japońska kapsuła Poznań Na miarę minimalisty

Transkrypt

1 Na miarę minimalisty japońska Poznań kapsuła tekst EWA JAGALSKA zdjęcia MARIUSZ BYKOWSKI stylizacja OLA BUCZKOWSKA-PRZEŹDZIK Jakub, młody finansista, żartuje, że najchętniej zamieszkałby w laboratorium. Architekci Mikołaj Wierszyłłowski i Dorota Jaśkiewicz zaprojektowali dla niego sterylną maszynę do mieszkania z zaskakująco dużą dozą przytulności

2 selekcja designu Świetnie, gdy we wnętrzu jest wielkie wzornictwo, ale powinno naturalnie wtapiać się w tło, a nie krzyczeć mówi architekt. Nad stołem lampa Big Bang marki Foscarini, na pierwszym planie stolik Meteor autorstwa izraelskiego projektanta Arika Levy ego trafne Ujęcie Mikołaj Wierszyłłowski pokazuje, w jaki sposób zakreślił granice kuchni z jednej strony mlecznym szkłem, od góry podwieszanym sufitem. Profil szyby oddzielającej korytarz od wyspy kuchennej został wpuszczony w posadzkę, dlatego wygląda tak lekko 58 59

3 wysokie iq Mieszkania Spojrzenie z kuchni na salon, który latem powiększa się o duży taras. Właściciel lubi nowinki technologiczne, dlatego prosił architekta o dom inteligentny, z wewnętrzną siecią multimedialną, możliwością ustawiania scen świetlnych, sterowaniem roletami itp. Mieszkanie zostało więc oplecione kablami, ale wszystkie starannie ukryto, co też było życzeniem inwestora widać tylko skąpane w bieli czyste formy mebli wykonanych z MDF-u (zabudowany jest nim również wyciąg marki Faber) REKLAMA 60

4 Pod linijkę Architekt proponował ustawienie blatu roboczego pod oknem, żeby gotując można było podziwiać widoki. Właściciel się nie zgodził, argumentując, że zepsułoby to symetrię wnętrza. Na zdjęciu: widok z części dziennej na przejście do sypialni, w razie wizyty gości ukrywane za drzwiami z matowego szkła demokratyczny układ Na blacie z kosztownego, białego corianu bateria Ringskär, IKEA. Aranżacja z gałązkami lilaka to wiosenny akcent, za to w salonie przez cały rok pyszni się bambus w donicach Analityczny umysł Jakuba nie znosi ozdobników, obłości go rozpraszają, ostre kolory burzą harmonię. Spokój Jakub odnajduje pośród czystych form, linii poprowadzonych pod kątem prostym i symetrycznie ustawionych sprzętów. Gdy kupił mieszkanie na ostatnim piętrze apartamentowca w centrum Poznania, postanowił więc zatrudnić architekta, który projektuje wnętrza z matematyczną precyzją znajomi polecili mu pracownię Mikołaja Wierszyłłowskiego. Po kilku minutach rozmowy inwestor i architekci zawarli pakt minimalistów. Ruch jest wszystkim Właścicielowi zależało nie tylko na funkcjonalnej prostocie, ale też na tym, żeby mieszkanie było kolorystycznie i materiałowo jednolite: chciał osiągnąć efekt kapsuły do mieszkania opowiada Mikołaj Wierszyłłowski, oprowadzając po apartamencie. Był konkretny i przygotowany, na pierwsze spotkanie przyniósł kilka starannie wybranych projektów, głównie japońskich dodaje architekt. Zatrzymajmy się na sekundę przy najciekawszym i najbardziej inspirującym z nich tokijskim C1 House, projektu Gwenaela Nicolasa (Curiosity) i Tomoyuki Utsumi (Milligram Studio). Ten dom od A do Z (czyli od bryły architektonicznej po detale wykończenia) powstał w oparciu o... analizę ruchu człowieka we wnętrzu. Uwaga to rzecz do zapamiętania! Wiązanie okien W projekcie mieszkania Jakuba były trzy pokoje, zamknięta kuchnia, korytarze. Na szczęście właściciel poprosił dewelopera, żeby nie wstawiał żadnych ścian, mieliśmy więc do dyspozycji pustą przestrzeń mówi Mikołaj Wierszyłłowski. SIŁA KONTRASTU Biała porcelana odbija się w gładkim czarnym polietylenie blatu, a łagodne, krągłe kształty miseczek kontrastują z grubo ciosaną bryłą stolika 62 63

5 Chillout Z pilotem Z braku miejsca wanna stanęła w... sypialni. Genialne rozwiązanie zachwyca się właściciel, opowiadając o kąpieli z kieliszkiem czerwonego wina w jednym ręku, a pilotem do telewizora w drugim w sypialni jest również kino domowe. Można też podziwiać niebo, bo wanna stoi naprzeciwko okna. Dla optycznego powiększenia przestrzeni jedną ścianę od podłogi do sufitu pokryto lustrzaną taflą Przejrzyście Szklana ściana kabiny prysznicowej nie tylko dzieli wnętrze, ale równocześnie daje oparcie szafce z umywalką oraz drugiej z lustrem. W ten sposób przełamano ograniczenia niewielkiej przestrzeni. Lekkości dodaje też szkło na blacie rozwiązanie efektowne, rozpraszające światło, ale dla wyjątkowo porządnych, bo trzeba ścierać każdą kroplę wody, żeby dobrze wyglądało! Luksus w ascetycznych dekoracjach. Znaczenie ma tutaj każda linia czy minimalna zmiana tonu REKLAMA Mieszkanie ma regularny kształt wydłużonego prostokąta, dwa tarasy oraz fantastyczny widok na trzy strony świata to jego plusy. Natomiast sporym wyzwaniem były dla architektów okna: liczne niewielkie otwory niepokojącym rytmem odwracały uwagę od tego, co na zewnątrz. A powinno być odwrotnie! mówi Mikołaj Wierszyłłowski. Tu aż się prosi o trzy, cztery ogromne okna, od podłogi do sufitu, które wciągałyby do środka zieleń i niebo. Cóż... staraliśmy się te okienka powiązać ze sobą, stawiając pod nimi niskie podłużne meble. I tak w salonie są regały przechodzące w siedzisko oraz rozłożysta sofa, a w części kuchennej zabudowa. Dodatkowo okna zostały przysłonięte wspólną szeroką roletą, która delikatnie rozprasza światło (do zaciemniania służą zewnętrzne rolety) tłumaczy architekt. kubik w prostokącie Okna okiełznane, czas na porządkowanie przestrzeni! Na jednym końcu prostokąta architekci umieścili dużą część dzienną, na drugim niewielką sypialnię z wanną. Pomiędzy nimi stanął kubik z łazienką, garderobą, częścią gospodarczą, a od strony salonu otwartą kuchnią. Kubik można obejść z dwóch stron, z każdej dostępne są wszystkie jego elementy. I tu wracamy do japońskich inspiracji ruchem człowieka we wnętrzu. Mikołaj Wierszyłłowski, zanim zaprojektował ciągi komunikacyjne, długo rozmawiał z właścicielem o jego stylu życia, przyzwyczajeniach, przeanalizował m.in. poranną aktywność Jakuba, jego wieczorne nawyki, trasy, jakie pokonuje, gdy zaprasza gości. W każdym przypadku ruch miał być maksymalnie ekonomiczny (kosztować jak najmniej wysiłku, by dojść z punktu A do punktu B). Poszczególne strefy też są ergonomiczne! W kuchni część sprzętów zamontowano w wyspie, część jest w zabudowie. Wystarczy obrót na pięcie i wszystko mam w zasięgu ręki! Szafki otwierają się po delikatnym dotknięciu, np. kolanem lub łokciem, gdy dłonie są zajęte mówi Jakub. Wszędzie biało... Funkcjonalnie wnętrze jest maszyną do mieszkanie, estetyczny efekt kapsuły osiągnięto, stosując jednolite materiały i kolorystykę. 64

6 Chciałem mieć nawet białą podłogę, żeby nie odcinała się od ścian i wyposażenia. Ale bałem się, że żywica epoksydowa brzydko się zestarzeje, wytrze, zżółknie, a lubię sterylność. Poza tym białą podłogę ciągle trzeba sprzątać. Stanęło na jasnym klonie mówi Jakub. Większość sprzętów została zaprojektowana specjalnie do tego wnętrza: zabudowa kubika, szafki w łazience, wyspa kuchenna i stół w jadalni. Nawet projekt łóżka powstał w naszej pracowni, bo nie można było znaleźć odpowiednio minimalistycznego modelu mówi Mikołaj Wierszyłłowski. W końcu kupiliśmy mebel polskiej firmy Notodo. szkło na zakręcie Właściciel był bardzo drobiazgowy, dociekliwy i... uparty. Często dawało się nam to we znaki, ale też mobilizowało: szukaliśmy kolejnych rozwiązań wspomina Mikołaj Wierszyłłowski. Proces decyzyjny trwał długo, ale jak już coś zostało zaakceptowane, to nie było zmiłuj! mówi i opowiada o lustrze. Naprzeciwko wejścia zaplanowaliśmy gładką taflę, wysoką na trzy metry. Ale jak ją wtaszczyć na ostatnie piętro? Do windy się nie mieściła, trzeba było wnosić schodami. Raz się stłukła na zakręcie, drugi raz... przy trzeciej próbie wykonawca się załamał. Zaproponowaliśmy więc lustro z podziałami, łatwiejsze w transporcie, ale właściciel nie godził się na zmiany projektu. Szklarz pokombinował, wymyślił sprytną skrzynię i udało się! śmieje się architekt. Jakub mieszka już dwa lata, jest bardzo zadowolony. Ale pakt minimalistów zostanie przypieczętowany dopiero tej wiosny po zagospodarowaniu tarasów. W stylu japońskim, oczywiście! 5 Potrzeba bliskości Do niewielkiej łazienki z prysznicem i toaletą można wejść z sypialni lub to rozwiązanie dla wygody gości z bocznego korytarzyka. Podwieszana miska WC i bidet Ego włoskiej firmy Kerasan. Na pierwszym planie lampa Talak, proj. Neil Poulton, Artemide więcej na dobrewnetrze.pl INFO O ARCHITEKTACH na str. 164 kto za tym stoi MIKOŁAJ WIERSZYŁŁOWSKI DOROTA JAŚKIEWICZ Wnętrze zostało zaprojektowane na tu i teraz: właściciel chciał mieć komfortową kawalerkę bez opcji rozwojowych, czyli możliwości przerobienia jej np. na mieszkanie dla rodziny z dzieckiem. Dało nam to dużą swobodę projektowania. Dzięki temu mogliśmy wstawić na środku kubik w praktyce to wokół niego toczy się życie. W takim układzie niezwykle ważne było dopracowanie komunikacji, żeby można było łatwo poruszać się po domu. Cieszę się, że wprowadziliśmy podłogę z klonu. Dodaje ciepła, poza tym jest wiem, że w ustach architektów brzmi to dziwnie mniej designerska. A mieszkanie projektuje się przecież po to, żeby wygodnie się w nim żyło, a nie by perfekcyjnie prezentowało się na zdjęciach! zdjęcia archiwum prywatne 66 67