Departament Komunikacji

Transkrypt

1 Departament Komunikacji Dział Komunikacji Korporacyjnej przeprowadził w dniu dzisiejszym monitoring prasy lokalnej i ogólnopolskiej oraz artykułów zamieszczonych na internetowych portalach tematycznych: CIRE, Wirtualny Nowy Przemysł - Portal Gospodarczy. Prasa lokalna i ogólnopolska 1. Rzeczpospolita : Rozczarowanie rynków (str. 4) Większość europejskich parkietów w środę sporo traciła. Minimalne zmiany zanotowała Warszawa. PGE wzrost 1,42 proc. 2. Dziennik Gazeta Prawna : Rośnie konkurencja PGNiG, do gry wchodzi PKP Energetyka (str. 5) PKP Energetyka ostro przygotowuje się do walki z PGNiG o klientów biznesowych - Pracujemy nad pakietem multienergetycznym. Jednym z jego elementów będzie oferta łącznej sprzedaży energii elektrycznej i gazu, czyli dual-fuel - zdradza Wojciech Szwankowski, wiceprezes PKP Energetyka. Firma ze stajni PKP z roczną sprzedażą 6 TWh energii elektrycznej jest szóstą siłą na rynku energii, zaraz za RWE Polska i kontrolowanymi przez Skarb Państwa grupami energetycznymi: PGE, Tauronem, Energą i Eneą. Z czego wynikają ceny energii (str. 6-7) Koszty energii elektrycznej są stałym kosztem funkcjonowania każdej firmy. Podpowiadamy, jak te koszty zoptymalizować. Przesyłem energii elektrycznej w Polsce zajmuje się PSE SA, zaś wśród dystrybutorów energii elektrycznej oprócz PKP Energetyka SA świadczącej usługi dystrybucji dla obiektów w całym kraju zlokalizowanych w pobliżu linii kolejowych można wymienić takie firmy jak Enea Operator Sp. z o.o., Energa SA, PGE Polska Grupa Energetyczna SA oraz Tauron Dystrybucja SA. 3. Puls Biznesu : Hossa pomaga analitykom (str. 8-9) Dobra koniunktura sprzyja skuteczności rekomendacji. Sprawdziliśmy, na kogo stawiają eksperci. Przed oczekiwanym debiutem Energii, dzięki najnowszym rekomendacjom ożyły kursy PGE i Tauronu. Analitycy Societe Generale podwyższyli rekomendację dla PGE z trzymaj" do kupuj" i cenę z 17,3 do 18,5 zł. Wciąż zalecają też kupno Tauronu, mimo że obniżyli cenę str. 1

2 docelową jego akcji z 5,10 do 5 zł. Na razie kurs Tauronu tylko próbował przekroczyć poziom 4,79 zł, a notowania PGE nie mogą dotrzeć do 17 zł. 4. Dziennik Trybuna : Węgiel ma przyszłość (str. 10) Węgiel pozostanie głównym surowcem energetycznym Polski. Na nim może opierać się także szansa dalszego rozwoju - to konkluzje katowickiej konferencji na temat przyszłości polskiej energetyki. Wczoraj w Bibliotece Śląskiej odbyła się konferencja na temat przyszłości polskiej energetyki węglowej. 5. Super Nowości : Niemcy wybudują most (str. 11) W połowie października ma zostać podpisana umowa na budowę połączenia ul. Rzecha z ul. Lubelską. Droga będzie przebiegała od skrzyżowania ul. Rzecha z ul. Ciepłowniczą, dalej przez tereny elektrociepłowni, a za Wisłokiem połączy się z ul. Lubelską. Ostatnie przetarcie (str. 12) W piątek w hali na Podpromiu siatkarze Asseco Resovii oficjalnie zaprezentują się kibicom. Mistrzowie Polski zmierzą się w towarzyskim pojedynku z Jastrzębskim Węglem. W marcu 2012 r. jastrzębianie zagrali w Lublinie z PGE Skrą Bełchatów podczas benefisu Tomasza Wójtowicza i Lecha Łaski. 6. Polska Dziennik Łódzki : Trzech dobrych, a miejsca tylko dwa (str. 13) Od nadmiaru czasem boli głowa. Tak jest w przypadku defensywnych pomocników w PGE GKS Bełchatów. Portale internetowe 1. CIRE: Hedegaard: Polska może łamać prawo unijne w sprawie Opola (str. 14) Polska może łamać prawo unijne kontynuując rozbudowę Elektrowni Opole sugeruje Komisarz ds. klimatu UE Connie Hedegaard. NSA: spółka PGE musi ujawnić dokumenty dot. linii energetycznych (str ) Spółka PGE Dystrybucja musi ujawnić dokumenty dot. lokalizacji i budowy linii energetycznych - orzekł w środę Naczelny Sąd Administracyjny. To kolejny wyrok, w którym sąd zobowiązał do udzielenia informacji publicznej nie tylko urzędy, ale i firmę energetyczną. str. 2

3 "Energetyka ma być wizytówką regionu łódzkiego (str ) Łódzkie Energetyczne - pod takim hasłem władze samorządowe, naukowcy i przedsiębiorcy z woj. łódzkiego chcą budować markę swojego regionu. Energetyka ma być siłą napędową rozwoju gospodarczego.". 2. WNP: PGE GiEK: bez wsparcia kogeneracja gazowa nie będzie opłacalna (str ) PGE GiEK ocenia, że w obecnych realiach rynkowych kogeneracja gazowa bez wsparcia nie będzie opłacalna w sezonie grzewczym 2013/2014. Nie godząc się na straty w kogeneracji gazowej PGE GiEK zapowiada dostarczanie klientom ciepła ze źródeł opalanych węglem. Tomczykiewicz spokojny o bloki w Opolu, zatroskany o KW (str ) Jestem przekonany, że projekt Opole jest na dobrej drodze do tego, aby wkrótce można było wbić pierwszą łopatę na placu budowy - powiedział w rozmowie z portalem wnp.pl Tomasz Tomczykiewicz, wiceminister gospodarki. Wskazał też m.in., że jak najszybciej powinien zostać wybrany nowy prezes Kompani Węglowej, a realizacja projektu Elektrowni Czeczott będzie zależała od oferowanego zaangażowania finansowego azjatyckich partnerów spółki. 3. Radio Opole: Minister Piechociński o Opolskich inwestycjach (str. 20) Minister gospodarki podczas wizyty w Krapkowicach odniósł się również do rozbudowy Elektrowni Opole. - Myślę, że ani zarząd, ani rada nadzorcza PGE nie ma już wątpliwości, że ta inwestycja jest potrzebna nie tylko Opolszczyźnie, ale całej Polsce - przyznał Janusz Piechociński. W załączeniu skany artykułów: str. 3

4 Rzeczpospolita str. 4

5 Dziennik Gazeta Prawna str. 5

6 Dziennik Gazeta Prawna str. 6

7 Dziennik Gazeta Prawna str. 7

8 Puls Biznesu str. 8

9 Puls Biznesu str. 9

10 Dziennik Trybuna str. 10

11 Super Nowości str. 11

12 Super Nowości str. 12

13 Polska Dziennik Łódzki str. 13

14 CIRE Portale internetowe Polska może łamać prawo unijne kontynuując rozbudowę Elektrowni Opole sugeruje Komisarz ds. klimatu UE Connie Hedegaard - Komisja otrzymała skargę w tej sprawie i zbiera obecnie informację na potrzeby ustalenia faktów i sytuacji prawnej odnośnie planowanej rozbudowy w Opolu twierdzi. Kraje członkowskie i ich władze nie są zwolnione z obowiązku wprowadzania dyrektyw unijnych jeśli jeszcze tego nie zrobiły. Zdaniem grupy posłów do Parlamentu Europejskiego Polska nie wprowadziła regulacji z dyrektywy CCS a nowe bloki w Opolu nie będą uwzględniały wykorzystania tej technologii. Według nich interwencja Komisji Europejskiej byłaby dużym afrontem w obliczu zbliżającego się szczytu klimatycznego w Warszawie zaplanowanego na listopad. NSA: spółka PGE musi ujawnić dokumenty dot. linii energetycznych Spółka PGE Dystrybucja musi ujawnić dokumenty dot. lokalizacji i budowy linii energetycznych - orzekł w środę Naczelny Sąd Administracyjny. To kolejny wyrok, w którym sąd zobowiązał do udzielenia informacji publicznej nie tylko urzędy, ale i firmę energetyczną. Z wnioskiem o udostępnienie urzędowej dokumentacji o lokalizacji i budowie linii energetycznych wystąpiło do PGE Dystrybucja małżeństwo będące właścicielem działek rolnych w gminie Rusiec (Łódzkie), przez które te linie przebiegają. Małżonkowie powoływali się na ustawę o dostępie do informacji publicznej. Argumentowali, że skoro Skarb Państwa posiada większość udziałów w kapitale spółki, a spółka zarządza majątkiem publicznym, to ma obowiązek ujawnić dokumenty. PGE broniła się przed ich ujawnieniem; twierdziła, że informacje, których żąda małżeństwo, nie dotyczą spraw publicznych, tylko mają służyć małżonkom w uzyskaniu od spółki odszkodowania za tzw. służebność przesyłu. Właściciele działek złożyli skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, str. 14

15 który w grudniu ub. r. przyznał im rację. Sąd, powołując się na inne, wcześniejsze wyroki, wskazał, że udostępniać informację publiczną muszą nie tylko władze publiczne, ale i inne podmioty wykonujące zadania publiczne. Dokumenty zawierające decyzje o lokalizacji i budowie linii są informacją publiczną i spółka powinna je ujawnić, bo realizuje zadania publiczne - orzekł WSA. Nie ma przy tym znaczenia - zdaniem warszawskiego sądu - że małżonkowie zamierzają później wykorzystać te informacje, by wywalczyć odszkodowanie od spółki. PGE zaskarżyła ten wyrok do Naczelnego Sądu Administracyjnego, ale w środę NSA oddalił jej skargę (sygn. I OSK 816/13). W uzasadnieniu wyroku sędzia Roman Ciąglewicz potwierdził, że spółki energetyczne wykonują zadania publiczne i muszą udzielać informacji publicznej. "Nie ma generalnego wyłączenia przedsiębiorstw energetycznych z grupy podmiotów, które mają obowiązek udostępniać informację publiczną, tylko dlatego, że są spółkami akcyjnymi" - powiedział Ciąglewicz. Dodał, że firma, która odpowiada za bezpieczeństwo energetyczne obywateli, musi ich informować o istotnych działaniach wykonywanych w ramach polityki energetycznej państwa. To, że żądana informacja będzie potem wykorzystana w przyszłych procesach cywilnych nie ma znaczenia, bo jest to informacja publiczna - dodał. To nie pierwszy wyrok, w którym sąd administracyjny zobowiązał firmę energetyczną do ujawnienia informacji o lokalizacji i budowie linii energetycznych. Podobnie NSA orzekł w lipcu w sprawie spółki Tauron. Podobne wyroki zapadały też w tym roku m.in. w WSA w Poznaniu, Lublinie i Krakowie. Energetyka ma być wizytówką regionu łódzkiego Łódzkie Energetyczne - pod takim hasłem władze samorządowe, naukowcy i przedsiębiorcy z woj. łódzkiego chcą budować markę swojego regionu. Energetyka ma być siłą napędową rozwoju gospodarczego. "Podkreślanie znaczenia energetyki w naszym życiu gospodarczym to cel strategiczny województwa. Trzeba wzmacniać i rozwijać energetykę konwencjonalną w Bełchatowie, gdzie znajduje się największa elektrownia węglowa w Europie. Chcemy jednak, żeby wokół Bełchatowa powstawał wizerunek województwa nowoczesnego skierowanego na naukę i energię odnawialną, przyjaznego dla środowiska i czerpiącego dzięki tym inicjatywom czynniki do rozwoju gospodarczego" - powiedział marszałek woj. łódzkiego Witold Stępień. Marszałek został przewodniczącym Rady Programowej marki Łódzkie Energetyczne. Rada, która liczy 15 osób, w środę spotkała się na pierwszym posiedzeniu. str. 15

16 Z pomysłem utworzenia i promowania nowej marki województwa wyszło Centrum Badań i Innowacji Pro-Akademia, które w ramach Łódzkie Energetyczne chce m.in. zorganizować dwa międzynarodowe kongresy poświęcone problematyce energii elektrycznej i ochrony środowiska. "Łódzkie jest energetyczne. Stoi na węglu brunatnym i jest największym w Polsce producentem energii elektrycznej. Dzięki Bełchatowowi jesteśmy gigantami mocy. Mamy też piękny potencjał do rozwoju energii odnawialnej - słonecznej, wiatrowej i z wód geotermalnych. Korzystają już z tego m.in. Uniejów i Poddębice. W północnej części województwa, w okolicach Kutna mamy złoża gazu łupkowego. Warto te wszystkie elementy wydobyć i na nich budować przewagi województwa. Po to, żeby nie tylko gospodarczo przyspieszyć region, ale żeby tu się działy dobre rzeczy w kontekście społecznym. To powód, dla którego inicjujemy budowanie marki województwa energetycznego. Chcemy, żeby Łódzkie zaistniało na mapie energetycznej świata" - powiedziała prezes Pro-Akademia Ewa Kochańska. Energetyczny potencjał woj. łódzkiego ma być zaprezentowany na dwóch międzynarodowych kongresach, których organizację zaplanowano na lata 2014 i Ma na nich m.in. dojść do spotkań mieszkańców regionu łódzkiego z ekspertami ochrony środowiska i energetyki z Unii Europejskiej, USA, Indii, Chin. "Te konferencje to będą takie słupy milowe pozwalające nam myśleć o energetyce w województwie. (...) Chcemy wykorzystać ten potencjał, silnie wspierany przez Unię, by powstawały u nas przedsiębiorstwa produkcyjne i usługowe zajmujące się energetyką odnawialną. To szansa także na wzmacnianie uczelni" - wyjaśnił Stępień. Zdaniem członków Rady Programowej marki Łódzkie Energetyczne projekt będzie miał nie tylko szczególną wartość dla wizerunku województwa w Polsce i Europie, ale wpłynie też na proces wzmacniania tożsamości regionu. WNP PGE GiEK: bez wsparcia kogeneracja gazowa nie będzie opłacalna PGE GiEK ocenia, że w obecnych realiach rynkowych kogeneracja gazowa bez wsparcia nie będzie opłacalna w sezonie grzewczym 2013/2014. Nie godząc się na straty w kogeneracji gazowej PGE GiEK zapowiada dostarczanie klientom ciepła ze źródeł opalanych węglem. Już ponad trzy kwartały minęły od wygaśnięcia systemu wsparcia dla wysokosprawnej kogeneracji opartego na żółtych (gaz) i czerwonych (węgiel) certyfikatach. Przywrócenie tego systemu, za czym optuje rząd, ciągle nie jest przesądzone. Notyfikacja w Komisji Europejskiej str. 16

17 projektu ustawy zakładającej przedłużenie opartego na żółtych i czerwonych certyfikatach wsparcia dla kogeneracji do 31 marca 2015 roku trwa od kwietnia br. Wiosną br., ze względu na nieopłacalność produkcji wynikającej z braku systemu wsparcia PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna ( PGE GiEK) wyłączyła wcześniej niż zwykle bloki gazowe w elektrociepłowniach Rzeszów i Lublin-Wrotków. Sezon grzewczy za pasem, a sytuacja rynkowa się nie zmieniła. - W obecnych realiach rynkowych bez wsparcia w postaci żółtych certyfikatów produkcja energii elektrycznej i ciepła przy wykorzystaniu gazu jako paliwa, nie będzie opłacalna w sezonie grzewczym 2013/2014. Nie godząc się na generowanie strat, ciepło będzie dostarczane dla naszych klientów ze źródeł opalanych tańszym paliwem - węglem. Podwyżka cen ciepła nie daje bowiem pełnej możliwości skompensowania pełnych kosztów produkcji ciepła i energii elektrycznej przy wykorzystaniu jako paliwa gazu bez wsparcia. Należy przy tym zauważyć, że rynek ciepła jest rynkiem regulowanym i jego producenci nie mają swobody w ustalaniu poziomu cen ciepła w sposób dowolny poinformowała nas Beata Nawrot-Miler, rzecznik prasowy PGE GiEK. W II kwartale 2013 roku gazowe jednostki kogeneracyjne należące do grupy PGE wyprodukowały 0,11 TWh energii i było to o 67 proc. mniej niż w analogicznym okresie 2012 roku. W I półroczu 2013 produkcja kogeneracji gazowej PGE wyniosła 0,76 TWh, co w porównaniu z analogicznym okres poprzedniego roku oznaczało spadek o 31 proc. Podając informacje na temat wyników za II kwartał 2013 PGE informowała, że produkcja energii w kogeneracji gazowej była dochodowa tylko w elektrociepłowni Gorzów, która wykorzystuje gaz ze źródeł krajowych. Tomczykiewicz spokojny o bloki w Opolu, zatroskany o KW Jestem przekonany, że projekt Opole jest na dobrej drodze do tego, aby wkrótce można było wbić pierwszą łopatę na placu budowy - powiedział w rozmowie z portalem wnp.pl Tomasz Tomczykiewicz, wiceminister gospodarki. Wskazał też m.in., że jak najszybciej powinien zostać wybrany nowy prezes Kompani Węglowej, a realizacja projektu Elektrowni Czeczott będzie zależała od oferowanego zaangażowania finansowego azjatyckich partnerów spółki. Czy 15 grudnia zostanie wydanie polecenia rozpoczęcia budowy nowych bloków w Elektrowni Opole? - Nie jestem prezesem firmy, więc trudno prorokować mi dokładną datę. Niemniej jestem przekonany, że projekt Opole jest na dobrej drodze do tego, aby wkrótce można było wbić pierwszą łopatę na placu budowy. Czy również dzięki temu, że PGE porozumiała się z Kompanią Węglową w temacie dostaw węgla do nowych bloków? str. 17

18 - Porozumienie pomiędzy PGE a KW jest dodatkowym, choć nie kluczowym argumentem, aby realizować inwestycję w Opolu. Moim zdaniem ta umowa jest bardzo dobra dla KW. Wojciech Kotlarek, były wiceprezes KW, był innego zdania. - W mojej opinii całkowicie niesłusznie. Poza tym w czasie, w którym trwały negocjacje w tej sprawie, znajdował się on na urlopie, choć odpowiadał w zarządzie za sprzedaż. Szkoda, że nie uczestniczył w tak ważnej kwestii. Obawia się pan o kondycję konsorcjum wykonawczego dla nowych bloków w Opolu? - Oczywiście nie jest ona łatwa, bo wiemy, że firmy, które wygrały przetarg mają kłopoty. Niemniej myślę, że przy uważnym kontrolowaniu całego procesu inwestycyjnego jest szansa na to, że może ono w terminie zrealizować to przedsięwzięcie. Czy taki model, jaki zastosowano w przypadku PGE i KW, może być w przyszłości wykorzystany przy innych inwestycjach energetycznych, aby zmniejszyć ich ryzyko? - Na pewno dla każdej inwestycji, która potrzebuje dużej ilości paliwa, trwałość dostaw o przewidywalnych cenach jest podstawą przedsięwzięcia. Dlatego taka umowa, jak w przypadku Opola, jest bardzo pomocna, gdyż rozwiązuje wiele niewiadomych. Czy kolejnym takim narzędziem mogłyby być kontrakty różnicowe? - W Europie toczą się dyskusje na ten temat. Najdalej są one posunięte w Wielkiej Brytanii, ale nie ma jeszcze w temacie takiego wsparcia wykładni z Komisji Europejskiej. Może jednak inwestorzy przede wszystkim potrzebują tego, aby w końcu był znany pełen zakres krajowego prawa energetycznego? - Inwestorzy najbardziej chcieliby, aby po wsze czasy była znana cena energii elektrycznej oraz jej zapotrzebowanie. Budujemy wolny i zliberalizowany rynek, dlatego żadne przedsięwzięcie nigdy nie będzie miało pełnych gwarancji opłacalności. Czy mimo trzęsienia ziemi w zarządzie KW projekt Elektrowni Czeczott nie jest zagrożony? Czy resort gospodarki nadal wspiera tę inicjatywę? - Oczywiście podtrzymujemy poparcie dla tego projektu, ale KW nie może zapominać o swoim głównym biznesie, czyli wydobywaniu węgla i tam musi głównie lokować swoje środki, a jak wiemy sytuacja finansowa spółki nie jest najlepsza. Dlatego KW musi znaleźć takie rozwiązanie na ten projekt, aby nie obciążało podstawowej działalności. Dziś Elektrownią Czeczott jest zainteresowanych trzech inwestorów azjatyckich i kwestia oferowanego przez nich finansowania będzie decydująca, aby projekt został zrealizowany. str. 18

19 Wejście producentów węgla w wytwarzanie energii elektrycznej to chyba naturalna droga przy kurczącym się zbycie tego surowca. - Pierwowzór swoistego łańcucha był taki: najpierw kopalnia, potem elektrownia, a na końcu huta. W pewien sposób został on zerwany przez okres socjalizmu. Teraz do tej koncepcji wracamy, bo chociażby Tauron jest właścicielem kopalni oraz produkuje i sprzedaje energię elektryczną. Dlatego taki łańcuch, znajdujący się w jednych rękach, jest pożądany, a wybudowanie elektrowni tuż za płotem kopalni jest oczywiste, bo obniża koszty. Kiedy ustabilizuje się sytuacja w zarządzie KW? - Moim zdaniem ten okres niepewności powinien być jak najkrótszy. Tak wielka spółka nie powinna mieć tymczasowego zarządu. Musi zostać wybrany prezes, bo gwarantuje to stabilność oraz pokazuje partnerom, że decyzje podejmowane przez władze spółki są trwałe i wiążące. Czy stanowisko prezesa powinien objąć wiceprezes Marek Uszko, który obecnie koordynuje pracami zarządu? - To są już kompetencje rady nadzorczej spółki. Jednak z pewnością namawiałbym radę nadzorczą do szybkiego działania. Do końca roku zostało niewiele czasu i nie wydaje się, aby KW udało się zmniejszyć stratę. Będzie dobrze, jeżeli nie będzie się ona nadal powiększać. Trzeba życzyć wszystkiego dobrego, aby tak się stało. O sytuację JSW i KHW jest pan spokojny? Wydaje się, że jest ona w miarę stabilna. - W miarę jest właściwym słowem. Przede wszystkim nigdy dość patrzenia na koszty, a także spoglądania w przyszłość na perspektywy i właściwego reagowania. Górnictwo cały czas idzie krok za rynkiem. Najwyższy czas, aby branża dogoniła zmiany, które dzieją się na rynku, a nawet je wyprzedzała, zamiast tylko reagowała na wydarzenia, bo to zawsze jest gorsze dla firmy. W takiej sytuacji zawsze wraca pytanie o to, czy silniejszy powinien pomóc słabszemu. Czy przykładowo JSW mogłoby pomóc KW? - To oczywiste i naturalne pytanie, gdyż w końcu spółki mają jednego właściciela. Dlatego każdy rozsądny właściciel, nim sięgnie po kredyty, rozgląda się wokół tego, co posiada, i tam szuka możliwości pomocy. Firma doradcza Roland Berger obecnie prowadzi audyt w spółkach węglowych, który ma przedstawić ogląd sytuacji i możliwości jej poprawy. str. 19

20 Wszystkie pomysły na poprawę sytuacji muszą być brane pod uwagę przez prezesów spółek, aby cała branża miała się lepiej, a właściciel był z niej zadowolony. Zatem na chwilę obecną plany debiutu giełdowego KW trzeba odłożyć na półkę. - Jest oczywiste, że spółka musi być w lepszej kondycji, aby o tym myśleć. Po prostu trzeba mieć co sprzedać. Natomiast w przypadku KHW kluczowy będzie przyszły rok, w którym spółka będzie musiała wykupić obligacje. To pokaże, w jakiej kondycji się znajduje. Tomasz Elżbieciak Radio Opole Minister Piechociński o Opolskich inwestycjach Link do audycji str. 20