Kolejny numer jest widoczny na Waszych monitorach, podsumowuje on okres letni, który był bogaty w imprezy rangi mistrzowskiej i starty naszych
|
|
- Seweryna Krupa
- 2 lat temu
- Przeglądów:
Transkrypt
1 02 10
2 Kolejny numer jest widoczny na Waszych monitorach, podsumowuje on okres letni, który był bogaty w imprezy rangi mistrzowskiej i starty naszych reprezentantów na tych imprezach. Z perspektywy czasu możemy powiedzieć, że był to jeden z najlepszych sezonów od kilku lat. Medale dziewczyn na EYOCu, 9 miejsce Karola na MTBO WC (najlepsze miejsce w historii startów Polaków) oraz 13 miejsce Wojtka na WOC, to rezultaty, którymi z pewnością można się pochwalić. Miejmy nadzieję, że przyszły rok będzie jeszcze bardziej obfity w dobre wyniki, szczególnie, że rowerowe Mistrzostwa Świata zostaną rozegrane w Polsce, a biegowe tuż za naszą poludniową granicą w Czechach. Obszerniejsze relacje z imprez mistrzowskich seniorów będą w następnym numerze. Natomiast w tym numerze, cykl artykułów z największych imprez na świecie na orientację, a także relacja z najważniejszych zawodów dla wszystkich juniorów młodszych czyli Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży i wiele innych ciekawych artykułów.
3 w i ę c e j i n f o r m a c j i o P Z O S n a :w w w. o r i e n t e e r i n g. o r g. p l
4 w i ę c e j i n f o r m a c j i o P Z O S n a :w w w. o r i e n t e e r i n g. o r g. p l
5 Kiedy i jak zaczęła się Twoja przygoda z polską orientacją? Mój pierwszy kontakt z orientalistą z Polski miał miejsce na O-ringenie w 1978 roku, był to Ludomir Parfianowicz, jedyny zawodnik z Polski, który wziął udział w tych zawodach. Po tylu latach wciąż utrzymuję z nim dobre kontakty. OK, a teraz odnośnie szwedzkiej orientacji. Szwedzka orientacja straciła wiele klubów i zawodników w porównaniu ze złotym okresem z połowy lat 80-tych. Z drugiej strony kluby często łączą się ze sobą co ułatwia, na przykład, organizację zawodów. w i ę c e j i n f o r m a c j i o P Z O S n a :w w w. o r i e n t e e r i n g. o r g. p l Ile razy byłeś w Polsce? Moja ostatnia podróż na Grand Prix Polonia w Sztutowie była 103 wizytą w Polsce. Powiedz nam jaka jest największa różnica pomiędzy polską i szwedzką orientacją. Wydaje mi się, że jedną z największych różnic jest to, że w Szwecji bieg na orientację to sport znany i szanowany od 1930 roku, kiedy to powstały pierwsze kluby specjalizujące się w bno. Szwedzki Związek BnO został założony w 1938 roku. W Polsce bieg na orientację to wciąż mało znany sport i co z przykrością należy zaznaczyć nie jest akceptowany ani repektowany, ponieważ nie jest jeszcze sportem olimpijski. Jak sądzisz co powinniśmy zmienić aby uczynić polską orientację lepszą? Po pierwsze: propaganda w szkołach, ażeby budować przyszłość trzeba mieć wsparcie w postaci młodych zawodników. Jednakże jeżeli bieg na orientację będzie popularyzowany w szkołach, należy pamiętać, że niezbędne są dobre mapy, na których można uczyć się i trenować. By polepszyć wyniki wśród zawodników elity, niezbędne są obozy treningowe w terenie zbliżonym do terenu, w którym odbywa się impreza docelowa. Same obozy kondycyjne w Szklarskiej Porębie nie wystarczą. Gdzie jest najbardziej interesujący teren w Polsce? W Polsce jest wiele urozmaiconych i ciekawych terenów, ale swoje najlepsze rezultaty osiągnąłem w Grand Prix Polonia rozgrywanych na terenie Dolnego Śląska. Jak sądzisz, co jest najmocniejszą i najsłabszą stroną polskiej orientacji? Najmocniejszą strona jest wielu ciężko pracujących entuzjastów w klubach. Najsłabszą, może sytuacja finansowa w klubach i w związku oraz fakt, że biegacze elity muszą koncentrować się na zawodach wojskowych, kiedy zawodnicy z innych krajów mogą całkowicie poświęcić się zawodom do których się przygotowują, jak Mistrzostwa Świata czy Puchar Świata. Jakie były najlepsze zawody w Polsce w jakich brałeś udział? Wiele z nich było naprawdę dobrych, ciężko wskazać mi najlepsze z nich. Mówisz biegle po polsku, czy ciężko było Ci się nauczyć tego skomplikowanego języka? Czy znasz slang występujący w polskiej orientacji? Tak, polski jest ciężkim językiem, trzeba być szczególnie uzdolnionym, żeby się go nauczyć. Kilka slangowych słów znam, ale wciąż mam wiele do zrobienia w tej kwestii. Co według Ciebie jest największym sukcesem polskiej orientacji? Organizacja Misztrzostw Świata Juniorów w 1994 i 2004 roku i Pucharu Świata w 1990 i 1998 roku. W kwestii sportowej sukcesem są cztery złote medale Mistrzostw Świata Juniorów oraz wiele medali, w tym złote, z Mistrzostw Europy Juniorów. Także jedyny sukces, jak dotychczas w kategorii seniorów, czyli brązowy medal w Mistrzostwach Europy na Ukrainie Anny Górnickiej-Antonowicz. Z chęcią zapoznałbym się z rzeczową analizą wyjaśniającą dlaczego młode polskie talenty nie rozkwitają w seniorach. Ostatnie pytanie, dlaczego bieg na orientację to najlepszy sport na świecie? Ponieważ uprawiasz tą dyscyplinę na zewnątrz, na świeżym powietrzu, wśród natury, musisz używać nie tylko nóg, ale także głowę. Ten sport dał mi także wielu przyjaciół i rywali na całym świecie, jak i w Polsce.
6 HANIA WIŚNIEWSKA, MONIKA GAJDA, MAŁGORZATA WICHA
7
8 Agata Karwatka: Na początek chciałabym serdecznie pogratulować Wam wielkiego sukcesu. Czy wierzyłyście, że właśnie tak będzie wyglądał Wasz występ na EYOC? Dziękuję bardzo. Trzeba przyznać, że zawsze skrycie się wierzy w coś takiego jak medalowy bieg na Mistrzostwach Europy, ale szczerze mówiąc, nie byłam przygotowana na aż tak dobry występ na sprincie. Ja z kolei od EYOC na Słowenii, kiedy to na biegu sprinterskim byłam czwarta, powiedziałam sobie, że to już nie może się powtórzyć. Moim głównym celem stało się podium na biegu sprinterskim. Może nie do końca wierzyłam w złoty medal, ale czułam, że podium jest w moim zasięgu. Jak oceniłybyście swoje przygotowanie zarówno kondycyjne, techniczne jak i psychiczne? Czy czegoś zabrakło waszym zdaniem? Dzięki wsparciu mojego trenera byłam bardzo dobrze przygotowana zarówno psychicznie jak i technicznie do MEJ, a na samych zawodach budująca okazała się atmosfera panująca w Kadrze. Zgadzam się, z czystym sumieniem należy pochwalić trenerkę Agatę Porzycz, która zrobiła wszystko co było w jej mocy, aby nasz występ był jak najbardziej udany. Nie mam żadnych zastrzeżeń do przygotowań technicznych (mieliśmy bogaty program startów w kraju i za granicą pod kątem mistrzostw), co najwyżej mogę mieć pretensję do siebie, że nie wykorzystałam zdobytego doświadczenia. Przygotowanie kondycyjne to sprawa leżąca w rękach trenera klubowego i jak widać, forma przyszła idealnie w czasie zawodów. A psychika to raczej sprawa każdego z osobna, aczkolwiek mogę przyznać, że w moim przypadku stres zadziałał jak najbardziej motywująco. Przybliżcie nam teren zawodów, czy trasy były wymagające? Bieg sprinterski odbył się w zabytkowym mieście Eger. Trasa rozpoczynała się od murów zamku położonego na wzgórzu, a dalej biegła poprzez wąskie uliczki, przejścia i dziedzińce kamienic. Duża ilość przejść spowodowała, że trasa sprintu była bardzo techniczna i nie pozwalała rozwinąć dużych szybkości. Natomiast trasa biegu klasycznego i sztafetowego biegła przez typowy dla tego regionu las bukowy o bardzo dobrej przebieżności i dużych przewyższeniach. Obydwa tereny wymagały dobrego przygotowania kondycyjnego. Ja jeszcze dodam, że budownicz tras na longu zaskoczył raczej tym, (przynajmniej w damskiej kategorii), że wszystkie przebiegi były porównywalnej długości. Żadnego długiego wariantu, bez wejścia-wyjścia Trochę dziwi. Można pokusić się o stwierdzenie, że na sprincie Polki w waszej kategorii były bezkonkurencyjne. Z międzyczasów wynika, że zamieniałyście się prowadzeniem, do walki o złoto również na moment włączyła się Ania Koconka, która zakończyła start także na wysokim 5 miejscu. Zatem co zadecydowało o zwycięstwie? To prawda, każda z nas mogła wygrać. Według mnie zadecydowało doświadczenie i siła charakteru. Ania po większym błędzie wycofała się z rywalizacji (na sprincie o to nie trudno), ale jednocześnie pokazała nam, że należy walczyć do końca i mimo tego zajęła wysoką 5 lokatę. Kluczem do sukcesu okazało się 100% koncentracji i równy bieg od początku do końca. Trasa jak już mówiłam była bardzo techniczna i ani na moment nie pozwalała odpocząć głowie Monika ma rację, zresztą pokazała prawdziwą klasę i mimo że na punkcie widokowym przegrywała ze mną jakieś 8 sek., to potrafiła to odrobić z nadwyżką, mobilizując się na drugiej części trasy. Na Longu w czołówce nie było niespodzianek. Jednak nie zaciekawiła Was obecność na 3 miejscu Bettiny Aebi, która starowała dokładnie 2 minuty przed zwyciężczynią biegu, Mariką Teini? Raczej nie należy doszukiwać się tu jakiegoś głębszego sensu. Mogły po prostu biec razem, współpracować na trasie, co się często zdarza. Często o wynikach decyduje odrobina szczęścia w losowaniu. Ale uważam, że Bettina Aebi jest bardzo dobrą zawodniczką i zdecydowanie zasłużyła na ten medal. Jak Wy oceniacie swoje biegi na dystansie klasycznym? Sądząc po międzyczasach chyba dużą rolę odegrało przygotowanie fizyczne.
9 Klasyk, który rzeczywiście był bardzo wymagający fizycznie, potraktowałam treningowo przed biegiem sztafetowym. Ze sztafet jestem zresztą bardzo zadowolona. Natomiast ja na longu liczyłam na dużo więcej. Niestety, przeliczyłam się i może to mnie zmotywuje do jeszcze większej pracy, bo zobaczyłam, ile jej tak naprawdę jeszcze przede mną. I nie jest to wina przygotowania kondycyjnego, gdyż zajmują się tym sami specjaliści :), a samego zawodnika. Tak, przygotowanie fizyczne pozwoliło w pewnej mierze przykryć błędy techniczne. A jak wspominacie sztafety? Uważam, że nasz występ na sztafetach był bardzo udany. Wszystkie pobiegłyśmy bezbłędnie i naprawdę niewiele zabrakło do medalu. Mam nadzieję, że w przyszłym roku na tym dystansie będziemy miały troszkę więcej szczęścia. Według mnie przygotowanie do sztafet nie było do końca dopracowane. Głównie mam na myśli zgranie sztafety jako zespołu oraz podejście psychologiczne. Myślę, że to jest wystarczająca lekcja na przyszłość i że trenerzy wyciągną odopowiednie wnioski. Mam nadzieję, że trenerzy będą w stanie wyciągać wnioski i przygotowanie naszych zawodników z roku na rok będzie coraz lepsze. Dziękuję dziewczyny i życzę powodzenia!
10
11 W tym roku Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży odbyła się w okolicach Barlinka i Pełczyc. Otwarcie, przebieg i zakończenie - - znakomite. Flaga na maszt, hymn, parada, zapalenie znicza, doskonałe trasy i solidne przygotowanie imprezy. Klub Sprint Pełczyce po raz pierwszy organizował ogólnopolską imprezę, a wyszło im to bardzo dobrze. Po sukcesie na European Youth Orienteering Championship wiedziałam, ze muszę potwierdzić swoją wysoką formę na ziemi zachodniopomorskiej. Jako broniąca tytułu z ubiegłego roku, liczyłam na złoto w sprincie, ale teren miejsko-leśny nie jest moim ulubionym. Pierwszy odcinek trasy przebiegał w terenie zabudowanym, więc nie sprawiało mi to problemu. Nie zwalniając tempa, weszłam w teren leśny i tu zaczęły się błędy. Nowe ścieżki wydeptane przez zawodników z wcześniejszych minut wprowadziły mnie w błąd, który kosztował mnie 1,5min. Najlepszą na tym dystansie okazała się Paulina Faron UKS Strzała Wielogłowy. Ja z dużą stratą (1 23 ) uplasowałam się na drugim miejscu, wygrywając (19 ) z Kamilą Lubak WKS Śląsk Wrocław. Nie załamałam się, przecież miałam przed sobą kolejne starty. Do biegu średniodystansowego podeszłam ze spokojem. Trasa nie była trudna technicznie, ale wymagała koncentracji. Na każdy punkt można było biec na kreskę, utrzymując kierunek i dokładnie czytając elementy mikrorzeźby. Utrudnieniem biegu było gęste poszycie lasu (przy punktach 5, 6, 7), które nie pozwoliło rozwinąć szybkości. Dla mnie problemem okazała się przeprawa przez wiatrołomy (przebieg z 9 na 10), przez które straciłam kierunek. Jednak te małe potknięcia nie przeszkodziły mi w zdobyciu pierwszego miejsca. Na drugim miejscu przybiegła reprezentantka Pomorza - Alicja Pipka, na trzecim - Adrianna Kobusińska z WKS Grunwald Poznań. Bieg klasyczny nie należy do moich ulubionych. Nie przyłożyłam się tak samo jak do sprintu i middle a. Biegłam
12 swobodnie, ale szybko i prawie na każdym punkcie robiłam błąd. Las charakteryzował się zmienną przebieżnością i bogatą rzeźbą. Na większość punktów można było wybrać wariant po drodze. Trasa wymagała dobrego przygotowania kondycyjnego i trzeźwego myślenia i tyle wystarczyło by stanąć na podium. I tak z niezbyt udanym biegiem zajęłam drugie miejsce tuż za Adą Kobusińską, a na trzecim miejscu stanęła moja koleżanka klubowa, Jolanta Kołosińska. Bieg sztafetowy odbywał się w tym samym lesie co sprint. Od samego początku trzeba było biec co sił w nogach. Jednak zmęczenie po trzech dniach zrobiło swoje, nie byłam w stanie pobiec na maksimum swoich możliwości. Nie opanowałam nerwów i to było przyczyną moich potyczek w lesie i zarazem nieudanego biegu. Sukcesy nie przychodzą łatwo, trzeba na nie długo pracować. Ja przygotowania rozpoczęłam pod koniec zeszłego roku, skrupulatnie realizując plany treningowe mojej siostry Iwony -kilkukrotnej medalistki Mistrzostw Europy. A skuteczność mojej pracy potwierdziłam w EYOC i OOM. Każdy młody zawodnik musi wiedzieć, czego chce i dążyć do celu i przy tym pamiętać, że tylko systematyczna praca daje efekty. (na pierwszym miejscu podium na fotografii obok) Czy zwycięstwo na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży jest największym sukces w Twojej dotychczasowej karierze? Tak, uważam to za największy sukces, chociaż rok temu podczas OOM również odnosiłem podobne sukcesy. Jednak z tego startu jestem najbardziej zadowolony, jeśli chodzi o cała moją dotychczasową karierę. Co sądzisz o poziomie organizacji zawodów? Myślę, że zawody były dobrze zorganizowane. Było kilka niedociągnięć, (jak na przykład zakwaterowanie ekip w dwóch różnych ośrodkach), których można było uninąć, ale mimo to były to jedne z najlepiej przygotowanych imprez w jakich uczestniczyłem. Czy teren i trasy były wymagające, odpowiednie dla tego rodzaju imprezy? Uważam, że zarówno teren jak i trasy były odpowiednio wymagające. Może budowniczy trasmógłby lepiej wykorzystać mikrorzeźbę terenu, aczkolwiek trasy bardzo mi się podobały. Jak wyglądały Twoje przygotowania do OOM? Niestety kilka miesięcy przed Ogólnopolską Olimpiadą Młodzieży miałem kontuzję. Leczenie zakończyłem na dwa miesiące przed rozpoczęciem się OOM. Trenować zacząłem 6 tygodni przed startami, przez co mój sukces uważam za jeszcze większy. Mój trener, Jerzy Woźniak, człowiek dzięki któremu zaistniałem w polskiej orientacji, znakomicie ułożył mi plan treningowy dzięki czemu forma powróciła w najlepszym momencie. Byłem na obozie przed OOM, na terenie podobnym do tego z zawodów. Ze względu na braki wytrzymałościowe w trakcie treningów miałem koncentrować się przede wszystkim na bezbłednym pokonaniu trasy, nawet jeśli wymagało to ode mnie obniżenia prędkości biegu. Okazało się, że była to doskonała recepta na sukces. Opowiedz w kilku słowach jak wygląda typowy tydzień treningowy w Twoim klubie. Trenuję pięć, czasem sześć razy w tygodniu. W tych 5-6 treningach są dwa treningi objętościowe w tym jeden z mapą. Reszta to rozbiegania, siła biegowa i rytmy. Jakie masz cele sportowe na nadchodzące sezony? Moim głównym celem na nadchodzące sezony jest przede wszystkim zdobycie medalu na Mistrzostwach Europy. Ponadto chciałbym za rok powtórzyć sukces podczas Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. W przyszłości chciałbym reprezentować nasz kraj na Mistrzostwach Świata.
13 Mając za sobą setki przejechanych kilometrów i przed sobą setki jezior, zbliżający się krąg polarny, a u boku najlepszego trenera, kierowałam się do Kusamo. Czułam, że może być dobrze, ale nie, że aż tak. Sama myśl o tym, że w Kusamo Adam Małysz miał ogromne sukcesy, motywowała mnie jeszcze mocniej. Już zawody rozgrzewkowe, których meta była zlokalizowana pod słynną skocznią, dały początek dużym emocjom. Na Mistrzostwach Świata Weteranów każdego dnia rywalizowało ponad 4200 zawodników. Trasy były z dnia na dzień coraz trudniejsze. Najbardziej cieszy mnie to, że udało mi się pokonać finałowy bieg tylko z 2 małymi błędami. Ale cóż, może nie byłoby sukcesów bez codziennych wizyt reniferów na zawodach i przy domku, w którym mieszkaliśmy. Te atrakcje i atmosfera na pewno przyczyniły się do tego sukcesu wbrew opinii, którą kiedyś wyraził jeden z działaczy PZBnO, że rodzinna atmosfera przeszkadza na zawodach i obozach. Udział w Mistrzostwach Świata Weteranów to wielkie wyzwanie, szczególnie finansowe, ale dla takich przeżyć warte wszelkich wyrzeczeń. To były już moje trzecie WMOC w kategorii K 35. Zaczęłam od IV m. w Halden (NOR) przez III m. w Asiago (ITA), a skończyłam na II m. w Kusami. Za rok kolejne Mistrzostwa: daleko od Polski, nad brzegiem oceanu w słonecznej Portugalii. A czy pojadę? Czas pokaże.
14 w y n i k i i z d j ę c i a d o s t ę p n e n a : h t t p : // m t b o. p o z n a n. p l / n e w s. p h p? r e a d m o r e =2 2
15 Co może dziać się w połowie czerwca w spokojnej Finlandii? Oczywiście, największe sztafety bno na świecie: Virkiä-Jukola W tym roku odbyły się w miejscowości Lapua, jakieś 380 km na północ od Helsinek. Droga długa, ale w zamian szansa przeżycia nocy trwającej tylko dwie godziny. Tak, tak: to, co polskie śpiochy uważają za niemożliwe, nasi orientaliści mocno polubili. Bo jak tu biegać w fińskim lesie? (patrz mapa). A do tego w nocy?! (zgaś światło, zapal świeczkę, patrz mapa). Biegnę na pierwszej zmianie w OK Orion. Lubię tę zmianę, ten ścisk, przepych, ciągły tłok Da się to odczuć już podczas rozgrzewki, gdzie 1345 osób (tyle sztafet stratowało) stara się rozgrzewać w niewielkiej strefie startowej: przepraszam, sorry, ursäkt, anteeksi. No, nie pobiegasz spokojnie. O 23 - godzina zero. Oczywiście jest jasno, ale lampę mam na głowie. Start na dźwięk wielkiego dzwonu. Po 200m biegnę z przodu. Znaczy się, nie upadłem, nie zgubiłem mapy, więc pierwsze 2% trasy idę jak burza. Zanim znikam w lesie, mam już pomysł na wariant na pierwszy punkt: kreska do drogi, a potem... hmm, co potem? Przecież nie ma tam nic konkretnego, same drobnostki: muldeczki, kopczyki, góreczki, takie, które ciężko znaleźć podczas truchtu, a co dopiero, gdy na plecy napiera żywa masa. No cóż, lecę na kreskę, aż za granicę kultur, a potem szukam dużej płaskiej górki z polankami. Tyle założeń. Teraz realizacja. Granica jest, ale górki nie widać (świetnie wybrane miejsce ataku na punkt, nieprawdaż? górka z połówkowej warstwicy!). Zaczynam myśleć, że mam dziś pecha, a tu jednak mój tramwaj wbiega na punkt (kod 146). Kod nie taki, czyli mam pecha. Stoję, drapię się po głowie, chyba jestem gdzieś za bardzo na wschód... Patrzę na zachód, a tam inny tramwaj. Biegnę w jego stronę. Coś podbijają. Teraz już tam pędzę! Po chwili potwierdzam swój punkt (144) uff. Po biegu sprawdzam międzyczasy - straciłem 30 sekund.
16 Następnie mam długi przebieg (1770m), czyli można coś nadrobić, jeśli ma się ludzi przed sobą. Taktyka: trzymam tylko kierunek i pełna prędkość, potem hamulec na wielkiej drodze i stamtąd spokojnie z ładnym czytaniem mapy, pewnie wejdę na punkt. Realizacja: frunę, lecę, skaczę, byle szybciej. Mijam ludzi z prawej i z lewej strony. Czuje się jak w TGV, a reszta jedzie PKP. Po drodze mijam Kamila Włodarczyka, wskakuję za lokomotywę i teraz pędzimy już razem. Przed drogą doganiamy pierwszych. Udało się, błąd zniwelowany. Teraz tylko wystarczy dobrze wejść na punkt i będę z siebie dumny. Zwalniam, mijając drogę, przebiegam przez ostrze wycinki, wbiegam w pas granicy kultur i już PRAWIE widzę, jak podbijam punkt. PRAWIE, jak wiemy, robi jednak wielką różnicę i nie widząc skalnej górki, na którą tak liczyłem, tracę pewność, gdzie dokładnie jestem. Moja niepewność łączy mnie w kupę ze wszystkimi ludźmi w zasięgu mojego wzroku, którzy biegną pewnie przed siebie. Zabieram się z nimi, bo jaka jest szansa, że te 25 osób ma inny punkt niż ja? Pewnie myślisz, że mała. Ja też tak pomyślałem, ale 16 czerwca, późno w nocy miałem wyjątkowe szczęście (szkoda, że nie kupiłem totolotka - to była sobota) i po 200 metrach obudziłem się przy punkcie, który podbijają wszyscy oprócz mnie i Kamila. To znaczy Kamil też podbił, ale po chwili zrozumiał, że 147 to nie 157. Zmęczona głowa widać wszystko przyjmie. Szybka analiza i już wiem, że jesteśmy dużo za daleko. Wracamy pędem wzdłuż zbocza przy bagnie. Teraz musimy trafić! I oto nagroda, 147 stoi spokojnie przez nikogo nieużywany. Na drugim punkcie moja strata do najlepszych wynosi około 2,5 minuty. Oj dużo! Podsumowując: 2 punkty i dwa błędy. Zapału jednak nadal nie brakuje, wiec do dzieła. Na trzeci punkt idę powoli, bo jest trudny. Wchodzę jak mistrz. Na czwartym widać szansę wyprzedzania, odrobienia strat. Do łask powraca taktyka z punktu drugiego, czyli lecę, frunę, skaczę, byle trzymać kierunek i wyprzedzać. I tak do dużej, skalnej górki, gdzie zwalniam. Punkt odnajduję idealnie. Potem sprawdzam międzyczasy i widzę, że na tym punkcie byłem 109 (2 15 straty). Na 5, 6, 7, 8 powtarzam to samo. Wszystko idzie świetnie. Punkt 8 potwierdzam jako 60 (1 24 straty). Punkty 9 i 10 są bardzo trudne, więc zmieniam taktykę. Teraz wolno, pewnie, po swojemu. To przynosi efekt: na 10 punkcie zajmuję 12 pozycje (1 07 starty). Dalsza część trasy to już tylko przyjemność. Bez szarpania, błędów i innych wariactw. Na mecie melduję się jako 8 ze stratą Jestem happy. Oczywiście nadal jest jasno;) Zachęcam do obejrzenia przebiegów (GPS) najlepszych zawodników ze strony:. Przypominam, że najpierw trzeba ściągnąć mały programik (464 kb), uruchomić go i wpisać w nim link zmiany, którą chcemy obejrzeć. Piękna rzecz ten GPS...
17 Jako zawodnik jedynej polskiej sztafety na tegorocznych, jednych z największych na świecie zawodów sztafetowych w bno, Virkiä- -Jukola 2007, chciałbym się podzielić moimi wrażeniami z tej ogromnej imprezy z czytelnikami ORIENTpress. Najpierw parę słów o historii: zawody Jukola odbywają się nieprzerwanie od 1949 roku, co roku w innym miejscu, ale zawsze na terenie Finlandii. Na początku tylko mężczyźni mogli brać w nich udział; kobiety po raz pierwszy wystartowały w roku 1951, ale w biegach indywidualnych. Pierwsze kobiece biegi sztafetowe na Jukoli, nazwane Venta, odbyły się dopiero w roku W pierwszej Jukoli uczestniczyło 41 zespołów. Obecnie średnio zgłasza się sztafet męskich i 800 sztafet damskich. Zespoły zagraniczne stanowią ok. 20% uczestników. Chciałbym, żebyście sobie zdali sprawę z ogromu tej imprezy: w tym roku samych zawodników było ponad : 904 czteroosobowe sztafety damskie i siedmioosobowych sztafet męskich. Do tego doliczyć należy osoby towarzyszące, personel techniczny, kuchenny, prasę, całą rzeszę sklepikarzy i, oczywiście, widownię. Spróbujcie sobie wyobrazić, jakie to tłumy ludzi i jakie wyzwanie dla organizatorów! Według ich danych centrum zawodów odwiedziło w ten jeden weekend ponad ludzi! Wszystko zostało zorganizowane bez zarzutów: od telebimów, na których przez cały czas trwania imprezy można było obserwować wbiegających na punkty radiokontrolne zawodników, poprzez komputerowe stanowiska, na których po wprowadzeniu numeru sztafety lub wczytaniu emita (tj. fińskiego odpowiednika naszego chipa), można było sprawdzić sytuację poszczególnych członków sztafety na punktach radiokontrolnych, co pozwalało w przybliżeniu ocenić czas pozostały do zmiany i uniknąć zbyt długiego oczekiwania w zamkniętej strefie zmian. Oprócz tego trójjęzyczny speaker (j. fiński, szwedzki i angielski), który robił, co mógł, aby przez cały czas trwania imprezy (czyli przez prawie 24 godziny), podgrzewać atmosferę, duże, świetnie zorganizowane pole namiotowe (podzielone na ponumerowane sektory, ułatwiające odnalezienie wykupionego wcześniej miejsca), oraz zaplecze sanitarne, w którym nie zabrakło ani wody, ani papieru toaletowego do samego końca imprezy(!). Żeby jednak nie być jednostronnym, muszę przyznać, że jedzenie serwowane na polskich zawodach jest niewątpliwie o niebo lepsze... No ale wróćmy do najważniejszego, czyli do samych zawodów. Nasza sztafeta brała po raz drugi z rzędu udział w Jukoli. Ponieważ w zeszłym roku zajęliśmy 554 miejsce (na 1362 sztafety startujące), w tym roku takie właśnie numery startowe otrzymaliśmy. Skład naszej sztafety z różnych życiowych powodów uległ sporej zmianie: wymieniło się aż 3 zawodników, sami więc byliśmy ciekawi co z tego wyniknie. Nasza Siódemka dotarła do Finlandii różnymi drogami: Kamil Włodarczyk (WKS Flota Gdynia: 1. zmiana)- promem, Włodzimierz Dyzio (WKS Wawel Kraków: 2. zmiana), Piotr Drągowski (OKS Otwock: 3. zmiana)
18 i Robert Drągowski (OKS Otwock: 4. zmiana) - samochodem, Tomasz Kosicki, piszący te słowa (OKS Otwock: 5. zmiana) i Jarosław Bartczak (UMKS Orkan Ostróda: 7. zmiana) samolotem. Bengt Fagerlund (OKS Otwock: 6. zmiana) z racji swego fińskiego obywatelstwa był już na miejscu czerwca 2007: zawody czas zacząć! Na początek sztafety damskie: o godz na sygnał speakera ok. 900 dziewczyn złapało za wiszące nad ich głowami na sznurkach mapy, aby po minucie i sakramentalnym fińskim Hyvää matkaa! (czyli ni mniej ni więcej tylko Szczęśliwej podróży! ), wystartować przy aplauzie pozostałych zawodników i licznej publiczności. Już wkrótce Panie zniknęły w lesie. Dystans 25,3 km pierwsze pokonały Finki (klub Asikkalan Raikas) z łącznym czasem 3:08:37 i rewelacyjną na finiszu Minną Kauppi, biegnącą w ostatniej zmianie; tylko 7 sekund za nią na linię mety wbiegła Lina Persson ostatnia zmienniczka szwedzkiego OK Skogsfalken, a 25 sekund po niej - Gunilla Svärd również ze szwedzkiego IF Thor. Start męskich sztafet zaplanowano na godzinę Wszyscy startujący mieli lampy, aczkolwiek ich użyteczność zarówno Kamil jak i wielu innych poddało później w wątpliwość, gdyż ciemno zrobiło się dopiero dobrze po północy (na całe szczęście, bo Kamilowi lampa szwankowała). No i teraz, wyobraźcie sobie ponad chłopa oraz kilka dziewczyn (gdyż w sztafetach męskich mogą i biorą od niedawna udział również kobiety), stojących pod swoimi, wiszącymi na sznurkach, mapami (każda oznaczona numerem sztafety); wśród nich nasz Kamil, dla którego był to pierwszy start na Jukoli, a także Kowal czyli Wojciech Kowalski, biegnący w szwedzkiej sztafecie OK Orion. Kowal w piątym rzędzie, z wysokim, 47 numerem, Kamil dużo dalej - z 554. Na jakich pozycjach przybiegną? Wybija 22.59, można złapać za mapy, ostatnie sekundy, napięcie rośnie : START! Hyvää matkaa! krzyczymy wszyscy. Mija trochę czasu zanim ostatni startujący przebiegną obok nas i znikną w lesie: przecież to tłum ludzi; wkrótce jednak widać już tylko migające światełka lamp, a my przenosimy się pod telebim. Na telebimie nazwy klubów na pierwszym punkcie radiokontrolnym (3,6 km.) pojawiają się i znikają w zawrotnym tempie; mija pierwsza setka a OK Orion nie widać... Jest! Jest Kowal! Dopiero 102! Co się stało?! Najwyraźniej nie jest łatwo. Mija druga setka, zaczyna się trzecia, migają kolejne flagi i nagle: biało-czerwona! Jest Kamil! 290 miejsce! Ale poszedł! 264 miejsca w górę! Zaciskamy kciuki; za kilka minut powinni pojawić się na dru-gim punkcie radiokontrolnym (4,8 km.). Mija zaledwie 5 minut i pojawia się OK Orion: Kowal wskoczył na 59 pozycję! Jak on to zrobił? 43 miejsca w górę w ciągu 5 minut?! Nie mamy czasu się nad tym zastanawiać, bo znowu pojawia się białoczerwona flaga: to Kamil na 256 pozycji! Teraz poczekamy trochę dłużej, bo kolejny punkt radiokontrolny dopiero na 7 km. Czas mija jak z bicza strzelił: jakieś 15 minut i wbiega Kowal: nie wierzymy własnym oczom: jest 13! Wyobrażacie to sobie? Ależ ma formę! Nie mija 5 minut i pojawia się Kamil: jest już 170!!! Emocje sięgają zenitu: jeżeli dalej tak się będą wspinać... Następny punkt radiokontrolny na 9,1 km. Kowal pojawia się na nim po 12 minutach i jest... 7!!! Nie do wiary! 5 minut później wbiega Kamil, jest 141! Cieszymy się jak dzieci, porzucamy telebim i koncentrujemy się na dobiegu do mety: pierwszy zmianę o długości 10,7 km. kończy Fin, Sami Löfbacka z Rasti-Kurikka, startujący z numerem 24, z czasem 1:05:17; prawie na jego plecach Jan Prochazka ze szwedzkiego Stora Tuna IK ze stratą zaledwie 2 sek., 4 sek. za nim Fabien Pasquasy również ze szwedzkiego Södertälje Nykvarn Orienter 3, za nim jeszcze 3 Szwedów: czwarty Håkan Eriksson (1:05:42) z Malungs OK Skogsmårdarna, piąty Graham Gristwood (1:06:08) z IFK Lidingö SOK, szósty Anders Tiltnäs z Södertälje Nykvarn Orienter (1:06:15); wszyscy wypatrujemy Kowala, ale to nie on przybiega 7 tylko, zupełnie nispodziewanie, z 544 numerem startowym (!) Vahur Teppan z estońskiego OK Ilves 2 (1:06:18), ale zaraz za nim, ku naszej niepomiernej radości, jest Kowal! Ostatecznie na 8 miejscu ze stratą 15 sekund do Estończyka Wojciech Kowalski reprezentujący (niestety) szwedzki klub OK Orion (1:06:33). I ciekawostka: dopiero na 159 pozycji przybiega Philippe Adamski z obstawianego jako jednego z liderów, fińskiego Kalevan Rasti. Tylko 31 sekund za nim, ale już na pozycji 174 wbiega Kamil Włodarczyk! No nieźle nas wywindował w górę!
19 Przechodzący obok Robert Banach z Grunwaldu, tu biegający tak jak Kowal dla OK Orion, macha ręką i mówi: Od teraz to już będziecie tylko spadać, co za wsparcie! No cóż, zdajemy sobie sprawę, że nie jesteśmy najlepsi, ale powalczymy. Kamil i Kowal wymieniają na gorąco uwagi o trasie, Kowal skromnie mówi, że parę razy popłynął, więc musiał ostro nadrabiać bieganiem, Kamil, że nie było przecież którędy wyprzedzać... W międzyczasie wystartował drugi z naszych zawodników, Włodek Dyzio. Niestety, na pierwszym punkcie radiokontrolnym jest dopiero 459, no cóż, wiedzieliśmy, że tak wysokiej pozycji Kamila długo nie utrzymamy. Poza tym w lesie jest już zupełnie ciemno, a teren technicznie bardzo trudny. Ostatecznie Włodek przybiega na 530 miejscu, to ciągle i tak lepiej niż w zeszłym roku... Włodka zmienia Piotrek Drągowki; byłaby nadzieja na poprawienie wyniku, gdyby nie kontuzja: Pepe biegnie ze zwichniętą kostką i to aż 13,8 k., w dodatku w takim terenie; oby ukończył! Kończy, z zaciśniętymi zębami, na 748 miejscu. Zmienia go jego ojciec, Robert Drągowski, mój dawny trener. On na pewno nas wyciągnie w górę. Po nim biegnę ja, wcześniej starałem się spać, ale noc jest bardzo zimna, w dodatku Rosjanie obok nas zagłuszają nawet speakera. Po powrocie Piotrka wstaję - - zupełnie zesztywniały, trzeba się rozgrzać, idę wypić kawę, zjeść jakieś ciacho. Rozgrzewka i do strefy zmian. Tak jak myślałem, Robert przybiega na 690 miejscu, wyciągnął nas o 58 pozycji. Podczas zmiany mówi mi: Masakra techniczna... Na pierwszy punkt powoli, najlepiej idź.... O kurczę, jeżeli on tak mówi, to co tam musi być! Mam nadzieję, że nie popłynę, i że Bengt Fagerlund, mój zmiennik, zdąży wybiec jeszcze przed startem masowym; muszę więc dobiec do mety przed 8.45 rano. Startuję i cieszę się, że już jest jasno; współczuję Włodkowi i Piotrkowi, dopiero teraz rozumiem, co przeżywali i o czym mówił Robert. Wbiegam, no może bardziej wchodzę do lasu zgodnie z tym, to zalecał coach. Dziesiątki krzyżujących się ścieżek i biegających zawodników. Pierwszy punkt zaliczony z małym wahnięciem, ale najważniejsze, że się nie pogubiłem na początku. Z drugim podobna historia, ale wszystko bardzo wolno, aby nie stracić kontaktu z rzeczywistością. Potem długi przebieg, na którym należało głównie liczyć przecinające w poprzek ścieżki. Pod nogami masakra jagodziny, kamienie, skały, gałęzie. Ogólnie bez większych błędów, ale jak już wspominałem wolno wszystko po to, aby nie zawieść teamu i nie spaść jeszcze niżej. Przybiegam na 693 pozycji o 7:53, Bengt chyba we mnie wierzył, bo czekał w strefie zmian. Ciekawe, jak mu pójdzie, on w ogóle nie trenował, ostatni raz biegał w zeszłorocznej Jukoli... No, ale po pierwsze: on jest stąd, więc technicznie trudny dla nas teren to dla niego norma, a po drugie: to były eliciarz, kadra Finlandii... No i oczywiście: Bengt na swoich 10 km. pokonuje, drobiazg, 85 zawodników i przybiega na 608 miejscu. Może jednak uda nam się poprawić zeszłoroczny wynik? Teraz, niestety, już ze startu masowego, biegnie Jarek Bartczak. Jest w świetnej formie, no ale ma do pokonania 15 km naprawdę ciężkiego terenu. Jarek nie zawiódł! Wyprzedził 74 zawodników i na linię mety wbiegł na 534 pozycji przy naszym dopingu i ogłuszającym ryku mojej starej trąbki. Nawet speaker ją usłyszał i powitał na mecie Naszych gości z Polski! Jarek nie jest do końca z siebie zadowolony, pod koniec popełnił kilka błędów (na 11 km był wysoko - aż na 414 miejscu!). My jednak cieszymy się bardzo: najważniejsze, że wzięliśmy udział w tej wspaniałej sportowej imprezie, a w dodatku przesunęliśmy się o 20 miejsc do przodu! Zawody wygrywa pomimo kiepskiego początku fiński Kalevan Rasti z łącznym czasem 7:44:16; drugi jest Halden SK z Norwegii (7:48:27), trzeci Vehkalahden Veikot z Finlandii (7:49:34). Szwedzka sztafeta IFK Lidingö SOK kończy na 4 miejscu, tracąc do trzeciej tylko 6 sekund! Musi to boleć tym bardziej, że ostatni zmiennik tej sztafety, Emil Lauri, prawie o 2 minuty wyprzedził czarnego konia zawodów, rewelacyjnego Thierry Gueorgiou z Kalevan Rasti. OK Orion kończy na 72 pozycji, pomimo świetnego 8. miejsca Kowala po pierwszej zmianie i wysiłków Roberta Banacha (3. zmiana), który zredukował stratę szwedzkiego poprzednika (+29) o 10 miejsc. Niestety, kolejni zmiennicy nie potrafili już utrzymać tej wysokiej 19. pozycji i po Bananie już tylko spadali... My za rok wystartujemy z numerem 534. Pewnie znów w trochę innym składzie. Ale może nie będziemy jedyną sztafetą z Polski? 70 miejsce OK Orion: 1. Kowalski Wojciech (8 miejsce) 3. Banach Robert (29>19) 7. Porzycz Janusz (59>72) 147 miejsce Nybro OK: 1. Kowalczyk Jacek (239) 7. Bernaciak Aleksander (172>147) 534 miejsce OKS Otwock: 1. Włodarczyk Kamil (174) 2. Dyzio Włodzimierz (530) 3. Drągowski Piotr (748) 4. Drągowski Robert (690) 5. Kosicki Tomasz (693) 7. Bartczak Jarosław (608>534)
20 O-Ringen, jedne z największych zawodów na świecie, został w tym roku zorganizowany w miejscowości Mjölby, Szwecja. Jak co roku zgromadził wielu zawodników szwedzkich i z całego świata. Mimo że tegoroczne osób jest niczym w porównaniu z z lat 80, to z pewnością jest to impreza, na którą warto pojechać. O-Ringen nie jest organizowany wyłącznie przez jeden klub, ale co roku przez inny region Szwecji, składający się z kilkunastu klubów, które muszą się uporać z wieloma problemami. Aby pomieścić tylu zawodników w jednym miejscu, organizatorzy w tym roku usadowili centrum zawodów na obrzeżach miasta. Powstało tam małe miasteczko, w którego skład wchodziło kilka tysięcy namiotów i przyczep campingowych, a także postawiono kilka wielkich namiotów, w których mieściły się sklepy i liczne stanowiska sponsorów. Zawody rozpoczynały się w poniedziałek, 23 lipca, ale my (Maciek Jasiński i Jacek Morawski) przyjechaliśmy do Mjölby w sobotę wieczorem, aby mieć szansę treningu i zapoznania się z terenem. Musieliśmy pokonać dość długą drogę ze stacji kolejowej do centrum zawodów, gdzie rozbiliśmy namiot. Może się to wydawać śmieszne, ale znalezienie swojego miejsca campingowego nie jest takie proste, biorąc pod uwagę fakt, że jest ich tam kilka tysięcy. Na szczęście niektórzy zawodnicy naszego klubu (Rehns BK) byli już na miejscu, więc nie mieliśmy tego problemu. Pierwszego dnia zawodów obudziły nas krople deszczu spadające na namiot, co oznaczało najgorsze deszcz. Wiedzieliśmy, że taka pogoda nie wróży nic dobrego, gdyż w całym centrum będzie błoto, w lesie błoto, wszędzie błoto. Nasze przewidywania, niestety, się sprawdziły - pierwsze wyjście do WC było jednoznaczne z zabłoconymi spodniami i butami. Przed biegiem musieliśmy przejść w rejon mety, która przez pierwsze trzy dni znajdowała się w tym samym miejscu, 3 km od centrum. Po dotarciu na miejsce ujrzeliśmy przed sobą widok dziesiątek namiotów klubowych rozstawionych wzdłuż dobiegu podzielonego na kilka kanałów, do których przydzielone były poszczególne kategorie. Startowaliśmy w kategorii H18E (elita), gdzie biegało 120 najlepszych, wybranych przez organizatorów, zawodników. Pierwszy bieg okazał się raczej słaby (Jacek - około 9 minut straty i 50. miejsce), a dla co niektórych bardzo słaby (Maciek - chcesz wiedzieć, jak pobiegł, kliknij Ale tu rzeczywiście jest całkiem inaczej niż w Polsce. Następny dzień był na pewno lepszy ze względu na pogodę - co prawda słońce nie wyszło zza chmur, ale przynajmniej nie padało. Wyniki, odwrotnie niż pierwszego dnia, tzn. Maciek lepiej i 48. miejsce, a Jacek bez komentarza (NKL, który przynajmniej ukrył beznadziejny czas). Trzeciego dnia był bieg średniodystansowy, co oznacza, że mieliśmy trasę skróconą: 3,8km i przede wszystkim mapa była w skali 1: Każdego z pozostałych dni biegaliśmy na piętnastce, więc ta odmiana była bardzo przyjemna, biorąc pod uwagę, jak ciężko
Igor Siódmiak. Moim wychowawcą był Pan Łukasz Kwiatkowski. Lekcji w-f uczył mnie Pan Jacek Lesiuk, więc chętnie uczęszczałem na te lekcje.
Igor Siódmiak Jak wspominasz szkołę? Szkołę wspominam bardzo dobrze, miałem bardzo zgraną klasę. Panowała w niej bardzo miłą atmosfera. Z nauczycielami zawsze można było porozmawiać. Kto był Twoim wychowawcą?
BIEG NA ORIENTACJĘ TO SPORT DLA CIEBIE i TWOJEJ RODZINY
BIEG NA ORIENTACJĘ TO SPORT DLA CIEBIE i TWOJEJ RODZINY CO TO JEST BIEG NA ORIENTACJĘ? Bieg na orientację (BNO) polega na pokonaniu w jak najkrótszym czasie, trasy wyznaczonej w terenie punktami kontrolnymi
PODRÓŻE - SŁUCHANIE A2
PODRÓŻE - SŁUCHANIE A2 (Redaktor) Witam państwa w audycji Blisko i daleko. Dziś o podróżach i wycieczkach będziemy rozmawiać z gośćmi. Zaprosiłem panią Iwonę, panią Sylwię i pana Adama, żeby opowiedzieli
Zasady kwalifikacji do imprez głównych w 2016 w orientacji sportowej
Zasady kwalifikacji do imprez głównych w 2016 w orientacji sportowej Mistrzostw Świata Juniorów BnO 1. Reprezentacja Polski na Mistrzostwa Świata Juniorów w biegu na orientację w Szwajcarii (zwanych dalej
Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.
Przedmowa Kiedy byłem mały, nawet nie wiedziałem, że jestem dzieckiem specjalnej troski. Jak się o tym dowiedziałem? Ludzie powiedzieli mi, że jestem inny niż wszyscy i że to jest problem. To była prawda.
Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej r r. Dzień I r.
Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej 29.01.2017r. - 04.02.2017r. Dzień I - 29.01.2017r. O północy przyjechałam do Berlina. Stamtąd FlixBusem pojechałam do Hannoveru. Tam już czekała na mnie
ERASMUS COVILHA, PORTUGALIA
ERASMUS COVILHA, PORTUGALIA UNIVERSIDADE DA BEIRA INTERIOR SEMESTR ZIMOWY 2014/2015 JOANNA ADAMSKA WSTĘP Cześć! Mam na imię Asia. Miałam przyjemność wziąć udział w programie Erasmus. Spędziłam 6 cudownych
Podziękowania naszych podopiecznych:
Podziękowania naszych podopiecznych: W imieniu swoim jak i moich rodziców składam ogromne podziękowanie Stowarzyszeniu za pomoc finansową. Dzięki działaniu właśnie tego Stowarzyszenia osoby niepełnosprawne
Indywidualny Zawodowy Plan
Indywidualny Zawodowy Plan Wstęp Witaj w Indywidualnym Zawodowym Planie! Zapraszamy Cię do podróży w przyszłość, do stworzenia swojego własnego planu działania, indywidualnego pomysłu na życie i pracę
Copyright 2015 Monika Górska
1 Wiesz jaka jest różnica między produktem a marką? Produkt się kupuje a w markę się wierzy. Kiedy używasz opowieści, budujesz Twoją markę. A kiedy kupujesz cos markowego, nie zastanawiasz się specjalnie
Regulaminy sportowe narciarskiego biegu na orientację Polskiego Związku Orientacji Sportowej. Opracowanie i redakcja Jan Cegiełka Stefan Niczyporuk
Regulaminy sportowe narciarskiego biegu na orientację Polskiego Związku Orientacji Sportowej Opracowanie i redakcja Jan Cegiełka Stefan Niczyporuk Warszawa 2011 REGULAMIN MISTRZOSTW POLSKI W NARCIARSKIM
TRENING BIEGOWY. Przykładowy pierwszy tydzień treningowy mógłby wyglądać następująco:
TRENING BIEGOWY Pierwszym krokiem przed rozpoczęciem treningu biegowego jest przeprowadzenie wstępnych badań lekarskich, aby przekonać się czy nie ma jakichkolwiek przeciwwskazań zdrowotnych do uprawiania
Poznać Mistrza Dominika Stelmach
HOME SZUKAJ O NAS KONTAKT LOGOWANIE REJESTRACJA OCHRONA PRYWATNOŚCI I CIASTECZKA ARTYKUŁY SPRZĘT SPOŁECZNOŚĆ TRENING KALENDARZ IMPREZ Home» biegigorskie» Artykuły» Inne w ydarzenia» Poznać Mistrza Dominika
Wojskowy Klub Sportowy Wawel ul. Podchorążych Kraków Agencja Eventowa Orienteering. ul.
V EDYCJA - REGULAMIN I. Cel imprezy 1. Popularyzacja i upowszechnianie sportu jako sposobu na aktywny wypoczynek i prozdrowotne oddziaływanie na człowieka. 2. Promocja Miasta Krakowa. 3. Wkład w promocję
Już we wrześniu w Szelmencie odbędę się Mistrzostwa Europy w Narciarstwie Wodnym za Wyciągiem
Już we wrześniu w Szelmencie odbędę się Mistrzostwa Europy w Narciarstwie Wodnym za Wyciągiem Wojewódzki Ośrodek Sportu i Rekreacji w Szelmencie we wrześniu tego roku stanie się europejską stolicą narciarstwa
TRENING DLA POCZĄTKUJĄCYCH
TRENING DLA POCZĄTKUJĄCYCH Trening składa się z 16 tygodni. Zakończony jest udziałem w II Zielonogórskim Półmaratonie Pierwsze tygodnie to tak naprawdę przyzwyczajanie organizmu do wzmożonego wysiłku fizycznego.
BIULETYN NR 1. 09.04.2016 Sprint Wrocław 09.04.2016 Sztafety Sprinterskie Wrocław 10.04.2016 Średni Dystans Sulistrowiczki
TEST RACES Wrocław, Sulistrowiczki BIULETYN NR 1 DATA I MIEJSCE : World Cup Test Races Sprint Wrocław Sztafety Sprinterskie Wrocław 10.04.2016 Średni Dystans Sulistrowiczki ORGANIZATOR Dolnośląski Związek
BIEG PO ZŁOTO Złoty Stok, 06.11.2010r.
BIEG PO ZŁOTO Złoty Stok, 06.11.2010r. Dystans: ok. 3,5 km Na starcie pierwszej edycji BIEGU PO ZŁOTO rozegranym w Złotym Stoku, stanęło 25 zawodniczek oraz 87 zawodników, w tym dwoje Białorusinów i dwóch
Justyna Kowalczyk: kamień spadł mi z serca, jest nadzieja na lepsze jutro
Aktualności Justyna Kowalczyk: kamień spadł mi z serca, jest nadzieja na lepsze jutro 02/03/2015, dodał: Magda Polańska Dla Justyny Kowalczyk to najsłabszy sezon od lat. Polka wraca jednak z mistrzostw
to jest właśnie to, co nazywamy procesem życia, doświadczenie, mądrość, wyciąganie konsekwencji, wyciąganie wniosków.
Cześć, Jak to jest, że rzeczywistość mamy tylko jedną i czy aby na pewno tak jest? I na ile to może przydać się Tobie, na ile to może zmienić Twoją perspektywę i pomóc Tobie w osiąganiu tego do czego dążysz?
Nazywam się Daniela Kamińska, urodziłam się 21 czerwca 1993 roku. W wieku siedmiu lat rozpoczęłam moją przygodę sportową. Z początku trenowałam tylko
DANIELA KAMIŃSKA Nazywam się Daniela Kamińska, urodziłam się 21 czerwca 1993 roku. W wieku siedmiu lat rozpoczęłam moją przygodę sportową. Z początku trenowałam tylko pływanie. Wygranie szkolnych zawodów
Program Coachingu dla młodych osób
Program Coachingu dla młodych osób "Dziecku nie wlewaj wiedzy, ale zainspiruj je do działania " Przed rozpoczęciem modułu I wysyłamy do uczestników zajęć kwestionariusz 360 Moduł 1: Samoznanie jako część
MISTRZOSTWA POLSKI MISTRZOSTWA POLSKI WETERANÓW W BIEGU NA ORIENTACJĘ
MISTRZOSTWA POLSKI MISTRZOSTWA POLSKI WETERANÓW W BIEGU NA ORIENTACJĘ Bieg sprinterski, średniodystansowy i sztafetowy Poznań Czerwonak Dąbrówka Kościelna 01-03.06.2012 r. Organizator: Polski Związek Orientacji
Cezary Lewko Motoklub Olsztyn, TEAM KTMSklep.pl/WPPoland - Ur. 03.12.2000 w Olsztynie
#222 CEZARY LEWKO Cezary Lewko to bez wątpienia objawienie sezonu 2015. Wielu rodziców zapewne cały czas czeka i myśli kiedy w końcu mój "młody" zacznie trzymać gaz. Drodzy rodzice bierzcie przykład z
zdobył Marek Kwiecioski,a zaczynający przygodę z dyscypliną rzutową i zarazem najmłodszy zawodnik Dawid Sudoł zajął VIII miejsce. W kategorii junior
Praca z młodzieżą stanowi ważny punkt działalności naszego Koła. W tak rozumianą działalnośd wpisuje się zarówno prowadzenie zajęd teoretycznych z wiedzy ekologiczno wędkarskiej oraz praktyczne doskonalenie
Bokserzy szykują rękawice. Pierwsze starcie już wkrótce [FOTO]
Bokserzy szykują rękawice. Pierwsze starcie już wkrótce [FOTO] Już 28 stycznia ponownie w sali sportowej płockiego MOSiR-u usłyszymy dźwięk gongu bokserskiego i słowa Ring Wolny, pierwsze starcie! Odbędzie
INDYWIDUALNY PROGRAM TRENINGOWY
INDYWIDUALNY PROGRAM TRENINGOWY TRENING BIEG NA 42 KM Dla: Biegaczy Autor: Julita Kotecka Przebiegnij Maraton i złam swój czas! Plan treningowy dla ambitnych, zaawansowanych biegaczy, który przygotuje
SKOKI NARCIARSKIE. Pierwsza dyscyplina, którą pokochałam
SKOKI NARCIARSKIE Pierwsza dyscyplina, którą pokochałam HISTORIA SKOKÓW NARCIARSKICH Skoki narciarskie narodziły się w Norwegii. Pierwszy klub, Trysil Shooting and Skiing Club założono na początku lat
projekt biznesowy Mini-podręcznik z ćwiczeniami
DARMOWY FRAGMENT projekt biznesowy Mini-podręcznik z ćwiczeniami Od Autorki Cześć drogi Czytelniku! Witaj w darmowym fragmencie podręcznika Jak zacząć projekt biznesowy?! Jego pełna wersja, zbiera w jednym
Tam, gdzie jest walka, tam musi być i siła tym
warsztat trenera Jarosław Jakubowski Tam, gdzie jest walka, tam musi być i siła tym razem to nowożytne i proste przysłowie niech będzie odzwierciedleniem meczu piłkarskiego. Zapraszam na drugie spotkanie
STRZELECTWO PARKUROWE, MYŚLISTWO WSPIERAMY PASJE
STRZELECTWO PARKUROWE, MYŚLISTWO 30 31 Zając, Przeloty, Dzik i Rogacz, byłem dwa razy wicemistrzem kraju, raz drugim wicemistrzem kraju i zdobyłem cztery odznaczenia Złoty Wawrzyn z Diamentem, czyli najwyższe
Beniamin Krasicki: rugbiści zrobili na mnie duże wrażenie
Beniamin Krasicki: rugbiści zrobili na mnie duże wrażenie 01.09.2013 Wszystko wskazuje na to, że dzięki wysiłkom między innymi Macieja Brażuka, reprezentacja Polski w rugby doczekała się swojego mecenasa.
NIECYKLICZNE PISMO DLA MŁODZIEŻY
NIECYKLICZNE PISMO DLA MŁODZIEŻY Październik WIERZBICE 2009 1 VIII ZAWODY INTEGRACYJNE SUŁÓW 2009 24.10. 2009r. Grupa chłopców: Kamil Pisarek,Patryk Luty, Adam Matkowski i nasza koleżanka Beata Jankowska
Sytuacja zawodowa pracujących osób niepełnosprawnych
Sytuacja zawodowa pracujących osób niepełnosprawnych dr Renata Maciejewska Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości i Administracji w Lublinie Struktura próby według miasta i płci Lublin Puławy Włodawa Ogółem
Wpisany przez Mikołaj Plackowski niedziela, 17 października :48 - Zmieniony niedziela, 17 października :55
Trening siłowy już od wielu lat nie jest zarezerwowany tylko dla kulturystów i zawodników sportów siłowych. Każdy biegający amator czy zawodowiec może naprawdę sporo zyskać uzupełniając swój plan treningowy
3 największe błędy inwestorów, które uniemożliwiają osiągnięcie sukcesu na giełdzie
3 największe błędy inwestorów, które uniemożliwiają osiągnięcie sukcesu na giełdzie Autor: Robert Kajzer Spis treści Wstęp... 3 Panuj nad własnymi emocjami... 4 Jak jednak nauczyć się panowania nad emocjami?...
Moje pierwsze wrażenia z Wielkiej Brytanii
Moje pierwsze wrażenia z Wielkiej Brytanii Polska Szkoła Sobotnia im. Jana Pawla II w Worcester Opracował: Maciej Liegmann 30/03hj8988765 03/03/2012r. Wspólna decyzja? Anglia i co dalej? Ja i Anglia. Wielka
Rozmowa z Markiem Twardowskim, kajkarzem AKS Sparta Augustów, złotym medalistą tegorocznych Mistrzostw Świata w konkurencji k-1 na 500 m.
Z Augustowa po złote medale Mistrzostw Świata Rozmowa z Markiem Twardowskim, kajkarzem AKS Sparta Augustów, złotym medalistą tegorocznych Mistrzostw Świata w konkurencji k-1 na 500 m. Idź złoto, do złota,
W ramach projektu Kulinarna Francja - początkiem drogi zawodowej
W ramach projektu Kulinarna Francja - początkiem drogi zawodowej Chcielibyśmy podzielić się z wami naszymi przeżyciami, zmartwieniami, oraz pokazać jak wyglądała nasza fantastyczna przygoda w obcym ale
Podziękowania dla Rodziców
Podziękowania dla Rodziców Tekst 1 Drodzy Rodzice! Dziękujemy Wam za to, że jesteście przy nas w słoneczne i deszczowe dni, że jesteście blisko. Dziękujemy za Wasze wartościowe rady przez te wszystkie
Człowiek biznesu, nie sługa. (fragmenty rozmów na FB) Cz. I. że wszyscy, którzy pracowali dla kasy prędzej czy później odpadli.
Człowiek biznesu, nie sługa. (fragmenty rozmów na FB) Cz. I Piotr: Ludzie nie rozumieją pewnych rzeczy, zwłaszcza tego, że wszyscy, którzy pracowali dla kasy prędzej czy później odpadli. Kasa nie może
Andrzej Radzikowski. ,,moja słabość w mojej sile KLUB,, LKS OLYMP BŁONIE
Andrzej Radzikowski,,moja słabość w mojej sile KLUB,, LKS OLYMP BŁONIE www.faceebok.com/aradzikowski123 www.andrzejradzikowski.pl email:radzikowskia@o2.pl Moje osiągnięcia w Biegach Ultra W 2011 roku wygrany
Etap 5 MTP. 1. Centrum Zawodów Międzynarodowe Targi Poznańskie ul. Głogowska 14 Wejście wschodnie przy centrum targowym- vis a vis Mostu Dworcowego
Etap 5 MTP 1. Centrum Zawodów Międzynarodowe Targi Poznańskie ul. Głogowska 14 Wejście wschodnie przy centrum targowym- vis a vis Mostu Dworcowego W centrum zawodów będzie możliwość przebrania się, a także
Projektowanie systemu krok po kroku
Rozdział jedenast y Projektowanie systemu krok po kroku Projektowanie systemu transakcyjnego jest ciągłym szeregiem wzajemnie powiązanych decyzji, z których każda oferuje pewien zysk i pewien koszt. Twórca
Międzyszkolny Ośrodek Sportowy w Słupcy
REGULAMIN 1. Nazwa imprezy III HALOWY TURNIEJ REKREACYJNO-SPORTOWY KLAS 1-3 SZKÓŁ PODSTAWOWYCH POWIATU SŁUPECKIEGO POD PATRONATEM STAROSTY SŁUPECKIEGO 2. Termin 01 grudnia 2016 r. (czwartek), godzina 10.00
POLICYJNI BIEGACZE ZDOMINOWALI MISTRZOSTWA POLSKI SŁUŻB MUNDUROWYCH
POLICJA.PL Źródło: http://www.policja.pl/pol/aktualnosci/133058,policyjni-biegacze-zdominowali-mistrzostwa-polski-sluzb-mundurowych.html Wygenerowano: Czwartek, 19 stycznia 2017, 17:39 Strona znajduje
Mistrzostw Świata Juniorów BnO
Zasady powoływania zawodników do reprezentacji Polski w BnO na Mistrzostw Świata Juniorów (JWOC 2015) i Mistrzostwa Europy Juniorów (EYOC 2015) oraz zasady kwalifikacji zawodników do Kadry Narodowej na
Piaski, r. Witajcie!
Piszemy listy Witajcie! Na początek pozdrawiam Was serdecznie. Niestety nie znamy się osobiście ale jestem waszą siostrą. Bardzo się cieszę, że rodzice Was adoptowali. Mieszkam w Polsce i dzieli nas ocean.
III Mielecka Impreza Turystyczna
III Mielecka Impreza Turystyczna Regulamin, Informacje Termin: 14 czerwca 2015 Miejsce: Lasy na wschód od Mielca Centrum zawodów: Mielec parking położony przy drodze Mielec (Specjalna Strefa Ekonomiczna)
Jak motywować uczniów do nauki
Jak motywować uczniów do nauki Właściwa nagroda/ pochwała zawiera konkretne i precyzyjne informacje, które dokładnie wskazują, co dziecko osiągnęło, w czym się poprawiło docenianie nie tylko końcowego
Subiektywnie o biegach górskich i ultra
Łukasz Wróbel Subiektywnie o biegach górskich i ultra Biegi ultra, czyli takie, których dystans jest dłuższy niż ten pokonywany podczas Maratonu (42,195 km) większości kojarzą się z totalnym wariactwem,
Turystyczne Zdjęcie Roku 2013
Turystyczne Zdjęcie Roku 2013 w kategorii impreza turystyczno krajoznawcza tytuł: Zdrowo, wesoło i turystycznie autor: Krzysztof Saracen Morski Klub Płetwonurków FLOTA DYPLOM WYRÓŻNIENIE Płetwal Roku 2013
Strona 1 z 7
1 z 7 www.fitnessmozgu.pl WSTĘP Czy zdarza Ci się, że kiedy spotykasz na swojej drodze nową wiedzę która Cię zaciekawi na początku masz duży entuzjazm ale kiedy Wchodzisz głębiej okazuje się, że z różnych
Brawa dla Półmaratonu Rejów
Brawa dla Półmaratonu Rejów 2011-08-21 14:24, Małgorzata Nosowicz W sobotę odbył się Półmaraton Rejów 2011. W tym roku wystartowało ponad 400 uczestników. Na pokonanie trasy liczącej 21 km najlepszy zawodnik,
Pobiegli dla Marysi. 25. Bieg Kociewski i pomoc dla chorej Starogardzianki
Pobiegli dla Marysi. 25. Bieg Kociewski i pomoc dla chorej Starogardzianki To była rekordowa i wyjątkowa impreza. Rekordowa, bo na starcie jubileuszowego Biegu Kociewskiego z Polpharmą stanęło prawie 400
Podobnie jak w zeszłym roku w Obiszowie będziemy mieli prawdziwy sportowy zawrót głowy. Wszystko zacznie się już w sobotę
ABC Mistrzostw Polski w Maratonie MTB 19-20 września. O medale w Obiszowie W trzeci weekend września, a dokładnie 19 i 20 nad Obiszowskim Bike Parkiem zapanują biegacze i kolarze. W sobotę 19 września
I miejsce dziewcząt w Mistrzostwach Szczecina w Szkolnej Lidze Lekkoatletycznej
I miejsce dziewcząt w Mistrzostwach Szczecina w Szkolnej Lidze Lekkoatletycznej Międzyszkolne zawody sportowe to najważniejszy etap sportowej rywalizacji dla wielu uczniów z naszej szkoły. Na Miejskim
Emile Kuijvenhoven. Źródło: veganbodybuilding.com. Tłumaczenie: Karolina Kłosek. Imię: Emile Kuijvenhoven. Wiek: 29. Wzrost: 180 cm.
Emile Kuijvenhoven Źródło: veganbodybuilding.com Tłumaczenie: Karolina Kłosek Imię: Emile Kuijvenhoven Wiek: 29 Wzrost: 180 cm Waga: 63 kg Miejsce urodzenia: Amsterdam (Holandia) Obecne miejsce zamieszkania:
Turniejów Mistrzowskich oraz Turniejów Masters w roku 2016
Kraków, 22 grudnia 2015 Drodzy Organizatorzy i Kluby! Serdecznie zapraszamy do organizacji Turniejów Mistrzowskich oraz Turniejów Masters w roku 2016 1. 09-12.06.2016 - INDYWIDUALNE MISTRZOSTWA POLSKI
pn2014.pl Zawody pod patronatem Prezydent Łodzi Pani Hanny Zdanowskiej
N pn2014.pl BIULETYN 1.2 Zawody pod patronatem Prezydent Łodzi Pani Hanny Zdanowskiej 1. Idea Organizacja ogólnopolskich zawodów dla najmłodszych na najwyższym poziomie technicznym, wysoce atrakcyjnych
Praca z mapą. Bardzo ważna jest skala mapy.
Praca z mapą Jak wiadomo mapa jest swego rodzaju odzwierciedleniem rzeczywistości. Stanowi jej dwuwymiarowy, pomniejszony i uogólniony obraz. Poprzez matematyczne sparametryzowanie (skala, podziałka, siatka)
Karlskoga, 27.07. 2008 r. Informacja prasowa 02. Paweł Szkopek zwycięzcą motocyklowego Pucharu Europy!
Karlskoga, 27.07. 2008 r. Informacja prasowa 02 Paweł Szkopek zwycięzcą motocyklowego Pucharu Europy! W dniach 26-27 lipca w szwedzkiej miejscowości Karlskoga rozegrano III rundę motocyklowego Pucharu
Nasze wrażenia z Finlandii
Karolina Grabowska Magdalena Gral Biotechnologia, rok II II Nasze wrażenia z Finlandii Dlaczego mniej więcej rok temu podjęłyśmy decyzję o wyjeździe na studia w ramach programu Erasmus? Częściowo pod wpływem
Gimnazjum Gminne w Sobótce, ul. Świdnicka 20a, Sobótka, Polska GPS: N , E ;
Central European Youth Orienteering Cup 2017 31.03-02.04.2017 Sobótka Poland BIULETYN 1 DATA I MIEJSCE ZAWODÓW CEYOC 31.03.2017-02.04.2017 31.03.2017 sprint Sobótka 01.04.2017 dystans średni Sobótka 02.04.2017
Jesteś tutaj: Aktualności > Sukces zawodników Mustanga
Jesteś tutaj: Aktualności > Sukces zawodników Mustanga 28 lipiec 2010 07:40:00 Sukces zawodników Mustanga W Lesznie i Zielonej Górze w dniach 23-25.07.2010 odbyły się Mistrzostwa Europy w Speedrowerze.
NAUKA JAK UCZYĆ SIĘ SKUTECZNIE (A2 / B1)
NAUKA JAK UCZYĆ SIĘ SKUTECZNIE (A2 / B1) CZYTANIE A. Mówi się, że człowiek uczy się całe życie. I jest to bez wątpienia prawda. Bo przecież wiedzę zdobywamy nie tylko w szkole, ale również w pracy, albo
WODZISŁAW ŚLĄSKI. Wodzisław Śląski NR 46 CZERWIEC 2009. Sportowy Tydzień. W ramach Europejskiego Tygodnia Sportu dla Wszystkich
KLUB SPORTOWY FORMA WODZISŁAW ŚLĄSKI WODZISŁAW ŚLĄSKI Wodzisław Śląski Sportowy Tydzień W ramach Europejskiego Tygodnia Sportu dla Wszystkich NR 46 CZERWIEC 2009 Sportowy Tydzień W ramach Europejskiego
FILM - W INFORMACJI TURYSTYCZNEJ (A2 / B1)
FILM - W INFORMACJI TURYSTYCZNEJ (A2 / B1) Turysta: Dzień dobry! Kobieta: Dzień dobry panu. Słucham? Turysta: Jestem pierwszy raz w Krakowie i nie mam noclegu. Czy mogłaby mi Pani polecić jakiś hotel?
Copyright 2015 Monika Górska
1 To jest moje ukochane narzędzie, którym posługuję się na co dzień w Fabryce Opowieści, kiedy pomagam swoim klientom - przede wszystkim przedsiębiorcom, właścicielom firm, ekspertom i trenerom - w taki
Maratończyk z BWiO. Wywiad z Adrianem Antczakiem
Maratończyk z BWiO. Wywiad z Adrianem Antczakiem Napisano dnia: 2015-05-29 12:44:50 Aktywne formy spędzania wolnego czasu powoli stają się normą a siłownie, kluby fitness, jazda rowerem, na rolkach czy
Jak używać poziomów wsparcia i oporu w handlu
Jak używać poziomów wsparcia i oporu w handlu Teraz, kiedy znasz już podstawy nadszedł czas na to, aby wykorzystać te użyteczne narzędzia w handlu. Chcemy Ci to wytłumaczyć w dość prosty sposób, więc podzielimy
5. W jaki sposób dostałaś/eś się na studia? (Sposób rekrutacji) 6. Czy studia odpowiadają twoim wyobrażeniom o nich? (zadowolenie czy rozczarowanie?
1. Imię i nazwisko: Jakub JANUS 2. Rok ukończenia TG w ZSKU: 2011 3. Uczelnia, kierunek, rok, tryb: Uniwersytet Rolniczy w Krakowie, Geodezja i Kartografia, 2011-2016 Studia stacjonarne I-go stopnia (inżynierskie)
Nadleśniczy Nadleśnictwa Dojlidy
KOMUNIKAT TECHNICZNY GRAND PRIX POLSKI, MISTRZOSTWA POLSKI, PUCHAR PODLASIA W ROWEROWEJ JEŹDZIE na ORIENTACJĘ 2015 /Runda 1/ 01-03.2015 SUPRAŚL-POCZOPEK-BIAŁYSTOK-JUROWCE I. Organizator: UKS Falenica Warszawa,
Wyjątkowy funkcjonariusz: mistrz Polski w downhill u
Źródło: http://msw.gov.pl Wygenerowano: Sobota, 7 listopada 2015, 11:29 Strona znajduje się w archiwum. Piątek, 23 maja 2014 Wyjątkowy funkcjonariusz: mistrz Polski w downhill u - Startuję już 14 lat.
WAWEL CUP 36. XXXVI Międzynarodowe Zawody w Biegu na Orientację
WIZJA: Organizując Wawel Cup, mamy przed sobą wizję największej w Polsce imprezy w biegu na orientację, na którą jak za dawnych lat, przyjeżdża rokrocznie ponad 1000 osób. Wydarzenia szanowanego w Polsce
Artur Tykwiński mistrz świata w ju-jitsu
Artur Tykwiński mistrz świata w ju-jitsu Prezentacja została wykonana przez Magdalenę Skibę na podstawie materiałów zebranych przez uczniów Szkoły Podstawowej Nr 1 w Piastowie. Uczniowie biorący udział
nr 10 [152/2012]... Mountain Marathon w Lądku-Zdroju M O U N T A I N M A R AT H O N t o międzynarodowe zawody sportowe rozgrywane w jednej z najbardziej popularnych w ostatnich latach konkurencji - biegu
Halowy Puchar Europy PUCHAR TARGÓW RYBOMANIA 2015
Halowy Puchar Europy PUCHAR TARGÓW RYBOMANIA 2015 Uprzejmie informujemy, że Polski Związek Wędkarski Okręg w Poznaniu oraz Targi Wędkarskie Rybomania 2015 są organizatorami Międzynarodowych Halowych Zawodów
Liczą się proste rozwiązania wizyta w warsztacie
Liczą się proste rozwiązania wizyta w warsztacie Szybciej poznaję ceny. To wszystko upraszcza. Mistrz konstrukcji metalowych, Martin Elsässer, w rozmowie o czasie. Liczą się proste rozwiązania wizyta w
SCENARIUSZ GRY NR 5. DLA OSÓB W WIEKU 16+
SCENARIUSZ GRY NR 5. DLA OSÓB W WIEKU 16+ Gra symulacyjna nr 5: AUTOPREZENTACJA pt. Moja kariera zawodowa Cel gry: obserwacja i rozpoznanie świadomości obrazu samego siebie (autorefleksji), a także przedstawiania
KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM
KATARZYNA ŻYCIEBOSOWSKA POPICIU WYDAWNICTWO WAM Zamiast wstępu Za każdym razem, kiedy zaczynasz pić, czuję się oszukana i porzucona. Na początku Twoich ciągów alkoholowych jestem na Ciebie wściekła o to,
BIULETYN nr 2 Zawody Centralnego Terminarza Zawodów (współczynnik 1.10)
BIULETYN nr 2 Zawody Centralnego Terminarza Zawodów (współczynnik 1.10) 1. ORGANIZATOR Klub Orientacji Sportowej BnO Szczecin Ul. Somossiery 32c 71-181 Szczecin 2. DATA I MIEJSCE 14-16 października 2016
David Nicholas. Wytrwałość i determinacja
Informacja prasowa David Nicholas. Wytrwałość i determinacja David Nicholas to jeden z najbardziej utytułowanych parakolarzy na świecie. Mimo że urodził się z porażeniem mózgowym, Nicholas nie daje za
AKADEMIA DLA MŁODYCH PRZEWODNIK TRENERA. PRACA ŻYCIE UMIEJĘTNOŚCI
PRACA ŻYCIE UMIEJĘTNOŚCI www.akademiadlamlodych.pl PODRĘCZNIK WPROWADZENIE Akademia dla Młodych to nowa inicjatywa mająca na celu wspieranie ludzi młodych w rozwijaniu umiejętności niezbędnych w ich miejscu
Prawdopodobnie najbardziej ekstremalne 5km w Polsce
Prawdopodobnie najbardziej ekstremalne 5km w Polsce Agenda Czym jest Dirt Hunter? Kto weźmie udział w biegu? Filozofia Dirt Hunter Wygląd i emocje, czyli to co każdy zapamięta Extreme Dirt Hunter Team
Autor: Małgorzata Osica
projekt "Staże zagraniczne dla uczniów i absolwentów szkół zawodowych oraz szkolenia kadry kształcenia zawodowego Program Operacyjny Wiedza Edukacja Rozwój współfinansowany z Europejskiego Funduszu Społecznego
Nowy projekt Leonardo da Vinci w ZSZ Nr 3. "Perspektywy twojej przyszłej kariery zawodowej"
Nowy projekt Leonardo da Vinci w ZSZ Nr 3 "Perspektywy twojej przyszłej kariery zawodowej" w marcu 2012 r. do Plymouth w Wielkiej Brytanii, na praktyki zagraniczne pojedzie: 9 elektroników i 5 elektryków.
Mając na względzie poprawienie kondycji oraz wzmocnienie układu krążenia powinniśmy się kierować podczas treningu następującymi wartościami;
Trening z pulsometrem dla początkujących Często można usłyszeć, że pulsometr to urządzenie przydatne tylko w treningu profesjonalistów. Nie jest to jednak pogląd słuszny. Początkujący, a zwłaszcza osoby
Relacja z pierwszego triathlonu Elemental Tri Series w Augustowie
Relacja z pierwszego triathlonu Elemental Tri Series w Augustowie Wysłane przez Emilia Walicka, 14/06/2016 Treść: Pływanie, jazda na rowerze czy bieganie są jednymi z najpopularniejszych w mieście nad
Bieganie dla początkujących
Bieganie dla początkujących Plan Treningowy PRZYKŁADOWY FRAGMENT Spis treści Wstęp...2 Rola diety...3 Plan Treningowy...5 Zasady treningu:...6 Dni z zalecanym odpoczynkiem lub innym sportem...7 Znaczenie
Sprawozdanie z występu Sekcji Szachowej UKS Sokół Zbrosławice w Ogólnopolskich Mistrzostwach Szkół Podstawowych i Przedszkoli
Sprawozdanie z występu Sekcji Szachowej UKS Sokół Zbrosławice w Ogólnopolskich Mistrzostwach Szkół Podstawowych i Przedszkoli Dnia 19.12.2017 roku w Katowickim Spodku miała miejsce największa szachowa
WYWIAD Z VIDASEM BLEKAITISEM
WYWIAD Z VIDASEM BLEKAITISEM Jednym z najlepszych litewskich i światowych siłaczy. Wielokrotnym Wicemistrzem i Drugim Wicemistrzem Litwy Strongman, drużynowym Mistrzem Świata Par Strongman 2007, drużynowym
5 kroko w do poprawy szybkos ci uderzeń i wytrzymałos ci rąk
5 kroko w do poprawy szybkos ci uderzeń i wytrzymałos ci rąk 5 kroków do poprawy szybkości uderzeń i wytrzymałości rąk 1 krok - Kołowrotek Zauważyłem jak niektóre osoby ćwicząc sztuki walki mają problem
Pan Toti i urodzinowa wycieczka
Aneta Hyla Pan Toti i urodzinowa wycieczka Biblioteka szkolna 2014/15 Aneta Hyla Pan Toti i urodzinowa wycieczka Biblioteka szkolna 2014/15 P ewnego dnia, gdy Pan Toti wszedł do swojego domku, wydarzyła
Zatem może wyjaśnijmy sobie na czym polega różnica między człowiekiem świadomym, a Świadomym.
KOSMICZNA ŚWIADOMOŚĆ Kiedy mowa jest o braku świadomi, przeciętny człowiek najczęściej myśli sobie: O czym oni do licha mówią? Czy ja nie jesteś świadomy? Przecież widzę, słyszę i myślę. Tak mniej więcej
Jakie są najważniejsze treningi w przygotowaniach do maratonu?
Jakie są najważniejsze treningi w przygotowaniach do maratonu? 07-02-2013 Adam Klein Kwiecień coraz bliżej, a zatem zbliża się wysyp maratonów. Z tej okazji przedstawiamy w skrócie różne formy treningów
SPORT TURNIEJ BEACH SOCCER W BRZÓZIE KRÓLEWSKIEJ 30 czerwca nad zalewem w Brzózie Królewskiej rozegrano mecze piłki nożnej plażowej. Do zmagań o Puchar Wójta Gminy Leżajsk przystąpiły cztery drużyny składające
Sukcesy Naszych Biegaczy w Maratonach Wrocławskich
Sukcesy Naszych Biegaczy w Maratonach Wrocławskich Lata 2008-2014 WROCŁAW MARATON 26. WROCŁAW MARATON ( 14.09.2008 Wrocław ) To był udany start, aż trzech naszych zawodników zajęło miejsca w pierwszej
KOMUNIKAT TECHNICZNY
Klubowe Mistrzostwa Polski 3-4.09.2016, Szklarska Poręba - Jakuszyce KOMUNIKAT TECHNICZNY Organizator: Współorganizatorzy: Młodzieżowy Klub Sportowy PAULINUM ul. Słowackiego 14 58-500 Jelenia Góra tel.
RUN TORUŃ Zwiedzaj ze Zdrowiem! pobiegnijmy razem
RUN TORUŃ Zwiedzaj ze Zdrowiem! pobiegnijmy razem KIM JESTEŚMY? Nasza organizacja została założona w 2011 roku. Stanowimy grupę zapaleńców chcących propagować ideę zdrowego stylu życia, rozwoju osobistego