Ewangelia wg sw. Mateusza

Transkrypt

1 Ewangelia wg sw. Mateusza audiobiblia.com.pl Wpisz, aby dodać tekst

2 Rozdział 1 strona 2 Spis treści: Rozdział 2 strona 4 Rozdział 3 strona 6 Rozdział 4 strona 8 Rozdział 5 strona 10 Rozdział 6 strona 14 Rozdział 7 strona 17 Rozdział 8 strona 19 Rozdział 9 strona 22 Rozdział 10 strona 25 Rozdział 11 strona 28 Rozdział 12 strona 30 Rozdział 13 strona 34 Rozdział 14 strona 38 Rozdział 15 strona 41 Rozdział 16 strona 44 Rozdział 17 strona 47 Rozdział 18 strona 49 Rozdział 19 strona 52 Rozdział 20 strona 55 Rozdział 21 strona 58 Rozdział 22 strona 62 Rozdział 23 strona 65 Rozdział 24 strona 68 Rozdział 25 strona 72 Rozdział 26 strona 76 Rozdział 27 strona 82 Rozdział 28 strona 87 i

3 ROZDZIAŁ 1 Wersja audio Rozdziału 1 (audiobook): audiobiblia.co.pl/anonymus/rozdzial 1 Ewangelia wg sw Mateusza.mp3 Księga rodowodu Jezusa Chrystusa, syna Dawida, syna Abrahama: 2 Abraham spłodził Izaaka. Izaak spłodził Jakuba. A Jakub spłodził Judę i jego braci. 3 Juda spłodził z Tamar Faresa i Zarę. Fares spłodził Ezrona. A Ezron spłodził Arama. 4 Aram spłodził Aminadaba. Aminadab spłodził Naassona. A Naasson spłodził Salmona. 5 Salmon z Rahab spłodził Booza. Booz spłodził z Rut Obeda. Obed spłodził Jessego. A Jesse spłodził króla Dawida. 6 Król Dawid spłodził Salomona z tą, która była żoną Uriasza. 7 Salomon spłodził Roboama. Roboam spłodził Abiasza. A Abiasz spłodził Asę. 8 Asa spłodził Jozafata. Jozafat spłodził Jorama. A Joram spłodził Ozjasza. 9 Ozjasz spłodził Joatama. Joatam spłodził Achaza. A Achaz spłodził Ezechiasza. 10 Ezechiasz spłodził Manassesa. Manasses spłodził Amona. A Amon spłodził Jozjasza. 11 Jozjasz spłodził Jechoniasza i jego braci w niewoli babilońskiej. 12 Po niewoli babilońskiej Jechoniasz spłodził Salatiela. A Salatiel spłodził Zorobabela. 2

4 13 Zorobabel spłodził Abiuda. Abiud spłodził Eliacyma. A Eliacym spłodził Azora. 14 Azor spłodził Sadoka. Sadok spłodził Achima. A Achim spłodził Eliuda. 15 Eliud spłodził Eleazara. Eleazar spłodził Mattana. A Mattan spłodził Jakuba. 16 Jakub spłodził Józefa, męża Maryi, z której narodził się Jezus, którego nazywają Chrystusem. 17 Tak więc wszystkich pokoleń, od Abrahama aż do Dawida, czternaście pokoleń, od Dawida aż do niewoli babilońskiej, czternaście pokoleń, i od niewoli babilońskiej aż do Chrystusa, czternaście pokoleń. 18 Z narodzeniem Chrystusa było tak: Gdy Jego matka Maria była zaślubiona z Józefem, najpierw zanim się zeszli, okazało się że jest brzemienna za sprawą Ducha Świętego. 19 Jej mąż Józef będąc człowiekiem sprawiedliwym, nie chciał Jej wystawiać na pohańbienie i miał zamiar potajemnie Ją opuścić. 20 Gdy o tym myślał, oto ukazał mu się we śnie Anioł Pański, mówiąc: Józefie, synu Dawida! Nie bój się przyjąć Marii, twojej małżonki. Bo To co się w niej narodziło, jest z Ducha Świętego. 21 Urodzi syna i nazwiesz Go imieniem Jezus, gdyż On zbawi swój lud od jego grzechów. 22 A to wszystko stało się, aby się wypełniło to, co Pan powiedział przez proroka: 23 Oto panna pocznie i porodzi syna, i nazwą go imieniem Emanuel, co znaczy: Bóg z nami". 24 Józef wstał ze snu, zrobił jak mu rozkazał Anioł Pański i przyjął swoją żonę. 25 Nie zbliżał się do Niej, aż porodziła swego pierworodnego syna i nazwał Go imieniem Jezus. 3

5 ROZDZIAŁ 2 Wersja audio Rozdziału 2 (audiobook): audiobiblia.com.pl/anonymus/rozdzial 2 Ewangelia wg sw Mateusza.mp3 Gdy Jezus narodził się w Betlejem w Judei za czasów króla Heroda, oto przybyli do Jerozolimy Mędrcy ze wschodu, 2 Mówiąc: "Gdzie narodził się Król Żydowski? Bo widzieliśmy Jego gwiazdę na wschodzie i przyjechaliśmy Mu się pokłonić". 3 Król Herod słysząc to, przestraszył się i wraz z nim cała Jerozolima. 4 Zebrał wszystkich arcykapłanów oraz uczonych w Piśmie i dowiadywał się od nich, gdzie miał się narodzić Chrystus. 5 Oni powiedzieli mu: "W Betlejem w Judei, bo tak jest napisane przez proroka: 6 "I ty Betlejem, ziemio judzka! Żadną miarą nie jesteś najmniejsze pomiędzy książętami judzkimi. Bo z ciebie wyjdzie wódz, który będzie rządził moim ludem izraelskim". 7 Herod wezwał więc potajemnie Mędrców i dokładnie dowiadywał się od nich o czas gwiazdy, która im się ukazała. 8 Wysłał ich do Betlejem i powiedział: "Idźcie i dowiadujcie się dokładnie o dziecko, a gdy Je znajdziecie, dajcie mi znać, abym i ja przyjechał i pokłonił się Mu". 9 Oni wysłuchali króla i odjechali. A oto gwiazda, którą widzieli na wschodzie, szła przed nimi, aż przyszedłszy zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecko. 10 Oni widząc gwiazdę, ucieszyli się bardzo wielką radością. 4

6 11 Wchodząc do domu, znaleźli dziecko z Marią, Jego matką, i upadając pokłonili się Mu. Otwarli swoje skarby i ofiarowali mu dary - złoto, kadzidło i mirrę. 12 A otrzymawszy we śnie nakaz, aby nie wracali do Heroda, inną drogą wrócili do swego kraju. 13 Gdy oni odjechali, oto Anioł Pański ukazał się we śnie Józefowi, mówiąc: "Wstań, weź dziecko i Jego Matkę, uciekaj do Egiptu i bądź tam, aż ci powiem. Bo Herod będzie szukał dziecka, aby Je zgładzić". 14 On wstał, wziął w nocy Dziecko oraz Jego Matkę i uciekł do Egiptu. 15 Przebywał tam aż do śmierci Heroda, aby się wypełniło to, co powiedział Pan przez proroka: "Z Egiptu wezwałem mojego Syna". 16 Herod widząc, że został zwiedziony przez Mędrców, bardzo się rozgniewał i posłał, aby zabić wszystkie dzieci, które były w Betlejem i w całej okolicy w wieku poniżej dwóch lat, zgodnie z czasem o który się wywiedział od Mędrców. 17 Wypełniło się więc to, co zostało powiedziane przez proroka Jeremiasza: 18 "Słyszano głos w Ramie, płacz i wielki krzyk: Rachel opłakująca swoich synów. Nie chciała się dać pocieszyć, że ich już nie ma". 19 Gdy Herod umarł, oto Anioł Pański ukazał się we śnie Józefowi w Egipcie, mówiąc: 20 "Wstań, weź dziecko oraz Jego matkę i idź do ziemi izraelskiej. Bo umarli ci, którzy nastawali na życie Dziecka". 21 On wstał, wziął Dziecko oraz Jego matkę i przyszedł do ziemi izraelskiej. 22 Gdy usłyszał, że w Judei królował Archelaos w miejsce swego ojca Heroda, bał się tam iść. A napomniany we śnie, poszedł w stronę Galilei. 23 Przybywszy zamieszkał w mieście o nazwie Nazaret, aby się wypełniło to, co zostało powiedziane przez proroków: "Będzie nazwany Nazarejczykiem". 5

7 ROZDZIAŁ 3 Wersja audio Rozdziału 3 (audiobook): audiobiblia.com.pl/anonymus/rozdzial 3 Ewangelia wg sw Mateusza.mp3 W te dni przybył Jan Chrzciciel, nauczając na pustyni w Judei 2 I mówiąc: "Czyńcie pokutę, gdyż przybliżyło się Królestwo Niebieskie. 3 Bo on jest tym, o którym powiedział prorok Izajasz: "Głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Pańską, wyprostujcie Jego ścieżki". 4 Jan miał odzienie z sierści wielbłąda, i wokół swoich bioder pas skórzany, a jego pokarmem była szarańcza oraz miód leśny. 5 Przychodzili do niego mieszkańcy Jerozolimy oraz całej Judei i okolicy Jordanu. 6 Byli przez niego chrzczeni w Jordanie, i spowiadali się ze swoich grzechów. 7 Gdy zobaczył że wielu z faryzeuszy i saduceuszy przyjmuje jego chrzest, mówił im: "Potomstwo żmijowe! Kto wam pokazał, jak uciec od nadchodzącego gniewu? 8 Przynieście więc godny owoc pokuty. 9 Nie mówcie sami o sobie: Mamy Abrahama za ojca. Gdyż wam mówię, że Bóg jest mocen, aby z tego kamienia wzbudzić synów Abrahamowi! 10 Bo siekiera jest już przyłożona do korzenia drzewa. Dlatego każde drzewo, które nie daje dobrego owocu, będzie wycięte i wrzucone w ogień. 11 Ja was chrzczę wodą ku pokucie, ale Ten który przyjdzie po mnie, jest mocniejszy niż ja. Nie jestem godny nosić Jego sandałów. On będzie was chrzcił Duchem Świętym i ogniem. 12 On ma w ręku sito do zboża. Oczyści je i zgromadzi swą pszenicę w spichlerzu, a plewy spali w nieugaszonym ogniu". 6

8 13 Jezus przyszedł więc z Galilei do Jana nad Jordan, aby zostać przez niego ochrzczony. 14 Jan Mu jednak nie pozwalał, mówiąc: "To ja powinienem zostać ochrzczony przez Ciebie, a Ty przychodzisz do mnie?" 15 Jezus odpowiedział Mu: "Pozwól na to teraz, bo wypada, aby się wypełniła sprawiedliwość". Tak więc pozwolił Mu. 16 Gdy Jezus został ochrzczony, zaraz wyszedł z wody. A oto otwarło się przed Nim niebo i zobaczył Ducha Świętego zstępującego jak gołębica i przychodzącego na Niego. 17 I rozległ się z nieba głos: "To jest mój ukochany Syn, w którym mam upodobanie". 7

9 ROZDZIAŁ 4 Wersja audio Rozdziału 4 (audiobook): audiobiblia.com.pl/anonymus/rozdzial 4 Ewangelia wg sw Mateusza.mp3 Wtedy Jezus został zaprowadzony przez Ducha na pustynię, aby był kuszony przez diabła. 2 Gdy pościł przez czterdzieści dni i czterdzieści nocy, poczuł głód. 3 Kusiciel podszedł do Niego i rzekł Mu: "Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz, aby te kamienie stały się chlebem!" 4 On odpowiedział: "Jest napisane: Nie samym chlebem żyje człowiek, ale każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych". 5 Diabeł wziął Go więc do miasta świętego, postawił na wieży świątyni, 6 I powiedział do Niego: "Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się w dół, bo napisano: Rozkazał o Tobie swym aniołom, i będą Cię nosić na ręku, abyś nie zranił swojej nogi o kamień". 7 Jezus powiedział mu: "Napisano również: Nie będziesz kusił Pana, Boga twego". 8 Diabeł wziął Go znów na bardzo wysoką górę i pokazał Mu wszystkie królestwa świata oraz ich chwałę. 9 I powiedział Mu: "To wszystko dam Tobie, jeśli upadniesz i oddasz mi pokłon". 10 Jezus rzekł więc do niego: Idź precz, szatanie! Gdyż jest napisane: "Panu Bogu twemu będziesz się kłaniał i tylko Jemu będziesz służył". 11 Diabeł opuścił Go więc, a oto przystąpili aniołowie i służyli Mu. 12 A gdy Jezus usłyszał, że Jan został uwięziony, uszedł do Galilei. 13 Opuścił miasto Nazaret, przyszedł i zamieszkał w Kafarnaum nad jeziorem, na granicy Zabulona i Neftalego. 8

10 14 Aby się wypełniło to, co zostało powiedziane przez proroka Izajasza: 15 "Ziemia Zabulona i ziemia Neftalego, droga morska za Jordanem, Galilea pogan. 16 Lud, który siedział w ciemności, ujrzał wielką światłość, i wzeszło światło dla siedzących w krainie cienia śmierci". 17 Odtąd Jezus zaczął nauczać i mówić: "Czyńcie pokutę, bo przybliżyło się Królestwo Niebieskie!" 18 A gdy Jezus chodził nad Jeziorem Galilejskiem, ujrzał dwóch braci: Szymona, którego nazywają Piotrem, i Andrzeja, jego brata, zapuszczających sieci w jeziorze, gdyż byli rybakami. 19 I powiedział do nich: "Chodźcie za Mną, a uczynię, że staniecie się rybakami ludzi". 20 Oni natychmiast opuścili sieci i poszli za Nim. 21 Odszedł stamtąd i ujrzał dwóch innych braci: Jakuba, syna Zebedeusza, oraz jego brata Jana, w łodzi razem z ich ojcem Zebedeuszem, naprawiających swoje sieci. I powołał ich. 22 A oni natychmiast opuścili sieci oraz ojca i poszli za Nim. 23 Jezus obchodził całą Galileę, nauczając w ich synagogach, głosząc Ewangelię Królestwa oraz uzdrawiając wszystkie choroby i wszystkie niedomagania wśród ludu. 24 Jego sława rozniosła się po całej Syrii i przynosili Mu wszystkich mających się źle, trapionych rozmaitymi chorobami i cierpieniami, opętanych, epileptyków oraz sparaliżowanych. I uzdrawiał ich. 25 A szły za Nim wielkie tłumy z Galilei, Dekapolu, Jerozolimy, Judei i Zajordania. 9

11 ROZDZIAŁ 5 Wersja audio Rozdziału 5 (audiobook): audiobiblia.com.pl/anonymus/rozdzial 5 Ewangelia wg sw Mateusza.mp3 Jezus widząc tłumy, wszedł na górę, a gdy usiadł, przyszli do Niego Jego uczniowie. 2 Otwarł swe usta, i nauczał ich, mówiąc: 3 "Błogosławieni ubodzy w duchu, bo ich jest Królestwo Niebieskie. 4 Błogosławieni cisi, bo oni posiądą ziemię. 5 Błogosławieni, którzy płaczą, bo będą pocieszeni. 6 Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, bo oni będą nasyceni. 7 Błogosławieni miłosierni, bo oni dostąpią miłosierdzia. 8 Błogosławieni czystego serca, bo oni będą oglądać Boga. 9 Błogosławieni czyniący pokój, bo będą nazwani synami Bożymi. 10 Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, bo ich jest Królestwo Niebieskie. 11 Błogosławieni jesteście, gdy wam będą złorzeczyć i będą was prześladować i z mojego powodu kłamliwie mówić wszelkiego rodzaju złe słowo przeciwko wam. 12 Cieszcie się i weselcie, bo wielka jest wasza zapłata w niebie, gdyż tak prześladowali proroków, którzy byli przed wami. 13 Wy jesteście solą ziemi. Ale jeśli sól zwietrzeje, czym ją posolić? Na nic się więcej nie przyda, tylko na to, aby ją wyrzucić i podeptać przez ludzi. 14 Wy jesteście światłością świata. Miasto położone na górze nie może się ukryć, 10

12 15 Ani nie zapala się świecy i nie kładzie się jej pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciła wszystkim, którzy są w domu. 16 Tak więc wasza światłość niech świeci przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili waszego Ojca, który jest w niebie. 17 Nie myślcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. 18 Gdyż naprawdę mówię wam: Przeminie niebo i ziemia, ale ani jedna litera, ani kreska nie zmieni się w Prawie, aż się to wszystko stanie. 19 Kto zniósłby więc jedno z tych najmniejszych przykazań i tak nauczałby ludzi, ten będzie nazwany najmniejszym w Królestwie Niebieskim. A kto wypełniałby je i nauczał go, ten będzie nazwany wielkim w Królestwie Niebieskim. 20 Bo mówię wam, że jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie obfitowała bardziej niż sprawiedliwość uczonych w Piśmie i faryzeuszy, nie wejdziecie do Królestwa Niebieskiego! 21 Słyszeliście, że powiedziano przodkom: "Nie będziesz zabijał, a kto zabiłby, ten będzie winien sądu. 22 A Ja wam mówię, że każdy, który się gniewa na swego brata, będzie winien sądu. Kto powiedziałby do swojego brata: "Głupcze!", będzie podlegał Radzie. A kto powiedziałby: "Błaźnie!", będzie winien ognia piekielnego. 23 Jeśli więc ofiarujesz swój dar na ołtarzu, a tam przypomni ci się, że twój brat ma coś przeciw tobie, 24 Zostaw swój dar przed ołtarzem i najpierw idź pojednaj się z twoim bratem. Potem przyjdź i ofiaruj swój dar. 25 Pogódź się szybko z twym przeciwnikiem, dopóki jesteś z nim w drodze, aby cię przeciwnik nie oddał sędziemu, i aby sędzia nie oddał cię strażnikowi i żebyś nie został wrzucony do więzienia. 26 Zaprawdę ci mówię: Nie wyjdziesz stamtąd, aż nie oddasz ostatniego grosza. 11

13 27 Słyszeliście, że powiedziano przodkom: "Nie będziesz cudzołożył". 28 A Ja wam mówię, że każdy kto pożądliwie patrzy na kobietę, już popełnił z nią w swym sercu cudzołóstwo. 29 Jeśli więc twoje prawe oko gorszy cię, wyrwij je i odrzuć od siebie. Bo lepiej jest dla ciebie, aby zginął jeden z twoich członków, niż żeby twoje całe ciało miało być wrzucone do piekła. 30 A jeśli twoja prawa ręka gorszy cię, odetnij ją i odrzuć od siebie. Bo lepiej jest dla ciebie, aby zginął jeden z twoich członków, niż żeby twoje całe ciało miało trafić do piekła. 31 Powiedziano też: "Jeśli ktoś opuściłby swoją żonę, niech jej da list rozwodowy". 32 A Ja wam mówię, że każdy kto opuszcza swoją żonę - za wyjątkiem nierządu - doprowadza ją do cudzołóstwa. I kto pojąłby opuszczoną, cudzołoży. 33 Słyszeliście też, że powiedziano przodkom: "Nie będziesz fałszywie przysięgał, ale będziesz dotrzymywał przysięgi złożonej Panu". 34 A Ja wam mówię, abyście wcale nie przysięgali: Ani na niebo, bo jest tronem Bożym, 35 Ani na ziemię, bo jest podnóżkiem Jego nóg, ani na Jerozolimę, bo jest to miasto wielkiego króla, 36 Ani na twoją głowę nie będziesz przysięgał, bo nie możesz uczynić nawet jednego włosa białym albo czarnym. 37 Niech mowa wasza będzie: Tak, tak; Nie, nie. A co ponadto, pochodzi od złego. 38 Słyszeliście, że powiedziano: "Oko za oko, ząb za ząb". 39 A Ja wam mówię, abyście się nie sprzeciwiali złemu! Ale jeśli ktoś uderzy cię w twój prawy policzek, nadstaw mu również drugi! 40 Temu, kto chce się z tobą sądzić i zabrać twoją tunikę, daj również płaszcz. 41 Jeśli ktoś zmuszałby cię, aby iść z nim tysiąc kroków, idź z nim dwa razy tyle! 12

14 42 Jeśli ktoś cię prosi, daj mu, i nie odwracaj się od tego, kto chce od ciebie pożyczyć! 43 Słyszeliście, że powiedziano: "Będziesz kochał twego bliźniego, a twego nieprzyjaciela będziesz nienawidził". 44 A Ja wam mówię: Kochajcie waszych nieprzyjaciół, dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą i módlcie się za tych którzy was obrażają i prześladują! 45 Abyście byli synami waszego Ojca, który jest w niebie, który sprawia, że Jego słońce wschodzi nad dobrymi oraz złymi, i spuszcza deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. 46 Bo jeśli kochacie tych, którzy was kochają, to cóż za zapłatę będziecie mieć? Czy celnicy też tego nie robią? 47 A jeśli pozdrawialibyście tylko waszych braci, to cóż więcej czynicie? Czyż poganie też tego nie robią? 48 Bądźcie więc doskonali, jak wasz niebieski Ojciec jest doskonały!" 13

15 ROZDZIAŁ 6 Wersja audio Rozdziału 6 (audiobook): audiobiblia.com.pl/anonymus/rozdzial 6 Ewangelia wg sw Mateusza.mp3 "Uważajcie, abyście waszej sprawiedliwości nie czynili przed ludźmi, by być przez nich widziani. Bo inaczej nie będziecie mieć zapłaty u waszego Ojca, który jest w niebie. 2 Gdy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak robią to obłudnicy w synagogach i na ulicach, by być chwalonymi przez ludzi. Naprawdę wam mówię: Dostali już swoją zapłatę. 3 Lecz gdy ty dajesz jałmużnę, niech nie wie twoja lewa ręka, co robi prawa, 4 Aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu. A twój Ojciec, który widzi w ukryciu, odda tobie. 5 Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy, którzy chętnie modlą się w synagogach i stoją na rogach ulic, aby być widzianymi przez ludzi. Naprawdę wam mówię: Dostali już swoją zapłatę. 6 Ale gdy ty będziesz się modlił, wejdź do swego pokoju, zamknij drzwi i módl się w ukryciu do twego Ojca. A twój Ojciec, który widzi w ukryciu, odda tobie. 7 Modląc się nie mówcie dużo, jak to robią poganie, którzy sądzą, że ze względu na swoje gadulstwo zostaną wysłuchani. 8 Nie bądźcie podobni do nich, bo wasz Ojciec wie, czego potrzebujecie, zanim Go jeszcze o to poprosicie. 9 Wy więc módlcie się tak: Ojcze nasz, który jesteś w niebie! Święć się imię Twoje. 10 Przyjdź królestwo Twoje. Bądź wola Twoja, jak w niebie tak i na ziemi. 11 Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj. 12 Odpuść nam nasze winy, jak i my odpuszczamy naszym winowajcom. 13 I nie pozwól abyśmy ulegli pokusie, ale nas zbaw od złego. Amen. 14

16 14 Bo jeśli odpuścicie ludziom ich grzechy, odpuści wam też wasze grzechy wasz niebieski Ojciec. 15 Lecz jeśli nie odpuścicie ludziom, również wasz Ojciec nie odpuści wam waszych grzechów. 16 Gdy pościcie, nie bądźcie ponurzy jak obłudnicy, którzy zmieniają się na twarzy, aby ludzie widzieli że poszczą. Naprawdę mówię wam, że otrzymali już swoją nagrodę. 17 Ale kiedy ty pościsz, namaść swoją głowę i umyj twarz, 18 Aby nie pokazywać ludziom, że pościsz, ale twemu Ojcu, który jest w ukryciu. A twój Ojciec, który widzi w ukryciu, odda tobie. 19 Nie gromadźcie skarbów na ziemi, gdzie psuje rdza i mól i gdzie złodzieje wykopują i kradną. 20 Ale zbierajcie skarby w niebie, gdzie ani rdza, ani mól nie psuje i gdzie złodzieje nie wykopują i nie kradną. 21 Bo tam gdzie jest twój skarb, tam jest i twoje serce. 22 Oko jest światłem twego ciała. Jeśli twoje oko będzie zdrowe, całe twoje ciało będzie napełnione światłem. 23 Lecz jeśli twe oko będzie chore, całe twoje ciało będzie w ciemności. Jeśli więc światło, które jest w tobie, jest ciemnością, jakże wielka będzie to ciemność? 24 Nikt nie może służyć dwóm panom, bo albo jednego będzie nienawidził a drugiego kochał, albo przy jednym będzie stał, a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i mamonie! 25 Dlatego mówię wam: Nie troszczcie się o wasze życie, co będziecie jeść, ani o wasze ciało, w co się ubierzecie. Czy dusza nie jest ważniejsza niż pokarm? A ciało ważniejsze niż ubranie? 26 Spójrzcie na ptaki, które ani nie sieją, ani nie żną, ani nie zbierają do spichlerza, a wasz niebieski Ojciec je żywi. 15

17 27 Czy wy nie jesteście dużo ważniejsi niż one? A kto z was troszcząc się może dodać do swego wzrostu choćby jeden łokieć? 28 A czy nie troszczycie się o ubranie? Przypatrzcie się liliom polnym, jak rosną: Nie pracują, ani nie przędą, lecz 29 Mówię wam, że nawet Salomon w całej swej chwale nie był ubrany tak jak jedna z nich. 30 A jeśli trawę polną, która dziś jest, a jutro będzie wrzucona do pieca, Bóg tak ubiera, jak daleko bardziej was, małej wiary? 31 Nie troszczcie się więc, mówiąc: Co będziemy jeść, albo co będziemy pić, albo w co się ubierzemy. 32 Gdyż tego wszystkiego poszukują poganie. A wasz niebieski Ojciec wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. 33 Szukajcie najpierw Królestwa Bożego i jego sprawiedliwości, a wszystko inne będzie wam dodane. 34 Nie troszczcie się więc o jutro. Jutro bowiem samo o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swej nędzy". 16

18 ROZDZIAŁ 7 Wersja audio Rozdziału 7 (audiobook): audiobiblia.com.pl/anonymus/rozdzial 7 Ewangelia wg sw Mateusza.mp3 "Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni! 2 Bo jakim sądem będziecie sądzić, takim też będziecie osądzeni, i jaką miarą będziecie mierzyć, taką odmierzą i wam. 3 Jak możesz widzieć źdźbło w oku twego brata, nie widząc belki w twoim oku? 4 Albo jak możesz mówisz twemu bratu: Pozwól, że wyjmę źdźbło z twego oka, gdy oto belka tkwi w twoim oku? 5 Obłudniku! Najpierw usuń belkę z twojego oka, a wtedy będziesz widział wystarczająco dobrze, aby wyciągnąć źdźbło z oka twego brata. 6 Nie dawajcie psom tego co święte, ani nie rzucajcie waszych pereł przed świnie, aby ich nie podeptały swymi nogami i obróciwszy się, nie poraniły was. 7 Proście, a będzie wam dane, szukajcie a znajdziecie, pukajcie, a otworzą wam. 8 Bo każdy, kto prosi, dostaje. A kto szuka, znajduje. A pukającemu będzie otworzone. 9 Albo który z was, ludzi, jeśli jego syn prosiłby go o chleb, czy poda mu kamień? 10 Albo jeśli prosiłby o rybę, czy poda mu węża? 11 Jeśli więc wy, będąc złymi, umiecie dawać dobre dary waszym synom, o ile więcej wasz Ojciec, który jest w niebie, da dobre rzeczy tym, którzy Go proszą? 12 Wszystko więc, co chcecie, aby wam ludzie czynili, również wy im czyńcie! Bo takie jest Prawo i prorocy. 13 Wchodźcie przez ciasną bramę! Bo obszerna jest brama i szeroka droga, która wiedzie do zatracenia, a wielu jest tych, którzy przez nią wchodzą. 14 Jakże ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a jak mało jest tych, którzy ją znajdują! 17

19 15 Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczym przebraniu, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. 16 Poznacie ich po owocach. Czy zbiera się z ciernia winne grona, albo z ostu figi? 17 Tak więc każde dobre drzewo rodzi dobre owoce, a złe drzewo rodzi złe owoce. 18 Dobre drzewo nie może rodzić złych owoców, ani złe drzewo rodzić dobrych owoców. 19 Każde drzewo, które nie rodzi dobrego owocu, będzie wycięte i wrzucone w ogień. 20 Tak więc poznacie ich po owocach. 21 Nie każdy, który mi mówi: "Panie, Panie!", wejdzie do Królestwa Niebieskiego, ale kto spełnia wolę mego Ojca, który jest w Niebie, ten wejdzie do Królestwa Niebieskiego. 22 Wielu z nich powie mi tego dnia: "Panie, Panie! Czy nie prorokowaliśmy w Twoje imię i czy w Twoje imię nie wyganialiśmy złych duchów i czy w Twe imię nie dokonywaliśmy wielu cudów?" 23 Wtedy im powiem: "Nigdy was nie znałem, odejdźcie ode mnie wy, którzy czynicie niesprawiedliwość!" 24 Więc każdy, kto słucha tych moich słów i wypełnia je, jest podobny do człowieka mądrego, który zbudował swój dom na skale. 25 Spadł deszcz, wezbrały rzeki, powiały wiatry i uderzyły w ten dom, a on nie upadł, bo był ugruntowany na skale. 26 A każdy, kto słucha tych moich słów i nie wypełnia ich, jest podobny do człowieka głupiego, który zbudował swój dom na piasku: 27 Spadł deszcz, wezbrały rzeki, powiały wiatry i uderzyły w ten dom a on upadł. I jego upadek był wielki!" 28 Gdy Jezus zakończył te mowy, tłumy zdumiewały się Jego nauką. 29 Bo uczył ich jak ktoś, kto ma władzę, a nie jak ich uczeni w Piśmie i faryzeusze. 18

20 ROZDZIAŁ 8 Wersja audio Rozdziału 8 (audiobook): audiobiblia.com.pl/anonymus/rozdzial 8 Ewangelia wg sw Mateusza.mp3 Gdy zszedł z góry, szły za Nim wielkie tłumy. 2 A oto przyszedł trędowaty, ukłonił się Mu i powiedział: "Panie! Jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić!" 3 Jezus wyciągnął rękę i dotknął go, mówiąc: "Chcę, bądź oczyszczony!" I zaraz został oczyszczony ze swego trądu. 4 Jezus powiedział do niego: "Uważaj, abyś nikomu o tym nie opowiadał, ale idź, pokaż się kapłanowi i złóż ofiarę, którą Mojżesz nakazał im na świadectwo!" 5 Gdy wszedł do Kafarnaum, przyszedł do Niego setnik i prosił Go, 6 Mówiąc: "Panie! Mój sługa leży w domu sparaliżowany i bardzo cierpi". 7 Jezus rzekł mu: "Przyjdę i uzdrowię go". 8 Lecz setnik odpowiedział: "Panie, nie jestem godzien, abyś wszedł pod mój dach, lecz powiedz tylko słowo, a mój sługa zostanie uzdrowiony. 9 Bo ja też jestem człowiekiem podlegającym władzy, mającym pod sobą żołnierzy. Mówię temu: Idź, a idzie. A innemu: Chodź, a przychodzi. A mojemu słudze: Uczyń to, a czyni". 10 Jezus słysząc to zdziwił się i powiedział do tych, którzy szli z nim: "Zaprawdę wam mówię, że w Izraelu nie znalazłem tak wielkiej wiary. 11 Mówię wam, że wielu ich przyjdzie ze wschodu i zachodu i usiądą z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w Królestwie Niebieskim. 12 A synowie Królestwa zostaną wyrzuceni w ciemności zewnętrzne. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów!" 19

21 13 Jezus zaś powiedział do setnika: "Idź, niech ci się stanie tak jak uwierzyłeś!" I o tej godzinie sługa został uzdrowiony. 14 Gdy Jezus przyszedł do domu Piotra, zobaczył jego teściową, leżącą w gorączce. 15 Dotknął jej ręki i gorączka ją opuściła. Wstała i usługiwała im. 16 Gdy nastał wieczór, przyprowadzili mu wielu opętanych. Wyrzucał duchy słowem i uzdrowił wszystkich, którzy mieli się źle, 17 Aby wypełniło się to, co zostało powiedziane przez proroka Izajasza: "On wziął na siebie nasze słabości i nosił nasze choroby". 18 Jezus widząc wokół siebie wielkie tłumy, nakazał popłynąć na drugą stronę jeziora. 19 Pewien uczony w Piśmie podchodząc, powiedział do Niego: "Nauczycielu! Pójdę za Tobą, gdzie tylko się udasz!" 20 Jezus mu powiedział: "Lisy mają nory a ptaki gniazda, ale Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie mógłby położyć głowę". 21 A inny z Jego uczniów rzekł Mu: "Panie! Pozwól mi najpierw odejść i pogrzebać mego ojca!" 22 Jezus powiedział do niego: "Chodź za Mną, a zostaw umarłym grzebanie swych umarłych!" 23 Gdy On wszedł do łodzi, Jego uczniowie weszli za Nim. 24 Oto na jeziorze rozpętała się wielka burza, tak że fale zalewały łódź. A On spał. 25 Jego uczniowie zwrócili się do Niego i obudzili Go, mówiąc: "Panie! Ratuj nas, bo giniemy!" 26 Jezus im powiedział: "Dlaczego boicie się, małej wiary?" Wstawszy rozkazał wiatrom i jezioru, i nastała wielka cisza. 20

22 27 A ludzie dziwili się i mówili: "Kim On jest, że nawet wiatr i jezioro są Mu posłuszne?" 28 Gdy przybyli na drugą stronę jeziora do krainy Gerazeńczyków, zabiegli Mu drogę dwaj opętani, wychodzący z grobów, bardzo zdziczali, tak że nikt nie mógł przejść tą drogą. 29 I krzyknęli, mówiąc: "Czego chcesz od nas, Jezusie, Synu Boży? Czy przyszedłeś tu męczyć nas przed czasem?" 30 A niedaleko od nich pasło się duże stado świń. 31 I duchy nieczyste prosiły Go: "Jeśli nas stąd wyrzucasz, wpuść nas w stado świń!" 32 Powiedział im: "Idźcie!" One wyszedłszy, weszły w świnie. A oto całe stado rzuciło się pędem ze zbocza do jeziora i pozdychało w wodzie. 33 Pasterze zaś uciekli i przychodząc do miasta opowiedzieli o wszystkim oraz o tym co się stało z opętanymi. 34 A całe miasto wyszło Jezusowi naprzeciw i ujrzawszy Go, prosili, aby odszedł z ich granic. 21

23 ROZDZIAŁ 9 Wersja audio Rozdziału 9 (audiobook): audiobiblia.com.pl/anonymus/rozdzial 9 Ewangelia wg sw Mateusza.mp3 Wszedł do łodzi, przepłynął jezioro i przybył do swego miasta. 2 A oto przynieśli Mu sparaliżowanego, leżącego na łożu. Jezus widząc ich wiarę, powiedział do sparaliżowanego: "Ufaj, synu! Odpuszczają ci się twoje grzechy!" 3 Niektórzy z uczonych w Piśmie mówili sobie: "On bluźni!" 4 Jezus widząc ich myśli, powiedział: "Dlaczego złe myśli nurtują wasze serca? 5 Co jest łatwiej powiedzieć: Odpuszczają ci się twoje grzechy? Czy rzec: Wstań i chodź? 6 Abyście wiedzieli, że Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów, powiedział do sparaliżowanego: Wstań, weź twoje łoże i idź do domu!" 7 On wstał i poszedł do swego domu. 8 Tłumy widząc to, bały się i chwaliły Boga, który dał ludziom taką władzę. 9 Gdy Jezus odszedł stamtąd, zobaczył człowieka siedzącego w izbie celnej, o imieniu Mateusz. Powiedział do niego: "Chodź za Mną!" A on wstał i poszedł za Nim. 10 I zdarzyło się, gdy siedział w domu przy stole, oto przyszło wielu celników oraz grzeszników i siedzieli przy stole z Jezusem oraz Jego uczniami. 11 Lecz faryzeusze widząc to, mówili do Jego uczniów: "Dlaczego wasz nauczyciel je z celnikami i grzesznikami?" 12 Gdy Jezus to usłyszał, powiedział: "Zdrowi nie potrzebują lekarza, ale ci, którzy mają się źle. 13 Tak więc idźcie i zrozumiejcie, co znaczy: Chcę miłosierdzia, a nie ofiary. Gdyż nie przyszedłem wzywać sprawiedliwych, ale grzesznych!" 22

24 14 Przyszli do Niego uczniowie Jana mówiąc: "Dlaczego my i faryzeusze często pościmy, a Twoi uczniowie nie poszczą?" 15 Jezus powiedział do nich: "Czy przyjaciele pana młodego mogą się smucić, dopóki on jest z nimi? Ale przyjdą dni, gdy pan młody zostanie od nich zabrany i wtedy będą pościć. 16 Nikt nie przyszywa łaty z nowego materiału do starego ubrania, bo łata obrywa się od ubrania i przedarcie staje się jeszcze gorsze. 17 Ani nie wlewa się młodego wina do starych bukłaków, gdyż bukłaki popękają, wino rozleje się, a bukłaki się popsują. Ale młode wino wlewa się do nowych bukłaków, a wówczas jedne i drugie są zachowane". 18 Gdy On im to mówił, oto przyszedł do Niego pewien przełożony synagogi i kłaniając się przed Nim, powiedział: "Panie! Moja córka właśnie skonała, ale chodź, włóż na nią Twoją rękę, a będzie żyć!" 19 Jezus wstał i poszedł za nim wraz ze swymi uczniami. 20 A oto kobieta, która przez dwanaście lat cierpiała na krwotok, podeszła z tyłu i dotknęła brzegu Jego szaty. 21 Bo mówiła sobie: "Jeśli tylko dotknę Jego szaty, będę zdrowa". 22 Jezus obracając się ujrzał ją i powiedział: "Ufaj córko! Twoja wiara cię uzdrowiła!" I od tej godziny kobieta została uzdrowiona. 23 Gdy Jezus przyszedł do domu przełożonego, ujrzał muzyków oraz hałasujący tłum. 24 Powiedział: "Odejdźcie, bo dziewczynka nie umarła ale śpi". Lecz oni śmiali się z Niego. 25 Gdy wygoniono tłum wszedł, chwycił jej rękę a dziewczynka wstała. 26 Wiadomość o tym rozeszła się po całej okolicy. 27 Gdy Jezus odchodził stamtąd, szli za Nim dwaj niewidomi, wołając: "Zmiłuj się nad nami, Synu Dawida!" 28 Gdy przybył do domu, niewidomi przyszli do Niego. Jezus powiedział im: "Czy wierzycie, że mogę to dla was zrobić?" Powiedzieli Mu: "Tak, Panie!" 29 Wtedy dotknął ich oczu, mówiąc: "Niech się tak stanie, zgodnie z waszą wiarą". 23

25 30 I otwarły się ich oczy, a Jezus nakazał im: "Uważajcie, aby nikt się o tym nie dowiedział!" 31 Lecz oni wyszli i rozsławiali Go w całej tej krainie. 32 Po ich odejściu przyprowadzono do Niego opętanego niemowę. 33 Gdy wygnał złego ducha, niemy przemówił a tłumy się dziwiły, mówiąc: W Izraelu nigdy nie widziano czegoś takiego. 34 Lecz faryzeusze twierdzili: Wygania złe duchy władzą księcia diabelskiego. 35 Ale Jezus obchodził wszystkie miasta i miasteczka, nauczając w ich synagogach, głosząc Ewangelię Królestwa i uzdrawiając wszystkie choroby oraz wszelkie słabości. 36 A widząc tłumy, zlitował się nad nimi, gdyż byli strudzeni i rozproszeni jak owce nie mające pasterza. 37 Powiedział więc do swoich uczniów: Żniwo wprawdzie wielkie, lecz mało robotników. 38 Proście więc Pana żniwa, aby wysłał robotników na swoje żniwo! 24

26 ROZDZIAŁ 10 Wersja audio Rozdziału 10 (audiobook): audiobiblia.com.pl/anonymus/rozdzial 10 Ewangelia wg sw Mateusza.mp3 Wezwał swoich dwunastu uczniów i dał im władzę nad duchami nieczystymi, aby je wyganiali i uzdrawiali wszelkie choroby oraz wszystkie słabości. 2 Oto imiona dwunastu Apostołów - jako pierwszy Szymon, zwany Piotrem, i jego brat Andrzej, 3 Jakub, syn Zebedeusza, i jego brat Jan, Filip i Bartłomiej, Tomasz i celnik Mateusz, Jakub syn Alfeusza i Tadeusz, 4 Szymon Kananejczyk i Judasz Iskariota, który Go wydał. 5 Jezus rozesłał tych dwunastu i rozkazał im: Nie idźcie do pogan ani nie wchodźcie do miast samarytańskich, 6 Ale idźcie raczej do owiec, które poginęły z domu Izraela. 7 Idźcie i głoście: Przybliżyło się Królestwo Niebieskie! 8 Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wyrzucajcie złe duchy. Darmo dostaliście, darmo dawajcie! 9 Nie miejcie w waszych trzosach złota, srebra, ani pieniędzy, 10 Ani torby na drogę, ani dwóch tunik, ani butów, ani laski. Bo godny jest robotnik swojej strawy. 11 Jeśli wejdziecie do jakiegoś miasta albo wsi, pytajcie, kto jest w nim godny. I tam zamieszkajcie, aż nie wyjdziecie. 12 Wchodząc do domu, pozdrówcie go, mówiąc: Pokój temu domowi. 13 Jeśli ten dom będzie godny, przyjdzie na niego wasz pokój, a jeśli nie byłby godny, wasz pokój wróci do was. 25

27 14 Jeśli ktoś nie przyjąłby was, ani nie słuchałby waszych mów, wychodząc z domu albo z miasta otrząśnijcie proch z nóg. 15 Naprawdę wam mówię: Lżej będzie ziemi Sodomy i Gomory w dzień sądu, niż temu miastu. 16 Oto Ja was posyłam jak owce między wilki: Bądźcie więc mądrzy jak węże i czyści jak gołębice. 17 Strzeżcie się ludzi, bo będą was wydawać do rad, i będą was biczować w swoich synagogach. 18 Będziecie dla Mnie prowadzeni przed namiestników i królów, na świadectwo im i poganom. 19 Gdy was wydadzą, nie myślcie, jak albo co macie mówić. Gdyż w tę godzinę będzie wam dane, co macie mówić. 20 Bo nie wy jesteście, którzy mówicie, ale Duch waszego Ojca, który mówi w was. 21 I wyda brat brata na śmierć, a ojciec syna, i powstaną synowie przeciw rodzicom i przyprawią ich o śmierć. 22 Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu Mojego imienia. Ale kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony. 23 Gdy będą was prześladować w tym mieście, uciekajcie do innego. Naprawdę wam mówię, że nie wystarczy miast izraelskich, aż przyjdzie Syn Człowieczy. 24 Uczeń nie jest większy od mistrza, a sługa od swego pana. 25 Wystarczy, aby uczeń był jak jego mistrz, a sługa, jak jego pan. Jeśli gospodarza nazwali Belzebubem, jak daleko bardziej nazwą tak jego domowników? 26 Więc nie bójcie się ich, bo nie ma niczego skrytego, co nie miałoby być odkryte, ani tajemnego, co nie miałoby być wiadome. 27 To co wam mówię w ciemności, opowiadajcie w świetle, a co słyszycie na ucho, opowiadajcie na dachach. 26

28 28 Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, a nie mogą zabić duszy. Ale raczej bójcie się tego, który może zniszczyć duszę i ciało w piekle. 29 Czy nie sprzedają dwóch wróbli za jedną monetę? Lecz żaden z nich nie spadnie na ziemię bez woli waszego Ojca. 30 Nawet wszystkie włosy na waszej głowie są policzone. 31 Nie bójcie się więc! Jesteście więcej warci niż wiele wróbli. 32 Do każdego więc, kto przyzna się do Mnie przed ludźmi, ja też przyznam się przed Moim Ojcem, który jest w niebie. 33 A kto zaparłby się Mnie przed ludźmi, ja zaprę się go przed Moim niebieskim Ojcem. 34 Nie sądźcie, że przyszedłem przynieść ziemi pokój. Nie przyszedłem przynieść pokój, ale miecz. 35 Bo przyszedłem rozłączyć człowieka od jego ojca i synową od jej teściowej. 36 I domownicy człowieka będą jego nieprzyjaciółmi. 37 Kto kocha ojca albo matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. A kto kocha syna albo córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. 38 Kto nie bierze swego krzyża i nie naśladuje Mnie, nie jest Mnie godzien. 39 Kto znalazł swoją duszę, straci ją. A kto utraciłby swą duszę dla Mnie, znajdzie ją. 40 Kto was przyjmuje, Mnie przyjmuje. A kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał. 41 Kto przyjmuje proroka w imię proroka, dostanie zapłatę proroka, a kto przyjmuje sprawiedliwego w imię sprawiedliwego, dostanie zapłatę sprawiedliwego. 42 A kto dałby się napić jednemu z tych najmniejszych kubek zimnej wody jako memu uczniowi, naprawdę wam mówię, nie utraci swej zapłaty. 27

29 ROZDZIAŁ 11 Wersja audio Rozdziału 11 (audiobook): audiobiblia.com.pl/anonymus/rozdzial 11 Ewangelia wg sw Mateusza.mp3 Gdy Jezus skończył dawać polecenia swym dwunastu uczniom, odszedł stamtąd, aby uczyć i wygłaszać mowy w ich miastach. 2 Jan słysząc w więzieniu o dziełach Chrystusa, wysłał dwóch ze swoich uczniów 3 Z pytaniem: "Czy Ty jesteś tym który ma przyjść, czy też mamy oczekiwać innego?" 4 Jezus odpowiedział im: "Idźcie i donieście Janowi, co słyszeliście i widzieliście: 5 Ślepi widzą, sparaliżowani chodzą, trędowaci zostają oczyszczeni, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. 6 A błogosławiony jest ten, który we Mnie nie zwątpi!" 7 Gdy oni odeszli, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: "Co wyszliście oglądać na pustynię? Trzcinę chwiejącą się od wiatru? 8 Albo co wyszliście oglądać? Człowieka ubranego w miękkie szaty? Oto ci, którzy ubierają się w miękkie szaty, są w domach królewskich. 9 Ale co wyszliście zobaczyć? Proroka? Zaprawdę wam mówię, że więcej niż proroka! 10 Bo on jest tym, o którym napisano: "Oto Ja posyłam mego Anioła przed Tobą, który przygotuje Tobie drogę". 11 Zaprawdę wam mówię: Między narodzonymi z kobiety nie powstał większy niż Jan Chrzciciel. Lecz najmniejszy w Królestwie Niebieskim jest większy, niż on. 12 A od dni Jana Chrzciciela, nawet do dziś, Królestwo Niebieskie cierpi gwałt, a gwałtownicy rozrywają je. 13 Bo wszyscy prorocy oraz Prawo przepowiadali aż do Jana. 28

30 14 A jeśli chcecie to przyjąć, to on jest Eliaszem, który ma przyjść. 15 Kto ma uszy do słuchania, niech słucha! 16 A do kogo porównamy to pokolenie? Jest podobne do chłopców siedzących na rynku, którzy wołają do rówieśników 17 I mówią: "Śpiewaliśmy wam, a nie tańczyliście, lamentowaliśmy, a nie płakaliście". 18 Bo przyszedł Jan, nie jedząc ani nie pijąc, i mówią: "Jest opętany!" 19 Przyszedł Syn Człowieczy, jedząc i pijąc, i mówią: "Oto żarłok i pijak, przyjaciel celników i grzeszników". I usprawiedliwiona jest mądrość przez swoich synów". 20 Potem zaczął wymawiać miastom, w których wydarzyło się bardzo wiele Jego cudów, że nie czyniły pokuty: 21 "Biada tobie Korozaim! Biada tobie Betsaido! Bo gdyby w Tyrze i Sydonie stały się cuda, które się stały u was, dawno czyniliby pokutę we włosiennicy i w popiele. 22 Wszak mówię wam: Tyrowi i Sydonowi będzie lżej w dzień sądu niż wam. 23 A ty Kafarnaum! Czy wyniesiesz się aż do nieba? Zstąpisz aż do piekła, bo gdyby w Sodomie stały się cuda, które się działy w tobie, ostałaby się aż do dzisiaj. 24 Więc mówię wam, że łatwiej będzie ziemi Sodomy w dzień sądu, niż tobie!" 25 W tym czasie Jezus odpowiadając, rzekł: "Wychwalam Ciebie, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi a objawiłeś je malutkim! 26 Tak Ojcze! Gdyż tak się Tobie spodobało. 27 Wszystkie rzeczy dane mi są przez Mego Ojca. I nikt nie zna Syna tylko Ojciec, ani nikt nie zna Ojca, tylko Syn, i ten komu Syn chciałby to objawić. 28 Chodźcie do Mnie wszyscy, którzy pracujecie i jesteście obciążeni, a Ja was ochłodzę! 29 Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie odpoczynek dla waszych dusz. 30 Bo moje jarzmo jest słodkie, a brzemię lekkie!" 29

31 ROZDZIAŁ 12 Wersja audio Rozdziału 12 (audiobook): audiobiblia.com.pl/anonymus/rozdzial 12 Ewangelia wg sw Mateusza.mp3 W tym czasie Jezus przechodził w szabat przez zboża, a Jego uczniowie byli głodni i zaczęli rwać kłosy i jeść. 2 Faryzeusze widząc to, powiedzieli do Niego: "Oto Twoi uczniowie czynią to, czego nie wolno robić w szabat". 3 On im powiedział: "Czy nie czytaliście, co zrobił Dawid, kiedy był głodny, on oraz ci, którzy byli z nim? 4 Jak wszedł do domu Bożego i jadł chleb pokładny, którego nie wolno było jeść jemu, ani tym, którzy byli z nim, lecz tylko samym kapłanom? 5 Albo czy nie czytaliście w Prawie, że w szabat kapłani w świątyni łamią szabat, a są bez winy? 6 Lecz mówię wam, że tu jest coś więcej niż świątynia. 7 Gdybyście wiedzieli, co oznacza: "Chcę miłosierdzia, a nie ofiary", nigdy nie potępialibyście niewinnych. 8 Bo Syn Człowieczy jest też Panem szabatu!" 9 Odchodząc stamtąd, przyszedł do ich synagogi. 10 A był tam człowiek mający sparaliżowaną rękę, i aby Go oskarżyć, pytali Go: "Czy wolno uzdrawiać w szabat?" 11 On im powiedział: "Kto z was ludzi, jeśli miałby jedną owcę, która wpadłaby w szabat w dół, nie weźmie jej i nie wyciągnie? 12 A jak daleko lepszy jest człowiek niż owca? Dlatego wolno w szabat czynić dobrze". 30

32 13 Powiedział więc do człowieka: "Wyciągnij twą rękę!" Wyciągnął, i została przywrócona do zdrowia tak jak druga. 14 Faryzeusze wyszli i odbyli naradę przeciw Niemu, w jaki sposób Go zabić. 15 Ale Jezus wiedząc o tym, odszedł stamtąd. Wielu z nich poszło za Nim i uzdrowił ich wszystkich. 16 I rozkazał im, aby Go nie ujawniali, 17 Aby się spełniło to, co zostało powiedziane przez proroka Izajasza: 18 "Oto mój sługa, którego wybrałem, miły mój, w którym moja dusza ma upodobanie. Położę mojego ducha na Nim, i ogłosi wyrok poganom. 19 Nie będzie się kłócił, ani nie będzie wołał, i nikt nie usłyszy na ulicy Jego głosu. 20 Trzciny zgniecionej nie złamie, ani nie zgasi tlącego się knota, aż nie doprowadzi sądu do zwycięstwa. 21 A w Jego imieniu poganie będą mieli nadzieję". 22 Wtedy przyprowadzono do Niego opętanego, ślepego i niemego, i uzdrowił go, tak że mówił i widział. 23 Cały lud zdumiał się i mówił: "Czyż to nie jest syn Dawida?" 24 Faryzeusze zaś usłyszawszy to, powiedzieli: "On nie wygania diabła inaczej, niż mocą Belzebuba, księcia diabelskiego!" 25 Ale Jezus wiedząc ich myśli, powiedział do nich: "Każde królestwo podzielone wewnętrznie będzie spustoszone, a każde miasto albo dom wewnętrznie podzielone, nie przetrwa. 26 Jeśli szatan wyrzuca szatana, to jest wewnętrznie podzielony. Jak więc przetrwa jego królestwo? 27 Jeśli Ja wyrzucam złe duchy mocą Belzebuba, to czyją mocą wyrzucają je wasi synowie? Dlatego oni będą waszymi sędziami. 31

33 28 Lecz jeśli Ja wyrzucam złe duchy mocą Ducha Bożego, to znaczy że przyszło do was Królestwo Boże. 29 Albo jak może ktoś wejść do domu mocarza i zagrabić jego sprzęty, nie związując najpierw mocarza? Dopiero wtedy obrabuje jego dom. 30 Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie, a kto nie zbiera ze Mną, rozprasza. 31 Dlatego wam mówię: Każdy grzech i bluźnierstwo będzie ludziom odpuszczone, ale bluźnierstwo przeciwko Duchowi nie będzie odpuszczone. 32 I kto powiedziałby słowo przeciwko Synowi Człowieczemu, będzie mu odpuszczone, ale kto mówiłby przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie mu odpuszczone, ani w tym świecie, ani w przyszłym. 33 Albo sprawcie, aby drzewo było dobre, i jego owoc był dobry, albo sprawcie aby drzewo było złe, i jego owoc był zły. Bo drzewo rozpoznaje się poprzez owoce. 34 Plemię żmijowe! Jak możecie mówić dobre rzeczy, skoro jesteście źli? Gdyż usta mówią z obfitości serca. 35 Dobry człowiek wydobywa z dobrego skarbca dobre rzeczy, a zły człowiek ze złego skarbca wydobywa rzeczy złe. 36 Mówię wam, że z każdego bezużytecznego słowa, które wyrzekliby ludzie, zdadzą sprawę w dzień sądu. 37 Bo z twoich słów będziesz usprawiedliwiony i z twoich słów będziesz potępiony". 38 Wtedy powiedzieli do Niego niektórzy z uczonych w Piśmie i faryzeuszy: "Nauczycielu! Chcemy, abyś pokazał nam znak". 39 On im odpowiedział: "Pokolenie złe i cudzołożne szuka znaku, ale nie będzie mu dany żaden inny znak, jak tylko znak proroka Jonasza. 40 Gdyż tak jak Jonasz był w brzuchu wieloryba przez trzy dni i trzy noce, tak Syn Człowieczy będzie przez trzy dni i trzy noce w sercu ziemi. 41 Mieszkańcy Niniwy staną na sądzie przeciw temu pokoleniu i potępią je, gdyż oni po kazaniu Jonasza czynili pokutę. A oto tu jest ktoś więcej niż Jonasz. 32

34 42 Królowa z południa stanie na sądzie przeciw temu pokoleniu i potępi je, gdyż przybyła z krańca ziemi słuchać mądrości Salomona. A oto tu jest ktoś więcej niż Salomon. 43 A gdy nieczysty duch wyjdzie z człowieka, chodzi po suchych miejscach, szukając odpoczynku, i nie znajduje. 44 Mówi wtedy: "Wrócę do mego domu, skąd wyszedłem". Przychodząc znajduje go pustym, wymiecionym i przyozdobionym. 45 Idzie więc i bierze ze sobą siedem innych duchów, gorszych niż on sam. I wchodząc mieszkają tam, i koniec tego człowieka bywa gorszy niż początek. Podobnie stanie się i z tym złym pokoleniem". 46 Gdy On jeszcze mówił do tłumu, oto Jego matka i bracia stali przed domem, chcąc z Nim mówić. 47 Ktoś powiedział do Niego: "Oto Twoja matka i Twoi bracia stoją przed domem i szukają Cię!" 48 A On odpowiedział mówiącemu to: "Kto jest moją matką i moimi braćmi?" 49 I wyciągając rękę w kierunku swoich uczniów, powiedział: "Oto Moja matka i Moi bracia. 50 Bo kto spełnia wolę Mego Ojca, który jest w niebie, ten jest moim bratem, siostrą i matką! 33

35 ROZDZIAŁ 13 Wersja audio Rozdziału 13 (audiobook): audiobiblia.com.pl/anonymus/rozdzial 13 Ewangelia wg sw Mateusza.mp3 Pewnego dnia Jezus wyszedł z domu i usiadł nad jeziorem. 2 Zebrały się przy Nim wielkie tłumy, tak że wszedł do łodzi i usiadł, a cały tłum stał na brzegu. 3 I mówił do nich wiele poprzez przypowieści: "Oto siewca wyszedł siać. 4 Gdy siał, niektóre ziarna spadły przy drodze, i przyleciały ptaki i wydziobały je. 5 Inne spadły na miejsce skaliste, gdzie nie miały ziemi. Zaraz też wzeszły, gdyż nie miały głębokiej gleby. 6 Gdy wzeszło słońce, zwiędły, a ponieważ nie miały korzenia, uschły. 7 Jeszcze inne spadły między ciernie, a ciernie wyrosły i zadusiły je. 8 Inne spadły na dobrą ziemię i dały owoc, jedne stukrotny, inne sześćdziesięciokrotny, inne trzydziestokrotny. 9 Kto ma uszy do słuchania, niech słucha!" 10 Uczniowie podchodząc do Niego, powiedzieli: "Dlaczego mówisz do nich w przypowieściach?" 11 On im odpowiedział: "Wam dane jest zrozumieć tajemnice Królestwa Niebieskiego, lecz im nie jest dane. 12 Bo kto ma, będzie mu dodane, i będzie obfitował, a kto nie ma, zostanie mu zabrane również to, co ma. 13 Dlatego mówię do nich w przypowieściach, gdyż patrząc nie widzą i słuchając nie słyszą, ani nie rozumieją. 34

36 14 Spełni się poprzez nich proroctwo Izajasza, który mówi: "Będziecie słuchać uszami, a nie zrozumiecie, i będziecie patrzeć oczami, a nie ujrzycie. 15 Bo utyło serce tego ludu, ich uszy są otępiałe a ich oczy zaspane, aby nie oglądali oczyma i nie słyszeli uszami, aby sercem nie zrozumieli, i nie nawrócili się, i żebym ich nie uzdrowił". 16 Lecz wasze oczy są błogosławione, że widzą, i wasze uszy, że słyszą! 17 Bo naprawdę wam mówię, że wielu proroków i sprawiedliwych chciało widzieć to, co wy widzicie, a nie widzieli, i słyszeć to, co wy słyszycie, a nie słyszeli. 18 Posłuchajcie więc przypowieści o siewcy. 19 Gdy ktoś słucha słów Królestwa i ich nie rozumie, przychodzi zły i porywa to, co zostało wsiane w jego serce. Jest on tym, który został zasiany przy drodze. 20 Zasiany na miejscu skalistym to ten, który słucha słowa i zaraz je przyjmuje z radością, 21 Lecz nie w sobie ma korzenia, ale trwa do czasu. A gdy przyjdzie ucisk i prześladowanie z powodu słowa, zaraz się załamuje. 22 Zasianym między cierniami jest ten, kto słucha słowa, lecz troski tego świata i zwodniczość bogactw zaduszają słowo i staje się ono bezużyteczne. 23 A tym który został zasiany w dobrą glebę jest ten, kto słucha słowa, rozumie je i przynosi owoc - jeden stokrotny, inny sześćdziesięciokrotny, a inny trzydziestokrotny". 24 Przedstawił im też inną przypowieść, mówiąc: "Królestwo Niebieskie jest podobne do człowieka, który zasiał dobre ziarno na swoim polu. 25 W czasie gdy ludzie spali, przyszedł jego nieprzyjaciel, zasiał chwasty między pszenicę i odszedł. 26 Gdy to, co posiano wzrosło i przyniosło owoc, wtedy pokazały się również chwasty. 27 Przyszli słudzy gospodarza i powiedzieli do niego: "Panie, czy nie posiałeś dobrego ziarna na twoim polu? Skąd więc wzięły się chwasty?" 35

37 28 Powiedział do nich: "Sprawił to nieprzyjaciel". Słudzy rzekli do niego: "Czy chcesz, żebyśmy poszli i zebrali je?" 29 I powiedział: "Nie, aby zbierając chwasty nie wyrwać jednocześnie pszenicy. 30 Dajcie rosnąć obu aż do żniw, a w czasie żniw powiem żniwiarzom: Zbierzcie najpierw chwasty i zwiążcie je w snopki do spalenia, natomiast pszenicę zgromadźcie w moim spichlerzu!" 31 Opowiedział im też inną przypowieść: "Królestwo Niebieskie jest podobne do ziarna gorczycy, które człowiek wziął i zasiał na swoim polu. 32 Jest ono najmniejszym ze wszystkich ziaren, ale kiedy urośnie, jest większe niż wszystkie jarzyny i staje się drzewem, tak że przylatują ptaki i mieszkają pod jego gałęziami". 33 Przedstawił im też inną przypowieść: "Królestwo Niebieskie jest podobne do zaczynu, który wzięła kobieta i wmieszała w trzy miary mąki, aż cała skwaśniała". 34 To wszystko Jezus mówił do tłumu w przypowieściach, a bez przypowieści nie mówił do nich, 35 Aby się wypełniło to, co zostało powiedziane przez proroka: "Otworzę moje usta w przypowieściach, będę opowiadał rzeczy skryte od założenia świata". 36 I oddalił tłumy i przyszedł do domu. Podeszli do Niego Jego uczniowie, mówiąc: "Wytłumacz nam przypowieść o chwaście!" 37 On im odpowiedział: "Ten, kto sieje dobre ziarno to Syn Człowieczy. 38 Polem jest świat, dobrym ziarnem są synowie Królestwa, a chwastem synowie złego. 39 Nieprzyjacielem, który go wysiał jest diabeł, żniwa to koniec świata, a żniwiarzami są aniołowie. 40 Tak więc, jak jest przy zbieraniu chwastów i spalaniu w ogniu, tak będzie przy końcu świata. 41 Syn Człowieczy wyśle swoich aniołów, i zbiorą z Jego Królestwa wszystkie zgorszenia i tych, którzy czynią nieprawość, 36

38 42 I wrzucą ich w ognisty piec. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. 43 Wtedy sprawiedliwi będą świecić jak słońce w Królestwie ich Ojca. Kto ma uszy do słuchania, niech słucha! 44 Królestwo Niebieskie jest podobne do skarbu ukrytego w polu. Gdy pewien człowiek go znalazł, schował, a z radości odszedł i sprzedał wszystko co miał i kupił to pole. 45 Królestwo Niebieskie jest następnie podobne do kupca szukającego dobrych pereł. 46 Gdy zalazł jedną drogą perłę, odszedł, sprzedał wszystko co miał i kupił ją. 47 Królestwo Niebieskie jest podobne znowu do sieci zapuszczonej w morze, służącej do wyciągania wszelkiego rodzaju ryb. 48 Gdy się napełniła, wyciągnęli ją i siadając na brzegu, zebrali dobre ryby do naczyń, a złe wyrzucili. 49 Tak będzie przy końcu świata. Wyjdą aniołowie i wyłączą złych spośród sprawiedliwych 50 I wrzucą ich do ognistego pieca. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów! 51 Czy zrozumieliście to wszystko?" Powiedzieli mu: "Tak!" 52 Rzekł do nich: "Dlatego każdy uczony w Piśmie, biegły w Królestwie Niebieskim, jest podobny do gospodarza, który wyjmuje ze swego skarbca rzeczy nowe i stare". 53 Gdy Jezus zakończył te przypowieści, odszedł stamtąd. 54 Przybywszy do swej ojczyzny, nauczał w ich synago-gach, tak że się zdumiewali i mówili: "Skąd u Niego ta mądrość i cuda? 55 Czy On nie jest synem rzemieślnika? Czy Jego matka nie nazywa się Maria, a Jego bracia Jakub, Józef, Szymon i Juda? 56 A Jego siostry, czy wszystkie nie są u nas? Skąd więc On ma to wszystko?" 57 I powątpiewali w Niego. Jezus im powiedział: "Nigdzie prorok nie jest mniej poważany niż w swojej ojczyźnie i w swoim domu!" 58 I z powodu ich niedowiarstwa nie uczynił tam też wielu cudów. 37