CZELADZKA. Nakład 8000 szt. Życzenia dla Pań

Transkrypt

1 ISSN GAZETA CZELADZKA Towarzystwo Powszechne Czeladź Nr 4 Marzec 2014 Nakład 8000 szt. Życzenia dla Pań Wydanie kolejnego numeru naszej gazety zbiega się z obchodzonym 8 marca Międzynarodowym Dniem Kobiet. To doskonała okazja, by wszystkim Paniom złożyć najserdeczniejsze życzenia w imieniu Redakcji i wszystkich członków Towarzystwa Powszechnego Czeladź. Drogie Panie, w tym szczególnym dniu życzę: aby bliscy Wam zawsze pamiętali i doceniali Waszą codzienną pracę, poświęcenie i troskę o innych, by spełniły się marzenia i oczekiwania związane z życiem rodzinnym i zawodowym, by każda chwila była wyjątkowa, pełna ludzkiej życzliwości, radości i powodów do dumy, by Waszemu życiu towarzyszyło poczucie, że w każdej dziedzinie życia jest się równouprawnionym obywatelem a nade wszystko : zdrowia, miłości i wszelkiej pomyślności. Prezes ToPo Czeladź Zbigniew Szaleniec UNIWERSYTET POWSZECHNY I UNIWERSYTET III WIEKU. RAZEM DLA CZELADZI FUZJA UNIWERSYTETÓW Uniwersytet Powszechny i Uniwersytet Trzeciego Wieku. Razem dla Czeladzi! 12 lutego 2014 r. w Kolegium Pracowników Służb Społecznych w Czeladzi doszło do podpisania porozumienia w sprawie połączenia dwóch czeladzkich uniwersytetów społecznych - Uniwersytetu Powszechnego i Uniwersytetu III wieku. Umowę podpisali inicjatorzy obu uniwersytetów, prezes stowarzyszenia Razem dla Czeladzi Dominik Penar, prezes Towarzystwa Powszechnego Czeladź Zbigniew Szaleniec oraz partnerzy tego przedsięwzięcia: rektor Wyższej Szkoły Biznesu prof. nadzw. dr Zdzisława Dacko-Pikiewicz oraz dyrektor Kolegium Pracowników Służb Społecznych dr Anna Zasada-Chorab. Siedzibą połączonych uniwersytetów jest Kolegium Pracowników Służb Społecznych w Czeladzi, mieszczące się przy ul. Tuwima 14a. Co legło u podstaw tej decyzji? Otóż pomysłodawcy inicjatywy doszli do wniosku, że zabiegiem społecznie korzystnym będzie fuzja obu projektów; korzystnym, szczególnie dla słuchaczy. Po pierwsze połączenie sił pozwoli na zwiększenie oferty programowej. Zajęcia będą odbywały się częściej, a ich tematyka zostanie poszerzona. Obok prelekcji czy zajęć warsztatowych kierowanych do seniorów, rodziców, dzieci i młodzieży, będą odbywały się kursy obsługi komputerowej i nauki języków obcych. Z kolei dogodna lokalizja uniwersytetu Zbigniew Szaleniec, dyr. KPSS A. Zasada-Chorab, Dominik Penar po podpisaniu porozumienia. w siedzibie KPSS zdecydowanie poprawi bazę wykładową uniwersytetu. Słuchacze będą mogli korzystać ze świetnie wyposażonych pracowni, a do ich dyspozycji będzie oddana między innymi wielostanowiskowa sala komputerowa. W najbliższym czasie zaplanowano również utworzenie kawiarenki internetowej, w której słuchacze będą mogli doskonalić swoją wiedzę, wyniesioną na zajęciach oraz wykorzystywać ją praktycznie. Tak więc wszystkich czeladzkich seniorów zarówno tych, którzy już korzystali z oferty proponowanej przez Uniwersytet III Wieku lub Uniwersytet Powszechny jak również seniorów i pozostałych mieszkańców Czeladzi, dotąd nie biorących udziału w zajęciach uniwersyteckich, serdecznie zapraszamy do wstąpienia w szeregi studentów czeladzkiej uczelni społecznej. Zapisy w sekretariacie Kolegium Pracowników Służb Społecznych osobiście lub telefonicznie tel. (32) Szczegółowe informacje znajdują się na stronie internetowej cd. na str. 4

2 2 WYWIAD Z PIOTREM SOBOLEWSKIM WICEPREZESEM TOWARZYSTWA POWSZECHNEGO CZELADŹ CZŁONKIEM KOMITETU MUREM ZA MUREM, organizatorem imprez, społecznikiem. Gazeta Czeladzka Panie Piotrze! Nie jest Pan rdzennym mieszkańcem naszego miasta, od jak dawna Pan mieszka w Czeladzi i skąd Pan pochodzi? Piotr Sobolewski Tak. To prawda! Pochodzę z Ziębic na Dolnym Śląsku. Tam się urodziłem, wychowałem i skończyłem szkoły. Do Czeladzi wprowadziłem się na początku 2007 roku, założyłem tu rodzinę i potwierdziły się moje przewidywania, że to bardzo sympatyczne miasto. G.C. Jakie wrażenia po siedmiu latach?? P.S. Bardzo dobre! Mam jak najbardziej pozytywne odczucia co do ludzi tu mieszkających. Z wielką uwagą poznawałem tutejsze zwyczaje, ciekawe miejsca, przysłuchując się specyficznemu dla Zagłębia akcentowi, poszerzałem grono znajomych. Wcześniej znałem trochę region, bo choć mieszkałem na Dolnym Śląsku, to z racji wykonywanych obowiazków, większość czasu spędzałem na Śląsku i w Zagłębiu. Dziś mogę z całą pewnością powiedzieć, że znalazłem tu swoje miejsce. G.C. Nieczęsto się zdarza, że osoba przybywająca z zewnątrz, tak szybko włącza się w życie społeczności lokalnej. Zazwyczaj nowe środowisko jest hermetyczne i nieufne wobec nowych. Z Panem jest nieco inaczej. Co Pan na ten temat powie? P.S. Nie wiem, czy siedem lat, to okres krótki, czy długi. Nie mniej, miałem to szczęście, że spotkałem w Czeladzi ludzi bardzo otwartych. Jedną z takich osób był Zbigniew Szaleniec, wówczas senator RP, którego nie poznałem na salonach bynajmniej, lecz jako uprzejmego jegomościa z sąsiedztwa. Tym bardziej większe było moje zdziwienie, gdy za czas jakiś, zobaczyłem go w telewizyjnej relacji z Senatu. Potem poznałem Janka Powałkę, z którym szybko znalazłem wspólny język, dzięki jego i moim zamiłowaniom do sztuki. To on zaproponował mi, bym przyłączył się do akcji dotyczącej odbudowy muru oporowego przy kościele. Tam poznałem Darka Kosińskiego, fotografa Krzyśka Paligę i wiele innych wartościowych osób. To jak się miało okazać był dopiero początek. G.C. Włączył się Pan w akcję, która ma tylu zwolenników, co przeciwników P.S. Owszem. Choć wolałbym nie używać określenia: przeciwników, bo to ustawia tych ludzi z zasady po drugiej stronie barykady. Lubię myśleć pozytywnie, dlatego szanując zdanie innych, staram się tak ich nie pozycjonować. To bardzo zniechęca, a wręcz odstręcza od jakiejkolwiek aktywności społecznej. Co do - MZM (Murem Za Murem. Przyp. Red.), tę akcję wielu mieszkańców rozumie, jako stricte prokościelną. Ja jednak sądzę, że należy oddzielić sprawy Kościoła, od stanu zagrożenia dla zabytkowej budowli sakralnej, jak i mieszkańców pobliskich budynków. Gdyby tam stał Urząd Miejski, czy Starostwo, też bym do tej akcji się włączył. Trzeba również pamiętać o tych, którzy żyją w sąsiedztwie, grożącej obsunięciem się skarpy. G.C. Co Panu się w Czeladzi nie podoba? P.S. Hm! To dobre pytanie, dla faceta, który stara się postrzegać otaczający go świat, jak najbardziej pozytywnie. Jest wiele rzeczy, które są zasmucające, a dotyczą mieszkańców, ale pozwoli Pani, że powstrzymam się od rozwijania tego tematu. Najłatwiej bowiem jest narzekać i do tego chętnych z pewnością nie brakuje. Jestem zwolennikiem szukania sposobów na rozwiązywanie problemów, bo z ich zdefiniowaniem, nie ma na ogół większych kłopotów. Mieszkańcy naszego miasta zauważają codziennie wiele niedociągnięć. Sądzą jednak, iż nie mają żadnego wpływu na to co ich otacza. Dlaczego? Jest ogólne wrażenie, niestety bardzo bliskie prawdy, że skłócone władze miasta skupione są na konflikcie, a nie na rozwiązywaniu problemów. Co sprawia, że ich działania są nieskuteczne. Może to się zmieni. G.C. Co Pan ma na myśli? P.S. Powstrzymam się od głębszych ocen. Mam świadomość, iż niewielu interesuje mój pogląd. Czytelnik świetnie się w tych zagadnieniach orientuje i ma ugruntowane zdanie na tematy dotyczące miasta. Już jesienią tego roku nastąpi nowe wyborcze rozdanie, które po raz pierwszy odbędzie się na zasadach jednomandatowych okręgów. Bez progów wyborczych, bez list partyjnych, bez lokomotyw wyborczych. Tym razem mieszkańcy naprawdę wybiorą sobie w każdym okręgu konkretną osobę. Jestem przekonany, że wyłonieni w tych wyborach radni ktokolwiek by to nie był będą mieli większy respekt dla swych wyborców. Sądzę, że to dobry przyczynek do powrotu na drogę uzdrawiania sytuacji w mieście. G.C. Proszę o przykład. P.S. Niepokojąca jest sytuacja kulturalna miasta. O ile działność SDK Odeon, imprezy organizowane w Muzeum Saturn, rozbudzająca oczekiwania mieszkańców otwarta ostatnio Galeria Elektrownia, jakoś załatwiają sprawę, o tyle dzielnica Piaski na mapie Czeladzi, to kulturalna biała plama. Widać to gołym okiem. Ta - wbrew swej nazwie - zmieniająca się w ugór żyzna ziemia, w stosownym czasie upomni się o swoje Liczę, że władza w nowym rozdaniu, przy wsparciu środków unijnych, zdoła na tym polu uczynić coś dobrego dla mieszkańców Piasków. Zapominając o ich dzielnicy, wzbudza się w mieszkańcach zniechęcenie i zazdrość, dbając o nią, daje się poczucie dumy i scala mentalnie społeczność miejską. To nietrudno zrozumieć. G.C. Zabiera Pan głos w sprawie tak ważnej jak kultura, co Pana do tego predysponuje? P.S. To mianowicie, iż widziałem wielu ludzi, którym obcowanie ze szuką w każdej postaci dało szansę poczucia własnej wartości, poczucia się potrzebnym. Poza tym zajmuję się muzyką. Prowadziłem kilka zespołów muzycznych. Mam doświadczenie w organizacji imprez kulturalnych, koncertów festynów, świąt miejskich. Dzięki swym kontaktom w tzw. środowisku, potrafiłem organizować imprezy bogate w wykonawców za niewielkie pieniądze. A to w dzisiejszych czasach wartość sama w sobie. G.C. Jak znalazł się Pan wśród założycieli ToPo Czeladź? P.S. Jeśli się nie ma gdzie realizować swych zamiłowań, marzeń i spożytkować energii, trzeba sobie te możliwośći stwarzać. Jestem przekonany, iż wielu spośród czytelników ma tego świadomość i niejako czekają tylko na impuls zachęcający do działania. Łatwo powiedzieć, trudniej zrealizować. Takie impulsy ma stwarzać i już to czyni nasze stowarzyszenie. Właśnie to legło u podstaw jego powołania. Na razie jest to Uniwersytet Powszechny, którego drugi semestr właśnie się rozpoczął. Słuchacze już mieli możliwość spotkania m/in. z ministrem oświaty, rzecznikiem praw dziecka, specjalistami od walki z uzależnieniami, w ramach Akademii Dobrego Rodzica. W programie UP, każdy znajdzie coś dla siebie, a mamy ambicje zintensyfikowania działań, tak by adresować ją również do młodszego pokolenia. Nasi słuchacze uczęszczają już na zajęcia informatyczne, planujemy naukę języków obcych. G.C. Na koniec, co się Panu w Czeladzi podoba? P.S. Przede wszystkim ludzie, którzy sami się organizują i tworzą coś pożytecznego. Nie oglądają się na innych tylko wyznaczają sobie cele i do nich mozolnie dążą. Przykładem może być np. Stowarzyszenie Kopalnia Wspaniałych Pomysłów, grupa młodych ambitnych ludzi, mogąca się pochwalić wieloma przedsięwzięciami artystycznymi. Zespół muzyczny Melisa Band, z którym miałem zaszczyt i przyjemność współpracować. Nie sposób nie wspomnieć o dwóch przesympatycznych mieszkankach naszego miasta, Anecie i Karolinie, które założyły fanpage pod nazwą Gorole, na którym promują region i nasze miasto, w specyficzny i skuteczny sposób. Gratuluję im kreatywności. Ja też mam pociąg do Czeladzi G.C. Dziękuję za rozmowę. P.S. Dziękuję, było mi miło Iga Dulian Komitet prowadzi sprzedaż cegiełek o wartości 20, 50, 100 zł. cegiełki można nabyć w Czeladzi przy ul. Bytomskiej 47 oraz Rynek 16, a także podczas koncertów i wernisaży w Muzeum Saturn w Czeladzi. Komitet zbiera także dobrowolne wpłaty na rzecz odbudowy muru na konto w Banku Pocztowym: Nr konta:

3 3 Gospodarka Czeladzi Czas na nowy początek Zbliżają się wybory samorządowe, czas już najwyższy przygotować program działań gospodarczych, który doda nowego impulsu prorozwojowego Czeladzi na następne lata. Dlatego chciałbym naszym czytelnikom przedstawić moją wizję rozwoju Czeladzi, wizję nad którą od kilku miesięcy mam okazję debatować w gronie członków założonego i prowadzonego przeze mnie stowarzyszenia - Towarzystwo Powszechne Czeladź. Impet rozwojowy nadany Czeladzi w latach już wygasł, przy czym szczególnie mijająca kadencja pod względem wprowadzenia nowych działań prorozwojowych, została całkowicie zmarnowana. Przypomnijmy, w latach 90-tych po zamknięciu kopalni, likwidacji Budohutu, Energopolu, Spółdzielni Inwalidów i innych dużych przedsiębiorstw wydawało się, że Czeladź z budżetem wynoszącym ok. 20, 30 mln, skazana została na porażkę. Na szczęście ówczesny wiceburmistrz, a później burmistrz miasta Marek Mrozowski miał pomysł w jakim kierunku nasze miasto powinno się rozwijać. Decyzja o tym, że Czeladź znowu powinna stać się miastem handlowo - usługowym była właściwa. Wcześniej niż którekolwiek miasto Zagłębia wykupiliśmy i scaliliśmy grunty pod stworzenie nieformalnej, ale świetnie i szybko w tamtym czasie rozwijającej się, strefy ekonomicznej na terenach przy dzisiejszej ulicy Handlowej. Uzyskane ponad 45 mln zł ze sprzedaży gruntów pod M1 i kolejne niemal 25 mln pod inne obiekty w tym rejonie, na wiele lat ustawiły gminę finansowo. Ponadto Zdecydowana większość mieszkańców naszego miasta, nie uczestnicząc w grudniowym referendum postanowiła, że Burmistrz Teresa Kosmala będzie sprawowała władzę do jesiennych wyborów. Niestety, zgodnie z naszymi przewidywaniami kolejne sesje Rady Miasta i perturbacje z przyjęciem budżetu pokazują, że do końca kadencji w Czeladzi już nic dobrego się nie wydarzy. Na szczęście za kilka miesięcy w Polsce odbędą się wybory samorządowe podczas, których również mieszkańcy naszego miasta będą wybierać nowe władze. W Czeladzi jak zawsze, będzie zapewne wielu kandydatów do objęcia funkcji burmistrza, nie zabraknie także chętnych do pełnienia funkcji radnych Rady Miasta. Przypominamy mieszkańcom Czeladzi, że zgodnie z nową ordynacją wyborczą, radnych będziemy wybierać w jednomandatowych okręgach. Jest wielce prawdopodobne, że zasada ta, za którą opowiadało się wielu wyborców spowoduje, że znacz- wymienione podmioty do dziś na bieżąco płacą spore podatki, z których wbrew obiegowym opiniom nigdy nie były zwolnione, a w funkcjonujących tam przedsiębiorstwach handlowych i logistycznych miejsca pracy znalazło kilka tysięcy osób. Drugą czeladzką strefą stworzoną jeszcze w socjalizmie są tereny przy ul Wojkowickiej. Czeladzianie do dziś ubolewają nad upadłymi, wcześniej istniejącymi tam przedsiębiorstwami. Mało kto jednak wie, że w latach 90 instytucje te przynosiły same straty, miasto nie mogło wyegzekwować od nich ani złotówki należnych podatków a pracownicy swoich pensji. Dzisiaj niemal każdy m2 tej strefy jest dobrze wykorzystany przez mniejsze lecz prężne podmioty gospodarcze, które zatrudniają nie mniej pracowników niż te upadłe i co najważniejsze regularnie płacą do kasy miasta podatki. Zresztą wystarczy pojechać na ul. Wojkowicką i zobaczyć jak dzisiaj wyglądają niedawne ruiny zlikwidowanych przedsiębiorstw. Warto dodać, że do inwestowania udało się ściągnąć również przedsiębiorców zagranicznych. Nowe priorytety Niestety, tamta fala rozwojowa miasta już się skończyła i dla Czeladzi trzeba stworzyć nowy program gospodarczy oraz wyznaczyć nowe priorytety. Nadal dysponujemy przecież dużym potencjałem, dobrym położeniem, wieloma wolnymi terenami, w tym także uzbrojonymi i dobrze skomunikowanymi. Mimo tych walorów obecnym władzom nie udaje się ściągnąć do nas nowych inwestorów. Konsultacje społeczne w sprawie programu rozwoju miasta nie mniej będą się liczyły szyldy partyjne, a wybierani kandydaci będą kandydaci mocno związani z danym okręgiem, znani mieszkańcomi i dobrze orientujący się w lokalnych problemach. Ponieważ członkowie Towarzystwa Powszechnego Czeladź również przymierzają się do udziału w wyborach, chcemy się do nich dobrze przygotować. Zamierzamy zbudować program rozwoju miasta zgodny z oczekiwaniami mieszkańców. W tym celu przygotowaliśmy ankietę, z którą mamy zamiar dotrzeć do jak najszerszej grupy czeladzian. Stąd nasz apel o czynne uczestnictwo w ankiecie i rozmowę z przedstawicielem naszego stowarzyszenia TOPO Czeladż. Chcemy, aby bezpośredni kontakt z Wami sprawił że będziemy mogli poznać problemy i prawdziwe bolączki naszego miasta. Chcemy być mądrzy waszą mądrością. Nasz program ma być odbiciem waszych oczekiwań. Zbigniew Szaleniec W dzisiejszej rzeczywistości, faktycznie trudno sprzedać nawet kawałek gruntu, bowiem każde okoliczne miasto oferuje tereny w podobnie dobrej lokalizacji i w niezłej cenie. Chociaż osobiście uważam, że nasze tereny uzbrojone w ramach programu Gospodarcza Brama Śląska przewyższają oferty innych gmin to jednak inni sprzedają grunty i budują nowe inwestycje a my nie. Dlatego, jestem przekonany, że w obecnych czasach tak jak nigdy wcześniej ważne jest aby polityka informacyjna i promocyjna miasta była na najwyższym poziomie. Dzisiaj inwestor nie przyjdzie sam, nie wystarczy tez samo wysłanie ogłoszenia do gazety. By osiągnąć pożądane efekty należy wykorzystać wszystkie dostępne formy reklamy od ulotek i folderów po profesjonalne filmy reklamowe, zachęcając tym potencjalnych przedsiębiorców do inwestowania. Obserwuje się ogromny wzrost roli jaką odgrywają w miastach wydziały promocji, ale nie po to by bronić lub chwalić władzę jak to jest niestety u nas, ale po to by promować miasto i jego potencjał. Stworzenie dobrego klimatu gospodarczego Dla przedsiębiorców nie tylko ważne są tereny inwestycyjne. Szczególnie dzisiaj, istotny jest również dobry klimat i przyjazne procedury wspomagające prowadzenie działalności gospodarczej. Dla władz priorytetem powinna być dobra współpraca ze środowiskiem biznesowym własnego terenu. W Czeladzi z inicjatywy mojej i Sebastiana Chachołka, szefa prężnie rozwijającej się czeladzkiej firmy Grupy PRC, zostało powołane do życia stowarzyszenie Zagłębiowski Klub Gospodarczy, zrzeszające wielu czeladzkich przedsiębiorców. Szkoda, że obecne władze nie wykorzystują tego forum do współpracy. Sądzę, że w dzisiejszej rzeczywistości jest wręcz koniecznością, utworzenie przy burmistrzu Rady Gospodarczej, złożonej cd. na str. 6 SENIORZY GÓRĄ! Niedawno Dziennik Zachodni przeprowadził debatę pod tytułem: Czy w naszym regionie seniorom żyje się dobrze? Nie wchodząc w szczegóły i nie sprowadzając całej debaty jedynie do odpowiedzi na tytułowe pytanie, nasuwa się konkluzja, że nie tylko na Śląsku, ale także w całym kraju systematycznie rośnie liczba osób po 60- tce. Wiele miast i gmin dostrzega to zjawisko, starając się z jednej strony pomagać seniorom, z drugiej wykorzystywać ich wielki potencjał. Cieszy fakt, że do liderów w działaniach na rzecz seniorów w naszym województwie należy Sosnowiec. Inicjatorem większości podjętych tam działań jest wiceprezydent Sosnowca, będący jednocześnie prezesem ToPo Czeladź, Zbigniew Szaleniec. W stolicy Zagłębia od stycznia br. wprowadzono kartę seniora, upoważniającą do zniżek w miejskich instytucjach kultury i sportu oraz do tańszych zakupów w kilkudziesięciu wyznaczonych sklepach i zakładach usługowych Sosnowca. Miasto podpisało także umowy z kilkoma ośrodkami wczasowymi i sanatoryjnymi w całej Polsce, cd. na str. 4

4 4 SENIORZY GÓRĄ! cd. ze str. 1 w których honorowane będą sosnowieckie karty seniora. Seniorzy z sąsiedniego Sosnowca mają zniżki również w dąbrowskim Parku Wodnym i Parku Śląskim. W planach naszego prezydenta jest także uruchomienie przy sosnowieckim szpitalu miejskim, Centrum Szkoleniowo Rehabilitacyjnego dla seniorów. Program uzyskał w Ministerstwie Zdrowia wysokie oceny i jest realna szansa na jego finansowanie z programów norweskich. Centrum oprócz leczenia osób starszych w ramach jedynego w Zagłębiu oddziału geriatrycznego, będzie propagowało wiedzę: jak zdrowo i stosownie do wieku się odżywiać, jak z pożytkiem dla zdrowia spędzać wolny czas. Na szkoleniach i pogadankach prelegenci walczyć będą ze stereotypem, że leczenie geriatryczne to coś wstydliwego. Będą przekonywać, że geriatra to lekarz, który wie najlepiej jak leczyć nakładające się na siebie różne dolegliwości osób starszych. Jak uchronić seniorów leczących się u wielu specjalistów od nadmiaru wzajemnie wykluczających się i często drogich leków. W ośrodku prowadzone będą zajęcia rehabilitacyjne a seniorzy będą mogli również wypożyczać sprzęt rehabilitacyjny do domu. Będzie także możliwość skorzystania z konsultacji specjalisty podczas wizyty domowej. Dobrą wiadomością jest, że centrum będzie dostępne dla mieszkańców całego Zagłębia, również dla czeladzian. Sosnowiec jest także jednym z pierwszych miast w Polsce, gdzie od stycznia tego roku oprócz Rady Młodzieżowej działa Rada Seniorów. Sosnowieccy seniorzy chcą i mają możliwość sami decydować o tym, co jest dla nich najlepsze. Poza tym w Sosnowcu przy dużym wsparciu miasta, funkcjonują już trzy Uniwersytety III Wieku, a wkrótce otwarty zostanie czwarty. W tej kwestii akurat Czeladź nie ma się czego wstydzić, bowiem w naszym mieście działają już dwa uniwersytety dla seniorów z czego jeden z nich - Uniwersytet Powszechny powstał z inicjatywy Zbigniewa Szaleńca i stowarzyszenia ToPo Czeladź a drugi funkcjonujący przy Miejskiej Bibliotece Publicznej z inicjatywy wiceprzewodniczącego Rady Miasta, Dominika Penara. A propos, w ostatnich dniach odbyło się spotkanie w sprawie zacieśnienia współpracy obu uniwersytetów. Reasumując: pewne jest, że w Czeladzi tak jak w całej Polsce liczba mieszkańców po 60-tce będzie z roku na rok rosła i nasze miasto w większym niż dotychczas stopniu powinno otoczyć opieką tę grupę społeczną, wspierając się na bardzo dobrze działających czeladzkich stowarzyszeniach takich jak Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów, Związek Kombatantów R.P. i Byłych Więźniów Politycznych czy sekcja emerytów przy czeladzkim oddziale ZNP. Nie trzeba zresztą wyważać otwartych drzwi, można korzystać z doświadczeń naszych sąsiadów tym bardziej, że inicjatorem wielu działań na rzecz seniorów jest nasz człowiek w Sosnowcu, czeladzianin Zbigniew Szaleniec. Jego działania mają szerszy niż tylko sosnowiecki wymiar. W poprzednim wydaniu naszej gazety opisywaliśmy ogólnopolską konferencję poświęconą seniorom, która co roku odbywa się w Parku Śląskim. Jednym ze współorganizatorów tej konferencji, objętej honorowym patronatem Prezydenta Bronisława Komorowskiego, był Pan Szaleniec. Zajęcia odbywają się w środy i czwartki! Koordynator projektu: Kolegium Pracowników Służb Społecznych Czeladź ul. Tuwima 14 a tel , , kpsscz@op.pl Komunikacja miejska: autobusy: Katowice 11, 911, 27, 43, 133; Bytom 42; Sosnowiec 35, 100, 723, 88, 935, 35bis; Dąbrowa Górnicza, Będzin 27; Podpisanie partnerskiego porozumienia o współpracy pomiędzy WSB w Dąbrowie Górniczej, KPSS w Czeladzi, Stowarzyszeniem Razem dla Czeladzi i Towarzystwem Powszechnym Czeladź niewątpliwie otwiera nowe możliwości edukacyjne i naukowe. To realna szansa na podjęcie działań na rzecz środowiska lokalnego, promocji idei lp data wykładowca wykład Uwaga! wykład wyjątkowo w czwartek r r r. Godz HARMONOGRAM ZAJĘĆ UNIWERSYTETU POWSZECHNEGO W CZELADZI w ramach Uniwersytetu III Wieku w Kolegium Pracowników Służb Społecznych w Czeladzi Porozumienie o współpracy dr Dariusz Górka Fizjoterapeuta, nauczyciel akademicki w Śląskim Uniwersytecie Medycznym w Katowicach na Wydziale Lekarskim w Katowicach. prof. Jadwiga Stawnicka oraz Komenda Policji Wykładowca w Katedrze Pedagogiki Wyższej Szkoły Biznesu w Dąbrowie Górniczej, językoznawca, dr Marta Motow-Czyż Pracownik naukowo-dydaktyczny na kierunku Fizjoterapia w Wyższej Szkole Biznesu w Dąbrowie Górniczej. Adiunkt Wydziału Wychowania Fizycznego w Katowicach. Technikum Projektowania i Stylizacji Ubioru w Sosnowcu Wykład nt sztuki ubierania na każda okazję, połączony z pokazem mody dr Adrian Siatkowski Dr Mariusz Trąba Prelekcja połączona z wystawą znaczków i pocztówek mgr Jacek Uroda Prodziekan Wyższej Szkoły Biznesu w Dąbrowie Górniczej. Pracownik naukowo-dydaktyczny w Wyższej Szkole Biznesu w Dąbrowie Górniczej Uroczyste zakończenie roku akademickiego Kwasy tłuszczowe omega-3 i ich rola w profilaktyce i leczeniu chorób serca i układu krążenia Bezpieczny senior debata otwarta Rola aktywności fizycznej w profilaktyce zdrowia seniora. Modnie i wygodnie Wieczór z kulturą Islamu Jan Paweł II- życie kapłaństwo, pontyfikat Nowoczesna promocja w Internecie kształcenia przez całe życie. Mam nadzieję, że przedsięwzięcie to wpisze się w potrzeby osób, które chętnie korzystają z możliwości poszerzania swej wiedzy i wiadomości, a szeroka oferta i tematyka zajęć, wykładów, warsztatów i kursów spełni oczekiwania nawet najbardziej wymagających uczestników spotkań Uniwersytetu Powszechnego w Czeladzi, Uniwersytetu Trzeciego Wieku oraz Czeladzkich Spotkań z Nauką. Anna Zasada-Chorab

5 5 cd. ze str. 1 Sygnatariusze o porozumieniu Zbigniew Szaleniec - Prezes Towarzystwa Powszechnego Czeladź Bardzo cieszy mnie fakt, że połączyliśmy siły. Wspólne działanie, z jednej strony pozwoli zwiększyć ofertę zajęć dla naszych słuchaczy, z drugiej ułatwi pozyskiwanie środków z różnych programów pomocowych, przeznaczonych dla organizacji pozarządowych. Wsparcie naukowe dla UP ze strony Wyższej Szkoły Biznesu wnosi wartość nie do przecenienia. Jednocześnie czynię także starania o naukowy patronat nad naszą uczelnią Uniwersytetu Śląskiego. Odbyłem już rozmowę z rektorem UŚ, prof. zw. dr hab. Wiesławem Banysiem, który wyraził wstępną zgodę. Jestem przekonany, że przy obecnej konstrukcji będzie to wkrótce jeden z najlepszych uniwersytetów społecznych w regionie. Dominik Penar - Stowarzyszenie Razem dla Czeladzi Uniwersytet Trzeciego Wieku w Czeladzi to dzisiaj Grupa ponad 140 seniorów, którzy aktywnie uczestniczą w zajęciach wykładowych a także licznych zajęciach tematycznych. Ta najliczniejsza grupa mieszkańców Czeladzi, która systematycznie spotyka się aby poszerzać swoje zainteresowania często te, na które nie miała czasu w trakcie pracy zawodowej, animuje szereg działań potwierdzających potrzebę przygotowania specjalnego programu wspierającego aktywność seniorów w naszym mieście. Jestem przekonany, że połączenie sił wiodących Uczelni wyższych, lokalnych stowarzyszeń a także powołanie Rady Seniorów działającej przy Radzie Miasta w Czeladzi przyczyni się do pełniejszej aktywizacji UNIWERSYTET POWSZECHNY I UNIWERSYTET III WIEKU. RAZEM DLA CZELADZI FUZJA UNIWERSYTETÓW Dominik Penar, dyr. KPSS A. Zasada-Chorab, Zbigniew Szaleniec podpisują porozumienie o połączeniu Uniwersytetów. społecznej ludzi w tzw. złotym wieku. Dr Marcin Lis Prorektor ds. rozwoju, Wyższa Szkoła Biznesu w Dąbrowie Górniczej Jednym z podstawowych celów działalności Wyższej Szkoły Biznesu w Dąbrowie Górniczej jest umożliwianie jak najszerszej rzeszy odbiorców podnoszenia swoich kwalifikacji, rozwoju zainteresowań. WSB pełni rolę swoistego inkubatora pomysłów i inicjatyw wspierającego ideę kształcenia przez całe życie. Uczelnia jest inicjatorem licznych Uniwersytetów Dziecięcy (obecnie w 12 miastach), Uniwersytetów Mło- ZDROWIE PONAD WSZYSTKO W Czeladzkim Uniwersytecie Powszechnym rozpoczął się właśnie drugi semestr a wraz z nim ruszył kolejny cykl wykładów dedykowany wszystkim Państwu. Jako, że pierwsze spotkanie miało miejsce już w styczniu - dla wielu z Nas to wciąż początek Nowego Roku i tym samym Noworocznych postanowień - zdecydowaliśmy zatem zacząć od zdrowia. Dnia 30 stycznia br. w siedzibie KPSS gościem była dr n. med. Magdalena Jurzak - wykładowczyni Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Sosnowcu, która przedstawiła przybyłym słuchaczom krótką, ale jakże treściwą lekcję pt: Zdrowie to życie zgodnie z naturą. Pani Doktor swój wykład rozpoczęła od wskazania kilku definicji zdrowia, gdzie ostatecznie za najbardziej słuszną przyjęła tę, która mówi, że zdrowie to dobre samopoczucie. Następnie poruszony został temat opieki zdrowotnej oraz profilaktyki, bo przecież nie od dziś wiadomo, że lepiej zapobie- gać niż zwalczać. Na podstawie badań naukowych wykazano, że aż w 50% zarówno stan fizyczny, jak i psychiczny człowieka zależy tylko od niego samego. Nasz tryb życia, aktywność fizyczna, to, jak się odżywiamy oraz środowisko, w którym żyjemy odciskają znaczące piętno na naszym samopoczuciu. Niestety mimo wielu akcji promujących zdrowy tryb życia, zachęcających do profilaktyki, społeczeństwo na nie po prostu nie odpowiada. Niewielka część osób korzysta z możliwości, jakie przynoszą takie akcje, gdyż choć przykro to przyznać, ale należymy do społeczeństwa leniwego. Z kolei dr Jurzak przedstawiła piramidę żywieniową, gdzie aktywność fizyczna znajduje się u samego dołu. I nie mowa tu o zaawansowanym wysiłku, lecz podstawowym, minimalnym ruchu. W wyniku lenistwa społecznego rodzą się liczne choroby cywilizacyjne takie jak: cukrzyca, nadciśnienie tętnicze czy choroba wieńcowa. Aby im zapobiec winniśmy postarać się o wprowadzenie w życie aktywnoś- dzieżowych a także Uniwersytetów Trzeciego Wieku (obecnie w 8 miastach). Z tych form rozwoju korzysta ponad osób a ich liczba systematycznie wzrasta. Tym bardziej cieszy fakt, że projekt Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Czeladzi zainicjowany w 2009 r. przez WSB oraz ówczesne władze miasta rozwija się a dzięki współpracy naszej uczelni z lokalnymi stowarzyszeniami oraz Uniwersytetem Śląskim i Kolegium Pracowników Służb Społecznych będzie miał szansę jeszcze lepszego dostosowania się do potrzeb mieszkańców Czeladzi i całego regionu. Iga Dulian ci aerobowej (zwanej też tlenową) i przyjąć minimalną zalecaną dawkę takiego ruchu. Aby efekty były widoczne należy przynajmniej trzy razy w tygodniu podejmowąć ćwiczenia tego typu, zwiększając regularnie ich długość i intensywność. Oczywiście nie zapominając przy tym o odpowiedniej diecie. Dowiedzieliśmy się, że tak naprawdę nie istnieje dieta zrównoważona. Tą najbardziej odpowiednią dla naszego społeczeństwa jest dieta wywodząca się z Krety, śródziemnomorska. Optymalna i zalecana przez Ministerstwo Zdrowia służąca polepszeniu kondycji zdrowotnej, bogata w zróżnicowane składniki odżywcze niezbędne do wydatkowania energii a nie przyczyniająca się rozwojowi chorób. Aktywność fizyczna, odpowiednia zbilansowana dieta to jeszcze nie wszystko, na co trzeba zwrócić większą uwagę. Powinniśmy pamiętać, że wszelkie używki i lekarstwa silnie wpływają na organizm, nierzadko (również w przypadku leków) mu szkodząc. Warto więc zakupione w drogerii suplementy diety zamienić na smaczne i bogate w witaminy owoce czy warzywa, niż na własne życzenie faszerować się specyfikiem, który przynosi znikome efekty. Fatima Orlińska

6 6 Gospodarka Czeladzi cd. ze str. 3 z reprezentatywnej części lokalnych przedsiębiorców, która na bieżąco sygnalizowaliby problemy trapiące to środowisko i oceniała podejmowane wobec tego środowiska decyzje. Należy się cieszyć, że w minionych latach w miejsce czeladzkich dużych, upadłych przedsiębiorstw powstało wiele prężnych, dużych, średnich i małych podmiotów gospodarczych. Trzeba jednak czynić starania i zabiegać aby ten proces trwał nadal. Aby tak się stało należy stworzyć system zachęt do zakładania firm na naszych terenach. Każdy nawet najdrobniejszy przedsiębiorca czy handlowiec jest dzisiaj na wagę złota. Trzeba opracować i wdrożyć system zwolnień oraz zniżek podatkowych, uelastycznić czynsze i opłaty. Te działania mimo, miejmy nadzieję, kończącego się kryzysu pozwolą silnym podmiotom gospodarczym nadal się rozwijać a słabszym utrzymać się na rynku. Myślę, że droga konsultacji a nie narzucania rozwiązań jak to bywało w przeszłości, jest znacznie skuteczniejsza i powinna przynieść lepsze efekty rozwojowe dla lokalnego biznesu, a co za tym idzie dla miasta. Wykorzystać każdą szansę na pozyskanie środków zewnętrznych Kończy się okres dotychczasowego finansowania projektów ze środków Unii Europejskiej. Wydaje się, że w poprzednich kadencjach nasza gmina dobrze wykorzystała stworzone możliwości. Sięgano skutecznie po pieniądze nie tylko unijne ale także z WFOŚ i innych źródeł zewnętrznych. Do tych pozyskanych funduszy zawsze dokładaliśmy środki własne, częstokroć posiłkując się kredytami. Dzisiaj wielu krytykuje poziom naszego zadłużenia, ale to była i niestety będzie jedyna droga do otrzymania i wykorzystania środków zewnętrznych, zwłaszcza dofinansowania unijnego. Owszem, można się nie zadłużać i zrezygnować z pozyskiwania środków na inwestycje, ale to byłaby po prostu niegospodarność. W tej kadencji wielu gminom niespodziewanie udało się pozyskać środki na programy wcześniej zgłoszone, które znajdowały się nisko na listach rankingowych i rozpatrywane w pierwszym terminie nie uzyskały finansowania. Po prostu przy rozliczeniu starego budżetu, po przetargach zostało sporo pieniędzy do dodatkowego podziału. I Czeladzi trafiły się takie okazje. Niestety z ich wykorzystaniem były duże problemy. Na szczęście mimo burzy politycznej, a może dzięki niej za duże środki zewnętrzne (ok. 10 mln zł) zrealizowaliśmy inwestycję remontu budynku elektrowni kopalni Saturn. Mam nieodparte wrażenie, że zarzuty wobec poprzednika o wadliwym przygotowaniu projektu wynikały raczej z niechęci obecnych władz do realizacji tego zadania niż z faktycznych błędów projektowych, żywię jednak nadzieję, że kiedyś uda się to wyjaśnić. Bo przecież dzięki tej inwestycji zachowamy dla następnych pokoleń część dziedzictwa poprzemysłowego po naszych przodkach i pamięć o górnictwie, które było motorem na pędowym rozwoju miasta przez ponad 100 lat. Teraz trzeba szukać środków i pomysłów na odrestaurowanie oraz zagospodarowanie kopalnianej cechowni, która będzie razić swoim wyglądem na tle zrewitalizowanej Elektrowni. Niestety nadal nie rozumiem, dlaczego miasto nie skorzystało z drugiej niespodziewanej okazji, przyznanego 4 milionowego dofinansowania na budowę nowego targowiska Rynek - Grodziecka. Nawiasem mówiąc, nie słyszałem jeszcze, żeby jakaś gmina zrezygnowała z już przyznanego dofinansowania, zwłaszcza na inwestycję gospodarczą. Tym bardziej, że inwestycja ta miała dla miasta nie tylko wymiar gospodarczy, ale również wizerunkowy. Nowe targowisko swoim wyglądem miało wpisać się w rewitalizację starówki przyciągając mieszkańców na tą część starego miasta z rynkiem na czele. Estetyczne targowisko i odpowiednio duży parking miały też przyciągać przejezdnych. Dobrze przynajmniej, że w odpowiedzi na propozycję targowiczan, władze miasta i radni wyrazili wolę stworzenia w oparciu o środki handlowców nowego, skromniejszego targowiska. Handlowcom należy pomóc oraz dopilnować aby targowisko położone u wjazdu do miasta nie szpeciło i miało odpowiedni wygląd. Podobną drogą powinni pójść handlowcy z dolnego targu przy Szpitalnej. A tak a propos, historia modernizacji miejskich targowisk jest doskonałym przykładem na to, że narzucanie handlowcom, choćby w najlepszej wierze, pięknej ale kosztownej koncepcji przygotowanej w zaciszu gabinetu burmistrza nie posunie sprawy do przodu. Te rozmijające się oczekiwania obu stron powodowały trwanie stanu, który nie służy ani miastu, ani zaopatrującym się tam mieszkańcom, ani pracującym w złych warunkach handlowcom. Dlatego i ten problem trzeba szybko rozwiązać a nieoczekiwanie przyznane dofinansowanie, było ku temu świetną sposobnością. Budownictwo mieszkaniowe motorem napędowym naszej gospodarki Priorytetem dla przyszłych władz miasta powinno być budownictwo mieszkaniowe. Szkoda, że tak późno utworzone zostało w Czeladzi Towarzystwo Budownictwa Społecznego i nie powstało po to by budować domy. Należy jednak docenić zasługi TBS - u na rzecz modernizacji miejskich zasobów komunalnych. Doskonała lokalizacja względem centrum aglomeracji a także sporo wolnych terenów, powinny ściągać do nas deweloperów i indywidualnych inwestorów, chcących budować swoje domy. Paradoksalnie każde miasto największe dochody czerpie ze swoich mieszkańców, a tych niestety u nas z roku na rok ubywa. I Chociaż nie są to małe nakłady, inwestowanie w tereny budowlane ma sens, bowiem dają szanse na szybki zwrot środków w postaci podatków. Należy też pamiętać, że budujący to na ogół ludzie zasobni, którzy inwestując korzystnie wpływają na lokalny rynek handlowy i usługowy. Mamy w Czeladzi mnóstwo wolnych terenów ale zdobycie uzbrojonej działki pod budowę domu nie jest łatwe. Zachętą do osiedlania się w danym miejscu są nie tylko dostępne działki, dobry dojazd ale także przyjazne otoczenie. Chętni do budowy wybierają miasta lub gminy które zapewniają im niezłe warunki życia: miejsce w żłobkach, przyjazne przedszkola, dobre szkoły, służbę zdrowia, obiekty sportowe i rozrywkę. Na szczęście pod tym względem w naszym mieście jest nienajgorzej. Mamy dobrze rozlokowane, na wysokim poziomie placówki oświatowe, szpital i bogatą sieć przychodni, niezły transport i niezłe drogi, sporo zieleni i parków. Nadal brakuje nam obiektów sportowych: hali na Piaskach, kortów tenisowych, ścieżek rowerowych. Konieczne są remonty stadionów i odkrytego basenu. Ciągle brak jest obiecywanego, zwłaszcza przez obecnie rządzących miejskiego domu kultury. Wydaje się jednak, że są to inwestycje, które można zrealizować w ciągu jednej kadencji szczególnie mając w zanadrzu możliwość pozyskania środków pomocowych z nowego rozdania budżetu europejskiego. Problem tylko w tym, czy z tej szansy będziemy umieli skorzystać Walka o środki europejskie Rozwój potencjału gospodarczego i przygotowanie terenów pod budownictwo mieszkaniowe powinno być priorytetem działań przyszłych władz miasta. Niestety podwaliny finansowe muszą powstawać już dzisiaj. Jeżeli obecna ekipa nie przygotuje projektów a nic na to nie wskazuje, że takie działania zostały podjęte, możemy bezpowrotnie zaprzepaścić być może ostatnią szansę na dalszy dynamiczny rozwój Czeladzi. A w innych miastach wyścig o kasę z budżetu Unii Europejskiej na lata już się rozpoczął. Dlatego apeluję do Pani Burmistrz Teresy Kosmali i jej współpracowników aby wzorem innych miast, chociażby Sosnowca, który pozyskanie środków europejskich traktuje jako priorytet wszystkich działań, powołać zespół do spraw przygotowania projektów. Podpowiadam również, aby przygotowując plany inwestycji szukać sojuszników w innych miastach, ponieważ duże projekty zwiększają szanse na pozytywną ocenę wniosku. Sąsiednie miasta już przygotowały takie projekty. Nowe finansowanie ma być skierowane głównie na inwestycje prorozwojowe, są więc duże szanse na sfinansowanie działań wymienionych wcześniej. Mam nadzieję, że obecne władze mają świadomość, że mieszkańcy szybko zapomną o wielu wpadkach obecnej ekipy, ale nigdy nie wybaczą zaprzepaszczenia, być może ostatniej szansy pozyskania dużych pieniędzy na dalszy szybki rozwój naszego miasta. Czeladź ma wspaniałych, pracowitych mieszkańców i ogromny potencjał trzeba go tylko mądrze wykorzystać. Zbigniew Szaleniec

7 7 DZIEŃ BABCI I DZIADKA W PRZEDSZKOLU NR 10 Wychowanie bez porażek Nie ma dzieci - są ludzie 19 stycznia w Przedszkolu nr 10 na Piaskach odbyła się piękna impreza środowiskowa z okazji Dnia Babci i Dziadka. Są to cykliczne uroczystości przygotowywane przez wychowawców wszystkich grup przedszkolnych. Zaproszeni dziadkowie byli zachwyceni występami swoich wnucząt i nagradzali ich sowicie oklaskami. Dzieci pięknie recytowały okolicznościowe wierszyki, tańczyły i śpiewały. Wszyscy goście zostali obdarowani prezentami przez swoich wnuków oraz poczęstowani ciasteczkami i napojami. Wspólnie przeżyliśmy wiele radosnych chwil i wzruszeń. Pragnę podziękować wychowawcom za trud i wysiłek jaki włożyli w zorganizowanie tej uroczystości, a Pani dyrektor Beacie Zawiła gratuluję wspaniałej kadry pedagogicznej. Z pozdrowieniami GrażynaStrączek Masz coś do powiedzenia, chcesz mieć wpływ na to, co dzieje się w Twoim mieście lub chcesz podzielić się własnymi uwagami na temat funkcjonowania miasta, zgłoś się do nas, napisz, wyślij a. Chętnie porozmawiamy i przekażemy na łamach naszego pisma Twoje uwagi, refleksje, propozycje. Zależy nam na formułowaniu problemów i sposobów ich rozwiązywania. Wiele zależy od ludzi sprawujących władzę w gminie, od ich kompetencji, ale też nie mniej od stopnia aktywności obywateli, krytycznej obserwacji rzeczywistości oraz od przeciwstawiania się w porę niepokojącym zjawiskom w sferze społecznej, gospodarczej, czy politycznej. Możesz zachować anonimowość lub wystąpić pod pseudonimem. A może chcesz, tą drogą, opublikować fraszkę, wiersz lub inny własny tekst, dotąd pisany do szuflady. ZAPRASZAMY Pozwolę sobie jako wieloletni nauczyciel,pedagog i dyrektor szkoły podzielić się z czytelnikami moją wiedzą, moimi przemyśleniami i refleksjami na temat wychowania. Są dwa główne środowiska wychowawcze: dom rodzinny i szkoła, co nie znaczy, że inne czynniki (środowisko rówieśnicze,organizacje itp.) pozostają bez wpływu na kształtowanie osobowości młodego człowieka. Pierwszymi i najważniejszymi wychowawcami młodego człowieka są rodzice. Szkoła tutaj odgrywa rolę wspomagającą proces wychowawczy. Najważniejszą zasadą jest okazywanie dziecku miłości. Najczęściej jednak rodzicielska miłość na co dzień jest nijaka. Nie mamy dla dzieci czasu,opędzamy się od nich,jesteśmy zmęczeni i przepracowani. Ileż to razy w ciągu dnia mówimy; idź się pobaw,:jestem zmęczony,: nie przeszkadzaj.kochamy dzieci, ale w granicach własnego egoizmu. Kochamy do momentu, kiedy nie wymagają od nas wysiłku, poświęcenia naszego czasu. Miłość rodzicielską można okazywać na kilka sposobów; poprzez kontakt wzrokowy, bliskość fizyczną, okazywanie uwagi mądrą dyscyplinę. Poprzez kontakt wzrokowy. Starajmy się patrzeć na dziecko,gdy z nim rozmawiamy. Spojrzeniem w oczy przekazujemy mu informacje; jestem z tobą, obchodzi mnie twój problem, słucham cię i staram się zrozumieć. Zresztą kontakt wzrokowy to jeden z podstawowych kontaktów człowieka z człowiekiem. A dziecko to człowiek Brak tej łączności np. gdy dziecko mówi do pleców rodzica jest podświadomie odbierane jak lekceważenie i zbywanie. Bliskość fizyczna.nie bójmy się przytulać i okazywać czułości. Niedopieszczone dzieci wyrastają na kaleki emocjonalne. Bliskość fizyczna niweluje dystans i lęk. Przekazujemy w ten sposób dziecku tę cudowną energie,jaką jest miłość. Jakże okaleczone emocjonalnie są dzieci porzucone, niekochane. Te wiedzę posiadłam od mojej córki,która pracuje w ośrodku opiekuńczym z dziećmi porzuconymi przez rodziców,z tzw sierotami społecznymi. Okazywanie uwagi. Okazywanie uwagi to nic innego jak ofiarowanie mu rzeczy najcenniejszej - swojego czasu, czyli siebie. Bawmy się z nim, porozmawiajmy o ich zainteresowaniach,doświadczeniach. Najlepsza inwestyc- ja naszego czasu to inwestycja we własne dziecko. Mądra dyscyplina. I w tym momencie niektórzy mogą się zdziwić i zapytać. Jak to miłość i dyscyplina? Właśnie tak Dyscyplina jest dla dziecka znakiem, że interesujemy się nim, że zwracamy na niego uwagę (nie mówimy tutaj o znęcaniu się czy biciu). Dyscyplina systematyzuje i hierarchizuje wartości, daje możliwość dokonywania wyborów i ponoszenia za nie konsekwencji.uczy szacunku do praw innych ludzi, porządkuje chaos różnorodnych doświadczeń dziecięcego świata. Oddziela dobre od złych zachowań, wprowadza normy życia społecznego. Dziecko nie może zrozu- Prekursorem działań na rzecz praw dziecka - człowieka, był wybitny teoretyk i praktyk wychowania, twórca oryginalnego systemu pracy z dziećmi opartego na partnerstwie Janusz Korczak. W Polsce 6 stycznia 2000 roku Sejm powołał do życia instytucję Rzecznika Praw Dziecka, na czele którego stoi Marek Michalak. 27 listopada 2013 r. w siedzibie Kolegium Pracowników Służb Społecznych, odbyło się spotkanie z Rzecznikiem Praw Dziecka i przedstawicielami instytucji wspomagających dziecko, które musi funkcjonować w rodzinie patologicznej, takimi jak: Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie, Policji, Opieki Społecznej, szkół. W spotkaniu wzięła też udział wiceburmistrz do spraw społecznych - Teresa Wąsowicz. W wyniku dyskusji wymieniono doświadczenia w zakresie pracy z dzieckiem i rodziną zagrożoną przemocą. Poruszono zagadnienie braku reagowania na przemoc i podzielono się wypracowanymi alternatywnymi formami walki z przemocą. Głównym problemem okazał się fakt obojętności społeczeństwa na przemoc i niechęć do współpracy z instytucjami. Rzecznik Praw Dziecka stoi na straży praw dziecka określonych w konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Działania podejmowane przez Rzecznika mają na celu zapewnienie pełnego i harmonijnego rozwoju dziecka, z poszanowaniem jego godności i podmiotowości. Chroni dziecko przed wszelkimi przejawami przemocy, przed demoralizacją, zaniedbaniem i innymi formami niewłaściwego traktowania. Rzecznik poinformował, że kontakt z nim odbywa się za pośrednictwem Biura Rzecznika Praw Dziecka pocztą tradycyjną lub elektroniczną. Rzecznik Praw Dziecka ul. Przemysłowa 30/ Warszawa tel. 22/ , Poczta elektroniczna: rpd@brpd.gov.pl Rzecznik gwarantuje zachowanie poufności,jeśli petent sobie tego życzy. Barbara Strzelecka mieć swoich reakcji i zachowań. Dlatego muszą być określone. Aby dziecko odczuło, że jest kochane nie wystarczy mu o tym tylko mówić, dawać prezenty. Dziecko to jest nasza walizka, ile do niej włożymy, tyle wyciągniemy lub jak lustro. Odbija sobą to, co na nie padło. Barbara Strzelecka

8 8 Porządki w czeladzkich klubach piłkarskich Jeszcze w ubiegłym roku rozpoczęto proces porządkowania czeladzkich klubów piłkarskich. Przypomnijmy, na terenie naszego niezbyt dużego miasta funkcjonowały cztery kluby piłkarskie: CKS, MCKS, Górnik Piaski i młodzieżowa Akademia Piłki Nożnej. Nadmiar klubów nie zwiększał siły czeladzkiego piłkarstwa a wręcz je osłabiał. Kluby wyrywały sobie zawodników, antagonizowali się kibice, ale co najgorsze dzielone na cztery części i tak skromne, głównie miejskie środki nikomu nie wystarczały. Na szczęście tę sytuację mamy już za sobą, ponieważ z początkiem bieżącego roku dokończono połączenie CKS z MCKS. Kibice z pewnością pamiętają, że jesienną, I rundę obecnego sezonu piłkarskiego w A klasie rozpoczął już jeden CKS. Od rundy wiosennej również grupy młodzieżowe występować będą pod jednym szyldem. Mamy nadzieję i życzymy tego zawodnikom CKS, żeby obecna uporządkowana sytuacja w klubie oraz koncentracja środków wpłynęła pozytywnie na wyniki sportowe w rundzie wiosennej rozgrywek. Doszło również do zapowiadanej pod koniec ubiegłego roku fuzji Górnika Piaski z APN Czeladź. Górnik Piaski to dzisiaj najlepszy czeladzki klub z realnymi szansami na awans do III ligi. Połączenie z dobrze zorganizowanym klubem młodzieżowym stworzy mocne podstawy do dalszego rozwoju poziomu sportowego Górnika. Najlepiej bowiem budować siłę drużyny w oparciu o związanych z miastem wychowanków. Gratulujemy obu naszym klubom piłkarskim rozsądnych decyzji a zawodnikom i trenerom życzymy samych zwycięstw w rundzie wiosennej tego sezonu. Szczególnie trzymamy kciuki za liderujących w IV lidze piłkarzy Górnika Piaski, którzy po wielu latach przerwy mogą w tym sezonie ponownie wywalczyć dla Czeladzi III ligę. Sylwester Iwanowski Redaktor naczelny: Jakub Knopek mail: topo.czeladz@gmail.com Druk: Polskapresse Sp. z o.o., Oddział Poligrafia, Drukarnia w Sosnowcu