Szok! Oszuści znaleźli

Transkrypt

1 KOLEJNY NUMER UKAŻE SIĘ 19 GRUDNIA (CZWARTEK) 12 grudnia 2013 rok 5 nr 238. Nakład: 7000 egzemplarzy. Nr Indeksu: 23480X. ISSN: CENA 1,80 zł w tym 5% VAT W GAZECIE: PROGRAM TELEWIZYJNY NA CAŁY TYDZIEŃ ŻYCHLIN Dramatyczny apel wdowy: Powiedzcie, co się stało z moim mężem! Wdowa po zmarłym w niewyjaśnionych okolicznościach Stanisławie Wojciechowskim z Żychlina, którego ciało znaleziono niedawno nad Miłonką, od kilku tygodni nie może dowiedzieć się, co dokładnie stało się feralnej nocy z 14 na 15 listopada. Kobieta prosi o informację prokuratora i policję, wysyła pismo za pismem, ale śledczy milczą. Żychlinianka nie kryje swojego oburzenia. Prokuratura studzi emocje. s. 15 Oszuści wyłudzali dane osobowe! Miała być praca, a będzie kredyt do spłacenia? Anna Rębowska z kutnowskiego Medicusa odebrała wiele telefonów w sprawie rekrutacji, której firma nie prowadzi. Szok! Oszuści znaleźli nowy sposób na wyłudzanie danych osobowych! Tym razem podszyli się pod ogłoszenie w sprawie pracy w przychodni Medicus. Warunkiem przyjęcia aplikacji było jednak... wysłanie swojego numeru konta, peselu, a także skanu i numeru dowodu osobistego. Sęk w tym, że przychodnia żadnej rekrutacji nie prowadzi. Mieszkańcy, którzy nabrali się na ofertę boją się teraz, że oszuści zaciągną na ich nazwiska gigantyczne kredyty. Sprawę bada kutnowska policja. czytaj str. 3 WOJNA o pracowników! Łęczyca: Seks w miejskim... W SKRÓCIE Gostynin: Elgo pod lupą... W strefie brakuje rąk do pracy!... szalecie!... prokuratury Tego jeszcze w Kutnie nie było! Wśród firm działających w strefie wybuchła prawdziwa wojna o wykwalifikowanych pracowników. Wszystko za sprawą Amerykanów, którzy niebawem zamierzają uruchomić w mieście dwa duże zakłady. Nieoficjalnie mówi się, że biznesmeni zza oceanu podkupują pracowników z innych zakładów. str. 5 Niełatwo w to uwierzyć, ale młodzież z Łęczycy i okolic korzysta z niedawno wybudowanego szaletu miejskiego wcale nie po to, aby ulżyć swoim fizjologicznym potrzebom. Są tacy, którzy w zamkniętej kabinie... uprawiają seks. Po uciechach coraz częściej pozostają pamiątki zużyte prezerwatywy, a nawet majtki! str. 11 Pracownicy gostynińskich zakładów Elgo Light żyją jak na bombie z opóźnionym zapłonem. Składki ZUS nie są odprowadzane, firma zalega z podatkiem, a prokurator rozpoczął już śledztwo dotyczące zakładu. Na dodatek szef zakładu dosłownie zapadł się pod ziemię. Czujemy się jak byśmy pracowali w firmie z trzeciego świata mówią pracownicy. str. 8 REKLAMA REKLAMA niskie oprocentowanie korzystna wycena Kutno ul. Zamenhofa 4 tel Kutno ul. Kościuszki 4 tel sprawdź na stronie

2 2 Wydarzenia 12 grudnia 2013 Gazeta Lokalna Tylko cud sprawił, że nikt nie zginął Ksawery spustoszył region! Orkan Ksawery, który z całą mocą przeszedł nad regionem, przeniósł mieszkańców do dawnych czasów. Bez prądu było wiele miejscowości, a także lokatorzy kilku osiedli w Kutnie, Łęczycy i Gostyninie. Wichura pozrywała linie wysokiego napięcia, dachy oraz przewróciła drzewa. Piekielnie wspominają weekend także kierowcy, którzy utknęli w gigantycznych korkach. Na drodze nr 91, na odcinku od Kajewa do Bzówek (powiat kutnowski) stało 30 osobówek, 3 autokary i tirów! Straż pożarna z trzech powiatów interweniowała prawie 130 razy. Ksawery nadciągnął nad region w piątek. W ciągu zaledwie kilkunastu minut chmury zasłoniły słońce i zerwał się potworny wiatr, którego prędkość dochodziła do 120 km/h. Apokalipsa! krzyczeli mieszkańcy, którzy w popłochu uciekali do domów. Jednak skutki wichury dopadły ich również tam. W mieszkaniach występowały problemy z prądem i ogrzewaniem. Nie było także internetu i telewizji. Największe awarie wystąpiły na Kuczkowie, a także w Kutnie na osiedlach Batorego i Grunwald, na al. ZHP, na ul. 3 Maja, Kochanowskiego, czy Matejki, gdzie mediów nie było wiele godzin. Silny wiatr zniszczył także m.in. ogrodzenie bu- dującej się właśnie galerii handlowej przy Kościuszki i przystanek przy ul. Granicznej. Z kolei na piekarnię przy os. Szymanowskiego przewrócił się komin. W sobotę ewakuowany został market przy ul. Łęczyckiej ze względu na zerwany baner reklamowy. dzień póxniej straż zdemontowała także antenę telewizyjną na dachu jednego z budynków przy ul. Podrzecznej. Z kolei w Woli Pierowej (gm. Nowe Ostrowy) uszkodzony został dach kościoła, a w Dobrzelinie (gm. Żychlin) dach hotelu. Strażacy zawieźli też agregat prądotwórczy do domu dwuletniej dziewczynki z Siemianowa (gm. Strzelce), która jest podłączona do respiratora. Awaria Na piekarnię przy os. Szymanowskiego przewrócił się komin. fot. Joanna Chrzanowska Po ogrodzeniu terenu budowy galerii na Kościuszki niewiele zostało. prądu w tejże miejscowości stanowiła realne zagrożenia dla zdrowia i życia dwulatki. Ucierpieli również kierowcy i tylko cud sprawił, że obyło się bez tragedii! Do zdarzeń drogowych doszło m.in. w Bocianach, Zalesiu i na Łęczyckiej w Kutnie. Przez piątek i sobotę nieprzejezdna była droga krajowa nr 90 w kierunku Gostynina. Drogi nr 581 (Krośniewice granica regionu) i 573 (Żychlin granica regionu) zostały zablokowane przez ciężarówki. Podobnie było na DK 91, na odcinku od Kajewa do Bzówek. W korku stało 30 osobówek, 3 autokary (w tym z dziećmi) i 120 tirów. Strażacy mieli pełne ręce roboty. Uruchomione były siły i środki systemu ratowniczego z całego powiatu. Łącznie we wszystkich akcjach wzięło udział 67 pojazdów i 307 ratowników. Z Łodzi sprowadziliśmy także ciężki samochód ratownictwa technicznego do wyciągania aut uwięzionych w zaspach mówi kpt. Zdzisław Pęgowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kutnie. Ostatnie interwencje zanotowaliśmy w niedzielę, kiedy wyjeżdżaliśmy już tylko dwa razy. W całym powiecie gostynińskim strażacy interweniowali 54 razy. Wichura zerwała 5 dachów, w gminie i mieście Gostynin oraz w gminie Pacyna. W wielu miejscach powalone zostały drzewa, które zagrażały mieszkańcom. Z racji na wiejący wiatr strażacy nie mogli rozstawić podnośnika, by usunąć jedno z nich w Sokołowie (gm. Gostynin), dlatego prace zakończono dopiero w poniedziałek, gdy wicher ustał. Z kolei na DK Nr 60 doszło do dużych korków spowodowanych osunięciem się kilku samochodów do przydrożnych rowów. Sytuacja fot. Konrad Sobczyk Łącznie we wszystkich akcjach wzięło udział 67 pojazdów i 307 ratowników mówi kpt. Zdzisław Pęgowski. była o tyle poważniejsza, że oprócz osobówek w zdarzeniu uczestniczyły pojazdy dostarczające bydło i ponad 500 sztuk świń. Droga została zablokowana, a w pobliskim Sierakówku w siedzibie OSP urządzono punkt, gdzie kierowcy mogli schronić się przed wiatrem i zimnem oraz otrzymać posiłek i ciepłą herbatę. W Łęczycy pierwsze zgłoszenia straż otrzymała już w czwartek wieczorem. Łącznie do niedzieli strażacy interweniowali 33 razy. Wyjazdy dotyczyły głównie powalonych i połamanych drzew, zabezpieczeniem uszkodzonych pokryć dachowych oraz zabezpieczeniem przed porażeniem prądem tam, gdzie doszło do zerwania linii energetycznych mówi kpt. Marek Mikołajczyk z PSP Łęczyca. Do największych strat doszło w Marynkach (gm. Góra Św. Małgorzaty), gdzie z powodu przepięcia powstałego na skutek awarii linii energetycznej zginęły 3 hodowlane byki. Z kolei ostatnie zgłoszenia dot. skutków orkanu strażacy otrzymywali jeszcze we wtorek. (ksz) fot. Joanna Chrzanowska Strażacy interweniowali przez weekend w całym regionie prawie 130 razy. Nasza sonda Zapytaliśmy mieszkańców Kutna, jak przeżyli weekendowe wichury. (ksz) Kazimierz Weber: Tak silny wiatr to u nas rzadkość. Pamiętam, że w latach 60. zdarzały się takie wichury, ale latem, o tej porze roku nigdy. Warunki klimatyczne zmieniają się, dlatego dzieją się takie rzeczy. Chociaż trzeba przyznać, że nie doskwierały mi z tego powodu żadne nieprzyjemności, nie miałem na przykład przerw w dostawach prądu. Barbara Szymkowiak: Mieszkam przy ul. Podrzecznej w szczytowym mieszkaniu na trzecim piętrze. Takie silne podmuchy wiatru było strasznie słychać, zarówno w kominie wentylacyjnym, jak i przy napieraniu na okna. Nie lubię takich sytuacji i bałam się, choć poza tym, że miałam zimno w mieszkaniu, to żadnej awarii nie doświadczyłam. Jadwiga Grzybowska: Oczywiście bałam się, już samo oglądanie wichury w telewizji budzi grozę. Miałam chwilowe braki prądu, co tylko potęgowało niepokój. Nie pamiętam, żeby takie sytuacje miały kiedyś wcześniej miejsce. W innych miejscach, nawet w samej Polsce - tak, ale w Kutnie, od kiedy mieszkam, to nie przypominam sobie tak potężnych wichur. Józef Rojewski: Pamiętam, że dobre 30 lat temu taka trąba powietrzna przeszła przez okolicę, ale to były wsie pod Kutnem, okolice Gołębiewka, a nie samo miasto. Ale co zrobić? Byłem w domu, nie wychodziłem na dwór, więc nie było się czego bać. W miastach jest bezpieczniej. Zbigniew Gutarowski: Sam osobiście nie doświadczyłem specjalnych niedogodności, mieszkam w centrum i było w miarę spokojnie. Chociaż wiem, że na różnych osiedlach było dużo gorzej. Nie pamiętam takich wichur, ale taka jest natura. Nie ma się czego bać, dzisiaj można powiedzieć, że wszystko przeminęło już z wiatrem. plus Łęczyca Gostynin Lokalną Gazetę Kutna i Regionu redaguje zespół w składzie: Patryk Ślęzak redaktor naczelny, Joanna Chrzanowska kierownik redakcji, Konrad Sobczyk, Łukasz Stasiak, Krzysztof Szymański, Patryk Popielarczyk. DTP: Przemysław Trafalski, Sebastian Tadeusiak. Korekta: Paulina Ślęzak, Krzysztof Szymański. Wydawca, redakcja i biuro reklamy: IMEDIA, ul. Wojska Polskiego 10 A, Kutno, tel , redakcja@kutno.net.pl, Druk: Drukarnia Polskapresse. Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczonych ogłoszeń i reklam.

3 Temat numeru 3 12 grudnia 2013 Gazeta Lokalna Oszuści wyłudzali dane osobowe! Miała być praca, a będzie kredyt do spłacenia? fot. Joanna Chrzanowska Ogłoszenie przyciągnęło uwagę wielu mieszkańców Kutna i regionu. Żądali ode mnie danych wrażliwych: numeru dowodu osobistego, numeru konta, pesel i co najbardziej bulwersujące skanu dowodu osobistego. Zadzwoniłam więc do kutnowskiego Medicusa, z zapytaniem, o co tu chodzi. Gdy usłyszałam, że przychodnia nie prowadzi rekrutacji byłam przekonana, że ogłoszenie to jakieś oszustwo i to bardzo sprytne, przecież KCI to zaufany portal i nikt nie przypuszczałby, że znajdą się na nim jakieś nieprawdziwe informacje wyjaśnia kobieta. Podobne ogłoszenie znalazłam na stronie abedo.pl. Też Medicus, te same wymagania. Tyle że warszawski adres. Jednak gdy zadzwoniłam pod numer warszawskiej firmy również okazało się, że nie prowadzą rekrutacji. Ile osób odpowiedziało na lewe ogłoszenie? Anna Rębowska, pielęgniarka koordynująca z kutnowskiego Medicusa przyznaje, że w sprawie rekrutacji odebrała kilkadziesiąt telefonów, na skrzynkę mailową firmy przyszło równie dużo zgłoszeń. Niektórzy nie patrzyli na mail podany w ogłoszeniu, korzystali z tego, który znajduje się na naszej stronie. Nasza firma nie jest spółką, więc o rekrutacji na stanowisko asystentki zarządu nie może być mowy. Poza tym logo w ogłoszeniu jest zupełnie inne od naszego wyjaśnia. Wzięli kredyty? Na ogłoszenie nabrała się też pani Justyna. Kobieta mieszka pod Kutnem, odchowała już dziecko i chciałaby pójść do pracy. Niestety wysłałam im wypełniony kwestionariusz osobowy, ze skanem dowodu osobistego. Człowiek za wszelką cenę potrzebuje pracy i nie zastanawia się nad tym, jak przebiega proces rekrutacyjny. Na dodatek wymagali ode mnie opłaty 1,30 zł. To naprawdę dziwna sytuacja twierdzi pani Sylwia. Bezrobotna kobieta o sprawie poinformowała policję, podobnie zresztą jak dwie inne osoby. Prowadzimy postępowanie wyjaśniające pod kątem złamania przepisów o ochronie danych osobowych. Na ten moment trudno mówić o szczegółach. Niemniej jednak przestrzegamy przed tego typu ofertami. Nie podawajmy danych szczegółowych osobom czy instytucjom, z którymi nie mamy bezpośredniego kontaktu apeluje st. asp. Paweł Witczak, oficer prasowy KPP Kutno. Kandydatki na asystentkę zarządu zastanawiają się, w jaki sposób ich dane zostaną wykorzystane. Przecież teraz osoby, które zamieściły ogłoszenie i otrzymały dane wielu potencjalnych kandydatów Kandydaci byli przekonani, że ubiegają się o pracę w kutnowskim Medicusie. Dok. ze str. 1 Sprawa z lewym ogłoszeniem jednej z przychodni zaczęła się nieco ponad trzy tygodnie temu. Wówczas na łamach kutnowskiego portalu KCI oszuści wrzucili ofertę. Praca była atrakcyjna asystentka zarządu w firmie Medicus, konieczna znajomość języka angielskiego i doświadczenie. Wyłudzali dane Po publikacji ogłoszenia w redakcji rozdzwoniły się telefony i to osób nie tylko z Kutna. Zadzwoniła do nas m.in. mieszkanka Częstochowy, która szuka zatrudnienia w mieście róż, bo chce po studiach wrócić w rodzinne strony. Inni, którzy chcieli aplikować na to stanowisko liczyli na poprawę warunków zatrudnienia. Pracuję pod Kutnem. Chciałabym znaleźć coś w mieście. Ogłoszenie od początku budziło moje wątpliwości. Nie zawierało bowiem informacji o tym, gdzie firma ma Anna Rębowska z Medicusa odebrała wiele telefonów w sprawie rekrutacji, której firma nie prowadzi. siedzibę. Skojarzenie było jedno kutnowski Medicus mówi Monika Wojciechowska. Kutnianka wysłała swoje CV na podany adres mailowy. Oniemiała, gdy otrzymała kwestionariusz osobowy do wypełnienia. Jednak mail ze szczegółowym kwestionariuszem osobowym od potencjalnego pracodawcy bardzo zaniepokoił poszukujących pracy. mogą wziąć na nas kredyt twierdzą mieszkanki regionu, z którymi rozmawialiśmy. Jak rozwinie się ta sprawa? Do tematu wrócimy. Joanna Chrzanowska Nie podawajmy danych szczegółowych osobom czy instytucjom, z którymi nie mamy bezpośredniego kontaktu apeluje st. asp. Paweł Witczak, oficer prasowy KPP Kutno.

4 4 Życie Kutna 12 grudnia 2013 Gazeta Lokalna Pod naszym patronatem Szlachetne paczki rozdane! Państwo Katarzyna i Wojciech Kruszyna wraz z czwórką swoich dzieci przecierali oczy ze zdumienia, gdy wolontariusze Szlachetnej Paczki zapukali do nich z prezentami. W siedmiu pakunkach znalazły się prawdziwe skarby: ubrania, buty, produkty spożywcze, kosmetyki i zabawki. Kutnianie nie kryli wzruszenia. Nie sądziliśmy, że dostaniemy górę prezentów. Dziękujemy darczyńcom za okazaną dobroć, bo dzięki nim te święta będą wyjątkowe mówią. Rodzina państwa Katarzyny i Wojciecha była zachwycona prezentami. Na zdjęciu z wolontariuszami Szlachetnej Paczki. Dwunastoletnia Małgosia od dłuższego czasu marzyła o misiu przytulance. Dziewczynka wiedziała, że w domu się nie przelewa, więc o swoich marzeniach nie śmiała zbyt często mówić na głos. Gdy rozpakowała paczkę przeznaczoną dla niej, nie kryła radości. Jestem bardzo szczęśliwa. Muszę teraz wymyślić imię dla misia powiedziała w rozmowie z naszą reporterką. Prezenty bardzo ucieszyły także 5-letniego Bartusia, który dostał piłkarzyki, trzyletnia Ania zachwycała się lalkami, zaś trzynastoletni Kamil fot. Joanna Chrzanowska wielofunkcyjnym plecakiem. Wzruszenia nie kryli też rodzice, państwo Katarzyna i Wojciech Kruszyna, dla których największym wsparciem okazał się węgiel. Nie będziemy marznąć zimą. Bardzo dziękujemy naszym darczyńcom. Sami nie dalibyśmy rady sfinansować opału mówią zgodnie małżonkowie. Rodzin, które otrzymały szlachetne paczki jest znacznie więcej. Ich darczyńcami są szkoły, urzędy (w tym kutnowski magistrat i starostwo), a także osoby prywatne. Spośród 60 rodzin, które zostały zgłoszone do akcji, wybraliśmy 32 i dosyć szybko udało się znaleźć dla nich darczyńców. Nasi wolontariusze określali, co jest potrzebne tym rodzinom. Niektórzy otrzymali pralkę, inni lodówkę. Poza tym paczki zawierają zabawki, produkty żywnościowe i chemię mówi Anna Kozińska, lider rejonu kutnowskiego Szlachetnej Paczki. Dla nas najcenniejszy jest uśmiech i zadowolenie obdarowywanych osób, które na co dzień są bardzo skromne i nawet nie śniły o takiej górze prezentów. Podsumowanie akcji zaplanowano na 14 grudnia o godz. 16 w I LO w Kutnie. (jch) Akcję przeprowadzono dzięki zaangażowaniu wolontariuszy. TRZY PYTANIA DO... fot. Joanna Chrzanowska Mieszkańcy walczą o kursy fot. Joanna Chrzanowska W obronie zawieszonych kursów zawiązał się komitet. Około 20 kolejnych kursów w dni robocze i tyle samo w weekendy zawiesił od soboty PKS Kutno. Wśród pasażerów zawrzało. Likwidują połączenia kolejowe do Łodzi i Torunia. PKS też tnie kursy. Kutno odgradza się murem od innych miejscowości i województw. Przecież to jakaś paranoja! uważają podróżni, którzy zawiązali specjalny komitet w tej sprawie. PODZIĘKOWANIE Przypomnijmy, że z początkiem listopada Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej zawiesiło niektóre kursy do Bzówek, Niedrzewia i Krośniewic. Skrócono także dwie trasy. Autobusy, które kursowały do Augustopola kończą bieg w Dąbrowicach, a te które jeździły do Lubienia Kujawskiego mają teraz pętlę w Kątach. Od soboty nie ma też niektórych kursów na trasach z Kutna do Żychlina, Trębek, Dębowej Góry i Łodzi. Spółka nie może przynosić strat. Zlikwidowaliśmy kursy, które były nierentowne, nie generowały zysków. Według naszych wyliczeń tylko na paliwie zaoszczędzimy w skali miesiąca prawie 24 tys. zł mówi Jerzy Runiński, prezes PKS-u. Takie tłumaczenie zupełnie nie trafia do pasażerów, którzy już zawiązali komitet w sprawie obrony połączeń do Lubienia Kujawskiego. Te połączenia są potrzebne uczniom szkół, osobom starszym, które jeżdżą do przychodni. Sama korzystam z pomocy specjalistów we Włocławku i od momentu, gdy zlikwidowano połączenia mam problem. Wielu przewoźników zarabia na transporcie publicznym pieniądze. Czemu PKS Kutno nie potrafi? zastanawia się Jolanta Pietrusiak, członkini komitetu. Prezes PKS Kutno twierdzi, że zawieszone połączenia można będzie przywrócić, ale tylko wówczas, gdy współfinansować będą je wójtowie poszczególnych gmin przez które będzie wiodła trasa autobusu. (jch) fot. Joanna Chrzanowska Agnieszka Jaskulska ze sklepu Wezyr. O pomysłach na świąteczne prezenty rozmawiamy z Agnieszką Jaskulską, ekspedientką ze sklepu Wezyr. Jakie nowości w zakresie świątecznych upominków pojawiły się w tym roku na rynku? Przede wszystkim mikołaje i anioły, które są ręcznie zdobione. To bardzo oryginalny prezent, który będzie cieszył nasze oczy i naszych gości podczas świątecznych spotkań rodzinnych. Mamy również podświetlane bombki, które bez wątpienia powodują, że nasze pokoje staną się cieplejsze i przytulniejsze w te mroźne dni. Jakie prezenty najczęściej wybierają kutnianie? Jedni stawiają na uniwersalność i wybierają porcelanę, szkło czy sztućce, które przydadzą się na każdą okazję. Inni wybierają typowo świąteczne upominki: świece, bombki, stroiki, szopki. Dla pań kupujemy zazwyczaj coś do domu, do kuchni, dla panów z kolei kubki. Ile średnio przeznaczają mieszkańcy naszego miasta na upominki? Drobiazgi można już kupić od kilku złotych. Niemniej jednak kutnianie nie żałują pieniędzy na prezenty i przeznaczają na nie więcej środków. Boże Narodzenie to czas kiedy nie liczą się pieniądze, a radość, którą możemy sprawić bliskim. (jch) Podziękowanie Podczas pobytu w szpitalu w Kutnie, na oddziale wewnętrznym, z całego serca dziękujemy za codzienną opiekę, za uśmiech, dobroć, troskę i cierpliwość Pani ordynator, lek. med. Ewie Ziółkowskiej-Trzcince, dr. Ewie Dębskiej oraz dr. Ewelinie Górze. Podziękowania składamy również Dyrektorowi Szpitala w Kutnie, Andrzejowi Koszadzie, za pomoc w tak trudnej dla nas chwili oraz całemu zespołowi pielęgniarek. Teresa i Stanisław Wilińscy

5 Masz temat? Chcesz wyrazić swoją opinię? Skontaktuj się z naszym reporterem Joanna Chrzanowska l j.chrzanowska@gazetalokalna.com l tel.: Życie Kutna 12 grudnia 2013 Gazeta Lokalna 5 Wojna o pracowników! W strefie brakuje rąk do pracy! Kolorują Tęczę fot. Joanna Chrzanowska Tego jeszcze w Kutnie nie było! Wśród firm działających w strefie wybuchła prawdziwa wojna o wykwalifikowanych pracowników. Wszystko za sprawą Amerykanów, którzy niebawem zamierzają uruchomić w mieście dwa duże zakłady. Nieoficjalnie mówi się, że biznesmeni zza oceanu podkupują pracowników z innych firm. Dopiero co do nowego przedsiębiorstwa odeszło kilka osób, a my już mamy problemy na produkcji. A co będzie, gdy odejdzie reszta, która już złożyła wypowiedzenia? zastanawia się pracownik jednej z firm w Podstrefie Kutno. Nowo powstające zakłady ŁSSE to dla miasta pieniądze, jednak dla pozostałych zakładów zmartwienie. Zdaniem pracowników firmy są same sobie winne. Jak udało się nam nieoficjalnie ustalić firmy, które budują się w strefie, mają podkupować pracowników już istniejącym przedsiębiorstwom. Budujące się przedsiębiorstwa oferują dużo lepsze pieniądze, więc trudno się dziwić ludziom, że zmieniają pracę. U nas zarabia się niecałe 2 tys. zł, a tam prawie 3 tys. Różnica Medyczny przełom w szpitalu W kutnowskim szpitalu nastąpił przełom w leczeniu udarów niedokrwiennych mózgu. W placówce stosowana jest tzw. tromboliza, która pozwala na opuszczenie przez pacjenta szpitala w krótkim czasie i prawie normalne funkcjonowanie. fot. Joanna Chrzanowska Roman Wronkowski już dwa dni po udarze mógł poruszać nogami i rękami. Niespełna 50-letni Roman Wronkowski trafił do szpitala w niedzielę. Przywieźli go koledzy z pracy. Szybka diagnoza udar mózgu, za chwilę tomografia i badanie laboratoryjne oraz podłączenie wyjątkowej kroplówki... Dwa dni później może już rozmawiać z naszą reporterką. Mogę poruszać nogami i rękami, nie jestem sparaliżowany mówi. Usta trochę odmawiają mężczyźnie posłuszeństwa, ale to właściwie jedyna konsekwencja udaru mózgu, który u niego wystąpił. Gdyby nie kroplówka z lekiem rozpuszczającym zator miałby niedowład lewej strony ciała. Czekałaby go długa rehabilitacja. A tak kto wie, może już za miesiąc wróci do pracy. Pan Roman jest jedną z czterech osób, które były leczone metodą trombolityczną w tutejszym szpitalu. Udary mózgu powodują wystąpienie m.in. zaburzeń mowy, niedowładów, zaburzeń równowagi. Osoby, które je przebyły nierzadko muszą być poddawane długiej i żmudnej rehabilitacji. Udary mózgu wielu pacjentom uniemożliwiają jest zasadnicza twierdzi nasz informator. Inaczej na sprawę mają patrzeć pracodawcy, którym brakuje rąk do pracy. Mamy wolny rynek i każdy walczy o pracownika. Nam potrzeba głównie operatorów maszyn. Niestety absolwenci kutnowskich szkół ponadgimnazjalnych nie są przygotowani do tej pracy. Oferta szkolnictwa zawodowego nie jest niestety dostosowana do potrzeb firm, które tak jak nasza, działają w strefie ekonomicznej mówi Konrad Brzezowski, dyrektor DS Smith Polska. Problem dobrze zna Marcin Kwintkiewicz, rzecznik prasowy Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. W ubiegłym tygodniu odbyło się spotkanie z firmami i władzami strefy w sprawie problemów pracowniczych. Uczestniczył w nim również prezydent Zbigniew Burzyński. Zainteresowanie spotkaniem było naprawdę spore. Firmy rzeczywiście narzekają na brak rąk do pracy. Jednak o jakimś paraliżu w produkcji nie może być mowy. Podstawą do zmian jest szkolnictwo zawodowe, które nie podlega niestety pod miasto, lecz pod starostwo. Niemniej jednak czekamy na list intencyjny od inwestorów działających w strefie. Chcielibyśmy utworzyć w Kutnie filię Centrum Kształcenia Ustawicznego Nowoczesnych Technologii. Podobne rozwiązania funkcjonują w strefach w Radomsku i Piotrkowie Trybunalskim. Nauczanie w takiej placówce nakierowane jest na praktykę, zajęcia w firmach wyjaśnia Z. Burzyński. (jch) Marcin Kwintkiewicz, rzecznik prasowy ŁSEE, przyznaje, że problemy z pracownikami w strefie występują. fot. Joanna Chrzanowska Tromboliza pozwala pacjentowi na powrót do pełnej sprawności mówi Agnieszka Poździk-Kosęda, lekarz neurologi. aktywność zawodową, skazują na rentę mówi Agnieszka Poździk- Kosęda, koordynator oddziału neurologicznego w KSS. Tromboliza to szansa na normalne życie. Zwłaszcza, że udary Stowarzyszenie Glazurników i Specjalistów Robót Wykończeniowych pomagało w remoncie placówki. Sala terapeutyczna, łazienka i trzy pokoje w Placówce Opekuńczo-Wychowawczej Tęcza całkowicie zmienią swoje oblicze w ramach akcji Tytan Liga Kolorujemy. Fachowcy uzbrojeni w wiertarki, pędzle i szpachelki pracują intensywnie nad zmianą wyglądu domu dziecka. Towar dostarczył Tytan Professional, pracom przewodzi trener Grzegorz Andrzejewski z SGSRW Grupa Rochna. Z kolei stowarzyszenie Kutno tylko Widzew, które zgłosiło POW Tęcza do akcji, przygotowało pomieszczenia. Liczymy, że z remontem łazienki zdążymy do Bożego Narodzenia. Z kolei pokoje powinniśmy wyremontować szybciej mówi Grzegorz Andrzejewski. Kolorujemy to przedsięwzięcie kibiców konkurujących drużyn piłkarskich. Dzięki nim zostanie wyremontowanych siedem domów dziecka z całej Polski. Jednocześnie trwa rywalizacja o to, gdzie prace zostaną wykonane najlepiej. (jch) mózgu to choroba cywilizacyjna. Zapadają na nią coraz młodsi ludzie. W ubiegłym roku trafiła do nas dziewczyna, która miała ok. 26 lat. Niestety trombolizy u nas wtedy nie przeprowadzano. Wysyłaliśmy pacjentów do Łodzi. Problem polega na tym, że metoda ta, by okazała się skuteczna, musi być zastosowana w możliwie jak najkrótszym czasie, najlepiej w ciągu 90 minut od momentu wystąpienia objawów. Należy uwzględnić również fakt, że sam transport do stolicy województwa zajmuje około godziny. Dotychczas pacjenci powiatu kutnowskiego nie mieli szans na trombolizę. Obecnie liczba pacjentów kwalifikujących się do leczenia trombolitycznego systematycznie przybywa. dodaje doktor Kosęda. (jch) LICZBY Przez ostatnie półtora roku do Oddziału Neurologicznego przyjęto 283 osoby z udarami niedokrwiennymi i 30 udarami krwotocznymi mózgu. Kontrakt na 2013 rok obejmował jedynie leczenie 42 udarów metodą tradycyjną.

6 6 relacje 12 grudnia 2013 Gazeta Lokalna Rasowe koty we Wspólnym Domu Maluchy na scenie KDK fot. nadesłane nam bliska, więc z chęcią zgodziliśmy się pomóc mówi Joanna Gała, koordynator ze Wspólnego Domu. W wystawie wziął udział także weterynarz, który udzielał porad wszystkim posiadaczom puszystych czworonogów. Najwięcej frajdy miały oczywiście dzieci z kutnowskich przedszkoli, które licznie pojawiły się na wystawie. (ksz) Prawie 50 dzieci od 3. do 10. roku życia prezentowało na scenie swoim bliskim piosenki, wierszyki i taniec. Dzieci zachwycały się kotami. Puszyste persy, dumne maine coony czy ogromne syberyjskie takie mruczki podziwiać mogli we wtorek kutnianie. Wszystko za sprawą wystawy kotów rasowych, która zorganizowana została dziś w Centrum Organizacji Pozarządowych Wspólny Dom przy ulicy Wyszyńskiego. Krzyż Kawalerski dla Runińskiego REKLAMA Wystawę zorganizowała Zieleń Miejska z Łęczycy, która administruje schroniskiem w grodzie Boruty. Biletem wstępu była karma, która zostanie przekazana na rzecz przytuliska. Kutnowski Wspólny Dom udostępnił salę. Idea dbania o zwierzęta jest Jerzy Runiński, radny miejski z PO oraz pełniący obowiązku prezesa PKS-u otrzymał wczoraj z rąk wojewody Jolanty Chełmińskiej Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski. Znalazł się tym samym wśród 32 osób, które odebrały odznaczenia nadane przez Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego. REKLAMA Bartosz Wojciech Serenda Radny Kutna Poza Krzyżami Kawalerskimi Orderu Odrodzenia Polski wojewoda wręczyła Krzyże Zasługi, Medale za Długoletnią Służbę, Medale Komisji Edukacji Narodowej oraz Medal Za Zasługi dla Obronności Kraju. Otrzymali je zasłużeni mieszkańcy województwa łódzkiego, którzy wyróżnili się działalnością na rzecz niepodległości i suwerenności Polski, przemian demokratycznych, lokalnej społeczności i organizacji kombatanckich. (jch) Zwierzaki prezentowały się dostojnie. fot. Urząd Wojewódzki Jerzy Runiński (drugi z lewej) został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Niedzielne popołudnie w Kutnowskim Domu Kultury upłynęło rodzinnie. Prawie 50 dzieci od 3. do 10. roku życia prezentowało na scenie swoim bliskim piosenki, wierszyki i taniec. Wszystko w ramach 10. edycji koncertu I Ty możesz Bardzo dobrze się grało tak o swoim występie w Sali Kongresowej w Warszawie mówią członkowie kutnowskiej, metalowej kapeli Nightmares. Zespół zagrał obok Limit i M. C.Ryba, jako support przed Kayah. Wróciliśmy z Warszawy pełni wrażeń. Mieliśmy okazję poznać znanego dziennikarza Marcina Prokopa, który prowadził koncert. Bardzo sympatyczny człowiek mówi Krzysztof Wiankowski, basista Nightmares. zostać Mikołajem. Rodzice nie kryli wzruszenia, a uśmiechy nie schodziły z twarzy maluchów jeszcze długo po zakończeniu koncertu. Zapewne za występy artystyczne Mikołaj odwdzięczy się prezentami pod choinką. (jch) Nighmares w Kongresowej fot. nadesłane To był niezapomniany koncert mówią o swoim występie w Kongresowej członkowie Nightmares. OGŁOSZENIE PŁATNE Przypomnijmy, że Nightmares istnieje od blisko dwóch lat. Grupę założyli Krzysztof Wiankowski (bas) i Tomasz Wojtczak (gitara), którzy na przełomie lat 80. i 90. grali w zespole Nightmare. Teraz jednak tworzą własną historię. Wspólnie z nimi grają: perkusista Paweł Śledziński oraz gitarzysta Michał Skowroński. Natomiast w Warszawie zaśpiewał z kapelą gościnnie Marcin Marzec. (jch) Informacja o wywieszeniu wykazu nieruchomości przeznaczonych do sprzedaży Prezydent Miasta Kutno, stosownie do art. 35 ust. 1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (t.j. Dz. U. z 2010 roku Nr 102 poz. 651 z późn. zm.) informuje, iż w siedzibie Urzędu Miasta Kutno na okres 21 dni tj. od 28 listopada 2013 r. do 18 grudnia 2013 r. został wywieszony wykaz nieruchomości przeznaczonych do sprzedaży. W wykazie umieszczono grunty położone w obrębie ewidencyjnym 5 Śródmieście, w Kutnie przy ul. Pereca, oznaczone jako działka nr 473/17 o powierzchni 0,0027ha przeznaczone do sprzedaży bezprzetargowej jako mogące poprawić warunki zagospodarowania nieruchomości przyległej oznaczonej numerem działki 473/5, na rzecz współwłaścicieli tej nieruchomości. Szczegółowych informacji udziela Wydział Gospodarki Nieruchomościami i Rolnictwa Urzędu Miasta Kutno, pok. 203 tel

7 Masz temat? Chcesz wyrazić swoją opinię? Skontaktuj się z naszym reporterem Konrad Sobczyk sobczyk@gazetalokalna.com tel.: Wybrali dzielnicowego roku Młodszy aspirant Grzegorz Stanisławski już po raz drugi z rzędu zdobył tytuł dzielnicowego roku. Głosowanie trwało przez cały listopad. Mieszkańcy wyrażali swoją opinię i wybierali kandydata za pomocą anonimowych ankiet. Mł. asp. Grzegorz Stanisławski został dzielnicowym roku. W Miejskim Centrum Kultury z okazji Mikołajek odbył się niecodzienny koncert. Na scenie zaprezentowali się pensjonariusze placówek Opiekuńczo Wychowawczych w Gostyninie. Jako pierwsza na scenie pojawiła się 4 Drużyna Harcerska Zośka Jak mówią mieszkańcy Gostynina, taki dzielnicowy to prawdziwy skarb. Grzegorz Stanisławski zawsze służy pomocą i nigdy nie brakuje mu czasu dla mieszkańców swojego rewiru. Nigdy nie słyszałam o tym, by komuś odmówił pomocy. Jest miły i często się uśmiecha. Mam nadzieję, że zostanie z nami na długo mówi pani Maria, jedna z mieszkanek ulicy Płockiej. fot. KPP Gostynin Mikołajkowy koncert w MCK z Małej Wsi, ze Szkoły Podstawowej im. Wincentego Hipolita Gawareckiego. Drużyna od lat wspiera gostynińską placówkę i przyjęła zaproszenie z radością, grając dwa utwory na ukulele. Następnie wystąpili najmłodsi artyści z PZPOW, którzy wykonali Grzegorz Stanisławski pracę w policji rozpoczął w 2006 roku. Na początku w Ogniwie Patrolowo- Interwencyjnym KPP, następnie w 2010 roku został przeniesiony na stanowisko dzielnicowego na terenie miasta. Rejonem służbowym mł. asp. Stanisławskiego jest dzielnica obejmująca m.in. ul. Ziejkową, Płocką, Słowackiego, Bema. W życiu prywatnym dzielnicowy od roku interesuje się piłką nożną, Ma żonę i 2,5-rocznego syna. W pracy ceni możliwość bezpośredniego kontaktu z mieszkańcami. Ankietowani uzasadniając swój wybór opisywali, że to policjant, który zawsze jest komunikatywny, sympatyczny i pomocny. Dzielnicowy, zwany policjantem pierwszego kontaktu, to funkcjonariusz, który najlepiej zna potrzeby i kłopoty mieszkańców. Niejednokrotnie to właśnie do niego mieszkańcy w pierwszej kolejności kierują się ze swoimi spostrzeżeniami i opiniami dotyczącymi bezpieczeństwa w ich miejscu zamieszkania. (ks) między innymi piosenki pt. Choinka Zielona i Gore gwiazda Jezusowi. Wśród wykonawców pojawili się również uczniowie szkół średnich z Gostynina oraz podstawówek innych ośrodków szkolnych z terenu powiatu. Na zakończenie zaprezentował się iluzjonista Marcin Laskowski, który doskonale bawił publiczność, ucząc ją czarowania. (ks) Ogrody działkowe Tulipan w Gostyninie obchodziły 30-lecie powstania. Jedno z najstarszych miejsc rekreacji w mieście Siemowita to wciąż oaza spokoju dla wielu mieszkańców. Z okazji jubileuszu ROD Tulipan życzenia działkowiczom złożył gostynin 7 12 grudnia 2013 Gazeta Lokalna Tulipanowi stuknęła trzydziestka Działkowcy świętowali 30-lecie ogródków działkowych Tulipan. fot. UM Gostynin burmistrz Włodzimierz Śniecikowski. Z kolei prezes ogródków przypomniał bogatą historię terenu rekreacyjnego Dzisiaj, świętując rocznicę powstania ogrodu mamy świadomość dobrze spełnionego obowiązku. Czekamy na rozwiązania prawne dotyczące ogrodów i wierzymy, że nasza przyszłość na tym skrawku ziemi będzie niezagrożona mówił prezes Józef Sielaczek. Podczas uroczystości nie zabrakło życzeń i gromkiego sto lat. (ks) REKLAMA

8 8 Gostynin 12 grudnia 2013 Gazeta Lokalna Elgo pod lupą prokuratury Pracownicy gostynińskich zakładów Elgo Light żyją jak na bombie z opóźnionym zapłonem. Składki ZUS nie są odprowadzane, firma zalega miastu z podatkami, a prokurator rozpoczął już śledztwo dotyczące zakładu. Na dodatek szef firmy dosłownie zapadł się pod ziemię. Pracownicy zakładów są pełni obaw co do swojej przyszłości. Prowadzimy postępowanie w związku z brakiem płatności składek ZUS za pracowników. Poza tym nie zgłoszono upadłości firmy, mimo obowiązku, jaki ciąży na jej prezesie w sytuacji, gdy przedsiębiorstwo nie spłaca zobowiązań wymagalnych potwierdza Iwona Śmigielska-Kowalska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku.. O nieprawidłowościach w jednej Uczniowie szkół ponadgimnazjalnych z Gostynina zostali stypendystami Prezesa Rady Ministrów. Nagrody za naukę otrzymali z rąk Katarzyny Góralskiej, mazowieckiego wicekuratora oświaty. Na z największych firm w Gostyninie mówi się od dawna. Pracownicy bez ogródek wymieniają szereg zarzutów pod adresem szefa zakładu. To, co się dzieje w zakładzie, to po prostu kpina! Gdzie są pieniądze pracowników ze składek ZUS, funduszu fot. Konrad Sobczyk Uczniowie odebrali stypendia ministra socjalnego i kasy zapomogowo-pożyczkowej denerwują się pracownicy. Czujemy się jak byśmy pracowali w firmie z trzeciego świata, a nie w zakładzie znajdującym się w kraju należącym do Unii Europejskiej dodają rozgoryczeni. Firma zalega również z płatnościami wobec miasta. Chodzi o podatek od nieruchomości. To kwota prawie 3,5 mln złotych. Jest to niepokojące nie tylko ze względu na finanse miasta, ale mieszkańców, którzy pracują w Elgo. Prezes obiecał mi spotkanie, ale jak na razie na obietnicach się skończyło mówi burmistrz Włodzimierz Śniecikowski. W najbliższych dniach ma się odbyć spotkanie szefa firmy z wierzycielami. O jego rezultatach będziemy informować. (ks) Prezes nadal jest nieuchwytny. fot. Konrad Sobczyk uroczystości obecni byli nauczyciele oraz rodzice, którzy nie kryli wzruszenia. Wśród tegorocznych stypendystów znaleźli się: Robert Konarski I LO PUL im. Bohaterów Gostynina, Dominika Sobańska LO im. Tadeusza Kościuszki, Sylwia Skibińska i Karolina Michalak obie z Zespołu Szkół im. Marii Skłodowskiej-Curie oraz Karolina Piekarska Gostynińskie Centrum Edukacyjne. (ks) Zdaniem prokuratury Nie było profanacji na cmentarzu Prokuratura Rejonowa w Gostyninie odmówiła wszczęcia postępowania w sprawie zbezczeszczenia zwłok na cmentarzu w Gostyninie. O sprawie pisaliśmy na łamach Gazety Lokalnej. Do profanacji grobu i znajdujących się w nim zwłok miało dojść na początku listopada, kiedy to rodzina państwa Magierskich pochowała w rodzinnym grobie ciało tragicznie zmarłego zięcia. Wówczas to o zniszczeniu pomnika i profanacji znajdujących się w nim prochów prokuraturę zawiadomił Cezary S., kuzyn państwa Magierskich. Pochowany w grobowcu był bowiem również jego ojciec. fot. Konrad Sobczyk Przypomnimy, że Cezary S. miał żal do rodziny, która bez jego wiedzy postanowiła w opłacanej przez siebie kwaterze pochować zmarłego w tragicznych okolicznościach zięcia. Pan Cezary zaskoczony tym faktem wszczął rodzinną awanturę i o sprawie powiadomił prokuraturę. Prokurator nie dopatrzył się znamion przestępstwa w tej sprawie. Zdaniem śledczych wszystko odbyło się zgodnie z prawem informuje Iwona Śmigielska-Kowalska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Płocku Rodzina Magierskiech poczuła ogromną ulgę. Nie będziemy musieli się tłumaczyć i na nowo przeżywać całego tego horroru mówią z ulgą Magierscy. (ks) Łowcy okazji w skarbówce fot.internet Licytacja zapowiada się atrakcyjnie. Prokuratura nie dopatrzyła się znamion przestępstwa w sprawie rzekomej profanacji grobu. Wędki, rower, piła spalinowa, a nawet konsola do gier wszystko w korzystnej cenie. To nie reklama nowego sklepu z Gostynina, a zapowiedź aukcji, jaka odbędzie się już jutro w siedzibie Urzędu Skarbowego przy ulicy Płockiej w Gostyninie. Aukcja rozpocznie się punktualnie o godzinie 8 i potrwa do momentu zbycia przedmiotów. (ks) REKLAMA ZAPEWNIAMY MONTAŻ TRANSPORT GRATIS* GOSTYNIN NAGROBKI GRANITOWE Setki wzorów! GWARANCJA Ceny już od 1090 zł Gostynin, ul. Płocka 38 CZYNNE tel , caro@caro.com.pl pon. pt Kiedy akt w sprawie term? Wciąż nie podpisano aktu notarialnego w sprawie przekazania gruntów pod budowę Term Gostynińskich. Działki oraz dokumentacja, będące obecnie własnością miasta, zostały sprzedane spółce Termy Gostynińskie w drodze przetargu. Od tego momentu inwestycja będzie w 100 proc. prywatna. Burmistrz Gostynina zapowiadał, że podpisanie aktu notarialnego to tylko kwestia czasu. W ubiegłym tygodniu włodarz spotkał się z prezesem spółki Termy Gostynińskie, która w drodze przetargu nabyła ziemię i dokumentację termalnego kompleksu. Szczegóły spotkania nie są podane do wiadomości publicznej. Włodarz powiedział jedynie, że inwestycja jest bezpieczna i wszystko powoli się krystalizuje. Nie ma powodu do obaw. Inwestor jest dalej przekonany, że Gostynin to najlepsze miejsce pod taką inwestycję. Proszę o cierpliwość. Duże projekty lubią spokój mówi burmistrz Włodzimierz Śniecikowski. Lider opozycji Andrzej Robacki nie przebiera jednak w słowach, komentując kolejne opóźnienia. To wszystko mydlenie oczu. Nie mam już słów, by opisywać ten gigantyczny przekręt. Jestem przekonany, że ta inwestycja nie zostanie zrealizowana mówi. (ks) Czy budowa term wreszcie ruszy?

9 Prezes zamku zwolniona Iryna Filipczak nie włada już dawną siedzibą Siemowita. Nazywana carycą gastronomii pani prezes straciła stanowisko. Detronizacja szefowej to wynik fatalnej sytuacji finansowej prowadzonej przez nią spółki. Zdziwienia nie kryje jednak opozycja w mieście, która uważa, że pozbycie się I. Filipczak to czysto polityczna zagrywka. Zdaniem opozycji zwolnienie szefowej zamku to czysto polityczna zagrywka. Wiadomo było, że pani prezes jest spoza układów i nie boi się mówić głośno tego, co wszyscy wiedzą. Pracowała bardzo sumiennie i widać było, że zna się na tym, co robi. Nie rozumiem tej decyzji, ale tak widocznie musi być w naszym mieście. Każdy, kto zbyt głośno mówi o pewnych sprawach zostaje ukarany mówi Agnieszka Korajczyk-Szyperska. Sama pani prezes nie chciała komentować swojego zwolnienia. Nową szefową obiektu została Aleksandra Balcerzak, członek rady nadzorczej fot. Konrad Sobczyk zamku, która do tej pory nie prowadziła tego typu działalności. Nowa prezes zasiadała w zarządzie PKS-u Gostynin, teraz musi odnaleźć się w zupełnie nowej dziedzinie. Na razie nie chce komentować swojej nominacji, ani mówić o planach na poprawę finansową sytuacji spółki, którą będzie zarządzać. Zapewnia tylko, że da sobię radę. Zdaniem radnego Pawła Kalinowskiego nominacja nowej prezes to farsa. Nie rozumiem kto i na jakiej podstawie podejmuje takie decyzje. Przecież nowy prezes nie ma pojęcia o tej branży. Widocznie głowa musiała polecieć z innych przyczyn mówi Paweł Kalinowski. Z takim postawieniem sprawy nie zgadza się burmistrz Włodzimierz Śniecikowski. Włodarz uważa, że nowa szefowa zamku poradzi sobie z wyzwaniami, przed jakimi stoi, a jest to przede wszystkim zmniejszenie straty obiektu. Poprzednia pani prezes nie rozumiała zadań zamku. Myliła przedsiębiorstwo z domem kultury. Teraz spokojnie poczekamy na rozwój sytuacji mówi burmistrz Śniecikowski. (ks) Prezes zamku, Iryna Filipiczak, została zwolniona. fot. Gostynin 24 REKLAMA stomatologia, RTG profesjonalnie i komfortowo czynne codziennie Gostynin 9 12 grudnia 2013 Gazeta Lokalna Będzie nowe kino w MCK To może być prawdziwa gratka dla kinomaniaków. Władze miasta zapowiadają bowiem modernizację kina działającego w Miejskim Centrum Kultury. Inwestycja ma być sfinansowana ze środków unijnych. W ostatnim czasie wśród mieszkańców Gostynina krążyła plotka o likwidacji jedynego w mieście kina. Miłośnicy srebrnego ekranu filmowe premiery musieliby oglądać w Kutnie albo w Płocku lub w innych większych miastach. Nasze kino to relikt PRL-u. Nie ma premier, a całe centrum to jeden wielki zabytek. Nie pamiętam, kiedy ostatnio grano tu coś wartego obejrzenia. Dziwi mnie, że nie zamknięto tego skansenu mówi Adrian Owczarek. Jak twierdzi Jacek Michalak, szef MCK, przestarzała technologia to bolączka centrum. Dla miłośników kina pojawiło się jednak światełko w tunelu. Inwestycję w kino zapowiedział burmistrz. Aparatura, jaką dysponujemy nie spełnia dzisiejszych standardów. Mamy zamiar pozyskać środki na ten cel przekonuje burmistrz Włodzimierz Śniecikowski. (pp) fot. Konrad Sobczyk Jacek Michalski nie kryje zadowolenia z pomysłu burmistrza. gabinet stomatologiczny Gostynin, ul. Armii Krajowej 18 (w ciągu z Medicusem) Tel REKLAMA kredyty gotówkowe Szybki kredyt już w 15 minut! na każdy pomysł! Zapraszamy do oddziału Santander Consumer Banku w Gostyninie Kościuszki 1 czynny pon.-pt.: 9:00-17:00 Infolinia: KOSZT POŁĄCZENIA ZGODNY Z TARYFĄ OPERATORA Bank dla Twoich pomysłów santanderconsumer.pl

10 10 Powiat Łęczycki Masz temat? Chcesz wyrazić swoją opinię? Skontaktuj się z naszym reporterem Krzysztof Szymański k.szymanski@gazetalokalna.com tel.: grudnia 2013 Gazeta Lokalna PGKiM wraz z EKO Serwisem zajmą się śmieciami fot. Krzysztof Szymański Szczęśliwy finał medycznej epopei Grabów będzie miał karetkę PGKiM wraz z kutnowskim Eko Serwisem wygrał przetarg na odbiór śmieci w Łęczycy. Z okazji Mikołajek dla najmłodszych z Łęczycy i okolic przygotowano moc atrakcji. 5 grudnia Biblioteka dla Dzieci w Łęczycy zorganizowała spotkanie, podczas którego odbyły się świąteczne Łęczyca raz na zawsze pozbędzie się problemu śmieci, który z przerwami nękał ją od początku zmian w ustawodawstwie. Do gry wraca bowiem Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. Od nowego roku będzie zajmowało się wywozem odpadów wraz z kutnowskim Eko Serwisem. Przetarg na odbiór śmieci w lipcu br. wygrała firma Remondis z Łodzi, której efektywność okazała się mocno dyskusyjna o problemach z wywozem odpadów pisaliśmy na łamach GL. Pierwszy przetarg zakładał jedynie umowę na pół roku, niedawno władze miasta musiały wybrać kolejną firmę. Ostatecznie zdecydowano się na połączone siły PGKiM-u oraz Eko Serwisu. Firmy do nowego przetargu stanęły jako konsorcjum i złożyły najniższą ofertę niecałe 2,4 mln złotych. Pozostali kandydaci Remondis i Trans-Tom z Gdańska zażądali za swoje usługi ponad 3 mln złotych. Konsorcjum działać będzie przez najbliższe dwa lata. (ksz) Mikołajki dla maluchów fot. leczycki.pl Mikołajki to wyjątkowy czas dla wszystkich dzieci. REKLAMA konkursy dla maluchów w wieku 8-12 lat. Uczestnicy m.in. mieli za zadanie złowić wigilijnego karpia, a także wcielić się w postać Mikołaja i zapakować prezenty. Nie zabrakło również słodkiego poczęstunku i wesołych zabaw. Z kolei dzień później w Przedszkolu Nr 1 dzieci z każdej grupy wiekowej, występując w roli małych pomocników Świętego Mikołaja mogły uczestniczyć w zabawach i konkursach o tematyce świątecznej. Świętego Mikołaja, który nie mógł osobiście przybyć do dzieci, wspomogła pani dyrektor, przekazując wszystkim informacje na temat znalezionych pod choinką prezentów. (ksz) Nie milknie sprawa przychodni w Grabowie. Po burzliwych przejściach i zagrożeniu, że w gminie nie będzie ani jednej lecznicy dla mieszkańców nadchodzi słońce. Nie dość, że Gramed wciąż przyjmuje, to jeszcze drugą przychodnię otworzyć ma Falck. Co ciekawe, stacjonować będzie tam karetka. Perypetie z przychodniami w Grabowie przypominają sinusoidę. Na działający od lat Gramed mieli skarżyć się wójtowi mieszkańcy, więc ten wychodząc im na przeciw wymówił umowę najmu budynku, w którym przychodnia się znajdowała, obiecując jednocześnie sprowadzenie innego świadczeniodawcy. Gdy żaden się nie zgłosił, nad całą gminą pojawiło się widmo braku opieki lekarskiej. Ironią losu sytuację uratował właśnie Gramed, który znalazł nową siedzibę. Tymczasem jest już pewne, że pacjenci będą mieli do wyboru jeszcze jedną przychodnię. W poprzedniej siedzibie Gramedu pojawi się bowiem Falck. Samorząd zgłosił się do nas, byśmy wzięli udział w konkursie na fot. Krzysztof Szymański W budynku po Gramedzie niedługo pojawi się Falck. prowadzenie przychodni. Zgodziliśmy się i złożyliśmy ofertę, która okazała się najlepsza mówi Grzegorz Anioł, dyrektor rejonu łódzkiego Falck. Obecnie trwają jeszcze sprawy administracyjne, chociaż właściwie jesteśmy gotowi do otwarcia. Nie chcemy, by był to jednak tylko POZ, ale by w ciągu tygodnia dostępni byli także specjaliści. Poza tym chcielibyśmy stworzyć punkt analiz lekarskich, czyli na przykład USG czy rentgen. Wszystko byłoby na miejscu dodaje G. Anioł. Dodatkowo w przychodni stacjonować ma karetka. Nie jest to jednak karetka systemowa, która jeździć będzie np. do wypadków. Będzie użytkowana Radny pisze do burmistrza Będą wiaty na przystankach Radny Zenon Koperkiewicz domaga się wybudowania wiat na przystankach autobusowych w mieście. W piśmie kierowanym do Andrzeja Olszewskiego zarzuca mu, że przez 7 lat zasiadania na fotelu burmistrza nie zwrócił uwagi na marznących tuż pod urzędem mieszkańców. Jak się okazuje, interwencja może przynieść oczekiwany skutek. jedynie na potrzeby przychodni, czyli na przykład do hospitalizacji pacjenta, chyba, że będziemy mieli do czynienia z jakimś wyjątkowym przypadkiem, ale na to będzie musiało zgodzić się województwo dodaje G. Anioł. Planowane otwarcie przychodni to styczeń Z konkurencji cieszą się mieszkańcy, choć przyznają, że niepotrzebnie w ogóle wymówiono umowę Gramedowi. Nikt z nami nie konsultował takiego posunięcia. A Gramed jest dobrą przychodnią, pan doktor Antosik to po ludzku porządny człowiek. Władza zamiast zajmować się przychodniami powinna wziąć się za potrzebne rzeczy mówi Grażyna Augustyniak, którą spotykamy w przychodni. (ksz) Z konkurencji cieszą się mieszkańcy, choć przyznają, że niepotrzebnie w ogóle wymówiono umowę Gramedowi. fot. Archiwum Ludzie ci, starsi i młodsi, muszą dojeżdżać do wielu miejscowości do pracy za tzw. chlebem, do czego mówiąc szczerze, przyczyniła się obecna władza. Przykro, że pan ze swojego fotela ma codzienny widok zimą na tych ludzi i nie zauważa tego przez 7 lat czytamy w piśmie, które radny Zenon Koperkiewicz przedstawił na ostatniej sesji. Poza żądaniem interwencji, radny wymienia także kwoty, które z miejskiego budżetu zostały wydane na jego zdaniem nietrafione inwestycje. Audyt: Rozwój przez turystykę i pozyskiwanie miejsc pracy , koszt zł, wyrzucone w błoto, a byłyby trzy takie wiaty. Droga na strefie, strona południowa, przy HTL, oświetlenie hybrydowe, kilkunastu lamp cieszy chyba polne myszy. Droga bez chodnika, może i dobrze, bo to droga donikąd za ponad 1 milion zł czytamy w dalszej części pisma. Jak się okazuje, prace nad wiatą pod oknami urzędu są już prowadzone. Czekamy na sfinalizowanie prac projektowych skrzyżowania Konopnicka-Kaliska, gdyż przystanek będzie musiał być prawdopodobnie przesunięty. Jeśli chodzi zaś o inne przystanki, to bierzemy pod uwagę ich modernizację w przyszłym roku mówi burmistrz Andrzej Olszewski. (ksz) Radny Koperkiewicz napisał pismo, w którym domaga się od burmistrza postawienia wiat dla podróżujących autobusami.

11 Seks w miejskim szalecie! Niełatwo w to uwierzyć, ale młodzież z Łęczycy i okolic korzysta z niedawno wybudowanego szaletu miejskiego wcale nie po to, aby ulżyć swoim fizjologicznym potrzebom. Są tacy, którzy w zamkniętej kabinie... uprawiają seks. Po uciechach coraz częściej pozostają pamiątki zużyte prezerwatywy, a nawet majtki! Pozostałości po uciechach młodzieży szokują mieszkańców! Powstały w tym roku obiekt od początku wzbudził niezdrowe zainteresowanie niektórych mieszkańców. Szybko zniszczone zostały drzwi, przez co, aby dostać się do środka, nie trzeba wrzucać monety. Zamek można za to zatrzasnąć od wewnątrz i z tego korzystają młodzi ludzie. Oprócz piwka między blokami, na które skarżyli się mieszkańcy, a o którym pisaliśmy już na łamach Lokalnej, znaleźli oni nowy sposób na to, by umilić sobie oczekiwanie na autobus po zajęciach w szkole. Codziennie po pracy autobusem wracam do Kutna. Są takie godziny, że na dworcu czeka całe mnóstwo młodzieży. Wiadomo, hormony buzują, chłopcy się popisują, dziewczyny śmieją się zalotnie. Ale ostatnio po takich amorach zaobserwowałam coś, co mną wstrząs- fot. Krzysztof Szymański nęło. Niektóre pary zaczęły chodzić razem do toalety. Nie muszę chyba dodawać po co usłyszeliśmy od fot. Krzysztof Szymański W szalecie porozrzucane są prezerwatywy, a nawet majtki! zaniepokojonej Czytelniczki, która zadzwoniła do redakcji. Na miejscu znaleźliśmy porozrzucane prezerwatywy, a nawet... majtki, które ktoś najwyraźniej w pośpiechu zostawił. Mieszkańcy są zbulwersowani. Tak nie może być, seks w publicznych miejscach? Proszę sobie wyobrazić, jaki szok przeżyłoby dziecko, które zostałoby zabrane z mamą do kabiny i które by to widziało mówi Izabela Pawłowska. Miasto twierdzi, że nic nie wie o schadzkach młodzieży. Od czasu zakończenia realizacji projektu unijnego, którego elementem była budowa szaletu miejskiego, między innymi właśnie teren wokół objęty jest stałym monitoringiem wizyjnym Straży Miejskiej. Nie otrzymaliśmy do tej pory żadnych niepokojących informacji, jakoby w szalecie miejskim odbywały się schadzki młodzieży informuje Krzysztofa Łuczak z Urzędu Miasta. Powiat Łęczycki grudnia 2013 Gazeta Lokalna Czy monitoring może być nieskuteczny? Urząd nie miał także informacji o zniszczonych zamkach. Jeżeli jest takie zgłoszenie że jest awaria, będzie to teraz ponownie sprawdzone i ewentualnie naprawione dodaje K. Łuczak. (ksz) Proszę sobie wyobrazić, jaki szok przeżyłoby dziecko, które zostałoby zabrane z mamą do kabiny, i które by to widziało mówi Izabela Pawłowska. fot. Krzysztof Szymański 150 tysięcy na wydatki mieszkańców Wraz z początkiem przyszłego roku rozpoczną się prace związane z budżetem obywatelskim. Póki co jeszcze mglisty projekt, nabierać realnych kształtów zacznie dopiero z początkiem przyszłego roku. Już dzisiaj jednak wiadomo, że proponowana przez władze kwota, którą dysponować mają mieszkańcy, oscylować ma w okolicach 150 tys. złotych. Budżet partycypacyjny często nazywany obywatelskim to wielomiesięczny proces decyzyjny, w ramach którego mieszkańcy współtworzą budżet miasta, tym samym współdecydując o dystrybucji określonej puli środków publicznych. Mijający już rok 2013 nie dał nam możliwości wprowadzenia budżetu partycypacyjnego, ale dał nam za to możliwość przyjrzenia się zasadom jego funkcjonowania w innych samorządach. Mamy nadzieję, że w oparciu o dobre praktyki innych gmin, tworzenie budżetu przyniesie nie tylko wymierne korzyści infrastrukturalne w mieście, ale i da poczucie satysfakcji z wpływu na kształt Łęczycy informuje Krzysztofa Łuczak z biura prasowego Urzędu Miasta. Projektowana kwota do rozdysponowania to blisko 150 tys. zł. Na dzień dzisiejszy nie można jednak jeszcze mówić o szczegółach związanych z budżetem. Trudno jest określić dokładnie kiedy, gdzie i kto uczestniczyć będzie w spotkaniach z mieszkańcami. W tym celu powołany zostanie zespół koordynujący wszelkie podejmowane działania. Prace nad budżetem obywatelskim rozpoczną się wraz początkiem przyszłego roku. (ksz) Niebezpieczne zabawy dzieci przy więzieniu! Plac przy więzieniu, który służył już za parking i skład materiałów budowlanych stał się główną atrakcją na dziecięcej mapie Łęczycy. Nie ma dnia, by maluchy nie urządzały sobie zabaw wśród głębokich na kilka metrów dziur i wysokich wzniesień. Tragedia wisi na włosku, tymczasem odpowiedzialne za teren Starostwo Powiatowe problemu nie widzi. Informacje o świetnym miejscu do zabawy najwyraźniej rozchodzą się wśród dzieci w tempie błyskawicy. Codziennie bowiem coraz więcej ich bawi się tuż pod murami dawnego więzienia. fot. Krzysztof Szymański Teren przy więzieniu jest niebezpieczny dla dzieci, a stał się dla nich głównym miejscem zabaw. Gdzie są rodzice tych dzieci? Przecież to są maluchy, takie miejsca nie są dla nich. Wystarczy, że noga się omsknie i już złamanie gotowe mówi Janusz Gałęziewski. Poza tym co zrobiło starostwo, by zabezpieczyć ten plac? Tyle czasu jest nieużywany, były plany, żeby go odnowić, ale później je anulowano. Teraz straszy, a nie daj Boże stanie się przyczyną tragedii. Jak się okazuje, teren został użyczony miastu i to Zieleń Miejska zajmuje się obecnie jego administracją. Niestety nie ma szans na zabezpieczenie tego terenu. To jest jedyne miejsce, gdzie możemy składować materiały budowlane, gdzie może wjechać ciężki sprzęt. W każdej chwili teren może zostać sprzedany wraz z więzieniem, więc dziwnym byłoby inwestowanie w tym miejscu mówi Adam Kujawa, dyrektor Zieleni Miejskiej. Jeśli chodzi o dzieci, to na rodzicach spoczywa obowiązek ich pilnowania, przecież tuż obok biednie ruchliwa droga jedynka. Więc może to i lepiej, że dzieci skupiają się na hałdach i do drogi już nie dochodzą. (ksz) REKLAMA Warci zaufania AGENCJA OCHRONY WARTA Sp. z o.o. ŁĘCZYCA ul. Sienkiewicza 31, tel WARTA ul. Sieradzka 6, tel Senator RP Przemysław Błaszczyk zaprasza 18 grudnia 2013r. na wspólny wyjazdu na Wieczór Kolęd do Teatru Wielkiego w Łodzi. Koszt wyjazdu: 55 zł Miejsce wyjazdu: przy Ratuszu Miejskim, ul. Plac T. Kościuszki w Łęczycy Zapisy pod nr tel oraz w siedzibie Biura w Łęczycy ul. Plac. T. Kościuszki 11/12 OGŁOSZENIE PŁATNE

12 12 w obiektywie 12 grudnia 2013 Gazeta Lokalna Motomamusie zbierały w niedzielę plastikowe nakrętki. Mieszkańcy nie zawiedli, przyn Maluchy tygodniami zbierały nakrętki dla chorego chłopca. Śnieżynka zachęcała kutnian do oddawania nakrętek. Moto mamusie wspierają chorego Antka Pięcioletnia Helenka specjalnie dla chorego chłopca narysowała ry

13 w obiektywie grudnia 2013 Gazeta Lokalna osili reklamówki pełne nakrętek. Akcję wsparła również trzyletnia Nikolka. Motomamusie zarażają pasją swoje dzieci. sunki. Kutnowskie Motomamuśki włączają się w ogólnopolską akcję zbierania nakrętek dla trzyletniego Antosia z Poznania, który cierpi na dziecięce porażenie mózgowe. Mieszkańcy Kutna w minioną niedzielę chętnie wsparli przedsięwzięcie. W sumie udało się zebrać prawie 300 kg nakrętek. Na tym jednak nie koniec. Nakrętki będzie bowiem można przekazywać miłośniczkom motocykli do maja. Rehabilitacja chłopca jest bardzo kosztowna. Najlepsze byłyby zajęcia z delfinami, ale mamy chłopca po prostu na nie nie stać. Zbieramy więc nakrętki, które później sprzedamy mówi Anita Dębicka, koordynatorka Motomamusiek w Kutnie. Joanna Chrzanowska Akcja jest szczytna, chodzi o rehabilitację chorego Antosia z Poznania.

14 14 Krośniewice i OKOLICE Masz temat? Chcesz wyrazić swoją opinię? Skontaktuj się z naszym reporterem Konrad Sobczyk sobczyk@gazetalokalna.com tel.: grudnia 2013 Gazeta Lokalna Dwie osoby nie żyją Trefny alkohol skazał ich na śmierć Śmiertelne żniwo zebrał ostatnio w Krośniewicach metylowy alkohol niewiadomego pochodzenia. Lewym spirytem zatruło się dwóch krośniewiczan 41-letni Wojciech B. i 60-letni Mirosław B. Pomimo tragedii chętnych na alkohol z mety nie brakuje, a trunek z drugiego obiegu bez trudu można dostać w wielu punktach miasta nad Miłonką. fot. Policja F 16, dopalacz, szpeks czy nektar bogów tak w mieście nad Miłonką mówi się o alkoholu z tak zwanej mety. Pół litra trunku to wydatek zaledwie 4 zł. Za ćwiartkę trzeba zapłacić jedynie 2 złote. Nic więc dziwnego, że amatorów tego typu napojów wyskokowych nie brakuje. Mówią na to ślepotinks lub wynalazek. Piją to prawie wszyscy, bo co innego można u nas robić? Kupić można prawie na każdym rogu, jesteśmy alkoholowym zagłębiem regionu twierdzi Wiktor Grzelak. W ostatnim czasie amatorzy F16 Policja co jakiś czas likwiduje meliny z nielegalnym alkoholem. mają jednak spore obawy, zaglądając do kieliszka. Dwóch mieszkańców Krośniewic zmarło najprawdopodobniej właśnie przez spożycie alkoholu z mety. Wojciech B. i Mirosław B. nie stronili od napojów wyskokowych, a ich ostatnia libacja skończyła się śmiercią. Znałem Mirka. Lubił wypić, jak każdy, ale to był dobry chłop. Nie wszystkich stać na wykwintne alkohole. Szkoda faceta, ale trudno, co zrobić, przez jakiś czas trzeba będzie przystopować, a potem jak zmieni się towar można będzie znowu kupować mówi z rozbrajającą szczerością Andrzej Górnik. Mieszkańcy miasta nad Miłonką twierdzą, że miejsca, w których można kupić lewy alkohol wyrastają w ich okolicy jak grzyby po deszczu, a policja nie ma skutecznej metody walki z tym procederem. Na każdym osiedlu jest przynajmniej jedno takie miejsce. Mundurowi dobrze wiedzą, kto handluje, ale niewiele z tym robią twierdzi pani Leokadia. Policja dobrze zna problem. Osoby trudniące się tego typu działalnością są narażone na grzywnę, której wysokość może sięgnąć nawet 5 tys. złotych. Policja systematycznie likwiduje tak zwane meliny. Niestety osoby zajmujące się tym procederem często wracają do swojego fachu, nie zważając na wysokie kary mówi Paweł Witczak, oficer prasowy KPP Kutno. (ks) fot. Konrad Sobczyk Znajomi zmarłych twierdzą, że lewy alkohol nadal będzie się sprzedawał. Wójt pomoże niepełnosprawnej lokatorce Radny rozdał prezenty Maluchy z gminy Krośniewice spotkały się z Mikołajem, który jak co roku w swoje imieniny obdarował dzieciaki paczkami pełnymi słodyczy. W rolę świętego tradycyjnie wcielił się radny Tomasz Walczewski, który na prezenty przeznaczył swoje diety. Można powiedzieć, że to już tradycja. Weszło mi to w krew. Twarze rozradowanych maluchów najlepiej świadczą o tym, że warto pomagać innym mówi radny Tomasz Walczewski. Dzieci spotkały się z Mikołajem w CTMiT w Kutnie. Przywitały gościa z bieguna północnego gromkimi brawami. By otrzymać paczkę, musiały wykazać się znajomością pacierza lub wierszyków. Dopiero po recytacji mogły cieszyć się z paczki pełnej słodyczy i zdrowych owoców. Wszyscy mogli wysłuchać kon- REKLAMA Sklep Wielobranżowy Hurt-Detal Waldemar Miaczkowski wykładziny dywany Artykuły MEtALOWE Artykuły WypOsAżEniA Wnętrz ChEMiA samochodowa MAtEriAły budowlane MiEszALniA farb i tynków REKLAMA Szeroka oferta asortymentowa Niskie ceny Zapewniamy transport Krośniewice, ul. 3-go Maja 2 Tel./fax certu w wykonaniu Szkoły Muzycznej Yamaha. Do wygrania były również lekcje gry na instrumentach. W tym roku Mikołaj przygotował również konkursy dla rodziców, w których do wygrania były wejściówki do kutnowskiego Aquaparku oraz Fikolandu. By zdobyć nagrodę trzeba było wygrać wyścig w workach. Zabawa z Mikołajem sprawiła, że w mroźny zimowy wieczór wszystkim zrobiło się gorąco. Spotkanie zakończyło się wspólnym śpiewaniem kolęd. (ks) fot. Konrad Sobczyk Radny Walczewski znów wystąpił w roli Mikołaja. ZESPÓŁ SZKÓŁ CENTRUM KSZTAŁCENIA ROLNICZEGO im. Jadwigi Dziubińskiej w Zduńskiej Dąbrowie Zduńska Dąbrowa 64, Zduny tel , szkola@zspzd-technikum.pl Wójt Stanisław Jędrzejczak przejął się sprawą rodziny państwa Grabarczyków, o której pisaliśmy niedawno na łamach Lokalnej. W obszernym piśmie nadesłanym do redakcji gospodarz Łaniąt zapewnia, że jeżeli niepełnosprawna mieszkanka gminy nadal będzie mieć problem z poruszaniem się po terenie rewitalizowanego parku, to władze są skłonne zamienić jej mieszkanie. Przypomnijmy, że rodzina Grabarczyków mieszka w lokalu przy pałacu w Łaniętach, który należy do gminy. Zabytkowy budynek, w którym mieści się lokal Grabarczyków stał się dla niepełnosprawnej mieszkanki więzieniem bez krat. Wszystko przez podjazd oraz alejki w parku, które po rewitalizacji nie nadają się do tego, by poruszać się po nich wózkiem. Alejki są zrobione z kamieni, jak mamy przez nie przebrnąć na wózku? To nie możliwe! Przecież musielibyśmy przenosić wózek, ja nie mam na to siły, a syn jest chory na padaczkę wylicza Anna Grabarczyk. Wójt w piśmie nadesłanym do redakcji zapewnił, że jeżeli niedogodności spowodowane rewitalizacją parku nadal będą dokuczać, rodzina może zmienić lokal. Mamy w zasobach mieszkania na parterze, gdzie niepełnosprawnej może być wygodniej czytamy w piśmie od wójta. (ks) fot. Archiwum Wójt zapewnił że pomoże rodzinie Grabarczyków. TRWA NABÓR DO SZKÓŁ DLA DOROSŁYCH KWALIFIKACYJNY KURS ZAWODOWY (3 semestry) przygotowujący do zawodu rolnik oraz technik rolnik SZKOŁA POLICEALNA (4 semestry) kształcąca w zawodzie technik weterynarii NAUKA JEST BEZPŁATNA Zajęcia rozpoczynają się w lutym 2014 r. Prowadzone są w systemie zaocznym. Informacje tel

15 Żychlin I OKOLICE grudnia 2013 Gazeta Lokalna Dramatyczny apel wdowy: Powiedzcie, co się stało z moim mężem! Bedlno Gmina czeka na sekretarza fot. Archiwum Wdowa po zmarłym w niewyjaśnionych okolicznościach Stanisławie Wojciechowskim z Żychlina, którego ciało znaleziono niedawno nad Miłonką, od kilku tygodni nie może dowiedzieć się, co dokładnie stało się feralnej nocy z 14 na 15 listopada. Kobieta prosi o informację prokuratora i policję, wysyła pismo za pismem, ale śledczy milczą. Żychlinianka nie kryje swojego oburzenia. fot. Konrad Sobczyk Pani Małgorzata o szczegółach śmierci swojego męża dowiedziała się z naszej gazety. kikolwiek trop, który mógłby wyjaśnić przyczyny zgonu jej męża. Staszek był lubiany, nie miał wrogów, nie mieliśmy długów. Wiadomość o tym, że to mogło być morderstwo, powaliła mnie na kolana. Boję się o swoje bezpieczeństwo mówi kobieta. Wdowa wysłała już pisma do prokuratury z prośbą o wyjaśnienia okoliczności zdarzenia. Wciąż czeka jednak na odpowiedź. Liczę, że ktoś wreszcie poinformuje mnie, co stało się z moim mężem dodaje żychlinianka. Prokurator Sławomir Erwiński apeluje za naszym pośrednictwem do wdowy o spokój dla dobra śledztwa, które może potrwać jeszcze przez co najmniej trzy miesiące. Rozumiem nerwy wdowy i jej emocje. Nie mogę jednak informować jej o każdym nowym szczególe dochodzenia. Tego typu sprawy są bardzo delikatne i wymagają dokładnego śledztwa. Pani Wojciechowska musi uzbroić się w cierpliwość. Zapewniam, że robimy wszystko, by wyjaśnić sprawę mówi Sławomir Erwiński, szef kutnowskiej prokuratury. (ks) Fotel sekretarza czeka na nowego właściciela. Mieszkańcy gminy Bedlno już niedługo mogą poznać nazwisko nowego sekretarza gminy. Przypomnijmy, że po alkoholowej aferze stołek w urzędzie stracił Jacek G. Były sekretarz został zwolniony przez wójta, gdy usłyszał zarzut prowadzenia auta pod wpływem alkoholu. Urząd Gminy Bedlno pracuje bez sekretarza od blisko pół roku. Na lukratywne stanowisko ogłoszono właśnie drugi konkurs. Przypomnijmy, że trzej kandydaci, którzy zgłosili się do walki o fotel sekretarza za pierwszym razem nie spełnili warunków formalnych. By uzyskać to stanowisko, trzeba posiadać minimum trzyletnie doświadczenie w pracy w administracji publicznej. Tego kandydatom zabrakło mówi Wanda Pejas, inspektor do spraw kadr w Urzędzie Gminy Bedlno. Obecnie do konkursu przystąpiło dwóch nowych kandydatów, z których jeden ze względów formalnych odpadł w przedbiegach. Z kolei z drugim zaplanowano rozmowę kwalifikacyjną. Czy tym razem uda się wyłonić sekretarza? O sprawie będziemy informować. (ks) O szczegółach sprawy dowiedziałam się z prasy. Gdyby nie dziennikarze, nie wiedziałabym praktycznie nic. Czuję się jak w amoku, nie docierają do mnie informacje, nikt nie chce mi powiedzieć, co się stało z moim mężem mówi zapłakana Małgorzata Wojciechowaka. Tajemnicza śmierć pana Stanisława, którego ciało znaleziono nad rzeką w Żychlinie, wciąż pozostawia więcej pytań niż odpowiedzi. Przypomnimy, że zwłoki mężczyzny odkryli pracownicy, którzy sprzątali okolice koryta rzeki. Okoliczności zdarzenia wyjaśniają już śledczy z Prokuratury Rejonowej w Kutnie, którzy nie wykluczają, że do śmierci mężczyzny przyczyniły się inne osoby. Pani Małgorzata od czasu śmierci męża nie może dojść do siebie, jest na skraju załamania nerwowego. Kobieta przyjmuje leki uspokajające i czeka na ja- Świątecznie w Żychlinie Mikołaje, dzwonki i choinki już rozbłysły wszystkimi kolorami nad ulicami i w centrum Żychlina. Świąteczna iluminacja to już tradycja, montażem oświetlenia zajmują się miejskie służby. Ozdoby znalazły się w ścisłym centrum miasta oraz na ulicach prowadzących do rynku. Świąteczne akcenty cieszą mieszkańców, którzy poczuli już ducha świąt. (ks) fot. Konrad Sobczyk Świąteczne ozdoby zdobią Żychlin. Niestety nie wszyscy wystawcy dojechali na czas, ze względu na złe warunki atmosferyczne. Niemniej jednak frekwencja pokazuje, że mieszkańcy regionu są zainteresowani podobnymi przedsięwzięciami. Liczymy, że impreza na stałe wpisze się w kalendarz wydarzeń w mieście Krzysztof Tomaszewski, organizator, ma nadzieję, że wystawa będzie odbywała się w Żychlinie co roku. fot. Joanna Chrzanowska Miłośnicy kotów zjechali do Żychlina Dwunastu wystawców z województwa łódzkiego, kujawsko-pomorskiego, wielkopolskiego i innych regionów wzięło w niedzielę udział w mikołajkowym pokazie kotów rasowych, który odbył się w Żychlinie. Pojawiły się dumne okazy syberyjskie, norweskie, perskie, a nawet bengalskie i birmańskie. Nie zabrakło też kotów rasy ragdoll i cornish rex. Kota bengalskiego wszyscy podziwiali z zachwytem. Dla Małgorzaty Szatkowskiej z Kutna, hodowla kotów norweskich to hobby. Kobieta na co dzień jest nauczycielką w szkole muzycznej, a po prafot. Joanna Chrzanowska mówi Krzysztof Tomaszewski, organizator imprezy. Zachwytu z kocich piękności nie kryły dzieci, które obowiązkowo musiały je pogłaskać. Niektóre koty czuły się nieswojo w takim tłumie, więc właściciele tylko na chwilę wyjmowali je z boksów. Inne chętnie pozowały do zdjęć. Borys jest bardzo nieśmiały, dlatego na wystawach raczej nie wyjmujemy go z legowiska. Przysporzyłoby mu to tylko stresu mówi Krzysztof Falkowski, opiekun Borysa, niebieskiego kota rosyjskiego. cy zajmuje się swoimi czworonożnymi pupilami. Ma trzy kotki i jednego kocura. Gdy przeprowadziłam się do bloku nie mogłam pozwolić sobie na psa. Kot okazał się idealnym rozwiązaniem. To szalenie inteligentne zwierzęta opowiada kutnianka. Wszyscy hodowcy podkreślali, że nie wyobrażają sobie bez nich życia. Zapewniają, że za rok pojawią się na kolejnej edycji imprezy. (jch), (rob) Dla Małgorzaty Szatkowskiej z Kutna, hodowla kotów norweskich to hobby.

16 16 INFORMATOR 12 grudnia 2013 Gazeta Lokalna

17 Mikołajkowy patrol w Kutnie Tradycyjnie już 6 grudnia odbyła się akcja profilaktyczna Komendy Powiatowej Policji w Kutnie fot. policja Mikołajkowy patrol zawitał do Kutna. i Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Skierniewicach związana z bezpieczeństwem w ruchu drogowym. Po raz kolejny policyjny Mikołaj odwiedził uczniów kutnowskich podstawówek. Policjanci uczyli dzieci, jak poruszać się po drogach oraz przypominali o konieczności używania odblasków. Cała akcja przez zabawę propaguje zasady poruszania się w ruchu drogowym. Mikołaj oprócz słodyczy i drobnych upominków rozdawał gadżety, między innymi: światełka do rowerów, kamizelki i elementy odblaskowe. (jch) gostynin Zatrzymany po pościgu W poniedziałek gostynińscy policjanci po pościgu na ulicach miasta zatrzymali mężczyznę, który wyrwał mieszkance Gostynina torebkę z zakupami. Nieudolny rabuś noc spędził w areszcie. Dyżurny Gostynińskiej policji po otrzymaniu zgłoszenia o kradzieży torby z zakupami 63-letniej mieszkance, niezwłocznie podjął działania. Doprowadziły one do zatrzymania w bezpośrednim pościgu 33-letniego mieszkańca gminy Gostynin. W trakcie ucieczki sprawca wyrzucił z torby jej zawartość. Pozostawił gostynin przy sobie tylko słodycze i owoce, które policjanci znaleźli przy nim w trakcie zatrzymania. Badanie trzeźwości wykazało u niego niespełna pół promila alkoholu w organizmie. Z materiałów zebranych przez policjantów wynika, że kilka dni temu również ten sam mężczyzna wyrwał kobiecie torebkę, gdy wracała z kościoła. Ponadto dokonał kilku kradzieży sklepowych, głównie kradnąc alkohol i artykuły spożywcze. Za swoje czyny odpowie przed sądem. Zgodnie z kodeksem wykroczeń za kradzież grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. (ks) Do pracy na podwójnym gazie Chciał przekupić policjantów W niedzielę wieczorem policjanci zostali wezwani przez lokatorów bloku przy ulicy 29 Listopada w Kutnie na interwencję związaną z zakłóceniem spokoju. Ustalenia mundurowych wskazywały, że w jednym z mieszkań trwała impreza, z której dobiegała głośna muzyka i krzyki. Drzwi funkcjonariuszom otworzył kompletnie pijany najemca lokalu. Mundurowi zobowiązali 31-latka do wyciszenia muzyki, jednocześnie informując, że w związku z popełnionym wykroczeniem zostanie skierowany wniosek do sądu o jego ukaranie. Wtedy doszło do niemoralnej propozycji ze strony najemcy, który najwyraźniej będąc REKLAMA Przyjdź do punktu Plusa, podpisz umowę, i wygraj tablet Samsung Galaxy Tab3 Swoisty rekord pobiła 41-letnia mieszkanka gminy Gostynin, która kierowała vw golfem, mając w organizmie prawie 2,5 promila alkoholu. Kobieta została zatrzymana w drodze do pracy. Grozi jej kara pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy. Gostyninianka została skontrolowana w ramach akcji Alkohol i narkotyki. W tym czasie mundurowi sprawdzili stan trzeźwości około 50 kierujących. (ks) Poza Prawem grudnia 2013 Gazeta Lokalna Stówka za pouczenie Kutnowscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który w zamian za odstąpienie od sporządzenia wniosku o ukaranie próbował przekupić funkcjonariuszy. Przed usłyszeniem zarzutów musiał wytrzeźwieć, miał bowiem w organizmie ponad dwa promile alkoholu. Grozi mu teraz do 10 lat pozbawienia wolności. fot. Krzysztof Szymański Kutnianin próbował wręczyć policjantom 100-złotowy banknot w zamian za odstąpienie od sporządzenia wniosku o ukaranie. fanem szpiegowskich filmów chciał stworzyć konspiracyjne warunki oferty. Organizator imprezy zgasił światło w przedpokoju i próbował wręczyć policjantom 100-złotowy banknot w zamian za odstąpienie od sporządzenia wspomnianego wniosku. Tym samym naraził się już nie tylko na odpowiedzialność za wykroczenie, ale również za przestępstwo informuje st. asp. Paweł Witczak, oficer prasowy KPP Kutno. 31-latek został zatrzymany. Miał we krwi ponad dwa promile alkoholu. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. (ksz) REKLAMA Podpisz umowę i wygraj Samsung Galaxy Tab ul. Oporowska 6a, Kutno Tel:

18 18 Informator 12 grudnia 2013 Gazeta Lokalna I M P R E Z Y KUTNO Stanisław OżÓg magia Brunona Schulza i Drohobycza Do 30 grudnia w Galerii KDK będzie można oglądać wystawę rysunków Stanisława Ożoga pt. Karp faszerowany Kazimierz, świat zaginiony Drohobycz świat odnaleziony inspirowanych twórczością Szaloma Asza i Brunona Schulza. Wstęp wolny. Stanisław Ożóg jest jedynym współczesnym polskim artystą, niezwykle utalentowanym ilustratorem, który od lat tak systematycznie tworzy prace plastyczne inspirowane twórczością literacką Brunona Schulza ( ), jednego z najwybitniejszych, najbardziej oryginalnych polskich pisarzy XX wieku. Uwolnij książkę na święta Kutnowski Dom Kultury oraz Cafe Cultura zaprasza na giełdę wymiany książek ph. Uwolnij książkę na święta. Rozpocznie się ona o godzinie 16:00 w sobotę, 14 grudnia w Cafe Cultura. Organizatorzy apelują o zabranie ze sobą książek, które z chęcią oddasz w dobre ręce. Ta akcja jest REKLAMA KINO KDK INFORMATOR KULTURALNY Kutnowski Dom Kultury ul. Żółkiewskiego 4, tel./fax sekretariatkdk@onet.eu skierowana do Ciebie, jeśli: lubisz czytać, chcesz podzielić się wrażeniami po przeczytaniu książki z innymi, nie masz już miejsca na półkach z książkami, masz niepohamowany apetyt na nową i ciekawą lekturę. Koncert Anny Marii Jopek 18 stycznia w Kutnowskim Domu Kultury odbędzie się koncert Anny Marii Jopek. W programie muzyka z wybranych płyt wokalistki w nowych koncertowych aranżacjach. Porywające improwizacje, zabawa i skupienie, napięcie i lekkość. Koncert Anny Marii Jopek z zespołem (Krzysztof Herdzin, Piotr Nazaruk, Robert Kubiszyn) gwarantuje niezapomniany wieczór. Zespół zaprezentuje nowy repertuar z najpiękniejszymi piosenkami o miłości, najpiękniejszymi polskimi tematami oraz utworami z ostatnich płyt. Nie zabraknie także największych przebojów wokalistki. Koncert odbędzie się na sali widowiskowej KDK o godz. 19:00. Bilety 55 zł, w dniu koncertu 60 zł. I M P R E Z Y ŁĘCZYCA Wycieczka turystyczno krajoznawcza Dom Kultury w Łęczycy organizuje wycieczkę turystyczno-krajoznawczą do Łodzi. Wycieczka odbędzie się w sobotę, 14 grudnia. Wyjazd zaplanowano na godzinę 8:30, a powrót ok. 17:00. Koszt to 55 zł. Zapisy i wpłaty w sekretariacie DK do 10 grudnia. Informacje pod nr telefonu (24) Wystawa ceramiki Dom Kultury w Łęczycy zaprasza na wystawę ceramiki. Swoje prace zaprezentują uczestnicy pracowni ceramicznej Domu Kultury. Otwarcie wystawy zaplanowano na piątek, 13 grudnia w sali DK I piętro. Godzina otwarcia 17:00. Podczas wystawy istnieje możliwość zakupienia Ratujmy Mikołaja! Saving Santa. Animacja, Familijny, Komedia. Wielka Brytania Elf Bernard marzy, aby trafić do elitarnej grupy naukowców pracujących w tajnym laboratorium Świętego Mikołaja. Jednak, za sprawą niefortunnego wynalazku, poczciwy pechowiec niechcący ujawnia lokalizację laboratorium chciwemu miliarderowi. Złoczyńca pragnie ukraść sekrety Mikołaja i wejść w posiadanie magicznej Kuli Czasu, która umożliwia wręczenie prezentów dzieciom na całym świecie w zaledwie jedną noc. Jedynym sposobem na powstrzymanie zła, naprawienie szkód, uratowanie Mikołaja i świąt Bożego Narodzenia jest ratunkowa misja wybranych prac. Wystawa czynna do 17 stycznia. IV przegląd kolęd i pastorałek Dom Kultury w Łęczycy organizuje IV przegląd kolęd i pastorałek ph. Hej w dzień narodzenia. Odbędzie się on w piątek, 20 grudnia o godzinie 15:00 w sali widowiskowej Domu Kultury. Spektakl Belfer Dom Kultury w Łęczycy zaprasza na spektakl Belfer. Odbędzie się on w niedzielę, 15 grudnia o godzinie 18:30 w sali widowiskowej DK. Sztuka autorstwa Jean`a-Pierre`a Dopagne`a. Opracowanie tekstu, reżyseria i wykonanie Marek Cichucki aktor Teatru Nowego w Łodzi, laureat nagród na wielu festiwalach monodramów. w czasie, która wywołuje całą masę zabawnych komplikacji. Seanse: 13 grudnia, grudnia, godz. 17:00; 14 grudnia, godz. 15:30 Ida Dramat. Dania, Polska minut. Lata 60. w Polsce. Anna jest nowicjuszką, sierotą wychowywaną w zakonie. Przed złożeniem ślubów matka przełożona stawia warunek: Anna musi odwiedzić swoją ciotkę Wandę, jedyną żyjącą krewną. Obie wyruszają w podróż, która ma im pomóc nie tylko w poznaniu tragicznej historii ich rodziny, ale i prawdy o tym, kim są. Seanse: 13 grudnia (piątek) 18 grudnia (środa), godz. 18:30 Ostatnie piętro Thriller. Polska minuty. Zobacz świat, do którego, do tej pory, nie miałeś dostępu. Kapitan Wojska Polskiego, trafia na ślad afery, która zmieni całe jego życie. Wierząc, że musi stanąć w obronie swojej rodziny, złamie wszystkie wojskowe regulaminy. Kto tak naprawdę jest największym zagrożeniem dla jego bliskich? Czy z miłości można zamienić swoją rodzinę w zakładników? Seanse: 13 grudnia (piątek) 18 grudnia (środa), godz. 20:00 I M P R E Z Y GOSTYNIN Impresje poplenerowe Grupa Nieformalna zaprasza w dniu 11 grudnia 2013r. o godz 18:00 (środa), do Miejskiego Centrum Kultury w Gostyninie na otwarcie wystawy pt. Impresje poplenerowe. Wystawa jest podsumowaniem, jesienno-letnich plenerów. Swoje prace zaprezentują: Anna Michalak, Anna Łuczyńska, Paweł Tencer i Krzysztof Koper.

19 REKLAMA grudnia 2013 Gazeta Lokalna

20 20 Rozrywka 12 grudnia 2013 Gazeta Lokalna Krzyżówka Kuchnia regionalna Pierogi ze słodką kapustą Skadniki: CIASTO 3 szklanki mąki (np. pół pełnoziarnistej i pół białej, ale może być sama biała), ok. 1 szklanki wrzątku, 1 łyżka oleju, opcjonalnie jajko, sól. FARSZ duża główka białej kapusty, 2 duże cebule, 50g masła, sól, pieprz. Przygotowanie: Kapustę poszatkować i ugotować do miękkości. Cebulę pokroić w kostkę, na patelni rozpuścić masło i dusić cebulkę do miękkości. Gdy zacznie się złocić - zdjąć z ognia. Ugotowaną kapustę przełożyć na czystą ścierkę kuchenną lub kilka warstw gazy i bardzo dokładnie odcisnąć. Jej objętość powinna się zmniejszyć ok. trzykrotnie, a kapusta powinna być dość sucha. Dodać do niej cebulkę z masłem, solidnie doprawić solą i jeszcze solidniej pieprzem. Można dodać także odrobinę majeranku, słodkiej papryki lub inne lubiane przyprawy. Mąkę przesiać do miski, stopniowo dodawać wrzątku, mieszając całość łyżką lub robotem kuchennym. Wody dodać tylko tyle, ile wchłonie mąka. Dodać olej, szczyptę, ewentualnie jajko i wyrobić gładkie i elastyczne ciasto. Zawinąć w woreczek foliowy i odstawić na 30 minut do odpoczęcia. Po tym czasie, ciasto dzielić na części, wałkować na ok 2 mm, wycinać kółka, nakładać farsz i sklejać na kształt pierogów. Gotować w osolonym wrzątku z dodatkiem oleju ok. 2-3 minuty od wypłynięcia. Podawać z okrasą lub sosem grzybowym. C I E K A W O S T K I Rozwiązanie krzyżówki z poprzedniego wydania: Żaden dwoma łyżkami nie je Sudoku Należy wypełnić diagram w taki sposób, aby w każdym poziomym wierszu, w każdej pionowej kolumnie i w każdym dziewięciopolowym kwadracie 3x3 znalazły się cyfry od 1 do 9. Cyfry w kwadracie oraz kolumnie i wierszu nie mogą się powtarzać. Sudoku (jap., sudoku; od suji wa dokushin ni kagiru, czyli cyfry muszą być pojedyncze) łamigłówka wymyślona i badana przez średniowiecznych matematyków z terenów Arabii (XIII wiek). W 1783 roku matematyk z Bazylei, Leonhard Euler, nazwał ją kwadratem łacińskim. Sudoku w obecnej postaci stało się popularne na świecie dzięki dołączaniu go do wielu gazet Nowotwór bawi się w kotka i myszkę źródło: adonai.pl Komórki nowotworów mózgu potrafią ukrywać się przed lekami, stwierdził zespół pracujący pod kierunkiem profesora Paula S. Mischela z University of California San Diego i Ludwig Institute for Cancer Research. Naukowcy odkryli, że komórki takie wyciszają mutacje genów, które są brane na cel przez leki nowotworowe. Gdy terapia zostanie zakończona, wówczas mutacje są ponownie uruchamiane. Odkrycie to ma duże znaczenie kliniczne, gdyż jeśli komórki nowotworowe mogą uniknąć leków za pomocą gry w kotka i myszkę, to obecnie stosowane i rozwijane terapie nie zwiększą szans pacjentów na wyzdrowienie mówi profesor Mischel. Zespół Mischela badał zachowanie glejaka wielopostaciowego, wyjątkowo złośliwego nowotworu mózgu. W USA każdego roku diagnozuje się ponad 9000 przypadków tej śmiertelnej choroby. Mediana długości życia dla pacjentów z glejakiem wielopostaciowym wynosi 14 miesięcy, a nowotwór jest odporny na zabiegi chirurgiczne, radio i chemioterapię. Glejak ten charakteryzuje się zmutowaną odmianą receptora naskórkowego czynnika wzrostu (EGFRvIII). To właśnie on prowadzi do wzrostu guza. Istnieją leki, które zabijają komórki nowotworowe poprzez zablokowanie EG- FRvIII, ale nowotwór bardzo szybko zyskuje oporność. Prowadzony przez Mischela zespół odkrył, że nowotwór jest w stanie ukryć się przed lekami poprzez tymczasowe pozbycie się EGFRvIII. Wówczas komórki nowotworowe stają się dla leków niewidoczne. Gdy terapia zostanie zakończona, EGFRvIII znowu się pojawia i przyspiesza wzrost nowotworu. To, o ile nam wiadomo, pierwszy dowód, że odwracalna utrata onkogenu w pozachromosomowym DNA może prowadzić do oporności na leki antynowotworowe mówi Mischel, który wyraził jednocześnie nadzieję, że odkrycie to zmieni kierunek badań nad nowymi terapiami. źródło: kopalniawiedzy.pl Proszę, proszę... nie zjadaj mnie... Zagadka tygodnia: Dzielimy czekoladę Sześciu chłopcom dano woreczek, zawierający sześć batonów czekoladowych. Chłopcy podzielili się w ten sposób, że każdy dostał jeden baton, a jednak na końcu jeden baton pozostał w woreczku. Pytanie: Jak to się stało? Odpowiedź: Ostatni z chłopców wziął baton razem z woreczkiem. Wasze d wcipy Pewien jegomość zamówił taksówkę. Po dojechaniu do celu taksówkarz mówi: 30 dolarów. Facet daje mu 15. Taksówkarz: Przepraszam, ale powiedziałem 30. Ale przecież jechaliśmy we dwóch! Jasio mówi do mamy: Mamusiu, chciałbym ci coś ofiarować pod choinkę. Nie trzeba syneczku. Jeśli chcesz mi sprawić przyjemność, to popraw swoją jedynkę z matematyki. Za późno mamusiu. Już ci kupiłem perfumy! Nauczyciel na lekcji mówi do Jasia: Z ciebie byłby doskonały przestępca! Dlaczego?! dziwi się Jaś. Bo w zeszycie nie zostawiasz żadnych śladów działalności.