Kto tak naprawdę rzucił na kolana Krzyżaków

Transkrypt

1 DZIENNIK POLSKI NA LITWIE SOBOTA 17 PONIEDZIAŁEK 19 LIPCA 2010 r. Nr.132 (16429) cena 1,80 Lt Władza odpoczywa W NUMERZE IV Polonijne Spotkania z Historią Najnowszą Str. 2 Dawne dobra rodziny Komorowskiego stają się atrakcją dla turystów Str. 3 Suwalska SSE aktywna na Litwie Str. 5 Wakacje w Turcji czy u babci na wsi Str. 8 Polskie Studio Teatralne w Wilnie Edward Kiejzik Kubilius zapraszał do wspólnej jazdy rowerowej Łukaszenkę Fot. Marian Paluszkiewicz Spiekota pierwszej połowy zamiar odpoczywać. Jak powiedział jej rzecznik prasowy Linas rządu, premier urlop rozpocznie podaje rzeczniczka prasowa lipca zachęciła głowy państwa do spędzenia kilku Balsys, pani prezydent nie ma w siodełku 26 lipca. Na rowerze tygodni poza pracą. Premier czasu nawet pomyśleć o urlopie. zamierza zwiedzać malownicze Andrius Kubilius wybiera się A tymczasem inni politycy pogranicze litewsko-białoruskie, podczas urlopu w tradycyjny odpoczywają na całego. Chociaż zapuszczając się w głąb Białorusi rajd rowerowy W prawo zwrot. sposób na urlop premier Kubilius po Nieśwież i Lidę. Premier ten Przewodnicząca Sejmu Irena ma tradycyjny (bo tradycją rajd poświęca 600-leciu obcho- Degutienė spędzi wolne tygodnie już się stały rowerowe rajdy po dów Bitwy pod Grunwaldem, przy grillu na swojej daczy Litwie premiera w towarzystwie ale co ma piernik do wiatraka, w rejonie malackim. I tylko prezydent swoich kolegów partyjnych), czyli Nieśwież do Grunwaldu, Dalia Grybauskaitė nie to w tym roku wybrał jednak tego rzeczniczka rządu już nie wiadomo, jak i czy w ogóle ma nietradycyjną trasę rajdu. Jak wytłumaczyła. str. 9 Kto tak naprawdę rzucił na kolana Krzyżaków Jak wszyscy wiemy, przed 600 opisuje historię wielkiej bitwy z do utrwalonego w przekonaniu laty poczałasia walka korolu Zakonem Krzyżackim szesnastowieczny, większości Polaków stereotypu, polskomu Władyłsawu Jagoyłu, nieznany z imienia gloryfikującego rolę króla Wła- a bratu ieho welikomu kniaziu kronikarz, autor tzw. Kroniki dysława Jagiełły pod Grunwaldem, litowskomu Witoltu z nemcy Bychowca, źródła tyle tajemniczego, autor Kroniki wychwa- pruskimi. I nikt nie przedrzeźnia co kontrowersyjnego. A la księcia Witolda tutaj Wincuka. Tak to stąd, że w przeciwieństwie str. 4 Str Z dużej chmury mały deszcz Str. 13 Weselne savoir-vivre Str. 14 ISSN

2 2 WYDARZENIA Sobota Lipiec Imieniny: Leona, Leony, Aleksandra, Andrzeja, Marcelego, Marceliny, Aleksego, Bogdana, Karoliny, Aleksji, Konstancji, Anety, Donaty, Januarii, Dzierżykraja Renaty Saulytė, rzeczniczki prasowej sieci handlowej Maxima Lt Mamy nieco nietypowe jak na nasze warunki upały. Jak 1. sobie z tym radzą sklepy? Ponoć w Kownie doszło do niezbyt przyjemnego wypadku w jednym ze sklepów Maximy? Owszem, z jednego sklepu musieliśmy wycofać niektóre produkty, ponieważ w sklepie doszło do uszkodzenia systemu wentylacyjnego, a w takich warunkach gorzej działają także lodówki. Niestety, tego rodzaju uszkodzeń nie da się naprawić w ciągu kilku minut i przy takiej temperaturze dochodzi do szybkiego zepsucia się niektórych produktów. 2. Rozumiem, że w Wilnie takich incydentów nie było. W jaki sposób zabezpieczacie się, by do tego nie doszło? Podjęliśmy już cały wiele kroków zapobiegawczych. We wszystkich sklepach umieściliśmy dodatkową ilość kondycjonerów, na półkach umieściliśmy specjalne żaluzje ochronne, by ciepło nie tak szybko dochodziło. Przy stoiskach, gdzie towar jest na wagę, okrywamy go specjalną folią spożywczą. Poza tym, na lady nie wystawiamy zbyt dużej ilości produktów. Trzymamy je w lodówkach, a w razie potrzeby przynosimy. 3. Ukazuje się od 1 lipca 1953 roku Birbynių g. 4a, Vilnius, Lietuvos Respublika, tel./fax DZIENNIK NALEŻY DO EUROPEJSKIEGO STOWARZYSZENIA GAZET CODZIENNYCH MNIEJSZOŚCI NARODOWYCH Dofinansowano ze środków Senatu RP dzięki pomocy Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie TRZY PYTANIA DO... W upały wiele produktów szybko się psuje. Co robicie, gdy wygasa termin ważności? Przeceniacie, a może oddajecie do Caritasu, czy do Maisto bankas? Jakich produktów warto w tych dniach unikać? Jeśli termin ważności wygasł, produkty utylizujemy. Jeżeli termin ważności wygasa np. jutro, odkładamy towar na oddzielną półkę i przeceniamy nawet do 50 i więcej procent. Z placówkami charytatywnymi współpracujemy stale, ale produktów, których termin już wygasa, raczej nie dajemy, bo nie mamy pewności, jak szybko te produkty trafią do konsumenta i jak szybko będą spożyte. Natomiast w razie jakiegoś zatrucia, odpowiedzialność spada na nas. Jakich produktów należy unikać w upały? Mięs, kiełbas, ryb, wszelkiego rodzaju ciast z kremami itp. Poza tym, bardzo ważne byśmy nie gromadzili produktów w lodówce, ale spożywali zaraz po kupieniu. Rozmawiała Julitta Tryk Redaktor naczelny Robert Mickiewicz (tel , redaktor@kurierwilenski.lt). Zastępca red. nacz.: Aleksander Borowik (info@kurierwilenski.lt, tel ) Sekretarz redakcji: Kazimierz Tomkowski (tel , sekret@kurierwilenski.lt) Dziennikarze: Helena Gładkowska, Witold Janczys, Stanisław Tarasiewicz, Ewa Gedris, Edyta Szałkowska, Marian Paluszkiewicz fotoreporter Współpracownicy: Barbara Chikashua, Danuta Kamilewicz, Jadwiga Podmostko, Alina Sobolewska, Krzysztof Subocz, Julitta Tryk Dział Promocji: Zbigniew Markowicz promocja (tel ), Jolanta Baniukiewicz reklama (tel , reklama@kurierwilenski.lt), Bożena Manatowa kolportaż-prenumerata (tel , kolport@kurierwilenski.lt). Sobota, 17 poniedziałek, 19 lipca 2010 r. IV Polonijne Spotkania z Historią Najnowszą W Domu Pracy Twórczej im. Bolesława Prusa w Oborach k. Konstancina zakończyły się IV Polonijne Spotkania z Historią Najnowszą. Ich uczestnicy otrzymali zaświadczenia, potwierdzające udział w Spotkaniach oraz publikacje i materiały edukacyjne IPN. Polonijne Spotkania to organizowany corocznie od 2007 r. przez Biuro Edukacji Publicznej IPN kurs najnowszych dziejów Polski i aktywnych metod ich nauczania.jest on przeznaczony dla polskich i polonijnych nauczycieli z całego świata. W tegorocznej edycji Spotkań wzięło udział 43 polskich pedagogów z 15 krajów: Białorusi, Bułgarii, Estonii, Francji, Kanady, Litwy, Mołdawii, Niemiec, Rosji, Rumunii, Szwecji, Ukrainy, USA, Węgier i Wielkiej Brytanii. Podczas tegorocznych Spotkań przeprowadzono prawie 90 godzin zajęć były to wykłady i warsztaty. Zajmowano się m. in. tematem pracy ze świadkiem historii i utrwaleniem jego wspomnień w taki sposób, by były one podstawą do dalszych działań edukacyjnych bądź naukowych. Uczestnicy Polonijnych Spotkań poznawali także nowoczesne metody dydaktyczne i to, jak wykorzystywać je podczas nauczania. Współorganizatorem IV Polonijnych Spotkań z Historią Najnowszą byłą fundacja Oświata Polska za Granicą. PAP Pozostaje w sercu smutek, ból i tęsknota, kiedy odchodzi bliska osoba... Wyrazy szczerego współczucia Józefowi Malewskiemu z powodu utraty Matki składa rodzina Klonowskich Wyrazy głębokiego współczucia z powodu zgonu Matki Józefowi Malewskiemu oraz całej Rodzinie składają członkowie klubu sportowego Akademia Umarli umierają dopiero wtedy, gdy przestajemy o nich myśleć. J. Twardowski Łączymy się w bólu i smutku z Józefem Malewskim z powodu śmierci Mamy Wyrazy szczerego współczucia składa Algimantas Maulius z rodziną Wydawca: VšĮ Kurier Wilenski" Druk: VšĮ Vilnijos žodis" Materiałów niezamówionych redakcja nie zwraca. Zastrzega sobie prawo do skracania i adiustacji tekstów. Za treść ogłoszeń redakcja nie odpowiada. Opinie Czytelników zawarte w ich listach nie zawsze są zbieżne z opinią redakcji. Redaktor dyżurny: Rajmund Klonowski

3 Sobota, 17 poniedziałek, 19 lipca 2010 r. Bitwa pod Grunwaldem Matejki w trójwymiarze Od wtorku w Muzeum Narodowym w Warszawie będzie można oglądać wersję Bitwy pod Grunwaldem w wersji 3D. Po raz pierwszy rekonstrukcję, której autorem jest nominowany do Oscara Tomasz Bagiński, pokazano w czwartek dziennikarzom. Podczas obchodów 600- lecia Bitwy pod Grunwaldem obraz Jana Matejki pozostaje w konserwacji. W miejsce oryginału odwiedzający Muzeum Narodowe w Warszawie będą mogli oglądać trójwymiarową rekonstrukcję Bitwy pod Grunwaldem. Na zamówienie muzeum rekonstrukcję wykonał zespół grafików komputerowych pod przewodnictwem Rafała Kidzińskiego. Aby dokonać rekonstrukcji bitwy w 3D, graficy skupili się na analizie najdrobniejszych szczegółów, sposobu ujęcia postaci, układu ich twarzy, mimiki, napięcia mięśni oraz wszystkich elementów zbroi i broni. Następnie w pracowni komputerowej specjaliści uzupełniali przedstawienia sylwetek i elementów strojów oraz zbroi z różnych perspektyw, aby nadać Bitwie pod Grunwaldem trzeci wymiar. Tak więc fragmentami trójwymiarowa rekonstrukcja naśladuje styl Matejki, co jest następstwem przeniesienia obrazu w przestrzeń. W ten sposób graficy pracowali nad 67 postaciami. Rekonstrukcję będzie można oglądać w muzeum przez półtora miesiąca. PAP Dawne dobra rodziny Komorowskiego stają się atrakcją dla turystów Dawny majątek rodziny polskiego prezydenta elekta Bronisława Komorowskiego na Litwie w Kowaliszkach (Kavoliškis) został wciągnięty na listę tras turystycznych Polaków napisał wczoraj dziennik Lietuvos žinios. Gazeta zauważa, że z wyrażanego już przez polskich turystów zainteresowania dawnym majątkiem przodków Komorowskiego najbardziej cieszą się mieszkańcy półtoratysięcznej miejscowości. Liczą oni na ożywienie miasteczka znajdującego się na obrzeżach kraju, przy granicy z Łotwą. Przodkowie Komorowskiego mieszkali w Kowaliszkach przez 300 lat. Centrum majątku obejmującego 2200 ha stanowił dwór zbudowany około 1700 roku i przebudowany w stylu klasycystycznym pod koniec XVIII wieku. Dwór miał 27 pokoi, dwa salony, pokój z bilardem i biblioteką oraz dużą jadalnię. Na piętrze były pokoje gościnne. Na terenie majątku znajdowała się fabryka cukierków. Po 1944 roku dwór pełnił funkcję domu ludowego. W 1982 roku zburzono go, po czym wybudowano na jego miejscu szkołę. Jak mówi na łamach Lietuvos žinios przedstawicielka lokalnych władz Dalia Janulienė, dziś z posiadłości zachował się budynek fabryki, park i staw. Na uporządkowanie pozostałości majątku zostało przyznanych 835 tys. litów (prawie 1 mln złotych) z funduszy strukturalnych UE. Dzięki tym funduszom w ciągu roku zostanie uporządkowany park, odnowiony dom kultury, uporządkowane chodniki i przystanek autobusowy. PAP ZDJĘCIE DNIA PULS KURIERA WYDARZENIA Nic lepiej nie pozwala przetrwać upałów jak wejście do basenu KOMENTARZ DNIA Inne oblicze von Jungingena CYTAT DNIA Możemy być dumni, że to pod Grunwaldem rozpoczęła się wielka epoka europejskiego humanizmu. To wtedy ludzie z tej części Europy upomnieli się o cywilizację solidarności, o wolność i godność dla każdego człowieka, o poszanowanie rozumu, o tolerancję powiedział szef Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek. LICZBA DNIA 6 tys. polskich dzieci z Ukrainy, Białorusi, Litwy i Rumunii będzie przebywać w tym roku na wakacjach w 23 ośrodkach wypoczynkowych Caritas na terenie całej Polski. 3 Fot. ELTA Trwają obchody 600-lecia Bitwy pod Grunwaldem. Narody onegdaj zwycięskie, Polacy, Litwini, Białorusini, a nawet Tatarzy, celebrują wiktorię z wielkim rozmachem. Inaczej wygląda sprawa w krajach niemieckojęzycznych. Tam 15 lipca 1410 jawi się jako dzień klęski i traumy narodowej. W oczach Niemców i Austriaków Krzyżacy to przede wszystkim krzewiciele cywilizacji na bezkresach barbarzyńskiego Wschodu. Kilkanaście dni temu przybył z Wiednia do Polski Wielki Mistrz Zakonu Krzyżackiego, biskup Bruno Platter. Głównym celem jego wizyty była próba zaszczepienia w Polsce łagodniejszego spojrzenia na rolę dziejową rycerzy w białych płaszczach z czarnymi krzyżami. Platter odprawił nabożeństwo w kościele w Łukcie na Warmii, konsekrowanym 603 lata temu przez samego Ulricha von Jungingena. W homilii podkreślił, że pierwszym biskupem warmińskim był członek Zakonu Krzyżackiego Anzelm. To on wytyczał granice Warmii, fundował pierwsze na tej ziemi kościoły. Wielki Mistrz Platter uczestniczył także w odsłonięciu we wsi Bałdy głazu poświęconego Anzelmowi. Na pola grunwaldzkie jednak się nie wybrał. Twierdził, że nie zamierza ugruntowywać negatywnych stereotypów na temat Krzyżaków, które ukształtowały się w Polce za sprawą Matejki, Sienkiewicza oraz filmu Aleksandra Forda Krzyżacy. Zwłaszcza od połowy XIX wieku, a w szczególności za czasów Bismarcka oraz Hitlera, Krzyżacy stali się w Niemczech bohaterami narodowymi. Dzisiaj oceny roli Krzyżaków stają się bardziej wyważone. Z jednej strony zbudowali oni państwo na drodze krwawego podboju, morderstw ludności oraz oszustw i przekupstw, lecz z drugiej strony zakładali miasta, budowali zamki, rozwijali handel, o czym w Polsce i na Litwie przez wiele lat milczano. Dzisiaj od czasu Bitwy pod Grunwaldem minęło już tyle lat, że możemy o tym spokojnie powiedzieć. Jeremi Sidorkiewicz

4 4 WYDARZENIA KRÓTKO Bezrobocie wśród młodych Światowy kryzys spowodował nieproporcjonalny wzrost bezrobocia wśród młodych ludzi, który grozi ich społecznym wykluczeniem głosi ogłoszony raport przygotowany przez specjalistów z Międzynarodowej Organizacji Pracy (MOP) i Międzynarodowy Instytut Studiów Społecznych. Zdaniem autorów raportu, w ciągu dwóch lat od początku światowego kryzysu bezrobocie wśród osób młodych od 15 do 25 lat wzrosło o siedem pkt. procentowych, co stanowi największy odnotowany kiedykolwiek spadek zatrudnienia w ciągu takiego okresu. Młodzi ludzie stanowią 22 proc. nowej grupy bezrobotnych, która rośnie od początku 2007 roku. Liczba niezatrudnionych w tej kategorii wiekowej jest trzykrotnie większa niż liczba bezrobotnych powyżej 25 roku życia. Wyciek ropy zatrzymany Ropa nie wycieka już do Zatoki Meksykańskiej, po raz pierwszy od 20 kwietnia. Kent Wells, wiceprezes BP ds. wydobycia i produkcji, powiedział, że nowa kopuła nałożona na ujście ropy zatamowała jej wyciek. Dodał, że prowadzone są próby ciśnieniowe nowej kopuły. Przedstawiciele koncernu BP podkreślają jednak, że jest jeszcze za wcześnie by ogłosić zwycięstwo. Wyciek powstrzymano 85 dni, 16 godzin i 25 minut po pierwszych doniesieniach o eksplozji za platformie wydobywczej Deepwater Horizon, która zabiła 11 osób i spowodowała katastrofę ekologiczną. Wyciek ropy ze złoża pod dnem Zatoki Meksykańskiej to największa katastrofa ekologiczna w historii USA. Do wód zatoki wypłynęło między 354 a 698 mln litrów ropy, według wstępnych ocen. PAP ze str. 1 I to nie on jeden. Kronikarze, choć może nie tak dosadnie, jak autor Kroniki Bychowca, zdają się interlinearis relacjonować wersję zgoła inną niż ta, jaką przyjmują i wpajają swym dzieciom mówiąc językiem sienkiewiczowskim Koroniarze. Ale po kolei. Mamy na początku jeszcze dwa nagie miecze, które Jagielle i Witoldowi, przez posłańców, przesłał Mistrz Krzyżacki Urlich von Jungingen. Jagiełło przyjmuje je, aczkolwiek niechętnie, pytając retorycznie Witolda czy to sami dobrych mieczy i zbrój nie mamy, a Krzyżakowi bezpardonowo odpowiada Sobota, 17 poniedziałek, 19 lipca 2010 r. Kto tak naprawdę rzucił na kolana Krzyżaków Даст бог, же тыми ж мечами будем на карках ваших гартовати их (Хроніка Литовська й Жмойтська) Już wkrótce miecze te staną się symbolem zwycięstwa nad Zakonem. A na razie Witold z wojskiem potiahnuli ku bitwe, no i się zaczęło. Wielkie straty jak relacjonuje kronikarz były po obydwu stronach, mnohoie mnożestwo z obu storon woyska litowskoho i nemeckoho pało, aż Witold, dowodzący i walczący bezpośrednio na polu bitwy, postanawia udać się z prośbą o pomoc do Jagiełły, który kolejną już godzinę mszy słuchaiet. Zdesperowany Witold nie kryje rozgoryczenia biernością Jagiełły: Ty mszy słuchaiesz, a kniazi y panowe, bratia moi, mało ne wsi pobity leżat, a twoi ludy żadnoie pomocy im wczynity nie chotiat, na co łaskawie nam panujący król odpowiada: Miły brate, żadnym obyczaiem inaczey wczynity ne mohu, tolko muszu dosłuchaty mszy A bitwa na grunwaldzkich polach trwa kolejną godzinę. W końcu Jagiełło wysyła na pole bitwy swój hufiec koronny, który poszoł z woyski litowskimi, y nemec naholowu poraził, y samoho mistra y wsich kuntorow jeho do smerty pobili. I co znamienne, że woyska lackije niczoho im ne pomahali, tolko na to smotreli. Bitwa się skończyła. Krzyżacki gad został ubity. Dwa miecze trafiły do skarbca na Wawelu by stać się po pozłoceniu i ozdobieniu Orłem i Pogonią symbolem zwycięstwa nad Zakonem. Nawiasem mówiąc, przeleżały na Wawelu do końca I Rzeczypospolitej. W 1795 r., kiedy Prusacy grabili wawelski skarbiec, nie znając wartości przedmiotu miecze zostawili. Zabrał je stamtąd Tadeusz Czacki (członek Komisji Edukacji Narodowej) i umieścił w Puławach u książąt Czartoryskich. Po Powstaniu Listopadowym nie wiadomo, jakim cudem trafiły na plebanię do Włostowic na Lubelszczyźnie, gdzie też zostały w 1864 r. zarekwirowane przez Moskali jako nielegalna broń (a proboszcz włostowicki przypłacił to Syberią). Tyle o mieczach, pewno leżą gdzieś teraz w magazynach Ermitażu Tylko kto w końcu tak naprawdę rzucił na kolana Krzyżaków? Jagiełło zdaje się, bardzo pragmatycznie zajmował pozycję stratega obserwatora nie pchając się w ścisk i szczęk mieczy na polu bitwy, co też nie zmuszało do wkroczenia do akcji wojsk koronnych. Uwiecznił to zresztą w swym dziele Jan Matejko, sytuując w centrum obrazu Księcia Witolda. A zatem Victoria Grunwaldzka jest zasługą przede wszystkim naszych przodków, wywodzących się stąd, z ziem wchodzących w skład Wielkiego Księstwa Litewskiego, walczących pod Wielkim Księciem Witoldem. A zatem w tę sześćsetną rocznicę Bitwy bądźmy dumni ze swych Przodków. Michał Rudnicki

5 Sobota, 17 poniedziałek, 19 lipca 2010 r. POLSKA GOSPODARKA 5 Suwalska SSE aktywna na Litwie W środę w siedzibie Wydziału Promocji Handlu i Inwestycji Ambasady RP w Wilnie Radca Ryszard Kowalski przyjął delegację Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Strefę reprezentowali Prezes Bernard Maciulewski i Wiceprezes Józef Góralczyk. Podczas spotkania omówiono możliwości współpracy Strefy z podmiotami litewskimi, w tym ze zrzeszającymi litewskich przedsiębiorców izbami gospodarczymi. Mówiono również o szansach zainteresowania firm litewskich inwestowaniem na terenie Strefy. Z inicjatywy WPHiI, przedstawiciele zarządu Strefy spotkali się również z Alfredasem Jonušką, Dyrektorem Generalnym Izby Handlu, Przemysłu i Rzemiosła w Szawlach. Podczas spotkania podjęto decyzję o nawiązaniu współpracy oraz postanowiono, że kolejne spotkanie odbędzie się we wrześniu tego roku w Szawlach. Suwalska Specjalna Strefa Ekonomiczna to sześć wydzielonych obszarów na terenie Suwałk, Ełku, Gołdapi, Grajewa, Małkini Górnej oraz Białegostoku o łącznej powierzchni 342,7662 ha, na których przedsiębiorcy prowadzą działalność gospodarczą na preferencyjnych warunkach. Podstawową zachętą inwestycyjną jest ulga w podatku dochodowym w wysokości do 70 proc. wartości inwestycji. Przewagę konkurencyjną Suwalskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej zapewniają również niskie koszty pracy w regionie oraz dostępność wykwalifikowanych pracowników. Suwalska Specjalna Strefa Ekonomiczna jest jedną z najdłużej istniejących stref w Strona powstaje przy współpracy z Wydziałem Promocji Handlu i Inwestycji Ambasady RP w Wilnie Polsce. Na jej terenie, w sześciu nowoczesnych centrach przemysłowych z powodzeniem funkcjonuje 61 firm. W Strefie obecny jest m. in. kapitał niemiecki, szwajcarski, francuski i tajwański. Przedsiębiorcy stworzyli 5400 miejsc pracy a poziom inwestycji to ponad 1,4 mld złotych. Na terenie Strefy dominują firmy branży meblarskiej, tworzyw sztucznych, metalowej i maszynowej. Ze względu na bliskość Strefy w stosunku do granicy litewskiej, firmy działające na jej terenie mogą okazać się atrakcyjnymi partnerami dla firm litewskich. O atrakcyjności inwestycyjnej Suwalskiej Specjalnej Radca Ryszard Kowalski podczas spotkania z przedstawicielami zarządu Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Fot. archiwum Strefy Ekonomicznej stanowią również: lokalizacja w bezpośrednim sąsiedztwie wschodniej granicy Unii Europejskiej, bliskość granic Rosji, Litwy i Białorusi, dogodne połączenia drogowe z wszystkimi regionami Polski oraz z państwami sąsiednimi. Więcej informacji na temat Strefy znaleźć można na stronie: GPW powiększa przewagę nad konkurentami w regionie Rośnie znaczenie warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych w regionie wartość obrotów na rynku akcji GPW jest o proc. wyższa niż na giełdach w Wiedniu i Atenach. Również pozostałe wskaźniki dowodzą silnej pozycji polskiej giełdy wartość spółek notowanych na Głównym Rynku GPW jest o ponad połowę większa niż na giełdzie wiedeńskiej i ponad dwukrotnie większa, niż w Atenach, a przewaga wartości kapitalizacji grupy CEE SEG (skupiającej giełdy w Wiedniu, Pradze, Lublanie i Budapeszcie) nad GPW spadła o ponad jedną trzecią w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Istotnym wskaźnikiem, który obrazuje dynamiczny rozwój warszawskiej giełdy na tle innych rynków Europy Środkowo-Wschodniej i Południowej jest powiększająca się przewaga wartości obrotów na rynku akcji. W pierwszej połowie bieżącego roku wartość handlu akcjami na GPW była o 28 proc. wyższa niż w Atenach i o 37 proc. wyższa niż na giełdzie wiedeńskiej. Przewaga wartości obrotów na GPW nad tymi rynkami utrzymuje się od marca bieżącego roku. BIZNES Centrum biznesowe we Wrocławiu 14 września 2010 roku we Wrocławiu odbędzie się uroczyste otwarcie Regionalnego Centrum Turystyki Biznesowej. Otwarciu Centrum towarzyszyć będą Konferencja Nowe Trendy w turystyce biznesowej z perspektywy nabywcy, Targi Branżowe, Pokazy barmanów i mistrzów kuchni oraz wystawa dotycząca inwestycji w Hali Stulecia przewidzianych na lata Dzień rozpocznie się konferencją prasową, w której udział wezmą Prezydent Wrocławia, Marszałek Województwa Dolnośląskiego, osoby zaangażowane w budowę obiektu oraz ekspert z dziedziny turystyki biznesowej Rob Davidson. Od godziny będzie trwał blok branżowy, w skład którego wchodzi konferencja naukowa z zakresu tematyki biznesowej i targi branży przemysłu spotkań. Na konferencji nie zabraknie paneli dyskusyjnych, warsztatów oraz ciekawych wystąpień. Więcej informacji znaleźć można tutaj: http: // index.php?id=488. Konkurs Imagine Cup 2010 Zespół Skeek z Tajlandii zdobył I nagrodę w najważniejszej kategorii konkursu Imagine Cup 2010 Projektowanie oprogramowania. Polskie drużyny zajęły trzy pierwsze miejsca w kategorii Internet Explorer 8. W finałowej gali turnieju, która odbyła się 8 lipca 2010 r. w Warszawie, wziął udział wicepremier, minister gospodarki

6 6 GOSPODARKA Sobota, 17 poniedziałek, 19 lipca 2010 r. Ubiegającym się o bezpośrednie Rolnicy, którzy zadeklarowali użytki rolne i zasiewy, w tych dniach mogą się doczekać kontrolerów Narodowej Agencji Płatniczej (Nacionalinė mokėjimo agentūra NMA) przy Ministerstwie Rolnictwa. Osoby ubiegające się o bezpośrednie wypłaty muszą przestrzegać wymogów dobrego stanu rolnego i ekologicznego użytków rolnych (gera agrarinė ir aplinkosaugos būklė GA- AB). W tym roku jest kilka nowości. Dla otrzymania wsparcia w ramach programu rozwoju litewskiej wsi w latach oraz bezpośrednich wypłat za użytki rolne i zasiewy należy sprostać wymogom GAAB. W kwietniu tego roku zmieniono wykaz powyższych wymogów. W tym roku pola płodozmianowe, które od zbioru upraw letnich do siewu ozimin stoją odłogiem (juodasis pūdymas) do 30 września muszą być zasiane uprawami rolnymi. Zaoranie przez rolników zboczy wzgórz o pochyłości powyżej 12 proc. zostanie uznane za naruszenie. Od tego roku wypłaty zostaną zmniejszone okazicielom, którzy uczestnicząc w programie rozwoju wsi, nie dostosowują się do wymagania, aby nie uprawiać tych samych roślin na jednym polu przez okres ponad trzech lat. Tych wymagań nie obawiają się rolnicy, którzy mimo deszczu koszą łąki, suszą trawę, pasą bydło. Rosną pojedyncze drzewa To w tym roku nie będziecie mierzyli pastwiska? rozkłada ze zdziwienia ręce Maria Januszkiewicz, widząc, że główny specjalista Wileńskiego Działu Lustracji Terytorialnej NMA Rimas Karužas z pomocą przyrządu geodezyjnego zabiera się najpierw do mierzenia przydrożnych drzew i krzaków, które rozrosły się i dosięgły pastwiska. Gospodarująca we wsi Sirvydai (starostwo Rukojnie) Maria Januszkiewicz jest często odwiedzana przez kontrolerów, ale ich się nie boi: kobieta potrafi zadbać o swoją ziemię Fot. archiwum Jednym z wymagań GAAB jest, aby ziemia orna, pastwiska i łąki, w tym na pastwiska czy łąki wieloletnie, nie były porośnięte drzewami i krzewami z wyjątkiem drzew pojedynczych, stanowiących część tradycyjnego krajobrazu bądź obiektów dziedzictwa botanicznego, znajdujących się pod ochroną państwa. Wiem, wiem powracającego Karužasa wita dźwięczny głos Marii Januszkiewicz. Te drzewa i krzaki nie zostały włączone do deklarowanego obszaru pastwiska. Podobnie jak i znajdujące się po jego środku mokradło, nienadające się ani do pasania, ani koszenia trawy. Kontrolerzy widzą plan pola Pastwisko Marii Januszkiewicz jest całkowicie i porządnie ogrodzone pastuchem elektrycznym. Inne poletka również mają znaki graniczne. Aby nie konfliktować z sąsiadem żartuje kobieta, ale po chwili mówi, że tak jest łatwiej sprawdzić, czy posiadłość została prawidłowo zadeklarowana. Ponadto kontroler NMA ma elektroniczny wariant planu jej pól, który gospodyni przedstawiła, deklarując swe użytki rolne i zasiewy. Przydrożne drzewa i mokradło na pastwisku, jako odrębne działki, zaznaczone zostały na mapie zadeklarowanych przez Marię Januszkiewicz użytków rolnych, dzięki czemu specjaliście wystarczy sprawdzić na ekranie przyrządu geodezyjnego, czy na mapie te miejsca zostały zaznaczone zgodnie ze stanem rzeczywistym. Zna wymagania GAAB Gospodarująca we swi Sirvydai rejonu wileńskiego (starostwo Rukojnie) Maria Januszkiewicz łącznie posiada 26 ha ziemi. Większą jej część stanowią łąki i pastwiska, część jest zasadzona ziemniakami, zasiana mieszanką wyki i bobu, pszenicą, żytem i jęczmieniem. Kobieta trzyma dziewięć krów dojnych i osiem cielic. A więc jej pola są uprawione, łąki już skoszone. Tylko kilka bruzd ziemniaków zarosło chwastami i wymaga pielenia. Jednakże pole odpowiada wymaganiom dobrego stanu rolnego i ekologicznego zapewnia Januszkiewicz, gdy sprawdzający specjalista przystępuje do mierzenia nowego pola uprawnego. I dodaje, że chwasty się rozrosły, ponieważ na zaoranej glebie ziemniaki zostały posadzone po raz pierwszy. Gospodarująca od piętnastu lat Januszkiewicz mówi, że śledzi całą informację niezbędną dla korzystających z wypłat unijnych. Kobieta otrzymuje nie tyko bezpośrednie wypłaty, ale też zarejestrowała gospodarstwo ekologiczne, za co otrzymuje wsparcie. Ma ona również dwie roczne cielice litewskiej rasy o białych grzbietach oraz jedną tegoroczną. To bydło jest zaliczane do strzeżonych ras litewskich, toteż Januszkiewicz otrzymuje wypłaty również za nie. Właścicielka gospodarstwa powiada, że rocznie otrzymuje około 20 tys. litów różnych wypłat. Dlatego moim obowiązkiem jest znać wszystkie stawiane gospodarzom wymagania oraz zachodzące w nich zmiany mówi Januszkiewicz i z dumą dodaje, że jej gospodarstwo jest sprawdzane prawie co roku, ale ani razu nie stwierdzono naruszeń. Wypłaty za grunty uprawne Zamieszkała wśród lasów we wsi Elżbietyna (starostwo Rukojnie) Helena Zinkiewicz, ubiegając się o bezpośrednie wypłaty, zadeklarowała kilka hektarów łąk i 15 arów owsa. Sama kobieta już nie była w stanie pokazać użytków, toteż posłała syna Stanisława. Nie, to nie nasza ziemia mówi Stanisław, wskazując na kilkadziesiąt arów skoszonej łąki pod lasem, jakby to było wielkim grzechem. W związku z tym specjalista NMA tłumaczy: jeśli ziemia nie jest własnością jego matki, tylko dysponuje nią na innych zasadach i zadeklarowała, ma prawo do bezpośrednich wypłat. Chodzi o to, aby łąka rzeczywiście była skoszona, a siano z niej wywiezione. Specjalista NMA ocenia łąka jest zadbana, była skoszona również w zeszłym roku.

7 Sobota, 17 poniedzia ek, 19 lipca 2010 r. GOSPODARKA 7 wypłaty nowe wymagania Nieskoszona łąka to wielkie naruszenie Tymczasem zapytany, kędy prowadzi granica drugiego pola, Stanisław długo się zastanawia: Prosto od rogu tej obory. Czy rzeczywiście? Przyrząd geodezyjny wskazuje, że granica powinna być co najmniej o 20 metrów dalej. Rzeczywiście, już i Stanisław przypomina, nieśmiało krocząc za kontrolerem. W ubiegłym roku tylko jeden raz, wczesną wiosną, kosiliśmy trawę próbuje usprawiedliwić się Stanisław, dlatego na łące zielenią się drzewa. Na łące na wzgórku zieleni się gaik porośnięty brzozami i osikami wysokości około 10 metrów. U podnóża jeszcze więcej drzewek, niektóre prawie wzrostu człowieka. Pod tegoroczną trawą na części łąki kryją się długie źdźbła zeszłorocznej trawy, sterczą stwardniałe chwasty z ubiegłego roku. Pod presją tego argumentu Stanisław kapituluje rzeczywiście, część łąki w ubiegłym roku została nieskoszona. Są to poważne naruszenia wymogów GAAB, pociągające decyzję o ukaraniu okazicielki mówi Karužas. Kontroler zauważył, że w rejonie wileńskim, zwłaszcza na terenach lesistych, najczęstszym naruszeniem wymogów GAAB są nieskoszone łąki. (zam. 1574) NOWE WYMOGI GAAB Na zboczach o pochyłościach powyżej 12 proc. nie wolno uprawiać roślin okopowych: ziemniaków, kukurydzy, buraków pastewnych i cukrowych. Na ziemi ornej należy uprawiać płody rolne albo mają leżeć odłogiem (juodasis pūdymas). Odłogi należy periodycznie uprawiać lub stosować chemiczne środki walki z chwastami. Odłogi do 30 września każdego roku muszą być zasiane. Sucha trawa, trzcina, słoma oraz odpady z pól i ogrodów mają być spalane zgodnie z wymogami ochrony środowiska, zatwierdzonymi rozporządzeniem nr 269 ministra środowiska Republiki Litewskiej z 1 września 1991 r. Ze względu na trudności ze spłacaniem pożyczek hipotecznych Amerykanie mogą stracić w tym roku ponad milion domów. Blisko 528 tys. domów w USA zostało zajętych i wystawionych na sprzedaż przez wierzycieli w pierwszym półroczu 2010 roku. Wykazy dłużników, którzy zalegają nadal z płaceniem kredytów hipotecznych, wskazują, że liczba rodzin, które stracą domy na rzecz banków WYMOGI GAAB Pastwiska czy też łąki, jak również wieloletnie pastwiska i łąki powinny być w dobrym stanie agrarnym i służyć wypasowi bydła. Do 1 sierpnia każdego roku muszą być chociażby jeden raz wypasione lub skoszone. W sadach i na plantacjach jagodowych znajdujące się między grzędami trawniki i łączki obowiązują te same terminy koszenia trawy bądź wypasu; Do 1 sierpnia każdego roku należy z pastwisk lub łąk, w tym wieloletnich, wywieźć siano i trawę. Trawę na polu można pozostawić tylko w tym wypadku, jeśli w czasie koszenia jest rozdrabniana i równomiernie rozsiewana. Siano pozostawia się na polu tylko w kopach lub sprasowane. Te wymogi obowiązują również w sadach i na plantacjach jagodowych, których grzędy są przedzielone trawnikiem lub łączką (okaziciele uczestniczący w programie Kształtowanie krajobrazu Porządkowanie łąk naturalnych i na wpół naturalnych, nie mogą rozdrabniać trawy i jej rozsiewać na tej samej powierzchni; trawę lub siano należy wywieźć z pola do 30 września). Na pastwiskach lub łąkach, w tym wieloletnich, nie powinno być stwardniałych chwastów z dojrzałymi lub opadłymi nasionami (piołunu, łopianu, pokrzywy i in.) Pozostawienie pojedynczych chwastów lub kęp trawy nie jest uważane za naruszenie; Należy przestrzegać wymogów płodozmianu. Owies, gryka, pszenica, pszenżyto, jęczmień, żyto, rzepak na tym samym polu mogą być uprawiane nie dłużej niż przez 3 kolejne lata. Zasiewy zbóż ozimych i jarych oraz rzepaku są uważane za odmienne gatunki. Na ziemi ornej, na pastwiskach i łąkach, w tym wieloletnich, nie powinno być drzew i krzewów, z wyjątkiem pojedynczych drzew, stanowiących część tradycyjnego krajobrazu. Zakazany jest wyrąb drzew i krzewów na zadeklarowanych obszarach, jeśli są one strzeżonymi przez państwo obiektami dziedzictwa botanicznego. Takie drzewa i krzewy mogą podlegać wyrębowi tylko wtedy, jeśli zostały złamane lub wywrócone przez wiatr cza śnieżycę, uschły, zagrażają ludziom, budynkom, ruchowi. Amerykańskie banki mogą przejąć ponad milion niespłaconych domów Blisko 528 tys. domów w USA zostało zajętych i wystawionych na sprzedaż Fot. archiwum lub innych instytucji finansowych może się niemal podwoić do końca roku. Liczba osób, które mogą stracić dach nad głową wzrosła w pierwszych sześciu miesiącach tego roku o 8 proc. w stosunku do roku ubiegłego. Najszybciej rośnie grupa zagrożonych właścicieli domów, którzy do tej pory mieli tzw. dobrą historię kredytów i płacili raty regularnie, ale ze względu na utratę pracy lub niższe zarobki zalegają od pewnego czasu ze spłatami. Dom zostaje zajęty i sprzedany przez pożyczkodawcę po upływie około 15 miesięcy od pierwszej, 30-dniowej zaległości w spłacaniu kredytu. Od stycznia do czerwca tego roku blisko 1,7 mln osób otrzymało ostrzeżenia, że ich domy zostaną przejęte przez bank w wypadku przedłużających się zaległości w spłatach. PAP

8 8 SPOŁECZEŃSTWO Sobota, 17 poniedziałek, 19 lipca 2010 r. Wakacje w Turcji czy u babci na wsi Kryzys ekonomiczny oraz wybuch wulkanu w Islandii, który w kwietniu br. sparaliżował komunikację lotniczą, zmieniły zapotrzebowanie wczasowiczów. Dzisiaj wiele osób szuka najtańszych ofert podróży, wiele też decyduje się odpoczywać na Litwie, egzotyczną Turcję wymieniając na wakacje na wsi. W tym roku nie pojedziemy nawet nad morze do Połągi. Odkąd mąż ma trudności w pracy, na większe atrakcje nie możemy sobie pozwolić. Dzieci pojechały na obóz, a ja z mężem odpoczywamy u rodziców na działce. Opalanie się na plaży wymieniłam na pracę w ogródku. Efekt będzie ten sam żartowała Olga, mieszkanka Niemenczyna wychowująca dwójkę dzieci. Natomiast minione długie weekendy świadczyły o tym, że jednak wielu wczasowiczów nie rezygnuje z pobytów w Połądze. Kolejki samochodów po drodze do Połągi zaczęły się już w ubiegły piątek, a znalezienie wolnego miejsca w hotelach i domach wypoczynkowych było niemożliwe. Ostatnią nadzieją były pokoje w blokach i domach prywatnych. Większość osób do Połągi jechała na 2 dni. Oprócz tego, kolejną cechą wczasowicza dotkniętego kryzysem jest zabieranie ze sobą jedzenia. STATYSTYKA Według Departamentu Statystyki, w pierwszej ćwierci 2010 roku najwięcej, bo aż 32,5 tys., turystów zwiedziło Białoruś, 21,2 tys. Rosję, 20,7 tys. Polskę, 19,6 tys. Egipt. Rok 2008 był rekordowy. Wówczas z usług agencji podróży skorzystało i podróżowało za granicę aż 318 tys. mieszkańców Litwy. Sklepy z produktami spożywczymi wypełnione po brzegi były od początku do końca dnia pracy. Ludzie oszczędzali też na atrakcjach. Kolejna nasza rozmówczyni przed kilkoma tygodniami W tym roku loty zdrożały o 15 proc. wraz z mężem wróciła z Turcji. Cieszyła się z okazji nabycia tańszych biletów. Kupowaliśmy bilety last minute. Za jedną osobę płaciliśmy 1600 litów. W Turcji spędziliśmy 7 dni, mieszkaliśmy w pięciogwiazdkowym hotelu. Z podróży wróciliśmy zadowoleni i wypoczęci. Cieszę się, że w ogóle udało nam się kupić bilety, ponieważ z propozycją w ostatnią minutę wiąże się pewne ryzyko. Może zdarzyć się, że nie zdążysz nabyć biletów albo będziesz już miał je kupione, a wolnych miejsc w hotelu nie da się znaleźć za odpowiednią cenę i w odpowiednim czasie mówiła wilnianka Jolanta. Zdziwiło ją też to, że samoloty były przepełnione. Kryzys kryzysem, ale ludzie nadal chcą i mają za co podróżować kontynuowała Jolanta. Jednak jak nam wyjaśniono w jednej z agencji podróży, liczba chętnych wyjechać na wczasy za granicę nie rośnie, po prostu zmniejszono liczbę lotów. Według danych Departamentu Statystyki, w pierwszym kwartale 2010 roku na zagraniczne podróże wybrało się 184,2 tys. osób, czyli o 5,5 proc. mniej osób niż w tym samym okresie roku ubiegłego. Ponad połowa wczasowiczów wskazała, że za granicą mieszkali u krewnych lub przyjaciół, 42 proc. w hotelach. Liczba lotów nie tylko zmniejszyła się, ale i podróże stały się droższe. Obecnie ta sama podróż do Turcji z rezerwacją biletów na początek sierpnia kosztuje 2800 litów. Jeżeli skorzystać z propozycji w ostatnią minutę to 1900 litów. Co ważne, biletów ostatniej chwili jest coraz mniej. Podobno bilety będą jeszcze drożeć. Organizacja Eurocontrol, nadzorująca ruch lotniczy, 17 kwietnia poinformowała, że z powodu wybuchu wulkanu w Indiach, w całej Europie odwołano 17 tys. lotów. Podobno nawet tragedia 11 września tak mocno nie sparaliżowała światowego transportu lotniczego, jak wybuch tego wulkanu. Zapewne więc wpłynęło to także na sezon letni. Poniesione straty muszą być odrobione, a najlepszym na to okresem są letnie wakacje, kiedy ludzie, być może w dobie kryzysu mniej, ale jednak są zmuszeni podróżować samolotem. Według danych statystycznych, jedynie w maju i czerwcu w porównaniu z rokiem ubiegłym loty zdrożały o 15 proc. Będą dalej drożeć, ponieważ linie lotnicze, które poniosły milionowe straty w kwietniu, dzisiaj chcą je odrobić. Zwróćmy uwagę chociażby na Ryanair, która jest największą linią tanich lotów w Europie. Biletów za 1 centa lub lita nie widzieliśmy już od Fot. Marian Paluszkiewicz października ubiegłego roku. Algis Brazionis, dyrektor agencji podróży nie dziwi się, że obecnie najczęściej ludzie szukają zniżek i promocji. Wczasowicze konsultując się z różnymi agencjami, szukają lepszego i tańszego sposobu podróży. Dla wielu ludzi przyszły trudne czasy, zaczęli oszczędzać. Myślę, że jest to zauważalne we wszystkich branżach, a szczególnie sektorach, które nie są życiowo ważne. Wczasowicze chcą mieć usługi dobrej jakości, ale też chcą, aby ceny były niższe. Większość stara się nabyć bilet w ostatnią minutę lub z rezerwacją wyjaśnia Brazionis. Zauważył też, że ostatnio coraz mniej ludzi zaczyna podróżować, a ci, którzy są miłośnikami podróży, z tego zamiłowania nie rezygnują. Zdaniem Daivy Laivienė, dyrektorki Neoturas, coraz rzadziej podróżujemy do państw europejskich. Jak powiedziała, wczasowicze zawiedli się na Hiszpanii, Grecji. Turcja nadal jest atrakcyjniejsza ze względu na ceny i jakość świadczonych usług w hotelach. Ewa Gedris

9 Sobota, 17 poniedziałek, 19 lipca 2010 r. SPOŁECZEŃSTWO 9 Władza odpoczywa: rower, grill i dacza ze str. 1 Biorąc jednak pod uwagę, że według najnowszych badań opinii publicznej, tylko 0,2 proc. społeczeństwa dobrze ocenia działalność Andriusa Kubiliusa, to pedałowanie po białoruskich okolicach wydaje się bardziej racjonalnym rozwiązaniem, przynajmniej w kwestii bezpieczeństwa, niż jazda rowerowa premiera po rozgoryczonej i zdesperowanej litewskiej prowincji. Pedałować po Białorusi razem z premierem zamierza też kilku ministrów jego rządu, którzy również cieszą się podobną popularnością, co i premier. W rajd wyruszyli, między innymi, minister gospodarki Dainius Kreivis oraz minister opieki socjalnej i pracy Donatas Jankauskas. Ten sam, pod którego adresem w tym tygodniu posypały się z ust prezydent słowa krytyki. Komentując niedociągnięcia w pracy resortu Jankauskasa, prezydent sarkastycznie powiedziała, że słyszała, iż minister gdzieś jeździ rowerem, więc porozmawia z nim, gdy ten już wreszcie wróci do pracy. Tymczasem premier Andrius Kubilius, który jest zagorzałym miłośnikiem rowera, każdego roku organizuje propagandowe akcje rowerowe Suk į dešinę ( W prawo zwrot ). Mają one przekonać społeczeństwo nie tylko do rowerów, ale też do politycznej prawicy, na której czele stoi kierowana właśnie przez premiera partia konserwatywna. Skutki tej akcji różnie są oceniane. Sądząc jednak z ostatnich rankingów partii politycznych, w których konserwatystów wyprzedza nawet niezbyt liczny ani dotąd popularny Ruch Liberałów, to akcje propagandowe premiera niewiele się zdają przy popularyzacji prawicy konserwatywnej. Ta propaganda, a zarazem sposób na urlop premiera nie chwyta ani w kraju, ani też za granicą. Andrius Kubilius, goszcząc ostatnio z wizytą w Mińsku, zapraszał do wspólnej jazdy rowerowej białoruskiego dyktatora Aleksandra Łukaszenkę. Z oficjalnych, jak i nieoficjalnych informacji wynika na razie, że Łukaszenka nie dołączy się do rajdu Kubiliusa po Białorusi. Kubiliusowi nie udało się również namówić na wspólne pedałowanie premiera Rosji Władimira Putina. Podczas swojej prywatnej wizyty w marcu w Moskwie Kubilius przekazał Putinowi zaproszenie na wspólną przejażdżkę. Miało do niej dojść w pierwszych dniach czerwca podczas odbywającego się wtedy szczytu liderów państw basenu Morza Bałtyckiego. Putin jednak nie tylko nie przyjął tego zaproszenia, ale nawet nie pojawił się na wileńskim szczycie. Być może premierowi Kubiliusowi uda się podnieść po tej porażce i rezygnację Putina i Łukaszenki równoważyć namówieniem niemieckich liderów do wspólnej przejażdżki na rowerze? W każdym razie, jak informuje rzeczniczka rządu, pod koniec urlopu, do 23 sierpnia premier z małżonką udają się na tygodniowy rajd po Niemczech. A tymczasem koleżanka partyjna premiera, przewodnicząca Sejmu Irena Degutienė, nie tylko nie planuje wspierać premiera w jego zagranicznych rajdach, ale też sama na zagraniczne urlopy się nie wybiera. Zdradziła dziennikarzom, że wolne dni w przerwie między sesjami parlamentarnymi zamierza spędzić na swojej daczy w rejonie malackim. W ten sposób przewodnicząca Degutienė dołącza do grona europejskich Premier wybiera się na Białoruś, swój rajd poświęcając 600-leciu obchodów Bitwy pod Grunwaldem, ale co ma piernik do wiatraka, czyli Nieśwież do Grunwaldu? Fot. archiwum liderów, którzy coraz częściej przedkładają zagraniczne wojaże na urlop w zaciszu swoich domków letniskowych. Były marszałek polskiego Sejmu, a obecnie prezydent elekt nie ukrywa, że również on lubi odpoczywać w otoczeniu rodziny, w zaciszu swego domku letniskowego w Budzie Ruskiej na Suwalszczyźnie. Wygranie wyborów prezydenckich może teraz nieco popsuć ten wypoczynek nie tylko ze względu na ochroniarzy, którzy będą teraz obstawiali wypoczywającą rodzinę prezydencką, ale też z powodu zwiększonego zainteresowania ze strony mediów, i to niekoniecznie zaprzyjaźnionych. Wydarzenia ostatnich lat i tygodni dowodzą bowiem, że wypoczynek celebrytów w domowym zaciszu wcale nie gwarantuje im prywatności. Ostatnio doznał tego premier Polski Donald Tusk, którego paparazzi z bulwarówek dosięgli opalającego się w swoim ogródku. Jednakże urlopowe wyjazdy na dalekie plaże Egiptu, co Polakom podczas ostatniego konwentu Prawa i Sprawiedliwości obiecał prezes partii Jarosław Kaczyński, również nie gwarantują politykom spokoju podczas wypoczynku. O tym z kolei mógł przekonać się śp. prezydent Algirdas Brazauskas, który będąc premierem, chciał potajemnie spędzić urlop w Egipcie ze swoją ówczesną partnerką Kristiną. Wszędobylscy paparazzi i na plaży w Egipcie dopadli jednak Brazauskasa. Po serii zdjęć ze wspólnego wypoczynku premiera z ukochaną kobietą opublikowanych w litewskich mediach, Brazauskas był zmuszony przyznać się do wieloletniego romansu i ożenić się ze swoją partnerką. Ujawnienie romansu nie zawsze musi jednak kończyć się happy endem jak w przypadku Brazauskasa. Najbardziej skandalicznym tego dowodem może służyć historia czeskiego premiera Mirka Topolanka, który spędzał urlop w prywatnej willi włoskiego premiera Silvio Berlusconi. Pech jednak chciał, że czeski premier nie spędzał urlopu w towarzystwie gospodarza domu, tylko w otoczeniu roznegliżowanych panienek, co dostrzegły kamery fotoreporterów. Z tego skandalu Topolanek wyszedł jednak prawie bez szwanku dla jego obliko morale, ale tylko ze względu na nikłe przywiązanie do obyczajowości czeskiego społeczeństwa, dla którego przede wszystkim ważne jest, jakim premierem jest człowiek, a nie na odwrót. Toteż najmniej ważne jest, z kim, a tym bardziej gdzie i jak premier czy inny polityk spędza swój urlop pod warunkiem, że na ten i właśnie taki urlop polityk ten zasłużył Stanisław Tarasiewicz Fot. Marian Paluszkiewicz

10 10 KULTURA Sobota, 17 poniedzia ek, 19 lipca 2010 r. Polskie Studio Teatralne Edward Kiejzik z teatrem jest związany od najmłodszych lat. Zawsze był obok matki, Lilii Kiejzik, która teatrowi poświęciła całe swoje życie i wysiłek, przypatrywał się temu, co robi, dzisiaj teatr odbiera jako dar rodzinny. I teraz już wie, że w teatrze zostanie przez całe życie. W teatrze jestem od dzieciństwa. Mama wystawiała zarówno sztuki, jak też w nich grała, a ja wówczas zawsze byłem obok. Teatr miałem na co dzień. I tak zostało do dziś mówi Edward Kiejzik, który ogromnie ceni działalność swojej matki. Wie, że to właśnie dzięki jej staraniom teatr odnosił i odnosi sukcesy nie tylko dzisiaj, lecz również w czasie władzy radzieckiej na Litwie. W okresie, kiedy były ograniczone możliwości rozwijania się, kiedy służby państwowe starały się zaszkodzić szerzeniu się podobnej działalności. Co znaczy dla mnie teatr? To faktycznie całe życie. Oczywiście, były też inne zajęcia, wypróbowałem wiele dziedzin jednak, mimo wszystko, zostaje teatr mówi Edward Kiejzik, dyrektor Miednickiego Ośrodka Kultury. Pracę odbiera jako obowiązek, sposób na życie, ponieważ za pracę w teatrze nikt nam nie płaci. Jak zauważył nasz rozmówca, większość swego czasu poświęca teatrowi: jeżeli nie do pracy zawodowej, to droga wiedzie do teatru. Tak przeważnie wygląda jego dzień powszedni. W teatrze, jak się nam zwierzył, jest nie tylko aktorem, ma tutaj bardzo wiele innych obowiązków. Zajmuję się też pracą, której tak naprawdę ani aktor, ani reżyser teatru nigdy nie powinien się podejmować. Pomagam więc w tworzeniu scenografii, dobieram muzykę. Że tak powiem, na ostatni guzik dopinam całą okładkę spektaklu, a do tego dochodzą jeszcze sprawy organizacyjne mówi Edward Kiejzik, prezes i założyciel Polskiego Klubu Sztuki Teatralnej dla promocji Polskiego Studia Teatralnego w Wilnie. Po raz pierwszy Edward Kiejzik zagrał krasnala, jeszcze jako 7-letni Edek. Następnie podjął się bardziej ambitnego zadania ponieważ była już rola z tekstem zagrał pieska. Dwa lata później otrzymał jedną z pierwszych poważnych ról w Dziadach Adama Mickiewicza. Wówczas był dzieckiem z księgą. I jak sam zauważa, pomimo że w teatrze jest od dzieciństwa, jednak na scenie nie od urodzenia. Wymarzonej roli jeszcze nie zagrałem. Możliwe to nawet nie jest marzenie, tylko zachcianka Lubię scenariusze wojskowe, więc chciałbym zagrać oficera wojskowego. Wprawdzie przytrafiła mi się raz okazja zagrania roli oficera polskiego w filmie Cezarego Pazury Nienasycenie. Później też miałem propozycję roli milicjanta polskiej milicji, który wydał rozkaz rozstrzału Popiełuszki. Jednak tego już Edward Kiejzik na scenie jest od lat najmłodszych nie zagrałem. Już na wstępie zrezygnowałem opowiada rozmówca. Pazura w Wilnie kręcił film. Grałem wówczas oficera wojska polskiego. Bez nazwy. Oficer nr 2. To była rola trzecioplanowa. Ciekawe doświadczenie. Podobał mi się mundur, a także sam plan wspomina Edward Kiejzik ciekawe doświadczenie z roku Wówczas w filmie Nienasycenie byli zaangażowani aktorzy Polskiego Teatru w Wilnie oraz Studia Polskiego w Wilnie. Teatr i kino to są zupełnie inne emocje. Przyznam, że dla mnie osobiście bardziej odpowiada teatr, ponieważ w nim gra aktorska trwa na żywo. To, co zagrałeś, już więcej nie powtórzysz, a więc, dajesz z siebie wszystko. A do tego towarzyszy adrenalina, silne emocje. W filmie natomiast, duble można zawsze powtórzyć. Żadnego podniecenia. W filmie, powiedzmy, tę samą emocję musisz zagrać w ciągu 10 sekund, musisz zagrać tylko jedną emocję, i koniec. I możesz to powtarzać dziesięć, dwadzieścia razy aż do skutku mówi Edward Kiejzik, dla którego wyjście na scenę, to zawsze pewne przeżycie, lekka trema. Przed każdym spektaklem mam tremę, i to mnie dziwi, przecież to już mój kolejny występ przed publicznością, sztukę gram po raz któryś, tekst znam doskonale, ale jednak zawsze towarzyszy lekkie zdenerwowanie Po spektaklu natomiast ogarnia mnie błogi stan, pełna satysfakcja z zaangażowaniem o żywej grze na scenie mówi Edward Kiejzik, absolwent Litewskiej Akademii Teatralnej w Wilnie, który dzisiaj teatr odbiera dość krytycznie, wszystko, co się w nim dzieje, obserwuje okiem zawodowca. Pewnego razu, na warszawskiej scenie, zdarzyło mi się zapomnieć tekst! Prawdziwe przeżycie, które bardzo zapamiętałem. Wiersz Na wileńskiej ulicy (jest też nazwą spektaklu), który mówię od sześciu lat, który naprawdę dobrze znam, mogę go nawet przez sen w nocy deklamować. A tu raptem kilka wersów i nagle nic, pustka! Przypomniały mi się tylko dwa ostatnie wersy. I koniec wiersza! Bardzo szybko do mnie dotarło, że trzeba już uciekać ze sceny mówi Kiejzik. Z uśmiechem na twarzy przyznał też, że na scenie teksty są nie raz zmieniane, często nawet w locie wymyślane, gdy trzeba ratować spektakl. Polski teatr zawodowy w Wilnie to skryte marzenie Edwarda Kiejzika. Odzyskać Teatr na Pohulance, stworzyć tam trupę teatralną, która będzie działała

11 KULTURA Sobota, 17 poniedzia ek, 19 lipca 2010 r. 11 w Wilnie Edward Kiejzik jako zawodowy teatr litewski, grający w języku polskim, wyłącznie sztuki polskie, analogicznie do obecnego rosyjskiego teatru dramatycznego, który działa w swojej siedzibie. Czy się to kiedykolwiek uda zrealizować, nie wiadomo zwierza się nasz rozmówca, któremu zależałoby na stworzeniu zawodowego teatru polskiego, który mógłby dorównać świetności przedwojennej polskiej trupie teatralnej w Wilnie pod nazwą Reduta. Teatr na Pohulance zbudowano na początku XX wieku, jeszcze za władzy carskiej. Został wzniesiony z funduszy mieszkańców Polaków miasta Wilna. Sam car zezwolił zbudować polski teatr. Gdy nastała władza radziecka, mieściła się w tym budynku Gimnazjum im. Konstantego Parczewskiego obchodziło w ubiegły piątek jubileusz V promocji. Już od roku 1992 tradycją jest, że podczas wręczania świadectw ukończenia gimnazjum starostwo miasta Niemenczyn uhonorowuje maturzystów najzdolniejszych w nauce, aktywnie uczestniczących w życiu społecznym, a także propagujących wizerunek miejscowości na płaszczyźnie kulturowej, sportowej i artystycznej. Podstawowym celem jest zachęcić młodzież do aktywnego udziału w olimpiadach naukowych, sporcie i zespołach artystycznych. Być może, po wielu latach, nagroda ta zostanie pamiątką o dawnych wspaniałych szkolnych latach i będzie dowodem wysiłku fizycznego i umysłowego dla przyszłych pokoleń. Wyrazy podziękowania należą się rodzicom, nauczycielom, a przede wszystkim wychowawcom klasowym Sofii Kryłowicz, Krystynie Rostowskiej W 2003 roku Edward Kiejzik zagrał rolę oficera wojska polskiego nr 2 w filmie Cezarego Pazury Nienasycenie By młodzież była aktywna oraz dyrekcji gimnazjum z dyrektorem Tadeuszem Grygorowiczem na czele za wysoki poziom nauczania. Przy okazji także warto wymienić nazwiska i zasługi tegorocznych uhonorowań statuetkami Nike: 1. Agnieszka Brazowska za bardzo dobrą naukę, wzorowe zachowanie i 12 letnie poświęcenie się na rzecz polskiego tańca ludowego i propagowanie go nie tylko na Wileńszczyźnie, lecz i na całym świecie poprzez aktywny udział w zespole tańca ludowego Jutrzenka i w reprezentacyjnym zespole pieśni i tańca Wileńszczyzna. 2. Iwona Griškevičiutė za bardzo dobrą naukę i doskonałe wyniki na rejonowej i republikańskiej olimpiadzie z języka państwowego. 3. Karol Dąbrowski za aktywny i wieloletni udział w życiu sportowym gimnazjum oraz miasta i promowanie w całej Litwie i w świecie poprzez wysokie wyniki na opera litewska. Następnie z założenia jedynie na określony okres budynek Teatru na Pohulance oddano do korzystania Rosyjskiemu Teatrowi Dramatycznemu. Miał tu działać do czasu aż na wileńskiej Starówce stanie nowy budynek. Jednak Rosyjski Teatr został w nim do dziś. Dlatego też jestem przekonany, że ten teatr jest polski kontynuuje rozmówca. W opinii Edwarda Kiejzika, dzisiaj utworzenie podobnego teatru jest całkiem możliwe, ponieważ jest młodzież, która kształci się w Polsce na studiach aktorskich, również wśród mieszkających Polaków na Wileńszczyźnie są zawodowi reżyserzy i aktorzy. Barbara Chikashua Fot. archiwum różnorodnych krajowych i międzynarodowych zawodach sportowych. 4. Iwona Łapkowska za 12 letnie poświęcenie się na rzecz polskiego tańca ludowego i propagowanie go nie tylko na Wileńszczyźnie, lecz i na całym świecie poprzez aktywny udział w zespole tańca ludowego Jutrzenka i w reprezentacyjnym zespole pieśni i tańca Wileńszczyzna. 5. Anżeła Rieszetowa za bardzo dobrą naukę. 6. Robert Duchniewicz za dobrą naukę i aktywny udział w życiu sportowym gimnazjum i miasta oraz wysokie wyniki na krajowych i republikańskich zawodach sportowych. 7. Justyna Kastunowicz za 12 letnie poświęcenie się na rzecz polskiego tańca ludowego i propagowanie go nie tylko na Wileńszczyźnie, lecz i na całym świecie poprzez aktywny udział w zespole tańca ludowego Jutrzenka i w reprezentacyjnym zespole pieśni i tańca Wileńszczyzna. 8. Andżeła Martinkiewicz za 12 letnie poświęcenie się na rzecz polskiego tańca ludowego i propagowanie go nie tylko na Wileńszczyźnie, lecz i na całym świecie poprzez aktywny udział w zespole tańca ludowego Jutrzenka i w reprezentacyjnym zespole pieśni i tańca Wileńszczyzna. 9. Andrzej Łoński za wieloletni aktywny udział w zespole tańca ludowego Jutrzenka i propagowanie folkloru polskiego na całej Wileńszczyźnie i w Polsce. 10. Mirosław Kiernowicz za wieloletni aktywny udział w zespole tańca ludowego Jutrzenka i propagowanie folkloru polskiego na całej Wileńszczyźnie i w Polsce. Mieczysław Borusewicz starosta miasta Niemenczyn

12 12 FELIETON Sobota, 17 poniedziałek, 19 lipca 2010 r. Loteria (1) Samy środek lata, kochanińkie, nadeszed, okrągła rocznica bitwy pod Grunwaldem mineła, Matki Boskiej Szkaplernej też, zostaisia przypomnieć stare ludowe przypowiastki, że Gdy w lipcu słonca przypieka to miodu pełna pasieka, a takoż Lipiec rolnika wzywa, by się brał za żniwa. Aha, to mało już tych rolników zostawszysia i wszystku wskazuje, że będzi ich jeszcze mniej. Nie opłacasia już roli uprawiać. Ot do czegu dożylimsia, panie moj! A miastowemu w lipcu czym głowa przebita? Jak tu w urlop daćsia. Nu, ale kiedy praca ma, to i wychodzi Cierpi Zosia tak pryszłosia. A czegu chcieć przy dzikim kapitaliźmie. To żeb letniu poru zawszystkim nerwy sobie nie popsuć, myśla, że nie z drogi, za jaka gawędulka dawniejsza chwycićsia. A czemuż i nie, jeśli retro rubryki gwarowej nigdzie ze świcu nie zdybisz. W dodatku częstu chwalimsia dostatkiem przedwojennych gawędziarzy gwarowych. I największym romantykiem bywszy śp. Leon Wołejko. Przypomnim zatem jego sławetna Loteria. A że kiedyści gawędy byli dłuższe, to niejedna sobota rozpowiadania facećjów Ciwuna, Szumialisa i Cichacza zajmi. Jakuści wieczorem, letniu poru, pod kuźniu siedział stary Ciwun na pniu i medytował. Ruchu w jegu kuźni nie byłu nijakiegu, bo narod pracował na poli, a późniejszu poru pod wieczór, i tak już nicht by nie miał interesu. W hornie pod popiołem dogorywał żar, słonca chowałasia za chrominy i pomalusińku nadchodził wieczór. Podparszy głowa ręcami, patrzał Ciwun na swoja obejścia, na sad, na jabłeni i cała jegu pomyślenia kręciłasia koło jego córki. Jedynaczki. Ańcieczki... Frasowałsia stary Ciwun, jaka jej sądzenia będzi dana i czy dobra życia jej czeka? A tymczasem Ańcieczka żyła u ojców jak syr w maśle. Piękna, dorodna, chodziła po wiosce, jak grafinia, głowa do góry zadarszy, z każdym pięknie odwitałasia, z każdym pośmiałasia wesołu, pokazując bliszczące i białe jak cukier zęby. Fiksowalisia za jo chłopcy, a stary Ciwun we wszystkim jej folgował i sam nie wiedział, jak koło jej chodzić. Matka kupowała wstążeczki i chusteniutki, a raz po sekrecie od ojca sznurówka jej kupiła, żeb ona, znaczysia, w bokach była ciensza i fason zgrabniejszy miała. Każdy patrzył na jej, jak na słonca, ale Ańcieczka zawsze była czegości markotna i niczym nadto nie ciekawiłasia. Chodziła na pola żyta żąć, pleła ogrody, poiła cieluki, matce w domu pomagała, ale zawsze była zamyśliwszysia i tylko czasem, wieczorami, siadała w ogrodczyku przy chacie i żałosne piosenki śpiewała. Patrzał ojciec na te facećji i dziwowałsia haniebnie, ale stara Ciwunowa baba chitra i łowka zrazu odgadła, że trzeba Ańcieczka czym prędzej za mąż wydać, bo przyszła na jej taka pora, co nazywasia pora kochania. Zaczeli ludzi szeptaćsia, że Ańcieczka Ciwunówna za mąż chce iść i zaruchałasia cała okolica. Od jesieni aż do wiosny jechali swaty za swatami, a stara Ciwunowa aż dawiłasia z radości, że jejna córka każdemu do gustu przypada, a sąsiadkom szeptała, że jeden chłopczak aż z Ameryki listy do Ańćki piszy i żenićsia z jo chce... Zajzdrościli i dziwowalisia baby, że cała parafia do Ciwunówny leci i nijak nie mogli odgadnąć, czemu to do innych córek gospodarskich nicht nie swatasia, choć tak samu, jak Ańcieczka, gęba mliku myju. Puścili nawet plotka, że Ańćka niegodna piekielnie i jedna noga krótka ma ale jak naumyślnie swaty sypnelisia jeszcze więcyj, a stary Ciwun za głowa chwytałsia i nie wiedział, co robić. Jednym tłumaczył, że córka haniebnie młodzińka i posagu akuratnegu jeszcze nie ma, od drugich do odryny na siana chowałsia, ale byli i takie, co nijakiegu strachu nie lękalisia. Znał ich stary Ciwun, znała ich i cała parafia. Jeden nazywałsia Cichacz, a drugi Szumialis. Zawsze chodzili razem i byli tak do siebie przykleiwszysia, że nie tylku żadnegu interesu nie robili na osobności, ale i jednego dnia nie mogli jeden bez drugiegu przeżyć! Czy w karczmie, czy na kiermaszy zawsze Cichacz był przy Szumialisu, a Szumialis przy Cichaczu. Dziwowałasia cała okolica skąd u ich taka chewra kierzysia. A zachrystjan z organistym ob zakład byli wyszedszy, że oni jednej matki dzieci tylku ojców mieli dwóch! Stare dziady i parobczaki gadali, co Szumialis z Cichaczem garnek piniędzy na polu znaleźli i znakiem tegu kompanija trzymaju. Jednu słowu cała parafia aż huczała od gawędy i ciekawości, ale nicht nie zgadywał, w czym tu cały sekret znachodzisia. Tylku stary Ciwun czuł, że obydwa oni w Ańcieczce na śmierć zakochawszysia i obydwa do jej swataćsia miarkuju. Rozumiał i Cichacz, i Szumialis, że stary Ciwun nie moży swoja córka im obydwóm dać, i znakiem tego, codzień spotykawszysia, po sekrecie kręcili głowy, żeby tegu Józiuka, co z Ameryki listy piszy, zhłumić i Ańćka za żona sobie wziąść, krzywdy chewrześniku nie zrobiwszy. Co działasia dalej u Ciwuna, Szumialisa i Cichacza równińku za tydzień, w następna już sobota, na dziś życząc wszystkim zdrowia, szczęścia, uśmichu i dobregu wypoczynku mówi do spotkania. Waszy Wincuk Bałbatunszczyk z Pustaszyszek.

13 SPORT Sobota, 17 poniedziałek, 19 lipca 2010 r. 13 Z dużej chmury mały deszcz W kwalifikacjach Ligi Europejskiej piłkarze Wisły Kraków pokonali w Szawlach miejscowe FC 2:0, choć mogli i powinni byli zwyciężyć znacznie wyżej. Tak by się stało, gdybyśmy wcześniej zdobyli gola podsumował po meczu trener krakowian Henryk Kasperczak. W Szawlach bardziej niż o meczu myślano o przyjeździe licznie się zapowiadających krakowskich kibiców. Pamiętając niechlubne wyczyny sprzed trzech lat pseudofanów warszawskiej Legii w Wilnie, gospodarze postawili na nogi potężne siły porządkowe. Przy wjeździe do miasta zatrzymywany i poddawany kontroli był każdy samochód mający polską rejestrację. Legitymacja Kuriera wprawdzie nieco uprościła sprawę, ale i tak nie uchroniła przed wyjściem i otwarciem bagażnika w chwili, gdy wydawało się, że padający deszcz zmienia się w prawdziwą ulewę. Na szczęście wszystko to okazało się jedynie dmuchaniem na zimne. Snujący się cały dzień po mieście polscy kibice zachowywali się bardzo przyzwoicie, a restauratorzy i sklepikarze mogli dojść do wniosku, że pucharowe mecze to zupełnie dobra okazja do zwiększenia obrotów. Narzekać chyba nie musi też skarbnik szawelskiego klubu, bo bilety po 20 litów sprzedawały się jak ciepłe bułeczki, gdy te na mecze ligowe po 3 i 7 litów wielu amatorów nie znajdują. W końcu jednak Szawle debiutowały w europejskich pucharach i chętnych uczestniczenia w tym historycznym wydarzeniu nie brakowało. Przed pierwszym gwizdkiem izraelskiego sędziego w górę pofrunęły żółte i czarne balony (barwy FC), a kibice głośnym dopingiem zachęcali drużyny do stworzenia dobrego widowiska. Takiego się jednak nie doczekali. Od początku do końca zdecydowanie dominowali goście, a ich przewaga była tak wielka, że w całym meczu krakowski bramkarz Milan Jovanić nie musiał ani razu interweniować po uderzeniach rywali. Szawlanie wprawdzie dwa razy znaleźli się w sytuacjach strzeleckich, ale ku rozpaczy widowni posyłali piłki wysoko nad poprzeczką. Ich pudła były jednak niczym przy tym, co pod bramką wyprawiali goście. Ci nie trafiali nie tylko w licznych sytuacjach sam na sam z bramkarzem, ale nawet do zupełnie pustej bramki. W ciągu dwóch minut po przerwie takiego niezwykłego wyczynu dokonali kolejno Paweł Brożek i Rafał Boguski. W końcu w 77. minucie festiwal strzeleckiej nieporadności dobiegł jednak końca. Paweł Brożek wepchnął piłkę do siatki w sytuacji, gdy trzech krakowskich napastników znalazło się samych przed Siergiejem Kosowem. Krakowskie sektory buchnęły radością, a przez litewskie przebiegł jęk zawodu. Rozpaczy nie było. Siedzący obok mnie litewski dziennikarz z uśmiechem na twarzy przybił nawet piątkę świadom, że w tej rywalizacji gole dla Wisły były tylko kwestią czasu. Po stracie bramki, z gospodarzy zupełnie uszło powietrze. Po chwili było już 2:0, gdy głową trafił do siatki brat bliźniak Pawła, starszy od niego o kilka minut Piotr. Po tej bramce i Wisła straciła już jakikolwiek impet. Trzeba przyznać, że mimo W Szawlach przez cały mecz przeważali piłkarze Wisły Fot. archiwum późnej pory, grano w strasznej duchocie. Widzowie co i rusz ocierali pot z czoła, więc i piłkarzom trudno się dziwić, że w końcówce całkiem spasowali. Najważniejszy jest wynik, dwa zdobyte gole pozwalają nam już myśleć o losowaniu kolejnej rundy podsumował mecz dla Kuriera wiceprezes Wisły Marek Wilczek. Brakuje nam jeszcze trochę świeżości i szybkości, ale cieszymy się z tego zwycięstwa, bo po wpadce przed rokiem z Levadią Tallin było nam ono bardzo potrzebne ocenił strzelec pierwszego gola Paweł Brożek. W Szawlach z dużej popołudniowej chmury spadł jedynie mały deszcz. A i z zapowiadanego wielkiego meczu i spodziewanych ekscesów kibiców też niewiele wyszło FC SZAWLE - WISŁA KRAKÓW 0:2 Jarosław Tomczyk Szawle Bramki: Paweł Brożek (78 ), Piotr Brożek (80 ), FC Szawle: Kosow - Pilypas, Kanczelskis, Lunskis, Silenas - Janusaskas (61. Lapeikis), Kolić, Kuklys, Jasaitis Ż - Kozlovs, Viktoravicius (46. Raskow). Wisła: Jovanić - Czikosz, Kowalski, Cleber, Diaz - Małecki (64. Żurawski), Sobolewski, Garguła (71. Jirsak), Piotr Brożek - Paweł Brożek, Boguski. Sędzia: Meir Levi z Izraela. Widzów: ponad 2000 (w tym około 500 z Polski) SPRINTEM Nieudany start W pierwszych meczach II rundy eliminacji piłkarskiej Ligi Europejskiej Tauras Taurogi przegrał w Kownie z cypryjską drużyną APOEL 0:3 (0:0), a Sūduva Mariampol uległa na własnym boisku z austriackim zespołem Rapid Wiedeń 0:2 (0:1). Henry nie zagra dla Francji Thierry Henry zrezygnował z gry w piłkarskiej reprezentacji Francji. 32-letni napastnik chcę się skoncentrować na występach w nowym klubie. W najbliższym sezonie będzie bronił barw New York Red Bulls. Henry karierę reprezentacyjną rozpoczął w 1997 roku. Rozegrał 123 mecze, strzelił w nich 51 bramek. Dudek pozostaje w Realu Były bramkarz piłkarskiej reprezentacji Polski Jerzy Dudek o rok przedłużył kontrakt z Realem Madryt. Dla urodzonego w Rybniku zawodnika będzie to już czwarty sezon w zespole Królewskich. Tour de France Brytyjczyk Mark Cavendish z grupy HTC-Columbia wygrał jedenasty etap wyścigu kolarskiego Tour de France o długości 184,5 km z Sisteron do Bourg Les Valence. Litwin Ignatas Konovalovas ze stratą 4 min 41 został sklasyfikowany na 138 pozycji. Liderem pozostał Luksemburczyk Andy Schleck (Saxo Bank). Stronę przygotował Kazimierz Tomkowski

14 14 BYĆ KOBIETĄ PLOTECZKI Oświadczyny w internecie Zupełnie niedawno odbył się rozwód popularnej i skandalicznej na Litwie pary Natalii i Deividasa Zvonkusa. Wygląda, to niedługo Deividas przeżywał (a w ogóle czy przeżywał?) z powodu rozwodu z Natalią. Co prawda, jest obecnie znów kawalerem, ale chyba też niedługo. Jego ostatnia przyjaciółka Raimonda Katiliutė na jednej ze stron internetowych napisała: Kocham cię Deividasie. Na co ten odpisał: Ja ciebie również. Serce wolne Popularna ostatnio piosenkarka Irūna Puzuraitė, która bardzo pomyślnie wystąpiła wraz z Mariusem Jampolskisem w projekcie telewizyjnym Duety gwiazd stanowczo zaprzecza, że łączy ją z Mariusem więcej niż praca i przyjaźń. Serce moje jest wolne, a kiedy się zakocham i w kim, kto to wie mówi śliczna i zdolna dziewczyna. Przyłapani Natomiast Edita Užaitė i reżyser telewizyjny Linas Ryškus długo zaprzeczali, że darzą siebie sympatią. Ostatnio para została zauważona w Dublinie, gdzie czule spędzali czas. Jednakże nie chcą bynajmniej tego komentować. A przecież nie pierwszy raz zauważono ich razem. Stronę przygotowała Helena Gładkowska Niektórzy twierdzą, że łatwiej jest przygotować konferencję międzynarodową niż własny ślub. Dlaczego? Albowiem to drugie wydarzenie dotyczy dwóch rodzin często o całkiem odmiennych tradycjach i gustach. Dzięki poniższym wskazówkom unikniecie każdej niezręczności. Kto pokrywa koszty przyjęcia? Tradycyjnie rodzina panny młodej. Rodzice pana młodego płacą za napoje, alkohol i muzykę (np. za orkiestrę). Coraz częściej jednak wszystkie koszty związane ze ślubem dzieli się na dwie rodziny. I tak jest chyba najlepiej. Do obowiązków drużbów należy m. in.: opieka nad listą prezentów ślubnych, towarzyszenie młodym podczas załatwiania rozmaitych formalności (np. w kościele czy urzędzie stanu cywilnego), przygotowanie wieczoru panieńskiego i kawalerskiego. Wysyłanie zaproszeń trzeba zacząć cztery tygodnie przed ślubem. Goście muszą mieć czas, aby przygotować, wybrać kreacje, kupić prezenty. Dobre wychowanie nakazuje także, aby członkom najbliższej rodziny oraz chrzestnym zaproszenia wręczyć osobiście (w niezaklejonej kopercie!). Jeśli prezentem są pieniądze, wtedy zawsze wręczamy je w niezaklejonej kopercie. Nowożeńcom zaś nie wypada zaglądać do środka w obecności obdarowujących ich gości. W tradycji anglosaskiej, córkę do ślubu prowadzi jej ojciec. Pan młody czeka wtedy ze świadkami na przyszłą żonę po lewej stronie ołtarza. Według polskiej tradycji, młodzi podążają do ołtarza sami lub parę uroczyście prowadzi ksiądz, witając ją uprzednio przy wejściu do kościoła. Warto wiedzieć, że w pierwszych ławkach w kościele zasiadają rodzice i najbliżsi krewni państwa młodych. Z kościoła natomiast pierwsza wychodzi zaślubiona para, a dopiero za nią podążają goście. Jeśli pada deszcz, wychodzącym z kościoła nowożeńcom lepiej nie rzucać pieniędzy. Zbieranie drobniaków jest wówczas kłopotliwe. Lepiej obsypać młodych ryżem czy płatkami róż, co również gwarantuje dostatek. Grzeczność nakazuje też, aby pierwszeństwo w gratulowaniu nowożeńcom oddać ich rodzicom oraz dziadkom. Czy obdarowywać młodych kwiatami? Oczywiście, to bardzo miły i piękny zwyczaj. Bez obaw! Nawet jeśli na drugi dzień młodzi jadą w podróż poślubną, kwiaty się nie zmarnują. Nowożeńcy zazwyczaj obdarowują nimi najbliższych lub np. zanoszą je do kościoła, w którym odbyła się ceremonia. Przy weselnym stole honorowe miejsca (pośrodku stołu) zarezerwowane są dla państwa młodych. Bezpośrednio przy Sobota, 17 poniedziałek, 19 lipca 2010 r. Weselne savoir-vivre Coraz bardziej popularne staje się zawieranie związków małżeńskich w miejscach nietradycyjnych np. na plaży Fot. archiwum nich powinni siedzieć świadkowie z osobami towarzyszącymi, nieco dalej rodzice, rodzeństwo i najbliżsi przyjaciele. Goście powinni siedzieć na przemian: mężczyzna, kobieta, mężczyzna. Raczej nie rozdziela się małżeństw, zwłaszcza tych o niedługim stażu. Pierwszy toast wznosi ojciec panny młodej. Potem toasty wznoszą w kolejności: ojciec pana młodego, świadek, sam pan młody. Nikogo jednak nie należy zmuszać do przemówień. Pamiętajmy, że toast zawsze powinien być przemyślany, wzniosły, ciepły i... krótki! Używanie zwrotu wypijmy za... nie jest zbyt eleganckie. Lepiej zacząć od słów: wznoszę ten toast za.... Nie zapominajmy również, że podczas wygłaszania uroczystej przemowy nie należy trzymać kieliszka w ręku. DLA PRZESĄDNYCH Marzysz, aby twoja nowa droga życia była usłana różami? Pod żadnym pozorem nie pokazuj swojej sukni ukochanemu aż do ceremonii ślubnej. Oglądanie kreacji przez narzeczonego przynosi pecha! Ubierając się do ślubu, włóż: coś niebieskiego (kolor ten zapewni ci wierność wybranka), coś pożyczonego (rodzina męża będzie ci życzliwa), coś starego (nie zabraknie wam wsparcia przyjaciół) oraz coś nowego (będziecie bogaci). W szwie swojej ślubnej kreacji koniecznie zaszyj na szczęście kryształek cukru i maleńki okruszek chleba, a do buta wsuń pieniążek lub banknot. Zapewni to wam dostatek i słodkie życie w zgodzie oraz doskonałej harmonii.

15 Sobota, 17 poniedzia ek, 19 lipca 2010 r. SMACZNEGO 15 Parada ziół Na półkach naszych sklepów dosłownie zaroiło się od wszelkiego rodzaju ziół zarówno w torebkach, jak też świeżych w doniczkach. Szkopuł polega jednak na tym, że nie zawsze wiemy, co do czego pasuje. Od dziś będziemy, co sobotę podawać małą ściągę na temat co, do czego. Anyżek Wchodzi w skład wielu mieszanek przyprawowych, w tym curry. Używany jest do wschodnich sałatek i ryżu, keksów i pierników, kompotów, wódek oraz likierów. Bazylia Świeża: do potraw z pomidorów, cebuli, zielonego groszku, cukinii i kabaczka, sosu do makaronu, zup, białego sera. Suszona: do zup ziemniaczanych, jarzynowych, rosołu, gotowanej marchewki i fasolki szparagowej, fasoli, dań z wołowiny, baraniny, drobiu, dziczyzny, ryb, pasztetów. Uwaga! Bazylię najlepiej dodawać samą, bez towarzystwa, a jeśli już to z tymiankiem, rozmarynem i szałwią. Chili Dodajemy do dań orientalnych i meksykańskich, potraw mięsnych, w tym także wędlin, sosów, flaczków i fasoli oraz marynat Chrzan Używamy do mięs i ryb (głównie gotowanych), wędlin i jajek, sosów, kiszenia ogórków i do marynat. Curry Ta przyprawa dodaje potrawom charakterystyczny złocisty odcień. Najlepiej pasuje do potraw orientalnych, jaj, wołowiny, baraniny, wie- Śmietnik z cukinii Danie znad Morza Śródziemnego może być przygotowane także z bakłażana pokrojonego w cienkie plasterki. Jednak ponieważ ceny bakłażanów są znacznie wyższe niż cukinii, warto wykorzystać tę ostatnią. półtora kilograma cukinii 250 g pomidorów 500 g mielonego mięsa z kurczaka pół szklanki białego wina szklanka oleju Herbatki ziołowe i przyprawy kuchenne są dobre na każdą pogodę Fot. Marian Paluszkiewicz 2 spore cebule 2 jajka mąka sól, pieprz, natka pietruszki 100 g tartego żółtego sera tarta bułka Cukinię umyć, pokroić w plasterki, posolić, popieprzyć, obtoczyć lekko w mące i usmażyć (ostrożnie, żeby nie przypalić) na bladozłoty kolor, odsączyć. Cebulę drobno posiekać i dusić na oliwie, przowiny i drobiu. Dodaje smaku rybom, zupom, potrawom z marchewki, kalafiora, fasolki szparagowej, cebuli, pomidorów. Cynamon Wbrew opinii niektórych, nadaje się nie tylko do ciast, kompotów, słodkich grzanek, ryżu i pierników, używamy go do flaczków, baraniny, indyka, gęsi i kaczki. aż będzie przezroczysta, dodać mięso, usmażyć i lekko ostudzić. Dodać jajka, wino, trochę tartej bułki, doprawić do smaku. Formę do zapiekania natłuścić, układać warstwami plasterki cukinii i masę mięsną. Na wierzchu ułożyć pokrojone w plasterki pomidory, posypać obficie natką, lekko posolić, posypać startym serem wymieszanym z tartą bułką i polać olejem. Zapiekać w gorącym piekarniku około 45 minut. PORADY BABUNI Mamy lato w pełni i mnóstwo nowalijek, a więc jest dobra okazja na dokarmienie swego organizmu witaminami, przy okazji zrzucenia kilku kilogramów. Postaw więc na warzywa. Rzodkiewka Zawiera dużo witamin C, grupy B oraz PP i minerałów, w tym: potas, sód, wapń, fosfor, magnez. Reguluje przemianę materii, zwiększa odporność naszego organizmu i zapobiega nadciśnieniu. Sałata Błonnik i celuloza w niej zawarte wspomagają odchudzanie, regulując wypróżnienie. Posiada witaminy C i E, które hamują proces starzenia się, chroniąc organizm przed wolnymi rodnikami. Zawiera też witaminę A odpowiedzialną za dobre widzenie. To również arsenał wapnia, magnezu, potasu i żelaza. Szczypiorek Ułatwia trawienie, działa lekko przeczyszczająco. Zawiera wiele witamin C i grupy B. Ma też kwas foliowy, karoten, potas, sód, wapń, magnez, fosfor. Szczypiorek poprawia także przemianę materii. Zielona pietruszka Działa moczopędnie i przeczyszcza. Zawiera tak ważne mikroelementy, jak: wapń, magnez, żelazo, potas oraz witaminy A, C i PP. Młoda kapusta Najzdrowsza jest kapusta na świeżo. Po pierwsze jest lekkostrawna, nie ma cholesterolu i ma dużo witamin. Dlatego najlepiej robić z niej sałatki na surowo. Pamiętać jednak należy, że surową kapustę trzeba spożywać tuż po przyrządzeniu. Na jutro jest nie tylko niesmaczna, ale traci też swoje wartości spożywcze i smakowe. Stronę przygotowała Julitta Tryk

16 16 DLA DZIECI Sobota, 17 poniedziałek, 19 lipca 2010 r. Na papierowym skrawku Schowana pod liściem Zasypia poziomka. Krasnoludek tutaj ją przyniósł, położył na stole i powiedział Jutro będziesz tytułem. I sławna będziesz, I witać każdego, kto tutaj zajrzy. Dlatego, nie próbuj uciekać! Poziomka, chociaż maleńka, nie jest jednak żadną niedorajdą życiową. Musi być silna, aby przetrwać w ciemnym i ogromnym LESIE. Maleńka, ale ma siłę przetrwania. Dzika to uodparnia i dodaje wytrwałości. Jest gościnna, gdyż pod swój listek, choć mały, przyjmie każdego KRASNOLUDKA! LEŚNE PYSZNOŚCI Nie wybraliście się jeszcze na poziomki?! Śpieszcie, nie ma żadnych wątpliwości, że każdy powinien zjeść przynajmniej litr poziomek w sezonie, kiedy dojrzewają. A sezon na poziomki właśnie się kończy! Poziomka Wędrując po lesie, często korzystamy z jego dobrodziejstw, posilając się na przykład poziomkami. Można ją spotkać w lasach oraz na ich obrzeżach. Poziomka, chociaż drobna i niepozorna, znalazła zastosowanie jako zioło lecznicze w tradycyjnej medycynie. Drobne, czerwone, kuliste, smaczne, słodkawe owoce poziomki pospolitej mają delikatny aromat, który przypomina zapach róż. Lek-poziomka Zielarze oraz aptekarze wysoko cenili i cenią sobie poziomkę, która jest bardzo dobra na wiele dolegliwości: jeden z XVII-wiecznych zielarzy zauważył, że owoce poziomki pospolitej chłodzą wątrobę, krew, śledzionę oraz żołądek; owoce odświeżają i dają ulgę duchowi, jak również gaszą pragnienie, są dobre na zapalenia, świetnie działają na gorączkę; XVIII-wieczny botanik Karol Lineusz, który był również lekarzem, zjadał ogromne ilości owoców poziomki w celu uniknięcia zachorowania na skazę moczanową; w XX w. herbatka sporządzona z poziomki pospolitej służyła jako środek odżywczy dla organizmu; poziomki są stosowane jako środek na rozwolnienia oraz jako płukanki w bólach gardła; jeżeli podczas zbyt długiego opalania się nad jeziorkiem zdarzy Wam się poparzyć słońcem bez obawy zgniecione owoce poziomki należy nakładać na miejsca poparzone słońcem lub na inne infekcje skórne, a z pewnością poczujecie się dużo lepiej; a poza tym, poziomka rozpuszcza kamień nazębny i wzmacnia zęby w dziąsłach, a więc można ją jeść zamiast pasty do zębów i są o niebo lepsze! Owoce poziomki zawierają: cukry, białko, tłuszcze, węglowodany, błonnik oraz sole mineralne, a między innymi dużo fosforu. Prawdopodobnie dla tej przyczyny niektóre osoby, a zwłaszcza dzieci, są uwrażliwione na spożywanie poziomek i doznają często pokrzywki (potas, wapń, magnez oraz miedź i łatwo przyswajalne żelazo mangan). Ponadto owoce zawierają wachlarz witamin, głównie witaminę C (około 60 mg) zależnie od pogody i dojrzałości owocu. W zestawieniu zajmuje trzecie miejsce po owocach róży i czarnych porzeczek. Owoce poziomki zawierają też niewielkie ilości prowitaminy A (karoten), witaminy B1, B2, B6, K, E oraz kwasy organiczne (kwas salicylowy), antocyjany, flawonoidy i garbniki. P OKOL ORUJ!

17 LABIRYNT Sobota, 17 poniedziałek, 19 lipca 2010 r. DLA DZIECI 17 Czy wiecie, co oznaczają te powiedzonka? Homeryczny śmiech Śmiech niepohamowany, serdeczny. Skąd się to powiedzenie wzięło? Oczywiście od Homera. Tak śmiali się bohaterowie jego eposów. Kim był Homer? To pisarz wywodzący się ze starożytnej Grecji. Jego dzieło Iliada opowiada o ostatnich dniach wojny trojańskiej, natomiast Odyseja o bardzo długim, bo 10-letnim powrocie jednego z bohaterów tej wojny, Odysa, do domu. Wakacyjny konkurs Moje lato w Pocopotku Wakacje wakacjami, odpoczynek odpoczynkiem, atrakcje atrakcjami, a na czyhające dookoła choroby i zarazki TRZEBA UWAŻAĆ! Wasze zdrowie jest najważniejsze! Zarazić się wirusami można jedząc, pijąc lub po prostu spacerując po lesie. Ach, te kleszcze! Są to małe krewniaki pająków. Wgryzają się w skórę ostrym ryjkiem z malutkimi ząbkami. Tak usadowione odżywiają się krwią. Mogą Was zaatakować podczas spaceru po lesie, parku czy łące. Spadają na ludzi wprost z roślin i szukają sobie ciepłego, dobrze ukrwionego miejsca, np. za uchem, pod kolanem, między palcami. Kleszcze same z siebie nie wywołują choroby. Czemu są takie straszne? Wiele kleszcze przenosi bakterie i wirusy z innych zwierząt. Podczas wbijania się kleszcza w skórę te mikroorganizmy przedostają się wprost do krwi i mogą wywołać groźne choroby: borelioza pierwszym objawem jest rozszerzające się zaczerwienienie skóry, zw. rumieniem w miejscu ukąszenia kleszcza; inne objawy to np. zaburzenia pamięci, bezsenność, bóle głowy oraz drętwienie kończyn; kleszczowe zapalenie mózgu daje objawy podobne do grypy, które utrzymują się około tygodnia, a po kilku dniach polepszenia samopoczucia następuje druga faza choroby z gorączką, bólami głowy, wymiotami, utratą przytomności. Choroba zwykle ustępuje po 2-3 tygodniach. Po każdym spacerze lub dniu przebywania wśród roślinności należy dokładnie obejrzeć swoje ciało, a po znalezieniu kleszcza, usunąć go pęsetą, tak aby nie zostawić jego głowy w skórze. Wakacje Kamili. To były dwa wspaniałe tygodnie spędzone nad Bałtykiem! Ale nie tylko słońce, plaża i woda tam się liczą. Park linowy to również super przeżycie. Naprawdę warto sprawdzić. Na co cię stać, bo od dołu to wszystko wygląda całkiem, całkiem inaczej. UWAGA! UWAGA! WAKACYJNY KONKURS Moje w Pocopotku lato Czekam na Wasze zdjęcia (wraz z króciutkim komentarzem) z najlepszego lub najzabawniejszego momentu, który przytrafił się Wam w wakacje. Do końca sierpnia można przysyłać listy do redakcji Kuriera Wileńskiego z dopiskiem Moje lato w Pocopotku lub przesyłać bezpośrednio do Pucułki na skrzynkę danutakamilewicz@poczta.onet.pl Czeka na Was 10 pamięci USB, które zostaną wylosowane zaraz po tym, jak powrócicie do szkół i przedszkoli 1 września. Pamięć USB (znana także pod nazwami: PenDrive, Flash Disk, FlashDrive) urządzenie przenośne, zawierające pamięć nieulotną, zaprojektowane do współpracy z komputerem i używane do przenoszenia danych między komputerami oraz urządzeniami obsługującymi pamięci USB.

18 18 ROZRYWKA Sobota, 17 poniedziałek, 19 lipca 2010 r. Bez urlopu ani kroku dalej Pracujesz jak szalony, nie chorujesz, nie bierzesz wolnych dni. Nazbierało ci się sporo zaległego urlopu. Ile czasu jeszcze tak wytrzymasz? Odpowiedz na pytania, może dzięki temu przekonasz się, czy już teraz powinieneś wybrać się na urlop. 1. Od pewnego czasu B) dużo łatwiej można cię wyprowadzić z równowagi A) wpadasz w złość natychmiast C) reagujesz jak zawsze 2. Miniony i obecny rok B) jest równie bezbarwny, jak poprzednie C) nie zrobił na tobie jakiegoś szczególnego wrażenia A) to dla ciebie nieustające pasmo rodzinnych problemów 3. Coraz częściej zastanawiasz się nad tym, że B) praca nie przynosi ci spodziewanej satysfakcji A) czujesz się całkowicie wypalony C) czasem tylko wydaje ci się, że twoja praca nie ma sensu 4. W ostatnim miesiącu: A) budzisz się rano ledwie żywy B) już od poniedziałku powtarzasz, aby do piątku C) nawet wypad z przyjaciółmi cię nie cieszy FOTODOWCIP A) Chyba przesadziłeś z tym niechodzeniem na urlop. Jesteś nie tylko potwornie zmęczona i zestresowana, ale masz także ogromne problemy ze zdrowiem. Najpierw o siebie zadbaj, wyprostuj to, co udało ci się z racji twojej nadgorliwości (nie myl tego z sumiennością) zepsuć. Zrób badania, podlecz się, a dopiero w następnej kolejności idź na dwa tygodnie urlopu. Oczywiście bez komórki. I swojej kuracji na tym nie kończ. Po powrocie zastanów się nad zmianą stylu życia. B) Bywają dni, że trudno się z tobą porozumieć, bywają jednak i takie, i jest ich na pewno więcej, że działasz sprawnie jak dobrze naoliwiona maszyna. Mimo wszystko o urlopie nie powinnaś zapominać. Jeśli nie teraz, to przynajmniej we wrześniu. I spędź go tak, jak lubisz. Nie musisz się poświęcać i jechać z tym, kto potrafi wyprowadzić cię z równowagi. To ma być zastrzyk na kolejny rok. Przyjemny, a nie K ALENDARIUM bolesny. Zresztą, ty potrafisz mądrze wypoczywać. C) To nieprawda, że obijasz się w pracy. Wykonujesz wszystko na czas i bez najmniejszych problemów. Ty tylko nie zostajesz po godzinach i nie bierzesz do domu sterty papierów. Ale to już problem tych, co tak robią. Widocznie się nie wyrabiają. Na urlop też idziesz zgodnie z planem, a nie dlatego, że padasz na twarz. Pozazdrościć. Takich pracowników należałoby nosić na rękach. Sobota (17. VII) jest 198 dniem roku. Do końca roku pozostało 167 dni. Znak Zodiaku Rak. Wschód słońca Zachód Długość dnia 16 godz. 40 min. Księżyc. Nów w Poczdamie rozpoczęła się konferencja z udziałem szefów rządów USA, Wielkiej Brytanii i ZSRR, podczas której m. in. ustalono granice Polski i podjęto decyzję o przesiedleniu ludności niemieckiej z Polski. Niedziela (18. VII) jest 199 dniem roku. Do końca roku pozostało 166 dni. Znak Zodiaku Rak. Wschód słońca Zachód Długość dnia 16 godz. 37 min. Księżyc. I kwadra w Kibortach na Litwie urodził się Emil Młynarski (zm w Warszawie), wybitny polski kompozytor, dyrygent skrzypek, organizator życia muzycznego. Poniedziałek (19. VII) jest 200 dniem roku. Do końca roku pozostało 165 dni. Znak Zodiaku Rak. Wschód słońca Zachód Długość dnia 16 godz. 35 min.

19 KRZYŻÓWKA Sobota, 17 poniedzia ek, 19 lipca 2010 r. 19 Sponsor nagród Wileńskie Muzeum Figur Woskowych przy ulicy Ostrobramskiej 19 Cotygodniowe losowanie nagród za rozwiązanie krzyżówki. Kupon z rozwiązaniem krzyżówki można nadsyłać do 21 lipca (decyduje data stempla pocztowego). Wyniki zamieścimy 24 lipca. ROZWIĄZANIE KRZYŻÓWKI Z 10 LIPCA Poziomo: ciapa, kwant, immobilizer, opoka, Anita, seter, makak, Harare, tramwaj, kusy, irga, Irma, odraza, lady, nota, ogłada, posag, aster, łata, ulot, polo, narzeczona. Pionowo: ciosa, kręgosłup, imperium, talon, ramota, sala, etola, poker, adorator, kabaret, oda, Rudy, klamka, wina, miano, łazik, Wrzos, neta, Agata, atrakcja, agentura. Hasło: kupa cegieł nie jest domem (Dokończenie sentencji) Wśród Czytelników, którzy nadesłali prawidłowe rozwiązanie krzyżówki z 10 lipca, zostały rozlosowane nagrody. Tym razem ufundowało je Wileńskie Muzeum Figur Woskowych, są to zaproszenia dla dwóch osób. Zwycięzcami zostali: Aleksander Stankiewicz (Wilno) i Kazimierz Szpilewski (Wilno). Uwaga, osoby, przysyłające rozwiązania krzyżówek, prosimy o podanie imienia, nazwiska, adresu, a także w miarę możliwości numeru telefonu. W losowaniu nagród za rozwiązanie krzyżówki nie mogą uczestniczyć pracownicy redakcji oraz członkowie ich rodzin. Nagrody prosimy odebrać w redakcji do 23 lipca. Krzyżówka na 17 lipca Litery z pól ponumerowanych od 1 do 17 utworzą rozwiązanie dokończenie humoru. Ułożył Kazimierz Wołodko

20 20 INFORMATOR Sobota, 17 poniedziałek, 19 lipca 2010 r. Niedzielne Msze św. w języku polskim W kościołach wileńskich Kościół pw. św. Bartłomieja, Užupio 17a (Zarzecze), godz ; Kościół pw. Chrystusa Króla, ul. Švarioji 3 (Kolonia Wileńska), tel. (8-5) , godz. 9.00, 13.00; Kościół pw. Ducha Świętego (podominikański), ul. Dominikonų 8 (Starówka), tel. (8-5) , godz. 8.00, 9.00, 10.30, 12.00, 13.30, 18.00; Kościół pw. bł. Jerzego Matulewicza, pl. Matulevičiaus (Wirszuliszki), tel. (8-5) , godz. 8.00, 14.00; Kościół pw. św. Jana Bosko, ul. Erfurto 3 (Lazdynai), tel. (8-5) , godz. 9.30, 13.00; Kościół pw. św. Józefa, ul. Tolminkiemio 4 (Zameczek), tel. (8-5) , godz. 10, 13, ; Kościół pw. św. św. Jakuba i Filipa, Lukiškių 10 a, (Centrum) tel , godz ; Kościół pw. św. Kazimierza, ul. Palydovo 15 (Nowa Wilejka), tel. (8-5) , godz. 9.00, 13.00; Kościół pw. Królowej Pokoju, ul. Parko (Nowa Wilejka), godz. 8.00, 10.00, godz ; Kościół pw. Miłosierdzia Bożego, ul. Dominikonų 12 (Starówka), godz ; Kościół pw. Niepokalanego Poczęcia NMP, ul. Sėlių 17 (Zwierzyniec), (8-5) , godz. 8.30, 13.00; Kościół pw. Odnalezienia Krzyża Św., ul. Kalvarijų 225 (Jerozolimka), tel. (8-5) , godz. 9.00, 13.30; Kościół pw. św. św. Piotra i Pawła, ul. Antakalnio 1 (Antokol), tel. (8-5) , godz. 8.30, 13.00; Kościół pw. św. Rafała, ul. Upės 1 (Śnipiszki), tel. (8-5) , godz. 9.00, 13.00, 19.00; Kościół pw. Serca Jezusowego, ul. Gerosios Vilties 17 (Dobra Rada), tel. (8-5) , godz. 8.30, 13.00; Kościół pw. św. Teresy (Ostra Brama), ul. Aušros Vartų 14 (Starówka), tel. (8-5) , godz. 9.00, 13.00, 17.30; Kościół pw. Wniebowzięcia NMP, ul. Trakų 9 (Starówka), godz , 13.00; Kościół pw. Wszystkich Świętych, ul. Rudninkų 20 (Starówka), tel. (8-5) , godz W kościołach Wileńszczyzny Bezdany kościół pw. Najświętszej Maryi Matki Miłosiernej Ostrobramskiej, godz ; Balingródek kościół pw. Opatrzności Bożej, godz ; Bujwidze kościół pw. św. Jerzego, godz ; Butrymańce kościół pw. św. Michała, godz i 13.00; Czarny Bór, godz ; Dukszty kościół pw. św. Anny, godz. 9.30; Dziewieniszki kościół pw. MB. Różańcowej, tel. (8-380) 54272, godz ; Ejszyszki kościół pw. Wniebowstąpienia Pańskiego, tel. (8-380) 56727, godz. 8.30, 12.00, 17.00; Grzegorzewo kaplica pw. Ducha Świętego, godz ; Jaszuny kościół pw. św. Anny, tel. (8-698) 18923, godz ; Jęczmieniszki kościół pw. św. Antoniego, godz. 9.00; Kamionka kościół pw. św. Teresy, godz ; Kiena kościół pw. Matki Bożej Miłosierdzia, godz ; Koleśniki kościół pw. Niepokalanego Poczęcia NMP, tel. (8-380) 48380, godz ; Korkożyszki kościół pw. św. św. Piotra i Pawła, godz ; Korwie kościół pw. św. Józefa, godz ; Kowalczuki kościół pw. Miłosierdzia Bożego, godz ; Landwarów kościół pw. Zwiastowania NMP, tel. (8-528) 28141, godz ; Ławaryszki kościół pw. św. Jana Chrzciciela, godz. 7.30, 12.00; Mejszagoła kościół pw. Wniebowzięcia NMP, tel. (8-5) , godz ; Mickuny kościół pw. Wniebowzięcia NMP, tel. (8-5) , godz. 9.00, 12.00; Miedniki kościół pw. Trójcy św., tel. (8-5) , godz. 9.00, 12.15, 16.00; Mościszki kaplica pw. Matki Bożej Królowej Rodzin, godz. 9.00; Niemenczyn kościół pw. św. Michała Archanioła, tel. (8-5) , godz. 9.00, 10.30; Narwiliszki kościół pw. Matki Boskiej Miłosiernej, godz ; Olany kościół pw. Niepokolanego Poczęcia NMP, godz ; Podborze kościół pw. Wniebowzięcia NMP, godz ; Podbrzezie kościół pw. Serca Jezusowego, tel. (8-5) , godz ; Połuknie kościół pw. św. Jana, godz. 9.00; Porudomino kościół pw. Przemienienia Pańskiego, godz ; Podbrodzie kościół pw. św. Józefa, tel. (8-387) 54514, godz ; Powiewiórka kościół pw. św. Kazimierza, godz. 8.00; Rudomino kościół pw. M.B. Dobrej Rady, tel. (8-5) , godz. 8.00, 12.00; Rudniki kościół pw. Trójcy św., tel. (8-380) 47922, godz ; Rudziszki kościół pw. Najświętszego Serca Jezusa, tel. (8-528) 57474, godz ; Rukojnie kościół pw. św. Michała Archanioła, tel. (8-5) , godz. 9.00, 11.30; Podbrodzie kościół pw. św. Rodziny (nowy), godz. 9.30;13.30; Rzesza kościół pw. św. Stanisława, tel. (8-5) , godz ; Skojdziszki kaplica pw. św. Faustyny, tel. (8-5) , godz ; Soleczniki kościół pw. św. Piotra Apostoła, godz. 7.30, 10.30, 12.00, 17.00; Małe Soleczniki kościół pw. św. Jerzego, godz. 9.00, 13.00; Sużany kościół pw. św. Feliksa, tel. (8-5) , godz. 9.00, 11.00; Suderwa kościół pw. Trójcy Świętej, tel. (8-5) , godz ; Szumsk kościół pw. św. Michała Archanioła, tel. (8-5) , godz. 8.00, 12.00; Szyłany kościół pw. Wniebowzięcia MP, godz ; Święciany kościół pw. Wszystkich Świętych, godz. 9.00; Nowe Święciany kościół pw. św. Edwarda, godz. 9.30; Turgiele kościół pw. Wniebowzięcia NMP, tel. (8-380) 41330, godz. 9.00; Taboryszki kościół pw. św. Michała, tel. (8-380) 41330, godz ; Troki kościół pw. Nawiedzenia NMP, tel. (8-528) 51656, godz ; Stare Troki kościół pw. Zwiastowania Pańskiego i św. Benedykta, tel. (8-528) 66500, godz ; Wojdaty kościół pw. Nawrócenia św. Pawła, tel. (8-5) , godz W kościołach Auksztoty Gajdy kościół pw. Jezusa Ukrzyżowanego, godz ; Turmonty kościół pw. Serca Jezusowego, godz. 8.45; Wisaginia kościół pw. św. Pawła Apostoła, 10.00; Kowno kościół pw. św. Krzyża, ul. Giedymina 1, tel. (8-370) , godz. 8.30; Wandziogola kościół pw. Trójcy Świętej godz ; W kościołach Dzukii Druskienniki kościół pw. Matki Bożej Szkaplernej, godz ; W kościołach na Żmudzi Kłajpeda kaplica pw. św. Józefa Robotnika, ul. Smiltelės 27, tel. (8-46) , godz Kłajpeda Parafia Brunona Kwerfurtskiego, ul. Debreceno 3, tel Msza św. o godz Uprzejmie prosimy zarówno księży, jak i parafian o powiadomienie o ewentualnych zmianach, które zaszły w rozkładzie nabożeństw. Redakcja X Rodzinny Zlot Turystyczny Dziś o godzinie 13 startuje jubileuszowy, bo X Rodzinny Zlot Turystyczny. Organizatorami imprezy, która odbędzie się nad jeziorem Oświc (Asvėja) w miejscowości Bieliszki w gminie sużańskiej jest AWPL oraz Wileński Rejon Oddziału Związku Polaków na Litwie. Rowerowy rajd Samorząd miasta Wilna w dniach lipca organizuje rajd rowerowy po Litwie, który jest poświęcony 600. rocznicy Bitwy pod Grunwaldem. Imprezie patronuje Ministerstwo Ochrony Środowiska. Rowerzyści start rozpoczną od Kłajpedy i zwiedzą najciekawsze miasta, miasteczka i zakątki Litwy. Uczestnicy powinni mieć ukończone 18 lat, zaświadczenie o stanie zdrowia, śpiwory oraz namioty. Rejestracja (i wszelkie informacje) tel , Erika Sraigytė. Zarejestrować się można jeszcze w najbliższy poniedziałek, bo rajd można rozpocząć z dowolnego punktu Litwy. Zawody strzeleckie W dniach lipca br. na strzelnicy policyjnej miasta Wilna, ul. Batorego 90 A, odbędą się międzynarodowe zawody strzeleckie o główną nagrodę Žalgirio Prizas Będą to już trzynaste z rzędu tego rodzaju zawody strzeleckie. Dzień sportu w Kowalczukach W dniach lipca w Kowalczukach (rejon wileński) pod hasłem Sport mocą nie tylko dla ciała, ale i dla ducha odbędzie się dzień sportu. W imprezie będą mogli brać udział uczestnicy, którzy mają ukończonych 16 lat. Zarówno chłopcy, jak i dziewczęta znajdą dla siebie jakąś interesującą dyscyplinę sportu. Imprezę zakończy ognisko oraz Msza św.