Którędy na Białołękę?

Transkrypt

1 DWUTYGODNIK MIESZKAŃCÓW Białołęki, Bródna, Pragi Północ, Tarchomina, Targówka i Zacisza. 24 LUTEGO 2014 NR 4 (7) 2014 GAZETA BEZPŁATNA NAKŁAD egz. Którędy na Białołękę? Władze Białołęki podjęły usilne starania, aby II linię metra doprowadzono za Trasę Toruńską. Bez wątpienia rozbudziło to nadzieje mieszkańców, tylko co z remontem ulicy Głębockiej, który paraliżuje dzielnicę? WOŁANIE Pierwszy (i dotychczas jedyny zatwierdzony) plan zakładał doprowadzenie podziemnej kolejki do stacji Bródno (skrzyżowanie ulic Rembielińskiej i Kondratowicza). Jednak w obliczu dynamicznego rozwoju Więcej na str. 2. Zima zaprasza na przygodę Więcej na str. 3. Więcej na str. 5. Serwus, jesteśmy ZETENWUPE GŁOS DZIELNIC Więcej na str. 4. Chcesz pozyskać nowych klientów? Skontaktuj się z biurem reklamy GŁOSU PRAGI Ceny już od 90 zł Wspólnie zaplanujemy Twoją kampanię tel. (22) e mail: reklama@glospragi.pl Pl. Hallera 5 lok. 7A

2 2 24 LUTEGO 2014 Którędy na Białołękę? Cd. ze str. 1. Białołęki, włodarze dzielnicy postanowili wznieść swój głos i usilnie domagali się przeprojektowania II linii. Głos ten dotarł do uszu decydentów i... zaczęto analizować różne opcje. ODZEW W ubiegłym roku Transprojektowi Gdańskiemu zlecono przeprowadzenie Studium przebiegu końcowego odcinka II linii metra na terenie dzielnic Targówek i Białołęka. Po głębokiej analizie wszelkich możliwych wariantów (łącznie czterech: dotychczasowy, na samą Białołękę i dwa z rozgałęzieniem linii) w grudniu Transprojekt przyznał rację bytu projektowi poprowadzenia metra na drugą stronę Trasy Toruńskiej. W tej chwili Ratusz zapoznaje się z opracowaną ekspertyzą i rozważa czy pozostawić metro na Bródnie, czy jednak poprowadzić na Białołękę. Decyzja będzie niebawem mówi rzecznik prasowy Urzędu m. st. Warszawy Bartosz Milczarczyk Gdyby podjęto decyzję o prowadzeniu linii na Białołękę, wówczas zamówiona zostanie analiza ekonomiczna, która ostatecznie wykaże czy ten wariant ma sens. OPCJE Wszystko tak naprawdę zależy od wskaźników demograficznych. W tej chwili we wschodniej części Białołęki mieszka blisko 55 tys. mieszkańców, ale według prognoz Biura Planowania Rozwoju Warszawy, w przyszłości może tam mieszkać nawet 200 tys. osób. Przy takiej prognozie doprowadzenie metra w te rejony miałoby także uzasadnienie ekonomiczne. Jednak Transprojekt Gdański Zdejmowanie Klątw i Uroków Oczyszczanie Energetyczne osób domów firm Bioenergoterapia-schorzenia przewlekłe, bóle kręgosłupa, zwyrodnienia inne Masaże relaksacyjne i lecznicze Centrum Zdrowia i urody Dar Targowa 36, tel: i stwierdza, że prognozy te są zbyt optymistyczne i wylicza, że do 2040 roku w tym rejonie Warszawy będzie mieszkało około 120 tys. mieszkańców. Wówczas budowa metra jest mniej opłacalna. Bardziej ekonomicznym jawi się tramwaj, który można by było doprowadzić dużo szybciej i za dużo mniejsze pieniądze. Białołęka nie ma jednak dobrych doświadczeń z budowaniem torów tramwajowych, czego przykładem jest głośna inwestycja Tramwaj na Tarchomin, o której pisaliśmy w poprzednich numerach. METR KWADRATOWY Zbawienny dla Białołęki może okazać się rządowy program Mieszkanie dla młodych. W ramach niego można uzyskać nawet kilkadziesiąt tysięcy dopłaty do mieszkania kupowanego na rynku pierwotnym. Największą aktywność inwestorów budowlanych obserwujemy na Woli, Mokotowie i Białołęce, ale to właśnie ta ostatnia dysponuje największą liczbą mieszkań, które można zakwalifikować do programu. Aby uzyskać dopłatę od państwa trzeba spełnić szereg wymagań, jednym z nich jest cena za metr kwadratowy. Według założeń MdM nie może ona przekraczać 5864,60 PLN. Około 90% wszystkich mieszkań w Warszawie, które spełniają ten warunek, znajduje się właśnie na Białołęce. Ponadto cena gruntów na Białołęce jest niższa, niż na Woli, czy Mokotowie, więc najprawdopodobniej również mieszkania w osiedlach dopiero projektownych zakwalifikują się do projektu. Może się więc okazać, że niespodziewanie liczba mieszkańców Białołęki wzrośnie do rzeczonych 200 tys. i z pewnością linia metra będzie dla nich bardzo pożyteczna. PRZYNAJMNIEJ ROZGAŁĘZIENIE Nie zapominajmy jednak o Targówku, któremu nagle ktoś chce odebrać wyczekiwane dziecko, czyli stację Bródno. Jak podkreślał na spotkaniu z mieszkańcami wiceburmistrz dzielnicy Andrzej Bittel Nie wyobrażamy sobie, żeby metro nie dojechało na Bródno, przy dalszych analizach powinien być brany pod uwagę przynajmniej wariant rozwidlenia linii. MOŻE KIEDYŚ Póki co, to wszystko są tylko plany. W tej chwili mieszkańcy wschodniej Białołęki mają większe zmartwienia, niż metro, które najwcześniej dotarłoby do nich w 2022 (ten rok podawał Ratusz jako termin zakończenia budowy II linii), bowiem od kiedy MPWiK z racji budowy kolektora ściekowego zamknęło ulicę Głębocką, przedostanie się z Białołęki do in- nych części miasta graniczy z cudem. Istny horror przeżywają zarówno kierowcy, jak i pasażerowie komunikacji miejskiej. Autobusy zostały skierowane na objazdy, niszczą okoliczne ulice i doznają kilku-dziesięciominutowych opóźnień. Trasy objazdowe się nie sprawdzają, pasażerowie i kierowcy są na skraju cierpliwości. Co prawda zamknięcie odbywa się etapami, ale łącznie utrudnienia mają potrwać pół roku. Może więc zamiast marzyć o metrze lepiej byłoby rozwiązać problem objazdów Głębockiej? Bartosz Jacek Biernacki Redaktor Naczelny: Rafał Bielski Zastępca Redaktora Naczelnego: Weronika Piórkowska Asystent Redaktora Naczelnego: Kamil Maliszewski Adres Redakcji: Pl. Hallera 5 lok. 7a, Warszawa Kontakt: tel. (22) redakcja@glospragi.pl Skład i łamanie: Agnieszka Kielak Reklama: tel. (22) reklama@glospragi.pl Wydawca: Agencja Wydawniczo-Reklamowa Skarpa Warszawska Sp. z o.o. Pl. Hallera 5 lok. 7a, Warszawa Nakład: egz.

3 24 LUTEGO Zima zaprasza na przygodę Na terenie Warszawy trwają ferie. Niestety pogoda nie zachęca do wyjazdu w góry. Wszyscy, którzy zostali w mieście, mogą liczyć na szereg atrakcji przygotowanych przez dzielnice. Całość programu Zima w mieście kosztowała 2 miliony złotych. Praga Północ W tym roku wolny czas spędzamy na sportowo i filmowo. Ratusz udostępnił 5 placówek, w których zebrało się 620 dzieci, maluchy mogły spędzić te dwa tygodnie pod okiem opiekunów. Punkty dziennego pobytu, w którym mogliśmy zostawić swoje pociechy to Szkoła Podstawowa nr 30, Szkoła Podstawowa z Oddziałami Integracyjnymi nr 73, Szkoła Podstawowa nr 127, Szkoła Podstawowa nr 258 i Zespół Szkół nr 45. Na dzieci czekało mnóstwo atrakcji i zabawy. Zajęcia plastyczne, i artystycznych warsztatach, podczas których mogą poszerzyć wyobraźnię, rozwinąć kreatywność oraz zdolności plastyczne i manualne. Białołęka z atrakcjami Tej zimy w dzielnicy Białołęka w szkołach podstawowych zostało uruchomionych dziewięć punktów dziennego pobytu, które były czynne pięć dni w tygodniu od poniedziałku do piątku w godz W punktach dziennego pobytu dzieciom zapewniono opiekę, wyżywienie oraz borunki życia w lodowych krainach. Zwieńczeniem wspólnie spędzonego czasu będzie wykonanie w grupach lub parach pracy plastycznej igloo. Zajęcia edukacyjno-plastyczne, przeznaczone dla dzieci w wieku 6-9 lat. Zapisy u bibliotekarza i pod nr tel Targówek kulturalnie Podobnie jak w innych dzielnicach, w miejscach stałego pobyty na dzieci czekało mnóstwo atrakcji. Przez zabawę uczyły się np. jak Miasto sfinansowało też zajęcia organizowane przez organizacje pozarządowe, m.in.: Dziecięce ogrody muzyczne, Komiksowe spacery ze Złotą Kaczką, Bazyliszkiem i Syrenką, Zimę w kajaku i Zimową Szkołę Robotyki. Specjalne zajęcia poświęcone bezpieczeństwu najmłodskie: samba, cha-cha, rumba, jive oraz tańce dyskotekowe, rock n roll, boogie woogie, salsa. Warszawa na plus Na stoku narciarskim Szczęśliwice instruktorzy pomagali dzieciom szkolić umiejętność jazdy na nartach i deskach snowboardowych. Centrum Nauki Kopernik zaoferowało dzieciom z punktów dziennego pobytu 1200 bezpłatnych biletów. Muzeum Narodowe poprowadziło 40 lekcji muzealnych, a Łazienki Królewskie 30. Stołeczne ZOO odwiedziło 50 grup dzieci. Muzeum Historii Żydów Polskich, Muzeum Sztuki Nowoczesnej, Muzeum Historyczne m.st. Warszawy przygotowały specjalny program dla dzieci. szych dzieci przygotowała Komenda Stołeczna Policji. Kto powiedział, że zima w mieście jest nudna? Wszystko zależy od sprawnej i atrakcyjnej organizacji czasu. Życzymy wspaniałego tygodnia zabawy. Weronika Piórkowska wycieczki, pogadanki i jeszcze więcej zabawy, w końcu to dzięki niej najlepiej można odpocząć od szkoły. Starsze dzieci korzystały z obiektów sportowych. W dzielnicowych Ośrodkach Sportu i Rekreacji przy Szanajcy 17/19 i Jagiellońskiej 7, na młodzież czekało szereg atrakcji. Młodzież mogła ćwiczyć piłkę nożną, koszykówkę, siatkówkę, rugby, różne gry zespołowe oraz pływanie i piłkę wodną. Wszystko pod okiem specjalistów. Dodatkowo w weekendy, korzystając z wolnego czasu, można zabrać dzieci do Kina Praha na filmowe poranki. PRAHA DZIECIOM rodzinne poranki artystyczno filmowe to nowy cykl weekendowych spotkań dla dzieci i ich opiekunów. Przed projekcjami bajek dzieci mogą uczestniczyć w edukacyjnych gatą ofertę programową pod okiem wykwalifikowanej kadry pedagogicznej: zajęcia sportowe, rekreacyjne, artystyczne, edukacyjne, kulturalne oraz świetlicowe. Program akcji jest bardzo urozmaicony i dostosowany do wieku oraz zainteresowań uczestników. Przewidziano wyjścia do Centrum Nauki Kopernik, Sejmu, Punktu Informacji Europejskiej, muzeów, ZOO oraz gry i zabawy rekreacyjno-sportowe. Białołęcki Ośrodek Sportu zaprasza na pływalnię, lodowisko oraz hale sportowe. 25 lutego Biblioteka dla Dzieci i Młodzieży nr LVI zaprasza wszystkich na warsztaty Ciepło-zimno: jeden dzień z życia Eskimosa. Poprzez wyświetlenie prezentacji multimedialnej oraz uczestnictwo w grach i zabawach dzieci poznają trudne wazachować się odpowiedzialnie w niebezpiecznych sytuacjach. Łyżwy cieszyły się największą popularnością, podobnie jak basen i hale sportowe, które dla młodzieży szkolnej były darmowe. Dom Kultury przygotował w tym roku szereg zajęć. Począwszy od warsztatów Żywioły podczas których uwagę poświęcono powietrzu, wodzie i ziemi. Dzieci miały okazję przyjrzeć się z bliska eksperymentom i poprzez śmiech, bardziej zrozumieć otaczające nas żywioły. Spóźnialscy mogą zapisać się jeszcze na intensywny kurs tańca towarzyskiego dla młodzieży. Od 24 do 28 lutego w godzinach , pod okiem Roberta Kuleszy, do wyboru: walc angielski, tango, walc wiedeński, quickstep. Tańce latynoamerykań-

4 4 24 LUTEGO 2014 Głos dzielnic Białołęka Remont Głębockiej zbiera żniwa Budowa kanalizacji na ul. Głębockiej trwa od 17 stycznia i ma potrwać pięć miesięcy. Mieszkańcy są oburzeni, ponieważ znacznie wydłużył się ich czas poświęcony na dojazd do pracy. Na okres remontu, autobusy są skierowane na objazdowe ulice w pierwszej fazie remontu, jest to ulica Magiczna. Po miesiącu prac ulica Magiczna była kompletnie zniszczona przez natężony ruch. To dopiero pierwszy etap, budowa kanalizacji ma skończyć się dopiero 31 maja. Praga Północ Plombowanie Ząbkowskiej Zabytkowe kamienice przy ulicy Ząbkowskiej 3 i 7 zostały zniszczone podczas wykonywania prac inwestycyjnych kamienicy przy Ząbkowskiej 5. Do 14 lutego 2014 roku mieszkańcy Ząbkowskiej 3 i 7 na prośbę ZGN mogli zgłaszać do lokalnej administracji przy Mackiewicza 11 wszystkie nowe uszkodzenia powstałe podczas budowy przy Ząbkowskiej 5. Ogółem takich zgłoszeń wpłynęło 12. Na szczęście za remont będzie odpowiedzialny wykonawca, który dopuścił się tych zaniedbań. Prace zaczną się już 1 marca. Targówek Targówek Zmiany w komunikacji Budowa metra zmusza to wielu kompromisów. Przed rozpoczęciem inwestycji pl. Wieleński był miejscem rozbudowanej komunikacji. Stąd odjeżdżały autobusy do Targówka, Marek, Ząbek, Wołomina. Dzisiaj jest to znacznie utrudnione, a będzie jeszcze gorzej. Mieszkańcy Targówka, muszą uzbroić się w cierpliwość. Po pierwsze większość linii jadących al. Solidarności (w tym 160) po otwarciu centralnego odcinka drugiej linii metra skończy swój bieg już przy Dworcu Wileńskim. Do centrum pojedzie prawdopodobnie tylko 190. Dziś na Dworcu Wileńskim wszystkie linie jadące w stronę Targówka, odjeżdżają z jednego przystanka. Pasażerowie jadący w stronę Targówka, będą musieli znaleźć odpowiedni dla siebie przystanek. Podmiejskie linie do Marek (718, 805, 738) zabiorą pasażerów z ul. Wileńskiej, tam gdzie kiedyś stawały prywatne podmiejskie autobusy. Linie kończące bieg na Targówku Mieszkaniowym 160, 162, 517, ale też 512 i 190, staną mniej więcej tam gdzie dziś pod samym Dworcem Wileńskim. Tabletowa kasa Dzielnica Targówek zrobiła samorządowcom prezent za około 40 tysięcy złotych. Dla radnych zakupiono tablety, w celu usprawnienia pracy. Samorządowcy nie chcą jednak korzystać z tych urządzeń, a opozycja pyta o sens tej inwestycji. Urząd dzielnicy zamówił 30 tabletów dla lokalnych radnych, za pieniądze pochodzące z oszczędności przy zakupie energii. Tablety miały wejść do użytku jeszcze w lutym. Wszystko po to, żeby usprawnić głosowanie na radzie miasta. Radnych jest 25, a tabletów 30. Rzecznik burmistrza Targówka przekonuje, że tablety miały być przekazane do lokalnych szkół.

5 24 LUTEGO Serwus, jesteśmy ZETENWUPE ZETENWUPE to hip-hopowy zespół, który tworzą dwaj młodzi warszawiacy. Chociaż żaden z nich nie wychował się na Pradze Północ, to właśnie tutaj nastąpił punkt zwrotny w ich karierze. Jak ta dzielnica wpłynęła na ich twórczość, czego nie chcą w Warszawie i co przygotowują dla swoich słuchaczy dla Głosu Pragi Kajetan Hade a.k.a. Kaietanovich Ostrowski i Adam Mada Fronczak. Cofnijmy się do Waszego dzieciństwa, jakie jest wasze pierwsze wspomnienie z Warszawy? Kajetan: Moje pierwsze warszawskie wspomnienie to rząd kiosków pod sklepem muzycznym na placu Konstytucji. Chodziłem tam z babcią po moje ulubione żelki, takie twarde, żółte i różowe misie. Mieszkaliśmy wtedy przy Noakowskiego, więc bywałem tam regularnie. Ot, flashback z dzieciństwa. Adam: Pamiętam jak w domu zawsze mówiło się o najlepszych lodach na ulicy Francuskiej. Mieszkałem niedaleko Saskiej Kępy, więc na Francuską miałem bardzo blisko i mama zabierała mnie tam czasami. Po latach stwierdzam, że może to nienajlepsze lody, ale dla mnie zawsze będą wspomnieniem z dzieciństwa. Od tamtych wspomnień minęło 20 lat, jak się zmieniła Warszawa w przeciągu tego czasu? Adam: Na szczęście na Francuskiej nadal są lody, w końcu to deptak Pragi Południe, wprost stworzony do miłego i aktywnego spędzania czasu. Kawiarenki, restauracje nadal stoją na swoim miejscu. Przez moją profesje bycia raperem najbardziej zwracam uwagę na zmiany jakie zaszły najbliżej mnie. Parę lat temu zamknęli mi osiedle i zamontowali na nim kilka kamer. Bardzo mnie to wkurza, bo te wszechobecne wielkiego brata zabiera wspomnienia. Kiedy moje przeżycia są utrwalane, nie tylko w mojej pamięci, ale też w pamięci komputera, traci to znaczenie. Jeżeli chodzi o zmiany urbanistycznie, to powstało mnóstwo tzw. szklanych domów i poznikało trochę pomników. Kajetan: Warszawa z biegiem lat coraz bardziej się zamyka. Paradoksalnie, bo osiedla się tu coraz więcej przyjezdnych, a nowoczesne inicjatywy sprawiają wrażenie otwartych na ludzi i ich najbardziej pokrętne idee, jak choćby neonowe słoiki, czy tęczowy łuk na placu Zbawiciela. Z tego wszystkiego najlepiej odczuwalnym pozostaje przestrach mieszkańców, ogólna dezorientacja i atmosfera mocno nieprzyjacielska. Stąd te wszystkie kraty, płoty, kamery, furtki na cztery spusty... Paranoja. To też wyróżnia nasze miasto na tle pozostałych. Wracam z koncertu, wysiadam na Centralnym i tylko liczę wrogie spojrzenia. Nie ukrywam, że chętnie bym od tego odpoczął. A czy to miasto odegrało jakąś szczególną rolę w Waszej karierze? Adam: Ja się tu po prostu dobrze czuję. Warszawa jest dla mnie wszystkim, trochę kochanką, trochę przyjaciółką. Jest też domem i rodziną, więc logicznie jako otoczenie i część mnie miała wpływ na moją karierę. Kajetan: Myślę, że taką samą, jak w karierach wszystkich innych artystów ich miejsca. Z Warszawą wiąże się jednak zjawisko wszechobecnego w Polsce uprzedzenia. Prawie wszędzie gdzie pojedziemy, a jeździmy po kraju dość często, w rozmowach z ludźmi wychodzi słowo warszawka. Nie trzeba magistra, żeby stwierdzić, że to uszczypliwe, ale ludziom to słówko zakotwiczyło się już tak mocno, że zdarza się je usłyszeć w nawet najserdeczniejszej wymianie zdań. Jednemu się wymsknie i zaraz jest mu głupio, a drugiemu trzeba zwrócić uwagę, jakby już całkiem zapomniał, jak nazywa się stolica jego kraju. Ktoś kiedyś przekręcił, koledzy podłapali, teraz gada tak prawie cały naród. Z takich sytuacji można wycisnąć mnóstwo wiedzy o świecie. Moja konkluzja brzmi: świat stoi na kompleksach wpływowych ludzi. Można to jakoś oddzielić? Wrażliwość lokalną od bycia raperem? Wydaje mi się, że teraz raperzy są najbliżej tej lokalności i najtrafniej ją opisują. Kajetan: Wydaje mi się, że jeżeli można być takim człowiekiem, na którego miasto w żaden sposób nie oddziałuje, to można być i takim raperem, ale to raczej niemożliwe. Każdego z nas kształtuje otoczenie, w jakim żyje. Adam: Ludzie są różni, ale nawet jeśli nie czujesz się związany z jednym miejscem na mapie świata, to pewnie z kilkoma, nie ma opcji, że jesteś znikąd. Co Was łączy z Pragą Północ? Adam: Mieszkaliśmy na pl. Hallera przez jakiś czas i to jest moje główne skojarzenie. Drugie to na pewno ZOO, do którego zabierali mnie rodzice, a do tzw. Wileniaka jeździłem na zakupy. Kajetan: Mi Praga kojarzy się przede wszystkim z nieaktualnym stereotypem złej Pragi. Sam jestem z Dolnego Mokotowa, o którym też słyszy się różne mroczne historie. Jedne autentyczne, inne mniej, jeszcze inne to po prostu cudze wariacje na temat zjawiska 'złej okolicy'. Mieszkałem na Pradze ponad rok. Najpierw przy placu Hallera, potem na rogu Kowieńskiej i 11 listopada. Nigdy nie przytrafiło mi się tam nic złego, chociaż bywałem w najróżniejszych stanach, o najróżniejszych porach. Jeżeli jesteś swój, to jesteś swój. Oczywiście, że zdarzają się różnego rodzaju wypadki, jak wszędzie. Ale kiedy zapraszałem wieczorem znajomą do siebie, a w odpowiedzi słyszałem na Pragę?! o tej porze?! zwariowałeś?! pozostawało mi tylko unieść brwi. Dużo zawdzięczacie temu miejscu? Adam: Może nie samemu miejscu, ale czasowi, który tam upłynął. W naszej kawalerce mieliśmy własne studio w szafie wnękowej, gdzie powstało wiele rapu, który był dobrym treningiem i preludium do tego co robimy teraz. Kajetan: Poza mnóstwem inspiracji i dobrych wspomnień, to właśnie tam powstał reportaż Ludwika Lisa z cyklu STYLWARSZAW- SKI, na który trzy lata temu przypadkiem trafił Mes założyciel wytwórni Alkopoligamia.com, nakładem której dziś wydajemy naszą muzykę. Przed Wami nowe wyzwania i sporo pracy. Planujecie wydać reedycje płyty Serwus. Jakieś zmiany się szykują? Kajetan: Tak, zamieściliśmy na reedycji kilka całkiem nowych utworów i kilka remiksów, zmieni się też trochę okładka. Dzięki temu pierwsze wydanie zachowa swoją wyjątkowość, a słuchacze, którzy czekają na nasze nowe nagrania dostaną je. A co nas czeka na nowej płycie? Kajetan: Serwus wyszedł nam spójny przez przypadek, to był nasz pierwszy materiał, którym powiedzieliśmy wszystkim Cześć, jesteśmy ZETENWUPE. Pracując nad drugim albumem trzymamy się konceptu, który sobie wymyśliliśmy i dbamy, żeby wszystko ze sobą współgrało. Na razie możemy powiedzieć tylko, że będzie wysoko, plan jest dość misterny. Adam: Druga płyta, to będzie zupełnie inny lot. Rozmawiała: Weronika Piórkowska

6 6 24 LUTEGO 2014 KRONIKA POLICYJNA Włamał się do pojazdu na oczach właściciela Złodziej próbował ukraść samochodów na oczach właściciela pojazdu. Na szczęście dzięki odwadze i szybkiej reakcji właściciela, który wraz ze swoim kolegą ujęli mężczyznę, udało się zapobiec kradzieży. Łukasz M. szabrował w zaparkowanym renault. Na widok biegnących w jego kierunku ludzi, 30-latek szybko wyszedł i rozpoczął ucieczkę, jednocześnie wyrzucając skradzione z pojazdu rzeczy. Po kilku minutach trwającego pościgu, podejrzewany o przestępstwo mężczyzna został ujęty, a właściciel pojazdu powiadomił Policję. Łukasz M. został zatrzymany i usłyszał w komendzie na Pradze Północ zarzut za popełnione przestępstwo. Do zdarzenia doszło kilka dni temu przy ulicy Białostockiej. Właściciel pojazdu wraz kolegą zaparkowali renault i poszli do sklepu. Po kilku minutach spostrzegli, jak jakiś mężczyzna siedzi wewnątrz pojazdu. Kiedy obaj wybiegli ze sklepu w jego kierunku, ten szybko wybiegł i rozpoczął ucieczkę. Biegnąc, wyrzucił część rzeczy pochodzących z pojazdu. Po kilku minutach podejrze- wany mężczyzna został ujęty. Pokrzywdzony zaalarmował Policję. Na miejscu, funkcjonariusze zatrzymali Łukasza M. 30-latek posiadał przy sobie część rzeczy pochodzących z przestępstwa. Jego łupem było radio samochodowe, nawigacja i kurtka. 30-latek trafił do policyjnej celi. Zabezpieczone rzeczy wróciły już do właści- ciela. Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu z Pragi Północ, po zebraniu materiału dowodowego, przedstawili Łukaszowi M. zarzut kradzieży z włamaniem. W trakcie przesłuchania, podejrzany przyznał się i poddał dobrowolnie karze. Źródło: pragapn.policja.waw.pl Słodka kradzież Piotr M. z ogródków działkowych kradł miodziarki. Do przestępstwa legł jak pszczoły do miodu. Został zatrzymay i dobrowolnie przyznał się do winy Mężczyzna z terenu ogródków działkowych dokonał kradzieży urządzenia do grawitacyjnego odzyskiwania miodu, których łączna wartość została oszacowana na kwotę złotych. Po śladach funkcjonariusze dotarli do podejrzewanego i skradzionych miodziarek. W komisariacie Policji na Targówku, 50-latek usłyszał zarzut kradzieży. Do zarzucanego czynu podejrzany przyznał się i poddał dobrowolnie karze. Do niecodziennej kradzieży doszło kilka dni temu na terenie ogródków działkowych przy ulicy Zamiejskiej. Łupem złodzieja były miodziarki. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 50-latek ukradł urządzenia do grawitacyjnego odzyskiwania miodu. Najpierw zabrał ze sobą dwie. Kiedy nie mógł sobie z nimi poradzić, jedną zabrał ze sobą, a druga ukrył. Zaalarmowani o kradzieży policjanci, szybko udali się na miejsce. Dosłownie po śladach za podejrzewanym, dotarli do skradzionych miodziarek i podejrzewanego Piotra M. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Miodziarki zostały odzyskane. Po zebraniu materiału dowodowego, 50-latek usłyszał w komisariacie na Targówku zarzut kradzieży. Do zarzucanego czynu podejrzany przyznał się i poddał dobrowolnie karze. Źródło: pragapn.policja.waw.pl Nowy numer Skarpy Warszawskiej! W numerze: n Tajemnice pomnika Czterech Śpiących (Jakub Jastrzębski) n Zapach Bizancjum (Tatiana Hardej) n Metro w przedwojennej Warszawie. Część 2: plany metra prezydenta Starzyńskiego (Jakub Jastrzębski) n Praskie osiedle z prefabrykatów (Hanna Faryna-Paszkiewicz) n Praskie okno na świat historia Dworca Wileńskiego (Aleksandra Sheybal-Rostek) oraz Warszawskie gadżety, Warszawskie ciekawostki, Skarpa na wesoło... oraz wiele innych! Skarpa Warszawska Twoje miasto, Twoja gazeta!

7 24 LUTEGO Głos malucha Opowieści o kotce ślicznotce Czarnulek amant I kotka ślicznotka Świata kawał chcą zobaczyć Tej nocy sobie przywłaszczyć Wąziutkie uliczki, Kaplice, chodniczki. Odwagą się chełpią Łepkami w każdą dziurę łypią Aż tu nagle hops siup tralala Wpadły w czarną otchłań obydwa Ciemno tutaj Niespokojnie Słychać w tle grajków biadolenie Miau miau Razy czterdzieści Niech ktoś nas uwolni z tej czarnej czeluści Za czterdziestym piątym miaukiem Usłyszeli ich z kapeli A co to za malutkie kłębuszki w tej dziurze siedzą? I nic nie powiedzą? Zapytują się grajkowie, Jakby myśleli że im ktoś coć powie Przecież koty tylko miauczą, Ale myślą i to bardzo. Żwawo, żwawo, Małe kotki, Dołączajcie do kapeli Będziem grać aż do niedzieli! Zachwycone tym pomysłem, Podążają za brzdąkaniem Grać w kapeli! A to heca! Kotka już się podnieca Czarnulek zaczął się radować Dumnie maszerować. Akordeon, wiolonczela Bęben, gitary, co za kapela! Tańcują razem, Kręcą się w kółko, Szybko im się nie znudzi to praskie podwórko. Och, Gdyby tak wszędzie takie kapele były, Małe kotki nigdy by się już nie nudziły. Olga Parda Kochane dzieci, jeżeli tak jak kotce ślicznotce, przytrafiają się Wam niesamowite historie, koniecznie je opowiedzcie. Opowiadania, rysunki, zdjęcia przedstawiające jak świetnie się bawicie, wysyłajcie na redakcja@glospragi.pl lub pocztą na adres: plac gen. Józefa Hallera 5, Warszawa. Najciekawsze prace opublikujemy na łamach Głosu Pragi. Dobrej zabawy! Z TYM KUPONEM 40% RABATU NA CZESNE

8