Nr 5 / luty 2007 Nr 5 / luty Lut. Pomnik Adama Mickiewicza, Wilno Zdj.: Borkowicz

Wielkość: px
Rozpocząć pokaz od strony:

Download "Nr 5 / luty 2007 Nr 5 / luty 2007. Lut. Pomnik Adama Mickiewicza, Wilno Zdj.: Borkowicz"

Transkrypt

1 Nr 5 / luty 2007 Nr 5 / luty 2007 Lut Nr 5 / luty 2007 Pomnik Adama Mickiewicza, Wilno Zdj.: Borkowicz

2 Słowo Redaktora Kresy: Naszyzna czy Obczyzna? Od początku Instytutu Polonicum trawi nas kwestia czy materialna spuścizna kulturowa na dawnych ziemiach RP to są Polonika czy nie. Oczywiście, nie poddajemy dyskusji sprawy polskich znaków pamięci na Kresach takich jak pomniki, tablice, groby wybitnych Polaków, groby i cmentarze wojskowe, miejsca walki i męczeństwa Polaków, itp., nawet te, jeszcze nieoznakowane. Ale polskie pałace, zamki, mosty, zespoły architektury, obserwatoria, kościoły, fabryki, budowle wojskowe i publiczne, itp.? Dostajemy ciągłe od Czytelników olbrzymią ilość materiałów, dobrze ilustrowanych i z bólem serca odrzucamy je, jako nie polonika. Wg nas powinno się tym zająć jakieś Ministerstwo, jest to bardzo ważne, by znać i udokumentować to dziedzictwo dużej części naszego narodu. Wg Joachima Żurowskiego z Warszawy, sprawa wydaje się prosta i jasna. Instytut Polonicum i jego pismo poświęcone jest konkretnej działalności prowadzonej w tej chwili. Możemy mieć sentymenty do tego, co było kiedyś, ale istnieje jasny podział granic we współczesnym świecie, przyjęty przez wszystkie kraje, każdy stanowi suwerenny byt. Tak, więc wszystko, co teraz znajduje się poza granicami państwa jest dla nas obczyzną. Więc wszelkie pamiątki - tu "polskie znaki pamięci" - znajdujące się obecnie poza granicami kraju są polskimi znakami pamięci na obczyźnie. - Jak wspomniałem możemy mieć sentyment do ziem utraconych, często o historii i tradycjach przez wieki polskich, ale co nam pozostaje - dzielić to na: "polskie znaki pamięci na obczyźnie i byłych ziemiach polskich? Obawiam się, że znowu zarzucono by nam szowinizm i nacjonalizm. - Znowu trzeba by zacząć od zdefiniowania, co za polskie znaki pamięci uznajemy. Ja rozumiem, że Państwu chodzi o polonika a więc wszystko to, co po nas zostało za obecnymi granicami państwa. Znaki pamięci są dla mnie o tyle nieszczęśliwą nazwą, że kojarzą się właśnie z czymś specjalnie "ku pamięci stawianym" a polonika są dla mnie każdą, trwałą formą, pozostałą po Polakach poza obecnymi granicami kraju. Dla mnie na przykład takimi polonikami są mosty w Alpach czy Andach projektowane przez wybitnych polskich emigracyjnych konstruktorów. Takich śladów polskości można znaleźć w świecie bardzo wiele a nie spotkałem się jeszcze z jakąś pracą monograficzną je porządkującą. Uważam, że pojęcie polonica jest na tyle obszerne, że wymagałoby jakiegoś skatalogowania w odpowiednie działy. Sprawa jest oczywiście bardzo kompleksowa... i dlatego podziwiam, że ktoś w ogóle próbuje to jakoś usystematyzować i to bez wsparcia instytucjonalnego - choćby z ministerstwa kultury. A więc Drogi Czytelniku, czekamy na listy: Kresy - Naszyzna na Obczyźnie? Stan MACH Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 2

3 Impressum Polonicum Machindex Institut case postale 1182 CH-1701 Fribourg, Suisse Tel. +41 (0) Fax +41 (0) Kwartalnik Pro Polonicum jest pismem polonijnym adresowanym do Polaków Kraju i Polonii, którym leży na sercu sprawa polskich znaków pamięci na Obczyźnie (pomniki, tablice, groby wybitnych Polaków, groby i cmentarze wojskowe, miejsca walki i męczeństwa Polaków, itp.) Pro Polonicum, polonijne pismo patriotyczne zawiera bogato ilustrowane artykuły mówiące o: polskich znakach pamięci na Obczyźnie, ich genezie i losach tle historycznym, które doprowadziło do powstania danych grup znaków przeglądzie zagadnień związanych z Polonikami metodologii ewidencji, ochrony i konserwacji Poloników inicjowaniu ustanowienia nowych Poloników recenzji publikacji poświęconych Polonikom Oczekujemy Państwa sugestii, ocen i uwag dotyczących kwartalnika Pro Polonicum. W numerze Słowo Redaktora 2 Impressum 3 Prenumerata 4 Czerwone Maki: Krystyna i Adrian Stopa 5 USA: Czy to stracony czas? - kwiaty przy pomniku Jana Pawła II w Bostonie 7 SERBIA: Teodor Tomasz Jeż 8 SZWAJCARIA: Pomnik Sienkiewicza w Vevey 10 Konkurs: Znaki pamięci w Polsce o losach Polaków na Wschodzie 11 Polonika w Słowenii, Chorwacji i Bośni 12 CHINY: Pomnik Chopina w Szanghaju 19 UKRAINA: Nasze podróże po Kresach 20 FRANCJA: Polacy w Paryżu 22 Ukrainne Kresy Wschodnie: Chocim 46 Odwiedzili Polonica 47 FRANCJA: Grób Chopina w Paryżu 47 Moje spotkanie z Polonikiem 48 Historia polskiej Misji Katolickiej 49 Konkurs Polonica Francji: Polskie znaki pamięci we Francji 51 Quo Vadis Polonia? Ewolucja polskości 52 Rocznice ważnych bitew w historii Polski 54 Ludzie listy piszą 54 Odeszli - Czesław Szewczyk 55 LITWA: Pomnik Adama Mickiewicza w Wilnie 55 Rok gen. Andersa Biogram Generała 56 Spisy treści numerów PP Lista autorów pisma PP Pro Polonicum - ISSN pismo zarejestrowane w Bibliotece Narodowej Szwajcarii, CH-3000 Bern Polonicum Machindex Institut Wszystkie prawa autorskie niniejszego pisma są zastrzeżone. Publikacje na nośnikach elektronicznych podlegają tym samym regułom co publikacje drukowane. Przesyłając teksty artykułów i ilustracji do Redakcji, autor wyraża tym samym zgodę na nieodpłatne wykorzystanie podanych informacji, fotografii i innych dokumentów przez Polonicum MACHindex Institut w opracowaniach drukowanych, internetowych, CD-ROM jak i wszelkich innych formach publikacji na temat Poloników. Przedruki z Pro Polonicum są możliwe wyłącznie za pisemną zgodą Redakcji. Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 3

4 Prenumerata pisma w numery w roku : luty, maj, sierpień, listopad Ceny prenumeraty rocznej w euro EUR (w przedpłacie, obejmująca koszt przesyłki) Pismo na CD-ROM: Europa - EUR 25.- poza Europą - EUR 30.- Pismo na Internecie/do zgrania z Internetu (pod wskazanym linkiem) caly świat - EUR 15.- Uwaga: od 2007, pismo w wersji elektronicznej wydawane jest w formacie.pdf, każdy numer w pojedynczym pliku, łatwy do wydruku i przesłania em. Przewodnik na CD-ROM, prezentujący 31 Poloników kantonu Fryburg. Polonica Szwajcarii Cześć I Kanton Fryburg (Canton de Fribourg) Przewodnik fotograficzny ISBN X, ok. 100 zdjęć, głównie kolorowych; język: polski, publikacja PMII 01/wyd. I Cena CHF (frank szwajcarski) Studenci: Cena CHF (frank szwajcarski) Zamówienie Zamówienia spoza Szwajcarii są realizowane za przedpłatą. Relacja bankowa będzie podana na fakturze, obejmującej koszty publikacji oraz przesyłki. Polonicum Machindex Institut case post CH-1182 Fribourg Suisse Schweiz Tel. +41 (0) Fax +41 (0) polonicum@romandie.com Wydawca: Qualisan Institut GmbH Michel MACH Redaktor koordynujący: Stan MACH Z-ca red. koord., Skład : Edyta MACH Opracowanie graficzne: ANEZ Elementy graficzne: QUADRO Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 4

5 Redakcja polonijnego pisma patriotycznego Pro Polonicum ma zaszczyt przyznać Czerwone Maki Uznania Państwu Adrianowi i Krystynie Stopa z Bredy/Holandia za całokształt działalności na rzecz ochrony Poloników i polskich grobów wojennych, przede wszystkim grobów Maczkowców Redaktor naczelny Pro Polonicum Stan MACH Polonicum Machindex Institut Edyta MACH Prezentacja laureatów i ich zasług została opublikowana w numerze 05 pisma Pro Polonicum z lutego Szwajcaria, Fribourg, 15 luty 2007 Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 5

6 Krystyna i Adrian Stopa - w Niemczech: wpłynęli na objecie projektem poszukiwania, rejestracji oraz porządkowania polskich grobów wojennych, który realizowany jest pod patronatem Prezydenta RP, także grobów Maczkowców. - w Królestwie Niderlandów: spowodowali kontynuację przerwanego kilka lat temu projektu wymiany napisów na polskich grobach wojennych znajdujących się na terenie Królestwa Niderlandów będących pod opieką Holendrów tzn. Fundacji Oorlogsgravenstichting. (Druga część polskich grobów wojennych znajduje się na cmentarzach brytyjskich - w Królestwie Niderlandów: starają się o uzyskanie niezbędnych pozwoleń m.in. od poszczególnych gmin na przeniesienie polskich grobów wojennych znajdujących się jeszcze na ich terenie na jeden zbiorowy Polski Honorowy Cmentarz Wojskowy w Bredzie (ten, na którym spoczywa od 1994 roku także generał St. Maczek). Ten zbiorowy cmentarz powstał tu już w latach 60-tych. Wtedy udało się przenieść tylko połowę polskich grobów wojennych objętych tym projektem. Obecnie holenderska fundacja, która opiekuje się częścią polskich grobów wojennych chciałaby przenieść tu także pozostałe polskie groby wojenne podlegające jej opiece. - w Królestwie Belgii: starają się o to, aby poprawiono liczne błędy na tablicach nagrobnych powstałe tam podczas renowacji w 2000 roku na Polskim Cmentarzu Wojennym w Lommel. związany z polonijnymi organizacjami naszych rodziców, czyli Maczkowców, działającymi w Bredzie. W roku 1990 założyłem Stowarzyszenie Kulturalne POLONIA, które zrzeszało wreszcie głównie dzieci Maczkowców. W roku 2002 założyłem Stowarzyszenie 1-szej Dywizji Pancernej Niderlandy, które przejęło "pałeczkę" po Maczkowcach, ponieważ ci, ze względu na wiek, nie byli już w stanie kontynuować swojej pracy. Z życiorysu działalności społecznej Mgr inż. Krystyna Barbara Konowrocka - Stopa urodzona w 1958 roku w Polsce. Krystyna mieszka od 1989 roku w Bredzie i od początku jest bardzo aktywna w działalności społecznej na rzecz polskiej społeczności Medal pamiątkowy za zasługi w upamiętnianiu tradycji polskich walk niepodległościowych z rąk kierownika Urzędu do spraw kombatantów i osób represjonowanych, pana ministra Jana Turskiego Złota Odznaka 1-szej Dywizji Pancernej przyznana przez Związek Kół 1-szej Polskiej Dywizji Pancernej z siedzibą w Londynie, Wielka Brytania, za wybitne zasługi w działalności na rzecz pogłębiania więzi koleżeńskiej i szerzenia chwały 1-szej Polskiej Dywizji Pancernej generała Maczka Zloty medal za zasługi dla polskiego ruchu olimpijskiego od prezesa PKOl Stanisława Paszczyka Krzyż Kawalerski Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej od Prezydenta RP Medal PRO MEMORIA od kierownika Urzędu d/s Kombatantów i Osób Represjonowanych za wybitne zasługi w utrwalaniu pamięci o ludziach i ich czynach w walce o niepodległość Polski podczas II wojny światowej i po jej zakończeniu. Z życiorysu działalności społecznej Adrianus Josephus Stopa - urodzony: w 1945 w Bredzie Od Założyciel i prezes Stowarzyszenia 1- szej Polskiej Dywizji Pancernej w Niderlandach z siedzibą w Bredzie Złoty Krzyż Zasługi przyznany przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Państwo Stopowie w towarzystwie Królowej Niderlandów Beatrix oraz Prezydenta RP i jego żony podczas obchodów 60-lecia wyzwolenia Bredy i jej okolic przez 1-szą Polską Dywizję Pancerną w paźdz roku Prywatnie, pan Stopa wspomina: - Mój ojciec był Polakiem i żołnierzem 1. Polskiej Dywizji Pancernej (zmarł w 1978 roku) a moja mama jest Holenderka. Ja mam dwa obywatelstwa. Czuje się Polakiem i coraz lepiej mówię po polsku. Urodziłem się w Bredzie, ponieważ po wojnie moi rodzice tu zamieszkali. Kiedy byłem dzieckiem chodziłem do Polskiej Szkółki Sobotniej i tańczyłem w Polskim Zespole Folklorystycznym POLONIA. Od początku lat 80-tych jestem aktywnie Przyznanie orderu Lid in de Orde van Oranje Nassau zgodnie z wolą Królowej Niderlandów Złota Odznaka 1-szej Dywizji Pancernej przyznana przez Związek Kół 1-szej Polskiej Dywizji Pancernej z siedzibą w Londynie, Wielka Brytania, za wybitne zasługi w działalności na rzecz pogłębiania więzi koleżeńskiej i szerzenia chwały 1-szej Polskiej Dywizji Pancernej generała Maczka. Marzec 2003 Prezes honorowy Stowarzyszenia Kulturalnego Polonia w Bredzie Medal pamiątkowy za zasługi w upamiętnianiu tradycji polskich walk niepodległościowych z rąk Kierownika Urzędu do spraw kombatantów i osób represjonowanych, pana ministra Jana Turskiego Krzyz Kawalerski Orderu Zasług Rzeczypospolitej Polskiej przyznany przez Prezydenta RP Medal PRO MEMORIA od Kierownika Urzędu d/s Kombatantów i Osób Represjonowanych. Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 6

7 USA: Czy to stracony czas? Kwiaty przy pomniku Jana Pawła II w Bostonie W pochmurny, chłodny, szary, powszedni dzień ludzie zwykle nie spacerują, a jedynie w pośpiechu przechodzą parkami, gdy im po drodze. Obserwuję kilka osób mijających miejsce pomnika Naszego Papieża, a nikt nie spojrzy - dosłownie, jak u Norwida. Przystępuję do dzieła, ustawiam kwiaty, przewiązuję wszystko żółto-czarną wstążką, zapalam znicze i wyjmuję aparat fotograficzny choć zdjęcie zostanie. Nagle zaczynam obserwować dziwne zjawisko. Ludzie przystają, przyglądają się pomnikowi, jakby go właśnie tu postawiono, czytają, a nawet robią zdjęcia. O tak, John Paul II, coś właśnie słyszeli w radio, w TV. Migające płomyki, kolorowe kwiaty i wstążki działają jak magiczna rożdżka, czynią ten szary dzień i to miejsce trochę mniej zwykłym. Teraz mogą się oderwać na chwilkę od codzienności, pomyśleć. W ciągu kilku minut mojej obecności sfotografowano pomnik trzykrotnie, załączone fotografie są tego dowodem We wtorek, 3 kwietnia wypadło mi odwozić żonę do pracy w centrum Bostonu. Było wczesne popołudnie, wracając do domu pomyślałem aby zobaczyć co się dzieje przy pomniku Jana Pawła II w centralnym parku miejskim, Boston Common. Stoi on w miejscu gdzie Papież Polak celebrował Mszę św. 1 października 1979r. Pomnik ma upamiętniać ten fakt. Powinno więc, być to miejsce szczególne, zwłaszcza dla katolików, których w Bostonie nie mało, i dla Polonii także, choć liczebnie nie jest aż tak potężna. Cóż, wyszczerbiona płyta pomnika nie jest może swego znaczenia zbyt wymownym znakiem. Przejeżdżając obok z łatwością przekonałem się, że o rocznicy 2-go kwietnia nikt tu nie pamiętał, włączając w to mnie, jako że, do Polonii bostońskiej wliczam się od lat wielu. No, ale wczoraj..., i przedwczoraj..., i w sobotę, ten wspaniały koncert... - przebiegło mi przez łepetynę tyle zaległej roboty teraz czeka... Samochód sam kręcił dowożąc mnie do sklepu z kwiatami. Dokupiłem dwa małe znicze, zapałki dostałem gratis. Okazuje się, że także o parking nie muszę się martwić (tylko ten kto mieszka w Bostonie wie co to znaczy), właśnie ktoś wyjeżdża! Zajmuję jego miejsce, licznik zepsuty, parkowanie znów bezpłatne. Ciekawe? Kiedy przejeżdżałem obok Boston Common kilkadziesiąt minut temu dzień był inny, myślałem znowu zmarnuję godzinę albo dwie, teraz widzę jak bardzo się pomyliłem, cóż nie pierwszy to raz. I dobrze. Wiem, że nie muszę tego pisać, ale tak na wszelki wypadek: Często zdarza się tak, że na codzień, w drodze do pracy, lub do sklepu, mijamy jakiś pomnik, miejsce pamięci, krzyż lub figurę, które coś dla nas znaczą. Te znaczenia (nie materialny kształt, czy kolor jakiejś bryły kamienia lub metalu) przemówią do innych tylko wtedy gdy zadbamy aby martwa materia ożyła naszą troską o to co wyraża. Pomniki mówią, gdy ludzie dają im szansę... Tekst i zdjęcia: Szymon Tolak Ewidencja Poloników Machindex : US-MA03 Boston Pomnik Papież Jan Paweł II Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 7

8 SERBIA: Teodor Tomasz Jeż (Zygmunt Miłkowski) i Serbowie W Belgradzie, w dzielnicy Wraczar, istnieje cicha uliczka, która nosi imię polskiego pisarza Teodora Tomasza Jeża. Jest to, obok ulicy Tadeusza Kościuszki (pisaliśmy o niej w Słowie nr 4), druga polska ulica w tym mieście. Miłkowski ( ), polski szlachcic, pisarz, bojownik o wyzwolenie narodów słowiańskich, członek Serbskiego Towarzystwa Naukowego, Członek Serbskiej Królewskiej Akademii. Na skromnej uroczystości w dniu 24 października 2006 roku, o godz. 11-tej, spotkali się przedstawiciele Polski i Serbii, by przez osłonięcie płyty oddać hołd znanemu w obu krajach pisarzowi. Stronę polską przedstawiali sędziwy Branko Cirlić z małżonką oraz ambasador RP w Serbii dr Maciej Szymański. Serbię reprezentowali, obok autora płyty, przedstawiciele Stowarzyszenia Pisarzy Serbii w osobach prezesa Srby Ignjatovicia, sekretarza Predraga Bogdanovicia i kilku znanych pisarzy, m. in. Ljubivoja Rszumovicia, Raszy Popova oraz mieszkańcy ulicy T.T. Jeża. Obecna była również przedstawicielka Sekretariatu Kultury Rady Miejskiej Belgradu. Wygłoszono kilka okolicznościowych przemówień, z których najbardziej treściwe, charakteryzujące bliżej postać Teodora Tomasza Jeża, było wystąpienie Branka Cirlicia. Podobno w zamian w Warszawie, na ulicy Jovana Jovanovicia Zmaja, ma być odsłonięta podobna tablica poświęcona temu bardzo znanemu serbskiemu pisarzowi i poecie. Zajmijmy się nieco bliżej serbskimi powiązaniami Jeża i jego twórczością dotyczącą Serbii i Serbów. Jak wiadomo, T.T. Jeż (taki był pseudonim Zygmunta Miłkowskiego) mieszkał w Belgradzie w latach , właśnie w dzielnicy Wraczar. Został on delegowany do Serbii przez powstańczy Rząd Narodowy w celu działania na rzecz rozszerzenia Powstania Styczniowego przeciwko okupantowi austriackiemu przy współudziale Chorwatów i Węgrów. Wkrótce po jego przybyciu do Belgradu powstanie upadło, Rząd Narodowy został zlikwidowany. Mimo bardzo trudnych warunków bytowych, Jeż pozostał tu jeszcze przez dwa lata, zajmując się pracą literacką i kontaktując się z intelektualistami serbskimi. Znane są jego serbskie powieści, jak np. Uskoki, Narzeczona harambaszy, Dahijszczyzna i in., które uważane są za najlepsze w jego bogatej twórczości pisarskiej. W 1869 roku wybrany został za członka Serbskiego Towarzystwa Naukowego, a gdy powstała Serbska Królewska Akademia Nauk, w 1892 roku został jej członkiem honorowym. Z inicjatywy zamieszkałego w Polsce literata i slawisty Branka Cirlicia oraz Stowarzyszenia Pisarzy Serbii podjęto inicjatywę wmurowania tablicy pamiątkowej na ulicy Tomasza Jeża, na cześć pisarza tak zasłużonego w przybliżeniu Serbii, jej kultury i historii w Polsce. Autorem tablicy jest znany i zasłużony już dla Polski rzeźbiarz Ostoja Gordanić Balkanski. Balkanski jest bowiem autorem istniejących tablic ku czci Vuka Karadżicia w Płocku (1988) i Zawiszy Czarnego w Golubcu (2003). Na płycie Teodora Tomasza Jeża widnieje medalion z podobizną pisarza oraz napis w języku serbskim, który podajemy w tłumaczeniu: Teodor Tomasz Jeż Zygmunt Jeż przebywał w Serbii trzykrotnie. Pierwszy kontakt miał z Serbami w 1848 roku w Aradzie, gdzie jako powstaniec węgierski kwaterował u Serba adwokata Sawy Simicia. Tutaj po raz pierwszy zetknął się z dziełem Vuka Karadżicia i serbskimi ludowymi pieśniami. Następnie, po upadku powstania, w 1849 roku, przez Serbię dotarł do Widina. Drugi raz znalazł się w Serbii prywatnie, odwiedzając w Majdan-peku swojego przyjaciela Alfonsa Łuczyńskiego. Tam miał okazję bezpośrednio słuchać serbską poezję ludową - gęśle, o czym pisze w swoich pamiętnikach. Jednakże decydujące znaczenie dla jego twórczości miał dwuletni pobyt w Belgradzie w latach Został on tu wydelegowany przez powstańczy Rząd Narodowy w celu działania na rzecze rozszerzenia powstania na Austrię. W międzyczasie Powstanie Styczniowe upadło, a Jeż jako persona non grata w Austrii i Rosji musiał pozostać jakiś czas w Serbii. Tutaj zaprzyjaźnił się z wieloma przedstawicielami młodej inteligencji serbskiej, a najbliżej z historykami Stojanem Novakoviciem, Jankiem Szafarikiem i Pantą Srećkoviciem Ljubą Nenadoviciem. Do Dziennika Literackiego pisze w 1866 roku artykuł O umysłowym życiu w Słowiańszczyźnie zadunajskiej. Najprawdopodobniej na wniosek Stojana Novakovicia, 6 lutego 1869 roku, Jeż (Miłkowski) wybrany został za członka Serbskiego Towarzystwa Naukowego wraz z wybitnym historykiem literatury Antonim Małeckim i malarzem Janem Matejką. Jeż posłał Akademii, na ręce jej prezesa Janka Szafarika list z wyrazami wdzięczności. Pisze w nim m. in.: Praca moja ma na celu wzajemne Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 8

9 zaznajomienie i zbliżenie dwóch bratnich narodów: Serbów i Polaków zaznajomienie i zbliżenie, wedle mego przekonania, potrzebne pod wszelkimi względami, tak dla jednych, jak i drugich.... Kiedy powstała Serbska Królewska Akademia Nauk, 10 lutego 1892 roku, dotychczasowi członkowie Towarzystwa Naukowego zostali przyjęci za członków honorowych Akademii. Mając najlepsze chęci, Akademia popełniła wobec Jeża wielką gafę. Opierając się na niesprawdzonej wiadomości o rzekomej jego śmierci, na uroczystym posiedzeniu 22 lutego 1898 r. odczytano nekrolog o nim, wprawdzie pełen superlatyw, ale o całe 17 lat za wcześnie! Tekst nekrologu został niestety opublikowany w Roczniku XI Serbskiej Królewskiej Akademii Nauk! Pobyty Jeża w Serbii i belgradzkie kontakty intelektualne zaowocowały szeregiem powieści o tematyce bałkańskiej, a szczególnie serbskiej. Swoje powieści publikował najpierw w odcinkach, a potem ukazywały się jako książki, stąd dalej w tekście podwójne datowanie. Serię zapoczątkowała powieść Asan (1860, 1869) sytuowana w Bułgarii w XII wieku. Powieść Szandor Kowacz ( , 1861) dzieje się na tle wydarzeń węgierskich 1848 r. Rodzina serbsko-węgierska, w drodze do wynarodowienia, nagle wraca do swoich serbskich korzeni, co nie dzieje się bez dramatycznych powikłań, gdyż Serbowie zamieszkali w Austrii nie popierali powstania węgierskiego. Jedna z najbardziej popularnych powieści Jeża to Uskoki (1870, 1882). Akcja dzieje się u schyłku XVI wieku we wsi serbskiej w Bośni pod tureckim panowaniem. Synek głównego bohatera ma być oddany Turkom do janczarów. Dramatyczne próby ukrywania dziecka, konflikty z poturczeńcami, a nade wszystko chęć zachowania własnej tożsamości i wiary, po cenę życia. Powieść Narzeczona harambaszy (1871-2, 1882) przenosi czytelnika do serca Serbii, Jagodiny pod koniec XVIII wieku, w przededniu wybuchu wojny austriacko-tureckiej ( ). I tutaj obok wątków miłosnych i obyczajowych, na pierwsze miejsce wybija się sprawa wyzwolenia narodowego. Ze wszystkich południowo-słowiańskich powieści Jeża za najbardziej porywającą uważana jest Dachijszczyzna (1873, 1883), której akcja przebiega w czasie Pierwszego Powstania Serbskiego pierwszego udanego powstania przeciwko tureckiemu zaborcy ( ). Cykl powieści o tematyce serbskiej zamyka powieść Rotułowicze (1877, 1884). Jej tło historyczne stanowi również początek XIX wieku, ale miejscem akcji jest Prizren i okolica (Metohia), a mowa o dziejach poturczonego staroserbskiego rodu. Z powyższego, mimo, że bardzo powierzchownego przeglądu można jednak wywnioskować, że Jeż w największej mierze wgłębił się w istotę serbskich bolesnych problemów narodowych, które i obecnie nękają ten naród. To są z jednej strony sprawy gubienia tożsamości narodowej (Węgry, Kosowo, Bośnia), sprawa walki z okupantem, sprawa zachowania własnej tradycji kulturowej, tożsamości religijnej, sprawa honoru, osobistej czci i wiary. Zadziwia znajomość przez Jeża serbskich realiów życia ludowego, obyczajów. Jego bohaterowie są nam znani, mimo, że umieszcza ich historycznie w odległych dla nas czasach. Stojan Subotin w sylwetkach bohaterów powieści Jeża znajduje wiele cech bohaterów serbskich pieśni ludowych, poświęcających wszystko dla sprawy wolności. Powieści bałkańskie, mające posmak egzotyki, a jednocześnie mówiące o życiu mało znanych południowych braci słowiańskich, były w Polsce chętnie czytane. Uważane są za szczyt walorów pisarskich T.T. Jeża. Dziwi jednak fakt, że w Serbii nie są tłumaczone. Jeszcze przed przyjazdem Jeża do Belgradu ukazała się powieść Asan w tłumaczeniu Djordja Popovicia. W 1867 roku, w czasopiśmie Vila, pojawił się przekład jego drugiej powieści pt. Handzia Zahornicka (Andja Zagorničanka) pióra Mity Rakicia. Nikola Manojlović- Rajko przetłumaczył Narzeczoną Harambaszy, ale to tłumaczenie nigdy się nie zostało wydrukowane. Manojlović-Rajko rozpoczął również tłumaczenie Uskoków. Niestety pracę przerwała mu śmierć. Połowa pierwszego tomu ukazała się w odcinkach w gazecie Narodne novine w 1897 roku. W 1897 roku Jeż wydał swoją popularną broszurkę o Karadjordju. Branko Cirlić przetłumaczył ją na język serbski z myślą, by została wydana w Belgradzie staraniem Stowarzyszenia Pisarzy Serbskich z okazji 200- lecia Pierwszego Powstania Serbskiego (2004 r.). Niestety broszurka się dotychczas nie ukazała. Cieszmy się więc, że postawienie tablicy pamiątkowej doszło szczęśliwie do skutku! L i t e r a t u r a: - Stefan Kieniewicz i Marian Małecki, Miłkowski Zygmunt Fortunat, pseud. I krypt. Władysław Bonar, Z.F.M., Fortunat Melko, T.J., T.T.J., Teodor Tomasz Jeż, *t. *i. Polski Słownik Biograficzny, t.xxi/2, Wrocław 1976, Stanisław K. Papierkowski, Lud serbski w powieściach T.T. Jeża. Lublin 1962, 132 str. - Stojan Subotin, T. T. Jeż wśród Serbów i Chorwatów. Pamiętnik Słowiański, t. VIII, 1958, Tenże, Teodor Tomaš Jež i srpska narodna poezija. Prilozi za književnost, jezik i folklor, 1960, Teodor Tomasz Jeż (Zygmunt Miłkowski), Od kolebki przez życie. Wspomnienia, t. 3, Kraków Ewidencja Poloników Machindex : SER01 Belgrad Tablica pam. Joanna Maciejewska-Pavković Foto: Radoslav Pavkovic Teodor Tomasz Jeż (Zygmunt Miłkowski) Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 9

10 SZWAJCARIA: Pomnik Henryka Sienkiewicza w Vevey Pomnik Henryka Sienkiewicza wybudowany został w ogólnie dostępnym ogrodzie Hotelu du Lac, leżącym nad brzegiem Jeziora Genewskiego przy rue d Italie 1 w Vevey. W tym hotelu Henryk Sienkiewicz mieszkał i pracował w latach Projektantem i wykonawcą monumentu jest uznany polski rzeźbiarz prof. Gustaw Zemła, który jest również autorem pomnika Sienkiewicza w warszawskim Parku Łazienkowskim. Pomnik jest wykonany z brązu (160cmx105cmx105cm). Przejęcie dużej części kosztów budowy pomnika szacowanych na sumę ok CHF - zadeklarowała Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Warszawie. Warto jednak pamiętać, że pomnik ma być darem Polski i Polaków dla mieszkańców Vevey, którzy użyczyli gościny Sienkiewiczowi w trudnym okresie I wojny światowej. Wsparcie finansowe projektu przez szwajcarską Polonię, która również korzysta z gościnności Szwajcarów, miałoby w tym kontekście doniosłe znaczenie i w symboliczny sposób utrwaliłoby historyczne relacje Polski i Szwajcarii. Uroczyste odsłonięcie pomnika miało miejsce 25 listopada br. w Vevey. Patronat nad tym wydarzeniem przejęli przewodniczący izby niższej Parlamentu Konfederacji Szwajcarskiej (Nationalrat) Claude Janiak oraz Ambasador Rzeczypospolitej Polskiej w Bernie Janusz Niesyto. QUO VADIS - Towarzystwo Budowy Pomnika Henryka Sienkiewicza w Vevey: Drodzy Rodacy! Drodzy Miłośnicy Kultury! 15 listopada 2006 r. minęło 90 lat od śmierci Henryka Sienkiewicza - laureata literackiej Nagrody Nobla, autor wielu powieści, w tym znanej na całym świecie Quo Vadis. Ostatnie lata swego życia Sienkiewicz spędził na emigracji w Vevey (kanton Vaud), angażując się w sprawę pomocy dla ofiar I wojny światowej w Polsce. Rocznica śmierci pisarza stwarza doskonałą okazję do podkreślenia związków Henryka Sienkiewicza ze Szwajcarią oraz promocji jego twórczości. Dla wprowadzenia tej idei w czyn przedstawiciele szwajcarskiej Polonii powołali Towarzystwo QUO VADIS, którego celem jest zebranie funduszy na budowę pomnika Henryka Sienkiewicza w Vevey. Towarzystwo współpracuje ściśle z Ambasadą RP w Bernie głównym koordynatorem przedsięwzięcia, ale zachowuje charakter autonomiczny i ulegnie rozwiązaniu po zakończeniu projektu. Ewidencja Poloników Machindex : CH66VD Vevey Pomnik Sienkiewicz Henryk Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 10

11 Konkurs Instytutu Polonicum w Szwajcarii Edycja 2007a: Znaki pamięci w Polsce dot. losów Polaków na Wschodzie Fundatorzy nagród: IPN Instytut Pamięci Narodowej W szczególności celem Konkursu jest: 1. Uświadomienie społeczeństwu polskiemu, że spora część losów narodu polskiego miała miejsce za akt. wschodnimi granicami Ojczyzny. 2. Dokonanie ewidencji znaków pamięci na terytorium RP dot. losów Polaków na Wschodzie Profil znaków Za trwałe znaki pamięci uznajemy pomniki, obeliski, tablice pamiątkowe, groby i tym podobne sposoby upamiętnienia. Nie są objęte konkursem upamiętnienia w postaci: nazwy patronów ulic, szkół, instytucji, organizacji, nazw geograficznych. Przykładem takich znaków, są te poświecone np.: - Sybirakom - losom Polaków na Kresach - polskim formacjom wojskowym na Wschodzie (Armia Andersa, I, II Armia WP) Adresat W konkursie może uczestniczyć każda osoba, pod warunkiem przysłania pracy w języku polskim. Terminarz konkursu Konkurs zostanie rozstrzygnięty do 31 stycznia Publiczne ogłoszenie wyników i rozdanie nagród nastąpi w końcu marca Organizator: Polonicum Machindex Institut case postale 1182 CH-1701 Fribourg Szwajcaria Tel Fax polonicum@romandie.com Regulamin Konkursu pod linkiem Web: Czerwone Gitary Biały krzyż GDY ZAPŁONĄŁ NAGLE ŚWIAT, BEZDROŻAMI SZLI PRZEZ ŚPIĄCY LAS. RÓWNYM RYTMEM MŁODYCH SERC, NIESPOKOJNE DNI ODMIERZAŁ CZAS. GDZIEŚ POZOSTAŁ OGNISK DYM, DRÓG PRZEBYTYCH KURZ, CIEŃ SIWEJ MGŁY... TYLKO W POLU BIAŁY KRZYŻ, NIE PAMIĘTA JUŻ KTO POD NIM ŚPI... JAK MYŚL SPRZED LAT, JAK WSPOMNIEŃ ŚLAD WRACA DZIŚ. PAMIĘĆ O TYCH,KTÓRYCH NIE MA. ŻEGNAŁ ICH WIECZORNY MROK, GDY RUSZALI W BÓJ, GDY CICHŁA PIEŚŃ. SZLI,BY WALCZYĆ O TWÓJ DOM, WŚRÓD ZIELONYCH PÓL - O NOWY DZIEŃ. JAK MYŚL SPRZED LAT, JAK WSPOMNIEŃ ŚLAD, WRACA DZIŚ. PAMIĘĆ O TYCH,KTÓRYCH NIE MA, BO NIE WSZYSTKIM POMÓGŁ LOS. WRÓCIĆ Z LEŚNYCH DRÓG, GDY KWITŁY BZY. W SZCZERYM POLU BIAŁY KRZYŻ, NIE PAMIĘTA JUŻ, KTO POD NIM ŚPI... W SZCZERYM POLU BIAŁY KRZYŻ, NIE PAMIĘTA JUŻ, KTO POD NIM ŚPI. POWYŻSZY TEKST JEST WŁASNOŚCIĄ JEGO TWÓRCY. TEKST - JANUSZ KONDRATOWICZ MUZYKA - KRZYSZTOF KLENCZON WYKONANIE - KRZYSZTOF KLENCZON Wszelkie prawa do umieszczonych tekstów mają ich autorzy. Udostępniany tekst jest wyłącznie do celów edukacyjnych. Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 11

12 Polonika w Słowenii, Chorwacji i Bośni Moje podróżowanie po Słowenii, Chorwacji i Bośni z córką Krystyną, od 29 września do 9 października 2006 roku, było dalszym ciągiem naszej podróży po Europie, rozpoczętej pod koniec sierpnia, podczas której zwiedziliśmy tereny alpejskie Bawarii (Niemcy), Austrii, Lichtensteinu, Szwajcarii i Włoch, co opisałem w szkicu pt. "Polonika w krajach alpejskich". Następnie byliśmy ponad dwa tygodnie w Polsce, gdzie uczestniczyłem w konferencji Światowej Rady Badań nad Polonią w Suwałkach (15-17 września) i w promocji mojej najnowszej książki "Polacy w Nowej Zelandii" w Toruniu 20 września, z udziałem m.in. wice ambasadora Nowej Zelandii w Warszawie, pani Maureen O'Meeghan. Do stolicy Słowenii, Lublany, przylecieliśmy prosto z Warszawy. Pogoda nam ciągle dopisywała (bezchmurne niebo) więc po drodze z lotu ptaka patrzyliśmy na bezkresne polskie pola, miasta Górnego Śląska, Wiedeń i górskie tereny południowej Austrii, a przede wszystkim Słowenii, która jest krajem górzystym. Są tu Aply Julijskie. Dzieje Polaków w Słowenii, Chorwacji i Bośni nie są bogate; nie są to kraje graniczące z Polską i ich dzieje nie były związane w żaden sposób z historią Polski, czy narodu polskiego. Nie były to tereny, poza północno-zachodnią Bośnią i to w bardzo małym stopniu, na które emigrowali Polacy w poszukiwaniu chleba. Od chwili powstania państwa polskiego ok. 960 roku nigdy nie było państwa słoweńskiego, a od XIII w. do 1918 roku Słowenia była pod panowaniem Habsburgów, czyli Austrii. W latach Słowenia wchodziła w skład Jugosławii (od 1945 jako republika) i dopiero w 1991 stała się niepodległym i suwerennym państwem. Z kolei Chorwacja była wolnym królestwem tylko w latach , a następnie aż do 1918 roku stanowiła część Węgier, które z kolei od XVI w. były pod panowaniem habsburskim, czyli Austrii, a od 1868 roku istniała monarchia dualistyczna Austro-Węgry; Chorwacja należała ciągle do węgierskiej części monarchii. W latach Chorwacja była częścią Jugosławii (od 1945 jako republika), a niepodległość uzyskała dzięki rozpadowi Jugosławii. Z kolei Bośnia była na przemian państwem wolnym lub podległym Bizancjum, Serbii czy Węgrom, by w XV w. popaść na 400 lat w niewolę turecką. Od 1878 roku była pod panowaniem Austro-Węgier, a po 1918 roku stała się również częścią Jugosławii (od 1945 r. jako republika). Niepodległość uzyskała dopiero w 1995 roku po krwawej wojnie etnicznej, toczonej między Bośniakami-muzułmanami, a tamtejszymi Serbami i Chorwatami. Poza tym nie było tu dużych i znanych w Europie miast - centrów handlowych (poza Dubrownikiem) czy uniwersytetów, które przyciągałyby polskich kupców czy studentów. Jak widzimy z krótkiej historii tych krajów, związki Polaków z nimi musiały być - i były - bardzo sporadyczne. Ale były; stąd i tutaj spotykamy różnego rodzaju polonika (w szeroko pojmowanym znaczeniu tego słowa). Przekonałem się o tym, badając dzieje Polaków na świecie, no i podczas tej oto podróży po Słowenii, Chorwacji i Bośni. O południowych Słowianach (Słoweńcach, Chorwatach i Serbach) wiedziano niewiele w przedrozbiorowej Polsce. Dla znanego poety, Samuela Twardowskiego (ok ), wszyscy oni byli po prostu Serbami. Usprawiedliwia Twardowskiego i Polaków to, że Serbowie i Chorwaci mówili w zasadzie tym samym językiem. Odróżniała ich jedynie religia: Serbowie byli prawosławnymi, a Chorwaci katolikami; Polacy, którzy z tą różnicą zetknęli się właśnie wówczas, Chorwatów nie nazywali Serbami, tylko Karwatami. Katolicka wiara Chorwatów sprawiała, że zbiegli do Polski Chorwaci z Chorwacji chętniej byli widziani w naszym kraju niż prawosławni Serbowie "i do służby wojskowej lub też jako hajducy dworscy przyjmowani" (Jan S. Bystroń "Dzieje obyczajów w dawnej Polsce" Kraków 1960). Powiązania Polski z Austrią i Węgrami, które to państwa sprawowały władzę w Słowenii i Chorwacji, zaowocowały powiązaniami dynastycznymi polskoaustriackimi czy polsko-węgierskimi, które związane były z ziemiami południowych Słowian. I tak syn króla węgierskiego Andrzeja II, Koloman ( ), który w 1214 ożenił się z Salomeą, córką księcia polskiego Leszka Białego i który w latach był królem halickim, w 1226 roku objął rządy w Chorwacji. Gryfina ( ), córka Rościsława, bana Slawonii (Chorwacja), w latach była żoną księcia krakowskiego Leszka Czarnego. Ban Bośni w latach Stefan II Kotromanicz ożenił się z księżniczką kujawską Elżbietą Kazimierzówną, z którą miał córkę Elżbietę zwaną Bośniaczką ( ). W 1353 roku wyszła ona za mąż za króla Węgier Ludwika I Wielkiego (od 1342), w Polsce zwanego Węgierskim ( ), którego ojcem był Karol Robert Andegaweński, a matką córka króla polskiego Władysława Łokietka - Elżbieta Łokietkówna. Ludwik I w 1370 roku został również królem Polski. Jego i Elżbiety Bośniackiej córką była królowa Polski od 1384 roku, św. Jadwiga ( ). Jej siostra Maria ( ) była królową Węgier w latach Natomiast Elżbieta Łokietkówna, która w latach sprawowała rządy w Polsce w imieniu swego męża Ludwika I Wielkiego (Węgierskiego), w latach rządziła w Dalmacji (kraina chorwacka nad Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 12

13 Adriatykiem). Córka króla polskiego Kazimierza Wielkiego i księżnej głogowskiej Jadwigi Anna ( ) w 1380 roku została wydana za Wilhelma, hrabiego cylejskiego (Celje w Słowenii). Ich córka Anna Cylejska ( ) została w 1402 roku drugą żoną króla polskiego Władysława Jagiełły. Przed upadkiem Polski pod koniec XVIII w., a nawet w I poł. XIX w., wiatry przeznaczenia niewielu Polaków zagnały do Słowenii, Chorwacji i Bośni. Polacy w większej liczbie pojawili się tu dopiero w II poł. XIX w., kiedy w 1868 roku powstały Austro- Węgry i państwo to przystąpiło do rozbudowy infrastruktury morskiej na swoim wybrzeżu włoskochorwackim i kiedy w 1878 roku Austria zajęła Bośnię i Hercegowinę. W tej ostatniej krainie, w okolicach Banja Luki powstały nawet polskie osady rolnicze, w których przed I wojną światową mieszkało ok Polaków, skupionych wokół 4 polskich parafii katolickich. Sporo Polaków osiedliło się w miastach portowych: Trieście (dziś Włochy) i w chorwackich portach Puli, Rijece, Splicie i Dubrowniku oraz w stolicy Chorwacji Zagrzebiu. Polscy wojskowi, urzędnicy (w samej Bośni ok. 600 w 1910 r.), lekarze i różni specjaliści byli rozrzuceni po wszystkich trzech krainach. W okresie międzywojennym mieszkało w Jugosławii około Polaków. W latach około Polaków wyjechało do Polski i w 1961 roku na terenie Jugosławii mieszkało około 3000 Polaków (Kazimierz Dopierała "Polska diaspora na Bałkanach..." w: "Polska diaspora" Kraków 2001). Stare już polskie powiedzenie mówi: "gdzie nie ma Polaków", które ma sugerować, że jesteśmy na całym świecie. W tym także w Słowenii, Chorwacji i Bośni. Nie mija się z prawdą. Podróż po tych trzech krajach rozpoczynamy w Lublanie albo Lubljanie (bo i tak można mówić po polsku), stolicy Słowenii. Miasto nie jest duże (raptem mieszk.), a hotel mamy w samym centrum miasta, ok. 200 metrów od kościoła Franciszkanów Zwiastowania MB i z widokiem na zamek. Zwiedzamy więc całą zabytkową Lublanę i najważniejsze budynki w mieście: katedrę św. Mikołaja, kościoły: Franciszkanów, św. Jakuba, MB Łaskawej, Urszulanek św. Trójcy, ratusz, uniwersytet, Bibliotekę Uniwersytecką, gmach Słoweńskiej Akademii Nauk i Sztuk, Muzeum Narodowe itd. Ogólne wrażenie: widać, że tu setki lat panowali Niemcy (Austriacy). Słoweńcy są czyści, pracowici i widać ogólny porządek. Nie dziwota, że stopa życiowa jest tutaj najwyższa wśród wszystkich państw postkomunistycznych. Będące do roku pod zaborem niemieckim Wielkopolska, Pomorze i Śląsk też się różnią od innych dzielnic Polski. I to na pierwszy rzut oka. W katedrze św. Mikołaja zauważyłem wmurowaną w ścianę tablicę, upamiętniającą pobyt "polskiego" papieża Jana Pawła II w dniach maja 1996 roku. W recepcji naszego hotelu wisiała na ścianie duża, czytelna mapa Lublany. W spisie ulic znalazłem następujące nazwy: Poljska pot w dzielnicy Moste, Krakovo - osiedle czy dzielnica w centrum miasta, Krakovska ulica (tak samo jak po polsku), Krakovski nasip i Ulica Janiza Pavla II (dawniej Zrinjskego ulica) oraz Korytkova ulica. Emil Korytko ( ), pochodzący ze Wschodniej Galicji, był patriotą polskim, a oprócz tego działaczem słoweńskiego odrodzenia narodowego. Aresztowany we Lwowie za działalność konspiracyjną, został w 1837 roku zesłany do Lublany. Tutaj przekonywał Słoweńców do zachowania słoweńskiego języka literackiego, a jako etnograf poświęcił się zbieraniu ludowych pieśni słoweńskich i dzięki wydaniu ich w publikacji "Skovenske pesni kranjskego naroda" ( ) należy do wybitnych krzewicieli kultury słoweńskiej. Jest po dziś dzień czczony przez Słoweńców i stąd "Korytkova ulica" w Lublanie. Korytko zaprzyjaźnił się z najwybitniejszym poetą słoweńskim, F. Preserenem, i popularyzował w społeczeństwie słoweńskim polską literaturę i język. W rezultacie twórczość Mickiewicza wywarła wpływ na poezję Preserena. Korytko zmarł w Lublanie 31 stycznia 1839 roku i tu jest pochowany. Polaków w Lublanie jest niewielu, ale są - około osób. Działa tu nawet Towarzystwo Przyjaźni Słoweńsko-Polskiej, związane z Ambasadą RP w Lublanie. Szeroko pojmowanych poloników polskosłoweńskich tak w samej Lublanie jak i w całej Słowenii jest dużo więcej. Omówię je bardziej szczegółowo w szkicu o Polakach w Słowenii. Tutaj ograniczę się do tych, które widziałem lub są związane z nimi czy zasługują na wspomnienie już teraz (podobnie będzie w przypadku moich wędrówek po Chorwacji i Bośni), aby pokazać jak cała Europa - tak, cała Europa - jest pełna Polaków oraz rzeczy i pamiątek polskich. Słowenia ma dużo atrakcji turystycznych. Jednak nas poza Lublaną interesowały - a to tylko z braku czasu - dwie inne miejscowości: Postojna z okolicą i Bled. Oczywiście nie interesowało nas miasteczko Postojna, leżące 60 km na pd.-zach. od Lublany, a tylko tamtejsza słynna jaskinia (Postojnska jama) Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 13

14 druga najdłuższa w Europie (20 km korytarzy i grot), ale za to najładniejsza. Prawdziwe cudo natury, wydrążone przez miliony lat w miękkiej skale wapiennej przez rzekę Pivkę. Pełno tu wspaniałych nacieków wapiennych w postaci stalaktytów, stalagmitów i stalagnatów o zadziwiających formach: wielometrowe żółto-beżowo-pomarańczowe nacieki, zwieszające się ze stropów tysiące stalaktytów o najrozmaitszych formach, kształtach i kolorach, wyrastające z ziemi ogromne stalagmity, przezroczyste skalne kurtyny. Trasę turystyczną o długości ok. 6 km zwiedza się kolejką elektryczną o długości 4 km - dwa odcinki po 2 km; odcinek środkowy, najpiękniejszy, zwiedza się pieszo. Nie spodziewałem się, że w jaskini Postojna znajdę jakiś polonik. A jednak. Otóż przy wejściu do jaskini widać wyraźnie osmolone ściany. To pozostałość po akcji słoweńskich partyzantów (z oddziału dowodzonego przez dowódcę - Polaka!), którzy w 1944 roku wysadzili znajdujący się tu niemiecki skład paliw. Wybuch nie zaszkodził jednak samej jaskini. Około 10 kilometrów od Postojny jest Predjamski zamek, którego zdjęcie można zobaczyć w każdym Austria-Wiedeń: Pomnik Jana Pawła II (AT6) przewodniku i każdej publikacji o Słowenii. Jest piękny - wręcz bajkowej urody (chociaż nie aż tak bajkowej urody, jak ten w bawarskim Neuschwanstein) - i niezwykły. Wzniesiono go pod 120-metrową pionową skałą u wylotu obszernej jaskini, której niektóre rozgałęzienia do dzisiaj nie są w pełni zbadane i w której część korytarzy była używana jako zamkowe pomieszczenia. Całość oczywiście można zwiedzić, a w kasie można dostać nawet... polskojęzyczny folder, co wskazuje na to, że zamek odwiedzają licznie polscy turyści. Nie dziwię się im, bo jest co podziwiać. Słowenia to mały kraj ( km 2 ) i niebawem przekraczamy granicę słoweńsko-chorwacką. Jedziemy w kierunku miasta Opatija na półwyspie Istria, nad Adriatykiem. W ostatnich stu latach Opatija należała do Austro-Węgier (do 1918), potem do Włoch (Abbazja), w latach do Jugosławii i obecnie do Chorwacji. Miasto, słynne z bujnej roślinności śródziemnomorskiej i pięknej plaży, w okresie austro-węgierskim było największym kąpieliskiem morskim cesarstwa. Przyjeżdżało tutaj rokrocznie m.in. wiele setek Polaków, głównie z Galicji, spragnionych kąpieli morskich, adriatyckiego słońca i śródziemnomorskiej roślinności, a wśród nich tacy wybitni pisarze, artyści i politycy jak: Henryk Sienkiewicz (1887, 1889, 1905), Stefan Żeromski, Stanisław Witkiewicz i jego syn Stanisław Ignacy Witkiewicz, Józef Piłsudski (1914), Ignacy Mościcki. Spędził tu ostatnie lata swego życia i tu zmarł dr Jan Czerwiński ( ), w 1882 roku założyciel krakowskiego dziennika "Reforma", który pod tytułem "Nowa Reforma" ukazywał się do 1928 roku. Były tu nawet polskie pensjonaty, jak np. "Ayram" dra Henryka Ebersa jun. ( ), znanego balneologa i kierownika zakładu zdrojowego w Krynicy. Szereg innych lekarzy polskich miało tu swoje przychodnie lekarskie, jak np. od 1899 roku do I wojny światowej dr Bolesław Kostecki. Dla upamiętnienia pobytu marszałka Józefa Piłsudskiego w Opatii w 1998 roku, tj. w 80-ą rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości, w Parku Miejskim odsłonięto tablicę pamiątkową z napisem w języku polskim i chorwackim. Z kolei w 2001 roku na deptaku przymorskim zostało ustawione popiersie Henryka Sienkiewicza, którego przetłumaczone dzieła są bardzo dobrze znane Chorwatom. Z Opatiji pojechaliśmy do pobliskiej Rijeki (wł. Fiume), największego portu morskiego Chorwacji, położonego na wzgórzach, u podnóża masywu Risnjak. Jest tu sporo zabytków, pochodzących nawet z czasów rzymskich. Przebywał tu Henryk Sienkiewicz w 1887 i 1894 roku. Za czasów austro-węgierskich tutejszą Akademię Morską ukończyło szereg Polaków, do czego Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 14

15 powrócę w szkicu poświęconym Polakom w Chorwacji. Chyba na palcach można policzyć Polaków, którzy wiedzą, że Polacy, uczestnicy jugosłowiańskiego ruchu oporu podczas II wojny światowej, brali udział również w walkach o port w Rijece. Dzisiaj w Rijece działa jedyna poza Zagrzebiem polska organizacja w Chorwacji - Polskie Towarzystwo Kulturalne "Fryderyk Chopin". Opuszczając Rijekę wkraczamy do Dalmacji - historycznej krainy nadadriatyckiej, najpiękniejszej nie tylko Chorwacji, ale i jednej z najpiękniejszych w Europie. Zapomniany dzisiaj przedwojenny literat polski Jan Olszewski swoją książkę o Dalmacji zatytułował jakże trafnie: "Wśród pereł Adriatyku i słońca Jugosławii". Jedziemy w słonecznym dniu cudowną drogą, tzw. Jadrańską Magistralą - z jednej strony mamy Adriatyk, pełen wysp i wysepek, a z drugiej wapienne skaliste wzgórza i góry; wzdłuż drogi bujna roślinność śródziemnomorska. Wzgórza, tak wzdłuż brzegu, jak wysp i wysepek, są pozbawione roślinności. To wynik suchego i zimnego wiatru "bora", wiejącego wzdłuż chorwackiego wybrzeża. Mnie, kochającego bujną i piękną roślinność, krajobraz ten z początku męczył. Jednak gdzieś po godzinnej jeździe nie tylko go zaakceptowałem, ale polubiłem. W niektórych miejscach, jak np. w Omis (również twierdza), Makarska czy Pacina (jeziora), Neum i w okolicy Dubrownika wyglądało to albo majestatycznie, albo po prostu cudownie. W drodze do Zadaru mijamy Crikvenicę, miejscowość letniskową nad Adriatykiem. Tutaj wspomniany wyżej dr Henryk Ebers jun. w latach dzierżawił od austriackiego arcyksięcia Józefa zakład zdrojowy "Therapia-Palace", odwiedzany również przez Polaków. Zadar zwiedzamy bardzo dokładnie. W chorwackich folderach turystycznych miasto stawiane jest na równi z Dubrownikiem, z czym raczej trudno mi się zgodzić. Dubrownik jest perłą w koronie. W Zadarze jest jednak więcej rzeczy do zwiedzenia niż w Dubrowniku (w Dubrowniku jest np. 30 kościołów, ale większość z nich to raczej kaplice). Jest tu: rzymskie forum i ruiny budowli rzymskich, pałace barokowe, ratusz, romańska katedra św. Anastazji z przełomu XII w. i XIII w., kościół przedromański św. Donata z 805 roku, kościół św. Marii z charakterystyczną dzwonnicą z 1105 roku, kościół gotycki św. Tomy z XIV w., kościół św. Szymona ze srebrnym sarkofagiem w środku, klasztor Franciszkanów z XVI w., renesansowa loggia, brama Porta Terraferma, arsenał z XVIII w. Na rotundzie św. Donata przy dawnym forum rzymskim zauważyłem tablicę informującą, że plac ten nazywa się dzisiaj: Poljana Pape Ivana Pavla II. Nocowaliśmy w nadmorskim Petrcane. Lekarzem wojskowym w Zadarze przez kilka lat, od 1887 roku, był dr Zdzisław Hordyński ( ), który dekretem Wodza Naczelnego Józefa Piłsudskiego został mianowany 28 grudnia 1918 roku pierwszym naczelnym lekarzem odrodzonego Wojska Polskiego w stopniu generała-majora. W drodze na południe, w kierunku na Split i Dubrownik, przejeżdżamy przez Sibenik albo Szybenik. W tym sporym portowym mieście najważniejszym zabytkiem jest katedra św. Jakuba, znajdująca się na liście światowego dziedzictwa UNESCO oraz forteca św. Mikołaja, stawiająca nie raz czoła zagrożeniu tureckiemu. Niedaleko Splitu leży miasto Trogir, którego centralnym punktem jest plac (papieża) Jana Pawła II - Trg Ivana Pavla II. Znajduje się tu najcenniejszy zabytek Trogiru - katedra św. Laurencjusza. Ta trójnawowa świątynia ma wspaniałą fasadę, ozdobioną rozetą i romańskim portalem pokrytym płaskorzeźbami oraz potężną dzwonnicę, a barokowe jej wnętrze jest niezwykle bogate. Dłużej zatrzymujemy się w Splicie, dużym portowym mieście, ładnie położonym i ciekawym dla każdego turysty. Najciekawszą budowlą są tu bez wątpienia pozostałości pałacu cesarza Dioklecjana (III-IV wiek), założonego na planie rzymskiego obozu wojskowego (ok. 150 na 190 m), z murami i wieżami. Nie są to jednak ruiny, gdyż pozostałości pałacu już przed wiekami zostały zagospodarowane lub przeznaczone na inne cele; np. mauzoleum Dioklecjana jest od VII w. katedrą p.w. św. Duje. W obrębie pałacu znajduje się dzisiaj całe stare miasto, a mury zewnętrzne pałacu stały się murami obronnymi miasta. Dzisiaj wiele ocalałych ścian pałacu stanowi ściany osobnych budynków. Osobliwie to wygląda i warto było tam zajrzeć. Pałac został wpisany na listę dziedzictwa kulturalnego UNESCO. 4 października 1998 roku w katedrze św. Duje był papież Jan Paweł II. Nad samym brzegiem Morza Adriatyckiego papież odprawił mszę św. przy ołtarzu, zwieńczonym krzyżem i żaglami, a po mszy spotkał się w siedzibie arcybiskupa z członkami Konferencji Episkopatu Chorwacji. W restauracji przy bramie pałacowej Porta Aurea zjedliśmy sobie obiad. Przypomniały mi się wówczas dwa wydarzenia, związane z Polakami i Splitem: występ Maryli Rodowicz na tutejszym Międzynarodowym Festiwalu Piosenki w 1973 roku (zaśpiewała piosenkę "Gdzie jest siódme morze") i rozegrany tu 12 lutego 2003 roku mecz piłkarski Polska-Chorwacja z wynikiem 0:0. To ciekawe i ładnie położone miasto wybrało sobie na stałe miejsce zamieszkania wielu Polaków, Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 15

16 poddanych cesarza austriackiego. Pomimo tego, że sporo z nich wróciło do wolnej od 1918 roku Polski, jeszcze przed II wojną światową stanowili tak sporą grupę, że był tu nawet Dom Polski; chociaż z drugiej strony służył on również przybywającym tu polskim turystom. W Splicie urodził się Artur Rodziński ( ), bardzo znany dyrygent, najpierw w Warszawie ( ), a następnie w Stanach Zjednoczonych Ameryki, gdzie dyrygował kolejno orkiestrami symfonicznymi w Filadelfii, Los Angeles, Cleveland, Nowym Jorku i Chicago, propagując często muzykę polską. Niedaleko od Splitu jest miasto Makarska, leżące u podnóża gór Biokovo i naprzeciwko wyspy Hvar, popularnej wśród Polaków w okresie międzywojennym. Ładnie tu wokoło i jest tu ładna piaszczysta plaża, których wiele nie widziałem; np. w Dubrowniku jest kamienista. Dlatego jest to najbardziej popularne letnisko między Splitem a Dubrownikiem. Wśród turystów dominują Niemcy i Czesi, częstymi gośćmi w luksusowych obiektach są także Polacy, jak pisze "chorwacja.ws". Ale Polacy chyba nie tylko zatrzymują się w luksusowych hotelach. Bowiem właśnie tutaj - i tylko tutaj - widziałem przy drodze ogłoszenia o pokojach do wynajęcia w języku polskim. Z każdym przejechanym kilometrem zbliżaliśmy się do Dubrownika. Z jednej strony chciałem jak najszybciej zobaczyć znany i tak bardzo reklamowany na całym świecie Dubrownik, tę sławną słowiańską, wolną i bogatą republikę kupiecką Raguzę, skutecznie konkurującą z Wenecją, a z drugiej oczy moje nie mogły się oderwać od mijanego krajobrazu i nasycić pięknem dalmatyńskiego wybrzeża. Chciałoby się, aby ta przygoda krajobrazowa nigdy się nie skończyła. Tak jednak być nie może i przyjechaliśmy wreszcie do Dubrownika. Uważam, że o pięknie tego miasta decyduje przede wszystkim jego cudowne położenie i te bastiony przy wejściu do portu. Doszedłem do tego przekonania płynąc statkiem z Dubrownika do starożytnego i uroczego miasteczka Cavtat (w starożytności miasto miało mieszkańców, a dzisiaj tylko 2000). Atrakcją miasta są dobrze zachowane i imponujące swą wielkością mury obronne z bastionami i basztami, pałace: Rektorów (muzeum) i Sponza, odwach z wieżą zegarową z 1480 roku, klasztory i kościoły franciszkanów (w klasztorze ciekawe muzeum) i dominikanów, katedra oraz kilka innych kościołów. Na odwachu z wieżą zegarową jest wmurowana tablica, upamiętniająca pobyt w Dubrownik u papieża Jana Pawła II. Drugą tablicę poświęconą wizycie Jana Pawła II w Dubrowniku widziałem przejazdem (nie mogłem się zatrzymać) na ścianie kościoła w dzielnicy portowej, poniżej nowoczesnego mostu Prezydenta Tudjmana. 6 czerwca 2003 roku podczas mszy św. w Dubrowniku papież Jan Paweł II ogłosił błogosławioną - pierwszą w dziejach chorwackiego Kościoła - kobietę, s. Marię od Jezusa Ukrzyżowanego - Marię Petković ( ). Tablice papieskie nie są jedynymi polonikami w Dubrowniku. Pierwszy z nich liczy sobie ponad 200 lat. Jest nim płyta kamienna, upamiętniająca pobyt w Dubrowniku księcia Karola Radziwiłła zwanego Panie Kochanku ( ), którą ufundował patrycjusz dubrownicki Matija Vizelić na ścianie swojego domu, w którym książę mieszkał. Później, aby nie drażnić Rosjan, płyta została usunięta, a wydobyta z zapomnienia w 2002 roku jest dzisiaj pod opieką Muzeów Dubrownickich. Polscy konserwatorzy dzieł sztuki dokonali renowacji zniszczonego podczas wojny etnicznej w Jugosławii w latach kamiennego zwieńczenia studni z XIV wieku na dziedzińcu dubrownickiego klasztoru św. Klary. Z Dubrownikiem jest związane życie polskiego kompozytora i dyrygenta Ludomira Michała Rogowskiego ( ). W trakcie tournee po ówczesnej Jugosławii, w 1926 roku zawitał do Dubrownika. Zauroczony niezwykłą urodą tego miejsca, pozostał w Dubrowniku na zawsze. Skomponował tu operę na motywach chorwackich "Królewicz Marko" (1930) i oratorium "Cud św. Błażeja" (św. Błażej jest patronem Dubrownika). Zmarł w Dubrowniku 14 marca 1954 i został pochowany na cmentarzu Boninowo (niedawno odnowiono jego grób). Pozwolono aby kondukt żałobny przeszedł główną ulicą starego Dubrownika - Stradunem, którego to zaszczytu przed nim doświadczył jedynie znany pisarz chorwacki Ivo Vojnović w 1929 roku. Rogowski nie był jedynym Polakiem mieszkającym w Dubrowniku. Jeszcze w czasach austrowęgierskich osiedliła się tu tak spora grupa Polaków, że nawet w okresie międzywojennym był tu czynny Dom Polski, który, podobnie jak w Splicie, służył głównie polskim turystom. Związki polskodubrownickie datują się od średniowiecza. Np. najwybitniejszy przedstawiciel złotego okresu literatury dubrownickiej, poeta i dramatopisarz Ivan Gundulić (zm. 1638), napisał poemat epicki pt. "Osman", w którym opisał bitwę Polaków z Turkami pod Chocimiem oraz bunt janczarów przeciw sułtanowi Osmanowi II, który poświęcił królowi polskiemu Władysławowi IV. Utwór ten został wydany drukiem w Dubrowniku w 1826 roku i przetłumaczony częściowo na polski w 1846 roku, a jego pełne wydanie polskie ukazało się w 1934 roku. Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 16

17 Dubrownik cieszył się ze zwycięstwa króla Jana III Sobieskiego nad Turkami pod Wiedniem w 1683 roku. Znane są związki wybitnego dubrownickiego dyplomaty, matematyka, astronoma Ruđera Bokovicia i dyplomacji dubrownickiej z Polską. Potem była tu grupa konfederatów barskich, a gen. Jan Henryk Dąbrowski opracowywał plany strategiczne związane z Dubrownikiem. Od 1998 roku organizowane są w Dubrowniku Dni Polskie. Przyszedł czas pożegnania się z Dubrownikiem. Aż do Opuzena wracaliśmy tą samą, jedyną drogą. Po drodze zatrzymaliśmy się w Neum. To jedyne miasto Bośni i Hercegowiny leżące nad morzem. Ten kilkunastokilometrowy odcinek oddziela północną część Chorwacji od południowej. Ładnie tu. Spędziliśmy tu czas obiadowy, po czym ruszyliśmy w dalszą drogę - do bośniackiej, a właściwie hercegowińskiej miejscowości Medugorje. Granicę chorwacko-bośniacką przekroczyliśmy na przejściu granicznym Metkovic-Gabela nad rzeką Neretwą. Bardzo żyzne tereny stanowią tu na długim odcinku jeden wieki ogród owocowo-warzywny. Po stronie bośniackiej, w rejonie Capljina, wita nas średniowieczne zamczysko. Od Capljina w prawo wiedzie droga do Medugorje, którą każdego roku przebywa tysiące Polaków z Polski i nie tylko z Polski. W Medugorje miały miejsce od 24 czerwca 1981 roku rzekome ukazania się Matki Boskiej. Pierwszego dnia Matkę Bożą zobaczyły dwie młode miejscowe dziewczyny: Ivanka Ivankowić i Mirjana Dragicević. W ciągu kilku następnych dni grupa widzących zwiększyła się do sześciu osób. Medugorje szybko zdobyło w świecie sławę miejsca cudownego; licznie napływają tam pielgrzymi z różnych stron świata. Wyjątkowo dużo przybywa tu pielgrzymów z Polski. Jest ich tyle, że zwierzchnicy sanktuarium w Medugorje prowadzą nawet stronę internetową w języku polskim (Medugorje. Svetiste Kraljice Mira). W tutejszym kościele pielgrzymi z Polski gromadzą się na polskich mszach św. o w dni powszednie i o w niedziele (Polacy są wyróżnieni razem z grupami niemieckojęzycznymi, angielskojęzycznymi, francuskojęzycznymi i włoskimi). Widzieliśmy kilka polskich grup pielgrzymkowych. Następnym naszym postojem jest Mostar, ze słynnym mostem tureckim, wpisanym na listę UNESCO. W mieście widać ciągle żywe ślady - w postaci wielu zrujnowanych domów - wojny etnicznej, toczonej w Bośni w latach Robi to przygnębiające wrażenie, tym bardziej, że od kilkudziesięciu lat nie widziałem aż tylu domów zniszczonych przez wojnę. Most był również zniszczony, a odbudowano go w 2004 roku; odbudowano także katedrę katolicką. W mieście na bazarze widzimy Polaków, podążających lub wracających z Medugorje. W Mostarze w latach komendantem austriackiego Szpitala Garnizonowego był Michał Marynowicz ( ), w wolnej Polsce generał lekarz WP. Z Mostaru jedziemy prosto do stolicy Bośni i Hercegowiny - Sarajewa. Od Mostaru do Jablanicy jedziemy doliną rzeki Neretwy, która między Jablanicą i Konjic tworzy przełom. Jechałem wieloma drogami górskimi w wielu krajach świata. Tę drogę uważam za jedną z najładniejszych widokowo. O Polakach i powiązaniach polskosarajewskich pisałem już w szkicu o Polakach w Bośni. Tutaj więc tylko dodam, że w katolickiej katedrze sarajewskiej, po lewej stronie od głównego wejścia, jest tablica upamiętniająca wizytą duszpasterską w niej papieża Jana Pawła II w kwietniu 1997 roku. W katedrze można sobie wziąć czterostronicową publikację w języku polskim zatytułowaną "Sługa Boży Josip Standler ", o arcybiskupie metropolicie diecezji Vrhbosna i Sarajewo, założycielu zgromadzenia Służebnic Dzieciątka Jezus. Jest tam życiorys Arcybiskupa i modlitwa o jego beatyfikację. Rozdawanie takiej publikacji w języku polskim w Sarajewie świadczyć może tylko o tym, że wielu Polaków jedzie i zatrzymuje się w Sarajewie w drodze do Medugorje. Po względnie dokładnym zwiedzeniu miasta, tzn. raczej obejrzeniu najważniejszych atrakcji turystycznych, ruszamy dalej w drogę. Jedziemy drogą na Travnik, Donji Vakuf, Jajce, Kljuc i Bihaca. Pod koniec XIX w. lekarzem pułkowym w Travniku był dr Jan Kamiński ( ), w niepodległej Polsce generał lekarz WP. W Travniku urodził sią pisarz serbski Ivo Andric ( ), autor m.in. "Mostu na Drinie" (1945, wyd. pol. 1956) i "Konsulowie ich cesarskich mości" (1945, wyd. pol. 1960), laureat literackiej nagrody Nobla Andrić w latach studiował na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie i w 1964 roku uzyskał tytuł doktora honoris causa wszechnicy krakowskiej. W Travniku urodził się również w 1897 roku dr praw Józef Woźniak, do 1939 roku sędzia Sądu Okręgowego w Poznaniu. Natomiast w Bihacu, do niedawna mieście artystów i literatów jugosłowiańskich, urodzili się: Stanisław Tadeusz Podoleński ( , jezuita, moralista, długoletni współpracownik krakowskiego "Przeglądu Powszechnego" i w latach kapelan szpitala św. Ludwika w Krakowie oraz mieszkający w Polsce od 1947 roku Chorwat Alija Dukanović (ur. 1926), krytyk literacki i znany tłumacz na język polski dzieł literatury chorwackiej i serbskiej. W Bihacu przez wiele lat, od ok roku, lekarzem obwodowym Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 17

18 był krakowianin Ignacy Sopiński (ur. 1850), który za swą ofiarną pracę dla miejscowego ludu w 1901 roku otrzymał krzyż kawalerski Franciszka Józefa. Za Bihacem przekraczamy granicę bośniackochorwacką i po kilkunastu minutach jazdy jesteśmy na terenie Parku Narodowego Plitwickich Jezior. Tworzy go 16 jezior, powiązanych ze sobą wodospadami, otoczonych bujnym lasem i wysokimi skałami. Widziałem wiele parków narodowych; ten uważam za jeden z najładniejszych. Noc spędzamy w Korenicy, a następnego dnia przez Karlovac jedziemy do stolicy Chorwacji - Zagrzebia. W Karlowacu urodził się Aleksander Boruszczak ( po 1934), w wolnej Polsce od 1919 roku generał brygady WP.Przybywamy do pełnego słońca Zagrzebia, raczej nowego miasta, liczącego (aglomeracja) 1,1 mln mieszkańców. Bo chociaż Zagrzeb ma prawie 1000-letnią historię, aż do II poł. XIX w. był małym miastem, bez najmniejszych cech metropolii. Miasto robi na przyjezdnych raczej dobre wrażenie. Oczywiście mam zdjęcie na tle reklamowanego we wszystkich folderach turystycznych kościoła św. Marka, którego dach, pokryty dachówką w chorwackich barwach, na przemian białą, czerwoną i niebieską, jest bardzo oryginalny i widać go z daleka. Również i w historii Zagrzebia nie brak powiązań z Polakami. Potomek przybyłego tu konfederata barskiego ( ) Moszyński był długoletnim prezydentem Zagrzebia i modernizatorem miasta. W okresie Austro-Węgier osiedliło się tu trochę Polaków i właśnie Zagrzeb stał się siedzibą powstałego w 1938 roku Związku Polaków w Jugosławii. Z wielu istniejących tu poloników wymienię tutaj jedynie te, które sam zauważyłem lub o których wiem. Otóż na zwiedzanym przez nas Starym Mieście, zwanym Gradecem, a więc w samym sercu miasta, zauważyłem w Donij Grad (Dolnym Mieście) ulicę: Varsavska - Warszawską, między ulicami Frankopanską i Gunduliceva. Dowiedziałem się także, że Zagrzeb i Kraków są miastami partnerskimi. Na bodajże najgłówniejszym placu miasta, Placu bana Jelacica, rozdawano ulotki zapowiadające na 29 października koncert chopinowski (zamieszczono wizerunek Chopina) z udziałem studentów Akademii Muzycznej w Zagrzebiu oraz "gosca iz Poljske" (gościa z Polski) Aleksandry Jabłońskiej (w ulotce z polskimi znakami diakrytycznymi!). W Galerii Strossmayera przy Chorwackiej Akademii Nauki i Sztuki na ulicy Zrinjevac 11 znajduje się kilka obrazów mistrzów polskich: Jana Matejki i Henryka Siemiradzkiego. Patronem katedra w Zagrzebiu jest św. Stefan. Św. Stefan I (ok ) był synem księcia Węgier Gejzy, który według starodawnej "Kroniki Węgiersko-Polskiej" miał poślubić księżniczkę polską Adelajdę, siostrę księcia Polski Mieszka I. Jeśli to prawda, to matką św. Stefana była Polka. Sam św. Stefan I, który wprowadził chrześcijaństwo na Węgrzech, w okresie osłabienia Polski za króla Mieszka II ( ) odebrał Polsce Słowację, przyłączając ją do Węgier, a tym samym oparł granicę polsko-węgierską o Karpaty; przetrwała ona bez zmian aż do 1918 roku i była najspokojniejszą ze wszystkich granic Polski. W bocznym ołtarzu katedry, po lewej stronie od głównego ołtarza, jest obraz pokazujący św. Stefana i św. Władysława ( ), króla węgierskiego od 1077 roku, który wychowywał się na dworze polskim i objął tron przy pomocy króla polskiego Bolesława Śmiałego. Św. Władysław I przyłączył Chorwację do Węgier w 1091 roku i założył biskupstwo w Zagrzebiu w 1091 roku. W katedrze, po prawej stronie od głównego wejścia, jest wmurowana tablica upamiętniająca wizytę w niej 10 września 1994 roku papieża Jana Pawła II. Natomiast za głównym ołtarzem jest pomnik-mauzoleum bł. kardynała Alojzego Stepinaca ( ), więzionego i męczonego przez komunistów. Beatyfikował go papież Jan Paweł II w Zagrzebiu 3 października 1998 roku. Z Zagrzebia wracamy do Lublany. Na przejściu granicznym chorwacko-słoweńskim Bregana- Obrezje, po stronie słoweńskiej (Obrezje), wita nas zamek - ładny, barokowy. Mniej niż dwie godziny jazdy przez ładną i dobrze zagospodarowaną okolicę i przyjeżdżamy do zalanej słońcem Lublany. To dobrze, bo następnego dnia wybieramy się w Alpy Julijskie. A w górach najważniejsza jest dobra pogoda. Ostatniego dnia naszego pobytu w Słowenii i na Bałkanach wybieramy się do Bled. To jedna z wielu perełek alpejskich. Ta bardzo znana miejscowość turystyczna w pn.-zach. Słowenii (była jedną z najbardziej uczęszczanych miejscowości turystycznych w Jugosławii) leży nad uroczym jeziorem Bled u podnóża Alp Julijskich. Nad brzegiem jeziora, na wysokiej skale, jest zamek z XVI w. (b. letnia rezydencja królów jugosłowiańskich), a na jeziorze jest wysepka, na której znajduje się kościół. Są tu także gorące źródła i słynne pole golfowe, no i cudowny widok na Alpy z Triglawskim Parkiem Narodowym. Stąd widać doskonale najwyższy szczyt Słowenii, Triglav (2863 m). Polscy alpiniści zdobyli go w 1959 roku, dokonując pięknych wejść nowymi drogami. Spotkałem tu polskich turystów. Następnego dnia poleciałem samolotem z Lublany do Frankfurtu nad Menem, a stamtąd do Singapuru i dalej do Australii. Marian Kałuski Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 18

19 Chiny: Pomnik Chopina w Szanghaju Pomnik Chopina w Szanghaju - najwyższy na świecie pomnik Fryderyka Chopina, odsłonięty 3 marca 2007 r. w parku im. dr. Sun Jat-sena w Szanghaju. Monument mierzy 6 m, a wraz z cokołem 7 metrów, dzięki czemu jest nieznacznie wyższy niż Pomnik Chopina w Łazienkach. Autorką projektu jest Lu Pin, pochodząca z Szanghaju absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Twarz Chopina na szczycie pomnika Pomnik od frontu Pomysłodawcami pomnika są Yu Jianer, chiński przedsiębiorca z polskim obywatelstwem oraz Marek Niewiarowski, sekretarz generalny Międzynarodowej Federacji im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Symbolika Pomnik ma kształt pnia mazowieckiej wierzby, czym nawiązuje do słynnego monumentu w Łazienkach. Na szczycie widać twarz Fryderyka Chopina. Kubistyczna faktura nawiązuje do fortepianowej klawiatury. Odsłona W ceremonii otwarcia wzięli udział wiceminister kultury Krzysztof Olendzki oraz wicemarszałek Sejmu Wojciech Olejniczak. W jej trakcie wystąpiło 70 uczniów jednej z szanghajskich szkół pianistycznych, którzy na 70 instrumentach jednocześnie odegrali poloneza As-dur[2]. Przed koncertem po ceremonii Lu Pin otrzymała od rządu polskiego medal Gloria Artis. Wikipedia Polska Wykonanie Pomnik został odlany z brązu. Miedź dostarczył KGHM Polska Miedź S.A. Ewidencja Poloników Machindex : Chiny_01 Szanghaj Pomnik Fryderyk Chopin Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 19

20 UKRAINA: Nasze podróże po Kresach Zbaraż polski cmentarz po raz kolejny (lipiec 2006) Piękny, słoneczny lipiec 2006 roku zachęcał do kąpieli i spacerów po lesie. W naszym przypadku tydzień spędzony na Ukrainie w Zbarażu niósł inne wrażenia i zadania. Tym razem wyjazd miał dość kameralny charakter. Oprócz mnie i męża uczestniczyli w nim Marcin Grochowina nauczyciel z ZS nr 2 w Łańcucie i tegoroczny absolwent naszej szkoły Maksymilian Bartnik. Każdy z nas miał wyznaczony konkretny cel. Ja i mąż mieliśmy zająć się pracą inwentaryzacyjną na zbaraskiej nekropolii. Marcin i Maksymilian ostatecznym doszlifowaniem mechanizmu elektronicznego dzwonu kościelnego zainstalowanego trzy tygodnie wcześniej w czasie naszego ostatniego pobytu z klasami wojskowymi. Tydzień który spędziliśmy w Zbarażu upłynął bardzo szybko. Codziennie rano wybieraliśmy się z mężem z niezbędnym ekwipunkiem ( aparaty fotograficzne, statyw, przybory do pisania, szpachelki, szczotki, rękawice) na cmentarz i do godzin popołudniowych zajmowaliśmy się spisywaniem inskrypcji grobowych, fotografowaniem poszczególnych nagrobków. W tym celu podzieliliśmy cmentarz na kwadraty, aby uniknąć przypadkowego opuszczenia grobów. Odczytywanie napisów przebiegało w różnym tempie, w zależności od stanu nagrobków szybko lub wręcz ślamazarnie. Część napisów należało po prostu przepisać, ale niektóre trzeba było najzwyczajniej wymacywać palcami ze względu na duży stopień zniszczenia. Bywały miejsca trudne do zanalizowania i wtedy zostawialiśmy znak zapytania w naszych notatkach lub dwa możliwe według nas znaczenia ( litery lub cyfry). Niektóre groby porosłe grubą warstwą mchu należało wcześniej delikatnie oczyścić szpachelką i szczoteczką. Najwięcej radości dostarczały te groby, których napisy dosłownie wydzieraliśmy z objęć ziemi to te pochodzące z powalonych płyt, odwrócone napisami do ziemi. To dzięki Marcinowi i Maksymilianowi, którzy pomagali nam popołudniami i podnosili nagrobki można było odczytać niektóre inskrypcje. Takich pomników jest jeszcze wiele i naprawdę trzeba by było włożyć wiele pracy, aby dotrzeć do ich napisów. Na zakończenie prac Marcin i Maksymilian spryskali także środkami chwastobójczymi część cmentarza od strony drogi. Te kilka dni intensywnej pracy przyniosły konkretne żniwo w postaci około 500 spisanych grobów. Na więcej nie starczyło nam sił. Po powrocie do domu rozpoczęła się dalsza część opracowywania zebranych danych. Należało przyjąć zasadę zapisu, wszystko odpowiednio posegregować i oczywiście wpisać do komputera. Zajęło to nam kilka dobrych tygodni. W końcu stworzyliśmy bazę około 600 nazwisk pochowanych osób, z których w każdej chwili można skorzystać. I rzeczywiście korzystamy udzielając wielokrotnie wiadomości osobom zainteresowanym zgłaszającym się do nas drogą listowną lub elektroniczną. Planowany kolejny wyjazd na wakacjac2007 r. mamy nadzieję przyniesie końcowy efekt w postaci opracowania całości nekropolii. W przyszłości zamierzamy efekty naszej pracy wydać. Osobny problem stanowi wykonanie planu topograficznego cmentarza. W tym wypadku nie wystarczą szkice wykonane przeze mnie i przez uczniów. Są za mało Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 20

21 dokładne dlatego przydałyby się profesjonalne pomiary, pracujemy nad rozwiązaniem tego problemu. Mamy nadzieję, że prace nasze przyczynią się do utrwalenia tego co jeszcze dzisiaj możemy odczytać, a co zapewne w niedalekiej przyszłości może zaginąć. Będzie to więc zapis nie tylko przeszłości, ale także naszych czasów. Z zebranych do tej pory danych można pokusić się już dzisiaj o dokonanie pewnych analiz: Odczytane daty pochówków w kolejnych ćwierćwieczach na zbaraskim cmentarzu Lata pochówku Liczba osób inskrypcji nie posiada, lub niemożliwe jest odczytanie daty pochówku. 100 spisanych inskrypcji w czasie pierwszego wyjazdu nie jest ujęte w w/w statystyce. Przykładowe wyciągi ze spisu inskrypcji grobowych zbaraskiej nekropolii dokonane w lipcu 2006r. nazwisko imię Nazw. Data ur. Data śm. Pełna inskrypcja rodowe Nr zdjęcia Sas Paryłowski Michał Tu spoczywają / Michał Sas III/100_2844 Paryłowski / em. Sekretarz powiatowy / * 19/ / / Ernestyna Paryłowska /12/ / / Proszą o modlitwę Satsolir[...]ka Tekla 1888 Dom / wieczny / tu / spoczy / wa Ś.P. Tekla / Satsolir[...]ska / umarła / R. P. / 1888 Sawczuk Agrypina Tu spoczywa / Agrypina / Sawczuk / urodzona 1846 / zmarła 19/ III/100_2897 Sekowska Konstancia Zmarła 24 maja w R 1893 / + / za wcześnieś / o córko droga. / okryła dom nasz żałobą. Módl się / za nami / do Boga / my tu płaczemy za tobą. / Konstancia. / Sekowska. / + Prosi o Zdrowaś Maria III/100_2846 Alina Skrzypczak zdjęcia: Ireneusz Skrzypczak Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 21

22 FRANCJA: Polacy w Paryżu Paryż (fr. Paris), położony w środkowej części Basenu Paryskiego, w historycznej krainie Ile-de- France, nad Sekwaną, jest stolicą Francji. Jest największym i najważniejszym pod względem politycznym, ekonomicznym i kulturalnym miastem francuskim, jednym z 10 największych miast w Europie i największym w Unii Europejskiej. W granicach administracyjnych Paryża mieszkało w 1999 roku osób, a w całym zespole miejskim osób. Paryż należy do najatrakcyjniejszych miast świata, o czym sam mogłem się przekonać, odwiedzając miasto w 1996 i dwukrotnie w 2002 roku, starając się m.in. zobaczyć czy wyłowić jak najwięcej paryskich poloników. Związki Polski i Polaków z Paryżem nie rozpoczęły się jednak dopiero w XIX wieku, a dużo, dużo wcześniej bo w już w... XII wieku. Wiemy, że właśnie wtedy studenci polscy (początkowo duchowni) udawali się do Paryża na studia. Wśród nich byli: późniejszy biskup krakowski i autor Kroniki polskiej Wincenty Kadłubek (ok ), biskup krakowski, a następnie arcybiskup metropolita Iwo Odrowąż (zm. 1229), budowniczy kościoła Mariackiego w Krakowie, czczony jako błogosławiony, a także Gerard z Wrocławia, pierwszy prowincjał tworzącej się polskiej prowincji dominikanów. W Paryżu nie było aż tylu polskich studentów co na przykład we włoskiej Bolonii czy Padwie, ale zawsze tu byli. W późniejszych wiekach studiowali w Paryżu m.in. kanclerz od 1578 i hetman wielki koronny od 1581 Jan Zamoyski ( ), później z tej samej magnackiej rodziny Andrzej Zamoyski ( ), również kanclerz wielki koronny, oraz wielki reformator szkolnictwa w Polsce Stanisław Konarski ( ). W 2. poł. XIV w. Polak - Tomasz z Krakowa został nawet wykładowcą na paryskiej Sorbonie. Od XVIII w. coraz więcej uczniów z Polski przyciągał paryski College de France. Jako stypendysta króla Stanisława Augusta w latach studiował inżynierię wojskową w Paryżu Tadeusz Kościuszko. Stypendystami króla Stanisława Augusta byli również malarka Anna Rajecka ( ), która wyjechała na studia do Paryża w 1783 roku, gdzie pozostała do końca życia i malarz Aleksander Kucharski ( ). Kucharski, który również pozostał na stałe w Paryżu, był wziętym malarzem nad Sekwaną, malując portrety francuskiej arystokracji i rodziny królewskiej (Marii Antoniny, delfina). W Wersalu znajduje się dzisiaj jego portret Louise de Polastrom z 1789 roku, a może i inne jego dzieła. Chociaż przed rozbiorami polscy duchowni studia teologiczne kończyli głównie w Rzymie i we Włoszech oraz do końca XVII w. w bawarskim Ingolstadt, niektórzy z nich wybierali się na nie do Francji, głównie do Paryża. Studiowali tu m.in. późniejsi biskupi: kujawsko-pomorski Mikołaj Gniewosz (zm. 1654), inflancki Jan Kossakowski (zm. 1808), chełmiński Piotr Kostka (z. 1595), kamieniecki Adam Stanisław Krasiński (zm. 1800), biskup łucki, potem krakowski i kardynał Jan Lipski (zm. 1746), bakowski Jan Lubieniecki (zm. 1714), łucki Joachim Przebendowski (zm. 1721), kujawskopomorski Hieronim Rozrażewski (zm. 1600), kijowski Jan Witwicki (zm. 1698), kolejno łucki, warmiński i na koniec arcybiskup metropolita gnieźnieński i prymas Polski Jan Wydżga (z. 1685), kolejno kijowski, płocki i warmiński Andrzej Załuski (zm. 1711), płocki Ludwik Załuski (zm. 1721) i kolejno kamieniecki, chełmski, kujawsko-pomorski i krakowski Andrzej Zebrzydowski (zm. 1560). Późniejszy biskup poznański Michał Tarło (zm. 1715) był profesorem seminarium duchownego w Paryżu. W stolicy Francji mieszkał przez szereg miesięcy od 1772 roku w latach arcybiskup metropolita gnieźnieński prymas Polski Gabriel Podoski (zm. 1777). Przez kilka miesięcy w latach bawił w Paryżu największy poeta Słowiańszczyzny do romatyzmu (XIX w.) Jan Kochanowski. W Paryżu spotkał się z Ronsardem. W drugiej połowie XVI wieku lutnistą na francuskim dworze królewskim był Jakub Polak ( ). W paryskiej pracowni Poussina uformował się artystycznie pochodzący z Krakowa malarz Jan Tricius (zm. 1692). Wcześniej, bo od 1601 roku mieszkał i działał w Paryżu jeden z najwybitniejszych sztycharzy XVII w., pochodzący ze Lwowa Jan Ziarnko (ok ok. 1630), znany tam jako Le Grain lub A. Grano. Rytował współczesne mu wydarzenia mające miejsce w Paryżu, jak np. Grand Caroussel i Petit Caroussel na Place Royale w Paryżu (1612) lub Posiedzenie Stanów Generalnych (1614) czy widoki miast francuskich, w tym Paryża. Ziarnko podkreślał swe polskie pochodzenie dodając do nazwiska określenie: Polonus lub Leopoliensis (Lwowianin). W latach mieszkał w Paryżu generał-adiutant i komediopisarz Józef Bielawski ( ), którego komedia Natręci, wystawiona w Warszawie 19 listopada 1765 roku przez pierwszy polski zespół zawodowy, zapoczątkowała działalność Teatru Narodowego w Warszawie. Wybór brata króla francuskiego Karola IX Henryka III Walezego na króla Polski w 1573 roku spowodował we Francji duże zainteresowanie Polską. Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 22

23 Jego ucieczka do Francji w następnym roku w celu objęcia tronu francuskiego przyczyniła się do osiedlenia się w Paryżu sporej grupy Polaków i kontakty Polaków z tym miastem i Francuzów z Polską. Zamożną szlachtę polską przyciągała do Paryża wytworność dworu Walezjuszów i odbywające się na nim sławne ćwiczenia rycerskie (J.S. Bystroń). Te kontakty Polaków z Paryżem i w ogóle polsko-francuskie zaowocowało m.in. tym, że wydawane w XVII wieku pismo paryskie Gazette de France informowało swych czytelników dość regularnie o wydarzeniach w Polsce. Jednocześnie ukazało się tu szereg książek dotyczących historii Polski, począwszy od tłumaczenia na francuski dzieła J. Sz. Herburta Chronica sive historiae polonicae compendiosa (...) descriptio Histoire des rois et princes de Pologne (1573). Księżniczka francuska Maria Ludwika z rodu Gonzagów de Nevers ( ) była najpierw żoną króla polskiego Władysława IV, a po jego śmierci w 1648 roku króla Jana Kazimierza. Z kolei księżniczka Maria Kazimiera, córka Henryka margrabiego de la Grange d Arquien ( ) była żoną króla Jana III Sobieskiego. Natomiast córka króla polskiego Stanisława Leszczyńskiego Maria Leszczyńska ( ) była od 1725 roku żoną króla Francji Ludwika XV i matką króla Ludwika XVI. Była panią m.in. paryskiego Luwru, gdzie w jednej z sal widziałem jej portret. Częstym gościem w Luwrze był jej ojciec, Stanisław Leszczyński, król polski w latach i , który po opuszczeniu Polski po drugiej abdykacji mieszkał we Francji, będąc dożywotnim władcą księstwa Lotaringii i Baru. Król polski w latach Jan Kazimierz po zrzeczeniu się tronu wyjechał do Francji w 1669 roku. Został honorowym opatem kościoła Saint- Germain des Pres w Paryżu. Zmarł 16 grudnia 1672 roku. W kościele opackim zbudowano mu imponujący nagrobek; jednak później przewieziono szczątki króla na Wawel w Krakowie, a w Paryżu pozostała urna z jego sercem. Mało kto z Polaków wie o tym i dlatego kościół nie jest na liście obiektów zwiedzanych przez Polaków w Paryżu. Król polski w latach Stanisław August Poniatowski za młodu był we Francji i w Paryżu, którym był oczarowany. Francuskie życie dworskie zrobiło na nim tak duże wrażenie, że za jego panowania francuskie różnorakie wpływy na dworze królewskim i w całej Polsce dosięgły zenitu. Wcześniej wielkim wielbicielem Francji i kultury francuskiej był najwybitniejszy polski poeta epoki barokowej i tłumacz literatury francuskiej Jan Andrzej Morsztyn ( ). W Paryżu i w ogóle we Francji przebywał za młodu jako dworzanin Lubomirskich. Później jako podskarbi wielki koronny był konsekwentnym zwolennikiem profrancuskiej orientacji politycznej. Kiedy król Jan III Sobieski przeszedł z profrancuskiej na proaustriacką orientację polityczną, Morsztyn wyjechał do Paryża w 1683 roku, gdzie spędził resztę życia jako hrabia de Chateauvillain. Zmarł w Paryżu 8 stycznia 1693 roku. Jednak nie tylko Morsztyn uległ czarowi Francji, a przede wszystkim Paryża. Jak pisze historyk Polaków we Francji Janusz Pezda, w XVIII w. wśród polskich magnatów były bardzo modne podróże do Francji czy raczej pielgrzymki do Paryża, gdyż głównie udawano się do francuskiej stolicy. Ich pobyty nad Sekwaną trwały od kilku tygodni do... kilku lat. Niektórzy, jak np. Piotr Maleszewski, Józef Miączyński, Jan Chrzciciel Łazowski, Jan Kwiryn Mieszkowski, Dawid Sylwester Mirysczy, Anna Rajecka czy Aleksander Kucharski pozostali w Paryżu czy Francji na zawsze. Wychowankiem założonej przez Stanisława Leszczyńskiego w Luneville Akademii Rycerskiej był m.in. przybyły z Polski Wojciech Jakubowski, który również postanowił pozostać we Francji i szukać kariery wojskowej w armii francuskiej, w której dosłużył się stopnia marszałka polnego, przez co często przebywał w Paryżu. Upadek Konfederacji Barskiej ( ), I rozbiór Polski (1772), upadek Konstytucji 3 Maja (1792), II rozbiór Polski (1793), Powstanie Kościuszkowskie i jego upadek (1794) oraz III rozbiór Polski (1795), który wymazał Polskę z mapy politycznej Europy zapoczątkowały fale polskiej emigracji politycznej do Paryża. Znalazł tu schronienie m.in. jeden z dowódców konfederacji barskiej Józef Miączyński (zmarł w Paryżu 1793 roku) czy żołnierz kościuszkowski i znany filozof Józef Hoene- Wroński, który odegrał wybitną rolę w dziejach filozofii europejskiej, działacz polityczny, poseł na sejmy, publicysta, dramatopisarz Józef Wybicki oraz grupa oficerów wojska polskiego z generałem Janem Henrykiem Dąbrowskim na czele. W 1794 roku emigranci ci, głównie kościuszkowcy utworzyli w Paryżu organizację zwaną Agencja, z F. Barrsem i J. Wybickim na czele, działającą na rzecz uzyskania dyplomatycznej i wojskowej pomocy ze strony Francji. To w tej organizacji, a więc w Paryżu, zrodziła się myśl utworzenia legionów polskich, o co następnie zabiegał u władz francuskich J.H. Dąbrowski. Z kolei radykalny odłam emigracji politycznej w Paryżu założył 22 sierpnia 1795 roku organizację Deputacja Polska, w której prym wiedli: Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 23

24 F.K. Dmochowski, J. Dembowski, ksiądz J. Mejer oraz I. Pawlikowski. Deputacja uważała siebie za naczelnego przedstawiciela Polski za granicą. Licząc na pomoc rewolucyjnej Francji dążyła do wywołania nowego zbrojnego powstania w Polsce, którą akurat z mapy politycznej Europy wymazały Rosja, Prusy i Austria. Wkrótce Deputacja podporządkowała się myśli politycznej Napoleona. W lipcu 1798 roku przybył do Paryża, uwolniony przez cara Pawła I, Tadeusz Kościuszko, gdzie został przyjęty z honorami przez władze francuskie i emigrację polską; został honorowym obywatelem Paryża. O jego poparcie polityczne zabiegał Napoleon, jednak Kościuszko odnosił się z dużą rezerwą do niektórych poczynań władcy Francji. W 1800 roku z inspiracji Kościuszki wydana została potajemnie w Paryżu napisana przez jakobina Józefa Pawlikowskiego głośna swego czasu broszura Czy Polacy mogą się wybić na niepodległość, której tezą było, że Polacy powinni sami wywalczyć wolność nie licząc na pomoc z zewnątrz, krytykowała legiony polskie podporządkowane Napoleonowi, a walkę o wolność wiązała z koniecznością przeprowadzenia reform społecznych w Polsce. USA-Boston: Pomnik partyzantów polskich (US-MA01) W czasie Rewolucji Francuskiej w 1792 roku w ataku na pałac Tuileries odznaczył się Klaudiusz Łazowski, za co Konwent wystawił mu pomnik po jego rychłej śmierci. Z drugiej strony również i niejedna polska głowa szlachecka została zgilotynowana w pierwszych latach rewolucji francuskiej ( ) Bliskie kontakty Polaków z Paryżem trwały w okresie pierwszych zwycięskich marszów Napoleona, a potem jego cesarskiej władzy we Francji i w okresie zależnego od cesarstwa francuskiego Księstwa Warszawskiego ( ). Powstałe w 1797 roku za zgodą Napoleana Legiony Polskie pod dowództwem generała Jana Henryka Dąbrowskiego, a konkretnie I legia pod dowództwem gen. Kniaziewicza 3 maja 1798 roku odegrała decydującą rolę w zwycięskiej bitwie pod Civito-Castellana we Włoszech i wzięła udział w pościgu wojsk neapolitańskich uchodzących na południe. W nagrodę za to dowództwo francuskie poleciło gen. Kniaziewiczowi wręczenie Dyrektoriatowi w Paryżu zdobytych w tej kampanii sztandarów. Polacy stali przy Napoleonie aż do upadku Paryża 31 marca 1814 roku. Stolicę Francji bronili wówczas (28-31 marca) przed wojskami koalicji rosyjskoprusko-austriackiej dwaj polscy generałowie: Michał Sokolnicki i Michał Pac. Chwalebny był wówczas udział w tej obronie polskich szwoleżerów gwardii oraz eklerów polskich pod wodzą generał-majora Dautancourta i płk Jana Kozietulskiego ( ), dowódcy pułku eklerów. Kozietulski stał się jednym z najczynniejszych aktorów paryskiego dramatu. Było to jak gdyby powtórzenie jego bohaterskiego wyczynu spod Somosierry, jednak tym razem bezowocne. Po kapitulacji Paryża dwa polskie pułki gwardii szwoleżerów i eklerów - po raz pierwszy w pełnym składzie połaczyły się pod dowództwem gen. Wincentego Krasińskiego, którego Napoleon 4 kwietnia mianował naczelnym wodzem wojsk polskich. Na Łuku Triumfalnym w Paryżu, na placu Gwiazdy, znajdują się dzisiaj nazwiska 7 polskich wojskowych, którzy odegrali wielką wolę podczas wojen napoleońskich: marszałka Francji księcia Józefa Poniatowskiego, gen. Józefa Chłopickiego, gen. Karola Kniaziewicza, gen. Józefa Zajączka, gen. Henryka Dąbrowskiego, gen. Henryka Wołodkowicza i adiutanta Bonapartego w kampanii egipskiej Józefa Sułkowskiego. Są tu również wymienione ważne bitwy stoczone podczas wojen napoleońskich, m.in. te, które miały miejsce na ziemiach polskich: pod Ostrołęką, Pułtuskiem i Gdańskiem. Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 24

25 Po wybuchu w Warszawie w listopadzie 1830 roku powstania narodowego przeciw zaborcy rosyjskiemu, na początku 1831 roku został założony w Paryżu przez tutejszą kolonię amerykańską Amerykańsko- Polski Komitet Pomocy, którego celem było niesienie pomocy Powstaniu Listopadowemu w Polsce; jego czołowymi działaczami byli: J.F. Cooper, E.A. Poe, M.J. LaFayette, S.F.B. Morse, S.G. Howe. Również sami Francuzi/paryżanie dawali dowody sympatii i solidarności z Polską walczącą z tyranią rosyjską. Znawca francusko-polskich związków literackich Jan Nowakowski pisze, że w Paryżu powstał Komitet Francusko-Polski, którym kierował M.J. de La Fayette. W obronie Polski występowali publicyści i pisarze jak np. H.F.R. de Lamennais, Ch.R. de Montalembert, a Victor Hugo wygłaszał płomienne mowy, pisał petycje o pomoc dla prześladowanej i topionej przez Rosjan w morzu krwi Polski. Odbywały się w Paryżu manifestacje, powstawały propolskie utwory poetyckie m.in. V. Hugo, G. de Nervala, Th. Gautiera, A. de Musseta. Casimir Delavigne napisał Dies irae de Kościuszko, a przede wszystkim słynną pieśń o Powstaniu Listopadowym La Varsovienne (lub La Polonaise), która jako Warszawianka (przekład K. Sienkiewicz, muzyka K. Kurpińskiego 1831), która stała się polską pieśnią rewolucyjno-bojową. Upadek Powstania Listopadowego rzuca na Zachód ok Polaków, głównie żołnierzy. 1 października 1831 przybył pierwszy uchodźca z Polski ppor. Józef Szeliski. W 1832 roku znalazło się we Francji już ok Polaków (do 1870 roku we Francji osiedliło się do polskich uchodźców), którzy otrzymali prawo schronienia, czyli pobytu we Francji. Dużo z nich osiedliło się w Paryżu, chociaż władze francuskie utrudniały osiedlanie się Polaków w stolicy Francji i w ogóle w całym departamencie Sekwany, uciekając się niekiedy do deportacji Polaków z tego rejonu i wstrzymywania wypłacania żołdu. Obok wojskowych i przywódców powstania (np. ostatni premier Rządu Narodowego Bonawentura Niemojowski, ministrowie: Teodor Morawski i Andrzej Plichta) uchodźcy stanowili kwiat inteligencji polskiej. Poza tym w latach około 1100 uchodźców polskich podjęło i w większości wypadków ukończyło studia na francuskich wyższych uczelniach, głównie w Paryżu; ukończyło zazwyczaj studia wojskowe, techniczne i medyczne. Stąd poszła nazwa Wielka Emigracja. Francja-Paryż stały się wielkim ośrodkiem polskiej emigracji, polskiej myśli politycznej i polskiej kultury oraz polskiego życia religijnego na emigracji; działało tu wiele polskich ugrupowań politycznych, towarzystw, organizacji i instytucji, wydawano periodyki w języku polskim i francuskim. Ten okres odegrał dużą rolę w historii polskiej emigracji i narodu polskiego. A chociaż w czwartym kwartale XIX w. ognisko paryskie przygasło, to jednak aż do odrodzenia się państwa polskiego w listopadzie 1918 roku Paryż ciągle odgrywał dużą rolę w życiu narodu polskiego. Po Powstaniu Listopadowym w Paryżu mieszkali, działali i tworzyli m.in. tacy giganci literatury polskiej jak: Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki, Zygmunt Krasiński, Cyprian Norwid; geniusz muzyczny Fryderyk Chopin; wielcy działacze emigracyjni jak: książę Adam Czartoryski, hrabia Władysław Zamoyski, Joachim Lelewel, Maurycy Mochnacki; generałowie: Józef Dwernicki, Jan Skrzynecki, Henryk Dembiński, Józef Bem. W Paryżu zostało napisane w latach i wydane w 1834 roku największe dzieło literackie Adama Mickiewicza - poemat Pan Tadeusz, nazywany polską epopeią narodową, jak również w 1832 roku Księgi narodu polskiego i pielgrzymstwa polskiego. W Paryżu były również napisane i wydane m.in. takie utwory Juliusza Słowackiego jak tragedia Lilla Weneda (1840) i utwór dramatyczny Mazepa (1840). Zygmunt Krasiński wydał w Paryżu m.in. swoje dramaty Nie-Boską komedię (1835) i Irydiona (1836). Fryderyk Chopin w Paryżu stworzył wiele swoich dzieł. W Paryżu w 1919 roku stanął wzniesiony przez Francuzów okazały Pomnik Adama Mickiewicza, dłuta rzeźbiarza francuskiego E.A. Bourdelle a; posąg poety w stroju pielgrzyma, na kolumnie ozdobionej m.in. płaskorzeźbą kobiety z mieczem, symbolizującą Polskę. Jest to jeden z niewielu pomników poety znajdujących się poza granicami historycznej Polski. Wielka Emigracja w Paryżu (w oparciu również o Polaków w całej Francji, Belgii i Anglii) była wobec Europy i kraju przez ponad 40 lat wyrazicielką dążeń niepodległościowych narodu i głównym ośrodkiem wolnej pracy naukowej i literackiej. Politycznie dzieliła się na zwolenników obozu tzw. Hotelu Lambert i Towarzystwa Demokratycznego Polskiego. Wielka Emigracja założyła około 50 polskich organizacji polityczno-społecznych, pierwszą już 6 listopada 1831 roku Komitet Tymczasowy Emigracji, na czele którego stanął Bonawentura Niemojowski. 15 grudnia 1831 roku grupa 87 wychodźców politycznych, byłych członków Towarzystwa Patriotycznego, pod przewodnictwem Joachima Lelewela założyła w Paryżu Komitet Narodowy Polski, pierwszą polską organizację partyjną. Radykalni dzialacze lewicowi (m.in. T. Krępowiecki, A. Gurowski, A.K. Pułaski) wystąpiła z Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 25

26 KNP i 17 marca 1832 roku założyła również w Paryżu Towarzystwo Demokrytyczne Polskie. Po zwycięstwie w TDP skrzydła liberalnego (W. Heltman, W. Darasz, T. Malinowski) organizacja stała się najliczniejszą (w szczytowym okresie 2000 członków!), demokratyczną organizacją emigracyjną, która działała do 1862 roku, a kierowana była przez Centralizację. TDP łączyło ściśle sprawy niepodległości z programem reform społecznych w kraju. Gen. Józef Dwernicki utworzył w Paryżu w październiku 1832 roku Komitet Narodowy Emigracji Polskiej, zwany Komitetem Dwernickiego, w celu politycznego zjednoczenia Polaków we Francji. Zyskał on zwolenników wśród elementów szlachecko-liberalnych. Dążył bezskutecznie do zjednoczenia rozbitej politycznie emigracji polskiej (J. Lelewel, TDP, obóz ks. A. Czartoryskiego). Nie widząc możliwości zrealizowania swego planu Komitet uległ rozwiązaniu w maju 1834 roku. W jego miejsce powstała bardzo użyteczna Komisja Funduszów Emigracji Polskiej. Próbę ponownego zjednoczenia emigracji polskiej podjęła w 1836 roku Konfederacja Narodu Polskiego, która stała się częścią Zjednoczenia Emigracji Polskiej. Obie organizacje nie uzyskały również poparcia ze strony rozbitego politycznie społeczeństwa polskiego i uległy rozwiązaniu. Tak Towarzystwo Demokratyczne Polskie jak i Komitet Narodowy Emigracji Polskiej były w opozycji do szeregu działań politycznych tzw. Hotelu Lambert. Hotel Lambert to znany pałac w Paryżu z XVII wieku. W 1843 roku został nabyty na rezydencję przez księcia Adama J. Czartoryskiego, który stał na czele arystokratyczno-konserwatywnego obozu politycznego Wielkiej Emigracji polskiej, który od tej siedziby potocznie był nazywany Hotel Lambert. Zanim jednak powstał ośrodek polityczny znany jako Hotel Lambert, z inspiracji ks. Adama Czartoryskiego i pod jego patronatem działały w Paryżu organizacje: założony w 1833 roku tajny Związek Jedności Narodowej, zwany także Towarzystwem Wyjarzmicieli, który kierował jawnymi organizacjami naukowymi, literackimi, dobroczynnymi; założony w 1837 roku Związek Insurekcyjno-Monarchistyczny (działał w kierunku ogłoszenia Czartoryskiego królem Polski), którego czołowymi działaczami byli: A.J. Czartoryski, H. Dembiński, K. Kniaziewicz; założone w 1843 roku Towarzystwo Monarchistyczne Fundatorów i Przyjaciół 3 Maja, którego organem prasowym było czasopismo Trzeci Maj. Czartoryski i Hotel Lambert odzyskanie niepodległości Polski wiązali z możliwością wybuchu wojny europejskiej; stąd rozwijał szeroko zakrojoną działalność dyplomatyczno-propagandową w sprawie polskiej w całej Europie, utrzymując sieć stałych agentów w Europie Zachodniej i na Bałkanach; działalność Hotelu Lambert ustała po klęsce Francji w wojnie z Niemcami w 1870 roku. Prawą ręką ks. Czartoryskiego był hrabia W. Zamoyski, stojący od 1843 roku na czele Towarzystwo Monarchistycznego 3 Maja. Pod patronatem Hotelu Lambert, najbardziej wpływowego ośrodka politycznego wśród Polaków w Paryżu, Francji i na świecie oraz uprawiającego intensywną propolską politykę dyplomatyczną, znajdowały się polskie instytucje dobroczynne, literackie, naukowe i oświatowe na emigracji i w kraju, m.in. Towarzystwo Historyczno-Literackie i Biblioteka Polska w Paryżu. W starciu obozów politycznych Hotelu Lambert i Towarzystwa Demokratycznego kształtowały się podstawowe programy ideowe i społeczne nowoczesnej polskiej myśli politycznej, definiowała się idea legalizmu polskiego, ustaliło się czołowe miejsce Polski w ruchach wolnościowych Europy XIX w. (Stanisław Lam). Dzisiaj, tak ważny nie tylko w dziejach Polaków w Paryżu, we Francji czy wszystkich ówczesnych Polaków na całym świecie, jak również w dziejach Polski pałac Hotel Lambert jest własnością znanej rodziny finansistów francuskich Rotszyldów. Wielka Emigracja założyła również około 70 różnych instytucji naukowych, oświatowych, opiekuńczych, religijnych, wojskowych, artystycznych i kulturalnych, w tym wiele w Paryżu. Szereg z nich istniało zaledwie kilka miesięcy, inne kilka czy kilkanaście lat, a niektóre przetrwały do dnia dzisiejszego działało w Paryżu na rzecz propagowania sprawy polskiej i polskiej kultury Towarzystwo Historyczno-Literackie, założone pod przewodnictwem księcia Adama J. Czartoryskiego; znanymi jego działaczami byli: J.U. Niemcewicz, A. Mickiewicz, K. Sienkiewicz, W Kalinka, Ludwik Plater. W 1946 roku Towarzystwo zostało reaktywowane. W 1838 roku przy Towarzystwie Historyczno-Literackim powstała w gmachu przy Quai d Orleans na wyspie św. Ludwika Biblioteka Polska (Bibliotheque polonaise), na pamiątkę Powstania Listopadowego oraz jako pomnik łączności blisko tysiącletniej kultury polskiej z Zachodem. Jej pierwszym dyrektorem został Karol Sienkierwicz. Biblioteka istniejąca po dziś dzień jest najstarszym na Zachodzie ośrodkiem dokumentacyjnym do spraw Polski historycznej i jej roli w Europie i jedną z najważniejszych placówek naukowo-kulturalnych emigracji polskiej. W 1945 roku jej zbiory liczyły: ok tomów książek i broszur, ok rycin od XVI do XX wieku, ponad 5000 map również z tego okresu, 1000 numerów katalogowych rękopisów i bogate archiwa Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 26

27 emigracyjne. W 1891 roku przy Bibliotece Polskiej w Paryżu została utworzona przez krakowską Akademię Umiejętności Stacja Naukowa Polskiej Akademii Nauk (Centre Polonais des Recherches Scientifiques de Paris). Przy Bibliotece Polskiej od 1903 roku istnieje również Muzeum Adama Mickiewicza, założone przez syna poety Władysława, na którego zbiory składają się rękopisy, muzealia, pamiątki związane z życiem i twórczością Mickiewicza oraz dziejami Wielkiej Emigracji. Wcześniej, bo już w 1835 roku została założona w Paryżu pierwsza Księgarnia Polska. Działalność wydawnicza księgarzy polskich w Paryżu opierała się w znacznej mierze na twórczości pisarzyemigrantów. Wydano tu setki tytułów polskich książek. Szereg wpływowych przedstawicieli Wielkiej Emigracji podjęło hasła pracy organicznej, które miały na celu materialne podnoszenie emigracji polskiej, organizując czy zakładając w Paryżu m.in. Bazar Polski oraz Bank Emigracji Polskiej ( ), a zwłaszcza popierając zawodowe kształcenie młodzieży emigracyjnej, aby w ten sposób zapewnić im niezależność materialną, a przyszłej Polsce podstawy zdrowego rozwoju materialnego (Seweryn Gałęzowski); tym celom służyły m.in. Szkoła Polska na Batignolles, Polska Szkoła Przygotowawcza (a potem Polska Szkoła Wyższa) na Montmarte (w latach wykładał w niej mechanikę i budowę mostów inż. Władysław Folkierski, potem budowniczy kolei w Peru i wykładowca na uniwersytecie w Limie) oraz Towarzystwo Naukowej Pomocy ( ), Towarzystwo Politechniczne ( ), Stowarzyszenie Pomocy Naukowej ( ) i Towarzystwo Nauk Ścisłych ( ). Podjęto nawet wydawanie w Paryżu polskiego pisma ekonomicznego Pamiętnika Towarzystwa Przyjaciół Przemysłu (1844). Wykształceni już we Francji lekarze polscy założyli w Paryżu w 1858 roku Towarzystwo Lekarzy Polskich, którego pierwszym prezesem został dr Adam Raciborski. Było to pierwsze polskie stowarzyszenie lekarskie na emigracji. Jego zasługą było przede wszystkim to, że pomimo tego że Polska była okupowana, medycyna polska i jej osiągnięcia znane były na całym świecie, m.in. poprzez wydawane przez Towarzystwo roczniki. W 1882 roku zawiązało się Towarzystwo Wzajemnej Pomocy Robotników. Z myślą o walce militarnej o Polskę w latach czynna była w Paryżu polska szkoła wojskowa. Liceum polskie na paryskim przedmieściu Batignolles, zwane Szkołą Batignolską, zostało założone w 1844 roku przez Towarzystwo Wychowania Narodowego Dzieci Wychodźców Polskich (gen. J. Dwernicki, A. Biernacki i in.) i było pod protektoratem ks. Napoleona i cesarza Napoleona III, który w 1865 roku nadał mu przywileje zakładu użyteczności publicznej i opiekę rządu francuskiego. To znane liceum polskie dało wykształcenie i wychowanie w duchu polskim z górą 1400 uczniom; dyrektorami szkoły byli.: H. Klimaszewski, J. Malinowski i W. Gasztowtt; wspierał je finansowo m.in. dr Seweryn Gałęzowski, który zdobył znaczny majątek w Meksyku. O programie nauczania decydowali tak wybitni ludzie, jak gen. Józef Dwernicki, Adam Mickiewicz (członek Rady Administracyjnej Szkoły), Joachim Lelewel, Seweryn Goszczyński, Bohdan Zaleski, Ludwik Mierosławski, Józef Ignacy Kraszewski, hr. Ksawery Branicki. Dla abiturientów Szkoły Batignolskiej i dla nowych imigrantów, przybyłych do Paryża po klęsce Wiosny Ludów założono Szkołę Przygotowawczą Polską, której ukończenie miało ułatwić zdanie francuskiej matury, oraz Szkołę Wyższą Polską, mającą z kolei ułatwić zdanie egzaminów na studia wyższe (działała do 1871 r.). W 1874 roku liceum zostało przeniesione na Lamande i tam istniało (z przerwą) do 1964 roku. W latach działało w Paryżu Stowarzyszenie b. Uczniów Szkoły Polskiej (w Batignolles). Dzisiaj w dawnym pomieszczeniu szkoły przy ulicy (13/15) Lamande rzuca się w oczy pięknie rzeźbiona brama z godłami Polski, pomnik zasłużonego dla szkoły Szkoły Batignolskiej Seweryna Gałęzowskiego ( przewodniczący Rady Szkolenj) z wymownym napisem: Młodzież polska wychowana na obczyźnie dobroczyńcom swoim... z datą 1879 rok; wmurowane w mury tablice pamiątkowe z nazwiskami tych profesorów, uczniów i pracowników szkoły, którzy zginęli za wolność naszą i waszą w latach 1863, 1870, , Są tu również popiersia Stanisława Konarskiego i Tadeusza Czackiego oraz medaliony Adama Mickiewicza i Marii Curie-Skłodowskiej. Przy Hotelu Lambert działała również szkoła dla dziewcząt pod nazwą Instytut Panien Polskich. Założona w 1844 roku przez żonę księcia Adama Czartoryskiego Annę istniała do 1899 roku. Po śmierci Anny Czartoryskiej dzieło matki kontynuowała córka Izabela z Czartoryskich Działyńska. Wykształciła około 800 dziewcząt. Szkoła miała ułatwić młodym Polkom dostanie się na wyższe uczelnie francuskie, jednak głównym jej celem było kształcenie przyszłych nauczycielek i guwernantek, także do pracy w Polsce (J. Pezda). Inną znaną polską instytucją w Paryżu jest Zakład św. Kazimierza, którego początki sięgają 1846 roku; od 1861 roku mieści się przy ul. Chevaleret 119 i prowadzony jest przez polskie siostry szarytki. Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 27

28 Zakład był pomyślany jako przytułek dla polskich sierot i starców. W XIX w. obejmował 4-klasową szkołę podstawową oraz dom starców dla kobiet i mężczyzn. Utrzymywany był najpierw z subwencji rządu francuskiego, a następnie ze składek publicznych. Do protektorów Zakładu należeli m.in.: ks. A. Czartoryski, dr S. Gałęzowski, ks. A. Poniatowski, I. Paderewski i in. W domu starców przebywali m.in. Cyprian Norwid, gen. T. Jaxa- Konarski, gen. J. Wysocki, płk J. Zaliwski, płk D. Masłowski, hr. H. Lanckoroński, T.A. Olizarowski, belwederczyk L. Rettel, publicysta J.N. Janowski. Do 1950 roku Zakład dał opiekę 1200 sierotom i 250 starcom. Od XX w. Zakład składa się z sierocińca i szkoły podstawowej dla dziewcząt. Z innych instytucji polskich w Paryżu z okresu Wielkiej Emigracji i powstałych po Wiośnie Ludów i Powstaniu Styczniowym należy wymienić: polityczne: Komitet Narodowy Emigracji Polskiej gen. Józefa Dwernickiego ( ), Towarzystwo 3 Maja ( ), Komitet Emigracji Polskiej (1848), Komitet Nowej Emigracji ( ), Komitet Emigracji Polskiej ( ), Komitet Zjednoczonej Emigracji Polskiej ( ); społeczne: Komitet Funduszów Emigracji Polskiej , Towarzystwo Dobroczynności Dam Polskich ( ), Klub Emigracji Polskiej ( ), Instytucja Czci i Chleba ( ), Towarzystwo Wojskowych Polaków ( ); kulturalno-oświatowe: polskie Towarzystwo Litewskie i Ziem Ruskich ( ), Towarzystwo Wychowania Narodowego Dzieci Wychodźców ( ), Towarzystwo Filharmoniczne Polskie ( ). Spośród polskich kobiet poświęcających się polskiej akcji społecznej na terenie Paryża należy wymienić: Annę Czartoryską, Klaudynę Potocką, zwaną aniołem miłosierdzia, pisarkę Klementynę z Tańskich-Hoffmanową i jedną z pierwszych dziennikarek polskich Zofię Mielecką-Węgierską (B.O. Jeżewski). Przedstawiciele Wielkiej Emigracji po osiedleniu się w Paryżu potrzebowali nie tylko pomocy materialnej, ale również religijnej i duchowej w ojczystym języku. Początkowo opiekę duszpasterską nad Polakami sprawowali proboszczowie kościoła Wniebowzięcia NMP, a od 1832 roku byli kapelani z czasów Powstania Listopadowego; msze były odprawiane w różnych kościołach Paryża, za zgodą miejscowego proboszcza, najczęściej jednak w kościele św. Rocha. Nie wszystko układało się harmonijnie i odpowiadało potrzebom polskim katolikom. Dlatego liczna grupa polskich osób świeckich skupiona wokół Bogdana Jasińskiego i czynnie poparta przez Adama Mickiewicza założyła 17 lutego 1836 roku w Paryżu Polską Misję Katolicką. Kilka lat później, w 1842 roku, w Paryżu zostało założone znane i istniejące po dziś dzień polskie zgromadzenie zakonne - Zmartwychwstańcy, którego celem miała być praca duszpasterska wśród Polaków w Paryżu. W 1844 roku arcybiskup Paryża Denys Affre przeznaczył na kościół polski świątynię Wniebowzięcia Matki Bożej w centrum miasta, obok placu Concorde, należącą do znanej parafii francuskiej św. Magdaleny (Madeleine); w 1849 roku kościół polski został oficjalnie przekazany pod opiekę polskich Zmartwychwstańców. Jednak aż do 1964 roku był to kościół filialny parafii przy kościele św. Magdaleny, a polscy kapłani przy kościele polskim byli jedynie wikariuszami. Dopiero w 1964 roku kościół Wniebowzięcia Matki Bożej został polskim kościołem parafialnym. W przyległych do kościoła WMB budynkach przy ulicy Sainte Honore już w 1844 roku zainstalowała się Polska Misja Katolicka. Jej pierwszym rektorem był ks. Aleksander Jełowiecki. To on opatrywał świętymi sakramentami umierającego Fryderyka Chopina (1849) i odprowadzał z polskiego kościoła ciało Adama Mickiewicza (1855). Słynnym kaznodzieją w czasach Wielkiej Emigracji był tu ks. Hieronim Kajsiewicz. Rektorami Polskiej Misji Katolickiej w Paryżu, a od 1922 roku we PMK we Francji z siedzibą w Paryżu byli księża: A. Jełowiecki ( ), W. Witkowski ( ), W. Bakanowski (1893), K. Grabowski ( ), W. Orpiszewski ( ), L. Postawka ( ), W. Szymbor ( ), L. Łagoda ( ), W. Paulus ( ), F. Cegiełka ( , podczas wojny przebywjącego w niemieckim obozie koncentracyjnym ks. Cegiełkę zastępował ks. Cz. Wędzioch), K. Kwaśny ( ), Z. Bernacki ( ), a od 1985 roku rektorem (13 z kolei) jest ks. infułat Stanisław Jeż. Dzisiaj w ramach działalności Polskiej Misji Katolickiej we Francji msze polskie odprawiane są w 70 miastach francuskich i 12 instytucjach kościelnych, a wśród polskich katolików pracuje 130 księży i 190 zakonnic. W samym Paryżu są cztery polskie kościoły parafialne: od 1844/1964 Wniebowzięcia Matki Bożej (rue Saint Honore; zarząd: ks. R. Górski, ks. W. Patulski. ks. A. Romanowski wikariusze), od 1986 roku św. Genowefy (rue Claude Lorrain M. Exelmans; proboszcz ks. Józef Musiał) i założone później: Bożego Miłosierdzia (rue Legendre; proboszcz ks. kan. Stanisław Jemioło) i Matki Boskiej Fatimskiej (rue de Belleville; proboszcz ks. Józef Bodziony). W Paryżu są również: dom zakonny polskich pallotynów, którzy prowadzą Polskie Gimnazjum Katolickie, dom zakonny nazaretanek, prowadzących internat dla cudzoziemek studentek wyższych uczelni oraz szarytek, mających pod swoją opieką Zakład św. Kazimierza w Paryżu (sierociniec Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 28

29 i szkoła powszechna dla dziewcząt). Pod kierunkiem Polskiej Misji Katolickiej we Francji działa Polskie Zjednoczenie Katolickie obejmujące: Polski Związek Mężów Katolickich, Polski Związek Bractw Żywego Różańca, Związek Katolickich Stowarzyszeń Młodzieży Męskiej i Żeńskiej, Związek Krucjaty Eucharystycznej, Związek Polskich Chórów Kościelnych. W Paryżu wychodził w latach tygodnik katolicki Polska Wierna, którego kontynuacją jest Głos Katolicki pod redakcją ks. Stanisława Jeża. Wychodzi tu również od 1947 roku miesięcznik katolicki Nasza Rodzina (jego poprzednikiem w latach był Głos Misjonarza ), którego redaktorem naczelnym jest ks. Marek Wittbrot. Polscy pallotyni w Paryżu prowadzą wydawnictwo religijne Editions du Dialogue, które wydało wiele wartościowych książek religijnych w języku polskim i które w 1986 roku zaczęło wydawać kwartalnik religijno-społeczny Znaki Czasu, redagowany przez Andrzeja Micewskiego, Zenona Modzelewskiego SAC, Danutę Szumską i Stanisława Turka OSPE (Józef Bakalarz). Polska Misja Katolicka we Francji włącza się w życie Kościoła we Francji (np. organizuje doroczna pielgrzymkę do Lourdes) i w Polsce i w ogóle narodu polskiego. Np. w okresie I Solidarności w Polsce i po wprowadzeniu przez reżym komunistyczny 13 grudnia 1981 roku stanu wojennego, w Paryżu i w całej Francji powstały komitety organizujące wysyłkę darów do Polski, głównie żywności i lekarstw. W celu dystrybucji darów przeznaczonych dla instytucji Kościoła Katolickiego w Polsce w 1983 roku powołano w Paryżu Biuro Koordynacji z Komisją Charytatywną Episkopatu Polski, kierowane przez ks. E. Plater-Zyberka. W związku ze 150. rocznicą istnienia Polskiej Misji Katolickiej we Francji przebywał w Paryżu prymas Polski, ks. kard. Józef Glemp, który odwiedził Kościół Polski 11 lutego 1986 roku; natomiast 16 lutego odwiedził tą polską świątynię arcybiskup Paryża, kard. Jean M. Lustiger. Wcześniej, bo w 1921 roku oficjalną wizytę w Paryżu złożyli biskup krakowski Adam Sapieha i arcybiskup lwowski obrządku ormiańskiego złotousty i wielki patriota polski Józef Teodorowicz. W 1928 roku przebywali z wizytą we Francji (również w Paryżu) arcybiskup metropolita warszawski, kard. Aleksander Kakowski i biskup podlaski Henryk Przeździecki. Polonię paryską bardzo często odwiedzali duchowni opiekunowie emigracji polskiej po II wojnie światowej: abp Józef Gawlina, bp Władysław Rubin i bp Szczepan Wesoły. 31 maja 1980 roku odbyło się w Paryżu spotkanie Polonii francuskiej z polskim papieżem Janem Pawłem II. W latach nuncjuszem Stolicy Apostolskiej w Paryżu był abp (potem kardynał) Włodzimierz Czacki ( ), inicjator założenia Papieskiego Kolegium Polskiego w Rzymie i osobisty sekretarz papieża Piusa IX. Z okazji 1000-lecia Chrztu Polski Polacy we Francji uroczyście obchodzili to najważniejsze wydarzenie w dziejach narodu polskiego. Centralne uroczystości odbyły się w paryskiej katedrze Norte-Dame, gdzie mszę św. celebrował arcybiskup metropolita Paryża, ks. kard. Maurice Feltin; wspaniała akademia millenijna z udziałem bpa Władysława Rubina odbyła się w paryskiej sali Pleyel. Uwolniona 29 kwietnia 1945 roku przez wojska amerykańskie z niemieckiego obozu koncentracyjnego Dachau (k. Monachium w Niemczech) grupa profesorów seminariów duchownych wraz z grupą kleryków udała się do Paryża, gdzie z inicjatywy byłego profesora i rektora Wyższego Seminarium Duchownego we Włocławku, ks. Franciszka Korszyńskiego ( ), zostało założone Polskie Seminarium Duchowne przy ul. Irlandais 5, przy którym istniało od 1954 roku niższe seminarium duchowne. Rektorem Polskiego Seminarium Duchownego w Paryżu w latach był ks. prał. Antoni Banaszak. W okresie tym wyświęcono tu ponad 100 polonijnych kapłanów. Wielu wychowanków Polskiego Seminarium Duchownego w Paryżu studiowało następnie w paryskim Instytucie Katolickim, który od końca XIX wieku ukończyło szereg innych znanych później kapłanów polskich, jak np. sam założyciel Polskiego Seminarium Duchownego w Paryżu, ks. Franciszek Korszyński, od 1946 roku biskup pomocniczy i w latach administrator diecezji włocławskiej oraz inni biskupi polscy: Józef Bilczewski arcybiskup metropolita lwowski , Zygmunt Szczęsny Feliński arcybiskup metropolita warszawski , Sławoj Głódź biskup polowy Wojska Polskiego , następnie biskup Warszawy-Pargi, Czesław Kaczmarek biskup kielecki , kardynał Bolesław Kominek arcybiskup metropolita wrocławski , Jan Nowak biskup pomocniczy gnieźnieński od 1982, Kazimierz Tomczak biskup pomocniczy łódzki W Paryżu w 1947 roku przyjął święcenia kapłańskie Stanisław Szymecki, który w 1980 roku został wicerektorem Polskiej Misji Katolickiej w Paryżu, a rok później (1981) został mianowany biskupem kieleckim. Z inicjatywy arcybiskupa Paryża, ks. kard. Jean M. Lustigera ( ), którego rodzice pochodzili z Polski z Będzina, i ofiarom polskich i francuskich wiernych, powstał w 1984 roku w Paryżu Dom Polski św. Antoniego. Kard. Lustiger 4 października 1994 roku odprawił uroczystą mszę św. w znanym paryskim kościele św. Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 29

30 Ludwika des Invalides dla uczczenia 50. rocznicy Powstania Warszawskiego. W Paryżu jest park im. Jana Pawła II, w którym w 1994 roku odsłonięto pomnik ks. Jerzego Popiełuszki ( ), kapłana zamordowanego bestialsko przez komunistyczny reżym warszawski za jego krytykę i domaganie się wolności dla Polski. Wróćmy jednak do dziejów Polaków w Paryżu w XIX wieku. Kolejne dwie fale polskich uchodźców politycznych przybyły do Paryża po tzw. Wiośnie Ludów (rewolucyjne wystąpienia w niektórych państwach europejskich ) i po klęsce Powstania Styczniowego Wielu z tych ludzi także nad Sekwaną nadal myślało o swej ojczyźnie i o jej wyzwoleniu spod jarzma zaborców. Ich zorganizowaniem się w grupę zajął się mieszkający w Paryżu uczestnik Powstania Listopadowego Ludwik Mierosławski, który w 1865 roku założył Towarzystwo Demokratyczne, polską organizację emigracyjną o charakterze wojskowym, która głosiła zjednoczenie Słowian pod przewodnictwem Polski; Towarzystwo istniało do 1870 roku. W Paryżu w 1867 roku polski emigrant we Francji, uczestnik Powstania Styczniowego Antoni Berezowski dokonał nieudanego zamachu na cara rosyjskiego Aleksandra II. Natomiast w 1890 roku Stanisław Padlewski dokonał w Paryżu zamachu na rosyjskiego generała żandarmerii - sadystę Sieliwiestrowa. W lipcu 1870 roku doszło do wojny francusko-pruskiej (niemieckiej). Polacy chwycili za broń w obronie Francji. Ponad 400 Polaków, w większości pochodzących z Paryża, w tym poeta Cyprian Norwid, zgłosiło się do wojska. Józef Hauke-Nowak (ur. 1834), podczas Powstania Styczniowego naczelnik wojenny województwa krakowskiego i sandomierskiego w stopniu generała, dowódca II korpusu, został dowódcą I brygady we francuskiej Armii Wogezów. Polacy w szeregach armii francuskiej dzielnie walczyli pod Orleanem, w Wogezach i dzielnie odpierali ataki wojsk pruskich na Paryż. W bitwie pod Dijon poległ 21 stycznia 1871 roku gen. Hauke- Nowak. Natomiast podczas obrony Chateaudun, niedaleko Chartres, wsławił się francuski generał polskiego pochodzenia, Ernest Lipowski. Przegrana przez Francję wojna z Niemcami spowodowała upadek cesarstwa francuskiego i utworzenie z Francji republiki (tzw. Trzecia Republika). 18 marca 1871 roku wybuchła w Paryżu rewolucja ludowa, zwana Komuną Paryską (18 III-28 V 1871). Rewolucję spowodowało niezadowolenie mas ludowych z dotychczasowej polityki pierwszego rządu republikańskiego pod prezesurą A. Thiersa. W Komunie wzięło udział chyba do 400 Polaków (174 na pewno), głównie byłych powstańców Powodem ich zaangażowania się po stronie rewolucji była prawdopodobnie odmowa rządu francuskiego pod widocznym wpływem Rosji utworzenia osobnego legionu polskiego podczas wojny Francji z Niemcami w 1870 roku (Lech Paszkowski). Dwóch z byłych powstańców polskich: Jarosław Dąbrowski i Walery Wróblewski zostali nawet generałami Komuny Paryskiej i odegrali znaczną rolę w walkach z wersalczykami. Dąbrowski został najpierw dowódcą garnizonu paryskiego i najbardziej zagrożonego frontu Neuilly, a następnie (5 maja) głównodowodzącym. Wróblewski zasłynął jako jeden z najlepszych organizatorów obrony. Poza nimi wysokie stanowiska w Komunie zajmowali lub odznaczyli się podczas walk: T. Dąbrowski (brat Jarosława), S. Kamieniecki, A. Okołowicz, M. Rogowski, W. Rożałowski, K. Świdziński i S. Tomaszewski. Jarosław Dąbrowski zginął na barykadzie. Postępowa czy raczej lewicowa opinia Europy pozytywnie oceniła wyjątkowy udział Polaków w Komunie ich odwagę, zdolność i doświadczenie. Rolę Polaków w Komunie Paryskiej i jej stosunek do Polaków najlepiej wyraził Karol Marks słowami: Komuna uczciła bohaterskich synów Polski stawiając ich na czele obrony Paryża. Jak już wspomniałem, rok wcześniej, w czasie wojny francusko-pruskiej w 1870 roku, emigranci polscy z Paryża stanęli ramię w ramię z Francuzami do walki z najeźdźcą. Tego jednak francuskie rządy republikańskie nie dostrzegały, jak i tego, że rząd ten popierał polski obóz polityczny związany z Hotelem Lambert oraz tego, że Polak - Piotr Trawiński podczas Komuny Paryskiej uratował Luwr przed zniszczeniem i tego, że sam prez. Thiers udekorował Legią Honorową Polaka ks. Władysława Witkowskiego za bohaterskie miłosierdzie okazane przez niego podczas Komuny. Natomiast były pełne pretensji do skądinąd wyolbrzymianego udziału Polaków w Komunie Paryskiej, którą utopiły w morzu krwi (polscy komunardzi stanowili przysłowiową kroplę w morzu wśród uczestników rewolucji; przecież po jej upadku władze aresztowały jej uczestników, z których rozstrzelano, a skazały na deportację i więzienie). Prawdopodobnie chciały tym odwrócić uwagę społeczeństwa francuskiego od swej skrajnie prorosyjskiej polityki, która siłą rzeczy była antypolska: Zaraz w początku Trzecia Republika wyrzekła się wszelkiego nadal związku ze sprawą polską (Marian Kukiel). Francja nie po raz pierwszy i nie ostatni zdradziła swego wiernego polskiego sojusznika. Po upadku Komuny Paryskiej rząd francuski zesłał kilkudziesięciu złapanych polskich komunardów do Nowej Kaledonii (Oceania). Polscy komunardzi, którzy nie zostali aresztowani zbiegli do Anglii i Szwajcarii; Walery Wróblewski skazany zaocznie na karę śmierci zbiegł do Londynu. Dużo Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 30

31 Polaków z Paryża i w ogóle z Francji wyjechało wówczas również do Galicji, która akurat uzyskała autonomię (polskie rządy), a pozostali byli zmuszeni do ograniczenia działalności politycznej. To wszystko spowodowało że po 1871 roku emigracja polska w Paryżu zmniejszyła się bardzo liczbowo i odgrywała coraz mniejszą rolę polityczną, tracąc ogólnie na znaczeniu tak w życiu emigracji polskiej jak i w ogóle narodu polskiego. Od połowy lat 80. XIX w. rozpoczął się jednak nowy napływ Polaków do Paryża. W 1914 roku w Paryżu mieszkało nie więcej niż 5 tys. Polaków. Byli to głównie Polacy ze starej emigracji, studenci z kraju, polska bohema artystyczna i literacka oraz emigracja polityczna. Bolesław Wierzbiański utrzymuje, że w momencie wybuchu I wojny światowej liczba Polaków we Francji sięgała ok osób; natomiast Wiesław Śladkowski uważa, że mieszkało wówczas we Francji tys. Polaków. Studentami byli młodzi ludzie zazwyczaj z zaboru rosyjskiego, którzy nie chcąc studiować na uczelniach zaborców postanowili podjąć studia na wyższych uczelniach Paryża. W sumie aż do I wojny światowej było ich tu aż kilka tysięcy. Powstały organizacje studenckie Spójnia ( ) i Filarecja (1910). Na wyższych uczelniach Paryża studiowali m.in. następujący ministrowie odrodzonej Polski: Witold Broniewski ( ) w 1926 roku minister robót publicznych; Alfred Chłapowski ( ) w 1923 roku minister rolnictwa i dóbr państwowych; Witold Chodźko ( ), minister zdrowia w kilku gabinetach; Władysław Grabski ( ) trzykrotnie minister skarbu i dwa razy premier 1920 i ; Leon Janta-Połczyński ( ), minister rolnictwa; Seweryn Ludkiewicz ( ), minister rolnictwa; Ksawery Franciszek Prauss ( ), minister wyznań religijnych i oświecenia publicznego; Zenon Franciszek Przesmycki ( ), minister kultury i sztuki. W okresie międzywojennym ( ) studiowało tu również wielu posłów na Sejm RP i senatorów RP. Senatorami RP, którzy studiowali lub pracowali na wyższych uczelniach Paryża byli: Joachim Bartoszewicz i , Zofia Berbecka ), Roman Cholewicki 1935, Regina Fleszarowa , Władysław Grabski , Władysław Jabłonowski , Wiktor Januszewski , Aleksandra Karnicka , Marian Kiniorski , Stanisław Mańkowski , Stanisław Miłaszewski , Jan Modrzewski , Bolesław Motz i Julian Poczętowski Na wyższych uczelniach Paryża studiowało również wielu późniejszych profesorów polskich wyższych uczelni, jak np.: Leon Babiński ( ), prawnik, prof. Wyższej Szkoły Nauk Politycznych w Warszawie, Uniw. Poznańskiego, Wyższej Szkoły Ekonomicznej i Politechn. Szczecińskiej; Wacław Baehr ( ), cytolog, prof. Uniw. Warszawskiego; Stefan Baley ( ), psycholog, prof. Uniw. Warszawskiego; Leon Białkowski ( ), historyk, prof. KUL; Czesław Białobrzeski ( ), fizyk, prof. Polskiego Kolegium Uniwersyteckiego w Kijowie, Uniw. Jagiellońskiego i Uniw. Warszawskiego; Witold Broniewski ( ), fizyk, prof. Politechn. Lwowskiej i Politechn. Warszawskiej ( prowadził wykłady z metalurgii na Uniw. w Paryżu); Witold Chodźko ( ), dr med., prof. Uniw. MCS w Lublinie; Leon Chwistek ( ), logik, prof. Uniw. Lwowskiego; Ignacy Chrzanowski ( ), historyk literatury polskiej, prof. Uniw. Jagiellońskiego; Adam Ferdynand Czyżewicz ( ), ginekolog, prof. Uniwersytetu i Akademii Medycznej w Warszawie; Przemysław Dąbkowski ( ), historyk prawa polskiego, prof. Uniw. Lwowskiego; Stefan Dąbrowski ( ), dr med., prof. Uniw. Poznańskiego; Edward Dubanowicz ( ), prawnik, prof. Uniw. Lwowskiego; Maria Dłuska ( ), historyk i teoretyk literatury, prof. Uniw. Jagiellońskiego; Stanisław Gołąb ( ), prawnik, prof. Uniw. Jagiellońskiego; Ignacy Grabowski ( ), prawnik, znawca prawa kanonicznego, prof. Uniw. Warszawskiego; Władysław Grabski ( ), ekonomista, prof. Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie; Marian Heitzman (ur. 1899), historyk filozofii, prof. Uniw. Warszawskiego; Witold Jabłoński ( ), sinolog, prof. Uniw. Warszawskiego; Jan Jaworski ( ), japonista i sinolog, prof. Uniw. Warszawskiego; Leon Karwacki ( ), lekarz internista, prof. Uniw. Warszawskiego i Wolnej Wszechnicy Polskiej w Warszawie; Bronisław Knaster ( ), matematyk, prof. Uniw. Lwowskiego i Uniw. Wrocławskiego; Jan Krassowski ( ), astronom, prof. Wolnej Wszechnicy Polskiej w Warszawie; Zdzisław Krygowski ( ), matematyk, prof. i rektor Politechn. Lwowskiej, prof. Uniw. Poznańskiego; Franciszek Leja ( ), matematyk, prof. Politechn. Warszawskiej i Uniw. Jagiellońskiego; Edmund Lelesz (ur. 1888), chemik, prof. Uniw. Wileńskiego; Ksawery Lewkowicz ( ), lekarz pediatra, prof. Uniw. Jagiellońskiego; Zygmunt Lisowski ( ), prawnik, prof. i rektor Uniw. Poznańskiego; Feliks Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 31

32 Malinowski (ur. 1872), lekarz dermatolog, prof. Uniw. Wileńskiego; Jerzy Manteuffel-Szoege ( ), filolog klasyczny, pierwszy polski papirolog, prof. Uniw. Lwowskiego i Warszawskiego; Tadeusz Manteuffel-Szoege ( ), historyk, prof. Uniw. Warszawskiego; Mieczysław Michałowicz ( ), dr med., prof. Uniw. Warszawskiego i Akademii Medycznej w Warszawie; Kazimiarz Michałowski ( ), archeolog, prof. Uniw. Warszawskiego; Władysław Mierzejewski-Szeliga (ur. 1882), zoolog, prof. Uniw. Wileńskiego; Bolesław Olszewicz ( ), geograf, prof. Uniw. Wrocławskiego; Kazimierz Pelczar ( ), lekarz patolog, prof. Uniw. Wileńskiego; Antoni Peretiatkowicz ( ), prawnik, prof. Uniw. Lwowskiego i Poznańskiego (rektor); Franciszek Polkowski-Krzywda ( ), architekt, prof. Politechn. Warszawskiej; Edward Porębowicz ( ), historyk literatur romańskich, prof. Uniw. Lwowskiego; Gustaw Przychocki ( ), filolog klasyczny, prof. i rektor Uniw. Warszawskiego; Stanisław Przyłęcki ( ), chemik, prof. Uniw. Poznańskiego; Eleonora Reicher ( ), lekarz reumatolog, prof. Akademii Medycznej w Warszawie; Jan Henryk Rosen ( ), wybitny malarz, prof. Politechn. Lwowskiej; Juliusz Rudnicki ( ), matematyk, prof. Uniw. Wileńskiego i Toruńskiego; Stanisław Schayer ( ), orientalista, prof. Uniw. Warszawskiego; Jan Stasiński (ur. 1869), lekarz okulista, prof. Uniw. Poznańskiego; Elida Maria Szarota ( ), germanistka, prof. Uniw. Warszawskiego; Julian Szymański ( ), lekarz okulista, prof. Uniw. Wileńskiego; Władysław Tatarkiewicz ( ), filozof, historyk filozofii, prof. Uniw. Wileńskiego, Poznańskiego i Warszawskiego; Michał Walicki ( ), historyk sztuki, prof. Akademii Sztuk Pięknych i Uniw. Warszawskiego; Tadeusz Wałek-Czarnecki ( ), historyk starożytności, prof. Uniw. Warszawskiego; Eugeniusz Waśkowski ( ), prawnik, prof. Uniw. Wileńskiego; Helena Willman- Grabowska ( ), indianistka i iranistka, prof. Uniw. Jagiellońskiego; Bohdan Winiarski ( ), prawnik, prof. Uniw. Poznańskiego; Aleksander Wóycicki ( ), prof. Uniw. Wileńskiego (rektor), KUL i Uniw. Warszawskiego. Jest to wkład Paryża polskiego Paryża do nauki polskiej. Wkład bardzo znaczny. Szereg wybitnych polskich uczonych zostało wyróżnionych przez wyższe uczelnie Paryża, głównie przez Sorbonę, godnością doktora honoris causa. Tę najwyższą godność uniwersytecką otrzymali od okresu międzywojennego m.in. profesorowie: Czesław Bobrowski, Aleksander Gieysztor, Roman Kozłowski, Jerzy Kuryłowicz, Kazimierz Nitsch, Jakub Parnas, Stefan Pieńkowski, Adam Schaff, Wacław Sierpiński, Leonard Sosnowski, Jan Szczepański, Tadeusz Zieliński. Drugą grupą liczącu wiele setek osób - przyjeżdżającą do Paryża przez cały XIX w., a szczególnie w jego ostatnim kwartale i do wybuchu II wojny światowej lub mieszkającą dłużej czy krócej w tym okresie w stolicy Francji byli przedstawiciele polskiej bohemy artystycznej i literackiej. Mieszkali w Dzielnicy Łacińskiej, a szukali tu wzorców i inspiracji dla swojej twórczości. Spośród znanych polskich malarzy i rzeźbiarzy w Paryżu studiowali lub mieszkali m.in.: Tadeusz Ajdukiewicz ( ), Teodor Axentowicz ( ), Zygmunt Badowski (ur. 1875), Stanisław Bagieński (ur. 1880), Stanisław Batowski- Kaczor ( ), Józef Czajkowski ( ), Bolesław Biegas ( ) rzeźbiarz i malarz, Anna Bilińska-Bohdanowiczowa ( ), Włodzimierz Błocki ( ), Wacław Borowski ( ), Olga Bozańska ( ), Józef Brandt ( ), Karol Boratyński ( ), Antoni Brodowski ( ), Józef Chełmoński ( ), Stanisław Chlebowski ( ), Romuald Chojnacki ( ), Leon Chwistek ( ), Władysław Cieśliński ( ), Jan Cybis ( ), Tadeusz Cybulski ( ), Józef Czajkowski ( ), Stanisław Czajkowski ( ), Józef Czapski ( ), Stanisław Dębicki ( ), Odo Dobrowolski ( ), Eugeniusz Eibisch ( ), Wojciech Gerson ( ), Aleksander Gierymski ( ), Cyprian Godebski ( ) rzeźbiarz, Tadeusz Gorecki ( ), Henryk Gottlieb ( ), Leopold Gottlieb ( ), Stanisław Grocholski ( ), Teodor Grott (ur. 1884), Rafał Hadziewicz ( ), Adam Herszaft (ur. 1886), Vlastimil Hofman ( ), Karol Homolacs (ur. 1874), Stanisław Jagmin ( ) - rzeźbiarz, Władysław Jarocki ( ), Wojciech Jastrzębowski ( ), Stanisław Kamocki ( ), Alfons Karpiński ( ), Jerzy Karszniewicz (ur. 1878), Juliusz Kossak ( ), Wojciech Kossak ( ), Aleksander Kotsis ( ), Marceli Krajewski ( ), Konrad Krzyżanowski ( ), Władysław Krzyżanowski ( ), Benedykt Kubicki (ur. 1874), Aleksander Kucharski ( ), Marian Kulesza (ur. 1878), Ludwik Kwiatkowski ( ), Władysław Lam ( ), Henryk Langerman ( ), Ludwik Laveaux de ( ), Stanisław Lentz ( ), Jan Lewicki ( ) grafik i rysownik, Leopold Loeffler ( ), Florian Lunda ( ), Tadeusz Makowski ( ), Władysław Marcinkowski (ur. 1858) - rzeźbiarz, Tadeusz Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 32

33 Marczewski (ur. 1883), Jan Matejko ( ), Józef Mehoffer ( ), Zygmunt Menkes ( ), Paweł Merwart ( ), Kazimierz Mitera (ur. 1897), Mela Muter ( ), Stanisław Niesiołowski (ur. 1884), Tymon Niesiołowski ( ), Henryk Nostitz- Jackowski (ur. 1880), Edward Okuń ( ), Antoni Oleszczyński ( ) - sztycharz, Józef Oleszkiewicz ( ), Bronisław Olszewski (ur. 1874), Józef Oźmin (ur. 1903), Józef Pankiewicz ( ), Fryderyk Pautsch ( ), Wacław Pawliszak ( ), Józef Pochwalski (ur. 1888), Andrzej Pronaszko ( ), Witold Pruszkowski ( ), Włodzimierz Przerwa-Tetmajer ( ), Zofia Raczyńska-Arciszewska (ur.1896), Aleksander Raczyński ( ), Zygmunt Radnicki ( ), Anna Rajecka ( ), Alojzy Reichan ( ), Henryk Rodakowski ( ), Jan Henryk Rosen ( ), Jan Rubczak ( ), Jan Rudnicki (ur. 1887), Hanna Rudzka-Cybisowa ( ), Ferdynand Ruszczyc ( ), Stanisław Rzecki-Szreniawa ( ) - malarz i rzeźbiarz, Czesław Rzepiński (ur. 1905), Adolf Karol Sandoz (ur. 1845), Kazimierz Sichulski ( ), Józef Simmler ( ), Stanisław Smogulecki (ur. 1886), Jan Stanisławski ( ), Kajetan Stefanowicz ( ), Antoni Jan Strzałecki ( ), Janusz Strzałecki ( ), Zygmunt Strzałecki ( ), Józef Szermentowski ( ), Korneli Szlegel ( ), Wacław Szymanowski ( ), Władysław Ślewiński ( ), Wojciech Święcicki ( ) - rzeźbiarz, Stanisław Teisseyre ( ), Aleksander Teslar (ur. 1899), Wincenty Trojanowski ( ), Zygmunt Waliszewski ( ), Walenty Wańkowicz ( ), Tadeusz Waśkowski (ur. 1883), Anna Weingrun (ur. 1904), Wojciech Weiss ( ), Zofia Wielowieyska (ur. 1907), Tadeusz Wojciechowski ( ), Leon Wyczółkowski ( ), Feliks Wygrzywalski ( ), Mieczysław Adam Wysocki ( ), Stanisław Wyspiański ( ), Eugeniusz Zak ( ), Marcin Zaleski ( ), August Zamoyski ( ) - rzeźbiarz, Antoni Żaboklicki (ur. 1882), Franciszek Żmurko ( ). Jednak pomimo tak wielkiej liczby Polaków, którzy studiowali malarstwo w Paryżu i którzy często przebywali lub nawet okresowo czy na stałe mieszkali w Paryżu, malarstwo polskie w muzeach i zbiorach prywatnych nad Sekwaną jest raczej skromne. Np. nie ma w Luwrze działu artystów malarzy środkowo-wschodnioeuropejskich, a więc także i polskich, jeśli pominąć kilka obrazów wiążących się w jakiś sposób z historią Francji i jej kulturą, jak na przykład obraz Piotra Michałowskiego Samosierra. Na murach zewnętrznych Luwru jest kilka reliefów i figur znanych Polaków związynych swym życiem z Francją. Dumni możemy być jednak z tego, że panią na Luwrze była Polka Maria Leszczyńska, od 1725 roku królowa Francji, żona króla Ludwika XV i matka Ludwika XVI. No i chyba więcej z tego, że podczas Komuny Paryskiej wiosną 1871 roku Polak, miłośnik i historyk sztuki Florian Trawiński ( ) uratował Luwr przed zniszczeniem. Będąc pracownikiem Departamentu Sztuk Pięknych Ministerstwa Oświaty, po przyłączeniu się do komunardów został kierownikiem resortu kultury i sztuki Komuny Paryskiej. Komunardzi postanowili zniszczyć Luwr jako symbol królewskiej Francji i pod koniec maja 1871 roku umieścili w pałacu beczki z naftą w celu jego spalenia. Trawiński dokonał iście heroicznego czynu: potajemnie wymienił beczki z naftą na beczki z wodą, ratując w ten sposób pałac. Czyn ten nie tylko uratował go przed plutonem egzekucyjnym lub zesłaniem do Gujany czy Nowej Kaledonii, co było losem wszystkich złapanych komunardów, ale nawet został jednym z wicedyrektorów Muzeum Luwru, którą to funkcję sprawował przez 35 lat obok funkcji sekretarza generalnego muzeów francuskich. Tak, jeśli dziś podziwiamy Luwr w całej jego krasie oryginalnej krasie, to jest to tylko i wyłącznie zasługa Floriana Trawińskiego Francuza i Polaka, który brał czynny udział w życiu Polaków w Paryżu (Z. Judycki). Ze znanych literatów polskich przebywali w Paryżu dłużej lub krócej m.in.: Wacław Gąsiorowski ( ), Tadeusz Hulewicz (przez kilka lat do 1910), Stanisław Miłaszewski (do 1913), Ferdynand Ossendowski (przed 1905), Maria Pawlikowska- Jasnorzewska (przed 1914), Bolesław Prus (1895), Władysław Reymont (1897), Franciszek Siedlecki ( ), Wacław Sieroszewski ( ), Andrzej Strug ( ), Tadeusz Szymberski ( ), Gabriela Zapolska ( ), Tadeusz Żeleński (na początku XX w.), Stefan Żeromski ( ). Tadeusz Żeleński, Boy, pisał później, że przebywając w Paryżu na uzupełnianych studiach medycznych przeszedł kurs literatury francuskiej...dzięki skrzynkom bukinistów i z dobrze zapowiadającego się lekarza stał się genialnym czy wręcz kongenialnym tłumaczem literatury francuskiej na język polski. Przełożył sto kilkanaście tomów klasycznej literatury francuskiej. W uznaniu zasług na tym polu odznaczony został w 1914 roku palmami Akademii Francuskiej (za przekłady Moliera) i w 1922 roku Krzyżem Kawalerskim Legii Honorowej. Jak Paryż był i jest popularnym miastem wśród polskich literatów może potwierdzić również ilość Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 33

34 ich zgonów w stolicy Francji. Zmarli tu m.in.: Jacek Bierezin (1993), Stanisław Bratkowski (1871), Józef Brykczyński (1823), Jan Brzękowski (1983), Ludwik Brzozowski (1873), Wincenty Budzyński (1866), Michał Chodźko (1879), Edmund Chojecki (1899), Leopold Dobrski (1905), Seweryna Duchińska (1905), Józef Dziekoński (1855), Maksymilian Fredro (1846), Antoni Gorecki (1861), Franciszek Grzymała (1871), Klementyna Hoffmanowa (1845), Jan Janowski (1888), Eustachy Januszkiewicz (1874), Konstanty Jeleński (1987), Zygmunt Kaczkowski (1896), Bronisław Kozakiewicz (1924), Zygmunt Krasiński (1859), Stanisław Lem (1965), Joachim Lelewel (1861), Władysław Mickiewicz (1926), Ludwik Mierosławski (1878), Tadeusz Mostowski (1842), Ludwik Nabielak (1883), Leonard Niedźwiecki (1892), Julian Niemcewicz (1841), Cyprian Norwid (1883), Tomasz Olizarowski (1879), Michał Podczaszyński (1835), Anna Potocka (1867), Antoni Potocki (1939), Leonard Rettel (1885), Adam Rzążewski (1855), Stanisław Rzewuski (1913), Maria Sadowska (1892), Karol Sienkiewicz (1860), Juliusz Słowacki (1849), Andrzej Stawar (1961), Zofia Węgierska (1869), Maria Witemberska (1854), Feliks Wrotnowski (1871), Zygmunt Zaleski (1967), Leon Zienkowicz (1870). Poza tym w Paryżu mieszkali okresowo m.in.: Jan Lorentowicz ( ), który współpracował z Mercure de France i La Revue d Art Dramatique, a po powrocie do Warszawy wywarł znaczący wpływ na wiele ważnych dziedzin ówczesnego życia kulturalnego w Polsce i Leon Schiller ( i ), jeden z najwybitniejszych indywidualności w dziejach teatru polskiego. Gabriela Zapolska występowała w paryskich teatrach Thetre Libre ( ) i Theotre de l Oeuvre (1894), jak również w amatorskich przedstawieniach polskich studentów. Józef Zejdowski w 1908 roku występował jako transformista i pantamimista w paryskim Petit- Casino. W 1911 roku powstało nawet Towarzystwo Artystów Polskich w Paryżu, zrzeszające jak widzimy - liczną nad Sekwaną polską bohemę. Natomiast w 1928 roku powstało Koło Artystów Polskich w Paryżu (Cercle des Artistes Polonais a Paris), skupiające plastyków reprezentujących różne kierunki artystyczne; czołowi członkowie T. Makowski, J. Pankiewicz, H. i L. Gottlieb, August Zamoyski, M. Muter. W latach działało w Paryżu Towarzystwo Polskie Literacko-Artystyczne, które propagowało sprawy polskie na arenie międzynarodowej, a którego czołowymi działaczami byli: W. Gąsiorowski (założyciel), B. Kozakiewicz, W. Mickiewicz (syn Adama), Maria Curie-Skłodowska i in. Współpracowało ono z Towarzystwem Artystów Polskich w Paryżu. Represje zaborców, szczególnie rosyjskiego sprawiły, że pod koniec XIX w. do Paryża zaczęli ponownie przybywać i przebywać tu dłużej lub krócej działacze polityczni. W 1889 roku przybył do Paryża jeden z najstarszych działaczy polskiego ruchu socjalistycznego Bolesław Limanowski, który pozostał nad Sekwaną do 1907 roku. Kilka lat mieszkał w Paryżu inny socjalista polski Kazimierz Kelles-Krauz, który w 1897 roku został wykładowcą w College Libre des Sciences Sociales. W 1892 roku odbył się w Paryżu zjazd socjalistów polskich, na którym powstała masowa później w kraju Polska Partia Socjalistyczna (PPS); jednocześnie w tym samym roku powstał w Paryżu Związek Zagraniczny Socjalistów Polskich, do 1900 roku oficjalna, autonomiczna reprezentacja zagraniczna PPS. Silna była w Paryżu grupa działaczy narodowych; w latach działała tu Liga Narodowa. Działał tu również Związek Niepodległościowy Demokratów Polskich ( ). W latach działała w Paryżu (K. Woźnicki) polska agencja prasowa Agence Polonaise de Presse, zajmująca się polską propagandą prasową, a w 1909 roku powstał w stolicy Francji Komitet Francusko-Polski, do którego należeli znani przedstawiciele emigracji polskiej i francuscy przyjaciele Polski. Na odczyt bawiącego w Paryżu w lutym 1914 roku Józefa Piłsudskiego przyszło aż 500 osób! Po wybuchu I wojny światowej ( ) powstał w Paryżu Komitet Wolontariuszów Polskich, który utworzył przy boku armii francuskiej pierwsze oddziały wojskowe złożone z Polaków. Podczas I wojny światowej, kiedy ważyły się losy Polski na arenie międzynarodowej, w Paryżu w latach miał swą siedzibę Komitet Narodowy Polski (przewodniczący Roman Dmowski, czołowi działacze: I.J. Paderewski, E. Piltz, M. Seyda, S. Grabski, gen. J. Haller), który reprezentował sprawy polskie-polskę wobec państw koalicji Aliantów, misja wojskowa francusko-polska kierująca organizowaniem Armii Polskiej we Francji, a naczelne dowództwo tej armii, która pod dowództwem gen. Józefa Hallera na początku 1919 roku liczyła żołnierzy. Dekret o utworzeniu we Francji autonomicznej armii polskiej wydał 4 czerwca 1917 roku prezydent Raymond Poincare. Pułki polskie poszły na front francusko-niemiecki jeszcze w 1917 roku, okrywając się sławą. Po zakończeniu wojny pułki te otrzymały sztandary miast Paryża, Nancy, Verdun i Belfort, które wręczył im prezydent Republiki Poincare. Jednocześnie w Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 34

35 Paryżu powstały polonofilskie organizacje: Francuska Liga Odbudowy Polski i Komitet Michelet-Mickiewicz. 11 listopada 1918 roku odrodziło się państwo polskie. Francja uznała Polskę i nawiązała stosunki dyplomatyczne z państwem polskim na szczeblu poselstwa 24 lutego 1919 roku, które 26 listopada 1924 roku zostały podniesione do szczeblu ambasad. Paryż stał się siedzibą poselstwa/ambasady i konsulatu generalnego RP. W 1921 roku podpisano w Paryżu polsko-francuską umowę sojuszniczą, uzupełnianą w protokołach 19 maja i 4 września 1939 roku. Po I wojnie światowej na zaproszenie władz francuskich przybyło do Francji ponad Polaków z niemieckiego Zagłębia Ruhry, a w latach dodatkowo z Polski obywateli polskich, z których powróciło do Polski do 1938 roku. W 1934 roku w okręgu Paryża mieszkało obywateli polskich, wśród których prawdopodobnie nieznaczną większość stanowili etniczni Polacy. Paryż stał się ponownie znaczącym ośrodkiem polonijnym na mapie Europy. Polskie życie narodowe ponownie zaczęło tu tętnić pełnią życia. Były tu polskie organizacje i stowarzyszenia świeckie i religijne, chóry, zespoły teatralne, orkiestry, związki strzeleckie i sokole, drużyny harcerskie i sportowe, ukazywała się polska prasa. W latach 30. XIX w. działał w Paryżu oddział zagraniczny Banku Polska Kasa Opieki S.A., mający na celu roztoczenie opieki finansowej nad emigracją polską we Francji. Po napadzie Niemiec hitlerowskich i Związku Sowieckiego na Polskę we wrześniu 1939 roku, pod koniec tego miesiąca w Paryżu został utworzony pierwszy polski rząd emigracyjny (premier gen. Władysław Sikorski; w 1940 r. rząd został przeniesiony do Angers), a do kwietnia 1940 roku paryski hotel Regina był siedzibą naczelnych władz tworzących się wówczas jednostek armii polskiej we Francji; w 1940 roku polski rząd emigracyjny we Francji z pomocą władz francuskich założył w Paryżu uniwersytet polski. Po napadzie Niemiec hitlerowskich na Francję w czerwcu 1940 roku, w następstwie czego północna Francja wraz z Paryżem była okupowana przez Niemcy (południową Francją rządził marionetkowy rząd Vichy), rząd polski i wszystkie polskie instytucje z nim związane przeniosły się do Londynu. Podczas okupacji Paryża przez hitlerowskie Niemcy, w ramach akcji kontynentalnej Rządu Polskiego na emigracji (w Londynie), działały tu w 1941 roku organizacje konspiracyjne: Organizacja Wojskowa, skupiająca głównie pozostałych w okupowanej Francji oficerów i żołnierzy Wojska Polskiego, i Polska Organizacja Niepodległościowa (PON), kryptonim Monika, której siedziba szefostwa głównego i kwatera PON została przeniesiona z Grenoble do Paryża w 1943 roku. W 1944 roku organizacje te połączyły się tworząc Polską Organizację Walki o Niepodległość (POWN). W Paryżu POWN liczyła prawdopodobnie , a może i więcej członków (Polacy ok , w tym ok z bronią w ręku (!) - stanowili wyjątkowo duży odsetek członków francuskiego ruchu oporu - Resistance). Jej szefem był mianowany przez rząd polski w Londynie Aleksander Kawałkowski, a dowódcą pionu wojskowego delegat wojskowy na Francję polskiego rządu w Londynie, mjr Antoni Zdrojewski ( Daniel ), który w 1945 został mianowany przez rząd gen. Ch. de Gaulle a generałem wojsk francuskich. Straty polskie w Resistance wynosiły ok osób (W. Sladkowski), czyli że straty polskie w paryskiej Resistance musiały wynosić ponad 1000 osób! To była ofiara polskiej krwi za wolną Francję i wolny Paryż. W czerwcu 1944 roku, w związku ze zbliżaniem się wojsk alianckich do Paryża, by uchwycić przeprawy przez Sekwanę oraz uniemożliwić Niemcom przekształcenie stolicy Francji w ośrodek oporu lub zniszczenia jej przez wycofujące się wojska niemieckie, kierownictwo Forces Francaises l Interieur (Francuskie Siły Wewnętrzne FFI) zarządziło wybuch powstania zbrojnego przeciw Niemcom. Tzw. Paryskie Powstanie 1944 wybuchło 19 sierpnia. Najbardziej zacięte walki toczyły się w śródmieściu wokół prefektury oraz w dzielnicach: V, VI, XII, XIX i XX. Znaczny odsetek walczących stanowili Polacy, tak w szeregach oddziałów prawicowych jak i lewicowych. Oddziały spod znaku Polskiej Organizacji Walki o Niepodległość zajęły m.in. gmach ambasady i konsulatu polskiego w Paryżu. Natomiast grupy polskie w lewicowej Milicji Patriotycznej biły się w różnych dzielnicach i na przedmieściach Paryża: w Argenteuil, St. Denis, Aubervilliers, St. Ouen, Drancy, Ivry, Alfortville, Villejuif, St. Paul. 257-osobowy oddział im. S. Kubackiego zajął Bibliotekę Polską na wyspie Św. Ludwika. Poza tym liczni Polacy wchodzili też w skład jednostek francuskich. 25 sierpnia 1944 roku dowódca niemiecki, gen. von Choltitz podpisał akt bezwarunkowej kapitulacji garnizonu niemieckiego w Paryżu. Zaraz po wyzwoleniu Paryża powstało L Association France-Pologne - stowarzyszenie przyjaźni francusko-polskiej, które skupiło również wielu wybitnych Francuzów. Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 35

36 Podczas II wojny światowej, a szczególnie zaraz po jej zakończeniu na terenie Francji znalazło się ok Polaków. Byli tu głównie ludzie, którzy opuścili Polskę w wyniku najazdu Niemiec i Związku Sowieckiego na Polskę we wrześniu 1939 roku, Polacy przywiezieni tu przez Niemców na przymusowe roboty podczas wojny ( ), a przede wszystkim Polacy, którzy napłynęli z Niemiec zaraz po zakończeniu wojny. Około z tych osób w latach powróciło do Polski, a około pozostało we Francji ze względów politycznych (Polaka znalazła się pod sowiecką okupacją). Duży odsetek z tych ludzi zamieszkał w Paryżu. W dniach maja 1945 roku w Paryżu odbyło się Zgromadzenie Narodowe Emigracji Polskiej we Francji, na którym doszło do zjednoczenia organizacyjnego wychodźstwa powstał Centralny Związek Polaków we Francji. Według Roczników Polonii 1952, 1954/5 i w latach 50. XX w. oprócz oddziałów centralnych organizacji (z siedzibą głównie w Lille lub Lens), działały w Paryżu zarządy centralne lub oddziałów następujących placówek polskich: Rady Politycznej Przedstawicielstwa na Francję, Centralnego Związku Polaków we Francji (zał. 1945, potem w Lens), Zjednoczenia Polskiego Uchodztwa Wojennego (1946), Federacji Związków Polskich Obrońców Ojczyzny we Francji (1929), Polskiego Związku Byłych Deportowanych i Więźniów politycznych we Francji, Polskiej Organizacji Walki o Niepodległość, Samopomocy Byłych Polskich Kombatantów we Francji Koło SPK Paryż (1946), Polskiego Związku Inwalidów Wojennych, Związku 1 Dywizji Grenadierów, Związku 2 Dywizji Strzelców Pieszych, Towarzystwa Pomocy Polakom, Polskiej Misji Katolickiej we Francji (1844), Polskiej Konfederacji Syndykatów Chrześcijańskich na Wychodztwie (1951), Centralnego Komitetu Studiów, Porozumienia Polskich Stowarzyszeń Akademickich we Francji (1947), Stowarzyszenia Studentów Polskich w Paryżu (1922), Polskiego Katolickiego Stowarzyszenia Uniwersyteckiego Veritas, Gniazda Sokół Polski (1901), YMCA Sekcji Polskiej, Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Polskich we Francji (1917), Syndykatu Polskich Wolnych Dziennikarzy we Francji (1947), Związku Polskich Artystów, Stowarzyszenia Przyjaciół Sztuki Polskiej (1954), Związku Byłych Urzędników Polskiej Służby Zagranicznej, Związku Kupców i Rzemieślników Polskich we Francji Oddział II Paryż, Towarzystwa Robotników i Rzemieślników Polskich im. Marszałka Józefa Piłsudskiego (1927), Towarzystwa Opieki nad Grobami Zasłużonych Ojczyźnie Polaków we Francji (1841), Komitetu Wyborczego Polaków Naturalizowanych (1953), Oddziału Rady Jedności Narodowej we Francji, Delegatury Skarbu Narodowego na Francję, Polskiego Stronnictwa Ludowego PSL we Francji (1945), Polskiej Partii Socjalistycznej PPS we Francji, Polskiego Ruchu Wolnościowego Niepodległość i Demokracja, Związku Polskich Federalistów Oddział Francja, Związku Zawodowego Francuskiego Sekcji Polskiej. Poza tym było w Paryżu: Towarzystwo Historyczno- Literackie (1832), Biblioteka Polska (1838) z Muzeum Adama Mickiewicza (1903), Instytut Literacki (1948; związany z paryską Kulturą ), Centrum Studiów Polskich przy Instytucie Katolickim (Inst. Catholique, od 1945), Komisja Szkolna w Paryżu (1953), Towarzystwo Przyjaciół Polskiego Gimnazjum i Liceum w Les Ageux, Polskie Seminarium Duchowne (1945), dom zakonny polskich pallotynów z Polskim Gimnazjum Katolickim, domy zakonne polskich: nazaretanek i szarytek, Zakład św. Kazimierza (1869) oraz Dom Kombatanta przy 20 r. Legendre z klubem Ognisko oraz restauracją i kawiarnią. Bodajże najważniejszą polską placówką w Paryżu (Maisons-Laffitte) w tym czasie był działający w latach był Instytut Literacki, wydawnictwo polskie założone i kierowane cały czas przez Jerzego Giedroycia. Instytut stał się zasłużoną placówką dla kultury polskiej, myśli politycznej (miesięcznik Kultura ) i wiedzy o najnowszych dziejach Polski ( Zeszyty Historyczne, stanowią wprost kopalnię wiedzy o najnowszych dziejach Polski). Instytutu Literacki wydał również ponad 400 wartościowych publikacji książkowych w języku polskim (m.in. dzieła W. Gombrowicza, Cz. Miłosza, G. Orwella, A. Sołżenicyna). Najbliższymi współpracownikami red. Giedroycia w Paryżu byli: J. i. M. Czapscy, Z. i Z. Hertzowie, G. Herling- Grudziński, K. Jeleński. Przez kilka lat korespondowałem z Giedroyciem i współpracowałem z jego Kulturą ; najważniejszym moim tekstem, który się w niej ukazał jest artykuł pt. O wielkości Hruszewskiego (o największym historyku ukraińskim), który ukazał się w nr 6/248-7/ W okresie rządów komunistycznych w Polsce ( ) kontakty Polaków z Paryżem i w ogóle z Francją i Polonią francuską były bardzo ograniczone. W 1968 roku wyjechało z Polski do Francji ok Żydów, którzy w większości osiedlili się w Paryżu. Niewielu z nich jednak utrzymywało kontakt z Polską i włączyło się w polską działalność we Francji. Po wprowadzeniu przez reżym komunistyczny stanu wojennego w Polsce 13 grudnia 1981 roku we Francji, głównie w Paryżu, znalazło schronienie ok uchodźców z Polski. 17 lutego 1982 roku zawisła flaga polska na słynnej na całym świecie Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 36

37 paryskiej wieży Eiffla w proteście przeciwko wprowadzonemu stanowi wojennemu. Obecny prezydent Francji Jacques Chirac jako ówczesny burmistrz Paryża wielokrotnie dawał dowody swojej sympatii dla Polski i Polaków. Po 13 grudnia 1981 roku jego urzędnicy szczodrze przyznawali emigrantom solidarnościowym zasiłki, pozwolenia na pracę, mieszkania komunalne, prawo do pomocy zdrowotnej. W tym samym czasie jego żona Bernadette animowała komitety organizujące pomoc humanitarną dla Polski, a jej stowarzyszenie Pont-Neuf przyznawało stypendia polskim studentom w Paryżu (Marcin Frybes Rzeczpospolita ). Bernadette Chirac napisała przedmowę do wspaniałej książki Agaty i Zbigniewa Judyckich Les Polonais en France (Polacy we Francji, Paryż 1996), w której oczywiście - jest dużo o Polakach w Paryżu, podobnie jak w książce Barbary Stettner-Stefańskiej Paryż po polsku (Warszawa 2001). (Od red. Akurat tę ostatnią książkę szeroko omówiliśmy na naszych łamach patrz. Archiwum) Napływ Polaków po 1981 roku ożywił trochę polską działalność narodową w stolicy Francji. Jednak z powodu wynaradawiania się dzieci z polskich rodzin, starzenia się emigracji powojennej i z braku dopływu większej liczby emigrantów polskich, życie polskie w Paryżu znowu bardzo przygasło. Nawet wyższe uczelnie Paryża nie przyciągały i nie przyciągają już tylu Polaków na studia co przedtem. W 1975 roku na uniwersytecie w Lille (pł.-wsch. Francja) studiowało aż 2000 Polaków na ok Polaków studiujących na wyższych uczelniach francuskich; w Sorbonie i na innych wyższych uczelniach Paryża studiowało już tylko ok Polaków czy Francuzów polskiego pochodzenia. W 1976 roku powstała w Paryżu nawet instytucja stawiająca za swój cel świadomą integrację Polaków ze społeczeństwem francuskim przy jednoczesnym zachowaniu własnych, narodowych, polskich wartości, zwłaszcza w sferze kultury Wspólnota Francusko-Polska (Communaute Franco- Polonaise). Uzyskanie przez Polskę niepodległości w 1989 roku i wstąpienie Polski do Unii Europejskiej w 2004 roku otworzyło ponownie Francję na Polaków, chociaż rząd francuski uniemożliwił rozwój emigracji gospodarczej. Pomimo tego wielu Polaków ludzi wolnych zawodów i artystów - osiedliło się w Paryżu. Jest szansa na to, że może nastąpić ponowny rozwój polskiego życia narodowego, chociaż współcześni Polacy (wychowywani przez komunistów w duchu internacjonalistycznym i podlegający trendom społeczeństwa konsumpcyjnego) są w większości bardzo otwarci na procesy integracyjne (asymilacyjne). Według witryny internetowej Stowarzyszenia Wspólnota Polska w Warszawie Świat Polonii we Francji przed samym wstąpieniem Polski do Unii Europejskiej (2004) w Paryżu działały następujące placówki polskie: Dom Polski św. Antoniego, cztery polskie kościoły katolickie: Wniebowzięcia Matki Bożej, Bożego Miłosierdzia, Matki Boskiej Fatimskiej i św. Genowefy, Federacja Polonii Francuskiej (prez. Henri Rogowski), Stowarzyszenie Polskich Kombatantów i ich Rodzin (ma swoją siedzibę-dom przy 20, rue Legendre, który jest ważnym miejscem spotkań Polaków na odbywających się tu różnych imprezach), Polskie Stowarzyszenie Autorów, Dziennikarzy i Tłumaczy w Europie, Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Polskich we Francji (prez. mgr inż. Janusz Ptak), Stowarzyszenie Lekarzy Polskiego Pochodzenia we Francji (prez. dr Pierre Konopka), Stowarzyszenie Polskich Artystów Muzyków, Federacja Stowarzyszeń Przyjaźni Francusko-Polskiej, Fundacja Francusko-Polska, Fundacja Polsko- Francuska, Wspólnota Polsko- Francuska, Towarzystwo Polsko-Ukraińskie, Polskie Towarzystwo Historyczno-Literackie w Paryżu (prez. Leszek Talko), Biblioteka Polska, Polskie Towarzystwo Historyczno-Literackie (dyr. Piotr Zaleski), Towarzystwo Opieki nad Polskimi Zabytkami i Grobami Historycznymi we Francji, Teatr Proscenium (168 bis, rue de Charonne), Księgarnia Polska, Księgarnia Dobosz, Centrum Kulturalne p.w. Przemienienia Pańskiego im. Anny Frąckowiak (dyr. ks. Józef Bodziony), Stowarzyszenie "Przyjaciół św. Kazimierza", SOS Komitet Pomocy Chorym Polakom, Stowarzyszenie CONCORDE (prez. Krystian Poniński) oraz związane z polskimi placówkami rządowymi w Paryżu lub w Polsce: Instytut Polski w Paryżu (dyr. Jadwiga Czartoryska), Zespół Szkół przy Ambasadzie RP w Paryżu (dyr. Teresa Mikitiuk- Pawełek, w roku szkolnym 2000/2001 miała ok. 500 uczniów i 22 nauczycieli), Stowarzyszenie "Szkoła Polska w Paryżu" przy Ambasadzie RP (dyr. dr Iwona Pugacewicz). W dniach marca 2004 roku w gmachu Senatu Francji w Paryżu obradował Kongres Polonii Francuskiej, z udziałem 250 delegatów reprezentujących ok. milion Polaków i Francuzów polskiego pochodzenia zrzeszonych w licznych organizacjach i stowarzyszeniach polskich i polskofrancuskich. Gośćmi Kongresu byli m.in.: wicemarszałek Senatu RP Jolanta Danielak, podsekretarz stanu w MSZ Jakub Wolski, prezes Stowarzyszenia Wspólnota Polska prof. Andrzej Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 37

38 Stelmachowski, opiekun duchowy emigracji polskiej biskup Ryszard Karpiński, ambasador RP w Paryżu Jan Tombiński i rektor Polskiej Misji Katolickiej we Francji ks. prał. Stanisław Jeż. Prezesem Rady Krajowej została Barbara Płaszczyńska. Kongres postawił sobie za cel zjednoczenie całej Polonii francuskiej, tak aby KPF mógł odgrywać istotną rolę w życiu Francji oraz jednoczącej się Europy. O Polakach w Paryżu można by było gawędzić w nieskończoność. Jednak nie tu miejsce na to. Tutaj podam dodatkowo jedynie te informacje, które uzupełniają dzieje i dzień dzisiejszy Polaków w stolicy Francji. Mamy z żoną w Sydney dobrą znajomą, panią Basię Goebel, rodowitą warszawiankę, pamiętającą wyjątkowo dobrze przedwojenną Warszawę. Mówiła mi wiele razy, po swoich częstych wojażach do Polski i Francji, że lubi być w Paryżu z wielu powodów, jednak najważniejszym jest ten, że przedwojenne śródmieście Warszawy pod względem architektonicznym było podobne do Paryża, że polski Paryż (m.in. historia Wielkiej Emigracji, kościół polski, cmentarze z grobami wielkich Polaków, m.in. Fryderyka Chopina, Panteon ze szczątkami Marii Curie-Skłodowskiej, Łuk Triumfalny z nazwiskami polskich wojskowych i polskich miast, Sorbona - w której studiowało tylu Polaków, pamiątki polskie Luwru itd.) sprawia, że miasto jest Polakom sercu bliskie. Dlatego będąc w Paryżu czuje się tak jakby była w swej ukochanej przedwojennej Warszawie, która, po zniszczeniach dokonanych podczas II wojny światowej jest dziś zupełnie innym miastem, i wśród przyjaciół. Wypowiedź jej potwierdza znane powiedzenie, że Warszawa była nazywana Paryżem wschodniej Europy. Szkoda, że to czas przeszły dokonany. Pocieszyć możemy się jednak tym, że Paryż i Warszawa są dzisiaj miastami partnerskimi, czyli bliźniaczymi. Tę bliźniaczość potwierdzają również nazwy wielu miejsc i ulic Paryża noszących nazwy związane z Polską i Polakami. Jest tu na przykład plac Fryderyka Chopina, ulica Mikołaja Kopernika, uliczka i pasaż Radziwiłłów, bulwar księcia Józefa Poniatowskiego, plac Warszawy, ulica Stanisława Leszczyńskiego, ulica Piotra Curie i Marii Skłodowskiej, ulica Wisły, Pasaż Gdański, ulica Lecha Wałęsy oraz ulica Dr Chernoviz. Dr Chernoviz to Polak rodem z Łukowa - Piotr Czerniewicz ( ), który był farmaceutą, autorem słynnego dzieła farmakologicznego Formulario..., którego pierwsze wydanie ukazało się w Rio de Janeiro w Brazylii w 1841 roku, gdzie autor mieszkał w latach Dzieło to miało 19 wydań za życia autora: 4 w Brazylii i 15 w Paryżu (wydawane było do 1927 r.), gdzie autor mieszkał od 1855 do swojej śmierci. Dzięki temu dziełu dr Czerniewicz stał się bogatym człowiekiem. W Paryżu założył własną klinikę, nabył tereny budowlane przy ul. Raynouard s, gdzie wybudował dwa domy. Gdy w 1908 roku przeprowadzano ulicę przez posiadłości paryskie dr Czerniewicza, rada miejska nazwała ją ulicą Dra Chernoviz, gdyż tak dr Czerniewicz podpisywał się we Francji (P. Szarejko). Tak, wiele jest poloników w Paryżu. Szereg z nich wymieniłem już w tym szkicu. Spośród wielu innych nie sposób nie wspomnieć: tablicy marmurowej poświęconej Adamowi Mickiewiczowi na ścianie Kolegium Francuskiego (College de France) i drugiej tablicy w tymże Kolegium poświęconej jego profesorom, na której jest wyryte nazwisko Józefy Joteyko ( ), wybitnego polskiego psychologa, która była tu profesorem w roku akademickim ; tablicy z nazwiskami wybitnych myślicieli, uczonych i pisarzy na fasadzie Biblioteki św. Genowefy (niedaleko Panteonu), na której znajdują się również trzy polskie nazwiska: Adama Naruszewicza, Stanisława Konarskiego i Mikołaja Kopernika; tablicy w kościele St-Etienne-du-Mont upamiętniającej pobyt w tej świątyni Jana Pawła II podczas XII Światowych Dni Młodzieży; znanego i ładnego architektonicznie kościoła La Madaleine, w którym 30 października 1849 roku odprawiono mszę żałobną za zmarłego Fryderyka Chopina, w wypełnionym przez Polaków kościele; domu przy 12 St-Louis-en-ille, w którym w latach mieściła się znana również poza granicami Francji polska księgarnia Libella Zofii i Kazimierza Romanowiczów (z którą i ja miałem kontakt); czy najnowszego mostu paryskiego na Sekwanie, zbudowanego w 1995 roku przez inż. Romana Karasińskiego. Pierwszy most w Paryżu na Sekwanie, który nadal jest w użyciu, jest w pewnym sensie również polonikiem. Kamień węgielny podłożył pod niego król Henryk Walezy, który w l był pierwszym elekcyjnym królem polskim. Paryż odegrał dużą rolę w dziejach kultury, sztuki i muzyki polskiej, o czym można by było napisać całą książkę. Ograniczyć się jednak muszę do zaledwie garści faktów. I tak dla przykładu: w Paryżu od września 1831 roku mieszkał, tworzył, koncertował i zmarł 17 października 1849 roku wielki syn narodu polskiego, jeden z największych kompozytorów i pianistów świata Fryderyk Chopin, urodzony 22 lutego lub 1 marca 1810 roku w Żelazowej Woli koło Warszawy; znany kapelmistrz Henryk Jarecki w 1877 roku dyrygował gościnnie znaną orkiestrą Pasdeloup w Paryżu; pierwsze koncerty, które zapoczątkowały wielką karierę jako pianisty Ignacego Paderewskiego miały miejsce we Wiedniu i zaraz potem w Paryżu (1888); w słynnej Operze paryskiej śpiewali tacy wielcy polscy śpiewacy Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 38

39 operowi jak: Teresa Arklowa (1886), Adam Didur (1909), Mieczysław Kamiński (1867), Felicja Kaszowska (w okresie ), Władysław Mierzwiński (1875 i 1879), Wiesław Ochman (1972), Tadeusz Orda-Zaleski (1921), Michał Prawdzic- Layman (1927), Edward Reszke (debiut 1876, potem stałe występy do 1903 roku), Jan Reszke (debiut 1876, potem pierwszy tenor Opery paryskiej), Józefina Reszke (debiut 1876, stałe występy w Operze), Marcelina Sembrich-Kochańska (1884), Stefan Skupiewski (w 1927 śpiewał tu partię Edypa w światowej premierze opery Król Edyp ), Wanda Stajewska (1895 i 1911), Zygmunt Zalewski (1929), Teresa Żylis-Gara (debiut 1966); w 1925 roku soliści opery warszawskiej występowali w Operze paryskiej na Festiwalu Muzyki Polskiej; w październiku 1842 roku na scenie Opery paryskiej tańczyła gościnnie w balecie Diabeł rozkochany Konstancja Turczynowicz, uznana przez krytyków francuskich za wielką tancerkę, za gwiazdę; w paryskiej Opéra Comique występowali m.in.: Ewa Bandrowska- Turska i Jan Kiepura; Jan Wojcieszko przed I wojną światową był tancerzem w znanych paryskich teatrach rewiowych: Casino de Paris, Folies Bergere, Moulin Rouge i Gaiete; w Paryżu występował gościnnie pionier nowego, realistycznego stylu gry, pochodzący z Warszawy Bogumił Dawison ( ), aktor teatru polskiego we Lwowie ( ), który po wyjeździe na stałe do Wiednia, a następnie Drezna stał się jednym z najsławniejszych aktorów niemieckich; w czerwcu 1913 roku w Paryżu w Teatrze Gymnase występował teatr polski ze Lwowa pod dyrekcją Ludwika Hellera, natomiast w 1955 roku występował w stolicy Francji Teatr im. J. Słowackiego z Krakowa; dzisiaj znanymi aktorami teatrów paryskich są wybitni aktorzy polscy Wojciech Pszoniak i Andrzej Seweryn; wybitny pedagog kompozycji i kompozytorka francuska Nadia Boulanger ( ) wykształciła w uczelniach muzycznych Paryża w okresie międzywojennym wielu znanych potem kompozytorów polskich: G. Bacewicz, M. Kondrackiego, F.R. Łabuńskiego, Z. Mycielskiego, W. Rudzińskiego, K. Serockiego, S. Skrowaczewskiego, M. Spisaka, A. Szałowskiego, T. Szeligowskiego, B. Woytowicz i W. Żuławskiego; solistką w słynnym na świecie zespole baletowym S. Diagilewa, który występował w Paryżu w 1919 roku, była Halina Szmolcówna; bardzo znany francuski tancerz i choreograf Serge Lifar w 1936 roku wystąpił w balecie Karola Szymanowskiego Harnasie, który inscenizował w Paryżu przy współpracy znanego polskiego inscenizatora i reżysera Leona Schillera; w 1940 roku powstał w Paryżu Teatr Polski, z aktorów przybyłych do Francji po kampanii wrześniowej 1939; scenograf Stanisław Śliwiński otrzymał Grand Prix za swoje projekty scenograficzne na Międzynarodowej Wystawie w Paryżu w 1937 roku; na Międzynarodowej Wystawie Sztuki w Paryżu w 1925 roku Polacy zdobyli: 35 nagród Grand Prix (m.in. dla Józefa Czajkowskiego, Henryka Kuny, Zofii Stryjeńskiej, Józefa Mehoffera, Wojciecha Jastrzębowskiego, Warsztatów Krakowskich, dla szkół), 31 nagród Diplôme d'honneur, 70 złotych medali, 56 medali srebrnych i 13 brązowych, w sumie aż 205 nagród, uzyskując tym samym czołowe miejsce wśród 22 państw europejskich (culture.pl); po II wojnie światowej występowały w Paryżu z wielkim powodzeniem Państwowe Zespoły Pieśni i Tańca Mazowsze i Śląsk ; w 2000 roku z okazji premiery filmu polskiego Pan Tadeusz Andrzeja Wajdy w wielkim Amfiteatrze Sorbony pojawił się nie tylko twórca filmu ale i występujący w nim znany aktor Daniel Olbrychski; we Francji, głównie w Paryżu, tylko w latach wydano ponad 2 miliony egzemplarzy (!) powieści Quo vadis Henryka Sienkiewicza. W Paryżu katedry języka, literatury i kultury polskiej są na uniwersytecie Paris-Sorbonne (wykładali tu m.in. J. Trznadel, Z. Markiewicz i tacy znani poloniści francuscy jak J. Fabre i J. Bourilly) oraz w Instytucie Języków i Kultur Wschodnich (Ecole Nationale des langues Orientales); katedra ta jest najstarszą, powstałą w 1924 roku, a wykładali tu francuscy poloniści jak: H. Grappin, J. Delobel, E. Decaux i J. Lajarrige. Poza Biblioteką Polską w Paryżu duże księgozbiory polskie posiadają: Bibliotheque Nationale, Bibliotheque de l Arsenal, Bibliothèque de Documentation Internationale Contemporaine et Musée de Grande Guerre, Bibliothèque de l Institut Slave, Bibliothèque Slave, Bibliothèque de l Université de Paris, Bibliothèque Centrale de l Enseignement Public. W państwowej radiostacji Radiodiffusion-Television Francaise działa od kilkudziesięciu lat Sekcja polska. Niemały był również wkład przedstawicieli polskiej paryskiej Wielkiej Emigracji i ich dzieci do cywilizacji i kultury francuskiej oraz w ogóle życia narodu francuskiego. Podczas Wiosny Ludów Adam Mickiewicz założył w Paryżu i redagował od marca do listopada 1849 roku międzynarodowy dziennik rewolucyjny Trybuna Ludów ( La Tribune des Peuples ), do której pisali wybitni ludzie z Francji, Hiszpanii, Włoch, Niemiec i Rosji. W życiu muzycznym Paryża 1. poł. XIX w. niemałą rolę odgrywał Fryderyk Chopin. Z kolei w latach wybitna klawesynistka i pianistka Wanda Landowska prowadziła tu własną szkołę dawnej muzyki Ecole de Musique Ancienne. Profesorem paryskiej Sorbony była wielka uczona polska pracująca we Francji Maria Curie-Skłodowska (zm. 1934), fizyk i chemik, współodkrywczyni radu i polonu (nazwanego na Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 39

40 cześć Polski), laureatka nagrody Nobla z fizyki (1903) i chemii (1911); profesorami na Sorbonie byli również m.in.: polonista Zygmunt Lubicz Zaleski ( ), dr medycyny, urolog Bolesław Motz ( ), psycholog Józefa Joteyko ( ) oraz historyk literatury francuskiej Fortunat Strowski. Profesorami paryskiego College de France byli: Adam Mickiewicz , Aleksander Chodźko ( ), gdzie wykładał literaturę słowiańską oraz Jerzy Grotowski, dla którego specjalnie w 1997 roku utworzono katedrę antropologii teatralnej. Socjolog Janina Markiewicz-Lagneau była profesorem Uniwersytetu Paris V, a profesorami są: Krystyna Szymkiewicz (ekonomistka na Uniwersytet Paris I), Halina Frankowska (matematyk na Uniwersytecie Paris-Dauphine), Maria Delaperierre (filolog w Instytucie Języków i Cywilizacji Wschodnich INALCO) i Helene Włodarczyk (filolog na Uniwersytecie Paris IV-Sorbonne). Urodzony w Paryżu syn emigranta polskiego Józef Babiński ( ), był wybitnym neurologiem, od 1914 roku członkiem paryskiej Akademii Medycyny i jednym z założycieli Francuskiego Towarzystwa Neurologicznego; w 1925 roku przyjął tytuł honorowego profesora polskiego Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie. Antropolog Teofil Chudziński ( ) dzięki 25-letniej pracy w paryskim Laboratorium Antropologicznym Szkoły Studiów Wyższych stworzył podstawy działu zwanego antropologią części miękkich. Od 1893 roku kierownikiem działu mikrobiologii w Instytucie Pasteura w Paryżu był pochodzący z Wielkopolski i absolwent Sorbony Jan Danysz ( ), wybitny biolog i mikrobiolog polski. W Paryżu pisał swe cenne prace po polsku i francusku Józef Hoene- Wroński ( ), znany filozof (odegrał znaczącą rolę w dziejach filozofii europejskiej), matematyk (wprowadził wronskien), astronom, fizyk, technik wynalazca, prawnik-ekonomista. Ksawery Gałęzowski ( ) w 1867 roku otworzył w Paryżu prywatną klinikę oczną, która zdobyła rozgłos światowy, a w 1872 roku założył pierwsze we Francji czasopismo okulistyczne Journal d Ophtalmologie (do 1878), po czym założył i redagował do końca życia pismo Recueil d Ophtalmologie ; był jednym z najwybitniejszych okulitów we Francji. Pochodzący z Krakowa Filip Walter w latach był dyrektorem Szkoły Centralnej Sztuk i Rękodzieł w Paryżu. Powstaniec 1831 Michał A. Kleczkowski został znanym orientalistą, ministrem pełnomocnym Francji w Pekinie, a następnie wykładowcą języka chińskiego w paryskiej szkole wyższej Ecole des Langues Orientales Vivantes. Z kolei mieszkający w Paryżu arabista i iranista Wojciech Kazimirski de Biberstein ( ) opracował słownik arabsko-francuski Dictionnaire arabe-francais ( ). Pochodzenia polskiego był Guillaume Apollinaire, a właściwie Wilhelm Apolinarius Kostrowicki ( w Paryżu), wybitny poeta francuski, jeden z ojców nowoczesnej poezji. Edmund Chojecki (ps. Charles Edmond) był powieściopisarzem francuskim i jednym z założycieli dziennika paryskiego Le Temps ( ). Julian Klaczko ( ) współpracował z Revue de deux mondes i był członkiem Akademii Francuskiej. Wynalazca Stefan Drzewiecki ( ) zasłużył się we Francji w dziedzinie lotnictwa i budowy okrętów podwodnych. Istniejący do dziś znany bank francuski Credit Foncier de France założył w Paryżu w 1852 roku ekonomista francuski rodem z Warszawy Ludwik Wołowski ( ), który był również profesorem ekonomii oraz deputowanym i senatorem francuskim. Innym znanym paryskim finansistą, przemysłowcem i mecenasem sztuki był ks. Andrzej Poniatowski. Z kolei w dziedzinie wynalazczości technicznej zabłysnął talentem inż. Józef Lipkowski. Urodzony w 1810 roku w Walewicach Alexandre Colonna Walewski, syn naturalny Napoleona I i Marii Walewskiej, był ambasadorem Francji w Hiszpanii i Anglii oraz w latach ministrem spraw zagranicznych Francji. W życiu politycznym Francji po II wojnie światowej znane stały się nazwiska Jean Paul Palewskiego, Gastona Palewskiego, Michaela Poniatowskiego i Noel de Lipkowskiego, wywodzących się z rodzin polskich osiadłych we Francji w XIX w. oraz poseł do parlamentu Juzkiewienski. W 2. poł. XIX w. generałem armii francuskiej był pochodzenia polskiego Ernest Lipowski. Paryż odegrał również znaczną rolę w dziejach polskiego sportu, poprzez organizowane tu różne zawody sportowe. I na ten temat można by było napisać całą książkę. Wspomnijmy więc tu tylko o dwóch bardzo ważnych polskich imprezach sportowych w stolicy Francji i o Romanie Józefie Kantorze. Otóż w 1900 roku w stolicy Francji mistrzostwo świata w walce francuskiej zdobył zapaśnik polski Władysław Pytlasiński, z czego byli dumni Polacy na całym świecie. Z kolei na VIII Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu w 1924 roku drużyna polska zdobyła 1 srebrny (kolarstwo: drużynowy wyścig torowy na 4000 m: J. Lange, J. Łazarski, T. Stankiewicz i F. Szymczyk) i 1 brązowy medal (jeździectwo: indywidualny konkurs skoków A. Królikiewicz): były to pierwsze polskie medale olimpijskie. Kto dzisiaj, nawet z osób interesujących się sportem polskim, pamięta nazwisko Romana Józefa Kantora? Może nikt. Urodził się on w Łodzi w 1912 roku i jako mały chłopiec wyjechał z rodzicami do Francji. Ukończył liceum w Paryżu, a jego hobby była Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 40

41 szermierka. W 1929 roku zajął 3 miejsce z szermierczych zawodach szkolno-uniwersyteckich w Paryżu i 6 miejsce w mistrzostwach Francji. W 1935 i 1936 był mistrzem Warszawy i wziął udział w drużynie zwycięskiej w meczu Polska-Niemcy. Wybuchła w 1939 roku wojna przerwała brutalnie jego karierę jako sportowca Francji i Polski. W Paryżu wychodziło lub wychodzi wiele pism polskich w języku polskim i francuskim. W okresie Wielkiej Emigracji wydawane tu były m.in.: czasopismo Pielgrzym Polski ( ), redagowane przez E. Januszkiewicza i B. Jańskiego przy współpracy Adama Mickiewicza, który ogłaszał tu artykuły; Babin na Obcej Ziemi (1832); Pamiętnik Emigracji ( ); Pismo Wzajemnego Oświecania się (1833); Feniks (1833); Le Polonais-Journal des Interets de la Pologne ( ); Nowa Polska ( ); Biuletyn (1834); Brukowiec (1834); Gazeta Narodowa w Zakroczymie (1834); Postęp (1834); Przyszłość (1834); Tygodnik Emigracji Polskiej ( ); Kronika Emigracji Polskiej ( ); Północ (1835); La Pologne Historique, Litteraire, Monumentale et Pittoresque ( ); Les Polonais-Journal des Interets de l Europe ( ); Kraj i Emigracja ( ); Naród Polski (1836); Polska (1836); Rocznik Emigracji Polskiej (1836); Przegląd Dziejów Polskich (Poitiers-Paryż ); Polak ( ); Wiadomości Krajowe i Emigracyjne (1837); Pamiętnik Polski (1838); La Brise du Nord. Keepsake Polonais (1838); Korespondent ( ); Korespondent Emigracji Polskiej ( ); Młoda Polska ( ); Skarbiec Historii Polskiej ( ); od 1843 roku organ Towarzystwa Monarchistycznego Fundatorów i Przyjaciół 3 Maja Trzeci Maj ( ); Narodowość ( ); Baba Bezimienny Karteluszek (1840); Dziennik Narodowy ( ); Emigracja Polska (1841); Pamiętnik Towarzystwa Demokratycznego Polskiego ( ); Pismo Towarzystwa Demokratycznego Polskiego ( ); Słowianin ( ); La Mode Nouvelle revue politique et litteraire (1841); Szubrawiec (1842); Noworocznik Demokratyczny ( ); Echo Miast Polskich ( ); Teraźniejszość i Przyszłość ( ); pismo ekonomiczne Pamiętnik Towarzystwa Przyjaciół Przemysłu (1844); Demokracaja Polska XIX Wieku ( ); Wiarus (1847); Zbratanie ( ); La Pologne de 1848 (1848); Ojczyzna (1848); La Pologne ( ); La Pologne, Journal des Slaves ( ); La Tribune des Peuples (1849); L Exemple (1852); Biesiada Krzemieniecka ( ); Jutrzenka ( ); Jutrzenka i Wschód ( ); Wiadomości Polskie ( ); Przegląd Rzeczy Polskich ( ); pismo Stowarzyszenia Paryskiego Lekarzy Polskich Rocznik Towarzystwa Paryskiego Lekarzy Polskich - Annales (po 1858, 3 tomy są w Archiwach Narodowych w Paryżu i w Bibliotece Polskiej w Paryżu); Głos ); Głos z Paryża i Genui ( ); Baczność (1862); Echo (1862); Les Ephemerides Polonaises (1863/1864); Roczniki Towarzystwa Historyczno- Literackiego w Paryżu ( ); Correspondence du Nord-Est ( ). W okresie od 1871 do 1918 roku wydawano m.in.: Le Messager d Occident (1875); miesięcznik literacko-społeczny Bulletin Polonais Litteraire, Scientifique et Artistique ( ) pod redakcją W. Gasztowta; Listy Polskie (1878); pismo niepodległościowe Kurier Paryski ( ), a następnie Kurier Polski w Paryżu ( ), wydawane przez uczestnika Powstania Styczniowego Agatona Gillera; pismo narodowe i katolickie Tygodnik ( ), redagowane przez ks. Romana Wilczyńskiego i związane ze Zmartwychwstańcami w Paryżu; główny organ Ligi Polskiej Wolne Polskie Słowo ( ), redagowany przez mieszkającego w Genewie Zygmunta Miłkowskiego i w latach przez Stanisława Kośmińskiego, a finansowany przez Ludwika Michalskiego; dwutygodnik patriotycznodemokratyczny Głos Polski ( ), redagowany przez Ludwika Dygata przy współpracy Seweryna Duchińskiego i Zygmunta Kaczkowskiego; miesięcznik narodowych socjalistów Pobudka ( ) pod redakcją Stanisława Barańskiego; pierwszy organ prasowy SDKPiL Sprawa Robotnicza ( ); pismo socjalistyczne Bulletin Officiel ( ) pod redakcją Kazimierza Kelles-Krauza; organ istniejącego jeszcze Związku Wychodźstwa Goniec Polski ( ), redagowany przez Ludwika Dygata, a potem Henryka Lewenharda; miesięcznik Hasło ( ); miesięcznik Dla Ojczyzny (1906); popularny tygodnik Polonia ( ), redagowany przez Wacława Gąsiorowskiego i Jana Derezińskiego, prowadzący udaną akcję propagandową na rzecz Polski również w języku francuskim; biuletyn Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Polskich we Francji ( ). W 1918 mający swą siedzibę w Paryżu i kierowany przez Romana Dmowskiego Komitet Narodowy Polski wykupił od Gąsiorowskiego Polonię i przekształcił ją w wydawanego trzy razy w tygodniu Polaka ( ). W Paryżu w okresie I wojny światowej i zaraz po niej ukazywały się również: Myśl Polska (1915), Echo Polskie ( ) Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 41

42 redagowane przez Bolesława Motza, Głos Polski ( ) i Rzeczpospolita Polska ( ). W okresie międzywojennym, a dokładnie od 1924 roku, centrum wydawania prasy polskiej przeniosło się z Paryża do nowopowstałych największych skupisk polskich w północno-wschodniej Francji Regionu Północnego (departamenty Pas de Calais Polaków i Nord Polaków). Tzn. w Paryżu ciągle ukazywało się najwięcej tytułów, jednak największe polskie pisma ukazywały się w Regionie Północnym. W stolicy Francji w okresie międzywojennym wydawane były m.in. czasopisma: Polonia (od 1920); miesięcznik Les Amis de la Pologne ( ), wydawany przez wielką francuską przyjacielkę Polski i Polaków pisarkę Rosę Bailly; tygodnik Ognisko ( ), redagowany przez Marię Szeligę-Loevy, osiadłą od lat w Paryżu, a od 1927 roku przez adwokat Ewę Mickun, która wydawała je od 1929 roku 2 razy w tygodniu, a od 1935 roku jako dziennik w nakładzie egzemplarzy; wydawane 3 razy w tygodniu i związane z polskm konsulatem Życie Polskie (od 1923); tygodnik społeczno-katolicki, organ Związków Towarzystw Katolickich i Polskiej Misji Katolickiej Polak we Francji ( ), którego redaktorem był m.in. głośny ksiądz Ferdynand Machay; tygodnik związany z Francuską Partią Komunistyczną Robotnik Polski we Francji, a następnie Tygodnik Polski, który w 1936 roku przekształcono w Dziennik Ludowy (red. Estera Golde-Stróżecka), czytany głównie przez przybyłych z Polski Żydów; pisma związane z obozem sanacyjnym, mające po 4-5 tysiący nakładu: Polonia Nowa, Głos Polski we Francji, Gazeta Polska w Paryżu ( ), Dziennik Polski ( ) i organ Towarzystwa im. Józefa Piłsudskiego w Paryżu Piłsudczyk ; Sokół Polski organ Towarzystwa Sokół we Francji; Prawo Ludu ( ) organ Sekcji Polskich Confederation General du Travail; Tygodnik Polski ( ), redaktor i wydawca Stefan Moszczyński; tygodnik Świat i Polska ( ), wydawany przez Hermana Liebermana i z pomocą finansową ludzi związanych z PPS i II Międzynarodówki. Po napadzie Niemiec i Związku Sowieckiego na Polskę we wrześniu 1939 roku i ukonstytuowaniu się w Paryżu polskiego rządu emigracyjnego oraz szeregu polskich instytucji, jeszcze we wrześniu (25) 1939 roku zaczął ukazywać się w Paryżu rządowy Monitor Polski, a od października 1939 roku Dziennik Ustaw (red. Tadeusz Święcicki) jak również codziennie wydawana od grudnia 1939 roku Centrala Informacji i Dokumentacji. Ministerstwo Informacji i Dokumentacji zaczęło wydawać dziennik Głos Polski (red. Leon Chrzanowski). Zaczęły ukazywać się również pisma nieoficjalne, jak np. kontynuacja krajowych czasopism: tygodnik Słowo (red. Stanisław Cat Mackiewicz; kontynuatorem wileńskiego dziennika Słowo ), Czarno na białem (red. January Grzędziński), Wiadomości Polskie Polityczne i Literackie (red. M. Grydzewski), biuletyn prasowo-organizacyjny Światowy Związek Polaków z Zagranicy oraz: tygodnik Jutro Polski (red. Halamski), tygodnik socjalistyczny Robotnik we Francji, biuletyn uchodźców wojennych z Polski To i Owo, dwutygodnik dla dzieci i młodzieży Moja Gazeta, miesięcznik Naczelnego Komitetu Harcerskiego we Francji Na Tropie czy miesięcznik wydawany przez Biuro Prasowe Światowego Związku Polaków z Zagranicy Listy Polskie (od listopada 1939). Pisma te ukazywały się do czasu zajęcia Paryża przez Niemców w czerwcu 1940 roku. W okupowanym przez Niemców Paryżu ukazywały się polskie pisma konspiracyjnie: Biuletyn Narodowy ( ) i tygodnik Niepodległość ( ), którego redaktorem był Jerzy Tepicht. Po wyzwoleniu Paryża w sierpniu 1944 roku do dnia dzisiajszego ukazywały się lub ukazują następujące czasopisma polskie: organ Związku Młodzieży Polskiej we Francji miesięcznik Grunwald. Pismo Młodych ( ); miesięcznik katolicki dla dzieci i młodzieży Rycerzyk ( ); dziennik Gazeta Polska Niepodległość ( , red. Tomasz Piętka); dziennik Sztandar Polski ( ); tygodnik katolicki Polska Wierna ( , red. ks. F. Kaszubowski); miesięcznik C.G.T. Force Ouvriere Głos Pracy ( , red. Stefan Jesionowski, Witold Grochowski); organ Polskiego Stronnictwa Ludowego we Francji tygodnik Gazeta Ludowa ( , red. J. Małęczyński); tygodnik Lud Polski ( , red. Emanuel Freyd i Zygmunt Zaremba); tygodnik, a następnie miesięcznik katolicki wydawany przez pallotynów Nasza Rodzina (od 1947) oraz miesięcznik dla dzieci i młodzieży Rycerzyk ; tygodnik niepodległościowy Syrena ( , red. M. Serafiński, potem S. Paczyński); miesięcznik polskich socjalistów Światło ( ), red. Zygmunt Zaremba; miesięcznik Kultura ( , red. Jerzy Giedroyć); tygodnik Placówka ( , red. Jan Matysiak potem Feliks Chrzanowski); Wiadomości P(olskiej) M(isji) K(atolickiej). Czyn Katolicki (od 1948); tygodnik ilustrowany Polska i Świat ( ); miesięcznik Związek Uczestników Polskiego Ruchu Oporu w Paryżu (zał. 1951); dziennik Słowo Polskie ( , red. Witold Olszewski, red. Zbigniew Bieńkowski); dziennik Echa Polskie (1953); dziennik Głos Polaka we Francji (1953); dziennik Kurier Polski (1953); dziennik Nowiny Polskie Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 42

43 ( ); ilustrowany tygodnik informacyjny Słowo Polskie ( ); ukazujący się 4 razy w tygodniu Przegląd Polski we Francji (1954); dziennik Express Poranny (1956); dziennik Nasz Dziennik (1956); dziennik Wasz Dziennik (1956); pismo ukazujące się 2 razy w tygodniu Gazeta Demokratyczna (1956); Tygodnik Polski - La Semaine Polonaise (od 1957); wydawany przez duchowieństwo polskie tygodnik Głos Katolicki (od 1959); Zeszyty Historyczne ( ), wydawane przez paryską Kulturę ; miesięcznik, potem dwumiesięcznik Polska w Europie ( , red. Jerzy Jankowski). Poza tym w Paryżu od 1944 roku ukazywało się lub ukazuje bardzo wiele biuletynów polonijnych lub polsko-francuskich, wydawanych w językach polskim i francuskim. Wprowadznie stanu wojennego przez reżym komunistyczny w Polsce 13 grudnia 1981 roku spowodował ucieczkę z kraju kilkuset tysięcy Polaków. Trochę z nich osiedliło się we Francji, większość w samym Paryżu. Powstały struktury solidarnościowe, które w latach 80 XX w. wydawały własne pisma i biuletyny. W Paryżu były to m.in.: wydawany od 1981 roku periodyk w języku francuskim Nowa, którego redaktorami byli Mirosław Chojecki, Grzegorz Boruta i Lucienne Rey, a współpracownikami m.in. Stanisław Barańczak i Jerzy Ficowski; a od 1982 roku: Biuletyn Informacyjny Komitetu Koordynacyjnego Solidarności we Francji pod redakcją Seweryna Blumsztajna; miesięcznik Kontakt pod redakcją Mirosława Chojeckiego i Bronisława Wildsteina; miesięcznik wydawany przez Biuro Koordynacyjne NSZZ Solidarność za granicą Solidarność. Biuletyn Informacyjny, red. Seweryn Blumsztajn; dwutygodnik Tygodnik Paryski, redagowany przez Andrzeja Kowalczyka i Jana Brodzkiego oraz kwartalnik Zeszyty Literackie, redagowane przez Barbarę Toruńczyk. Obecnie (pocz. XXI w.) w Paryżu wydawane są następujące czasopisma polskie: Głos Katolicki (redaktor-dyrektor ks. Stanisław Jeż), miesięcznik katolicki Nasza Rodzina (red. ks. Marek Wittbrot), Biuletyn Stowarzyszenia Polskich Kombatantów, wydawany na bardzo wysokim poziomie kwartalnik biograficzny Polacy na Świecie (red. nacz. Prof. Zbigniew Judycki), biuletyn Polonika, Biuletyn Federacji Polskich Organizacji Medycznych na Obczyźnie. W Paryżu urodziło się sporo znanych później Polaków, jak np.: Karol Appel ( ), językoznawca, prof. Uniw. Warszawskiego; Ksawery Branicki ( ), finansista, polityk, publicysta; Michał Chodźko ( ), śpiewak i reżyser operetek w Warszawskich Teatrach Rządowych; August Franciszek Czartoryski ( ), książę, salezjanin, beatyfikowany przez papieża Jana Pawła II 25 kwietnia 2004 roku; Adam Czartoryski ( ), książę, opiekun emigracji polskiej we Francji i Turcji, zasłużony działacz kulturalny (zabezpieczył materialnie Muzeum Czartoryskich w Krakowie); Jan Danysz ( ), wybitny fizyk, asystent na Sorbonie Piotra i Marii Curie-Skłodowskiej, kier. pracowni radiologicznej przy warszawskim Towarzystwie Przyjaciół Nauk; Marian Danysz ( ), fizyk, prof. Uniw. Warszawskiego i Instytutu Badań Jądrowych w Warszawie; Władysław Folkierski ( ), romanista, prof. Uniw. Jagiellońskiego; Wojciech Kossak ( ), wybitny malarz; Zygmunt Krasiński ( ), wielki poeta, dramaturg, powieściopisarz; Jerzy Kuryłowicz (ur. 1925), zasłużony tłumacz literatury naukowej z dziedziny chemii i fizyki z języka angielskiego, niemieckiego, rosyjskiego i francuskiego na język polski; Marcel Łoziński (ur. 1940), reżyser filmowy działający w Polsce, znany bardziej z filmów krótkometrażowych; Maria Ludwika ( ), królowa polska, żona królów Władysława IV następnie Jana Kazimierza; Władysław Mickiewicz ( ), syn Adama Mickiewicza, biograf ojca, publicysta, tłumacz; Antoni Osuchowski ( ), adwokat, publicysta, działacz narodowy, wspierający odradzanie się polskości na Śląsku Cieszyńskim, Górnym Śląsku, Warmii i Mazurach; Stanisław Pruszyński ( ), generał dywizji w armii Austro-Węgier i od 1919 roku generał dywizji Wojska Polskiego, pierwszy dowódca Generalnego Okręgu (Wojskowego) na Pomorzu; Barbara Sadowska ( ), poetka; Jakub Sobieski ( ), królewicz polski, syn króla Jana III Sobieskiego; Tadeusz Styka ( ), wzięty portrecista, malował znanych Polaków, Amerykanów i Francuzów; Elida Maria Szarota ( ), germanistka, prof. Uniw. Warszawskiego; Adam Uziembło ( ), działacz narodowy, polityk i dziennikarz, poseł na Sejm Ziemi Wileńskiej i Sejm Ustawodawczy 1922; Kazimierz P. Zaleski (ur. 1928), inżynier fizyk, długoletni wiceprezes Ośrodka Geopolitycznego Energii i Surowców (CGEMP) przy Uniwersytecie Paryż-Dauphine, wiceprezes od 1999 i od 2003 roku prezes Towarzystwa Historyczno- Literackiego w Paryżu; Maria Zamoyska ( ), hrabina, kompozytorka, założycielka szkoły gospodarstwa wiejskiego w Zakopanem, współtwórczyni fundacji narodowej Zakłady Kórnickie. W Paryżu zmarło również setki znanych Polaków, tak że muszę ograniczyć się do osób najbardziej znanych: Władysław Baranowski ( ), dyplomata, poseł polski w Sofii; Jacek Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 43

44 Bierezin ( ), poeta, krytyk literacki; Olga Boznańska ( ), malarka; Michał Chodźko ( ), poeta, wraz z Adamem Mickiewiczem w 1848 roku organizator legionu polskiego we Włoszech; Fryderyk Chopin ( ), wielki kompozytor i pianista; Jarosław Dąbrowski ( ), generał Komuny Paryskiej 1871; Jerzy Giedroyć ( ), założyciel i redaktor paryskiej Kultury ; Cyprian Godebski ( ), rzeźbiarz, twórca pomnika Adama Mickiewicza w Warszawie; Wacław Grzybowski ( ), dyplomata, poseł polski w Pradze i ambasador polski w Moskwie; Ewelina Hańska ( ), żona pisarza francuskiego Honore Balzaca; Józef Hoene- Wroński ( ), wybitny filozof (mesjanizm polski) i wszechstronny uczony; Konstanty Jeleński ( ), prozaik, krytyk literacki, tłumacz literatury polskiej na francuski); Zygmunt Kaczkowski ( ), pisarz polski; Karol Kniaziewicz ( ), generał, zasłużony w kampaniach napoleońskich; Zygmunt Krasiński ( ), wielki poeta, dramaturg i powieściopisarz polski; Joachim Lelewel ( ), wybitny historyk i działacz emigracyjny, prof. uniwersytetu w Wilnie; Józef Makowski ( ), malarz; Gustaw Małachowski ( ), minister spraw zagranicznych w okresie Powstania Listopadowego ; Władysław Mickiewicz ( ), syn Adama Mickiewicza, biograf ojca, publicysta, tłumacz; Władysław Mierzwiński ( ), wybitny śpiewak operowy; Bolesław Motz ( ), dr med., profesor Sorbony, senator RP; Julian Ursyn Niemcewicz ( ), poeta, dramatopisarz, działacz polityczny, społeczny i kulturalny; Bonawentura Niemojowski ( ), prezes Rządu Narodowego w Powstaniu Listopadowym; Cyprian Norwid ( ), wybitny poeta, dramaturg, prozaik polski; Adam Prażmowski ( ), pierwszy polski astrofizyk; Franciszek Pułaski ( ), 1918 marszałek Rady Stanu Królestwa Polskiego, ambasador Polski w USA, od 1926 dyrektor Biblioteki Polskiej w Paryżu; Stefan Rogoziński ( ), wybitny polski badacz Kamerunu w Afryce; Maciej Rybiński ( ), generał, wódz Powstania Listopadowego 1831; Piotr Semenenko ( ), współzałożyciel i i generał Zmartwychwstańców; Juliusz Słowacki ( ), wielki poeta polski; Stanisław Szpinalski ( ), pianista, ceniony wykonawca utworów Chopina; Kazimierz Waliszewski ( ), znany historyk; Walenty Wańkowicz ( ), malarz, znany z kilku wersji znanego portretu Mickiewicz na Judahu skale ; Józef Zaliwski ( ), płk WP, 1833 organizator wyprawy zbrojnej do kraju, znanej jako wyprawa Zaliwskiego. Ze zgonami Polaków w stolicy Francji wiążą się dzisiaj tzw. cmentarze polskie w Paryżu z okresu Wielkiej Emigracji. Jest ich pięć: Cmentarz Pere-Lachaise, Cmentarz Montmarte, Cmentarz Montparnasse, Cmentarz Passy i Cmentarz Auteuil, z których dwa ostatnie mają odpowiednio tylko 4 i 10 grobów. Wiele z tych grobów ma już ponad 150 lat. Już w 1841 roku z inicjatywy Karola Sienkiewicza zostało założone Towarzystwo Opieki nad Grobami Zasłużonych Ojczyźnie Polaków we Francji w celu rejestracji polskich grobów i opieki nad pomnikami wybitnych Polaków, które są pomnikami historii i kultury polskiej na cmentarzach francuskich. Towarzystwo to działa po dziś dzień. Trudno mi ocenić jego pracę. Jednak kiedy byłem po raz kolejny w Paryżu w 2002 roku mieszkaliśmy z żoną w niedalekiej odległości od Cmentarza Montparnasse. Niestety, zauważyłem, że raczej wszystkie polskie groby są zaniedbane i jeśli nie zostaną poddane rychłej restauracji za ileś tam lat popadną w ruinę. Na największym cmentarzu w Paryżu - Pere- Lachaise, obok grobów wielu zasłużonych Francuzów, jest również ponad 60 grobów Polaków, w tym jeden zbiorowy. Najważniejszym grobem jest grób Fryderyka Chopina, tłumnie odwiedzany nie tylko przez Polaków, ale także przez Francuzów i miłośników jego muzyki z całego świata; pełno tu kwiatów i wieńców z polskimi napisami. Są tu również pochowani: Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, gen. Józef Wysocki (w mogile zbiorowej) oraz generałowie: Stanisław Gawroński, Jan Komarzewski, Kazimierz Skarżyński, Tadeusz Tyszkiewicz (w 1939 roku trumnę z prochami przewieziono do Polski), Walery Wróblewski, płk Konstanty Linowski, belwederczyk Ludwik Nabielak, Teodor Morawski, Adam Prażmowski, Aleksander Walewski, Ludwik Wołowski. W grobie Balzaca spoczywa jego żona Ewelina Hańska. Niestety, większość polskich grobów na Cmentarzu Pere-Lachaise już nie istnieje. Na Cmentarzu Montmarte jest przeszło 57 grobów polskich, w tym 9 zbiorowych, w których spoczywa 236 osób, przeważnie oficerów polskich formacji wojskowych Napoleona, uczestnicy Powstania Listopadowego oraz członkowie Rządu Narodowego z okresu powstania. Najważniejszym z tutejszych polskich grobów był grób Juliusza Słowackiego, którego prochy zostały przewiezione na Wawel w Krakowie w 1927 roku. Na byłym grobie Słowackiego jest jego wizerunek w brązie i napisem po francusku "Wielki poeta polski". Są tu groby m.in.: generałów: Wojciecha Chrzanowskiego, Macieja Rybińskiego, Franciszka Sznajde, Antoniego Wronieckiego, pułkowników: Jana Jerzmanowskiego, Antoniego Lanckorońskiego, Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 44

45 Józefa Fiałkowskiego, Józefa Zaliwskiego oraz Alojzego Biernackiego, Joachima Lelewela (w zbiorowej mogile), Walentego Wańkowicza, Bohdana Zaleskiego. Jest tu kaplica grobowa rodu Sapiehów, nieco dalej - grobowiec Sobańskich. Na jednym ze zbiorowych grobów czytamy napis: "Na pamiątkę jutrzni wolności, przez żałobę narodu świtającej, polska emigracja postawiła ten krzyż dnia 29 listopada 1861 roku". W nekropolii Montparnasse są ogółem 83 groby, w których jest pochowanych ok. 200 osób, przeważnie uczestnicy Powstania Listopadowego i Powstania Styczniowego Spoczywają tu m.in.: Henryka Leowenhard (z domu Pustawojtówna), płk Adolf Krosnowski, kpt. Leonard Rettel, Ludwik Mierosławski, Henryk Niewęglowski oraz francuski generał pochodzenia polskiego Ernest Lipowski. Największym jednak cmentarzem polskiej Wielkiej Emigracji jest Cmentarz Montmorency pod Paryżem, gdzie od XIX w. pochowano kilkuset Polaków, w tym wiele wybitnych osób. Stąd cmentarz nazywany jest często polską nekropolią albo nawet Panteonem polskiej emigracji. Byli tu pochowani Julian Ursyn Niemcewicz i generał Karol Kniaziewicz; pogrzeb Niemcewicza 21 maja 1841 roku był pierwszym polskim pogrzebem na Cmentarzu Montmorency. W miejscowym kościele Niemcewicz i Kniaziewicz mają swój pomnik z 1848 roku, dłuta Władysława Oleszczyńskiego. W tymże kościele był pochowany wraz z żoną Anną przywódca Wielkiej Emigracji, książę Adam Czartoryski; ich prochy przeniesiono później do rodzinnego grobowca w Sieniawie w Małopolsce. Na Cmentarzu Montmorency pochowano w 1856 roku sprowadzone z Konstantynopola zwłoki Adama Mickiewicza. Do jego grobu przeniesiono ekshumowane z cmentarza Pere-Lachaise szczątki żony Mickiewicza, Celiny z Szymanowskich. Rodzinny grobowiec Mickiewiczów istnieje do dziś, z tym że zwłoki poety w 1890 roku zostały przeniesione na krakowski Wawel. warszawskiej archikatedry św. Jana), malarzy Olgę Boznańską i Tadeusza Makowskiego, rzeźbiarzy Cypriana Godebskiego, Władysława Oleszczyńskiego i Bolesława Biegasa, literatów Aleksandra Chodźki, Zygmunta Kaczkowskiego, Aleksandra Wata oraz Karola Sienkiewicza, Eustachego Januszkiewicza, Franciszka Pułaskiego, Władysława Pańczaka (przedwojennego i podczas II wojny światowej dziennikarza lwowskiego), Delfiny Potockiej. Na murze cmentarnym w 1970 roku zostało umieszczonych 30 tablic upamiętniających udział polskich żołnierzy w walkach II wojny światowej oraz polskie ofiary hitleryzmu i komunizmu (w 1990 r. złożono tu w urnie ziemię z Katynia), a później również i współczesne - ku czci ofiar stanu wojennego (1981). Inna tablica głosi po francusku: "Narodowi polskiemu, który ofiarował tak wiele swoich dzielnych dzieci Francji - wdzięczne miasto Montmorency i departament Val-d'Oise" (francopol.pl). Od 1843 roku Montmorency jest celem pielgrzymek Polaków z Paryża, które odbywają się rokrocznie w maju lub czerwcu; odprawia się msze żałobne za wszystkich Polaków zmarłych na wygnaniu. Pielgrzymki te urządza Towarzystwo Historyczno-Literackie w Paryżu, mając ten obowiązek wpisany do statutu. Pielgrzymki odbywały się nawet pod niemiecką okupacją podczas II wojny światowej, z tym że msze miały charakter półjawny. W 1934 roku pielgrzymkę prowadził prymas Polski kard. August Hlond, a w 1998 roku prezes Stowarzyszenia Wspólnota Polska w Warszawie, prof. Andrzej Stelmachowski. Natomiast w 1982 roku, w objawie spontanicznej manifestacji polsko-francuskiej solidarności po wprowadzeniu stanu wojennego przez komunistyczny reżym warszawski w grudniu 1981 roku, pielgrzymkę prowadził arcybiskup Paryża, kard. Jean M. Lustiger. Marian Kałuski, Australia, 27 grudnia 2006 r. Drugim wieszczem pochowanym w zbiorowej mogile w Montmorency był Cyprian Kamil Norwid. W 2001 roku urnę z ziemią z grobowca przeniesiono symbolicznie do wawelskiej Krypty Wieszczów. Poza tym na Cmentarzu Montmorency pochowano m.in.: generałów w okresu Powstania Listopadowego Henryka Dembińskiego i Władysława Zamoyskiego oraz generała polskiego z okresu II wojny światowej, naczelnego wodza Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie Kazimierza Sosnkowskiego (zm. 1969; w 1992 roku urnę z jego prochami sprowadzono do Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 45

46 Ukrainne Kresy Wschodnie: Chocim Chocim położony jest 37 km na południe od Kamieńca Podolskiego, nie daleko od granicy z Rumunią i Mołdawią. Administracyjnie przynależy do obwodu czerniowieckiego. Znany jest w historii Polski przede wszystkim dzięki dwóm doniosłym zwycięstwom nad Turkami. Pierwsze miało miejsce w 1621 r., kiedy to 35 - tys. wojska koronne, dowodzone przez hetmana Jana Karola Chodkiewicza, wspierane 40 - tys. posiłkami kozackimi hetmana Piotra Konaszewicza Sahajdacznego, zdołały obronić Rzeczpospolitą przed inwazją tys. armii Wielkiej Porty, prowadzonej przez sułtana Osmana II. Chocim należał wtedy do Hospodarstwa Mołdawskiego, uznającego zwierzchność lenną Turcji. Do rangi symbolu wiktorii chocimskiej urosła wspaniała współpraca polsko - kozacka, która już nigdy później nie kształtowała się tak pomyślnie. Druga bitwa chocimska odbyła się w 1673, w rok po haniebnym traktacie buczackim, oddającym Podole w ręce tureckie. Utracony autorytet oraz represje wobec ludności Podola (m. in. zamienianie kościołów na meczety) zmobilizowały sejm do podjęcia zdecydowanych działań przeciw Imperium Osmańskiemu. Wystawiona armia pod komendą hetmana Jana Sobieskiego odniosła zwycięstwo nad stacjonującymi w Chocimie Turkami. Tymczasem śmierć króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego oraz odstąpienie z kampanii wojsk litewskich Michała Paca, niechętnie spoglądającego na sukcesy Sobieskiego, nie pozwoliły na zawarcie korzystnego pokoju. Triumf Sobieskiego otwarł mu natomiast drogę do przyszłej intronizacji. Chocim twierdza Chocim - cerkiew garnizonowa św. Aleksandra Newskiego. Tekst i zdjęcia: Tomasz Knapik Chocim - twierdza Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 46

47 Odwiedzili Polonica... Holandia Premier Jarosław Kaczyński złożył wieniec na grobie generała St. Maczka, a drugi pod krzyżem głównym na Polskim Honorowym Cmentarzu Wojskowym w Bredzie. FRANCJA: Grób Chopina w Paryżu Cmentarz Père-Lachaise Francja, Paryż - tu znajduje się grób Chopina. Pomnik nagrobny, dzieło Clésingera, został oficjalnie odsłonięty 17 października 1850 roku. Adres: Cimetière du Père-Lachaise 16, rue du Repos Paris (20 arrondissement) Jak dojechać: Metro: Pere Lachaise (linie 2, 3); Autobusy: 60, 69, 102 Dodatkowy opis: (Cimètiere du Père-Lachaise) - największy i najsławniejszy cmentarz paryski. Powstał w 1804 roku w ogrodach przyległych do willi Mont-Louis, podarowanej przez Ludwika XIV francuskiemu jezuicie François d'aix de Lachaise. Pochowani na tym cmentarzu są m.in.: Guillaume Apollinaire, Auguste Clésinger, Honoré Balzac z żoną Eweliną Hańską, Pierre Beaumarchais, Vincenzo Bellini, Georges Bizet, Eugène Delacroix, Louis Gay-Lussac, Machno, Amedeo Modigliani, Yves Montand z żoną Simon Signoret, Jim Morrison, Edith Piaf, Oscar Wilde. Leżą także zmarli przed otwarciem cmentarza: Jean La Fontaine i Molier, których prochy kazał dla rozreklamowania cmentarza przenieść tutaj Napoleon Bonaparte. Do najstarszych możliwych do zidentyfikowania grobów należą groby Piotra Abelarda i jego ukochanej Heloizy (XII wiek). Zostały tam przeniesione w 1817 roku. Ściana Komunardów (pn.- wsch. część cmentarza) upamiętnia 147 zamordowanych uczestników Komuny Paryskiej. Na cmentarzu leży obecnie ok. miliona osób (100 tys. grobów), w tym prochy ok. 60 Polaków, m.in. J. Dąbrowskiego, W. Wróblewskiego, K. Hoffmanowej, C.K. Norwida, J. Wysockiego, M. Walewskiej. Grób gen. Maczka, Breda, Holandia Za pozwoleniem serwisu internetowego: chopin.info.pl Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 47

48 Moje spotkanie z polonikiem My, Polacy jesteśmy narodem bardzo mobilnym. Od wieków nasi Rodacy licznie przekraczali granicę Ojczyzny szukając miejsca zamieszkania, schronienia czy pracy na terenach innych państw. Ślady Polaków można znaleźć niemal w każdym kraju świata. Polacy wyjeżdżali, aklimatyzowali się na obcych ziemiach, ale nigdy nie zapominali o własnych korzeniach, o swym polskim pochodzeniu. Dziś będąc za granicą, często niespodziewanie możemy natknąć się na pamiątki, które przypominają nam że żyli tu lub nadal żyją Polacy. Po raz pierwszy do Paryża pojechałam w 1999 roku z wycieczką z liceum. Spędziliśmy w stolicy Francji niecałe pięć dni. Zwiedziliśmy albo raczej zaliczyliśmy wszystkie sztandarowe obiekty Paryża. Już wtedy jako licealistka odkryłam, że zabytki paryskie to nie tylko pamiątki historii Francuzów, ale także i Polaków. Ślady polskie znaleźliśmy w najważniejszych turystycznie miejscach jak: Łuk Triumfalny, Luwr, Cmentarz Père-Lachaise, Pałac w Wersalu, czy Tour Eiffel. Pamiętam, że dużym zaskoczeniem było dla mnie, iż tak licznie odwiedzana wieża paryska stoi tuż przy Place de Varsovie. Szkoda tylko, że mało który Francuz wie gdzie znajduję się owe miasto Ponownie do Paryża wybrałam się w 2004 aby spełnić moje marzenie- nauczyć się języka francuskiego mieszkając z rodziną francuską, czyli roczny pobyt jako fille-au- pair. Dowiedziałam się, że nie każde marzenie to źródło szczęścia i przyjemności. Wyjeżdżając sama, mając wokół tylko Francuzów, czułam wielką tęsknotę i potrzebę kontaktu z czymś co polskie. Dosyć szybko odnalazłam Polski Kościół pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Pewna Polka odradzała mi to miejsc: nie idź, nie warto, tam spotyka się cały polski margines paryski. Ciekawość wzięła górę. Poszłam i nie żałuję. Świątynia Wniebowzięcia jest dla mnie miejscem szczególnym- to ciągle tętniące życiem polonica. Tam możemy zobaczyć przeszłość i teraźniejszość i Polaków obraz własny, choć nie zawsze złotem malowany. Kościół został przekazany Polskiej Misji Katolickiej w 1844 roku. Do wnętrza budowli prowadzą ogromne drzwi, przy których stoi popiersie papieża Jana Pawła II. A w środku odnajdziemy wizerunki polskich świętych i błogosławionych, a także obraz Matki Boskiej Częstochowskiej, a na koronie Chrystusa polskiego orła. Na ścianach świątyni możemy odczytać historię Polski od czasów Wielkiej Emigracji do czasów współczesnych- tablice upamiętniają wielkich Polaków i ważne wydarzenia. Rue St- Honoré, nr 263bis to od dziesięcioleci miejsce modlitwy, nabożeństw patriotycznych, miejsce spotkań Polonii francuskiej. Kościół jest ośrodkiem, który pomaga pielęgnować polskie tradycje i zachować tożsamość narodową. Lokalizacja kościoła także zwróciła moją uwagę- samo centrum Paryża. W tym miejscu odnalazłam to czego mi tak brakowało- prawdziwy kawałek Polski, z jej burzliwa historią, z jej wartościami, kulturą, zwyczajami i Rodakami, z ich zaletami i wadami. Tam, doceniłam Polskę widząc pamiątki przeszłości i świadectwo polskości, jakie Polacy dziś składają. Tam poczułam się dumna, że jestem Polką, że pochodzę z tak bogatego historycznie i duchowo kraju. Agnieszka Kubicka Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 48

49 Historia Polskiej Misji Katolickiej Historię Polskiej Misji Katolickiej tworzyli Polacy, którzy z różnych przyczyn zmuszeni byli przez wieki osiedlać się poza granicami Ojczyzny. Trzeci rozbiór Polski rozpoczął w naszej historii ponad stu letni okres walk o odzyskanie niepodległości. Kolejne klęski powstań narodowych oznaczały dla wielu pokoleń Polaków przymusową emigrację. Część osiedlała się w Europie Zachodniej, część wyruszała jeszcze dalej - na kontynent amerykański. Krajem, do którego przybywali Polacy najchętniej była Francja. Gdy wraz z klęską Napoleona upadły nadzieję na szybki powrót państwa polskiego na mapę Europy, szereg polskich rodzin arystokratycznych i wyższych oficerów armii napoleońskiej przybyło do Paryża, wśród nich Czartoryscy, Poniatowscy, Dąbrowscy. Rozpoczął się okres "pielgrzymstwa polskiego". Upadek powstania listopadowego sprawił, że Polacy, uciekając przed represjami zaborców masowo opuszczali Kraj. Emigracja ta, nazwana później Wielką, obfitowała w znaczne osobistości i światłe umysły. Wszędzie tam, gdzie byli Polacy, "sprawa polska" była wciąż żywa. Prowadzone wokół powstania i dróg odzyskania niepodległości spory dzieliły polskich wygnańców. Czynnikiem jednoczącym okazać się mogła w tamtym czasie jedynie wiara. Większość emigrantów przywiązana była do tradycji chrześcijańskiej, dzięki której duch narodu mógł się odrodzić. Taką nadzieję żywiło wielu, wśród nich sam wieszcz Adam Mickiewicz, który po okresie zafascynowania uznawaną za herezję ideologią towianizmu, zwrócił się w stronę religii katolickiej. Pisał w liście do Joachima Lelewela w marcu 1834 r.: "...na katolicyzmie trzeba grunt położyć". Gorącymi zwolennikami tej idei byli też inni. W tym okresie działała w Paryżu grupa młodych i aktywnych świeckich z Bogdanem Jańskim na czele, która postanowiła założyć Polską Misję. Trzech spośród nich: Piotr Semenenko, Hieronim Kajsiewicz i Aleksander Jełowicki udało się do Rzymu, skąd po studiach teologicznych i otrzymaniu święceń kapłańskich powrócili do Paryża, by zająć się polskimi emigrantami. 17 lutego 1836 r. przy czynnym udziale Mickiewicza założyli Polską Misję Katolicką przy ulicy Notre Dame de Champs. Z pozwoleniem Arcybiskupa Paryża, ks. Hyacyntego Ludwika de Quelen roztoczyli opiekę duszpasterską nad wszystkimi Polakami, troszcząc się nie tylko o życie religijne, ale i o edukację i pomoc materialną najuboższym. Wkrótce, w 1841 r. otwarta zostaje Szkoła Polska zwana "Batigniolską", a w 1946 Sierociniec św. Kazimierza, kierowany do dziś przez Siostry Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo. W 1844 r. Polska Misja Katolicka przeprowadza się do budynku przy kościele pw. Wniebowzięcia Matki Bożej przy ulicy Saint-Honoré 263, gdzie pozostaje do dnia dzisiejszego. Arcybiskup Paryża Denys Affre oddał Polakom i Polskiej Misji do użytku bezpłatnie kościół, należący do tej pory do parafii francuskiej Św. Magdaleny. W ten sposób rozpoczął swoją działalność tzw. "Kościół polski". Pierwszym rektorem kościoła i Misji Polskiej został ks. Aleksander Jełowicki. Po nim funkcję tę pełniło jedenastu kolejnych księży, a ostatnim, dwunastym już, mianowanym w 1985 roku jest ks. Stanisław Jeż. Kolejne zrywy narodowe Polaków niosły za sobą kolejne fale emigracji politycznej. Wypadki Wiosny Ludów, a zwłaszcza późniejszy upadek powstania styczniowego kolejny raz zmusiły Polaków do masowych wyjazdów. I tym razem dla wielu z nich drugą ojczyzną stała się Francja. Wzrosła więc na jej terenie liczba Polaków i opiekujących się nimi księży. Polscy emigranci stopniowo włączali się w życie Francji, często ich wysiłek bywał zauważany i doceniany. Podczas wojny francusko-pruskiej w 1870 roku, w czasie oblężenia Paryża późniejszy rektor PMK, ks. Władysław Witkowski osobiście kierował ambulansem, organizując pomoc rannym. Był też odpowiedzialny za jeńców wojennych. Za jego zaangażowanie prezydent Adolf Thiers odznaczył go "Legią Honorową". Polacy i Kościół polski wraz z Paryżem przeżywali wydarzenia Komuny. Świątynia przy Saint-Honoré została wówczas ograbiona, a proboszcz pobliskiego kościoła Św. Magdaleny, ks. Deguery, ukrywający się w Misji zamordowany. W 1874 r. PMK zapoczątkowała, trwającą do dzisiaj, tradycję - w tym roku po raz pierwszy zorganizowana została narodowa pielgrzymka Polaków do Lourdes. Po drugiej wojnie światowej do polskiej pielgrzymki we Francji dołączyli się Polacy z Anglii, Beneluksu, Niemiec Federalnych i Danii. W czasie pierwszej wojny generał Józef Haller zorganizował Armię Polską, która walczyła u boku Francuzów. Księża z Misji pełnili duchową opiekę nad żołnierzami polskimi. 4 czerwca 1917 r. powstał w Paryżu "Polski Komitet Narodowy", a kościół polski często wypełniony był niebieskimi mundurami. Po odzyskaniu niepodległości w 1918 r. część emigrantów wróciła do kraju. Przybywać zaczęli nowi, ale już z innych powodów. Zmienił się charakter emigracji z politycznej na ekonomiczną. W 1922 r. powstało 22 nowych misji, zwłaszcza w Północnej Francji, Pas de Calais i Lotaryngii. Rektor Polskiej Misji Katolickiej w Paryżu zostaje Rektorem Polskiej Misji Katolickiej we Francji. Ksiądz August kardynał Hlond, Prymas Polski powierza mu koordynację duszpasterstwa emigrantów polskich w całej Francji. Nie jest to zadanie łatwe, zwłaszcza że polskich kapłanów jest za mało - na jednego księdza przypada 15 tys. wiernych. By ułatwić sobie zadanie Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 49

50 dotarcia do wiernych PMK zakłada tygodnik "Polak we Francji". Z pomocą księżom przybywa z Polski kilkadziesiąt zakonnic z pięciu różnych zgromadzeń. Są nieocenione przy zakładaniu świetlic, ambulatoriów, szkół i przedszkoli. Liczba osób, objętych opieką misji cały czas wzrasta, w latach trzydziestych misji jest już sześćdziesiąt, a w 1939 r. sto. W związku z tak dużą ich liczbą konieczna jest reorganizacja. Misje zostają podzielone na 6 dekanatów. Rektorat PMK posiada małą drukarnię, w której wydaje się książeczki do nabożeństwa, katechizm, broszury. Powstaje osiem stowarzyszeń katolickich, które liczą ponad 100 tys. członków. 6 grudnia 1935 r. w Kościele Matki Bożej zwycięskiej w Paryżu ks. Witold Paulus, przewodniczy uroczystości poświęcenia się emigracji polskiej Matce Bożej - "Królowej Polski i Królowej Emigracji". Tragiczne lata drugiej wojny nie oszczędzają Misji. Rektor Franciszek Cegiełka zostaje deportowany do obozu koncentracyjnego w Dachau. Przez pięć lat zastępuje go ks. Czesław Wędzioch. Inni też przechodzą przez dramat wojny. Dziewiętnastu księży zostaje wysłanych do obozów koncentracyjnych, jedenastu z nich już nie powróci. Czterech przebywa w obozach jenieckich, trzech zostaje rozstrzelanych we Francji, trzech innych angażuje się w ruch oporu, pięciu zostaje kapelanami wojsk polskich we Francji. Ksiądz August kardynał Hlond w 1940 r. zostaje internowany we Francji, a następnie deportowany do Niemiec. Po wojnie liczba emigrantów zwiększa się i osiąga 750 tys. Przybywają uwalniani z obozów jeńcy wojenni, żołnierze, którzy nie chcą wrócić do socjalistycznej Polski. Emigracja polska staje się znów w dużej mierze emigracją polityczną. 150 kapłanów w 27 departamentach oddaje posługę duszpasterską w dawnych i nowych misjach. Potrzeby są coraz większe. Dwie nowe kongregacje żeńskie zakładają domy i powstają trzy prowincje polskich księży zakonnych oraz jedna prowincja polskich zakonnic. Ksiądz Augustyn kardynał Hlond po uwolnieniu powraca do Francji i otwiera w Paryżu w1945 r. Polskie Seminarium Duchowne. Następne Polskie Małe Seminarium Duchowne zostaje otwarte w 1954 r, a Ojcowie Oblaci, Księża Pallotyni i Księża Chrystusowcy otwierają nowicjaty. Rozwija się też prasa katolicka. Wychodzi tygodnik "Polska Wierna", który od 1959 r. będzie nosił nazwę "Głos Katolicki", oraz dwa miesięczniki "Niepokalana" i "Nasza Rodzina", a także przeznaczone dla księży czasopismo "Duszpasterz Polski Zagranicą". Od 1950 r. w każdą niedzielę z Kościoła Polskiego transmitowana jest przez radio francuskie Msza św. Powstaje wiele nowych kościołów, kaplic, domów parafialnych oraz ośrodków kolonii wakacyjnych. W 1966 r. Polacy we Francji uroczyście obchodzą 1000-lecie chrztu Polski. Centralne uroczystość odbywają się w paryskiej Katedrze Notre-Dame. Kolejną okazją do zamanifestowania wspólnoty środowisk polonijnych jest rok 1972, kiedy Polacy licznie uczestniczą w uroczystościach beatyfikacji ojca Maksymiliana Marii Kolbe. Wyrazem rzeczywistej potrzeby istnienia misji jest dzień 17 września 1973 r., kiedy to powstaje Stowarzyszenie "Concorde" - Przyjaciele Polskiej Misji Katolickiej we Francji, mające na celu jej wspieranie. Gdy ponownie przychodzi tragiczny dla Polski czas - lata 80-te, polskich emigrantów jednoczy sprawa pomocy Polakom z Ojczyzny. Jeszcze tylko radosne spotkanie z Ojcem świętym 31 maja 1980 r. podczas wizyty duszpasterskiej we Francji, a potem już rok Po wprowadzeniu stanu wojennego Polacy i Francuzi organizują pomoc humanitarną dla Polski, do której włącza się oczywiście z PMK. Jej działalność jest ważna zwłaszcza ze względu na moralne wsparcie, ale nie tylko - wielu zmuszonych pozostać we Francji znajduje dzięki Misji dach nad głową i pomoc materialną. Pomocny w przetrwaniu trudnego okresu jest też uroczyście obchodzony jubileusz 600-lecia utworzenia Klasztoru Jasnogórskiego, które PKM czci poprzez peregrynacje ikony Matki Boskiej Częstochowskiej. Rok 1986 jest rokiem jubileuszowym. PMK obchodzi 150. rocznicę powstania. Na uroczystości 11 lutego przybywa Jego Eminencja ks. kardynał Józef Glemp, Prymas Polski. A 16 lutego w Kościele Polskim składa wizytę ks. kardynał Jean Marie Lustiger, Arcybiskup Paryża. Z tej tez okazji Polacy pielgrzymują w marcu do Rzymu, a od 11 kwietnia do 21 kwietnia Prymas Polski przewodniczy wszystkim ceremoniom, organizowanym przez wspólnoty polskie w Paryżu, regionie paryskim i Lotaryngii, w czasie których, m.in. dziękuje narodowi i Kościołowi francuskiemu za wsparcie duchowe i materialne w okresie stanu wojennego w Polsce. W latach 80-tych nowa fala emigracji powoduje konieczność otwarcia drugiej parafii polskiej. PMK dzięki przychylności Arcybiskupa Paryża kardynała Jeana Marie Lustiger i ks. proboszcza Georges Marion podejmuje prace remontowe w Kościele św. Genowefy. W związku z tym powstaje nowy polski kościół. 3 czerwca 1986 r. otwarty zostaje w Lourdes Dom Polskiej Misji, nad którym opiekę przejmują siostry ze Zgromadzenia Najświętszej Rodziny z Nazaretu. Drugim będzie otwarty 8 września 1991 r. dzięki hojności państwa Anny i Stanisława Kozłowskich oraz pomocy Ojców Oblatów w La Ferté sous Jouarre, kierowany przez siostry sercanki. Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 50

51 Pod koniec lat 80-tych za sprawą Encykliki Ojca św. szeroko dyskutowane jest miejsce laikatu w Kościele. Stąd w dniach 29 lutego - 1 marca 1992 r. w Vaudricourt odbyła się założycielska sesja Polskiej Rady Duszpasterskiej Zachodniej Europy. W sesji tej, zorganizowanej przez ks. biskupa Szczepana Wesołego, delegata Prymasa Polski biorą udział księża i przedstawiciele laikatu Danii, krajów Beneluksu, Francji, Hiszpanii, Niemiec, Szwecji i Wielkiej Brytanii, reprezentujące Polskie Misje Katolickie oraz polskie katolickie organizacje społeczne tych krajów. Po spotkaniach zaś Episkopatu polskiego i francuskiego 29 czerwca 1993 r. zostają podpisane Statuty Polskiej Misji Katolickiej na terenie Francji. To wspólne polskofrancuskie działanie doprowadza do powstania Fundacji im. Jana Pawła II z siedzibą w Instytucie św. Kazimierza w Vaudricourt. Celem tej fundacji jest, przede wszystkim, zadbanie o interesy Polaków we Francji. O problemach Polonii, zwłaszcza we Francji informuje wychodzący przy PKM w Paryżu "Głos Katolicki", jedyny tygodnik katolicki we Francji, przeznaczony dla polskiej emigracji, który 26 września 1993 obchodził jubileusz 35- lecia. Z innych ważnych wydarzeń w ostatnim dziesięcioleciu wspomnieć należy akcję w obronie Polskiej Szkoły w Paryżu w 1994 r. Oprócz petycji podpisanej przez ponad osób, złożonej na ręce Ministra Edukacji Narodowej Aleksandra Łuczaka, Polska Misja Katolicka wraz ze Stowarzyszeniem " Szkoła Polska" i Komitetem Rodzicielskim wielokrotnie prowadziła rozmowy z przedstawicielami Rzeczpospolitej Polskiej. Z myślą o polskich pielgrzymach zdążających do sanktuariów we Francji Ks. Rektorem Stanisław Jeż zdecydował się na rozbudowę Domu Polskiej Misji w La Ferté sous Jouarre. Dla uczczenia 50. rocznicy Powstania Warszawskiego 4 października Ambasada Polska w Paryżu we współpracy z Polską Misją Katolicką przygotowała uroczystą Mszę św. w kościele św. Ludwika des Invalides. Koncelebrowanej Mszy św. przewodniczył ks. kard. Jean-Marie Lustiger, Arcybiskup Paryża. Brały w niej udział również liczne osobistości kościelne, wojskowe i polityczne polskie i francuskie. Po raz pierwszy od zakończenia II wojny światowej ambasador Polski prof. Jerzy Łukaszewski podjął inicjatywę religijnego uczczenia tego wielkiego narodowego wydarzenia Obecnie Polskie Misje Katolickie istniejące na terenie Europy mają swoje siedziby w Anglii, Belgii, Danii, Holandii, Luksemburgu, Norwegii, Niemczech, Włoszech, Szkocji, Szwajcarii, Szwecji. Jedną z nich i najstarszą jest Polska Misja Katolicka we Francji. Z faktu, iż PMK jest częścią Kościoła, wynika jej powołanie i zadania takie jak: duszpasterska opieka i troska o rodaków przebywających na obczyźnie, podtrzymywanie dziedzictwa kulturalnego i religijnego wśród Polonii oraz łączność z Kościołem lokalnym. Za wypełnienie tych misji odpowiedzialny jest Rektor i jego najbliżsi współpracownicy, delegaci regionalni, kapelani, księża i siostry zakonne, świeccy zaangażowani w różnych dziedzinach. Ze stron Wspolnoty Polskiej, Warszawa Konkurs Polonicum Machindex Institut w Szwajcarii : Polskie znaki pamięci w świecie - upamiętnieniem złożonych losów Polaków Polskie znaki pamięci we Francji Zapraszamy do współpracy jako Współorganizator, Patronat honorowy, Patronat, Patronat medialny, Sponsor i fundator nagród. Cele konkursu edycji Francja 2007: Dokonanie ewidencji znaków pamięci na terytorium Francji dot. losów Polaków Profil znaków Za trwale znaki pamięci uznajemy pomniki, obeliski, tablice pamiątkowe, groby i tym podobne sposoby upamiętnienia. Nie są objęte konkursem upamiętnienia w postaci: nazwy patronów ulic, szkół, instytucji, organizacji, nazw geograficznych. Adresat W konkursie może uczestniczyć każda osoba pod warunkiem przysłania pracy w języku polskim. Każdy uczestnik Konkursu może przedstawić max. 5 opracowań oznakowanych odmiennymi godłami. Terminarz konkursu Konkurs zostaje ogłoszony w marcu 2007 roku. Prace należy nadsyłać do końca listopada 2007 (decyduje data stempla pocztowego) na adres organizatora w Szwajcarii. Konkurs zostanie rozstrzygnięty do końca stycznia 2008, po czym niezwłocznie nastąpi publiczne ogłoszenie wyników i rozdanie nagród. Organizator: Polonicum Machindex Institut case postale 1182 CH-1701 Fribourg, Szwajcaria Tel. / Fax polonicum@romandie.com Regulamin Konkursu pod linkiem Web: Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 51

52 QUO VADIS POLONIA? Quo Vadis Polonia? - Migracje Polaków - Patriotyzm Polonii Zanikanie polskości Andrzej Targowski Ewolucja polskości Idee do dyskusji (1) Celem niniejszego studium jest zbadanie: jak koncepcja polskości i patriotyzmu ewoluowała w ciągu 1000 lat historii Polski? Chcemy zbadać, jakie czynniki miały największy wpływ na zakres i intensywność stosowania tych pojęć i postaw w życiu Polaków? Zbadamy także, czy istnieje potrzeba modyfikacji tych pojęć w wyniku nowej geopolitycznej sytuacji Polski po 1989 r.? Motywem bezpośrednio wpływającym na podjęcie tego tematu jest nowa książka na temat fenomenu Powstania Warszawskiego 1, które staje się cezurą uniwersalności polskości. Polega ona na tym, że wolność człowieka przejawiła się jako warunek konieczny człowieczeństwa, które w ciągu lat trwania cywilizacji stale powiększa zakres tej wolności w ciężkiej walce dobrego ze złym. Polacy w swym Powstaniu w 1944 r. zdyskredytowali nagą przemoc oraz rasizm i w swym bezprzykładnym bohaterstwie wykazali, że wartości moralne liczą się więcej od wartości materialnych. Teza ta jest wszakże bardzo dyskusyjna, ale właśnie 1 J. Kuczyński i J. Krakowiak (Red).. Tragizm i sens Powstania Warszawskiego. Warszawa: Dialog o dialogową dyskusję chodzi. W dobie rewolucji informacyjno-komunikacyjnej w XXI w. zbrojne konflikty powinny być zastąpione dyskusjami, nawet najostrzejszymi, które powinny transformować się w dialog, będący namysłem nad istotą i sensem człowieczeństwa, a może także nad iluzją, czy też możliwością funkcjonowania człowieka mądrego, dobrego i szczęśliwego. W sensie normatywnym uniwersalność polskości, wynikająca z doświadczenia Powstania Warszawskiego w 1944 r., polega na sformułowaniu poniższych tez/reguł: Tyranie nie mają współcześnie szans na dłuższe trwanie, muszą liczyć się z gwałtownymi protestami i ew. powstaniami. Powstania można podejmować, o ile mają szanse na sukces; tak jak to miało miejsce z powstaniami w Paryżu w 1944 czy w Pradze w 1945 roku. Podejmowanie powstań celem demonstrowania swego nieszczęścia kosztem jego pogłębiania jest niemoralne, bowiem odbiera ludziom prawo do życia, nadane przez Stwórcę. Świat coraz bardziej staje się nieczuły na tragedię ludzką, bowiem jest jej o wiele za dużo; jej nadmiar ogranicza i stępia ludzkie zainteresowanie nią. Przy podejmowaniu decyzji o ew. powstaniach należy stosować zasadę minimalizowania własnych strat. Idealizm i romantyzm liderów nie może przysłaniać realizmu bytu narodu. Idealistyczne dziedzictwo danego społeczeństwa może inspirować liderów, ale nie może prowadzić ich do podejmowania zbyt ryzykownych decyzji. Honor jest tak samo ważny jak mądry kompromis. Podtrzymywanie dialogu z wrogiem jest lepsze od niszczącego konfliktu. Patriotyzm należy kultywować, jako warunek konieczny funkcjonowania państwa narodowego, ale nie za cenę olbrzymich strat w ludziach, dorobku materialnym i kulturowym. W sytuacji zaistnienia beznadziejności obrony, patriotyzmem jest dążenie do zachowania substancji narodu we wszystkich jego aspektach. Na stanowiska dowódcze w wojsku trzeba mianować nie tylko fachowców i byłych zasłużonych, ale przede wszystkim ludzi z charakterem, trzymających się określonej doktryny, i zdolnych do dymisji, jeśli rozwiązanie nie idzie po ich myśli. Na stanowiska polityczno-społeczne należy prowadzić selekcję spośród ludzi wartościowych, ideowych, dobrych i mądrych. Żeby ograniczyć awansowanie sprytnych, a jednak głupich liderów, społeczeństwo musi brać masowy udział w wyborach, bowiem dzięki pasywnej postawie istnieje zawsze prawdopodobieństwo selekcji ujemnej i pogłębiania kryzysu społeczno-politycznego, prowadzącego do ew. utraty niepodległości i Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 52

53 powstań. W dalszych felietonach będziemy pogłębiać analizę ewolucji polskości i patriotyzmu. Skąd pochodzą Polacy? (2) Polska leży na północy Europy, która w czasach Imperium Rzymskiego była od niego izolowana, czyli była cywilizacyjnie zacofana. Na ziemiach tych panowała cywilizacja drzewa, które po latach gniło i nie pozostawiało żadnych śladów o jego użytkownikach. W przeciwieństwie do cywilizacji śródziemnomorskiej, która sprawnie stosowała kamień i metale, które zapamiętały dość dobrze czasy swych użytkowników. Najdalej wysunięty na północ posterunek rzymski mieścił się w Vindobonie, czyli we współczesnym Wiedniu. Stąd było jeszcze daleko do polskich ziem, gdzie jednak docierali kupcy z południa, którzy wymieniali swe towary na bursztyn oraz na niewolników. Ci ostatni musieli się tam znajdować w wyniku wojen plemiennych. Być może, że wśród tych kupców byli Celtowie, którzy naszych niewolników nazwali slaves, a stąd już niedaleko, aby nasze plemiona nazwano Slaves 2, czyli po spolszczeniu Słowianie. Początkowo uważano, że ziemie dorzecza Wisły i Odry zaludniała od bardzo dawna tylko jedna grupa etniczna; dyskusyjne pozostawało, czy była to ludność germańska (szkoła Kossinny) czy słowiańska (szkoła Kętrzyńskiego). Obie te szkoły, a zwłaszcza przyjęta przez nie zasada, jakoby każdej kulturze archeologicznej odpowiadała odmienna grupa etniczna, poddał zasadniczej krytyce wybitny archeolog Godłowski. Odrzucając poprzednie ustalenia, uzupełnił je hipotezą, że w połowie I tysiąclecia naszej ery doszło do wymiany ludności w tej części Niżu, spowodowanej nadejściem bliżej niezidentyfikowanych przybyszów, a w obszarze pomiędzy Karpatami a Prypecią i Dnieprem wykształciła się nowa grupa językowa słowiańska. Moczulski. wykazuje, że współczesna archeologia ziem poza polskich wyklucza istnienie w badanych stuleciach osadnictwa słowiańskiego nad górnym Dnieprem i Dźwiną; gdyby nadszedł stamtąd jakiś lud, przyniósłby ze sobą język bałtycki albo fiński, a nie słowiański. Z kolei demografia dowodzi, że populacja, która wkrótce miała zaludnić rozległe ziemie aż po morze Egejskie i Góry Harcu, aby osiągnąć niezbędną liczebność, musiała rozwijać się demograficznie przez parę stuleci na znacznym obszarze osiedleńczym, a można go znaleźć jedynie w strefie lasów liściastych pomiędzy Odrą a kijowskim odcinkiem Dniepru. Nie ma najmniejszego śladu, aby w VI w. istniał jakiś lud germański, który zasiedlał ziemie niżowe na północ 2 Do dziś tak po angielsku nazywają się Słowianie. od Karpat i opuścił je pod domniemaną presją słowiańską. Populację taką trudno byłoby przeoczyć, gdyż wielkością, odpowiadającą zajmowanemu terytorium, musiałaby znacznie przewyższać nawet największe ludy germańskie. W końcowych wnioskach Moczulski przypomina, że opisywani przez historyków VI w. Sklawinowie (Sklawenowie) i Antowie, powszechnie byli uważani za Słowian jako wielki lud Wenedów (Wenetów) i rozpoznani zostali w dorzeczu Wisły przez Rzymian (wędrujących tzw. Bursztynowym Szlakiem ) jeszcze w I w. n.e. Wynika z tego, że ich obecność na tych ziemiach jest niewątpliwie wcześniejsza. Wszakże ówczesne ziemie polskie były zamieszkane przez ludzi (homo sapiens sapiens) już od lat p.n.e., po zaniku epoki lodowcowej (Samsonowicz). Pierwsza integracja Europy (3) Wielka ekspansja Słowian miała miejsce po upadku Imperium Rzymskiego, w ciągu VII-VIII w., kiedy w wyniku tzw. Wędrówki Ludów (od schyłku IV do końca VI w.), wszystkie grupy Słowian znalazły swoje ostateczne i trwałe siedziby w wyodrębnionych fizycznie wycinkach przestrzeni. W tym samym czy w zbliżonym czasie, poszczególne ludy germańskie, wędrujące po zachodniej Europie, również znajdywały swoje końcowe miejsca osiedlenia i przejmowały nad nimi władzę, a mieszając się z miejscową ludnością i doprowadzając do nowych rozgraniczeń politycznych kształtowały swoje ojczyzny. Ten system odrębnych ojczyzn o własnym obliczu kulturowym, później poddany jeszcze dodatkowym procesom integracyjnym, przetrwał do dzisiaj i jest jednym z najtrwalszych elementów europejskiego dziedzictwa. W Europie zachodniej, pod wpływem geopolitycznego zagrożenia islamskiego, początkowo dochodziło do integrowania różnych krajów we frankońskie imperium Karolingów. Zanik i fragmentaryzacja zewnętrznych zagrożeń uruchomiły procesy dezintegracyjne, w ich następstwie cesarstwo Karola Wielkiego podzieliło się na trzy wielkie części, a te na dalsze. W megaregionie Międzymorza (między morzami Bałtyckim a Czarnym) proces formowania państw był znacznie wolniejszy, a kształtowały się one w wyodrębnionych fizycznie obszarach naturalnych; istotną rolę odgrywała bliskość dróg handlowych i kontakty z krajami wyżej rozwiniętymi. Najstarszym tu państwem jest Karantania (Słowenia) oraz Chorwacja. Niewiele później kształtuje się Bułgaria na pograniczu bizantyjskim i Wielkie Morawy na pograniczu frankońskim. W następnym X wieku powstają Czechy, Ruś Kijowska i Polska oraz Węgry.. Procesy Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 53

54 te toczą się na tle licznych interakcji wewnątrz ziem międzymorskich i na zewnątrz, w relacjach politycznych i religijnych z Bizancjum, Italią i Rzeszą krajów niemieckich. Mimo odmiennych wzorców rozwojowych i czasu rozpoczęcia formowania, trwale istniejące, i z tego tytułu nazywane historycznymi, główne państwa narodowe obu części Europy osiągają swój ostateczny kształt prawie dokładnie w tym samym czasie, bo w ciągu kilku dziesięcioleci X w. Niesprecyzowana do końca próba ich integracji, podjęta przez Ottona III (syna księżniczki greckobizantyjskiej, ucznia papieża Sylwestra II, który spowodował utworzenie pierwszego biskupstwa na terenie Polski; nota bene to właśnie ów Papież odkrył ZERO dla cywilizacji Zachodu, które to odkrycie dało podstawy współczesnej informatyce), szybko kończy się niepowodzeniem. Była to zdecydowanie przedwczesna próba integracja Europy, wynikająca raczej z koncepcji intelektualnej, a nie z potrzeby cywilizacyjnej i geopolitycznej. Integracja ta nastąpiła dopiero na początku XXI w, czyli po lat. Dokładnie nawet w 2007 r. kiedy ostatnie państwa europejskie Bułgaria i Rumunia zostały przyjęte do Unii Europejskiej. Andrzej Targowski OBSERWACJE Z USA Rocznice ważnych bitew w historii Polski. Data Bitwa Konflikt Opis III. Opatów 1241 III III III III III III1 831 Tarczek Salis Jarosław Bliżyno Legnano, Werona Dębe Wielkie Pierwszy najazd tatarski Wojna polskoszwedzka Najazd szwedzki Powst. styczniowe Wojny francuskie Powstanie listopadowe Bajdar pozoruje odwrót, wciąga rycerstwo polskie w zasadzkę i rozbija je Bajdar stacza zwycięską bitwę z rycerstwem krakowskim Chodkiewicz na czele flotylli zdobytych szwedzkich i nabytych kupieckich statków zaskakuje i atakuje flotę szwedzką. Zdobywa dwa duże okręty. S. Czarniecki odnosi znakomite zwycięstwo nad Szwedami Ostatnie zwycięstwo Hauke-Bosaka W bitwach biorą udział bataliony polskie. Ponoszą ciężkie straty. 40 tys. Polaków realizuje plan Prądzyńskiego i rozbija Geismara (6,6 tys.) oraz Rosena (20 tys.) Bartosz Musiałowicz Ludzie listy piszą... APEL Nieocenione są także zasługi emigracji w tworzeniu i pomnażaniu naszej kultury w świecie i w dawaniu świadectwa o Polsce, jaką była i jaką być powinna. Jan Paweł II, Rzym, Drodzy Państwo, Jestem studentką kierunku turystyka i rekreacja Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie,. W tym roku kończę studia i obecnie jestem w trakcie pisania pracy magisterskiej, zatytułowanej Śladami Polaków- szlak poloników w Paryżu. Będąc we Francji, w Paryżu byłam mile zaskoczona ilością miejsc związanych z Polską, przypominających, że mieszkali i mieszkają tu nadal nasi Rodacy. Często napotykałam ślady Polaków zarówno żyjących w ubiegłym stuleciu jak i tych, którzy przyjechali tu kilkadziesiąt czy kilkanaście lat temu. Te obserwacje wzbudziły moja ciekawość i chęć poznania dokładnie historii Polskiej Emigracji, a także osób i miejsc z nią związanych. W mojej pracy chciałabym zestawić Wielką i Małą Emigrację XIX wieku z emigracją współczesną, nazywaną przez niektórych autorów Druga Wielka Emigracją wieku XX.. Rozpocznę od przedstawienia przyczyn obu migracji, następnie ukaże życie polskiej diaspory w stolicy Francji, a na koniec zaproponuję polskiemu turyście zwiedzającemu Paryż kilka szlaków śladami poloników polskich. Chce wskazać miejsca, które Polak winien odwiedzić, zatrzymać się, aby docenić wkład naszych Rodaków w krzewieniu i kształtowaniu tożsamości narodowej na ziemi paryskiej. W tym miejscu zwracam się do Państwa z pytaniem a zarazem prośbą: Czy mają Państwo jakieś propozycje poloniców, które zasługują na szczególną uwagę? Czy znają Państwo jakieś historie, anegdoty dotyczące emigrantów i pamiątek polskich w Paryżu? Czym dla Państwa są polonica? Czy znają państwo pełną definicję terminu polonica uwzględniającą etymologie, kształtowanie się słowa? Jakie rodzaje poloniców wyróżniliby Państwo? Będę bardzo wdzięczna za wszelką pomoc i informacje (proszę przesyłać na adres Redakcji).. Z wyrazami szacunku, Agnieszka Kubicka, Polska Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 54

55 IN MEMORIAM 2006 śp. CZESŁAW SZEWCZYK Z okładki: Pomnik Adama Mickiewicza w Wilnie. Urodził się 11 maja 1928 roku w GENK Belgia. Zmarł 19 sierpnia 2006 roku w Niemczech, gdzie został pochowany. Posiadał tylko polskie obywatelstwo. Żołnierzem 1-szej Polskiej Dywizji Pancernej został w wieku 16 lat, kiedy Dywizja w 1944 roku przybyła do Belgii. Służył aż do jego demobilizacji w roku Po wojnie udał się do Polski, gdzie zamieszkał i założył rodzinę. Po emigracji do Niemiec zajął się poszukiwaniem i rejestracją pochówków żołnierzy 1. Polskiej Dyw. Panc. i zebrał sporą dokumentację. Od początku lat 90-tych był oficjalnie Społecznym Opiekunem Miejsc Pamięci Narodowej w Niemczech, Holandii, Belgii i Francji z upoważnienia Zarządu Głównego Związku Kół 1-szej Dywizji Pancernej. Założył stronę internetową. Napisał trzy publikacje dotyczące grobów poległych maczkowców: "Normandia", "Breda", "Szlakiem Mogił Zaginionych". Wszystkie przez niego zgromadzone dane poległych zostały przekazane w roku 1998 Radzie Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, kiedy to ta oficjalnie przejęła opiekę. W roku 1989 otrzymał podziękowanie i Srebrny Medal Opiekuna Miejsc Pamięci Narodowej od ówczesnej Rady OPWiM. Za wybitne zasługi w jego działalności otrzymał od Kapituły Złotą Odznakę 1-szej Dywizji Pancernej na wniosek Zarządu Głównego Związku Kół 1-szej Polskiej Dywizji Pancernej. W 2005 roku otrzymał Medal PRO MEMORIA przyznawany przez Urząd do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych za zasługi w utrwalaniu pamięci o ludziach i ich czynach w walce o niepodległość Polski podczas II wojny światowej i po jej zakończeniu. Był członkiem Stowarzyszenia 1-szej Polskiej Dywizji Pancernej Niderlandy. Dopiero po jego śmierci SPEŁNIŁO SIĘ JEGO MARZENIE: W Polsce w końcu roku 2006 rozpoczęła się akcja pod patronatem Prezydenta RP systemowego opracowania, rejestracji i otoczenia należytą opieką zaniedbanych grobów polskich żołnierzy na terytorium Niemiec, która od początku obejmowała swym zasięgiem WSZYSTKIE groby wojenne, więc nie tylko groby powstańców warszawskich ale i wojskowych z 1-szej Polskiej Dywizji Pancernej. Zdjęcie : Borkowicz Adrian Stopa Ewidencja Poloników Machindex : LT05 Wilno Pomnik Adam Mickiewicz Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 55

56 2007 Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 56

57 Biuro Informacji i Dokumentacji Kancelarii Senatu OT-463 Grudzień 2006 Generał Władysław Anders Dział Informacji i Ekspertyz Seria: Opracowania Tematyczne Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 57

58 Władysław Anders Odrzućmy wszystko co nas dzieli, a bierzmy wszystko, co nas łączy Władysław Anders urodził się 11 sierpnia 1892 r. w Błoniu w powiecie kutnowskim. Pochodził z rodziny ziemiańskiej wywodzącej swych przodków z Inflant. Jego ojciec Albert był administratorem majątku, a matka Elżbieta z Tauchertów zajmowała się domem. Władysław miał trzech braci: Karola, Jerzego i Tadeusza. Wszyscy czterej wybrali karierę wojskową. Władysław Anders ukończył gimnazjum w Warszawie, po czym w związku z objęciem przez jego ojca obowiązków administratora majątku Taurogi, rodzina przeniosła się na Litwę. W 1910 r. rozpoczął naukę w szkole podoficerskiej, którą ukończył w stopniu chorążego rezerwy. Następnie podjął studia na Wydziale Mechanicznym Politechniki w Rydze oraz wstąpił do Polskiej Korporacji Akademickiej Arkonia. Z chwilą wybuchu I wojny światowej Władysław Anders został powołany do armii rosyjskiej. W czasie działań wojennych służył w korpusie kawalerii Chana Nachiczewańskiego. Był trzykrotnie ranny, a za męstwo otrzymał odznaczenia wojenne, m.in. Order Św. Jerzego i Św. Włodzimierza z Mieczami. Tuż przed rewolucją lutową w roku 1917 ukończył kurs Akademii Sztabu Generalnego w Piotrogradzie. Następnie został wysłany na front południowy w Rumunii, gdzie pełnił obowiązki szefa sztabu 7. dywizji strzelców. Ku wolnej Polsce Na wieść o formującym się wojsku polskim Korpusie Polskim gen. Dowbora-Muśnickiego wstąpił do niego nie zwlekając. Brał czynny udział w formowaniu 1. Pułku Ułanów (późniejszy 1. Pułk Ułanów Krechowieckich), w którym dowodził szwadronem. Następnie został szefem sztabu 1. dywizji strzelców. Po rozwiązaniu Korpusu, w roku 1918, gdy Polska odzyskała niepodległość, wrócił do Warszawy, gdzie uczestniczył miedzy innymi w rozbrajaniu Niemców. Brał udział w Powstaniu Wielkopolskim, a później, już jako podpułkownik, w kwietniu 1919 r. objął dowództwo 1. Pułku Ułanów Wielkopolskich (przemianowanego później na 15. Pułk Ułanów Poznańskich), na którego czele wyruszył na wojnę polsko-bolszewicką. W 15. pułku Ułanów Poznańskich. Na studiach w Rydze w 1914 r. Pułk wsławił się między innymi w walkach nad Berezyną. W uznaniu zasług bojowych Anders został osobiście odznaczony przez Marszałka Józefa Piłsudskiego orderem Virtuti Militari V klasy. Za bohaterską postawę na polu walki był również czterokrotnie odznaczany Krzyżem Walecznych. Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 58

59 Służąc Niepodległej W 1921 r. Władysław Anders wyjechał do Francji i tam podjął studia w paryskiej Wyższej Szkole Wojennej. Po ich ukończeniu w 1923 r. wrócił do kraju i został dyrektorem kursu dla wyższych dowódców w Wyższej Szkole Wojennej w Warszawie. Awansowano go na pułkownika 15 sierpnia 1925 r. Władysław Anders był miłośnikiem koni i doskonałym kawalerzystą. Jak wspomina generał Zygmunt Bohusz-Szyszko, uprawiając od najmłodszych lat jazdę konną, nie tylko sam dobrze jeździł, lecz również umiał wychować młode pokolenie kawalerzystów, przekazując im swoje doświadczenia, rozbudzając w nich zamiłowanie dla sportu jeździeckiego. W 1925 r. kierowana przez niego ekipa Wojska Polskiego odniosła wielki sukces na zawodach w Nicei, zdobywając cztery pierwsze nagrody, w tym najważniejszą Puchar Narodów. Sam pułkownik Anders wielokrotnie zajmował wysokie lokaty w mistrzostwach armii. honorowej postawy w trudnych sytuacjach i pełnej odpowiedzialności za swoje czyny w niedługim czasie mianował go dowódcą Samodzielnej Brygady Kawalerii na Wołyniu. Po kilku latach wzorowej służby na południowych Kresach Rzeczypospolitej, w styczniu 1934 r. został mianowany generałem brygady. Wydaje się, że przyczyną awansu była osobista ocena Marszałka Piłsudskiego, który po przeprowadzonych w Wilnie pod koniec lat dwudziestych manewrach wojennych, wyróżnił osobę generała Andersa za jego koncepcje prowadzenia gier i strategii wojennych, pełnych logiki i rozwagi. Niewątpliwą wartość miały również opinie kolegów-oficerów, zwłaszcza wpływowych piłsudczyków, takich jak generał Gustaw Orlicz- Dreszer, który po manewrach na Wołyniu, już na jesieni 1927 r. stwierdził, że Anders jest oficerem, przed którym w przyszłości powinny stać otworem wszystkie, nawet najwyższe, stanowiska w wojsku. Gen. Władysław Anders na czele zespołu polskich jeźdźców, którzy na zawodach międzynarodowych w Nicei w 1925 r., zdobyli pierwsze miejsce i Puchar Narodów. Po grze wojennej w Wilnie w 1934 r., wyróżniony miejscem po prawej stronie Marszałka Piłsudskiego. Pierwsze zdjęcie Andersa po awansie na generała. W 1926 r., po przewrocie majowym, wierny przysiędze żołnierskiej, pułkownik Anders opowiedział się po stronie legalnego rządu i prezydenta Stanisława Wojciechowskiego. Jako szef sztabu dowództwa wojsk rządowych kierował działaniami obronnymi wokół Belwederu, a następnie przeprowadził dostojników państwowych, w tym prezydenta, z Belwederu do Wilanowa. Wraz z innymi oficerami został na krótko internowany w warszawskich Łazienkach. Jednak prorządowa postawa nie zaważyła negatywnie na dalszej jego karierze. Marszałek Piłsudski w uznaniu wojennych zasług Andersa, jego W 1937 r. generał Władysław Anders objął dowództwo Nowogródzkiej Brygady Kawalerii stacjonującej w Baranowiczach, którą poprowadził do boju we wrześniu 1939 r. Brygada, wchodząca w skład Armii Modlin, prowadziła walki z Niemcami początkowo na granicy Prus Wschodnich. Powoli posuwając się na południe, stoczyła ciężkie walki m.in. w okolicach Płocka i Mińska Mazowieckiego. Kiedy Rosjanie przekroczyli granicę Rzeczypospolitej 17 września, brygada walczyła z Niemcami na Lubelszczyźnie, idąc w kierunku broniącego się Lwowa. Wobec zaciskającego się pierścienia wojsk niemieckich i stale rosnącego Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 59

60 zagrożenia ze strony ich wschodnich sojuszników generał Anders postanowił rozproszyć oddziały na mniejsze grupy, które miały próbować przedostać się na Węgry. Podczas jednej w takich prób, 29 września w okolicach Sambora, generał Anders, będąc dwukrotnie ranny, dostaje się do niewoli sowieckiej. W domu niewoli Rannego generała wywieziono do Lwowa i umieszczono w szpitalu. Po wyleczeniu ran, w lutym 1941 r. został przewieziony do Moskwy i osadzony w centralnym więzieniu NKWD na Łubiance. Podczas 22-miesięcznego pobytu w więzieniu był wielokrotnie przesłuchiwany i namawiany (jeszcze w lwowskim szpitalu) do wstąpienia do Armii Czerwonej. Zdecydowana, dumna postawa, odrzucająca tę dziwną propozycję, wzbudzała respekt. Z opresji uratował go wybuch wojny sowiecko-niemieckiej w czerwcu 1941 r. i w jej następstwie całkowita zmiana strategii politycznej Związku Sowieckiego wobec państw zachodnich (Anglii i Francji) oraz rządu polskiego w Londynie przyszłych sojuszników w walce z Niemcami. 30 lipca 1941 r. rząd polski zawarł umowę z ZSRR (układ Sikorski Majski), w wyniku której zostały ponownie nawiązane stosunki między obu krajami. Jednym z podstawowych postanowień umowy było ogłoszenie amnestii dla polskich obywateli więzionych w ZSRR. Generał Anders wyszedł na wolność 4 sierpnia. W tym okresie docierały do niego pierwsze nieoficjalne informacje o uwięzieniu na jesieni 1939 r. tysięcy polskich oficerów w obozach specjalnych w Starobielsku, Kozielsku czy Ostaszkowie. Jeszcze wtedy nie znał ich losu. 11 sierpnia 1941 r. generał Anders został awansowany na generała dywizji oraz otrzymał propozycję dowodzenia tworzącej się Armii Polskiej w ZSRR. 14 sierpnia 1941 r. została podpisana polsko-sowiecka umowa wojskowa, która umożliwiała tworzenie formacji wojska polskiego. Na jej podstawie generał Władysław Anders, mając u swego boku zaufanych oficerów (zwolnionych niedawno z więzień) generała Zygmunta Bohusza- Syszko oraz pułkowników Leopolda Okulickiego i Nikodema Sulika, przystąpił do organizowania pierwszych dwóch dywizji. Tworzenie Armii Polskiej przebiegało z dużymi oporami brakowało broni, umundurowania i żywności. Stan zgłaszających się do punktów zbornych żołnierzy był opłakany. W zdecydowanej większości wypuszczeni z łagrów i więzień Polacy byli schorowani i wychudzeni. Z nich tworzono oddziały, które zdaniem Andersa, nie były w żaden sposób gotowe do działań frontowych. Trzeba tu przypomnieć, że władze sowieckie chciały, aby nowo uformowane jednostki polskie zostały natychmiast użyte na froncie. Na to nie zgadzało się polskie dowództwo. Obawiając się rozproszenia nowo tworzonej armii, stanowczo sprzeciwiano się wysyłaniu na front poszczególnych dywizji. Dodatkowym czynnikiem był brak kadry dowódczej. Generał Anders przy każdej nadarzającej się okazji pytał zarówno Stalina, jak i innych przedstawicieli sowieckich o polskich oficerów. Wtedy jeszcze był przekonany, że oficerowie nie są celowo wypuszczani z łagrów. Pojawiły się pierwsze podejrzenia, że stało się coś niedobrego. Oto fragment zapisu rozmowy, która odbyła się na Kremlu w dniu 2 grudnia 1941 r.: Sikorski Nie naszą rzeczą jest dostarczać rządowi sowieckiemu dokładnych spisów naszych ludzi, ale pełne listy mają komendanci obozów (łagrów). Mam ze sobą listę ok oficerów, których wywieziono siłą i którzy znajdują się jeszcze obecnie w więzieniach i obozach pracy i nawet ten spis nie jest pełny, zawiera bowiem tylko nazwiska, które się dało zestawić z pamięci. Poleciłem sprawdzić czy nie ma ich w Kraju, z którym mam stałą łączność. Okazało się, że nie ma tam żadnego z nich; podobnie jak w obozach naszych jeńców w Niemczech. Ci ludzie znajdują się tutaj. Nikt z nich nie wrócił. Stalin To niemożliwe. Oni uciekli. Anders Dokąd mogli uciec? Stalin No, do Mandżurii. Po wyjściu z więzienia sowieckiego. Do punktów zbornych zgłaszali się nie tylko żołnierze, ale także rzesze wynędzniałej ludności cywilnej: młodzież, kobiety i dzieci. Generał Anders Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 60

61 i jego służby czyniły nadludzkie wysiłki, aby wszystkim tym ludziom zapewnić opiekę lekarską, wyżywienie i dach nad głową. Należy pamiętać, że władze sowieckie zapewniały kwatery i racje żywnościowe, ale tylko dla wojska. Obietnice władz sowieckich dotyczące racji żywnościowych były rzadko dotrzymywane, a mimo to żołnierz polski nie wahał się dzielić swoimi nędznymi racjami żywnościowymi z ludnością cywilną. Generał Anders nie miał złudzeń co do stosunku Sowietów do Polaków. Zbyt dobrze poznał Rosję i system w niej panujący. Pozornie ugodowe stanowisko Sowietów wynikało z dotychczas niepomyślnego przebiegu wojny z Niemcami, a nie ich dobrej woli. Dlatego generała nie opuszczała myśl o jak najszybszym wyprowadzeniu Polaków z domu niewoli do kontrolowanej przez Brytyjczyków Persji (Iranu). Wyjście to wydawało się jedynym właściwym rozwiązaniem. Okazja ku ewakuacji z Rosji nadarzyła się w marcu 1942 r., gdy władze sowieckie drastycznie ograniczyły racje żywnościowe, motywując to opóźnieniem amerykańskich dostaw zboża. Generał Anders natychmiast interweniował w tej sprawie bezpośrednio u Stalina. Niespodziewanie, zamiast żywności dostał zgodę na ewakuację. Rosja: październik 1941 r. Palestyna: październik 1942 r. Ewakuacja odbyła się w dwóch rzutach w marcu i sierpniu 1942 r. i objęła 115 tysięcy polskich obywateli, w tym 72 tysiące żołnierzy. Decyzję o drugiej ewakuacji generał Anders podjął samodzielnie, wcześniej napotykając przeszkody w tej sprawie zarówno ze strony władz angielskich, jak i rządu polskiego w Londynie. Anglicy argumentowali brak zgody na dalsze ewakuacje niemożnością przyjęcia tak wielkiej liczby uchodźców, zaś rząd polski uważał, że wojsko polskie powinno walczyć u boku Armii Czerwonej przeciwko Niemcom. We wspomnieniach generał tak komentował swą niesubordynację: Musiałem podjąć taką decyzję wbrew rozkazom z Londynu. Byłem przekonany, że rozkazy wynikają z braku zrozumienia naszej trudnej sytuacji. Szef rządu był niewłaściwie informowany przez ambasadora w Moskwie. Pozostanie w Rosji było niezgodne z polskim interesem narodowym. Podjąłem tę decyzję i Bóg mi świadkiem, że była to decyzja słuszna. Podczas inspekcji Armii Polskiej w Iraku w 1943 r. generał Władysław Sikorski przyznał, że wyjście wojsk z Rosji było konieczne. Z piasków pustyni do Polski Po przybyciu wraz z wojskiem do Iranu, generał Anders całą swą energię skierował na swoich żołnierzy, aby doszli do pełnej formy kondycyjnej i wojskowej. W latach polskie oddziały zostały przemianowane na Armię Polską na Wschodzie. Wkrótce dołączyła do nich, wsławiona walkami w Afryce Północnej, Samodzielna Brygada Strzelców Karpackich pod dowództwem generała Kopańskiego, stacjonująca w Palestynie. Pobyt wojska na Wschodzie był okresem powrotu żołnierzy do zdrowia oraz intensywnej pracy Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 61

62 szkoleniowej i organizacyjnej. Od samego początku formowania armii generał Władysław Anders cieszył się wielkim autorytetem wśród polskich żołnierzy. Zdobył ich zaufanie, przywiązanie oraz świadomość, że każde nawet najtrudniejsze zadanie, jakie im wyznaczono jest możliwe do wykonania. Żołnierze dobrze znali jego przeszłość bojową, wiedzieli, że podobnie jak oni był więziony, więc był dla nich nie tylko dowódcą, lecz również przyjacielem i opiekunem, któremu ufali i za którym poszliby wszędzie. Generał Anders wraz ze swoimi służbami nie tylko uratował tysiące swoich rodaków, ale starał się stworzyć dla nich warunki normalnego życia. Zakładano szkoły powszechne i średnie, drukarnie polowe wydawały niezbędne podręczniki, zestawy podstawowych lektur szkolnych, instrukcje wojskowe i słowniki. Tysiące osieroconych dzieci kierowano do nowo zakładanych sierocińców. Wolne chwile umilały występy teatrów polowych. Największe starania generała na polu cywilnym związane były z ratowaniem życia rodaków. Po powrocie do Teheranu musiałem się zająć najgorliwiej szpitalami i obozami dla ludności cywilnej. Największym nieszczęściem był często beznadziejny stan zdrowia przybywających. Nieraz już po przybyciu do Teheranu ludzie umierali wskutek wycieńczenia i długotrwałego głodu podczas dwuletniego pobytu w Rosji sowieckiej. W ciągu kilku tygodni las, przeszło tysiąca krzyży, pokrył cmentarz polski w Teheranie. Zmarł także mój adiutant i serdeczny przyjaciel sprzed wojny porucznik Zygmunt Kostakiewicz, któremu cudem udało się wydostać z łagrów sowieckich. Tymczasem Armia Polska na Wschodzie została przemianowana na II Korpus Polski. Zbliżał się moment opuszczenia Bliskiego Wschodu i inwazji wraz z zachodnimi sojusznikami na Półwysep Apeniński. Okres pobytu na Bliskim Wschodzie został wyzyskany jak najbardziej wydajnie dla szkolenia i zorganizowania Korpusu, który powstał z ludzi wydobytych z kaźni rosyjskich w stanie opłakanym. Wyszliśmy zwycięsko w walce z malarią. Ciężkie warunki klimatyczne nie odbiły się zbyt ujemnie na kondycji fizycznej żołnierza. Wojsko było odkarmione, dość dobrze wyszkolone, dyscyplina stała na wysokim poziomie, ponadto żołnierz pragnął walki. Czuł instynktownie, że oczy Polaków na świecie, a przede wszystkim w męczonym Kraju są na niego zwrócone. Na początku 1944 r. generał Anders wraz ze swoimi żołnierzami wylądował we Włoszech. Jednostki II Korpusu w liczbie 50 tysięcy zostają podporządkowane brytyjskiej 8. Armii. Na swój chrzest bojowy musiały poczekać kilka miesięcy. W tym czasie generał Anders, jako dowódca znaczącego związku operacyjnego, cieszył się dużym autorytetem u zachodnich aliantów, zwłaszcza Brytyjczyków. Wreszcie nadszedł ten dzień... Wiosną 1943 r. świat obiegła złowieszcza informacja o odkryciu przez Niemców w Kozich Górach pod Katyniem zbiorowych grobów pomordowanych polskich oficerów. Zarówno pierwsze komunikaty niemieckie zawierające szczegóły ekshumacji, jak i wykrętne wypowiedzi władz sowieckich obciążające tą zbrodnią Niemców, utwierdziły generała w jego wcześniejszych przypuszczeniach co do losu poszukiwanych od ponad roku polskich oficerów. Władze polskie zareagowały natychmiast, zwracając się do Międzynarodowego Czerwonego Krzyża o wysłanie delegacji celem zbadania tej sprawy. Rząd sowiecki uznał ten fakt za wystarczający powód do zerwania stosunków dyplomatycznych z Polską. W przekazanej nocie z dnia 25 kwietnia 1943 r. oskarżył rząd polski o zajęcie wrogiej postawy wobec Związku Sowieckiego i współudział z Hitlerem w kampanii antysowieckiej. Na stokach Monte Cassino w czasie bitwy. 23 marca 1944 r. po spotkaniu generała Andersa z dowódcą armii brytyjskiej, generałem Leese oznajmiono, że polskim jednostkom wyznaczono jedno z najtrudniejszych zadań na froncie włoskim, którym było zdobycie i opanowanie Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 62

63 masywu Monte Cassino, najsilniejszego punktu oporu armii niemieckiej na tzw. Linii Gustawa, zamykającego drogę do Rzymu. Polski dowódca doskonale zdawał sobie sprawę z wagi decyzji, którą miał podjąć. Wiedział o trzykrotnym odparciu przez doborowe jednostki niemieckie, zwłaszcza słynną z bitności 1. Dywizję strzelców spadochronowych, kolejnych szturmów oddziałów brytyjskich, amerykańskich i nowozelandzkich. Zdawał sobie sprawę, że będzie to trudne zadanie i pociągnie za sobą duże straty. Zarazem był przekonany, że zdobycie Monte Cassino, tak ważnego dla dalszych losów kampanii włoskiej punktu oporu, rozsławi polskiego żołnierza i przyczyni się do wzmocnienia pozycji Polski w obozie aliantów. Ponadto wierzył, że wykonanie tego trudnego zadania podtrzyma na duchu walczących w Polsce i da odpór sowieckiej propagandzie, rozgłaszającej, że Polacy nie chcą bić się z Niemcami. Tak wspomina ostatnie chwile przed bitwą jego przyjaciel, rotmistrz Józef Czapski: Widzę go jeszcze przed namiotem, wśród oliwek. Powiedział mi tylko: Wiesz, wziąłem na siebie wielką odpowiedzialność i nagle wydał mi się w tej chwili najgłębiej sobą: dowódcą, którego cała myśl była ustawiona w jednym kierunku jak tę odpowiedzialność unieść, jak zadanie spełnić. Jego zadziwiający spokój w tym ogólnym, niesłychanym napięciu uderzał nas wszystkich. Mając u swego boku tak doskonałych oficerów, jak dowódca sławnej 5. Kresowej Dywizji, generał Sulik oraz generał Duch, dowódca 3. Dywizji Strzelców Karpackich, dał rozkaz do ataku. Po tygodniu ciężkich walk, wielokrotnie ponawianych szturmów polski sztandar załopotał na ruinach klasztoru. Generał Klemens Rudnicki, zastępca dowódcy 5. Kresowej, po latach wspominał: Bez wygrania najpierw bitwy o serca żołnierskie, żaden wódz nie wygrał jeszcze bitew na polu walki. To była Jego magia, która wywołała nastrój graniczący z ekstazą, nigdy przedtem i potem niespotykaną, w pierwszej i decydującej o istnieniu Korpusu bitwie o Monte Cassino. W tej krwawej, wyczerpującej bitwie zginęło ok. 900 żołnierzy polskich, a zostało rannych. Ogólne straty aliantów w tym rejonie walk to ok zabitych. Po otwarciu drogi na Rzym żołnierze II Korpusu zdobyli Anconę, przełamali linię Gotów i walczyli o Bolonię. Zasługi generała Władysława Andersa, jako dowódcy na całym szlaku bojowym we Włoszech, zostały docenione przez władze polskie, jak i rządy państw alianckich. Generał Anders otrzymał order Virtuti Militari III klasy oraz brytyjski Order Łaźni, przyznany mu przez króla Jerzego VI. Prezydent USA Franklin Delano Roosvelt nadał mu order Legion of Merit. Premier Churchill u gen. Andersa na froncie włoskim pod Fano. Niestety, bohaterstwo polskich żołnierzy nie przyniosło efektu, o jakim marzył dowódca II Korpusu. Postanowienia jałtańskie z lutego1945 r. przekreśliły nadzieje na wolną i suwerenną Polskę. Zaledwie dzień po ogłoszeniu decyzji tzw. Wielkiej Trójki generał Anders zareagował bardzo ostro i stanowczo. W telegramie wysłanym do prezydenta Władysława Raczkiewicza zadepeszował: Wobec tragicznego komunikatu ostatniej konferencji trzech w Jałcie, melduję, że II Korpus nie może uznać jednostronnej decyzji, oddającej Polskę i Naród na łup bolszewikom. Zwróciłem się do władz sojuszniczych o wycofanie oddziałów Korpusu z odcinków bojowych. Nie mam sumienia żądać w obecnej chwili od żołnierza ofiary krwi. Alianci odmówili wycofania żołnierzy polskich z frontu, tłumacząc się względami operacyjnymi. Ostatnią próbę zapobieżenia ponuremu losowi, jaki czekał Polskę po wojnie, generał Anders podjął na spotkaniu z brytyjskim premierem Churchillem w dniu 21 lutego 1945 r.: Churchill Nie jest Pan zadowolony z konferencji jałtańskiej. Anders Mało powiedzieć, że nie jestem zadowolony. Uważam że stało się wielkie nieszczęście. Na takie załatwienie sprawy naród polski nie zasłużył i my walczący tutaj nie mogliśmy tego oczekiwać. Polska pierwsza krwawiła w tej wojnie i poniosła ogromne straty. Była sojuszniczką Wielkiej Brytanii od początku i w najcięższych dla niej chwilach. Na obczyźnie zdobyliśmy się na największy wysiłek, na Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 63

64 jaki stać było żołnierza, w powietrzu, na morzu i lądzie. W Kraju zorganizowaliśmy największy ruch oporu przeciwko Niemcom. Żołnierz walczył o Polskę, walczył o wolność swojego Narodu. Co dzisiaj, my dowódcy, mamy powiedzieć żołnierzowi? Rosja sowiecka, która do roku 1941 była w ścisłym sojuszu z Niemcami, zabiera nam obecnie połowę naszego terytorium, a w pozostałej części chce ustanowić swoje rządy. Wiemy z doświadczenia do czego to zmierza. Churchill (bardzo gwałtownie) Wy sami jesteście temu winni. Już od dawna namawiałem was do załatwienia sprawy granic z Rosją sowiecką i oddania jej ziem na wschód od linii Curzona. Gdybyście mnie posłuchali, dzisiaj cała sprawa wyglądałaby inaczej. Myśmy wschodnich granic Polski nigdy nie gwarantowali. Mamy dzisiaj dosyć wojska i waszej pomocy nie potrzebujemy. Może Pan swoje dywizje zabrać. Obejdziemy się bez nich. Pod koniec wojny, w okresie od lutego do maja 1945 r., generał Anders pełnił obowiązki naczelnego wodza (dotychczas funkcję tę pełnił przebywający w niewoli niemieckiej generał Bór- Komorowski). Szlak bojowy II Korpusu Polskiego, i tym samym jego dowódcy, dobiegł końca w dniu kapitulacji wojsk niemieckich we Włoszech 28 kwietnia 1945 r. Wojna w Europie została zakończona, lecz nie dla wszystkich. Dla generała Andersa oraz wielu Polaków, zarówno w kraju i na obczyźnie, rozpoczął się nowy okres, kto wie czy nie jeden z najtrudniejszych, w którym trzeba było dokonywać wielu wyborów, jak dalej służyć Rzeczypospolitej. W tym okresie dla generała główną troską był dalszy los jego żołnierzy oraz wszystkich Polaków, którzy z różnych przyczyn znaleźli się na Zachodzie. Jego ojcowski stosunek do żołnierzy (rozkaz do ataku na Monte Cassino rozpoczynał się słowami: Żołnierze kochani, moi bracia i dzieci...) nie zmienił się po zakończeniu wojny. Do polskich obozów wojskowych przybywali Polacy uwolnienie z niemieckich obozów koncentracyjnych, przymusowi robotnicy oraz jeńcy wojenni. Troszczył się o to, aby mieli co jeść, gdzie spać i w co się ubrać. O tych ludzi Korpus rozrósł się do ponad 100 tysięcy. W trudnej sytuacji aprowizacyjnej władze włoskie i brytyjskie naciskały na zmniejszenie jego liczebności do 85 tysięcy. W tym miejscu należy wspomnieć o pomysłowym fortelu, jakiego użył generał, aby jednak utrzymać istniejący stan osobowy polskiego wojska. Po prostu zmniejszył żołd i racje żywnościowe, aby opłacići wyżywić żołnierzy, którzy oficjalnie nie istnieli. Po egidą II Korpusu Polskiego były tworzone liczne warsztaty pracy, szkoły, kursy doskonalenia zawodowego, działały polowe drukarnie, wychodziła polska prasa ( Orzeł Biały, Na szlaku Kresowej ), były drukowane książki. Dla uczącej się młodzieży zorganizowano wyższe studia na włoskich uczelniach z wykładami w języku polskim. Była to prawdziwa Mała Polska. Tak wielka liczba polskiego wojska i ludności cywilnej stanowiła dla aliantów swoisty balast. Z ich strony trwały wysiłki idące w kierunku nakłonienia Polaków do powrotu do Polski, lecz nie dawały one większego rezultatu. Spośród niemal 200 tysięcy Polaków, którym zaproponowano powrót, jedynie 30 tysięcy wyraziło chęć wyjazdu. Generał Władysław Anders nie miał zamiaru wracać do Polski. W najlepszym razie czekał go proces, podobny do tego, jaki Sowieci urządzili w czerwcu 1945 r. szesnastu przywódcom Polskiego Państwa Podziemnego (głównym oskarżonym i skazanym na karę śmierci był jego były podkomendny, ostatni komendant Armii Krajowej generał Okulicki Niedźwiadek ). Na emigracji Generał Anders doskonale wiedział co się dzieje w Polsce rządzonej przez komunistów. Wiedział o aresztowaniach tysięcy żołnierzy podziemia niepodległościowego, działaczy stronnictw nieprzychylnych Sowietom. Wiedział o deportacjach na Wschód, więzieniach oraz wykonywanych wyrokach śmierci na żołnierzach Armii Krajowej. Nikt lepiej jak on, znając sowiecki system zniewolenia, wprowadzany teraz w jego Kraju pod bałamutnymi sztandarami demokracji, równości i wolności, nie miał żadnych złudzeń co do rzeczywistych zamiarów tzw. władzy ludowej. Nigdy nie ukrywał tego, co myśli o tragicznej sytuacji w Polsce, mówił o tym głośno, zarówno do swoich żołnierzy, czy też w rozmowach z politykami, także zachodnimi. Na efekty takiej, a nie innej postawy nie trzeba było długo czekać. 26 września 1946 r. Rada Ministrów pozbawiła polskiego obywatelstwa generała Władysława Andersa oraz 75 generałów i wyższych oficerów Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie (m.in. Stanisława Kopańskiego, Stanisława Maczka, Antoniego Chruściela). Treść uchwały (na podstawie komunikatu radiowego): Rada ministrów na posiedzeniu w dniu 26 września 1946 r. postanowiła na podstawie ustawy o obywatelstwie państwa polskiego (DzU RP, 1920, nr 7, poz. 44 art. 11 pkt 2) pozbawić generał Władysława Andersa obywatelstwa polskiego. Generał Władysław Anders, przebywając za granicą, działał na szkodę państwa polskiego, a w szczególności: Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 64

65 1. po utworzeniu legalnych władz Rzeczypospolitej nie podporządkował się naczelnemu dowództwu wojska polskiego, 2. po zakończeniu działań wojennych nie powrócił do kraju i czynił wszystko, by uniemożliwić powrót podległym mu żołnierzom, rozwijając zarazem działalność godzącą w najżywotniejsze interesy państwa polskiego, zagrażającą jego bezpieczeństwu i całości granic, 3. był jednym ze współtwórców i organizatorów Polskiego Korpusu Przysposobienia i Rozmieszczenia, nakłaniając podległych mu żołnierzy do przyjęcia służby w obcej formacji wojskowej, 4. organizował i popierał walkę ośrodków terrorystyczno-dywersyjnych w kraju przeciwko interesom narodu polskiego i demokratycznej władzy Rzeczypospolitej. emigracyjne. Miał przyjazny stosunek do pisarzy i artystów, szczerze przez nich odwzajemniany. Często bywając w londyńskim Ognisku chętnie ich widział przy swoim stoliku. Najchętniej Kazimierza Wierzyńskiego, z którym wzajemnie lubili się czarować żartem, porozumiewawczym uśmiechem lub mierzeniem swego wzrostu (który z nich okaże się wyższy?). Cenił talent niezłomnych poetów emigracji: Mariana Hemara, Juliana Lechonia czy pisarstwo, bliskiego mu Józefa Czapskiego. Z żołnierza przedzierzgnął się w polityka. Wykorzystując swoje dawne znajomości na wysokim szczeblu, głosił możnym świata krzywdę wyrządzoną Polsce, dopominając się o elementarną sprawiedliwość. W latach był Naczelnym Wodzem i Generalnym Inspektorem Polskich Sił Zbrojnych. W maju 1954 r. został mianowany generałem broni. [Z uwagi na brak oficjalnej publikacji tej uchwały, posłużono się przytoczeniem jej treści opublikowanej we wspomnieniach Władysława Andersa Bez ostatniego rozdziału (Londyn, 1981 r.) oraz we wspomnieniowej książce Generał Anders życie i chwała pod redakcją Mariana Hemara (Londyn, 1997 r.)] Władze komunistyczne uważały go za jednego z głównych wrogów, co wynikało zarówno z jego twardej postawy wobec nacisków Moskwy w okresie formowania Armii Polskiej w ZSRR, jak i negatywnego stosunku do postanowień konferencji jałtańskiej w sprawie polskiej oraz rządów komunistów w Polsce. Generał Władysław Anders wszedł do polskiego życia na emigracji, jako bohater opromieniony sławą zwycięstw na polach bitew we Włoszech oraz jako człowiek, który uratował tysiące Polaków z sowieckich więzień i łagrów. Był żywym symbolem bezkompromisowego oporu wobec decyzji narzuconych Polsce i wiary w dalszą walkę o wolność i niezawisłość Polski. Po wojnie zamieszkał w Londynie, gdzie niezwłocznie rozpoczął pracę niepodległościową. Nie brakowało go nigdzie. Nie było poważniejszej instytucji czy organizacji, której by generał nie przewodniczył. Był założycielem instytucji Skarbu Narodowego, który miał zasilać różne działania niepodległościowe. W 1953 r. objął przewodnictwo Polskiej Macierzy Szkolnej, której zadaniem było utrwalanie polskości w młodych pokoleniach urodzonych na obczyźnie poprzez wychowywanie dzieci i młodzieży w duchu patriotyzmu i umiłowania Ojczyzny. Jego hasłem było Polskość w sercach i umysłach naszej młodzieży. W latach przewodniczył Polskiej Fundacji Kultury, odpowiedzialnej za wydawnictwa Mimo iż był osobą publiczną, stale pracującą na mieście, generał Anders najbardziej cenił sobie życie rodzinne, mając przy swoim boku żonę Irenę i ukochaną córkę Annę Marię. Na froncie domowym był domatorem, najszczęśliwszym, kiedy z córką grał w piłkę na trawniku przed swoim domem. Z żoną i córką. Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 65

66 W wolnych chwilach poświęcił się pisaniu. Był autorem wspomnień Bez ostatniego rozdziału (pierwsze wydanie Londyn 1949) oraz Klęska Hitlera w Rosji (Londyn 1952) oraz autorem wstępu do Zbrodni katyńskiej w świetle dokumentów w opracowaniu Józefa Mackiewicza (Londyn 1948). Pisał, że fakt pominięcia zbrodni katyńskiej w wyroku norymberskim posiada znaczenie niezmiernie doniosłe i musi sprowadzić daleko idące konsekwencje. Oznacza on bowiem, że sprawa postawienia przed sądem i ukarania sprawców tego mordu pozostaje otwarta. Oznacza, że zasady sprawiedliwości międzynarodowej, które ustalono po raz pierwszy w dziejach ludzkości w następstwie ostatniej wojny, a które znalazły wyraz w procesie norymberskim, nie zostały jeszcze urzeczywistnione w całej pełni i wymagają ponownego rozpatrzenia tej nieosądzonej winy. Ponad 60-letnia już historia sprawy katyńskiej nie doczekała się jak dotąd swego epilogu. Pod koniec życia generał Władysław Anders wziął udział w uroczystych obchodach 25. rocznicy bitwy pod Monte Cassino. Była to jego ostatnia pielgrzymka za życia na tereny pamiętnych walk, gdzie pozostali na wieczność jego podkomendni. Rok później, 12 maja 1970 r., prawie dokładnie w rocznicę rozpoczęcia bitwy o klasztor, zmarł. Zgodnie z jego życzeniem został pochowany na cmentarzu u podnóża Monte Cassino. Nie na śmierć lecz na długie, powolne konanie, Gdy cię wszy obłaziły i cynga cię żarła... Ty, która miałaś umrzeć aleś nie umarła, Westchnij dzisiaj za Tego, co cię z tej niedoli Wywiódł wtedy i Siebie przyżyć ci pozwolił...! Sieroto, strzępie ludzki, mała kreaturko, Szkieleciku, pokryty przeźroczystą skórką, Skazany na zagładę w syberyjskiej kniei, Mrący z głodu i zimna bez cienia nadziei Na przeżycie... Zmów pacierz za Tego, co wtedy Ciebie, abyś był półmartwy, wyciągnął z tej biedy I przywrócił do życia... Dziś Jemu potrzeba Twej modlitwy, by drogę ułatwić. Do nieba. Żołnierzu, zagubiony w azjatyckiej zimie, W odludnych tajgach Komi, w tundrach na Kołymie, Zniewolony, szkorbutem, próchnicą przeżarty... Pomódl się dziś za Tego, który dłońmi swemi Wyprowadził cię wtedy z tej nieludzkiej ziemi Poniżenia i brudu, hańby i zgnilizny, Byś mógł stanąć na nowo w służbie dla Ojczyzny...! Polaku, w którejkolwiek znajdujesz się stronie, W Kraju, czy poza Krajem jeśli w tobie płonie, Umiłowanie tego, co wolnością zwie się I haseł, które żołnierz na sztandarach niesie: Bóg, Honor i Ojczyzna pomyśl, że dziś zgasło Serce do końca wierne tym żołnierskim hasłom... Pomnij to i schyl głowę, i westchnij! O Panie, Daj Mu u Siebie wolność i odpoczywanie...! Uroczystości pogrzebowe na Monte Cassino. Taki oto hołd generałowi złożył Feliks Konarski (Ref-Ren), autor sławnych Czerwonych maków na Monte Cassino. Na śmierć generała Andersa Matko, któraś w posiołkach i łagrach Workuty Była łachmanem ludzkim z godności wyzutym, Niewolnicą, skazaną w skwarnym Kazachstanie W Niepodległej W przełomowym dla Polski roku 1989 r. decyzją ówczesnych władz (uchwała Rady Ministrów z dnia 15 marca 1989 r.) uchylono haniebną uchwałę z 1946 r., pozbawiającą generała Władysława Andersa obywatelstwa polskiego. Co do intencji i motywacji w tej sprawie ostatniego rządu komunistycznego należy się tylko domyślać. Być może czysty koniunkturalizm, spowodowany przewidywaną utratą władzy, spowodował nagły zwrot w dotychczasowej ocenie postaci generała. A może były to spóźnione wyrzuty sumienia? Już w niepodległej Polsce, 11 listopada 1995 r., generał Władysław Anders został pośmiertnie odznaczony Orderem Orła Białego. Wraz z nim, tym najwyższym polskim oznaczeniem, zostali uhonorowani generałowie: Tadeusz Komorowski Bór, Leopold Okulicki Niedźwiadek, Stefan Rowecki Grot, Kazimierz Sosnkowski oraz pułkownik Jan Rzepecki Prezes. Należy być Pro Polonicum Nr 5 / luty Polonijne pismo patriotyczne o polskich znakach pamięci na Obczyźnie 66

Na drodze objawień do Medziugorie Pielgrzymki 2013

Na drodze objawień do Medziugorie Pielgrzymki 2013 Na drodze objawień do Medziugorie Pielgrzymki 2013 Pielgrzymka dla grup wyjeżdżających z Poznania Ptujska Gora Zagrzeb PN Plitvickich Jezior Dubrownik - Medziugorie Ptujska Gora Ptujska Gora, to miejscowość

Bardziej szczegółowo

HENRYK SIENKIEWICZ

HENRYK SIENKIEWICZ HENRYK SIENKIEWICZ 1846-1916 Wczesne lata Urodzony w Woli Okrzejskiej Rodzina zubożała szlachta Jeden z sześciorga dzieci Od 1861 roku w Warszawie Gimnazjum w Warszawie Posada guwernera Studia: medycyna

Bardziej szczegółowo

DZIEŃ FLAGI RP ORAZ DZIEŃ POLONII I POLAKÓW ZA GRANICĄ

DZIEŃ FLAGI RP ORAZ DZIEŃ POLONII I POLAKÓW ZA GRANICĄ DZIEŃ FLAGI RP ORAZ DZIEŃ POLONII I POLAKÓW ZA GRANICĄ W związku z przypadającym 2 maja Dniem Flagi Rzeczypospolitej Polskiej, na Wieży Zegarowej Zamku Królewskiego, w obecności prezydenta Andrzeja Dudy,

Bardziej szczegółowo

Plan obchodów rocznic, dziedzictwa, tradycji i pamięci narodowej na rok 2012 na terenie miasta Katowice

Plan obchodów rocznic, dziedzictwa, tradycji i pamięci narodowej na rok 2012 na terenie miasta Katowice Plan obchodów rocznic, dziedzictwa, tradycji i pamięci narodowej na rok 2012 na terenie miasta Katowice Data Miejsce obchodów Forma obchodów 4 kwietnia Szkoła Policji Posadzenie Dębów Pamięci i odsłonięcie

Bardziej szczegółowo

Gryfów Śląski: 100. Rocznica Odzyskania Niepodległości

Gryfów Śląski: 100. Rocznica Odzyskania Niepodległości Gryfów Śląski: 100. Rocznica Odzyskania Niepodległości Napisano dnia: 2018-11-11 18:46:31 Mszą Świętą w intencji Ojczyzny odprawionej w kościele pw. Św. Jadwigi w Gryfowie Śląskim rozpoczęły się obchodzone

Bardziej szczegółowo

Andrzej Grzeszczuk. Wileńszczyzna. w II Rzeczypospolitej. Materiały dydaktyczne do lekcji historii dla szkół ponadpodstawowych

Andrzej Grzeszczuk. Wileńszczyzna. w II Rzeczypospolitej. Materiały dydaktyczne do lekcji historii dla szkół ponadpodstawowych Andrzej Grzeszczuk Wileńszczyzna w II Rzeczypospolitej Materiały dydaktyczne do lekcji historii dla szkół ponadpodstawowych Andrzej Grzeszczuk Wileńszczyzna w II Rzeczypospolitej Materiały dydaktyczne

Bardziej szczegółowo

IV EDYCJA KONKURSU HISTORYCZNEGO

IV EDYCJA KONKURSU HISTORYCZNEGO IV EDYCJA KONKURSU HISTORYCZNEGO WIEDZY O HRUBIESZOWIE I LUDZIACH Z NIM ZWIĄZANYCH REGULAMIN I. ORGANIZATORZY: 1. Urząd Miasta Hrubieszów 2. Miejska Biblioteka Publiczna w Hrubieszowie 3. Muzeum im. ks.

Bardziej szczegółowo

Kraków. 3. Proszę opisać trasę, z hotelu Continental do Wieliczki widzianą z okien autokaru.

Kraków. 3. Proszę opisać trasę, z hotelu Continental do Wieliczki widzianą z okien autokaru. Egzamin dla kandydatów na przewodników miejskich Kraków 25.10.2005 r. część ustna Zestaw I 1. Kraków przedlokacyjny. 2. Proszę oprowadzić wycieczkę po placu Matejki i placu św. Ducha. 3. Proszę opisać

Bardziej szczegółowo

CHORWACJA - 8 DNI PROPOZYCJA NA ZAMÓWIENIE DLA GRUP ZORGANIZOWANYCH. Wodospady Rzeki Krka. Split. Split nocą

CHORWACJA - 8 DNI PROPOZYCJA NA ZAMÓWIENIE DLA GRUP ZORGANIZOWANYCH. Wodospady Rzeki Krka. Split. Split nocą CHORWACJA - 8 DNI PROPOZYCJA NA ZAMÓWIENIE DLA GRUP ZORGANIZOWANYCH Chorwacja - co zobaczymy podczas wycieczki? Sibenik Dubrownik Stare Miasto Wodospady Rzeki Krka Katedra w Sibeniku Kastela Split Dubrownik

Bardziej szczegółowo

Kraków. 3. Proszę wymienić i zlokalizować konsulaty generalne znajdujące się w Krakowie.

Kraków. 3. Proszę wymienić i zlokalizować konsulaty generalne znajdujące się w Krakowie. Egzamin dla kandydatów na przewodników miejskich Kraków 10.07.2006 r. część ustna Zestaw V 1. Kraków za panowania Wazów. 2. Legendy związane z Rynkiem Głównym. 3. Kabarety współczesnego Krakowa. Zestaw

Bardziej szczegółowo

Bałkański Express. Bałkański Express - 6 dni. Podróż autokarem

Bałkański Express. Bałkański Express - 6 dni. Podróż autokarem Bałkański Express Bałkański Express - 6 dni Podróż autokarem Dzień 1: Na południe wyjazd z Polski w godzinach wczesno porannych zakwaterowanie w okolicach Sarajewa Dzień 2: Sarajewo, Mostar, Medugorje

Bardziej szczegółowo

Skwer przed kinem Muranów - startujemy

Skwer przed kinem Muranów - startujemy 27 IX 2014 RAJD OCHOTY ŚLADAMI POWSTANIA WARSZAWSKIEGO W 75. ROCZNICĘ UTWORZENIA POLSKIEGO PAŃSTWA PODZIEMNEGO W sobotę, 27 września 2014 roku na terenie Śródmieścia odbył się Rajd Ochoty Śladami Powstania

Bardziej szczegółowo

Szkoła Podstawowa nr 3 im. Armii Krajowej w Pcimiu

Szkoła Podstawowa nr 3 im. Armii Krajowej w Pcimiu Szkoła Podstawowa nr 3 im. Armii Krajowej w Pcimiu Cele działania: kultywowanie pamięci o żołnierzach Armii Krajowej walczących o wolność na terenie miejscowości Pcim i powiatu myślenickiego, rozwijanie

Bardziej szczegółowo

Stulecie powstania Komendy Polskiej Organizacji Wojskowej w Choroszczy

Stulecie powstania Komendy Polskiej Organizacji Wojskowej w Choroszczy Stulecie powstania Komendy Polskiej Organizacji Wojskowej w Choroszczy Burmistrz Choroszczy, Towarzystwo Przyjaciół Choroszczy, Fundacja Pole Kultury, Miejsko-Gminne Centrum Kultury i Sportu w Choroszczy

Bardziej szczegółowo

GRA MIEJSKA ŚLADAMi LubLinA

GRA MIEJSKA ŚLADAMi LubLinA GRA MIEJSKA ŚLADAMi LubLinA Lublin Lublin od wieków stanowił polska bramę na wschód i przez cały okres swego istnienia wielokrotnie wpisywał się w polskie kroniki. Początki osadnictwa na wzgórzach, które

Bardziej szczegółowo

Prof. Andrzej Tomaszewski

Prof. Andrzej Tomaszewski 1. edycja Społeczny Komitet Opieki nad Starymi Powązkami, kierowany przez Jerzego Waldorffa, od wielu lat podejmujący działania zmierzające do ratowania zabytkowych nagrobków. Za fundusze zebrane głównie

Bardziej szczegółowo

11 listopada 1918 roku

11 listopada 1918 roku 11 listopada 1918 roku 92 lat temu Polska odzyskała niepodległość Europa w II połowie XVII wieku Dlaczego Polska zniknęła z mapy Europy? Władza szlachty demokracja szlachecka Wolna elekcja Wojny Rzeczpospolitej

Bardziej szczegółowo

"Podbój" Mazur :) Autor (źródło): Danuta Orzołek czwartek, 07 lipca :26 - Poprawiony wtorek, 12 lipca :17

Podbój Mazur :) Autor (źródło): Danuta Orzołek czwartek, 07 lipca :26 - Poprawiony wtorek, 12 lipca :17 27 czerwca br. wyjechaliśmy na podbój Mazur. W wycieczce uczestniczyło 36 osób grupa dzieci niepełnosprawnych z opiekunami. Pogoda była piękna, humor dopisywał i jak się później okazało, wiele zobaczyliśmy.

Bardziej szczegółowo

NOWE Muzeum Powstania Wielkopolskiego

NOWE Muzeum Powstania Wielkopolskiego NOWE Muzeum Powstania Wielkopolskiego 1918-1919 Poznań, 12.06.2018 Mamy obecnie 340 m2 Obecne Muzeum, a inne Muzea Historyczne w Polsce Muzeum Polin 4000m2 Muzeum Śląskie 9264m2 Centrum Historii Zajezdnia

Bardziej szczegółowo

Pomniki i tablice. Toruń. Zbigniew Kręcicki

Pomniki i tablice. Toruń. Zbigniew Kręcicki Zbigniew Kręcicki Pomniki i tablice Toruń Po lewej. Plac Rapackiego. Uroczyste odsłonięcie pomnika Marszałka nastąpiło 15 sierpnia 2000 r. w 80. rocznicę bitwy warszawskiej. Po prawej. Pierwszy, tymczasowy

Bardziej szczegółowo

Nasze 100 dni dla Niepodległej

Nasze 100 dni dla Niepodległej Nasze 100 dni dla Niepodległej W terminie od 3 września 2018 roku do 9 grudnia 2018 roku w Specjalnym Ośrodku Szkolno- Wychowawczym w Zamościu realizowana była innowacja pedagogiczna Nasze 100 dni dla

Bardziej szczegółowo

W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!!

W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!! W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!! W dniu 30-04-2010 roku przeprowadziłem wywiad z moim opą -tak nazywam swojego holenderskiego dziadka, na bardzo polski temat-solidarność. Ten dzień jest może najlepszy

Bardziej szczegółowo

Stowarzyszenie "Rodzina Policyjna 1939 r.", Szkoła Policji w Katowicach, Konferencja naukowa z okazji 70 rocznicy ujawnienia Zbrodni Katyńskiej

Stowarzyszenie Rodzina Policyjna 1939 r., Szkoła Policji w Katowicach, Konferencja naukowa z okazji 70 rocznicy ujawnienia Zbrodni Katyńskiej URZĄD MASTA KATOWGf WYDZAŁ KUL TURY 4o_o9~.K3AM;~rcfl!chodów rocznic, dzieazictwa, tradycji i pamięci narodowej na rok 2013 na terenie miasta Katowice 4 kwietnia Szkoła Policji w Katowicach Konferencja

Bardziej szczegółowo

Realizacja projektu - Jan Paweł II Zawsze był, jest i będzie obecny w naszych sercach

Realizacja projektu - Jan Paweł II Zawsze był, jest i będzie obecny w naszych sercach Aktualności Realizacja projektu - Jan Paweł II Zawsze był, jest i będzie obecny w naszych sercach 07/10/2009, dodał: Maciej Liberda Gimnazjum im. Jana Pawła II w Rabie Niżnej realizuje projekt Jan Paweł

Bardziej szczegółowo

1. edycja Społeczny Komitet Opieki nad Starymi Powązkami, kierowany przez Jerzego Waldorffa, od wielu lat podejmujący działania zmierzające do ratowania zabytkowych nagrobków. Za fundusze zebrane głównie

Bardziej szczegółowo

AKCJA SPOŁECZNO-EDUKACYJNA ŻONKILE 19 IV 1943 ROCZNICA POWSTANIA W GETCIE WARSZAWSKIM

AKCJA SPOŁECZNO-EDUKACYJNA ŻONKILE 19 IV 1943 ROCZNICA POWSTANIA W GETCIE WARSZAWSKIM 19 IV 1943 ROCZNICA POWSTANIA W GETCIE WARSZAWSKIM GETTO WARSZAWSKIE I POWSTANIE W GETCIE WARSZAWSKIM Utworzenie getta: W 1940 r. Niemcy ogrodzili murem część centrum Warszawy i stłoczyli tam prawie pół

Bardziej szczegółowo

Przepełniony wiarą Kraków Pielgrzymki 2013

Przepełniony wiarą Kraków Pielgrzymki 2013 Przepełniony wiarą Kraków Pielgrzymki 2013 Pielgrzymka dla grup wyjeżdżających z Poznania Jasna Góra Kraków Wieliczka - Oświęcim Sanktuarium maryjne na Jasnej Górze Jest jednym z najważniejszych miejsc

Bardziej szczegółowo

Ignacy Domeyko. Obywatel Świata

Ignacy Domeyko. Obywatel Świata Ignacy Domeyko Obywatel Świata Czasy młodości Ignacy Domeyko urodził się 31 lipca 1802 w Niedźwiadce na terenie dzisiejszej Białorusi. Od najmłodszych lat interesował się naukami ścisłymi, a w szczególności

Bardziej szczegółowo

Seniorzy zwiedzili historyczne Wilno. Wpisany przez Administrator wtorek, 12 czerwca :13 - Poprawiony czwartek, 14 czerwca :24

Seniorzy zwiedzili historyczne Wilno. Wpisany przez Administrator wtorek, 12 czerwca :13 - Poprawiony czwartek, 14 czerwca :24 Modlitwa u stóp Matki Bożej Ostrobramskiej, sentymentalny spacer starówką czy poruszająca wizyta na polskim cmentarzu na Rossie. Niezwykłą podróż do bliskiego sercu Polaków Wilna odbyli w minionym tygodniu

Bardziej szczegółowo

Chorwacja HOTEL POSEJDON APARTAMENTY KORKYRA GARDENS HOTEL MARKO POLO HOTEL BORIK HOTEL LIBURNA HOTEL CROATIA ITAKA&GALA

Chorwacja HOTEL POSEJDON APARTAMENTY KORKYRA GARDENS HOTEL MARKO POLO HOTEL BORIK HOTEL LIBURNA HOTEL CROATIA ITAKA&GALA Chorwacja HOTEL POSEJDON APARTAMENTY KORKYRA GARDENS HOTEL MARKO POLO HOTEL LIBURNA HOTEL BORIK HOTEL CROATIA ITAKA&GALA HOTEL ALBATROS HOTEL EPIDAURUS 10 powodów, żeby spędzić tu wakacje 1. Błękitne morze

Bardziej szczegółowo

Europejskie Dni Dziedzictwa w Lubuskiem

Europejskie Dni Dziedzictwa w Lubuskiem Europejskie Dni Dziedzictwa w Lubuskiem 13 września, o godz. 10:00 w Sali Kryształowej Pałacu w Zaborze odbyły się Wojewódzkie Obchody Europejskich Dni Dziedzictwa. -Samorząd województwa bardzo aktywnie

Bardziej szczegółowo

11 Listopada. Przedszkole nr 25 ul. Widok Bielsko-Biała

11 Listopada. Przedszkole nr 25 ul. Widok Bielsko-Biała 11 Listopada Listopad to dla Polski niebezpieczna pora- pisał St. Wyspiański w " Nocy Listopadowej" w 1904r. Kilka lat później okazało się, że listopad może być dla Polski szczęśliwy. 11 listopada 1918r,

Bardziej szczegółowo

Narodowe Czytanie - V edycja

Narodowe Czytanie - V edycja Narodowe Czytanie - V edycja W sobotę, 3 września 2016 r. na Rynku Kościuszki w Białymstoku w ramach akcji Narodowe Czytanie, "Quo vadis" Henryka Sienkiewicza czytali politycy i aktorzy, sportowcy i mieszkańcy

Bardziej szczegółowo

Ekspozycje w Galerii Plenerowej Łazienek Królewskich (ogrodzenie od Alei Ujazdowskich) dostępne będą do 30 września 2018 roku. ***

Ekspozycje w Galerii Plenerowej Łazienek Królewskich (ogrodzenie od Alei Ujazdowskich) dostępne będą do 30 września 2018 roku. *** 03 września 2018 WYSTAWA PLENEROWA NA STULECIE SZTABU GENERALNEGO WP. Polacy mają w sobie instynkt wolności. Ten instynkt ma wartość i ja tę wartość cenię - te słowa Marszałka Józefa Piłsudskiego stały

Bardziej szczegółowo

Jaworzniacy.pl. JAWORZNO. Obelisk na terenie byłego Więzienia Progresywnego dla młodocianych, r

Jaworzniacy.pl. JAWORZNO. Obelisk na terenie byłego Więzienia Progresywnego dla młodocianych, r Miejsca Pamięci MIEJSCA PAMIĘCI DATY ODSŁONIĘCIA FORDON. Tablica Pamiątkowa na centralnym Więzieniu dla Kobiet 10.05.1992r. JAWORZNO. Obelisk na terenie byłego Więzienia Progresywnego dla młodocianych,

Bardziej szczegółowo

Bohm 5x? Stanisław Wyspiański

Bohm 5x? Stanisław Wyspiański strona 1 Bohm 5x? Stanisław Wyspiański 2010-04-21 Bohm 5x? Stanisław Wyspiański Opis przedmiotu: Stanisław Wyspiański 1869-1907 Wielki malarz, genialny poeta i dramaturg, tworzy dzieła poświęcone idei

Bardziej szczegółowo

KALENDARIUM OBCHODÓW 100-LECIA WYBUCHU POWSTANIA WIELKOPOLSKIEGO W CHODZIEŻY

KALENDARIUM OBCHODÓW 100-LECIA WYBUCHU POWSTANIA WIELKOPOLSKIEGO W CHODZIEŻY KALENDARIUM OBCHODÓW 100-LECIA WYBUCHU POWSTANIA WIELKOPOLSKIEGO W CHODZIEŻY Data wydarzenia Organizator Nazwa wydarzenia Miejsce 4 maja i cała społeczność Miasta Odsłonięcie Pomnika za Plac przy Kościele

Bardziej szczegółowo

Przed Wami znajduje się test złożony z 35 pytań. Do zdobycia jest 61 punktów. Na rozwiązanie macie 60 minut. POWODZENIA!!!

Przed Wami znajduje się test złożony z 35 pytań. Do zdobycia jest 61 punktów. Na rozwiązanie macie 60 minut. POWODZENIA!!! Przed Wami znajduje się test złożony z 35 pytań. Do zdobycia jest 61 punktów Na rozwiązanie macie 60 minut. POWODZENIA!!! 1 1. Podaj imię i nazwisko burmistrza Gostynia i starosty Powiatu Gostyńskiego.

Bardziej szczegółowo

Królowa Jadwiga i Król Jagiełło

Królowa Jadwiga i Król Jagiełło Królowa Jadwiga i Król Jagiełło Informacje o królowej Jadwidze Urodzona między 3 październikiem 1373 r., a 18 lutego 1374 r. w Budzie. Najmłodsza z trzech córek Ludwika Węgierskiego i Elżbiety Bośniaczki.

Bardziej szczegółowo

Lubasz Sanktuarium Matki Bożej Królowej Rodzin w Lubaszu.

Lubasz Sanktuarium Matki Bożej Królowej Rodzin w Lubaszu. Lubasz W kościele katolickim sanktuaria to miejsca święte, gdzie w sposób szczególny Bóg udziela swojej łaski. Takim miejscem, które pragniemy Państwu przedstawić jest Sanktuarium Matki Bożej Królowej

Bardziej szczegółowo

DZIEJE LITERATUR EUROPEJSKICH

DZIEJE LITERATUR EUROPEJSKICH DZIEJE LITERATUR EUROPEJSKICH pod redakcją Władysława Fłoryana CZĘŚĆ DRUGA SPIS TREŚCI LITERATURA BUŁGARSKA napisała HENRYKA CZAJKA I. Uwagi wstępne 7 1. Rys historyczny (do końca w. XIV) 7 2. Sztuka 13

Bardziej szczegółowo

W rocznicę papieskiej pielgrzymki

W rocznicę papieskiej pielgrzymki 03-08-19 1/6 13.06.2018 14:41 Anna Kotecka / BPKSiT kategoria: Tożsamość i tradycja Miasto Łodzianie uczcili 31. rocznicę pamiętnej wizyty Ojca Świętego Jana Pawła II w Łodzi. Oficjalne uroczystości odbyły

Bardziej szczegółowo

Odznaka Krajoznawcza im. Edyty Stein - - św. Teresy Benedykty od Krzyża

Odznaka Krajoznawcza im. Edyty Stein - - św. Teresy Benedykty od Krzyża Szkic ulic Lublińca KSIĄŻECZKA ODZNAKI KRAJOZNAWCZEJ Odznaka Krajoznawcza im. Edyty Stein - - św. Teresy Benedykty od Krzyża Koło Terenowe PTTK w Lublińcu KSIĄŻECZKA ODZNAKI KRAJOZNAWCZEJ Potwierdzenie

Bardziej szczegółowo

HANS CHRISTIAN ANDERSEN. Przygotawała Katarzyna Semla SP-5 Żywiec

HANS CHRISTIAN ANDERSEN. Przygotawała Katarzyna Semla SP-5 Żywiec HANS CHRISTIAN ANDERSEN Przygotawała Katarzyna Semla SP-5 Żywiec HANS CHRISTIAN ANDERSEN Żył w latach 1805 1875; Prozaik, poeta, dramaturg i baśniopisarz duński; W wieku 14 lat, po śmierci ojca, we wrześniu

Bardziej szczegółowo

EDWARD MACKIEWICZ POLSKIE DROGI I BEZDROŻA

EDWARD MACKIEWICZ POLSKIE DROGI I BEZDROŻA EDWARD MACKIEWICZ POLSKIE DROGI I BEZDROŻA Pamiętaj wędrowcze z daleka czyś z bliska Tam Twoja ojczyzna, gdzie stała kołyska. Wszelkie prawa autorskie zastrzeżone. Projekt okładki Edward Mackiewicz Redaktor

Bardziej szczegółowo

Organizacje kombatanckie i patriotyczne

Organizacje kombatanckie i patriotyczne Organizacje kombatanckie i patriotyczne STOWARZYSZENIE DZIECI WOJNY W POLSCE (ZARZĄD GŁÓWNY I ODDZIAŁ ŁÓDZKI) Integracja środowiska dzieci wojny, pomoc w zakresie: ochrony zdrowia, opieki społecznej, prawnej,

Bardziej szczegółowo

Program wydarzeń na 100- lecia Odzyskania Niepodległości Polski w 2018r. Lp. Termin Wydarzenie Organizator

Program wydarzeń na 100- lecia Odzyskania Niepodległości Polski w 2018r. Lp. Termin Wydarzenie Organizator Program wydarzeń na 100- lecia Odzyskania Niepodległości Polski w 2018r Luty 1. 21.II.2018 Obchody 154 rocznicy Bitwy Opatowskiej, 155 rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego - Gloria Victis! Bohaterom

Bardziej szczegółowo

E-KRONIKA listopad 2011

E-KRONIKA listopad 2011 E-KRONIKA listopad 2011 9 listopada 2011 roku chór szkolny wraz z nauczycielami oraz kolegami z Gimnazjum z Żórawiny wyjechał na Ukrainę. W czwartek dotarliśmy do Łopatynia ok. godz. 12:00. Zostaliśmy

Bardziej szczegółowo

Instytut Pamięci Narodowej - Poznań

Instytut Pamięci Narodowej - Poznań Instytut Pamięci Narodowej - Poznań Źródło: http://poznan.ipn.gov.pl/pl7/edukacja/edukacja-poznan/spotkania-z-historia/37700,90-urodziny-pulkownika-jana-gorski ego-poznan-18-kwietnia-2012.html Wygenerowano:

Bardziej szczegółowo

Organizacje kombatanckie i patriotyczne

Organizacje kombatanckie i patriotyczne Organizacje kombatanckie i patriotyczne STOWARZYSZENIE DZIECI WOJNY W POLSCE (ZARZĄD GŁÓWNY I ODDZIAŁ ŁÓDZKI) Integracja środowiska dzieci wojny, pomoc w zakresie: ochrony zdrowia, opieki społecznej, prawnej,

Bardziej szczegółowo

Przede wszystkim Legiony Czyn zbrojny piąta debata historyków w Belwederze 20 października 2017

Przede wszystkim Legiony Czyn zbrojny piąta debata historyków w Belwederze 20 października 2017 Moja Niepodległa https://mojaniepodlegla.pl/mn/debaty-belwederskie/2419,przede-wszystkim-legiony-czyn-zbrojny-19141918-pia ta-debata-historykow-w-belwede.html 2019-05-02, 07:01 Przede wszystkim Legiony

Bardziej szczegółowo

Pan Tadeusz. POLONIA KAZACHSTANU czyta poemat. Adama Mickiewicza. Patronat Ambasady RP w Astanie. 17 marca 2013 r. Gimnazjum nr 5 w Astanie

Pan Tadeusz. POLONIA KAZACHSTANU czyta poemat. Adama Mickiewicza. Patronat Ambasady RP w Astanie. 17 marca 2013 r. Gimnazjum nr 5 w Astanie Patronat Ambasady RP w Astanie Wpadam do Soplicowa jak w centrum polszczyzny, Tam się człowiek napije, nadysze ojczyzny... POLONIA KAZACHSTANU czyta poemat Pan Tadeusz Adama Mickiewicza 17 marca 2013 r.

Bardziej szczegółowo

GENERAŁ WŁADYSŁAW EUGENIUSZ SIKORSKI

GENERAŁ WŁADYSŁAW EUGENIUSZ SIKORSKI GENERAŁ WŁADYSŁAW EUGENIUSZ SIKORSKI 20 maja 1881 roku w Tuszowie Narodowym pod Mielcem urodził się Władysław Sikorski. Był trzecim dzieckiem Emilii i Tomasza Sikorskich. Wcześniej młoda para wyprowadziła

Bardziej szczegółowo

Kamienie Pamięci. Nieznany bohater niepodległości

Kamienie Pamięci. Nieznany bohater niepodległości Moja Niepodległa https://mojaniepodlegla.pl/mn/aktualnosci/4048,-pamieci-nieznany--niepodleglosci.html 2019-08-07, 08:30 Pamięci. niepodległości ogólnopolskiego projektu w Krakowie Przez dwa dni, 23-24

Bardziej szczegółowo

Bohaterowie są wśród nas. Dziewczyna z murala bohaterką września

Bohaterowie są wśród nas. Dziewczyna z murala bohaterką września 06-09-19 1/5 z murala bohaterką września 27.09.2018 16:01 Katarzyna Zielińska / BPKSiT kategoria: Sto lat niepodległości Halina Kłąb Szwarc, słynna agentka AK, została kolejną bohaterką projektu 12 Bohaterów

Bardziej szczegółowo

oprac. Monika Markowska i Hanna Ciepiela Wojewódzki Ośrodek Metodyczny

oprac. Monika Markowska i Hanna Ciepiela Wojewódzki Ośrodek Metodyczny oprac. Monika Markowska i Hanna Ciepiela Wojewódzki Ośrodek Metodyczny dr Piotr Franków - nauczyciel, społecznik, prezes gorzowskiego Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo -Wschodnich. Człowiek

Bardziej szczegółowo

Dał Polsce wolność, granice, moc i szacunek PROJEKT EDUKACYJNY ZREALIZOWANY PRZEZ SZKOLNY KLUB HISTORYCZNY W SZKOLE PODSTAWOWEJ W KAMIONCE MAŁEJ

Dał Polsce wolność, granice, moc i szacunek PROJEKT EDUKACYJNY ZREALIZOWANY PRZEZ SZKOLNY KLUB HISTORYCZNY W SZKOLE PODSTAWOWEJ W KAMIONCE MAŁEJ Dał Polsce wolność, granice, moc i szacunek PROJEKT EDUKACYJNY ZREALIZOWANY PRZEZ SZKOLNY KLUB HISTORYCZNY W SZKOLE PODSTAWOWEJ W KAMIONCE MAŁEJ 12 maja 2015 roku minęła 80. rocznica śmierci Józefa Piłsudskiego.

Bardziej szczegółowo

Wycieczka do Torunia. Wpisany przez Administrator środa, 12 czerwca :29

Wycieczka do Torunia. Wpisany przez Administrator środa, 12 czerwca :29 W dniach 7-9 czerwca udaliśmy się na kolejną integracyjną wycieczkę. Tym razem naszym celem była wizyta w mieście słynnego astronoma i piernikowym królestwie. Już wiecie gdzie byliśmy? Tak, to właśnie

Bardziej szczegółowo

Opis wystawy W 90-tą rocznicę Powstania Wielkopolskiego Grupa Leszno

Opis wystawy W 90-tą rocznicę Powstania Wielkopolskiego Grupa Leszno Głównym celem wystawy, zgodnie z koncepcją dr. Eugeniusza Śliwińskiego (Muzeum Okręgowe w Lesznie) i Barbary Ratajewskiej (Archiwum Państwowe w Lesznie) jest ukazanie przyczyn i okoliczności zrywu powstańczego,

Bardziej szczegółowo

Info Szkoła Ten numer w całości poświęcamy Polsce. Zapraszamy na Dyktando Niepodległościowe - 26 listopada 2018 r.

Info Szkoła   Ten numer w całości poświęcamy Polsce. Zapraszamy na Dyktando Niepodległościowe - 26 listopada 2018 r. Szkoła Podstawowa w Szelkowie Szelków 38 06-220, Stary Szelków Numer 4 10/18 ORGANIZATOR PROJEKTU PARTNER Zapraszamy na Dyktando Niepodległościowe - 26 listopada 2018 r. Dyktando Niepodległościowe zostanie

Bardziej szczegółowo

Trasa wycieczki: Siemiatycze na Podlasiu. czas trwania: 3 godziny, typ: piesza, liczba miejsc: 8, stopień trudności: bardzo łatwa

Trasa wycieczki: Siemiatycze na Podlasiu. czas trwania: 3 godziny, typ: piesza, liczba miejsc: 8, stopień trudności: bardzo łatwa Trasa wycieczki: na Podlasiu czas trwania: 3 godziny, typ: piesza, liczba miejsc: 8, stopień trudności: bardzo łatwa Opis wycieczki Zapraszamy Państwa do Siemiatycz, miasta powiatowego na Podlasiu. Historię

Bardziej szczegółowo

HISTORIA EGZAMIN KLASYFIKACYJNY 2015/16 KLASA V. Imię:... Nazwisko:... Data:...

HISTORIA EGZAMIN KLASYFIKACYJNY 2015/16 KLASA V. Imię:... Nazwisko:... Data:... HISTORIA EGZAMIN KLASYFIKACYJNY 2015/16 KLASA V Imię:... Nazwisko:... Data:... 1. Połącz terminy z odpowiednimi wyjaśnieniami. (0 4 p.) post opat skryptorium reguła miejsce, w którym zakonnicy przepisywali

Bardziej szczegółowo

Patriotyczne rymowanki - klasa VII a. Niepodległość - piękne słowo Doceń to dumny patrioto!

Patriotyczne rymowanki - klasa VII a. Niepodległość - piękne słowo Doceń to dumny patrioto! Patriotyczne rymowanki - klasa VII a. Niepodległość - piękne słowo Doceń to dumny patrioto! Za żołnierzy co Warszawę sto lat temu bronili, Za bohaterów co o wolną Polskę walczyli, Świętujmy! Bo dziś dzień

Bardziej szczegółowo

ŚLADAMI MAZURKA DĄBROWSKIEGO

ŚLADAMI MAZURKA DĄBROWSKIEGO PRZEJMUJĄC DZIEDZICTWO POKOLEŃ POZNAJEMY PIEŚNI NARODOWE CZ.3 ŚLADAMI MAZURKA DĄBROWSKIEGO DOFINANSOWANO ZE ŚRODKÓW MINISTRA KULTURY I DZIEDZICTWA NARODOWEGO PROJEKT REALIZOWANY PRZEZ FUNDACJĘ ROZBARK

Bardziej szczegółowo

Kamienie Pamięci. Nieznany bohater niepodległości

Kamienie Pamięci. Nieznany bohater niepodległości Moja Niepodległa https://mojaniepodlegla.pl/mn/edukacja/4054,kamienie-pamieci-nieznany-bohater-niepodleglosci.html 2019-05-04, 00:21 Kamienie Pamięci. Nieznany bohater niepodległości Gala ogólnopolskiego

Bardziej szczegółowo

Na prezentacje zaprasza Zosia Majkowska i Katarzyna Kostrzewa

Na prezentacje zaprasza Zosia Majkowska i Katarzyna Kostrzewa Na prezentacje zaprasza Zosia Majkowska i Katarzyna Kostrzewa Kraków Kraków położony jest w województwie małopolskim. Był siedzibą królów Polski. To król Kazimierz Odnowiciel przeniósł swoja siedzibę z

Bardziej szczegółowo

98. rocznica bitwy pod Zadwórzem uroczystości ku czci bohaterów 18 sierpnia 2018

98. rocznica bitwy pod Zadwórzem uroczystości ku czci bohaterów 18 sierpnia 2018 Moja Niepodległa https://mojaniepodlegla.pl/mn/aktualnosci/6370,98-rocznica-bitwy-pod-zadworzem-uroczystosci-ku-czci-bohater ow-18-sierpnia-2018.html 2019-05-15, 20:41 Zadwórzem uroczystości ku czci bohaterów

Bardziej szczegółowo

Obchody Narodowego Święta Niepodległości w województwie podlaskim

Obchody Narodowego Święta Niepodległości w województwie podlaskim Obchody Narodowego Święta Niepodległości w województwie podlaskim W 1918 r., po 123 latach zaborów Polska odzyskała niepodległość. W sobotę, 11 listopada przypada 99. rocznica tego wydarzenia uroczystości

Bardziej szczegółowo

Realizacja Programu Wieloletniego Niepodległa na lata w Szkole Podstawowej im. Marii Konopnickiej w Starym Zakrzewie

Realizacja Programu Wieloletniego Niepodległa na lata w Szkole Podstawowej im. Marii Konopnickiej w Starym Zakrzewie Realizacja Programu Wieloletniego Niepodległa na lata 2017-2021 w Szkole Podstawowej im. Marii Konopnickiej w Starym Zakrzewie W bieżącym roku szkolnym 2018/2019 szkoła realizowała Program Wieloletni Niepodległa

Bardziej szczegółowo

W Gdyni odsłonięto pomnik Marszałka Józefa Piłsudskiego

W Gdyni odsłonięto pomnik Marszałka Józefa Piłsudskiego W Gdyni odsłonięto pomnik Marszałka Józefa Piłsudskiego W Gdyni obchody Święta Niepodległości rozpoczęły się już 10 listopada 2013 r. uroczystością odsłonięcia pomnika Marsz. Józefa Piłsudskiego. "Józef

Bardziej szczegółowo

Wycieczki Benedyktyńskie Opactwo Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Tyńcu Przewodnik: Wanda Koziarz Kraków (8 czerwca 2017 roku)

Wycieczki Benedyktyńskie Opactwo Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Tyńcu Przewodnik: Wanda Koziarz Kraków (8 czerwca 2017 roku) Wycieczki S@S Benedyktyńskie Opactwo Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Tyńcu Przewodnik: Wanda Koziarz Kraków (8 czerwca 2017 roku) 8 czerwca 2017 roku Sekcja Krajoznawcza Szkoły @ktywnego Seniora zorganizowała

Bardziej szczegółowo

Przed podróŝą na Litwę

Przed podróŝą na Litwę Przed podróŝą na Litwę Źródło: http://www.hotels-europe.com/lithuania/images/lithuania-map-large.jpg BirŜai to niewielkie miasto litewskie wyznaczone jako miejsce kolejnego, juŝ piątego spotkania przedstawicieli

Bardziej szczegółowo

Publikacje dostępne w Powiatowym Centrum Informacji Turystycznej, Rynek 14, Gniezno

Publikacje dostępne w Powiatowym Centrum Informacji Turystycznej, Rynek 14, Gniezno Publikacje dostępne w Powiatowym Centrum Informacji Turystycznej, Rynek 14, Gniezno Encyklopedia Gniezna i Ziemi Gnieźnieńskiej Jednotomowa encyklopedia stanowiąca kompendium wiedzy o Gnieźnie i regionie.

Bardziej szczegółowo

PATRIOTYZM I WYCHOWANIE

PATRIOTYZM I WYCHOWANIE PATRIOTYZM I WYCHOWANIE PATRIOTYZM I WYCHOWANIE PRZYKŁADY DOBRYCH PRAKTYK VIII LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE IM. KRÓLA KAZIMIERZA WIELKIEGO W BIAŁYMSTOKU TRADYCJE SZKOLNE ŚWIĘTO SZKOŁY KAZIKI okazją do pogłębienia

Bardziej szczegółowo

POPRAWIONE SPRAWOZDANIE

POPRAWIONE SPRAWOZDANIE SENAT RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ VII KADENCJA Warszawa, dnia 19 grudnia 2008 r. Druk nr 345 P POPRAWIONE SPRAWOZDANIE KOMISJI USTAWODAWCZEJ (wraz z zestawieniem wszystkich wniosków) o projekcie uchwały

Bardziej szczegółowo

Materiały wypracowane w ramach projektu Szkoła Dialogu - projektu edukacyjnego Fundacji Form

Materiały wypracowane w ramach projektu Szkoła Dialogu - projektu edukacyjnego Fundacji Form Materiały wypracowane w ramach projektu Szkoła Dialogu - projektu edukacyjnego Fundacji Form Nasze zajęcia w ramach Szkoły Dialogu odbyły się 27 i 28 kwietnia oraz 26 i 27 maja. Nauczyły nas one sporo

Bardziej szczegółowo

13-14 września 2012 r. Zakład Narodowy im. Ossolińskich Wrocław

13-14 września 2012 r. Zakład Narodowy im. Ossolińskich Wrocław 13-14 września 2012 r. Zakład Narodowy im. Ossolińskich Wrocław 13 września 2012 r. SESJA OTWARTA 8.30-9.30 Msza św. (Kościół Uniwersytecki Najśw. Imienia Jezus, Pl. Uniwersytecki 1) 9.30-10.00 Przybycie

Bardziej szczegółowo

Co, gdzie i kiedy? Obchody Narodowego Święta Niepodległości

Co, gdzie i kiedy? Obchody Narodowego Święta Niepodległości Co, gdzie i kiedy? Obchody Narodowego Święta Niepodległości W sobotę 11 listopada przypada 99. rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości. Kulminacją obchodów Narodowego Święta Niepodległości będzie

Bardziej szczegółowo

Fot. Katarzyna Ratajczak-Sowa (IPN)

Fot. Katarzyna Ratajczak-Sowa (IPN) Moja Niepodległa https://mojaniepodlegla.pl/mn/aktualnosci/4021,miedzynarodowa-konferencja-naukowa-bez-emocji-polsko-litews ki-dialog-o-jozefie-p.html 2019-05-03, 23:36 Międzynarodowa konferencja naukowa

Bardziej szczegółowo

I. Zawody wiedzy o zasięgu ponadwojewódzkim organizowane przez Małopolskiego Kuratora Oświaty na podstawie zawartych porozumień.

I. Zawody wiedzy o zasięgu ponadwojewódzkim organizowane przez Małopolskiego Kuratora Oświaty na podstawie zawartych porozumień. Załącznik do zarządzenia Nr 14/19 Małopolskiego Kuratora Oświaty z dnia 22 lutego 2019 r. Wykaz zawodów wiedzy, artystycznych i sportowych, organizowanych przez Małopolskiego Kuratora Oświaty lub inne

Bardziej szczegółowo

Gdynia upamiętniła ofiary katastrofy smoleńskiej

Gdynia upamiętniła ofiary katastrofy smoleńskiej Gdynia upamiętniła ofiary katastrofy smoleńskiej Mija dziewięć lat od katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. W jej rocznicę, 10 kwietnia, Gdynia uczciła ofiary tego tragicznego wydarzenia. W miejscach pamięci

Bardziej szczegółowo

Wille i pałace na sprzedaż - wyspa Korcula

Wille i pałace na sprzedaż - wyspa Korcula Wille i pałace na sprzedaż - wyspa Korcula Wyspa Korcula luksusowe wille i nowoczesne zamki na sprzedaż: Według legendy, na wyspie Korčula zostało założone przez bohatera Trojan Antenor w 12 wieku pne.

Bardziej szczegółowo

Wystawa plenerowa Powstała, by żyć w 100. rocznicę odzyskania niepodległości Warszawa, 29 maja 20 czerwca 2018

Wystawa plenerowa Powstała, by żyć w 100. rocznicę odzyskania niepodległości Warszawa, 29 maja 20 czerwca 2018 Moja Niepodległa https://mojaniepodlegla.pl/mn/aktualnosci/4234,wystawa-plenerowa-powstala-by-zyc-w-100-rocznice-odzyskania -niepodleglosci-warsz.html 2019-07-19, 23:16 żyć w 100. rocznicę odzyskania niepodległości

Bardziej szczegółowo

WYKAZ UROCZYSTOŚCI PATRIOTYCZNYCH W 2018 ROKU

WYKAZ UROCZYSTOŚCI PATRIOTYCZNYCH W 2018 ROKU WYKAZ UROCZYSTOŚCI PATRIOTYCZNYCH W 2018 ROKU L.p Główny Uroczystość Termin Organizator/rzy 1. 73. rocznica rozstrzelania 56 żołnierzy Armii Krajowej 19 stycznia Prezydent M. Kalisza Przewodniczący Rady

Bardziej szczegółowo

TESTY I KARTY PRACY DLA UCZNIÓW CUDZOZIEMSKICH Z PRZEDMIOTU

TESTY I KARTY PRACY DLA UCZNIÓW CUDZOZIEMSKICH Z PRZEDMIOTU TESTY I KARTY PRACY DLA UCZNIÓW CUDZOZIEMSKICH Z PRZEDMIOTU HISTORIA Iwona Wierzbicka Sprawdzian modyfikowany dla uczniów klasy VII I wojna światowa. 1. Z podanych państw wybierz te, które wchodziły w

Bardziej szczegółowo

Konkursu historycznego

Konkursu historycznego Liceum Ogólnokształcące Towarzystwa Salezjańskiego w Szczecinie Ul. Ku Słońcu 124 Gdańskie Wydawnictwo Oświatowe Pod patronatem Zachodniopomorskiego Kuratora Oświaty Organizują Drugą edycję Konkursu historycznego

Bardziej szczegółowo

Stefan Żeromski z córką Moniką

Stefan Żeromski z córką Moniką 19 września, w ramach obchodów 100 lecia Odzyskania Niepodległości, klasy: IV A pod opieką Pani Małgorzaty Łukaszewskiej oraz IV F pod opieką Pani Elżbiety Zarębskiej uczestniczyły w wycieczce do Zamku

Bardziej szczegółowo

Henryk Sienkiewicz- życie i twórczość

Henryk Sienkiewicz- życie i twórczość Henryk Sienkiewicz- życie i twórczość ! Urodził się we wsi Wola Okrzejska w ziemi 1 maja mija 12 lat od przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Był to bez wątpienia niezwykle ważny krok w historii kraju,

Bardziej szczegółowo

Takie motto przewijało się przez cały dzień świętowania jubileuszu 90-lecia polskiej szkoły.

Takie motto przewijało się przez cały dzień świętowania jubileuszu 90-lecia polskiej szkoły. Takie motto przewijało się przez cały dzień świętowania jubileuszu 90-lecia polskiej szkoły. 9 listopada już od rana gwarno było w naszej szkole. Uczniowie galowo ubrani wzajemnie przypinali sobie kotyliony

Bardziej szczegółowo

Niech śmierć tak nieludzka nie powtórzy się więcej ". 74 rocznica spalenia więźniów Radogoszcza

Niech śmierć tak nieludzka nie powtórzy się więcej . 74 rocznica spalenia więźniów Radogoszcza 28-06-19 1/7 powtórzy się więcej ". 74 rocznica spalenia więźniów Radogoszcza 19.01.2019 16:17 Katarzyna Zielińska / BPKSiT kategoria: Tożsamość i tradycja 19 stycznia Łódź wspomina tragedię więzienia

Bardziej szczegółowo

ZARZĄDZENIE NR 1782/2003 PREZYDENTA MIASTA KRAKOWA Z DNIA 12 grudnia 2003 r.

ZARZĄDZENIE NR 1782/2003 PREZYDENTA MIASTA KRAKOWA Z DNIA 12 grudnia 2003 r. ZARZĄDZENIE NR 1782/2003 PREZYDENTA MIASTA KRAKOWA Z DNIA 12 grudnia 2003 r. w sprawie przyjęcia projektu uchwały Rady Miasta Krakowa w sprawie budowy pomnika upamiętniającego 60 rocznicę masowej rzezi

Bardziej szczegółowo

Skarby Chorwacji Termin: ermin: rmi 30 n.04 d -0o 5 u.0st 5 al.2 enia 019 r.

Skarby Chorwacji Termin: ermin: rmi 30 n.04 d -0o 5 u.0st 5 al.2 enia 019 r. Skarby Chorwacji Termin: termin 30.04-05.05.2019 do ustalenia r. Program Ramowy Dzień 1. 30.04.2019 17:45 - zbiórka w miejscu wyjazdu w Brzesku. 18:00 wyjazd z Brzeska. Nocny przejazd przez Czechy, Austrię,

Bardziej szczegółowo

Moja mała Ojczyzna Program ścieżki - edukacja regionalna - dziedzictwo kulturowe w regionie rawskim.

Moja mała Ojczyzna Program ścieżki - edukacja regionalna - dziedzictwo kulturowe w regionie rawskim. Moja mała Ojczyzna Program ścieżki - edukacja regionalna - dziedzictwo kulturowe w regionie rawskim. Program szkoły zakłada wychowanie i przygotowanie człowieka do rozumienia otaczającego go świata. Człowiek

Bardziej szczegółowo

A wolność szła przez Kielce

A wolność szła przez Kielce A wolność szła przez Kielce KIELCE - MIASTO LEGIONÓW Konkurs wiedzy w 100 rocznicę wkroczenia I Kompanii Kadrowej do Kielc 1914 2014 PATRONAT: Prezydent KIELC Wojciech Lubawski Instytut Historii Uniwersytetu

Bardziej szczegółowo

Katalog turystyczny WAWEL CUP 37.

Katalog turystyczny WAWEL CUP 37. Katalog turystyczny Przyjazd na Wawel Cup to dla wielu aktywny wypoczynek oraz możliwość poznania atrakcji turystycznych i przyrodniczych naszego regionu. Specjalnie dla naszych gości z zagranicy (i nie

Bardziej szczegółowo

UCHWAŁA NR XXV//18 RADY MIEJSKIEJ W LIPSKU. z dnia 28 marca 2018 r.

UCHWAŁA NR XXV//18 RADY MIEJSKIEJ W LIPSKU. z dnia 28 marca 2018 r. Projekt z dnia 22 marca 2018 r. Zatwierdzony przez... UCHWAŁA NR XXV//18 RADY MIEJSKIEJ W LIPSKU w sprawie wzniesienia pomnika w formie kamienia pamiątkowego upamiętniającego pchor. Stanisława Żłobikowskiego

Bardziej szczegółowo

DZIEŃ PIĄTY OSTRÓG

DZIEŃ PIĄTY OSTRÓG DZIEŃ PIĄTY - 3.06.2018 - OSTRÓG Nasz cel podróży w sobotę. Po trudach poprzedniego dnia mogliśmy się trochę wyspać i dzień zaczęliśmy wyjątkowo późno - o godz. 8:00 śniadaniem w bufecie Akademii Ostrogskiej.

Bardziej szczegółowo

As pancerny i projektant powojennej Łodzi. Sto lat temu urodził się Edmund Orlik

As pancerny i projektant powojennej Łodzi. Sto lat temu urodził się Edmund Orlik 12-02-18 1/6 Łodzi. Sto lat temu urodził się Edmund 25.01.2018 15:31 Katarzyna Zielińska / BPKSiT kategoria: Sto lat niepodległości 100 lat temu urodził się Edmund, łodzianin, bohater wojenny oraz projektant

Bardziej szczegółowo

Rowerowa lekcja historii z finałem w Gdyni

Rowerowa lekcja historii z finałem w Gdyni Rowerowa lekcja historii z finałem w Gdyni Stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości uczciła w niezwykły sposób. Miłka Raulin przejechała na rowerze z południa na północ naszego kraju. W osiem dni

Bardziej szczegółowo