Batorz - Chrzanów - Dzwola - Godziszów - Janów Lubelski - Modliborzyce - Potok Wielki BEZPŁATNY MIESIĘCZNIK DLA MIESZKAŃCÓW POWIATU JANOWSKIEGO

Transkrypt

1 Panorama Powiatu Janowskiego Batorz - Chrzanów - Dzwola - Godziszów - Janów Lubelski - Modliborzyce - Potok Wielki Nr 7 (35) Styczeń - Luty 2013 BEZPŁATNY MIESIĘCZNIK DLA MIESZKAŃCÓW POWIATU JANOWSKIEGO Bocian znalazł dom... w stawie W NUMERZE więcej str. 8 Co kryją podziemia Sanktuarium więcej str. 9,,Wnętrza Daniela w prasie i telewizji więcej str. 9 Nie ma uczniów - nie ma pieniędzy, nie ma pracy Wydatki na oświatę to główne obciążenie budżetu - skarżą się samorządy. Dzieci coraz mniej - ubolewają dyrektorzy. Brakuje godzin - utyskują nauczyciele. Coraz trudniej naszym dzieciom zdać maturę i egzamin zawodowy - narzekają rodzice. O pracę coraz trudniej - ubolewa młodzież, ale... tak czy siak, uczyć się trzeba. Pytanie tylko - gdzie?! Foto: Internet WIĘCEJ na str. 6 Aktorzy na balu mikołajkowym Takich gości to na Mikołajkowym Balu Wawrzynkowych Dzieci w szkole podstawowej w Janowie Lubelskim jeszcze nie było. Mowa o aktorach: Annie Samusionek i Danielu Wielebie, który pochodzi z Janowa. WIĘCEJ na str. 11 Chrystus skruszywszy więzy śmierci, jako zwycięzca wyszedł z otchłani. Nic by nam przecież nie przyszło z daru życia, gdybyśmy nie zostali odkupieni (Exsultet) Życzę, aby przeżywanie w wierze Misterium Paschalnego pozwoliło doświadczyć miłości Boga i umacniało nadzieję na udział w Jego chwale. Błogosławionych Świąt! + Krzysztof Nitkiewicz - Biskup Sandomierski Radosnych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego, Błogosławieństwa Bożego, wszelkiej pomyślności w życiu osobistym i zawodowym oraz radości, pokoju i wzajemnej życzliwości Mieszkańcom Powiatu Janowskiego życzą: Jerzy Bielecki - Starosta Janowski, Stanisław Rawski - Przewodniczący Rady Powiatu w Janowie Lubelskim Konkurs na Najpiękniejszą Palmę rozstrzygnięty Około 150. mieszkańców parafii Modliborzyce wzięło udział w V Konkursie na Najpiękniejszą Palmę Tradycyjną. WIĘCEJ na str. 2 Drugi od lewej Daniel Wieleba Powstał Komitet Obchodów Rocznicy Powstania Styczniowego W lutym, podczas obrad Janowskiego Konwentu Samorządowego, powstał Komitet Obchodów Rocznicy Powstania Styczniowego, który ma koordynować obchody 150. rocznicy tego wydarzenia na terenie powiatu janowskiego. WIĘCEJ na str. 5 Od lewej: Bartosz Piech - Wicestarosta, Jerzy Bielecki - Starosta, Lech Wronka - Dyrektor PZOSiPO; foto: Alina Boś Mamy nowego Papieża Franciszka Od 13. marca 2013 r. mamy nowego Papieża. Został nim 76-letni argentyński kardynał Jorge Mario Bergoglio, który przyjął imię Franciszek. Janowski Uniwersytet Trzeciego Wieku otwarty Janów Lubelski stał się miastem uniwersyteckim - żartują sobie co niektórzy, mając na uwadze nowoutworzony Janowski Uniwersytet Trzeciego Wieku. Uroczysta inauguracja roku akademickiego odbyła się 30. stycznia br. w Janowskim Ośrodku Kultury. Tego dnia, w poczet studentów uczelni wpisano 49. seniorów. Spotkanie, lekko i spontanicznie prowadziły Grażyna Czuryszkiewicz i Kazimiera Ćwiek. Oficjalnego otwarcia janowskiej uczelni dokonał Krzysztof Kołtyś - Burmistrz Janowa, którego dr Marta Komorska wybrała rektorem uniwersytetu. WIĘCEJ na str. 16 Foto: Internet Pogoda oszalała Tegoroczna zima, a właściwie jej końcówka, dała o sobie znać i długo ją jeszcze popamiętamy. WIĘCEJ na str. 7 Foto: Mateusz Jargiło

2 Gdzie nasze tradycje - pyta Lidia Tryka Idą Święta Wielkanocne - święta tradycyjne, typowo polskie, ale coraz częściej kraszone wszechobecną chińszczyzną. - Dawniej, w każdym koszyczku była biała, często haftowana, lniana serwetka - teraz jest jakaś karbowana na gumce firanka. Dawniej były pisanki z ugotowanych jajek, malowane w liściach cebuli lub młodym zbożu, ozdabiane woskiem, teraz aż się roi od różnego rodzaju sztucznych, pustych w środku, mniejszych i większych skorup - mówi Lidia Tryka - szefowa janowskiego Klubu Pracy Twórczej. - A gdzie nasze tradycje wielkanocne - pyta retorycznie. Niestety, jest w tym trochę racji. Na bazarach i w sklepach aż się roi od różnego rodzaju ozdób świątecznych, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by wybrać ozdoby typowo polskie lub wykonać je samemu. - Już co jak co, ale palmę wielkanocną powinien sobie zrobić każdy. Wystarczą bazie, odrobina trzciny, jakieś kwiaty - żywe, suszone lub z bibuły, gałązka barwinka, tui lub bukszpanu, biała wstążka i palma gotowa - mówi pani Lidia. Oczywiście, koszyczek wielkanocny ma być przystrojony żywymi kwiatami z doniczki lub ogrodu (choć w tym roku, oprócz śniegu, w ogrodzie nic nie znajdzie) oraz tują, bukszpanem czy barwinkiem. Do koszyczka pani Lidii trafia kiełbasa wiejska, schabek, kawałek ugotowanego mięsa, ser biały, masło, chleb, chrzan (tarty i w korzeniu), ziemniak, sól, pieprz, miód, kawałek ciasta, baranek, jajka (obrane i w skorupkach, jako pisanki), no i oczywiście serweta... haftowana, z polskiego lnu. Tekst; foto: Alina Boś Konkurs na Najpiękniejszą Palmę rozstrzygnięty Cd. ze str. 1 Jedni swoje dzieła przygotowywali w pomieszczeniu, inni na 10-stopniowym mrozie. Rekordzistka miała 10 m wysokości. - Po raz pierwszy w tym roku, w jednej z kompozycji palmowych pojawiła się plecionkarska rogożyna, typowa dla naszego regionu. Warto zauważyć, że każda palma musi być wykonana samodzielnie, a używanie jakiejkolwiek sztuczności dyskwalifikuje uczestnika - mówi Piotr Rogoża - Przewodniczący Rady Gminy, inicjator działania. Niestety, w tym roku było mniej uczestników niż w roku ubiegłym. - Może dlatego, że ludzie nie wiedzieli, czy iść do kościoła z palmami wielkanocnymi, czy też z bombkami choinkowymi - żartuje pan Piotr. Tytuł najpiękniejszej palmy tradycyjnej otrzymała palma, wykonana przez uczniów klasy IIa szkoły podstawowej z ZS w Modliborzycach. Drugie miejsce przyznano przedszkolu publicznemu w Modliborzycach, a trzecie miejsce zajęły ex aequo: Emilia Stachurska i Oktawia Babicka. W drugiej kategorii, na palmę najwyższą, główną nagrodę komisja przyznała Tomaszowi Babickiemu za 10- metrowe dzieło. Drugie miejsce zajęła schola parafialna z Modliborzyc, a trzecie - Aleksandra Wielgus ze Słupia. Przyznano też wyróżnienia dla Klaudii Samuły, Alicji Kosińskiej, Dominika Gąsiorowskiego, Zofii Szwedo i Karoliny Chudy. Która palma najbardziej podobała się pomysłodawcy? - Moja, bo wykonała ją dla mnie moja córka - mówi wesoło pan Piotr - ale też chcę p o c h w a l i ć dzieci z klasy IIa, które wygrały w tym roku po raz drugi. Dodajmy, że miejsca I-III były premiowane finansowo, wyróżnieni otrzymali nagrody książkowe, a wszyscy uczestniczy konkursu - świeczki w kształcie pisanek. Całość została sfinansowana z budżetu gminy. Alina Boś; foto: Paulina Rogoża, Aleksander Wołoszyn Foto - galeria: strona 2 Piotr Rogoża Najserdeczniejsze życzenia zdrowych, radosnych i spokojnych Świąt Wielkiej Nocy, smacznego jajka, mokrego dyngusa, a także odpoczynku w rodzinnym gronie Czytelnikom Panoramy Powiatu Janowskiego życzy Redakcja Życzenia dla Czytelników Niech Zmartwychwstały Chrystus oświeca drogi codziennego życia, obdarza błogosławieństwem i pomaga życie czynić szczęśliwym. Wesołych i ciepłych Świąt Wielkanocnych Mieszkańcom Powiatu Janowskiego życzy Jan Frania - Radny Sejmiku Województwa Lubelskiego Niech radość Wielkiej Nocy napełni nasze serca nadzieją i obfitością łask od Chrystusa Zmartwychwstałego. Z serdecznymi życzeniami dla Mieszkańców Powiatu Janowskiego - Zarząd Powiatowy Polskiego Stronnictwa Ludowego w Janowie Lubelskim Niech Zmartwychwstanie Pańskie, które niesie odrodzenie duchowe, napełni wszystkich spokojem i wiarą, da siłę w pokonywaniu trudności i pozwoli z ufnością patrzeć w przyszłość.... Zdrowych, pogodnych Świąt Wielkanocnych, przepełnionych wiarą, nadzieją i miłością, radosnego wiosennego nastroju oraz serdecznych spotkań w gronie rodzinnym i wśród przyjaciół życzą Członkowie Stowarzyszenia Porozumienie Inicjatyw Samorządowych Alleluja! Jezus żyje. Juz go dłuzyj grób nie kryje. Szczyre życenio dlo Cytelników Panoremy Powiatu Jenowskigo składa Jarzębina - Zespół Śpiewaczy z Kocudzy Radosnych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego, Błogosławieństwa Bożego, wszelkiej pomyślności w życiu osobistym i zawodowym oraz radości, pokoju i wzajemnej życzliwości Mieszkańcom Powiatu Janowskiego życzy Zarząd Komitetu Powiatowego Prawo i Sprawiedliwość w Janowie Lubelskim Ciepłych, pełnych radości i nadziei Świąt Wielkiej Nocy oraz serdecznych spotkań w gronie rodziny i przyjaciół Mieszkańcom Powiatu Janowskiego życzy Stanisław Mazur - Przewodniczący Powiatowej Rady Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Radny Rady Powiatu w Janowie Lubelskim Z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych najserdeczniejsze życzenia: dużo zdrowia, radości, smacznego jajka, mokrego dyngusa, mnóstwo wiosennego słońca oraz wszelkiej pomyślności mieszkańcom naszego Powiatu składa Koło Platformy Obywatelskiej w Janowie Lubelskim Z okazji Świąt Wielkanocnych smacznego jajka, radosnego Alleluja i wiele szczęścia na co dzień Mieszkańcom Powiatu Janowskiego życzy Bogdan Pituch - Członek Prezydium NSZZ Solidarność, Region Ziemia Sandomierska panorama@powiatjanowski.pl

3 Życzenia dla Czytelników Z okazji Świąt Wielkanocnych życzę, aby Zmartwychwstały Chrystus obdarzał wszystkich swoim pokojem, miłością i radością. Niech ten czas, przeżyty w gronie rodzinnym, wzmocni naszą wiarę i nadzieję. Prof. Mirosław Piotrowski - Poseł do Parlamentu Europejskiego Pełnych spokoju i radości Świąt Wielkanocnych, dobrego wypoczynku w gronie rodziny i przyjaciół oraz wszelkiej pomyślności, nadziei i optymizmu Mieszkańcom Powiatu Janowskiego życzą: Elżbieta Kruk - Poseł na Sejm RP Grzegorz Czelej - Senator RP Zdrowych, spokojnych i pogodnych Świąt Wielkanocnych, spędzonych w gronie rodziny i przyjaciół, wypełnionych nadzieją budzącej się do życia wiosny i wiarą w sens życia, pogody w sercu i radości, płynącej z faktu Zmartwychwstania Pańskiego Czytelnikom Panoramy Powiatu Janowskiego życzy Włodzimierz Karpiński - Sekretarz Stanu w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji Pogodnych i spokojnych Świąt Wielkiej Nocy, spędzonych w gronie najbliższych w zdrowiu, szczęściu i radości Mieszkańcom Ziemi Janowskiej Panorama Powiatu Janowskiego Wielkopostne śpiewanie Stabat Mater w Branwi Mszą Świętą w kościele pod wezwaniem św. Anny w Branwi (najstarszym kościele w gminie Dzwola) rozpoczął się 24. lutego br. koncert pieśni wielkopostnych Stabat Mater, zorganizowany z inicjatywy Ireny Krawiec - szefowej kocudzkiej Jarzębiny oraz ks. Bartosza Rachwała - proboszcza parafii. W wielkopostnym śpiewaniu wzięło udział 5 zespołów śpiewaczych z gminy Dzwola. Krzyżu Chrystusa, bądźże pochwalony... śpiewały dziewczynki z zespołu dziecięcego Wisienki, Na wzgórzu Golgoty zaśpiewały Roztoczanki z Branwi, a Stabat Mater wykonała Jarzębina. Nie zabrakło też Nowej tragedyji w wykonaniu pań ze stowarzyszenia KGW z Kocudzy Drugiej, natomiast panowie z męskiej grupy śpiewaczej Branwiacy zaśpiewali Smutne pieśni zaczynajmy. Witaj Matko uwielbiona w wykonaniu Jarzębiny' i Wisienek zakończyły koncert. Była to pierwsza edycja koncertu, ale nie ostatnia. - Teraz planujemy wydać płytę z pieśniami wielkopostnymi, a w maju chcemy zorganizować koncert pieśni maryjnych - zapowiada pani Irena. W koncercie uczestniczyło około 150. wiernych. Tekst; foto: Alina Boś Foto - galeria: Jarzębina i Wisienki ks. Bartosz Rachwał Świąt Wielkanocnych, pełnych wiary, nadziei i miłości serdecznych spotkań w gronie rodziny i przyjaciół oraz wesołego Alleluja życzą Posłowie na Sejm RP: Jan Łopata, Henryk Smolarz życzy Jacek Czerniak - Poseł na Sejm RP W dniu Zmartwychwstania Pańskiego radosnych spotkań rodzinnych przy wielkanocnym stole, smacznego jajka Stowarzyszenie KGW z Kocudzy Dolnej Z okazji Świąt Wielkanocnych życzę, aby nadzieja, płynąca ze Zmartwychwstania Pańskiego, zaowocowała dobrem i szlachetnością, aby symbole odradzającego się życia napełniły serca optymizmem. Marian Starownik - Wicewojewoda Lubelski życzy Jarosław Żaczek - Poseł na Sejm RP Zdrowych, spokojnych i wesołych Świąt Wielkanocnych, pełnych wiary, nadziei i miłości oraz serdecznych spotkań w gronie rodziny i przyjaciół. Wesołego Alleluja! Roztoczanki Krzysztof Hetman - Marszałek Województwa Lubelskiego, Tomasz Zając - Przewodniczący Sejmiku Woj. Lubelskiego, Piotr Rzetelski - Radny Sejmiku Woj. Lub. Branwiacy panorama@powiatjanowski.pl strona 3

4 Radni powiatowi zatwierdzili budżet Na ostatniej ubiegłorocznej sesji radni Rady Powiatu w Janowie Lubelskim przyjęli uchwałę budżetową na rok Projekt budżetu wraz z Wieloletnią Prognozą Finansową został zatwierdzony jednogłośnie. - Jest to budżet na miarę możliwości finansowych naszego powiatu. Trudno przewidzieć, jaka będzie sytuacja gospodarcza w kraju. Dotacje, które otrzymujemy na zadania zlecone i zadania rządowe, są coraz mniejsze, co oczywiście przekłada się na wysokość naszego budżetu - tłumaczy Jerzy Bielecki - Starosta Janowski. Ogółem, wartość inwestycji na 2013 rok (na dzień dzisiejszy) to kwota rzędu 4 mln zł. Do najważniejszych z nich należy adaptacja i rozbudowa budynku starego szpitala na potrzeby Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej, Ośrodka Rewalidacyjno- Edukacyjno-Wychowawczego oraz Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. Na ten cel w budżecie powiatu zabezpieczono ponad milion zł. Ponad 200 tys. zł przewidziano też na dokończenie termomodernizacji budynków jednostek organizacyjnych powiatu, a ponad 300 tys. zł na wkład własny projektu, dotyczącego utworzenia Lokalnego Systemu Informacji Przestrzennej, którego wartość ogółem to kwota rzędu 2,6 mln zł. Poza tym, prawie 80 tys. zł w budżecie powiatu przewidziano na zakup kosiarki bijakowej i budowę podstawki pod termos na emulsję dla Zarządu Dróg Powiatowych. Jeśli chodzi o drogi powiatowe, to powiat zamierza na ich przebudowę przeznaczyć w 2013 roku około 1,6 mln zł. Małe i średnie przedsiębiorstwa szansą dla osób bezrobotnych Rok 2013 dla Powiatowego Urzędu Pracy, a właściwie dla bezrobotnych, zapowiada się lepiej, niż ubiegły. - W tym roku otrzymaliśmy ponad 300 tys. zł więcej w stosunku do roku poprzedniego. W ubiegłym roku, mimo tego, że środki Funduszu Pracy były zamrożone, za 4,8 mln zł zaktywizowaliśmy ponad tysiąc osób - mówi Tomasz Kaproń - dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy. - W tym roku, pieniądze będą większe, choć z roku na rok rosną wymogi, stawiane przez Europejski Fundusz Społeczny. Konkurencja jest duża, liczy się efektywność działania, pomoc osobom po 50 roku życia, niepełnosprawnym, itp., a - niestety, coraz trudniej jest znaleźć w naszym powiecie osoby, które by te kryteria spełniały - tłumaczy dyrektor. Wśród szukających pracy dużo osób jest z wyższym wykształceniem (i to w każdym wieku), ale sporo jest też po zasadniczej szkole zawodowej i niżej. Kilka lat temu, ludzie po Nowe rozwiązania w janowskim szpitalu Zakup 2. karetek pogotowia i wprowadzenie elektronicznego systemu gospodarki lekami to jedne z najważniejszych zadań, ujętych do realizacji w planie finansowym janowskiego szpitala na rok Okazuje się, że koszty napraw szpitalnego taboru samochodowego są bardzo duże - tylko w ubiegłym roku wydano nań około 100 tys. zł, podczas gdy nowa karetka kosztuje około 300. Nic więc dziwnego, że dyrekcja szpitala zdecydowała się na zakup nowego sprzętu na zasadzie leasingu, który pozwoli na rozłożenie płatności na raty. Tym sposobem, janowski szpital będzie płacił co miesiąc około 5 tys. zł przez okres 5. lat. Takie rozwiązanie niesie ze sobą pozytywne skutki. Koszty utrzymania nowego ambulansu są niższe niż używanego, jest kilkuletnia gwarancja, oszczędne silniki, ale nie tylko... - Zakup nowej karetki typu S pozwoli nam też w większym stopniu dostosować się do pracy w trudnych warunkach drogowych i atmosferycznych - mówi Andrzej Wiśniewski - dyrektor szpitala. Uczestniczyli w obradach Rady Powiatu Trzeci raz z rzędu na terenie powiatu janowskiego odbył się Konkurs Wiedzy o Samorządzie Terytorialnym. Młodzi ludzie musieli wykazać się wiedzą, m.in. z zakresu przeprowadzania referendum lokalnego i wyborów samorządowych, jak również finansów jednostek samorządu terytorialnego. Najpierw był etap szkolny, potem powiatowy, a 22. lutego br. etap wojewódzki, w którym uczestniczyła Agata Pawlos z Zespołu Szkół, Edyta Wiechnik z Zespołu Szkół Zawodowych oraz Mariusz Bożek z Liceum Ogólnokształcącego. W studiach technicznych znajdowali pracę, brakowało drogowców, budowlańców, teraz pracy szukają i osoby z wykształceniem humanistycznym, i technicznym. - W pierwszej kolejności do pracy kierujemy osoby, w rodzinie których jest 2 czy więcej osób bezrobotnych, niestety - niektórzy bezrobotni wykorzystują wszelkie elementy, by tej pracy nie przyjąć, i tym sposobem powstaje nowy zawód Bezrobotny. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ co niektórym nie opłaca się pracować ze względu na to, że z opieki społecznej wezmą większe pieniądze niż z pracy na naszym terenie - informuje dyrektor. - Obecnie, w naszym powiecie mamy potężne zakłady pracy, zatrudniające po kilkaset osób, ale w dzisiejszych czasach trzeba pamiętać, że szanse na ściągniecie kolejnych tego typu firm do janowskiej strefy ekonomicznej są niewielkie i dlatego też jedyną nadzieją są mobilne małe i średnie zakłady pracy, zatrudniające od 5. do 10. czy też 50. osób. To właśnie te małe i średnie przedsiębiorstwa są szansą na zmniejszenie bezrobocia w naszym powiecie, i to właśnie te przedsiębiorstwa nasz urząd będzie wspierał - tłumaczy szef janowskiego pośredniaka. Oprócz specjalistycznej karetki, zostanie zakupiona karetka transportowa, popularnie zwana Eską o wartości około 60. tys. zł. W sumie, janowski szpital posiada 4 ambulanse (oczywiście, po nabyciu 2. nowych, stare zostaną sprzedane). Oprócz karetek pogotowia, zostanie zakupiony inny sprzęt medyczny, m.in. detektor tętna płodu, aparat KTG i przyłóżkowy aparat RTG. Zakup zostanie sfinansowany z funduszu prewencyjnego PZU. Jeśli chodzi o kontrakt i nadlimity... W tym roku, kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia jest wyższy w stosunku do roku ubiegłego o około 400. tys. zł i wynosi 31,1 mln zł. Dyrekcja szpitala liczy też na pół miliona zł za nadwykonania za rok Ogółem, negocjacje z Narodowym Funduszem Zdrowia dotyczą prawie 2,5 mln zł zaległości, wynikających z nadwykonań za rok 2008 (na kwotę około miliona zł) i za rok 2011 (około półtora miliona zł). Kolejna sprawa, to elektroniczny system gospodarki lekami w ramach przeprowadzonej nie tak dawno informatyzacji szpitala. Przypomnijmy, że nowoczesny system informatyczny pozwala na bieżący dostęp do danych medycznych pacjenta i szybszy obieg dokumentów. Ułatwia też zarządzanie i gospodarowanie pieniędzmi i lekami. Okazuje się, że dzięki wprowadzeniu elektronicznego systemu rozliczania leków, w ciągu jednego roku szpital może zaoszczędzić około % wydatków na medykamenty. Dzieje się tak dlatego, że wszystkie leki są ewidencjonowane, szczegółowo rozliczane i efektywniej wykorzystane, np. poprzez wymianę leków między oddziałami. - Tam, gdzie jest zaostrzenie dyscypliny fizycznego rozchodu leku, tam pojawiają się oszczędności. Oczywiście, oszczędności na lekach nie są kosztem pacjenta - pacjent będzie obsługiwany tak, jak mówi sztuka lekarska, a decyzja zawsze leży w rękach lekarza - tłumaczy dyrektor Wiśniewski. Na bazie dwóch powstał nowy wydział Nowy rok przyniósł zmiany w regulaminie organizacyjnym janowskiego Starostwa. Decyzją radnych, połączono w jeden dwa wydziały starostwa. Tym sposobem powstał wydział o nazwie Wydział Budownictwa, Ochrony Środowiska i Rolnictwa (w skrócie BOŚ ). Został on utworzony na bazie Wydziału Architektoniczno-Budowlanego oraz Wydziału Ochrony Środowiska, Rolnictwa, Gospodarki Wodnej i Leśnej. W ramach wydziału, funkcjonują dwa referaty: budownictwa oraz ochrony środowiska i rolnictwa. Zmiana obowiązuje od 1 stycznia br. międzyczasie, na XXXII sesji Rady Powiatu w Janowie Lubelskim wszystkim uczestnikom konkursu szczebla powiatowego oraz ich opiekunom wręczono dyplomy i nagrody książkowe. Nagrody wręczał Jerzy Bielecki - Starosta Janowski oraz Bartosz Piech - Wicestarosta. Z racji tego, że konkurs dotyczył wiedzy o samorządzie terytorialnym, wszyscy uczniowie uczestniczyli w obradach Rady Powiatu, które dotyczyły, m.in. zmian budżetu i w budżecie, zasad i trybu przeprowadzania z mieszkańcami powiatu janowskiego konsultacji społecznych, jak również sprawozdań z działalności poszczególnych komisji. Foto-galeria: strona 4 Tekst; foto: Alina Boś panorama@powiatjanowski.pl

5 Powstał Komitet Obchodów Rocznicy Powstania Styczniowego Cd. ze str. 1 Przewodniczącym Komitetu został Jerzy Bielecki - Starosta Janowski. W skład Komitetu wchodzą: Radni Sejmiku Województwa Lubelskiego - Jan Frania i Piotr Rzetelski, Stanisław Rawski - Przewodniczący Rady Powiatu, Bartosz Piech - Wicestarosta, wójtowie gmin: Henryk Michałek (Batorz), Czesław Jaworski (Chrzanów), Marek Piech (Dzwola), Andrzej Olech (Godziszów), Witold Kowalik (Modliborzyce), Jerzy Pietrzyk (Potok Wielki), burmistrz Janowa - Krzysztof Kołtyś, Barbara Nazarewicz - Dyrektor Muzeum Regionalnego, dyrektorzy szkół ponadgimnazjalnych: Alicja Gąbka (Liceum Ogólnokształcące im. Bohaterów Porytowego Wzgórza), Teresa Biernat (Zespół Szkół im. Wincentego Witosa), Mariusz Wieleba (Zespół Szkół Zawodowych) oraz dyrektorzy Zespołów Szkół: Władysław Sowa (Chrzanów) i Zenona Jakubaszek (Batorz) oraz Antoni Sydor. - Chcemy wspólnie opracować kalendarz uroczystości na rok 2013, odzwierciedlający (chronologicznie) wydarzenia z okresu Powstania Styczniowego na terenie powiatu janowskiego - mówi Jerzy Bielecki - Przewodniczący Komitetu. - Komitet ma charakter otwarty. Każdy, komu bliska jest idea uczczenia 150. rocznicy Powstania Styczniowego, może się do nas zgłosić i pomóc - serdecznie zapraszamy - zachęca do udziału Starosta. W ramach obchodów, planowane są m.in. konferencje naukowe, spotkania z ciekawymi ludźmi, wystawy oraz inscenizacje szkolne. Mówi się też o tablicach pamiątkowych, rajdzie rowerowym oraz zadbaniu o stare mogiły i krzyże powstańcze. Ze wstępnych informacji wynika, że pierwsze uroczystości odbędą się 11. kwietnia br. w Janowie. Będzie to inscenizacja szkolna (ukazująca powstańców styczniowych, więzionych w Janowie i wywożonych na Sybir) oraz wmurowanie tablicy pamiątkowej. Tego dnia, w Domu Nauczyciela zaplanowano również otwarcie wystawy o Powstaniu Styczniowym na Lubelszczyźnie oraz recital pieśni powstańczych. Kolejne uroczystości, ujęte w kalendarzu wydarzeń rocznicowych, odbędą się 28. kwietnia br. w gminie Potok Wielki. W maju zostaną rozstrzygnięte konkursy dla dzieci i młodzieży, a w czerwcu odbędzie się druga inscenizacja wydarzeń, przygotowana przez uczniów i nauczycieli starego LO. W połowie roku, członkowie Janowskiego Stowarzyszenia By oczyścić z samosiewów drzew przydrożne rowy... Kolejne kilometry dróg powiatowych czekają na oczyszczenie z przydrożnych drzew, krzaków i zarośli w powiecie janowskim. W ubiegłym roku informowaliśmy, że rowy - w zamian za uzyskany surowiec, będzie nieodpłatnie oczyszczać prywatna firma z Włodawy. Teraz mamy zimę, ale skoro wiosny ruszą prace z tym związane. Okazuje się, że wycinka przydrożnych krzaków przez włodawską firmę w niczym nie przeszkadza wycince drzew przez niektórych mieszkańców powiatu janowskiego, zainteresowanych bezpłatnym pozyskaniem drewna opałowego. - Zachęcamy mieszkańców powiatu janowskiego do występowania do Zarządu Dróg Powiatowych w Janowie Lubelskim o zezwolenie na wycinkę drzew i krzaków przydrożnych (samosiewów drzew do 10 lat). Zarząd Dróg Powiatowych wyraża zgodę na bezpłatne pozyskanie takiego s u r o w c a, l i c z ą c n a uporządkowane rowy i lepszą widoczność na drogach - mówi inicjator działania - Grzegorz Pyrzyna - Członek Zarządu. Miejmy nadzieję, że skoro zewnętrznej firmie taka forma pozyskania drewna się opłaca, to i że mieszkańcom naszego powiatu również się opłaci. Pieniądze dla LO i ZS Prawie 100 tys. zł otrzyma powiat janowski w ramach Rządowego Programu Ograniczania Przestępczości i Aspołecznych Zachowań Razem Bezpieczniej. Spośród 110. złożonych wniosków, grupy eksperckie wyłoniły 35, w tym 4 z województwa lubelskiego, z czego 2 z powiatu janowskiego. Wśród 35. wniosków do dofinansowania, wysoko w skali krajowej (na 6. pozycji) znalazł się projekt Liceum Ogólnokształcącego im. Bohaterów Porytowego Wzgórza. Całkiem dobrze wypadł też projekt Zespołu Szkół im. Wincentego Witosa, zajmując miejsce 15. Nieco dalej (na 22. pozycji) znalazł się park miejski w Łukowie, a na jedna z lubelskich szkół ponadgimnazjalnych. Jeśli chodzi o Liceum Ogólnokształcące... Wartość projektu ogółem to kwota rzędu 75 tys. zł, z czego prawie 45 tys. zł stanowi dotację z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, natomiast pozostała kwota w wysokości 30 tys. zł to wkład własny szkoły. W tej szkole pieniądze zostaną przeznaczone na realizację projektu, pn.: Bezpieczny uczeń - świadomy obywatel. I tak, ponad 20 tys. zł wyniesie koszt zagospodarowania fragmentu placu szkolnego, a około 17. tys. zł pochłonie monitoring szkolny. Oprócz tego, zostanie zakupiony m.in. sprzęt sportowy oraz pomoce dydaktyczne. Kwotę prawie 55. tys. zł (przy 10 tys. wkładu własnego) na realizację projektu Będziemy bezpieczniejsi i pewniejsi siebie otrzyma Zespół Szkół. Przypomnijmy, że ta szkoła w 2011 roku z tegoż programu otrzymała ponad 60 tys. zł. Za te pieniądze zakupiono, m.in. fantomy, zestawy nart biegowych oraz elektroniczną tarczę strzelecką z ruchomymi celami. W tym roku, majątek szkoły powiększy się m.in. o zestawy sztang, hantli oraz nart biegowych, a wszystko to z myślą o dodatkowych zajęciach dla młodzieży z fitness, kulturystyki, narciarstwa biegowego oraz strzelectwa. W ramach zadania, zostanie też rozbudowany monitoring szkolny. Dodajmy, że projekt starego ogólniaka opracowały: Agnieszka Wołoszyn, Małgorzata Michalczyk, Bożena Czapla i Beata Góra (koordynatorem była Alicja Gąbka - dyrektor szkoły), natomiast projekt ZS to zasługa w głównej mierze Cezarego Dobrowolskiego. Z ramienia powiatu, w działanie byli zaangażowani pracownicy Starostwa: Aneta Sosnówka i Grzegorz Krzysztoń. Wszyscy pracowali społecznie. Pieniądze na konta beneficjentów najprawdopodobniej wpłyną w maju. O szczegółach działania będziemy informować na bieżąco. Tekst; foto: Alina Boś Foto: Internet Regionalnego odnowią grób powstańca styczniowego, znajdujący się na janowskim cmentarzu. W pierwszą niedzielę września br. odbędą się patriotyczne uroczystości w gminie Batorz, i we wrześniu (choć jeszcze nie ustalono konkretnej daty) - w gminie Modliborzyce. Wrzesień przyniesie nam również sesję naukową w Janowskim Ośrodku Kultury. Informacja znajduje się na stronie w zakładce 150-lecie Powstania Styczniowego. O szczegółach będziemy informować w stosownym czasie. Zainteresowani mogą dzwonić, tel , jjargilo@powiatjanowski.pl Firma z Tomaszowa wybuduje windę Od lewej: Barbara Fuszara - Skarbnik Powiatu, Antoni Kęsy - przedstawiciel ARTMED-u, Jerzy Bielecki - Starosta Janowski Dostawa i montaż zewnętrznej windy osobowej przy budynku Ośrodka Rewalidacyjno-Edukacyjno-Wychowawczego (koło ronda) to główny przedmiot umowy, podpisanej przez Starostwo Powiatowe w Janowie Lubelskim - inwestora z Firmą Handlową ARTMED z Tomaszowa Mazowieckiego - wykonawcą. Winda zostanie wybudowana po prawej stronie wejścia głównego od ul. Zamoyskiego. Ośmioosobowa, czteroprzystankowa winda będzie przystosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych, poruszających się na wózkach. Fasada szybu zostanie oszklona szkłem antywłamaniowym, natomiast całość zostanie wykonana ze stali nierdzewnej. Ocieplona, ognioodporna i dymoszczelna winda będzie wyposażona w system awaryjnego łączenia się z telefonem alarmowym, sygnalizację przeciążenia oraz 2-godzinne oświetlenie awaryjne. Wartość zadania to kwota prawie 200 tys. zł (brutto), z czego 40 % środków pochodzi z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, pozostała kwota to wkład własny Starostwa. Umowę podpisano 20 marca br. Termin zakończenia zadania strony ustaliły Rok Kolejne drogi do przebudowy Około 7. km dróg powiatowych zostanie w tym roku zmodernizowanych w ramach inwestycji drogowych powiatu janowskiego. W gminie Batorz będzie przebudowany fragment drogi w Batorzu Pierwszym, w gminie Godziszów polepszy się stan dróg na odcinku w Andrzejowie i Godziszowie I, a w gminie Potok Wielki zostanie zmodernizowana droga na Dąbrowicy. Przebudowę drogi powiatowej zaplanowano również w Węgliskach w gminie Modliborzyce oraz na Ładzie w gminie Chrzanów. W gminie Dzwola pojawi się w tym roku nowa nawierzchnia na drodze od mostu w Krzemieniu Pierwszym w stronę Branewki. W Janowie Lubelskim zaplanowano przebudowę ulicy Skorupki, a na Białej położenie chodnika od ul. Okopowej do Białej Pierwszej. Dodajmy, że wszystkie inwestycje na drogach powiatowych są współfinansowane z budżetu powiatu i poszczególnych gmin. Ogłoszenie Starostwo Powiatowe w Janowie Lubelskim, w związku z uruchomieniem z dniem 1 września 2013 roku Ośrodka Rewalidacyjno - Edukacyjno - Wychowawczego, ogłasza nabór dzieci i młodzieży z upośledzeniem w stopniu głębokim w wieku od 3 do 25 lat oraz dzieci z upośledzeniem w stopniu umiarkowanym i znacznym ze sprzężeniami w wieku od 3 do 23 lat. Rodzic lub opiekun prawny, starający się o przyjęcie swojego dziecka do Ośrodka, zobowiązany jest dostarczyć aktualne orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego oraz wypełniony wniosek (patrz Dokumenty należy składać w sekretariacie Starostwa Powiatowego w Janowie Lubelskim, ul. Jana Zamoyskiego 59, Janów Lubelski w godzinach od 7:30 do 15:00. Dodatkowe informacje można uzyskać pod numerem telefonu (od wtorku do piątku w godz. od do 16.00). Pobyt w Ośrodku jest bezpłatny!!! Zainteresowanych prosimy o szybki kontakt ze względu na ograniczoną ilość miejsc. panorama@powiatjanowski.pl strona 5

6 strona 6 Panorama Powiatu Janowskiego Nie ma uczniów - nie ma pieniędzy, nie ma pracy Cd. ze str. 1 Oczywiście, na rękę samorządowcom i nauczycielom byłaby sytuacja, w której dzieci, zamieszkałe w danej gminie czy powiecie, uczyłyby się w szkołach, znajdujących się na tym terenie, ale... co dobre dla jednych, niekoniecznie jest dobre dla drugich. To oznacza, że niektórzy uczniowie, za zgodą rodziców, wybierają szkoły poza miejscem zameldowania. Tak się dzieje i w przypadku dzieci ze szkół podstawowych, idących do szkół gimnazjalnych poza swoją gminą (chociaż zdecydowanie rzadziej), jak i w przypadku uczniów szkół gimnazjalnych, wędrujących do szkół ponadgimnazjalnych w inne strony. Czym kierują się uczniowie i rodzice, dokonując takiego wyboru? W przypadku uczniów szkół podstawowych, wybierających gimnazja, trudno powiedzieć, ale w przypadku uczniów szkół gimnazjalnych, uciekających do szkół ponadgimnazjalnych poza powiat janowski, odpowiedź jest znana. Stanisław Rawski - Przewodniczący Rady Powiatu, Lech Wronka - szef oświaty powiatowej, wójtowie gmin, burmistrz Janowa, dyrektorzy szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjlanych, pedagodzy szkolni - w sumie było około 30 osób - osób, którym sprawy szkolnictwa nie są obce. Przez prawie 2 godziny żywo dyskutowano o oświacie powiatowej i o pomysłach na jej uzdrowienie - wszak chodzi o dobro ucznia, pracę dla nauczycieli i pieniądze (subwencję oświatową) dla samorządu. A że - zdaniem inicjatora spotkania Jerzego Bieleckiego - informacja, dotyczące stanu oświaty powiatowej, winna być transparentna i przejrzysta, to należy o tym mówić otwarcie. Na nic zda się maskowanie sytuacji czy bagatelizowanie problemu, że jakoś to będzie - fakty są takie, że dzieci jest coraz mniej ze względu na niż demograficzny, a w dodatku niektóre z nich wybierają szkoły poza powiatem. Nie można też z tym problemem pozostawić dyrektorów samym sobie, mówiąc doń: Dziel i rządź. Trzeba liczyć, przewidywać, wspólnie szukać dobrych rozwiązań, i... decydować, niejednokrotnie w sposób niepopularny, a nieraz chytry... Przykładem sprytu, operatywności i dalekowzrocznego myślenia wykazał się kilka lat temu Czesław Jaworski - Wójt gminy Chrzanów, podbierając gminie Turobin dzieci z Tokar. Trafił do rodziców, trochę zainwestował i to za jego sprawą szkoła w Otroczu się rozwija, a radni Turobina do dnia dzisiejszego plują sobie w brodę, nie mogąc tej straty przeboleć. Dzieci coraz mniej... Ktoś powie - rotacja była, jest i będzie, podobnie, jak niż demograficzny... - W tym roku, we wszystkich gimnazjach w naszym powiecie jest o 50. uczniów mniej w stosunku do roku poprzedniego, a w następnym będzie mniej o kolejne 50 - to są dane demograficzne. Tylko w ubiegłym roku do szkół poza powiat poszło 170. dzieci (co stanowi 7 oddziałów), a w tym roku wybiera się około 130. (5 oddziałów). To są fakty i nie ma racji ten, kto radzi, by podejść do tematu z dystansem. W przeciągu 2. lat nastąpi spadek oddziałów, a w perspektywie czasowej - jeśli nic się nie zmieni - zwolnienia nauczycieli. Co prawda, część młodzieży przychodzi do nas spoza powiatu (w ub. roku przyszło około 10 % w stosunku do 170. uczniów, którzy odeszli), ale jest jej zdecydowanie za mało, by niwelować te różnice - mówił Jerzy Bielecki - Starosta Janowski. - Niż to dopiero przyjdzie, ale za 9-10 lat. W gminie Dzwola we wszystkich szkołach podstawowych, w klasach pierwszych jest obecnie ponad 40. dzieci, podczas gdy zawsze było ich 2 razy więcej. Nie oszukujmy się, dzieci jest mało i z każdym rokiem będzie ich coraz mniej - stwierdził Marek Piech - Wójt gminy Dzwola ale my nie możemy się poddawać. Jeśli nie przyjdą do nas dzieci z Batorza, to zadbajmy o to, by przyszły do nas dzieci z Szastarki czy Frampola, tak jak to zrobił wójt z Chrzanowa - ripostował Starosta. - Poza tym, szkoły muszą pisać projekty w zakresie kształcenia zawodowego na wyposażenie pracowni szkolnych wzorem pani Teresy Biernat - dyrektora Zespołu Szkół. To, że kilka pracowni zyskało nowy sprzęt ze środków unijnych to jest jej zasługą i nauczycieli tejże szkoły. To właśnie w taki sposób szkoła buduje ofertę szkolną i przekonanie u ucznia i rodzica, że konkretny zawód daje pracę i pieniądze - chwalił starosta. - Może trzeba stworzyć klasy sportowe, wszak przy ZSZ mamy internat, boisko..., może młodzieżową orkiestrę dętą - jeśli się teraz nie pochylimy nad tym problemem, to w lipcu nabór może być fatalny, a wtedy czyja to będzie wina? Dyrekcji, nauczycieli czy też może samorządu? - pytał retorycznie. Dni Otwarte w Zespole Szkół im. Wincentego Witosa W szkołach przeprowadzono ankietyzację Otóż, władze powiatu, chcąc zbadać powody ucieczki uczniów do szkół w ościennych powiatach, zleciły przeprowadzenie ankiety. Ankieta została przeprowadzona wśród 491. uczniów klas III w 17. gimnazjach na terenie naszego powiatu (podczas ankietyzacji około 90. uczniów nie było w szkole). Wśród 491. uczniów ogółem, naukę w szkołach na terenie powiatu janowskiego wybrało 376., co stanowi prawie 77 %, natomiast 115. uczniów (23 %) wybrało naukę w szkołach w Biłgoraju, Lublinie, Kraśniku, Nisku... Wśród uczniów, którzy wybrali naukę w naszym powiecie, 45 % (prawie 170.) zdecydowało się na Liceum Ogólnokształcące im. Bohaterów Porytowego Wzgórza, około 110. uczniów (prawie 30 %) poszłoby do Zespołu Szkół im. Wincentego Witosa, a nieco ponad 20 % (około 75. uczniów) wybrałoby Zespół Szkół Zawodowych. Pozostali uczniowie (około 20.) poszliby do LO w Modliborzycach i ZS CKR w Potoczku. Co powoduje, że 115. uczniów chce wyemigrować poza powiat? Z ankiety wynika, że najważniejszym argumentem jest wyższy poziom kształcenia w szkołach sąsiednich, aniżeli w naszych. Na drugim miejscu uczniowie zauważają lepsze wyposażenie szkół zewnętrznych, a na trzecim wysoki poziom zdawalności matur. Dalej, część młodzieży twierdzi, że oferta naszych szkół jest niepełna, ponieważ brakuje kierunków nauczania, typu: elektronik, sportowiec czy elektryk, a dopiero na samym końcu pada zarzut, dotyczący połączeń komunikacyjnych. Jakie czynniki mają wpływ na wybór szkoły w naszym powiecie? Otóż, na I miejscu młodzież wskazała zainteresowania, na drugim - perspektywy otrzymania pracy, na trzecim - perspektywy dalszej edukacji, a na czwartym - odległość od miejsca zamieszkania. Na dalszym miejscu znalazła się atrakcyjność danego zawodu, renoma szkoły/wyniki zdawalności na maturze, możliwości szybkiego usamodzielnienia się, a dopiero potem wymieniono ofertę szkolną, opinie rodziców i kolegów. Z ankiety wynika również, że tradycje rodzinne w tym zakresie wymierają, ponieważ taką odpowiedź uwzględniło tylko 9. uczniów. Wśród uczniów, wybierających szkoły poza powiatem janowskim, króluje gimnazjum w Batorzu, gdzie 27. na 30. ankietowanych wybiera szkoły w Bychawie lub Lublinie. Na drugim miejscu jest gimnazjum w Kocudzy - tu prawie 67 % uczniów Dni Otwarte w Zespole Szkół Zawodowych zadeklarowało naukę poza naszym terenem (prawdopodobnie w Biłgoraju). Ponad 40 % uczniów ze Zdziłowic wybiera się do szkół poza powiat janowski, a około 37 % uczniów Szkoły muszą zadbać o wyższy poziom kształcenia gimnazjum w Dzwoli pójdzie najprawdopodobniej do Biłgoraja. Około 35 % młodzieży z Dyskusja nabierała tempa, była długa i merytoryczna, wreszcie padły wnioski. gimnazjów w Błażku i Chrzanowie również wybierze szkoły inne, niż nasze. Jedynie w Wólce Szkoły muszą zadbać o wyższy poziom kształcenia i wyższą zdawalność na maturach - mówi Ratajskiej uczniowie wykazują lokalny patriotyzm i wszyscy, jak jeden mąż (a jest ich 15.) idą pierwszy z nich. Zadbać o praktyki szkolne i doposażyć pracownie szkolne (to ostatnie jest w do szkół w naszym powiecie. gestii szkół i samorządu, które - pisząc projekty, mogą ubiegać się o środki z zewnątrz) - mówi Z przeprowadzonej ankietyzacji wynika również (tutaj bez znaczenia jest lokalizacja drugi. Zachęcać młodzież do nauki, a najlepszych motywować, np. poprzez stypendium szkół), że 56 % uczniów w następnym roku szkolnym chce się uczyć w liceach starosty. Wszystkie szkoły mają przygotować kompleksową ofertę edukacyjno-sportową (ta ogólnokształcących, 37 % - w technikach, a tylko 7 % w zasadniczych szkołach zawodowych. ostatnia ma się opierać na możliwościach spędzania wolnego czasu, typu basen, siłownia, narty - szkoły zimowe, Zoom Natury, żeglarstwo, jazda konna i rowerowa). Zadbać o bezpieczeństwo uczniów w szkołach i poprawić promocję szkoły, która ma być planowa i Oświata powiatowa na zakręcie Nieciekawe dla oświaty powiatowej wyniki ankietyzacji zdominowały obrady lutowego Janowskiego Konwentu Samorządowego. Na spotkanie przybyli radni wojewódzcy: Jan Frania i Piotr Rzetelski, Jerzy Bielecki - Starosta Janowski, Bartosz Piech - Wicestarosta, Dni Otwarte w Liceum Ogólnokształcącym im. Bohaterów Porytowego Wzgórza systematyczna, zarówno w gimnazjach na terenie naszego powiatu, jak i poza. Przy tym, Dyrektorzy szkół ponadgimnazjalnych mają dbać o dobre kontakty z dyrektorami szkół gimnazjalnych, a przedstawiciele janowskich szkół mają jeździć na spotkania z rodzicami i systematycznie przedstawiać swoją ofertę edukacyjną. W Zespole Szkół Zawodowych zadbać o ty, by młodzież Technikum Mechanicznego zdobywała kwalifikacje operatora maszyn CNC potwierdzone certyfikatem. Jeśli chodzi o wnioski, to zabrakło jednego - by przeprowadzić ankietyzację, tym razem wśród uczniów naszych szkół ponadgimnazjalnych, i na tej podstawie określić, co - zdaniem młodzieży, jest w nich dobre, a co nie. A na koniec, dwa słowa podsumowania... Powiat dokładał do oświaty, dokłada i będzie dokładał, pod warunkiem, że będą uczniowie - takie są fakty. Ale - jeśli w janowskich szkołach ponadgimnazjalnych liczba uczniów nie wzrośnie, jeśli podjęte działania nie przyniosą efektów w postaci dobrego naboru, to niepopularne decyzje czekają samorządowców. I może nadejść taki czas, o którym wspominał Marek Piech, kiedy szkoły będą musiały dostosować się do aktualnego zapotrzebowania, ale o tym zadecydują nie samorządowcy, nie dyrektorzy, nie nauczyciele - o tym zadecydują... uczniowie. Jeśli chodzi o uczniów... Z myślą o nich, powiat zorganizował Dni Otwarte dla ponad 500. uczniów klas III z 17. gimnazjów. Dni Otwarte odbyły się marca br. W tym roku, po raz pierwszy od wielu lat, wszystkie spotkania odbyły się w tym samym czasie. Gimnazjaliści zapoznali się z ofertą Liceum Ogólnokształcącego im. Bohaterów Porytowego Wzgórza, Zespołu Szkół im. Wincentego Witosa i Zespołu Szkół Zawodowych. O transport (w postaci 7. autokarów) i wyżywienie dla gimnazjalistów i ich opiekunów zadbało Starostwo Powiatowe w Janowie Lubelskim. Artykuł opracowano na podstawie wyników ankietyzacji, przeprowadzonej przez pedagogów szkolnych: Bożenę Czaplę, Bogumiłę Kita i Renatę Myszak, oraz w oparciu o informacje statystyczne Lecha Wronki - Kierownika PZSiPO. Alina Boś Foto - galeria: panorama@powiatjanowski.pl

7 Pogoda oszalała Cd. ze str. Padać zaczęło 14. marca w czwartek wieczorem, ale to dopiero następnego dnia z rana pogoda oszalała. Potężne zamiecie śnieżne i zawieruchy, mroźny wiatr, wiejący w porywach z prędkością do 85. km na godzinę, ciągłe opady śniegu i zerowa widoczność robiły swoje. Problemy drogowe zaczęły się około godz Nie pomogła wolna i ostrożna jazda, wiało jak na Syberii, wiatr zapierał dech w piersiach, a śniegu przybywało z minuty na minutę. Tworzyły się zaspy i zatory drogowe. Jedni nie dojechali na czas do pracy i szkoły, drudzy nie wrócili w porę do domu, częstokroć wracali na piechotę. - Zaspy były półmetrowe albo i większe, czasami miałam wrażenie, że wiatr zmiecie nas z drogi - wspomina jedna z kobiet. Utworzył się korek Podobna sytuacja była w wielu miejscach Polski, ale dopiero zator na drodze krajowej nr 74, miedzy Janowem a Krzemieniem przyniósł nam sławę. O korku, który powstał na tym odcinku drogi, około godz zaczynają mówić między sobą kierowcy przez CB Radio, ale już w godz o sytuacji mówią ogólnopolskie stacje radiowe i telewizyjne. Zaczyna się około godz , kiedy to na głównej drodze, około 300. m przed Krzemieniem (naprzeciwko mleczarni) jeden tir, jadący w stronę Frampola, wpada w zaspę, drugi zatrzymuje się tuż za nim, po chwili zatrzymują się inni kierowcy aut osobowych. - Utworzył się korek. Jeden tir wpadł do rowu, drogi nie mógł go ominąć. Na to wszystko najechał spych z naprzeciwka, który utknął obok tirów. Spych zagrzebał się w śniegu, próbowaliśmy odwalać śnieg łopatami, ale to była syzyfowa praca, bo ciągle kurzyło - relacjonuje Mateusz Jargiło z Konstantowa. - Ja utknąłem w korku około godz Na początku można się było wycofać, byli tacy, którzy zawrócili do Janowa, ale po pewnym czasie było ni do przodu, ni do tyłu. W końcu, około godz. 12. nadjechały od strony Janowa i Frampola dwie koparko-ładowarki, które zrobiły mały tunel na drodze. Ja pojechałem, za mną inni kierowcy, ale tiry zostały... - wspomina młody kierowca. Foto: archiwum ZDP Pojawia się agresja i poszukiwanie winnych Intensywne, duże i nagłe opady śniegu, w połączeniu z silnym wiatrem, paraliżują ruch drogowy. Pokrywa śnieżna rośnie w oczach, tiry, jak stały, tak stoją, śnieg taranuje przejazd. Zawiana jest droga, zawiane samochody i... rozwiana nadzieja na wydostanie się z matni. Momentami nie widać ani drogi, ani pobocza, kolejne samochody lądują w zaspach, w pułapki śnieżne wpadają też kierowcy pługów. Korek robi się coraz większy, sypią się przekleństwa, pojawia się agresja i poszukiwanie winnych. Który to taki mądry drogę zatarasował, Ja tu nie mam zamiaru stać do rana, Mnie to g... obchodzi, ja muszę jechać..., Ja zaraz zadzwonię po policję, to może oni zrobią z tym porządek.... Sytuacja nietypowa, napięcie nerwowe rośnie, brakuje racjonalnego myślenia - całe szczęście, że nie u wszystkich kierowców. Zimną krew zachowują kierowcy tirów. To oni - koordynując akcję, kontaktują się przez CB Radio z kolegami po fachu, ze strażą i policją, i to ich zdrowy rozsądek i umiejętność współdziałania po zakończeniu akcji będą chwalić dwaj janowscy komendanci: Zbigniew Kędra - komendant policji i Grzegorz Pazdrak - komendant straży pożarnej oraz Artur Pizoń - naczelnik powiatowego Wydziału Zarządzania Kryzysowego. Oczywiście, inni kierowcy też rozumieją sytuację, jeden drugiemu pomaga, samochód wypycha z zaspy, popycha do przodu, do tyłu, próbuje ratować, ale są i tacy, którzy - oprócz krytykanctwa i wymądrzania się, nic nie robią, szukają winnych i szczują nań innych. Tacy są najgorsi. Są też i tacy, którzy - nie bacząc na resztę, jadą do przodu, niwecząc działania tych, którzy próbują udrożnić jeden pas ruchu. Tego typu zachowania niektórym kierowcom towarzyszą nie tylko na drodze krajowej - na drogach powiatowych i gminnych również. Nie ważne, że za kierownicą siedzi młoda matka, która wraca po całonocnej zmianie, czy też kapłan, który spieszy na rekolekcje... Część kierowców angażuje się w pomoc, część patrzy obojętnie, część pomaga i wypycha auta z zaspy, część siedzi w samochodzie - niestety. A jak ksiądz Łobaza powie z ambony, że rekolekcjonista siedzi w zaspie przed Chrzanowem, to połowa Chrzanowiaków wyjedzie ciągnikami z pługami, by go ratować. I chwała im za to, podobnie jak i strażakom - ochotnikom ze straży pożarnej w Krzemieniu czy też innym, zrzeszonym w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym, pomagającym uwięzionym na krajowej 74. Foto: Janusz Mucha Sytuacja trudna, ale są przecież służby... Na 74 obustronny korek rośnie z minuty na minutę. Droga krajowa, a więc nic dziwnego, że aż roi się od różnych rejestracji z całej Polski. Wśród uwięzionych, są rodziny z dziećmi, jest wystraszona kobieta, która za dwa dni ma rodzić, oraz pewien Włoch. - O mamma mija! - łapie się za głowę, wysiadając z luksusowego auta. Sytuacja ekstremalna, paliwo ucieka na ogrzewanie, siadają akumulatory, półmetrowe zaspy rosną do 2,5-metrowych. Po pewnym czasie nic nie widać, jest tak zimno, że ludzie siedzą w samochodach, przy włączonych silnikach i uruchomionych telefonach. Szukają ciepła w aucie, wsparcia u bliskich, pomocy u innych - wszak jest policja, straż, Zarząd Dróg Panorama Powiatu Janowskiego Foto: archiwum ZDP Powiatowych, ludzie od zarządzania kryzysowego w powiecie i gminach... Reaguje policja, reagują strażacy ze straży ochotniczej i zawodowej (Państwowa Straż Pożarna do działań zadysponowuje samochód ratowniczo - gaśniczy z napędem 6x6, który może poruszać się w trudnych warunkach pogodowych bez względu na powstające metrowe zaspy), reaguje Starosta - Jerzy Bielecki - koordynator akcji, który zwołuje posiedzenie sztabu kryzysowego i służb (straży, policji), podległych staroście. Wszyscy radzą, co robić. Witold Kuźnicki - dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych dostaje zielone światło na wynajem 6. fadrom z firm prywatnych - te pracują w piątek i w sobotę na wszystkich drogach powiatowych, po czym wystawiają rachunek na koszt powiatu - 11 tys. zł. Wiadomo, że sprzęt, który posiada na stanie ZDP, pracuje 24 godziny na dobę, ale - z uwagi na warunki pogodowe, nie daje rady. - Wszystkie drogi powiatowe są raz przejezdne, a raz nie. Co pług przejedzie, to śnieg zawieje, chociaż z tego, co wiem, to do większości miejscowości można było dojechać, jak nie z jednej to z drugiej strony. Niestety, niektórzy kierowcy pozostawili auta w zaspach, boję się, że sytuacja powtórzy się jutro - martwi się w piątek wieczorem dyrektor Kuźnicki. Niepotrzebnie, ponieważ niektóre fadromy pracują do nad ranem, a w sobotę z rana wszystkie drogi powiatowe są udrożnione (zima też pofolgowała). Akcję odśnieżania organizują również na drogach gminnych wójtowie gmin oraz burmistrz. Pogoda fatalna, z uwagi na zakorkowanie głównej drogi, zapada decyzja sztabu o utworzeniu w Zespole Szkół w Krzemieniu punktu pomocy dla uwięzionych na krajowej 74. Samochodów z zasp nie widać, śnieg pada na potęgę, trzeba brać pod uwagę fakt, że jeżeli droga nie zostanie odśnieżona, to przed zmierzchem trzeba będzie wygasić silniki i ewakuować ludzi do szkoły. Wcześniej, zamawiane są duże termosy z kawą i herbatą, które jadą w stronę poszkodowanych. Strażacy - ochotnicy z Krzemienia proponują kierowcom, by szli do szkoły się ogrzać i napić czegoś gorącego, a w szkole czeka nań życzliwa wicedyrektor Urszula Woźnica. Z propozycji korzystają jedynie kierowcy, których auta utknęły w odległości m od szkoły, reszta wyśmiewa pomysł, mówiąc, że nie zostawią auta, żeby wędrować w taką pogodę kilometr czy dwa. Foto: archiwum ZDP W ludzi wstępuje otucha... Kierowcy zostają na miejscach, za to w ich stronę wędrują strażacy, zaopatrzeni w termosy z gorącą kawą i herbatą oraz łopaty. - Na początku to było totalne zamieszanie, tam nikt nie wiedział, co ma robić, nikt tym nie zarządzał, ale... pomysł z herbatą, by na miejscu każdego poczęstować, nie był zły, bo w ludzi wstąpiła otucha - wspomina jeden z nich. Oprócz strażaków ochotników, pojawiają się też strażacy zawodowi i policja. Uwięzieni w korku ludzie, widząc służby mundurowe, oddychają z ulgą w przekonaniu Nie jesteśmy sami. I choć to jest droga krajowa, za którą odpowiada Główna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Lublinie, to kto najpierw pomoże, jak nie swoi - wszak Dyrekcja jest 100 km stąd, a miejscowi - obok. - Od strony Biłgoraja, między Dzwolą a Frampolem, utknął w zaspie duży samochód wojskowy i tam też był korek. Od strony Janowa w akcji uczestniczyli policjanci z naszej Komendy, od strony Frampola - funkcjonariusze z Komendy Policji w Biłgoraju, z którą byliśmy w stałym kontakcie - powie po akcji komendant Kędra, dodając, że W takiej sytuacji trudno mówić o kierowaniu ruchem, gdyż - ze względu na pogodę, były to tylko próby udrożnienia ruchu drogowego. - Jeśli by nie było pomocy od ludzi i dyscypliny ze strony służb mundurowych, to i fadroma by nic nie zrobiła - zauważa Komendant Pazdrak. - Ludziom puszczały nerwy, każdy chciał jechać szybciej, co w efekcie powodowało jeszcze większy chaos i dezorganizację. Poza tym, w takich sytuacjach trzeba działać pod kątem psychologicznym - ludzie nie mogą się czuć pozostawieni samym sobie (najbardziej martwiłem się o to, by nikt nie zasłabł, nie zachorował) - podsumuje po akcji komendant Pazdrak. O godz ruch zostaje przywrócony Ruch nadal sparaliżowany, choć korek nie rośnie, bo policja blokuje wjazd na drogę i od strony Janowa, i od strony Frampola. By szerokie pługi mogły udrożnić drogę, należy zator odkorkować, i to od końca. W akcji pomagają strażacy z Komendy Powiatowej PSP i strażacy ochotnicy z OSP Biała, Wólka Ratajska, Krzemień, Zofianka Górna i Dzwola. Wiodąca pomoc płynie z policji i straży zawodowej, która rzuca do akcji ciężki sprzęt, typu tatra, zakupiony z funduszy unijnych. Każdy samochód jest odkopywany łopatami, wyciągany i wycofywany w miejsca już odśnieżone (do tyłu). I tak, krok po kroku, z obu stron, w kierunku środka zatoru. Wreszcie jeden pas ruchu jest wolny, jeszcze raz jedzie fadroma, odśnieża i zaczyna się ruch wahadłowy. Około godz pierwsza kolumna 40-u samochodów jedzie w stronę Janowa, a jak ta przejedzie, kolejna ruszy w stronę Frampola (w międzyczasie jeździ spych). Oczywiście, każdą kolumnę prowadzi pług, który odśnieża drogę, w środku jadą auta, a na końcu radiowóz policyjny, sygnalizujący koniec kawalkady. I tak, raz za razem, aż do godz , kiedy to obustronny ruch zostaje przywrócony. Materiał opracowano na podstawie wypowiedzi 15. uczestników i świadków zdarzenia z 15. marca br. Alina Boś panorama@powiatjanowski.pl strona 7

8 Monitoring leśny przynosi efekty Monitoring leśny przynosi efekty, a 2 lata temu zainstalowane w Lasach Janowskich mikrokamery zdały egzamin. - Zmniejszyła się liczba przypadków nielegalnego wyrębu i kradzieży drewna oraz kłusownictwa - mówi strażnik leśny - Andrzej Krawiec. - Zginęło nam mniej choinek przed świętami, las też już nie jest tak zaśmiecany - uzupełnia nadleśniczy Henryk Zdjęcia z monitoringu - Rążewski. Andrzej Krawiec Tak jest w Nadleśnictwie Janów Lubelski, a jak się przedstawia sytuacja na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie? O 20 % spadła w roku ubiegłym (w stosunku do roku 2011) ilość przypadków kradzieży drewna, ale o 50 % wzrosła liczba nałożonych mandatów, a o ponad 30 % - ilość pouczeń. Nieuprawnione korzystanie z lasu w prawie przypadkach zostało rozstrzygnięte pouczeniem lub grzywną w postaci mandatu karnego. Kilka spraw wniesiono z wnioskiem o ukaranie, pozostałe sprawy zostały przekazane innym organom ścigania. Na około 400. przypadków kradzieży drewna z pnia, w przypadku 200. ustalono sprawców, co oznacza, że doświadczenie strażników leśnych i najnowsze urządzenia techniczne doprowadzają do skazania winnych. Zarówno w roku 2012, jak i w roku 2011, wykryto po 27 przypadków kłusownictwa, jednakże wartość strat z tego tytułu wzrosła z prawie 92 tys. zł w roku 2011 do 125 tys. w roku ubiegłym. Wzrost strat nastąpił na skutek wykrycia 5 przypadków skłusowania łosi (w roku 2011 było 2). W stwierdzonych przypadkach kłusownictwa 9 razy przez kłusowników została użyta broń palna.... Ale, wracając do monitoringu. Kamery, jak to kamery, rejestrują wszystko - i człowieka, i zwierzynę, tyle że zdjęcia tej ostatniej są dużo ciekawsze od kogoś, kto kradnie drzewo, sadzonki leśne, urządzenia turystyczne czy też siatkę ogrodzeniową, o kłusowniku nie wspominając. Nietypowym kłusownikiem okazał się pewien hodowca gołębi - w trosce o swoje stado, eliminował ptaki drapieżne. W dużej klatce, w zabezpieczonej kratą przegrodzie, trzymał przynętę - żywe gołębie - wszak myszołowy i jastrzębie lubią takie żarcie. Nie trwało to jednak długo, a sprawę ujawnili strażnicy leśni. Oprócz tego przypadku kłusownictwa, na terenie janowskiego Nadleśnictwa w ubiegłym roku skłusowano jeszcze jednego łosia i 3 jelenie. - Łoś jest ufny i łatwy do upolowania. On się pewnie czuje, nie boi się, nie ucieka, a czasami powinien zachować większą ostrożność - tłumaczy Nadleśniczy Rążewski. Ponad 61 tys. zł na dokarmianie ptaków i zwierzyny Od lewej: Andrzej Krawiec, Henryk Rążewski; foto: Alina Boś Ponad 61 tys. zł wydało w tym roku Nadleśnictwo Janów Lubelski na dokarmianie ptaków i zwierzyny leśnej. Za 56 tys. zł zakupiono 240 ton paszy dla zwierzyny leśnej, a za 5,5 tys. zł tonę kulek (tłuszczu z ziarnami) dla ptaków. Na dzień dzisiejszy, rozeszły się pieniądze, rozeszła i karma, a jej resztki leśnicy wywożą do lasu, mając nadzieję, że po świętach zima zniknie. Okazuje się, że najbardziej zwierzynie smakuje siano-kiszonka i wysłodki buraczane, i to tego typu preferencje żywieniowe mieszkańców lasu uwzględnią w następnym roku w ich menu janowscy leśnicy. Oczywiście, zwierzęcy jadłospis był bardziej urozmaicony, nie zabrakło kukurydzy, siana oraz żołędzi, które lubią i dziki, i jelenie, no i soli. Dodajmy, że leśnicy dokarmiali także ptaki: kosy, sójki, sikorki, wróble i kowaliki. - Wśród ptaków też jest hierarchia - jak na kuli z tłuszczem siądzie 5 sikorek, to już na pierwszy rzut oka widać, która rządzi, a jak się przy tym drze... - żartuje Nadleśniczy. Wśród ptaków - wiewiórka, wśród kotów - jeż Nietypowych gości miewa w swoich progach pani Ewelina Kupczyńska. Czy zima, czy lato, zawsze pamięta o małych czworonogach, które potrafią zaskakiwać. Wiadomo, na wsi, jak jest kot w domu, to trzeba dać mu mleko, ale żeby mlekiem karmił się jeż... Zaczęło się od tego, że koty zaczęły wybrzydzać, zostawiając niedopite mleko w misce. Jeż, jak to jeż, nocny marek, wędrował tu i tam, wszędzie ciemno, patrzy, a tu coś się bieli mu przed oczami... Przyszedł, obwąchał miskę, rozejrzał się dookoła, nikt nie widzi - Nie zaszkodzi spróbować - pomyślał. Jak pomyślał, tak i zrobił, chlipnął, raz chlipnął drugi, wypił do dna - Jutro też tu przyjdę - pomyślał. Przyszedł raz, zapełnił brzuszek, przyszedł drugi, ale co to?! Pusta miska, a mleko gdzie?! Wszystko koty zjadły! Mhm, ciężkie czasy przyszły na jeże, trzeba upomnieć się o swoje, tylko, jak?! Zdaje się, że ktoś to mleko do tej miski wylewa - Muszę podpatrzeć, kto, a jak już będę wiedział, to będę hałasował - zadecydował. - Jak w misce nie było mleka, to przesuwał nosem miskę po betonie, a jak słyszeliśmy ten hałas, to wiadomo było, że to jeż upomina się o swoje - żartuje pani Ewelina. Dodaje, że jeż na mleko przychodził zawsze wieczorem, a jak jadł, to był bardzo łaskawy. Można go było pogłaskać (igiełki kłuły w ręce) i do woli napatrzeć, i to z bliska! Czy w tym roku Foto: Ewelina Kupczyńska strona 8 skorzysta ze stołówki pani Eweliny? Czas pokaże. Alina Boś D r u g i m n i e t y p o w y m gościem pani Eweliny była ruda wiewiórka. Przyszła na podwórko mieszkanki Batorza w poszukiwaniu orzechów włoskich. Cała rodzina Kupczyńskich obserwowała ją z ciekawością przez okno. Niestety, o orzechy, szczególnie zimą, niezwykle trudno, ale nie zawsze... Kupczyńscy pomyśleli, że skoro dokarmiają ptaki, to i wiewiórce mogą pomóc - może będzie mniej orzechów do ciasta, ale z bliźnim dzielić się trzeba. Jak pomyśleli, tak zrobili. Wiewiórka, bystra sztuka, wkrótce wyczaiła orzechy w karmniku, a tak się w nim rozpanoszyła, że i orzecha schrupała, i F o t o : E w e l i n a kawałek słoniny zjadła, i smalcem Kupczyńska podniebienie uraczyła. Nie za bardzo podobało się to pozostałym podopiecznym, ale cóż było robić?! Wszystkie ptaki cierpliwie czekały, aż rudzielec naje się do syta, i pójdzie sobie, ale... jej spieszno nie było... Niby ruchliwa i prędka, ale w karmniku miała czas. Bawiło to ludzi, denerwowało ptaki. Co i rusz który przyleci, dziobnie kawałek słoniny lub smalcu, a wszystko w locie, bo wiewióra ostra jest i pazerna - jak to mówił Pawlak Nie wiadomo, w kogo się wdała. Z dnia na dzień robiła się coraz bardziej samolubna - sama nie zjadła, i komu nie dała! Co chwilę gdzieś biegała, wynosiła jedzenie z karmnika i chowała - to tu, to tam, potem sama nie wiedziała gdzie - taka to była szachraja?! W końcu miarka się przebrała. - Przyszła wiosna, a wraz z nią pusty karmnik, ale... wiewiórka cwana była, nadal do nas przychodziła, tym razem na ziarna... z szyszek świerka - tłumaczy wesoło pani Ewelina. Bocian znalazł dom w... stawie Przyleciał do domu 19. marca. Stanął na progu, popatrzył do środka, popatrzył na boki, zaczęło mu się na płacz zbierać. Toż ja po to leciałem tyle tygodni, by na Branewce spotkać zimę - myślał przybity. Popatrzył smutnym okiem na swoje śmieci - w piecu nie napalone, podłoga cieknie, dziury w ścianach, tylko wiatr h u l a - z n i k ą d p o m o c y! Przyjdzie zemrzeć chyba! - ż a l i ł s i ę d a l e j. W ż a l u wewnętrznym tkwił koło godziny, dopóki mu dziób nie zsiniał i nogi. Wreszcie się ocknął - Pora z tym skończyć! Pokonałem góry, morza i oceany, a teraz miałbym sobie nie poradzić! - dziarsko zaklekotał Foto: Alina Boś i... zamarł... Przypomniała mu się jego Stara - zawsze była ostra i apodyktyczna. Zrób to, zrób tamto, a jak nie, to zaraz się obraża, słowa kupić, jeszcze dzieci przeciwko nastawia. Przecież ona mi głowę urwie. Zaplanowała z pięcioro potomstwa - mnie słowem o zdanie nie zapytała, ale cóż można poradzić, skoro lekarz powiedział, że Ma nad wyraz rozwinięty instynkt macierzyński. Koniec tego dobrego - rzekł w końcu do siebie i poleciał. Szybował wysoko i patrzył... Tuż za miedzą skrył się przed śniegiem zając, nieco dalej swoje małe chroni przed zimnem zającowa, 500 metrów w prawo w Sadzawce norę mają lisy, a nad Dąbrową latają jastrzębie, ale... wszystko to nie rodzina... Żeby jaki żuraw był, to byłoby człowiekowi lżej... Co prawda, już 26. lutego Jasiek z Łążka Garncarskiego (Jan Jarmuziewicz) dzwonił, że jeden taki przyleciał w ich strony, ale co z tego, skoro odciął się od świata i z nikim nie utrzymuje kontaktów. Inna sprawa, że za moją sprawą dzieci w okolicy przybyło, ale jakoś nikt się nie kwapi, żeby się odwdzięczyć - dzieci przyjęli, ale posłańcowi mieszkania nie zaproponowali - żali się w duchu. A bocian, choć biedny, swój honor ma i jakiegoś dokarmiania nie przyjmie. Ale zaraz, zaraz... Kiedyś prapradziadek opowiadał, że jak przyleciał w te strony to pogoda była podobna, i że zatrzymał się w stawie Modzelewskiego. Nie zaszkodzi spróbować. Jak pomyślał, tak i zrobił, pofrunął nad staw, a tam pełno dzikich kaczek i łabędzi. Słuchaj, staw jest duży, to i ciebie wykarmi, przy tym woda ciepła - z nami nie zginiesz - stwierdził stary łabędź, a bocian... pozostał i ma się dobrze - spokojnie czeka na wiosnę i na... swoją Starą. CHCESZ POMÓC INNYM, ALE NIE WIESZ JAK? PRZEKAŻ SWÓJ 1% Agencja Współpracy i Rozwoju Stowarzyszenie Aktywizacji Społecznej SAS w Janowie Lubelskim zwraca się z gorącą prośbą o przekazanie 1% podatku na rzecz naszego Stowarzyszenia. Wszystkie wpływy zostanę przekazane na cele statutowe naszego Stowarzyszenia opisane poniżej: panorama@powiatjanowski.pl

9 Co kryją podziemia Sanktuarium? Wierzchowiska bogate w skamieniałości Amonity i jeżowce - skamieniałości sprzed milionów lat znalazł w skałach wapiennych w Wierzchowiskach w gminie Modliborzyce Grzegorz Wróbel. Obie skamieniałości pochodzą z okresu kredy. Średnica amonitu o prawie półmetrowym obwodzie wynosi ponad 15 cm, a średnica jeżowca - niecałe 10 cm (obwód 20). Dodajmy, że największy polski amonit ma średnicę około 1,2 m. Skamieniałe amonity są dosyć c h a r a k t e r y s t y c z n e. Wy g l ą d e m przypominają muszle, spiralnie zwinięte, z żeberkowanymi skrętami i przewężeniami. Jeżowiec wyglądem przypomina kulę, ale strona dolna (brzuszna) jest płaska. - Są to rzadkie znaleziska, a ludzie mało się tym interesują. Jako ciekawostkę powiem, że duży amonit jest wmurowany w kamieniu węgielnym w kaplicy na Majdanie Obleszcze - mówi pan Grzegorz. Ja w domu posiadam skamieniałości z trzeciorzędu (najczęściej roślinne), ale chcę je oddać do janowskiego muzeum - wyjaśnia dalej w rozmowie z Panoramą. Pan Grzegorz to poszukiwacz amator, który oprócz skamieniałości znajduje np. orzełki i różnego rodzaju drobiazgi z okresu zaborów. Dodajmy, że od najmłodszych lat zbiera też monety. - W przyszłości chcemy zorganizować wystawę, dotyczącą skamieniałości roślinnych i zwierzęcych. Swoje miejsce znajdą dla siebie i amonity, i jeżowce, i kość mamuta również - żartuje Barbara Nazarewicz - dyrektor janowskiego muzeum. Foto: Łukasz Spryszak Podsłuchane, podpatrzone, opisane... Jedna koleżanka zwierza się drugiej... W te święta mieliśmy wyjątkowego gościa. Przyjechał z Niemiec, rodowity Niemiec - arystokrata meksykańskiego pochodzenia, z własnym paszportem, wielowiekowym drzewem genealogicznym i potężnym ubezpieczeniem na życie. Brzydki nie był, szatyn (miejscami szpakowate włosy), stonowany, spokojny, zadbany i strasznie wyczesany. Widać było, że dużą wagę przykłada do wyglądu. Dziwny był ten gość... Na drugi dzień zaczął się do mnie łasić, zagadywał po swojemu, patrzył głęboko w oczy, aż mi było głupio. Szanowny małżonek nic się nie odzywał, tylko uśmiechał pod nosem (dobrze, że nie jest zazdrosny). Najczęściej spotykaliśmy się w kuchni, częstowałam go, czym mogłam, chociaż widać było, że jest mięsożerny. A że mięsiwa było dostatek, to co jakiś czas wpadał i jadł, aż mu się uszy trzęsły. Od czasu do czasu coś tam bąknął, ja mu odbąknęłam, bo to człowiek nie zna języka (aż wstyd) i tak minął drugi dzień. Na trzeci dzień, jestem w sypialni, a on wchodzi zadowolony, bez pukania, i wskakuje do łóżka. Sama byłam w domu, bo reszta poszła do kościoła. Ja patrzę na niego, on na mnie, zgłupiałam, a on w pewnym momencie kładzie mi głowę na kolanach. O co to, to nie! Przebrała się miarka, wyrzuciłam gościa za drzwi, ale się nie obraził. Jak tylko towarzystwo wróciło z kościoła, wpadł do kuchni i jak gdyby nigdy nic, śmieje się do mnie, patrzy w oczy, a ja nic. W końcu małżonek nie wytrzymał i zagadał: Nakarmiłaś psa?. Foto: Łukasz Spryszak Kto wie, jakie tajemnice kryją w sobie podziemia janowskiego Sanktuarium, a że takowe istnieją, to wiadomo na podstawie badań georadarowych, przeprowadzonych w lutym przez Lubelskie Towarzystwo Genealogiczne, Politechnikę Lubelską oraz janowskie Muzeum Regionalne. Badacze sondowali przestrzeń, znajdującą się pod posadzką kościoła. Okazuje się, że pod świątynią znajduje się system tuneli, wykutych w podłożu ze skał wapiennych, lub/i budowli murowych typu arkadowego. Przypomnijmy, że arkada to element architektoniczny, składający się z 2. podpór (kolumn, słupów, filarów), połączonych u góry łukiem. O tym, czy są to elementy konstrukcyjne kościoła czy też może katakumby grzebalne, na tym etapie badań trudno sprecyzować. Dodajmy, że pod posadzką krużganka wykryto również swego rodzaju tunele, może piwnice, prawdopodobnie z licznymi odgałęzieniami i wnękami. Tutaj nasuwa się wniosek, że gdzieś - może pod posadzką kościoła, może na zewnątrz świątyni, a może na terenie budynków dawnego klasztoru - powinno znajdować się wejście, ale jedno czy kilka... Tego nie wie nikt. Warto pamiętać, że badania georadarowe nie odpowiadają na wszystkie pytania, dotyczące badanego obiektu. Na pewną będą one kontynuowane, ale czy będą kolejne, tym razem architektoniczne? Na dzień dzisiejszy trudno powiedzieć, ale już dziś wiadomo, że będzie to nie lada gratka dla wielbicieli tajemnic, tym bardziej, że po Janowie od lat krążą legendy o podziemnym labiryncie pod całym miastem... foto: Internet Panorama Powiatu Janowskiego Wnętrza Daniela w prasie i telewizji W kwietniu, na polskim rynku wydawniczym pojawi się nowy magazyn Wnętrza Daniela. Jest to konsekwencja autorskiego programu telewizyjnego Wnętrza Daniela autorstwa aktora i prezentera, rodem z Janowa Lubelskiego - Daniela Wieleby. Przypomnijmy, że program emitowany jest na antenie telewizyjnej dwójki w Pytaniu na śniadanie, natomiast magazyn ukaże się w formie 200-stronicowego kwartalnika, w nakładzie 10 tysięcy egzemplarzy. W 2013 roku Wydawnictwo Wieleba Press Spółka z o.o. planuje wydać 4 numery magazynu. Magazyn będzie uczestnikiem i patronem medialnym większości prestiżowych targów branżowych w kraju i za granicą. - Będę przeprowadzał wywiady z konsumentami, projektantami i specjalistami od architektury wnętrz, będę zwiedzał z reporterami i fotografikami ciekawe wnętrza w kraju i za granicą, a tym samym testował produkty znanych marek i firm debiutujących - zapowiada prezenter. Daniel Wieleba; foto: Anna Soroka Pismo wydawane będzie w wersji ekskluzywnej na kredowym papierze, w formacie 236 mm na 320 mm. Wydawnictwo przewiduje foliowanie egzemplarzy pisma wraz z ciekawymi gadżetami i insertami (dodatkami). - Chcemy pokazywać wnętrza nowoczesne i oryginalne, a przy tym proste i funkcjonalne - mówi inicjator działania - Daniel Wieleba. Premiera magazynu odbędzie się 11. kwietnia br. o godz. 11. Tego dnia, niektórzy konsumenci znajdą coś unikalnego i jedynego w swoim rodzaju w Warszawie, w nowym Sklepie Jednej Rzeczy. Alina Boś Nowy projektor cyfrowy w JOK Jeśli wszystko dobrze pójdzie, to na przełomie maja i czerwca w Janowskim Ośrodku Kultury obejrzymy nowości filmowe w technice cyfrowej. Cyfryzacja janowskiego kina zostanie sfinansowana ze środków Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej oraz Janowskiego Ośrodka Kultury. - Ponad 100 tys. zł, albo i więcej, dostaniemy z Instytutu, drugie tyle dołożymy z własnego budżetu - mówi Łukasz Drewniak - Dyrektor JOK-u. - W Janowie rzadko kiedy mieliśmy filmy premierowe, a teraz będziemy wyświetlać filmy w dniu premiery lub kilka dni później, prezentować obrazy w technologii 3 D, jak również przeprowadzać transmisje satelitarne ciekawych wydarzeń kulturalno-sportowych z kraju i zagranicy - tłumaczy dyrektor. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku w JOK-u zadbano o nowoczesny ekran, a w o fachowe nagłośnienie. W tym roku, wraz z projektorem cyfrowym, trafi do kina zestaw 220 sztuk okularów oraz zmywarko-suszarka do ich mycia i suszenia. Podziel się książką! Gdeszyn to niewielka miejscowość na Lubelszczyźnie, oddalona od Zamościa 30 km. Wjeżdżając do wioski dostrzegamy tablicę z serdecznymi słowami powitania, której pomysłodawcą jest ksiądz Ryszard Ostasz. W Gdeszynie, blisko 10 lat posługę kapłańską pełnił ks. Pisarski. Starał się on jednoczyć miejscową ludność, zróżnicowaną pod względem narodowościowym i religijnym. Wraz z wybuchem II wojny światowej zdecydował o pozostaniu w parafii. Ukraińscy nacjonaliści wyrzucili go z kościoła, odtąd nabożeństwa odprawiał na plebanii. Wspierał parafian bez względu na ich pochodzenie. Dnia 30 stycznia 1943 roku został pobity przez Niemców. Hitlerowcy zażądali wydania komunistów, ks. Pisarski odmówił. Wraz z grupą młodych Polaków i Ukraińców został poprowadzony w kierunku lasu. Niemcy ponownie próbowali zmusić go do wydania Ukraińców. Gdy nie uzyskali odpowiedzi rozstrzelali księdza i młodych mężczyzn. Dwóm udało się uciec. Z ich relacji dowiadujemy się, że ks. Pisarski przed śmiercią zdążył udzielić wszystkim rozgrzeszenia. W czasie pielgrzymki do Polski, Papież Jan Paweł II 13 czerwca 1999 r. w Warszawie dokonał uroczystej beatyfikacji 108 męczenników za wiarę, a wśród nich ks. Pisarskiego. Obecnie pieczę nad kościołem w Gdeszynie sprawuje ks. Ostasz. Duchowny bardzo aktywnie włącza się w życie parafian. To dzięki jego zapobiegliwości tutejsza szkoła podstawowa nie została zamknięta. Stowarzyszenie, utworzone przez kapłana i parafian, pozyskało środki na doposażenie placówki, a z prywatnych oszczędności ks. Ryszarda szkoła została wyremontowana. W pięknej placówce funkcjonuje również Izba Pamięci ks. Pisarskiego. Pozyskane środki oraz oszczędności nie starczyły jednak na wyposażenie szkolnej biblioteki. Dlatego zachęcamy Państwa do włączenia się do akcji Podziel się książką. Prosimy o nowe i używane książki. Mile widziane byłyby pozycje, przeznaczone dla dzieci w wieku od 4 do 12 lat, w tym również lektury. Książki można przynosić do Starostwa Powiatowego w Janowie Lub. Zapraszamy również do odwiedzenia strony internetowej parafii: Wszystkim, którzy włączą się do naszej akcji, z góry serdecznie dziękujemy! Agnieszka Banasiak-Wiśniewska - pomysłodawca akcji Szanowni Państwo. Zostaliśmy poproszeni o poparcie akcji, w której każdy - jeśli tylko zechce, może wziąć udział. Wszystkie osoby, które chcą pomóc, proszone są o przynoszenie książek do Starostwa Powiatowego (ul. Zamoyskiego 59, II piętro, pokój nr 206). Urząd czynny jest w poniedziałki, środy i czwartki w godz , we wtorki w godz i w piątki w godz W razie pytań, prosimy o kontakt tel lub elektroniczny abos@powiatjanowski.pl. Książki będziemy zbierać do 25 kwietnia. Pamiętajmy, że książki nam niepotrzebne, tam mogą być niezbędne. Alina Boś - Panorama Powiatu Janowskiego panorama@powiatjanowski.pl strona 9

10 ,,Na rozstajnych drogach - CD Z końcem grudnia 2012 roku ukazała się płyta pt. Na rozstajnych drogach poświęcona suce biłgorajskiej oraz muzyce tradycyjnej okolic Janowa Lubelskiego. Wydawnictwo ma wymiar międzypokoleniowy, a nawet rodzinny. Jest to owoc wieloletniej przyjaźni, niezliczonej ilości spotkań, rozmów i wspólnego muzykowania. Autentyczność i surowość brzmienia, towarzysząca szczególnie pieśniom, to zasługa suki biłgorajskiej - staropolskiego instrumentu smyczkowego, który po blisko stu latach na nowo wchodzi do praktyki muzycznej. Obok repertuaru śpiewaczego, który wedle tradycji przynależny był suce, pojawiają się także melodie taneczne, ukazując tym samym bogate i nie do końca odkryte możliwości tego instrumentu. W nagraniach udział wzięli: Janina i Anna Chmiel, Lucyna i Monika Jargiło, Stanisław Fijałkowski, Stanisław Głaz, Bronisław Bida, Ewa Grochowska, Sylwia Piekarczyk, Marta, Zbigniew i Krzysztof Butrynowie. Koncepcja, wybór i opracowanie: Marta i Krzysztof Butrynowie. Rejestracja i mastering: BAM BAM Audio Michał Kowalski / Fotografie: Mateusz Borny oraz Paweł Foton Królikowski i Paweł Grochocki. Projekt okładki: Sebastian Buczek. Do płyty dołączona jest książeczka, zawierająca m.in. tekst prof. Ewy Dahlig-Turek o historii suki biłgorajskiej. Wydawca: Szkoła Suki Biłgorajskiej / Wydawnictwo Stara Droga / Patronat medialny: serpent.pl. KulturaLudowa.pl. Więcej o płycie na Płyta Na rozstajnych drogach nagrodzona w konkursie na Fonogram Źródeł 2012 Płyta Na rozstajnych drogach otrzymała III nagrodę w konkursie Fonogram Źródeł na najciekawszą płytę z muzyką tradycyjną, organizowanym przez Polskie Radio. W konkursie na Fonogram Źródeł o nagrodę ubiegają się wydawcy płyt z muzyką tradycyjną z terenu Polski. Właśnie poznaliśmy laureatów za rok 2012! Trzecią nagrodę otrzymało Wydawnictwo Stara Droga i Szkoła Suki Biłgorajskiej za płytę "Na rozstajnych drogach" z muzyką regionu janowsko-biłgorajskiego jak zaznacza jury: ukazującą żywotność tradycji tego regionu w międzypokoleniowym przekazie. Jury Fonogramu Źrodeł 2012: Małgorzata Małaszko-Stasiewicz, Dyrektor Programu 2 PR, Anna Szewczuk - kierownik RCKL, Program 2 PR, Anna Szotkowska - dziennikarz Programu 2 PR, Kuba Borysiak - dziennikarz Programu 2 PR, Piotr Kędziorek - dziennikarz Programu 2 PR. Dwie równorzędne I nagrody w konkursie jury przyznało Muzeum Etnograficznemu w Toruniu za płytę "Muzyka ludowa z Kujaw i Pałuk" oraz Muzeum Okręgowemu w Rzeszowie za płytę "Muzyka i śpiew ludowy Podkarpacia" za wydanie niezwykle cennych nagrań ze zbiorów obu placówek, które są dokumentem tradycji tych regionów. Wręczenie nagród odbędzie się 18 maja w siedzibie Polskiego Radia w Warszawie podczas Festiwalu Muzyki Folkowej Polskiego Radia Nowa Tradycja. Poznaj werdykt jury: I n f o r m a c j e o p ł y c i e : h t t p : / / w w w. s u k a b i l g o r a j s k a. p l / t r a d y c j e - muzyczne/wydawnictwa/na-rozstajnych-drogach-cd.htm Szkoła Suki Biłgorajskiej: Konkurs Nowa Tradycja: Zagłosuj na muzykę z naszego regionu Trwa internetowy konkurs Wirtualne Gęśle na najlepszą płytę z muzyką folkową i tradycyjną, wydaną w 2012 roku. Zachęcamy do oddawania głosów na płyty, popularyzujące muzykę tradycyjną z regionu janowskiego. Głosować można na płytę Na rozstajnych drogach, dokumentującą wieloletnią działalność Szkoły Suki Biłgorajskiej w Janowie Lubelskim, oraz na płytę Od Kocudzy do Betlejem. Ta ostatnia to zbiór kolęd i pastorałek w wykonaniu Jarzębiny - zespołu śpiewaczego z Kocudzy. Przypomnijmy, że Jarzębina w ub. roku podbiła serca wielu tysięcy Polaków przebojem Koko Euro Spoko. Głosy można oddawać do północy 27 kwietnia br. Alina Boś Taniec na Zmartwychwstanie Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego 31 marca 2013 r., na Rynku w Janowie Lubelskim, po Mszy Rezurekcyjnej. Powstańcze pamiątki 150 lat temu poszli nasi w bój bez broni. Uzbrojeni bardzo często w broń myśliwską i kosy. Skończyli krwawą klęską tysiące powstańców poszło na syberyjska katorgę, tysiące poległo w bojach, tysiące zostało zamordowanych. Wybuch powstania styczniowego był wyrazem oporu Polaków przeciwko narastającemu terrorowi zaborców. Jego wybuch był ogłoszony manifestem z 22 stycznia 1863 r. wydanym w Warszawie przez Tymczasowy Rząd Narodowy. Swoim zasięgiem objęło ziemie zaboru rosyjskiego Królestwo Polskie oraz Litwę, Białoruś i część Ukrainy. Wiele bojów i potyczek powstańczych zostało stoczonych na terenie Ziemi Janowskiej W wydawnictwie Powstanie pod względem wojennym wydanym z polecenia Rządu Narodowego, Warszawa 1863 r. zawarta została instrukcja dotycząca uzbrojenia, liczebności rozmieszczenia oddziałów powstańczych: Ludzi nieumiejących użyć broni palnej, jak większa część włościan naszych, lepiej jest uzbroić w kosy, aniżeli powierzyć im strzelby, nim nie nauczą obchodzić się z niemi.. Oddziały nie powinny być silniejsze, jak 400 do 600 ludzi piechoty i 150 do 250 jazdy Najprzyjaźniejszym położeniem są: góry, wąwozy i leśne okolice. W roku 2013 upamiętniającym 150. rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego obok wielu przedsięwzięć janowskich instytucji kultury konkursów, wystaw, konferencji chcemy Państwu zaprezentować oryginalne zabytki ze zbiorów janowskiego Muzeum i osób prywatnych janowskich rodzin, powstałych bądź związanych z rokiem Barbara Nazarewicz,,Tokarze W dn r. w Tarnogrodzkim Ośrodku Kultury Zespół Obrzędowy GCKiP ze Zdziłowic brał udział w 38 Regionalnym Sejmiku Teatrów Ludowych z widowiskiem Tokarze. Akcja przedstawienia dzieje się pod koniec zaborów w mieszkaniu u tokarza Stacha. Gospodarz posiada gospodarstwo, ale głównym jego zajęciem i utrzymaniem jest praca na tokarni, toczenie różnych drewnianych przedmiotów, części do wozów, wyrabianie prządek itp. Za te usługi pobiera zapłatę głównie w towarze parę garnców zboża. Przyucza do tego zawodu zdolnego syna Jaśka. Zaradna gospodyni chowa bydło, zarządza nim, ale też dobrze radzi sobie w kuchni. Przysposabia swoje dzieci Magdę i Hankę do robienia na drutach. Do izby przychodzą w odstępach czasu sąsiadki, Tkacz, Jakubek, Wawrzek i Stryj. Wszyscy za sprawą, tj. zamawiają lub odbierają wytoczone przedmioty, takie jak kłodki do woza, nogi do stołów, rączkę do sierpa, ale też i prządkę. Gościnni gospodarze zatrzymują każdych z osobna, aby się troszkę zagrzać, posiedzieć, pogadać. Na dworze jest duży mróz. Gości częstują plackami faircakami, a Wawrzek za to dobro, co robi Stach dla wszystkich, polewa gorzałkę. Przychodzi tez Żyd Jasek, aby coś sprzedać. Akcja teatru kończy się, kiedy zziajana gospodyni wpada do izby i wieści, że krowy się cielą. Zaskoczony i zatroskany gospodarz i obecni mężczyźni w pośpiechu wybiegają z chaty. W przedstawieniu użyto opowiadań o różnej tematyce, w tym wojennej z ówczesnych czasów i śpiewów starych pieśni ludowej i żołnierskiej, a także wątki komiczne. Na uwagę zasługuje tokarnia, licząca ponad 130 lat, kobylica i liczne stare rekwizyty, meble, kanapy. strona 10 Aktorzy posługują się w dialogach autentyczną gwarą z tego regionu, ubrani w stare ubrania, takie jak koszule lniane itp. Reżyserem i scenografem jest instruktor GCKiP Elżbieta Zarzeczna. Obsada aktorska: gospodarz tokarz Stach Aleksander Zdybel; gospodyni - Bożena Skrzypek; ich dzieci: Jaśko - Krzysztof Zdybel; Hanka - Anna Zdybel; Magda - Monika Kozłowicz; sąsiadka I- Krystyna Hałabis; sąsiadka II - Bronisława Adamek; tkacz - Czesław Sobótka; Jakubek - Zbigniew Michalczyk; Wawrzek - Bronisław Michalczyk; stryj - Zdzisław Nieściur; żyd Jasek Henryk Pudło. Zbigniew Michalczyk; foto: Joanna Skrzypek Foto - galeria na: panorama@powiatjanowski.pl

11 Aktorzy na balu mikołajkowym Cd. ze str. 1 Artyści przyjechali do Janowa na zaproszenie Stowarzyszenia Rodziców, Opiekunów i Przyjaciół Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej Wawrzynek. Dodajmy, że Wawrzynek zrzesza ponad 60 członków, natomiast wawrzynkowa zabawa została zorganizowana po raz 9. Zaczęło się grubo przed 16.00, kiedy to ojcowie przygotowywali sale, ustawiali stoły, a matki pichciły w kuchni, robiły kanapki, kroiły ciasto, szykowały prezenty. Było gwarno, tłoczno i wesoło, a poczucie humoru wykazywali nie tylko aktorzy, ale i dzieciaki, rodzice, nauczyciele oraz zaproszeni samorządowcy. Zgrabne dialogi, zabawne gagi oraz wdzięk i poczucie humoru Anny Targońskiej, lekką ręką prowadzącej imprezę, robiły swoje. A śmiechu było co niemiara, kiedy pan Daniel prowadził totolotek, a pani Anna robiła z kogoś mumię. Prym wiodły 4 drużyny, które raz naśladowały głosy zwierząt, a raz bohaterów bajek, raz rysowały mikołaja, a raz tworzyły mumię. Na sali co i rusz wybuchały salwy śmiechu, dzieci piszczały z uciechy, a dorośli wycierali oczy ze śmiechu. Oczywiście, nie obyło się bez mikołaja, prezentów, autografów i pamiątkowych zdjęć. Dodajmy, że aktorzy wystąpili charytatywnie. Za pomoc w organizacji balu Zarząd Wawrzynka dziękuje: Annie Śmit - dyrektor PCPR, Krystynie Ćwiek - dyrektor szkoły podstawowej w Janowie, Nadleśniczemu Henrykowi Rążewskiemu, Andrzejowi Banasikowi - współwłaścicielowi zakładu przetwórstwa mięsnego Matthias, Łukaszowi Drewniakowi - dyrektorowi JOK, Panorama Powiatu Janowskiego Krzysztofowi Derusiowi - Dyrektorowi MOSiR, Agnieszce Banasiak-Wiśniewskiej, Katarzynie Lachawiec, Annie Targońskiej oraz Jackowi Dubielowi. Tekst; foto: Alina Boś Foto - galeria: Od prawej: Anna Samusionek Od dziecka marzyłam o Francji... Od najmłodszych lat moim największym marzeniem było nauczenie się języka francuskiego. Zresztą, sama myśl o Francji napawała mnie jakimś niezwykłym uczuciem i miałam głęboką nadzieję, że pewnego dnia będę mogła na własne oczy zobaczyć wieżę Eiffela i doznać wrażenia, że wszystko, co mnie otacza, jest naprawdę niezaprzeczalnie francuskie. I rzeczywiście, kilka lat temu znalazłam się w magicznym Paryżu, poczułam cudowną atmosferę, o której piszą wszystkie przewodniki po stolicy Francji, i utwierdziłam się w przekonaniu, że język francuski to moja największa pasja, a moim powołaniem jest ją rozwijać, najlepiej jak to możliwe. Jedną z form takiej samorealizacji jest branie udziału w konkursach. Nie zawsze z tego tytułu można uzyskać materialne profity, ale z całą pewnością tego typu przedsięwzięcia mobilizują do wysiłku i dają chociaż garstkę nadziei na wygraną. Przyznaję, że kiedy wystartowałam w olimpiadzie języka francuskiego, nie spodziewałam się niczego szczególnego. Wiedziałam bowiem, że większą szansę na zajęcie wysokiego miejsca mają osoby, które przez jakiś czas mieszkały we Francji albo uczą się francuskiego w szkołach o profilu dwujęzycznym. Dlatego, wielkie okazało się moje zaskoczenie, kiedy na uroczystości oficjalnego podsumowania olimpiady w Poznaniu, wyczytano moje nazwisko jako czwarty najlepszy wynik w Polsce. W dodatku nie był to koniec niespodzianek! Jury postanowiło uhonorować mnie za pochodzenie z Janowa Lubelskiego (naprawdę - podobno było to najmniejsze miasto, z którego ktokolwiek znalazł się w finale olimpiady!), a Ambasada Francji ufundowała wakacyjny pobyt w Prowansji dla czterech laureatów konkursu. Nie ukrywam, że to perspektywa wyjazdu ucieszyła mnie najbardziej, zwłaszcza, że nigdy wcześniej nie byłam na południu Francji, a słyszałam o tym zakątku świata same Matematyka w LO ma się dobrze Już po raz trzeci w Liceum Ogólnokształcącym im. Bohaterów Porytowego Wzgórza w Janowie Lubelskim odbyły się eliminacje powiatowe Podkarpackiego Konkursu Matematycznego im. Franciszka Lei. W tym roku, do etapu powiatowego przystąpiło 19 uczestników z janowskiego gimnazjum oraz klas pierwszych i drugich naszego LO. Organizatorami konkursu są: Oddział Podkarpacki Stowarzyszenia Nauczycieli Matematyki, Podkarpackie Centrum Edukacji Nauczycieli oraz dyrektorzy szkół, w których odbywają się poszczególne etapy konkursu. Konkurs odbywa się pod patronatem Podkarpackiego Kuratora Oświaty, Marszałka Województwa Podkarpackiego oraz Rzeszowskiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Matematycznego. Od czterech lat uczniowie naszego powiatu, a w szczególności naszego LO, z powodzeniem rywalizują ze swoimi rówieśnikami z 23 powiatów województwa podkarpackiego, zajmując czołowe lokaty na wszystkich etapach konkursu (uczeń klasy III h Przemysław Dycha był laureatem X i XI konkursu, zdobywając w roku 2010 I miejsce zaś w roku 2011 II miejsce). Nasz powiat jest jedynym powiatem województwa lubelskiego, który przyłączył się do konkursu. Mamy wielką nadzieję, że w tym roku szkolnym uczniowie naszego powiatu: Kiszka Bartosz z Publicznego Gimnazjum im. Jana Pawła II w Janowie Lubelskim, Golec Piotr, Surtel Katarzyna, Gąbka Dawid, Bożek Mariusz z naszego LO przejdą pomyślnie pochlebne opinie. Niemal punktualnie o ósmej rano, 5. lipca 2012 roku, spod Placu Bankowego w Warszawie wyruszył autokar pełen rozradowanych uczestników. Od razu wyjaśniam, że wycieczka została przygotowana także dla laureatów innych konkursów, związanych z Francją, w sumie było nas 40 osób (w tym 20 zostało skierowanych do Aix-en-Provence, a pozostali do Marsylii). Wbrew temu, co czyta się w przewodnikach (które podają, że Marsylia to bardzo niebezpieczne miasto, pełne przestępczości i mafii, nazywane niekiedy francuskim Chicago ), miasto to od razu wzbudziło moją sympatię. Ciasne uliczki, Stary Port, szum morza i widoczna z każdego zakątka miasta słynna Notre-Dame de la Garde (wniesiona na wzgórzu bazylika, stanowiąca niegdyś punkt rozpoznawczy dla statków, wpływających do portu). To wszystko, czego można chcieć w czasie wakacji Jednakże, podróż do Prowansji miała w znacznej mierze podłoże językowe. Cały pobyt opierał się na motcie: Jeden dzień, Jedno słowo, Jedno zdjęcie, Jeden tekst i wedle tej zasady, każdego dnia przyświecała nam inna idea. Na przykład, podczas wizyty w Château d'if (czyli w zamku, w którym był więziony słynny Hrabia Monte Christo), musieliśmy napisać kartkę z pamiętnika bohatera powieści Aleksandra Dumasa, natomiast owocem wycieczki do Aix-en-Provence, w czasie której zwiedziliśmy muzeum malarstwa, miał być opis dowolnego obrazu, jaki się tam znajdował. Dodatkowo, każdego popołudnia mieliśmy zajęcia w marsylijskim Alliance française, które prowadził francuski nauczyciel - Timothée. Co więcej, przez cały czas towarzyszył nam kamerzysta - Luc. Jego zadaniem było nakręcenie filmu, którego my - uczestnicy wyjazdu - byliśmy niejako współtwórcami. Każdego dnia, grupa trzech-czterech osób musiała wymyślić temat filmu - taki, aby pasował do danego motta. Następnie, Luc nagrywał to wszystko i w ten sposób powstała niezwykła pamiątka z pobytu, którą w każdej chwili można obejrzeć i dzięki której jeszcze łatwiej wspomnieć wspaniałe chwile spędzone w Prowansji. Zanim zakończę, muszę jeszcze wspomnieć co nieco o okolicach Marsylii, ponieważ ujrzałam tam najpiękniejsze widoki, jakie było mi dane kiedykolwiek zobaczyć. Otóż, mam na myśli Cassis. Jest to miejscowość, położona ok. 20 km od Marsylii. Ponoć dewiza miasta brzmi: Kto widział Paryż, a nie widział Cassis, ten nic nie widział.. Zgadzam się z tym stwierdzeniem stuprocentowo, bowiem jest to zaiste nader urodziwy zakątek Francji. Jego największą atrakcją są tzw. calanques, czyli śródziemnomorskie fiordy. Roztacza się z nich przepiękna panorama, obejmująca malutkie szafirowe zatoczki, przepełnione białymi statkami oraz wapienne skały porośnięte sosnami. Niezapomnianą atmosferę podkreśla ponadto unoszący się dokoła zapach pinii oraz odgłos wszechobecnych cykad. Wizytę w Prowansji wspominam bardzo miło. Żałuję tylko, że nie udało mi się zobaczyć pola lawendy, z którą najczęściej jest kojarzony ten region Francji. Nie ma jednak nic straconego - przynajmniej mam powód, by tam kiedyś jeszcze wrócić! Weronika Sowa Przypomnijmy, że Weronika - obecnie uczennica klasy III Liceum Ogólnokształcącego im. Bohaterów Porytowego Wzgórza w Janowie Lubelskim, w ubiegłym roku znalazła się w czołowej czwórce ogólnopolskiej prestiżowej Olimpiady Języka Francuskiego. W olimpiadzie wzięło udział 64. uczniów z 43. szkół ponadgimnazjalnych z całej Polski. Wśród uczestników, znalazło się 8. uczniów z województwa lubelskiego, spośród których najlepszą okazała się nasza Weronika. Czwarte miejsce Weroniki to przede wszystkim biegła znajomość języka francuskiego, co jest zasługą pracy dobrego nauczyciela Grzegorza Mazura, oraz wiedza na temat dorobku kulturowo-cywilizacyjnego Francji i krajów frankofońskich. Alina Boś eliminacje rejonowe w Stalowej Woli, by odnieść sukces w etapie wojewódzkim w Rzeszowie. Zygmunt Sowa; foto: archiwum LO panorama@powiatjanowski.pl strona 11

12 Rywalizowali o puchar marszałka Sześćdziesięciu zawodników i tyleż samo kibiców zgromadziły 24. lutego br. zawody narciarskie na stoku narciarskim Nartraj w Chrzanowie. Organizatorem zawodów była Fundacja Rozwoju Sportu w Lublinie oraz Piotr Rzetelski - radny wojewódzki, właściciel stoku. Zawody o puchar Marszałka Województwa Lubelskiego - Krzysztofa Hetmana rozegrano w 3. kategoriach: dzieci do lat 10, młodzież do lat 17 i open kobiet i mężczyzn. Najlepsi otrzymali dyplomy, puchary i kaski narciarskie, które wręczał pan Piotr na zmianę z Bartoszem Piechem - Wicestarostą. - Cieszy, że wśród najlepszych - obok zawodników z Warszawy, Siedlec czy Zamościa, znaleźli się również zawodnicy z Chrzanowa, a... to już jest zasługą Czesława Jaworskiego - wójta gminy, który przykłada ogromną wagę do sportu dzieci i młodzieży z gminy Chrzanów - mówi pan Piotr. - Organizując tego typu imprezy, promujemy turystykę zimową w powiecie janowskim wśród ludzi z całej Polski. Co ciekawe, wielu z nich chce spędzać tutaj wolny czas, a minione ferie pokazały, że dużo osób do nas przyjeżdża i zostaje na tydzień lub dwa - tłumaczy właściciel Nartraju. W tym roku, zawody o puchar marszałka zorganizowano po raz pierwszy, w kolejnym roku organizatorzy planują kolejną edycję, tyle, że w poszerzonej formule. Marzą im się zawody 2-dniowe: pierwszego dnia - w narciarstwie, drugiego - w snowboardzie. Oprócz tego, z myślą o miłośnikach zimowych sportów ekstremalnych, właściciel stoku zamierza uruchomić kolejny wyciąg narciarski i snowpark. Tekst; foto: Alina Boś Ważne przez 15 lat, a nawet krócej Jak wiemy 19 stycznia br. weszły w życie nowe przepisy dotyczące prawa jazdy. Zmiany są wynikiem przyjętej ustawy z dnia 5 stycznia 2011 roku o kierujących pojazdami. Początkowo miały być wprowadzone w lutym ubiegłego roku, ostatecznie przesunięto na 19 styczeń tegoż roku. Głównym celem tej ustawy jest wprowadzanie nowych rozwiązań, które mają wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Tak wygląda w teorii, a jak to będzie wyglądało w praktyce? Na to pytanie i inne związane z reformą prawa jazdy poprosiłam o odpowiedź pana Bolesława Radzika Naczelnika Wydziału Komunikacji, Transportu i Dróg Publicznych Starostwa Powiatowego w Janowie Lubelskim. Panie Naczelniku, główny cel nowej ustawy dotyczy podniesienia kwalifikacji kierowców oraz poprawy jakości szkolenia. Co rozumiemy przez takie stwierdzenie? Przepisy tej ustawy mają dostosować polskie prawo do dyrektywy Unii Europejskiej w sprawie praw jazdy. Dyrektywa ta przewiduje wprowadzenie nowych kategorii AM i A2, nowego jednolitego wzoru prawa jazdy oraz administracyjnego okresu ważności wydawanych dokumentów. Kategoria AM wydawana zamiast karty motorowerowej, a A2 dotyczy uprawnień do prowadzenia motocykli z silnikami o mocy do 35 KW to te kategorię oraz kategorie A1, A, B1, B, B+E będą wydawane na okres 15 lat, a pozostałe? Pozostałe kategorię, czyli C1, C1 +E, D1, D1+E, D, D+E, będą wydawane jeszcze krócej na okres 5 lat. Ważne jest to, że został podniesiony minimalny wiek do uzyskania prawo jazdy kategorii A z 18 do 24 lat, ale ważne jest i to, że o kategorię A można ubiegać się w młodszym wieku, o ile wcześniej zdobędzie się kategorię A2. Trzeba tu zaznaczyć, że zmianie uległy limity wiekowe do kierowania pojazdami. Wiek ten jest zróżnicowany i wynosi od 14 do 24 lat. Przykładowo 14 lat kategoria AM, 16 lat kategoria A1, B1i T, 18 lat kategoria A2, B, B+E, C1 I C1+E, 20 lat kategoria A, jeżeli osoba co najmniej od dwóch lat posiada prawo jazdy kategorii A2, 21 lat dla motocykli trójkołowych o mocy przekraczającej 15 kw, jeżeli osoba posiada prawo jazdy kategorii A i 24 lata kategoria A, jeżeli osoba nie posiadała co najmniej przez dwa lata prawa jazdy kategorii A2. Ciekawostką jest fakt, że karta motorowerowa wydana przed wejściem w życie ustawy o kierujących pojazdami zachowuje ważność do czasu ukończenia przez jej posiadacza 18 roku życia i podlega wymianie na koszt osoby zainteresowanej, na prawo jazdy kategorii AM, jeżeli osoba ta ukończyła 14 lat. Jak jest z osobą, która przed dniem wejścia w życie ustawy ukończyła 18 lat? Ustawa uznaję tą osobę za uprawnioną do kierowania motorowerem i nie wymaga, aby Spada rentowność firm transportowych Miejski Klub Sportowy,,Janowianka Zarząd Klubu: Zygmunt Wasilewski - prezes, Ryszard Ślusarz - wiceprezes, Jan Kowalczyk - sekretarz, Ryszard Wasilewski - skarbnik, Jan Ciupak - członek, Stanisław Mazur - członek, Bolesław Gzik - członek, Czesław Florek - członek (kierownik drużyny), Lilia Myszak - księgowa. Po rundzie jesiennej sezonu 2012/2013 r. IV Liga Seniorów 6 miejsce, I Liga Juniorów Starszych 10 miejsce, II Liga Juniorów Młodszych 11 miejsce, Trampkarze 1 miejsce. W klubie pracuje czterech trenerów: Andrzej Wachowicz - seniorzy, Józef Skrzypek - juniorzy starsi, Grzegorz Sowa - juniorzy młodsi, Cezary Nafalski - trampkarze. W Klubie łącznie zarejestrowanych jest 124 zawodników, 90% to piłkarze z Janowa Lubelskiego i okolic, 10% z gmin powiatu janowskiego, trzech piłkarzy spoza powiatu janowskiego. Sytuacja finansowa Klubu jest nie najlepsza, z roku na rok przekładane jest zadłużenie z lat poprzednich. Głównym sponsorem Klubu jest Urząd Miasta i Gminy w Janowie Lubelskim. Zarząd MKS Janowianka w Janowie Lubelskim serdecznie dziękuje Panu Burmistrzowi Krzysztofowi Kołtysiowi za wsparcie finansowe i duchowe Klubu. Ponadto, serdecznie dziękujemy wszystkim sponsorom, którzy pomagają Klubowi. Prosimy wszystkich sympatyków Janowianki o wsparcie finansowe Klubu. 1% od podatku Stowarzyszenie SAS z dopiskiem dla Kubu MKS Janowianka KRS Prezes MKS Janowianka Zygmunt Wasilewski Dyżury w Katolickim Centrum Pomocy Rodzinie Dyżury odbywają się w Domu Parafialnym im. Jana Pawła II przy Parafii Św. Jana Chrzciciela w Janowie Lubelskim od r.do r. 1-wszy wtorek miesiąca - psycholog w godz wszy czwartek miesiąca - terapeuta uzależnień w godz gi czwartek miesiąca - pedagog specjalny w godz ci czwartek miesiąca - pedagog w godz ty czwartek miesiąca - lekarz medycyny w godz posiadała dokument potwierdzający to uprawnienie. Zatem Panie Naczelniku, jak uzyskać prawo jazdy po 19 stycznia 2013 roku, gdzie i jakie dokumenty należy złożyć? Osoba ubiegająca sie o prawo jazdy zgłasza sie z odpowiednimi dokumentami najpierw do organu wydającego, czyli do Wydziału Komunikacji, Transportu i Dróg Publicznych Starostwa Powiatowego. Dokumenty są praktycznie te same, czyli wniosek o wydanie prawa jazdy wraz z oświadczeniem, orzeczenie lekarskie stwierdzające brak przeciwwskazań zdrowotnych do kierowania pojazdem, orzeczenie psychologiczne o braku przeciwwskazań do kierowania pojazdem, jeżeli jest wymagane, fotografie, pisemna zgoda rodzica lub opiekuna w przypadku, gdy osoba jest niepełnoletnia. Po weryfikacji dokumentów i wpisaniu do systemu danych zostanie wydana informacja osobie zainteresowanej o wygenerowanym profilu kandydata na kierowcę. Kolejno osoba ta zgłasza się do dowolnego Ośrodka Szkolenia Kierowców. W przypadku ukończenia szkolenia Starosta udostępnia profil kandydata na kierowcę (PKK) ośrodkowi egzaminowania. Z tego profilu będzie mógł korzystać ośrodek szkolenia kierowców, w którym dana osoba będzie robić kurs, jak i WORD, w którym będzie zdawany egzamin. Chcę tutaj zwrócić szczególną uwagę na istotę profilu kandydata na kierowcę. Jest to zestaw danych i informacji, które identyfikują i opisują osobę ubiegająca się o wydanie dokumentu stwierdzającego upoważnienia do kierowania pojazdami. Ten profil jest czymś nowym w ustawie, jest on generowany, aktualizowany i archiwizowany w systemie teleinformatycznym. Proszę powiedzieć, jakie działania należy podjąć po ukończeniu szkolenia? Po ukończeniu szkolenia, dana osoba zgłasza się do Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w celu ustalenia terminu egzaminu. Osoba informuje WORD o numerze identyfikującym profil kandydata na kierowcę, ponadto powinna złożyć takie dokumenty jak: dowód uiszczenia opłaty za egzamin, wniosek o dodatkowy udział egzaminatora nadzorującego ten egzamin (chodzi o osoby niepełnosprawne) oraz wniosek o udział instruktora, który szkolił daną osobę, w części praktycznej egzaminu państwowego (we wniosku należy podać imię i nazwisko oraz numer ewidencyjny instruktora). Jak już Pan zaznaczył, nowe prawo jazdy posiadają odmienną grafikę, czyli? Nowe prawo jazdy wydawane od 19 stycznia posiadają nowy wzór, kolorowe zdjęcia, a także m.in. naniesiony mikrodruk i hologram. A co z tzw starymi prawo jazdami? Posiadacze starego prawo jazdy, czyli te wydane do r., będą podlegać wymianie od r. do r. Zmiany w egzaminach na prawo jazdy dotyczą części teoretycznej. Egzaminowany musi wykazać się nie tylko umiejętnością przepisów drogowych, ale szybkością myślenia. Tak. Przykładowo, aby uzyskać prawo jazdy kategorii B, do tej pory losowano 18 pytań z puli 500, od 19 stycznia losujemy 32 pytania z puli 3 tys. Egzaminowany będzie miał także wyliczony czas na przeczytanie pytania i odpowiedzi. Na przeczytanie pierwszych dwadzieścia pytań, będzie miał 20 sekund i 15 sekund na odpowiedź. Ważne jest to, że do poprzednich pytań i podanych odpowiedzi nie będzie powrotu, a więc i możliwości poprawienia ich. Zatem, czego możemy życzyć osobom przystępującym do egzaminu na nowych zasadach? Myślę, że nie tylko wiedza, ale i szczęście przyda się każdemu. Dziękuje za rozmowę. Dorota Kozdra;foto: Internet prędkości oraz nieoznakowane radiowozy ITD (Inspekcja postanowiła rzucić do boju 35 takich pojazdów). Sytuacja jest trudna, ale my jesteśmy uparci, mocno bronimy swojej pozycji i swoich firm, a przy tym liczymy na wsparcie władz lokalnych, jak również podpowiedzi - Na polskim rynku działa obecnie w transporcie międzynarodowym ponad 26 tys. przychylnych nam firm i instytucji - informuje pan Jan. przedsiębiorstw, dysponujących flotą około 150. tys. pojazdów - mówił 23. lutego br. na Przypomnijmy, że Stowarzyszenie Przewoźników Regionu Janowskiego zawiązało spotkaniu janowskich przewoźników prof. Zdzisław Kordel z Uniwersytetu Gdańskiego. - W się 8 lat temu (zebranie założycielskie odbyło się 27. lutego 2005 r.), kiedy to nasi zależności od wielkości przedsiębiorstwa, koszt jednego kilometra kształtuje się w przedziale przewoźnicy nawiązali kontakt z prężnie działającym Stowarzyszeniem na Rzecz Obrony od 3,38 zł do 3,68 zł/km, natomiast stawki za usługę w przewozach międzynarodowych Przewoźników w Białej Podlaskiej. To właśnie to Stowarzyszenie pomagało janowskim kształtują się w przedziale od 3,45 do 3,61 zł/km. Jak z tego wynika, rentowność polskich firm przedsiębiorcom w tworzeniu wspólnej organizacji, udzielało rad, wspierało. Przez lata, transportowych jest równa zeru - tłumaczył specjalista ITS, podkreślając konieczność janowska organizacja łączyła przedsiębiorców, których celem była praca na rzecz usprawnienia włączenia służb kontrolnych do walki z zaniżaniem stawek frachtowych, czyli niezgodnych z i poprawy funkcjonowania posiadanego transportu. Przez ten czas, nawiązano liczne kontakty prawem praktyk dumpingowych. Zdaniem uczestników spotkania, Lata dla gospodarcze z firmami i przedsiębiorstwami, mającymi duży wpływ na działalność janowskich transportowców będą bardzo trudne, m.in. ze względu na zmienne i wysokie ceny paliw, przewoźników, m.in. z firmą Goodyear, Wartą oraz Powiatowym Bankiem Spółdzielczym. wysokie opłaty drogowe i koszty pracownicze, zatory płatnicze, nieciekawy stan dróg, liczne W międzyczasie wprowadzono sprzedaż kart opłat drogowych, czyli winiet, aż do momentu ich kontrole oraz niskie stawki przewozowe. likwidacji. Od kilku lat, w ramach Stowarzyszenia prowadzone są dla kierowców szkolenia - W utrzymaniu porządku i dyscypliny oraz wyeliminowaniu niezdrowej konkurencji okresowe, pozwalające na wymianę prawa jazdy na nowe zawodowe. Szkolenia prowadzone są ustawodawcy UE stworzyli na nasze potrzeby 7 dyrektyw, 19 rozporządzeń oraz 31 ustaw, przez Ośrodek Szkoleniowy Stowarzyszenia Przewoźników z Białej Podlaskiej. rozporządzeń i oświadczeń krajowych. Pytanie, jak ten przewoźnik pomieści to w swojej Warto zauważyć, że działalność janowskiego Stowarzyszenia opiera się na pracy głowie? - narzeka janowski przedsiębiorca - Jan Swacha. - Oczywiście, na straży przestrzegania społecznej członków Zarządu (Stowarzyszenie nie prowadzi działalności gospodarczej, nie ma tych wszystkich przepisów postawiono szereg służb (Policję, Inspekcję Transportu Drogowego, też własnego biura). Dodajmy, ż Jan Swacha jest stałym uczestnikiem zespołu doradczego przy Państwową Inspekcję Pracy, Służbę Celną i wiele innych, których nie sposób wymienić), a Wojewódzkim Inspektorze Transportu Drogowego w Lublinie, a Aleksander Chałabis zakres kontroli nad kierowcami zaczął się drastycznie powiększać. Na drogi trafiły już pierwsze reprezentuje janowskie Stowarzyszenie na Forum Transportu Drogowego, działającego przy z 300. nowych fotoradarów, a niebawem dołączą do nich zestawy do odcinkowego pomiaru Zrzeszeniu Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Warszawie. Alina Boś strona panorama@powiatjanowski.pl

13 Turniej Piłki Nożnej Drużyn Samorządowców Powiatu Janowskiego Niesamowite emocje, zapał, śmieszne sytuacje, a na koniec rozdanie dyplomów i wręczenie pucharów. Ten mecz trzymał w napięciu do ostatnich sekund. Wyniki zmieniały się jak w kalejdoskopie. Do rozgrywek stanęło 5 drużyn: Starostwo Powiatowe, Urząd Miejski w Janowie Lubelskim, Urząd Gminy w Modliborzycach, Urząd Gminy w Potoku Wielkim i Urząd Gminy w Dzwoli. Mowa o Turnieju Piłki Nożnej Drużyn Samorządowców Powiatu Janowskiego, jaki został rozegrany dnia 6 lutego br. w hali sportowej Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Potoczku. Wznowiony po upływie 5 lat, charakteryzował się nie tylko zapałem zawodników, ale i świetną zabawą. Rozgrywki otworzył Dariusz Wolan Dyrektor Zespołu Centrum Kształcenia Rolniczego w Potoczku. Kilka słów i piłka poszła w ruch. Zaprezentujemy drużyny: Urząd Gminy w Modliborzycach, skład: Piotr Rogoża, Franciszek Kamiński, Marcin Kowalski, Andrzej Machulak, Zbigniew Rychlak, Grzegorz Kwaśnik, Łukasz Kamiński, Stanisław Jaszyna, Damian Piotrowski. Drużyna z Potoka Wielkiego: Piotr Rzetelski, Grzegorz Zyśko, Jan Witkowski, Henryk Pęk, Jerzy Pietrzyk, Marian Ślusarz, Jacek Ryba, Tomasz Figura, Teresa Igras, Jan Pęk, Piotr Kaproń. Drużyna z gminy Dzwola: Zbigniew Buryta, Andrzej Bielak, Stanisław Białek, Wiesław Kiszka, Kazimierz Małek, Mieczysław Sulowski, Krzysztof Mazur, Grzegorz Wnuk. W składzie drużyny z Urzędu Miejskiego znalazł Krzysztof Adam Kołtyś, Krzysztof Waldemar Kołtyś, Sławomir Dworak, Dariusz Brytan, Bernad Zakościelny, Tomasz Jaworski, Adam Łukasz, Michał Flis, Krzysztof Zbiżek, Wojciech Peret, Mieczysław Małek, Zbigniew Śmit. Drużynę Starostwa tworzyli: Jakub Wicher, Artur Pizoń, Grzegorz Krzysztoń, Bartosz Piech, Damian Startek, Ireneusz Nowak, Tomasz Taradyś, Stanisław Mazur, Wojciech Łukasik. I przyszedł czas na ogłoszenie wyników. I miejsce Starostwo Powiatowe, II miejsce Urząd Miejski, III miejsce UG w Dzwoli, IV miejsce UG Potok Wielki, V miejsce UG Modliborzyce. Najlepszym strzelcem został Krzysztof Adam Kołtyś Burmistrz Janowa Lub. Dnia 17 lutego br. Zarząd Powiatowy wraz z Zarządem Miejsko Gminnym ZOSP RP w Janowie Lubelskim zorganizował V edycję turnieju tenisa stołowego jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych z terenu powiatu janowskiego o Puchar Prezesa Zarządu Oddziału Powiatowego ZOSP RP w Janowie Lubelskim. Turniej rozegrano w sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej w Janowie Lubelskim. Do turnieju przystąpiły reprezentacje jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych z terenu 5 gmin powiatu janowskiego. W wyniku rywalizacji drużynowej kolejność zajętych miejsc przedstawia się następująco: I miejsce OSP Dzwola, II miejsce OSP Potok Wielki, III miejsce OSP Modliborzyce. W klasyfikacji indywidualnej kolejność zajętych miejsc przedstawia się następująco: I miejsce Bielak Łukasz OSP Dzwola, II miejsce Bielak Mateusz OSP Dzwola, III miejsce Jaskowski Piotr OSP Modliborzyce, IV miejsce Startek Damian OSP Potok Wielki, V miejsce Furmana Marek OSP Dzwola. Najlepsi zawodnicy turnieju odebrali pamiątkowe puchary i upominki z rąk Prezesa Druha Henryka Dygusia, V-ce Prezesa Druha Andrzeja Olecha. Na zakończenie popłynęły słowa podziękowania za bardzo dobre przygotowanie turnieju oraz gratulacje dla wszystkich uczestników za sportową rywalizację. Tekst; foto: Krzysztof Kurasiewicz Stanisław Rawski Przewodniczacy Rady Powiatu w Janowie Lubelskim, główny pomysłodawca turnieju, zaznacza, że ten mecz był wspaniałą okazją do spotkania się samorządowców z powiatu janowskiego w innej odsłonie, nie w urzędzie, a na boisku. Nie o wyniki w tym meczu chodziło, a o dobrą zabawę podkreśla pan Rawski dodając trzeba odnotować, że mimo różnicy wiekowej wszyscy zawodnicy wykazali się sprawnością fizyczną, pomysłowością, a przede wszystkim umiejętnościami piłkarskimi. Tekst; foto: Dorota Kozdra Foto - galeria na: Powiatowy turniej tenisa stołowego strażaków OSP Foto - relacja: JLKS Olimp. Cztery lata i 10 medali Mistrzostw Polski Dziesięć medali Mistrzostw Polski w latach zdobyli zapaśnicy z województwie lubelskim - informował Stanisław Mazur - prezes Olimpu. - W przyszłym roku Janowskiego Ludowego Klubu Sportowego Olimp. Niekwestionowanym liderem jest będziemy mieli 3. stypendystów Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie. Taki stypendysta Grzegorz Król - zdobywca srebrnego medalu i trzech brązowych. Zaraz po nim uplasował się otrzymuje ponad 300 zł miesięcznie, a do tego dochodzi nieraz stypendium w porównywalnej Kamil Kowal - 3-krotny brązowy medalista oraz trzej brązowi medaliści: Łukasz Kowal, wysokości, fundowane przez janowską gminę, co daje około 700 zł miesięcznie, także jest o co Łukasz Puzio i Wojciech Todys. walczyć - tłumaczył prezes. - Ostatnie 4 lata były dla naszych zapaśników bardzo udane. Mamy teraz niezłą grupę Dodajmy, że gros środków na utrzymanie klubu pochodzi z budżetu miasta. Jak co dzieci z Janowa, Potoczka i Stojeszyna, które ciężko pracują, a u nas liczy się sportowy wyczyn - roku, najlepszym zawodnikom w wieku od 14. do 23. lat przyznano nagrody finansowe, a byli nie ma medali, nie ma pieniędzy, także te minimum 100 punktów w roku musimy wywalczyć - to: Krzysztof Litka, Karol Skupiński, Cezary Kapusta, Jakub Paszajew, Tomasz Wołowski, mówił w Myśliwskiej 12. stycznia br. na zebraniu Zarządu Olimpu doświadczony Natalia Todys, Natalia Serwata, Wojciech Todys, Damian Tracz, Rafał Moskal, Wojciech szkoleniowiec, trener Tadeusz Kuśmierczyk. Kukiełka, Krystian Torba, Kamil Pizoń i Grzegorz Król, który na swoim koncie ma ogółem 8 - W tym roku, Polski Związek Zapaśniczy przyznał nam organizację Młodzieżowych medali (nagrodę odebrał ojciec zapaśnika). Dwóch zawodników, tj. Wojciech Todys i Kamil Mistrzostw Polski do lat 23, natomiast Okręgowy Związek Zapaśniczy przyznał nam Pizoń przeszło (bez zmiany barw klubu) do Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Radomiu, by organizację Młodzieżowych Mistrzostw Juniorów i Kadetów. Te pierwsze odbędą się w trenować z najlepszymi zapaśnikami w kraju. Janowie, te drugie - w Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Potoczku - zapowiada Tego dnia wybrano również nowy Zarząd Klubu. I tak, prezesem został Stanisław trener. Mazur, wiceprezesami: Dariusz Wolan i Jan Ciupak, sekretarzem - Tadeusz Kuśmierczyk, a - Zawodnicy Olimpu w 2012 roku zdobyli we współzawodnictwie sportowym 116 członkami Zarządu: Bożena Todys, Michał Ciupak i Aleksander Krasa. Tekst; foto: Alina Boś punktów, co dało nam dwunaste dobre miejsce na ponad 260 punktujących klubów w Foto - relacja: panorama@powiatjanowski.pl strona 13

14 Wybrano najlepszych dzielnicowych W Komendzie Powiatowej Policji w Janowie Lubelskim podsumowano wyniki konkursu Najlepszy dzielnicowy Konkurs polegał na internetowej sondzie, przeprowadzonej na stronach oraz Na podstawie wyników sondy każdy dzielnicowy mógł uzyskać 40 na ogólną liczbę 100 punktów. Druga część konkursu obejmowała test wiedzy ogólnopolicyjnej, w którym do zdobycia było 60 punktów. Po zsumowaniu wyników obu części konkursu wyłoniono zwycięzcę tegorocznej edycji, którym został sierż. szt. Jarosław Startek. Kolejne miejsce zajął st. sierż. Paweł Pikula (obaj zatrudnieni w Zespole Dzielnicowych Wydziału Prewencji i Ruchu Drogowego tutejszej Komendy), natomiast trzecią pozycję zajął asp. Sławomir Ligaj z Posterunku Policji w Godziszowie. Na uwagę zasługuje fakt, iż zwycięzca konkursu uzyskał łącznie 94 punkty. Tekst; foto: KKP Janów Lubelski Od lewej: Jarosław Startek, Paweł Pikula, Sławomir Ligaj ARiMR ostrzega przed oszustami! Do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa dotarły informacje, że rolnicy z różnych regionów Polski otrzymują pisma, opatrzone logotypem łudząco podobnym do logotypu ARiMR, w których anonimowy autor zachęca do wpłacania pieniędzy na podany numer konta bankowego, w celu otrzymania dopłat bezpośrednich. R e k l a m u j e t o p i s m o j a k o "zaproszenie", które jest "najkrótszą drogą do otrzymania dotacji bezpośredniej". Dalej wskazuje, że korzystając z tej propozycji rolnik zapewni sobie "spokój, relaks i beztroski sen" i dołącza blankiet przekazu pocztowego z sumą do Ostatnie wspomnienie o śp. Gustawie Boczku Nikt nie lubi pożegnań, a już bez wątpienia tych ostatnich pożegnań. Trudno jest budować słowa w chwili, gdy do głowy przychodzą banalne zwroty, gdy próbujemy formułować myśli, mając świadomość, że tylko w części oddają to, co chcieliśmy powiedzieć o odchodzącym człowieku. A życie śp. Gustawa Boczka bez wątpienia banalnym nie było. Nie piastował zaszczytnych funkcji, nie sprawował godnych urzędów - przez całe swe życie był - jak można rzec - normalnym rolnikiem. Jakże to dumnie brzmi. Niezależnym, sumiennym, pracowitym, kochającym swą rodzinę i ziemię rolnikiem. Ale Kolega Gustaw jednocześnie rozumiał, że nie można żyć tylko dla siebie. Pragnął, by życie rolnika, by życie na wsi było godniejsze, lżejsze, dlatego angażował się w wielkim oddaniu i można rzec do końca swych dni w życie społeczne, w życie polityczne. Z pełną determinacją zabiegał o inwestycje, ważne dla Zdziłowic. Drogi do Otrocza, do Batorza, włączył się w budowę kościoła czy tak jak ostatnio z dużą aktywnością w rozbudowę remizy Ochotniczej Straży Pożarnej. Był wielkim działaczem społecznym, wieloletnim Radnym Rady Gminy, Rady Banku Rolnego, Gminnej Spółdzielni, Spółdzielni Mleczarskiej, ale i Rady Parafialnej. Kol. Gustaw był bardzo aktywnym członkiem Polskiego Stronnictwa Ludowego. Wieloletnim Prezesem Zarządu Gminnego w Godziszowie. Na ostatnim zjeździe sam zrezygnował z ubiegania się o to stanowisko. Był wielokrotnie delegatem i członkiem władz PSL-u w Janowie i Tarnobrzegu. Swą aktywność wykazywał w przeprowadzanych wyborach - w tym demokratycznym akcie upatrywał poprawy losu swego i swych najbliższych. Dziękuję Opatrzności, że dane mi było na swej drodze spotkać takiego człowieka - skromnego, prostego, odpowiedzialnego i do końca aktywnego. Martwiły i zasmucały Go złe wieści, ale i ogromnie radowały coraz liczniejsze dobre informacje o sukcesach ludowców. Kolego Gustawie - w imieniu Zarządu Wojewódzkiego PSL w Lublinie, w imieniu Zarządu Powiatowego PSL w Janowie i Kolegów Prezesów Piotra Rzetelskiego i Janka Stręciwilka dziękuję Ci za to, że pozostałeś wierny swoim ideałom, że zawsze stałeś po stronie prawdy i nigdy z tej drogi nie zawróciłeś. Poczty sztandarowe i licznie zgromadzeni ludowcy, wspólnotą naszych serc i myśli zaświadczamy o tym, że pamięć o Tobie nie zostanie zatarta. Niech Dobry Bóg przyjmie Cię do Siebie a Zdziłowicka ziemia, którą tak ukochałeś, niech Ci lekką będzie. Odpoczywaj w Pokoju. Jan Łopata - Poseł na Sejm RP wpłaty 246 zł., z tytułem przelewu: "opłata za wniosek". Anonimowy autor nie precyzuje jednak na czym ma polegać skorzystanie z jego propozycji. Używa pojęcia bardzo nieprecyzyjnego, mogącego wskazywać np., że trzeba zapłacić za samo dostarczenie wniosku o przyznanie dopłat bezpośrednich, a przecież taki wniosek rolnik otrzymuje bez żadnych opłat. Przesłanie wypełnionego przez rolnika wniosku do Agencji, czy to w formie papierowej czy elektronicznej, także jest bezpłatne. W związku z zaistniałą sytuacją, Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oświadcza, że nie ma z tym pismem nic wspólnego i prosi o zignorowanie go. ARiMR nie prowadzi bowiem odpłatnej działalności polegającej na przygotowaniu wniosków o przyznanie dopłat bezpośrednich, czy jakiegokolwiek innego rodzaju wsparcia finansowego. Wysyłanie pism do wielu rolników, na których umieszczono nazwę "ARMiR" łudząco podobną do skrótu ARiMR (Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa) i znak graficzny bardzo podobny do prawdziwego logo Agencji, wskazuje, że może to być oszustwo zaplanowane na szeroka skalę. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przestrzega przed korzystaniem z ofert, w których brak podpisu, brak jakichkolwiek danych kontaktowych, a ich przekaz jest bardzo niejasny. Dokumenty te z pewnością nie pochodzą od ARiMR-u. W przypadku otrzymania takich ofert zachęcamy do kontaktowania się z naszymi placówkami, w celu potwierdzenia, czy takie pisma powstały w ARiMR. W przypadku podejrzenia, że chodzi o oszustwo wyłudzenia, należy przekazać sprawę do organów ścigania. DKS Pismo i blankiet pocztowy do dokonania wpłaty rozsyłane przez oszustów. Poszukiwana sprawczyni kradzieży K o m e n d a Powiatowa Policji w Janowie Lubelskim prowadzi postępowanie w sprawie kradzieży pieniędzy w miesiącu październik 2012r z mieszkania w Janowie Lubelskim. Jak ustalono kradzieży dokonała kobieta podająca się za p r a c o w n i k a w o d o c i ą g ó w. Opracowano portret pamięciowy kobiety. Rysopis: wiek lat, wzrost średni ok. 160 cm, budowa ciała normalna, twarz kształtu okrągłego, włosy długie do ramion spięte z tyłu, koloru blond. Kobieta ubrana była w szarą kurtkę długości 3/4, szare spodnie dżinsowe, półbuty koloru jasnego. W razie rozpoznania wizerunku kobiety proszę o kontakt z Naczelnikiem Wydziału Kryminalnego na numer lub na numer alarmowy 997. Zapewniamy anonimowość! strona panorama@powiatjanowski.pl

15 Światu zagraża głód - uważa Janusz Wojciechowski Kolejny raz z rzędu, w grudniu ub. roku do Godziszowa zawitało Radio Maryja. Tym Od lewej: Jerzy Bielecki - Starosta Janowski, Janusz Wojciechowski - Eurodeputowany, razem, na falach katolickiego radia transmitowano 3-dniowe rekolekcje adwentowe, skierowane do mieszkańców wsi, w szczególności rolników. W ramach rekolekcji odbyło się też spotkanie parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości z godziszowskimi rolnikami, również transmitowane przez Radio Maryja. Wśród obecnych byli, m.in..: Janusz Wojciechowski - Poseł do Parlamentu Europejskiego, Jerzy Chróścikowski - Senator RP, Gabriela Masłowska - Poseł na Sejm RP, Jan Frania - Radny Sejmiku Województwa Lubelskiego, Jerzy Bielecki - Starosta Janowski, Jerzy Pietrzyk - Wójt gminy Potok Wielki i Andrzej Olech - Wójt Godziszowa. O sytuacji polskiej wsi dyskutowano kilka godzin, ale najbardziej ciekawe informacje przyniosły wypowiedzi Eurodeputowanego, który zaczął od kryzysu żywnościowego... - Mówiąc wprost, światu zagraża głód. Według prognoz, do 2050 roku produkcja żywności musi wzrosnąć o 70 %, tylko pytanie, z czego ma wzrosnąć, skoro ziemi uprawnej jest coraz mniej, a ludzi coraz więcej - mówił na wstępie Wojciechowski. Dalej tłumaczył, że Żywność staje się coraz częściej towarem strategicznym i że na świecie zaczyna się wojna o kontrolę nad jej produkcją. To jest zjawisko, które trwa, i biada tym narodom, które - niszcząc swoje rolnictwo, poczują na własnej skórze, ile kosztuje żywność z importu. Dzisiaj bogaci Hindusi tanio wykupują ziemię w Afryce (choć jej nie uprawiają), ale jak ceny żywności pójdą w górę, to i ziemię zaczną uprawiać, by żywność dostarczać do Europy. Dodał, że Unia Europejska przeszła 3 etapy pomocy rolnikom. Najpierw - pamiętając o głodzie i skutkach wojny, dbano o rolnictwo do końca lat 80. Potem, okazało się, że produkcja żywności jest za duża i zaczęto płacić tym, którzy dużo eksportowali. Teraz przyszedł taki czas, rodzinne gospodarstwa, które są skarbem narodowym. że chcą rolnikom płacić za to, by nie produkować. I właśnie po to, by rolnicy nie produkowali Kolejny mówca - Jan Frania zaznaczył, że Lubelszczyzna była i jest potentatem żywności - zdaniem Wojciechowskiego - W Parlamencie Europejskim proponuje się tzw. uprawy buraka cukrowego, a mimo tego cukrownia w Lublinie została zlikwidowana (w tym Obszary proekologiczne, inaczej mówiąc Zazielenienie Wspólnej Polityki Rolnej. To miejscu ma powstać stadion), a w sklepach kupujemy cukier niemiecki, nie polski. Radny oznacza, że co najmniej 7 % areału gospodarstwa rolnik musi wyłączyć z użytkowania, bo zwrócił też uwagę na Niszczenie polskich marek na rzecz zagranicznych koncernów, z których inaczej straci 30 % dopłat bezpośrednich. W przypadku Polski, z produkcji rolnej zostałby najważniejszą jest polskie rolnictwo i produkty rolne. wyłączony obszar wielkości jednego województwa. W przypadku całej Europy produkcja zbóż Starosta Bielecki poruszył kwestie interesu narodowego naszego kraju, tłumacząc, spadłaby o około 20 mln ton, które trzeba byłoby sprowadzić z rynków zewnętrznych. Takie Czym jest interes narodowy, czego dotyczy i kto powinien go kształtować. Odniósł się też do działanie sprzyja lobby importerów, które domaga się, by w Europie produkowano coraz mniej krzywdzącej polityki państwa i Unii Europejskiej wobec polskich rolników, a na koniec - jako żywności, a przecież 500 mln ludzi musi jeść i za żywność zapłaci każdą cenę. I stąd są te różne przykład dobrego działania - podał Ekoowoc - Grupę Producentów Owoców i Warzyw Sp. z pomysły na kwotowanie, limitowanie, odłogowanie, płacenie za likwidację produkcji buraków, o.o. itp... Całe szczęście, że europejscy rolnicy zaczynają dostrzegać zagrożenie i domagają się Kolejny mówca, Andrzej Olech podziękował za to, że parlamentarzyści znaleźli czas, korekty tego działania, a swoją drogą nie może być tak, że rolnik za chaszcze na ugorze weźmie by przyjechać i porozmawiać z godziszowskimi rolnikami. W trakcie spotkania nie zabrakło też większe dopłaty niż za pole, obsiane pszenicą. głosów Posłanki Masłowskiej i Senatora Chróścikowskiego, ale najwięcej uwag i sugestii mieli Eurodeputowany odniósł się też do niekorzystnych dla polskich rolników dopłat sami rolnicy, o czym przeczytamy w następnym wydaniu Panoramy Powiatu Janowskiego. bezpośrednich. Jego zdaniem, Płatności obszarowe powinny być równe dla wszystkich Tekst; foto: Alina Boś rolników unijnych. Dodał, że Tradycyjne polskie rolnictwo należy chronić i stawiać na Ekonomia społeczna po janowsku Ponad 100 osób uczestniczyło w konferencji, podsumowującej efekty Janowskiego sposobu na ekonomię społeczną - projektu, realizowanego w 2012 roku przez Janowskie Stowarzyszenie Niesienia Pomocy Humanus. O ekonomii społecznej w naszym kraju mówi się coraz częściej, tyle, że nie każdy wie, co to właściwie jest. A najkrócej mówiąc, jest to metoda pokonywania, a właściwie radzenia sobie z problemami społecznymi, w których dotychczas stosowane rozwiązania nie były skuteczne, np. z wykluczeniem społecznym czy bezrobociem. Co ciekawe, wagę ekonomii społecznej dostrzegają nie tylko kręgi organizacji pozarządowych, ale i władze ministerialne i samorządowe. Wagę tego działania doceniło również ponad 130. bezrobotnych z naszego powiatu, którzy uczestnicząc w trzech edycjach programu (od 2010 roku) otrzymali dyplom absolwenta Klubu Integracji Społecznej. W tym roku, tytuł absolwenta otrzymało 52 osoby. Przypomnijmy, że projekt był realizowany na zlecenie ośrodków pomocy społecznej w Batorzu, Chrzanowie, Godziszowie i Potoku Wielkim. Każda z tych osób przeszła różnego rodzaju warsztaty, kursy i szkolenia, jak sobie radzić w życiu i na rynku pracy. Pierwsze osoby, a musi być ich co najmniej pięć, zadeklarowały utworzenie Wydawca: Starostwo Powiatowe w Janowie Lubelskim; ul. Zamoyskiego 59; Janów Lub. Adres Redakcji: Starostwo Powiatowe w Janowie Lubelskim; ul. Zamoyskiego 59; Janów Lubelski; II piętro, pok. 206; tel.: , , fax: , panorama@powiatjanowski.pl Zespół Redakcyjny: Alina Boś - red. nacz., Grzegorz Krzysztoń. Skład: Łukasz Spryszak. Korekta: Alina Boś. Druk: Echo Media Tarnobrzeg. Nakład: 3000 egz. Tekstów nie zamówionych Redakcja nie zwraca. Anonimów nie publikujemy. Redakcja zastrzega sobie prawo przeredagowań, skracania i adiustacji tekstów oraz zmiany ich tytułów. Kontakt w celu zamieszczania reklam, ogłoszeń, tekstów sponsorowanych pod nr tel.: (015) , Cennik reklam, ogłoszeń, tekstów sponsorowanych: 1 strona zł; 1/2 strony zł; 1/4 strony - 112,50 zł; 1/8 strony - 56,25 zł; Cena dołączenia wkładki do każdego egzemplarza Panoramy Powiatu Janowskiego wynosi 0,10 zł. Cena reklamy, ogłoszenia, tekstu sponsorowanego, zamieszczonej (- ego) na ostatniej stronie wzrasta o 25%. Do wszystkich cen należy doliczyć 23% VAT. Przy zamówieniu reklam i ogłoszeń do 6 kolejnych numerów Zamawiającemu przysługuje zniżka w wysokości 15 %, a przy zamówieniu do 12 kolejnych numerów - w wysokości 25%. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść i wygląd reklam, ogłoszeń, tekstów sponsorowanych. spółdzielni socjalnej w gminie Potok Wielki. Co prawda, na razie nie chcą zdradzać profilu swojej d z i a ł a l n o ś c i, a l e najważniejsze jest to, że każda z nich otrzyma około 20 tys. zł (brutto) z urzędu pracy na jej otworzenie. Ogółem, będą mieli do dyspozycji około 100 tys. zł, a jeśli będą bardziej ambitni, większe pieniądze, bo około 40 tys. zł na jedną osobę, mogą otrzymać z Unii Europejskiej. - Tutaj przede w s z y s t k i m l i c z y s i ę przygotowanie, pomysł i odwaga, która umożliwia ludziom podjęcie zatrudnienia. Nie bez znaczenia jest również i to, że chcą działać wspólnie, że mają do siebie zaufanie i motywację od działania - tłumaczy Paweł Wiśniewski - prezes stowarzyszenia, który jako jeden z pierwszych wprowadził ideę ekonomii społecznej na grunt naszego powiatu. - Ja uważam, że w dzisiejszych czasach trzeba brać sprawy w swoje ręce i próbować działać samemu, bo od narzekania i nicnierobienia też lepiej nie będzie. Najtrudniej jest zacząć, a później samo się kręci. Wiem to z własnego doświadczenia, bo najpierw powstał Klub Integracji Społecznej, potem pojawiły się świetlice środowiskowe, klub seniora, a w tym roku Uniwersytet Trzeciego Wieku - tłumaczy. Na konferencji podsumowano również drugi projekt, pn.: Upowszechnianie idei przedsiębiorczości społecznej w powiecie janowskim. W ramach zadania, doposażono w fachową literaturę 5 bibliotek, zorganizowano dla uczniów z Zespołu Szkół wycieczkę do Bałtowa, uruchomiono punkt konsultacyjno-doradczy, przeprowadzono szereg pogadanek z dziećmi i młodzieżą oraz zorganizowano cykl szkoleń dla kadry instytucji rynku pracy, pomocy społecznej i osób bezrobotnych. Alina Boś; foto: Dorota Kozdra Zaplanowali Janowską Wigilię i jarmark... Ciekawe plany na rok 2013 ma Janowskie Stowarzyszenie Niesienia Pomocy Humanus. - Myślimy o zorganizowaniu Janowskiej Wigilii (na wzór krakowskiej) na rynku miasta dla osób, które w jakiś sposób są związane z ekonomią społeczną - mówi Paweł Wiśniewski - prezes stowarzyszenia. - Oprócz tego, chcemy ruszyć z dużym programem pomocowym dla osób, dotkniętych przemocą psychiczno-fizyczną, jak również uzależnionych i współuzależnionych od alkoholu. Byłby to autorski program, realizowany na wzór niepublicznej poradni leczenia uzależnień - informuje prezes. Kolejne zaplanowane zadanie dotyczy autorskiego programu, który opracowuje Humanus z myślą o ochronie i reintegracji społeczno-zawodowej osób po 60. roku życia. Zdaniem szefa stowarzyszenia, W najbliższym czasie pojawi się grupa osób w wieku 60+, które z jakiegoś powodu będą musiały się przekwalifikować, ponieważ do emerytury zabraknie im parę lat pracy. I dlatego, np. kierowca zawodowy z 40-letnim stażem pracy będzie się mógł przekwalifikować na instruktora jazdy. Powyższe działanie to dostosowywanie się do sytuacji, wymuszonej przez reformę emerytalną. - W dzisiejszych czasach musi się też zmienić rutynowe i schematyczne podejście niektórych urzędników do petenta. W organizacji pozarządowej liczy się skuteczność działania - są efekty, są pieniądze, a w urzędach centralnych - nie zawsze. Myślę, że mądrze zarządzające osoby będą w nas widziały partnera, a nie wroga czy konkurenta. Niestety, niektórzy do tej pory postrzegali nas jako zagrożenie, bo niejednokrotnie wymuszaliśmy na nich szersze działania. I na koniec rzecz najważniejsza - w dzisiejszych czasach chodzi nie tylko o to, by aktywizować ludzi, zagrożonych wykluczeniem społecznym, ale również i o to, by sam urzędnik był aktywny - konkluduje pan Paweł. W tym roku ruszy też Uniwersytet Trzeciego Wieku z możliwością nauki poprzez Internet, tzw.: E-learning. Oprócz tego, z racji 10-lecia powstania stowarzyszenia, zostanie zorganizowany festyn z nagrodami, pn.: Janowski Jarmark Ekonomii Społecznej, poprzedzony konferencją naukową na temat przedsiębiorczości. ` Alina Boś panorama@powiatjanowski.pl strona 15

16 Kolejny sukces w Zespole Szkół Siedmiu uczniów Zespołu Szkół im. W. Witosa uzyskało certyfikat potwierdzający znajomość języka angielskiego biznesu. Jest to 5 osób z klasy III logistyk-hotelarz ( Anna Baran, Katarzyna Fila, Barbara Kaproń, Grzegorz Wójcik, Michał Rząd) oraz dwie osoby z klas licealnych (Ewelina Wlaszczyk i Karolina Krzos). Uczniowie mieli możliwość uczestniczyć w trzeciej edycji projektu Młodzi przedsiębiorcy na start nowe umiejętności kluczowe uczniów szkół ponadgimnazjalnych Polski Płd.-Wsch. Był to projekt współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego, realizowany przez Szkołę Języków i Zarządzania, Nauczycielskie Kolegium Języków Obcych PROMAR- International. W ramach projektu uczniowie uczestniczyli w 240-godzinnym szkoleniu języka angielskiego zawodowego Business English oraz w 30-godzinnych warsztatach z przedsiębiorczości. Celem projektu było przygotowanie uczniów do międzynarodowego egzaminu z języka angielskiego BEC (Business English Certificate), który zdawali w listopadzie w Rzeszowie. Egzamin składał się z czterech części i sprawdzał umiejętność rozumienia tekstów słuchanych i czytanych oraz pisania i mówienia w języku angielskim. Wyniki otrzymali na początku stycznia br. Egzaminy BEC stwarzają osobom uczącym się języka angielskiego możliwość uzyskania uznawanego w wielu krajach certyfikatu językowego, który poświadcza znajomość wyspecjalizowanej terminologii biznesowej. Zdobycie takiego dyplomu daje lepsze szanse zatrudnienia zarówno w Polsce, jak i zagranicą. Egzamin sprawdza znajomość języka i zdolności potrzebne w środowisku pracy. Egzaminy BEC na poziomach Vantage i Higher uznawane są przez wiele polskich i zagranicznych firm. Polskie Ministerstwo Edukacji i Sportu honoruje je jako poświadczenie znajomości języka dla przewodników turystycznych i pilotów wycieczek. Są one również akceptowane przez Urząd Służby Cywilnej przy nadawaniu nominacji urzędnikom państwowym. Certyfikaty BEC uznawane są przez wiele Po pierwsze wykształcenie zawodowe, po drugie znajomość języka niemieckiego Mateusz Bryk, absolwent Technikum Przemysłu Drzewnego, odbył trzymiesięczny staż w ramach programu Leonardo da Vinci w przedsiębiorstwie produkcyjnym MAAS Profile GmbH w Eckartshausen w Badenii-Wirtembergii. Projekt Nowe umiejętności i kompetencje z zagranicy był realizowany przez Wyższą Szkołę Zarządzania i Administracji w Zamościu i zakładał udział w stażu dla 30 absolwentów szkół zawodowych z województwa lubelskiego, przygotowanie językowe i kulturowe uczestników oraz pełne dofinansowanie na czas pobytu. Jak wyglądały Twoje przygotowania do wyjazdu na staż? Przed wyjazdem uczestniczyłem w sześćdziesięciogodzinnym kursie języka niemieckiego w WSZiA w Zamościu. Otrzymałem też dofinansowanie w wysokości 3219 Euro na czas pobytu w Niemczech. Kiedy i gdzie rozpocząłeś staż? We wrześniu wyjechałem do Eckartshausen koło Schwäbisch Hall. Staż odbywałem w przedsiębiorstwie Maas Profile, które specjalizuje się w produkcji profili i konstrukcji metalowych ze stali, aluminium i miedzi. Obecnie produkowane są tam elementy metalowe do stadionu w Brazylii na najbliższe mistrzostwa świata w piłce nożnej. Firma wysyła także profile do Dubaju, Rosji i Kazachstanu. Jest to prężnie rozwijające się przedsiębiorstwo, w którym stosuje się nowoczesne technologie produkcji. Zakład zatrudnia ok. 300 pracowników: informatyków, inżynierów, wykwalifikowanych pracowników w różnych zawodach. Jaki był zakres Twoich obowiązków? Obsługiwałem pilarkę tarczową, gilotynę do cięcia blachy i giętarkę CNC. Ponadto nitowałem konstrukcje aluminiowe oraz przygotowywałem gotowe elementy do wysyłki. Praca wymagała samodzielności. Przełożony nie krył zadowolenia z mojej pracy, ponieważ wykonywałem ją sumiennie. Muszę też podkreślić, że atmosfera w firmie była bardzo miła. Wszyscy współpracownicy byli życzliwi i wyrozumiali. Chodziłem do pracy z przyjemnością. Jakie są według Ciebie oczekiwania niemieckiego pracodawcy? Po pierwsze wykształcenie zawodowe, a po drugie znajomość języka niemieckiego na poziomie komunikacyjnym. Fachowego słownictwa można się szybko nauczyć. Wymagana jest także samodzielność na stanowisku pracy. Co zwiedziłeś w Niemczech podczas wyjazdu? W weekend zawsze gdzieś wyjeżdżałem z kolegami. Mieliśmy do dyspozycji samochód służbowy. Po przyjeździe do Niemiec dr Bogusław Klimczuk, kierownik naszego uniwersytetów i college'ów w krajach zarówno anglojęzycznych, jak i innych, jako dowód znajomości języka angielskiego, wystarczający do podjęcia studiów o profilu biznesowym i ekonomicznym. Uczniowie wytrwale uczestniczyli w zajęciach. Poszerzali swoją wiedzę i umiejętności nie tylko z języka angielskiego, lecz także z ekonomii. Z pewnością zaowocuje to w przyszłości na różnych kierunkach studiów i na rynku pracy. Tekst; foto: mgr Aneta Wąsek-Powrózek - nauczyciel języka angielskiego projektu i dziekan Wydziału Zarządzania i Administracji WSZiA, zorganizował nam wycieczkę po malowniczo położonym miasteczku Schwäbisch Hall. W tym mieście i jego okolicach jest najmniejsze bezrobocie w Niemczech. Wybraliśmy się też m.in. do Muzeum Techniki i Samochodów w Sinsheim, w którym znajdują się największe kolekcje aut, motorów, samolotów, lokomotyw, pojazdów wojskowych. Widziałem tam oryginalnego Concorda Air France. Przejeżdżaliśmy też przez najwyższy na świecie most belkowy Kochertalbrücke koło Geislingen, który liczy 185 m wysokości. Często byliśmy zapraszani na imprezy firmowe i spotkania prywatne. W wolnym czasie nie narzekaliśmy na nudę. Czy uważasz, że Twój wybór szkoły ponadgimnazjalnej był trafny? Tak. Zdobyłem dobry zawód i doświadczenie za granicą. Doradziłbym tegorocznym gimnazjalistom kończącym szkołę, aby dokonali podobnego wyboru do mojego. W ten sposób zdobędą zawód i kwalifikacje. Dziś na rynku polskim i zagranicznym jest zapotrzebowanie na wykwalifikowanych pracowników. Można wybrać liceum, ale później koniecznie trzeba iść na studia, żeby zdobyć wykształcenie. Wybór szkoły zawodowej skraca czas zdobywania kwalifikacji w danym zawodzie, a przed absolwentem szkoły technicznej lub zawodowej stoją większe możliwości. Dziękuję za rozmowę i życzę sukcesów w życiu zawodowym. Dziękuję. Tekst; foto: Emilia Żuber - Zespół Szkół Zawodowych Janowski Uniwersytet Trzeciego Wieku otwarty Cd. ze str. 1 Dużo ciepłych słów pod adresem studentów - seniorów padło z ust gości, prowadzone 2 razy w miesiącu, a niektóre z nich będą się odbywały metodą on line. Oczywiście, wręczających indeksy, tj. ks. kan. dr Jacka Staszaka, Jerzego Bieleckiego - Starosty wszyscy wykładowcy pracują bezpłatnie. Niektórzy z nich stanowią kadrę uniwersytecką, a Janowskiego oraz Burmistrza Kołtysia. niektórzy to miejscowe autorytety w dziedzinie historii, tradycji, psychologii, zdrowia, etyki i Tego dnia, uczestnicy spotkania zapoznali się z ideą działalności Janowskiego prawa oraz ekonomii społecznej. Stowarzyszenia Niesienia Pomocy Humanus oraz z programem działania, organami i kadrą Oprócz wykładów, dla studentów przewidziano też zajęcia warsztatowe: teatralne, janowskiej uczelni. Nie zabrakło też zabawnych obrazków rodzinnych w wykonaniu dzieci ze plastyczne, informatyczne, językowe oraz sportowe (na siłowni i basenie). szkoły podstawowej w Janowie. Oczywiście, jak przystało na prawdziwy uniwersytet, powołano do życia Radę - Uniwersytet powstał z myślą o integracji i aktywizacji intelektualnej a zarazem Naukową i Radę Zarządzającą. Patronat naukowy nad uczelnią sprawuje Instytut Socjologii społecznej osób starszych z powiatu janowskiego - mówi Paweł Wiśniewski - inicjator Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. działania, Prezes Humanusa. Na dzień dzisiejszy, na janowskim uniwersytecie uczy się 72 studentów. Jeśli chodzi o wykłady... (pierwsze z nich odbyły się wczoraj). Wykłady będą Tekst; foto: A. Boś Foto - galeria na: strona panorama@powiatjanowski.pl

17 Obejrzyj zdjęcia dzieci, urodzonych w janowskim szpitalu Od tego numeru, na łamach Panoramy Powiatu Janowskiego będziemy prezentować papierowym wydaniu Panoramy, jak również w wersji elektronicznej... zdjęcia dzieci, które przyszły na świat w janowskim szpitalu. Taka publikacja nic nie kosztuje, a Rodzicom życzymy wielu radosnych i szczęśliwych dni, a małym szkrabom - będzie z pewnością miłą pamiątką na lata dla rodziców i rodziny naszych milusińskich. beztroskiego dzieciństwa. Zdjęcia dzieci publikowane są za zgodą rodziców. Fotografie dzieci można oglądać w Alina Boś; foto: archiwum janowskiego szpitala Kolasa s. Beaty, Wierzchowiska I 56 Bielak c.marty, Wola Kątecka 9 Janów Podlipie, c. Katarzyny Kołtyś Kramska c. Ilony, Janów Lub., Konopnickiej 4 Panek s.katarzyny, Błażek 42 Dyjach c. Małgorzaty, Janów Lub. 11-go listopada 27 Małysza c. Sylwii, Kocudza III 90 Chałabis c. Marty, Rataj Ordynacki 51 Wójtowicz c. Agaty, Dębina 34 a Kozdra c. Doroty, Kol. Wolica Krzysztoń c. Bożeny, Stojeszyn II 33 Biernat c. Marty, Otrocz Walczak s. Agnieszki, Stalowa Wola, Szymanowskiego 14 Liwak c. Iwony, Branew Szlachecka 32 Kusy s. Ewy, Janów Lub., Ulanowska Łopion s. Edyty, Łychów Gościeradowski Korczak s. Ilony, Szastarka Podlesie 20 Łukasik s. Iwony, Hedwiżyn 22a Machulak s. Karoliny, Błażek Sęk syn Teresy, Polichna 20 Ogłoszenie Uczniowie Zespołu Szkół Zawodowych w Janowie Lubelskim prowadzą zbiórkę zużytych kartridży do drukarek komputerowych. Zabiórka ma zarówno charakter ekologiczny, jak i ekonomiczny. Zebrane odpady są kierowane do powtórnego wykorzystania, a szkoła pozyskuje dzięki temu dodatkowe środki finansowe na zakup materiałów dydaktycznych. Do tej pory szkoła otrzymała zużyte kartridże od Starostwa Powiatowego, Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, Nadleśnictwa Janów Lubelski, NZOZ Zdrowie, Centrum Medycznego ANI - MED, PBS Trans-Pal Pana Stanisława Gzika, LKD Leśny krąg, Janowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, Muzeum Regionalnego, Janowskiego Ośrodka Kultury oraz osób prywatnych. Dziękujemy za przekazanie. Informujemy, że nadal można przekazywać szkole zużyte kartridże atramentowe i laserowe. Zużyte tonery to odpady niebezpieczne, po wyrzuceniu na śmietnik zatruwają środkowisko natuaralne. Każda instytuacja, która przekaże szkole zużyte kartridże, otrzyma Kartę przekazania odpadu. W celu przekazania szkole tonerów prosimy o kontakt telefoniczny (sekretariat szkoły): , Zespół Szkół Zawodowych; foto: Internet panorama@powiatjanowski.pl strona 17

18 Nowa scena w GOK-u w Modliborzycach W listopadzie 2012r. Gminny Ośrodek Kultury w Modliborzycach zakończył realizację zadania GOK w Modliborzycach. Profesjonalna scena i widownia na wsi realizowanego przy wsparciu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu Rozwój infrastruktury kultury - Infrastruktura domów kultury. Zakupiono i zamontowano: 120 szt. foteli kinowo-teatralnych, kompletne okotarowanie sceny (kurtyna, lambrekin, horyzonty, paludamenty, kulisy), elektrycznie rozwijany ekran projekcyjny o przekątnej 246 cali oraz profesjonalny zestaw oświetlenia scenicznego (12 reflektorów teatralnych, 4 ruchome głowy, 10 reflektorów ledowych, reflektor prowadzący, maszynę do dymu, pulpity sterujące, okablowanie). Całkowity koszt zadania ,81zł, dofinansowanie MKiDN ,00zł, środki własne GOK-u ,81zł. Andrzej Rząd Ogłoszenie Muzeum Regionalne w Janowie Lubelskim oraz Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna w Janowie Lubelskim zapraszają do udziału w konkursach zorganizowanych w 150. rocznicę Powstania Styczniowego. Konkurs plastyczny Powstanie Styczniowe w mojej wyobraźni jest adresowany do uczniów szkół podstawowych i gimnazjalnych, natomiast konkurs fotograficzny Ślady Powstania Styczniowego na terenie powiatu janowskiego skierowany jest do uczniów szkół ponadgimnazjalnych oraz dorosłych mieszkańców powiatu janowskiego. Patronat honorowy nad konkursami objął Starosta Janowski Jerzy Bielecki oraz Burmistrz Janowa Lubelskiego Krzysztof Kołtyś. Szczegółowe informacje dotyczące obu konkursów dostępne są w regulaminach na stronie powiatu janowskiego: Szkoła Odkrywców Talentów W bieżącym roku szkolnym LO im. Bohaterów Porytowego Wzgórza w Janowie Lubelskim otrzymało miano: SZKOŁA ODKRYWCÓW TALENTÓW. Tytuł ten nadawany jest szkołom, które w istotny sposób przyczyniają się do odkrywania i wspierania zainteresowań oraz uzdolnień młodzieży. Szkołą odkrywców talentów może zostać placówka oświatowa, w której nauczyciele prowadzą systematyczną pracę z uczniami zdolnymi i mają na tej płaszczyźnie konkretne osiągnięcia. Praca nauczycieli może dotyczyć wspierania różnorodnych uzdolnień młodzieży: przedmiotowych, sportowych, artystycznych oraz społecznych lub obywatelskich. Szkoła dbająca o rozwój ucznia zdolnego : - oferuje uczniom różnorodne zajęcia pozalekcyjne, - umożliwia uczestnictwo w konkursach i olimpiadach, - posiada zapisy w dokumentach szkoły dotyczące edukacji uczniów zdolnych, - współpracuje z innymi szkołami, instytucjami, organizacjami pozarządowymi oraz rodzicami w podejmowaniu wspólnych działań, które służą rozwijaniu uzdolnień uczniów, - współpracuje z uczelniami wyższymi- uczniowie uczestniczą w wykładach, laboratoriach, przygotowują projekty, uczestniczą w spotkaniach ze specjalistami. W Liceum Ogólnokształcącym im. Bohaterów Porytowego Wzgórza w Janowie Lubelskim duży nacisk kładziemy na pracę z uczniem zdolnym, wspólnie z rodzicami planujemy i troszczymy się o rozwój potencjału naszych uczniów. Beata Góra - Wicedyrektor LO strona 18 Inwestycje w ZSCKR w Potoczku Absolwenci, którzy odwiedzają szkołę rolniczą w Potoczku, są zaskoczeni nowym wizerunkiem obiektów szkolnych. Wygląd zmienił główny budynek szkoły wymieniono pokrycie dachowe i wykonano nową elewację. Ocieplono i otynkowano budynek internatu. Dawne asfaltowe nawierzchnie zostały zastąpione przez kostkę brukową. Powstał duży parking p r z e d h a l ą s p o r t o w ą i b u d y n k i e m i n t e r n a t u. Wzbogacono również estetykę otoczenia szkoły ułożono nowe chodniki i wykonano kwietne gazony. Całość kompleksu szkolnego jest podświetlana nocą światłem ledowym. Prace remontowe na terenie ZSCKR są prowadzone od 2010r. Objęły one również wykonanie izolacji pionowej fundamentów i odwodnienie budynku dworu i internatu, wymianę stolarki w budynku w a r s z t a t ó w s z k o l n y c h. Przypomnijmy, że szkoła to obiekt zabytkowy położona jest na terenie dawnego zespołu dworsko-pałacowego, stąd wszystkie prace prowadzone były pod nadzorem konserwatora zabytków. Wartość wymienionych inwestycji opiewa na kwotę ponad 485 tyś. złotych. Duże środki finansowe przeznaczono także na poprawienie bazy szkoleniowej. Młodzież, której szkoła zapewnia bezpłatną naukę jazdy samochodem, może od nowego roku korzystać z zakupionego za kwotę blisko 53 tyś. zł samochodu osobowego marki toyota yaris. Do celów praktycznej nauki jazdy samochodem i ciągnikiem wykonano również nowy plac manewrowy. W nowe pomoce naukowe wyposażono warsztaty szkolne, za kwotę ponad 20 tyś. złotych zakupiono m.in. tokarkę, narzędzia kontrolno- pomiarowe, prostownik, szlifierkę kątową, stół warsztatowy. Na potrzeby zajęć praktycznych i prowadzonych kursów operatora wózków podnośnikowych szkoła zakupiła nowy wózek widłowy za kwotę ponad 50 tyś. zł. W nowe pomoce wyposażono również pracownie żywienia i pracownie przedmiotowe. Nie zapomniano również o uczniach rozwijających swoje zainteresowania - zakupiono stroje ludowe i mundury wojskowe, a dla działającego w szkole zespołu muzycznego, nową perkusję i syntezator. Dla poprawy bezpieczeństwa uzupełniono monitoring wizyjny obejmując nim także teren hali sportowej. Mamy nadzieje, iż poczynione inwestycje i zakupy przyczynia, się do dalszego rozwoju szkoły i efektywnego kształcenia młodzieży. Dorota Florczak; foto: Krzysztof Jabłoński, Piotr Wielgus Nowe samochody ratowniczo-gaśnicze dla OSP Lasy Janowskie stanowią 40% powierzchni powiatu janowskiego. Są to lasy sosnowo-jodłowe rosnące na piaszczystym podłożu. W całości zostały one zaliczone do II kategorii zagrożenia pożarowego. Wzrost turystyki na przestrzeni ostatnich lat jest czynnikiem zwiększającym zagrożenie pożarowe tych lasów. Bezsprzecznie należy powiedzieć, iż człowiek i jego działania to najczęstsza, jeśli nie jedyna, przyczyna pożarów. To wyłącznie od nas zależy czy ogień w jednej chwili pochłonie pracę całych pokoleń ludzi, których wkład i zaangażowanie jest obecnie chlubą naszych lasów. I nie pomogą żadne kary, czy szeroko pojęta profilaktyka w zakresie ochrony przeciwpożarowej, jeśli sami nie zrozumiemy z czym tak naprawdę mamy do czynienia. Ogień to straszliwy żywioł, może nawet jeden z najpotężniejszych i nie powinniśmy z nim igrać. Ostatecznie może pochłonąć nas wszystkich, jak teraz pochłania nasze bogactwo naturalne, którym jest las i cała przyroda. Obecnie na terenie powiatu janowskiego za walkę z żywiołem jakim jest pożar odpowiada Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Janowie Lubelskim, którą wspiera 64 jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych, w tym 11 jednostek OSP włączonych w struktury Krajowego Systemu Ratowniczo Gaśniczego. Są to jednostki, które są współfinansowane corocznie z budżetu państwa. W szeregach jednostek OSP jest wielu dobrze wyszkolonych strażaków, którzy aż palą się, aby walczyć z pożarem, lecz w wielu przypadkach jest to niemożliwe, ponieważ sprzęt jakim dysponują jest w złym stanie technicznym, co wpływa także na bezpieczeństwo ratowników. Średnia wieku eksploatowanych w OSP samochodów ratowniczo-gaśniczych wynosi 26 lat. Dostrzegając potrzebę ochrony Lasów janowskich przed ich największym zagrożeniem jakim jest pożar, jak również celem zapewnienia bezpieczeństwa strażaków OSP, Wójtowie Gmin Batorzu, Chrzanów, Dzwola, Godziszów, Modliborzyce i Potok Wielki zawiązali konsorcjum gmin, w ramach którego opracowany został projekt w Osi priorytetowej VI Środowisko i czysta energia, Działanie 6.1 Ochrona i kształtowanie środowiska, Kategoria III Bezpieczeństwo ekologiczne Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego na lata pod nazwą Ochrona naturalnych ekosystemów Lasów Janowskich. W ramach projektu ma zostać zakupionych pięć sztuk średnich samochodów ratowniczo-gaśniczych z napędem 4x4 z funkcją ratownictwa chemiczno-ekologicznego oraz cztery sztuki lekkich samochodów ratowniczo gaśniczych dla jednostek OSP włączonych do KSRG. OSP Batorz - średni samochód ratowniczo gaśniczy z napędem 4x4; OSP Chrzanów - średni samochód ratowniczo gaśniczy z napędem 4x4; OSP Dzwola - lekki samochód ratowniczo gaśniczy; OSP Andrzejów - średni samochód ratowniczo gaśniczy z napędem 4x4; OSP Godziszów - lekki samochód ratowniczo gaśniczy; OSP Wólka Ratajska - średni samochód ratowniczo gaśniczy z napędem 4x4; OSP Modliborzyce - lekki samochód ratowniczo gaśniczy; OSP Wierzchowiska Pierwsze - lekki samochód ratowniczo gaśniczy; OSP Potok Wielki - średni samochód ratowniczo gaśniczy z napędem 4x4. W dniu 24 października 2012 roku, po dwóch latach od złożenia wniosku, Wójt Gminy Dzwola mgr inż. Marek Piech, jako lider zawiązanego konsorcjum sześciu gmin powiatu janowskiego, podpisał umowę z Urzędem Marszałkowskim w Lublinie na dofinansowanie projektu w wysokości 85% wartości. Całkowita wartość projektu wynosi ,70 zł, z czego Unia Europejska dofinansowuje ,15 zł. Planowany termin dostawy dziewięciu samochodów nowych samochodów ratowniczo-gaśniczych do jednostek OSP to 31 maja 2013 r. panorama@powiatjanowski.pl

19 Przysłowia Na Świętego Szymona nie wdziewaj już kaftana. W dni krzyżowe męka boża, wstrzymaj się od siewu zboża. Jakie jest Zwiastowanie, takie będzie i Zmartwychwstanie. Gdy przed Zwiastowaniem ruszy się pszczoła, to mokrą wiosnę nam przywoła. Podziękowania W czasie tak trudnym, jak śmierć najbliższej osoby, jedynym pokrzepieniem może być pamięć i obecność innych. Dlatego w imieniu własnym oraz rodziny i bliskich mojego brata śp. Andrzeja Jonaka pragnę serdecznie podziękować wszystkim tym, którzy łącząc się z nami w bólu, uczestniczyli w uroczystości pogrzebowej. Dziękuję Dyrektorowi Mariuszowi Wielebie, Radzie Pedagogicznej, Radzie Rodziców, wszystkim pracownikom, młodzieży Zespołu Szkół Zawodowych oraz sąsiadom za zaangażowanie w organizację uroczystości pogrzebowej. Do zbioru wspomnień, które zachowamy w sercach, dołączyło również to związane z ostatnim pożegnaniem, choć smutnym to także i pięknym dzięki wsparciu tak wielu życzliwych ludzi. Pogrążony w bezgranicznym smutku Józef Jonak Czas jest najlepszym lekarstwem na smutek, a wspomnień nikt nam nie odbierze, zawsze będą z nami Wyrazy głębokiego żalu i współczucia z powodu śmierci Heleny Rożek składa: Zarząd Powiatu oraz Pracownicy Starostwa Powiatowego w Janowie Lubelskim Nie umiera ten, kto pozostaje w sercach bliskich... Z głębokim żalem żegnamy Andrzeja Jonaka - nauczyciela, wychowawcę, Kierownika Warsztatów Szkolnych w Zespole Szkół Zawodowych w Janowie Lubelskim Wyrazy współczucia Rodzinie i Bliskim składają: Jerzy Bielecki - Starosta Janowski Członkowie Zarządu Powiatu, Radni Rady Powiatu oraz pracownicy Starostwa Powiatowego Mgła na Zwiastowanie znaczy rzek rozlanie. Na Zwiastowanie, kiedy mgła w zaranie, chociaż słonko jasno wschodzi, znak niechybny to powodzi. Na Zwiastowanie jaskółki się ukazują, ludziom wiosnę zwiastują. Ile mgieł w marcu, tyle deszczów w czerwcu. Gdy chcesz poznać pogodę w czerwcu roku tego, uważaj jak będzie w Jana Damasceńskiego. Kiedy w marcu plucha, to w maju posucha. Gdy w marcu mgły bywają, w lecie burze przeszkadzają. Co marzec wypiecze, to kwiecień wyciecze. Pierwszy kwietnia - bajów pletnia. W prima aprilis się omylisz, gdzie postąpisz, gdzie się schylisz. Na św. Franciszka nieraz dobrze grzmi i łyska. Na świętego Franciszka chłop w polu nic nie zyska. Na św. Franciszka zielenią się łany i ze swego zimowiska wracają bociany. Na świętego Franciszka szuka ziarnek w polu myszka. Po świętym Franciszku pasą na owsisku. Rozłąka jest naszym losem, spotkanie naszą nadzieją... Pani Barbarze Nazarewicz - Dyrektor Muzeum Regionalnego w Janowie Lubelskim wyrazy głębokiego żalu i współczucia z powodu śmierci Ojca składają: Jerzy Bielecki - Starosta Janowski Członkowie Zarządu Powiatu, Radni Rady Powiatu oraz pracownicy Starostwa Powiatowego Ludzie, których kochamy, zostają na zawsze, bo zostawili ślad w naszych sercach... Wszystkim, którzy w tak bolesnych dla nas chwilach dzielili z nami smutek i żal, okazując wiele serca i życzliwości, uczestnicząc z nami w ostatniej drodze śp. Leszka - męża, ojca i dziadka pragnę wyrazić - w imieniu rodziny, serdeczne podziękowania, wdzięczność i szacunek. Barbara Nazarewicz Człowiek jest wielki nie przez to, co ma, nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym dzieli się z innymi (Jan Paweł II) Pani Wiesławie Król - Naczelnikowi Wydziału Logistyki i Gospodarki Mieniem Starostwa Powiatowego wyrazy głębokiego żalu i współczucia z powodu śmierci Matki składają: Jerzy Bielecki - Starosta Janowski, Członkowie Zarządu Powiatu, Radni Rady Powiatu oraz pracownicy Starostwa Powiatowego w Janowie Lub. Człowiek odchodzi, pamięć pozostaje... Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Gustawa Boczka naszego Drogiego Kolegi, aktywnego działacza Ruchu Ludowego, a także byłego Prezesa Gminnego PSL w Godziszowie Rodzinie, Najbliższym wyrazy szczerego współczucia Składają: Jan Łopata poseł na Sejm RP Piotr Rzetelski Prezes Zarządu Powiatowego PSL w Janowie Lubelskim oraz Zarząd Powiatowy PSL w Janowie Lub. Nie umiera ten, kto trwa w sercach i pamięci naszej... Wyrazy głębokiego żalu i współczucia z powodu śmierci Bronisława Derusia pogrążonej w żałobie Rodzinie i Bliskim składają: Jerzy Bielecki - Starosta Janowski, Członkowie Zarządu Powiatu, Radni Rady Powiatu oraz pracownicy Starostwa Powiatowego Człowiek odchodzi, pamięć pozostaje... Wyrazy głębokiego żalu i współczucia z powodu śmierci płk w st. spocz. Jerzego Górnickiego - Prezesa Zarządu Wojewódzkiego Związku Kombatantów i Byłych Więźniów Politycznych w Lublinie pogrążonej w żałobie Rodzinie i Bliskim składają: emeryci Państwowej Straży Pożarnej z Powiatu Janowskiego oraz pracownicy Starostwa Powiatowego panorama@powiatjanowski.pl strona 19

20 APEL O POMOC! nam również Fundacje: TVN oraz Polsat, jednak ze względu na ogromną liczbę osób potrzebujących, pokryły jedynie niewielką część kosztów leczenia. Bardzo pomocna w zbieraniu funduszy na leczenie Kuby okazała się możliwość przekazania na ten cel 1% podatku dochodowego przez podatników. Przez ostatnie lata, zebrane w ten sposób środki, pozwoliły nam utrzymać ciągłość leczenia. Pomoc napłynęła głównie z okolic Janowa Lubelskiego. Dzięki Państwa ofiarności mieliśmy możliwość nieprzerwanie leczyć Kubę, zapewniając mu lepszy rozwój i funkcjonowanie w swoim otoczeniu. Pragnę zatem podziękować za przychylność i okazaną dotychczas pomoc. Jednocześnie, proszę o W tym roku, ponownie, pragnę zwrócić się do wszystkich ludzi dalsze wsparcie. Zdaję sobie sprawę, że osób potrzebujących jest wiele, jeżeli jednak nie dobrego serca o pomoc i przekazanie 1% podatku dochodowego wybrali Państwo jeszcze innego celu, proszę, przekażcie 1% na leczenie Kuby, gdyż jest mu to na leczenie mojego synka Jakuba Nowickiego. Kuba urodził się z naprawdę potrzebne. Czeka go jeszcze kilkuletnia terapia, a podołać tak ogromnym kosztom zespołem wad wrodzonych, obecnie ma 12 lat i od siedmiu lat leczenia jest nam coraz trudniej. Za okazaną pomoc z góry dziękuję! Barbara Nowicka z leczony jest hormonem wzrostu. Koszt jego leczenia wynosi rodziną, tel obecnie 40 tysięcy złotych i z roku na rok systematycznie wzrasta. Dane do przekazania 1%podatku: Leczenie, któremu jest poddawany, nie jest objęte refundacją Nazwa Organizacji Pożytku Publicznego CARITAS DIECEZJI SANDOMIERSKIEJ NFZ, a pieniądze na zakup leków moja rodzina musi zebrać sama. Numer KRS tej organizacji W trakcie leczenia udało się wprawdzie uzyskać refundację NFZ, W rubryce Inne informacje, w tym ułatwiające kontakt z podatnikiem koniecznie dopisek niestety, tylko na okres 4 miesięcy leczenia. Pomocy udzieliły Dla Jakuba Nowickiego Przekaż 1 % MKS Janowianka gorąco prosi Wszystkich swoich Sympatyków, Wszystkich, którzy mogą poprzez gest solidarności pomóc klubowi o przekazanie 1% od podatku dochodowego. Wystarczy tylko w rocznej deklaracji podatkowej PIT w rubryce wniosek o przekazanie 1% podatku należnego na rzecz Organizacji Pożytku Publicznego wpisać: Stowarzyszenie SAS z dopiskiem dla Klubu MKS Janowianka KRS Informacja: Wszystkich pragnących pomóc naszemu klubowi informujemy, że: Osoba przekazująca 1% podatku należnego nie ponosi żadnych kosztów związanych z tą decyzją kwota przeznaczona na konkretny cel np. pomoc klubowi pomniejsza jedynie wartość podatku odsyłanego przez dany Urząd Skarbowy do budżetu i jest kierowana na konkretny, wskazany przez Państwa cel. W rubrykach wypełnionego przez Państwa rocznego zeznania podatkowego wpisać należy jedynie: nazwę organizacji z ewentualnym dopiskiem, numer KRS oraz wyliczoną kwotę 1% podatku do przekazania na konkretny, wskazany przez Państwa cel. Zarząd Klubu MKS Janowianka serdecznie dziękuje Stowarzyszeniu Aktywizacji Społecznej SAS za umożliwienie przeprowadzania zbiórki pieniędzy. CHCESZ POMÓC INNYM ALE NIE WIESZ JAK? PRZEKAŻ SWÓJ 1% Młodzieży biorącej udział w projekcie MŁODZI NIEUSTRASZENI Zobacz co robimy na stronie: KRS Z dopiskiem: MŁODZI NIEUSTRASZENI Usługi Remontowo-Budowlane Piotr Amrozy - ścianki i sufity z płyt k/g, inst. elektr. i wod-kan.; - płytki, panele, malowanie, tapetowanie; - hydroizolacje balkonów i tarasów; -pojedyncze prace i kompleksowe wykończenia wnętrz (łazienki, poddasza, garaże). Tel amrozy@vp.pl ul. Akacjowa 11; Stróża-Kolonia k/kraśnika strona panorama@powiatjanowski.pl