NUMER ISSN MAJ Koło z charakterem / System boloński / Muzeum rozmaitości / Lekko, szybko

Wielkość: px
Rozpocząć pokaz od strony:

Download "NUMER ISSN 1732-9302 MAJ 2007. Koło z charakterem / System boloński / Muzeum rozmaitości / Lekko, szybko"

Transkrypt

1 MIESIĘCZNIK KULTURALNY STUDENTÓW POLITECHNIKI WARSZAWSKIEJ Koło z charakterem / System boloński / Muzeum rozmaitości / Lekko, szybko i przyjemnie? / Koła naukowe kuźnią talentów / Rozkoszne miasto / Największe muzeum świata, czyli co pan robi w moich śmieciach? / Tajemnica górek / Śmieć na salonach / Poliśmietnik / Marek Bałata, malarz dźwięków / Spacerkiem po spojrzeniach / DeviantART/ Oskariada / Kto posprzątał w kinie? / Doc review / Zdechły królik / Konkursy ISSN MAJ 2007 NUMER

2

3 Czym mogą stać się nasze odpady jedno z największych utrapień współczesnego człowieka, jak można je wykorzystać i jak samoistnie znikają w naszym otoczeniu? Czy na pewno są to jedynie nikomu nie potrzebne śmiecie. Zrównoważony rozwój, recycling hasła, które nie raz i nie dwa już słyszeliśmy w naszym życiu. To puste słowa, idee, a może Wasz sposób na życie? Tak! W maju redakcja i.pewu wzięła pod lupę śmiecia. Na pierwszy rzut oka, taki jakiś nieciekawy, nieinteresujący, małomówny, apatyczny i nieapetyczny, a jednak jego historia może zaskoczyć i skłonić do krótkiej refleksji niejednego Dodatkowo w numerze o wielu innych ciekawych aspektach studenckiego życia. Przeczytaj już dziś! ADRES KORESPONDENCYJNY: Centrum Ruchu Studenckiego ul Waryńskiego 12, Warszawa, z dopiskiem i.pewu tel/faks: (022) redakcja@ipewu.edu.pl REDAKCJA: Redaktor Naczelna: Małgorzata Janikowska Z-ca Redaktor Naczelnej: Łukasz Sokołowski Redaktorzy: Agata Burczyńska, Katarzyna Czajka, Barbara Dobraczyńska, Wojciech Karcz, Michał Końca, Joanna Kulas, Olga Kurek, Marlena Okołot, Tomasz Piętkowski, Dominik Pisarek, Oliwia Pluta, Piotr Proczek, Ada Skowronek, Łukasz Sokołowski, Kasia Staroń, Magda Trzcińska, Beata Włodarek, Małgorzata Zawilska, Edyta Zyśk Dział graficzny: Agata Burczyńska, Maciek Cabaj, Przemysław Raszeja, Rafał Sawicki, Agnieszka Zielińska Fotografia: Dominik Pisarek, Jan Rutkiewicz, Sebastian Ryciak, Andrzej Wegner Korekta: Łukasz Sokołowski, Magda Trzcińska Administrator strony www: Ula Sieroń PRODUKCJA: Wydawca: Samorząd Studentów Politechniki Warszawskiej STUDENCI: Koło z charakterem s. 4 Koło Naukowe Energetyki Niekonwencjonalnej System boloński czy plusy przesłaniają nam minusy? s. 5 Muzeum rozmaitości s. 6 Powrót do przeszłości, czyli wycieczka po Muzeum Politechniki Warszawskiej. Lekko, szybko i przyjemnie? s. 8 Praca za granicą okazja by zwiedzić kawałek Globu, poznać obce kultury, podszlifować język same korzyści! Ale czy na pewno? Koła Naukowe kuźnią talentów. Relacja z II Ogólnopolskiej Konferencji Studenckich Kół Naukowych. s. 11 Podsumowanie Ogólnopolskiej Konferencji Studenckich Kół Naukowych. WARSZAWA: Rozkoszne miasto s. 12 TEMAT NUMERU: ŚMIECI nieodłączny element naszej egzystencji Największe muzeum świata, czyli co pan robi w moich śmieciach s. 14 Tajemnica górek, czyli zagospodarowanie śmieci w naturze s. 15 Zawód: śmieciarz s. 16 Śmieć na salonach s. 18 Wykorzystywanie śmieci przez artystów jako wyraz ekspresji Poliśmietnik s. 25 KULTURA: Marek Bałata, malarz dźwięków s. 20 Wywiad z Markiem Bałatą, wokalistą jazzowym, a zarazem jedną z najjaśniej świecących gwiazd polskiego jazzu. Spacerkiem po spojrzeniach s. 22 Galerie, do których warto wstąpić, gdyż... DeviantART s. 23 Trochę o międzynarodowej, internetowej społeczności dla artystów. Oskariada s. 26 Kto posprzątał w kinie? s. 24 DOC REVIEW s. 26 Festiwal Światowego Filmu Dokumentalnego Zdechły królik i konkursy s. 28

4 Koło z charakterem Stale rosnąca popularność niekonwencjonalnych nośników energii nie umknęła uwadze środowisku studentów naszej uczelni. Owocem ich fascynacji jest Studenckie Koło Naukowe Energetyki Niekonwencjonalnej. Niekonwencjonalne początki Za datę rozpoczęcia działalności Koła uważa się 2003 rok. Powstanie SKNEN (Studenckie Koło Naukowe Energetyki Niekonwencjonalnej) zbiegło się ze światową falą zainteresowania odnawialnymi źródłami energii. Przełom wieków to okres wzmożonych badań z dziedziny alternatywnych nośników energii. Na ten stan rzeczy złożyło się wiele czynników. Jednym z nich były rosnące ceny konwencjonalnych paliw, takich jak węgiel, ropa naftowa, czy też gaz ziemny oraz realna groźba ich wyczerpania. Ale to nie wszystkie powody. Rozwijamy się, cały czas dążymy do projektowania i wytwarzania urządzeń o jak najwyższej sprawności, dających jak najmniejszym nakładem możliwie wysoki zysk. Równolegle do tego procesu obserwujemy sięganie do niewykorzystywanych wcześniej źródeł energii. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że otacza nas wiele postaci energii, której dotychczas nie wykorzystywaliśmy, a której potencjał jest ogromny: energia wiatru, pływów morskich, Słońca, geotermia i wykorzystanie biomasy twierdzi prezes Koła ds. ogólnych Kuba Kupecki. Według szefa Koła zasadniczym mechanizmem napędzającym nasze poszukiwania alternatywnej energii jest stale rosnący koszt wytwarzania energii w sposób klasyczny oraz poszukiwania bardziej ekologicznych rozwiązań. Odnawialny trend Jak sama nazwa wskazuje, domeną zainteresowań SKNEN są niekonwencjonalne źródła energii. Za takie uważa się energię wiatru, fal, Słońca, wykorzystanie biomasy, czy geotermii. Koło stara się nadążać za obecnymi trendami z dziedziny szeroko pojmowanej energetyki. Członkowie Koła ciągle podnoszą swój potencjał merytoryczny uczestniczą w wielu konferencjach, targach i najróżniejszych sympozjach. Obecnie SKNEN jest w trakcie realizacji dwóch projektów. Pierwszym jest budowa studenckiego stanowiska, które będzie obsługiwało próżniowy kolektor słoneczny. Członkowie Koła a później docelowo studenci będą mogli przeprowadzać szczegółowe analizy pracy kolektorów słonecznych zarówno w warunkach naturalnych, jak i idealnych (warunki idealne są możliwe dzięki zastosowaniu symulatorów słonecznych z Instytutu Techniki Cieplnej). Drugim projektem zapaleńców z SKNEN jest spalanie zrębków drzewnych. Wpisuje się to w ogólnoświatową tendencję zainteresowania biopaliwami. Członkowie określają wartość opałową materiału i sporządzają analizy pod kątem przyszłego zastosowania surowca w różnych gałęziach przemysłu oraz gospodarstwach domowych. Wiedza za wszelką cenę Działacze Koła przywiązują dużą uwagę do zachowania odpowiednich proporcji między działalnością naukową a tzw. wycieczkowo turystyczną. W Kole panuje przekonanie, iż koło naukowe ma pełnić funkcję przede wszystkim naukową. Ma wspierać rozwój jego członków i dyscypliny nauki, w której działa. Jednakże funkcjonowanie koła to również zabawa np różnego rodzaju wycieczki naukowe. Moim zdaniem cele kół naukowych to przede wszystkim zdobywanie w każdy możliwy sposób wiedzy wyjazdy, wycieczki, wizyty w zakładach, przygotowywanie seminariów i referatów, udział w konferencjach naukowych a także prowadzenie własnych projektów badawczych oświadcza prezes Kupecki. Członkowie w zeszłym roku zwiedzali fabrykę turbin w Elblągu. Brali udział również w targach ekologicznych Poleko w Poznaniu. Członkowie Koła to prawdziwi zapaleńcy. Część z nich pracę w SKNEN traktuje jako rozszerzenie zainteresowań poza swoim macierzystym kierunkiem studiów. Politechnika Warszawska serwuje swoim podopiecznym deser z niezwykle apetycznymi wykładami, takimi jak Magazynowanie Energii, Odnawialne Źródła Energii, czy też Heliotechnika. Prowadzone one są przez Zakład Termodynamiki PW, którego kierownikiem jest ekspert w dziedzinie energetyki odnawialnej, prof. inż. Roman Domański. Ten charyzmatyczny naukowiec jest również opiekunem Koła. Na ciekawostkę zasługuje fakt, iż w Kole główne funkcje kierownicze piastuje aż dwóch studentów. Mamy tu prezesa ds. ogólnych oraz prezesa do spraw naukowych. Taka konfiguracja jest niezwykle efektywnym zabiegiem. Chodzi przede wszystkim o to, iż każdy z prezesów ma określoną domenę działania i jest za nią odpowiedzialny ale również pomaga to w rozłożeniu zadań na dwie osoby, w końcu studenci mają też pozostałe obowiązki, chociażby uczęszczanie na zajęcia. Według niektórych koła naukowe są reliktem minionej epoki, w której należenie do organizacji studenckich stanowiło pewne wyróżnienie wśród żaków. Obecnie popularność kół naukowych nieco zmalała na rzecz innych form spędzania wolnego czasu. Jednakże działacze ze SKNEN zdają się nie przejmować niekorzystnymi tendencjami i bez skrępowania realizują swoje energetyczne pasje. Studenckie Koło Naukowe Energetyki Niekonwencjonalnej Wydział Mechaniczny Energetyki i Lotnictwa Łukasz Sokołowski

5 System boloński czy plusy przesłaniają nam minusy? System Jak to się je, czyli kilka podstawowych informacji Hasło system boloński większości studentów kojarzy się automatycznie z wprowadzeniem na polskie uczelnie stopnia licencjatu. Tymczasem licencja to zaledwie drobny element tego wspólnego europejskiego programu mającego umożliwić wszystkim studentom Unii studiowanie na tych samych zasadach i zdobywanie tych samych stopni naukowych. W przeciwieństwie do obowiązującego do niedawna sytemu jednolitych studiów magisterskich, system boloński dzieli życie studenta na trzy ważne okresy. Pierwszym z nich są studia licencjackie, zakończone napisaniem pracy i otrzymaniem dyplomu licencjata wybranego kierunku. Dla ambitniejszych są dwuletnie uzupełniające studia magisterskie, po których otrzymuje się dyplom i trzy literki przed nazwiskiem. Jednak na tym nie koniec system boloński uwzględnia bowiem także studia doktoranckie jako trzeci etap studiów. Tutaj oczywiście pracy jest więcej, ale trzeba zasłużyć na kolejny skrót na wizytówce. Punkt po punkcie Jednak podzielenie studiów na trzy części to tylko podstawa. Najistotniejszą zmianą, jaką wprowadza system boloński, są punkty ESTC. Każe zajęcia, wykłady seminaria, konwersatoria, laboratoria i lektoraty, na jakie uczęszcza student, zostają odpowiednio wycenione w punktach. Ilość punktów powinna zależeć od pracy jaką musi włożyć żak w przygotowanie się do zajęć i uczestniczenia w nich. Oznacza to tyle, że wykład zawsze będzie mniej ceniony niż ćwiczenia, chyba że ćwiczenia będą po polsku a wykład po angielsku. Student w ciągu jednego roku akademickiego powinien zebrać odpowiednią liczbę Punktów w ramach wyznaczonej liczby ćwiczeń czy wykładów. Dzięki temu studenci powinni sami planować czy chcą spędzić na uczelni więcej godzin na łatwych ćwiczeniach czy mniej na wymagającym seminarium, na którym wymaga się wyłącznie literatury obcojęzycznej. Licencjat w Polsce magisterium w Anglii Podział studiów na trzy części i punkty ESTC stanowią dwa najbardziej charakterystyczne elementy systemu. Całość zaś została pomyślana tak, by student polski mógł zaliczyć rok akademicki w Hiszpanii i przywieźć w indeksie wykaz punktów, które polska uczelnia będzie mogła bez słowa zaakceptować. Podobnie powinno być z młodymi ludźmi, którzy licencjat zrobiony we Francji uzupełniają studiami magisterskimi w Niemczech i wszystko wieńczą doktoratem w Portugalii. System ten dba też o pracodawców. Załączany w myśl europejskich przepisów aneks do dyplomu ma poinformować pracodawcę czy student otrzymał wyższe wykształcenie ciężką pracą, czy też zdawał wszystkie egzaminy w terminach warunkowych i czy tylko cudem udało mu się obronić pracę magisterską. Smutne lico licencjata system boloński w Polsce Tyle teorii, czas zadać sobie fundamentalne pytanie o to jak system boloński sprawdza się na polskich uczelniach. Z góry trzeba powiedzieć, że bardzo dużo zależy od uczelni i kierunku, a także od tego jak podejdziemy do filozofii studiowania. O ile system boloński działa w miarę sprawnie na niektórych kierunkach społecznych i ścisłych, o tyle na humanistycznych i technicznych funkcjonuje dużo gorzej. Problem stanowią zwłaszcza licencjaty a wraz z nim pytanie czy można być prawie filozofem lub prawie inżynierem? Nie ma bowiem wątpliwości, że przy obecnym stanie wiedzy trudno osobę po trzyletnich studiach uznać za w pełni wykształconą. Na niektórych kierunkach otrzymanie licencjatu nie uprawnia do wykonywania żadnego zawodu licencjat z historii nikomu nie zapewni pracy podobnie jak licencjat z matematyki nie stanie się przepustką do międzynarodowych badań. W społeczeństwie polskim, gdzie wyższe wykształcenie jeszcze do niedawna gwarantowało prestiż społeczny i pewność znalezienia pracy, wiele osób po trzyletnich studiach czuje się sfrustrowanych. Uzyskanie licencjatu pozwala co prawda uznać się za osobę z wykształceniem wyższym, ale cóż z tego skoro dziś nie cieszy się już ono takim prestiżem jak jeszcze kilka lat temu. Problem stanowią też prace licencjackie pisane w pośpiechu często okazują się plagiatami albo zakupionymi kompilacjami. W ostatnich miesiącach pojawił się projekt zniesienia prac licencjackich i zastąpienie ich egzaminem obejmującym cały tok studiów. W przeciwieństwie do podobnego projektu dotyczącego prac magisterskich ta propozycja spotkała się z przychylnym odbiorem w środowiskach akademickich. Do wyboru do koloru? Także przywileje wynikające ze stosowania przez uczelnie punktów ESTC wydają się być kwestią przyszłości. Większość państwowych uczelni, które wprowadziły system punktowy, nie zrezygnowała z narzucania swoim studentom obowiązkowych siatek zajęć. Student co prawda otrzymuje punkty ale boloński nie ma już możliwości wyboru odnośnie tego co i kiedy zaliczy. Nie oznacza to jednak, że nie istnieją uczelnie na których student ma realną możliwość dysponowania swoimi punktami na tym polu szczególnie wybijają się niektóre uczelnie prywatne, które oferują swoim studentom wybór spośród stek zajęć punktowanych w zależności od ich trudności. Prawdą jest też, że przyjęcie systemu punktowego ułatwia wymiany międzynarodowe cóż jednak z tego skoro z Polski do krajów Unii nadal wyjeżdża bardzo niewielu studentów głównie z powodu wciąż zbyt dużych kosztów wyjazdu na zachód. Problem stanowi natomiast związana z punktami biurokracja skoro od uczęszczania na określone zajęcia i wykłady zależy zaliczenie roku, konieczność wprowadzenia list obecności na wykładach oraz jasnego sprecyzowania liczby możliwych nieobecności na ćwiczeniach jest kwestią czasu. Zdobywanie kwalifikacji vs rozszerzanie horyzontów To jak oceniamy system boloński zależy w dużej mierze od tego jak traktujemy proces studiowania. W wielu krajach starej Unii wyższe wykształcenie już od dawna jest ściśle związane z przygotowaniami do przyszłej pracy. Z tego punktu widzenia możliwość zdobywania kolejnych tytułów w różnych ośrodkach akademickich i wybieranie sobie jedynie interesujących zajęć wydaje się być rozsądnym podejściem. Także podzielenie toku studiów pozwala na ich przerwanie i zdobywanie kolejnych stopni wtedy, gdy okażą się niezbędne do dalszej pracy. Tymczasem w Polsce wyższe wykształcenie traktuje się raczej jako skupienie się na poszerzaniu swoich intelektualnych horyzontów w sferach niekoniecznie związanych z przyszłym zatrudnieniem. Studia są więc czasem nie tyle zdobywania kwalifikacji zawodowych, co skupieniem się na zdobywaniu wiedzy szczegółowej, która zapewni nam obycie, prestiż i zaprowadzi być może do przyszłych odkryć w danym polu. Jeśli weźmiemy pod uwagę takie podejście do materii studiów szybko okaże się, że licencjat tylko przeszkadza a wybieranie sobie zajęć nie ma sensu gdyż i tak trzeba poznać nawet nie interesujące nas aspekty studiowanego przedmiotu. Oczywiście u nas w ciągu ostatnich lat młodzi ludzie coraz częściej wybierają studia myśląc o przyszłym zawodzie i zdobywaniu kwalifikacji. Jednak przyjdzie nam jeszcze poczekać zanim środowiska akademickie i studenci zaczną myśleć kategoriami zachodniej europy. Katarzyna Czajka

6 M u z e u m rozmaitości Przypuszczam, że każdy student Politechniki Warszawskiej choć raz widział tajemniczy budynek mieszczący się przy ulicy Nowowiejskiej 24. Owszem przyznaję, że studiując na Wydziale Inżynierii Produkcji, Samochodów i Maszyn Roboczych, Mechatronice i Inżynierii Materiałowej można mieć z tym odrobinę większy kłopot, ale nieraz bywaliście w okolicach Placu Politechniki. Przyjmę, że każdy z Was przechodził koło owego budynku. Nie musi to jednak oznaczać, że wszyscy wiecie, co się kryje w jego wnętrzu. Wielokrotnie mijamy obiekty, które zasługują na naszą uwagę, a zamiast niej w najlepszym wypadku mogą liczyć na beznamiętne spojrzenie. Jeśli jednak nie ograniczymy się do pobieżnej oceny i pozwolimy naszemu wzrokowi na dłuższą wędrówkę, dostrzeżemy szczegóły, na pierwszy rzut oka niezauważalne. W przypadku budynku przy ulicy Nowowiejskiej takim drobiazgiem okaże się na przykład tablica z napisem: Muzeum Politechniki Warszawskiej. Po zdobyciu takiej informacji, wielu spośród nas nabiera przekonania, że należy trzymać się w bezpiecznej odległości od tego miejsca i mało kto postanawia przy najbliższej nadarzającej się okazji odwiedzić muzeum a szkoda. Losy naszej uczelni Dzięki eksponatom składającym się na wystawę stałą Politechnika Warszawska , Muzeum oferuje możliwość prześledzenia losów naszej uczelni. Swój początek, czyli uroczyste otwarcie 4-go stycznia 1826 roku w Pałacu Kazimierzowskim Szkoły Przygotowawczej do Instytutu Politechnicznego, uczelnia zawdzięcza Stanisławowi Staszicowi. Chociaż wybuch Powstania Listopadowego (1830r.) przyczynił się do zamknięcia Instytutu, nie oznaczało to definitywnego koń- ca. 8-go kwietnia 1898 roku ukazał się dekret carski, na mocy którego powołano do życia Warszawski Instytut Politechniczny. Pod obecną nazwą Politechnika Warszawska powstała dopiero w 1915 roku. Już od pierwszych dni istnienia uczelni, studenci walczyli o polskość. Początkowo strajkowali, aby zagwarantować nauczanie w języku polskim (strajk w 1905 roku), później młodzi ludzie pragnęli w ten sposób opowiedzieć się za wolnością (strajk w 1968 roku). Pasjonaci Muzeum odwiedzają nie tylko studenci Politechniki Warszawskiej, lecz także jej pracownicy, którzy jak twierdzi dyrektor muzeum Pan Andrzej Ulmer, objawiają się głównie pisząc biografie profesorów lub zbierając informacje o swoich wydziałach. Trzy zatrudnione w muzeum osoby witają z uśmiechem wszystkich gości i z ogromnym entuzjazmem dzielą się swoją wiedzą. Zapewniają, że z chęcią przygotują każdej osobie, która wcześniej do nich zadzwoni, zarówno dokumenty, jak i inne eksponaty niezbędne do pisania prac naukowych lub po prostu stanowiące przedmiot zainteresowań. Wcześniejszy kontakt jest konieczny, ponieważ nie wszystkie eksponaty umieszcza się na wystawie. Część z nich znajduje się piętro wyżej, czyli w magazy- nie, gdzie niestety goście nie mają wstępu. Zwiedzającym udostępnia się także teczki, co prawda nieco inne niż te stanowiące ostatnio przedmiot pożądania licznej grupy osób. Odnaleźć w nich można na przykład patenty Politechniki Warszawskiej. Oprócz przedmiotów związanych z Politechniką, muzeum gromadzi także zbiory z zakresu szeroko rozumianej techniki. Dostarczają ich pasjonaci, którzy są przez to niezwykle pożyteczni. Muzeum z otwartymi ramionami czeka na przykład na stare radia mogące przysłużyć się potomnym, a nie bezużytecznie leżeć na wysypiskach śmieci. Dzięki wrażliwym historycznie jednostkom przyrządy pomiarowe likwidowane na wydziałach, zamiast na złom trafiają do muzeum, gdzie cieszą się swoim drugim życiem. Atrakcyjne okazują się leciwe pod-

7 ręczniki akademickie, a także wiele innych pozornie nieprzydatnych rzeczy. Tak szeroki profil zbiorów sprawia, że eksponaty bywają wypożyczane do filmów. Wystawy okolicznościowe i tematyczne Właśnie spośród pasjonatów, którym Muzeum zawdzięcza tak wiele, wywodzą się najczęściej autorzy wystaw tematycznych. Pewien student drugiego roku Wydziału Elektrycznego szukając uzupełnienia swojej kolekcji, dotarł do Muzeum Politechniki Warszawskiej. Okazało się, że od lat gromadzi izolatory pochodzące z całego świata. Kiedy zdradził, że nazbierał już kilkaset sztuk, których rozrzut czasoprzestrzenny jest imponująco duży, postanowiono zorganizować wystawę. Wszyscy studenci pasjonaci mają szansę na zaprezentowanie swoich zbiorów. Warto ją wykorzystać i zgłosić się do muzeum. Eksponaty Bez wątpienia każdy odnajdzie w muzeum eksponat, który uzna za szczególnie cenny. Dyrektor Muzeum nie potrafi wymienić tylko jednego takiego przedmiotu. Według niego na wyróżnienie zasługują te, które mogą mieć wkład w odtworzenie historii całej Polski. Obok zespołu dokumentów z lat związanych z Kajetanem Garbińskim, czyli pierwszym dyrektorem Szkoły Przygotowawczej do Instytutu Politechnicznego, których wartość podnosi dodatkowo oryginalny podpis Stanisława Staszica, dyrektor wymienia między innymi mundur studenta Instytutu Politechnicznego im. Cara Mikołaja II (niestety nie oryginał, lecz kopia uszyta w wytwórni filmowej na podstawie dokładnego opisu i przywieziona z Petersburga razem za szpadą, którą ofiarowała wytwórnia). Za ciekawy eksponat uważa także bombę, która w czasie drugiej wojny światowej spadła na Wydział Elektryczny. Na szczęście nigdy nie wybuchła i przez długi czas leżała zabezpieczona na wydziale i służyła za pudełko na parasolki. Na uwagę zasługuje również poznańska radiostacja z 1927 roku, która trafiła na Politechnikę Warszawską w latach 30. Wykorzystywano ją jako obiekt laboratoryjny. Pracował na niej m.in. profesor Goszkowski i Rżysko. To właśnie za jej pomocą prezydent Starzyński nadawał we wrześniu 1939 roku komunikaty do warszawiaków. Dyrektor podkreśla, że nie można zapomnieć także o najstarszym eksponacie, czyli drewnianej rurze wodociągowej z czternastego wieku, która zanim stała się własnością muzeum, należała do Wydziału Inżynierii Sanitarnej oraz o znacznie od niej młodszym, pochodzącym z 1915 roku, pierwszym sztandarze Politechniki. Student to brzmi dumnie Przebywając w muzeum, pomiędzy pocztówkami Gmachu Głównego z lat , odznaką 36. Pułku Piechoty Legii Akademickiej, eksponatami pochodzących z biura rektora Mańkowskiego i wieloma innymi świadkami historii, odnalazłam listy gratulacyjne z okresu powstania uczelni. Ich treść nabiera jeszcze większego znaczenia, kiedy przypomnimy sobie w jakiej sytuacji znajdowała się wówczas Polska. O nadziei jaką pokładali Polacy w studentach świadczą chociażby skierowane do nich słowa: Bywajcie nam do podjęcia zadań wielkich i pilnych, bywajcie w wiedzę i wykrywalność zbrojni, czujni, do poświęceń zdolni, ludzcy! Bywajcie, by panować nad siłą i tworzywem, a służyć Ojczyźnie i ludowi swojemu. Nasi poprzednicy potrafili żyć zgodnie z zacytowanym fragmentem listu. Rozumieli, że spoczywa na nich obowiązek kształtowania losu Ojczyzny, która znaczyła dla nich wiele. A jaką rolę widzimy dla siebie my współcześni studenci Politechniki Warszawskiej? Wizyta w Muzeum Politechniki Warszawskiej nie musi trwać długo. Przychodzić można wielokrotnie, a za wstęp nie pobiera się żadnych opłat. Chyba nie warto tracić okazji obcowania z przeszłością i współczesnymi osiągnięciami naszej uczelni Katarzyna Staroń Muzeum Politechniki Warszawskiej ul. Nowowiejska Warszawa Muzeum jest czynne od poniedziałku do piątku w godzinach

8 Upragnione wakacje są coraz bliżej. Lato to czas, w którym trzeba wypocząć i naładować akumulatory na kolejny rok akademicki; nacieszyć się swobodą, nicnierobieniem i w końcu porządnie się wyspać i może zwiedzić kawałek naszego globu. Niektórzy jednak te wolne tygodnie wolą wykorzystać na zdobywanie nowych umiejętności kursy, praktyki lub pracę zarobkową. No właśnie, praca w Anglii, Irlandii czy też w Niemczech powszechnie jawi się jako sposób na błyskawiczne zarobienie dużych pieniędzy. Do tego przy okazji można zobaczyć nowe miejsca, poznać obcą kulturę, podszlifować język. Same korzyści! Czy jednak na pewno? Z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu? Małgośka (studentka PW) wyjechała na wakacje do rodziny, do Philadelphii. Na miejscu okazało się, że ma możliwość podjęcia pracy: Początkowo sprzątałam wielkie domy bogatych ludzi. Zazwyczaj trafiały mi się kuchnie i pokoje gościnne. Do jednego domu wchodzą zazwyczaj 3 osoby, żeby sobie ze wszystkim poradzić w 4 godziny. Jednak w tamtejszym klimacie była to bardzo ciężka praca i z niej zrezygnowałam po 3 tygodniach. Następnie Małgosia opiekowała się dzieckiem, co było niezwykle odpowiedzialnym, lecz dużo przyjemniejszym zajęciem. Mieszkanie u rodziny to duże udogodnienie; nie trzeba martwić się o lokum i wyżywienie, dzięki czemu można zaoszczędzić więcej pieniędzy. Nie można jednak być całkowicie pewnym, że nasi znajomi czy kuzyni mieszkający za granicą udzielą nam wsparcia. Czasem nawet bliskie osoby mogą zawieść. Taka sytuacja spotkała Magdę ( studentka psychologii na UW), która 2 lata temu wraz ze swoim chłopakiem Marcinem (Inżynieria Materiałowa na PW) wyjechała w wakacje do Reading (Wielka Brytania). Koleś z rodziny Magdy obiecał, ze możemy mieszkać na poddaszu jego domu przez 2 tygodnie za free, dopóki nie znajdziemy roboty. Kasa była przelewana na jego konto, dopóki Magda nie założyła swojego. Gdy się wyprowadzaliśmy, części naszego wynagrodzenia nam nie oddał, bo jednak policzył sobie za nasz pobyt. Tylko cześć pieniędzy dostaliśmy z powrotem z agencji, bo to częściowo ich wina; zamiast przelać kasę na konto Magdy, które już miała, nadal wpłacali na jego konto opowiada Marcin. O pracę nie było łatwo. Jeżeli ma się szczęście, można szybko znaleźć jakieś zajęcie; z tym, że zazwyczaj tylko na kilka dni. A potem pozostaje uzbroić się cierpliwość i nie załamywać kolejnymi niepowodzeniami. Magda szukała przez ok. 4 tygodnie, zanim została zatrudniona w fabryce. Najpierw układała misie, pocztówki i długopisy do kartonów, potem pracowała przy taśmie (układała na niej skrzynki przeznaczone do mycia). Również Marcin pracował przy skrzynkach Najcięższa i najmniej przyjemna z dostępnych prac, z jaką się tam spotkałem. 12 godzin na dobę. Ostateczność dla każdego i to nie jest tylko moja opinia. Oprócz tego zajmował się pakowaniem paczek oraz pracą na budowie. W sumie podczas dwumiesięcznego pobytu zarabiał przez około miesiąc; resztę czasu zajęło poszukiwanie zatrudnienia. Dla przezornych Najbezpieczniej jest zaklepać pracę już przed wyjazdem, aby zaoszczędzić sobie stresu i nie zawsze owocnych poszukiwań. Ewa (studentka architektury na ASP) przez 3 miesiące przebywała w Dijon (Belgia). Swój wyjazd wspomina bardzo dobrze. Na miejscu czekała już na nią praca opieka nad trojgiem dzieci. Znalazła ją przez Internet, na międzynarodowej stronie dla au-pair. Pracodawcy zapewnili jej własny pokój. To byli dość mili ludzie, niestety lubili wszystko kontrolować i planować, więc czasami nie potrafiliśmy się dogadać wspomina Ewa. Kłopotów nie przysporzył jej za to kontakt z dziećmi, z którymi rozmawiała po francusku: Najmłodsza dziewczynka, Clemanc e nie za dużo mówiła i czasem nikt jej nie rozumiał, ale to było bardzo urocze i jakoś się dogadywałyśmy. Krzysztof ( Zarządzanie i marketing, WSM) ostatnio wyjechał do Hamburga na 3-miesięczne praktyki. Zgłosił się do urzędu pracy a następnie wziął udział w konkursie. Brano pod uwagę niekaranych studentów, znających język niemiecki. Praca była dosyć ciężka nawet do 14 godzin na dobę, jednak zarobki zadowalające. Pracował jako kierowca, brygadzista, rozwoził zaopatrzenie, zajmował się też zarządzaniem grupą. Mieszkanie zapewnił pracodawca. Za zarobione pieniądze udało mu się kupić laptopa. Znalazł również czas na aktywny wypoczynek zwiedzanie, pływanie w Elbie, jazdę na rowerze i koszykówkę. To kolejny plus zapewnienia sobie zatrudnienia jeszcze przed wyjazdem z Polski: wiemy mniej więcej, ile czasu zajmie nam praca, więc możemy rozplanować sobie czas wolny i spędzić go tak, jak mamy ochotę. Marcin: Niestety nie byliśmy w stanie zwiedzić Londynu, który był kilkadziesiąt km od Reading. Najbardziej tego żałuję. W weekendy na ogół pracowałem przy skrzynkach. Czasami udało się odpocząć i pójść na spacer po okolicy, ale na zwiedzanie jako takie nie mogliśmy sobie pozwolić. Kasia od roku mieszka i pracuje w Liverpoolu, gdzie wyjechała zaraz po zdaniu matury. Z zakwaterowaniem nie miała problemu, ponieważ na miejscu już od roku był jej chłopak Maks. Ale znalezienie mieszkania za rozsądną cenę bywa sporym kłopotem, zwłaszcza zaraz po przyjeździe, gdy nie mamy pracy. Początki bywają trudne. Jeśli chodzi o agencje pośrednictwa pracy, to nie można być w 100% pewnym, że będą wobec nas uczciwe, dlatego należy zachować czujność. Kasia, co prawda, znalazła zatrudnienie już po tygodniu od przyjazdu, ale nie była to praca stała. Początkowo była zatrudniona w fabrykach, a od dłuższego czasu jest kelnerką we włoskiej knajpce. Na co dzień ma do czynienia z językiem angielskim, zapisała się też na kurs językowy (w Anglii jest ich sporo, i to darmowych). Taki wyjazd jest niezwykle cenny, gdy planuje się tak, jak ona studiować anglistykę. Polak Polakowi wilkiem? Co ciekawe, niemal każdy z moich rozmówców miał podobne spostrzeżenia dotyczące zachowania naszych rodaków za granicą. Dowiedziałam się, że Polacy często są wobec siebie bardzo nieprzyjaźnie nastawie- Lekko, szybko i przyjemnie?

9 ni; okazują sobie niechęć, wrogość, czasem nawet złośliwość. Istnieje pomiędzy nimi ostra rywalizacja. Początkowo pracowałam z dwiema starszymi Polkami i kumpelą z Polski. Te stare były beznadziejnie pazerne na kasę, za każdego dolara były w stanie się poniżyć mówi Małgosia. Jej pierwszą pracodawczynią była starsza Polka. Za drugim razem trafiła lepiej: Pracowałam dla młodego polskiego małżeństwa byli super; uczciwi, mili, przyjaźni, otwarci i hojni. Ufali mi i traktowali jak członka rodziny. Dzięki temu z przyjemnością mi się u nich pracowało. Jednak Polacy mieszkający w Stanach generalnie nie zrobili na niej najlepszego wrażenia: Moim zdaniem polonia w USA to nic, czym moglibyśmy się chwalić. Co prawda nie wszyscy, lecz większość to ludzie pazerni, zamknięci, dla pieniędzy nie szanujący swej wartości. Ci ludzie nawzajem się obgadują, plotkują, wymyślają kłamstwa o innych, a ty nie możesz zrozumieć po co to wszystko. Tam każdy wtyka nos w nie swoje sprawy. Czasami słysząc różne historie nie wiedziałam czy się śmiać, czy płakać to jest naprawdę żałosne. Magda: Muszę powiedzieć, że podstawą pracy za granicą jest trzymanie się z dala od Polaków. Dali mi nieźle popalić. Początkowo cieszyli się, że mają kogoś, kto zna obcy język i może im pomóc dogadać się z pracodawcą, po czym oskarżyli mnie o donoszenie do nich na szefa. Polacy są chciwi i zawistni. Krzysztof: Często mówi się o Polakach jako złodziejach, niestety czasem jest to prawda. Przykro jest, gdy trzeba pilnować swoich rzeczy pośród współpracowników. Atmosfera pada. W miejscu pracy atmosfera może być bardzo różna w zależności od tego, na kogo się trafi. Okazuje się, że czasem praca wśród Polaków potrafi dać w kość. Marcin: Pojawiały się tarcia między współpracownikami. Przy skrzynkach pracowali sami Polacy. Chyba po prostu było ich za dużo w jednym miejscu i mieliśmy bałagan, jak w kraju. A obcokrajowiec Polakowi? Na temat mieszkańców innych krajów panuje wiele stereotypów; czasem okazują się pomocne, gdyż dzięki nim mniej więcej wiemy, czego możemy się spodziewać. Jednak generalnie należy podchodzić do takich utartych opinii z dystansem i przede wszystkim starać się poznać ludzi, a nie z góry ich szufladkować. Ewa: Belgowie są bardzo sympatyczni, większość z nich nic nie wie na temat Polski i Polaków, więc byli bardzo zainteresowani moją osobą. Chętnie słuchali tego, co opowiadałam o Warszawie i zadawali dużo pytań. Magda: Jeśli chodzi o pracę z Anglikami, to nie mam na co narzekać mimo tego, że byli moim przełożonymi, dogadywałam się z nimi lepiej, niż z Polakami. Anglicy swoim zachowaniem nie dali mi odczuć, że jestem kimś gorszym. Krzysztof przyznaje, że Niemcy mają inna mentalność, niż Polacy. Są dowcipni i solidni i lubią żubrówkę (chociaż tym akurat się od nas nie różnią przyp. red.). Małgosia twierdzi, że Amerykanie podczas pierwszego kontaktu robią bardzo pozytywne wrażenie: Na ulicy wszyscy chodzą uśmiechnięci (zupełnie inaczej, niż w Polsce), obcy ludzie witają się z tobą w windzie czy na ulicy. Są bardzo uprzejmi, otwarci na nowe przyjaźnie itp. Natomiast przy bliższym poznaniu młodzi ludzie okazują się być bardzo powierzchownymi, dużo z nich jest rozpieszczonymi materialistami. Kasia: Mieszkańcy Liverpoolu nie wiedza praktycznie nic o Polakach i traktują nas jako tych, którzy przyjechali zabrać im pracę. Pracodawca nasz pan Magda: Pośrednika pracy oceniam kiepsko próbują oni oszukać ludzi we wszystkim, w czym się da. Jeśli nie zna się języka, to niestety ciężko jest sobie poradzić. Pracodawca z fabryki był za to bardzo uczciwy i w razie potrzeby interweniował u pośrednika. Pracodawca Krzysztofa był sympatyczny, uczciwy i porządny. Marcin miał nieco mniej szczęścia podczas pracy w fabryce: Właściciele niesamowicie eksploatowali pracowników. Nie płacili za nadgodziny, pomimo że dostawali za nie pieniądze od firm, które zlecały im dostarczanie siły roboczej. Płace były marne. Dodatkowo potrącano nam część pieniędzy za dowóz busem do miejsca pracy (samodzielnie niestety nie byłoby taniej). Jeżeli chodzi o pracodawców, to było beznadziejnie. Koleś potrafił o 3 w nocy łazić i drzeć ryja:»faster, faster!«w pozostałych miejscach było lepiej, można było pogadać z przełożonymi. Niespodzianka! Zanim wyjedziemy za granicę, mamy pewne wyobrażenie na temat tego, co może nas tam spotkać. Jednak nie da się przewidzieć wszystkiego. Magdę pozytywnie zaskoczyła atmosfera pracy stworzona przez Anglików. Również Krzysztofowi przypadła do gustu rodzinna atmosfera w pracy. Szefowa częstowała nawet ciastem. Kasia: O wiele łatwiej jest załatwić sprawy urzędowe w Anglii, niż w naszym kraju. Generalnie urzędnicy są bardzo pomocni i uprzejmi. Starają się zrobić wszystko, żeby ci pomóc, chociaż na początku nie zawsze rozumieją, z jaką sprawą do nich przychodzisz. Małgosia W amerykańskich sklepach były polskie słodycze, zwłaszcza cukierki i czekoladki oraz soki np.:»kubuś«. Jednak niespodzianki jak to niespodzianki: bywają zarówno miłe, jak i nieprzyjemne. Magdę rozczarowało zachowanie Polaków, ich nieufność i nieuczciwość względem siebie. Miała też problemy ze znalezieniem kafejki internetowej (!). Małgosię nieprzyjemnie zaskoczyli Murzyni: Okazali się być wulgarni, jacyś tacy niedomyci, nie opiekowali się dostatecznie swoimi dziećmi wspomina. Marcina zszokowały ceny oraz zawiść i wrogość między Polakami. Przyznaje jednak, że niektórzy rodacy (i to zupełnie obcy) potrafili wykazać niespodziewaną otwartość i gotowość do niesienia pomocy. Kasia ostrzega, że oprócz bariery językowej problemy może sprawić nieznajomość obowiązującego prawa oraz zwyczajów. W Anglii brakuje jej również normalnego chleba (pieczywo tostowe to jednak nie to, co nasz chrupiący chlebek :). Ciekawostki Podczas wyjazdu za granicę można też dowiedzieć się wielu zaskakujących rzeczy o obcokrajowcach. Marcin: Anglicy nie lubią Francuzów. Niechętnie uczą się języków obcych. W Polsce mamy naprawdę piękne kobiety. Jeśli ktoś nie wierzy, niech jedzie do Anglii. Pierwsza ładna dziewczyna, którą tam zobaczy, będzie Polką lub przynajmniej Słowianką. Kasia: Football jest w Anglii pewną formą religii, wszyscy, łącznie z kobietami, pasjonują się nim. Małgosia wrzuciła ogryzek do skrzynki na listy, bo wyglądał jak śmietnik. No cóż, o gustach się nie dyskutuje Życie to nie bajka Podczas pobytu za granicą większości osób zdarzają się trudne chwile. Często pojawia się rozczarowanie spowodowane trudnościami ze znalezieniem pracy. Do tego dochodzi tęsknota za rodziną i znajomymi oraz poczucie wyobcowania. Magda miała kilka takich momentów: Długo nie mogłam znaleźć pracy i z tego powodu chciałam jak najszybciej wrócić do Polski. Powstrzymywała mnie nadzieja, że przynajmniej uda mi się odrobić podróż. Na szczęście tak się stało. U Krzysztofa chwile zwątpienia były spowodowane towarzystwem Polaków: Po 2 miesiącach pobytu, gdy części z nich kończyła się umowa, zaczynali mieć lepkie ręce. Nowe doświadczenia Niezaprzeczalną korzyścią wynikającą z pracy za granicą jest podszlifowanie języka. Słysząc go nieustannie wokół siebie, mimowolnie się uczymy i utrwalamy go sobie. Kurs językowy w Polsce nam tego nie zapewni. Ewa twierdzi, że podczas takiego wyjazdu można nie tylko usamodzielnić się pod względem finansowym, ale też dojrzeć psychicznie. A przy okazji dobrze się bawić w wolnym czasie. Magda uważa, że dostała w Anglii niezłą szkołę życia. Chociaż niekoniecznie się z tego cieszy. O usamodzielnieniu się wspomina również Marcin. Przekonał się też, że potrafi porozumieć się w obcym języku i odnaleźć w obcym środowisku. Małgosia: Poznałam wartość pieniądza i pracy, zobaczyłam, jak zachowuję się w nietypowych sytuacjach, poznałam mnóstwo ludzi zupełnie innych, niż Polacy. Zwiedziłam bardzo dużo miejsc i robiłam rzeczy, na które jeszcze długo nie byłoby mnie stać w kraju, poznałam też problemy, z jakimi borykają się Amerykanie (zupełnie nieporównywalne z naszymi). Money, money, money W krajach, które cieszą się największą popularnością, zarobki są dużo wyższe niż w Polsce, ale jednocześnie więcej kosztuje tam utrzymanie, mieszkanie, wyżywienie. Tak więc niekoniecznie musimy wrócić zza granicy z pełnym kontem. Gdy przez jakiś czas nie udaje się znaleźć zatrudnienia, oszczędności topnieją w błyskawicznym tempie. Marcinowi podczas pracy w Anglii zwróciły się właściwie jedynie pieniądze za po-

10 10 dróż, ale nie żałuje: Pomimo tego, że nie zarobiłem praktycznie nic, było warto wyjechać. Dzięki temu zwiększa się pewność siebie; jeśli tam sobie jakoś radzisz, to tym bardziej w kraju dasz radę. Ewa: Zdecydowanie zarobki są wyższe niż w Polsce, ale nie zawsze warto poświęcać dla nich całych wakacji. Jeszcze raz? Gdy pytam moich rozmówców, czy mieliby ochotę ponownie wyjechać za granicę, padają różne odpowiedzi: Nie. Uważam, że w Polsce mam duże możliwości rozwoju w swoim zawodzie. Może nie dostanę na początku tyle, co kelnerka w podrzędnej knajpie w Anglii, ale i tak wolę zostać twierdzi stanowczo Magda. Kasia z Maksem już planują wyjazd do Szwecji w przyszłym roku. Ewa chciałaby ponownie wyjechać za granicę, ale już nie jako opiekunka: Myślę, że wyjadę do pracy już na staż do poważnej firmy, żeby rozwijać się zawodowo. Marcin chciałby wyjechać, ale dopiero po ukończeniu studiów, gdy będzie już miał dyplom. Teraz woli skupić się na robieniu praktyk w kraju. Cenne rady Na pewno warto jest znaleźć sobie wcześniej zakwaterowanie. Wtedy nie martwisz się o to, gdzie spędzisz najbliższą noc i ile za to zapłacisz. Jeśli chodzi o pracę, to trzeba uważać na pośredników. Oczywiście najlepiej załatwić sobie zatrudnienie przed wyjazdem, np. przy pomocy dobrego znajomego. Ale takiego naprawdę zaufanego. Ludzie potrafią bardzo się zmienić twierdzi Magda. Ewa: Przestrzegam przed oszustami i złodziejami. Niestety wszędzie ich pełno. Nie bądźcie też naiwni; nie można wierzyć w każde słowo pracodawcy. Marcin: Poszukaj wcześniej pracy przez Internet i postaraj się ja zaklepać. Wysyłaj CV i pisz listy motywacyjne. Wyjeżdżaj możliwie wcześnie, jeśli nie masz zapewnionej roboty. Nie polegaj zbytnio na rodzinie i na przyjaciołach. W sytuacji podbramkowej (pusty portfel) można się rozczarować. Kasia: Jeszcze będąc w Polsce, inwestuj w naukę języka angielskiego. Uważaj na pośredników pracy (zwłaszcza polskie agencje). Jeśli musisz płacić za znalezienie pracy, to już coś jest nie tak (w Anglii taka pomoc jest bezpłatna). Jak widać, wyjazd za granicę warto wcześniej dokładnie przemyśleć i przygotować się do niego, chociaż na pewno i tak spotka nas wiele zaskakujących sytuacji, których nie sposób przewidzieć. I nawet, jeśli nie uda nam się zarobić wielkich pieniędzy, na które liczyliśmy, to ciekawe przygody i wspomnienia, które na pewno na długo pozostaną w naszej pamięci, mamy jak w banku. Magda Trzcińska Podziękowania dla wszystkich moich Rozmówców. Oko w oko z Leopardem Najdroższy polski samochód już niedługo na Politechnice Warszawskiej! Jeżdżą nim takie osobistości jak: szejk z Doha, znany gwiazdor Hollywood i członek szwedzkiej rodziny królewskiej. Osiągi niczym w Ferrari czy Porsche. Od 0 do 100km/h w 4s, prędkość maksymalna 250 km/h ograniczone elektronicznie, silnik o pojemności 6l z najnowszej wersji Chevrolet Covette o mocy 405KM, współczynnik 2,71 kg/km, który jest lepszy od Ferrari F430 (2,8 kg/km). Prowadzenie niczym w gokardzie. A to wszystko opis ekskluzywnego polskiego samochodu sportowego za ponad 450tys zł produkowanego w Mielcu. Zobaczyć ten piękny samochód oraz porozmawiać z jego twórcą będzie można 16 maja o godz w auli (sala nr 212) na Wydziale Inżynierii Materiałowej Politechniki Warszawskiej, gdzie Koło Naukowe Inżynierii Materiałowej Wakans zorganizowało spotkanie z Panem Zbysławem Szwajem, właścicielem Leopard Automobile-Mielec. Samochód jest wyposażony w skórzaną tapicerkę, nawigację satelitarną oraz system satelitarnej kontroli diagnostycznej Bury Naviflash. Nadwozie wykonywane jest ręcznie. Każdy detal jest dopracowany w najmniejszym szczególe. Na temat procesu tworzenia auta od podstaw, wykorzystywanych do projektowania programach komputerowych, technologii produkcji auta, materiałach z jakich wykonany jest pojazd oraz o kosztach związanych z produkcją samochodu opowie sam właściciel firmy Leopard Automobile-Mielec, Pan Zbysław Szwaj. Koło Naukowe Wydziału Inżynierii Materiałowej WAKANS serdecznie zaprasza na to niepowtarzalne spotkanie! Już dziś sobie zapisz: 16 maja, Wydział Inżynierii Materiałowej (ul. Wołoska 141), sala nr 212.

11 Koła Naukowe Kuźnią Talentów KSKN czyli II Ogólnopolska Konferencja Studenckich Kół Naukowych. W dniach kwietnia, w Gmachu Głównym PW, odbyła się II Ogólnopolska Konferencja Studenckich Kół Naukowych, organizowana przez Politechnikę Warszawską, Samorząd Studentów PW oraz przy współudziale SGSP, WSPiZ im. Leona Koźmińskiego, AWF oraz UKSW. Patronat honorowy nad imprezą objęli Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego prof. Michał Seweryński, Przewodniczący Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich oraz Parlament Studentów Rzeczpospolitej Polskiej. Wszystko zaczęło się to w piątek, kiedy to nawiało do Warszawy studentów z całej Polski. O godzinie 10:30, z delikatną tremą i poślizgiem, acz wielką gracją, Kamil Misztal Szef wszystkich szefów oficjalnie ogłosił rozpoczęcie drugiej edycji Konferencji. Już wtedy było się czym chwalić Gościmy ponad 360 studentów z 69 uczelni wyższych i 80 kół naukowych. Zostanie wygłoszonych 113 referatów w 19 panelach tematycznych. Wśród nich na uwagę zasługuje panel Niepełnosprawni wśród nas oraz panele Energetyka i Technologie Kosmiczne, nad którymi patronat objęły firmy kolejno Vattenfall Heat Poland oraz Evatronix mówił. Jednak prawdziwego ducha spotkania oddają słowa Konferencja ta jest organizowana przez studentów i dla studentów. W ciągu tych trzech dni doskonale dało się to odczuć. Po oficjalnym rozpoczęciu wszyscy uczestnicy spotkali się już na luźniejszym gruncie podczas sesji posterowej w Dużej Auli. Już wtedy można było poczuć unikalny charakter tego spotkania. Nie był to zwykły, branżowy zjazd młodych naukowców zjawili się ludzie reprezentujący niemal wszystkie możliwe kierunki studiów. Plakaty opiewające o wytwarzaniu CO2 ze spalin stały opodal posterów prezentujących zmienność przebiegu tętnicy ocznej u gryzoni, skład pierwiastkowy herbatek ziołowych obok projektu zagospodarowania parku w Inowrocławiu albo matematyczna hipoteza Weila przy studium kontuzji we współczesnych walkach rycerskich. Pełen kolorytu eklektyczny przekrój zainteresowań młodych ludzi. Jeszcze w piątek rozpoczęto wygłaszanie referatów ukazujących szerokie pole zainteresowań uczestników. Niektóre wystąpienia gromadziły na sali nawet osiemdziesięciu słuchaczy. Najlepsze referaty pod względem sposobu prezentowania, innowacyjności i wkładu własnego zostały nagrodzone. Wkład w konferencję został doceniony i wszyscy zostali uhonorowani dyplomami. Całość minęła w atmosferze spotkania naukowego, wymiany doświadczeń i osiągnięć. Aura życzliwości była również obecna podczas drugiej, równie ważnej, jeśli nie ważniejszej części konferencji, jaką były liczne spotkania integracyjne, podczas których nie tyle wymieniano się wizytówkami (co też miało miejsce) co uprawiano swobodny przepływ myśli Organizatorzy m.in. postarali się ukazać piękno stolicy podczas nocnego spaceru ulicami miasta. Rynek Starego Miasta, Pałac Prezydencki, Teatr Narodowy czy Południk Warszawski to tylko niektóre z atrakcji piątkowego przemarszu. W sobotę odbyły się wycieczki po wydziałach PW oraz po AWF-ie. W Akademii Wychowania Fizycznego uczestnicy wycieczki mieli okazję podpatrzeć i przetestować urządzenia wykorzystywane do prowadzenia pomiarów oraz w fizykoterapii. Ponadto specjalnie dla nich odbył się pokaz akcji strażackiej, pojedynek szermierki na wózkach oraz spotkanie niespodzianka z gościem Otylią Jędrzejczak. Natomiast Ci, którzy postanowili zwiedzić PW mięli okazję zobaczyć m.in. laboratoria aerozoli na IChiP-ie, kompozytów bitumicznych na IL, systemów inteligentnego budynku EL, czy hangar lotniczy na MEiL-u. Członkowie kół naukowych wprowadzali w tajniki działania tomografu, aparatury USG, czy gammakamery. Największą popularnością cieszyła się prezentacja samochodu o napędzie hybrydowym, której częścią była jazda próbna. Kulminacyjnym momentem integracji była dyskoteka w klubie Medyk. Jedną z atrakcji było karaoke, które na jednym parkiecie gromadziło studentów z różnych uczelni tak rozśpiewanych, że DJ wpadał w kompleksy. Pełen kolorytu eklektyczny przekrój zainteresowań młodych ludzi. Uwieńczenie wielomiesięcznej pracy organizatorów zwróciło się. Druga edycja Konferencji odbyła się z jeszcze większym rozmachem aniżeli jej poprzedniczka. Ustabilizował się tym samym status Konferencji jako platformy, na której spotykają się młodzi i ambitni, przed którymi świat stoi otworem. A kogo ominęła atmosfera największego zagęszczenia młodych talentów w tej części Europy na metr kwadratowy, ten będzie miał okazję nadrobić zaległości za rok. Witold Tatkiewicz 11

12 Rozkoszne miasto 12 Sporo już w i.pewu pisaliśmy na temat Warszawy. O jej historii, o jej mieszkańcach. Zajrzyjmy teraz od bardziej kulturalnej strony do wnętrza stolicy. Kiedy mówimy o kulturze, niekoniecznie chodzi o filharmonię, kino, teatr czy inne formy rozrywki. Może warto poznać Warszawę z literackiego punktu widzenia, na przykład posługując się opisami miast znanych pisarzy. Takie nieoczywiste, nielinearne sposoby dają możliwość głębszego wejścia w przestrzeń. Każdy opisuje tak, jak umie najlepiej mówiąc banalnie. Historyk opowie o historii. Urbanista opowie o strukturze urbanistycznej. Socjolog o ludziach. Geograf o przestrzeni. A co ma do powiedzenia literat? Jakimi narzędziami się posłuży? Co ciekawego jest nam w stanie powiedzieć na przykład o Warszawie? W ostatnim czasie namnożyło się na półkach pozycji spod znaku antropologii przestrzeni miejskiej. I tych bardziej naukowych, i tych bardziej literackich. Proponowalibyśmy zajrzeć w tym celu do Niewidzialnych miast Italo Calvino. Zdaje się, że to prawdziwie literacki punkt widzenia. Przedstawione zostały tu dialogi pomiędzy podróżnikiem Marco Polo i mongolskim władcą chińskiego imperium Kubłaj-chanem. Dotyczą one imaginacyjnych miast w odległych krainach cesarstwa. Marco Polo opowiada. Kublaj-chan słucha, aby poznać. Miasta zwiedzane przez Marco Polo są niewidzialne, nierzeczywiste, ponieważ nie istnieją w przedstawionym przez podróżnika kształcie. On postrzega niewidzialne, ukryte struktury, spajające na przestrzeń miejską. Trudno by doszukiwać się konkretnych opisów topograficznych poszczególnych miejsc w utworze Calvino. Poszukiwana jest raczej zasada, tajemniczy fundament danej przestrzeni. Dlatego właśnie opisy miast są imaginacyjne. Marco Polo pomija wygląd, oblicze miasta w swoich relacjach. Skupia się on na jego duchowym, wewnętrznym życiu. Kubłaj-chan dowie się tą drogą wszystkiego o swoim cesarstwie. Kubłaj-chan będzie miał ideę miast, ich właściwe wyobrażenie. Zabawmy się kosztem Calvino, weźmy jego narzędzia i zbadajmy przestrzeń Warszawy. Najbardziej interesujące wydają się być place. I tak, na przykład, mamy krótką serię opowiadań Miasta i wymiana. Spróbujmy opowiedzieć o Placu Bankowym przez ten pryzmat. Ażeby poznać charakter Placu Bankowego w Warszawie wcale nie trzeba dokładnie przebadać ulice, które doprowadzają do tego węzła i doskonale pamiętać wszystkie budowle go otaczające. Nie trzeba wiedzieć, że powstał za czasów Królestwa Polskiego, jako plac reprezentacyjny, przy którym mieściły się budynki ważnych instytucji tego państwa. Nie trzeba znać daty, kiedy wzniesiono gmach Banku Polskiego autorstwa Antoniego Corazziego, obecnie wyrastający z lewej strony Ratusza. Chociaż kto wie Może warto zaznaczyć, że w latach został przemianowany na Plac Dzierżyńskiego, którego pomnik, stojący w samym środku obalono, dzięki czemu stał się symbolem upadku komunizmu w Polsce. Może warto kojarzyć poszczególne budowle Arsenał, w którym teraz znajduje się Muzeum Archeologiczne, Pałac Mostowskich, gdzie mieści się obecnie Komenda Stołeczna Policji, Pałac Ministrów Skarbu i Pałac Komisji Rządowej Przychodów i Skarbu, gdzie przebywa dziś Prezydent Warszawy. Dla nas najważniejszym punktem w obrazie Placu Bankowego będzie Pomnik Juliusza Słowackiego. Z króciutkiego opisu miasta Chloe ( Miasta i wymiana. 2. ) wynika kilka ważnych informacji: że to miasto wielkie, że jego mieszkańcy się nie znają, że jego mieszkańcy nie chcą siebie nawzajem znać, że w końcu żyją w świecie złudzeń i pragnień, co buduje duże napięcie w tym ośrodku i, co najważniejsze, sprawia że staje się on wielką, ale jedynie potencją. Chloe wibruje bezustannie lubieżnym drżeniem. Silne pragnienia i namiętności jednostek, współtworzących przestrzeń, napinają maksymalnie nici powiązań wewnątrz. Chloe jest w ciągłym ruchu, pragnie jakieś być (jakieś konkretne). Pozostaje jednak niespełnioną potencją, możliwością. Karuzelą wyobraźni konkluduje Calvino. Na Placu Bankowym nikt nikogo nie zna. Najlepszą alegorią tej sytuacji jest pomnik Słowackiego. Chociaż wyraźnie zaznacza się w przestrzeni placu (bo jest wysoki, bo jest monumentalny, z grafitowego marmuru), nikt zdaje się go nie zauważać. Postawiony przed gmachem Pałacu Prezydenta m.st. Warszawy, gdzieś na środku parkingu. Zawsze dokoła zauważyć można niezliczone ilości samochodów, których właścicielami są szkoły jazdy ( elki ). A stoi w tym miejscu, bo w la-

13 13 tach pracował tu Słowacki, jako aplikant Komisji. I tyle. Słowacki zadziera głowę ku górze, jego płaszcz spływa poniżej kapitelu kolumny, na której stoi wieszcz. Odsłania się tors poety, dumnie wypięty do przodu. Postawa jego jest stanowcza, jakby chciał potwierdzić swoją nieugiętość, konsekwencję, dumę i pewność. W tym właśnie tkwi problem. Słowacki zadziera głowę, ale nie patrzy na wyrastający przed nim biurowiec (przeszklona konstrukcja to system zwierciadeł odbijający niebo; patrząc na ten budynek, można doskonale obserwować przemykające u góry chmury i kolor nieba). Patrzy przed siebie. Daleko. Ludzie prędzej rozpoznają mały, skromny pomnik Stefana Starzyńskiego, znajdujący się u wylotu stacji Metra Ratusz. Może to właśnie z tej przyczyny wolimy się umawiać i spotykać w tym miejscu (bliskość przystanku metra, tramwajowego i autobusowego). A może dlatego, że Starzyński-pomnik jest w swojej małości bardziej ludzki? Zawsze mnie to dziwi. Gdy po raz pierwszy zobaczyłam Plac Bankowy, to Słowacki był na pierwszym planie. Od razu go dostrzegłam. Starzyński, umieszczony gdzieś na chodniku pomiędzy jednym budynkiem a drugim, był kompletnie niezauważalny. Teraz jest odwrotnie. Kiedykolwiek przemykam autobusem obok Słowackiego, jestem zaskoczona jego obecnością. Jakbym widziała go po raz pierwszy. Starzyński natomiast jest moim dobrym znajomym z Placu Bankowego. Paradoksalne! Mimo to, pomnik Słowackiego jest właśnie najcelniejszą alegorią Placu Bankowego. Zadzierający głowę wieszcz, który uważał powstanie wielkopolskie za możliwość realizacji własnej idei odrodzenia duchowego, a który nigdy nie dokonał choćby części tego, co opiewał i co cenił. I nie chodzi bynajmniej o kpienie z i wyszydzanie niespełnionego powstańca. Chodzi o karuzelę wyobraźni, w której obracał się jego umysł i serce. Nigdy wola. Dlatego jego poezja jest potencją. Nie poświadczył jej własnym życiem. Na Placu Bankowym dzieje się coś podobnego. Przepowiadając opowieść Calvino o mieście Chloe, stwierdzić można, że: przechodnie na ulicach nie znają się. Patrząc na siebie, wyobrażają sobie tysiące spraw, spotkania, jakie mogłyby się między nimi zdarzyć, rozmowy, niespodzianki, pieszczoty, ugryzienia. Ale nikt nikomu się nie kłania, spojrzenia krzyżują się na sekundę i zaraz przed sobą uciekają, szukają innych spojrzeń, nie zatrzymują się. Na Placu Bankowym wszyscy się spieszymy. Wsiadamy do tramwaju 35, autobusu E-2, zbiegamy w dzikim pędzie do metra. W godzinach szczytu musisz to nieuniknione z kimś się zderzyć. Ale nawet wtedy na niego nie spojrzysz. Mieszkańcy Warszawy spoglądają na siebie ukradkiem, spod oka, w biegu. Mimo wielkiego hałasu na Placu Bankowym to wina wzmożonego ruchu drogowego (plac jest jednym z ważniejszych węzłów komunikacyjnych Warszawy) panuje tu wielka cisza. Nie spoglądamy na siebie, przemykamy w milczeniu, staramy się siebie nie dotknąć, nie podnosimy oczu. To właściwie najciekawsze. Dumni mieszkańcy stolicy chodzą z nosem w ziemi albo z głową w chmurach. Mało który z nich patrzy przed siebie, na ludzi. Będąc na Placu Bankowym, zawsze duma się nad tym, gdzie za chwilę się pójdzie, dojedzie, odnajdzie. Rzadko kiedy staje się on celem podróży. Jest przejazdem. I w tych niezliczonych wędrówkach od X przez Plac Bankowy do Y rzucamy przelotne spojrzenia na wytatuowanego olbrzyma; młodego człowieka o siwych włosach; karlicę; bliźniaczki w koralowych sukienkach. Jednocześnie jednak jesteśmy pewni tego, że nigdy nie poznamy tych ludzi. Dlatego spuszczamy wzrok. Zaciekawienie pragnienie rezygnacja. Powielamy schemat. Istotą Placu Bankowego jest potencja. Każdy znajdujący się na nim człowiek, dokądś zdąża, coś planuje, nad czymś rozmyśla. Na Placu Bankowym odczuć można najwyraźniej w całej Warszawie napięcie dochodzące do zenitu. Plac Bankowy stwarza olbrzymie możliwości przede wszystkim komunikacyjne. Przez to sam staje się taką możliwością. Trwa on w nieustannym ruchu, nigdy nie jest zupełnie pusty. Jest natomiast anonimowy i olbrzymi. Absolutnie fenomenalne nikt się tutaj nie zatrzymuje! Każdy zapatrzony gdzieś daleko, jak Słowacki stojący na postumencie nieopodal, prze do przodu. Joanna Kulas

14 14 Największe muzeum świata, czyli w moich co pan śmieciach? robi Wyrzucam śmieci czyli dostarczam źródła Śmieci. Ludzkość przez wieki wyprodukowała miliardy ton śmieci. Od czasów prehistorycznych aż po współczesne ludzie zawsze wyznaczali miejsca w których składowano rzeczy niepotrzebne, zepsute i nieświeże. Nie zdając sobie z tego sprawy zarówno nasi przodkowie jak i my sami za każdym razem, gdy wyrzucamy śmieci poszerzamy olbrzymią bazę źródłową dla archeologów, historyków i socjologów. Bazę, która dała podstawę dla wielu odkryć i stwierdzeń nie możliwych do wyprowadzenia przy użyciu innych niż poza śmietnikowe źródła. Historyczne znaczenie połamanego garnka Zapewne większość z was to zdziwi, ale nic bardziej nie cieszy archeologa niż znalezienie śmietniska. Dlaczego? Ponieważ to właśnie śmieci są jednym z najlepiej zachowanych źródeł kultury materialnej. Choć brzmi to paradoksalnie wiele przedmiotów dotarło do naszych czasów tylko dlatego, że w przeszłości zostały uznane za zepsute lub zbędne. Leżąc spokojnie na śmietnikach przetrwały zmiany stylów, najazdy nieprzyjacielskich wojsk a nawet upadek całej cywilizacji. Jako że wiemy, iż do śmieci trafiają rzeczy nie potrzebne dowiadujemy się bardzo wiele o zamożności danego społeczeństwa, ale także o jego zaawansowaniu technicznym. Rozliczne skorupy glinianych garnków znalezione w na śmietnisku średniowiecznego miasta dostarczyły nam informacji zarówno o cenie garnków ( nie mogły być bardzo drogie, gdyż znajdujemy niemal całe garnki z odłamaną niewielką częścią) jak i o możliwościach technicznych ( garnki naprawiano, ale nieudolnie dlatego są na nich ślady napraw, ale nie skutecznych). W śmieciach zdarza się też czasem odnaleźć znaleziska bardziej cenne drobne monety, elementy ubioru, biżuterię itp. Jedna z pierwszych wykonanych przez człowieka miedzianych ozdób została znaleziona właśnie na śmietniku najwyraźniej nasz przodek niezadowolony z wyniku swojej pracy odrzucił ją na bok uznając za śmieć. Dopiero wiele tysięcy lat później miała okazać się bezcenna. Śmieci to oczywiście nie tylko wytwory ludzkiej ręki. Także odpadki organiczne mogą wiele opowiedzieć o ludziach, którzy je wyrzucili. Kości zwierząt świadczą nie tylko o tym, co ludzie jedli, ale także o tym, co hodowali ( szczątki psów i kotów pozwalają wydatować, kiedy człowiek udomowił te zwierzęta). Pozostałości po roślinach w postaci ziaren czy pestek mówią, jakie rośliny ludzie znali a może nawet potrafili je samodzielnie siać. Kiedy nie ma rzeczy niepotrzebnych Czasem jednak więcej od sytuacji mogą nam powiedzieć nie tyle śmiecie co ich brak. Przykładem mogą być hitlerowskie obozy koncentracyjne, w których olbrzymia ilość więźniów praktycznie nie produkowała śmieci. Co to oznacza dla historyka? Z pewnością jest to świadectwo niezwykle dramatycznej sytuacji, w jakiej znaleźli się hitlerowscy więźniowie. Brak odpadków organicznych takich jak pozostałości pożywienia świadczy o tym, że zjadano dosłownie wszystko łącznie z obierkami od kartofli czy pestkami owoców. Z kolei brak pospolitych śmieci świadczy o tym, że przy braku absolutnie wszystkiego zniknęło pojęcie rzeczy niepotrzebnej. Wszystko można było wykorzystać i wszystko mogło się przydać, pomóc w przetrwaniu. Trudno o bardziej wstrząsające świadectwo beznadziejnej sytuacji życiowej w jakiej znaleźli się ci ludzie. Co mają śmieci do religijności Jednak nie tylko historycy i archeologowie lubią zadawać sobie pytanie: co ludzie wyrzucają na śmietnik? Jednymi z najtrwalszych badaczy wysypisk śmieci są socjologowie. Jak pokazały przeprowadzone w drugiej połowie XX wieku badania śmieci potrafią powiedzieć o społeczeństwie więcej niż gazety, książki i inne wytwory kultury. To, co wyrzucamy świadczy o naszej zamożności, o dostępie do jedzenia czasem staje się wyrazem pewnych postaw. Dobrym tego przykładem jest nie wyrzucanie chleba. Zwyczaj ten obecny w bardzo wielu polskich domach wiąże się bezpośrednio z obecnym w katolicyzmie i prawosławiu kultem chleba. Jednak z roku na rok Polacy coraz rzadziej odkładają chleb w osobnych torbach świadczy to o zaniku dawnego zwyczaju co można z dużym prawdopodobieństwem skorelować z odchodzeniem ludzi od tradycyjnych zwyczajów związanych z religią. Ciekawe są też porównania w tej materii między miastem i wsią. Największe muzeum świata Okazuje się więc, że śmieci, które dla sobie współczesnych są rzeczami nie przedstawiającymi żadnej wartości z biegiem lat mogą stać się skarbami. Skłania to nie tylko do filozoficznej refleksji nad zmiennymi losami przedmiotów martwych, ale także do głębszego zastanowienia się co wrzucamy do kosza. Nigdy bowiem nie wiadomo kiedy między papierkiem od cukierka a opakowaniem po jogurcie w naszym koszu nie wyląduje coś co kiedyś znajdzie się za gablotą w muzeum. Katarzyna Czajka

15 Tajemnica górek, czyli zagospodarowanie śmieci w naturze Wiosna! Wiosna! Wiosna! Nareszcie! Zielona, cudowna trawa, pierwsze kwiatki odziane w różnokolorowe i różnokształtne suknie i ci sami, co zawsze, nieproszeni goście śmieci. Co roku o tej samej porze, niegdyś ukryte pod białą kołderką śniegu, męczą nasze oczy. Powszechnie wiadomo, że Polak potrafi tak też jest i w tym przypadku. Najłatwiej bowiem zagospodarować śmieci tak, aby nie kaleczyły oka i przy tym służyły człowiekowi Oto kilka przykładów jak z tym problemem poradzili sobie Warszawiacy Park Moczydło, położony na Woli, powstał na przełomie lat 60. i 70. Zwany jest również Górką Moczydłowską, od sztucznie usypanego tam wzniesienia, zajmuje teren 37ha. Kiedyś były tam wysypiska, gruzowiska, stare zabudowania i glinianki, lecz porządek z terenem zrobili w czynie społecznym uczniowie wolskich szkół, mieszkańcy i pracownicy lokalnych zakładów. Teraz to jedno z bardziej urokliwych miejsc w stolicy. Podczas spaceru można cieszyć się widokiem kaczek karolinek i łabędzi. Dokarmianie ich to prawdziwa przyjemność i atrakcja dla dzieci. Górka Moczydłowska to dość duże wzniesienie, które stanowi punkt widokowy na centrum i zachodnią część miasta. Na szczycie znajdują się ławeczki, na których można przysiąść, podziwiać piękne widoki i poczuć się tak, jakby się było na czubku Woli. Gdy zapalą się nocne lampy, bezpiecznie można oglądać rozgwieżdżone niebo i szukać własnej gwiazdy. Kolejnym niesamowitym tworem ludzkiej wyobraźni i chęci zagospodarowania niepotrzebnych odpadów jest Górka Szczęśliwicka. Nie jest ona jednak w stu procentach śmieciowa. W dużej mierze jest usypana z gruzów. W 1969 roku uczniowie pobliskiej szkoły byli wysyłani tu na prace społeczne. Przed wojną była tu wydobywana glina, zaś po II wojnie światowej na zwały gliny i kamieni zaczęto wywozić śmieci odpady ze szpitali, resztki gruzu nie nadającego się do użytku, ziemię i piach. Osoby pracujące w tym miejscu społecznie musiały sprzątać odpady, które nie zostały pokryte ziemią i przywiezionym piachem. Z czasem górka zaczęła opadać i przybrała obecny kształt. W czasie deszczu wydobywał się stąd niemiłosierny odór, co uprzykrzało życie mieszkańcom. Teraz znajduje się tu park, w którym wypoczywa wiele osób, a matki przyprowadzają swoje dzieci. Istnieje także wyciąg narciarski, który niestety okazał się być niewypałem. Nie lada zagadkę stanowi Górka Czerniakowska. Powstała z przyywożonego tu gruzu ze zniszczonych w II wojnie światowej świątyń i domów Starego Miasta oraz z getta żydowskiego. Kamienie i cegły, które przez wszystkie te lata chłonęły myśli i uczucia ludzkie, zwarto w kupę i utworzono Górkę Czerniakowską. Wzniesienie to liczy 77m wysokości i 275m w podstawie. Wyglądem przypomina nieco piramidę o ściętym wierzchołku. Góra emituje promieniowanie utożsamiane z biopolem. Nad kopcem obserwowano kilkakrotnie niewyjaśnione zjawiska świetlne. Niektórzy mieszkańcy twierdzą, że widzieli tu UFO. Górka Czerniakowska byłaby z pewnością dobrym miejscem na postawienie jakiejś świątyni. Tak zaniedbana i dzika, cieszy się popularnością wśród lotniarzy i bikersów. Jej podnóże to teren magazynów budowlanych. Baraki, budki, składy cementu i kafelków. Obecnie, od 1996 roku, wznosi się na niej pomnik Polski Walczącej. Wzniesienie jest otoczone licznymi budynkami, także blokami, wśród których powoli ginie. Tutejsza ludność marzy o tym, aby powstał tu park, taki jak Park Szczęśliwicki. Na granicy warszawskich dzielnic Bielany i Bemowo z Gminą Stare Babice od 50 lat istnieje góra śmieciowa. Ten zadziwiający szczyt liczy sobie 144 metry. Tutejsi mieszkańcy bardzo nieprzychylnie spoglądają w stronę tego wzniesienia. Twierdzą, że jest to tykająca bomba ekologiczna z opóźnionym zapłonem, którą należy jak najszybciej rozbroić. Zwał, usypana przed laty z odpadów z całej Warszawy, jest poważnym problemem ekologicznym, zdrowotnym i społecznym. Mieszkańcy Bielan domagają się, aby to nieczynne od 20 lat wysypisko stało się miejscem rekreacyjno- sportowym, służącym pobliskim mieszkańcom oraz turystom. Czy osiągną swój cel? Górka Moczydłowska, Warszawska Góra Śmieciowa, Górka Szczęśliwicka, Górka Czerniakowska nie są jedynymi takimi miejscami w Warszawie i w Polsce. Jest ich więcej. Z pozoru niewinne wzniesienia, górki zdobiące nasz miejski krajobraz mogą się okazać miejscami, które kryją ciekawą tajemnicę. Tajemnicę, którą skrywają w swoim wnętrzu. Edyta Zyśk 15

16 Zawód: Zawód: śmieciarz 16 Kiedy pytam znajomych o to, z czym kojarzy im się zawód śmieciarza, odpowiedź pada zawsze ta sama: ze śmieciami. To chyba oczywiste. Tak samo oczywiste wydaje się to, że nikt z nich śmieciarzem zostać by nie chciał. Jednak przy pytaniu, który zawód jest nam bardziej potrzebny: śmieciarz czy lekarz, wszyscy popadają w konsternację. Tak naprawdę współczesny świat nie mógłby funkcjonować ani bez lekarzy, ani bez śmieciarzy. A jednak ci drudzy cieszą się o wiele mniejszym szacunkiem w społeczeństwie, nawet mimo modnych w ostatnich dwóch dekadach trendów proekologicznych. Choć wiemy doskonale, że bez służb oczyszczania miasta nasz świat utonąłby w brudzie, często sami złościmy się, gdy o szóstej rano ze snu wyrywa nas rumor śmieci wpadających do kontenera śmieciarki. Niektórym może to akurat pasuje, bo taka śmieciarka, jeśli pojawi się o właściwej porze, z powodzeniem może zastąpić budzik, ale to akurat rzadkość. Nieraz też obserwuję z okna, jak jedyną drogę wyjazdową z osiedla zabarykadowuje wielki pojazd zakładu oczyszczania, a ktoś właśnie próbuje wyjechać spiesząc się do pracy. Wyobrażam sobie wtedy te cisnące się na usta niepoprawne zwroty skierowane w stronę niewinnego śmieciarza. Nigdy jednak nie zastanawiałam się, jak wygląda to wszystko zza szyby śmieciarki. Marzenia za tysiąc złotych Trafiamy do dzielnicowej jednostki jednego z zakładów oczyszczania miasta. Przez chwilę rozglądamy się po holu w poszukiwaniu kogoś, kto mógłby nam pomóc. Zza szyby portierni widać jakąś panią. Zamierzmy ją zaczepić, ale niespodziewanie do środka wpada kilku pracowników terenowych, krótko mówiąc po prostu zwyczajnych śmieciarzy. Mamy szczęście, jeden z nich, pan Adam* właśnie wrócił do bazy na śniadanie. W zakładowym bufecie zamawia pierogi, więc ma chwilkę by z nami porozmawiać. Typowy dzień pracy jest zwykle bardzo męczący. Zazwyczaj potem nie ma się już siły na nic. Praca w terenie trwa zwykle 12 godzin. Wiosną i latem pracuje się od 6 rano, w zimie od 8 do 20. Zimą dodatkowo pełnione są dyżury w razie opadów śniegu. Praca nie należy więc łatwych. Przychodzę o szóstej, wsiadam w samochód i jadę opowiada pan Adam. Wracam o siedemnastej, osiemnastej. Po pracy jestem tak zmęczony, że kładę się spać. Przychodzę do domu: Cześć, dzieciaki. Cześć, tato To na razie. Nic więcej. I znów wstaję w pól do piątej rano i tak dzień za dniem. Takie życie. Żeby dostać wypłatę, trzeba na nią dobrze zapracować mówi dalej pan Adam. Trzeba po prostu być odpowiedzialnym za to, co się robi, bo jak się zacznie olewać, to jest to od razu widoczne. Wykonaną pracę w terenie kontroluje Zarząd Oczyszczania Miasta, któremu podlegają wszystkie warszawskie przedsiębiorstwa zajmujące się wywozem śmieci. Do Zarządu też trafiają wszelkie skargi i zażalenia, dlatego trudno pozwolić sobie na jakieś niedopatrzenie podczas wykonywanej pracy. Zarobki przeciętnego pracownika służb oczyszczania nie są niestety wysokie. Praca trudna. Ciężko, bo ciężko, a przede wszystkim za te pieniądze żali się pan Adam. Jedyny mankament tej pracy to właśnie małe zarobki. Nawet można powiedzieć, że gdyby nie żona, nie wystarczyłoby mi w życiu na utrzymanie rodziny. Dojazdy do pracy to są straszne sumy. To jest 10 złotych co dzień na autobus. Plus tramwaj. Razem 14 złotych dziennie. 22 dni w miesiącu. A pensja jest rzędu 1200 złotych. Śniadanie, papierosy, reszta na życie. A gdzie dzieci, gdzie szkoła? Człowiek, mimo że jest śmieciarz, też ma jakieś potrzeby życiowe, jakieś marzenia mówi i po chwili dodaje Choć ja już praktycznie wszystkie spełniłem. Pieniądze, trup w szafie i książka kucharska Przed naszą rozmową, wyobrażamy sobie, że praca śmieciarza musi być niezwykle interesująca. Objeżdża się przecież spory kawałek miasta, spotyka różnych ludzi. Czasem można znaleźć coś ciekawego przecież ludzie wyrzucają bardzo różne rzeczy. A może nawet zdarza się niekiedy znaleźć jakiegoś nieboszczyka. Jednak szybko przekonujemy się, że przeciętny dzień pracy wcale nie jest tak ekscytujący i bogaty w sensacyjne wydarzenia. To tak jakby przez cały dzień ziarenko przekładać z miejsca na miejsce z szybkością 1 cm na sekundę porównuje swoją pracę pan Adam. Choć czasem jednak bywa ciekawie. Znaleźć można wszystko opowiada. Co ludzkie, to wszystko się znajduje. Czasem jakieś sumy pieniędzy. Ale to bardzo sporadycznie. Wszystko ludzie gubią. I to wszystko potem trafia do śmieci: co ktoś zgubi, zapomni, wyrzuci Jak złodziej ukradnie kobiecie torebkę, wyrzuci do śmietnika, chłopaki pojadą na recykling, to znajdują. Są różne sytuacje opowiada z kolei pan Eugeniusz Góra, rzecznik prasowy MPO. Wiem, że przede wszystkim pracownicy wysypiska od czasu do czasu znajdują różne przedmioty. Czasem duże kwoty pieniędzy. Stare szafy po różnego rodzaju babciach, słoiki Wiem, że zdarzyło się coś takiego ze 2 lata temu. Kilkadziesiąt tysięcy złotych było zakręcone w słoiku po kawie, czy czymś takim. Pytamy, co się z tym stało. Zatrzymał znalazca. Jeśli ktoś znalazł jakieś dokumenty mówi pan Adam to zawsze powiadamiamy właścicieli. Tyle że nieraz właściciele to są tacy oszołomi, że czasem opłaca się nie zgłaszać tego. Nie potrafią powiedzieć słowa dziękuje, a jeszcze oskarżają, że to ty ukradłeś. Uczciwość się nie opłaca nieraz. Ale przeważnie człowiek w pracy chce być uczciwy. Sam pracuję i wiem, co to znaczy. Ktoś może płakać, bo nie będzie miał jutro na chleb Różnie bywa. Oprócz dokumentów i pieniędzy na wysypisko trafiają często inne wartościowe przedmioty. Ostatnio w Szwecji jeden ze śmieciarzy zauważył w śmietniku drewniany krzyż, ale ponieważ nie wydawał mu się niczym szczególnym, krzyż trafił na wysypisko. Jak się później okazało był to ponad 300 letni krucyfiks ukradziony z pobliskiego kościoła.

17 Na wysypisku można znaleźć więc wszystko. Kiedyś przy wyprawie na składowisko znalazłem książkę kucharską, gdzieś z lat 50., w bardzo dobrym stanie opowiada pan Eugeniusz i dodaje mam ją do tej pory. Niebezpieczne szkło Praca w służbach oczyszczania miasta jest nie tylko trudna i wyczerpująca, ale nieraz też bywa ryzykowna. Bo oprócz książek kucharskich i krucyfiksów wyrzuca się sporo innych, nieraz niebezpiecznych przedmiotów. Pan Adam opowiada nam o jednym z kolegów: Pękła butelka. Była tam jakaś ciecz, ale co to było, to niewiadomo. Prysnęło koledze na twarz. Połowa twarzy spalona. Chłopak 32 lata i już renta do końca życia. Ma dwoje małych dzieci. I żyje za 600 zł. Przykre, ale co zrobić. Drugi kolega pan Adam opowiada dalej. Pękło szkło, skaleczył się. Żółtaczka typu C. Człowiek tu się spotyka na co dzień z różnymi rzeczami. Ludzie mają rzeczy pochowane po piwnicach, po domach. Nie wiedzą, że są niebezpieczne albo zapomnieli w ogóle, że mają coś takiego. I potem to wszystko trafia na śmieci. Atrakcja towarzyska Choć społeczna świadomość potrzeby dbania o środowisko naturalne jest coraz większa, a zawód śmieciarza jest zawodem jak każdy inny, nadal zdarzają się przykre incydenty. Pan Adam spotkał się z tym nieraz. To było wczoraj. Wyszła pani. Nie chciało jej się iść do śmietnika. Widziała, że ja jadę, to wzięła śmieci, ładnie rozsypała na środku jezdni i poszła dalej. Takie przykłady można mnożyć. Są ludzie, którzy naprawdę chcą dbać o środowisko, a są i tacy, którzy robią wszystko tylko na pokaz. Pokrzyczą, pokażą, że są kimś ważnym, a jak się odwrócą, to trzy razy więcej nabrudzą niż inni. Pan Adam opowiada nam też o tym, jak odbierany jest jego zawód wśród ludzi Tu się nie liczy człowiek. Nieważne jakie się zajmuje stanowisko, nieważne kim się jest, nieważne jaki się ma poziom inteligencji, wykształcenie lub coś tam innego, bo dla społeczeństwa ludzie pracujący w przedsiębiorstwie oczyszczania to są śmieci. Śmieciarz jest śmieciarz. To już jest przypisane do niego jak nazwisko. Ale ja nie wstydzę się tego, co robię, ponieważ pracuję i nie kradnę. Nikomu krzywdy nie robię. Nie wstydzę się swojej pracy. Nie jest to praca chwalebna ani zajmująca, ale potrzebna. Ja nie mam nic sobie do zarzucenia. Nieco inne doświadczenia ma pan Eugeniusz Góra z zarządu MPO. Ja, szczerze mówiąc, nigdy nie odczułem żadnej nieprzyjemności z tego tytułu. Ja, tak na dobrą sprawę, zawsze podkreślam, że jestem śmieciarzem, więc wszyscy moi znajomi to wiedzą, bo jest to swego rodzaju atrakcja że tak powiem towarzyska, że ktoś jest śmieciarzem. Natomiast wiem, że były takie sytuacje w latach 70., że ludzie rezygnowali, bo się znajomi dowiedzieli, że tutaj ktoś pracuje. Wynikało to pewnie też z tego faktu, że lata 60., 70. to były lata, kiedy dużo osób trafiało tu z tzw. nakazu pracy, a cała masa ludzi to były osoby z wyrokami. Tego teraz nie ma, także odbiór jako taki jest raczej normalny, naturalny. Nie spotkałem się z tym, żeby ktoś w jakiś sposób ubliżał, czy gardził. A jednak zdarzają się takie sytuacje, a cała masa nieporozumień i nieprzyjemności rodzi się z braku zrozumienia. To tak jak ta wspomniana na wstępie śmieciarka, która złości nas, gdy przyjedzie za wcześnie i wyrywa nas ze snu, kiedy my chcielibyśmy jeszcze pospać. Często po prostu zapominamy, że bez tej śmieciarki miasto wyglądałoby jak wysypisko. Pan Adam doświadczył też przykrości przy czyszczeniu ulic. Przecież człowiek nie robi tego umyślnie, że się kurzy tłumaczy bo nasze pojazdy są wyposażone w zraszacze i jest to technologicznie ustawione, nie przez nas, tylko przez inżynierów, którzy wymyślili dane auto. A ludzie ubliżają nam, nieraz bardzo przykre rzeczy nas spotykają w związku z tym, że się kurzy. A co ja mogę zrobic? Ja muszę wykonać daną pracę, a ktoś mi ubliża za to, że ja mu robię dobrze. Bo to się pokurzy, powiedzmy, dwie godziny, ale będzie miał czysto. Postawi samochód nie w śmieciach, nie w brudzie. Będzie miał czysto. Lepiej się jedzie taką ulicą, jak widać, że jest krawężnik odkryty, że jest ten asfalt czarny, niż jak na pół kilometra widać, że tu leży piasek, pety, brud, syf, malaria. Ludzie nie potrafią tego docenić, choć bardzo duży nacisk jest położony teraz na ekologię, na takie typu rzeczy. Przykro mi się robi żali się pan Adam bo jestem pracownikiem i wiem, że to jest bardzo dobra firma. To nie jest firma Krzak ani Śmieć. Mamy bardzo dobry sprzęt, bardzo dobrą dyrekcję. Nie mogę narzekać, bo potrafią tu człowieka docenić. Kaszanka i schabowy Pan Adam pracuje już 24 lata, w obecnej firmie 14. Atmosfera w pracy wydaje się przyjemna, pracownicy śmieją się i żartują. Pytamy więc o to, jak pan Adam czuje się w pracy. Praca jak każda inna, ma swoje wady, ma swoje zalety. Najważniejsze, że atmosfera tu u nas w zakładzie jest bardzo dobra. Skończyły się czasy, kiedy człowiek przychodził i czuł się już śmieciem. Teraz jest miła, młoda kadra, naprawdę fajnie się pracuje. Dobrych czasów doczekałem, bo za komuny tego nie było. Jak było za komuny? Za komuny można było troszkę zarobić opowiada pan Adam. Może nie było tych schabowych, tylko kaszanka, ale człowiek miał przynajmniej, żeby kupić tą kaszankę. Teraz zarobki za tą pracę i za to co się robi, są bardzo małe. Ale jest za to dobry kierownik. To jest świetny facet. Młody chłopak, ale kuty. Aż miło z nim się pracuje. Kiedyś to nie dość, że sprzęt nic nie wart, to jak człowiek wjechał rano na bazę, to tak się nasłuchał, to źle, tamto źle. Strzelić sobie to mało. A teraz kierownik wie, co to jest maszyna, wie jak jest, umie po prostu odróżnić robotę od obijania się. I nawet jeśli mało zarabiam, to wiem, że ktoś doceni moją pracę. To jest też miłe. * imię zostało zmienione Tekst: Agata Burczyńska Współpraca: Dominik Pisarek 17

18 18 Śmieć na salonach Odpadki w galerii? Zdaniem niektórych szaleństwo sztuki współczesnej, zdaniem innych pełnoprawny środek ekspresji artystycznej. Jedno jest pewne śmieciem można wyrażać siebie tanio i ekologicznie. A co o tym myśli główny sprawca całego zamieszania? Jak się czujesz jako temat sztuki, czyli czegoś wzniosłego, szlachetnego i wyjątkowego? Wspaniale. Miło jest przenieść się ze śmietnika do galerii lub muzeum. Czy pamiętasz, kiedy po raz pierwszy zaistniałeś na obrazie? Niestety, nie sięgam tak daleko pamięcią. Wbrew pozorom, śmieci w sztuce pojawiły się dawno temu. Duże znaczenie miało rozpowszechnienie się martwych natur. Ich twórcy chętnie malowali śmieci, bo symbolizowały przemijanie. Gdy piękne soczyste jabłko zastępowano zepsutym, a z cytryny pozostawała tylko serpentyna skórki, smętnie zwisająca ze stołu, znaczyło to tyle, co vanitas vanitatum. W szesnastowiecznych mieszczańskich domach chętnie widziano na martwych naturach patery pełne wspaniałych owoców, wazony z kolorowymi kwiatami i bogato zdobione naczynia, ale mimo to nie zapominano o bardziej refleksyjnych wątkach. W takim kontekście wymowa śmiecia była bardzo głęboka. Jednak najważniejsze miało dopiero nadejść Tak, nie da się ukryć, że to dzięki sztuce współczesnej śmieć mógł zyskać naprawdę wysoki status. Momentem przełomowym można nazwać pojawienie się Duchampa i jego ready-mades, czyli słynnego pisuaru. Skoro można wstawić do galerii pisuar, śmieci chyba też można, prawda? Co więcej, śmieci miały okazję odegrać niebagatelną rolę w kilku performansach. W 2001 roku Julita Wójcik w Galerii Sztuki Zachęta przez wiele godzin obierała ziemniaki. Nie pytaj mnie, o co w tym chodzi. Pewne jest, że po raz kolejny, śmieci miały swój udział w tworzeniu sztuki. Po samej akcji z udziałem artystki można było podziwiać pozostałe po jej działaniu obierki. Jakie jeszcze dzieła sztuki są ważne w artystycznej historii śmieci? Do szczególnie interesujących zaliczyłbym instalację Wenus w szmatach Michelangelo Pistoletto. Artysta umieścił kopię antycznego posągu wśród sterty szmat, tyłem do widza. W tym wypadku śmieci, czyli szmaty, zostały kontrastowo zestawione z harmonijnym pięknem antycznej rzeźby przedstawiającej boginię miłości. Ciekawym dziełem jest też My bed Tracy Emin. Artystka, zaliczająca się do grupy Young British Artists, wystawiła w galerii niepościelone łóżko, wokół którego znajdowały się opakowania po papierosach, lekach, brudna bielizna, zużyte chustki, puste butelki, pety itd. W skrócie mówiąc, sporo śmieci. Tym razem pełniły one funkcję zapisu intymnego świata artystki. Można powiedzieć, że były to śmieci ekshibicjonistyczne. W całej swojej twórczości Tracy Emin nie boi się poruszać najbardziej osobistych tematów. Artystka opowiadała publiczności o gwałcie, jakiego padła ofiarą w wieku 13 lat oraz o odbytej aborcji. Jej filmy, rysunki i zdjęcia dotyczą głównie jej własnych doświadczeń.

19 Myślisz, że śmieci mogą coś mówić o nas samych? Oczywiście! Śmieci mówią bardzo wiele o tym, kto je produkuje. Najlepszym tego potwierdzeniem jest zainteresowanie paparazzich śmietnikami gwiazd filmowych. Tabloidy pokazują to, co udało im się wyciągnąć z kubła na śmieci przed domem Julii Roberts, albo George a Clooney a. Wracając do Tracy Emin My bed zaprezentowała w 1999 roku przed jury prestiżowej nagrody Turnera. Mówiono, że jeśli jest to sztuka, to z pewnością jej schyłkowa faza. Naprawdę nie rozumiem tej surowej oceny Piero Manzoni w 1961 umieścił w niewielkich puszkach własne odchody, które następnie sprzedawał pod nazwą Gówno artysty. Puszki trafiały do licznych zbiorów dzieł sztuki i osiągały wysokie ceny. Podobno wiele z nich eksplodowało z powodu korozji i nadmiernego ciśnienia gazu, który powstał wewnątrz. Wydaje mi się, że można znaleźć wiele bardziej kontrowersyjnych dzieł, niż My bed. Czy przewidujesz dalszą ekspansję śmieci w sztuce? Wszystko jest możliwe. Na razie bardzo dużą popularnością cieszy się recycling art, czyli przerabianie starych, niepotrzebnych przedmiotów na dzieła sztuki. Na całym świecie docenia się inicjatywy artystyczne polegające na gromadzeniu odpadów, najczęściej ze sztucznego tworzywa, i nadawaniu im nowej formy i znaczenia. W ten sposób można w tani i ekologiczny sposób zamienić plastikowe butelki na intrygującą instalację, albo kapsle na oryginalną biżuterię. W Warszawie najgłośniejszym wydarze- Kobiet niem tego typu jest akcja PrzeTwory, organizowana w ramach Projektu Praga. We wnętrzach Polskich Zakładów Optycznych artyści, na oczach publiczności, przerabiają śmieci, by móc je potem od razu sprzedać. Przyznasz, że recycling art jest bardzo pozytywnym zjawiskiem. Inne określenia to trash art, albo junk art, także opisujące wykorzystywanie odrzuconych elementów do stwarzania nowych jakości. Nazwy mogą być różne, podobnie jak cele prowokacja, albo ekologia. Ważne, co z tego wynika: przed śmieciami jest wielka przyszłość! Dziękuję za rozmowę. Olga Kurek W kinie Luna, w dniach maja, odbędzie się Festiwal Kobieta za obiektywem. Tto wyjątkowe wydarzenie, którego celem jest promocja twórczości kobiecej i integracja artystycznego środowiska kobiet-filmowców. Festiwal będzie doskonałą okazją do wymiany kontaktów pomiędzy twórczyniami, decydentami branży filmowej i dziennikarzami. Przez trzy dni na ekranach kina Luna, będzie zaprezentowanych blisko 40 filmów stworzonych przez kobiety. Obejrzymy m.in. Podróż Niny film Leny Einhorn, którego scenariusz został oparty na prawdziwej historii matki reżyserki Niny Einhorn. Obraz otrzymał nagrodę Szwedzkiego Instytutu Filmowego za najlepszy film i scenariusz. W roli głównej zobaczymy Agnieszkę Grochowską. Interesującą propozycją będzie również Salto, wielokrotnie nagradzany, australijski film w reżyserii Cate Shortland. Historia nastolatki, która ucieka z domu. Dziewczyna szuka miłości i ciepła w przelotnych romansach. Obraz zdobył 38 nagród i 10 nominacji, m.in. Nagrody Australijskiego Instytutu Filmowego dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej, najlepszego filmu, a także za najlepszy scenariusz i reżyserię. Na uwagę zasługuje również wielokrotnie nagradzany (m.in. Zwycięzca Złotej Kamery za najlepszy Kobiety zapraszają debiut Cannes 2004), obraz Izraelitki Keren Yedaya Mon tresor. Film opowiada historię dwóch kobiet matki, która jest prostytutką oraz córki, która musi sobie z tym jakoś radzić. Z cyklu dokumenty zobaczymy kontrowersyjny film Agnieszki Trzos Wiedźmy. Opowieść o procesie przebudzenia kobiet, o potrzebie poszukiwania własnej tożsamości, rozwijaniu samoświadomości i docieraniu do źródeł kobiecej mocy. Festiwal zamknie pokaz filmów niemych z muzyką na żywo. Będą to dwa filmy Germaine Dulac Uśmiechnięta Pani Beudet z 1923 r. oraz Muszelka i pastor z 1926 r. Kobieta za obiektywem to także szereg imprez towarzyszących takich jak: warsztaty filmowe (prowadzone min. przez znakomitą montażystkę Milenię Fiedler), debata dotyczącą sytuacji kobiet w polskim przemyśle filmowym, wystawa fotografii Magdy Chotkowskiej z jej samotnej podróży po Chinach i Kirgistanie maja Kino Luna Ul. Marszałkowska 28 (0-22)

20 Po raz pierwszy usłyszałam Go, oglądając przypadkiem program prowadzony niegdyś przez Hołdysa. Było to niedługo po śmierci Niemena. Panowie wspominali mistrza, a On później improwizował jego wiersz oraz wykonał wielki temat Dziwny jest ten świat. Słuchałam wtedy z zachwytem i mocnym postanowieniem, że jeszcze Go usłyszę. Właściwie wszystkie Jego notki biograficzne zaczynają się od słów: wiodący polski wokalista jazzowy, specjalizujący się w improwizacji scatem. Fakt. Bardzo suchy. Ja spróbuję przedstawić Go nieco szerzej. Z wykształcenia grafik. Z zawodu muzyk. Człowiek renesansu, wszechstronny artysta, przesympatyczny, ciepły i skromny człowiek. wraz z burzą. Pan Bóg daje, czasami zabiera, a w tym filmie daje. Oczywiście trzeba się troszeczkę namęczyć, żeby tę nagrodę, to szczęście na końcu otrzymać. I to dochodzenie, jak w japońskich sztukach walki, jest czasami równie ważne, żeby to szczęście na końcu okazało się tak cenne. Tym bardziej, że szukający się samotni mieszkają obok siebie, nie wiedząc o tym. Ile razy oglądał Pan ten film? 20 Jest jedną z najjaśniej świecących gwiazd polskiego jazzu. Ma na swoim koncie współpracę z wieloma świetnymi muzykami (m.in. Urszula Dudziak, Krzysztof Ścierański, Zbigniew Namysłowski, Art. Lande, Billy Hart, Steve Davis, Jeanfrancois Prins, Jack Van Poll). Wielokrotnie był uznawany za najlepszego wokalistę w plebiscycie magazynu Jazz Forum. Koncertuje na całym świecie. Sam komponuje i śpiewa autorskie interpretacje utworów innych artystów, w tym Fryderyka Chopina! Jednym z ostatnich wyzwań, jakie podjął, jest rola solisty w oratoriach Zbigniewa Małkowicza (najpierw Miłosierdzie Boże, nieco później Psalmy Dawida ). Wcześniej były oratoria Ernesta Brylla, Włodzimierza Korcza oraz Janusza Kohuta. Są to projekty o wiele bliższe muzyce klasycznej, niż jazzowej, choć zawierają ich melanż, a sam Bałata dowodzi w nich, że doskonale radzi sobie nie tylko z improwizacją, ale również z trudnymi wokalnie pieśniami niosącymi głęboki przekaz. Innym projektem, w jaki ostatnio się zaangażował, było tworzenie muzyki do Samotnych, jednego z filmów prezentowanych w ramach Święta niemego kina w Iluzjonie. Amerykański, przedwojenny film o dwojgu samotnych ludzi, którzy się odnaleźli w tłumie, później zgubili i po długich, rozpaczliwych poszukiwaniach znaleźli na nowo odkrywając, że mieszkają w tym samym bloku. Happy End obowiązkowy, chociaż wcale nie oczywisty I do tego filmu, prostego fabularnie, ale nakręconego w sposób poruszający i niebanalny, muzykę stworzył zespół pod szyldem Bałata Project. Muzykę, która świetnie uzupełniała obraz i stanowiła znakomity komentarz ekranowej rzeczywistości. Występ w Iluzjonie był też dobrą okazją, żeby porozmawiać o sztuce i o życiu. Wiele razy. Duży wkład, jeśli chodzi o kompozycję kilku części, miał Tadeusz Leśniak, ja napisałem kilka melodii w konwencji bluesa, które odzwierciedlały nonszalancję, zawieszenie w próżni, niemoc, będące bazą, na którą można było nałożyć rzeczywistość, czyli ilustracyjne solówki. Tak jak w życiu; wznoszenie, opadanie Jak się Pan odnajduje w tworzeniu muzyki ilustracyjnej? Przyznam, że ten film był wyjątkowy i szczególnie trudny, ponieważ zawierał wiele bogatych, konkretnych, powtarzających się scen. Te sceny, które zawierały w sobie pewną logikę, zobowiązywały nas do tego, aby nie tylko improwizować, ale też określić ściśle tematy które pojawiały się wielokrotnie, do których mogliśmy dopiero dodawać albo odejmować nowe elementy dopełnienia lub kontrastu. I ta dyscyplina powodowała, że całość trzeba było bardziej skomponować. W naszym przypadku te bardzo konkretne sceny spowodowały użycie nie tylko indywidualnych improwizacji, ale również zespołowego fakturowego muzykowania. Doprowadzania do płynnego na znak przechodzenia do nowego wątku. Tworzenia punktów kulminacyjnych, lecz niezwykle czujnych, aby nie przenieść uwagi z filmu na zespół. Kończąc w finale tematem wokalnym Always ze słowami, doprowadziliśmy do miłego rozładowania wcześniejszych napięć i szczęśliwego lądowania jak na Happy End przystało. To było bardzo dobre doświadczenie. Na ile czuje się Pan jeszcze muzykiem jazzowym? Mam wrażenie, że ostatnio odchodzi Pan od jazzu Jak się Panu podobał film? Bardzo się podobał. Wyraża pragnienie, aby znaleźć miłość, przyjaźń, szczęście i aby zatrzymać to na zawsze I w tym filmie zdarza się to na końcu. Mimo pewnej zawieruchy, która po drodze przydarza się bohaterom Nie sądzę. W tym co robię bez względu na styl, będzie słychać mój jazz. Od dawna już odszedłem od typowego, dancingowego wokalnego jazzu. Cały czas współpracuję z austriackim zespołem SONGLINES, z którym nagrałem płytę i będziemy mieć trasę promocyjną w Austrii i Szwajcarii i Niemczech. Śpiewam jazzowe transkrypcje utworów i pieśni Chopina ze swoim Quintetem. Współpracuję nawet z amerykańskim zespołem klezmerskim, z którym wywrotowo przedstawiamy tematy klezmerskie. W każdej z tych opcji zachowuję swój jazzowy idiom. Myślę że, że ilustrując z kolegami muzycznie film Samotni, ten idiom jazzowy był w pełni obecny. Bardzo często wykonuję muzykę religijną, śpiewam współczes-

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze. Przedmowa Kiedy byłem mały, nawet nie wiedziałem, że jestem dzieckiem specjalnej troski. Jak się o tym dowiedziałem? Ludzie powiedzieli mi, że jestem inny niż wszyscy i że to jest problem. To była prawda.

Bardziej szczegółowo

ERASMUS COVILHA, PORTUGALIA

ERASMUS COVILHA, PORTUGALIA ERASMUS COVILHA, PORTUGALIA UNIVERSIDADE DA BEIRA INTERIOR SEMESTR ZIMOWY 2014/2015 JOANNA ADAMSKA WSTĘP Cześć! Mam na imię Asia. Miałam przyjemność wziąć udział w programie Erasmus. Spędziłam 6 cudownych

Bardziej szczegółowo

WERSJA: B ANKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2.

WERSJA: B ANKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2. WERSJA: B ANKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2. MĘŻCZYŹNI GF1 Przeczytam teraz Panu krótkie opisy różnych ludzi. Proszę wysłuchać każdego opisu

Bardziej szczegółowo

WERSJA: C NKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2.

WERSJA: C NKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2. WERSJA: C NKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2. MĘŻCZYŹNI GF1 Przeczytam teraz Panu krótkie opisy różnych ludzi. Proszę wysłuchać każdego opisu

Bardziej szczegółowo

Partnerski Projekt Szkół Comenius: Pilzno i Praga, 18 24. 03. 2012. Podsumowanie ewaluacji - wszystkie szkoły partnerskie

Partnerski Projekt Szkół Comenius: Pilzno i Praga, 18 24. 03. 2012. Podsumowanie ewaluacji - wszystkie szkoły partnerskie ARKUSZ EWALUACJI UCZNIA Partnerski Projekt Szkół Comenius: Pilzno i Praga, 18 24. 03. 2012 Podsumowanie ewaluacji - wszystkie szkoły partnerskie 1. Zawartość merytoryczną (naukową, poznawczą) programu

Bardziej szczegółowo

RAPORT Z WYJAZDU NA STUDIA Z PROGRAMU ERASMUS+

RAPORT Z WYJAZDU NA STUDIA Z PROGRAMU ERASMUS+ RAPORT Z WYJAZDU NA STUDIA Z PROGRAMU ERASMUS+ 1. NAZWA UCZELNI ZAGRANICZNEJ, TERMIN WYMIANY UCZESTNICY MOBILNOŚCI: Dominika Szkudlarek, Kierunek Kosmetologia UCZELNIA PRZYJMUJĄCA: Uniwersytet w Algarve

Bardziej szczegółowo

Podsumowanie projektu

Podsumowanie projektu Europejska jakość w szkoleniu zawodowym - 2015-1-PL01-KA102-015020 Podsumowanie projektu Prezentacja Paulina Kielar i Kamil Słomiński Udział w projekcie zapewnił nam połączenie szkolnej teorii z praktyką,

Bardziej szczegółowo

Rok Nowa grupa śledcza wznawia przesłuchania profesorów Unii.

Rok Nowa grupa śledcza wznawia przesłuchania profesorów Unii. Rok 2017. Nowa grupa śledcza wznawia przesłuchania profesorów Unii. Czego dowiemy się o podejrzanych? Jak potoczy się śledztwo? Czy przyznają się do winy? 1/5 Pierwszym oskarżonym będzie Profesor Tomasz

Bardziej szczegółowo

Igor Siódmiak. Moim wychowawcą był Pan Łukasz Kwiatkowski. Lekcji w-f uczył mnie Pan Jacek Lesiuk, więc chętnie uczęszczałem na te lekcje.

Igor Siódmiak. Moim wychowawcą był Pan Łukasz Kwiatkowski. Lekcji w-f uczył mnie Pan Jacek Lesiuk, więc chętnie uczęszczałem na te lekcje. Igor Siódmiak Jak wspominasz szkołę? Szkołę wspominam bardzo dobrze, miałem bardzo zgraną klasę. Panowała w niej bardzo miłą atmosfera. Z nauczycielami zawsze można było porozmawiać. Kto był Twoim wychowawcą?

Bardziej szczegółowo

Copyright 2015 Monika Górska

Copyright 2015 Monika Górska 1 To jest moje ukochane narzędzie, którym posługuję się na co dzień w Fabryce Opowieści, kiedy pomagam swoim klientom - przede wszystkim przedsiębiorcom, właścicielom firm, ekspertom i trenerom - w taki

Bardziej szczegółowo

WERSJA: A ANKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2.

WERSJA: A ANKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2. WERSJA: A ANKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2. MĘŻCZYŹNI GF1 Przeczytam teraz Panu krótkie opisy różnych ludzi. Proszę wysłuchać każdego opisu

Bardziej szczegółowo

Moje pierwsze wrażenia z Wielkiej Brytanii

Moje pierwsze wrażenia z Wielkiej Brytanii Moje pierwsze wrażenia z Wielkiej Brytanii Polska Szkoła Sobotnia im. Jana Pawla II w Worcester Opracował: Maciej Liegmann 30/03hj8988765 03/03/2012r. Wspólna decyzja? Anglia i co dalej? Ja i Anglia. Wielka

Bardziej szczegółowo

Scenariusz zajęć edukacyjnych dla uczniów szkoły ponadgimnazjalnej Budżet partycypacyjny czego potrzebuje nasza okolica?

Scenariusz zajęć edukacyjnych dla uczniów szkoły ponadgimnazjalnej Budżet partycypacyjny czego potrzebuje nasza okolica? Scenariusz zajęć edukacyjnych dla uczniów szkoły ponadgimnazjalnej Budżet partycypacyjny czego potrzebuje nasza okolica? Autor: Krzysztof Romaniuk 1. Temat: Budżet partycypacyjny czego potrzebuje nasza

Bardziej szczegółowo

10 najlepszych zawodów właściciel szkoły tańca

10 najlepszych zawodów właściciel szkoły tańca Kategoria: Edukacja 10 najlepszych zawodów 10 najlepszych zawodów właściciel szkoły tańca 10 najlepszych zawodów właściciel szkoły tańca Dodano: 2011-12-30 17:55:39 Poprawiony: piątek, 30 grudnia 2011

Bardziej szczegółowo

W ramach projektu Kulinarna Francja - początkiem drogi zawodowej

W ramach projektu Kulinarna Francja - początkiem drogi zawodowej W ramach projektu Kulinarna Francja - początkiem drogi zawodowej Chcielibyśmy podzielić się z wami naszymi przeżyciami, zmartwieniami, oraz pokazać jak wyglądała nasza fantastyczna przygoda w obcym ale

Bardziej szczegółowo

Podsumowanie projektu. Dobry zawód otwiera drzwi do Europy PL01-KA

Podsumowanie projektu. Dobry zawód otwiera drzwi do Europy PL01-KA Podsumowanie projektu Dobry zawód otwiera drzwi do Europy 2014-1-PL01-KA102-000428 Udział w projekcie zapewnił nam połączenie szkolnej teorii z praktyką, podczas pracy w firmach londyńskich poznanie zawodów

Bardziej szczegółowo

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski Erasmus Extended Erasmus University Charter (2007-2013) 67307-IC-1-2007-1-PL-ERASMUS-EUCX-1 Erasmus code: PL RZESZOW02 Universita Degli Studi Di L'Aquila Agnieszka (studentka WF) 1. Czy było organizowane

Bardziej szczegółowo

Podsumowanie projektu

Podsumowanie projektu Europejska jakość w szkoleniu zawodowym - 2015-1-PL01-KA102-015020 Działania realizowane w ramach projektu Staże zagraniczne dla uczniów i absolwentów szkół zawodowych oraz mobilność kadry kształcenia

Bardziej szczegółowo

TEST TKK TWÓJ KAPITAŁ KARIERY

TEST TKK TWÓJ KAPITAŁ KARIERY 0 Rozpoznawanie predyspozycji zawodowych i zainteresowań - życiowym drogowskazem dla młodzieży TEST TKK TWÓJ KAPITAŁ KARIERY KLASA III 1 Zestaw testów powstał w wyniku realizacji projektu: Rozpoznawanie

Bardziej szczegółowo

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem Jesper Juul Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem Dzieci od najmłodszych lat należy wciągać w proces zastanawiania się nad różnymi decyzjami i zadawania sobie pytań w rodzaju: Czego chcę? Na co

Bardziej szczegółowo

Hotel Am Brunnenberg odpoczynek wśród zieleni

Hotel Am Brunnenberg odpoczynek wśród zieleni Europejska jakość w szkoleniu zawodowym - 2015-1-PL01-KA102-015020 Prezentacja Małgorzata Hornicka Bad Freienwalde Hotel Am Brunnenberg odpoczynek wśród zieleni Uczestnicząc w programie Erasmus + odbyłam

Bardziej szczegółowo

"Dwójeczka 14" Numer 15 04/17 PROJEKTU

Dwójeczka 14  Numer 15 04/17 PROJEKTU Zespół Szkół nr2 Publiczne Gimnazjum im Marszałka Józefa Piłsudskiego Leśna15 07-320, Małkinia Górna Numer 15 04/17 WWWJUNIORMEDIAPL ORGANIZATOR PROJEKTU PARTNER " 14" Polska The Times Numer 15 04/2017

Bardziej szczegółowo

Sprawozdanie z wyjazdu HORSENS DANIA

Sprawozdanie z wyjazdu HORSENS DANIA Sprawozdanie z wyjazdu HORSENS DANIA W Horsens spędziłem jeden semestr, wyjechałem tam z moimi kolegami z uczelni można powiedzieć że przez to było nam łatwiej z wieloma sprawami. Pierwsza rzeczą jaką

Bardziej szczegółowo

Polska na urlop oraz Polska Pełna Przygód to nasze wakacyjne propozycje dla Was

Polska na urlop oraz Polska Pełna Przygód to nasze wakacyjne propozycje dla Was Polska na urlop oraz Polska Pełna Przygód to nasze wakacyjne propozycje dla Was Nie tylko człowiek internetem żyje, miło mieć pod ręka ciekawą książkę. Od wydawnictwa Burda Książki otrzymaliśmy dwie ciekawe

Bardziej szczegółowo

PODRÓŻE - SŁUCHANIE A2

PODRÓŻE - SŁUCHANIE A2 PODRÓŻE - SŁUCHANIE A2 (Redaktor) Witam państwa w audycji Blisko i daleko. Dziś o podróżach i wycieczkach będziemy rozmawiać z gośćmi. Zaprosiłem panią Iwonę, panią Sylwię i pana Adama, żeby opowiedzieli

Bardziej szczegółowo

SPRAWOZDANIE Z POBYTU NA PRAKTYKACH ZAGRANICZNYCH W FIRMIE RAMBOLL W HELSINKACH W RAMACH PROGRAMU ERASMUS

SPRAWOZDANIE Z POBYTU NA PRAKTYKACH ZAGRANICZNYCH W FIRMIE RAMBOLL W HELSINKACH W RAMACH PROGRAMU ERASMUS SPRAWOZDANIE Z POBYTU NA PRAKTYKACH ZAGRANICZNYCH W FIRMIE RAMBOLL W HELSINKACH W RAMACH PROGRAMU ERASMUS Magdalena Proc Wydział Inżynierii Środowiska 09-12.2010 HELSINKI Praktykę studencką z programu

Bardziej szczegółowo

Uniwersytety i szkoły wyższe

Uniwersytety i szkoły wyższe Uniwersytety i szkoły wyższe Na uniwersytecie lub szkole wyższej można uczyć się na wielu kierunkach i kursach. Szkolnictwo wyższe oznacza większą swobodę i odpowiedzialność za samego siebie. Studia muszą

Bardziej szczegółowo

Zapoznaj się z opisem trzech sytuacji. Twoim zadaniem będzie odegranie wskazanych ról.

Zapoznaj się z opisem trzech sytuacji. Twoim zadaniem będzie odegranie wskazanych ról. 1. Podczas pobytu w Anglii rozbolał Cię ząb. Rozmawiasz z osobą pracującą w rejestracji przychodni. Podaj powód swojej wizyty. Dowiedz się, kiedy może przyjąć Cię dentysta. Zapytaj o cenę wizyty. Spędziłeś/aś

Bardziej szczegółowo

(NIE)REALNE Oczekiwania pracodawców. Jak wyglądają, skąd czerpać o nich wiedzę?

(NIE)REALNE Oczekiwania pracodawców. Jak wyglądają, skąd czerpać o nich wiedzę? (NIE)REALNE Oczekiwania pracodawców. Jak wyglądają, skąd czerpać o nich wiedzę? "Młodego twórczego absolwenta z przynajmniej 10 letnim stażem pracy, perfekcyjną znajomością minimum dwóch języków obcych,

Bardziej szczegółowo

Strona 1 z 7

Strona 1 z 7 1 z 7 www.fitnessmozgu.pl WSTĘP Czy zdarza Ci się, że kiedy spotykasz na swojej drodze nową wiedzę która Cię zaciekawi na początku masz duży entuzjazm ale kiedy Wchodzisz głębiej okazuje się, że z różnych

Bardziej szczegółowo

5. W jaki sposób dostałaś/eś się na studia? (Sposób rekrutacji) 6. Czy studia odpowiadają twoim wyobrażeniom o nich? (zadowolenie czy rozczarowanie?

5. W jaki sposób dostałaś/eś się na studia? (Sposób rekrutacji) 6. Czy studia odpowiadają twoim wyobrażeniom o nich? (zadowolenie czy rozczarowanie? 1. Imię i nazwisko: Jakub JANUS 2. Rok ukończenia TG w ZSKU: 2011 3. Uczelnia, kierunek, rok, tryb: Uniwersytet Rolniczy w Krakowie, Geodezja i Kartografia, 2011-2016 Studia stacjonarne I-go stopnia (inżynierskie)

Bardziej szczegółowo

CZYTANIE B1/B2 W małym europejskim domku (wersja dla studenta) Wywiad z Moniką Richardson ( Świat kobiety nr????, rozmawia Monika Gołąb)

CZYTANIE B1/B2 W małym europejskim domku (wersja dla studenta) Wywiad z Moniką Richardson ( Świat kobiety nr????, rozmawia Monika Gołąb) CZYTANIE B1/B2 W małym europejskim domku (wersja dla studenta) Wywiad z Moniką Richardson ( Świat kobiety nr????, rozmawia Monika Gołąb) Proszę przeczytać tekst, a następnie zrobić zadania: Dziennikarka.

Bardziej szczegółowo

Autor: Małgorzata Osica

Autor: Małgorzata Osica projekt "Staże zagraniczne dla uczniów i absolwentów szkół zawodowych oraz szkolenia kadry kształcenia zawodowego Program Operacyjny Wiedza Edukacja Rozwój współfinansowany z Europejskiego Funduszu Społecznego

Bardziej szczegółowo

POROZUMIENIE O PRAOGRAMIE ZAJĘĆ

POROZUMIENIE O PRAOGRAMIE ZAJĘĆ Szanowni Państwo, serdecznie gratuluję zakwalifikowania się na studia w Uniwersytecie Warszawskim w ramach Programu MOST w semestrze letnim w roku akademickim 2018/2019. W związku z tym, że po zakwalifikowaniu

Bardziej szczegółowo

Katedra Marketingu. Wydział Zarządzania. Koło Naukowe Komunikacji Marketingowej PRYZMAT

Katedra Marketingu. Wydział Zarządzania. Koło Naukowe Komunikacji Marketingowej PRYZMAT Katedra Marketingu Wydział Zarządzania Koło Naukowe Komunikacji Marketingowej PRYZMAT Drogi studencie! Dziękujemy, że zainteresowała Cię oferta Katedry Marketingu Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Gdańskiego!

Bardziej szczegółowo

4. Rozmawiasz z pracodawcą odnośnie Twojej pracy wakacyjnej. Omów: - wynagrodzenie - obowiązki - godziny pracy - umiejętności

4. Rozmawiasz z pracodawcą odnośnie Twojej pracy wakacyjnej. Omów: - wynagrodzenie - obowiązki - godziny pracy - umiejętności 1. Chcesz zapisać się na kurs języka w Londynie. W rozmowie z pracownikiem szkoły językowej omów następujące kwestie: - twój poziom znajomości języka - koszty - prowadzący - zajęcia dodatkowe 2. Jesteś

Bardziej szczegółowo

Podziękowania naszych podopiecznych:

Podziękowania naszych podopiecznych: Podziękowania naszych podopiecznych: W imieniu swoim jak i moich rodziców składam ogromne podziękowanie Stowarzyszeniu za pomoc finansową. Dzięki działaniu właśnie tego Stowarzyszenia osoby niepełnosprawne

Bardziej szczegółowo

mnw.org.pl/orientujsie

mnw.org.pl/orientujsie mnw.org.pl/orientujsie Jesteśmy razem, kochamy się. Oczywiście, że o tym mówimy! Ale nie zawsze jest to łatwe. agata i marianna Określenie bycie w szafie nie brzmi specjalnie groźnie, ale potrafi być naprawdę

Bardziej szczegółowo

Praca dla fizjoterapeutów we Francji

Praca dla fizjoterapeutów we Francji Chcesz pracować we Francji, gdzie zawód fizjoterapeuty jest szanowany i cieszyć się wysokim wynagrodzeniem? Praca dla fizjoterapeutów we Francji Dlaczego fizjoterapeuci wyjeżdżają do Francji? 1. 2. 3.

Bardziej szczegółowo

Tytuł ebooka Przyjmowanie nowego wpisujesz i zadajesz styl

Tytuł ebooka Przyjmowanie nowego wpisujesz i zadajesz styl Tytuł ebooka Przyjmowanie nowego wpisujesz i zadajesz styl pracownika Tytuł do pracy ebooka Jak prowadzić rozmowę kwalifikacyjną Jak powinny brzmieć pytania rekrutacyjne w razie potrzeby podtytuł Jak zorganizować

Bardziej szczegółowo

SPRAWOZDANIE Z POBYTU NA WYMIANIE STUDENCKIEJ W RAMACH PROGRAMU ERASMUS UNIVERSIDAD DE MURCIA 2013/2014 Maria Malec

SPRAWOZDANIE Z POBYTU NA WYMIANIE STUDENCKIEJ W RAMACH PROGRAMU ERASMUS UNIVERSIDAD DE MURCIA 2013/2014 Maria Malec SPRAWOZDANIE Z POBYTU NA WYMIANIE STUDENCKIEJ W RAMACH PROGRAMU ERASMUS UNIVERSIDAD DE MURCIA 2013/2014 Maria Malec Jestem studentką kierunku Zarządzanie na Wydziale Zarządzania Politechniki Lubelskiej.

Bardziej szczegółowo

Test mocny stron. 1. Lubię myśleć o tym, jak można coś zmienić, ulepszyć. Ani pasuje, ani nie pasuje

Test mocny stron. 1. Lubię myśleć o tym, jak można coś zmienić, ulepszyć. Ani pasuje, ani nie pasuje Test mocny stron Poniżej znajduje się lista 55 stwierdzeń. Prosimy, abyś na skali pod każdym z nich określił, jak bardzo ono do Ciebie. Są to określenia, które wiele osób uznaje za korzystne i atrakcyjne.

Bardziej szczegółowo

Kwestionariusz AQ. wersja dla młodzieży 12-15 lat. Płeć dziecka:... Miesiąc i rok urodzenia dziecka:... Miejsce zamieszkania (miasto, wieś):...

Kwestionariusz AQ. wersja dla młodzieży 12-15 lat. Płeć dziecka:... Miesiąc i rok urodzenia dziecka:... Miejsce zamieszkania (miasto, wieś):... Kwestionariusz AQ wersja dla młodzieży 12-15 lat Płeć dziecka:... Miesiąc i rok urodzenia dziecka:... Miejsce zamieszkania (miasto, wieś):... Płeć osoby wypełniającej kwestionariusz:... Wiek:... Wykształcenie

Bardziej szczegółowo

Co to jest niewiadoma? Co to są liczby ujemne?

Co to jest niewiadoma? Co to są liczby ujemne? Co to jest niewiadoma? Co to są liczby ujemne? Można to łatwo wyjaśnić przy pomocy Edukrążków! Witold Szwajkowski Copyright: Edutronika Sp. z o.o. www.edutronika.pl 1 Jak wyjaśnić, co to jest niewiadoma?

Bardziej szczegółowo

Marcin Budnicki. Do jakiej szkoły uczęszczasz? Na jakim profilu jesteś?

Marcin Budnicki. Do jakiej szkoły uczęszczasz? Na jakim profilu jesteś? Marcin Budnicki Do jakiej szkoły uczęszczasz? Na jakim profilu jesteś? Uczę się w zespole szkół Nr 1 im. Komisji Edukacji Narodowej. Jestem w liceum o profilu sportowym. Jakie masz plany na przyszłość?

Bardziej szczegółowo

IV PRZYSTANEK KARIERA Termin: 06 października 2017 UCZESTNICY

IV PRZYSTANEK KARIERA Termin: 06 października 2017 UCZESTNICY IV Termin: 06 października CELE prezentacja zawodów, na które jest największy popyt w Opolu zawody deficytowe, poprzez bezpośredni kontakt z przedstawicielami firm, które poszukują pracowników m.in. w

Bardziej szczegółowo

:10 AK / Expo

:10 AK / Expo 01-12-17 1/6 06.04.2017 13:10 AK / Expo Po dwóch dniach spędzonych w Warszawie, delegacja Międzynarodowego Biura Wystaw oceniająca polską kandydaturę do organizacji EXPO 2022 przyjechała do. Podczas obecności

Bardziej szczegółowo

Liczą się proste rozwiązania wizyta w warsztacie

Liczą się proste rozwiązania wizyta w warsztacie Liczą się proste rozwiązania wizyta w warsztacie Szybciej poznaję ceny. To wszystko upraszcza. Mistrz konstrukcji metalowych, Martin Elsässer, w rozmowie o czasie. Liczą się proste rozwiązania wizyta w

Bardziej szczegółowo

PRZEWODNIK PO PRAKTYKACH Z AIESEC

PRZEWODNIK PO PRAKTYKACH Z AIESEC PRZEWODNIK PO PRAKTYKACH Z AIESEC Praktyki z AIESEC dają niepowtarzalną możliwość zdobycia doświadczenia zawodowego nie tylko studentom, ale także absolwentom uczelni wyższych. Praktyki AIESEC łączą przyjemne

Bardziej szczegółowo

Dziś o zabiegach, które powinieneś wykonać przed rozmową kwalifikacyjną, by była dla Ciebie efektywna.

Dziś o zabiegach, które powinieneś wykonać przed rozmową kwalifikacyjną, by była dla Ciebie efektywna. odc. 16 JAK przygotować się do rozmowy rekrutacyjnej? Dziś o zabiegach, które powinieneś wykonać przed rozmową kwalifikacyjną, by była dla Ciebie efektywna. Kiedy podejmujesz decyzję dotyczącą Twojej ścieżki

Bardziej szczegółowo

Zapoznaj się z opisem trzech sytuacji. Twoim zadaniem będzie odegranie wskazanych ról.

Zapoznaj się z opisem trzech sytuacji. Twoim zadaniem będzie odegranie wskazanych ról. 11. W ramach wymiany młodzieżowej gościsz u siebie kolegę / koleżankę z Danii. Chcesz go / ją lepiej poznać. Zapytaj o jego/jej: miejsce zamieszkania, rodzeństwo, zainteresowania. Po przyjeździe do Londynu

Bardziej szczegółowo

Dominika Mucha. Mail: dominika_mucha@wp.pl. Aleksandra Smycz. Mail: oola0@vp.pl. Aneta Winiarska. Mail: netka007@buziaczek.pl.

Dominika Mucha. Mail: dominika_mucha@wp.pl. Aleksandra Smycz. Mail: oola0@vp.pl. Aneta Winiarska. Mail: netka007@buziaczek.pl. Dominika Mucha Mail: dominika_mucha@wp.pl Aleksandra Smycz Mail: oola0@vp.pl Aneta Winiarska Mail: netka007@buziaczek.pl Patryk Mrugała Mail: patryk-wierzba@o2.pl Łukasz Szumal Mail: lukis29@op.pl Kierunek:

Bardziej szczegółowo

Jacy są, skąd przyjechali, co planują? - wyniki badania studentów z Ukrainy w UMCS

Jacy są, skąd przyjechali, co planują? - wyniki badania studentów z Ukrainy w UMCS Jacy są, skąd przyjechali, co planują? - wyniki badania studentów z Ukrainy w UMCS prof. dr hab. Stanisław Michałowski Rektor UMCS Cel badań oraz charakterystyka respondentów 1. Badania miały na celu poznanie:

Bardziej szczegółowo

SZKOLNE KOŁO CARITAS. Gimnazjum nr 17 im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego Prymasa Tysiąclecia w Gdańsku- Zaspie

SZKOLNE KOŁO CARITAS. Gimnazjum nr 17 im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego Prymasa Tysiąclecia w Gdańsku- Zaspie SZKOLNE KOŁO CARITAS Gimnazjum nr 17 im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego Prymasa Tysiąclecia w Gdańsku- Zaspie Kim jesteśmy? Jesteśmy wolontariuszami Szkolnego Koła Caritas. Jest nas około czterdziestu.

Bardziej szczegółowo

Nowy projekt Leonardo da Vinci w ZSZ Nr 3. "Perspektywy twojej przyszłej kariery zawodowej"

Nowy projekt Leonardo da Vinci w ZSZ Nr 3. Perspektywy twojej przyszłej kariery zawodowej Nowy projekt Leonardo da Vinci w ZSZ Nr 3 "Perspektywy twojej przyszłej kariery zawodowej" w marcu 2012 r. do Plymouth w Wielkiej Brytanii, na praktyki zagraniczne pojedzie: 9 elektroników i 5 elektryków.

Bardziej szczegółowo

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski Erasmus Extended Erasmus University Charter (2007-2013) 67307-IC-1-2007-1-PL-ERASMUS-EUCX-1 Erasmus code: PL RZESZOW02 Michał (student turystyki i rekreacji) Anadolu University Tak były organizowane nie

Bardziej szczegółowo

Rozmowa z Maciejem Kuleszą, menedżerem w firmie Brento organizującej Men Expert Survival Race 1

Rozmowa z Maciejem Kuleszą, menedżerem w firmie Brento organizującej Men Expert Survival Race 1 Bednarczyk M., Nessel K. (red.), Przedsiębiorczość w sporcie: zasady i praktyka, CeDeWu, 2016 Materiał dodatkowy do rozdziału 21: E-komunikacja marektingowa w organizacji sportowej www.turystyka.uj.edu.pl/przedsiebiorczosc-w-sporcie

Bardziej szczegółowo

ZASADY PISANIA CV. Co powinno się znaleźć w CV?

ZASADY PISANIA CV. Co powinno się znaleźć w CV? ZASADY PISANIA CV CV to Twoja zawodowa wizytówka. Ma w zwięzły sposób podawać wszystkie podstawowe informacje o Tobie, które mogą być istotne dla przyszłego pracodawcy. Po zapoznaniu się z CV powinien

Bardziej szczegółowo

Spotkanie z Jaśkiem Melą

Spotkanie z Jaśkiem Melą Spotkanie z Jaśkiem Melą 20 października odwiedził nas Jasiek Mela najmłodszy zdobywca dwóch biegunów. Jednocześnie pierwszy niepełnosprawny, który dokonał tego wyczynu. Jasiek opowiedział o swoim wypadku

Bardziej szczegółowo

Analiza ankiety ewaluacyjnej dla uczniów dotyczącej wyjazdów kulturowo-językowych organizowanych przez SSP 10 i SG 27 STO

Analiza ankiety ewaluacyjnej dla uczniów dotyczącej wyjazdów kulturowo-językowych organizowanych przez SSP 10 i SG 27 STO Analiza ankiety ewaluacyjnej dla uczniów dotyczącej wyjazdów kulturowo-językowych organizowanych przez SSP 10 i SG 27 STO I. Wprowadzenie Ankieta została przeprowadzona w styczniu 2015 r. i obejmowała

Bardziej szczegółowo

NAUKA JAK UCZYĆ SIĘ SKUTECZNIE (A2 / B1)

NAUKA JAK UCZYĆ SIĘ SKUTECZNIE (A2 / B1) NAUKA JAK UCZYĆ SIĘ SKUTECZNIE (A2 / B1) CZYTANIE A. Mówi się, że człowiek uczy się całe życie. I jest to bez wątpienia prawda. Bo przecież wiedzę zdobywamy nie tylko w szkole, ale również w pracy, albo

Bardziej szczegółowo

Moja Pasja: Anna Pecka

Moja Pasja: Anna Pecka Moja Pasja: Anna Pecka Napisano dnia: 2018-04-23 09:57:21 W ramach naszego krótkiego cyklu pn.: Moja Pasja, w każdy kolejny poniedziałek prezentujemy historie wyjątkowych osób, mieszkańców naszego regionu,

Bardziej szczegółowo

Zatem może wyjaśnijmy sobie na czym polega różnica między człowiekiem świadomym, a Świadomym.

Zatem może wyjaśnijmy sobie na czym polega różnica między człowiekiem świadomym, a Świadomym. KOSMICZNA ŚWIADOMOŚĆ Kiedy mowa jest o braku świadomi, przeciętny człowiek najczęściej myśli sobie: O czym oni do licha mówią? Czy ja nie jesteś świadomy? Przecież widzę, słyszę i myślę. Tak mniej więcej

Bardziej szczegółowo

Człowiek biznesu, nie sługa. (fragmenty rozmów na FB) Cz. I. że wszyscy, którzy pracowali dla kasy prędzej czy później odpadli.

Człowiek biznesu, nie sługa. (fragmenty rozmów na FB) Cz. I. że wszyscy, którzy pracowali dla kasy prędzej czy później odpadli. Człowiek biznesu, nie sługa. (fragmenty rozmów na FB) Cz. I Piotr: Ludzie nie rozumieją pewnych rzeczy, zwłaszcza tego, że wszyscy, którzy pracowali dla kasy prędzej czy później odpadli. Kasa nie może

Bardziej szczegółowo

My Polacy - niepodlegli, przedsiębiorczy. projekt współfinansowany przez

My Polacy - niepodlegli, przedsiębiorczy. projekt współfinansowany przez My Polacy - niepodlegli, przedsiębiorczy. projekt współfinansowany przez Cel projektu Nasz projekt, został napisany z myślą o młodzieży, chcącej poszerzać swoją wiedzę z zakresu przedsiębiorczości. Zajęcia

Bardziej szczegółowo

Dyrektor szkoły, a naciski zewnętrzne

Dyrektor szkoły, a naciski zewnętrzne 2.2.2. Dyrektor szkoły, a naciski zewnętrzne Niezwykle trudno mówić jest o wpływie dyrektora szkoły na funkcjonowanie i rozwój placówki bez zwrócenia uwagi na czynniki zewnętrzne. Uzależnienie od szefa

Bardziej szczegółowo

Jak zdobyć atrakcyjną pracę?

Jak zdobyć atrakcyjną pracę? Jak zdobyć atrakcyjną pracę? Cena szkolenia: za darmo Często spotykam kobiety, które mają swoje marzenia, mnóstwo pomysłów, energii i chęci realizacji swoich aspiracji w życiu zawodowym. Niestety w zderzeniu

Bardziej szczegółowo

Polskie maszyny rolnicze: rolnicy stawiają na jakość

Polskie maszyny rolnicze: rolnicy stawiają na jakość https://www. Polskie maszyny rolnicze: rolnicy stawiają na jakość Autor: Łukasz Wasak Data: 1 lipca 2017 Oferta zagranicznych i polskich maszyn rolniczych jest ogromna. Silna konkurencja na rynku wymusza

Bardziej szczegółowo

MATEMATYKA GEOGRAFIA JĘZYK ANGIELSKI lub JĘZYK FRANCUSKI

MATEMATYKA GEOGRAFIA JĘZYK ANGIELSKI lub JĘZYK FRANCUSKI MATEMATYKA GEOGRAFIA JĘZYK ANGIELSKI lub JĘZYK FRANCUSKI Informacje o klasach C Klasy ekonomiczne powołano w IV LO w roku 2, wychodząc naprzeciw potrzebom uczniów planujących podjęcie studiów na kierunkach

Bardziej szczegółowo

AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr )

AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr ) AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr 4-5 2009) Ten popularny aktor nie lubi udzielać wywiadów. Dla nas jednak zrobił wyjątek. Beata Rayzacher:

Bardziej szczegółowo

Zapraszamy do obejrzenia kilku impresji fotograficznych prezentujących Studentów i campus Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Wrocławskiego

Zapraszamy do obejrzenia kilku impresji fotograficznych prezentujących Studentów i campus Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Wrocławskiego FOTOREPORTAŻ Zapraszamy do obejrzenia kilku impresji fotograficznych prezentujących Studentów i campus Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Wrocławskiego Pozwalamy sobie oprowadzić Państwa po campusie

Bardziej szczegółowo

Raport. Badanie Losów Absolwentów INFORMATYKA

Raport. Badanie Losów Absolwentów INFORMATYKA RPk-0332/06/10 Raport Badanie Losów Absolwentów INFORMATYKA 2010 Przygotowały: Emilia Kuczewska Marlena Włodkowska 1. Cel badań Badania ankietowe przeprowadzone wśród absolwentów kierunku Informatyka,

Bardziej szczegółowo

Raport. Badanie Losów Absolwentów. Technologia Żywności. i Żywienie Człowieka

Raport. Badanie Losów Absolwentów. Technologia Żywności. i Żywienie Człowieka RPk-0332/5/10 Raport Badanie Losów Absolwentów Technologia Żywności i Żywienie Człowieka 2010 Marlena Włodkowska Emilia Kuczewska Biuro Karier 1. Cel badań Badania ankietowe przeprowadzone wśród pierwszych

Bardziej szczegółowo

Rozumiem, że prezentem dla pani miał być wspólny wyjazd, tak? Na to wychodzi. A zdarzały się takie wyjazdy?

Rozumiem, że prezentem dla pani miał być wspólny wyjazd, tak? Na to wychodzi. A zdarzały się takie wyjazdy? Praga Cieszyłam się jak dziecko. Po tylu latach Doczekałam się. Mój mąż spytał mnie: Jaki chcesz prezent na rocznicę?. Czy chce pani powiedzieć, że nigdy wcześniej? Jakby pan wiedział, przez pięćdziesiąt

Bardziej szczegółowo

Paulina Szawioło. Moim nauczycielem był Jarek Adamowicz, był i jest bardzo dobrym nauczycielem, z którym dobrze się dogadywałam.

Paulina Szawioło. Moim nauczycielem był Jarek Adamowicz, był i jest bardzo dobrym nauczycielem, z którym dobrze się dogadywałam. Paulina Szawioło Kto uczył Cięwf? Moim nauczycielem był Jarek Adamowicz, był i jest bardzo dobrym nauczycielem, z którym dobrze się dogadywałam. Jak wspominasz szkołę? Szkołę wspominam pozytywnie. Na początku,

Bardziej szczegółowo

SZKOLNY OŚRODEK KARIER PRZY I LO IM. 14 PUŁKU POWSTAŃCÓW ŚLĄSKICH W WODZISŁAWIU ŚLĄSKIM.

SZKOLNY OŚRODEK KARIER PRZY I LO IM. 14 PUŁKU POWSTAŃCÓW ŚLĄSKICH W WODZISŁAWIU ŚLĄSKIM. SZKOLNY OŚRODEK KARIER PRZY I LO IM. 14 PUŁKU POWSTAŃCÓW ŚLĄSKICH W WODZISŁAWIU ŚLĄSKIM. Oferta warsztatów grupowego poradnictwa zawodowego dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych powiatu wodzisławskiego.

Bardziej szczegółowo

ROZPACZLIWIE SZUKAJĄC COPYWRITERA. autor Maciej Wojtas

ROZPACZLIWIE SZUKAJĄC COPYWRITERA. autor Maciej Wojtas ROZPACZLIWIE SZUKAJĄC COPYWRITERA autor Maciej Wojtas 1. SCENA. DZIEŃ. WNĘTRZE. 2 Biuro agencji reklamowej WNM. Przy komputerze siedzi kobieta. Nagle wpada w szał radości. Ożesz japierdziuuuuu... Szefie!

Bardziej szczegółowo

W ten dzień prowadziłem lekcję w dwóch klasach pierwszych.

W ten dzień prowadziłem lekcję w dwóch klasach pierwszych. 1.Przygotowanie Wybierając temat lekcji LDL kierowałem się moimi zainteresowaniami. Wybór nie mógł być inny niż sport. Znalazłem w Internecie nazwy różnych popularnych dyscyplin sportowych po polsku i

Bardziej szczegółowo

Wywiady z pracownikami Poczty Polskiej w Kleczewie

Wywiady z pracownikami Poczty Polskiej w Kleczewie Wywiady z pracownikami Poczty Polskiej w Kleczewie Dnia 22 października 2014 roku przeprowadziliśmy wywiad z naczelnik poczty w Kleczewie, panią Kulpińską, która pracuje na tym stanowisku ponad 30 lat.

Bardziej szczegółowo

Premium Licencjat w Wielkiej Brytanii. Pakiet

Premium Licencjat w Wielkiej Brytanii. Pakiet Pakiet Premium Licencjat w Wielkiej Brytanii Elab oferuje profesjonalne usługi konsultingowe dla osób zainteresowanych studiami w dowolnych krajach na kierunkach anglojęzycznych. Nasi eksperci pomogą Ci

Bardziej szczegółowo

Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej r r. Dzień I r.

Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej r r. Dzień I r. Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej 29.01.2017r. - 04.02.2017r. Dzień I - 29.01.2017r. O północy przyjechałam do Berlina. Stamtąd FlixBusem pojechałam do Hannoveru. Tam już czekała na mnie

Bardziej szczegółowo

Rodzicu! Czy wiesz jak chronić dziecko w Internecie?

Rodzicu! Czy wiesz jak chronić dziecko w Internecie? Rodzicu! Czy wiesz jak chronić dziecko w Internecie? Okazuje się, że nie trzeba do tego wcale wiedzy komputerowej. Wśród przedstawionych rad nie ma bowiem ani jednej, która by takiej wiedzy wymagała. Dowiedz

Bardziej szczegółowo

Centrum Rozwoju Talentów i Dobre Lekcje. zapraszają uczniów szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych na FERIE Z TALENTAMI

Centrum Rozwoju Talentów i Dobre Lekcje. zapraszają uczniów szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych na FERIE Z TALENTAMI Centrum Rozwoju Talentów i Dobre Lekcje zapraszają uczniów szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych na FERIE Z TALENTAMI otwarte warsztaty i prelekcje 16-20 stycznia 2017 Chcesz poznać swoje talenty i

Bardziej szczegółowo

APLIKACJA POSTGRADUATE

APLIKACJA POSTGRADUATE Pakiet APLIKACJA POSTGRADUATE Elab oferuje profesjonalne usługi konsultingowe dla osób zainteresowanych studiami w dowolnych krajach na kierunkach anglojęzycznych. Nasi eksperci pomogą Ci bez stresu przejść

Bardziej szczegółowo

SPRAWOZDANIE Z KURSU METODYCZNO- JĘZYKOWEGO W WIELKIEJ BRYTANII

SPRAWOZDANIE Z KURSU METODYCZNO- JĘZYKOWEGO W WIELKIEJ BRYTANII SPRAWOZDANIE Z KURSU METODYCZNO- JĘZYKOWEGO W WIELKIEJ BRYTANII W dniach 24 lipca- 6 sierpnia 2011r. uczestniczyłam w kursie metodycznojęzykowym pt. Teachers of English Course w ramach programu Comenius-

Bardziej szczegółowo

KWESTIONARIUSZ ABSOLWNETA MONITOROWANIE LOSÓW ABSOLWENTÓW /W MOMENCIE UKOŃCZENIA UCZELNI/ I. Informacje o studiach i zgoda na udział w badaniu

KWESTIONARIUSZ ABSOLWNETA MONITOROWANIE LOSÓW ABSOLWENTÓW /W MOMENCIE UKOŃCZENIA UCZELNI/ I. Informacje o studiach i zgoda na udział w badaniu 1 KWESTIONARIUSZ ABSOLWNETA MONITOROWANIE LOSÓW ABSOLWENTÓW /W MOMENCIE UKOŃCZENIA UCZELNI/ Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Płocku prowadzi bada monitorowania losów absolwentów, którego głównym celem

Bardziej szczegółowo

Obecny model edukacji głuchych: plusy i minusy

Obecny model edukacji głuchych: plusy i minusy + Konferencja Orzecznictwo dla dzieci i młodzieży z dysfunkcją słuchu Obecny model edukacji głuchych: plusy i minusy Warszawa 16 czerwca 2014 r. Ośrodek Rozwoju Edukacji Joanna Łacheta Pracownia Lingwistyki

Bardziej szczegółowo

PROGRAM AMBASADORSKI. biznesth228.info

PROGRAM AMBASADORSKI. biznesth228.info PROGRAM AMBASADORSKI biznesth228.info O PROGRAMIE Program Ambasadorski Grupy Trinity stanowi nowatorską propozycję nawiązania relacji naszej Firmy ze środowiskiem akademickim. Nie oczekujemy od Was pomocy

Bardziej szczegółowo

Projekt "Seniorzy na wsi"

Projekt Seniorzy na wsi Projekt "Seniorzy na wsi" Analiza ankiet przeprowadzonych wśród seniorów na terenach wiejskich w województwie warmińsko-mazurskim Ankiety przeprowadzono w trzech grupach wiekowych 55-65 lat - 36 osób 66-75

Bardziej szczegółowo

Finlandia. jest więcej saun niż domów ( zgodnie z zasadą może być sauna bez domu

Finlandia. jest więcej saun niż domów ( zgodnie z zasadą może być sauna bez domu Marta Grętkiewicz Finlandia To kraj gdzie : zima i trwa prawie cały ł rok (na pewno nie będziesz narzekać ć na brak prawdziwej zimy i mrozu) na ulicach panuje niebywała ł cisza jest więcej saun niż domów

Bardziej szczegółowo

HOTEL COMFORT BERNAU 3* gościnność po niemiecku

HOTEL COMFORT BERNAU 3* gościnność po niemiecku Europejska jakość w szkoleniu zawodowym - 2015-1-PL01-KA102-015020 HOTEL COMFORT BERNAU 3* gościnność po niemiecku Prezentacja Karolina Kowacka Comfort Hotel Bernau*** Praktyki odbywałam w 3* Hotelu Comfort

Bardziej szczegółowo

Zeszyt ćwiczeń do laboratorium ATOMÓW cz. I. Region okiem ATOMów wytyczanie kierunków polityki młodzieżowej w województwie warmińsko-mazurskim

Zeszyt ćwiczeń do laboratorium ATOMÓW cz. I. Region okiem ATOMów wytyczanie kierunków polityki młodzieżowej w województwie warmińsko-mazurskim Wytyczanie kierunków polityki młodzieżowej Raport po I spotkaniu: Region okiem ATOMów 2012 Zeszyt ćwiczeń do laboratorium ATOMÓW cz. I. Region okiem ATOMów wytyczanie kierunków polityki młodzieżowej w

Bardziej szczegółowo

POSTAWY POLAKÓW WOBEC FORM PŁATNOŚCI

POSTAWY POLAKÓW WOBEC FORM PŁATNOŚCI POSTAWY POLAKÓW WOBEC FORM PŁATNOŚCI O BADANIU Badanie zostało przeprowadzone przez instytut badawczy ARC Rynek i Opinia na zlecenie eservice sp. z o.o. METODA Badanie przeprowadzono techniką CAWI (Computer

Bardziej szczegółowo

ASERTYWNOŚĆ W RODZINIE JAK ODMAWIAĆ RODZICOM?

ASERTYWNOŚĆ W RODZINIE JAK ODMAWIAĆ RODZICOM? 3 ASERTYWNOŚĆ W RODZINIE JAK ODMAWIAĆ RODZICOM? Czy potrzeby Twoich rodziców są ważniejsze niż Twoje? Czy kłócisz się z mężem o wizyty u mamy i taty? A może masz wrażenie, że Twoi rodzice nie zauważyli,

Bardziej szczegółowo

Spis barier technicznych znajdziesz w Internecie. Wejdź na stronę www.mopr.poznan.pl

Spis barier technicznych znajdziesz w Internecie. Wejdź na stronę www.mopr.poznan.pl 1 Bariery techniczne to wszystko, co przeszkadza ci sprawnie funkcjonować w twoim środowisku i wśród ludzi. Bariery techniczne to również to, co przeszkadza, by inni mogli sprawnie się tobą opiekować.

Bardziej szczegółowo

Newsy z Saragossy. Aleksandra Jodko. Filip Olszewski. Nikola Najder

Newsy z Saragossy. Aleksandra Jodko. Filip Olszewski. Nikola Najder Newsy z Saragossy Praktyki w Hiszpanii są bardzo ciekawe, na pewno ten wyjazd nauczy każdego z nas wiele. Zdobyliśmy wiele doświadczenia jak i w pracy oraz w życiu codziennym. Ludzie otaczający nas są

Bardziej szczegółowo

Letni kurs języka polskiego i kultury polskiej dla Cudzoziemców

Letni kurs języka polskiego i kultury polskiej dla Cudzoziemców Letni kurs języka polskiego i kultury polskiej dla Cudzoziemców Nie możemy się doczekać, aby powitać Was w Łodzi i sprawić, aby ten pobyt był tak komfortowy, jak to jest tylko możliwe Kurs miesięczny Termin

Bardziej szczegółowo

Akcja Rodacy Bohaterom we Lwowie Marzec 2012

Akcja Rodacy Bohaterom we Lwowie Marzec 2012 Akcja Rodacy Bohaterom we Lwowie Marzec 2012 Na koniec marca 2012 kolejny raz odwiedziliśmy naszych przyjaciół ze Lwowa. Tym razem jednak paczki nie wyruszyły z naszego biura. Miejscem zbiórki była stolica

Bardziej szczegółowo

UCHWAŁA Nr 2/2017 Senatu Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie z dnia 19 stycznia 2017 r.

UCHWAŁA Nr 2/2017 Senatu Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie z dnia 19 stycznia 2017 r. UCHWAŁA Nr 2/2017 Senatu Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie z dnia 19 stycznia 2017 r. w sprawie wprowadzenia wytycznych dotyczących projektowania programów studiów oraz planów i programów

Bardziej szczegółowo

Detal architektoniczny widoczny ale czy znany

Detal architektoniczny widoczny ale czy znany Detal architektoniczny widoczny ale czy znany 2004 W tym roku po raz dziesiąty spotykać się będziemy w wielu miejscowościach naszego regionu na wydarzeniach, organizowanych w ramach Europejskich Dni Dziedzictwa.

Bardziej szczegółowo