STOPIE TRUDNOÂCI ŁATWE WYKONALNE NIEMO LIWE DZIEDZINY ZARZÑDZANIE STOSUNKI MI DZYNARODOWE UMYSŁ

Transkrypt

1 JAK Yå Pierwszy doroczny poradnik rozwoju kariery i mądrości życiowych na czasy, w których już nic nie jest pewne. Kolej na mnie? LEPIEJ Nie, Richard, jesteś na stronie 58 Świat popadł w gigantyczne tarapaty: Europa trzeszczy w szwach, amerykański przemysł pada. A do coraz trudniej znaleźć elegancki garnitur w kolorze navy blue, zwłaszcza jeśli zwracamy uwagę na takie szczegóły jak sprzączki w stylu najlepszych londyńskich krawców z Savile Row. Łatwo teraz wpaść w panikę, ale zachowajcie spokój. Nie, my nie znamy rozwiązań, ale odwołaliśmy się do ludzi, którzy je mają. Znaleźliśmy kogoś, kto ma niezłe pomysły na doprowadzenie Europy do ładu (Christine Lagarde, dyrektor zarządzająca MFW) i zapanowanie nad kryzysem, choćby był PR-owski (Mark Penn, prezes Burson-Marsteller). Ale w życiu jest więcej problemów niż kilka walących się w gruzy kontynentów czy korporacji. Zapytaliśmy więc, jak pracować z mężem, jak prosić o podwyżkę, jak prowadzić spotkanie, jak znajdować talenty, jak zapamiętywać imona, jak się koncentrować i jak włamać się na stronę www. Jesteśmy szczególnie dumni z, że Richard Branson nauczył nas, jak promować firmę. I spacerować po skrzydle samolotu w towarzystwie Kate Moss. STOPIE TRUDNOÂCI ŁATWE WYKONALNE NIEMO LIWE DZIEDZINY ZARZÑDZANIE STOSUNKI MI DZYNARODOWE UMYSŁ RADOÂå YCIA PIENIÑDZE ZŁO JAK DOSTAå PODWY K MIKA BRZEZINSKI Ludzie często myślą, że wystarczy pójść i powiedzieć: mam żonę i dzieci na utrzymaniu albo moja mama jest chora. Odgrywanie ofiary jest takie męczące. Szef już z daleka wzdycha na wasz widok. Nie grajcie ofiary! Zanim zaczniecie mówić o podwyżce, ustalcie liczby. Ile zarabiają w innych firmach ludzie na podobnym stanowisku? Jaką wartość stanowicie dla firmy? Ile dzięki wam zarobiła? Miejcie te dane pod ręką. I to dane konkretne. Powinniście określić sami dla siebie, jaka jest wasza wartość z dokładnością do 50 tys. dol. To wam pomoże mówić jasno i z przekonaniem. Nie podkopujcie swojej wartości przy stole negocjacyjnym. Pilnujcie swoich słów od chwili przekroczenia progu. Nie mówcie: bardzo przepraszam, mam nadzieję, że nie przychodzę nie w porę albo wiem, że teraz są ciężkie czasy dla firmy. To tak, jakbyście z punktu przyznali: proszę mi nie dawać, o co proszę. I wreszcie, naprawdę nie ma znaczenia, czy was lubią. Kiedy chciałam dostać podwyżkę od telewizji MSNBC, nienawidzili mnie. Mój Boże, musiałam ją z nich wydusić. Odbyliśmy parę trudnych rozmów. O wiele ważniejsze od, czy nas lubią, jest to, czy nas szanują, co nie znaczy, że macie zrobić wejście smoka i zachowywać się jak potwór. Jednak nie chodzi o popularność, tylko o pieniądze. Zdobądźcie je! Mika Brzezinski, córka Zbigniewa Brzezińskiego, dziennikarka ekonomiczna, prowadzi program Morning Joe w MSNBC. Jak wynająć projektanta stron internetowych Mike Schroepfer, wiceprezes Facebooka ds. IT Proces rekrutacji powinien przypominać warunki i tryb pracy w waszej firmie, chyba że zależy wam tylko na pracowniku dobrym w rozwiązywaniu łamigłówek. JAK ZAPANOWAå NAD KRYZYSEM MARK PENN Jako szefowie musicie zrównoważyć chęć powiedzenia czegoś prosto z mostu z potrzebą zebrania faktów. Ludzie na ogół robią błąd, mówiąc coś za wcześnie i potem muszą się chyłkiem z wycofywać. Są dwie fazy kryzysu: huragan i sprzątanie. Podczas huraganu chodzi o to, by dom się nie przewrócił (a firma funkcjonowała). Jeśli pracownicy nie są zaangażowani w akcję ratunkową, to bez względu na okoliczności przegraliście. Kiedy bezpośrednie zagrożenie kryzysem mija, nadchodzi czas na przemyślenie, jakie zmiany poczynić i jak odbudować wizerunek. Może to zająć nawet i dwa lata, ale większość firm jest w stanie się pozbierać. Ze wszystkich osób, z którymi pracowałem, najlepiej na kryzysy reagował prezydent Clinton. To silny przywódca, skupiony na celu, czyli rozwiązaniu problemu czy to jest deficyt, czy próba zdjęcia go z urzędu. Wygrał, działając wbrew potocznie przyjętym zasadom zarządzania kryzysowego. Ludzie uważają, że trzeba wyjść przed szereg i przeprosić, a wszystko będzie dobrze. To nie zawsze działa. W pewnych branżach można przewidzieć prawdopodobny przebieg przyszłego kryzysu. Trzeba mieć plan i właściwą osobę jako postać wiodącą. Nie pakujcie prezesa w środek każdego cyklonu. W kryzysie BP ówczesny prezes Tony Hayward najpierw nie docenił powagi sytuacji, a potem przesadził w drugą stronę, bo znajdował się już w defensywie. Czy było możliwe jakieś szybkie rozwiązanie? Z pewnością. Mógł zatrudnić Colina Powella. Jeśli dochodzi do poważnej katastrofy w Zatoce Meksykańskiej, największe zaufanie może wzbudzić ktoś, kto wywodzi się z amerykańskiej armii ILUSTRACJE: CHRIS BUCK/BLOOMBERG ZDJĘCIE: GETTY IMAGES/BLOOMBERG, ILUSTRACJA: BLOOMBERG Mark Penn jest prezesem firmy PR Burson-Marsteller.

2 Bądźcie gotowi na ponadnormatywną pracę. Kiedyś próbowałem spać jak najkrócej, np. po pięć godzin, żeby nie przegapić żadnego newsa. Na samym początku pracowałem po 18 godzin na dobę. Jak zrobić z bloga imperium ium medialne Pete Cash, twórca Mashable Ja też! Wyglądam świetnie JAK DOBRZE WYPAÂå NA BIZNESOWEJ FOTOGRAFII RICHARD BRANSON Jeśli mam wystąpić na zdjęciu, musi ono upamiętniać ambitne osiągnięcie, np. uruchomienie połączenia na lotnisko Dallas-Fort Worth, gdzie 1 90 proc. krajowych lotów obsługuje jedna z zasiedziałych na rynku linii z tzw. wielkiej piątki. Albo prezentację pojazdu kosmicznego. 2Otaczajcie się inteligentnymi, twórczymi ludźmi takimi, którzy lekceważą prawo ciążenia i traktują waszą markę jako zgodę na robienie rzeczy nieoczekiwanych. Pozwólcie dać się namówić na to, co im przyjdzie do głowy. Ludzie z Virgin Mobile Canada umieścili mnie w klatce wiszącej nad placem Yonge-Dundas w Toronto, z której mechanizm pirotechniczny wyrzucił mnie na linie, dzięki czemu mogłem obwieścić Kanadyjczykom wyzwolenie od jedynego operatora komórkowego. 3Dajcie z sobą zrobić wszystko dla marki. Byłem fotografowany w sukni ślubnej, w skafandrze nurkowym, w kostiumie Elvisa i w jacuzzi pełnym elektronicznych gadżetów. Nigdy nie byłem dobry w odmawianiu, zwłaszcza gdy chodziło o wsparcie dla moich firm nawet jeśli ryzykowałem życiem (sprawdźcie w internecie: Richard Branson próbuje pobić rekord lotu balonem) albo prywatnością (poszukajcie: Richard Branson na golasa na Times Square). 4Nie bierzcie siebie zbyt serio. Nawet jeśli dźwigacie na barkach ciężar wolnego świata, czy na pewno chcecie, żeby to było widać na zdjęciu? Wolę się wyłamać ze sztampy i założyć skórzane spodnie teksańskich kowbojów albo wystąpić w wianuszku hostess z Las Vegas. Niedawno przegrałem zakład z prezesem Air Asia Tonym Fernandesem i będę musiał ogolić nogi, i wystąpić podczas charytatywnego lotu w stroju stewardessy. 5Bądźcie w centrum uwagi wraz z przyjaciółmi marki. Linia lotnicza nie może nie skorzystać wizerunkowo, jeśli prezes przespaceruje się po skrzydle z Kate Moss. Pamiętajcie: tu nie chodzi o was. Richard Branson jest założycielem Virgin Group. WIELE TWARZY RICHARDA BRANSONA: 1999 Francja, lot balonem 1996 Start firmy usług ślubnych Virgin Brides w Londynie ZDJĘCIE: CHRIS BUCK/BLOOMBERG ZDJĘCIA: BLOOMBERG 2010 Las Vegas, z okazji nowego połączenia z Londynem 2009 Prezentacja linii Virgin America 1985 Jako Spiderman na wieżowcu Centre Point Tower w Londynie 2005 Na linie w Toronto, debiut Virgin Mobile Canada

3 JAK ZAPAMI TYWAå TWARZE I IMIONA HANNAN KHAN W zapamiętywaniu ludzi najtrudniejsze jest to, że oczekują od nas kojarzenia imion i nazwisk nawet takich osób, które spotkaliśmy tylko raz w życiu. Można sobie z tym poradzić przez powtarzanie. Skupcie się na jednej, dwóch oczywistych cechach szczegółach charakteru, wyglądu, ruchów, mowy i przepowiedzcie je sobie w duchu, np. Tyler ma kozią bródkę i mocny uścisk dłoni. Zaraz po spotkaniu wyobraźcie sobie Tylera, kiedy mówi: cześć, jestem Tyler. Im częściej to powtórzycie, tym mocniej się utrwali. A przypominanie sobie faktu, że macie metodę polegającą na zapamiętywaniu jednej czy dwóch cech każdej poznanej osoby, pomoże przywołać z pamięci te cechy. Wiele osób wierzy w skuteczność mnemotechnicznej sztuczki bazującej na pierwszej literze czyjegoś imienia Gruba Grażyna, Wesoły Waldek itp. W moim odczuciu systemy te zabierają za dużo czasu, chyba że macie do czynienia z małą grupą i musicie naprawdę szybko zapamiętać dokładnie wszystkie imiona. Podczas targów branżowych czy konferencji, kiedy codziennie spotyka się dziesiątki ludzi, taka mnemonika tylko zamąci wam w głowie. Wymyślanie kolejnych przymiotników dla nieznanych ludzi jest zbyt trudne. Niekiedy dobrze jest uruchomić wyobraźnię, żeby pomóc sobie w zapamiętaniu czyjegoś imienia i nazwiska, zwłaszcza kiedy wasz umysł sam tworzy skojarzenia na widok danej osoby. Dajmy na to, spotykacie kobietę o imieniu PRZYKŁADY: 60 Katarzyna, która trochę inne strony 61 przypomina Britney Słyszycie: internetowe Spears. Następnie spróbujcie zwizualizować so- Do zdobycia takich informacji jak nazwy użytkowników, adresy , Cześć, bie Katarzynę, jak śpiewa i tańczy. Kiedy znów który potrafi wejść do systemu, odnajdując i wykorzystując jestem dane logowania albo tajne dokumenty, potrzeba sprawnego programisty, Renee ją spotkacie, przywołajcie A tak na serio jego słabe punkty. Robienie bezpośrednio przez stronę internetową ten obraz w głowie. nie włamujcie się kosztowałoby zbyt wiele wysiłku, bo systemy te są dobrze zabezpieczone. do Pentagonu Rozmaite szczegóły, jakimi Trzeba znaleźć najsłabsze ogniwo, czyli człowieka otoczyliście w wy- usługodawcę albo naiwnego pracownika, którego haker podstępem skłoni obraźni jej osobę pomogą wypełnić lukę, czyli jej imię. do ale zawierającego otwarcia pliku wyglądającego jak zwykły dokument, złośliwe oprogramowanie (zwane SZEÂå TWARZY DO PRZEåWICZENIA: BARACK OBAMA przechodzi do sedna SNOOKI niska, śniada i niezbyt oryginalna Hannan Khan jest zwycięzcą konkursu twarzy i imion podczas amerykańskich mistrzostw pamięci w 2011 roku. WARREN BUFFETT mówi bogatym, żeby wzięli się w garść BONO okularki, które podobają się masom Powtarzacie sobie w duchu: Larry jest blady i łysieje Powtarzacie sobie w duchu: Renee ma pasemka i jest niemiła TOM BRADY ma mnóstwo fanek Słyszycie: Cześć, jestem Larry HEDY LAMARR już nie żyje, a wciąż gwiazda ZDJĘCIA:AAAAAA ZDJĘCIA:ALAMY,GETTY IMAGES/BLOMMBERG, BLOOMBERG ZDJĘCIE: GETTY IMAGES/ BLOOMBERG JAK WŁAMAå SI NA SERWERY PENTAGONUAlbo P1X37F0X na z angielska malware). Kiedy taki program się zainstaluje, haker może przejąć panowanie nad komputerem użytkownika i przejąć jego hasła, co daje mu dostęp do zabezpieczonych obszarów na serwerze. W zależności od przejętych w danej instytucji uprawnień dostępu, haker może wejść m.in. do baz z zastrzeżonymi danymi. Jeśli uda mu się uzyskać dostęp do świę Graala, czyli katalogu głównego, cały system będzie zdany na jego łaskę i niełaskę. Dostęp do katalogu głównego to dostęp do wszystkiego. Haker może wtedy do woli kopiować, kasować i i modyfikować wszystkie pliki w sieci. Jeśli nie chodzi o zdobycie treści, haker może zawiesić działanie strony, blokując serwer poprzez zmultiplikowanie ataku metodą odmowy obsługi (DDoS) co jest plagą instytucji oraz sieci społecznościowych. Wymaga to sprzężenia ze sobą wielu nieraz tysięcy komputerów, które wysyłają żądania odpowiedzi albo pakiety danych na serwer obsługujący daną stronę. Aby to osiągnąć, haker może rozsiać na komputerach nieświadomych ludzi skrypt ukryty w popularnym oprogramowaniu. Skrypt ten pozwala potem sterować mu zainfekowanymi maszynami, które zaleją serwer nieograniczoną liczbą zapytań, pakietów danych i wiadomości. Przeciążony serwer zaczyna pracować coraz wolniej, co powoduje, że serwis internetowy jest praktycznie nieosiągalny nawet przez kilka godzin. P1X37F0X to pseudonim hakera z Nowego Jorku.

4 JAK POPROWADZIå ZEBRANIE DONALD RUMSFELD Po pierwsze, zaczynajcie punktualnie. Zaczynając z opóźnieniem, marnujecie czas wszystkich obecnych. To samo dotyczy kończenia o czasie, bo każdy ma swój rozkład zajęć. Zaprowadzenie rozsądnej dyscypliny zebrań powoduje, że uczestnicy przychodzą lepiej przygotowani. Po drugie, ważne jest, by zwracać uwagę na to, kto bierze udział w zebraniu. Ja mam skłonność raczej do wydłużania listy niż jej skracania. Niektórzy zaś wolą bardzo kameralne grona, ale moim zdaniem JAK OCALIå EUROP CHRISTINE LAGARDE 62 Rządzący w strefie euro stoją w obliczu dwóch zagrożeń dla ożywienia zapraszanie wielu osób pozwala na konfrontację wielu punktów gospodarki: związanych z długami państw i z systemem bankowym. widzenia. Na przykład, wasz radca prawny nie zna się konkretnie na Ponieważ zagrożenia są ze sobą w dużym stopniu powiązane, należy poradzić 63 żadnym kierunku działania, ale jego perspektywa może być użyteczna. Po trzecie, należy przestrzegać klarowności w prezentacji tak, by uczestnicy niezajmujący się daną sprawą na co dzień mieli po zebraniu lepsze o niej pojęcie. Każda biurokracja tworzy własny język, żargon, skróty. Problem w tym, że osoby na najwyższych stanowiskach, niebiorące udziału w konkretnych działaniach, na ogół nie znają na wylot wszystkich akronimów. Szczególnie odnosi się to do prezydenta, który raz zajmuje się badaniami nad komórkami macierzystymi, a zaraz potem dyskutuje o oświacie. Żargon powoduje stratę czasu. Kiedy towarzyszyłem osobom mającym przedstawić prezydentowi jakąś sprawę, przed spotkaniem uświadamiałem im znaczenie języka, jakim się posługują. Mówimy przecież po to, by nas zrozumiano. Trudno jest skłonić ludzi do otwartości. W Pentagonie uczestniczyłem w spotkaniach, podczas których dowódcy poszczególnych rodzajów wojsk czy służb niechętnie wypowiadali się o działaniach nie swoich służb. Jak przypuszczam, z obawy, że inni wtedy odwzajemnią się i zaczną mówić o ich własnej działce. To bardzo niedobra sytuacja, potrzebowałem umysłów tych wybitnych jednostek. Trzeba szukać ludzi niebojących się wchodzić w dyskusję i nieprzewrażliwionych na swoim punkcie. Jeśli ktoś ma skłonność do wygłaszania komunałów, to po dłuższej rozmowie wiadomo, że nie warto go ściągać na zebranie. Po czwarte, ludzie mający jakąś propozycję często od niej zaczynają. W takich sytuacjach starałem się zarówno w ministerstwie, jak i w pracy dla biznesu zachęcać ludzi, by przedstawiali najpierw sedno sprawy, a potem swoje wnioski. Dzięki temu słuchacze, osoby podejmujące decyzje, mają większe szanse przekonać się, jak głęboko wnioskodawca wszystko przemyślał. I wreszcie zebrania na stojąco: mam pulpit, przy którym mogę stać i kiedy zbierali się u mnie zdeterminowani ludzie, a sprawa mogła być rozpatrzona w ten sposób, organizowałem zebrania na stojąco. Żadnego popijania kawy, rozsiadania się i niepotrzebnego tracenia czasu. sobie z oboma, aby oczyścić drogę do poprawy sytuacji gospodar- czej. Oto podstawowe kroki, jakie Europa musi poczynić w tej sprawie. Po pierwsze, finanse państw muszą być zrównoważone, co oznacza więcej aktywności fiskalnej i więcej finansowania. Nie musi się to koniecznie przełożyć na zwykłe zaciskanie pasa jeśli kraje zajmą się redukcją długoterminowych zagrożeń dla budżetu (np. kosztów opieki zdrowotnej i emerytur), złapią oddech, by w krótszej perspektywie stymulować wzrost i tworzenie miejsc pracy. Ale bez wiarygodnej ścieżki finansowania korekty fiskalne będą skazane na porażkę. Wybór wariantu z deficytem to jedno, a zdobycie pieniędzy na jego sfinansowanie to drugie. Pieniądze mogą pochodzić z sektora prywatnego albo z instytucji mam na myśli także stałe wsparcie ze strony Europejskiego Banku Centralnego. Po drugie, banki potrzebują pilnego dokapitalizowania. Trzeba przerwać łańcuch przenoszący negatywne zjawiska. Jeśli to zaniedbamy, możemy być świadkami rozlania się gospodarczej choroby, a nawet kryzysu płynności, który poważnie osłabi wszystkich. Najskuteczniejszym wyjściem byłoby narzucone duże dokapitalizowanie w pierwszym rzędzie ze źródeł prywatnych, ale jeśli to konieczne, także z funduszy publicznych. Jedną z możliwości jest sięgnięcie po zasoby Europejskiego Mechanizmu Stabilizacji Finansowej (EFSF) albo innych ogólnoeuropejskich funduszy w celu bezpośredniego dokapitalizowania banków. Po trzecie, Europa musi mieć wspólną wizję przyszłości. Obecny kryzys uwypuklił wady w budowie strefy euro, zagrażające całemu projektowi. Europa musi na nowo w sposób wiarygodny zaangażować się na rzecz wspólnej wizji. Ta z kolei musi bazować na trwałych fundamentach, np. wspólnych regułach fiskalnych, które będą naprawdę przestrzegane. Rośnie zagrożenie dla globalnej gospodarki, ale droga do poprawy sytuacji pozostaje otwarta. Politycy mają węższe pole wyboru, ale wciąż mogą prowadzić naprzód. Czeka nas wiele niewiadomych, ale zdecydowane działanie pomoże rozwiać wątpliwości. Wniosek jest jasny: musimy działać już teraz, śmiało i razem. Donald Rumsfeld był dwukrotnie sekretarzem obrony USA. Mówią, że przez sześć lat urzędowania w Pentagonie podyktowałem 20 tys. notatek Ludzie z firmy niekoniecznie są lepsi od tych spoza niej. Znajomość branży nie zawsze jest kluczowym atutem. Wiele zarządów wybiera opcję bezpieczniejszą i ponosi klęskę. Już możesz przestać mnie trzymać. Jak znaleźć kogoś na swoje miejsce James Citrin, konsultant z firmy Spencer Stuart Christine Lagarde jest dyrektor zarządzającą MFW. Nie dotykaj mojej nogi. ZDJĘCIA: GUIDO VITTI, MARIO PROENCA/BLOMMBERG

5 Pon Pią Wto Sob JAK BYå DYREKTOREM IT BEN FRIED Dla wielu dyrektorów ds. informatycznych najkorzystniejszy wariant to być niezauważanym w pracy. Dlaczego? Po pierwsze, ci ludzie odpowiadają na ogół za największe pozycje kosztowe w firmie. Po drugie, większość budżetu związana jest z rzeczami zakupionymi w poprzednich latach. Tak więc ów człowiek wywodzi się z otoczenia skłaniającego do ostrożności i konserwatyzmu, a więc porusza się powoli. Tymczasem jest twarzą jednej z najszybciej rozwijających się branż na świecie. Znajduje się pod kosmiczną presją zjawisk, takich jak przetwarzanie mgławicowe i rozwój elektroniki użytkowej smartfonów, tabletów itd., które wymuszają zmiany w otoczeniu. Szef IT musi odgadnąć, jak zamiast zwalczać przemiany, wykorzystać ich potencjał. Ciężko jest uświadomić sobie, Śro Niedz że trzeba wyrzec się w pewnym stopniu kontroli. Dotychczas to dyrektor podpisywał zlecenia i ustalał, czego ludzie będą używać do pracy. Koniec z tym. W wielu firmach pracownicy już używają własnych smartfonów. Przychodzą do biura ze swoimi telefonami i chcą ich używać do pracy. Ludzie od IT zwykle reagują w duchu: o Boże, chcą na mnie coś wymusić. Z drugiej strony, to jedna rzecz mniej, którą firma musi kupić i jedna umowa z operatorem mniej do zawarcia. Firma ma jeden problem z głowy. W Google bardzo się staramy, żeby skłonić ludzi do większej wydajności, pozwalając im wybierać technologie wykorzystywane przy pracy. Myślałem, że to będzie bardzo kosztowne. Ku swemu zaskoczeniu, przekonałem się (co potwierdziły niezależne analizy), Czw Pon że kiedy ludzie mogą sami wybrać dla siebie zestaw narzędzi, przeważnie sami siebie w związku z nimi obsługują. Było to sprzeczne z moją intuicją. Żeby było jasne nie pozwalamy, żeby pracownik sam kupował sobie komputer na przecenie i sam go obsługiwał. To my kupujemy sprzęt, ale pracownik wybiera system operacyjny i programy użytkowe. W takim układzie użytkownicy o wiele bardziej polegają na sobie w rozwiązywaniu problemów. Powodem wyboru tej, a nie innej technologii jest to, że albo już ją znają i lubią, albo chcą poznać. Wszystko to prowadzi do lepszej sytuacji, niż gdyby narzucić im wszystko od A do Z. Ben Fried jest dyrektorem ds. informatycznych Google a. ZDJĘCIA: GETTY IMAGES/BLOOMBERG, ILUSTRACJA: 731/BLOOMBERG JAK SI SKONCENTROWAå ROY BAUMEISTER Proces koncentracji jest dwuczęściowy. W pierwszej chodzi o pozbycie się zewnętrznych myśli, w drugiej o skupienie się na bieżącym zadaniu. Pozbycie się zakłóceń umysłowych począwszy od drażniącego dzwonienia w uchu aż po natrętne myśli o osobistych bolączkach lub problemach rodzinnych nie jest proste. Nie wystarczy powiedzieć sobie: przestań o tym myśleć. Z badań wynika, że jeśli coś prześladuje nasz umysł, to lepiej temu w jakimś stopniu ustąpić. Jedna z metod to poświęcić tej myśli uwagę na chwilę, a potem wrócić do pracy. Inne podejście to odłożenie niechcianej myśli na potem: zajmę się tym problemem o siódmej wieczorem. Skupienie się na problemie wymaga podtrzymywania uwagi. To zadanie z dziedziny samokontroli i ćwiczenia woli. Siła woli jest związana z podstawowymi zasobami energii, jaką zużywają mózg i ciało. Substancje chemiczne pozwalające funkcjonować szarym komórkom powstają z glukozy zawartej we krwi. Wszystkie rodzaje samokontroli w tym panowanie nad emocjami są zależne od tych samych zasobów energii. Podejmowanie decyzji również zużywa glukozę, a więc siłę woli. Co znaczy, że po serii podjętych decyzji będzie wam trudniej się skupić (albo zwalczać pokusy). W pewnym stopniu można zregenerować siłę woli, odpoczywając albo jedząc zwykle zamiana substancji odżywczych na paliwo dla mózgu zajmuje 15 minut. Próba skoncen- immunologiczny, co osłabi zdolność ciała do walki z infekcją. Czasami najbardziej efektywnym krokiem jest położenie się do łóżka. Można poprawić swoją koncentrację przez praktykę i ćwiczenia. Niektórzy uprawiają gimnastykę arytmetyczną kiedyś zmuszałem się do mnożenia w pamięci liczb trzycyfrowych. Wiele ćwiczeń medytacyjnych to nic innego jak praktyka koncentracji. Roy Baumeister jest współautorem książki Siła woli. Odkryj na nowo największą moc ludzką. Jak pracować z mężem. Lynda Resnick, współwłaścicielka firmy Roll Global Staraj się nie przenosić dyskusji do domu. Na początku nasz stół przy kolacji przypominał strefę wojenną. Skłoniło to dzieci do sprawdzania się w medycynie, muzyce i w macierzyństwie. JAK CHRONIå REPUTACJ W SIECI MICHAEL FERTIK Na dobre czy na złe, wasza cyfrowa reputacja to po prostu wasza reputacja. Każdą decyzję, jaka was dotyczy, poprzedzi szybkie sprawdzenie w Google, przy czym nie będziecie mieli możliwości wyjaśnienia, że jesteście nieskazitelni. Jeśli Google was nie znajduje, to oznacza, trowania się podczas choroby pozbawi dopływu glukozy system że jesteście 10 razy bardziej narażeni na 64 szkody. To dziewicze terytorium, na któ- 65 rym ktoś może wam zrobić krzywdę. Większość ludzi popełnia błąd i myśli, że skoro ktoś jest przyzwoitym, dobrym człowiekiem, to internet też tak będzie uważał. Struktura internetu sprzyja przypadkom i jedna nieopatrzna uwaga czy opinia może radykalnie zmienić wasz cyfrowy profil. Ludzie przychodzą i mówią: nigdy nie myślałem, że będę miał taki problem aż do chwili, gdy dzieciak napisał w sieci, że pożarliśmy się z żoną albo ktoś w firmie zaczął wypisywać brzydkie rzeczy o kierownictwie. Dla przede wszystkim zajmijcie dobrą pozycję w Google. Kiedy ludzie szukają informacji, powinni znaleźć wszystkie dobre fakty odnoszące się do waszej osoby lub firmy. Wykupcie domenę z waszym nazwiskiem czy nazwą firmy. Załóżcie przyzwoicie wyglądające konto w LinkedIn i na Twitterze z nazwiskiem w nazwie. Chodzi o to, by zapanować nad wynikami wyszukiwania. Jeśli ktoś zaatakuje was w sieci, prawie zawsze lepiej to zignorować. Należy reagować tylko wtedy, gdy materiał jest bardzo widoczny, a do fałszywy i łatwo to wykazać. Michael Fertik jest założycielem i prezesem firmy Reputation.com.