Gra w pomidora czyli hala targowa - kolejne podejście

Wielkość: px
Rozpocząć pokaz od strony:

Download "Gra w pomidora czyli hala targowa - kolejne podejście"

Transkrypt

1 Bezpłatny biuletyn informacyjno-reklamowy wydawany przy udziale Oświęcimskiej Izby Kupieckiej - nakład egz. Marzec 2011 nr 7 OŚWIĘCIM - Brzeszcze - Kęty - Zator REDAKCJA i przyjmowanie reklam: goniec.kasztelanski@gmail.com lub tel Rajsko, Jawiszowice, Bielany, Osiek, Grojec, Nowa Wieś, Malec, Harmęże, Brzezinka, Monowice, Włosienica, Broszkowice, Babice, Poręba, Polnaka W., Przeciszów Jacek Grosser wraca! więcej na stronie 3 Gra w pomidora czyli hala targowa - kolejne podejście Znacie grę w pomidora? Jeśli komuś wydawało się, że gra w pomidora w Oświęcimiu skończyła się - ten jest w błędzie. Z pewnością pamiętamy wszyscy zabawną grę słowną polegającą na zadawaniu pytań, na które odpowiadający za każdym razem musi odrzec: pomidor. Przy wypowiadaniu kluczowego słowa należy zachować kamienny wyraz twarzy. Uśmiech u odpowiadającego to moment przegranej. Wydaje się, że w naszym mieście od dawna były prezydent, a obecny administrator Janusz Marszałek gra z mieszkańcami miasta w pomidora. W pomidora gra z radą miasta oraz kupcami. I ciągle wygrywa. W najbardziej absurdalnych tematach i przy okazji składanych przez siebie deklaracji bez pokrycia Mar- Piotr Hertig W stronę normalności Szalety w pasażu czyli szaleństwo obecnej władzy wykonawczej Część czytelników Gońca pewnie już wie o pomyśle Janusza Marszałka, który chce w pasażu przy Śniadeckiego otworzyć szalety publiczne. Kto do tej pory nie wiedział, właśnie się dowiedział. Nie chcę w tym miejscu rozwodzić się nad tym pomysłem. Zrobili to inni, na przykład Jacek Polak, wcześniej. Może pozwolę sobie jedynie na najkrótsze podsumowanie tego przedsięwzięcia jakie przychodzi mi do głowy: zamiast dochodów będą odchody. Bo między innymi o zwiększeniu wpływów do miejskiej kasy za czynsze mówił Janusz Marszałek, kiedy rozpoczynał swoją wojenkę z kupcami z pasażu, blisko dwa lata temu. A jak powszechnie wiadomo, do publicznych toalet się dokłada. Z publicznych, rzecz jasna, pieniędzy. > CD strona 2 szałek zachowuje do dzisiaj kamienną twarz. Gra w pomidora. Katalog pomysłów Marszałka na cud gospodarczy, na dobrobyt i szczęście dla Oświęcimia od dawna uchodzi za zestaw życzeń i iluzji. Chyba nikt nie doczekał się na spełnienie choćby jednej poważnie brzmiącej deklaracji. Od lat z uporem Janusz Marszałek forsuje najbardziej karkołomne Czytaj w gazecie: Wywiad z Waldemarem Klisiakiem, legendą polskiego hokeja, zawodnikiem Aksam Unii Oświęcim, kończącego karierę sportową. strona 6 i absurdalne pomysły, które pozornie mają być źródłem kokosowych interesów, albo fenomenalnych udogodnień dla mieszkańców. Ostatnie trzy miesiące, w których Pan Marszałek zachowuje się w ratuszu jak gdyby nadal był prezydentem demokratycznej większości, doświadczamy kolejnych szokujących pomysłów byłego prezydenta. > CD strona 10

2 2 nr 7 Marzec 2011 Goniec Kasztelański Felieton W stronę normalności Piotr Hertig Pomysł na publiczne szalety w tym miejscu, w całym kontekście rzekomej walki o większe wpływy do miejskiej kasy, o podniesienie estetyki, rangi tego miejsca, to szaleństwo, które funduje nam Janusz Marszałek. I nie należy liczyć na to, że ten człowiek sam z niego zrezygnuje. Będzie się go trzymał tak długo, jak tylko będzie mógł. Odtrutka na szaleństwo Wobec szaleństwa lepiej nie stać bezczynnie. W innym przypadku każdemu grozi to, że na nie zobojętnieje. Taka obojętność z kolei zwiększa prawdopodobieństwo tego, że samemu się w nie popadnie. Jak się przed nim bronić? W moim przekonaniu skuteczną odtrutką na szaleństwo jest pójście w normalność. W tym konkretnym przypadku normalność może na przykład oznaczać początek dyskusji nad tym, jak powinien wyglądać nie tylko ten pasaż handlowy, ale cały teren wokół. Stanowi on bowiem swoiste centrum Osiedla Chemików. Niniejszym tekstem chcę właśnie zwrócić uwagę, że taką dyskusję toczyć war- Reklama to. Warto zastanawiać się nad tym jak powinny wyglądać najważniejsze części naszego miasta, ile tych części jest, które miejsca je stanowią. A przede wszystkim marzy mi się rzetelna debata na temat tego jak powinna wyglądać przestrzeń publiczna w mieście, o co ją wzbogacać, czego w niej unikać. Rzecz jasna dyskusja nie powinna dotyczyć tylko architektury, urbanistyki. Powinna się toczyć na każdy temat, który stanowi zadanie własne miejskiego samorządu. No i jeszcze jedno: nie tyle wymóg, co marzenie. Niech nie toczy się ona pod przykrywką internetowych nicków, które jakże często mają zasłonić miałkie bądź wręcz wulgarne argumenty. Niech każdy biorący w niej udział ma odwagę podpisać się swoim prawdziwym imieniem i nazwiskiem. Jeśli takie sprawy będą nas zajmować, sprawy naprawdę istotne, jeśli będziemy umieli o nich dyskutować w sposób właściwy, wtedy czas rządów szaleństwa w naszym mieście minie. Szaleństwo wówczas będzie sobie stało w kącie, być może tupało ze złości i biło piąstkami, lecz będzie bezsilne. Centrum miasta czyli ile rynków ma Oświęcim Odruchowo zakłada się, że centrum miasta stanowi rynek. Ma to swoje źródła w średniowieczu, od którego zaczyna się życie miejskie na ziemiach polskich. I do tej pory jeszcze tak jest, na przykład w Krakowie. Jednak nie w każdym mieście, tak jak w Krakowie, rynek stanowi obecnie naturalne centrum miasta. Bywa, że jest on bardziej skansenem niż sercem. A jak jest obecnie w Oświęcimiu? Serce o trzech komorach Moim zdaniem nie ma w tej chwili w naszym mieście jednego miejsca, które z całym przekonaniem można nazwać miejscem najważniejszym, wokół którego koncentruje się życie całego miasta. Oświęcim przez ostatnich kilkadziesiąt lat rozwijał się w taki sposób, że takich miejsc jest więcej. Można w Oświęcimiu wskazać trzy jego główne części, stanowiące do pewnego stopnia autonomiczne dzielnice. Ich mieszkańcy nie tylko mają w nich swoje domy, ale także są w stanie zaspokoić większość swoich podstawowych potrzeb i wymagań nie ruszając się poza ich obręb. Na ich terenie znajdują się sklepy, punkty świadczące podstawowe usługi, restauracje bądź kawiarnie. Są w nich także szkoły czy ośrodki zdrowia. I w pewnym sensie każda z tych dzielnic żyje własnym życiem, ma odrębne problemy, przed każdą z nich stoją indywidualne wyzwania. Dzielnice te rozłożone są po obu brzegach Soły: Osiedle Chemików, Stare Miasto oraz Zasole razem z Błoniami. Centrum miasta przyjęło się nazywać jego sercem. Taka metafora podkreśla wagę tego miejsca, rolę i znaczenie jakie odgrywa ono dla mieszkańców. Bo w przeświadczeniu większości z nas serce dla każdego żywego organizmu jest organem najważniejszym. Ono samo, jego kondycja stanowią o zdrowiu, a nawet o życiu. Jeśli jednak chciałoby się stosować tę przenośnię do współczesnego Oświęcimia, uwzględniać jego realia, to należałoby powiedzieć, że oświęcimskie serce ma trzy komory. Te wymienione nieco wyżej trzy dzielnice. Wobec szaleństwa lepiej nie stać bezczynnie. W innym przypadku każdemu grozi to, że na nie zobojętnieje. Taka obojętność z kolei zwiększa prawdopodobieństwo tego, że samemu się w nie popadnie. Mieszkam na Osiedlu Chemików, więc do tej dzielnicy się ograniczę. O tym jak powinny wyglądać centra pozostałych wypowiadać się powinni ich mieszkańcy. A przynajmniej początek takiej dyskusji powinien się odbyć z ich udziałem. Centrum Osiedla Chemików Według mnie centrum tej dzielnicy wyznaczają dwie ulice: Tysiąclecia i Śniadeckiego. Na linii wschód zachód rozciąga się ono od skrzyżowania Tysiąclecia z Nojego do skrzyżowania Tysiąclecia ze Słowackiego. Z kolei na osi północ południe ograniczone ono jest skrzyżowaniem Śniadeckiego z Dąbrowskiego z jednej i skrzyżowaniem Śniadeckiego z Wróblewskiego z drugiej strony. Próbujmy się zatem wspólnie zastanowić jak powinien wyglądać ten kwartał dzielnicy naszego miasta. Wszak za chwilę zostanie otwarta nowa siedziba miejskiej biblioteki, która zamyka go od strony wschodniej, od Starego Miasta. Czy trzy miejsca leżące przy ulicy Tysiąclecia: nowa siedziba biblioteki, kościół pod wezwaniem św. Maksymiliana Męczennika i Plac Pokoju mają jakiś wspólny mianownik? Dadzą się połączyć we wspólną opowieść? Czy opowieść tę da się wyrazić językiem architektury? Jeśli tak, to może warto zastanowić się w jaki sposób zmieniać wygląd tej części ulicy? Wszak prace remontowe samej jezdni się właściwie rozpoczęły. Za remont odpowiada starostwo, bo to droga powiatowa. Ale czy powinniśmy poprzestać tylko na stanie jezdni? Moim zdaniem warto w marzeniach iść dalej. Niedawno Darek Maciborek podzielił ze mną taką oto myślą: postawmy na Placu Pokoju pomnik autorstwa najwybitniejszego obecnie polskiego rzeźbiarza. Artysty znanego i cenionego na całym świecie, do tego związanego z ziemią oświęcimską. Ja temu pomysłowi przyklasnąłem. Również dlatego, że po mojej głowie chodził od dawna bardzo podobny, różniący się jedynie miejscem lokalizacji dzieła i jego rolą. Autor w moim zamyśle miał być ten sam. Jeśli to pomysł dobry i do zaakceptowania, to zastanawiajmy się wspólnie czym w ogóle powinien być Plac Pokoju? Czy taki pomysł co do jego zagospodarowania komponuje się ze świątynią pod takim wezwaniem i biblioteką? Pasaż handlowy przy Śniadeckiego od blisko dwóch lat jest nie tylko pasażem handlowym, ale także swoistą barykadą. Próbujmy się jednak od tej walki na chwilę oderwać i zastanówmy się jak powinna wyglądać fasada całego tego ciągu handlowego, skoro leży on w takim miejscu? Miejscu będącym swoistym punktem spotkań dla mieszkańców, o czym świadczą: dom kultury czy sześć lokali gastronomicznych położonych w bezpośrednim sąsiedztwie. I świątynia, która przecież też jest miejscem spotkania. Idąc do niej, wielu z nas przechodzi właśnie wzdłuż pasażu. Jak w ogóle dopasować ten odcinek ulicy Śniadeckiego i jej przyległości do takiego charakteru tego miejsca? Co zrobić z bezpośrednim otoczeniem OCK, zwłaszcza od strony południowej i zachodniej? Nie jestem architektem, więc z mojej strony nie należy się spodziewać odpowiedzi na postawione wyżej pytania. Uważam jednak, że takie pytania stawiać trzeba i to publicznie. Trzeba także szukać na nie odpowiedzi. Rzecz jasna właściwą odpowiedź znajdzie się tylko wtedy, kiedy szukać się jej będzie pod właściwym adresem. Bez tego ciągle będziemy częstowani pomysłami jak ten z szaletami w pasażu: po trosze śmiesznymi, lecz w znacznie większej części strasznymi.

3 Wydarzenia Goniec Kasztelański nr 7 Marzec OŚWIĘCIM Jacek Grosser wraca! Jak podaje w faktach ( pl) Paweł Wodniak - Jacek Grosser, prezydent elekt w szybkim tempie wraca do zdrowia. Jego serce jest w całkowicie sprawne. Mózg stłuczony wskutek upadku jest w pełni ukrwiony. Prezydent dużo spaceruje i spotyka się z ludźmi. To element jego rehabilitacji. W bezpośrednich rozmowach Jacek Grosser przejawia obiecujące ożywienie. Po powrocie do Oświęcimia, w trakcie trwającej rehabilitacji już drugi raz w ciągu miesiąca prezydent elekt pojawia się na spacerach w miejscach publicznych. Podczas ostatniego spaceru wzdłuż pasażu na ul. Śniadeckiego Swą niezapomnianą wyprawę śladami Inków wspominał 18 marca w kęckim Klubie Obieżyświatów Jerzy Bogusław Nowak z Krakowa. W Domu Kultury opowiadał o najgłębszym kanionie świata Calca, pływających wyspach Uros na jeziorze Titicaca, o zwiedzaniu inkaskich miast Cusco i Machu Picchu oraz o przelocie nad płaskowyżem Nasca. odwiedzał sklepy, rozmawiając z kupcami, ale także z przygodnymi przechodniami. W bezpośredniej rozmowie z Pawłem Wodniakiem z Faktów Jacek Grosser powiedział: - Wszystkim dziękuję za modlitwę, życzenia powrotu do zdrowia i każde dobre słowo. Jestem wdzięczny za opiekę nade mną lekarzom, pielęgniarkom, rodzinie i znajomym, ale przede wszystkim mojej żonie i córce (materiał cytaty i zdjęcie - opublikowany dzięki uprzejmości Pawła Wodniaka) Więcej zdjęć i obszerniejszy materiał na KĘTY W klubie Obieżyświatów ZATOR Odkrywanie talentów Dzień 21 marca został ustanowiony przez Ministerstwo Edukacji Narodowej Dniem Talentów w polskich szkołach. W gimnazjum w Laskowej dzień ten upłynął pod hasłem "Dzień grecki - dniem talentów", wiosenne świętowanie połączono bowiem z prezentacją kolejnego państwa partnerskiego w programie Comenius, realizowanym w tej placówce. Ponad połowa gimnazjalistów wykorzystała okazję, by przedstawić na forum szkoły swoje pasje, zamiłowania i zdolności poznawcze, artystyczne czy sportowe. Artur U. z klasy III, interesujący się geografią, zaprosił wszystkich na multimedialną podróż po Helladzie, natomiast Irena (kl. I) wcieliła się w kustosza muzeum w Delfach. Warto dodać, że wykorzysta- BRZESZCZE Baguda w Bitwie na głosy Jednym z uczestników programu na antenie TVP 2 "Bitwa na głosy", emitowanego od marca tego roku jest brzeszczanin Zdzisław Baguda. Zdzisław został wybrany do cieszyńskiego teamu przez Haline Mlynkovą. Na zwycięzców bitwy czeka nagroda pieniężna, którą zwycięski team przeznaczy na cel charytatywny w swojej miejscowości. Zdzisław swoje pierwsze kroki na drodze artystycznej stawiał na scenie w Ośrodku Kultury w Brzeszczach jako uczestnik grupy teatralnej "Bez nazwy". W spektaklach poetyckich śpiewał utwory komponowane najczęściej przez muzyka Janusza Majcherka. Od wielu lat uparcie i konsekwentnie realizował swo- ła ona wiedzę i materiał fotograficzny zdobyty podczas ostatniego spotkania grupy Comenius w Grecji. Teresa S. (kl. II) zaśpiewała Zorbę, a jej koleżanki z klasy zaprezentowały ten najbardziej charakterystyczny dla Grecji taniec. Potyczki matematycznych herosów i Grecja w probówce to tytuły popisów matematyczno-przyrodniczych przygotowanych przez Krystiana Sz. (kl. II), Adriana P. (kl. III) i Adriana S. (kl.ii). Niezwykle widowiskowy pokaz przygotowała grupa miłośników teatru. W ich wykonaniu można było zobaczyć pantomimę opracowaną na podstawie mitu Demeter i Kora. Młodzi pasjonaci sztuki filmowej (Patryk W., Tomek P., Mateusz K. - kl. II) ją pasje śpiewania. Poprzez uczestniczenie w różnych warsztatach, szkoleniach pod okiem fachowców szlifował swój talent wokalny po to, aby ostatecznie zdecydować się na udział w castingach i konkursach, które przyniosły małe i większe sukcesy. W jednym z konkursów był zwycięzca głównej nagrody, którą były trzytygodniowe, indywidualne warsztaty z Łukaszem Zagrobelnym. Na widzów programu czekają wielkie emocje i zacięta rywalizacja pomiędzy najsłynniejszymi polskimi wokalistami i ich zespołami. Zdzisław liczy na Państwa wsparcie i jeśli tylko uznacie, że warto, posyłajcie SMS-y w telewizyjnej "Bitwie na głosy". zmontowali krótkie filmy pt. Historia i sztuka Grecji oraz Muzyczne wędrówki. Talenty plastyczne ujawniły się już nieco wcześniej. Dzięki nim powstała piękna scenografia do dzisiejszej imprezy. Można było podziwiać m.in. wazy greckie. Wazy stały się także tematem recytatorskiego popisu Lidki W. (kl. I), która zaprezentowała wiersz Zbigniewa Herberta. W szkole nie brak też talentów sportowych. Zmierzyli się oni z sobą w meczu piłki siatkowej. OSIEK Dzień Kobiet w Osieku W czwartkowe popołudnie 3 marca w klubie "Centrum" w Osieku zebrało się ponad 50 pań spośród 70 członkiń Koła Gospodyń Wiejskich w Osieku. Po powitaniu, życzeniach i uhonorowaniu najstarszych stażem członkiń rozpoczęła się biesiada przy karaoke prowadzonym przez Olka Piaseckiego. Reklama BIURO OGŁOSZEŃ , biuro@express.org.pl Efekty umiejętności kulinarnych Teresy S., Karoliny J., Sabiny D. i Marceliny Sz. mogli ocenić wszyscy, degustując przygotowane przez dziewczęta specjały kuchni greckiej. Wszyscy utalentowani zostali nagrodzeni greckimi czekoladkami i owocami. Pierwszy dzień wiosny dostarczył całej społeczności gimnazjum mnóstwa niezapomnianych wrażeń. Niepubliczne Gimnazjum w Laskowej (tekst i fotografia) Uroczystość Dnia Kobiet uświetnili swoją obecnością: wójt Jerzy Mieszczak, wicewójt Marek Jasiński, przewodniczący Rady Gminy Jerzy Czerny i kierownik Biblioteki Krystyna Dusik, którzy na powitanie otrzymali gromkie brawa. Śpiewy, humoreski, wspomnienia i doskonałe pączki bawiły panie do późnego wieczora. Kwiaty i gratulacje otrzymały: prezes Teresa Luranc, członkinie: Anna Bies, Genowefa Kusak, Anna Drabczyk, Aniela Klęczar i Maria Płonka. - Nad słynnym płaskowyżem Nasca lecieliśmy sześcioosobową awionetką - opowiadał. - Z góry doskonale widać było linie i ogromne figury zaznaczone na pustyni. Astronauta, pająk, kondor, małpa, koliber... do dziś nie wiadomo kto był ich autorem i do czego miały służyć. Jerzy Bogusław Nowak Boguś - absolwent krakowskiej AWF. Były komandos i tancerz. Taternik. Europejski przewodnik górski. Przewodnik tatrzański w kole im. Macieja Sieczki, beskidzki i terenowy w kole im. Władysława Krygowskiego w Krakowie. Przodownik górski i narciarski z uprawnieniami na wszystkie góry w Polsce. Ratownik wodny. Pilot wycieczek krajowych i zagranicznych. Podróżnik, fotograf, autor wystaw i prelegent. Uczestnik wypraw górskich w Himalaje, Andy, Taurus, Dolomity, Dachstein, Riłę Gorgany, Czarnohorę, Olimp, Synaj, Chamar-Daban, Golce Tunkijskie, Maramorosze, Alpy Rodniańskie, Fogarasze, Ałtaj Gobijski, Changaj, Atlas, Ural Polarny. Nauczyciel kultury fizycznej w gimnazjum nr 27 w Krakowie.

4 4 nr 7 Marzec 2011 Goniec Kasztelański Wydarzenia OŚWIĘCIM Dobre duchy w MDSM marca 2011 r. w Międzynarodowym Do- 20 mu Spotkań Młodzieży odbyło się Spotkanie Dobrych Duchów, Przyjaciół i Darczyńców. Wieczór, dedykowany naszym gościom spędziliśmy wśród bajecznej, "muszelkowej" dekoracji, przygotowanej tradycyjnie już przez Małgorzatę Szparę. Zaproszenie do spędzenia kilku chwil w zaciszu... muszli przyjęli wierni bywalcy imprez organizowanych przez MDSM, zaprzyjaźnieni z Domem byli więźniowie KL Auschwitz: Zofia Posmysz, August Kowalczyk, Kazimierz Brasse, Tadeusz Smreczyński, Józef Paczyński oraz przedstawiciele instytucji z miasta, powiatu i województwa. Podobnie jak w latach ubiegłych, kluczowo ważnym KĘTY Kopernik w informatycznej szpicy Reprezentacja informatyków z Powiatowego Zespołu Nr 10 Szkół Mechaniczno-Elektrycznych im. Mikołaja Kopernika w Kętach wzięła udział w V Ogólnopolskiej Olimpiadzie Wiedzy o Internecie DialNet Masters organizowanej przez Telefonię Dialog S.A. pod honorowym patronatem Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Partnerami merytorycznymi tegorocznej edycji Olimpiady momentem było wręczenie prestiżowych wyróżnień statuetek Dobrego Ducha MDSM. Otrzymali je: Piotr Kudełka (artysta), są: Polsko-Japońska Wyższa Szkoła Technik Komputerowych, Program CISCO Networking Academy i Politechnika Łódzka. Nagrodą dla najlepszej drużyny w kraju jest wyjazd do Stanów Zjednoczonych, którego główną atrakcją jest wizyta na Przylądku Canaveral. Zespół Vector Group składający się z uczniów klasy IT (technikum 4-letnie zawód: technik informatyk) w składzie: Krystian Gawęda, Przemysław Opyrchał, Dariusz Sajdak, Michał Sasak rozwiązując zadania I etapu Ogólnopolskiej Olimpiady Wiedzy o Internecie DialNet Masters 2011 uzyskał 27 punktów na 30 możliwych i tym samym znalazł się w gronie 50 najlepszych drużyn małopolski, które przystąpią do II etapu DialNet Masters Opiekunem drużyny jest mgr inż. Dorota Gawron. Reklama BIURO OGŁOSZEŃ , biuro@express.org.pl Joanna Galistl (Cukiernia Ptyś Chełmek), Marcin Boiński (muzyk, artysta) Statuetki Dobrego Ducha przyznane zostały po raz dziewiąty. Wyróżniamy nimi osoby szczególnie nam bliskie, które na różnorakich płaszczyznach nas wspierają, pomagają nam, inspirują. W wyborze pomogli nam, podobnie jak w latach ubiegłych, artyści z Teatru Gry i Ludzie. Tradycyjnie już dla naszych gości przygotowaliśmy muzyczny prezent. Tym razem była to prawdziwa perła polskiej muzyki Gaba Kulka, która wystąpiła na pierwszym koncercie w Oświęcimiu. (tekst i zdjęcie - MDSM, Oświęcim) Na rozwiązanie testu przygotowanego przez organizatorów uczniowie mieli 30 minut. Test on-line składał się z 30 pytań, na które uczniowie odpowiadali po zalogowaniu się na specjalnej platformie stworzonej dla celów olimpiady. W I etapie DialNet Masters 2011 rywalizowały 232 drużyny składające się z uczniów szkół ponadgimnazjalnych z naszego województwa. Powiatowy Zespół Nr 10 Szkół Mechaniczno-Elektrycznych im. Mikołaja Kopernika w Kętach OŚWIĘCIM Czas wyboru rekrutacja Ponownie zbliża się czas decyzji i wyborów. Tych najważniejszych dla dzieci i rodziców. Która szkoła? Jaka szkoła byłaby najwłaściwsza dla pociechy. Świadomość potrzeb dzieci i wartości oferty edukacyjnej u rodziców nadal jest nikła. Zadaliśmy pytanie w Miejskim Gimnazjum nr 2 na czym opiera się oferta tej szkoły. Poniżej rodzice mogą znaleźć nadesłaną odpowiedź. Miejskie Gimnazjum nr 2 im. Łukasza Górnickiego w Oświęcimiu jak co roku rozpoczyna rekrutację do klas pierwszych. Rodzice mogą już zapisywać swoje dzieci, a nabór potrwa do 22 kwietnia tego roku. Aby ułatwić przyszłym uczniom zapoznanie się ze szkołą, gimnazjum organizuje DZIEŃ OTWARTY. Odbędzie się on 8 kwietnia od godziny zaprasza dyrektor Miejskiego Gimnazjum nr 2, pani Grażyna Korczyk. Szkoła już od lat oferuje i zapewnia harmonijny i wszechstronny rozwój, so- jedyni w mieście prowadzimy trzy wymiany międzynarodowe z Ballan-Mire (Francja), Breisach (Niemcy), Arezzo (Włochy) podkreśla pani Korczyk. Walory szkoły to nie tylko wysoki poziom nauczania i bardzo dobrze wykwalifikowana kadra nauczycielska, ale także profesjonalna opieka pedagogiczno-psychologiczna. Wśród klas, które planuje od września otworzyć szkoła, są klasy z innowacyjnym programem z matematyki, biologii i chemii, techniki, z muzyki, tańca, koszykówki oraz piłki siatkowej. W Miejskim Gimnazjum nr 2 można uczyć się czterech języków obcych angielskiego, niemieckiego, francuskiego i włoskiego. Dumą szkoły jest zespół taneczny Cheerleaders, szkolny chór i zespół wokalno-instrumentalny oraz teatr Bez kurtyny. Testy kwalifikacyjne dla kandydatów do klas pierwszych zainteresowanych klasami z programami innowacyjnymi odbędą się w kwietniu i czerwcu tego roku. lidną wiedzę, dobre wychowanie oraz życzliwą i miłą atmosferę. Bazę szkoły stanowią m. in. dwie pracownie komputerowe z dostępem do Internetu, bardzo dobrze wyposażone gabinety przedmiotowe, trzy sale gimnastyczne, skomputeryzowana biblioteka, świetlica i stołówka szkolna ze smacznymi obiadami. Od tego roku wychowankowie szkoły mogą korzystać w szatniach z szafek uczniowskich. Niewątpliwymi atutem szkoły jest nasza bardzo dobra opinia w środowisku lokalnym. Cieszymy się, że w mieście postrzegani jesteśmy jako bezpieczna i przyjazna placówka oświatowa mówi Grażyna Korczyk, dyrektor szkoły. Nasi uczniowie są finalistami i laureatami olimpiad przedmiotowych, zajmujemy wysokie lokaty w konkursach sportowych i artystycznych. Jako Lista uczniów przyjętych do gimnazjum zostanie ogłoszona 1 lipca 2011r. o godz Aby zgłosić dziecko do szkoły rodzic osobiście powinien wypełnić odpowiedni kwestionariusz (dla uczniów z obwodu szkoły) lub podanie o przyjęcie do klasy I (dla uczniów spoza obwodu) dostępne w sekretariacie szkoły. Konieczne jest także dołączenie wykazu ocen z pierwszego semestru klasy VI szkoły podstawowej. Po zakończeniu roku szkolnego do 27 czerwca należy dostarczyć oryginał świadectwa ukończenia szkoły podstawowej i zaświadczenie o wyniku sprawdzianu i ich potwierdzone kopie. Nasi przyszli uczniowie ich rodzice mogą być pewni, że czeka na Nich dobra szkoła zachęca pani Korczyk, dyrektor oświęcimskiej Dwójki.

5 Co, gdzie, kiedy? Goniec Kasztelański nr 7 Marzec Zapowiedzi - Zaproszenia - Repertuar - OŚWIĘCIM - Kety - Brzezscze - Zator Bieżący repertuar godz. 16:00 "Złote Gody" - spotkanie jubileuszowe z okazji pięćdziesięciolecia zawarcia związku małżeńskiego godz. 16:00 "Złote Gody" - spotkanie jubileuszowe z okazji pięćdziesięciolecia zawarcia związku małżeńskiego godz. 16:00 Pomoc i opieka w starości - mówi dr Artur Fabiś w ramach Uniwersytetu Trzeciego Wieku godz. 17:00 Koncert Wielkopostny w wykonaniu Witolda Zalewskiego (organy) i Chóru Mieszanego Katedry Wawelskiej pod dyrekcją Andrzeja Korzeniowskiego (kościół św. Maksymiliana) godz. 17:00 "Jezioro łabędzie" - retransmisja baletu Piotra Czajkowskiego z Opery Narodowej w Paryżu godz. 16:00 "Złote Gody" - spotkanie jubileuszowe z okazji pięćdziesięciolecia zawarcia związku małżeńskiego godz. 15:30 "Kino europejskie po "Berlinie" - mówi Maria Malatyńska w ramach Uniwersytetu Trzeciego Wieku godz. 16:00 "Złote Gody" - spotkanie jubileuszowe z okazji pięćdziesięciolecia zawarcia związku małżeńskiego godz. 16:00 "Złote Gody" - spotkanie jubileuszowe z okazji pięćdziesięciolecia zawarcia związku małżeńskiego godz. 11:00/10:00 Dni zdrowia wykłady, prezentcje, badania (szczegóły www. dzienzdrowia.pl) godz. 15:30 "Geniusze i arcydzieła" cz.vi - mówi kustosz Janusz Wałek w ramach Uniwersytetu Trzeciego Wieku godz. 17:00 Koncert laureatów eliminacji powiatowych 56.Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego godz. 16:00 "Suplementacja organizmu produktami naturalnymi" - mówi Halina Jastrzębska w ramach Uniwersytetu Trzeciego Wieku godz. 16:00 "Zamki i ich tajemnice" - mówi Bogna Wernichowska w ramach Uniwersytetu Trzeciego Wieku godz. 17:00 "Malarstwo" - finisaż wystawy prac Grażyny Zarzeckiej- -Czech godz. 18:00 VII Ogólnopolskie Biennale Fotografii "Kochać człowieka" Oświęcim podsumowanie konkursu, wręczenie nagród i otwarcie pokonkursowej wystawy godz. 17:00 Z cyklu: "Czas na słowo" - wiersze Karola Wojtyły - Jana Pawła II w wykonaniu grupy żywego słowa Infinitas Galeria "Tyle światów" "Malarstwo" - wystawa prac Grażyny Zarzeckiej-Czech VII Ogólnopolskie Biennale Fotografii "Kochać człowieka" Oświęcim wystawa pokonkursowa Wystawy "Szmaciana muza" - wystawa patchworków Lidii Ziemińskiej XIV Biennale Twórczości Plastycznej Dzieci i Młodzieży - wystawa pokonkursowa (MDK Oświęcim) "50 lat fotografii Józefa Bebaka - Salezjanie" - wystawa fotografii Jan Paweł II. Szukałem Was... to pełnometrażowy film dokumentalny o życiu i przesłaniu, jakie pozostawił po sobie Jan Paweł II. Film jest próbą scalenia kluczowych chwil pontyfikatu Wielkiego Papieża. Światowe Dni Młodzieży, których jest pomysłodawcą, bardzo ważne pielgrzymki do Meksyku, Polski, Afryki, rola, jaką papież odegrał w obalaniu komunizmu, dialog między religiami, który zainicjował, kulisy pojednania chrześcijańsko- -żydowskiego, wspomnienia z młodość. To wszystko zobaczą widzowie filmu. W ten niezwykły świat wprowadzi ich Krzysztof Ziemiec, znany dziennikarz telewizyjny, który z wielkim wyczuciem wcielił się w narratora filmu. JEŻ JERZY Jeż Jerzy to bohater bliski sercu każdej osobie, która nie przepada za poprawnością polityczną, która nie ceni specjalnie skinów i dresiarzy. Jeż Jerzy w sposób bezpardonowy wyśmiewa nasze narodowe wady i słabości. Zapomnijcie o słodkich jeżykach z jabłuszkiem na grzbiecie. W przekręconej czapeczce, śmigający między blokami na deskorolce Jerzy jest kompletnym zaprzeczeniem swojego gatunku. Uwielbia dobre bibki i niezłe maniurki (czytaj piękne kobiety). Dla niego nie ma dylematu kupić kwiaty dla ukochanej, czy PIEKIELNA ZEMSTA W filmie Nicolas Cage wcielił się w postać Miltona - zatwardziałego zbrodniarza, który po raz ostatni próbuje odkupić swoje winy. Jego jedynym celem jest powstrzymanie brutalnej sekty fanatyków, którzy zamordowali mu córkę. Ma trzy dni na powstrzymanie ich, zanim nadejdzie pełnia księżyca, podczas której złożą jego nowonarodzoną wnuczkę w ofierze. Milton musi wykorzystać cały swój gniew i wykonać nadludzki wysiłek, aby ją ocalić i zachować w sobie odrobinę człowieczeństwa. Dołącza do niego Piper, młoda, seksowna i bystra kelnerka. Razem podążają szlakiem charyzmatycznego Jonaha Kinga i jego żądnych mordu wyznawców. King zada śmierć wszystkim wierzącym, wrzucając ich pod koła czarnego Challengera z turbo doładowaniem, rocznik 71, którym jeździ Milton. W ten sposób chce wypełnić swoje przeznaczenie i rozpętać piekło na Ziemi. Gatunek: dramat, przygodowy, thriller, dozwolony: od 12 lat, ystem wyświetlania: cyfrowy - 3D, czas: 109 minut, reżyseria: Alister Grierson butelkę piwa słuszne rozwiązanie jest tylko jedno. Ale życie Jeża Jerzego to nie tylko przelewki ma na pieńku z osiedlowymi skinheadami i okolicznymi Wietnamczykami, którzy chętnie zrobiliby z niego kurczaka w pięciu smakach. Pewnego dnia w skomplikowany żywot Jerzego wkracza tajemniczy Profesor. Dzięki z trudem i bólem zdobytemu DNA tworzy on klona Jeża. Nowy bohater ma zastąpić swój pierwowzór i stać się Celebrytą Doskonałym. Jednak w tym kraju jest miejsce tylko dla jednego bohatera. Prawdziwy Jeż Jerzy rusza, aby odzyskać swoje dobre imię. produkcja: Polska 2010 gatunek: komedia, animacja, dozwolony: od 15 lat system wyświetlania: cyfrowy - 2D, czas trwania: 80 minut reżyseria: Tomasz Leśniak, Wojtek Wawszczyk, Jakub Tarkowski scenariusz: Rafał Skarżycki OŚWIĘCIM Nasze Kino - OCK godz. 16:00 Rango (dubbing) godz. 18:00 Rango (napisy) godz. 20:00 Jeż Jerzy godz. 20:00 Jeż Jerzy godz. 16:00 Rango (dubbing) godz. 18:00 Rango (napisy) godz. 20:00 Jeż Jerzy godz. 16:00 Rango (dubbing) godz. 18:00 Rango (napisy) godz. 20:00 Jeż Jerzy 1.04 godz. 16:00 Safari 3D (b.o.), produkcja Niemcy 2010 (3D) godz. 18:00 Poznasz przystojnego bruneta (15l.), produkcja Poznasz przystojnego bruneta Przewrotna komedia Woody'ego Allena o skomplikowanych miłosnych perypetiach dwóch par. Sally podkochuje się w przystojnym szefie Gregu, jednak ten, nieczuły na jej awanse, próbuje usidlić inną kobietę. Mąż Sally, który ima się wszelkich sposobów, żeby spełnić swoje ambicje pisarskie, traci nagle głowę Reklama USA 2010 (2D) godz. 20:00 Poznasz przystojnego bruneta 2.04 godz. 14:00 Ocean przygód 3D (b.o.), produkcja Wielka Brytania 2009 (3D) godz. 16:00 Safari 3D godz. 18:00 Poznasz przystojnego bruneta godz. 20:00 Poznasz przystojnego bruneta 3.04 godz. 10:00 Ocean przygód 3D godz. 12:00 Safari 3D godz. 17:00 Jezioro łabędzie - retransmisja baletu (2D) godz. 20:00 Poznasz przystojnego bruneta dla tajemniczej piękności z sąsiedztwa. Tymczasem spragniony mocnych wrażeń ojciec Sally odnajdzie drugą młodość u boku nieprzyzwoicie uroczej call girl. W tej błyskotliwej grze z przekornym losem, każde z namiętnych kochanków przekona się, że to właśnie miłość pozwala oszukać przeznaczenie. tytuł oryginalny: You Will Meet a Tall Dark Stranger produkcja: USA 2010 gatunek: komedia dozwolony: od 15 lat system wyświetlania: cyfrowy - 2D czas trwania: 98 minut reżyseria: Woody Allen scenariusz: Woody Allen zdjęcia: Vilmos Zsigmond obsada: Freida Pinto, Josh Brolin, Naomi Watts, Anthony Hopkins, Antonio Banderas

6 6 nr 7 Marzec 2011 Goniec Kasztelański Wywiad Wywiad z Waldemarem Klisiakiem, legendą polskiego hokeja, zawodnikiem Aksam Unii Oświęcim, kończącego karierę sportową. I tak skończyłoby się hokejem i na hokeju. Czarny - w komentarzu na witrynie internetowej hokej.net napisał: Waldek! Całe hokejowe życie byłeś na topie. Nigdy nie odpuszczałeś! Nie ma i nie będzie drugiego takiego!!! Zawsze będę o Tobie pamiętał!!! Pozdrawiam, Konrad z Sanoka :) Trzymaj się Chłopie. Zaraz poniżej można przeczytać także wpis BB78. Równie wzruszający jak ten powyżej: Waldku dziękuję Ci za te lata wzruszeń, Twojego trudu, i cudownej gry dla Unii. Dla mnie jesteś największym sportowcem Oświęcimia. Pozdrawiam, życzę zdrówka - stary. Znajomy Bartek:) Tak, żegnają Waldka kibice z całego kraju. Z Oświęcimia, ale także z Sanoka czy też z Nowego Targu. Waldemar Klisiak, rodowity oświęcimianin, wieloletni reprezentant Polski w hokeju na lodzie kończy karierę. Wychowanek Unii Oświęcim i podpora oświęcimskiego hokejowego teamu, po przeszło 30 latach hokejowej przygody, po powrocie do macierzystego klubu i doprowadzeniu swojej drużyny do czołówki ekstraklasy jako zawodnik-legenda - odchodzi z czynnego sportu. Szanowany i lubiany, budzący respekt i szacunek wśród zawodników polskiej hokejowej ekstraklasy, cieszący się mirem bezlitosnej hokejowej publiczności - po latach uprawiania sportu dla twardzieli opuszcza czynny zawodniczy hokej. Mając za sobą doświadczenia w klubach fińskim, włoskim i słowackim, Waldemar Klisiak, powracając na koniec swojej kariery do Unii, w ostatnim sezonie poprowadził Aksam Unię Oświęcim do sukcesu. Trzecie miejsce w lidze i brązowy medal, po chudych latach klubu to prawdziwy prezent dla wiernej hokejowej publiczności. Jacek Polak: Waldku, w Oświęcimiu takie pytanie może zabrzmieć głupio ale zadam je: dlaczego hokej? Waldemar Klisiak: Faktycznie to mało skomplikowana sprawa (śmiech). Rodzina była usportowiona. W piłkę grali bracia. Tato był działaczem piłkarskim przy Zaborzance. W moich marzeniach bardzo długo byłem napastnikiem piłkarskim. Wyszło jak widać. Jednak hokej. W Oświęcimiu ta dyscyplina miała zdecydowanie lepszą przyszłość. Kto mieszkał i mieszka przez ostatnich 30 lat w Oświęcimiu doskonale wie, czemu skończyło się na grze w gumę. Działacze klubowi, którzy mnie wyłowili z klasy sportowej w Szkole Podstawowej nr 2 przekonali Tatę i Mamę, że hokej to szansa i perspektywa. Tato dał się dość szybko przekonać, a Mama jakoś specjalnie nie przeszkadzała. Oboje rodzice wiedzieli, że trudno mi jest długo usiedzieć w jednym miejscu. Byłem ambitnym i pracowitym zawodnikiem i dość szybko piąłem się po kolejnych szczeblach hokejowego wtajemniczenia. Były kajtki, karliki, juniorzy. I już jako junior zadebiutowałem w meczu seniorów klubowych. Miałem wtedy dobre wejście pamiętam, że strzeliłem na dzień dobry dwie bramki. To było coś. Od razu awansowałem w hierarchii zespołowej nie byłem ani chwilę terminatorem przynieś, wynieś. JP: Szybko dałeś się poznać z tej strony, że byłeś ostrym, nieustępliwym zawodnikiem i zdarzało Ci się często walczyć bez kija? WK: Tak, chyba byłem trudny (śmiech). Pewnie jak większość ambitnych chłopaków - nie bardzo godziłem się na przegraną. Ale skoro mówimy o bójkach, które są częstym widokiem na hokejowych meczach, to pamiętam kiedy debiutowałem w reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Graliśmy z Finami. Miałem wtedy 25 lat i chyba miałem mocne wejście do drużyny narodowej. Od razu koledzy uznali mnie za swojaka. Graliśmy mecz z Finami. To były rosłe chłopy (wielu grało w NHL-u) i hokejowo bili nas bezlitośnie bodaj przegraliśmy wtedy ostatecznie 7:1, ale znając trochę język fiński (grałem przez rok w fińskim klubie hokejowym) usłyszałem wulgarne teksty pod moim i naszym adresem. Odpowiedziałem na nie i zaraz potem doskoczył do mnie Fin. Chyba wygrałem w tym ostrym pojedynku na pięści, bo w prasie dość szybko napisali, że moja bójka z Finem była największym sukcesem reprezentacji Polski na mistrzostwach świata (śmiech). JP: Już wtedy byłeś odporny na ból? WK: Kiedy kipi w tobie adrenalina zupełnie nie czujesz bólu. A kto ten ból jednak czuje, to znaczy, że nie powinien grać w hokeja. Nie powinni uprawiać sportu kontaktowego ci, którzy reagują na ból ucieczką. JP: Twoja przygoda z hokejem to cała - epoka pełna efektownych zmian i zwrotów? WK: Chyba tak (śmiech). Nie wiem czy efektownych, ale zacząłem wcześnie i przeszedłem przez wszystkie poziomy edukacji hokejowej. Byłem więc kajtkiem, karlikiem, pyrlikiem i juniorem. W drużynie seniorów zagrałem będąc jeszcze juniorem. Nasza Unia zmagała się wtedy z Cracovią. Walczyliśmy o wejście do hokejowej ekstraklasy. Ja chciałem grać. Ale wtedy to był niepewny czas dla Unii. W sezonie 89/90 zapowiadało się, że Unia nie będzie miała finansowania. Podpisałem więc kontrakt z Sosnowcem, ale tylko na rok. W następnym sezonie z pomocą Krzyśka Podsiadło nawiązałem kontakt z fińskim klubem. Po testach podpisano ze mną umowę. To był czas nauki prawdziwego, twardego i bardzo profesjonalnego hokejowego rzemiosła. W Finlandii spotkałem się z ogromną życzliwością, ale też szybko zaadoptowałem się do ich wymagań. JP: Waldku, z perspektywy tych dziesiątek lat gry w hokeja, w Polsce i w klubach zagranicznych gdzie tkwi tajemnica siły fińskiego, albo słowackiej siły w grze na lodzie? WK: Ładnie podchwytliwe pytanie (śmiech). No powiem tak: w podejściu do obowiązków. To przecież nie jest tajemnica, że jak się do czegoś nie przykładasz to ci nie wychodzi. Ale jest jeszcze to, że my Polacy jesteśmy niecierpliwi, chcemy dużo, czasem za dużo i pomijamy to, że we wszystkim potrzeba doświadczenia i nawet porażki. Tajemnica siły i sukcesu u Finów, albo u Słowaków to systematyczność i psychika. Oni są pokorni wtedy kiedy nie ma sukcesu i kiedy trzeba wierzyć, że ciężka praca przyniesie efekty. U nas w Polsce ludzie się na siebie szybko gniewają, wytykają sobie błędy i to powoduje, że często nie ma dobrej atmosfery. Może jeszcze tak: żeby być twardym i skutecznym hokeistą trzeba mieć do tego pewne cechy. Z doświadczenia wiem, że chłopaki z ciężkich warunków domowych, czasem mający skłonności do konfliktów - są w hokeju lepsi niż ci z domów gdzie było i jest dobrze i jest ciepełko. Musi być ciśnienie na sukces, ale też ważna jest odporność na ból, porażkę i niepowodzenie. Publiczność hokejowa jest fantastyczna, ale bezwzględna. I szybko i głośno wyłapuje jak masz słaby dzień. Zobacz, górale z Podhala Nowy Targ zawsze się w hokeju liczyli. Oni nie za bardzo zagrają w kosza, albo w nogę - tam w rejonie Nowego Targu nie ma ani dobrych drużyn piłkarskich, tam nie ma wielkich talentów piłkarskich. Słyszałeś o jakiejś drużynie siatkówki z Nowego Targu? Ale za to zobacz jak oni grają w hokeja. Mają charakter do ostrej gry i pełnego kontaktu w walce na lodzie. Tu, na lodzie nie może być miejsca na wahania jeździsz szybko i nie unikasz twardej bandy. JP: A urazy? WK: No co? Urazy to jest coś czego nie unikniesz, ale w hokeju jak we wszystkich dyscyplinach musisz myśleć i pamiętać, że hokej to jest dla ciebie chleb. Ale i tak jak wchodzisz na lód i zaczyna się walka to adrenalina i chęć wygranej odbiera zdolność do kalkulowania. Czasem kondycja nie pozwala, ale charakter pcha do pójścia całość. JP: Wszystko robisz na całego? WK: No wiesz.. (śmiech). Ja to jakoś zawsze myślałem co będzie jutro. Moi rodzice żyli bardzo skromnie. Szybko dostałem od Taty informację, że jak chcę w życiu czegoś więcej to po prostu muszę o to zadbać sam. Muszę sobie sam poradzić. Tata ciężko pracował w polu. Był twardy. Szybko musiałem zacząć kombinować co będzie jutro. Wiesz...tak mam, że jak jest impreza i na stole jest sporo alkoholu, to gdzieś tam z tyłu głowy ciągle mam pytanie a co będzie jutro? Nie lubię być bezradny. Bezradny na kacu, albo bezradny w życiu. Jak zaczynałem grać w hokeja wiedziałem, że kiedyś się to skończy, a trzeba będzie godnie żyć. Ciągle pamiętam Mamę i Tatę ile było wyrzeczeń. Skończyłem szkoły i ożeniłem się to typowy model (śmiech). Ale wiesz..., ja bym chciał inaczej dla dzieci. Mam córki. Jedna studiuje w Krakowie, druga jest jeszcze w szkole podstawowej. Dziewczyny oczywiście powinny być samodzielne, ale... tu też mam na całego - chciałbym im dać wszystko co mogę (uśmiech). JP: Wzruszasz się? WK: Rzadko, ale tak. Wiesz... mnie życie nie pozwalało na rozczulanie się. Tata był ze mnie dumny to wiem. Ale po cichu. Nie chwalił mnie i moich osiągnięć. Z kolegami i poza moimi plecami cieszył się i bardzo mi kibicował, ale nie pamiętam, żeby mnie pochwalił. Wiesz co to znaczy dla chłopaka? Chyba walczyłem też o to, żeby te słowa pochwały powiedział do mnie wprost. Ale pamiętam raz kiedy byłem ciężko porażony. Wzruszony i znokautowany. Na pogrzebie naszego kolegi z klubu i z tafli Artura Malickiego. Do dzisiaj zresztą nie mogę

7 Wywiad Goniec Kasztelański nr 7 Marzec się pogodzić czemu go i nas to spotkało. Na taką śmierć i koniec ciągle nie jestem gotowy. Wiesz..., kłócimy się, ale tyle czasu spędzamy ze sobą. Jesteśmy jak rodzina. Na tym pożegnaniu Artura po prostu łzy mi ciekły. I ściska mnie w dołku. JP: Ściska w dołku takiego twardziela? WK: No widzisz (śmiech), gdzieś tam głębiej jesteśmy strasznie wrażliwi. Sport to miejsce dla ludzi lojalnych. W grach zespołowych masz obok siebie kolegów, chcesz razem osiągać sukces, wiążesz się z nimi. Chcesz kumplom pomóc. Proste, szukamy radości i pozytywnych emocji to nie możemy być nieczuli (uśmiech). JP: Jesteś już zmęczony hokejem? WK: Tak. Teraz chyba tak. Może nawet nie samą grą, bo siły to bym jeszcze znalazł na jeden, a może dwa sezony w polskiej lidze. Ale to raczej sprawa głowy znaczy psychiki. Wokół organizowania sportu i prowadzenia zespołu ciągle jest sporo złych emocji. Ostatnie lata w Unii to był trudny czas. Szczególnie, że trener Spisak sporo namieszał. Zostało po jego insynuacjach sporo kwasu. Niesprawiedliwe publiczne oskarżenia ze strony trenera? To nigdy nie może budować dobrego klimatu. Przez ostatnie lata bardzo chciałem pomóc chłopakom i spełnić oczekiwania naszej fantastycznej publiczności. Ludzie czekali na powrót Unii do czołówki. Kiedy pojawił się Adam Klęczar i główny sponsor Aksam zrodziła się taka szansa. Chłopaki jeszcze kilka lat temu byli na początku tej sportowej drogi. Wróciłem do Oświęcimia, bo tu jest moje miejsce i bardzo chciałem swoim doświadczeniem i umiejętnościami pociągnąć młodszych. Oni dzisiaj są już całkiem inni. Nie mają już kompleksów żeby stawać z najmocniejszymi. W końcu w tym roku w rozgrywkach jest pudło (uśmiech). JP: Mogło być więcej niż brąz? WK: Chyba nie. To chyba był szczyt naszych możliwości w tym sezonie. Choć przy większym szczęściu i zbiegu okoliczności można było wyobrazić sobie, że z tym poziomem sportowym lądujemy w finale. Ale uważam, że jest dobrze. Dla chłopaków też. Pną się do góry. Stopień za stopniem. A to jest ważne. Wiesz...pokora jest potrzebna (śmiech). Szybki sukces to szybki upadek. Uważam tegoroczny brąz, że to dla nas max. Cieszę się, że mogłem w klubie i z chłopakami doprowadzić do powrotu na pierwsze strony gazet w Polsce. I to jest dobry moment, żeby zrobić miejsce dla innych. JP: Nie wierzę, że koniec ze sportem? WK: Ruch wiadomo. Biegam i jeżdżę na rowerze. Ale jest też czas dla rodziny. Tyle lat ciągle poza domem. Poza tym mamy z żoną fajną pasję. JP: O, jaką? Taką na całe życie, która daje satysfakcję? Twardziel już nie będzie potrzebował zwarcia pod bandą? Nie wierzę. WK: Może cię zaskoczę, ale twardy hokeista lubi wszystko co ładne (śmiech). A nawet wygodne (śmiech) JP: To akurat rozumiem (śmiech) i? WK: Ludzie w Oświęcimiu na pewno wiedzą doskonale co ładne i co wygodne, więc sprzedaż komfortowych i solidnych mebli to na pewno fajna oferta. No i mając kontakty w Holandii doszliśmy z żoną do wniosku, że będziemy ludziom proponować żeby mieli w domach jeszcze ładniej i wygodniej. Zgodzisz się, że to ciekawe? Fibak kolekcjonuje dzieła sztuki, sprzedaje i kupuje obrazy, malarstwo, Klisiak sprowadza i sprzedaje piękne meble. Może być prawda? (śmiech). JP: Nie mogę, facet z nitrogliceryną we krwi siada na kanapie? WK: Tak, i pije kawę z klientem, rozmawia. To dziwne? Ludzie przychodzą, a ci którzy mnie znają i kojarzą ze sportem przegadują wiele. To nowe doświadczenie. Super. Lubię rozmawiać, kontaktować się, a w życiu na gorąco tego akurat było niewiele. Nie mówię, że żałuję tych lat ścigania gumowego krążka i dobrego wyniku, ale...siedzimy tu dzisiaj, rozmawiamy, jest wygodnie na wygodnych krzesełkach potrzeba więcej? (śmiech) JP: Takiego Waldka chyba jego fani nie znają? Na pewno zresztą nie znają. WK: Wiesz... naprawdę jestem psychicznie sportem i tym co obok sportu mocno zmęczony. Dzisiaj nie mówię, że całkiem ze sportem biorę rozwód. To chyba jest niemożliwe masz rację, ale wiesz... Tak jak kiedyś myślałem co dalej, co po meczu dzisiaj myślę też o tym skąd hokej ma wziąć narybek do profesjonalnego zespołu. To leży i kwiczy. Organizacja sportu młodzieżowego, nabór tyle lat się o tym klepie w jałowych medialnych dyskusjach. Niektórzy z tego gadania dobrze żyją..., a chłopaków w klubie nie przybywa. Słowacja, Finlandia tam się określa prosty plan i systematycznie i zgodnie działa. U nas nawet jeśli jest plan to pojawi się taki Spisak, który potrafi skłócić dobry team. Wiesz... ilu chłopaków po okolicznych wsiach marzy tak jak ja i czeka na to, żeby ktoś ich pociągnął? Co oni mają do stracenia? A myślisz, że wszyscy mają jakiś sprecyzowany plan na życie? Nie jeden dałby radę na tafli, ale trzeba ich wyciągnąć z domów, odciągnąć od kolesiów, dla których zrobienie wina to jest cała perspektywa mało jest takich okazji. A tam są w tych rejonach są mocne charaktery. Takie, jakich potrzeba do walki i twardej pracy. Tylko wyciągnąć i szlifować. Przecież to nie jest jakaś tajemna wiedza. JP: Dlatego jesteś w samorządzie powiatowym? Jesteś szefem Komisji Edukacji przy Radzie Powiatu z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. WK: Tak. Wierzę w to, że mój wynik sportowy daje mi wiarygodność i mój głos może czasem kogoś obudzi. To chyba normalne, że myślę o tych chłopakach, którym można charaktery zaangażować do dobrej walki? JP: To teraz meble i polityka? WK: Czy ja wyglądam na polityka? Nie lubię być bezsilny, a przecież czytam gazety i patrzę w programy TV i widzę jak polityką można wiele napsuć, że można przeszkodzić. Chciałbym być tam gdzie można powstrzymać głupotę, która hamuje sport. Może to jest desperacja z mojej strony, że wszedłem do samorządu, ale tam chyba też szanują moją pracowitość i może trochę liczą się z moim zdaniem? (śmiech) JP: Waldek, wypijesz z klientem kawę, albo herbatę kiedy przyjdzie pogadać z Tobą o hokeju do Twojego salonu meblowego? WK: (Śmiech) No pewnie. Jeśli tylko będę z przyjemnością. Na wygodnym fotelu, który chętnie sprowadzę i sprzedam za dobrą cenę. JP: Gdzie możemy przyjść zobaczyć i kupić meble od Gwiazdy polskiego hokeja? WK: Przy stadionie Zaborzanki mam salon. Zapraszam. JP: Czy to tak musi być, że do Giganta sportu przychodzimy kupować meble? (uśmiech) WK: Tak. (uśmiech) Ale zobacz, i tak wylądowałem przy stadionie (śmiech x3). JP: Dzięki za rozmowę WK: Dzięki. = = = = = = = = = = = Waldemar Klisiak (ur. 6 maja 1967 w Oświęcimiu) polski hokeista - napastnik w Unii Oświęcim, reprezentant Polski, olimpijczyk z Albertville. Dla oświęcimskiej Unii w latach zdobył 389 goli w hokejowej ekstraklasie. Kariera klubowa: Unia Oświęcim ( ) Vaasan Sport ( ) (Finlandia) Unia Oświęcim ( ) HC Vítkovice ( ) (Słołacja) Unia Oświęcim ( ) HC Val Pusteria ( ) (Włochy) Unia Oświęcim ( ) Zagłębie Sosnowiec ( ) Naprzód Janów ( ) Unia Oświęcim ( )

8 8 nr 7 Marzec 2011 Goniec Kasztelański Felieton Mistrz czy egzekutor? Jacek Polak Niż demograficzny trudna prawda Niż demograficzny to już rzeczywistość szczególnie w szkołach średnich. To okoliczności trudne i bolesne nie tylko dla dyrektorów szkół, ale także dla samorządów i nauczycieli. Wizja zamykania szkół przestała niewyraźnie i nierealnie majaczyć. Niż demograficzny i słaby nabór do szkół - to od kilku lat także nasze realia, te lokalne. Obraz pustoszejących korytarzy szkolnych rysuje się coraz bardziej jaskrawo. W każdej gminie i właściwie w każdym powiecie. Złowróżebne liczby w zestawieniach, wskazują na drastyczny ubytek uczniów w szkołach. Trudno się dziwić, że tym realiom nie chcą spojrzeć w oczy ani nauczyciele, ani dyrektorzy szkół. To przecież znaczy nagły spadek poczucia bezpieczeństwa i stabilności. Fakt niżu nie chcą też przyjąć do wiadomości rodzice przywiązani do swojej szkoły, do znanych i lubianych nauczycieli. Jeśli jeszcze szkoła położona była blisko miejsca zamieszania to można szybko wskazać źródła niezadowolenia środowiska związanego z placówką oświatową, tą która może przestać istnieć. Obserwacje podpowiadają jednak, że większość dorosłych woli tkwić w magicznym myśleniu, że problem jakoś minie sam, że uda się nam go przeczekać. Gdzie jednak uciec przed twardymi realiami? Europejska Sieć Informacji o Edukacji - Eurydice - nie pozostawia realistom - ale przede wszystkim marzycielom - cienia wątpliwości. W analityce trendów demograficznych przygotowanych przez Eurydice - liczby dla Polski mogą, a nawet z wielu względów - powinny budzić grozę. Do 2020 roku w polskich podstawówkach i gimnazjach będzie się uczyć o 35% uczniów mniej niż w roku Może to w uproszczonych wartościach oznaczać likwidację 1/3 szkół w całej Polsce. Z edukacji i jej obecnego stanu co bardziej wyrachowani politycy już robią dyżurny temat. Zamykanie szkół za moment będzie wytrychem każdej opozycji, która skrzętnie skorzysta z okazji użycia tematu oświaty do pałkowania władzy i eskalowania emocji. Mniejsza subwencja to mniej pieniędzy na oświatę W kwestii reguł zarządzania szkołami - mniejsza liczba uczniów to mniejsze środki finansowe płynące z budżetu państwa do samorządów. Gminy i samorządy i tak od dawna do oświaty mocno dopłacają, zwłaszcza do szkół ogólnokształcących. Żalą się wójtowie, prezydenci miast i starostowie, że w edukacji 70-80% kosztów to płace nauczycieli, a te regulowane są centralnie rozporządzeniem ministerstwa. Pieniędzy więc brakuje, szczególnie tam gdzie dochody samorządu są marne. Zorientowani wiedzą, że powiaty jako samorządy mają niewielkie dochody własne i duże zadania edukacyjne. Te stanowią - z powodów zmniejszającej się subwencji zmorę finansową (wydatkową) tego szczebla samorządu lokalnego. Jaka jest więc recepta na oszczędności wobec faktu mniejszych środków na naukę dzieci i młodzieży? Sprawdzona recepta nie jest skomplikowana: zamknąć szkołę, ograniczyć liczbę oddziałów w szkole, podnieść liczbę uczniów w klasach, redukować kolejne etaty administracji i obsługi szkół. Nawet jeśli takie decyzje są sprzeczne z utrzymaniem wysokiej jakości oferty edukacyjnej - dyrektorom szkół trudno jest stawiać opór wobec podobnych wyroków samorządów. Z urzędów płyną proste decyzje i oczekiwania mniej uczniów to mniejszy nabór do szkół, a więc mniejsza liczba oddziałów i mniejsze pieniądze w budżetach szkół. To może oznaczać krótko oszczędzanie. Urzędowe kalkulacje w szukaniu oszczędności nabierają chwilami wymiaru samorządowej obsesji. W pogoni za oszczędnościami dyrektorzy placówek przeliczają już wszystko metry kwadratowe na sprzątaczki, uczniów na etaty nauczycieli, ilość i moc żarówek na metry powierzchni sal lekcyjnych. Samodzielność decyzyjna dyrektorów w zakresie finansowym sprowadzona została niemal do tego, że jeśli już coś kupują to tanio, choć rzadko najlepszej jakości, a najlepiej jeśli w ogóle rezygnują z zakupów. Oświata polska i lokalna ma więc powoli zmierzać do poziomu ekonomicznego cudu funkcjonować z minimalnym poziomem kosztów. Działać, rozszerzać ofertę edukacyjną, proponować i zapewniać jakość pod warunkiem, że to nie oznacza dodatkowych wydatków. I koło za chwilkę zacznie być kwadratowe. Uczeń klient, czyli jak zwabić klienta Od dawna przestało być tajemnicą, że szkoły, w których nie obowiązuje rejonizacja, biorą udział w ostrej rywalizacji o popularność na rynku edukacyjnym i w regularnej walce o dobry nabór uczniów. Dyrektorzy szkół już wiele lat temu wyszli z pedagogicznych pancerzy i wcielili się w role menadżerów i strategów od public relations. Z pedagogami, nauczycielami dyrektorzy szkół dwoją się i troją żeby przekonać rodziców i uczniów o wyjątkowej jakości oferty we własnej placówce. Wysyp kółek zainteresowań, klas o wymyślnych profilach nie zawsze jednak idzie w parze z realną jakością podstawowej edukacji w reklamujących się placówkach. W tym szaleństwie wizerunkowym i na karuzeli marzeń sprzedawanych rodzicom i uczniom - proste rzeczy uzyskują nową, ale często fałszywą treść. Dawniej w szkole średniej, oprócz wyników matur, oprócz wyników egzaminów na studia, ważny był klimat szkoły. Budowany barwnością pedagogicznych osobowości. Ważna byłą obecność Mistrza, który młode umysły inicjował w dojrzałość. Dzisiaj istotniejsze są statystyki, klasyfikacje, ale także zestawienia programów, w których udział bierze szkoła. Także w naszym powiecie, w szkołach średnich były już klasy policyjne, wojskowe, a dla odmiany na przykład magazyniera nazwano logistykiem. Rodzice w szumie informacyjnym mają coraz większy problem z dokonaniem najbardziej wartościowego wyboru dla swojego dziecka. Jak doświadczenie pokazuje - ludzie chętnie ulegają magii słów, nazw, które odwołują się do społecznie akceptowanych zawodów, umiejętności. Podążając za Mistrzem Szkoła chętnie zaklinana jest w liczby, średnie, szkolne wymiany, rankingi. Co bardziej dysponowanym pedagogom udało się zachowanie ucznia ubrać w punkty i procenty. Lektury i literaturę - na amerykański wzór - można poznawać w renomowanych szkołach z pomocą bryków, streszczeń. Na lekcjach królują referaty, albo prezentacje. Wśród pedagogów coraz częściej znajdują się tacy, którzy nie mają żadnego obciachu we wciskaniu uczniom własnych skryptów. Jeśli jeszcze dodać, że skrypty nie są darmowe, to przewraca się etyka zawodowa tej niezwykłej służby. Rozmowę, wymianę poglądów, wspólną podróż w stronę wątpliwości i ciekawości, intelektualne zmagania - zastąpiła egzekucja wiedzy. Podręcznik, skrypt, bryk, albo nawet wikipedia - to towarzysz samotnych zderzeń młodego człowieka z wiedzą. Po drodze często pogubiona jest indywidualność wychowanka. Szaleństwo rankingowe trwa. Szybciej, dalej, wyżej. Wnikliwe i czujne oko mistrza, mentora uzbrojone zostało matematyczną precyzją egzekutora. Chciałoby się użyć słów klasyka: o co walczymy i dokąd zmierzamy?

9 Felieton Goniec Kasztelański nr 7 Marzec Niech się święci falsyfikat! Dr Przemysław Stanko - (pracownik naukowy Papieskiej Akademii Teologicznej) Kilka lat temu przez internetowe forum Kasztelanii przetoczyła się dyskusja na temat początków miasta Oświęcimia. Kilkakrotnie pasjonaci historii grodu nad Sołą organizowali konferencje z udziałem naukowców. Zapraszano ich żeby zbliżyć się do niezwykłej przeszłości starego miasta, w którym przychodzi nam współcześnie żyć, pracować i bawić się. Poprzez inicjatywy portalu Kasztelania, klubu Starówka, ale wcześniej Towarzystwa Miłośników Ziemi Oświęcimskiej do świadomości mieszkańców miasta docierały szczątkowe informacje o tym, że nasza lokalna tożsamość ma niezwykle bogate kalendarium. Najmocniej jednak wybrzmiał fakt, że słabo przykładamy się do rzetelnego poznania historii naszej małej Ojczyzny. Lokalne elity zdawały się do tej pory - być kompletnie niezainteresowane różnymi sensacjami, które płynęły z treści wykładów i odczytów zapraszanych badaczy przeszłości. Mało kto zanotował i uznał publicznie fakt, że są poważne przesłanki, aby Dni Miasta Oświęcimia (święto miasta) zakwestionować, zwłaszcza w kontekście cytowanego błędnie i przywoływanego często dokumentu z 1291 r. - który uznaje się niewłaściwie za dzień lokacji miasta. Ogromne polityczne zapotrzebowanie na medialne uroczystości, które pozwalają włodarzom i politykom kreować swój wizerunek, zaciążyło na fakcie, że świętujemy Dni Miasta posiłkując się dokumentem, który w ocenie rzetelnych historyków jest falsyfikatem. Czy nie stać nas na rzetelne zbadanie i opisanie dziejów Oświęcimia? Obecny wizerunek zamku w Oświęcimiu jest żywym świadectwem arogancji, ale też ignorancji, wszystkich tych, którzy mieli i mają wszystkie dane po temu, żeby z pietyzmem traktować resztki konającej historii miasta. Zapraszamy do lektury tekstu dr Przemysława Stanko, który rzuca cień na wątpliwe praktyki świętowania w mieście w oparciu o marne źródła. Jacek Polak Dokument z 3 września 1291 r., wystawiony przez Mieszka księcia cieszyńskiego, w roku??? [około 1999r.] stał się podstawą do uchwalenia święta miasta Oświęcimia, które od tego czasu corocznie jest obchodzone. Podstawą do przyjęcia owego aktu za historyczne źródło do dziejów Oświęcimia w XIII w. był fakt, iż jest to pierwszy dokument, w którym jest mowa o mieście Oświęcimiu i jego prawach i przywilejach. Do 1291 r. bowiem najczęściej posiadamy informacje wyłącznie o kasztelanii oświęcimskiej (wzmiankowanej już w roku ). Kiedy uchwalano to zarządzenie, RM Oświęcimia chyba nie zdawała sobie sprawy, iż tak polscy, jak i niemieccy historycy, nota bene prowadzący swe badania niezależnie i nie wiedząc nawzajem o nich, doszli do wniosku, iż dokument z 3 września 1291 r. jest jednym z bardzo wielu późnośredniowiecznych falsyfikatów. I na tym sprawę można by zakończyć, gdyby nie wyrażone powyżej stwierdzenie, iż dokument ten był podstawa uchwalenia święta miasta właśnie na dzień 3 września każdego roku. Pamiętać bowiem należy, że historiografia regionalna (oświęcimska) odnosiła się do tego dokumentu bardzo często. Zawsze jednak traktując go jako nie budzący jakichkolwiek wątpliwości, tak natury paleograficznej (tj. nauki o historii pisma), jak i dyplomatycznej (tj. od strony nauki o dokumentach). Niektórzy badacze nawet, traktowali go jako dokument lokacyjny Oświęcimia, jakkolwiek sam nic ów akt o tym nie nadmienia. Nikt do tej pory, tak spośród badaczy, jak i radnych miasta Oświęcimia, nie zainteresował się dawnymi badaniami nad tym dokumentem,++ jak również, nie czytał tego dokumentu ad litteram. Warto nadmienić, że dokument nie zachował się w oryginale. Także nie dysponujemy jakimikolwiek kopiami z okresu średniowiecza, chociaż była to epoka w której kopiowano olbrzymią wprost ilość dokumentów z XIII-XIV wieku. Dokument jest bowiem znany częściowo z kopii z 1569 r., w całości jednak dopiero z kopii z 1650 r., potwierdzanej w późniejszych latach aż do roku 1766 włącznie. Rzecz jasna kopie stworzone po 1650 r. do tematu nie wnoszą nic, gdyż kopiują oczywiście już skopiowane w 1650 r. błędy i zwroty, a także pisarza, którym o czym dziś wiadomo jest człowiek zmarły przed 1291 r., itp. Już sama lektura dokumentu z 3.IX.1291 r. mogła czytającemu, o ile takowy by się znalazł, dać wiele do myślenia, gdyż występują w nim zwroty niegramatyczne, czy też nawet bezsensowne, opuszczenia wzajemnie się wykluczające, itp.. Książę cieszyński Mieszko, mocą tego dokumentu postanowił ustanowić w Oświęcimiu okręg sądowniczy, skład soli i ołowiu oraz odstępuje mieszczanom na pastwiska miejskie dwie łąki. Tak wielkie ustępstwa są mocno zastanawiające, zwłaszcza te, które dotyczą soli i ołowiu. Były to bowiem towary, których wydobycie i handel był ściśle reglamentowany przez władcę (tzw. regale książęce, królewskie). Uhonorowanie grodu nad Sołą jest tym bardziej zdumiewające, iż w XIII wieku składy soli czy ołowiu posiadało naprawdę bardzo niewiele miast (m. in. Kraków). Z pewnością miasta tzw. czwartej kategorii (wg badań H. Samsonowicza), do których należał i Oświęcim, nie przynależały do tego prestiżowego grona w XIII wieku, zwłaszcza takie, które znajdowały się na Śląsku, do którego należało księstwo cieszyńskie, a wraz z nim Oświęcim. Aby zrozumieć te wątpliwości trzeba zaznaczyć, iż dopiero w 1368 r. król Kazimierz Wielki ustanowił drogi handlowe i miejsca składu soli na terenie Królestwa Polskiego, wydając ordynacje górniczą. Niestety nie ma wśród nich Oświęcimia, co zrozumiałe gdyż dokument ten dotyczył Królestwa Polskiego, a Oświęcim wówczas znajdował się pod lennym zwierzchnictwem królów czeskich (od 1327 r.). Niemniej w dokumencie wymieniono kilka miast poza granicami ówczesnej Polski, ale nie ma wśród nich Oświęcimia. Dla każdego badacza byłoby to zdumiewające, aby miasto pozwoliło sobie na utratę pomiędzy 1291 r. a 1368 r. prawa składu soli, tak ważnego dla lokalnych dochodów. Sól była bowiem towarem bardzo drogim i nieczęsto była w wolnej sprzedaży. > CD strona 11

10 10 nr 7 Marzec 2011 Goniec Kasztelański Felieton Ciag dalszy ze strony 1 Gra w pomidora czyli hala targowa - kolejne podejście Po³udniowe Centrum Zaopatrzenia Œl¹ska S.A. Zapraszamy przedsiêbiorców z Oœwiêcimia i okolic oferujemy wolne powierzchnie handlowe i magazynowe w pobli u Specjalnej Strefy Ekonomicznej Reklama Reklama Przemys³owa Tychy tel/fax Jacek Polak Na smutek i nudę Biedronka Jak gromy z nieba spadają na mieszkańców Oświęcimia kolejne hiobowe wieści o następnych absurdalnych pomysłach biznesowo- -inwestycyjnych Janusza Marszałka. Były włodarz nie spoczął w dziele gnębienia nas swoimi coraz bardziej pomylonymi koncepcjami. Kolejny supermarket Biedronka w bezpośrednim sąsiedztwie cmentarza parafialnego to następna wizja administratora miasta. Najbardziej zagorzali zwolennicy byłego gospodarza Oświęcimia przecierali i przecierają oczy ze zdumienia większość nie daje wiary temu, że taki kosmiczny pomysł, albo zgoda na taką inwestycję we wskazanej lokalizacji to prawda. A jednak. Budowa Biedronki, która rozpaczliwie wyziera z pisma skierowanego do radnego Łakomego - nie pozostawia wątpliwości. Marszałek chciał wydzierżawić działkę miejską przy cmentarzu parafialnym pod taką właśnie inwestycję. Kruczki prawne, czyli jak zrobić kogoś w pomidora Bez zgody Rady Miasta prezydent nie może sprzedać gruntu miejskiego. Tak stanowi prawo nadal. Oddanie działki inwestorowi pod następny supermarket nie było więc możliwe w pierwszej wersji ratuszowego pomysłu. Prawnicy z importowanej drogiej kancelarii prawnej podpowiedzieli jednak panu Marszałkowi, że prawo i plan zagospodarowania przestrzennego pozwala na oddanie gruntu miejskiego pod inwestycję w dzierżawę - na 9 lat. Na wieść o takiej możliwości wyobraźnia zwykłego człowieka zaczęła się buntować. W komentarzach internetowych ludzie wyrażając zaskoczenie podkreślali swoją bezradność, niedowierzanie, ale też zgorszenie. Padały pytania: ile jeszcze ten człowiek może w mieście bezkarnie namieszać? Gra w pomidora jednak dopiero się rozkręcała. Miejskie szalety czyli reprezentacyjnie i biznesowo Ciąg fantastycznych zdarzeń postępował. Niebawem, ledwie kilka tygodni później, już końcem lutego, drogą elektroniczną, z telefonu do telefonu - przenikała następna nieprawdopodobna informacja. W pasażu na ul. Śniadeckiego, w wąskiej klatce schodowej, która służyła za lokal dla punktu sprzedaży pieczywa i ciastek, mają powstać miejskie szalety. W pierwszym odruchu - co bardziej przytomny tę wieść potraktował jako mało śmieszną zabawę. Publikacje na stronie internetowej urzędu, ale także na portalu internetowym Kasztelania rozwiały wszelkie wątpliwości. Rzeczywiście na oczach zdezorientowanych mieszkańców rozgrywał się następny akt oświęcimskiej tragifarsy. W zapowiedziach o przetargach na użytkowe lokale miejskie można było i nadal można znaleźć powiadomienie o przeznaczeniu lokalu nr 12 w pasażu na ul. Śniadeckiego - na szalety miejskie. Idea szaletów nijak nie da się wpasować w płomienne przemowy pana Marszałka, który na sesjach rady miasta zapewniał, że pasaż docelowo musi być miejscem reprezentatywnym, wizerunkowo atrakcyjnym, a przede wszystkim miejscem prawdziwego zysku. Publiczne szalety w wąskiej klatce schodowej to prymitywna prowokacja tak oceniają to mieszkańcy miasta. Niektórzy w komentarzach napisali, że to złośliwość Marszałka. Dlaczego? Bo to jest gra. W pomidora. Zapytajcie Marszała dlaczego w tym miejscu mają być publiczne szalety. Co odpowie? Z marsową miną - pomidor? Niewyczerpane fantazji źródło 17 marca 2011 roku zdarzyło się jeszcze raz coś co radnym miejskim zdjęło uśmiechy z twarzy. Na spotkaniu z firmą inwestycyjną Domene Sp. z o.o. radni, a potem mieszkańcy miasta dowiedzieli się, że do zestawu dyżurnych patentów na szczęście wraca temat budowy hali targowej - na obecnym targowisku miejskim. Warto przypomnieć, że oświęcimski podatnik na projekty hali targowej wydał już kilkaset tysięcy złotych. Bez jakiegokolwiek skutku. Pomysł budowy potężnego kompleksu handlowego w samym środku miasta, w zwartej zabudowie, zrodził się oczywiście w płodnej głowie Janusza Marszałka, a jeśli nie, to z całą pewnością były prezydent skrzętnie ten pomysł podjął i forsował przez kilka lat z uporem godnym np. przyszłego hospicjum (tu aktywność Marszałka nie została jakoś istotnie odnotowana). Kwoty opiewające koszt inwestycji zasługiwał od początku na dobre opowiadanie w Nowej Fantastyce. Dla Janusza Marszałka wydanie mln złotych nie stanowiło jakiejś przeszkody. W swoich wielu uzasadnieniach były włodarz chciał nam wmówić, że potrzebna jest nam hala z kręgielnią. Ten kolejny pomysł podzielił następne środowisko w Oświęcimiu. Kupcy z targowiska zdezorientowani i podprowadzeni pod decyzje stracili orientację gdzie jest ten biznes, w którym oni chcą uczciwie zarabiać pieniądze. Miasto ustami radnych, ale także bezpośrednio zainteresowanych powiedziało kilkakrotnie Marszałkowi zdecydowane nie. Wesoły i dowcipny koniec gry w pomidora Ze spotkania z firmą Domene mieszkańcy dowiedzieli się, że koszty budowy hali wbrew temu co można przeczytać w liście intencyjnym (w załączeniu artykułu) pojawią sięw poręczeniu kredytu. Firma inwestycyjna na budowę hali biorąc kredyt otrzymuje od miasta aportem grunt (jako udział miasta w przedsięwzięciu). Kredyt ma być wzięty na okres 30 lat i na taki okres Domene miałoby otrzymać prawo dzierżawienia gruntu. Na wypadek plajty Domene miasto jako poręczyciel ma kłopot a jest nim dług w wysokości dziesiątek milionów do spłacenia. Jaki jest więc bilans strat i zysków miasta? Można się domyślić odpowiedzi Janusza Marszałka. Czy będzie ona brzmiała pomidor? Możemy być pewni kamiennej twarzy człowieka, który powinien już dawno oddać klucze do miasta. Niestety gra w pomidora nadal trwa.

11 Felieton Goniec Kasztelański Niech się święci falsyfikat! nr 7 Marzec Ciag dalszy ze strony 9 Dr Przemysław Stanko (pracownik naukowy Papieskiej Akademii Teologicznej) Jeżeli stwierdzimy, że rozporządzenie Kazimierza Wielkiego z 1368 r. było pierwszym znanym dokumentem ustanawiającym drogi handlu solą, to zrozumiemy wówczas, iż trudno założyć, że Oświęcim miał już zapewniona drogę i skład soli przed 1368r. Było by to działanie wbrew prawu, które z pewnością spotkało by się z odpowiednim środkiem karnym ze strony księcia cieszyńskiego czy nawet Władysława Łokietka albo Kazimierza Wielkiego. Gdyby skład soli istniał od 1291 r., nawet z przerwami, król polski nadmienił by o tym w dokumencie i tamtędy poprowadził szlak handlowy, a tego z jakichś przyczyn nie uczynił. Jeżeli do dokumentu z 3 września 1291 r. porównamy inne dokumenty Mieszka księcia cieszyńskiego wówczas zrozumiemy skąd te, wyrażone powyżej wątpliwości. Okazuje się bowiem, że dyktat i formularz dokumentu z 3.IX.1291 r. nie odpowiada innym aktom Mieszka cieszyńskiego zachowanym w oryginale czy w kopiach sprzed 1506 r., czyli z okresu średniowiecza. Dyktat, to bowiem klucz do zrozumienia istoty wartości historycznej i naukowej dokumentu. Pozwala on bowiem odpowiedzieć badaczowi na pytanie, czy ów dokument ma za cel badać czy też nie. Jeżeli nie, to dlaczego? Badacz musi stwierdzić, czy dokument jest interpolowany (zmieniony) w części, czyli jest tzw. oryginałem sfałszowanym, czy też w całości czyli w tym wypadku jest falsyfikatem. Kiedy porówna się inne dokumenty Mieszka cieszyńskiego z oświęcimskim wtedy jest możliwe opowiedzenie się, w sposób jednoznaczny, za stwierdzeniem że mamy do czynienia z falsyfikatem. Trzeba jednak udokumentować w jakim czasie i dlaczego ów falsyfikat stworzono i na czyje zapotrzebowanie. Porównując formularz, gramatykę łacińską i składnię można powiedzieć, że falsyfikat powstał niewątpliwie w XVI wieku. Aby jednak bliżej zadatować czasokres jego stworzenia (zmiany oryginału) trzeba jednak wniknąć w historię polityki miejskiej Oświęcimia tego czasu. Miasto Oświęcim, będące od 1457 r. w granicach Królestwa Polskiego (prawnie od lat ), przedstawiało w początkach XVI w. nie najlepszy stan prawny i gospodarczy. Liczne procesy o grunta i czynsze z mieszczanami, czy konflikty ze starostą oświęcimskim powodowały, że znajdujący się w bardzo dogodnym położeniu komunikacyjnym ośrodek miejskie nie rozwijał się, bądź używając łagodniejszego eufemizmu, wegetował. W pobliżu wyrastały mu powoli gospodarcze tygrysy tj. Kęty i Zator. Zachowane fragmenty ksiąg miejskich oświęcimskich z XV-XVI wieku potwierdzają, że sporo czasu i pieniędzy urząd burmistrzowski marnotrawił na niepotrzebne procesy, które najczęściej, niestety, przegrywał. Pazerność burmistrzów oświęcimskich była wręcz przeogromna. Próbowano zabierać wszystko co się dało zabrać i najlepiej jak najszybciej sprzedać. Do konfliktów nie wahano się wciągać także instytucji kościelnych tj. miejscowych dominikanów, szpitala św. Mikołaja a nawet parafię. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Skarbona miejska z miesiąca na miesiąc stawała się coraz lżejsza, podatków i czynszów wpływało coraz mniej gdyż podczas procesów mieszczanie odzyskiwali utracone jeszcze w XV wieku grunta czy parcele i pozyskiwali odszkodowania od rajców miejskich. Ratusz nie zawahał się podjąć próby likwidacji własności Rynku wyprzedając w XVI w. za bezcen poszczególne kamienice Żydom czy okolicznej szlachcie oświęcimskiej. W ten sposób doprowadzano powoli miasto Oświęcim do granicy wytrzymałości. Oparciem pozostawał w ostateczności król czy też jego prawa ręka w terenie, tj. lokalny starosta. On też pożyczał rajcom funduszy na różnego rodzaju inwestycje. Ci jednak część pieniędzy przeznaczali na dozbrajanie wojsk pospolitego ruszenia, które dopuszczało się rabunków własności OO. Dominikanów, tak w samym mieście, jak też na jego przedmieściach czy w Broszkowicach i Krukach. W tak dramatycznej sytuacji wystarczyło niewiele aby doprowadzić do bankructwa i anarchii w mieście. Iskrą, która miała zapalić beczkę z prochem, stał się od 1508 r. konflikt z mieszczanami kęckimi o prawo składu soli i handel nią na terenie księstwa oświęcimskiego. Nie potrzeba byłoby się tym konfliktem zajmować w tym miejscu, gdyby nie fakt, iż w trakcie jego trwania rada miejska w Oświęcimiu, rozpoczęła produkować fałszywe dokumenty, w tym również te odnoszące się do początków historii grodu nad Sołą.

12 12 nr 7 Marzec 2011 Goniec Kasztelański Weryfikacja Dzień trzeci Krzysztof, oficer z oświęcimskiej jednostki wojskowej musiał poddać się weryfikacji (cz. I w Gońcu nr 5, 6). Żeby móc pozostać w służbie - blisko cywilizacji - musiał zdecydować się na walkę-rywalizację o przydział do jednostki specjalnej - położonej blisko Krakowa i Oświęcimia. Alternatywą, na wypadek rezygnacji ze sprawdzianu sprawnościowego, był zielony garnizon, gdzieś w głębokim lesie - w okręgu wojskowym na północy Polski. Kto przeżył ten wie, że taka weryfikacja zołnierza to pięć dni morderczego wysiłku fizycznego w piekielnie trudnych warunkach terenowych i pogodowych. Pozytywne przejście sprawdzianu wytrzymałości i siły woli to przepustka dla Krzysztofa i dla tych, którzy starają się mieć wpływ na przydział do nowej jednostki. Oświęcimska jednostka rychło zostanie rozformowana i przestanie istnieć. Drugi dzień Krzysztofa kończył się ogromnym zmęczeniem, ale też adaptacją do trudnych warunków sprawdzianu. Mimo deszczu, wilgoci i zimna, nasz bohater wraz z towarzyszami doli-niedoli po opatrzeniu otarć, odgniatów, zjedzeniu odpowiedniej racji żywnościowej na polance pod cienką ścianką namiotu zdecydował się zasnąć. Mimo tego, że wszystko było mokre, zmęczenie było wystarczające, żeby zasnąć, aby za chwilę nastąpił DZIEŃ TRZECI. DZIEŃ TRZECI indywidualne marsze na azymut. Wczesnym rankiem instruktor, który z nami nocował ogłosił pobudkę. Tym razem bez gwizdania. Uff. Ponownie 20 min do wyjścia. Czas operacyjny start. Prawego buta zakładałem z bólem i obawą, że nadchodzący dzień będzie jeszcze gorszy niż poprzednie. Przyjechał zastępca kierownika. Oczywiście Toyotą - i przejął naszą grupę od instruktora, Ten wsiadając do samochodu, pozwolił sobie na odrobinę człowieczeństwa i zapytał: - Czy ktoś ma ochotę zjeść ze mną pyszną jajecznicę? Wystarczy oddać tylko swój numerek i jedziemy uśmiechnął się szeroko i odczekał chwilę na naszą reakcję. Podziękowaliśmy grzecznie życząc smacznego i odprowadziliśmy wzrokiem odjeżdżającą Toyotę. Z zadumy, a raczej chwilowego zawieszenia nad wyobrażoną jajecznicą wytrąciła nas komenda zastępcy kierownika do wymarszu. Przeszywające jak ból słowa komend. Rozpoczął się marsz. Znowu szybkie tempo, znowu mokra trawa i błoto. Moja prawa stopa była w złym stanie i mocno na nią utykałem. Jednak w miarę upływu czasu odczuwałem drobną poprawę i mogłem utrzymać nawet tempo grupy. Najgorzej było jednak zatrzymać się choćby na chwilę i znowu rozpocząć marsz. Wówczas problemy znowu powracały. Po niecałych 30 minutach zeszliśmy całkowicie z Selektora i dotarliśmy do miejsca, w którym czekał kierownik i ambulans. Po raz kolejny przywitał nas zapytaniem, czy ktoś chciałby zrezygnować i czy ktokolwiek skarży się na jakieś problemy i dolegliwości odzewu z naszej strony nie było, więc przyjął to jako negację. - W dniu dzisiejszym maszerujecie na azymut. Będzie to marsz indywidualny. Za chwilę zostaniecie wezwani pojedynczo i losować będziecie współrzędne waszych punktów docelowych. Pytania? Zaczynamy. Po tych słowach kierownika pojedynczo, w odstępach 15 minutowych - wywoływani numerami - podchodziliśmy do jego vana i po wylosowaniu współrzędnych z jego baseball ówki określaliśmy azymut rozpoczynając marsz. Szczęśliwym trafem zostałem wezwany jako pierwszy. Z moją otartą prawą stopą nie mogłem zbyt szybko maszerować, więc wyruszając jako pierwszy zyskałem na czasie choćby w porównaniu z kolegami, którzy rozpoczynali marsz jako ostatni. Punktem docelowym była Cymbałowa Góra, odległa o około 5 km od miejsca startu, na szczyt której prowadziła polna droga przeplatająca się ze szlakiem turystycznym. Nie miałem wody, gdyż tego ranka nikt o niej nawet nie wspomniał. Napełniłem więc moje zbiorniki w pobliskim źródełku. Było to, co prawda zabronione, ale musiałem jakoś ugasić pragnienie. W czasie marszu na szczyt góry wyprzedziło mnie troje innych kandydatów, jednak od czasu do czasu spotykaliśmy się na trasie, gdyż oni robili sobie krótkie odpoczynki, a ja wolałem iść swoim tempem bez przerw ze względu na problemy z moją prawą stopą. Szczyt góry był dość płaski i obszerny, więc zajęło nam trochę czasu, aby znaleźć instruktora, od którego otrzymaliśmy współrzędne następnego punktu. Ponadto, na szczycie dogonił mnie jeden z kolegów-kandydatów, który miał za zadanie przekazać mi wodę. Okazało się, że po moim wymarszu instruktorzy przypomnieli sobie o rozdaniu wody, a dla mnie było już za późno. Przelałem część z 1,5 l butelki, a resztą się z nim podzieliłem. Ruszyliśmy dalej, również w piętnastominutowych odstępach czasu. Na szczyt pobliskiej góry, do której prowadził szlak turystyczny około 5 km. Ponownie zajęło nam chwilę, aby znaleźć instruktora siedzącego cichutko w krzakach. Miał współrzędne do kolejnego punktu, którym okazał się skraj polany w okolicy małej wioski, odległy również o około 5 km. Wielu kandydatów z grupy trzymało się szlaku zbyt długo, a on stopniowo odbijał w prawo i przez to kilku zabłądziło. Opuszczając instruktora na drugim punkcie jako przedostatni z całej grupy, do czwartego punktu doszedłem jako pierwszy, gdyż odważyłem się zejść ze szlaku i trzymać się azymutu nawet za cenę przedzierania się przez gęste krzaki, błoto i ośnieżone liście. Kolejnym punktem docelowym był most na rzece, oddalony o niecałe standardowe już niemal - 5 km. Prowadziła do niego asfaltowa droga, dlatego też zdjąłem prawego buta. Niemal cała trasa z drugiego punktu do Przestrezń publiczna- przestrzeń obywatelska trzeciego prowadziła w dół. Mocno nadwyrężyłem małego palca prawej stopy. Bolało, kiedy ściągałem buta, ale było warto, gdyż mogłem iść teraz bez problemów. Zaoszczędziłem nawet w ten sposób na czasie, a nawet zwiększyłem tempo marszu i do punktu docelowego doszedłem znowu jako pierwszy. Tam przywitał mnie kierownik ze swoim zastępcą siedzący w vanie i z dziwnym grymasem na twarzy, widząc mojego jednego buta na nodze, wręczyli mi karteczkę ze współrzędnymi do piątego punktu, znajdującego się na drodze asfaltowej tym razem już w odległości około 10 km od poprzedniego. Droga jednak prowadziła już niemal cały czas pod górę. Na trasie, po około godzinie marszu, w niewielkich odstępach czasu, wyprzedziło mnie trzech kolegów. Z jednym z nich zamieniłem kilka słów, a kiedy częstowałem go czekoladą, bo swojej już nie miał pod ręką, opowiedział mi, jak zgubił mapę i bezskutecznie jej szukał na trasie, a tę wcześniej już przeszedł. Kiedy zgłosił to kierownikowi, nie obeszło się oczywiście bez pompek oraz srogiej reprymendy. Ponadto, musiał dotrzeć do kolejnego punktu jako pierwszy, gdyż to było jego jedyną szansą na pozostanie i dalsze kontynuowanie weryfikacji. Z tego też względu nie miał czasu na postój i wyciąganie jedzenia ze swojego plecaka. Prosił mnie więc o czekoladę obiecując, iż zwróci całość na końcu tego odcinka. Tak się oczywiście stało. Czekał na mnie pod ambulansem, na piątym punkcie z czekoladą w ręku i dziękował za wcześniejszą pomoc. Następnie ruszył dalej szlakiem do kolejnego punktu, który okazał się zresztą, już ostatnim tego dnia. Na tym odcinku musiałem założyć już buta, gdyż szlak prowadził przez las - był mokry i zabłocony. Znowu zabolało przy zakładaniu i zacząłem utykać. Szczęśliwie trasa nie była zbyt długa. Po około 2 km dostrzegłem na skrzyżowaniu szlaków Toyotę oraz pięciu kolegów z grupy na małej polance. Radość była tym większa, kiedy usłyszałem, że możemy rozpalić ognisko. Panował już lekki mrok, więc w świetle odpalonej Toyoty i swoich latarek czołowych znosiliśmy gałęzie i drzewo na opał. Po jakimś czasie, zapłonął ogień i zaczęliśmy suszyć mokre buty i ubrania, spożywając konserwy i suche pieczywo w jego cieple. Po przeszło godzinie, przyszła jako siódma - jedyna koleżanka-kandydatka. Reszta grupy musiała pobłądzić lub zrezygnować, gdyż więcej ich nie spotkaliśmy. - Można spać. Jak chcecie ognisko, przynajmniej jeden musi pilnować ognia nakazał instruktor i wsiadł ponownie do swojej Toyoty. Nikt nawet nie myślał o oddalaniu się od przyjemnego ciepła ogniska. Ustaliliśmy zmiany czuwające i rozłożyliśmy się wokół paleniska w śpiworach. Z dość głębokiego snu wybudził nas głos instruktora: - 10 min do wyjścia. Gasić ogień i przygotowywać się. Było chyba blisko północy. Stanęliśmy w szeregu gotowi do wymarszu. Bez ogniska było naprawdę zimno. Ziemia pod stopami była zamarznięta, a kałuże pokryła warstwa lodu. - Wrócicie do miejsca, z którego wczoraj tutaj przyszliście. Będą tam instruktorzy i otrzymacie dalsze instrukcje. Ruszać!. Po tych słowach cała nasza siódemka wyruszyła w dół szlakiem do przedostatniego punktu kontrolnego z dnia poprzedniego. Zejście trwało około 30 min i kiedy już tam dotarliśmy, po kilku minutach przyjechała Toyota. Dwóch instruktorów wysiadło, a jeden z nich podniósł tylną klapę bagażnika i powiedział: - Podchodzić pojedynczo i zabierać po jednej butelce wody. Wracacie na obozowisko. Nie wolno wam niczego wylać, ani wypić. Zatem z powrotem na obozowisko, z 5 litrową butelką wody. Po powrocie, instruktor sprawdził każdemu butelkę wody, a następnie nakazał dalszy odpoczynek. Ognisko szybko zapłonęło i całą grupą odpoczywaliśmy w trybie zmianowym. c.d.n.

13 Przestrezń publiczna- przestrzeń obywatelska Goniec Kasztelański nr 7 Marzec Samorządowy Political fiction w magistracie.. Odcinek: Wielka Wizja Jonasza Generałka Osoby: Jonasz Generałek p.o. Prezia Sołogrodu Manfred Gadej pierwszy vice Prezio Sołogrodu Ivan Łodygowski drugi vice Prezio Sołogrodu Marlin Mongoł radna koła Samowładny Sołogród (w skrócie SS) Waldy Żelo-Żeliński radny koła Piwo i Sałata (w skrócie PiS) Prezio Jonasz Generałek siedział zamyślony w swoim gabinecie. Zastanawiał się co ze sobą zrobić. Czuł upływ czasu. A ten działał na jego niekorzyść. Pierwsze oznaki wiosny pojawiły się za oknem. Uchylił jedną kwaterę. Chciał głębiej zaczerpnąć świeżego wiosennego powietrza. Wtem do apartamentu wleciał mały kolorowy owad. Generałek aż podskoczył z wrażenia. - To biedronka! - wrzasnął. Biedronka! powtórzył. Oczy Prezia zapłonęły nienaturalnym blaskiem. - To jest znak. To nie jest przypadek. To znak - mówił sam do siebie. - Już wiem co mam robić. Mam misję stwierdził dobitnie obserwując lot maleńkiego owada. Natychmiast zaczął wertować mapę geodezyjną miasta. Po chwili złapał słuchawkę telefoniczną i wrzasnął : - Zarządzam operatywkę. Natychmiast dawajcie Gadeja, Mongoł, Łodygowskiego i może tego, jak mu tam, od piwa. - Tak Żelińskiego wydawał polecenie sekretarce. Już po paru minutach dało się usłyszeń łomot na korytarzu i po sekundzie do apartamentu Prezia z gracją wbiegła radna SS Marlin Mongoł, a po chwili wpadli dwaj Wickowie Prezia, Gadej i Łodygowski. - Jonasz co się stało? Czy to już koniec? Czy złożono ślubowanie? wołali na przemian. - A może zatkali tę dziurę w prawie czy wyrwę albo lukę, bo nie pamiętam o co to chodziło? zapłoniła się Mongoł. Generałek wyprostował się. Stanął w rozkroku. Wytrzymał natarczywe spojrzenia obecnych i po chwili powiedział : - Nic się nie skończyło. Wszystko się dopiero zaczyna. Ivan Łodygowski odruchowo poluzował krawat, Manfred Gadej myślał jeszcze wolniej niż mówił, a radna Mongoł trwała w specyficznym omdleniu. Jonasz przemówi. - Dziś otrzymałem informację o planowanych wielkich inwestycjach w naszym mieście. Skala tych inwestycji pozwoli naszemu miastu stać się gospodarczą potęgą mówił Prezio. - Ale co? Co? wyrwał się Gadej. - Jest decyzja w sprawie fabryki paliw? pytał. - Zwariowałeś Manfred? Ty w to wierzyłeś? odpowiedział Generałek - A może będzie ten bajerancki Aqua Park? Co Jonaszku?- zaszczebiotała Marlin. - Nie, nie o te bzdury chodzi odparowywał zdenerwowany Prezio. Ivan Łodygowski też nie wytrzymał i spytał : - Czyżby jakiś poważny inwestor w naszej strefie ekonomicznej? dopytywał. - Oj Ivan, ja nie wiedzałem, że ty taki durny. Kto tu przyjdzie do naszej strefy jak wszyscy poszli do pobliskiego Retora? z politowaniem odparł Łodygowskiemu Generałek. Prezio podszedł do ściany swego gabinetu i majestatyczny ruchem odsłonił zebranym mapę geodezyjną Sołogrodu. Mapa upstrzona była w kilkudziesięciu miejscach miniaturowymi zdjęciami biedronek. W tym momencie do pokoju wbiegł zziajany radny Żelo- -Żeliński cały mokry od piwa. - Przepraszam za spóźnienie ale nie nadążaliśmy z rozlewaniem. Zaczął się okres wycieczek szkolnych.- tłumaczył się radny. - Uspokój się Waldy i patrz na mapę napomniał go Prezio. - Co to jest Jonasz? spytał krzywiąc się i wskazując na mapę Gadej. -To jest ta wizja i plan dla naszego miasta. To jest ten początek odparł rozpromieniony Generałek nowych biedronek, po dwa pawilony na każdej ulicy kontynuował. Taka ilość sklepów doprowadzi do ostrej konkurencji i ogromnego spadku cen w sklepach. Myślę, że towary będą praktycznie za darmo. A wtedy nie potrzebne będą żadne strefy, fabryki paliw i inne miejsca pracy, bo wszystko w sklepach będzie prawie gratis perorował jak natchniony Prezio. Zebrani patrzyli w osłupieniu na Prezia. Ciarki przechodziły im po plecach. Większej bzdury nie słyszeli od dawna. Mongoł zbierało się na płacz. Wszyscy wiedzieli, że Jonasz skończył ekonomię, ale chyba sporo zajęć opuszczał. Tylko radny Waldy Żelo- -Żeliński zapewnił jak na szeregowego mieszkańca przystało: - Nasz klub, Piwo i Sałata, poprze tę inicjatywę pod warunkiem, że w biedronkach będzie zakaz sprzedaży piwa. Nie zgadzamy się na masowe rozpijanie społeczeństwa tłumaczył radny. Radna Mongoł nie rozumiała o co chodzi ale czuła, że coś nie gra w tym planie Generałka. Chciała pomóc swojemu idolowi i o coś zapytać. I wypaliła. - Jonaszku a co z pasażem? Przecież ci kupcy zbankrutują przy tylu sklepach? - Niech zbankrutują jak się nie znają na ekonomii zmyślnie odpowiedział Prezio. - Ale Jonaszku to co tam wtedy będzie w tym pasażu? Przecież obiecywałeś duże dochody dla miasta dociekała radna Mongoł. - Tam zrobimy kible i basta zakończył Prezio Sołogrodu. cdn Historia jest fikcją. Jakakolwiek zbieżność nazwisk, osób i okoliczności jest niezamierzona i całkowicie przypadkowa i nie ma odzwierciedlenie w rzeczywistości.

14 14 nr 7 Marzec 2011 Goniec Kasztelański Historycznie Res publicae - a co to ma wspólnego z Rynkiem? Józef Figura Jako stary komuch ze splątanymi korzeniami kułacko- kamienicznikowskimi miałem własne poczucie własności, skażone prawem rzymskim, filozofią wolności wyniesioną z dzieciństwa. Wszystko było nasze. Włącznie z owocami z cudzych ogrodów. Nasze były wszystkie rzeczy z poniemieckich bunkrów od jakich w Oświęcimiu się roiło i wszystko co znajdowało się w przestrzeni, która należała do nas. Czasami popadaliśmy w konflikt z myślącymi inaczej, że np. targowica (obecna) nie jest przeznaczona do rozgrywania meczów piłki nożnej, a kozy, bardzo popularne po wojnie żywicielki rodzin mogą również kibicować rozgrywkom. To wszystko stanowiło czasami dodatkową atrakcję. Na usprawiedliwienie Staram się niejako usprawiedliwić, może w sposób nie całkiem racjonalny, wyjaśnić, pobudki które mnie, koleżanki i kolegów z Rady Osiedla Stare Miasto skłoniły do podjęcia walki o Rynek. A jak to było? Trudno to wszystko zrozumieć faszyniokom, których do powojennego Oświęcimia przygnała szansa zawodowej kariery jaką stwarzały Zakłady Chemiczne i liczne, rozwijające się zakłady produkcyjne. Dzięki tym przybyszom miasto jednak zyskało renomę prężnego ośrodka gospodarczego, a większość stawała się Obywatelami Miasta, którzy mają znaczący wkład w jego materialny dorobek i oczywisty rozwój i tu nie będę dzisiaj wymieniać ich nazwisk, bo zajęłoby to co najmniej 2 strony (ale muszę przypomnieć Pana Ś.P. Szeligę długoletniego członka rady Osiedla Stare Miasto, Ś.P. P. Lehnerta ). Ale do rzeczy... Jako nowo wybrana Rada Osiedla Starego Miasta podjedliśmy problem ruchu drogowego, miejsc postojowych, która to okoliczność okazała się nie do rozgryzienia do dnia dzisiejszego. Niedawno zresztą zginęła tabliczka pod znakiem prawoskrętu. Mieszkańcy Starego Miasta od strony Wysokich Brzegów zmuszeni są do kolebania się wokół Placu Kościuszki albo Ronda Płonki, aby dojechać w stronę Dworów. Tak więc dowiedzieliśmy się, w 1999 r. że ruchem drogowym na mieście rządzi powiat, ale także Rynek został przez niego zawłaszczony. Rynek czyli po własną własność Do naszego protestu przyłączył się jeden z kombatantów walki z komuną z bródką a la Trocki, radny powiatu legitymujący się zdjęciem z Janem Pawłem II, co rokowało powodzenie w odzyskaniu Rynku. Jako dosyć zbliżony do ówczesnego Starosty Adama Bilskiego wyjednał u niego audiencję, gdzie po godzinnym wyczekiwaniu powiatowy dygnitarz, jak przystało na demokratę przyjął nas na stojąco i oznajmił, że sprawa Rynku jest mu dobrze znana, ale Rynku Miastu nie odda, ponieważ nie ma zaufania, czy władze Miasta go nie przetrwonią. Za to on gwarantuje, że za jego panowania Rynek będzie służył Miastu. Na takie dictum acerbum przyjąłem to jako nobile verbum i spuściwszy ogon opuściłem wraz z kolegą papieża budynek po b. Komendzie Milicji Obywatelskiej. Uzasadniona nieufność skłoniła mnie do wystąpienia do Starostwa ze stosownym pismem podważającym zasadność ustanowienia na części gruntów Rynku użytkowania wieczystego na rzecz prywatnych osób, na co otrzymaliśmy na Nowy 2000 r. (jako Rada Osiedla) odpowiedź, że wszystko jest OK. Bez naruszenia prawa czyli wszystko cacy... Wystąpiliśmy zatem do Wojewody Małopolskiego, o wszczęcie z urzędu postępowania w sprawie wznowienia postępowania administracyjnego w którym Miasto wywłaszczono z Rynku. Ponieważ akta sprawy znajdowały się w województwie śląskim - a właściwym terytorialnie był wojewoda małopolski - zaczął się znany korowód z poszukiwaniem i przesyłaniem dokumentów. Muszę wszak przyznać, że Urząd Wojewódzki potraktował sprawę poważnie i po niemal roku trwającej wymianie korespondencji, gromadzeniu dokumentów i analizie akt - otrzymaliśmy odpowiedź, że Prezes Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast nie dopatrzył się naruszenia prawa w uwłaszczeniu na części gruntów Rynku osób prywatnych. A wszystko to kosztem Miasta. Po 1990r. nowi właściciele Polski i Oświęcimia podobnie traktowali mienie publiczne hojnie rozdając między zdobywców łupy po komunie, jakby to aparat partyjny był ich właścicielem. Nie inaczej stało się w Oświęcimiu, chociaż skala zjawiska była nieco mniejsza, bo i majątek nierówny Stoczni-Kolebce czy nieruchomościom w Warszawie. No i pies... Pies im wszystkim mordy lizał. Historia, którą napiszą za 150 lat - nieumoczeni w przekręty - może osądzi ten okres i ludzi, jak ja dzisiaj rozbiory czy 20-lecie międzywojenne. Chichotem Historii jest dzisiaj oczekiwanie na 1 maja AD 2011r., że Niemcy wpuszczą nas do siebie, aby Polacy mogli tam pracować i zarabiać godziwie na chleb. Nie o take Polskie i nie o taky Oświęcim nam chodziło. W oparach obstrukcji Tymczasem w Oświęcimiu trwały podchody o wydanie WZT-ki i pozwolenia budowlanego na rozbudowę Tęczy, co staraliśmy się blokować, zyskując opinię szczególnie destrukcyjnej Rady Osiedla, bo w tym czasie trwały zabiegi o budowę Statoil i Lidla ( na obszarze Starego Miasta ) - w czym również dosyć efektywnie, przez niemal 4 lata, udawało nam się przeszkadzać wspólnie z Zielonymi. Nasze stanowisko negatywne, krytykowane przez entuzjastów tzw. rozwoju, czarujących miejscami pracy, korzyściami dla Miasta wynikało z negatywnej oceny chaotycznego, bezmyślnego zagracania Starego Miasta budami marketów przy zbrodniczej dewastacji obiektów które mogłyby być perełkami secesji, jak np. budynek Haberfeldów, Szynkierówka. Żeby spowolnić degradację Widoczne są i dotkliwe korki na Starym Miećcie, nadal pozostają nierozwiązane problemy komunikacyjne, dokucza zaniechanie racjonalnej rozbudowy sieci dróg i ulic. Postępuje zaś radosna zabudowa obiektami, które generują dodatkowy ruch samochodowy co widocznie i namacalnie dusi Stare Miasto. Wszelkie w tej sytuacji strategie turystyczne, OSPR-y mają walor kamuflażu dla geszeftów. Z przyrodzonej skromności, nadymając się jak ropuch sam sobie napisze, że dzięki dinozaurom z Rady Starego Miasta udało się spowolnić proces całkowitej degradacji starego Oświęcimia, aby go nie zamienić całkowicie na nieco stonowany współczesną technologią obraz Birkenau. Kiedy otrzymaliśmy pismo Prezesa-Ministra od Rozwoju Miast, negatywne opinie działu prawnego Miasta, Starosty Powiatu skorzystaliśmy z innej jeszcze drogi - zwróciliśmy się do prokuratury rejonowej o zbadanie sprawy i wniesienie sprzeciwu od decyzji wywłaszczającej Miasto. Po kilku miesiącach prokuratura nie znalazła podstaw do wszczęcia takiego postępowania uznając, że wszystko jest lege artis. Walka zbrojna nie została wzięta pod uwagę Tak więc daliśmy sobie na wstrzymanie, bo opcja walki zbrojnej nie została wzięta pod uwagę. Zbliżały się wybory władz Miasta i pojawiła się szansa wybrania prawdziwego Ojca Miasta i mądrych radnych. c.d.n. Res publicae

15 roku w Ciechanowie odbyły się pływackie Mistrzostwa Polski Juniorów 15-letnich. Tym razem uczniowie rocznik 1996 (II klasa gimnazjum sportowego) Szkoły Mistrzostwa Sportowego przy Powiatowym Zespole nr 2 w Oświęcimiu, ale przede wszystkim zawodnicy Uczniowskiego Klubu Pływackiego Unia Oświęcim - zdobyli aż 16 medali. - To bardzo silny rocznik. Świadczą o tym wyniki w znakomitej stawce pływackiej z całej Polski. Niewątpliwie odnotowujemy ogromny postęp porównując rok ubiegły z wynikami tegorocznymi. W ubiegłym roku z mistrzostw Polski 15-latków przywieźliśmy 6 medali. Trzeba jednak zaznaczyć, że 4 medale dla SMS Oświęcim wywalczyła Paulina Nowak pozostająca w barwach klubowych Wodnika Radom - wyjaśnia trener mocnej II klasy gimnazjalnej oświęcimskiej SMS Jadwiga Zieleńska Starzec. Żeby jednak dostrzec ciężar gatunkowy naszego niezwykłego sukcesu jest potrzeba porównania. W klasyfikacji generalnej klubów - Unia Oświęcim zajęła 5 miejsce na 104 startujące ekipy. Gdyby Paulina Nowak występowała w szeregach Unii, bylibyśmy z wynikami medalowymi na pierwszym miejscu dumnie dodaje Jadwiga Zieleńska Starzec. Gimnazjum sportowe to dla trenerki Starzec okres wzmożonej pracy nad techniką i ogólnym rozwojem. Zatem 27 godzin treningowych w tygodniu to nie wszystko co muszą zrobić młodzi sportowcy, żeby pod okiem swojej trenerki osiągali tak znaczące wyniki. W rywalizacji sportowej za nami pozostały takie znane Cudze chwalicie... Dumne medalowe żniwa pływaków Zieleńskiej - Starzec i duże ośrodki pływackie jak Warszawa, Wrocław, Gdańsk, Szczecin, Lublin czy Racibórz. Wśród utytułowanych na mistrzostwach znaleźli się: 1) Filip Krogulski (Unia Oświęcim): złoty medal 400 i 100 m stylem zmiennym, srebrny 200 zmiennym oraz srebrny medal na dystansie 100 m stylem grzbietowym. Goniec Kasztelański 2) Alicja Ulatowska (Unia Oświęcim): srebrny medal 100 m stylem zmiennym, brązowy 200 m stylem zmiennym i medal brązowy 100 m stylem dowolnym. 3) Joanna Janiczek (Unia Oświęcim): medal srebrny na 50 m stylem dowolnym 4)Roksana Człowiek (Unia Oświęcim): medal srebrny na 50 m stylem klasycznym 5) Sztafeta dziewcząt 4x100 m stylem zmiennym medal złoty (Adrianna Buraczyńska, Roksana Człowiek, Joanna Janiczek i Alicja Ulatowska) 6) Sztafeta dziewcząt 4x100 m w stylu dowolnym medal brązowy (Janiczek, Gabriela Wojciechowska, Roksana Człowiek, Ulatowska Alicja 7) Sztafeta chłopców 4x100 m stylem zmiennym medal brązowy (Filip Krogulski, Jakub Szymanowski, Bartłomiej Konieczny, Dominik Stankiewicz) 8) Paulina Nowak ( Wodnik Radom, SMS Oświęcim): złoty medal na 50 m stylem klasycznym, złoty na 100 m stylem klasycznym, srebrny medal na 200 m w stylu klasycznym, a także brązowy medal na 100 m w stylu zmiennym. Dumą trenerki Zieleńskiej Starzec są także od lat sięgający po najwyższe sportowe laury niepełnosprawni. Jak zwykle doskonale przygotowana ekipa z Oświęcimia na Zimowych Mistrzostwach Polski Niepełnosprawnych w Pływaniu (Warszawa, lutego 2011 r.) pokusiła się o imponujące wyniki dla UKP Unia Oświęcim. Złoty medal i I miejsce zdobył Hipolit Misian. Medal srebrny i II miejsce osiągnął Marcin Potoczny, a miejsce III i brąz zdobył Tomasz Barzycki, Były uczeń oświęcimskiej SMS Jakub Hałas, już jako student AWF w Katowicach zdobył srebrny medal. Życiowe wyniki zanotował także ambitny Maciej Bębenek, którego trenerka Zieleńska Starzec bardzo komplementuje. Medale w pływaniu osób niepełnosprawnych zdobywa się po zsumowaniu punktacji wielobojowej. Sezon zimowy dla młodych oświęcimskich pływaków jest szczególnie udany. Praca trenerki oraz jej podopiecznych, obfitująca znów w grad medali jest potwierdzeniem zasadności wspierania pływackiego sportu wyczynowego. Oświęcim na mapie pływackich potęg w Polsce wciąż jaśnieje szlachetnym blaskiem. Niebawem Galeria Niwa będzie świętować 2 rocznicę swojego istnienia. Jeremi Nieśpielak, zarządzający obiektem wyraża swoje zadowolenie z każdym dniem gołym okiem widać, że miejsce staje się coraz bardziej popularne. Frekwencja rośnie. Wszystkie miejsca handlowe są zajęte. Ludzie już chyba nauczyli się robić zakupy w Niwie. To cieszy, także właścicieli. Zainteresowanie galerią jest potwierdzeniem słuszności decyzji o rozbudowie obiektu. Zwłaszcza, że rozbudowa to kolejne spore pieniądze. Nowa powierzchnia to wiedzą już wszyscy po zapowiedziach przyjmie nowoczesne sale kinowe. To już wiemy. Rozbudowa jest więc dobrą informacją Mieszkańcy Oświęcimia i okolic czekali na nią dość długo. Ale warto przypomnieć i podsumować - oficjalnie 1 lutego ruszyła rozbudowa Galerii Handlowej Niwa (II etap budowy). Galeria Niwa jest zlokalizowana na 3-hektarowej działce położonej przy ulicy Powstańców Śląskich 1, w odległości około 2 kilometrów od centrum Oświęcimia. Centrum handlowe o powierzchni użytkowej wynoszącej do tej pory ponad m2 powiększy się o dodatkowe 6 000m2. Obok nr 7 Marzec 2011 I stanie się kino! Na tę informację mieszkańcy Oświęcimia i okolic czekali długo. Oficjalnie 1 lutego ruszyła rozbudowa Galerii Handlowej Niwa (II etap budowy). istniejącego hipermarketu Carrefour i pasażu handlowego, powstanie kolejna część handlowa zlokalizowana na dwóch poziomach. Pierwszym najemcą nowej powierzchni została największa firma odzieżowa na świecie z siedzibą w Sztokholmie H&M. Poza funkcją typowo handlową, Galeria wzbogaci się o część kinowo-rozrywkową. Trzecią kondygnację nowo powstającego budynku zajmie czterosalowe kino oraz część gastronomiczna. Kino o nazwie Planet Cinema zagwarantuje widzom z Oświęcimia i okolic rozrywkę na najwyższym poziomie. Cztery klimatyzowane sale o łącznej ilości ok.650 miejsc oferować będą cyfrową jakość obrazu i dźwięku Dolby Digital. Dwa cyfrowe projektory firmy Barco zapewnią wielbicielom kina niezapomniane 15 wrażenia podczas projekcji filmów w 3D. Wygodne fotele zapewnią odpowiedni komfort, nawet podczas oglądania maratonów filmowych. Kino wyposażone będzie również z nowoczesny bar z napojami i popcornem oraz kawiarenką dla wielbicieli pysznej kawy. Najmłodsi będą mogli pobawić się na specjalnie dla nich przygotowanym placu zabaw lub zorganizować sobie niezapomniane urodziny wraz z grupą przyjaciół. Repertuar kina obejmować będzie premiery filmowe z kraju i ze świata, pokazy specjalne, kino ambitne dla koneserów, nocne maratony filmowe oraz bajki dla najmłodszych. Nowoczesny system sprzedaży umożliwi rezerwację biletu za pośrednictwem Internetu, z czasem oferta uzupełniona zostanie o zakup biletów on line. Kino wyposażone będzie również w terminale do kart płatniczych. Otwarcie nowej części Galerii przewidywane jest na listopad 2011 roku. Tymczasowe wejście do galerii zostanie zastąpione jednym wspólnym wejściem do obu części galerii, które będą ze sobą bezpośrednio połączone na każdej kondygnacji. Bezpłatny parking naziemny jak i podziemny gwarantuje możliwość pozostawienia samochodu na czas wizyty w Galerii Niwa. Pomimo trwających prac budowlanych serdecznie zapraszamy do odwiedzenia galerii, prace budowlane zostały tak zorganizowane, żeby w jak najmniejszym stopniu kupujący odczuli skutki tych prac.

16 16 nr 7 Marzec 2011 Goniec Kasztelański Rozrywka OŚWIĘCIM PJN w powiecie PANORAMICZNA miniony poniedziałek W w Civitas Christiana w Oświęcimiu została zorganizowana konferencja prasowa stowarzyszenia Polska Jest Najważniejsza. Europoseł Paweł Kowal przyjechał do Oświęcimia, aby zainicjować oficjalnie działanie stowarzyszenia, a niebawem partii politycznej. W Małopolsce Zachodniej organizowane są koła i pierwsze struktury przyszłej partii, która zgłasza już dzisiaj swoje parlamentarne aspiracje. Przedstawicielem i koordynatorem działań organizacyjnych PJN na powiat został Grzegorz Gołdynia (były wicestarosta, radny powiatowy trzech poprzednich kadencji). Zarówno Paweł Kowal jak również Grzegorz Gołdynia zgodnie stwierdzili, że społeczne zainteresowanie ofertą PJN rośnie. W kolejnych spotkaniach w Tarnowie, ale także innych miastach Małopolski frekwencja jest duża. - To z czym spotykamy się na spotkaniach z mieszkańcami miast nijak się ma do badań opinii publicznej. W mojej ocenie - media sprzyjają PO i PiS i pewnie obraz realnego zainteresowania ofertą PJN nie ma właściwego odzwierciedlenia w wynikach sondaży publikowanych w gazetach oraz mediach elektronicznych - zaznaczył Paweł Kowal. Każdy zainteresowany osobistym, czynnym udziałem w pracach i aktywności PJN na scenie samorządowej i politycznej może wszystkie informacje uzyskać na stronie stowarzyszenia, może także ściągnąć formularz członkostwa w PJN. Poprzez adres mailowy na stronie krakowskiego koła i biura PJN Pawła Kowala można uzyskiwać dodatkowe informacje. Grzegorz Gołdynia, który koordynuje powstawanie i działanie PJN w powiecie, odpowiada na każde pytanie poprzez swój adres e- -mailowy goldynia@tlen.pl Reklama

Paulina Szawioło. Moim nauczycielem był Jarek Adamowicz, był i jest bardzo dobrym nauczycielem, z którym dobrze się dogadywałam.

Paulina Szawioło. Moim nauczycielem był Jarek Adamowicz, był i jest bardzo dobrym nauczycielem, z którym dobrze się dogadywałam. Paulina Szawioło Kto uczył Cięwf? Moim nauczycielem był Jarek Adamowicz, był i jest bardzo dobrym nauczycielem, z którym dobrze się dogadywałam. Jak wspominasz szkołę? Szkołę wspominam pozytywnie. Na początku,

Bardziej szczegółowo

Marcin Budnicki. Do jakiej szkoły uczęszczasz? Na jakim profilu jesteś?

Marcin Budnicki. Do jakiej szkoły uczęszczasz? Na jakim profilu jesteś? Marcin Budnicki Do jakiej szkoły uczęszczasz? Na jakim profilu jesteś? Uczę się w zespole szkół Nr 1 im. Komisji Edukacji Narodowej. Jestem w liceum o profilu sportowym. Jakie masz plany na przyszłość?

Bardziej szczegółowo

Igor Siódmiak. Moim wychowawcą był Pan Łukasz Kwiatkowski. Lekcji w-f uczył mnie Pan Jacek Lesiuk, więc chętnie uczęszczałem na te lekcje.

Igor Siódmiak. Moim wychowawcą był Pan Łukasz Kwiatkowski. Lekcji w-f uczył mnie Pan Jacek Lesiuk, więc chętnie uczęszczałem na te lekcje. Igor Siódmiak Jak wspominasz szkołę? Szkołę wspominam bardzo dobrze, miałem bardzo zgraną klasę. Panowała w niej bardzo miłą atmosfera. Z nauczycielami zawsze można było porozmawiać. Kto był Twoim wychowawcą?

Bardziej szczegółowo

Pierwszy tydzień ferii za nami! Zapraszamy do krótkiego sprawozdania z pierwszego tygodnia ferii w fotograficznym skrócie.

Pierwszy tydzień ferii za nami! Zapraszamy do krótkiego sprawozdania z pierwszego tygodnia ferii w fotograficznym skrócie. Pierwszy tydzień ferii za nami! Zapraszamy do krótkiego sprawozdania z pierwszego tygodnia ferii w fotograficznym skrócie. Niektórzy wyjechali z rodzicami w góry lub nad morze, inni na obozy narciarskie,

Bardziej szczegółowo

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem Jesper Juul Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem Dzieci od najmłodszych lat należy wciągać w proces zastanawiania się nad różnymi decyzjami i zadawania sobie pytań w rodzaju: Czego chcę? Na co

Bardziej szczegółowo

Szczęść Boże, wujku! odpowiedział weselszy już Marcin, a wujek serdecznie uściskał chłopca.

Szczęść Boże, wujku! odpowiedział weselszy już Marcin, a wujek serdecznie uściskał chłopca. Sposób na wszystkie kłopoty Marcin wracał ze szkoły w bardzo złym humorze. Wprawdzie wyjątkowo skończył dziś lekcje trochę wcześniej niż zwykle, ale klasówka z matematyki nie poszła mu najlepiej, a rano

Bardziej szczegółowo

O międzyszkolnym projekcie artystycznym współfinansowanym ze środków Ministerstwa Edukacji Narodowej w ramach zadania ŻyjMy z Pasją.

O międzyszkolnym projekcie artystycznym współfinansowanym ze środków Ministerstwa Edukacji Narodowej w ramach zadania ŻyjMy z Pasją. NASZ NOWY PROJEKT O międzyszkolnym projekcie artystycznym współfinansowanym ze środków Ministerstwa Edukacji Narodowej w ramach zadania ŻyjMy z Pasją. Projekt zainicjowany przez Zespół Szkół Społecznych

Bardziej szczegółowo

5. To, jak Ci idzie w szkole jest dla Twoich rodziców (opiekunów): A niezbyt ważne B ważne C bardzo ważne 1 ANKIETA DLA UCZNIÓW GIMNAZJUM

5. To, jak Ci idzie w szkole jest dla Twoich rodziców (opiekunów): A niezbyt ważne B ważne C bardzo ważne 1 ANKIETA DLA UCZNIÓW GIMNAZJUM ANKIETA DLA UCZNIÓW GIMNAZJUM 5. To, jak Ci idzie w szkole jest dla Twoich rodziców (opiekunów): A niezbyt ważne B ważne C bardzo ważne 1 kod ucznia Drodzy Pierwszoklasiści! Niedawno rozpoczęliście naukę

Bardziej szczegółowo

MŁODZI 2013 - raport. Badanie potrzeb kulturalnych młodzieży powiatu przasnyskiego oraz atrakcyjności potencjalnych ofert kulturalnych.

MŁODZI 2013 - raport. Badanie potrzeb kulturalnych młodzieży powiatu przasnyskiego oraz atrakcyjności potencjalnych ofert kulturalnych. MŁODZI 2013 - raport Badanie potrzeb kulturalnych młodzieży powiatu przasnyskiego oraz atrakcyjności potencjalnych ofert kulturalnych. MŁODZI CHCĄ ZMIENIAĆ ŚWIAT Wszyscy doskonale wiemy, że młodych ludzi

Bardziej szczegółowo

Od początku funkcjonowania naszej placówki promujemy pozytywne przykłady działalności i sukcesy ludzi w różnych dziedzinach.

Od początku funkcjonowania naszej placówki promujemy pozytywne przykłady działalności i sukcesy ludzi w różnych dziedzinach. Od początku funkcjonowania naszej placówki promujemy pozytywne przykłady działalności i sukcesy ludzi w różnych dziedzinach. W naszej szkole działa Fanklub Mariusza Czerkawskiego, który był naszym gościem

Bardziej szczegółowo

PUBLICZNE GIMNAZJUM NR 1 WE WŁOSZCZOWIE

PUBLICZNE GIMNAZJUM NR 1 WE WŁOSZCZOWIE PUBLICZNE GIMNAZJUM NR 1 WE WŁOSZCZOWIE Jedynka drzwi swe otwiera gościnnie, Jedynka serdecznie Was przyjmie. O SZKOLE Dzielimy budynek ze szkołą podstawową. Przy szkole mieści się hala sportowa, gdzie

Bardziej szczegółowo

Krzysztof Wójcik: Nasz cel? Rozwój młodych talentów

Krzysztof Wójcik: Nasz cel? Rozwój młodych talentów Data publikacji 03.06.2014 Wywiad z trenerem Krzysztofem Wójcikem na portalu STREFA SIATKÓWKI Na portalu Strefa Siatkówki redaktor Tomasz Tadrała rozmawia z naszym trenerem Krzysztofem Wójcikem o drugoligowym

Bardziej szczegółowo

na rok szkolny 201 5/201 6

na rok szkolny 201 5/201 6 ZESPÓŁ SZKÓŁ OGÓLN OKSZTAŁCĄCYCH N R 15 W KRAKOWI E UL. RYDYGIERA 20, 30-695 KRAKÓW, (12).657.75.62, (12).657.05.88, WWW.ZSO15KRAKOW.EDU.PL GIMNAZJUM NR 33 IM. IGNACEGO JANA PADEREWSKIEGO IInformator d

Bardziej szczegółowo

LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE SPORTOWE. w Zespole Szkół Sportowych im. Polskich Olimpijczyków w Człuchowie

LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE SPORTOWE. w Zespole Szkół Sportowych im. Polskich Olimpijczyków w Człuchowie LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE SPORTOWE w Zespole Szkół Sportowych im. Polskich Olimpijczyków w Człuchowie Liceum Ogólnokształcące Sportowe 4- letnie ROZPORZĄDZENIE MINISTRA EDUKACJI NARODOWEJ z dnia 28 marca

Bardziej szczegółowo

XX Liceum Ogólnokształcące im. Zbigniewa Herberta w Gdańsku

XX Liceum Ogólnokształcące im. Zbigniewa Herberta w Gdańsku XX Liceum Ogólnokształcące im. Zbigniewa Herberta w Gdańsku INFORMATOR 2010r. Bądź odważny idź Zbigniew Herbert 80-297 Gdańsk, ul. Dobrowolskiego 6 tel.: (0-58) 347 97 12 e-mail: xxlo@xxlo.pl www.xxlo.pl

Bardziej szczegółowo

Gimnazjum Dwujęzyczne. Im. Św. Kingi. w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 2. w Tarnowie

Gimnazjum Dwujęzyczne. Im. Św. Kingi. w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 2. w Tarnowie Gimnazjum Dwujęzyczne Im. Św. Kingi w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 2 w Tarnowie Gimnazjum Dwujęzyczne w ZSO nr 2 w Tarnowie to Szkoła o bogatej historii, mimo, że istnieje dopiero od roku 2001.

Bardziej szczegółowo

Bezpieczna i przyjazna szkoła

Bezpieczna i przyjazna szkoła Zespół Szkół Nr 3 Szkoła Podstawowa Nr 1 im. Gustawa Morcinka, Gimnazjum nr 4 ul. Mickiewicza 11 43-430 Skoczów to Bezpieczna i przyjazna szkoła Budynek główny Zespołu Szkół nr 3 Tel./fax: 33 853 37 12

Bardziej szczegółowo

Copyright 2015 Monika Górska

Copyright 2015 Monika Górska 1 Wiesz jaka jest różnica między produktem a marką? Produkt się kupuje a w markę się wierzy. Kiedy używasz opowieści, budujesz Twoją markę. A kiedy kupujesz cos markowego, nie zastanawiasz się specjalnie

Bardziej szczegółowo

Rozumiem, że prezentem dla pani miał być wspólny wyjazd, tak? Na to wychodzi. A zdarzały się takie wyjazdy?

Rozumiem, że prezentem dla pani miał być wspólny wyjazd, tak? Na to wychodzi. A zdarzały się takie wyjazdy? Praga Cieszyłam się jak dziecko. Po tylu latach Doczekałam się. Mój mąż spytał mnie: Jaki chcesz prezent na rocznicę?. Czy chce pani powiedzieć, że nigdy wcześniej? Jakby pan wiedział, przez pięćdziesiąt

Bardziej szczegółowo

Piotr Elsner odebrał nagrody w Pałacu Prezydenckim

Piotr Elsner odebrał nagrody w Pałacu Prezydenckim Piotr Elsner odebrał nagrody w Pałacu Prezydenckim Piotr Elsner, uczeń Szkoły Podstawowej im. Jana Brzechwy w Nowej Wsi Ełckiej, zajął trzecie miejsce w konkursie Mój Szkolny Kolega z Misji. Wczoraj, wspólnie

Bardziej szczegółowo

Publiczne Liceum Ogólnokształcące

Publiczne Liceum Ogólnokształcące I. Zasady rekrutacji 1.. O przyjęcie do Publicznego Liceum Ogólnokształcącego UŁ mogą ubiegać się absolwenci gimnazjów. 2.. Rekrutacja do Liceum prowadzona jest w oparciu o elektroniczny system naboru.

Bardziej szczegółowo

To My! W numerze: Wydanie majowe! Redakcja gazetki: Lektury - czy warto je czytać Wiosna - czas na zabawę Strona patrona Dzień MAMY Święta Krzyżówka

To My! W numerze: Wydanie majowe! Redakcja gazetki: Lektury - czy warto je czytać Wiosna - czas na zabawę Strona patrona Dzień MAMY Święta Krzyżówka To My! Wydanie majowe! W numerze: Lektury - czy warto je czytać Wiosna - czas na zabawę Strona patrona Dzień MAMY Święta Krzyżówka Redakcja gazetki: redaktor naczelny - Julia Duchnowska opiekunowie - pan

Bardziej szczegółowo

INFORMATOR DLA GIMNAZJALISTÓW

INFORMATOR DLA GIMNAZJALISTÓW INFORMATOR DLA GIMNAZJALISTÓW ZESPÓŁ SZKÓŁ PONADGIMNAZJALNYCH NR 1 im. kpt. hm. Andrzeja Romockiego Morro W BARLINKU ROK SZKOLNY 2012/2013 Drodzy Rodzice i Absolwenci Gimnazjum! Przedstawiamy wam ofertę

Bardziej szczegółowo

LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE SPORTOWE. w Zespole Szkół Sportowych im. Polskich Olimpijczyków w Człuchowie

LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE SPORTOWE. w Zespole Szkół Sportowych im. Polskich Olimpijczyków w Człuchowie LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE SPORTOWE w Zespole Szkół Sportowych im. Polskich Olimpijczyków w Człuchowie Liceum Ogólnokształcące Sportowe 3- letnie ROZPORZĄDZENIE MINISTRA EDUKACJI NARODOWEJ z dnia 7 lutego

Bardziej szczegółowo

Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej r r. Dzień I r.

Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej r r. Dzień I r. Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej 29.01.2017r. - 04.02.2017r. Dzień I - 29.01.2017r. O północy przyjechałam do Berlina. Stamtąd FlixBusem pojechałam do Hannoveru. Tam już czekała na mnie

Bardziej szczegółowo

Oferta sponsorska piątej edycji obozu charytatywnego dla dzieci

Oferta sponsorska piątej edycji obozu charytatywnego dla dzieci Oferta sponsorska piątej edycji obozu charytatywnego dla dzieci Kim jesteśmy? My, Wolontariusze Project Management Kids Camp jesteśmy grupą miłośników zarządzania projektami i wierzymy, że każde dziecko

Bardziej szczegółowo

LEGIA WARSZAWA W DRODZE DO EKSTRAKLASY KOSZYKARZY OFERTA WSPÓŁPRACY LEGIA WARSZAWA KOSZYKÓWKA

LEGIA WARSZAWA W DRODZE DO EKSTRAKLASY KOSZYKARZY OFERTA WSPÓŁPRACY LEGIA WARSZAWA KOSZYKÓWKA LEGIA WARSZAWA W DRODZE DO EKSTRAKLASY KOSZYKARZY OFERTA WSPÓŁPRACY ZAPROSZENIE DO WSPÓŁPRACY Szanowni Państwo, Zapraszamy do zapoznania się z ofertą współpracy z sekcją koszykówki Legia Warszawa. Koszykarska

Bardziej szczegółowo

Dziękujemy serdecznie wszystkim, którzy zaangażowali się w organizację imprezy. Wierzymy, że za rok Piknik będzie równie udany!

Dziękujemy serdecznie wszystkim, którzy zaangażowali się w organizację imprezy. Wierzymy, że za rok Piknik będzie równie udany! Piknik Rodzinny 8 czerwca, w słoneczne piątkowe przedpołudnie, w Ośrodku Szkolno Wychowawczym w Nowym Mieście nad Pilicą odbył się Pierwszy Szkolny Piknik Rodzinny. Łączył trzy ważne uroczystości naszej

Bardziej szczegółowo

Przeżyjmy to jeszcze raz! Zabawa była przednia [FOTO]

Przeżyjmy to jeszcze raz! Zabawa była przednia [FOTO] Przeżyjmy to jeszcze raz! Zabawa była przednia [FOTO] Na wspominki się zebrało, fajna była zabawa, mam nadzieję, że jeszcze kiedyś do tego wrócimy napisała nam swoim facebookowym profilu Anna Kicińska,

Bardziej szczegółowo

Regulamin rekrutacji do klas pierwszych w roku szkolnym 2014/2015.

Regulamin rekrutacji do klas pierwszych w roku szkolnym 2014/2015. Regulamin rekrutacji do klas pierwszych w roku szkolnym 2014/2015. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 6 grudnia 2013r. o zmianie ustawy o systemie oświaty oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2014r. poz.7).

Bardziej szczegółowo

3.2 TWORZENIE WŁASNEGO WEBQUESTU KROK 4. Opracowanie kryteriów oceny i podsumowania

3.2 TWORZENIE WŁASNEGO WEBQUESTU KROK 4. Opracowanie kryteriów oceny i podsumowania 3.2 TWORZENIE WŁASNEGO WEBQUESTU KROK 4 Opracowanie kryteriów i podsumowania Jeśli poważnie i krytycznie podszedłeś do swojej pracy, większą część WebQuestu masz już przygotowaną. Kolej na Kryteria ocen

Bardziej szczegółowo

Mądrość rodzi się nie z wieku, lecz z duszy. (Źródłem mądrości jest wnętrze człowieka, niezależnie od jego wieku.)

Mądrość rodzi się nie z wieku, lecz z duszy. (Źródłem mądrości jest wnętrze człowieka, niezależnie od jego wieku.) Mądrość rodzi się nie z wieku, lecz z duszy. (Źródłem mądrości jest wnętrze człowieka, niezależnie od jego wieku.) Przez trzy lata mieliśmy przyjemność wspólnie z Pawłem podążać ścieżkami nauki. Już od

Bardziej szczegółowo

Wypowiedzi chórzystów Gaudeamus, z anonimowej Ankiety przeprowadzonej w lutym 2017 roku ZACHĘCAM CIĘ

Wypowiedzi chórzystów Gaudeamus, z anonimowej Ankiety przeprowadzonej w lutym 2017 roku ZACHĘCAM CIĘ Wypowiedzi chórzystów Gaudeamus, z anonimowej Ankiety przeprowadzonej w lutym 2017 roku VI klasa Zachęcam Cię do chóru Gaudeamus i Gaudium dlatego, że jest dużo osób, które są nowe i można ich zapoznać.

Bardziej szczegółowo

Punkt 2: Stwórz listę Twoich celów finansowych na kolejne 12 miesięcy

Punkt 2: Stwórz listę Twoich celów finansowych na kolejne 12 miesięcy Miesiąc:. Punkt 1: Wyznacz Twoje 20 minut z finansami Moje 20 minut na finanse to: (np. Pn-Pt od 7:00 do 7:20, So-Ni od 8:00 do 8:20) Poniedziałki:.. Wtorki:... Środy:. Czwartki: Piątki:. Soboty:.. Niedziele:...

Bardziej szczegółowo

BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK

BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK Opracowała Gimnazjum nr 2 im. Ireny Sendlerowej w Otwocku Strona 1 Młodzież XXI wieku problemy stare, czy nowe, a może stare po nowemu? Co jest największym

Bardziej szczegółowo

AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr )

AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr ) AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr 4-5 2009) Ten popularny aktor nie lubi udzielać wywiadów. Dla nas jednak zrobił wyjątek. Beata Rayzacher:

Bardziej szczegółowo

PLAN PRACY WSDZ rok szkolny 2018/2019

PLAN PRACY WSDZ rok szkolny 2018/2019 PLAN PRACY WSDZ rok szkolny 2018/2019 PLAN PRACY W KLASACH SIÓDMYCH Cele ogólne oraz cele szczegółowe zostały dokładnie opisane w Programie doradztwa zawodowego dla klas VII VIII szkoły podstawowej. 1.

Bardziej szczegółowo

Internetowy Projekt Zbieramy Wspomnienia

Internetowy Projekt Zbieramy Wspomnienia Internetowy Projekt Zbieramy Wspomnienia WSPOMNIENIA Z LAT 70 NA PODSTAWIE KRONIK SZKOLNYCH. W ramach Internetowego Projektu Zbieramy Wspomnienia pomiędzy końcem jednych, a początkiem drugich zajęć wybrałam

Bardziej szczegółowo

Kryteria Naboru Do Technikum Nr 2 oraz Zasadniczej Szkoły Zawodowej Nr 2 w Zespole Szkół Elektronicznych im. Stanisława Staszica w Zduńskiej Woli

Kryteria Naboru Do Technikum Nr 2 oraz Zasadniczej Szkoły Zawodowej Nr 2 w Zespole Szkół Elektronicznych im. Stanisława Staszica w Zduńskiej Woli Kryteria Naboru Do Technikum Nr 2 oraz Zasadniczej Szkoły Zawodowej Nr 2 w Zespole Szkół Elektronicznych im. Stanisława Staszica w Zduńskiej Woli I. Ustala się następujące terminy rekrutacji na rok szkolny

Bardziej szczegółowo

Moja Pasja: Anna Pecka

Moja Pasja: Anna Pecka Moja Pasja: Anna Pecka Napisano dnia: 2018-04-23 09:57:21 W ramach naszego krótkiego cyklu pn.: Moja Pasja, w każdy kolejny poniedziałek prezentujemy historie wyjątkowych osób, mieszkańców naszego regionu,

Bardziej szczegółowo

SPRAWOZDANIE Z REALIZACJI PROJEKTU SZKOŁA DIALOGU W GIMNAZJUM W KLEOSINIE

SPRAWOZDANIE Z REALIZACJI PROJEKTU SZKOŁA DIALOGU W GIMNAZJUM W KLEOSINIE SPRAWOZDANIE Z REALIZACJI PROJEKTU SZKOŁA DIALOGU W GIMNAZJUM W KLEOSINIE Zapraszamy do przeczytania relacji z projektu realizowanego w Zespole Szkół im. Jana Pawła II w Kleosinie przez uczniów klasy III

Bardziej szczegółowo

OPINIE. Wiesław Kubicki Wójt Gminy Zarzecze. Tomasz Bury Radny Sejmiku Województwa Podkarpackiego

OPINIE. Wiesław Kubicki Wójt Gminy Zarzecze. Tomasz Bury Radny Sejmiku Województwa Podkarpackiego OPINIE Jako Wójt Gminy Zarzecze wspieram działanie Gminnej Akademii Piłkarskiej. Uważam, że to doskonałe miejsce, aby dziecko rozpoczęło swoją przygodę ze sportem. Akademia daje szansę na rozwój i spełnienie

Bardziej szczegółowo

Rajd, wycieczka, koncert... Lekcja historii w naszej szkole.

Rajd, wycieczka, koncert... Lekcja historii w naszej szkole. ORGANIZATOR PROJEKTU Zespół Szkół nr 2 im. Jana Pawła II w Działdowie ul. Polna 11 13-200, Działdowo Numer 4 11/18 PARTNER ŚWIĘTUJEMY STO LAT NIEPODLEGŁEJ POLSKI! SP nr 4 i Redakcja Uczniowie składają

Bardziej szczegółowo

Beniamin Krasicki: rugbiści zrobili na mnie duże wrażenie

Beniamin Krasicki: rugbiści zrobili na mnie duże wrażenie Beniamin Krasicki: rugbiści zrobili na mnie duże wrażenie 01.09.2013 Wszystko wskazuje na to, że dzięki wysiłkom między innymi Macieja Brażuka, reprezentacja Polski w rugby doczekała się swojego mecenasa.

Bardziej szczegółowo

Rok Nowa grupa śledcza wznawia przesłuchania profesorów Unii.

Rok Nowa grupa śledcza wznawia przesłuchania profesorów Unii. Rok 2017. Nowa grupa śledcza wznawia przesłuchania profesorów Unii. Czego dowiemy się o podejrzanych? Jak potoczy się śledztwo? Czy przyznają się do winy? 1/5 Pierwszym oskarżonym będzie Profesor Tomasz

Bardziej szczegółowo

W ramach projektu Kulinarna Francja - początkiem drogi zawodowej

W ramach projektu Kulinarna Francja - początkiem drogi zawodowej W ramach projektu Kulinarna Francja - początkiem drogi zawodowej Chcielibyśmy podzielić się z wami naszymi przeżyciami, zmartwieniami, oraz pokazać jak wyglądała nasza fantastyczna przygoda w obcym ale

Bardziej szczegółowo

Warunki rekrutacji. do IV Liceum Ogólnokształcącego. na rok szkolny 2015/2016

Warunki rekrutacji. do IV Liceum Ogólnokształcącego. na rok szkolny 2015/2016 Warunki rekrutacji do IV Liceum Ogólnokształcącego na rok szkolny 2015/2016 Rekrutacja na rok szkolny 2015/2016 odbywa się na podstawie Postanowienia Kuratora Oświaty z dnia 11 lutego 2015 r. w sprawie

Bardziej szczegółowo

TECHNIK OBSŁUGI TURYSTYCZNEJ

TECHNIK OBSŁUGI TURYSTYCZNEJ Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących z Oddziałami Integracyjnymi im. Stanisława Staszica w Białymstoku TECHNIK OBSŁUGI TURYSTYCZNEJ Dlaczego ten zawód? Ogromne środki finansowe idące w ślad za

Bardziej szczegółowo

Nasza szkoła Twój LOgiczny Wybór!

Nasza szkoła Twój LOgiczny Wybór! REKRUTACJA 2017 Gimnazjalisto! Wybór szkoły należy do Ciebie Myślałeś, że o NASZYM LICEUM wiesz już wszystko, czy na pewno? Zapoznaj się z nową ofertą zmieniamy się dla Ciebie! Proponujemy: - atrakcyjne

Bardziej szczegółowo

Kwestionariusz stylu komunikacji

Kwestionariusz stylu komunikacji Kwestionariusz stylu komunikacji Z każdego stwierdzenia wybierz jedno, które uważasz, że lepiej pasuje do twojej osobowości i zaznacz jego numer. Stwierdzenia w parach nie są przeciwstawne, przy wyborze

Bardziej szczegółowo

30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik!

30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik! 30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik! Witaj w trzydziestodniowym wyzwaniu: Naucz się prowadzić dziennik! Wydrukuj sobie cały arkusz, skrupulatnie każdego dnia uzupełniaj go i wykonuj zadania

Bardziej szczegółowo

SOPOT TOKIO. Nie musisz uzyskać jednomyślnej zgody na proponowane przez Ciebie rozwiązanie. Wystarczy, że uzyskasz konsensus w stosunku 3:2.

SOPOT TOKIO. Nie musisz uzyskać jednomyślnej zgody na proponowane przez Ciebie rozwiązanie. Wystarczy, że uzyskasz konsensus w stosunku 3:2. SOPOT TOKIO Jesteście grupą pięciu nauczycieli, którzy biorą udział we wspólnym projekcie Wielcy odkrywcy wdrażającym innowacyjne sposoby nauczania w klasach integracyjnych w klasach 1.-3. metodą Sylvio

Bardziej szczegółowo

Sprawdzian kompetencji trzecioklasisty 2014

Sprawdzian kompetencji trzecioklasisty 2014 Imię i nazwisko Klasa III Sprawdzian kompetencji trzecioklasisty 2014 Zestaw humanistyczny Kurs fotografii Instrukcja dla ucznia 1. Wpisz swoje imię i nazwisko oraz klasę. 2. Bardzo uważnie czytaj tekst

Bardziej szczegółowo

ASERTYWNOŚĆ W RODZINIE JAK ODMAWIAĆ RODZICOM?

ASERTYWNOŚĆ W RODZINIE JAK ODMAWIAĆ RODZICOM? 3 ASERTYWNOŚĆ W RODZINIE JAK ODMAWIAĆ RODZICOM? Czy potrzeby Twoich rodziców są ważniejsze niż Twoje? Czy kłócisz się z mężem o wizyty u mamy i taty? A może masz wrażenie, że Twoi rodzice nie zauważyli,

Bardziej szczegółowo

SZKOŁY PONADGIMNAZJALNE

SZKOŁY PONADGIMNAZJALNE SZKOŁY PONADGIMNAZJALNE Typy szkół ponadgimnazjalnych Do wyboru są trzy typy szkół ponadgimnazjalnych: 1. liceum ogólnokształcące (LO) 2. technikum (T) 3. zasadnicza szkoła zawodowa (ZSZ) Każdy typ szkoły

Bardziej szczegółowo

JAK POMÓC DZIECKU WYBRAĆ SZKOŁĘ I ZAWÓD?

JAK POMÓC DZIECKU WYBRAĆ SZKOŁĘ I ZAWÓD? JAK POMÓC DZIECKU WYBRAĆ SZKOŁĘ I ZAWÓD? Szanowni Państwo! Za parę miesięcy Państwa dzieci będą składać dokumenty do szkół ponadgimnazjalnych. Najbliższy czas warto więc wykorzystać na zbieranie informacji,

Bardziej szczegółowo

R E K R U T A C J A /

R E K R U T A C J A / R E K R U T A C J A 2 0 1 6 / 2 0 1 7 D I E C E Z J A L N E L I C E U M H U M A N I S T Y C Z N E w N Y S I E Jeśli chcesz być dobrze przygotowany do matury, wybierz naszą szkołę. Dotychczas 100% naszych

Bardziej szczegółowo

XLVII LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE Łódź, ul. Czernika 1/3 tel./fax www:zso8.edupage.org

XLVII LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE Łódź, ul. Czernika 1/3 tel./fax www:zso8.edupage.org XLVII LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE Łódź, ul. Czernika 1/3 tel./fax 42-673-86-83 www:zso8.edupage.org ZSO Nr 8 Czernika 1/3 - Widzew - Wschód - Park Górka Widzewska Szkoła przyjazna dziecku z dysleksją. Szkoła

Bardziej szczegółowo

Poznań, 30 października 2016 r. O REFORMIE OŚWIATY

Poznań, 30 października 2016 r. O REFORMIE OŚWIATY Poznań, 30 października 2016 r. O REFORMIE OŚWIATY Jestem za zmianami w oświacie, bo to jak funkcjonuje ona dzisiaj, to wielkie nieporozumienie. Ale reforma oświaty nie może wchodzić z jednej skrajności

Bardziej szczegółowo

INFORMATOR DLA KANDYDATÓW

INFORMATOR DLA KANDYDATÓW ZESPÓŁ SZKÓŁ OGÓLNOKSZTAŁCĄCYCH NR 15 GIMNAZJUM NR 33 ul. Rydygiera 20, 30-695 Kraków, tel. 012-657-75-62, 012-657-05-88 http://zso15.krakow.pl INFORMATOR DLA KANDYDATÓW ROK SZKOLNY 2008/2009 KRAKÓW 2008

Bardziej szczegółowo

/5 Nagroda dla mistrzów

/5 Nagroda dla mistrzów 26-11-17 1/5 20.11.2017 15:45 Marcin Durasik / Wydział Sportu kategoria: Aktualności sportowe Za zdobycie mistrzostwa Polski rugbiści Master Pharm Budowlani otrzymają od władz miasta finansową nagrodę

Bardziej szczegółowo

PODRÓŻE - SŁUCHANIE A2

PODRÓŻE - SŁUCHANIE A2 PODRÓŻE - SŁUCHANIE A2 (Redaktor) Witam państwa w audycji Blisko i daleko. Dziś o podróżach i wycieczkach będziemy rozmawiać z gośćmi. Zaprosiłem panią Iwonę, panią Sylwię i pana Adama, żeby opowiedzieli

Bardziej szczegółowo

Okolicznościowe przemówienie wygłosiła Pani Dyrektor Barbara Bogacz.

Okolicznościowe przemówienie wygłosiła Pani Dyrektor Barbara Bogacz. 22 maja 2010 roku świętowaliśmy Jubileusz pięćdziesięciolecia Szkoły Podstawowej nr 15 im. Wojciecha Kętrzyńskiego w Olsztynie. Uroczystości rozpoczęły się Wielką Galą otwarcia w Filharmonii Olsztyńskiej.

Bardziej szczegółowo

POWIATOWY DZIEŃ PAPIESKI

POWIATOWY DZIEŃ PAPIESKI POWIATOWY DZIEŃ PAPIESKI POWIATOWY DZIEŃ PAPIESKI to projekt współtworzony co roku (od 2008r.) przez trzy szkoły: - Salezjańskie Gimnazjum im. św. Jana Bosko w Mińsku Mazowieckim, - Gimnazjum im. Karola

Bardziej szczegółowo

AKADEMIA PRZYSZŁOŚCI w skrócie!

AKADEMIA PRZYSZŁOŚCI w skrócie! AKADEMIA PRZYSZŁOŚCI w skrócie! Witaj w AKADEMII PRZYSZŁOŚCI Cieszę się, że aplikujesz, by zostać wolontariuszem AKADEMII PRZYSZŁOŚCI. Misją AKADEMII jest inspirowanie do wzrastania, by każdy wygrywał

Bardziej szczegółowo

KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM

KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM KATARZYNA ŻYCIEBOSOWSKA POPICIU WYDAWNICTWO WAM Zamiast wstępu Za każdym razem, kiedy zaczynasz pić, czuję się oszukana i porzucona. Na początku Twoich ciągów alkoholowych jestem na Ciebie wściekła o to,

Bardziej szczegółowo

Co po gimnazjum? Jak wybrać swoją dalszą drogę edukacji? Gdzie się uczyć dalej?

Co po gimnazjum? Jak wybrać swoją dalszą drogę edukacji? Gdzie się uczyć dalej? Co po gimnazjum? Jak wybrać swoją dalszą drogę edukacji? Gdzie się uczyć dalej? STUDIA DOKTORANCKIE TAK JEST od 1.09.2012!!!! SZKOŁY POLICEALNE DO 2,5 ROKU - EGZAMIN KWALIFIKACJI ZAWODOWYCH SSss - NIE

Bardziej szczegółowo

GRAŻYNA KOWALCZYK. Zadanie finansowane ze środków Narodowego Programu Zdrowia na lata

GRAŻYNA KOWALCZYK. Zadanie finansowane ze środków Narodowego Programu Zdrowia na lata GRAŻYNA KOWALCZYK SĄ TYLKO DWA SPOSOBY NA ŻYCIE. JEDEN TO ŻYCIE TAK, JAKBY NIC NIE BYŁO CUDEM. DRUGI TO ŻYCIE TAK, JAKBY WSZYSTKO BYŁO CUDEM (Albert Einstein) Wykaz rzeczy niszczących i zagrażających życiu

Bardziej szczegółowo

Szkoła Podstawowa Nr 10

Szkoła Podstawowa Nr 10 Szkoła Podstawowa Nr 10 im. Marii Skłodowskiej-Curie w Jeleniej Górze Nasza szkoła zlokalizowana jest na terenie 1,7 ha, w budynku o powierzchni 5000m 2. W roku szk. 2015/2016 w 26 oddziałach SP 10 naukę

Bardziej szczegółowo

Mikołaj Kazimierczak kl. 4b

Mikołaj Kazimierczak kl. 4b Mikołaj Kazimierczak kl. 4b Ponieważ chciałbym mieć wpływ na życie szkoły, lubię działać, organizować, mam wiele pomysłów. Jestem śmiały, łatwo nawiązuję kontakty, mam dużo umiejętności, mam wolny czas.

Bardziej szczegółowo

AKADEMIA DLA MŁODYCH PRZEWODNIK TRENERA. PRACA ŻYCIE UMIEJĘTNOŚCI

AKADEMIA DLA MŁODYCH PRZEWODNIK TRENERA.  PRACA ŻYCIE UMIEJĘTNOŚCI PRACA ŻYCIE UMIEJĘTNOŚCI www.akademiadlamlodych.pl PODRĘCZNIK WPROWADZENIE Akademia dla Młodych to nowa inicjatywa mająca na celu wspieranie ludzi młodych w rozwijaniu umiejętności niezbędnych w ich miejscu

Bardziej szczegółowo

Poradnik opracowany przez Julitę Dąbrowską.

Poradnik opracowany przez Julitę Dąbrowską. Poradnik opracowany przez Julitę Dąbrowską. Pobrany ze strony www.kalitero.pl. Masz pytania skontaktuj się ze mną. Dokument stanowi dzieło w rozumieniu polskich i przepisów prawa. u Zastanawiasz się JAK

Bardziej szczegółowo

Sytuacja zawodowa pracujących osób niepełnosprawnych

Sytuacja zawodowa pracujących osób niepełnosprawnych Sytuacja zawodowa pracujących osób niepełnosprawnych dr Renata Maciejewska Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości i Administracji w Lublinie Struktura próby według miasta i płci Lublin Puławy Włodawa Ogółem

Bardziej szczegółowo

Hektor i tajemnice zycia

Hektor i tajemnice zycia François Lelord Hektor i tajemnice zycia Przelozyla Agnieszka Trabka WYDAWNICTWO WAM Był sobie kiedyś chłopiec o imieniu Hektor. Hektor miał tatę, także Hektora, więc dla odróżnienia rodzina często nazywała

Bardziej szczegółowo

Chwila medytacji na szlaku do Santiago.

Chwila medytacji na szlaku do Santiago. Chwila medytacji na szlaku do Santiago. Panie, chcę dobrze przeżyć moją drogę do Santiago. I wiem, że potrzebuje w tym Twojej pomocy. cucopescador@gmail.com 1. Każdego rana, o wschodzie słońca, będę się

Bardziej szczegółowo

Szczegółowy regulamin rekrutacji uczniów klas pierwszych w Liceum Ogólnokształcącym im. Bolesława Prusa w Skierniewicach na rok szkolny 2013/2014

Szczegółowy regulamin rekrutacji uczniów klas pierwszych w Liceum Ogólnokształcącym im. Bolesława Prusa w Skierniewicach na rok szkolny 2013/2014 Szczegółowy regulamin rekrutacji uczniów klas pierwszych w Liceum Ogólnokształcącym im. Bolesława Prusa w Skierniewicach na rok szkolny 2013/2014 Podstawa prawna: 1. Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej

Bardziej szczegółowo

ANALIZA ANKIETY: JA I SZKOŁA - Ankieta dla uczniów

ANALIZA ANKIETY: JA I SZKOŁA - Ankieta dla uczniów ANALIZA ANKIETY: JA I SZKOŁA - Ankieta dla uczniów Ankieta przeprowadzona wśród uczniów klas IV V w Szkole Podstawowej nr 79. Jej celem zbadanie atmosfery panującej wśród uczniów w szkole, korelacji nauczyciel

Bardziej szczegółowo

SZKOLNE KOŁO CARITAS. Gimnazjum nr 17 im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego Prymasa Tysiąclecia w Gdańsku- Zaspie

SZKOLNE KOŁO CARITAS. Gimnazjum nr 17 im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego Prymasa Tysiąclecia w Gdańsku- Zaspie SZKOLNE KOŁO CARITAS Gimnazjum nr 17 im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego Prymasa Tysiąclecia w Gdańsku- Zaspie Kim jesteśmy? Jesteśmy wolontariuszami Szkolnego Koła Caritas. Jest nas około czterdziestu.

Bardziej szczegółowo

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze. Przedmowa Kiedy byłem mały, nawet nie wiedziałem, że jestem dzieckiem specjalnej troski. Jak się o tym dowiedziałem? Ludzie powiedzieli mi, że jestem inny niż wszyscy i że to jest problem. To była prawda.

Bardziej szczegółowo

Biuro Edukacji Urzędu m.st. Warszawy 1. Biuro Edukacji Urzędu m.st. Warszawy

Biuro Edukacji Urzędu m.st. Warszawy 1. Biuro Edukacji Urzędu m.st. Warszawy 1 1. Poznaj świat edukacji i pracy - ścieżki kształcenia, typy szkół - świat zawodów, w, w tym tzw. zawodów w przyszłości ci, 2. Poznaj siebie: - własne zainteresowania, - własne uzdolnienia, - swój j

Bardziej szczegółowo

Partnerski Projekt Szkół Comenius: Pilzno i Praga, 18 24. 03. 2012. Podsumowanie ewaluacji - wszystkie szkoły partnerskie

Partnerski Projekt Szkół Comenius: Pilzno i Praga, 18 24. 03. 2012. Podsumowanie ewaluacji - wszystkie szkoły partnerskie ARKUSZ EWALUACJI UCZNIA Partnerski Projekt Szkół Comenius: Pilzno i Praga, 18 24. 03. 2012 Podsumowanie ewaluacji - wszystkie szkoły partnerskie 1. Zawartość merytoryczną (naukową, poznawczą) programu

Bardziej szczegółowo

Klasa OH (wstępna dwujęzyczna z językiem hiszpańskim)

Klasa OH (wstępna dwujęzyczna z językiem hiszpańskim) W roku szkolnym 2014/15 proponujemy: Symbol oddziału Przedmioty z rozszerzonym programem nauczania Języki obce Przedmioty uwzględnione w procesie rekrutacji 0H historia geografia język hiszpański język

Bardziej szczegółowo

Andrzej Dobber - jestem spełniony i szczęśliwy

Andrzej Dobber - jestem spełniony i szczęśliwy Andrzej Dobber - jestem spełniony i szczęśliwy 1 Jak się pan czuje jako najbardziej pożądany baryton, artysta o którego zabiegają prestiżowe teatry operowe na świecie? Czuję się normalnie, a że jestem

Bardziej szczegółowo

Program Coachingu dla młodych osób

Program Coachingu dla młodych osób Program Coachingu dla młodych osób "Dziecku nie wlewaj wiedzy, ale zainspiruj je do działania " Przed rozpoczęciem modułu I wysyłamy do uczestników zajęć kwestionariusz 360 Moduł 1: Samoznanie jako część

Bardziej szczegółowo

ul. Grunwaldzka 30 73-200 Choszczno tel. 095 765 79 73 www.szkola.interklasa.pl/zs3choszczno

ul. Grunwaldzka 30 73-200 Choszczno tel. 095 765 79 73 www.szkola.interklasa.pl/zs3choszczno tel. 095 765 79 73 www.szkola.interklasa.pl/zs3choszczno ZESPÓŁ SZKÓŁ NR 3 W CHOSZCZNIE SZKOŁA POWSTAŁA W ROKU 1994 JAKO SZKOŁA NIEPUBLICZNA Z UPRAWNIENIAMI SZKOŁY PUBLICZNEJ OD ROKU 1997 FUNKCJONUJE JAKO

Bardziej szczegółowo

Procedura. naboru uczniów do Zespołu Szkół w Czarnym Lesie Gimnazjum im. Pawła Edmunda Strzeleckiego

Procedura. naboru uczniów do Zespołu Szkół w Czarnym Lesie Gimnazjum im. Pawła Edmunda Strzeleckiego Procedura naboru uczniów do Zespołu Szkół w Czarnym Lesie Gimnazjum im. Pawła Edmunda Strzeleckiego Podstawa prawna 1. Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 20 lutego 2004 r. w sprawie

Bardziej szczegółowo

Kapitan Warszawa ratuje stolicę! 20 wydarzeń rodzinnych w każdej dzielnicy Warszawy - propozycja współpracy przy wyjątkowym warszawskim projekcie!

Kapitan Warszawa ratuje stolicę! 20 wydarzeń rodzinnych w każdej dzielnicy Warszawy - propozycja współpracy przy wyjątkowym warszawskim projekcie! Kapitan Warszawa ratuje stolicę! 20 wydarzeń rodzinnych w każdej dzielnicy Warszawy - propozycja współpracy przy wyjątkowym warszawskim projekcie! List przewodni Szanowni Państwo, Serdecznie zapraszam

Bardziej szczegółowo

Człowiek jest wielki nie przez to, co ma, nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym dzieli się z innymi Jan Paweł II

Człowiek jest wielki nie przez to, co ma, nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym dzieli się z innymi Jan Paweł II Człowiek jest wielki nie przez to, co ma, nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym dzieli się z innymi Jan Paweł II Wolontariat szkolny to bezinteresowne zaangażowanie społeczności szkoły - nauczycieli,

Bardziej szczegółowo

PERSONA. PRZEWIDYWANY CZAS PRACY: minut

PERSONA. PRZEWIDYWANY CZAS PRACY: minut Opiszcie Waszego Użytkownika uwzględniając jak najwięcej szczegółów. Obserwujcie, rozmawiajcie, pytajcie by stworzyć profil Użytkownika jak najbliższy rzeczywistości. Możecie dodać informacje wykraczające

Bardziej szczegółowo

PROGRAM DNIA OTWARTEGO DLA KANDYDATEK I KANDYDATÓW DO KLASY I GIMNAZJUM NR 2 W WOŁOMINIE GODZ.17.30

PROGRAM DNIA OTWARTEGO DLA KANDYDATEK I KANDYDATÓW DO KLASY I GIMNAZJUM NR 2 W WOŁOMINIE GODZ.17.30 PROGRAM DNIA OTWARTEGO DLA KANDYDATEK I KANDYDATÓW DO KLASY I GIMNAZJUM NR 2 W WOŁOMINIE - 27.04.2015 GODZ.17.30 - SALA GIMNASTYCZNA POWITANIE UCZNIÓW I RODZICÓW W SALI GIMNASTYCZNEJ PRZEZ PANIĄ DYREKTOR

Bardziej szczegółowo

Projekt "Seniorzy na wsi"

Projekt Seniorzy na wsi Projekt "Seniorzy na wsi" Analiza ankiet przeprowadzonych wśród seniorów na terenach wiejskich w województwie warmińsko-mazurskim Ankiety przeprowadzono w trzech grupach wiekowych 55-65 lat - 36 osób 66-75

Bardziej szczegółowo

Zespół Szkół Nr 6 w Żorach

Zespół Szkół Nr 6 w Żorach Zespół Szkół Nr 6 w Żorach SZKOŁA... Mała Bezpieczna Przyjazna uczniom Szkoła oferuje uczniom: Pełne bezpieczeństwo, miłą atmosferę, ciekawe zajęcia Liczne multimedialne pracownie wyposażone w wysokiej

Bardziej szczegółowo

Zmieniaj świat słowami karta pracy grupa 1/A

Zmieniaj świat słowami karta pracy grupa 1/A Zmieniaj świat słowami karta pracy grupa 1/A Przekonaj kolegę do wspólnego wyjścia do kina w czwartek wieczorem. Kolega lubi filmy akcji, a namawiasz go na wspólne obejrzenie kolejnej części jego ulubionego

Bardziej szczegółowo

O nas Dowiedz się czegoś o nas i sprawdź czym się kierujemy w

O nas Dowiedz się czegoś o nas i sprawdź czym się kierujemy w 1 z 8 O nas Dowiedz się czegoś o nas i sprawdź czym się kierujemy w swojej pracy... Jesteśmy agencją marketing services realizującą projekty dla wielu marek. Nasz zespół to przede wszystkim ludzie, którzy

Bardziej szczegółowo

R E K R U T A C J A /

R E K R U T A C J A / R E K R U T A C J A 2 0 1 7 / 2 0 1 8 D I E C E Z J A L N E L I C E U M H U M A N I S T Y C Z N E w N Y S I E Jeśli chcesz być dobrze przygotowany do matury, wybierz naszą szkołę. Dotychczas 100% naszych

Bardziej szczegółowo

Dyrektor szkoły, a naciski zewnętrzne

Dyrektor szkoły, a naciski zewnętrzne 2.2.2. Dyrektor szkoły, a naciski zewnętrzne Niezwykle trudno mówić jest o wpływie dyrektora szkoły na funkcjonowanie i rozwój placówki bez zwrócenia uwagi na czynniki zewnętrzne. Uzależnienie od szefa

Bardziej szczegółowo

PRYWATNE GIMNAZJUM NR 2 SZKOŁA MARZEŃ

PRYWATNE GIMNAZJUM NR 2 SZKOŁA MARZEŃ PRYWATNE GIMNAZJUM NR 2 SZKOŁA MARZEŃ ul. Zielona 14, 05-500 Piaseczno Rok założenia: 1992 www.szkolamarzen.pl Rok szkolny 2015/16 Prywatne Gimnazjum nr 2 w Piasecznie Prywatna Szkoła Podstawowa nr 72

Bardziej szczegółowo

Program lojalnościowy w Hufcu ZHP Katowice

Program lojalnościowy w Hufcu ZHP Katowice Program lojalnościowy w Hufcu ZHP Katowice Co z tego będziesz miał, jak to działa i dlaczego, i co do tego ma hufiec Karolina Chrobok Program, którego dotyczy ta prezentacja jest częścią programu ogólnoświatowego

Bardziej szczegółowo

MOTYWACJA, czyli jak oswoić własną siłę?

MOTYWACJA, czyli jak oswoić własną siłę? Jak motywują się Ci, którzy inspirują się sami? MOTYWACJA, czyli jak oswoić własną siłę? 1. DOBRA WIADOMOŚĆ. 2. MOTYWACJA ZEWNĘTRZNA I WEWNĘTRZNA. 3. TECHNIKI MOTYWACYJNE. MOTYWACJA czyli co? RODZAJE MOTYWACJI

Bardziej szczegółowo

Zespół Szkół z Dodatkową Nauką Języka Białoruskiego w Hajnówce, to szkoła z tradycjami naukowymi, kultywująca wielokulturowość Podlasia.

Zespół Szkół z Dodatkową Nauką Języka Białoruskiego w Hajnówce, to szkoła z tradycjami naukowymi, kultywująca wielokulturowość Podlasia. Walory szkoły: Zespół Szkół z Dodatkową Nauką Języka Białoruskiego w Hajnówce, to szkoła z tradycjami naukowymi, kultywująca wielokulturowość Podlasia. W szkole panuje przyjazna atmosfera, a uczniowie

Bardziej szczegółowo