Koci spacer po skrzydłach samolotu

Transkrypt

1 OLSZTYN BARCZEWO BISKUPIEC DOBRE MIASTO DYWITY GIETRZWAŁD JEZIORANY JONKOWO KOLNO OLSZTYNEK PURDA STAWIGUDA ŚWIĄTKI NR 30 ROK II 22 MAJA 2014 NAKŁAD EGZEMPLARZY w numerze Mamy poczucie braterstwa i wspólnej historii Zsombor Zeold jest attache kulturalnym ambasady Węgier w Polsce. Do Olsztyna i na Warmię przyjechał pierwszy raz na VIII Dniu Przyjaźni Polsko-Węgierskiej. Okazją do spotkania było odsłonięcie pamiątkowej tablicy poświęconej węgierskiemu rodowi Kalnassy osiadłemu przed wiekami na Warmii. Jak młodzi Węgrzy widzą wzajemne relacje między naszymi narodami i czy uczą się w szkołach o wspólnej historii naszych narodów? Str.4 Bez unijnych pieniędzy rozwój byłby wolniejszy Wcześniej 1 maja kojarzył nam się jedynie ze Świętem Pracy. Myślę, że od 2004 roku ten dzień będzie jednak przypominał o wejściu Polski do Unii Europejskiej. Był to niewątpliwie przełomowy moment, który zadecydował o przyspieszonym rozwoju naszego państwa. Skorzystały na tym samorządy terytorialne, w tym powiat olsztyński- mówi z przekonaniem starosta olsztyński Mirosław Pampuch. Województwo warmińsko mazurskie wykorzystało 6 miliardów złotych ze środków unijnych, z czego ok. 100 milionów złotych przypadło na nasz powiat- wylicza starosta. Str. 5 W każdej wsi zbudowaliśmy place zabaw Jakie znaczenie ma 10 letnia obecność Polski w Unii Europejskiej? Chcemy sprawdzić jakie odczucia mają samorządy w naszym powiecie. Czy fakt korzystania z unijnych funduszy zmienił coś na lepsze, czy może nasza obecność w Unii to tylko niepotrzebna, nic nie dająca formalność na zasadzie powiedzenia: jesteśmy w Europie i na tym koniec. Przez kolejnych kilka wydań zapytamy gminnych włodarzy o ich odczucia, osiągniecia, a może są jakieś porażki? Zaczynamy naszą prezentację od gminy Stawiguda, która jest zaliczana do jednej z najbogatszych gmin powiatu olsztyńskiego. Str.7 Gryźliny: Scandinavian Airshow i Jurgis Kairys gwiazdami Rodzinnego Pikniku Lotniczego Koci spacer po skrzydłach samolotu Nazywani latającym cyrkiem ze Szwecji podniebni akrobaci ze Scandinavian Airshow i mistrz świata Jurgis Kairys z Litwy będą gwiazdami siódmej edycji Rodzinnego Pikniku Lotniczego w Gryźlinach, który odbędzie się 15 czerwca. W szwedzkiej ekipie wyróżniają się dwie kobiety w kocich strojach, które uprawiają ekwilibrystyczną sztukę poruszania się po skrzydłach lecącego samolotu. Formacja pokazowa klanu Holländerów już od 37 lat zadziwia i zachwyca widzów z Europy i świata. Powiat Olsztyński, główny organizator Rodzinnego Pikniku Lotniczego w Gryźlinach od dwóch lat czynił starania o udział znakomitych skandynawskich akrobatów, którzy 15 czerwca pojawią się na Warmii dwoma samolotami Grummanem 164A, na którym wykonywany jest koci spacer po skrzydłach (wing walking) i specjalnie skonstruowanym Vikingiem, który z silnikiem o mocy 430 KM jest najpotężniejszym dwupłatem na świecie. - Rok temu Szwedzi nie występowali w Europie, tylko na Dalekim Wschodzie, ale w tym roku udało nam się zaprosić znakomitych gości do Gryźlin mówi Mirosław Pampuch, starosta olsztyński. Marzenie, ale też wyzwanie Szczególne zainteresowanie widzów powinien wzbudzić pierwszy w tej części kraju pokaz spacerowania i poruszania się na skrzydłach lecącego samolotu w wykonaniu dwóch kobiet przebranych w kocie stroje. W czasie pokazów panie są przypięte do konstrukcji samolotu stalowymi linkami. - Kociaki robią furorę w powietrzu, ale także później na ziemi mówi Jakub Woźniak, pełnomocnik starosty ds. zarządzania lądowiskiem powiatowym w Gryźlinach. Chętnie podchodzą do ludzi, robią sobie zdjęcia, rozdają autografy. Dodatkową atrakcją w trakcie pokazów Podniebnych kotów (Skycats) będą specjalne efekty dymowe z samolotu, który będzie wypuszczał dymy w biało-czerwonym barwach. Scandinavian Airshow -latający cyrk ze Szwecji Na uwagę zasługuje też druga z maszyn, która przyleci ze Skandynawii, czyli dwupłatowy samolot Viking o olbrzymiej mocy 430 koni mechanicznych. To unikalna, bardzo lekka konstrukcja z 9-cylindrowym, turbodoładowanym silnikiem gwiazdowym. Viking dysponuje większą mocą niż sam waży. Latanie tym samolotem to z jednej strony marzenie, a z drugiej duże wyzwanie dla pilota. - Pomimo iż mam spore doświadczenie w lataniu na maszynach akrobacyjnych, ten samolot wymaga znacznie więcej fizycznego treningu, ze względu na szybkie zmiany przeciążeń od +9 do -7G. mówi Jacob Holländer, szef zespołu Scandinavian Airshow. Nie ma Gryźlin bez Kairysa! Gwiazdą lotniczej imprezy w Gryźlinach obok szwedzkiej grupy będzie niesamowity i uwielbiany przez publiczność Jurgis Kairys, mistrz świata z Litwy. To będzie piąty występ na Warmii znakomitego pilota o mistrzowskich umiejętnościach. - Nie ma Gryźlin bez Jurgisa Kairysa! śmieje się starosta Mirosław Pampuch. To nasz wielki przyjaciel, którego pokochała widownia pikniku. W Gryźlinach Litwin na pewno pokaże swoje popisowe ewolucje, jak Kobra, lot odwrócony, lot nożycowy, czy nieprawdopodobne beczki i korkociągi. Swoich zwolenników z pewnością będzie miała również idealnie zsynchronizowana formacja pokazowa 3AT3, która wystąpi w Gryźlinach czterema samolotami. Nie zabraknie samolotów historycznych m.in. samolotu Taylorcraft Auster, Tiger Moth, legendarnego polskiego Biesa, repliki słynnego RWD-5, RWD-13, Piper Cuba, czy Harvarda IIB. - W powietrzu pokażą się też liczne samoloty ultralekkie m.in. Tulak, Topaz, Aeroprakt, czy Virus SW zapowiada Jakub Woźniak. Będzie też niezwykły Carbon Cub, który do startu i lądowania potrzebuje dosłownie kilkudziesięciu metrów. Kolejne atrakcje lotnicze to nowość na polskim rynku, czyli śmigłowiec ultralekki Yoyo, a także śmigłowiec Robinson 44 pilotowany przez członka Śmigłowcowej Kadry Narodowej. Dla rodzin z dziećmi przygotowane będą też liczne stoiska handlowe, występy artystyczne na scenie, czy duży Park Zabaw i Rozrywki z dmuchańcami i zjeżdżalniami. - To jednak nie wszystko! mówi Jakub Woźniak. Wkrótce ogłosimy w mediach kolejne atrakcje m.in. związane z udziałem Sił Powietrznych RP. Głównym organizatorem VII Rodzinnego Pikniku Lotniczego jest Powiat Olsztyński i Stowarzyszenie Dom Warmiński, a partnerami są gmina Stawiguda i miasto Olsztyn. JAN Drodzy czytelnicy! Minął rok od czasu kiedy do Waszych rąk oddaliśmy pierwszy numer Gazety Warmińskiej Extra. Kolejne wydania Gazety Warmińskiej Extra wzbogacały naszą wzajemną przyjaźń i rodzące się więzi- Was czytelników z gazetą i nasze redakcji z Wami. Rok to dużo w życiu człowieka. W przypadku czasopisma czas liczymy według kolejnych wydań. Dla porządku trzeba wspomnieć, że było ich do tej pory 29. Od zawsze upływ czasu wiąże się nierozerwalnie ze zmianami - przede wszystkim wyglądu. Dlatego po roku zmieniamy się dla Was.. mamy nadzieję na lepsze. Oddajemy do Waszych rąk tę samą gazetę, chociaż zmieniliśmy szatę graficzną i tytuł - od tego wydania Wiadomości Gazeta Warmińska. Ponadto zrezygnowaliśmy z programu TV. Dzięki temu zyskaliśmy więcej stron redakcyjnych i reklamowych, a w dobie galopującego postępu technicznego i tak każdy z nas ma program TV w telewizorze i jednym przyciskiem pilota znajduje to, na co ma ochotę. Mamy świeże pomysły na dobór atrakcyjnych treści i fotoreportaży. Zapraszamy Was również już niedługo na stronę wydania internetowego Wiadomości Gazety Warmińskiej: http//gwarminska. pl i na facebooka. Nie zmienia się nasza wiara w to, że możemy Wam służyć i nie zmieniają się miejsca dostarczania gazety. Życzymy przyjemnej lektury kolejnych wydań Wiadomości Gazety Warmińskiej. Redakcja Wiadomości Gazety Warmińskiej REKLAMA...

2 Aktualnie 22 maja 2014 r. numer Olsztyn: Były pracownik banku wyciągnął pieniądze z konta klienta. W końcu namierzyli złodzieja Aktem oskarżenia wobec 28-latka, dotyczącym nielegalnego uzyskania informacji oraz kradzieży z włamaniem na konto bankowe zakończyła się sprawa prowadzona przez wydział zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej. Artur O., będąc pracownikiem banku, w nieuprawniony sposób wypłacił z konta prawowitego właściciela kwotę ponad 5 tys. złotych. Podejrzany przyznał się do zarzucanych mu czynów. Sprawa, nad którą od kilku miesięcy pracowali policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej, miała swój początek pod koniec ubiegłego roku. Do jednego z olsztyńskich banków przyszedł mężczyzna, który zamierzał zamknąć konto bankowe. Podczas bankowej procedury weryfikacyjnej, okazało się, że właściciel ma minusowe saldo w wysokości ponad 5 tys. zł. Poszkodowany klient i pracownik banku postanowili zgłosić sprawę policji. Prowadzący dochodzenie funkcjonariusze wytypowali osobę podejrzaną o wyprowadzenie pieniędzy z konta mężczyzny. Okazał się nim były już pracownik banku 28-letni Andrzej O. Sprawca przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. Jak zeznał, dopuścił się przestępstwa, ponieważ pilnie potrzebował gotówki. Mundurowi skierowali do sądu przeciwko 28-letnimu sprawcy akt oskarżenia. Mężczyźnie zarzuca się nielegalne pozyskanie informacji dla niego nie przeznaczonej oraz kradzież z włamaniem. Za powyższe kodeks karny przewiduje karę nawet 10 lat pozbawienia wolności. /kmp/ WYDAWCA: Agencja Wydawniczo-Reklamowa MultiMedia ADRES REDAKCJI: redakcja@gwarminska.pl, tel REDAKTOR NACZELNY: Dariusz Gołębiowski DZIAŁ REKLAMY: reklama@gwarminska.pl, tel REDAGUJE: Zespół dzienikarski GRAFIKA I DTP: na podstawie umowy franchisowej z: GRZYWACZ DESIGN, DRUK: Edytor Sp. z o.o., ul. Tracka 5, Olsztyn Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych reklam i ogłoszeń oraz zastrzega sobie prawo do skracania nadesłanych tekstów. Dobre Miasto: Wszyscy jesteśmy wezwani do świętości Gimnazjum im. JP II miało swoje święto W piątek 16 maja miała swoje święto społeczność Gimnazjum Publicznego im. Jana Pawła II w Dobrym Mieście. W kalendarzu szkolnym 18 maja zapisany jest jako Święto Szkoły dla uczczenia rocznicy urodzin jej Patrona, ale tym razem wypadła ona w niedzielę, stąd wcześniejszy termin uroczystości. W bieżącym roku szkolnym Święto Szkoły miało szczególnie podniosły charakter- minęło 10 lat od momentu nadania placówce sztandaru a w ubiegłym miesiącu odbyła się kanonizacja jej Patrona Jana Pawła II. Głównym wydarzeniem tego Uczniowie przygotowali z okazji Święta Szkoły występy artystyczne. W ramach akcji Olsztyn czyta rozpoczynamy szukanie miejsc przyjaznych książce pod hasłem TU SIĘ CZYTA. Chcemy pokazać je na czytelniczej mapie Olsztyna, by każdy książkolubny mógł w prosty sposób je odnaleźć. Inicjatywa ma na celu zwrócenie uwagi na miejsca zarówno publiczne, jak i komercyjne, na instytucje, ale też przestrzeń miejską, które łączyć będzie przyjazny stosunek do książki i czytających. Pierwszą placówką, którą odwiedzili pracownicy Miejskiej Biblioteki Publicznej w Olsztynie byl Wojewódzki Specjalistyczny Szpital Dziecięcy. Olsztyn: Czytają w Szpitalu Dziecięcym Ciotka Klotka czytała dzieciom Małych pacjentów powitał Czytuś - sympatyczna maskotka akcji Olsztyn czyta. Opowiedział w kilku słowach o akcji, a później wysłuchał razem z dziećmi jak Hanna Banasiak - aktorka Teatru Lalek - przeczytała kilka Program artystyczny nawiązywał do niedawnej kanonizacji Patrona Jana Pawła II. utworów autorstwa Ewy Chotomskiej. Później zaś pojawił się gość specjalny! Ci, którzy pamiętają takie programy dla najmłodszych jak Tik-Tak, Fasola, Domowe przedszkole, Młynek z pewnością od razu pomyślą też o Ciotce Klotce! Tak, to właśnie Ewa Chotomska, która była przez wiele lat scenarzystką tych programów i wcielała się w rolę Ciotki Kolotki spotkała się z dziećmi. Jest także autorką tekstów do wielu piosenek dla dzieci, które REKLAMA... dnia w szkole był uroczysty Apel, na którym obecni byli przedstawiciele Rady Rodziców,nauczyciele i uczniowie Gimnazjum oraz zaproszeni goście. W krótkim wystąpieniu dyrektor Katarzyna Włodarska wyraziła dumę społeczności szkolnej z powofoto:(wgw) du przynależności do Rodziny Szkół im. Jana Pawła II i wezwała młodzież do kierowania się w życiu naukami Patrona, od niedawna ogłoszonego świętym. W kolejnej części Apelu rozdano nagrody w konkursie plastycznym pt. Jan Paweł II w moich oczach. Prace konkursowe wystawiono w głównym korytarzu szkoły. Szczególnie zachwycił portret Jana Pawła II wykonany przez jedną z uczennic techniką haftu krzyżykowego. Część artystyczną przygotowali nauczyciele gimnazjum- Elżbieta Gajewska i Krzysztof Sienkiewicz. Miała ona formę scenki teatralnej, przeplatanej występami muzycznymi i tanecznymi. Mottem przewodnim przedstawienia było wezwanie Jana Pawła II do młodzieży - Wszyscy jesteśmy wezwani do świętości. Wyróżniający się w różny sposób młodzi ludzie wysłali przekaz do swoich rówieśników, że każdy człowiek posiada jakieś talentytrzeba je tylko w sobie odkryć i nie zmarnować ich. Realizacja posiadanych talentów jest jedną z dróg, prowadzących do świętości. (bok) stały się powszechnie znane, m.in.: Szczotka, pasta, Mydło lubi zabawę, Myj zęby, Moja fantazja. Pani Ewa ma na swoim koncie również kilka niezwykłych książek dla najmłodszych. Między innymi "Zając Poziomka", "Kuchenny Alfabet w zagadkach" czy "Wiersze pod psem". Prywatnie córka znanej pisarki Wandy Chotomskiej. Oprac.rad foto:(wgw)

3 Kr?tko Olsztyn: Dnia r. o godz. 20:00 w CEilK odbędzie się koncert zespołu Systu. Bilety od 10 PLN. Olsztyn: Dnia r. o godz. 21:00 w Revolver Rock Cafe odbędzie się koncert duetu Langerro & Ostrovsky. Wstęp wolny. Olsztyn: Dnia r. o godz. 21:00 w Pubie Sarmata odbędzie się koncert Braci Soprano. Wstęp wolny. Olsztyn: Dnia r. o godz. 18:00 w Instytucie Kultury Chrześcijańskiej im. Jana Pawła II odbędzie się spotkanie pt. "Dlaczego ludzie szukają pracy? Realna możliwość przekwalifikowania zawodowego (za darmo)". Olsztyn: Dnia r. o godz. 19:00 w Amfiteatrze im. Czesława Niemena - Sala Kameralna odbędzie się projekcja filmu z cyklu Kino Amfiteatr: kino z cyfrą w tytule. Olsztyn: Dnia r. o godz. 18:00 w Galerii Sowa odbędzie się koncert Sylwestra Karnafela. Olsztyn: Dnia r. o godz. 22:00 w Obserwatorium Astronomicznym w Olsztynie odbędzie się teleskopowy pokaz nocnego nieba. Bilety od 7 PLN. Olsztyn: Dnia r. o godz. 20:00 w Klubie Nowy Andergrant odbędzie się koncert rapera Peji oraz zespołu Slums Attack. Bilety od 30 PLN. Olsztyn: Dnia r. o godz. 17:00 w Miejskim Ośrodku Kultury - Galeria Rynek odbędzie się wernisaż wystawy "Między kadrami. Fotografie z lat ". Olsztyn: Dnia r. w Irish Pub Carpenter o godz. 21:30 odbędzie się koncert zespołu K.O.M.P. Olsztyn: Dnia r. o godz. 18:00 w Planetarium w Olsztynie odbędzie się seans astronomiczny "Kosmiczny ekspres". Bilety od 10 PLN. Barczewo: W dniach r. odbędzie się Międzynarodowy Festiwal Muzyki Chóralnej im. F. Nowowiejskiego. Dobre Miasto: Dnia r. w Parku przy ul. Zwycięstwa odbędzie się "Dziecinada". Dywity: Dnia r. w Zespole Szkół w Tuławkach odbędzie się Dzień Rodziny. Gietrzwałd: Dnia r. odbędzie się rajd rowerowy wokół Jeziora Wulpińskiego. Zbiórka o 10:30 na parkingu przy gimnazjum w Gietrzwałdzie. Jeziorany: Dnia r. w OSiR w Jezioranach odbędzie się III Wojewódzki Turniej Tańca. Jonkowo: Dnia r. odbędzie się Festyn folkowy w Nowym Kawkowie przywitanie lata (impreza o charakterze gminnym). Impreza o charakterze piknikowym połączona z koncertami zespołów folkowych. Olsztynek: Dnia r. odbędą się Światowe Dni Bajki w Olsztynku. Stawiguda: Dnia r. w GOK w Stawigudzie odbędą się XI Stawigudzkie Prezentacje Teatralne. Purda: Dnia r. w Prejłowie odbędą się Gminne Zawody Latawcowe PREJŁOWO Rozmawiamy z kandydatką do Parlamentu Europejskiego profesor Barbarą Kudrycką, która jeszcze nie dawno była ministrem Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Obecnie kandyduje do Parlamentu Europejskiego z listy Platformy Obywatelskiej w okręgu wyborczym, który obejmuje Warmię i Mazury oraz Podlasie. Jakie sprawy są do załatwienia w Parlamencie Europejskim, w następnej kadencji? Jaka jest przyszłość młodych ludzi po studiach? Czy doświadczenia z pracy w ministerstwie można wykorzystać w Parlamencie Europejskim? pytamy byłą minister Barbarę Kudrycką. : Kiedy odchodziła Pani z ministerstwa nauki, niektórzy myśleli, że to pożegnanie z polityką. Tymczasem chce Pani być europosłem. Profesor Barbara Kudrycka: Jeden etap się kończy, inny zaczyna. Jako minister nauki i szkolnictwa wyższego w ostatnich sześciu latach, miałam pełną świadomość jak ważne są regulacje europejskie Na czasie numer maja 2014 r. Polski magister nie musi stać na zmywaku Dobra informacja dla uczniów powiatowego Zespołu Szkół w Biskupcu. Ministerstwo Sportu zarezerwowało 1,2 mln zł na budowę profesjonalnej hali sportowej o wymiarach 52 na 23 metry. Inwestycję wartą około 4,5 mln zł dofinansuje też Powiat Olsztyński i gmina Biskupiec. Powiat Olsztyński po oddaniu do użytku w marcu powiatowej hali sportowej w Dobrym Mieście nie zwalnia tempa i przygotowuje kolejna i pieniądze europejskie dla tego sektora. Wprowadzając europejskie procedury przyznawania grantów czy ram kwalifikacji dla programów studiów zrozumiałam, że to, za co jestem najbardziej krytykowana ma swe źródło w UE. Dlatego uproszczenie skomplikowanych procedur i zbędnych formalno-prawnych obciążeń to zadanie z którym chciałabym się zmierzyć w PE. WGW: Myśli Pani, że udałoby się Pani przeforsować takie zmiany w Parlamencie Europejskim? Prof. B.K.: Nie porywam się przecież z motyką na słońce. Podczas mojej kadencji na stanowisku ministra nauki przeprowadziłam zmiany w sześciu ustawach i przygotowałam zmiany w kolejnych czterech. Przeforsowałam też likwidację procedury zamówień publicznych dla nauki do zakupów powyżej 200 i 140 tys. Euro. A od 2013 roku udało mi się wywalczyć podwyżki dla pracowników uczelni, na które przeznaczono ponad 907 mln zł w 2013 roku i 1,8 mld zł w tym roku. Dodatkowo uczelnie z Warmii i Mazur oraz z Podlasia uzyskały miliony złotych ze środków strukturalnych na rozwój. WGW: Pani minister pieniądze zawsze są potrzebne, ale jak mówi przysłowie szczęścia do końca nie dają Prof.B.K.: Dlatego chciałabym doprowadzić do uznawania Olsztyn: Ministerstwo Sportu dołoży się do budowy kolejnej hali sportowej W Biskupcu będzie nowa hala sportowa Nowo wybudowana Powiatowa Hala Sportowa w Dobrym Mieście inwestycję w bazę sportową. - Rozstrzygnęliśmy przetarg na koncepcje i zagospodarowanie kolejnej hali sportowej, tym razem przy Zespole Szkół w Biskupcu mówi Mirosław Pampuch, starosta olsztyński. To będzie profesjonalna hala o wymiarach 52 na 23 metry z łącznikiem do budynku szkoły, a także z parkingiem. W hali znajdzie się pełnowymiarowe boisko do gry w piłkę ręczną, siatkową i koszykową, a także widownia i zaplecze socjalno-sanitarnym. Przy okazji Prof. Barbara Kudrycka: Polski magister nie powinien stać na zmywaku zostanie zmodernizowana instalacja grzewcza szkoły. Budowa powiatowej hali sportowej w Biskupcu będzie kosztować około 4,5 mln zł. Dzięki decyzji zarządu województwa wiadomo już, że inwestycja w Biskupcu znalazła się na liście 29 obiektów sportowych województwa, które mogą liczyć na wsparcie finansowe Ministerstwa Sportu i Turystyki. Dofinansowanie ministerialne do budowy hali w Biskupcu wyniesie około 1,2 mln zł. Pozostałe środki będą pochodziły z foto: wgw kwalifikacji naszych studentów za granicą. Chciałbym, aby ci, którzy kończą w Polsce uczelnie wyższe, nie musieli już pracować na zmywaku w Londynie, Paryżu, czy Berlinie, ale żeby ich wykształcenie i dyplom, ich budżetu powiatu (kwota ok. 2 mln zł) i budżetu gminy Biskupiec w ramach rozliczeń w zakresie przekazanej miastu przez hali sportowej w dawnej jednostce wojskowej. Hala miejska w dawnej jednostce została otwarta w 2003 roku i korzystają z niej mieszkańcy, kluby sportowe, stowarzyszenia oraz uczniowie powiatowego Zespołu Szkół. Po wybudowaniu nowej hali uczniowie powiatowej szkoły będą mieli ją dla siebie i swoich potrzeb. Sama inwestycja będzie programy studiów były uznawane za wystarczające do podjęcia pracy w swoim zawodzie na terenie całej Unii Europejskiej. WGW: Czyli jako europoseł chce Pani kontynuować zajmowanie się sprawami związanymi z edukacją i przyszłością studentów na forum Parlamentu Europejskiego? Prof. B.K.: Jeśli chcemy, aby polska gospodarka liczyła się coraz bardziej w UE i świecie muszą być skuteczne mechanizmy wsparcia dla rozwoju przedsiębiorczości i kreatywności młodych Polaków. Po to, aby zamiast wyjeżdżać z regionu, tutaj mieli szanse na rozwój własnych przedsięwzięć biznesowych i ciekawych pomysłów na życie zawodowe. Poza tym, w naszym regionie absolwenci wyższych uczelni są lepiej przygotowani, niż istniejące miejsca pracy tego wymagają. Dlatego potrzebujemy więcej inwestycji, także zagranicznych, które stworzą miejsca pracy dla wykwalifikowanych pracowników. Inaczej najbardziej utalentowani będą stąd nadal wyjeżdżać. Jestem przekonana, że naszemu regionowi potrzebna jest promocja najsilniejszych jego atutów wśród potencjalnych inwestorów. Dziękuję za rozmowę. Rozmawiał: Dariusz Gołębiowski (rad) mogła ruszyć po zakończeniu prac projektowych i dokumentacyjnych, a także po aktualizacji miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta Biskupiec uwzględniającego koncepcję budowy hali sportowej. - Budowa powiatowej hali sportowej przy Zespole Szkół w Biskupcu powinna ruszyć na wiosnę 2015 roku uważa Krystyna Mathoes, dyrektor wydziału inwestycji i rozwoju w olsztyńskim starostwie. JAN REKLAMA...

4 W województwie 22 maja 2014 r. numer Olsztyn: Nie ma między nami różnic Mamy poczucie braterstwa i wspólnej historii Zsombor Zeold jest attache kulturalnym ambasady Węgier w Polsce. Do Olsztyna i na Warmię przyjechał pierwszy raz na VIII Dniu Przyjaźni Polsko-Węgierskiej. Okazją do spotkania było odsłonięcie pamiątkowej tablicy poświęconej węgierskiemu rodowi Kalnassy osiadłemu przed wiekami na Warmii. Jak młodzi Węgrzy widzą wzajemne relacje między naszymi narodami i czy uczą się w szkołach o wspólnej historii naszych narodów? - Od kiedy jest Pan pracownikiem ambasady węgierskiej w Polsce? Zsombor Zeold - attache kulturalny ambasady Węgier w Polsce- Od czterech lat jestem pracownikiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych Węgier. Otworzyło mi to możliwość rozwijania kariery zawodowej na pla- cówce zagranicznej. Kiedy w grudniu ubiegłego roku ogłoszono konkurs na stanowisko attache kulturalnego naszej ambasady w Warszawie, zgłosiłem się do niego i wygrałem. Wybrałem Polskę, bo tutaj, a konkretnie w Krakowie na Uniwersytecie Jagiellońskim odbywałem i ukończyłem studia magisterskie na kierunku Europeistyka. Zajęcia odbywały się po angielsku, ale udało mi się także nauczyć języka polskiego. Po ukończeniu studiów przez pewien czas pracowałem jako asystent w naszej ambasadzie. - Czy interesuje się Pan wspólną historią naszych narodów? Zsombor Zeold - Tak, oczywiście. Moja mama jest nauczycielką historii i myślę, że stąd moje zainteresowanie tą dziedziną. Na lekcjach w gimnazjum uczono nas zresztą o wielu wydarzeniach, związanych z dziejami Polski i Węgier. Najbliższa jest mi hi- storia XX wieku. Mało znany jest fakt, że 1920 roku Węgry zaproponowały Polsce wysłanie ochotników na pomoc w walce przeciwko bolszewikom. Niestety Czechosłowacja i Rumunia nie wyraziły zgody na transfer tych wojsk przez swoje terytorium. Udało nam się za to przesłać walczącej w beznadziejnej sytuacji Polsce kilkadziesiąt wagonów z bronią i amunicją. Wielu Polaków schroniło się na Węgrzech podczas II wojny światowej. Łączą nas też wydarzenia z roku królów - Jadwigę, Władysława. Jesteśmy teraz w budynku na Placu Bema. Józef Bem odegrał w historii Węgier olbrzymią rolę. Uczą się o tym nasze dzieci w szkołach i mają dużą wiedzę na ten temat. - Dlaczego zdecydował się Pan na podjęcie studiów w Polsce? Zsombor Zeold - Moje studia zostały w całości sfinansowane przez Mię- Budapeszcie. Bardzo się cieszę, że po ukończeniu studiów miałem możliwość pozostania w Polsce. - Pamięta Pan swoje pierwsze spotkanie z Polską i Polakami? Zsombor Zeold - To było w Budapeszcie. Wspólnie z polskimi kolegami dyskutowaliśmy o filmach, o sztuce, o naszej wspólnej historii. Znałem już wtedy twórczość Andrzeja Zsombor Zeold przy tablicy pamiątkowej na pl. Gen.J. Bema w Olsztynie przed budynkiem starostwa. Zsombor Zeold wygłasza okolicznościowe przemówienie w kościele w Bartągu. - Jak Pan myśli, dlaczego nasze narody są sobie tak bliskie? Istnieje przecież bariera językowa - język węgierski jest dla Polaków bardzo trudny do nauczenia i zrozumienia. Zsombor Zeold - Mamy poczucie braterstwa. W trudnych sytuacjach na Węgrzech przychodzili nam z pomocą Polacy i odwrotnie. Przyznam, że mam tu głównie na myśli XX wiek, bo te wydarzenia są nam najbliższe. Pamiętamy o wielkiej pomocy udzielonej nam przez naród polski podczas rewolucji węgierskiej w 1956 roku. A wcześniej? Mieliśmy wspólnych dzynarodowy Fundusz Wyszehradzki. Wybrałem Uniwersytet Jagielloński, bo jego oferta wydała mi się bardzo atrakcyjna. Już wcześniej interesowały mnie zagadnienia dotyczące historii i współczesności Europy Środkowej. Studia dały mi unikalną możliwość rozwoju własnych zainteresowań. Wszystkie zajęcia odbywały się po angielsku, co stwarzało bardzo dobrą atmosferę i pomagało w integracji studentów, pochodzących z różnych krajów. Łatwo było mi się w Krakowie zaadaptować, bo nie ma między naszymi narodami różnic kulturalnych, społecznych, czy intelektualnych. Czułem się tak, jak w Wajdy, Romana Polańskiego i Stanisława Lema. Przeczytałem po węgiersku Solaris i byłem tą powieścią zafascynowany. - Wiem, że jest Pan pierwszy raz w Olsztynie. Jak się Panu podoba to miasto? Zsombor Zeold - Miasto bardzo mi się podoba i mam nadzieję, że jeszcze tu wrócę. Dziękuję za rozmowę. Rozmawiał: Dariusz Gołębiowski Współp.(bogo) Olsztyn: Miasteczko Ruchu Drogowego Drugie w województwie Wojewoda warmińsko-mazurski Marian Podziewski przekazał dyrektorowi szkoły podstawowej nr 34 w Olsztynie promesę na tysięcy złotych, dzięki której możliwe będzie wybudowanie miasteczka ruchu drogowego. 85% tej kwoty stanowi dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, a 15% z Budżetu Państwa. Przewidywany odbiór miasteczka ma nastąpić w październiku 2014 r. Pierwotnie w województwie warmińsko-mazurskim zakładano budowę jednego miasteczka jednak udało się doprowadzić do realizacji dwóch inwestycji w dwóch różnych miejscowościach. 26 listopada 2012 r. zostało otwarte miasteczko ruchu drogowego w Węgorzewie. Wybudowanie go kosztowało PLN. Uroczystość połączona z obchodami 10 - lecia wejścia Polski do Unii Europejskiej miała miejsce w piątek 9 maja 2014r. Gośćmi byli Krzysztof Hołowczyc, oraz Marcin Piwowarski z Departamentu Nadzoru Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Budujemy miasteczka ruchu drogowego W ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, Minister Spraw Wewnętrznych realizuje projekt pn. Budujemy miasteczka ruchu drogowego. Projekt jest realizowany na terenie całej Polski. Głównym jego celem jest zwiększenie skuteczności nauczania prawidłowego zachowania w ruchu drogowym oraz poprawa bezpieczeństwa ruchu drogowego. Docelowo w ramach projektu ma być wybudowanych 20 miasteczek w 15 województwach. Każde miasteczko wyposażone będzie w zminiaturyzowane jezdnie, chodniki, przejścia dla pieszych, znaki drogowe, jak również ogrodzenie, oświetlenie i elementy małej infrastruktury. Docelowo założeniem miasteczek ruchu drogowego jest stworzenie warunków dla dzieci i młodzieży do przeprowadzania egzaminów na kartę rowerową i motorowerową oraz popularyzowanie roweru jako środka transportu i rekreacji. Beneficjentem projektu jest Minister Spraw Wewnętrznych, który realizuje go przy współpracy Wojewodów. Wojewodowie odpowiedzialni są za wytypowanie Jednostek Samorządu Terytorialnego, w których zlokalizowane będą miasteczka. Oprac.rad

5 W powiecie numer maja 2014 r. Olsztyn: Powiat olsztyński przez 10 lat zainwestował 100 mln złotych Bez unijnych pieniędzy rozwój byłby wolniejszy Wcześniej 1 maja kojarzył nam się jedynie ze Świętem Pracy. Myślę, że od 2004 roku ten dzień będzie jednak przypominał o wejściu Polski do Unii Europejskiej. Był to niewątpliwie przełomowy moment, który zadecydował o przyspieszonym rozwoju naszego państwa. Skorzystały na tym samorządy terytorialne, w tym powiat olsztyński- mówi z przekonaniem starosta olsztyński Mirosław Pampuch. Województwo warmińsko mazurskie wykorzystało 6 miliardów złotych ze środków unijnych, z czego ok. 100 milionów złotych przypadło na nasz powiat- wylicza starosta. - Które z inwestycji realizowanych ze środków unijnych w powiecie olsztyńskim były dotąd największe, najważniejsze? Mirosław Pampuch - Powiat olsztyński aplikował do wielu funduszy. Jedną z największych inwestycji, zrealizowanych przy pomocy środków unijnych była modernizacja Powiatowego Szpitala Pomocy Maltańskiej w Barczewie. Kosztowała ona ponad 12 milionów złotych. Beneficjentem środków unijnych był również Szpital Powiatowy w Biskupcu. W tej chwili kończy się proces jego cyfryzacji. Pieniądze unijne trafiły również do naszych szkół. W 2012 roku zakończyliśmy remont i modernizację przedzamcza olsztyneckiego zamku. Za ponad 4 mln złotych zostało ono nie tylko odrestaurowane, ale również przystosowane na potrzeby szkoły gastronomiczno-hotelarskiej. Środki unijne wykorzystano również Szpital Pomocy Maltańskiej w Barczewie Starosta olsztyński Mirosław Pampuch Przez 10 lat powiat zainwestował 100 mln złotych. na termomodernizację budynków. Przykładem jest budowa bardzo nowoczesnej kotłowni w Domu Pomocy Społecznej w Jezioranach. Wiele pieniędzy przeznaczyliśmy na budowę i remonty dróg. Dzięki unijnym dotacjom zmodernizowaliśmy cztery duże odcinki. Kolejną ważną inwestycją dofinansowaną ze środków unijnych jest projekt e-mapa. Polega on na digitalizacji zasobów geodezyjno-kartograficznych. Szybsza obsługa interesantów, przeniesienie wszystkich operatów technicznych i map analogowych do postaci cyfrowej oraz łatwiejszy dostęp do zasobów geodezyjnych i kartograficznych - to tylko niektóre korzyści z realizacji tego projektu. Jego wartość to przeszło 18 milionów złotych. Obecnie trwają prace wdrożeniowe. Mam nadzieję, że te ułatwienia przyciągną kolejnych inwestorów. - To były tak zwane fundusze twarde. Jak wykorzystano zatem środki z funduszy miękkich? Mirosław Pampuch- Dzięki środkom z Europejskiego Funduszu Społecznego Urząd Pracy Powiatu Olsztyńskiego zrealizował wiele projektów skierowanych do osób bezrobotnych. Powiat stara się jak najlepiej dbać o placówki oświatowe, które nam podlegają. Kładziemy nacisk na podniesienie jakości kształcenia przez dodatkowe zajęcia edukacyjne, a także dbamy o wyposażenie i budynki szkolne. To właśnie z unijnych pieniędzy wiele z nich otrzymało nowoczesne tablice interaktywne, pracownie kom- Przedzamcze olsztyneckiego zamku Foto: (wgw) puterowe, czy pracownie do nauki języków obcych. Dzięki funduszom unijnym prowadzimy również działania wychodzące bezpośrednio do mieszkańców powiatu olsztyńskiego. Mogli oni skorzystać z bezpłatnych porad prawnych i obywatelskich dzięki dużemu projektowi, który zrealizowaliśmy we współpracy ze stowarzyszeniem Warmińsko- Mazurska Klinika Biznesu. Do listopada ubiegłego roku w budynku starostwa działało Biuro Porad Prawnych, w którym codziennie pojawiało się wielu interesantów. Pracownicy dyżurowali również w poszczególne dni we wszystkich miastach powiatu. Z oferty Biura skorzystało prawie 10 tysięcy mieszkańców Olsztyna i powiatu olsztyńskiego. W wersji elektronicznej powstał również Poradnik prawny. Jest on dostępny na stronie internetowej projektu. Zawiera wiele pożytecznych informacji z dziedziny prawa cywilnego i praw obywatelskich. Dzięki funduszom unijnym przeprowadziliśmy dużo szkoleń, podnoszących kwalifikacje i kompetencje naszej kadry urzędniczej. Aktualnie jesteśmy w trakcie realizacji projektu podnoszącego jakość kształcenia przez doskonalenie zawodowe nauczycieli. Projekt ten jest adresowany do wszystkich typów szkół i zakończy się w 2015 roku. Jak funkcjonowałby samorząd powiatowy, gdyby nie było możliwości korzystania ze środków unijnych? Mirosław Pampuch- Jak już wspomniałem, środki unijne, wykorzystane przez powiat olsztyński to 100 milionów złotych! Czyli tyle, ile wynosi roczny budżet powiatu olsztyńskiego. Liczby nie kłamią. Gdybyśmy nie mogli zainwestować tych pieniędzy w drogi, szpitale, domy opieki społecznej, czy szkoły, o wiele dłużej dochodzilibyśmy do pewnych standardów. Dzięki funduszom unijnym przyśpieszyliśmy. Oczywiście, wymagało to od nas pełnej mobilizacji i mądrego zarządzania budżetem powiatu. Wszelkie inwestycje, których się podejmujemy są tylko częściowo finansowane z dotacji unijnych. Rada powiatu musi tak gospodarować budżetem, aby znalazły się środki na wkład własny. Jak do tej pory, udaje się to osiągnąć. - Czy wszystkie fundusze na wkład własny pochodziły z kredytów? Mirosław Pampuch - Tak źle nie było, ale rzeczywiście, często musimy korzystać z tej formy zdobywania dodatkowych pieniędzy. Budżet samorządowy powiatu i jego sytuacja jest odbiciem sytuacji budżetu państwa. To z budżetu państwa pochodzi aż 70 proc. dotacji na zadania powiatu,a pozostałe 30 proc. to dochody własne naszej jednostki samorządowej. Jednak powiat podjął działania, zmierzające na przykład do pozyskania nieruchomości, które były wcześniej własnością Skarbu Państwa. Ich sprzedaż dostarczyła środków na wkłady własne. Gdybyśmy liczyli wyłącznie na kredyty nie udałoby się nam zrealizować tak wielu przedsięwzięć służących mieszkańcom naszego powiatu. - Na jakie inwestycje mogą liczyć mieszkańcy powiatu olsztyńskiego w przyszłym okresie programowania środków unijnych w latach ? Mirosław Pampuch- Powiat olsztyński jest przygotowany na aplikowanie o kolejne środki unijne. Pieniądze w nadchodzącym okresie programowania będą nawet większe niż w latach ubiegłych. Na województwo warmińsko- mazurskie w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury przeznaczono 1 mld 700 mln euro. Ponadto, powiat wraz z miastem Olsztyn i sześcioma gminami będzie realizował program Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych o wartości 60 milionów euro. Kolejnych sześć gmin nie pozostanie bez wsparcia unijnego. Dla nich też są środki na niezbędne inwestycje, chociażby w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Dzięki staraniom Związku Powiatów Polskich w nowej perspektywie finansowej powiaty będą beneficjentami PROW-u. Żadna z gmin powiatu olsztyńskiego nie powinna się czuć wykluczona z udziału we wspólnym realizowaniu unijnych projektów. Jako samorząd powiatowy nadal staramy się przekonać władze wojewódzkie i państwowe, że miejski obszar funkcjonalny Olsztyna jest znacznie większy niż sześć gmin. Jestem przekonany, że naszym celem jest stworzenie silnej aglomeracji Olsztyna wspólnie z 12 gminami powiatu olsztyńskiego. - Czy w związku z tym działania, które podejmuje np. samorząd Dobrego Miasta, polegające na szukaniu innych partnerów, nie wpłyną niekorzystnie na wizerunek powiatu? Mirosław Pampuch - Myślę, że nie ma nic złego w szukaniu różnych partnerów dla realizacji konkretnych inwestycji. Powiat olsztyński również pracuje z wieloma podmiotami, które nie działają na naszym terenie. W dłuższej perspektywie najkorzystniejsze dla wszystkich mieszkańców naszego powiatu będzie włączenie się do olsztyńskiego obszaru aglomeracyjnego i szukanie wspólnych dróg rozwoju. Dziękuję za rozmowę. Rozmawiał: Dariusz Gołębiowski

6 W powiecie 22 maja 2014 r. numer Olsztynek: Powiatowa szkoła jako jedyna w regionie będzie mieć pracownię filmową Filmowy Olsztynek z profesjonalną pracownią Zaczęło się zwyczajnie. Od pasji. Skończyło prestiżowo. Na wyróżnieniu i profesjonalnej pracowni filmowej za kilkadziesiąt tysięcy złotych. I to jedynej w regionie! Działalność kinomaniaków z Zespołu Szkół w Olsztynku właśnie w taki wymierny sposób docenił Polski Instytut Sztuki Filmowej. Zespół Szkół im K.C. Mrongowiusza w Olsztynku od maja tego roku będzie mógł pochwalić się nie tylko swoją nietypową siedzibą, jaką jest XIV-wieczny zamek, ale również pierwszą w naszym województwie szkolną pracownią filmową. Zaczęło się od Nowych Horyzontów. Wysłaliśmy na konkurs etiudę Wspomnienie, o naszym kinie w Olsztynku i zostało to zauważone opowiada Magdalena Rudnicka, nauczycielka ZS w Olsztynku, która jest jednym z 16 regionalnych liderów projektu Filmoteka szkolna. Uczniowie zarażeni pasją Dzięki temu programowi prowadzonemu przez Polski Instytut Sztuki Filmowej, w całym kraju przekazano wszystkim szkołom ponadpodstawowym pakiet filmów polskich. Szkołę w Olsztynku, podobnie jak 15 innych szkół z kraju, spotkał dodatkowy zaszczyt, ponieważ oprócz filmów otrzyma także profesjonalnie wyposażoną pracownię filmową. Dzięki temu Olsztynek znajdzie się wśród wybranych miast Polski takich, jak Gdańsk, Poznań, Radom, Kielce, czy też mniejsze miejscowości jak Połczyn Zdrój czy Białe Błota, w których są szkoły posiadające profesjonalne wyposażenie kina cyfrowego. Sprzęt składa się z projektora, ekranu i systemu nagłaśniającego. Koszt otwarcia jednej pracowni wynosi tys zł. Technologię i projekty adaptacyjne zapewniają Kino za Rogiem i Krajowa Izba Elektroniki i Telekomunikacji. Polski Instytut Sztuki Filmowej sam zaproponował szkole z Olsztynka otwarcie takiej pracowni doceniając starania Magdaleny Rudnickiej oraz jej filmowych podopiecznych ze szkoły. Pani Magda jest pasjonatką kina i od lat aktywnie bierze udział w warsztatach i festiwalach filmowych oraz działa na rzecz filmowej edukacji. Udało jej się także zaangażować młodych ludzi ze swojej szkoły, którzy stworzyli w szkole Dyskusyjny Klub Filmowy. Młodzi filmowcy z Zespołu Szkół w Olsztynku od lat z sukcesami realizują się w swojej pasji. Na zdjęciu widzimy ich w czasie wizyty na planie filmu Miasto 44. Teraz w nagrodę za swoje działania otrzymają profesjonalna pracownię filmową za kilkadziesiąt tysięcy złotych Fot: Archiwum ZS Olsztynek - W ferie zimowe tego roku Klub zorganizował Kino Objazdowe w świetlicach środowiskowych gminy Olsztynek, a oprócz tego jest organizatorem licznych Przeglądów Filmowych mówi Magdalena Rudnicka. W marcu w kinie Grunwald w Olsztynku odbył się m.in. Przegląd Filmów Dokumentalnych i Animowanych W oparach PRL. Filmy uczniów wygrywają konkursy Uczniowie nie ograniczają się tylko do oglądania filmów, ale również sami je tworzą. Trzy uczennice Dalia Kominek, Karolina Marchlewska i Ula Ptaszkowska zajęły pierwsze miejsce w konkursie na spot telewizyjny Zanim będzie za późno zorganizowany przez Wydział Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie oraz Kuratorium Oświaty w Olsztynie. Do tego dochodzą działania takie jak: Młodzieżowy Festiwal Filmowy, który w tym roku w październiku będzie miał swoją drugą edycję. - Pieniądze na to wydarzenie otrzymałam między innymi z budżetu Powiatu Olsztyńskiego mówi Magdalena Rudnicka. DKF współpracuje ściśle z Miejskim Domem Kultury w Olsztynku i Młodzieżową Radą Miejską. - Wciągamy też w nasze działania inne szkoły z gminy - tłumaczy opiekunka DKF-u. Pracownia ma zostać przekazana szkole za symboliczną złotówkę. Niedługo nastąpi uroczyste otwarcie pracowni z udziałem przedstawicieli PISF-u, krytyków filmowych i przedstawicieli władz regionalnych. Pracownia filmowa w Olsztynku będzie też udostępniana innym chętnym. Będą w niej prowadzone niektóre lekcje języka polskiego. Tymczasem Magdalena Rudnicka już planuje kolejną akcją filmową, tym razem pod tytułem Filmowa Gra Miejska. Na stronie internetowej Filmoteki Szkolnej, można znaleźć szczegółowe informacje na temat projektu. Warszawa: Powiat Olsztyński wyróżniony przez Parę Prezydencką Za wysoki poziom rozwoju opieki zastępczej Projekt Rozwój systemu rodzicielstwa zastępczego w powiecie olsztyńskim otrzymał nominację w konkursie Dobry Klimat dla rodziny. To konkurs o Nagrodę Pary Prezydenckiej, który docenia inicjatywy samorządowe wspierające rodziny. W tym roku do konkursu samorządy miast, gmin, powiatów i województw zgłosiły 253 inicjatywy. Powiat Olsztyński jest jedynym przedstawicielem Warmii i Mazur w zaszczytnym gronie nominowanych. Uroczysta gala finałowa odbyła się 15 maja w Pałacu Prezydenckim. Zaczynamy tworzyć taką rodzinę samorządów, które dbają właśnie o rodzinę mówiła podczas spotkania małżonka Prezydenta RP Anna Komorowska i zachęcała do Gala nagrodzonych i wyróżnionych w Pałacu Prezydenckim wzięcia udziału w przyszłorocznej edycji konkursu. - Mamy coraz lepszy klimat dla rodziny i to widać także w tej sali - mówił Prezydent RP na początku gali. Dziękuję wszystkim, którzy chcieli ten dobry klimat dla polskiej rodziny tworzyć dodał. Nagrody wręczono w trzech kategoriach. Powiat Olsztyński otrzymał nominację w kategorii Rodziny wielodzietne wartością dla wspólnoty lokalnej. Pamiątkowy dyplom z rąk Prezydenta RP odebrał starosta olsztyński Mirosław Pampuch. - Jesteśmy dumni z naszych rodzin zastępczych i z tego, że para prezydencka dostrzegła działania powiatu na rzecz rodzicielstwa zastępczego. Od lat przez tworzenie tych rodzin, szkolenia rodziców i akcje promocyjne wspieramy ten rodzaj pieczy zastępczej. Chciałbym podziękować pracownikom i dyrekcji PCPR w Olsztynie. Zorganizowanie sprawnego systemu rodzinnej pieczy zastępczej stało się dla powiatu priorytetem, mówi dyrektor PCPR w Olsztynie Arkadiusz Paturej. - Już w 2003 roku Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie bazowało na standardach europejskich w tej dziedzinie. Cały system opieki zastępczej budujemy w powiecie od wielu lat. Przed nami jeszcze dużo pracy. Konsekwencja w działaniach spowodowała, że w powiecie istnieje obecnie 205 rodzin zastępczych, w tym 21 zawodowych rodzin zastępczych oraz 4 domy dla dzieci. Opieką otoczonych jest 400 dzieci. Razem z powiatem olsztyńskim w III kategorii Rodziny wielodzietne wartością dla wspólnoty lokalnej nominowani byli: - Gmina Grodzisk Mazowiecki za Kartę Dużej Rodziny 3+ i 4+; - Miasto Nowy Sącz za wspieranie i upowszechnianie zawodowych form rodzicielstwa zastępczego; - Miasto Stargard Szczeciński za program "Na start"; - Powiat olsztyński za rozwój systemu rodzicielstwa zastępczego w powiecie olsztyńskim; - Miasto Toruń za Program Promocji Dużej Rodziny JESTEŚMY RAZEM. (edj) Olsztyn: Jak obronić się przed psem, zachować na drodze? Otwarte Jednostki Policji Czy praca policjantów jest ciekawa, niebezpieczna? Na czym polega służba policyjnego psa? Jak uchronić się przed atakiem agresywnego zwierzęcia? - odpowiedzi na takie i inne pytania poszukiwali goście olsztyńskiej komendy - drugoklasiści ze Szkoły Podstawowej w Jonkowie oraz przedszkolaki z Krasnala w Olsztynie. Spotkania odbyły się w ramach realizacji programu profilaktyczno edukacyjnego pn. Do źródeł wiedzy o bezpieczeństwie Otwarte Jednostki Policji. W celu zorganizowania spotkania na terenie jednostki Policji w Olsztynie współuczestniczyli ze sobą funkcjonariusze Wydziału Prewencji, Sztabu Policji, Wydziału Wywiadowczo Patrolowego oraz Wydziału Interwencyjnego. Dzięki tej współpracy nasi goście poznali specyfikę służby funkcjonariuszy Policji różnych pionów oraz mogli obejrzeć specjalistyczny sprzęt wykorzystywany w codziennej pracy i podczas działań. Dzieci dowiedziały się na czym polega służba na monitoringu, podczas patrolowania ulic i podejmowania interwencji oraz praca przewodnika psa, w jakich sytuacjach mogą być w Policji wykorzystywani nasi czworonożni przyjaciele, jak przebiega ich tresura. W związku z docierającymi informacjami o pogryzieniach przez psy, policjanci przestrzegli najmłodszych przed kontaktem z nieznajomymi zwierzętami i uczyli, jak zminimalizować atak zwierzęcia. Dzieci miały również okazję usiąść w policyjnym radiowozie i przymierzyć policyjne umundurowanie, wykorzystywane podczas zabezpieczania imprez masowych. Wizyta w jednostce była również okazją do przybliżenia dzieciom za- gadnień związanych z bezpiecznymi zachowaniami, prowadzący przypomnieli dzieciom zasady bezpieczeństwa na drodze, w kontakcie z osobami nieznajomymi. Policjanci edukowali, jak postępować w trudnych sytuacjach oraz gdzie szukać pomocy. W tym miejscu pragniemy przypomnieć, że właściciele psów muszą pamiętać, iż zwierzęta pozostają pod ich opieką i to właściciel ponosi za nie całkowitą odpowiedzialność, zapobiegając konsekwencjom związanym z nieodpowiednim zachowaniem się czworonogów. Wszystkich natomiast obowiązuje odpowiednie traktowanie psów i innych zwierząt. Nie wolno ich drażnić, wymachiwać kijem, zadawać im bólu, ciągnąć za ogon, dotykać lub głaskać obcego psa bez zgody właściciela oraz zabierać psu szczeniąt, zabawek, jedzenia. Na widok zbliżającego się psa należy: - stanąć nieruchomo, tj. z łokciami przy piersi i pięściami pod brodą; - wystrzegać się gwałtownych ruchów, w żadnym wypadku nie uciekać; - nie patrzeć psu w oczy; - w miarę możliwość podsunąć psu coś do gryzienia, odrzucając to np. torebkę, plecak, parasolkę. Od psa możemy odgrodzić się rowerem, wejść na drzewo, zamknąć drzwi lub furtkę. Wycofujemy się dopiero, gdy pies się oddali. W przypadku, gdy pies nas przewróci, należy przyjąć pozycję tzw. żółwika - zwinąć się w kłębek twarzą i brzuchem do ziemi, jednocześnie zasłaniając uszy, twarz i kark. /kmp/

7 W gminie numer maja 2014 r. Stawiguda: 10 lat w Unii Europejskiej W każdej wsi zbudowaliśmy place zabaw Jakie znaczenie ma 10 letnia obecność Polski w Unii Europejskiej? Chcemy sprawdzić jakie odczucia mają samorządy w naszym powiecie.czy fakt korzystania z unijnych funduszy zmienił coś na lepsze, czy może nasza obecność w Unii to tylko niepotrzebna, nic nie dająca formalność na zasadzie powiedzenia: jesteśmy w Europie i na tym koniec. Przez kolejnych kilka wydań zapytamy gminnych włodarzy o ich odczucia, osiągniecia, a może są jakieś porażki? Zaczynamy naszą prezentację od gminy Stawiguda, która jest zaliczana do jednej z najbogatszych gmin powiatu olsztyńskiego. - Pracuje Pani w Urzędzie Gminy Stawiguda od siedmiu lat a do Pani zadań należy między innymi pozyskiwanie funduszy unijnych. Jak Pani ocenia ostatnie 10 lat w kontekście przystąpienia Polski do Unii Europejskiej? Jakie ten fakt miał znaczenie dla rozwoju gminy Stawiguda i jej mieszkańców? Irena Derdoń, zastępca wójta gminy Stawiguda- Jeszcze przed wstąpieniem naszego kraju do Unii w 2004 roku, gmina korzystała z funduszy przedakcesyjnych, które wykorzystała głównie na rozbudowę infrastruktury wodnokanalizacyjnej. Dzięki środkom z tych funduszy zrealizowaliśmy również modernizację oczyszczalni ścieków w Stawigudzie. Po wstąpieniu do UE korzystaliśmy ze środków strukturalnych, co umożliwiło nam dokończenie inwestycji związanych z infrastrukturą wodnokanalizacyjną. Obecnie kanalizujemy ostatnie wioski, czyli odcinek od Gryźlin do Zielonowa i z Kręska do Unieszewa. Na naszym terenie z funduszy unijnych skorzystało też dość wielu przedsiębiorców.dość prężnie działają różne stowarzyszenia, które często realizują zadania własne gminy i uczestniczą w pozyskiwaniu środków unijnych. Gmina pomaga im w sprawach proceduralnych Zastępca wójta gminy Stawiguda Irena Derdoń- Na samym początku trzeba mieć dobry pomysł. - Czy jest coś, co utrudnia zdobywanie i wykorzystywanie funduszy unijnych? Irena Derdoń - Nasza gmina ma pewne utrudnienia w pozyskiwaniu środków unijnych. Jesteśmy uważani za gminę bogatą, z niskim odsetkiem bezrobocia i tracimy punkty już na samym początku rozpatrywania wniosków. Z tego powodu wnioskujemy o mniejsze kwoty od tych, które moglibyśmy osiągnąć, aby w ogóle uzyskać dofinansowanie. Mimo to nie narzekamy, bo jednak zdobyliśmy pewną ilość środków unijnych, zarówno z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich jak i Regionalnego Programu Operacyjnego na lata W sumie było to około 7 milionów złotych. Wykorzystaliśmy je na przebudowę drogi do strefy przedsiębiorczości. W przyszłości zamierzamy rozbudować tę strefę również dzięki środkom unijnym. Obecnie działają tam już firmy- Inter-Parts, Mil-System, Auto- Handel. Powstał kompleks boisk sportowych Orlik, który cieszy się bardzo dużym powodzeniem. Przebudowaliśmy i wyposażyliśmy świetlice w Gryźlinach,Bartągu, Tomaszkowie i Rusi a obecnie kończymy doposażanie świetlic w Wymoju, Pluskach i Dorotowie. Praktycznie w każdej wsi zbudowaliśmy place zabaw. W tym roku realizujemy kolejne inwestycje powstały już pomosty w Tomaszkowie na jeziorze Wulpińskim i w Rusi na Łynie. Trwa przebudowa pasażu pieszego w Stawigudzie. Korzystamy nie tylko ze wsparcia unijnego. Sporo pieniędzy uzyskaliśmy z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych, czyli tzw. schetynówek. foto:(wgw) Dzięki tym środkom zbudowaliśmy ponad 10 km dróg. Była to inwestycja na kwotę ok.23 milionów złotych i tylko połowę środków wydaliśmy z własnego budżetu. - Gmina Stawiguda ciągle się rozwija. Rozpoczął się nowy okres finansowania z funduszy unijnych na lata Jakie inwestycje planujecie zrealizować z wykorzystaniem tych funduszy? Irena Derdoń - Wydaje się, że uzyskanie dotacji unijnych dla takich gmin jak nasza, na lokalne potrzeby, będzie coraz trudniejsze. W najbliższych latach pierwszeństwo będą miały raczej aglomeracje miejskie. Stawiguda przystąpiła do aglomeracji olsztyńskiej i do programu Zintegrowane Inwestycje Terytorialne. Jednym z założeń aglomeracji olsztyńskiej jest zorganizowanie sprawnego transportu między Olsztynem a jego obszarem funkcjonalnym. Dla nas oznacza to poprawę stanu gminnych dróg. Zapotrzebowanie na dobrej jakości drogi jest u nas nadal dosyć duże, na terenach inwestycyjnych i nowych osiedlach mieszkaniowych. Fundusze w ramach ZIT będą też przeznaczane na inwestycje miękkie, na przykład aktywizację osób, zagrożonych wykluczeniem społecznym. Priorytetem będą też sprawy związane z zapewnieniem bezpieczeństwa na terenie miejskiego obszaru funkcjonalnego. Główną inwestycją, obok rozbudowy dróg, która jest niezbędna dla dalszego rozwoju naszej gminy jest modernizacja oczyszczalni ścieków w Stawigudzie. Byłoby też dobrze, gdyby powstało więcej obiektów sportowych dla naszej młodzieży. W tym roku na przykład dzięki środkom unijnym zbudujemy w Stawigudzie skatepark. Mamy też opracowaną dokumentację modernizacji boiska sportowego razem z zapleczem w Stawigudzie. W planie jest też budowa kompleksu boisk przy szkole w Rusi, bo takiego obiektu tam zdecydowanie brakuje. Myślimy też o inwestycji zrealizowanej pod kątem aktywizacji osób w średnim wieku i starszych. Przykładem jest świetlica w Tomaszkowie. Odbywają się w niej spotkania pań, które między innymi tworzą robótki ręczne. Ostatnio GOK w Stawigudzie zorganizował wystawę ich prac. W czerwcu lub lipcu tego roku ze środków unijnych zostanie zakupiony bojowy wóz strażacki klasy średniej dla jednostki w Stawigudzie. Złożyliśmy tez wniosek o zakup dwóch kolejnych wozów z wyposażeniem, ale z powodu braku środków znaleźliśmy się na liście rezerwowej i liczymy, że uda się to zrealizować w przyszłym roku. Strażacy są również zaangażowani w zdobywanie środków finansowych i piszą wnioski, choć niekoniecznie starają się o fundusze unijne. Trwa przebudowa pasażu pieszego w Stawigudzie. - Czy pozyskiwaliście fundusze europejskie na rozwój oświaty w gminie? Irena Derdoń - Dyrektorzy szkół podstawowych w Stawigudzie i Rusi jak i gimnazjum zdobywali środki unijne głównie na doposażenie i unowocześnienie swoich placówek Z funduszy unijnych skorzystał również Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej i Gminny Ośrodek Kultury. Tak naprawdę w obu ostatnich przypadkach prawdziwymi beneficjentami byli mieszkańcy gminy. To dla nich organizowane były różne zajęcia i imprezy kulturalne. Wspólnie ze starostwem powiatowym i sąsiednimi gminami realizowaliśmy duży projekt termomodernizacji budynków ze środków przekazanych przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska. Na naszym terenie termomodernizacja została przeprowadzona w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Stawigudzie. Budynek docieplono i wymieniono instalację centralnego ogrzewania. - Pojawiają się głosy, że korzystanie z funduszy unijnych przez mniejsze gminy po pewnym czasie może doprowadzić do nadmiernego obciążenia ich budżetu. Powstałe inwestycje trzeba potem utrzymać z własnych środków. Irena Derdoń - Faktem jest, że każdy samorząd musi najpierw wydać własne środki a dopiero potem zwracana jest dotacja. Dla uzyskania wymaganego wkładu własnego trzeba najczęściej najpierw zaciągnąć kredyt, co zawsze wiąże się z ponoszeniem dodatkowych kosztów. Czas trwania oceny wniosków jest też bardzo długi. Od złożenia wniosku do końcowego rozliczenia upływa około dwóch lat, tymczasem budżety w jednostkach samorządu terytorialnego są zatwierdzane na jeden rok. Wszystkie nasze inwestycje są przeznaczone do użytku publicznego. Szkoły, orliki czy place zabaw i tak musielibyśmy utrzymać, ale prawdą jest, że kwota utrzymania tych obiektów z roku na rok wzrasta. W związku z tym musimy zmniejszać środki przeznaczone na inne cele. Do tej pory dajemy sobie jednak radę i nie jest to dla gminy Stawiguda tak duże obciążenie. Nie zbudowaliśmy basenu, tak jak wiele innych gmin. Moim zdaniem byłby to dla nas obiekt nieopłacalny. Na terenie gminy są już dwa baseny- jeden w hotelu Warmia ARiMR: Jak korzystać z PROW ? Przyjęty przez Radę Ministrów projekt Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata został przekazany do akceptacji Komisji Europejskiej. Główne cele PROW to przede wszystkim poprawa konkurencyjności rolnictwa, zrównoważone zarządzanie zasobami naturalnymi i działania w dziedzinie klimatu oraz zrównoważony rozwój terytorialny Park w Pluskach, drugi w ośrodku w Łańsku a w pobliskim Olsztynie jest ich kilka. Poza tym mamy wiele naturalnych zbiorników wodnych, które cieszą się w sezonie letnim dużą popularnością. Obok kąpielisk mamy też boisko do piłki plażowej i mini plac zabaw w Pluskach, które powstały również dzięki funduszom unijnym. W czasie roku szkolnego dzieci z wybranych klas mają zapewnioną bezpłatną naukę pływania a basenie akademickim w Olsztynie. Zajęcia te są finansowane przez gminę. - Co jest potrzebne, żeby uzyskać sukces w pozyskiwaniu funduszy unijnych? Irena Derdoń - Na samym początku trzeba mieć dobry pomysł, który musi się cieszyć poparciem mieszkańców i wynikać z ich potrzeb. Na naszym terenie nie ma na szczęście obiektów, na które wyłożono pieniądze, a nie są przez mieszkańców wykorzystywane. Niezbędne są też umiejętności, do napisania wniosku o dotację. Dziękuję za rozmowę. Rozmawiał: Dariusz Gołębiowski współ. (bogo) W każdej gminie info obszarów wiejskich. Środki publiczne przeznaczone na realizację PROW wyniosą ok. 13,5 mld euro, w tym ok. 8,6 mld euro środki UE, a ok. 4, 9 mld euro środki krajowe. Aby dobrze i sprawnie wykorzystać zaplanowane wsparcie finansowe konieczna jest wiedza o tym, jak należy się o nie ubiegać stwierdził minister rolnictwa i rozwoju wsi Marek Sawicki. Minister Sawicki polecił Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji przeprowadzenie w tym zakresie szerokiej kampanii informacyjnej. W każdej gminie będą zorganizowane spotkania potencjalnych beneficjentów: rolników, przedsiębiorców i jednostek samorządu terytorialnego o zaplanowanych działaniach i zasadach przyznawania pomocy finansowej. Spotkania te mają rozpocząć się jeszcze w tym miesiącu. Źródło: MRiRW foto:(wgw)

8 Fotoreportaż 22 maja 2014 r. numer Olsztyn: Policjanci podsumowali tegoroczną Kortowiadę Od lat nie było tak spokojnie Najspokojniejsza Kortowiada od kilku lat. Tak jednym zdaniem policjanci podsumowali zakończoną wczoraj kilkudniową studencką zabawę. Funkcjonariusze nie odnotowali poważniejszych zdarzeń związanych ze świętem żaków. Jeden incydent, związany z odpaleniem fajerwerków, zakończył się koniecznością przewiezienia do szpitala rannego w głowę mężczyzny. Po opatrzeniu urazu, poszkodowany następnego dnia został zwolniony do domu. Policjanci z olsztyńskiej komendy podsumowali imprezę studencką Kortowiada. Funkcjonariusze twierdzą, że tegoroczne juwenalia były jednymi z najspokojniejszych od kilku lat. Policyjne statystyki kilkudniowej zabawy; w odniesieniu do danych z roku ubiegłego. (w nawiasach podano dane z roku 2013). Policjanci przeprowadzili 60 interwencji publicznych ( w 2013r.- 359), zatrzymali 14 sprawców przestępstw w tym: -1 osoba znieważyła funkcjonariusza publicznego, - 1 osoba naruszyła nietykalność cielesną funkcjonariusza publicznego, - 1 osoba kierowała groźby karalne, - 5 osób złamało przepis Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii (w roku osób) - 4 osoby zdecydowały się wsiąść za kółko będąc pod wpływem alkoholu - 2 osoby kierowały autem będąc pod wpływem środków odurzających Łącznie policjanci doprowadzili 12 osób w tym: - 9 do wytrzeźwienia ( w 2013r. 13 osób) - 1 do szpitala - 1 do miejsca zamieszkania - 1 do innych organów Policjanci wylegitymowali 239 osób (w 2013r osoby) spośród których: - wobec 6 osób skierowano wnioski do sądu za wykroczenia. Policjanci nałożyli 147 mandatów karnych ( w 2013r.- 296) ; w tym: - 28 osób złamało przepisy w ruchu drogowym (w 2013r.- 69 osób) osoby spożywały alkohol w miejscu publicznym ( w 2013r osób) - 1 osoba została ukarana za kradzież sklepową - 14 osób zostało ukaranych mandatami za inne wykroczenia Funkcjonariusze pouczyli także 72 osoby ( w 2013r.- 75 osób); w tym: - 47 osób za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym - 18 osób złamało przepisy w ruchu drogowym - 7 osób złamało inne przepisy wynikające z kodeksu wykroczeń /Kmp/

9 Fotoreportaż numer maja 2014 r. Głotowo: Ochotnicza Straż Pożarna w hołdzie Świętemu Janowi Pawłowi II Strażacy z powiatu spotkali się w Głotowie 17 maja br. w Głotowie po raz VIII spotkali się strażacy ochotnicy z powiatu olsztyńskiego, aby oddać hołd świętemu Janowi Pawłowi II. Uroczystości rozpoczęły się na placu przed Kalwarią Warmińską zbiórką wszystkich drużyn i zaproszonych gości, którzy przybyli z całego powiatu olsztyńskiego. Nie zabrakło wśród nich starosty powiatu olsztyńskiego, Mirosława Pampucha, prezesa Zarządu Oddziału Powiatowego ZOSP RP oraz Andrzeja Abaki, prezesa Zarządu MG ZOSP RP w Dobrym Mieście, którzy corocznie współorganizują z druhami z dobromiejskiej gminy spotkania. Obecni byli też - komendant miejski PSP w Olsztynie brygadier Andrzej Górzyński, wojskowy kapelan PSP ks. Andrzej Barwisz, dyrektor biura wykonawczego ZW OSP RP w Olsztynie Grzegorz Matczyński i wójt gminy Gietrzwałd Mieczysław Wiesław Ziółkowski, prezes ZG OSP RP. Ważna dla strażaków była obecność księdza kanonika Janusza Wieszczyńskiego, proboszcza parafii Serca Jezusowego w Olsztynie, który pełni posługę kapelana dla strażaków ochotników z powiatu olsztyńskiego. W szyku marszowym uczestnicy przeszli z placu apelowego do kościoła pod wezwaniem Najświętszego Zbawiciela i Świętego Floriana (patrona strażaków) na uroczystą Mszę Świętą, którą celebrował ks. abp senior Edmund Piszcz. Wspaniałym dopełnieniem liturgii była oprawa muzyczna w wykonaniu chóru Musica ex anima, ze Świątek pod dyrekcją Anny Gawłowicz. Po Mszy Św. strażacy i wierni wyruszyli na nabożeństwo Drogi Krzyżowej, której stacje wybudowane są nieopodal kościoła w malowniczym wąwozie. Po skończonym nabożeństwie ks. dr Marek Proszek, kustosz głotowskiego sanktuarium, dziękował wszystkim przybyłym drużynom strażackim za udział w dorocznym spotkaniu i pomoc w jego organizacji. Na zakończenie odsłonięto nową pamiątkową tablicę na strażackim krzyżu papieskim. Strażacy zadbali też o poczęstunek ze strażackiego kotła. Chętni mogli spróbować jak smakuje strażacka grochówka i bigos.współorganizatorem tegorocznego Spotkania Strażaków Ochotników Powiatu Olsztyńskiego była Akcja Katolicka Archidiecezji Warmińskiej. Najpiękniej jest tu od kwietnia do listopada Przy okazji strażackiego święta w kalwarii głotowskiej warto przypomnieć historię jej powstania, bo jest ona niezwykle interesująca. W drugiej połowie XIX wieku zamożny mieszkaniec Głotowa Jan Merten udał się z pielgrzymką do Ziemi Świętej. Stamtąd przywiózł pomysł wybudowania w swojej wsi kalwarii wzorowanej na jerozolimskiej. Małe kamyczki, które znalazł na Drodze Krzyżowej w Jerozolimie zabrał ze sobą jako relikwie, zamierzając umieścić je w mających powstać kaplicach - stacjach. Budowę głotowskiej kalwarii rozpoczęto 29 lipca 1878 roku. Jak podają kroniki, ludność katolicka diecezji warmińskiej tłumnie zgłaszała się do pracy i składała hojne ofiary pieniężne. Wąwóz pod Kalwarię wykonano ręcznie, wykorzystując przy tym niewielki jar ze strumykiem. Oblicza się, że w ciągu 16 lat budowy w pracach uczestniczyło około 70 tysięcy ludzi. Troszczono się, aby wiernie naśladować długość i nachylenie Drogi Krzyżowej w Jerozolimie, po której w Wielki Piątek szedł na Golgotę Chrystus. Po kilkunastu latach mozolnej pracy nastąpił finał. W piątek 18 maja 1894 roku ówczesny biskup warmiński Andrzej Thiel dokonał poświęcenia kalwarii. Pomiędzy wysokimi drzewami wznoszą się murowane z kamienia i cegły neoromańskie i neogotyckie kaplice. W ich wnętrzach znajdują się artystycznie wykonane rzeźby, ukazujące naturalistycznie mękę Chrystusa. W każdej stacji umieszczono w drewnianych krzyżach przykrytych kloszami małe jerozolimskie kamyki-relikwie. Do dziś zachowały się one już tylko w niektórych kaplicach. Co do długości i ukształtowania terenu, KALWARIA WARMIŃSKA wiernie naśladuje jerozolimską Drogę Krzyżową. Oprócz 14 stacji Drogi Krzyżowej umieszczono tu także grotę Matki Bożej z Luordes ze źródłem oraz kaplicę modlitwy Pana Jezusa w Ogrójcu. Licząca sobie ponad sto lat Kalwaria Warmińska w Głotowie, zwana też Warmińską Jerozolimą, należy do jednej z najpiękniejszych w Polsce. Zachwyca nie tylko pięknem zabytków, ale i malowniczym położeniem. Sanktuarium można odwiedzać przez cały rok, choć najpiękniej jest tu od kwietnia do listopada. rad

10 Edukacja 22 maja 2014 r. numer Zespół Szkół Rolniczych w Smolajnach nowe otwarcie Wsparcie dla rolników z kwalifikacjami Jak co roku trwa rekrutacja do szkół ponadgimnazjalnych. Aby pomóc w wyborze dalszego kierunku kształcenia młodzieży kończącej naukę w gimnazjum, prezentujemy w dzisiejszym wydaniu gazety ofertę Zespołu Szkół Rolniczych im. Biskupa Ignacego Błażeja Krasickiego w Smolajnach. Rozmawiamy z dyrektorem tej szkoły Joanną Maziuk. : Zawód rolnika to zajęcie trudne i wymagające wiele cierpliwości. W każdym zawodzie teoria łączy się z praktyką. Proszę zatem powiedzieć w jaki sposób Wasza szkoła przygotowuje do tego niełatwego zawodu młodzież? Joanna Maziuk: W programie kształcenia są przedmioty ogólne i zawodowe. Dodatkowo młodzież ma możliwość na zajęciach praktycznych poznać swoją przyszłą pracę. Mamy Zawody Jeździeckie to duża frajda dla występujących i publiczności własne warsztaty szkolne, w których prowadzimy uprawę zbóż. Produkcję zwierzęcą można podpatrywać i uczyć się bezpośrednio od rolników, którzy prowadzą własne gospodarstwa. Współpracujemy z 10 takimi 10 lat członkostwa Polski w UE! 1 maja 2014 roku obchodzimy jubileusz 10 lat członkostwa Polski w Unii Europejskiej. Rocznica stanowi okazję do podsumowań i oceny zmian, jakie w wyniku integracji z UE nastąpiły w sektorze rolno-żywnościowym i na obszarach wiejskich naszego kraju. Akcesja do UE oznaczała dla polskiego rolnictwa i rybołówstwa istotną zmianę ekonomicznych warunków produkcji. W jej wyniku wdrożono w Polsce unijne polityki, w tym wspólną politykę rolną, wspólną politykę rybołówstwa i politykę handlową. Stosowane do tej pory przez Polskę instrumenty wsparcia w rolnictwie zostały do- gospodarstwami z terenu powiatu olsztyńskiego, które trzeba dodać osiągają znakomite wyniki produkcyjne. Głównie są to gospodarstwa zajmujące się produkcją mleka i hodowlą bydła mięsnego. Ponadto młodzież ma możliwość korzystania ze sprzętu rolniczego znajdującego się na trenie szkoły m.in. ciągników rolniczych, kombajnów zbożowych i innych maszyn potrzebnych do uprawy roli. : Czy młodzież kształcąca się w szkole o profilu zawodowym ze względu na ilość zajęć ma czas np. na rozwijanie własnych zainteresowań? Joanna Maziuk: Mamy w szkole zajęcia pozalekcyjne. Kółko informatyczne pozwala na rozwijanie umiejętności już wcześniej nabytych. Są zajęcia muzyczne w szkolnym zespole muzycznym. Dwa razy w tygodniu można uczyć się gry na instrumentach m.in. na pianinie, gitarze, perkusji, trąbce i akordeonie. Artystyczne dusze mogą kształcić swoją wrażliwość na sztukę w szkolnym kółku teatralnym. Dla mających duży zasób energii i lubiących rywalizację proponujemy zajęcia sportowe z lekkoatletyki. Szkoła współpracuje też z Instytutem Edukacji i Sportu. stosowane do zasad funkcjonowania na jednolitym rynku oraz do reguł dotyczących pomocy państwa. Dyrektor ZSR w Smolajnach Joanna Maziuk Owocem tej współpracy są kursy instruktora jazdy konnej i hipoterapii. Warunkiem zdobycia tych uprawnień jest ukończenie szkoły średniej. W naszej szkole można też nauczyć się jazdy konnej. Mamy obecnie 11 koni wierzchowych. Młodzież sprawuje opiekę nad końmi. Codziennie odbywają się zajęcia z jazdy konnej dla chętnych uczniów w Jeździeckim Uczniowskim Klubie Sportowym Galop". Po raz drugi w tym roku zorganizowaliśmy w szkole zawody jeździeckie. Szkoła posiada sprzęt do uprawiania sportów zimowych, a są to łyżwy i narty biegowe. W okresie wiosennym i jesiennym organizujemy też biegi przełajowe, rangi wojewódzkiej i powiatowej. : Od września w Zespole Szkół Rolniczych w Smolajnach nastąpią zmiany, które mają poprawić warunki nauczania. Na czym te zmiany polegają? Joanna Maziuk: Poprawa bazy dydaktycznej będzie polegała na tym, że ZSR będzie miał rozszerzoną siedzibę o budynek na ulicy Fabrycznej w Dobrym Mieście, gdzie będą prowadzone zajęcia dydaktyczne. Praktyki zawodowe, Przed akcesją pojawiało się wiele obaw, że polskie rolnictwo i sektor spożywczy nie będą w stanie warsztaty szkolne, treningi jazdy konnej będą się nadal odbywały w Smolajnach. Mamy tam park maszynowy, gdzie uczniowie pod okiem fachowców mogą się nauczyć obsługi maszyn, jazdy na ciągniku, dokonywania prostych napraw. W Smolajnach pozostanie też internat, który w czasie wakacji zostanie odremontowany. W związku z rozszerzeniem siedziby szkoły młodzież będzie miała zapewniony bezpłatny dowóz. : Czy to jedyne nowości, z którymi spotkają się uczniowie w szkole od września? Uczniowie z architektury krajobrazu mają zajęcia z carvingu sprostać konkurencji, a Polskę zaleje żywność z krajów UE-15. Rolnicy obawiali się, że będą zmuszeni ograniczyć produkcję, a ich dochody zmniejszą się znacząco. Niepokój budziła perspektywa konkurowania z nowoczesnymi przedsiębiorstwami krajów UE. Obawy te nie sprawdziły się. Włączenie do jednolitego rynku europejskiego ujawniło silną pozycję konkurencyjną polskiego sektora rolno-spożywczego. Nastąpiło przyspieszenie procesów restrukturyzacyjnych i modernizacji. Jednocześnie stopniowo poprawiały się warunki życia i prowadzenia działalności gospodarczej na obszarach wiejskich. Członkostwo Polski w UE z Joanna Maziuk: Rozpoczniemy realizację nowego projektu skierowanego do uczniów o kierunku rolnik i architektura krajobrazu będą to dodatkowe zajęcia z florystyki i carvingu. Nasi uczniowie będą mogli uzyskać uprawnienia do obsługi kosy i piły łańcuchowej praktyki zawodowe odbywać się będą w gospodarstwach agroturystycznych. Szkoła zostanie doposażona w tachimetry do pomiarów geodezyjnych i kartograficznych. Dodatkowo, odbywać się będą zajęcia z architektury zieleni. W nowym budynku szkoły w Dobrym Mieście, gdzie obecnie trwa remont, uczniowie wejdą do nowocześnie wyposażonych sal komputerowych i będą korzystać z programów komputerowych do projektowania ogrodów. W bieżącym roku szkolnym podpisaliśmy porozumienie z UWM. Architekci mają zapewnione warsztaty z rysunku i zajęcia praktyczne w uniwersyteckim ogrodzie botanicznym będziemy kontynuować tę współpracę także w przyszłym roku szkolnym. Mogę powiedzieć, że zdecydowanie poprawią się warunki prowadzenia zajęć wychowania fizycznego, bo uczniowie będą mieli do dyspozycji nowo wybudowaną Powiatową Halę Sportową w Dobrym Mieście. Do tej pory nie dysponowaliśmy w Smolajnach żadną salą gimnastyczną. Młodzież będzie też miała zajęcia na basenie. Poprawią się także warunki korzystania z czytelni i biblioteki szkolnej, bo otrzymamy nowe, duże pomieszczenia z dostępem do Internetu. jednej strony oznaczało dostęp do znaczących środków z budżetu UE, z drugiej zaś wiązało się ze spełnianiem licznych standardów, wymogów i norm nałożonych na krajowe instytucje, rolników, czy przetwórców rolnych. Dostosowania do przepisów unijnych w sektorze rolnym nie obyły się bez kosztów i wyrzeczeń z jednej strony rosły przychody z działalności rolniczej, z drugiej wzrastały koszty produkcji. Członkostwo umożliwiło Polsce oraz pozostałym krajom UE-12 współdecydowanie o losach UE, w tym o zmianach jej polityk. Oznaczało to nie tylko zaangażowanie krajowych instytucji w proces decyzyjny UE, ale również większą aktywność poszczególnych środowisk i grubilans członkostwa Polski w UE dla sektora rolno-spożywczego : Czy zdobycie wykształcenia rolniczego daje obecnie młodym kandydatom do uprawiania tego zawodu możliwość rozpoczęcia pracy na swoim? Mówiąc wprost, czy mogą oni liczyć na finansowe wsparcie swoich poczynań? Joanna Maziuk: Nasza szkoła oferuje zdobycie zawodu technikrolnik dla uczniów technikum i rolnik- ogrodnik na poziomie szkoły zasadniczej. Ponadto do końca sierpnia trwa nabór na bezpłatny kurs kwalifikacyjny w zawodzie rolnik R.3 prowadzenie produkcji rolniczej. Kurs trwa trzy semestry, w formie weekendowej a nauka rozpocznie się od połowy września. Zdobycie wykształcenia rolniczego może być atrakcyjne dla młodzieży, pracującej we własnym gospodarstwie rolnym. W ciągu najbliższych sześciu lat ( ) istnieje możliwość uzyskania pomocy dla młodych rolników, rozpoczynających działalność, którzy nie ukończyli 40 lat i prowadzą gospodarstwo nie krócej niż 15 miesięcy. Pomoc ma być zapewniona z Programu Rozwój Obszarów Wiejskich. Obecny projekt pod nazwą Ułatwianie startu młodym rolnikom zakłada możliwość uzyskania nawet kwoty 100 tys. złotych na osobę pod warunkiem uzupełnienia w ciągu trzech lat i dziewięciu miesięcy wykształcenia rolniczego i posiadania tytułu własności gruntów, na których prowadzona jest działalność. Wnioski o tę dotację składa się w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Będą one rozpatrywane według trzech, punktowanych kryteriów. Liczyć się będzie wykształcenie młodego rolnika ( im wyższe, tym więcej otrzymuje się punktów), powierzchnia użytków rolnych i stopa bezrobocia w powiecie, w którym znajduje się gospodarstwo. : Skąd w takim razie trafia młodzież do szkoły w Smolajnach? Joanna Maziuk: Młodzież mamy z całego województwa. Szkoła jest w dobrej sytuacji, jeśli chodzi o zaplecze, bo dysponujemy własnym internatem, który może pomieścić 60 osób. Internat proponuje też całodzienne wyżywienie. Dziękuję za rozmowę: Rozmawiał: Dariusz Gołębiowski jest zdecydowanie dodatni. Polska stała się ważnym producentem rolnym w UE. Od czasu akcesji, saldo handlu zagranicznego artykułami rolno-spożywczymi jest dodatnie, a udział sektora rolno-spożywczego w handlu ogółem systematycznie rośnie. W latach eksport rolno-spożywczy wzrósł pięciokrotnie, a import niemal czterokrotnie. Poprawiła się sytuacja dochodowa rolników i społeczności zależnych od rybactwa, a konsumenci mają dostęp do produktów żywnościowych o wysokiej jakości, w cenach które są jednymi z najniższych w UE. Nastąpiło unowocześnienie rolnictwa i sektora przetwórczego oraz dostosowanie wielkości floty rybackiej do dostępnych zasobów społecznych w stanowieniu prawa. Źródło: Ministerstwo RiRW

11 W gminie numer maja 2014 r. Świątki: Młode talenty w Świątkach Kreacje i stylizacje ze śpiewem Gminna Biblioteka Publiczna w Świątkach organizuje cykl Spotkań Młodych Talentów. W piątkowy wieczór 16 maja odbył się wernisaż prac fotograficznych utalentowanego mieszkańca Różynki, Grzegorza Jędrzeja Błażewicza. Wystawę uświetnił występ muzyczny Marii Magdaleny Żak. Z młodymi twórcami rozmawialiśmy o ich pasjach, osiągnięciach i planach na przyszłość. - Czym się zajmujesz na co dzień? Grzegorz Jędrzej Błażewicz - Jestem uczniem gimnazjum w Świątkach.Poza nauką realizuję specjalizować w fotografowaniu mody, lecz nie w atelier, a w plenerze. Dużo moich zdjęć plenerowych powstało w różnych zakątkach naszej gminy, a także w Olsztynie. - Moda to pojęcie dość szerokie. Co Cię najbardziej interesuje? Grzegorz Jędrzej Błażewicz - Najbardziej interesują mnie efekty zdjęć i to jak je uzyskać. Często sam tworzę kreacje dla modelek. Szukam inspiracji, a jak już je znajdę, biorę maszynę do szycia, odpowiedni materiał i szyję sukienki. Efekty mojej pracy można zobaczyć na dzisiejszym wernisażuwystawiono kilka wykonanych przeze mnie kreacji. Często wyciągam też Grzegorz Jędrzej Błażewicz MAria Magdalena Żak swoje hobby- w każdej wolnej chwili biorę aparat i fotografuję. Często są to ujęcia robione spontanicznie, ale umawiam się też na sesje z moimi koleżankami-modelkami. Chciałbym się z szafy stare ubrania mojej mamy i kompletuję w różnych zestawieniach. Nie podążam za współczesną modą, nie chcę jej kreować, wolę stylizować modelki według własnego pomysłu. REKLAMA... Kluczem do sukcesu jest odpowiednie dobranie stylizacji dla konkretnej modelki- jej figury, twarzy. Jestem samoukiem, choć czasem korzystam z pomocy znajomych, którzy ukończyli szkoły fotografiki lub brali udział w różnych zajęciach. Jest to między innymi Asia Czerniewicz. Sam też biorę udział w różnych kursach, podnoszących moje umiejętności. Ostatnio uczestniczyłem w zajęciach, prowadzonych przez panią Karolinę Jąderko, która studiuje w Szkole Filmowej. Wysyłam też swoje zdjęcia na różne konkursy, bo działa to na mnie motywująco a poza tym można coś wygrać. Udało mi się zdobyć zdjęcie dnia, czyli najlepsze zdjęcie podczas dnia na stronie internetowej włoskiego wydania czasopisma Vogue. Zdjęcia wysyłają na nią fotografowie z całego świata. -Jak na twoje hobby reaguje Twoje najbliższe otoczenie? Grzegorz Jędrzej Błażewicz - Mam bardzo duże wsparcie, nie tylko w rodzinie. Koleżanki są moimi modelkami. Pierwszą moją modelką i muzą była Marysia Żak, która tutaj dzisiaj występuje i za moment będzie śpiewać. To ona przekonała mnie, że mam talent i powinienem robić dalej to, co mnie pasjonuje. - Dziękuję za rozmowę Rozmawiał: Dariusz Gołębiowski Współpr.(bok) Śpiewająca pani "doktor"? - Powiedz nam coś o sobie. Maria Magdalena Żak - Mieszkam w Kwiecewie, uczę się w II klasie Liceum Ogólnokształcącego nr 4 w Olsztynie. Chociaż nie mam zbyt dużo wolnego czasu, ten, który mi pozostaje, poświęcam na śpiewanie. Śpiewam bardzo często- podczas odrabiania lekcji, robienia kanapek, próbuję śpiewać nawet podczas mycia zębów, ale to dość trudne zadanie- przeszkadza szczoteczka do zębów. - Od jak dawna śpiewasz? Maria Magdalena Żak - Od pięciu lat chodzę regularnie na lekcje śpiewu, ale muzykę kocham od najmłodszych lat. Wychowałam się na twórczości zespołów niezbyt popularnych wśród moich rówieśników, takich jak Dżem, czy Queen. Zawsze też uwielbiałam śpiewać. Gram na gitarze, ale wolę, kiedy ktoś mi akompaniuje. - Próbowałaś zweryfikować swój talent poprzez udział w konkursach wokalnych? Maria Magdalena Żak- Brałam udział w trzech edycjach konkursu piosenki angielskiej w Wilczkowie. Raz zdobyłam tam trzecie miejsce, a dwa razy- wyróżnienia. Jedno z nich otrzymałam za całokształt mojej pracy i przyznam, że jest ono dla mnie bardzo ważne.za swój sukces uważam występ na dzisiejszym wernisażu. Poza tym wspólnie z przyjaciółką Klaudią Pawtel zorganizowałyśmy w ubiegłym roku dwa koncerty jeden poezji śpiewanej, a drugi odbył się na zakończenie lata w Dobrym Mieście. Zaprosiłyśmy na niego kilka zespołów. Było to dość duże przedsięwzięcie organizacyjne i wyzwanie dla dwóch dziewcząt w wieku osiemnastu lat, ale udało się. Wiele razy występowałam w Dobrym Mieście i w Olsztynie. Ostatnio wzięłam udział w Regionalnym Konkursie Piosenki Polskiej w Wilkasach Śpiewający kormoran. Wystąpiło na nim bardzo wielu utalentowanych wykonawców i szczerze mówiąc, nie liczyłam na sukces a udało mi się zdobyć trzecią nagrodę.. Gratuluję. Wiesz już, co będziesz robić w dorosłym życiu? Maria Magdalena Żak - Zamierzam studiować medycynę. Chciałam się kształcić w Szkole Muzycznej, ale nie udałoby mi się połączyć wszystkich moich obowiązków. Dojazdy do Olsztyna do szkoły, udział w różnych dodatkowych zajęciach językowych zabierają mi dość dużo czasu i nie dałabym już rady uczyć się w Szkole Muzycznej. Uczestniczę jedynie w zajęciach w Dobrym Mieście, gdzie jest wysoki poziom, ale brak mi jednak wykształcenia muzycznego. Czy planujesz w najbliższym czasie jakieś występy? Maria Magdalena Żak - Miałam już propozycję udziału w festiwalu, który podczas wakacji odbędzie się w Dobrym Mieście, ale to jeszcze nic pewnego. życzę powodzenia i dziękuję za rozmowę. Rozmawiał: Dariusz Gołębiowski Współp. (bok)

12 Edukacja 22 maja 2014 r. numer Stawiguda: Rodzinna atmosfera i dobra zabawa W tym roku padł rekord Już po raz dwunasty odbył się Warmiński Przegląd Chórów i Zespołów Śpiewaczych Kurlantka 2014 w Stawigudzie. Gwiazdą tegorocznej edycji był zespół Babsztyl. Przez dwa dni, 17 i 18 maja br., w hali sportowej przy Publicznym Gimnazjum w Stawigudzie rozbrzmiewała muzyka i śpiew w ramach XII edycji Warmińskiego Przeglądu Chórów i Zespołów Śpiewaczych Kurlantka Przegląd cieszący się, co raz większym zainteresowaniem przyciągnął trzydzieści sześć zespołów, liczących łącznie ponad pięciuset wykonawców. Ze względu na bardzo duże zainteresowanie nie mogliśmy przyjąć wszystkich chętnych. powiedział nam w przerwie przesłuchań dyrektor GOK- u w Stawigudzie Witold Lubowiecki. Nie ma takiej drugiej imprezy w naszym regionie, gdzie na jednym przeglądzie prezentują się zespoły folklorystyczne, śpiewacze, chóry wielogłosowe i kapele ludowe. Zespoły nie mają zbyt wielu możliwości występów i zaprezentowania się szerszej publiczności, dlatego takie przeglądy są bardzo potrzebne. Zdaję sobie z tego sprawę, ponieważ sam prowadzę kapelę. Co roku nagrodą dla wykonawców jest statuetka-rzeźba muzykanta. Do tej pory mieliśmy sześciu muzykantów- -akordeonistę, skrzypka, cymbalistę, kontrabasistę, klarnecistę i bębniarza. W tym roku miejscowy artysta- Wiesław Śnieżko, który tworzy dla nas od lat statuetki wreszcie skusił się i wyrzeźbił wspaniałą Warmiankę. Każdy uczestnik oprócz przynajmniej jednej kurlantki,czyli pieśni warmińskiej, mógł zaprezentować także kurlantkę własną. W Przeglądzie wzięli udział stali bywalcy. Wystąpiły też zespoły odnoszące od lat sukcesy za granicą, jak na przykład Stokrotka, śpiewająca także w języku ukraińskim i niemieckim. Na Kurlantce wszyscy otrzymują pamiątkową statuetkę W trakcie występów wśród widzów panowała niemalże rodzinna atmosfera. Większość publiczności klaskała, śpiewała razem z wykonawcami, niektórzy tańczyli. Każdy, kto liczył, na dobrą zabawę na pewno się nie zawiódł. W każdym kącie hali dało się słyszeć nucących uczestników, którzy podśpiewywali przed występami. Starszy elegancki pan szukał ksero Mam tu taką jedna piosenkę- mówił- którą chcę stąd zabrać ze sobą. Największą atrakcją Kurlantki 2014 był występ zespołu Bansztyl, który ma w swoim repertuarze także utwory wykonywane do własnych kompozycji w gwarze warmińskiej. Znaleźć je można na płycie Stoji łoset kele drogi. Mimo, że na Kurlantce pojawia się mnóstwo osób, nie zdarzyło się, żeby ktoś był zawiedziony. Słyszymy za to zapewnienia, że przyjadą także w następnym roku- zapewnia Witold Lubowiecki. Bok fot:bogusława Masłowiecka - Miotk

13 Rynek pracy i edukacji numer maja 2014 r. Za 10 lat absolwent na wagę złota Wygrają przygotowani pracodawcy Konsolidacja uczelni, rozwój zawodowych szkół wyższych, nowa rola pracodawcy, kryzys talentów, kolekcjonerzy marek to trendy, które już wkrótce, zdaniem twórców raportu Talenty Jutra. Wyzwania na Dziś, zmienią oblicze polskich organizacji. Eksperci z Portalu Młodych Profesjonalistów Youngpro.pl i firmy doradztwa personalnego Grafton Recruitment radzą jak wykorzystać nadchodzące zmiany. Wskazane trendy to jednocześnie zagrożenie, ale i wyzwanie dla biznesu mówi Mikołaj Szwochert, Project Manager w Youngpro.pl. O niżu demograficznym mówi się od wielu lat, wiele można było przewidzieć i diagnozować. Problemy z przedszkolami, oświatą, zamykanie szkół, teraz pierwsze realne problemy z demografią w szkolnictwie wyższym. To ostatni dzwonek, żeby przedsiębiorstwa strategicznie przygotowały się do zmian. Raport analizując szeroką perspektywę kilkunastu lat zapowiadanych zmian w szkolnictwie i demografii, wskazuje konkretne obszary, które staną się kluczowymi z punktu widzenia zarządzania zasobami ludzkimi. Rynek pracy w perspektywie następnych 10 lat może diametralnie zmienić swoje oblicze. W opracowaniu wymieniono 5 kluczowych trendów dotyczących pozyskiwania i kształcenia młodych talentów: - W związku z niżem demograficznym grupa pracowników <25 będzie stanowiła coraz mniejszą część ogółu zatrudnionych. Do 2025 ubędzie blisko milion osób w wieku Nowe pokolenie młodych talentów dorasta w rzeczywistości wypełnionej markami i przez nie się definiuje. W podobny sposób będą dokonywali wyboru swojego pracodawcy. W tym procesie wzrośnie znaczenie prestiżu jakim cieszy się firma. - Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego planuje wprowadzić wyraźny podział w kształceniu akademickim. Uczelnie podzielone będą na dwie grupy elitarne (uniwersytety, ośrodki badawcze) i egalitarne (zawodowe, nastawione na praktykę). Priorytetem dla uczelni zawodowych i praktycznych ma stać się kształcenie kadr dla gospodarki, zatrudnianie praktyków i współpraca z pracodawcami. - Idea konsolidacji uczelni nabierze realnego kształtu. Ośrodki akademickie coraz głośniej dyskutują o prowadzeniu wspólnych badań, komercjalizacji technologii i wspólnej, zintegrowanej promocji. Współpraca uczelni publicznych o różnym profilu kształcenia w dziedzinie badań zwiększy innowacyjność polskiej gospodarki. Na rynku uczelni prywatnych będą miały miejsce przejęcia i fuzje. - Pracodawcy coraz chętniej będą się angażowali w proces kształcenia studentów dostrzegając pogłębiającą się lukę kompetencyjną między swoimi wymaganiami a profilem absolwentów. Z działalnością edukacyjną będą także wiązali nadzieję na przyciągnięcie talentów i zwiększenie świadomości marki pracodawcy. Nowe rozdanie na rynku edukacyjnym, będzie wymagało nowego podejścia do kandydatów pisze w podsumowaniu raportu Marcin Świejkowski, redaktor Youngpro.pl. Jeszcze więcej młodych talentów będzie koncentrowało się wokół 4-5 wiodących ośrodków akademickich. Absolwenci uczelni badawczych świetnie sprawdzą się w roli kreatywnych ekspertów, zaś tych o profilu zawodowym rzemieślników biznesu. Powstanie wiele kierunków i specjalizacji stricte ukierunkowanych na potrzeby pracodawców i prowadzonych przez pracodawców. W perspektywie zniknięcia z rynku pracy miliona młodych talentów, do czego nieuchronnie prowadzą procesy demograficzne, to może jednak nie wystarczyć. Za 10 lat każdy absolwent będzie na wagę złota, dlatego pracodawcy będą zainteresowani skuteczną promocją proponowanych ścieżek edukacyjno-zawodowych już wśród młodzieży licealnej. Niedobory kadrowe na stanowiskach entry level, częściowo zaspokoi imigracja, ta jednak postawi organizacje przed wyzwaniem lokalnej międzynarodowości pisze Marcin Świejkowski z Youngpro.pl. Zdaniem Iwony Mitros, Marketing Coordinator w Grafton Recruitment, już teraz firmy borykają się problemem niewystarczającej ilości talentów na rynku. Ten sygnał powinien być czerwonym alertem dla każdego pracodawcy, który w przyszłości planuje zatrudnić nowe osoby. Budowanie pozytywnego wizerunku jest procesem długotrwałym i warto zainwestować w te działania już dziś mówi Iwona Mitros. Ekspert z Grafton Recruitment podkreśla rolę współpracy i transferu wiedzy między partnerami biznesowymi, które umożliwią przygotowanie się do wyzwań przyszłości. Obserwacja trendów, które zmieniają się wraz z otaczającą nas rzeczywistością powoduje, że stale należy sięgać po innowacyjne rozwiązania oraz wybierać partnerów, którzy specjalizują się w danej dziedzinie i chętnie dzielą się ekspercką wiedzą. Nie ma na świecie firmy, która jest samowystarczalna podsumowuje Iwona Mitros. W opracowaniu wymienia się 10 wyzwań stojących przed organizacjami w kontekście zmian na rynku pracy: złowić i zatrzymać najlepszych, centralizacja źródeł talentów, lokalizacja ekspertów, lokalna międzynarodowość, optymalni kandydaci, pracodawcy kreatorzy zmian na uczelniach, prognozowanie kompetencji jutra, lokalizacja źródeł kompetencji, współtworzenie strategii employer branding, storytelling w służbie employer branding. Oprac. rad Biskupiec: Węgojska szkoła ma się dobrze Będą programować roboty minisumo Szkoła w Węgoju, jak na szkołę wiejską jest dużą placówkąmówi jej dyrektor Teresa Kacperska. W 2006 roku Szkoła Podstawowa była zagrożona likwidacją, w związku z tym jej prowadzenie przejęło Węgojskie Stowarzyszenie Edukacji Lokalnej CEL. Obecnie działa Zespół Szkół w Węgoju jako szkoła społeczna na prawach placówki publicznej. W jej skład wchodzi oddział przedszkolny, szkoła podstawowa i gimnazjum. Powstanie placówki niepublicznej zawdzięczamy zarówno aktywności mieszkańców, którzy chcieli pozostania szkoły w Węgoju jak i wsparciu władz gminnych. Obecnie kształcimy we wszystkich oddziałach 128-miu uczniów z Węgoja i z okolicznych wsi - Stryjewa, Łabuch, Wólki, Dębowa. Oprócz tego do naszej szkoły przyjeżdżają uczniowie z Bęsi, Biskupca, Skanclewa i Bredynek. Niebanalne zajęcia z robotyki Dzięki temu, że w przeszłości napisaliśmy kilka projektów, udało się pozyskać fundusze na remonty. Dlatego możemy się pochwalić tym, że budynek szkoły jest zadbany i przyjazny uczniom- kontynuuje Teresa Kacperska. Duży nacisk kładziemy na edukację muzyczną i regionalną. Prowadzimy dwa zespoły tańca regionalnego, dwa koła gry na instrumentach, naukę gry na pianinie a ponadto zajęcia ceramiczne, sportowe a od niedawna- pierwsze w województwie koło robotyczne, które docelowo ma się zajmować programowaniem robotów minisumo. Jest to wynik współpracy z Politechniką Wrocławską. W projekcie uczestniczy kilkuosobowa grupa uczniów ze szkoły podstawowej i uczniowie gimnazjum. Ich zadaniem jest zbudowanie pod kierunkiem nauczyciela z otrzymanych podzespołów dwóch robotów, które będą ze sobą walczyć. Szkoła przystąpiła też do projektu Federacji Inicjatyw Oświatowych Szkoły Leśne (forest school). Nasza szkoła i szkoła z Wyciejowa w województwie mazowieckim jako jedyne szkoły w Polsce zostały wybrane do realizacji tego projektu w naszym kraju. Nasz zespół projektowy w składzie : prezes organu prowadzącego szkołę, ja jako dyrektor, nauczycielka przyrody, nauczycielka klas I-III, nauczyciel historii, wf-u i specjalista ds. edukacji leśnej z Wipsowa pojechał do Walii, żeby zapoznać się ze sposobami wdrażania tego projektu w praktyce. Od września przystępujemy do konkretnych działań- pracę metodą projektu edukacyjnego w oparciu o zasoby lasu- wyjaśnia Teresa Kacperska. Przez sześć tygodni raz w tygodniu przez dwie godziny każda z dwóch klas uczestniczących w projekcie będzie realizowała cykl zajęć w warunkach leśnych. Będzie to edukacja ruchowa, społeczna i przyrodnicza. W tej chwili Federacja Inicjatyw Oświatowych zajmuje się tłumaczeniem materiałów, które otrzymaliśmy w Walii, potem przeanalizujemy, jak wykorzystać je w naszej szkole i co można jeszcze poprawić. Docelowo nasza szkoła ma się stać ośrodkiem propagującym edukację opartą o zasoby przyrodnicze. Współpracujemy także ze Stowarzyszeniem Mniejszości Niemieckiej, zwłaszcza, że jesteśmy szkołą z językiem niemieckim jako językiem mniejszości narodowej. Ci uczniowie, którzy deklarują, że chcieliby się uczyć języka niemieckiego jako języka mniejszości narodowej, mają lekcji tego języka o trzy godziny tygodniowo więcej. (dar)

14 W powiecie 22 maja 2014 r. numer Olsztyn: VIII Dzień Przyjaźni Polsko-Węgierskiej W Olsztynie i Bartągu W sobotę 9 maja po raz ósmy uczczono pamięć wydarzeń z 1956 roku na Węgrzech i w Polsce. To w tamtym czasie przyjaźń została odnowiona dzięki ofiarności mieszkańców m.in. Olsztyna i innych polskich miast, którzy oddając krew dla braci Węgrów walczących bohatersko o wolność dla narodu potrzebowali jej tak samo jak lekarstw i żywności. Chociaż dzisiejszy Plac Gen. Józefa Bema nazywał się w roku 1956 Placem Armii Czerwonej- przypomniał w swoim wystąpieniu starosta olsztyński Mirosław Pampuch- to właśnie na tym placu mieszkańcy Olsztyna spontanicznie gromadzili się w celu zamanifestowania poparcia i solidarności z walczącymi przeciwko Armii Czerwonej Węgrami. Uroczyste obchody zorganizowane na pamiątkę tamtych wydarzeń. Pierwsza część miała miejsce przed budynkiem starostwa olsztyńskiego na Placu Bema w Olsztynie. W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele władz samorządowych z prezydentem Olsztyna Piotrem Grzymowiczem i delegacjami gminy Stawiguda z wójtem Teodozym Marcinkiewiczem i Barczewa, które reprezentował zastępca burmistrza Dariusz Jasiński, ponadto obecni byli przedstawiciele wojska, policji, uniwersytetu i Towarzystwa Polsko-Węgierskiego z prezesem Andrzejem Sasynem oraz przybyły z ambasady Węgir w Warszawie attaché ds. kultury ambasady węgierskiej w Polsce Zsombor Zeold. Po wysłuchaniu hymnów- węgierskiego i polskiego wygłoszono okolicznościowe przemówienia. Starosta olsztyński Mirosław Pampuch przypomniał pokrótce jak doszło do zainicjowania obchodów wydarzeń z października 1956 roku i dlaczego tablica poświęcona tym wydarzeniom w formie tryptyku znalazła miejsce na budynku starostwa. Zsombor Zeold dziękował Polakom za otaczanie pamięcią tamtych październikowych wydarzeń, które były ważne nie tylko dla walczących Węgrów, ale dla całej Europy Środkowej. Przypomniał też, o tym, że Polaków i Węgrów więzy przyjaźni i wzajemnego braterstwa łączą od kilku wieków. Były wątki w historii, gdy mieliśmy nawet wspólnych królów- powiedział. Dlaczego w Bartągu? Kontynuacja obchodów miała swoją odsłonę we wsi Bartąg. I nie przypadkowo ta wieś została wybrana na miejsce spotkania dwóch narodów, albowiem w kościele w Bartągu spoczywa ś.p. Andrzej Michał Kalnassy z urodzenia Węgier, osiadły na ziemi warmińskiej. Od 1738 roku przez kolejnych dziesięć lat gospodarzył do swojej śmierci w Gągławkach. Na płycie nagrobnej w bartąskim kościele Obchody VIII Dnia Przyjaźni Polsko-Węgierskiej rozpoczęły się na pl. Gen. J. Bema w Olsztynie. wyryto mu napis po łacinie : SUE REGIS MAJESTATIS IN POLONIA LAUTENANTIUS. Co oznajmia ten napis? Nic więcej niż to, że Andrzej Michał Kalnassy był porucznikiem polskiego króla jegomości. Inni członkowie rodu Kalnassy przebywający na Warmii również dobrze się zasłużyli ziemi warmińskiej ze względu na to, że chociażby Joachim Kalnassy urodzony w 1741 roku był kanonikiem warmińskim i przez blisko 30 lat osobistym sekretarzem księcia poetów biskupa Ignacego Krasickiego. Pozostawił po sobie m.in. tłumaczenia utworów Horacego, elegii Propercjusza a także dzieło św. Franciszka Salezego O przygotowaniu do pobożnego życia i szczęśliwej śmierci, w którym umieścił wiele mówiącą o jego sto- sunku do ówczesnych mieszkańców dedykację dla ludu warmińskiego. Ostatecznie został powołany na kustosza katedry we Fromborku i w niej po śmierci został pochowany. Wątek współczesny Stowarzyszenie Miłośników Rusi nad Łyną, szczególnie w osobie Andrzeja Małyszko podjęło starania o wykonanie kopii zabytkowej tablicy kamiennej dokumentującej pokrótce pobyt Węgrów na Warmii. Do akcji włączyło się także Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie, które wyraziło zgodę na wykonanie kopii i zadeklarowało pomoc merytoryczną przy jej wykonaniu. Umieszczenie tablicy w kościele w Bartągu zyskało aprobatę księdza proboszcza Leszka Kuriaty tym bardziej, że Andrzej Michał Kalnassy,jak już wspomnieliśmy, pochowany jest właśnie w tym kościele. Uroczystości w Bartągu miały oprawę i ceremoniał wojskowy z uwagi na obecność kompanii honorowej, która uczestniczyła w Apelu Pamięci Polaków i Węgrów zakończonego salwą honorową. Wojskowa Orkiestra z Giżycka grała podczas Mszy Świętej, a potem dała wspaniały koncert przed publicznością zgromadzoną na placu przed bartąskim przedszkolem, który zamienił się w plac piknikowo-zabawowy dla dorosłych i dzieci. Dla wszystkich bartąskie gospodynie przygotowały wystarczającą ilość węgierskiego gulaszu,kiełbasek z grilla, różnych ciast i bułeczek. Na scenie zaprezentował się Zespół Pieśni i Tańca Kortowo, chór Legenda, Świąteczna Kapela z Dobrego Miasta i zespół Kosejder. Sporo emocji wzbudziły występy specjalnie na tę uroczystość przygotowane przez maluchy z bartąskiego przedszkola. Rodzice i dziadkowie żywo komentowali występy swoich pociech, a błyskom fleszy aparatów towarzyszyły życzliwe uwagi i gromkie brawa. rad Jak nie odpaść z gry po 50-ce? W Polsce, wśród osób w wieku od 55 do 64 lat, w kursach i szkoleniach mogących podwyższyć ich kompetencje zawodowe, bierze udział mniej niż 1% osób. W Europie niemal pięć razy więcej. Tymczasem idea lifelong learning, czyli uczenia się przez całe życie może stać się remedium na problemy 50-latków obawiających się utraty pracy. Sytuacja na rynku pracy nie jest łatwa nawet dla ludzi młodych, wykształconych i z doświadczeniem. Co dopiero mają powiedzieć osoby po 50., które już tylko z powodu swojego wieku bardzo często nie są brane pod uwagę podczas rekrutacji i doświadczają innych aktów dyskryminacji? Zatrzymaniu osób starszych na rynku pracy służy promowanie i upowszechnianie wśród pracodawców idei zarządzania wiekiem. Jest to zestaw działań wewnątrz przedsiębiorstw i instytucji, które pozwalają racjonalnie wykorzystywać posiadane zasoby ludzkie, w tym pracowników w starszym wieku. W Polsce jest to ciągle temat nowy, który dopiero zaczyna funkcjonować w przestrzeni publicznej. Opracowane w ramach projektu Z wiekiem na plus szkolenia dla przedsiębiorstw realizowanego przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości Wstępne standardy zarządzania wiekiem w przedsiębiorstwach stanowią kompendium wiedzy na temat rozwiązań, które sprawdziły się w krajach Europy Zachodniej i mogą przynieść korzyści także polskim przedsiębiorstwom. Jednym z instrumentów zarządzania wiekiem stosowanych przez pracodawców powinno stać się zapewnienie równego dostępu do szkoleń wszystkich pracowników bez względu na wiek oraz dopasowanie szkoleń do potrzeb wynikających z wieku pracownika. Pracodawcy mogą w ten sposób przyczynić się do likwidacji efektu błędnego koła: starsi pracownicy mają niższe kwalifikacje i nie chcą się kształcić, w związku z czym szkolenia są oferowane jedynie młodszym pracownikom; niski procent udziału starszych pracowników w statystykach szkoleniowych interpretowany jest jako niechęć starszych pracowników do udziału w szkoleniach. Zachętą do udziału w szkoleniach może stać się zniesienie limitu wieku w dostępie do programów szkoleniowych (od szkoleń zawodowych i e-learningu po refundowanie studiów podyplomowych); systematyczna ewaluacja szkoleń; motywowanie do udziału w szkoleniach; zapewnienie wykwalifikowanych instruktorów, odpowiednich materiałów i terminów szkoleń; ciągły monitoring statusu edukacyjnego pracownika; organizacja pracy umożliwiająca udział w szkoleniach oraz wykorzystanie doświadczenia zawodowego starszych pracowników, którzy mogą stać się instruktorami młodszych pracowników. Z jednej strony pracodawcy powinni dbać o pracowników, z drugiej pracownicy sami powinni dbać o siebie. Co więc może zrobić pracownik po 45/50 roku życia, aby uchronić się przed zwolnieniem z pracy? W jaki sposób ma kształtować swoją karierę, aby jak najdłużej pozostać aktywnym zawodowo? Dokładnie to samo: szkolić się. Według psychologów i ekspertów zajmujących się rynkiem pracy, starsze osoby powinny postawić na chęć zdobywania nowych kwalifikacji i podnoszenia kompetencji zawodowych, otwartość i odwagę. To pożądany przez pracodawców zestaw cech, które pomogą osobom 50+ utrzymać się na rynku pracy. W obecnych czasach dynamicznych zmian, kiedy wiedza szybko się dezaktualizuje, niemożliwe jest bazowanie jedynie na wykształceniu nabytym w młodości. Szkolenia zawodowe w celu podniesienia kwalifikacji są więc absolutnie niezbędne. Tymczasem wśród osób w wieku lat w Polsce w kursach i szkoleniach bierze udział mniej niż 1% osób. W Europie nieco poniżej 5%. Jak pokazuje Badanie Bilans Kapitału Ludzkiego przeprowadzone przez w 2012 roku Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości, najrzadziej uczą się osoby z wykształceniem zasadniczym zawodowym oraz gimnazjalnym i niższym. Osoby posiadające wykształcenie wyższe uczą się chętniej, ale i tak ich aktywność na tym polu dramatycznie spada po 55. roku życia. Dlatego tak istotnym stało się promowanie i rozpowszechnianie idei uczenia się przez całe życie tzw. lifelong learning. Zgodnie z definicją przyjętą przez Unię Europejską, lifelong learning oznacza naukę, rozwój indywidualny i społeczny oraz ciągłe podnoszenie kwalifikacji, kompetencji i wiedzy ogólnej w okresie całego życia od etapu przedszkolnego do emerytury włącznie. Eksperci rynku pracy wskazują, że aby zabezpieczyć swoją pozycję zawodową po 50. roku życia należy zrozumieć, że pewne działania muszą być podejmowane z wyprzedzeniem nawet o lat i że na swoją silną pozycję zawodową po 50. roku życia pracujemy cały czas. Warto też uświadomić sobie konieczność współpracy z pracodawcą w kształtowaniu dalszej drogi zawodowej. Czasami nieuchronna jest zmiana stanowiska w ramach danej organizacji - wtedy bardzo przydaje się znajomość swoich mocnych i słabszych stron, asertywność oraz umiejętność negocjowania z pracodawcą i wyrażania swoich wymagań i oczekiwań. Do poprawy sytuacji mogą przyczyniać się działania rządu, samorządów terytorialnych, pracodawców, związków zawodowych oraz organizacji pozarządowych. Jednym z działań w ramach funkcjonującego od ponad 4 lat rządowego programu Solidarność pokoleń jest zmniejszenie kosztów pracy związanych z zatrudnianiem pracowników po 50. roku życia poprzez: zwolnienie pracodawców z opłacania składek na Fundusz Pracy za osoby w wieku przedemerytalnym oraz zmniejszenie liczby dni choroby, za które płaci pracodawca w przypadku pracowników po 50. roku życia. Oprac. rad

15 Ogłoszenia drobne numer maja 2014 r. AUTO-MOTO SPRZEDAM ASTRA GARAŻE BLASZANE, bramy garażowe, kojce, transport, montaż GRATIS-cały kraj!. 89/ , 87/ , 55/ , IVECO wywrotka do:3,5t., 20014r., VOLVO AUTO- MOTO KUPIĘ!!!! Skup samochodów wszystkich marek. Gotówka !!! Skupujemy wszystkie samochody Gotówka, ! Auto Skup wszystkie marki. Gotówka, ABSOLUTNIE każde auto-gotówka, AUTA powypadkowe niepowypadkowe, AUTO skup Gotówka, AUTOZŁOMOWANIE INNE-KUPIĘ BURSZTYN kupię, MASZYNY stolarskie, INNE SPRZEDAM BUK grab, 170zł, porąbane, transport, DREWNO OPAŁOWE 100 zł, AGREGAT prądotwórczy Honda EM 500, DREWNO kominkowe 100zł/mp, DREWNO kominkowe, opałowe, DREWNO kominkowe, opałowe, DREWNO scuhe 90 m DREWNO opałowe, liściaste, GARAŻE Blaszaki -tanio i solidnie, , (87) , GARAŻE blaszaki -tanio, transport, montaż gratis, , PIECE c.o. -producent, ROŚLINY ozdobne, SIATKI, STYROPIAN producent, (52) TAPCZANY, wersalki, NIERUCHOMOŚCI KUPIĘ MIESZKANIE 1,2 lub 3-pokojowe pilnie, gotówka DZIAŁKĘ 5-10ha, w pobliżu planowej obwodnicy Olsztyna KAŻDE mieszkanie, KUPIĘ grunty rolne za gotówkę, tel M-1, M-2 do remontu, PILNIE, MIESZKANIE, dom również połowę z komornikiem, z lokatorem, z problemami, POSZUKUJEMY dla klientów mieszkań, domów, siedlisk, pl ZIEMIĘ, las NIERUCHOMOŚCI SPRZEDAM 1/2 bliźniaka nowy tanio k/olsztyna, POKOJOWE + garaż Maczka zł (89) Sadowski. 3-POKOJOWE 48m2, zł, ul. Dworcowa, VIIIp., k.ozgraf., , po POKOJOWE 58m2 Głowackiego zł (89) Sadowski 3-POKOJOWE mieszkanie okazyjnie, M2, nowe, Nagórki, M2+garaż Kościuszki, M2 Jaroty, 3-pokojowe zł, BUDOWLANA Olsztyn 2400m2, zł, DOM nad jeziorem, DZIAŁKA budowlana Kaplityny, bezpośrednio, DZIAŁKĘ ogrodniczą i budowlaną, LOKAL wolnostojący, MAZURY, siedlisko-dworek, magazyny, MIESZKANIE na wsi 32m2, 2,59tys. Zł z działką, garażem, piwnicą, NAPIWODA, k. Nidzicy, działka 0,73 ha atrakcyjne miejsce, OSTRÓDA 2-POKOJOWE zł, STĘKINY działka budowlana, uzbrojona zł, WARSZTAT mechaniki samochodowej, PRACA DAM! Ciekawe możliwości dorabiania dla każdego, , AGREGAT tynkarski do wynajęcia, ANGLIA -Irlandia zbiory, 8,65 Euro/ godz. Kontrakty 3-6m-cy. Tel , KRAZ 525. AGENCJA ubezpieczeniowa Zieniewicz zatrudni pracowników do biura. Mile widziane doświadczenie, BARMANÓW /ki cv na: pubiszcze@ gazeta.pl BRYGADA budowlana, ELEKTRYKA na staż, FRYZJERA męskiego, HURTOWNIA papiernicza zatrudni w dziale sprzedaży, szef@equimed.olsztyn.pl KANCELARIA notarialna zatrudni pracownika z wykształceniem wyższym chętnie prawniczym, biuro@notariuszwolsztynie.pl KIEROWCÓW C+E na kraj, KIEROWCĘ, kat. B, KIEROWCÓW C+E na kraj, KIEROWCY tir na Europę, atrakcyjne wynagrodzenie, stabilne warunki zatrudnienia, KIEROWNIKA budowy, KSIĘGOWĄ, pomoc biurową, MAGAZYNIER- wulkanizator, (89) AUTO-MOTO SPRZEDAM 02 - AUTO-MOTO KUPIĘ 03 - INNE KUPIĘ 04 - INNE SPRZEDAM 05 - KOMUNIKAT 06 - NAUKA 07 - NIERUCHOMOŚCI KUPIĘ 08 - NIERUCHOMOŚCI SPRZEDAM 09 - PRACA DAM 10 - PRACA SZUKAM 11 - USŁUGI 12 - WYNAJMĘ 13 - ZAMIENIĘ 14 - ZDROWIE I URODA 15 - ZWIERZĘTA GW.01.Audi 80, rok prod. 94, IM, EL, stan dobry, cena zł, tel. XXX XXX XXX GW.09.Zatrudnię malarza na cały etat. Praca od zaraz. Dzwonić po 19.00, tel. XXX XXX XXX Treść jednego smsa nie może przekraczać 160 znaków! Zwykłe ogłoszenie: numer 71160, 1 emisja, 1,23 zł brutto. Wytłuszczone w ramce: numer 73601, 1 emisja, 3,69 zł brutto. Wytłuszczone w ramce z tłem: numer 74567, 1 emisja, 4,92 zł brutto. USŁUGI ANTENY -dekodery instalacje tv -sat,strojenie,naprawa... pełen profesjonalizm UWAGA: Ogłoszenia do przyszłego numeru przyjmowane są maksymalnie do soboty na 3 dni przed wydaniem gazety. Przypominamy, że gazeta ukazuje się co dwa tygodnie. Jeden sms może się ukazać wyłącznie w jednym wydaniu gazety. Jeżeli chcesz powtórzyć ogłoszenie w następnym wydaniu gazety, wyślij kolejnego smsa, po dacie wydania numeru gazety, w którym ukazało się twoje ogłoszenie. Regulamin usługi dostępny na stronie gazety: DOMOFONY -ZAMKI-montaż,naprawa -profesjonalnie Elektroinstalacje, uprawnienia, BRUKARSTWO, BUDOWA, remonty, wykończenia CYKLINOWANIE, DOCIEPLENIE budynków, elewacje, CYKLINIARKI wypożyczalnia, cyklinowanie, układanie,faktura CYKLINOWANIE bezpyłowe, ELEKTROINSTALACJE, ELEKTRYK, ELEKTRYK GAZ, instalacje wewnętrzne, zewnętrze, GAZOWE uprawnienia, GLAZURA, GLAZURA, remonty, ZWIERZĘTA A-MACIORY, knury, bydło- płatne gotówką KUPIĘ byczki, jałóweczki kg, SKUP koni i bydła rzeźnego, eksportowego, KROK POD WANIA 17 - ŻYC

16 Sport 22 maja 2014 r. numer Warmiński off-road W ostatni weekend czerwca, w Raszągu (woj. warmińsko-mazurskie) odbędzie się druga edycja tegorocznego rajdu Poland Trophy Dragon Winch Extreme. Organizatorzy przygotowali jak zwykle ciekawe i trudne trasy. Na zawodników czekać będą bardzo ciekawe trasy. Obfitować będą w ciężkie bagienne przeprawy, pełne pniaków i zwalonych drzew. Będą też przeprawy błotno-torfowe. Nie zabraknie oczywiście elementów technicznych zjazdów, podjazdów, trawersów. Skala trudności oesów będzie dobrana odpowiednio dla każdej z trzech klas. Tradycyjnie największe wyzwania stać będą przed klasą No Limit. Emocji nie zabraknie także w klasie Advance. Klasa Challenge, przeznaczona dla seryjnych terenówek będzie miała Rasząg to niewielka miejscowość, niespełna 40 kilometrów od Olsztyna. Działa tam aktywne Stowarzyszenie Off-Road Rasząg 4x4, które organizuje na swoim terenie ciekawe, off-roadowe imprezy. Pasjonaci ze stowarzyszenia pomogą także przy II edycji Poland Trophy Dragon Winch Extreme, która odbędzie się czerwca na ich podwórku. zawodnicy wyruszą na trasę nocnych zmagań. W sobotę odbędzie się Etap Dzień, do którego zawodnicy wystartują w kolejności zgodnej z wynikami nocnego etapu. Po zakończeniu walki na trasie odbędzie się dekoracja zwycięzców i wręczenie nagród. Na najlepsze załogi czekają atrakcyjne upominki od sponsorów rajdu firm Dragon Winch, SATA i Insa Turbo. Po wręczeniu nagród rozpocznie się tradycyjny bankiet, na którym przy dobrej muzyce i znakomitym jedzeniu uczestnicy będą się bawić do rana. Więcej informacji pojawi się wkrótce na stronie Oprac.rad foto: Jacek Paluch i Seweryn Panek łatwiejsze oesy celem tej klasy jest umożliwienie mniej doświadczonym zawodnikom nauki i równocześnie prawdziwej, sportowej rywalizacji. Rajd będzie odbywać się według sprawdzonej formuły. Rywalizację rozpocznie prolog, który ustali kolejność startu do nocnego etapu. Po uroczystej ceremonii startu na rynku w Biskupcu, REKLAMA... Olsztyn: VI Europejski Tydzień Sportu Zdrowe życie i aktywność Jest członkiem ogólnopolskiej Sieci Warsztatów Samochodowych Perfect Service Już po raz szósty organizowany jest Europejski Tydzień Sportu dla Wszystkich, w ramach którego organizowana jest jubileuszowa XX edycja Sportowego Turnieju Miast i Gmin 2014 i trwać będzie od 17 do 23 maja 2014 r. Jak co roku przyświeca jej idea promowania zdrowego trybu życia, aktywności ruchowej oraz integracji rodzinnej. Jest to największa impreza sportu masowego w Polsce, do której uczestnictwa zachęcamy wszystkich olsztynian niezależnie od wieku czy kondycji fizycznej. Mając powyższe na uwadze, jak również uczestnictwo Gminy Olsztyn w Europejskim Tygodniu Sportu dla Wszystkich, uprzejmie zapraszamy do uczestnictwa w tym sportowym wydarzeniu poprzez organizację imprez i udział w imprezach sportowych i rekreacyjnych odbywających się na terenie naszego miasta. Organizatorzy imprez mogą zapoznać się z Regulaminem STMiG 2014, który znajduje się na stronie internetowej Krajowej Federacji Sportu dla Wszystkich Informacje można też uzyskać w Biurze Sportu i Rekreacji pod nr tel w. 29 lub 67. Oprac. rad