BMW M3 vs. Lexus IS-F. Banzai! Szczepan Mroczek , ostatnia aktualizacja :30

Transkrypt

1 BMW M3 vs. Lexus IS-F. Banzai! Szczepan Mroczek , ostatnia aktualizacja :30 Fot. Andrzej Monczak / AG Oba auta są wprost stworzone do driftu. Zwłaszcza Lexus, który w poślizgu daje się łatwiej kontrolować Czy tradycję i doświadczenie moŝna zastąpić komputerem, solidnością i pasją? Sprawdziliśmy to, porównując nowego Lexusa IS-F z BMW M3

2 Mrowienie na plecach, podwyŝszone tętno, napięte zmysły. Przycisk "start" budzi do Ŝycia silnik, ale przede wszystkim wyzwala w kierowcy nieznane Ŝądze. Bo choć zwykle to my sprawdzamy samochody, w tym wypadku mam wraŝenie, Ŝe to BMW i Lexus przyglądają się naszemu zachowaniu. Weryfikują naszą odporność na przeciąŝenia i próbują wniknąć do dusz - siedząc za kierownicą tych samochodów, łatwo stracić głowę. Ale z drugiej strony M3 i IS-F to najbardziej rozsądne z aut sportowych. To moja ulubiona klasa samochodów: nie są za cięŝkie, znakomicie się prowadzą, gwarantują wystarczający komfort jazdy, mają bardzo mocne silniki z przodu i napędzane tylne koła -wszystko, co potrzebne do dobrej zabawy. Sportowe BMW juŝ tradycyjnie kryje pod karoserią wyrafinowane materiały i najbardziej zaawansowane rozwiązania - nie bez powodu od ponad 20 lat pozostaje niedoścignionym wzorem. Jednak ostatnio prymat M3 jest coraz mocniej zagroŝony. W zeszłym roku pojawił się na rynku Mercedes C63, który został okrzyknięty jednym z najlepszych samochodów spod znaku AMG. InŜynierom BMW sprezentowano twardego konkurenta, bo usportowiona klasa C jest juŝ bardzo blisko M3. W walce uczestniczyło równieŝ Audi RS4, jednak obecny model został nieco w tyle, a nowa generacja RS-a bazująca na aktualnym Audi A4 pojawi się nie wcześniej niŝ pod koniec przyszłego roku. Tymczasem na polskie drogi wyjechał Lexus IS-F, kolejny chętny do zatopienia zębów w torcie do tej pory zjadanym niemal w całości przez BMW M3. Fot. Andrzej Monczak / AG Na liście opcji Lexusa są dwie pozycje: lakier metalik i szyberdach. BMW ma ich kilkadziesiąt Ojciec Lexusa IS-F Yukihiko Yaguchi podkreśla, Ŝe sportowy Lexus powstał na japońskim Fuji Speedway. Nietrudno domyślić się, Ŝe chodzi tu o nawiązanie do historii M3, które powstało jako samochód wyczynowy, a dopiero potem zostało przystosowane do codziennej eksploatacji. Nam nie pozostaje nic

3 innego, jak zabrać nowego Lexusa na tor w Poznaniu i sprawdzić, jak wypadnie na tle BMW. Trafiła się dobra okazja, by pojeździć M3 z najnowszą mechaniczną, zautomatyzowaną skrzynią BMW z dwoma sprzęgłami i porównać ją z ośmiostopniowym automatem Lexusa. Zestawiliśmy w końcu coupé z sedanem, poniewaŝ czterodrzwiowe M3 właśnie przeszło lifting i nie ma go jeszcze w parku prasowym. W stronę słońca Jedziemy autostradą w stronę Poznania. Przed przednią szybą mam obraz niczym z klasycznego filmu drogi. Kierunek wskazuje słońce chylące się ku zachodowi, rozświetlając na czerwono horyzont. Ani przez chwilę nie pomyślałem o zmęczeniu. Siedzę za kierownicą czarnego Lexusa IS-F, a przed sobą widzę cztery wąsko rozstawione rury wydechowe BMW - znak rozpoznawczy wszystkich aktualnych modeli M. BMW jest niczym podrasowany amerykański muscle car sprzed lat. Na tylnej osi koła są nie tylko szersze, mają takŝe większą średnicę niŝ te z przodu. Dzięki temu sylwetka auta jest pochylona do przodu, jakby czekała na sygnał do skoku. Lexus sprawia wraŝenie, jakby wyjechał z garaŝu szalonego tunera zakręconego na punkcie maksymalnego obniŝania zawieszenia. Koła tak mocno chowają się w rozdętych błotnikach, Ŝe IS-F wygląda, jakby jakiś słoń przypierał go do asfaltu. Z czarnym kolorem i napompowaną maską przybrał łobuzerską miną. Fot. Andrzej Monczak / AG Lexus IS-F - wnętrze Przesiadam się do BMW, by mieć bezpośrednie porównanie. I co? Nowe M3 moŝe zaskoczyć dotychczasowych właścicieli tego modelu. Nie wiedzieć czemu, fotela nie da się dostatecznie obniŝyć. Daje się teŝ zauwaŝyć wzmoŝone pragnienie czterolitrowej, widlastej ósemki. Większa o 100 koni moc

4 niŝ w poprzedniku i dwa dodatkowe cylindry oznaczają, Ŝe zamiast 11 silnik połyka na trasie średnio 14 litrów na setkę. Lexus zuŝywa tyle samo paliwa, choć ma pod maską pięciolitrowy silnik. To pewnie zasługa długiego ósmego biegu, który pozwala na podróŝowanie nawet z prędkością 240 km/h bez przekraczania czterech tysięcy obrotów. Dla porównania: BMW ma wtedy na ostatnim (siódmym) biegu 5600 obrotów. Takich róŝnic jest zresztą więcej. Fot. Andrzej Monczak / AG BMW M3 - wnętrze Kopnięcia M3 Nowością w BMW jest mechaniczna zautomatyzowana skrzynka z dwoma sprzęgłami (M DCT - Double Clutch Transmission), która pojawiła się w miejsce jednosprzęgłowego SMG. Jest cięŝsza o20 kg od ręcznej przekładni, ale odwdzięcza się wieloma zaletami. Dzięki niej kontakt kierowcy z samochodem jest lepszy niŝ w przypadku automatu, a w M3 jest to bardzo waŝne. Tradycyjny automat byłby łącznikiem zaburzającym komunikację. Skrzynia moŝe pracować w trybie automatycznym, który daje się dopasować do charakteru jazdy, moŝna jej teŝ podawać komendy za pomocą lewarka lub łopatek przy kierownicy. Tak w trybie ręcznym jak i automatycznym istnieje moŝliwość regulacji szybkości przerzucania biegów. Dla wtajemniczonych jest przeznaczony najszybszy tryb, dostępny dopiero po wyłączeniu ESP i ustawieniu sportowego stylu pracy amortyzatorów i reakcji na gaz. Wtedy kaŝdej zmianie biegów towarzyszy mocne kopnięcie w plecy, a na obrotomierzu niczym w autach Formuły 1 pojawiają się świetnie widoczne diody informujące o najlepszym z punktu widzenia jazdy sportowej momencie na zmianę przełoŝenia. Dzięki temu podczas jazdy na torze nie trzeba skupiać wzroku na obrotomierzu.

5 Nowa skrzynia jest wyraźnie lepsza od SMG montowanej obecnie w M5 im6. Największe róŝnice widać w szybkości zmiany biegów w trybie komfortowym. Nie ogranicza moŝliwości kierowcy (moŝe poza kopnięciem w sprzęgło w ciasnych zakrętach), a zdecydowanie poprawia wygodę prowadzenia równieŝ na torze wyścigowym. Nawet na torze Lexus nie miał kompleksów: mimo specjalnych opon BMW?wykręcało? tylko minimalnie lepszy czas okrążenia PoniewaŜ wypada choć trochę pomarudzić, dodam, Ŝe moim zdaniem w M3 brakuje strzału z wydechu towarzyszącego zmianie biegów - a taki ma choćby VW Golf GTI. Sama zmiana biegów jest błyskawiczna, ale reakcja na polecenie wydane łopatkami na kierownicy mogłaby trwać krócej. Płynność Lexusa W Lexusie teŝ moŝna aktywować tryb sportowy lub przejść na ręczne sterowanie. Choć automatyczna skrzynia nie daje tak duŝych moŝliwości ustawień, to i tak jestem pod ogromnym wraŝeniem, jak szybko i precyzyjnie działa ten mechanizm. Ośmiobiegowa skrzynia Lexusa przewyŝsza przekładnię BMW płynnością zmiany biegów i liczbą przełoŝeń (BMW ma ich siedem). To jeden z najszybszych tradycyjnych automatów, jakie moŝna spotkać w sportowych samochodach. Ma blokadę hydraulicznego konwertera momentu obrotowego działającą od drugiego biegu, dzięki czemu nie wyczuwa się draŝniącego efektu ślizgania charakterystycznego dla automatów. Przy wysokich prędkościach na autostradzie BMW lepiej utrzymuje zadany kierunek jazdy. Lexus z kolei jest bardziej wraŝliwy na podmuchy wiatru. Dlatego przy wyprzedzaniu cięŝarówek trzeba bardziej uwaŝać. Oba samochody są świetnie wykonane i gwarantują wysoki jak na sportowe auta komfort. Kiedy podróŝujesz Lexusem, wszystko zdaje się w porządku, ale kiedy przesiadasz się do BMW, okazuje się, Ŝe

6 IS-F jest nieco ciaśniejszy, apozycja za jego kierownicą - gorsza. Za to delikatna skóra na miękkich fotelach oraz mniej twarde zawieszenie dają wraŝenie duŝego komfortu. Oddzielny rozdział to dźwięk silnika. Wbrew oczekiwaniom cztery owalne rury wydechowe Lexusa gwarantują lepsze wraŝenia słuchowe niŝ konkurentki wystające ze zderzaka BMW -choć mam wraŝenie, Ŝe to dzieło komputera! Silnik jest niemal tak cichy jak w zwykłym Lexusie, ale kiedy przekroczymy magiczną wartość 3800 obrotów, w ułamku sekundy zmienia się w potwora rozrywającego w strzępy powietrze za samochodem. To nie jest naturalna cecha silnika, lecz zaprogramowany efekt. Ale nie zmienia to faktu, Ŝe wraŝenia są niesamowite i ciągle miałem ochotę zapuszczać się w wyŝszy zakres wskazań obrotomierza. To, co wydobywa się z rur wydechowych BMW, równieŝ nie pozostawia przechodniów obojętnymi, ale dźwięk nie jest tak soczysty i basowy jak w Lexusie. Plus dla Japończyków. Dwudrzwiowe BMW M3 jest o 8000 zł droższe od wersji czterodrzwiowej. By doposażyć je do poziomu Lexusa IS-F trzeba doliczyć około 100 tys. zł Zanim dotarliśmy na tor wyścigowy, urządziliśmy sobie przejaŝdŝkę bocznymi drogami. Choć nasze BMW było wyposaŝone w amortyzatory o zmiennej charakterystyce tłumienia EDC (dopłata 8 tys. zł), to oprócz wizyty na torze wyścigowym niemal cały czas jeździliśmy w trybie komfortowym. Kiedy włączyłem tryb sportowy przy dynamicznej jeździe, na jednym z pofałdowań asfaltu tył samochodu oderwał się od drogi. Zdecydowanie "sport" nie został stworzony zmyślą o naszych dziurach. Z kolei w trybie komfortowym zawieszenie BMW lepiej niŝ to w Lexusie "łyka" nierówności. Ale i tak jak na samochody o mocy przekraczającej 400 KM oba auta zaskakująco dobrze radzą sobie z polskimi drogami.

7 Tor prawdę ci powie WjeŜdŜamy na tor wyścigowy, by rozstrzygnąć, który samochód jest lepszy. BMW jest lŝejsze o 100 kg (1580 kg) od Lexusa, ale ten drugi nadrabia róŝnicę większym o 105 Nm momentem obrotowym (BMW ma 400 Nm, Lexus Nm). Lexus osiąga 400 Nm juŝ przy 2600 obr./min, i to się wyraźnie czuje juŝ po pierwszym okrąŝeniu. Auto lepiej reaguje, kiedy dodamy gazu na niskich obrotach. Sportowy IS-F hołduje kanonom sportowej mody i podobnie jak M3 ma cztery rury wydechowe, poszerzone błotniki i napompowaną maskę. BMW zaś wymaga bardziej precyzyjnej jazdy i trzymania silnika na wysokich obrotach. Motor M3 osiąga maksymalną moc przy 8300, a Lexusa jedynie przy 6600 obrotów. Obydwie "ósemki" mają cztery zawory w kaŝdym cylindrze, zmienne fazy rozrządu zaworów ssących i wydechowych. BMW ma osiem pojedynczych przepustnic, a Lexus dwa wtryskiwacze na cylinder. Próbę przyspieszenia nieznacznie wygrywa BMW, ale juŝ w rozpędzaniu z niskich obrotów lepszy jest Lexus. Na zakrętach widać jednak wyraźnie przewagę BMW. Ma precyzyjniejszy i przekazujący więcej informacji układ kierowniczy. M3 jest lepiej wywaŝone i daje się lepiej kontrolować, wyczynowy kierowca wyciśnie z tego samochodu więcej. Nie zmienia to faktu, Ŝe Lexus daje amatorowi tyle samo przyjemności z jazdy, a dzięki duŝemu momentowi obrotowemu nawet łatwiej niŝ BMW wytrącić go z równowagi i jeździć poślizgami. Zresztą oba nadają się do tego świetnie, aŝ nie chce się przestać. BMW wymaga moŝe więcej precyzji w drifcie, ale wtedy jest bardziej skuteczny.

8 Szalone dla rozsądnych Tradycji zastąpić się nie da. Ale doświadczenie dzięki solidnej pracy i poświęceniu - jak potwierdzają Japończycy z Lexusa - moŝna zdobyć dość szybko. Choć litera "F" oznacza tor Fuji, inŝynierowie Lexusa, wzorując się na Europejczykach, poddali nowy produkt wielu próbom na torze Nurburgring, by jak najlepiej znosił mordercze warunki. DuŜe zaangaŝowanie zaowocowało nadzwyczaj dobrym efektem. Pierwszy sportowy samochód Lexusa moŝe z podniesioną głową konkurować z BMW. Japończycy osiągnęli szybko to, nad czym Mercedes pracował wiele lat. Na wstępie napisałem, Ŝe M3 i IS-F to najbardziej rozsądne ze sportowych aut. Oferują osiągi niewiele gorsze od Ferrari, a moŝna nimi bez większych problemów jeździć na co dzień. W większości sportowych samochodów, które przyspieszają do setki w czasie poniŝej pięciu sekund, po kilku godzinach za kółkiem człowiek marzy, Ŝeby juŝ być w domu. W przypadku naszych bohaterów długa trasa, zamiast męczyć, zaostrza apetyt na jazdę. Po zakupie takiego samochodu człowiek nawet nie ma kaca moralnego, Ŝe kupił sobie zabawkę, zamiast mądrze zainwestować pieniądze. PrzecieŜ za trzysta tysięcy nie moŝna sobie sprawić nawet skromnego domu, a poza tym niewiele szybsze, dwuosobowe Ferrari kosztuje trzy razy tyle. Jest jednak jeden problem: trudno się dzielić radością posiadania takiego samochodu z kolegami. Jedni boją się nimi jeździć, inni wymiotują po kilku zakrętach. Trzeba naprawdę mocnego zawodnika, by tolerował wraŝenia, jakich dostarczają M3 i IS-F. Poza tym obydwa samochody nadają się świetnie do lansowania. Siedząc za kierownicą tych aut, bardzo szybko stajesz się znaną osobą. Szkoda tylko, Ŝe zdjęcia najczęściej robi fotoradar.

9 BMW M3 GAZ Perfekcyjne prowadzenie, niemal wyczynowy silnik, wydajne hamulce, gwarancja na pięć lat lub 100 tys. km HAMULEC Ascetyczna deska rozdzielcza, wysoko zamocowany fotel kierowcy, mały bak, ubogie wyposaŝenie standartowe LEXUS IS-F

10 GAZ Niesamowity dźwięk mocarnego silnika, agresywny wygląd, wydajne hamulce, konkurencyjna cena HAMULEC Pozostawiająca nieco do Ŝyczenia pozycja za kierownicą, ciasne wnętrze, niewielki zbiornik paliwa SUMMA SUMMARUM Który jest lepszy? Na torze BMW wciąŝ wiedzie prym. Jest bardziej wyrafinowanym samochodem, daje się lepiej wyczuć i kontrolować. Na drodze róŝnice się zacierają, ale wciąŝ BMW nie oddaje prowadzenia - choć przewaga jest niewielka. Mam przy tym wraŝenie, Ŝe to "komputerowy" Lexus bardziej stymuluje ośrodki wydzielające adrenalinę. By jednak podjąć decyzję o wyborze, trzeba rzucić okiem na cenniki. Lexus jest sporo tańszy, dlatego rozsądek kieruje nas w jego stronę. Ale czy ludzie marzący o takich samochodach kierują się rozsądkiem? Remis. Nasze wybory Szczepan Mroczek - Dla mnie wciąŝ BMW M3 pozostaje nie tylko najlepszym samochodem w klasie, ale równieŝ jednym z najlepszych samochodów sportowych, jakie nadają się do jazdy w Polsce. Świetnie się z M3 rozumiem i idealnie trafia w mój gust. Juliusz Szalek - IS-F lepiej brzmi, nie ma znaczka BMW na masce, jest tańszy i bardziej komfortowy. Niemcy przez lata niemal do perfekcji dopracowali działanie wszystkich mechanizmów. Lexus pomimo młodego wieku jest nie mniej precyzyjny. Gdyby tylko Japończycy poprawili nieco pozycję i ilość miejsca za kierownicą, nie miałbym dylematów, jakie auto postawić w garaŝu.

11 Artur Włodarski - CóŜ za zgryz! Jedziesz M3 - rewelacja. Gnasz IS-F-em i nie chcesz przestać. JuŜ samo to, Ŝe moŝna mieć taki dylemat, jest wielkim sukcesem Lexusa. Jednak dopiero trzeciego dnia szala zaczęła przechylać się na korzyść japończyka : IS-F lepiej brzmi, lepiej jeździ w poślizgu, jest o ułamki sekund wolniejszy na torze, ale o 20 km/h szybszy na autostradzie. Zwycięstwo Lexusa ostatecznie przypieczętowała jego cena - kompletnie wyposaŝony kosztuje 258 tys. zł, podczas gdy M3 - o ponad 100 tys. zł więcej.

12 Kompendium BMW M3 Lexus IS-F Nadwozie coupé, 2-dr., 4-os. sedan, 4-dr., 4-os. Silnik benzynowy, V8, 3999 cm3 benzynowy, V8, 4968 cm3 Moc 420 KM przy 8300 obr./min 423 KM przy 6600 obr./min Moment 400 Nm przy 3900 obr./min 505 Nm przy 5200 obr./min Skrzynia 7, mechaniczna zautomatyzowana 8, automat z trybem ręcznym Napęd na koła tylne na tylne koła Wymiary 461,5 x 180,5 x 142 cm 466 x 181,5 x 141,5 cm Rozstaw osi 276 cm 273 cm Opony przód 245/40 R18, tył 265/40 R18 przód 225/40 R19, tył, 255/35 R19 Masa/ładowność 1580/500 kg 1690/475 kg Poj. bagażnika 430 l 380 l Poj. zbiornika paliwa 63 l 64 l Przysp km/h 4,8 s 4,8 s V maks. 250 km/h 270 km/h Śr. spalanie testowe 14,5 l/100 km 15 l/100 km Cena od zł od zł

13

14 Źródło: Wysokie Obroty

15 PDF by przemo_z