Listy, listy... coraz częściej zastępowanych jest przez tuzin politruków.

Wielkość: px
Rozpocząć pokaz od strony:

Download "Listy, listy... coraz częściej zastępowanych jest przez tuzin politruków."

Transkrypt

1 NR ( ) SIERPNIA 2008 I

2 Listy, listy... Pomóżmy Putinowi! Nie ma cienia wątpliwości, że to podstępni gruzińscy imperialiści zaatakowali miłującą pokój Rosję! Nie pierwszy to już raz w swej niedawnej historii biedna Rosja cierpi. W pamiętnym 1920 roku zaatakowała ją Polska, dwa dziesięciolecia później wredna Finlandia i kraje bałtyckie, w 1956 roku podli Węgrzy, w 1968 roku zdradzieccy Czesi, nie tak dawno złowrodzy Czeczeni, a teraz niepoczciwi Gruzini! Mam nadzieję, że cały świat ruszy niezwłocznie na pomoc biednemu Putinowi. Mazurek Od Redaktora: Rosjanie agresją na Gruzję dali dowód, że ich wcześniejsze deklaracje o nienaruszalności granic to oczywiście tylko retoryka. Premier Tusk powinien o tym pamiętać, zastanawiając się nad tarczą antyrakietową. O klęsce urodzaju W skierniewickiej prasie lokalnej znalazłem artykuł o dość śmiesznym wydźwięku. Może niepotrzebnie się z niego naigrawam, może ta ogólnopolska tendencja, by nie powiedzieć trynd, jest już tak bardzo zakorzeniona w naszym codziennym życiu, że większość ludzi tego nie zauważa, a dziennikarze opisują bezkrytycznie suche fakty, nie komentując ich, nawet nie starając się wniknąć w meritum. Aż się prosi zadać pytanie: dlaczego świętujemy klęski żywiołowe, a gdy jest urodzaj, to smutek... A mnie smuci to, że radość urodzaju jest deprecjonowana. Pewnie urodzaj jest ważny wtedy, gdy przynosi też zyski. Rolnicy nie starają się nawet zbliżyć do realiów produkcji rynkowej. Mają za małe areały, źle oceniają koszty, nie inwestują, nadmiernie korzystają z kredytów, których nie mogą spłacić (oczywiście mając nadzieję na ich umorzenie), nie ubezpieczają się, często pokutuje u nich instynkt stadny (wszyscy produkują truskawki, to ja też), brak strategii. A niestety, w dzisiejszych czasach eurokołchozowych dopłat to urodzaj przynosi straty... Mianowicie w tygodniku ITS z 8 sierpnia 2008 r., nr 32 (735), który jest dodatkiem do gazety POLSKA Dziennik Łódzki z tego dnia, możemy przeczytać artykuł pt. Jabłuszka nie będzie (zdjęcie w załączeniu). Z artykułu tego dowiadujemy się, że gminnego festynu, tzw. Jabłuszka, nie będzie. Winny jest URODZAJ!!! W artykule czytamy: Ze względu na urodzaj owoców i dużą, w porównaniu z ubiegłym rokiem, gdy część plonów wymarzła, ich ilość na rynku, drastycznie spadły ceny skupu. (...) Rok temu ceny były dziesięciokrotnie wyższe (...). Nie rezygnujemy z Jabłuszka, a jedynie je zawieszamy na rok (...). Tomasz Derkowski Od Redaktora: PRL wraca wielkimi krokami dzięki ofiarnej pracy towarzyszy z PO i PiS. Nic więc dziwnego, że wraca też znana z Polski Ludowej klęska urodzaju. W ogóle dla socjalistów całe życie to klęska i zagrożenie... Jeszcze o Geremku W.Czc. Redakcjo, w numerze NCz! ukazał się nekrolog fi rmowany przez JKM, dotyczący tragicznie zmarłego p.prof. Geremka. Jestem pod wielkim wrażeniem kultury, taktu Pana Janusza w zaistniałej sytuacji. Mnie nie byłoby stać na tak godne słowa. Czytałem kiedyś donosy p.geremka na swoich kolegów opublikowane w tygodniku p.jerzego Urbana NIE. Panie Januszu, piekło też jest dla ludzi!!! Od Redaktora: Nie ma co pomstować na Kuroniów czy Geremków. Zajmie się nimi Historia czyli o nich zapomni. Prędzej niż nam się zdaje. O karze śmierci Parę dni temu GW rąbnęła ogromny tekst (niby ze Spiegla ) w obronie gościa skazanego w USA na karę śmierci, który już wcześniej dostał dożywocie za inne morderstwo, a potem jeszcze uciekł, postrzelił strażnika i napadł na bank. Oj, gdyby tak w momencie ucieczki postrzelił jeszcze psa strażnika, to już by mu GW tego nie darowała... A ja oczekuję, że gdy w rozpoczętym właśnie procesie skazany zostanie Radovan Karadžić, to GW z równym zapałem będzie dowodzić jego niewinności. Zastanawiający jest tu brak zaufania do amerykańskich sądów, przy których proces w Hadze to typowa unijna prowizorka kto obserwował początek, mógł zauważyć, że sędzia zażądał od Karadžicia oświadczenia o przyznaniu się lub nieprzyznaniu do winy, jednocześnie zapowiadając, iż obecny akt oskarżenia jest nieaktualny i będzie zastąpiony nowym. Wojciech Skaba Od Redaktora: GW ma o tyle rację, że ostatnio amerykańskie sądy stały się sądami politycznymi. Skazują na życzenie władz np. osoby nie płacące podatków czy ostatnio kierowcę bin Ladena (sic!). Niestety 12 gniewnych ludzi coraz częściej zastępowanych jest przez tuzin politruków. Młodzież błądzi Do Pana JKM, Odpowiedź Pana Danka na Pańskie odniesienie się do jego artykułu o liberalizmie powala. A już poglądu, że broń nas, Panie Boże, przed monarchią w duchu liberalnym i podstawowych praw człowieka (tu miał na myśli to, by człowiek żył w warunkach, jakie mu odpowiadają oczywiście na zasadzie dobrowolnej współpracy z innymi, a nie przymusu) nie można określić inaczej niż zamordyzm w tym przypadku wszystko wskazuje na to, że teokratyczny. Dla takich ludzi my, prawdziwi zwolennicy wolności jesteśmy największymi wrogami, zdecydowanie bardziej znienawidzonymi niż komunofaszyści. Szkoda Pańskiego czasu, bo do tej totalitarnej głowy nic nie trafi a. Dziwne tylko że NCz! takie zamordystyczne, totalitarne spojrzenie na świat drukuje nie jako ostrzeżenie (bo oczywiście można to przedstawiać, by się zapoznać i omówić poglądy przeciwników), tylko bez żadnego komentarza odredakcyjnego, jako tekst jednego z regularnie publikujących autorów. Pozdrawiam, Zbigniew Ludwig, Łódź Od Redaktora: Niestety ostatnio nasi młodsi koledzy konserwatyści, sami o tym nie wiedząc, przechodzą na stanowisko bliskie anabaptystom. W tym numerze dajemy podobnym poglądom stanowczy odpór! Za wszelkie pomyłki przepraszamy, prosimy o wyrozumiałość i nadsyłanie nam informacji o dostrzeżonych błędach. II NR ( ) SIERPNIA 2008

3 OD REDAKTORA Cui bono? I szto diełat? TOMASZ SOMMER Interpretacje wojny w Gruzji mogą być oczywiście różne, jednak odpowiedź na pytanie z tytułu, wydaje się oczywista wybuch konfliktu był w interesie Rosji, tak więc to zapewne Rosja go sprowokowała. Trzeba bowiem pamiętać, że obecny prezydent Gruzji Michał Saakaszwili w 2003 roku obalił swego poprzednika Edwarda Szewardnadze, który był de facto rosyjskim namiestnikiem. Dopiero w tym momencie, a nie 12 lat wcześniej, Gruzja odzyskała niepodległość. Nagle Kaukaz, mimo setek tysięcy ofiar w Czeczenii, znów zaczął wypadać z rosyjskiej strefy wpływów. Kreml zareagował w typowy sposób najpierw obraził się (w rosyjskiej telewizji i gazetach pojawiły się opinie, że gruzińskie wino jest kwaśne, a woda Borżomi zatruta), a potem rozpoczął kontrakcję. Pierwszym jej etapem było nadawanie Osetyjczykom i Abchazom rosyjskiego obywatelstwa. I tym samym rozsadzanie państwa gruzińskiego od środka. W odpowiedzi Saakaszwili postanowił jak najszybciej wprowadzić swój kraj do NATO, by potem, pod jego ochroną, przywrócić państwu całość. Rosja zaczęła robić wszystko, by do tego nie dopuścić. Agentura w różny sposób starała się obalić gruzińskiego prezydenta. Jednak nie udało się tego dokonać. Saakaszwili znów w styczniu br. wygrał wybory i zapowiedział, że w ciągu tej kadencji wprowadzi Gruzję do NATO, a następnie doprowadzi do podporządkowania sobie zbuntowanych regionów. Rosja musiała więc zadziałać, zanim doszło do wstąpienia Gruzji do sojuszu. Bo atak na jedno z państw NATO oznacza przecież agresję na wszystkich jego członków. I zadziałała. Całkiem sprytnie Moskwa wybrała czas olimpiady sportowe relacje zakłócają percepcję wojny. Można oczywiście dziwić się specyficznej rosyjskiej logice, ale nie należy jej CZARNO NA BIAŁYM W rządzonej przez Czarnych RPA Biali stanowią 15% ludności, a Czarni 83%; natomiast w rządzonych przez Białych Stanach Zjednoczonych Czarni to tylko 11% populacji......ale procent Czarnych w olimpijskiej drużynie USA jest znacznie większy niż w drużynie RPA. Czyżby Czarnuchom bardziej opłacało się żyć pod rządami Białasów? JKM FOT. M. DĘBAŁA lekceważyć, a przede wszystkim trzeba ją znać i nie postrzegać przez pryzmat zachodni. Fakty są takie, że Rosja po raz pierwszy od czasów Afganistanu przekroczyła swoje granice i tylko człowiek naiwny może sądzić, że za tym krokiem nie pójdą następne. A czym się takie rosyjskie działania kończą, jeśli nie zostaną powstrzymane, Polacy chyba pamiętają najlepiej. Rosjanie są zapewne przekonani, że oto czas smuty ostatecznie się skończył. A my powinniśmy pamiętać, że już 2300 lat temu Platon zauważył, iż jeśli ktoś chce pokoju, powinien szykować się do wojny. Zwłaszcza jeśli sąsiaduje z Federacją Rosyjską. TYGODNIK KONSERWATYWNO-LIBERALNY Najwyższy CZAS! Nr ( ) sierpnia 2008 Indeks , ISSN Założyciel: JANUSZ KORWIN-MIKKE Redaktor Naczelny: TOMASZ SOMMER Publicyści: Stanisław Michalkiewicz, Dariusz Kos, Marek Jan Chodakiewicz (Waszyngton), Kataw Zar (Tel Awiw), Paweł Zarzeczny, Adam Wielomski, Marian Miszalski, Wojciech Grzelak (Gornoałtajsk), Krzysztof M. Mazur, Marek Arpad Kowalski, Rafał Pazio, Tomasz Teluk Okładka: Robert Lijka Redaktor Prowadzący: TOMASZ SOMMER Opracowanie graficzne i łamanie: Robert Lijka RLMedia Korekta i adiustacja: Maciej Jaworek Adres do korespondencji: ul. Mickiewicza 20/53, Warszawa, redakcja@nczas.com.pl Strona internetowa: Sklep internetowy: książki można zamawiać także telefonicznie pod nr: Wydawca: 3S MEDIA SP. Z O.O. ul. Mickiewicza 20/53, Warszawa, NIP , REGON , nr konta: Tel/fax E-prenumerata: Biuro reklamy: tel.: Prenumerata: Prenumeratę pocztową prowadzi Redakcja. Koszt w prenumeracie to 4 zł za numer pojedyńczy i 6 zł za numer podwójny. Zamówienia dokonuje się po prostu poprzez wpłatę tej sumy na konto , podając jednocześnie dokładny adres, na który ma być wysyłane pismo. Prenumerata wysyłana priorytetem (teoretycznie powinna wszędzie docierać w środę) kosztuje 233 zł. Prenumerata zagraniczna - Europa i Ameryka Płn zł. Informacje i reklamacje dotyczące prenumeraty pod nr: Sprzedaż i kolportaż za granicą wymagają pisemnej zgody Wydawcy. Redakcja zastrzega sobie prawo zmiany tytułów, skracania i redagowania nadesłanych tekstów, nie zwraca materiałów nie zamówionych, nie ponosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń. Redakcja zastrzega sobie prawo do nieopłacania materiałów opublikowanych w internecie za wiedzą ich autorów w przypadku opublikowania ich wcześniej niż dwa tygodnie po momencie wydrukowania ich w tygodniku Najwyższy CZAS!. NR ( ) SIERPNIA 2008 III

4 WASIUKIEWICZ KTO CZYTA, NIE BŁĄDZI W drugim numerze Stańczyka Królewskiego znalazła się m.in. polemika Lesława Maleszki ze słynnym artykułem Mirosława Dzielskiego Życzenia noworoczne dla por. Jerze go Borewicza (chodziło o propozycję wprowadzenia mechanizmów rynkowych w gospodar ce w połączeniu z uwłaszczeniem nomenklatury przy zachowaniu władzy politycz nej komu nistów). Oto fragment: Romański [Dzielski] proponuje co stali czytelnicy Merkuryusza pamiętają reprywatyzację polskiej gospodarki. Z ofertą tą zwraca się do średnie go aparatu nastawionego do rzeczywistości pragmatycznie i menedżersko, umiejącego rachować i lubiącego odnosić sukcesy zawodowe. Ale mówi też wyraźnie o rekompensac ie dla sektora by tak rzec pasożytującego: rozmaitego autoramentu apa ratczyków, rozdętej biurokracji partyjnej, lektorów do spraw zwalczania dywersji ideologicznej, funkcjonariuszy policji poli tycznej i tym podobnych. Przede wszystkim więc: drugi sek tor nie da się wziąć na ten haczyk. Na co mu prywatyzacja? Przecież jest to propozycja sprzedania foteli za żywą gotówkę. Na wet ekonomiczny półanalfabeta rozu mie, że pie niądz nie będący w obrocie topnieje i traci re alną wartość. Zaś obrót związany jest za wsze z większym lub mniejszym ryzykiem. Ocenić to ryzyko potrafi zaś specjalista. Na tomiast półanalfabeta zostanie z własnym napchanym portfelem na lodzie. Jaka w tym kalkulacja? Ponadto prof. Krystyna Pawłowicz o systemie prawnym UE, Wa cław Klaus o podstawowych zasadach europeizmu i memoriał do Napoleona III autorstwa Zygmunta hr. Krasińskiego. W Arcanach ciąg dalszy rozważań Tomasza Gabisia o Imperium Europejskim (tu taj: Drugiej Unii Europejskiej): Europejskie elity, biorąc odpowiedzialność za świat, po nownie uczą się języka siły, geostrategii, geopolityki, mocarstwowości, potęgi globalnej. Język polityczny w Europie po 1945 roku był martwy, gdyż paradygmat polityczny su werennego, europejskiego państwa narodowego, w ramach którego język ów funkcjonował, upadł. Z kolei dominująca w I Unii Europejskiej humanitarystyczno-pacyfistyczno-handlowo-sentymentalna nowomowa, ujawniła swą żałosną śmieszność, groteskową dys funkcjonalność i całkowitą bezsilność w zderzeniu z twardą materią światowej polityki. W jej miejsce wchodzi język polityczny II UE, będący językiem żywym, bo dostosowanym do nowej sytuacji historycznej i odnoszącym się do realnego, suwerennego bytu po litycznego. Powrót do Europy języka politycznego jest warunkiem powstania postulowa nej przez Jürgena Habermasa nowej politycznej samowiedzy, która odpowiadałaby roli Europy w świecie XXI wieku. Czyżby kolejna dyspensa na myślenie spiskowe? Adam Szostkiewicz w swoim blogu Szostkiewicz.blog.polityka.pl zajął się Declanem Danleyem, który miał spory wpływ na od rzucenie traktatu lizbońskiego w irlandzkim referendum: W oszałamiającej karierze Gan leya uderzył mnie jeden szczegół, o którym pisała i polska prasa. Otóż zrobił on pienią dze m.in. na handlu drzewem w Łotwie i Rosji we wczesnych latach 90. Bywał też ponoć w Polsce. Skąd Ganley miał takiego nosa do interesów, by jeździć wtedy na przy słowiowe polarne niedźwiedzie i z kim konkretnie robił te transakcje? Jak nieobyty przecież w realiach postso wieckich,,zapadczyk mógł dać radę w tak całkowicie obcym otoczeniu? Kim byli ludzie, którzy sprzedawali mu towar? Czy można wykluczyć, że ze tknął się z ludźmi podstawionymi mu przez rosyjskie służby specjalne szukające współpracowników na Zachodzie? Nie twier dzę, że Ganley został pozyskany, bo nie mam na to dowodów, ale trudno nie zauważyć, że za mieszanie z,,lizboną nie ułatwia życia Unii Europejskiej. Kto się z tego może cieszyć poza antyeuropejczykami rodzimego chowu, jeśli nie Rosja. (...) W takim ujęciu Ganley odegrał rolę, jaką odgrywają agenci wpływu. Wpływu rosyjskiego. A jeszcze zapowiada, że zbuduje paneuropejską partię antyeuropejską, która wystartuje w wyborach do Parlamentu Europej skiego w przyszłym roku. W ten sposób, gdyby moja wakacyjna teoria spiskowa zawierała ziarenko prawdy, Ro sja miałaby demokratycznie wybraną reprezentację w Strasburgu. Skoro ustaliliśmy już, że istnieją rosyjscy agenci wpływu, to może istnieją również niemieccy lub brukselscy agenci wpływu? Jak to jest, panie Szostkiewicz? Q IV NR ( ) SIERPNIA 2008

5 W NUMERZE FOT. M. DĘBAŁA POLICJA BIJE Polska policja z dnia na dzień staje się coraz brutalniejsza, zwłaszcza wobec najbardziej bezbronnych obywateli. Rocznie dochodzi do ok. 2 tys. policyjnych pobić. Tymczasem prawdziwi przestępcy są coraz bardziej bezkarni. Czas powiedzieć to głośno, zastanowić się, dlaczego tak się dzieje, i podjąć kroki, które sprawią, że policja będzie znów służyła społeczeństwu, a nie biła jego przedstawicieli. Czytaj tekst Dariusza Kosa na str. VIII. KRAJ VI Postęp w kraju VIII Policja bije DARIUSZ KOS X Jak walczyć ze zdzierstwem pani Hani? RAFAŁ PAZIO XII Korupcja, sabotaż tajnych służb ROBERT WIT WYROSTKIEWICZ XV Gigant w obłokach z WŁADIMIREM BUKOWSKIM rozmawia Antoni Zambrowski XVI Krwawy szef UB skazany TADEUSZ M. PŁUŻAŃSKI XVII Na Kaukazie znów wojna JANUSZ KORWIN-MIKKE XIX Uwolnić giełdy TOMASZ CUKIERNIK XXI Stoisz to płacisz MIROSŁAW BŁACH PUBLICYSTYKA XL Opera pekińska RADOSŁAW PYFFEL XLII Postępy postępu XLVI W parafii króla Jagiełły MAREK A. KOPROWSKI XLVII Czterdzieści lat minęło WOJCIECH GRZELAK L Między pytaniem a odpowiedzią KRZYSZTOF M. MAZUR LII Głos prawej Ameryki OLGIERD DOMINO LIX Contra errores Majewski TOMASZ SOMMER LXII Ekonomia zdrowego rozsądku DAMIAN LESZCZYŃSKI WOJNA W GRUZJI To oczywiście temat, który rozpalił naszych publicystów oraz klawiatury ich komputerów do białości. O jej wybuchu pisze Wojciech Grzelak na str. XXV, o jej aspektach politycznych JKM na str. XVII. Podchodzi do niej nieco cynicznie na str. LVI Paweł Zarzeczny. Gromi występujących w jej sprawie polskich polityków Adam Wielomski na str. LXIII. FOT. ŚWIAT XXIII Postęp w świecie XXV Gruzja: Imperium kontratakuje WOJCIECH GRZELAK XXVI Niemcy: Elektrownie atomowe zostaną TOMASZ MYSŁEK XXVIII Francja: Polityka po francusku BOGDAN DOBOSZ XXX USA: Prawda o 11 września PAWEŁ ŁEPKOWSKI XXXIV Rosja: Rosjanie na wakacjach WOJCIECH GRZELAK XXXVI Świat: Planeta w pięciu smakach PAWEŁ ŁEPKOWSKI XXXVIII Białoruś: Polskość zaczęła się cofać ANTONI MAK FELIETONY LIV STANISŁAW MICHALKIEWICZ LV JANUSZ KORWIN-MIKKE LVI PAWEŁ ZARZECZNY LVII BARBARA BUONAFIORI LVII MAREK ARPAD KOWALSKi LVIII MAREK JAN CHODAKIEWICZ LXIII ADAM WIELOMSKI INNE DZIAŁY II Listy LXIV Największe Głupstwo Tygodnia LXIV Szachy LV Brydż LV W pajęczynie LXVI Film tygodnia KONSERWATYŚCI CZY ZAMORDYŚCI? Zdarza się czasem, że konserwatywni liberałowie z przyczyn religijnych odchodzą od swojej wolnościowości. Niestety w efekcie natychmiast, chcąc nie chcąc, wpadają w otchłań socjalizmu. I nagle marzą o jakimś utopijnym Nowym Jeruzalem na ziemi. Tomasz Sommer śledzi krok po kroku etapy tej metamorfozy i wskazuje, z jakich błędów ona wynika czytaj na str. LIX NR ( ) SIERPNIA 2008 V

6 POSTĘP W KRAJU Marynarka Wojenna od siedmiu lat buduje korwetę, a jej koszt proporcjonalnie do czasu budowy rośnie na razie sam kadłub kosztował 360 mln zł. Cała korweta będzie kosztować prawdopodobnie 1,5 mld zł, czyli dwa razy tyle co dwa nowe okręty kupione w USA lub Niemczech. MON przekonuje, że przerwanie budowy byłoby marnotrawstwem! Równie długo buduje się tor kolarski w Pruszkowie! Wg NIK, kosztował dwa razy więcej niż zakładano ponad 91 mln zł i był budowany nie trzy, a sześć lat. Nie odbyło się na nim kilka zaplanowanych ważnych zawodów. Ile będą kosztowały stadiony na Euro 2012? Znowelizowano ustawę o inwestycjach drogowych teraz będzie jedno zezwolenie zamiast dwóch wydawanych obecnie: pozwolenia na budowę drogi oraz decyzji o ustaleniu lokalizacji. Właściciele wywłaszczonych nieruchomości mają otrzymywać dodatkowe pieniądze za umożliwienie szybkiego dostępu do terenów przeznaczonych pod budowę dróg. Ustawa wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia. PiS krytykuje p.hannę Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy, za tryb unieważnienia przetargu na budowę drugiej linii metra. Ponoć potrzebowała ona aż 54 dni na podjęcie takiej decyzji. PiS zapowiada, że do końca sierpnia przygotuje projekt ustawy o finansowaniu zadań miasta stołecznego Warszawy, co ma zapewnić stałe finansowanie budowy metra przez budżet państwa. Podobno warszawskie metro miało być za drogie. Nowy przetarg we wrześniu. Polska strona uczyniła kolejne ustępstwo wobec Gazpromu, wycofując z Sądu Najwyższego skargę kasacyjną od wyroku unieważniającego taryfy za tranzyt rosyjskiego gazu do Niemiec. Wg Gazety Wyborczej, przygotowywany jest projekt zmian w ustawie o prawach jazdy. Najważniejszą z nich będzie wprowadzenie ograniczonego okresu ważności praw jazdy, zlikwidowane zostaną dożywotnie prawa jazdy; dla młodych kierowców przewidziano dwuletni okres próbny, ale podobno pod opieką rodziców prowadzić będą mogli już 14-latkowie! Wg dziennika Polska, jesienią rozpocznie się rewolucja informatyczna w polskich urzędach, a wiele spraw będzie można załatwić przez internet. W MSWiA Nasz Dziennik przypomina, że od 1 stycznia 2009 roku wszystkie sprzedawane lub wynajmowane budynki, na rynku zarówno pierwotnym, jak i wtórnym, winny mieć certyfikat energetyczny. Taki certyfikat może wydać licencjonowany audytor. Na razie takich nie ma. Nie wiadomo, kto ma takich audytorów kształcić. Możemy się starać o pomoc audytorów unijnych! Ponoć potrzeba ich w Polsce ok. 30 tysięcy. trwają ostatnie prace nad uruchomieniem programu e-puap, który ma umożliwić między innymi założenie w sieci działalności gospodarczej oraz składanie elektronicznych wniosków o wydanie prawa jazdy i pozwoleń na budowę. Na zakup nowych serwerów, łączy, komputerów oraz system szkoleń dla urzędników rząd przeznaczył aż 14 mld zł. 75% tej kwoty pochodzi z UE reszta z polskiego budżetu. Polacy przebywający w Gruzji zostali ewakuowani autokarami i specjalnym rządowym samolotem. Nad akcją czuwa m.in. Ambasada RP w Tbilisi. P. Marek Dochnal, lobbysta, został aresztowany podczas kolacji w restauracji w Sopocie. Ponoć chciał uciec za granicę, gdyż miał dokumenty litewskie. JE Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych, zwrócił się do Francji, przewodniczącej w tym półroczu UE, o pilne zwołanie Rady Europejskiej na szczeblu szefów rządów w sprawie Gruzji. Wg Naszego Dziennika, władze miast i gmin nie spieszą się ze zmianami nazw ulic i placów oraz patronów i imion instytucji publicznych, polegającymi na usunięciu nazw i nazwisk osób związanych z ideologią komunistyczną lub faszystowską. Tłumaczą się niechęcią mieszkańców do rezygnacji z dotychczasowych nazw. Ponoć konsultacje społeczne nie są wiążące dla rady gminy, która może podjąć decyzję odmienną, gdy na przykład interes gospodarczy jest ważniejszy niż interes pytanych o daną kwestię mieszkańców. Wówczas rada ponosi jednak ryzyko wyborcze, co jest dla niej ważniejsze! Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga umorzyła sprawę zagłuszania protestujących pielęgniarek w maju 2007 r. na polecenie ówczesnego premiera Jarosława Kaczyńskiego, gdyż nie stwierdzono znamion przestępstwa. Funkcjonariusze BOR przekroczyli wprawdzie kompetencje, ale nie naruszyli interesu publicznego ani prywatnego. Wg Rzeczpospolitej, nie ma nowych chętnych na zakup stoczni, ale Ministerstwo SkarbuPaństwa wciąż czeka. Nie ma też kompletnych programów restrukturyzacji. Zdaje się, że Komisja Europejska wiele czasu Polsce nie dała? P. Helena Wolińska-Brus (89 lat), była stalinowska prokurator odpowiedzialna m.in. za mord sądowy na gen. Emilu Fieldorfie, już pół roku temu powinna trafić do polskiego aresztu, ale Wlk. Brytania nie chce jej wydać polskim sądom, chociaż Ministerstwo Sprawiedliwości wysłało w tym roku dwa pisma ponaglające w tej sprawie. JE Radosław Sikorski, szef MSZ, wydał p.andrzejowi Krawczykowi, kandydatowi na ambasadora na Słowacji, zakaz publicznego wypowiadania się. P. Krawczyk jest skonfliktowany VI NR ( ) SIERPNIA 2008 FOT. R. LIJKA

7 z prezydentem, który zapowiedział, że nie podpisze mu nominacji! POSTĘP W KRAJU Rzecznik Praw Obywatelskich, który nie otrzymał tzw. raportu Pitery o CBA, zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego przepisy ustawy o ochronie informacji niejawnych. Jego zdaniem, przepisy te są niejednoznaczne, a przez to sprzeczne z zasadą demokratycznego państwa prawa i dostępu obywateli do informacji. Wg Gazety Prawnej, wzrost wartości złotego powoduje, że kurczy się pula unijnych dotacji na lata W tym roku Polska straciła 40 mld zł wsparcia (za taką kwotę można by wybudować 1000 km autostrad albo 30 stadionów lub kupić 400 pociągów). Rząd pracuje nad programem profesjonalizacji polskich sił zbrojnych na lata Od 2010 roku wojsko ma być w pełni zawodowe, a ostatni pobór jest planowany na grudzień br. tak by ostatni żołnierze poborowi skończyli służbę we wrześniu 2009 roku. Armia ma liczyć ok. 150 tys. stanowisk, w tym ok. 120 tys. w służbie czynnej i 30 tys. w narodowych siłach rezerwy. Wg Gazety Wyborczej, brakuje pieniędzy dla nauczycieli za sprawdzanie matur, gdyż MEN źle obliczyło, ile trzeba zapłacić. Biuro prasowe MEN tłumaczy, że zabrakło pieniędzy w budżecie. Resort zapewnia, że wystąpił o dodatkowe pieniądze z rezerwy celowej. Może wysłać urzędników jeszcze raz do szkoły? P. Lech Wałęsa, były prezydent RP, ma być negocjatorem podczas białoruskiego okrągłego stołu będzie przewodzić negocjacjom opozycji i rządu. Twierdzi on, że nieoficjalnie takie rozmowy toczyły się już wcześniej. WCzc. Zbigniew Ziobro po raz kolejny zadeklarował chęć zrzeczenia się immunitetu, ale zaznaczył, że zrobi to dopiero po sejmowej debacie w tej sprawie. Wtedy, zgodnie z regulaminem Sejmu, będzie mógł przedstawić Wysokiej Izbie i opinii publicznej swoje argumenty. Uważa, że stawiane mu zarzuty są fałszywe, a działania przeciwko niemu są motywowane politycznie Wg Gazety Wyborczej, polski rząd chce ściągnąć do kraju 400 Irakijczyków pracujących dla polskiej armii jako tłumacze, gdyż w przeciwnym razie im oraz ich rodzinom grozi śmierć z rąk P. Janusz Kochanowski, rzecznik praw obywatelskich, zapowiedział, że we wrześniu lub październiku pojedzie do Afganistanu, aby sprawdzić, w jakich warunkach przebywają polscy żołnierze. islamskich ekstremistów. Są oni bowiem uważani za kolaborantów. Nie wiadomo jeszcze, ile będzie to kosztowało. JE Lech Kaczyński i JE Tomasz Henryk Ilves, prezydent Estonii, rozmawiali w Wiśle o sytuacji wewnętrznej UE, współpracy energetycznej i sytuacji w Gruzji. Nie dojechał JE Waldemar Adamkus, prezydent Litwy. Wg Dziennika, JE Donald Tusk stawia Amerykanom ostateczne warunki budowy bazy tarczy antyrakietowej. Domaga się od Waszyngtonu daleko idących gwarancji bezpieczeństwa, stałej lokalizacji rakiet antybalistycznych Patriot i pokrycia wszelkich kosztów szkód spowodowanych przez użycie pocisków. FOT. Dziennik Polski poinformował, że rodzina Czartoryskich i Fundacja Książąt Czartoryskich przejmuje pełną kontrolę nad unikalnymi zbiorami muzealnymi w Krakowie. Sąd zarejestrował nowy statut Fundacji, z którego zniknęło dotychczasowe określenie zbiorów Muzeum i Biblioteki Książąt Czartoryskich jako historycznej, nierozerwalnej całości. Wykreślone też zostało słowo niezbywalne. W praktyce oznacza to, że przedmioty znajdujące się w kolekcji mogą w przyszłości zostać nie tylko podzielone, ale nawet sprzedane. W zbiorach znajduje się m.in Dama z łasiczką Leonarda da Vinci czy Krajobraz z miłosiernym Samarytaninem Rembrandta. Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej planuje dla swojego szefostwa wyjazdy służbowe do Indonezji, Maroka, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Brazylii, Japonii, Australii, Korei Południowej, Kanady i innych egzotycznych miejsc. Rozpisano już przetarg na dostarczenie 540 biletów lotniczych w dwie strony i zarezerwowano 920 tysięcy złotych. Uważamy, że to niewiele! Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowuje przepisy, które pozwolą sędziom i prokuratorom brać tanie pożyczki na zakup domu lub mieszkania trzeba będzie mieć 10% wkładu własnego, a oprocentowanie wyniesie tyle, ile inflacja. Nowym szefem Narodowego Centrum Sportu został mianowany p.rafał Kapler. Zapowiada, że nie będzie opóźnień w budowie stadionu narodowego. NR ( ) SIERPNIA 2008 VII

8 KRAJ Policja bije DARIUSZ KOS - Co roku w Polsce jedna bądź dwie średniej wielkości wioski są całkowicie demolowane przez policję. Funkcjonariusze napadają znienacka i biją wszystkich i wszędzie. Okładają pałkami i pryskają w oczy gazem każdemu, kto znajdzie się w zasięgu wzroku. Efektem takich policyjnych najazdów są połamane kręgosłupy, ręce, nosy, szczęki, pęknięte śledziony, czaszki czy błony bębenkowe, odbite wątroby i nerki, wstrząśnienia mózgu. Od czasu do czasu zdarza się nawet śmierć pobitych przez policję. W oficjalnych raportach takie bezprawne bicie opisywane jest jako napad na... funkcjonariuszy lub samopobicie. To wcale nie żart. Z dwóch znanych piłkarzy Polonii Warszawa policjanci zrobili w mediach groźnych bandytów, mimo że aż 11 świadków widziało, jak funkcjonariusze napadają na trzech ludzi i zaczynają ich bić. Media pełne były oburzenia na byłych reprezentantów Polski za pobicie policjantów, jednak żaden z dziennikarzy nie postarał się dotrzeć do prawdy. Wystarczyła relacja jednej ze stron policji. Tymczasem zarówno z raportu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, jak i z analizy doniesień prasowych wynika, iż w takich sytuacjach policja zwyczajnie kłamie, ukrywając swoje przestępstwa. Coraz częściej bowiem dochodzi do pobić przez policję zwykłych ludzi, którzy nic złego nie zrobili. Banalne zachowanie policji Przypadek Radosława Majdana i Piotra Świerczewskiego jest typowy. Trzech dorosłych mężczyzn siedzi w pokoju prywatnego pensjonatu z jego właścicielem. Rozmawiają, chłodząc się piwem. Słyszą jakieś krzyki. Jeden z nich Piotr Świerczewski wychodzi sprawdzić, co się dzieje. Trafia na sprzeczkę, bo jakieś towarzystwo za głośno biesiaduje. Próbuje mediacji. Zjawia się policja. Choć jest to teren prywatny, funkcjonariusze nie szukają właściciela pensjonatu. Od razu przystępują do interwencji. Znany piłkarz, próbując nieco rozładować coraz bardziej napiętą atmosferę, zwraca się do jednego z policjantów słowami: piękny kawalerze. Funkcjonariusze nie mają poczucia humoru, więc rzucają się na piłkarza. Zaalarmowany krzykami kolegi Radosław Majdan wychodzi sprawdzić, co się dzieje. Widzi, jak Świerczewski leży na ziemi, na nim siedzi jeden z policjantów i okłada piłkarza pięściami po głowie. Bramkarz Polonii Warszawa robi to, co każdy by zrobił rusza koledze na pomoc. Policjanci rzucają się więc i na niego. Potem w raportach piszą, że sami zostali pobici. Złamany palec gliniarza to zapewne efekt walenia pięścią w głowę piłkarza. Funkcjonariusze zatrzymują pobitych przez siebie mężczyzn, stawiają im zarzut napaści i żeby uwiarygodnić swoją wersję, informują o wszystkim dziennikarzy, podając im same kłamstwa. W tym samym czasie, gdy dwaj znani piłkarze mieli przygodę z policją, tj. w ostatni weekend lipca, prasa donosiła o kilku innych przypadkach pobić przez policję. A ile takich przypadków nie trafiło do wiadomości gazet? Pomorska policja lubi prawo pięści Noc z 26 na 27 lipca 24-letni Jakub spędził z kolegami w pubie w centrum Gdańska. Kilka dni wcześniej obronił dyplom z ekonomii na Uniwersytecie Gdańskim i chciał to uczcić. Około godz nad ranem rozstał się ze znajomymi pod budynkiem Dworca Głównego w Gdańsku. Szedł piechotą do domu. Gdy przechodziłem przez przejście dla pieszych na skrzyżowaniu ul. 3 Maja z ul. Nowe Ogrody w Gdańsku [kilkanaście metrów od wejścia do komendy policji red.], zatrzymał się przy mnie policyjny radiowóz, z którego wyskoczyło dwóch funkcjonariuszy. Zostałem napadnięty przez policjantów. Nie mogli mnie znaleźć leżącego na trawie, jak piszą w swoim raporcie, bo byłem ubrany w jasnobeżową koszulę i białe spodnie, a rano ubranie było czyste. 24-latek wygląda strasznie. Opuchnięta, posiniaczona twarz, na karku szrama, krwiak przy uchu i nabiegłe krwią oczy. Wciąż nie odzyskał w pełni słuchu w lewym uchu. Straciłem przytomność już po pierwszym uderzeniu pałą, więc nie pamiętam dokładnie wszystkiego przyznaje. Ocknąłem się dopiero w izbie wytrzeźwień, skąd po czterech godzinach zabrała mnie do szpitala karetka. Nad wejściem do Komendy Miejskiej Policji przy ul. Nowe Ogrody znajduje się kamera. Widać z niej chodnik przed budyn- kiem i policyjny parking za rogiem. Jest awaria systemu i nic nie zostało nagrane tłumaczy Błażej Bąkiewicz z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Do awarii doszło 10 lipca uzupełnia rzeczniczka gdańskiej KMP, aspirant Magdalena Michalewska. Policja nie ma sobie nic do zarzucenia. Dokładnie w tym samym dniu, w sobotę 27 lipca, w pobliskim Tczewie policja pobiła 30-letniego żołnierza. Wojak przy piwie, na ławeczce świętował z kumplami zakończenie urlopu, który spędzał u rodziców w tym mieście. Gdy przyjechała policja, skuli mnie w kajdanki, ubliżali i bili, rzucili na beton relacjonuje Ziemowit Cymerman. Potem wezwano drugi patrol. Biło mnie chyba czworo policjantów. Najgorsza była policjantka, która skakała po mojej głowie. Bito mnie również na komendzie policji. W niedzielę mężczyznę przekazano Żandarmerii Wojskowej w Malborku, jednak ta bardzo szybko wezwała rodziców, by zabrali go do domu. Cymermanowie zawieźli syna prosto do szpitala. Lekarze od razu położyli go na sali i zakazali wstawać z łóżka. Bezkarne pałowanie Polska policja nie prowadzi urzędowych statystyk pobić przez funkcjonariuszy, bowiem oficjalnie się one nie zdarzają. Nie ma także danych dotyczących postępowań dyscyplinarnych wobec policjantów, którzy nadużyli przemocy. Jednak analiza doniesień prasowych z ostatnich kilku lat świadczy, iż codziennie dochodzi do kilku pobić obywateli przez policjantów. Helsińska Fundacja Praw Człowieka w swoim raporcie z 2006 roku wykazała, iż tylko w 2005 roku toczyło się 1790 śledztw w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych. Spokojnie można założyć, iż co roku dochodzi do ok. 2 tysięcy pobić obywateli przez policję. Nie wliczamy w to starć funkcjonariuszy z kibicami piłkarskimi czy interwencji podczas manifestacji. Te 2 tysiące pobić dotyczy banalnych sytuacji, w których policjantom puszczają nerwy i zaczynają oni wyładowywać swoje zawodowe emocje na niewinnych osobach. Wyobraźmy więc sobie, że co roku policja napada na typową polską wioskę i pałuje wszystkich jej mieszkańców łącznie z dziećmi, kobietami i starcami. Na dodatek policjanci mogą czuć się częściowo bezkarni. W polskim prawie VIII NR ( ) SIERPNIA 2008

9 bowiem nie ma paragrafu mówiącego o pobiciu przez policjantów. Istnieje tylko art. 231 kodeksu karnego stanowiący: Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Więcej uprawnień ma osoba podejrzana bądź aresztowana, bowiem gdy podczas przesłuchania policjant w celu wymuszenia zeznań znęca się psychicznie lub fizycznie, grozi mu do 10 lat więzienia. Jednak do pobić najczęściej dochodzi podczas zwyczajnej interwencji w parku, na ulicy, czy w mieszkaniu prywatnym gdy policja wzywana jest do banalnych spraw: kłótni sąsiedzkich, sprzeczek osób po dwóch lub więcej piwach, głośnych prywatek albo po wyjściu z dyskoteki. Nie wiedzieć czemu policjanci zaczynają się zachowywać jak zwykli bandyci, a nie stróże prawa. Policyjne zaczepki Pośrednim powodem bandyckich zachowań stróżów prawa jest samo prawo. Zapewne do wielu sytuacji nie doszłoby, gdyby nie zakaz picia alkoholu w miejscach publicznych, w tym na ulicy. Policjanci więc, zamiast łapać przestępców, wypatrują, czy ktoś nie pije alkoholu na ulicy. Jeśli zauważą kogoś takiego, sami podchodzą i zaczynają legitymować. Wtedy najczęściej dochodzi do wymiany zdań i typowej pyskówki, która kończy się tak jak np. ta sprzed 10 lat w jednej z podwarszawskich miejscowości. Policjanci sami zaczepili grupkę młodych osób, które piły piwo pod sklepem. Przejeżdżający patrol zatrzymał się przy nich i rozpoczął interwencję. Skończyło się na pobiciu nastolatka, połamaniu mu szczęki i innych poważnych obrażeniach. Jego rodzice nie odpuścili i wyrokiem Trybunału w Strasburgu państwo polskie musiało pobitemu przez policję wypłacić odszkodowanie. Tym większe że policja wraz z prokuraturą tuszowały całą sprawę, co wykazał Trybunał. Dla innych policjantów nawet nieokazanie dokumentów tożsamości może być podstawą do użycia siły, jak w przypadku 17-latka z Wyr na Śląsku. W grudniowy poniedziałek 2007 roku dwaj funkcjonariusze policji w Łazach zatrzymali chłopaka z zamiarem wylegitymowania go. 17-latek odmówił podania swoich danych, wtedy policjanci przewieźli go na komisariat w celu ustalenia tożsamości. Po godzinie chłopak opuścił komisariat i powiedział czekającym na niego kolegom, że został pobity. W środę nagle bardzo źle się poczuł, został przewieziony NR ( ) SIERPNIA 2008 do szpitala, gdzie usunięto mu śledzionę. W wyniku śledztwa udowodniono dwóm policjantom pobicie nastolatka. Najpierw pobić potem pytać Innym typem pobić są pomyłki przy zatrzymaniu groźnych bandytów. Dwa lata temu przekonał się o tym perkusista Elektrycznych Gitar, znanego zespołu muzycznego. W maju 2006 roku Leon Paduch razem z dwoma znajomymi z branży jadł kolację w restauracji Louisiana w warszawskim centrum handlowym Arkadia. Nagle do ich stolika podeszło dziewięciu mężczyzn w cywilnych ubraniach. Krzyknęli: Policja! Nie ruszać się!. Wyciągnęli całą trójkę zza stołów, rzucili na podłogę i FOT. M. DĘBAŁA Do przeglądu technicznego po ostrej akcji? założyli kajdanki, a następnie wyprowadzili z lokalu. Jak twierdzą świadkowie, akcja była brutalna. Protesty zatrzymanych nic nie dały. Dopiero na komendzie policjanci zdali sobie sprawę z popełnionego błędu. Szukaliśmy groźnych gangsterów podejrzewanych o produkowanie i handel materiałami wybuchowymi. Istniało też prawdopodobieństwo zagrożenia terrorystycznego w Arkadii. Dlatego działaliśmy na gorąco usprawiedliwiał się Gazecie Wyborczej oficer stołecznej komendy. Po wyjaśnieniu pomyłki, zatrzymani zostali rozkuci i zwolnieni. Przeproszono ich także za zajście. Jednak jeszcze tego samego dnia Leon Paduch trafił do szpitala przy Nowogrodzkiej. Lekarze stwierdzili wstrząśnienie mózgu i zatrzymali go na ośmiodniowej obserwacji. Policja w tym przypadku nie ma nic sobie do zarzucenia. Mniej szczęścia miał pewien informatyk wzięty za bandytę. W lutym br. grupa antyterrorystyczna rozwaliła drzwi do mieszkania Piotra D. wpadła do środka i... złamała mu kręgosłup. Po całej akcji usłyszał jedynie przepraszam. Na takie akcje jak nagłe wejścia do prywatnego mieszkania zezwala w prawo. W cywilizowanych państwach policja, by wejść na KRAJ prywatny teren, musi mieć zgodę sądu w Polsce nie. Wystarczy, że zajdzie potrzeba ochrony życia lub mienia. Oczywiście ta potrzeba ochrony jest naginana przez funkcjonariuszy. Niekiedy nawet człowiek, który nie chce wpuścić policjantów na prywatny teren, jest jeszcze karany. Złodziej bezpieczniejszy Ustawa o policji daje policjantom furtkę do niepotrzebnych interwencji, które kończą się pobiciem. Otóż jej art. 15 ust. 1 pkt 3 stanowi, iż funkcjonariusz dokonuje zatrzymywania osób stwarzających w sposób oczywisty bezpośrednie zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzkiego, a także dla mienia. Tak skonstruowany przepis jest wytrychem dla policjantów, którzy uzasadniają swoją zupełnie niepotrzebną interwencję, a następnie pobicie i przewiezienie na komisariat obywatela, który po prostu znalazł się w złym miejscu o złym czasie i akurat natchnął się na przewrażliwionych funkcjonariuszy. Jeśli zaś taki delikwent wcześniej wypił coś alkoholowego, policjanci wręcz uważają się za usprawiedliwionych, że się nim zainteresowali. Tymczasem sam stan nietrzeźwości nie może zgodnie z prawem być przyczyną interwencji musi dojść do zagrożenia czyjegoś życia bądź mienia. Policjanci jednak dopiero w protokole zatrzymania wpisują prawidłową przyczynę interwencji, która jednak zwykle nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Takiej nadgorliwości policjanci nie przejawiają jednak, gdy chodzi o łapanie sprawców zwykłych kradzieży. Prawie dekadę temu piszącemu te słowa nieznani sprawcy ukradli przed redakcją Super Expressu wszystkie cztery opony wraz z aluminiowymi felgami. Policja wszczęła śledztwo, ale zapewne szybko je umorzyła, bowiem nic mi nie wiadomo o złapaniu złodziei i odzyskaniu moich opon lub felg. Z kolei redakcyjnemu koledze ktoś ukradł rower. Policja jakoś się tym faktem nie przejęła. Innemu znajomemu wyczyścili mieszkanie. Kto? Policja nie wie i nie zamierza się chyba dowiedzieć, sądząc po reakcji na kolejne zapytania, co nowego w sprawie. Zwykły złodziej ma więcej spokoju ze strony policji niż człowiek siedzący w parku na ławeczce lub w swym mieszkaniu i chłodzący się piwem. Tego pierwszego nikt nie ściga, podczas gdy ten drugi może poczuć karzącą rękę stróżów prawa i zostać obwołany przez media bandytą. IX

10 F KRAJ Jak walczyć z podwyżkami pani Hani? RAFAŁ PAZIO Jako pierwsi pisaliśmy o ogromnych podwyżkach opłat (sięgających nawet 2000 procent) z tytułu użytkowania wieczystego, które dotykają warszawiaków. Jeden z urzędników miał powiedzieć, że centrum stolicy jest dla bogatych, a nie dla emerytów. Hanna Gronkiewicz- Waltz jako prezydent Warszawy postanowiła wyciągnąć od mieszkańców w sumie olbrzymią kwotę, zasłaniając się przy tym przepisami oraz działalnością rzeczoznawców majątkowych. Tymczasem prawo pozwala uniknąć takich podwyżek. W pismach, jakie warszawiacy otrzymują od władz, pojawia się informacja o wypowiedzeniu dotychczasowej wysokości opłaty rocznej z tytułu użytkowania wieczystego gruntu. Chodzi o ułamkową część działki, na której stoją budynki mieszkalne. Opłata określona przez Urząd Miasta Stołecznego Warszawy wzrasta nawet o ponad 2000 procent. Jak informuje Biuro Gospodarki Nieruchomościami w Warszawie, ustalenie nowej wysokości opłaty rocznej spowodowane jest zmianą wartości gruntu, którą określiła osoba uprawniona do szacowania nieruchomości. Rzeczoznawca podniósł cenę, kierując się zmianami na rynku nieruchomości. Ale rzeczoznawcy posłużyli politykom za parawan ochronny. Nieoficjalnie wyrażają swoje oburzenie takim rozwojem sprawy. Decyzja polityczna Warszawskie Biuro Gospodarki Nieruchomościami niechętnie współpracuje z dziennikarzami. Urzędnicy wiedzą, że nie ma łatwej i przekonującej odpowiedzi na pytanie o tak szokujące podwyżki. Zdają sobie sprawę, że jest to decyzja polityczna podjęta na górze, zapewne w gabinecie Hanny Gronkiewicz-Waltz. Pani prezydent nie wzięła jednak za nią odpowiedzialności, a całą operację przeprowadza po kryjomu. Nie wiadomo, na co są pójdą pieniądze wyciągnięte od warszawiaków, gdyż nikt o tym nie mówi. Jest to kolejna po wzroście ceny biletów komunikacji miejskiej oraz opłat za parkowanie i wodę podwyżka w stolicy, ale nieporównywalna w skali. W tym przypadku dochodzi do kilkudziesięciokrotnego (sic!) wzrostu. Na przykład przy ulicy Karmelickiej przed podwyżką płacono około 70 zł rocznie. Od 1 stycznia 2009 roku opłata wzrasta do 1170 zł. Rzeczoznawcy przyjęli, że cena za metr kwadratowy wynosi około 5700 zł. Podobnie jest w pobliżu placu Teatralnego, gdzie metr kwadratowy wyceniono na ponad 6000 zł. Mieszkańcy płacą 1 proc. od ułamkowej części gruntu, na którym stoi ich kamienica. Winni rzeczoznawcy Urzędnicy i politycy przerzucają winę na rzeczoznawców. Warszawiacy domagają się powtórnych wycen. Tymczasem jak informują sami rzeczoznawcy weryfikacja ceny przez kolegę z branży prawdopodobnie nic FOT. M. DĘBAŁA Większość warszawiaków głosujących w wyborach na prezydenta miasta tak bardzo chciała, by pani Hania objęła ten urząd... FOT. R. LIJKA X NR ( ) SIERPNIA 2008

11 F...a dziś warszawiacy deklarują, że chcą zjednoczyć się przeciw podwyżkom opłat z tytułu uzytkowania wieczystego, który im pani Hania zafundowała by nie dała. Wyceniający przede wszystkim kieruje się ceną gruntów sprzedawanych w okolicy na wolnym rynku. Łatwo prześledzić ogłoszenia w dziale nieruchomości. Cena faktycznie jest wysoka. Poza tym ustawa nie przewiduje sporządzania wyceny tej samej nieruchomości przez kilku rzeczoznawców. Ich wyłonienia dokonuje się w wyniku rozstrzygnięcia postępowania o udzielenie zamówienia publicznego. Ostatnią aktualizację cen przeprowadzono kilkanaście lat temu, dlatego te różnice są tak rażące. Nawet powołanie własnego rzeczoznawcy, na co zezwala prawo, niewiele tu pomoże. Rzeczoznawcy nieoficjalnie przyznają, że zdarza się im przypodobać dużym zleceniodawcom. Jednak kiedy prowadzono wyceny w 1993 roku, przedstawiciele władz Warszawy, nie chcąc wywołać protestów, sugerowali niższą cenę. Metr kwadratowy w Centrum wyceniano na zł. Dziś otoczenie Hanny Gronkiewicz-Waltz postawiło wszystko na jedną kartę. Po pierwsze zdecydowano się na aktualizację, a nie ma takiego obowiązku. Po drugie podjęto decyzję o sięgnięciu do kieszeni warszawiaków i wyciągnięciu jak największej kwoty. Rzeczoznawcy mogli dostać nieoficjalne przyzwolenie na określanie maksymalnych stawek. Jednocześnie kontrolowany jest przepływ informacji do mediów, tak aby politycy Platformy Obywatelskiej nie stracili z powodu tej decyzji poparcia i sympatii wyborców. Jak uniknąć podwyżki? Mieszkaniec stolicy w walce z aparatem urzędniczym może czuć się bezradny. Ale istnieje sposób na uniknięcie podwyżki, choć wymaga to zorganizowania tzw. grupy sprzeciwu. Na takie działanie pozwala ustawa o gospodarce nieruchomościami. Akcję mogą przeprowadzić również stowarzyszenia, radni lub partie. Wcześniejsza wycena, która na lata ustaliła wysokość opłaty, sporządzona została, jak już wspomniałem, w 1993 roku. Średnią wartość ziemi w śródmieściu szacowano wówczas na zł za metr kwadratowy. Jak mówią rzeczoznawcy, sugerowano wtedy, aby nie przesadzać z cenami. Władze obawiały się sprzeciwu warszawiaków. Dziś rządzący stolicą poszli na całość. Na kontrowersyjnej decyzji Hanny Gronkiewicz-Waltz i jej otoczenia tzw. kapitał polityczny próbują zbić działacze Prawa i Sprawiedliwości. Nie proponują jednak skutecznego rozwiązania. Warszawiacy już dziś deklarują, że chcą zjednoczyć się przeciw podwyżkom. Jednak proponowany sposób działania nie przyniesie przewidywanych skutków. Rozwiązaniem miałoby być wspólne powołanie rzeczoznawcy, który sporządzi nowy operat szacunkowy. Jednak ZNALEZIONE W INTERNECIE FOT. T. SOMMER KRAJ cena metra kwadratowego może się różnić tylko nieznacznie. Istnieje skuteczniejszy sposób działania. Trzeba zebrać grupę kilkunastu osób, a następnie zwrócić się na piśmie (może to być identyczny druk dla całej Warszawy) do przewodniczącego rady dzielnicy i każdego radnego z osobna, aby skorzystali z zapisów ustawy z 21 sierpnia 1997 roku o gospodarce nieruchomościami, na podstawie której naliczono wyższe opłaty. W artykule 73 ust. 3 tej ustawy czytamy, że w wypadkach, o których mowa w art. 68 ust. 1 pkt 1-6, 8 i 9, właściwy organ może udzielić, za zgodą odpowiednio wojewody albo rady lub sejmiku, bonifikaty od pierwszej opłaty i opłat rocznych. Bonifikaty te można stosować również do nieruchomości gruntowych oddanych w użytkowanie wieczyste przed dniem wejścia w życie ustawy. Przepis stosuje się odpowiednio do udziału w prawie użytkowania wieczystego nieruchomości gruntowej związanym z odrębną własnością lokalu mieszkalnego. Prawo dopuszcza aktualizowanie opłat raz w roku, ale nie nakazuje wprowadzenia w życie tak drastycznych podwyżek. Radni mogą na przykład uchwalić 95-procentowy upust. Wtedy podwyżka opłaty nie będzie dotkliwa. Stanie się tak, kiedy uda się zainteresować sprawą radnych, którzy przecież liczą się z głosem wyborców. Jeżeli poprą podwyżki, mogą wiele stracić. Oprócz przesłania pisemnych wniosków o bonifikaty, grupa mieszkańców powinna udać się na sesję rady swojej dzielnicy. Radni nie lubią występować przeciw zgromadzeniom walczącym z niekorzystną decyzją władz. Pojawia się wtedy szansa, że zaczną pracować nad uchwałą wprowadzającą bonifikatę i opłaty nie wzrosną wcale albo wzrosną nieznacznie. Oficerowie politycznej poprawności walczą z antysemickimi napisami na murach. Tymczasem w Warszawie zaczęły się pojawiać napisy filosemickie. Oto jeden z nich w arkadach przy Alejach Solidarności. Czy to też szowinizm, w sprawie którego trzeba wzywać policję? NR ( ) SIERPNIA 2008 XI

12 KRAJ NCZ! NA TROPIE GIGANTYCZNEGO GESZEFTU W BUMARZE Korupcja, sabotaż, wolnoamerykanka obcych służb, czyli dzieje polskiej supertechnologii Tafios ROBERT WIT WYROSTKIEWICZ Na zlecenie redakcji Najwyższego CZASU! i portalu Mysl.pl podjąłem się śledztwa dziennikarskiego w sprawie wyprowadzania technologii wojskowych z Bumaru, wypłacania przez Bumar prowizji z pieniędzy podatników i działań obcych służb wywiadowczych w zakresie pozyskania technologii o kryptonimie Tafios i Pandora. Efekt śledztwa był porażający. Z tego powodu na konferencję w Bumarze (8 sierpnia) ostentacyjnie nie zostałem wpuszczony, co pokazał na szczęście telewizyjny Teleexpress. W trakcie śledztwa dotarłem do szokujących dokumentów, z których wynika, że doszło do sabotażu technologicznego w polskim koncernie zbrojeniowym Bumar. Ustaliłem również, że największy polski kontrakt sektora zbrojeniowego z rządem Malezji na sprzedaż 48 czołgów PT91-M Twardy zostanie w praktyce zerwany przez Polskę z powodu niewywiązania się z warunków umowy. Bardzo poważne dowody (dokumenty, wykazy kont bankowych, relacje naukowców opracowujących system Tafios) pozwalają stwierdzić, że wina całkowicie leży po stronie Bumaru, a skarb państwa straci przez to kilkadziesiąt milionów złotych! Każdego dnia śledztwa poznawałem nowe, szokujące fakty. Jeden z nich jest następujący: za sprawą Bumaru Polska zamawia niesprawny, drogi i nigdzie na świecie nie używany zagraniczny system Cherdes i to on ma chronić naszych żołnierzy w Iraku i Afganistanie. Tymczasem największe państwa świata interesują się rewelacyjnym systemem Tafios, który w Polsce nie wszedł do produkcji seryjnej i nie chroni naszych chłopców w warunkach bojowych. Historia choroby Zaczęło się zwyczajnie. W 1997 roku Ministerstwo Obrony Narodowej przeznaczyło 2 miliony złotych na prace polskich naukowców (wówczas spółka Provision), aby wykonali oni supernowoczesny system wykrywający skażenia chemiczne na polu walki. Polacy skonstruowali technologiczny rarytas na skalę światową. Trzy lata później urządzenie było gotowe i okazało się, że nikt na świecie nie może poszczycić się tak zaawansowaną technologią, niezbędną żołnierzom na wojnie lub misjach pokojowych. System jest w stanie wyczuć nawet najdrobniejsze cząsteczki gazów bojowych lub chemikaliów zagrażających żołnierzom w boju mówi jeden z jego twórców. Przeszedł setki testów i wygrał z dostępnymi na rynku konkurentami. Dwa lata temu MON zleciło Radwarowi produkcję Tafiosa. Wdrażanie produkcji miało odbywać się pod okiem twórców tej technologii. Zaczęto produkować supertechnologię, jednak jej zastosowanie nie miało miejsca w polskim, ale w... malezyjskim wojsku. Z tym właśnie krajem firma zbrojeniowa Bumar podpisała umowę na dostarczenie 48 czołgów PT91-M Twardy z zainstalowanym systemem Tafios. Oficerowie malezyjscy nie ukrywali zresztą, że właśnie ten element przeważył przy rozważaniu transakcji z Polską. W tym momencie kończy się historia produkcji (prototypowej, nie seryjnej!) Tafiosa, a zaczynają się wątki rodem z filmu sensacyjnego. Na przebitych numerach do Czech Koniec maja Anno Domini Z Radwaru (firmy, której MON zlecił produkcję systemu) wyjeżdża samochód z Tafiosem w bagażniku. Przypadkowo dowiadują się o tym konstruktorzy supertechnologii. Zadzwonił do mnie zwykły pracownik Radwaru i spytał, co wiem o Tafiosie, który właśnie jedzie do czeskiego Brna na testy. Jaki Tafios!? Na jakie testy!? Proszę sprawdzić numery wyjeżdżającego urządzenia powiedział pracownikowi szef polskich naukowców Wiesław Kaska. Okazało się, że numery są sfałszowane (najprawdopodobniej przebite). Opatrzony klauzulą tajne Tafios trafił jednak do Brna, ale bez dokumentacji, której nie pozwolili wywieść polscy naukowcy z Zakładu Badawczo-Innowacyjnego. Całego incydentu, który najprawdopodobniej był zwykłą próbą przehandlowania systemu Tafios obcemu państwu, Bumar do dzisiaj nie raczył wyjaśnić. Za to rzecznik MON potwierdza wywiezienie polskiego systemu do Czech. Jak twierdzi, Czesi mieli być bardziej obiektywni (sic!) w ocenie Tafiosa. Wyobraźmy sobie przełożenie tej skandalicznej wypowiedzi na realia amerykańskie. Naukowcy w USA produkują najnowocześniejszą na świecie rakietę. Każdy kraj chciałby mieć taką technologię. A tymczasem Stany Zjednoczone wysyłają swoją rakietę do Meksyku. Niech Meksykanie powiedzą im, co wart jest ich wynalazek. Jako obcokrajowcy będą bardziej obiektywni. Oczywiście taką historię trudno sobie nawet wyobrazić. A jednak w Polsce jest to rzeczywistość. Brak słów. Jaka jest prawda o Brnie? Zdaniem mojego informatora, Brno było tylko fazą przejściową operacji. Tam system miał XII NR ( ) SIERPNIA 2008

13 być skradziony wraz z dokumentacją i trafić do Malezji, gdzie jak udało mi się ustalić czeka już gotowa fabryka rosyjsko-malezyjska przygotowana na produkcję Tafiosa pod inną nazwą. Do tego czarnego scenariusza nie doszło tylko dlatego, że dokumentacja systemu została w rękach polskich naukowców. Kto miał wziąć zapłatę za udostępnienie Tafiosa i ułatwienie jego sprzedaży? Myślę, że to pytanie retoryczne. KRAJ Obecny, niski kurs dolara rozwiewa raczej wszelkie nadzieje na zysk Bumaru z tego kontraktu, zwłaszcza że łączna kwota wszystkich prowizji to przeszło 1/4 jego ogólnej wartości, tj. ponad 94 mln dolarów. W kwietniu br. Przemysław Gosiewski z PiS domagał się kontroli NIK w Bumarze z powodu prawdopodobieństwa bankructwa. Co ciekawe, wtedy właśnie Powiedzenie funkcjonujące w Wojsku Polskim (pozostawiam je bez komentarza): Wejdź do Bumaru i rzuć kamieniem. Jak ktoś krzyknie, to znaczy, że trafiłeś w złodzieja, łapówkarza albo agenta obcych służb. Bumar wypłaca prowizje z pieniędzy podatników To kolejny aspekt całej sprawy. Z bankowego kredytu udzielonego Bumarowi na zakup materiałów do kontraktu z rządem Malezji na dostawę czołgów Twardy Bumar wypłacał prowizje. Sęk w tym, że nie można wypłacać prowizji z kredytu na finansowanie produkcji, zwłaszcza gdy jego poręczycielem jest Ministerstwo Finansów. Bo jeśli Bumar nie spłaci kredytu, to za prowizje zapłaci skarb państwa. Dotarłem do dokumentów, które pokazują, jak Bumar dezinformuje MON. Przykładowo: Bumar ukrył fakt montowania Tafiosa na czołgach produkowanych dla Malezji i resort był przekonany, że system jest jeszcze w fazie badań, co zmusiło MON do zakupu znacznie gorszego od Tafiosa systemu Cherdes, który nie znajduje się na wyposażeniu żadnej armii świata poza polską. O tym w kolejnej części artykułu, ponieważ okazało się, że to nie jedyny kłopot Bumaru przy kontrakcie malezyjskim i nie jedyny przypadek dezinformowania MON. Bumar ukrył również przed resortem finansów fakt, że pieniądze poręczone przez skarb państwa, zamiast na zakup materiałów do produkcji czołgów, szły na prowizje do nieznanych firm o dziwnie brzmiących nazwach, ulokowanych za granicą. Bumar wypłacał prowizje jeszcze zanim zaczęto produkować czołgi. Tylko w październiku 2003 roku jedna z takich firm dostała od Bumaru ponad 9 mln dolarów. Co ciekawe, niektóre płatności wydały się podejrzane nawet bankom, które odmówiły ich realizacji bez podania przyczyny. Zwykle dzieje się tak w wypadku, gdy istnieje podejrzenie prania brudnych pieniędzy. Ministerstwo Finansów dowiedziało się o wypłaconych prowizjach dopiero w tym roku. Natychmiast zażądano wyjaśnień i cofnięto poręczenie. Bumar odgrażał się, że bez poręczenia nie będzie możliwe dokończenie kontraktu i przy okazji po raz kolejny wprowadził Ministerstwo Finansów w błąd, twierdząc, że są realizowane dostawy części zamówionego sprzętu pochodzącego z produkcji seryjnej. Nie jest to prawdą. Z moich ustaleń wynika, że system Tafios będący na wyposażeniu czołgu Twardy nie jest produkowany seryjnie. I nic nie wskazuje na to, żeby miało się to zmienić w najbliższym czasie, bo Bumar nawet nie prowadzi w tej sprawie rozmów z MON. 7 maja br. Bumar podpisał z bankiem kolejny aneks do umowy kredytowej, który z powodu nieprawidłowych wypłat z kredytu (prowizje) wymagał dla swojej ważności potwierdzenia poręczenia przez Ministerstwo Finansów. Resort uległ szantażowi Bumaru, że w przeciwnym razie nie będzie dalszego finansowania kontraktu malezyjskiego i przyznał poręczenie. Skądinąd Ministerstwo Finansów przykryło w ten sposób wszystkie wypłacone do tej pory przez Bumar prowizje. Bez poręczenia skarbu państwa trzeba by szczegółowo rozliczyć cały kredyt, co pokazałoby, ile naprawdę pieniędzy poszło nie tam, gdzie powinno. A tak ani bank udzielający kredytu, ani Bumar nie muszą się martwić o to, czy kredyt zostanie spłacony. Ministerstwo Finansów tłumaczy, że w interesie skarbu państwa leży dokończenie kontraktu malezyjskiego i samodzielna spłata przez Bumar poręczonego kredytu. Może być z tym jednak duży problem. Kontrakt został zawarty w 2003 roku w dolarach bez zabezpieczenia różnic kursowych. odchodził z Bumaru zarząd powołany przez PiS. Obecny zarząd firmy, z nadania PO, aby uniknąć upadłości, wymusza na Ministerstwie Finansów poręczenie, które nie powinno zostać udzielone, więc w razie czego za wszystko zapłacą jak zwykle podatnicy. Premier Tusk mówił niedawno o nowej, zawodowej armii, która ma być mniej liczna, ale za to bardziej skuteczna, bo nowocześnie wyposażona. Ale zamiast wdrażać w Bumarze nowoczesne technologie wojskowe, prezes Nowak przeprowadza etatyzację. Oby tylko z tego powodu Bumar nie obumarł. Kontrakt malezyjski padł Opisałem wątek finansowy kontraktu malezyjskiego. Jednak jego niechybne fiasko to nie tylko kwestia finansów. Otóż 31 lipca skończyła się umowa Bumaru z ZBI, który jako jedyny potrafi skonstruować Tafios i który nieustannie FOT. NR ( ) SIERPNIA 2008 XIII

14 KRAJ go doskonali (kolejnym skandalem jest fakt, że doskonalenie odbywało się często własnym sumptem naukowców!). Pomimo prób podrobienia, a nawet kradzieży technologii Tafios przez pracowników firmy Radwar, nie udało się nikomu sklonować dziecka ZBI. Tymczasem zegar kontraktu tyka. Pozostało jeszcze niecałe pół roku, aby w Malezji znalazły się wszystkie czołgi Twardy i to właśnie z zainstalowanym Tafiosem. Z nieoficjalnych rozmów z pracownikiem ambasady Malezji dowiedziałem się, że rząd tego kraju został przez Bumar oszukany co do stanu postępu produkcyjnego i wykorzystania środków na produkcję. A zważywszy na napiętą sytuację polityczną w Malezji, afera bumarowska zyskuje dodatkowy koloryt niestety ośmieszający Polskę. I pomyśleć, że wciąż można jeszcze usłyszeć głosy, że Polska zawarła bardzo intratny kontrakt z Malezją. Szkoda, że nikt nie rozdziera szat nad tym, że nie zostanie on przez Polskę wypełniony. Ba, mało tego! łatwo wyobrazić sobie, czego zażąda Malezja jako rekompensaty za zrobienie jej w balona i wyłudzenie ponad 100 milionów dolarów na produkcję czołgów Twardy z Tafiosem. Według analityków wojskowych, którzy podzielili się ze mną swoją wiedzą, istnieje kilka wariantów. W grę wchodzą kary finansowe nałożone na skarb państwa, co wydaje się tragiczne, ale i tak najmniej groźne. Nie zdziwiłbym się, gdyby Malezyjczycy zażądali technologii Tafios na własność powiedział prezes ZBI Wiesław Kaska. Fabryka rosyjsko-malezyjska już u nich czeka, o czym pisałem wyżej... Jednak ten wątek, jak i kilka innych, musi poczekać na rozwinięcie. Wymaga być może większej odwagi niż ta, którą posiada Autor. Wymaga też na pewno stosownej chwili. Wydaje się, że to kwestia dni. Być może śledztwo prowadzone dla NCz! i portalu Mysl.pl przybliży rozliczenie polskiej zbrojeniówki. Polityczna cisza Temat Tafiosa, pomimo krótkich artykułów w prasie, nie wszedł do pierwszej ligi afer III RP. Widać brakuje odważnych dziennikarzy, odważnych wojskowych i odważnych polityków. Polityczną ciszę przerwała jedynie interpelacja posła Bogusława Kowalskiego złożona w resorcie obrony narodowej, tekst europosła Sylwestra Chruszcza oraz konferencja prasowa w Sejmie byłego wicemarszałka Sejmu Janusza Dobrosza i europosła Dariusza Grabowskiego. O sprawie naukowcy informowali wielokrotnie prezesa Bumaru, dwukrotnie premiera i ministra obrony narodowej. Cisza. Sprawa ma trafić pod dywan. Ale tak się nie stanie! Poza tym po wyrzuceniu mnie z quasi-konferencji prasowej wyreżyserowanej przez Bumar napisałem do Rzecznika Praw Obywatelskich. Polecam Czytelnikom śledzenie jego reakcji. Tajne służby Nikogo nie powinno dziwić, że najnowocześniejszą technologią na świecie w zakresie gazosygnalizatorów zainteresowały się służby. Nie ukrywają tego sami naukowcy. Pod koniec 2001 roku i na początku 2002 wolę kooperacji i finansowania badań wyraziło kilka polskich firm z izraelskim kapitałem. Polscy specjaliści odmówili. Kolejną próbą Mosadu było zainstalowanie swojego człowieka wśród grupy naukowców. Szybko zorientowaliśmy się, jakie dokumenty wynosi do domu, nad czym pracuje, co zapisuje. Połapaliśmy się w całej sprawie i usunęliśmy go z naszej grupy powiedział nam Wiesław Kaska. Tuż przed złożeniem tego artykułu dotarłem do oficera wywiadu, który przybliżył mi działanie innej służby wywiadowczej w celu pozyskania Tafiosa. Tym razem chodziło o rosyjskie FSB (Federalną NA PLAŻY W SOPOCIE... Służbę Bezpieczeństwa). Kilka lat temu naukowcy opracowujący system Tafios dostali od Rosjan propozycję, aby utworzyć wspólnie spółkę zajmującą się pracami nad gazosygnalizatorem. Rosjanie liczyli, że w ten sposób przechwycą dokumentację polskiej technologii, której sami nie są w stanie skonstruować. Najuczciwsze było CIA, które po prostu przyjechało do polskich naukowców i zapytało, ile zarabiają na produkcji Tafiosa. Polska zbrojeniówka płaciła im grosze, za to amerykanie zaproponowali wsparcie informatyczne dużej firmy komputerowej. Tym razem także naukowcy odmówili. Może to patos, ale to prawdziwi polscy patrioci stwierdził oficer wywiadu. Pracujemy dla państwa polskiego. Nie jesteśmy w wieku na dorobku. Chcemy godnie zarabiać, ale chcemy też, żeby owoce naszej pracy konsumowało państwo i polska armia. Dlatego nie zgodziliśmy się na wyprowadzenie Tafiosa z kraju powiedział nam Kaska. Sprawa Tafiosa i jej różnorakie wątki wcześniej czy później wybuchną. Różnej maści politycy będą próbować skonsumować temat na swoją korzyść. Pozostaje jednak nadzieja, że sprawy nie spotka tzw. przeczekanie i zapomnienie. ROBERT WIT WYROSTKIEWICZ FOT. T. SOMMER XIV NR ( ) SIERPNIA 2008

15 FO WYWIAD Z WŁADIMIREM BUKOWSKIM o Aleksandrze Sołżenicynie rozmawia Antoni Zambrowski Gigant w obłokach Jak przyjąłeś wiadomość o śmierci Aleksandra Sołżenicyna? Nie mogę powiedzieć, żeby to było zaskoczenie. On miał już 90 lat i wiadomo było, że jest u kresu swoich dni. Ostatnio zresztą sporo chorował, miał zawał i był bardzo słaby. Musiało to być dla niego ciężkie, bo wcześniej był bardzo silnym człowiekiem, wyznającym kult zdrowia. Podobny był w tym trochę do Lwa Tołstoja. Te jego słynne własnoręczne rąbanie drewna. Ale to się skończyło. Oczywiście to był gigant. Ostatni gigant odchodzącej epoki. Jego dzieła i działalności opozycyjnej do czasu rozpadu Związku Sowieckiego nikt nie kwestionuje. Kontrowersje dotyczą ostatniego okresu jego życia. Jak przyjąłeś jego zachowanie się już w czasach tzw. demokratycznej Rosji? On oczywiście był rozczarowany Zachodem. Uważał Zachód za dekadencki, konsumpcyjny, pozbawiony ducha. Izolował się w swojej posiadłości w Vermont. Przykładowo w ogóle nie rozmawiał przez telefon miał taką manierę, że jak ktoś chciał z nim porozmawiać, to musiał przyjechać. Upadek Związku Sowieckiego i możliwość powrotu w chwale to było jak wyrwanie się z pewnego zapomnienia. W dodatku dostał zaraz program w telewizji i mógł głosić swoje poglądy do wszystkich Rosjan. Prócz tego miał wrażenie, prawdopodobnie oczywiście mylne, że jego zdanie się liczy. Pisał długie epistoły do prezydenta Borysa Jelcyna, w których pouczał go, co ma robić. Miał zresztą pewnie wrażenie, że Jelcyn go słucha, bo to przecież Sołżenicyn głosił potrzebę budowania nowej Rosji bez bloku wschodniego, krajów bałtyckich, Kazachstanu czy nawet części Ukrainy. A potem program telewizyjny zdjęto. Sołżenicyn zajął się kończeniem swojej książki o bolszewickim przewrocie. W gruncie rzeczy był trochę zapomniany. Prawdopodobnie nie wiedział do końca, co w Rosji się dzieje. Tym tłumaczę jego pozytywny stosunek do Władimira Putina, który zresztą nie omieszkał odwiedzić go, nawet chyba kilka razy. Pewnie podczas tych wizyt usłyszał wiele dobrych rad. Sołżenicyn był człowiekiem, który być Władimir Bukowski FOT. M. DĘBAŁA może z uwagi na swoją wielkość czasem zbyt poważnie do siebie podchodził. Gdy na przykład go aresztowali w latach 70., by go wyrzucić z Rosji, był przekonany, że chcą go zawieźć do politbiura w sprawie jego memoriału o stosunkach Rosji z Chinami. I bardzo się zdziwił, że zamiast na Kremlu, wylądował na Zachodzie. Ja w takiej sytuacji niepokoiłem się raczej, czy mnie nie wywiozą do lasu na rozstrzelanie. Co sądzisz o jego ostatniej książce Czerwone koło? No tak, słyszałem o ludziach, którzy czytali tę książkę, ale nie słyszałem o takich, którzy ją przeczytali w całości. Problem polega na tym, że Sołżenicyn w swoich ostatnich pismach zaczął używać dość dziwnego, alegorycznego języka. W dodatku pisał już trochę na siłę jak sam tłumaczył bo się zobowiązał. Myślę, że ta ostatnia książka tak naprawdę nie wniosła zbyt wiele nowego, jeśli chodzi o ocenę rewolucji. Sołżenicyn dotarł do pewnych nowych szczegółów, wypowiedzi mniej znanych aktorów dramatu ale czy mają one jakiekolwiek znaczenie? Czy kłóciliście się kiedyś o coś? Oj, byliśmy różni, zwłaszcza pod względem religijnym on prawosławny, a ja agnostyk ale raczej współpracowaliśmy. Spotkaliśmy się po raz pierwszy dosyć późno, bo dopiero na Zachodzie w 1978 roku. Miałem wtedy zaproszenie na spotkanie z amerykańskim prezydentem Carterem i pomyślałem sobie, że przed tą wizytą poradzę się Sołżenicyna, co mam powiedzieć o Rosji. Napisałem do niego, on odpisał i zaprosił mnie do swojego domu w Vermont. Przyjechałem, siedziałem trzy dni. Był bardzo życzliwy, cały czas gadaliśmy o różnych sprawach. I właściwie wszystko omówiliśmy. Później byłem z nim w kontakcie, głównie listownym, aż do jego wyjazdu do Rosji w 1994 roku. Potem ten kontakt się urwał. Co sądzisz o jego broszurze Jak zbudować Rosję? To, o ile pamiętam, wyszło w formie skróconej w wielomilionowym nakładzie w Komsomolskiej Prawdzie. To był taki gest ze strony Michaiła Gorbaczowa, który pod koniec lat 80. minionego wieku zaczął szukać z nim na gwałt kontaktu. No cóż, z wieloma sprawami zawartymi w tym tekście się oczywiście zgadzam budowanie demokracji od dołu itd. ale z drugiej strony ten ton nawiązujący do potrzeby budowania bardzo silnego państwa, w zasadzie imperium, to już oczywiście mi się za bardzo nie podobał. Żeby jednak było jasne, moim zdaniem Sołżenicyn nie był żadnym zamordystą. Wiele spośród jego ocen wynikało z tego, że do wszystkiego podchodził bardzo poważnie, tymczasem takie podejście powoduje koncentrację na drugorzędnych szczegółach, zupełnie w gruncie rzeczy nieistotnych. Gdy napisał do mnie po tym spotkaniu z Carterem, o którym wspomniałem, bardzo się zdziwił, że gadałem z prezydentem tylko godzinę. Bo on pewnie chciałby przez trzy dni przedstawiać mu swoją wizję świata. Ale tak współczesna polityka nie działa. Godzina z prezydentem USA to i tak za dużo. Czas starej rosyjskiej opozycji dobiega końca. Z tych największych to już wielu nie zostało? Mam nadzieję, że choć oczywiście czas biegnie ludzie nie zapomną, że w uwalnianiu się od komunistycznego szaleństwa wielką rolę odegrały jednostki. A jedną z najważniejszych był właśnie zmarły Sołżenicyn. Dziękuję za rozmowę. NR ( ) SIERPNIA 2008 XV

16 KRAJ Krwawy szef tarnobrzeskiego UB skazany TADEUSZ M. PŁUŻAŃSKI Eugeniusz Misicki, były szef UB w Tarnobrzegu, po ponad pół wieku od popełnienia zbrodni pójdzie za kraty. W ubiegłym tygodniu Sąd Apelacyjny w Rzeszowie utrzymał w mocy wyrok wydany przez sąd pierwszej instancji. Przypomnijmy: w grudniu ubiegłego roku Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu skazał szefa tarnobrzeskich ubeków na 3,5 roku więzienia. Uznał go za winnego popełnienia kilku przestępstw uznanych za zbrodnie komunistyczne, będące jednocześnie zbrodniami przeciwko ludzkości. Zaniedbania i prewencja Eugeniusz Misicki zezwalał, aby podlegli mu oficerowie śledczy torturowali więźniów. Sąd stwierdził, że poprzez brak nadzoru nad podwładnymi nie dopełnił swoich obowiązków. W wyniku tego zaniedbania ubecy intensywnie pracowali z zatrzymanymi wrogami ludu, znęcając się nad nimi fizycznie i psychicznie. Misickiemu udowodniono też wydanie podwładnym poleceń bezprawnego zatrzymania 22 osób. Te prewencyjne akcje wymierzone w niepokornych miały miejsce przed wyborami do komunistycznego Sejmu w październiku 1952 roku. Chodziło o to, aby uniemożliwić im wzięcie udziału w głosowaniu, a także aby wzmagać atmosferę strachu i terroru. Ofiary na rozkaz Misickiego były aresztowane i przetrzymywane mimo braku jakichkolwiek podstaw prawnych. Ich też śledczy nie oszczędzali dręczyli wielokrotnymi przesłuchaniami i biciem. Podobny zbrodniczy mechanizm aresztowania tylko po to, aby zastraszyć, upokorzyć i zabić ducha oporu Misicki stosował również w okresie pozawyborczym. Z niektórych zarzutów został teraz uniewinniony ze względu na brak dowodów winy. Jak wiadomo, przed sądem króluje zasada domniemania niewinności. Zasada szczególnie zdradliwa wobec faktu, że ubeckie, a potem esbeckie papiery były niszczone. Dodać trzeba również, że po wielu zbrodniach komuniści celowo nie zostawiali żadnego śladu. Dobry szef Kim był Eugeniusz Misicki? Akt oskarżenia dotyczył jego działalności w okresie e od 1 grudnia 1950 roku do 25 listopada 1953 roku na terenie e województwa podkarpackiego o w Tarnobrzegu, Jastkowicach i Szwedach. Skazany pracował wówczas w Powiatowym Urzędzie Bezpieczeństwa Publicznego w Tarnobrzegu najpierw jako zastępca, a następnie szef tej zbrodniczej instytucji. Szefem był tak dobrym i liberalnym, że swoim podwładnym dawał wolną rękę (a także nogę i pałkę), by swobodnie mogli maltretować więźniów. I tak aresztowanych niepodległościowców pozbawieni hamulców ubecy kopali, okładali pałkami, wybijali im zęby, wbijali szpilki pod paznokcie. Przetrzymywali ich również nagich czy to lato, czy zima w nieogrzewanych celach, do których wlewano wodę. Więźniowie musieli spać na betonowej podłodze, zakazywano im korzystania z toalety i łaźni oraz ograniczano do minimum racje żywnościowe. Prócz bicia byli znieważani, zmuszani do robienia przysiadów i skakania w pozycji kucznej (tzw. żabki), grożono im śmiercią. Po takich katuszach mieli składać określone wyjaśnienia, czyli przyznawać się do nie popełnionych czynów. Niektórzy pozbawiani snu, posiłków, widzeń z rodziną nie wytrzymywali, inni wbrew więziennym warunkom wierni Bogu, Ojczyźnie, żyjący wspomnieniami wolności pozostawali niezłomni. Misicki obecnie 87-letni emeryt do końca utrzymywał, że jest niewinny. Lista jego ofiar jest długa liczy ponad 100 osób. Nie osądzony mord Wymiar sprawiedliwości wolnej Polski po raz drugi (w sądzie I instancji i w ape- Ubecki oprawca otrzymał od prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski lacji) nie poradził sobie jednak z innym, poważniejszym zarzutem wobec Misickiego. Co to za sprawa? Instytut Pamięci Narodowej oskarżył byłego ubeka o wydanie polecenia zabójstwa jednego z członków antykomunistycznego, zbrojnego podziemia. Jan Szwedo, który wraz z bratem i kilkudziesięcioma innymi osobami konspirował w rejonie Stalowej Woli i Tarnobrzega, został zastrzelo- ny. W aktach IPN czytamy: Oskarżonemu przypisano również czyn polegający na tym, że w celu uzyskania informacji o miejscu ukrywania się poszukiwanego działacza niepodległościowego Jana Sz. od jego siostry Zofii Sz. i matki Franciszki Sz. poprzez fizyczne i psychiczne znęcanie się nad nimi polegające na zmuszaniu ich do częstego meldowania się w Komisariacie MO w Jastkowicach, dokonywaniu osobiście lub przez podległych mu funkcjonariuszy ich wielokrotnych i trwających wiele godzin przesłuchań, w trakcie których znieważał i obrażał je słowami wulgarnymi i obraźliwymi, popychał, szarpał i bił, a ponadto nękał je bardzo częstymi rewizjami przeprowadzanymi w ich zabudowaniach o różnych porach, w trakcie których niszczono ich mienie. Z dokumentów wynika, że zabójstwo Jana Szwedo zostało skrupulatnie zaplanowane. Do podziemnej organizacji ubecja wprowadziła agenta. Aby go uwiarygodnić, funkcjonariusze upozorowali jego zatrzymanie, aby następnie umożliwić mu ucieczkę. 29 marca 1951 roku ów konfident zabił Jana Szwedo, oddając do niego co najmniej kilka strzałów. Jednak sąd oczywiście z braku dowodów winy uniewinnił Misickiego od tego zarzutu. Mord pozostał bezkarny. Najlepsze lata oddali Polsce Po odejściu ze służby Eugeniusz Misicki aż do emerytury pracował w stopniu majora w Komendzie Wojewódzkiej Milicji Obywatelskiej w Rzeszowie. To naturalna droga kariery funkcjonariusza komunistycznego aparatu bezprawia. Na emeryturze też nie narzekał na brak zajęć. Na zatrudnienie w spółce ochroniarskiej ze względu na wiek nie miał wprawdzie XVI NR ( ) SIERPNIA 2008

17 KRAJ co liczyć, spokojną przystań znalazł za to w organizacji kombatanckiej. Misicki przez wiele lat prezesował podkarpackiemu oddziałowi Stowarzyszenia Polaków Poszkodowanych przez III Rzeszę z siedzibą w Rzeszowie (według wykładni pewnego dziennika, jego cierpienia pod jedną okupacją usprawiedliwiałyby powojenną twardą postawę, ale ten schemat ma zastosowanie tylko wobec osób narodowości żydowskiej Morela czy Wolińskiej). SPP to zresztą ciekawa organizacja, nieprzypadkowo tworząca w 1991 roku koalicję z Sojuszem Lewicy Demokratycznej. W jej szeregach można by znaleźć wielu Misickich utrwalaczy władzy ludowej. Wracając do Misickiego: znów walczył o dobro innych domagając się od państwa niemieckiego odszkodowań za pracę przymusową w III Rzeszy. Z podniesioną głową, reprezentując ofiary nazistowskich represji, brał udział w uroczystościach, wypowiadał się w prasie. Jego trud został doceniony. Jako zasłużony działacz SPP wypinał pierś do orderów. Tak było w maju 2003 roku, kiedy otrzymał od prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski jedno z najwyższych odznaczeń państwowych, nadawanych za wybitne zasługi w służbie państwu i społeczeństwu. Dwa lata później, w lipcu 2005 roku, takimi samymi krzyżami uhonorowano jego kolegów, którzy jak czytamy w oficjalnym komunikacie od siedemnastu lat są członkami Stowarzyszenia Polaków Poszkodowanych przez III Rzeszę. Po drugiej wojnie światowej przyczynili się m.in. do odbudowy kraju i przez cały okres wojenny i powojenny godnie służyli ojczyźnie. Podczas uroczystości w Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim w Rzeszowie prezes Misicki mówił, że swoje najlepsze lata odznaczeni kombatanci oddali Polsce i pracy na rzecz stowarzyszenia. Dlatego też odznaczenie ich po tylu latach jest nie tylko podziękowaniem za działalność na rzecz stowarzyszenia, ale ordery te traktowane są jako zadośćuczynienie za niewolniczą pracę na rzecz III Rzeszy. Sielankowy żywot emeryta jednak skończył się. Przyszedł młody (co on może wiedzieć o tamtych trudnych czasach przecież na świecie go jeszcze nie było!), żądny odwetu prokurator ze znienawidzonego Instytutu Pamięci Narodowej i zaczął grzebać w pięknym życiorysie zasłużonego kombatanta. Gdyby nie IPN, życie wielu ubeków i utrwalaczy w wolnej Polsce byłoby lepsze, godniejsze... Na Kaukazie znów wojna? JANUSZ KORWIN-MIKKE JE Michał Saakaszwili ogłosił stan wojenny w Gruzji i zaatakował stolicę zbuntowanej Osetii Płd., Cchinwali (po osetyjsku: Czreba). Co oznacza, że drużyna Gruzji powinna zostać wykluczona z Igrzysk Olimpijskich. Nie za karę ale państwa zaangażowane we wojnę nie miały prawa brać udziału w igrzyskach! Z kolei wojska Federacji Rosyjskiej oficjalnie wkroczyły zbrojnie na teren Osetii Płd., okupowany od 700 lat przez różne państwa gruzińskie więc niezależnie od tego, czy JE Dymitr Miedwiediew wypowiedział Gruzji wojnę, wykluczona powinna zostać i reprezentacja Federacji. Oczywiście nikt o tym nie wspomina. Na razie zaś w strzelectwie drużyny Gruzji i Rosji łatwo zakwalifikowały się do finału. A co dzieje się w Osetii? Zacznijmy od przedstawienia sytuacji. Osetia Południowa (podobnie jak Osetia Północna, wchodząca w skład FR), zamieszkana jest w większości przez Osetyńców (jednak tamtejsza ludność jest mieszana, np. przed wojną większość mieszkańców stolicy stanowili... Żydzi). Połączenie obydwu krajów jest jednak niepraktyczne, gdyż dzieli je główny grzbiet Kaukazu (między nimi jest tylko jedna, zimą nieprzejezdna droga!). Po wystąpieniu Gruzji z ZSRS (przypominam: z ZSRS wystąpiły wszystkie republiki, które zgodnie z konstytucją ZSRS miały do tego prawo czyli związkowe z Rosją włącznie; p.michał Gorbaczow został prezydentem państwa nie mającego ani jednego obywatela choć parę dni wcześniej było drugim mocarstwem świata!!) republiki autonomiczne (nie mające prawa do secesji!), tj. Abchazja i Adżaria, a także okręg autonomiczny Osetii Płd. zgłosiły plany niepodległości lub bardzo szerokiej autonomii. Po latach konfliktu JE Michał Saakaszwili stłumił rebelię muzułmańskiej Adżarii (która graniczy tylko z Turcją) natomiast za Abchazją i Osetią ujęła się granicząca z nimi Rosja. Proszę pamiętać, że 90% mieszkańców Cchinwali ma (na ogół jako drugie) obywatelstwo... Federacji. W interesie Moskwy leży osłabienie Gruzji (która jest terenem coraz silniejszej penetracji USA) poprzez utrzymywanie tam permanentnego napięcia. Natomiast Moskwa nie chce uznać niepodległości tych republik, gdyż byłby to pretekst do uznania niepodległości np.czeczenii (gdzie p.ramzan Kadyrow, oskarżany początkowo o to, że jest marionetką rosyjską, ma bardzo silną pozycję i jest praktycznie niezależny!) czy Tatarii. Grozi tym jednak powołując się na precedens Kosowa (tu powtarzam: uznanie niepodległości tego państewka mafiosów i bandytów było kamyczkiem, który uruchomił lawinę niszczącą stabilność w Europie jeśli komuś na tej stabilności zależy, oczywiście). Od miesięcy utrzymuje się tam, zwyczajny na Zakaukaziu, stan quasi-wojny formalnie opierający się na absurdalnym R E K L A M A NR ( ) SIERPNIA 2008 XVII

18 F KRAJ rozejmie z Soczi (Gruzja ma prawo uważać Abchazję i Osetię Płd. za swoje terytorium a Abchazi i Osetyńcy mogą tam robić, co chcą...). USA mają bowiem również powód, by ten niepewny stan utrzymywać po to, by osłabiać z kolei Federację. Stąd dziwaczne sytuacje np. rakieta Abchazji zestrzeliła bezzałogowy samolot Gruzji. Oczywiście bezzałogowy samolot był amerykański, a rakieta rosyjska obydwa państwa nie mają nic przeciwko temu, by przetestować swoje uzbrojenie kosztem Abchazów, Gruzinów i Osetyńców... Otwarte zaatakowanie Osetii (tylko dlaczego akurat teraz?!?) było więc rozsądnym zagraniem Tbilisi. Ten wrzód należało przeciąć w tę czy inną stronę by Moskwa nie miała dźwigni, którą może wpływać na wewnętrzne sprawy Gruzji. Jednak oczywiście Moskwa ma dzięki temu pełne prawo nazywać Gruzję formalnie agresorem. Osetyńcy mówią, że atak na Cchinwali (położone tuż przy granicy z rdzenną Gruzją) spowodował śmierć 140 tys. cywilów co jest kompletną bzdurą, biorąc pod uwagę, że liczba mieszkańców tego miasta nie przekracza 50 tysięcy. W odwecie wojska FR nie tylko zajęły otwarcie tę część terytorium Osetii Płd., gdzie realną władzę sprawowała tzw. Republika Osetii Południowej (spora części tego okręgu autonomicznego ma większość gruzińską i pozostaje pod władaniem mianowanej przez Tbilisi Administracji Osetii Płd. ), ale i zbombardowały Gori, stolicę gruzińskiego regionu Kartlia Wewnętrzna (którego północną połówkę stanowi Autonomiczny Okręg Południowoosetyński). Oczywiście Gruzini też podali mocno zawyżoną liczbę ofiar. Jak wiadomo, w krajach d***kratycznych pierwszą ofiarą wojny jest Prawda... Jeśli ktoś pyta mnie, kto w tym konflikcie ma rację i jakie jest rozwiązanie, odpowiadam: nikt i dobrego rozwiązania nie ma. Rozpętano tam bowiem Demona Nacjonalizmu i tylko patrzeć, jak między żyjącymi do tej pory spokojnie Gruzinami i Osetyńcami rozpocznie się rzeź, jak nie przymierzając na Wołyniu miedzy Ukraińcami a Polakami. Kto rozpętał Demona? D***kraci a oliwy do ognia dolewali tu Amerykanie i Rosjanie. Rację ma p.wojciech Grzelak, że i nasze państwo również dołożyło cegiełkę wprowadzając (śladem bratanków Węgrów...) Kartę Polaka. Pomysł, by państwa były tworzone na podstawie narodowej, pochodzi z arsenału d***kratów, którzy użyli Demona Państwa NATO to dla prof. Domańskiego strona międzynarodowa Nacjonalizmu do obalania monarchij, nie respektujących przecież tej zasady. Teraz same boją się tego Demona jak ognia. Jak pisał śp. Lord Acton: Narodowy socjalizm jest najwyższym i ostatnim stadium socjalizmu. Czekamy na jego upadek z nadzieją, że nie rozpęta się wojna światowa (choć w interesie USA jest wojna teraz zanim ChRL rozszerzy się o Tajwan i przegoni gospodarczo Stany Zjednoczone mało kto chce umierać za Cchinwali). Miejmy nadzieję, że jakoś to będzie. Być może doradcy JE Michała Saakaszwilego doszli do wniosku, że podczas Olimpiady nikt się do konfliktu nie wmiesza? Moskwa podtrzymywała i nawet podsycała nacjonalistyczne dążenia Abchazów i Osetyńców ale wcale nie chciała przyjmować do Federacji Abchazji (a już na pewno Osetii Południowej, do której trzeba by sporo dopłacać; zauważmy jednak, że formalnie aneksja Osetii Płd. przez Federację nie naruszałaby helsińskiego porozumienia o niezmienianiu w Europie granic siłą gdyż choć Ormian i Gruzinów z uwagi na religię uważa się za Europejczyków, to geograficznie Gruzja leży na Zakaukaziu, R E K L A M A a więc poza Europą!). Podobnie NATO podjudzało Gruzję do przeciwstawiania się Moskwie, ale wcale nie ma zamiaru przyjmować Gruzji do Paktu. Stany Zjednoczone może by i tego chciały ale w NATO obowiązuje jednomyślność, a spora część członków sojuszu nie ma najmniejszej ochoty zadzierać z Moskwą! I tu nasuwa się uwaga: jeśli III RP chciałaby coś zrobić, by uniezależnić się od Moskwy i od Brukseli, powinna teraz zaproponować Waszyngtonowi podpisanie paktu wojskowego Gruzja-Polska-USA. Szanse na sukces oceniam jako niewielkie. Popatrzmy więc teraz na reakcje w Polsce. P. Paweł Kowal, były wiceminister SZ, oświadczył w TVP1, że poczuł się Gruzinem, ponieważ gdy kogoś bombardują, to trzeba tego kogoś popierać. Mam tu pytanie: czy p.kowal poczuł się Serbem, gdy samoloty amerykańskie bombardowały Belgrad? Z kolei w reżymowym radiu (Program I) słyszę p.prof. Henryka Domańskiego, szefa Instytutu Filozofii i Socjologii PAN, mówiącego o konflikcie w Gruzji: Strona międzynarodowa powinna.... Niesamowite! Tego jeszcze chyba nie było okazuje się, że państwa NATO to strona międzynarodowa! Ale to nie wszystko: p.profesor domaga się, by prezydent Bush pokazał Rosjanom granice ich imperialnych zapędów!!!. Przypomina się słynne powiedzenie sprzed ćwierć wieku, przedstawiane jako rzekomy komunikat TASS: Stany Zjednoczone to agresywny, imperialistyczny kraj, który w każdym zakątku świata wtrąca się w wewnętrzne sprawy Związku Sowieckiego!. Tyle że wtedy była to ironia. Dziś no cóż, granica między Osetią Północną a Osetią Południową nie jest wewnętrzną sprawą Federacji Rosyjskiej ale to już prawie. Następnym krokiem będzie wtrącenie się USA w sprawę np. Czeczenii albo Jakucji. Jeśli rozmarznie Ocean Lodowaty to do Jakucji z Alaski będzie blisko, bardzo blisko... JANUSZ KORWIN-MIKKE Z ostatniej chwili: FR nałożyła embargo na import broni do Gruzji i Flota Czarnomorska zablokowała gruzińskie wybrzeże. W świetle Konwencji Haskiej jest to równoważne wypowiedzeniu wojny. XVIII NR ( ) SIERPNIA 2008

19 Uwolnić giełdy TOMASZ CUKIERNIK Jeden z najważniejszych elementów polskiego rynku kapitałowego założona w 1991 roku warszawska giełda papierów wartościowych nadal pozostaje w rękach skarbu państwa. Tymczasem od jakiegoś czasu trwają kontrowersje co do szczegółów dotyczących prywatyzacji giełdy. Prywatyzacja warszawskiej giełdy ciągnie się właściwie od momentu jej założenia. Już wtedy zakładano, iż powinna ona zostać sprywatyzowana w ciągu dwóch (!) lat. Z kolei w dokumencie pod tytułem Harmonogram rozwoju rynku kapitałowego w Polsce do roku 2001, przygotowanym przez Komisję Papierów Wartościowych i Giełd i przyjętym przez Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów w 1998 roku, stwierdzano, że harmonogram prywatyzacji GPW powinien przewidywać, że najpóźniej w roku 2002 mogłaby ona stać się spółką publiczną. W marcu 2007 roku Paweł Szałamacha, PiS-owski wiceminister skarbu, mówił, że proces prywatyzacji giełdy ruszy jesienią (w domyśle: 2007 roku). Według planów poprzedniego rządu, skarb państwa miał zachować 51-procentowy pakiet akcji, wykluczając przy tym możliwość wejścia do akcjonariatu GPW innej giełdy. Kupującymi miały być biura maklerskie, fundusze inwestycyjne i spółki giełdowe, czyli tzw. interesariusze. Nic z tego nie wyszło. Sprywatyzować, ale nie oddać Według najnowszych planów Ministerstwa Skarbu Państwa, sprzedaż wartej około 1,5 mld zł giełdy ma nastąpić pod koniec bieżącego roku. Ma zostać sprzedane ponad 60 proc. akcji GPW, z których około połowa sprzedawana będzie w ofercie prywatnej, skierowanej do 50 wiodących krajowych i międzynarodowych instytucji finansowych. Druga połowa ma zostać sprzedana w ofercie publicznej, w formie tzw. akcji niemych, które ich właścicielom dają możliwość otrzymywania dywidendy, ale już nie dają prawa głosu na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy. Minister Skarbu Państwa, Aleksander Grad, debiut giełdowy przewiduje na 27 listopada br. W ten sposób skarb państwa miałby co prawda poniżej 50 proc. udziałów w kapitale zakładowym GPW, ale zachowałby ponad 50 proc. głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy spółki. Miałoby to ochronić warszawską giełdę przed potencjalnym wrogim przejęciem. Jak stwierdził Ludwik Sobolewski, prezes GPW, takie rozwiązanie wprowadzające akcje dywidendowe oznacza lepsze dostosowanie akcji do profilu i preferencji poszczególnych grup inwestorów. Jednak skoro ministerstwo chce tak sprzedać akcje, by nadal utrzymać większość głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy, to czy w ogóle możemy mówić o prywatyzacji? Skoro urzędnicy planują wprowadzić akcje nieme, które dają jedynie prawo do dywidendy, ale już nie do głosu na walnym zgromadzeniu, to po co w ogóle bawić się w taką prywatyzację? Zmieniać, by nic nie zmienić? Ponadto koncepcja wprowadzenia akcji niemych wzbudza wątpliwości również z tego powodu, że może zostać uznana za próbę nierównego traktowania akcjonariuszy, a władze Unii Europejskiej pokazywały już, że nie akceptują tego typu rozwiązań. KRAJ Strach przed przejęciem Tymczasem Andrzej Mikosz, minister skarbu w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza, przestrzega w Rzeczpospolitej przed wrogim przejęciem warszawskiej giełdy przez inwestora strategicznego, który byłby równocześnie jej konkurentem. Tak stało się z giełdą budapeszteńską, przejętą wspólnie przez giełdę w Wiedniu (która sama została w pełni sprywatyzowana dopiero w 1999 roku) oraz austriackie banki, które prowadzą do jej marginalizowania. To nie koniec kontrowersji. Do tego dochodzi kwestia doradcy inwestycyjnego, którego już w marcu 2005 roku wybrało Ministerstwo Skarbu Państwa. Jest nim konsorcjum McKinsey & Company Poland Sp. z o.o., Centralny Dom Maklerski Pekao SA oraz Ernst & Young Audit Sp. z o.o. Tymczasem głównym akcjonariuszem Pekao jest włoski bank Unicredit, który pośrednio jest równocześnie największym akcjonariuszem głównego konkurenta warszawskiej giełdy, czyli giełdy w Wiedniu. To, że warszawska giełda, na której aktualnie notowane są akcje 366 spółek, w tym 25 zagranicznych, powinna zostać sprywatyzowana, jest faktem niezaprzeczalnym. Prywatyzacja zawsze powoduje pozytywne skutki w każdym wymiarze. Większość giełd w naszym regionie jest prywatna (m.in. Praga, Wiedeń, Budapeszt, Lublana). Prywatyzacja giełdy to krok w dobrym kierunku dla polskiego rynku kapitałowego mówi dr Tomasz Teluk, prezes Instytutu Globalizacji. Akcje giełdy powinny zostać sprzedane przez skarb państwa i pójść w ręce podmiotów prywatnych, które są aktywne na rynku dodaje Teluk. Dlaczego mamy tylko jedną giełdę? A może należałoby pozwolić prywatnym przedsiębiorcom na utworzenie konkurencyjnych dwóch-trzech giełd w naszym kraju? W Szwajcarii i Irlandii krajach znacz- Wykres 1. Liczba notowanych instrumentów na GPW w latach Na podstawie: zrodla/informacje_gieldowe/statystyki/gpwspl.html NR ( ) SIERPNIA 2008 XIX

20 KRAJ nie mniejszych od Polski są po dwie giełdy, odpowiednio w Zurychu i w Bernie oraz dwie w Dublinie. Także po dwie giełdy mają Rumunia (w Bukareszcie i Sibiu), Ukraina (w Kijowie), Ekwador, Honduras czy Urugwaj. W 16-milionowym Chile działają aż trzy giełdy dwie w Santiago i jedna w Valparaíso. W Hiszpanii, Australii i Kanadzie funkcjonuje po pięć giełd, w Tajlandii i Brazylii po cztery, w Niemczech osiem, w Stanach Zjednoczonych 12 (z czego cztery w Nowym Jorku), a w Indiach aż 22. Niestety polskie władze nie planują liberalizować rynku finansowego w tym kierunku, by pozwolić podmiotom prywatnym tworzyć konkurencyjne parkiety, i będąc równocześnie właścicielem warszawskiej giełdy (98,8 proc.), umacniają jej pozycję. A przecież GPW, której kapitalizacja 6 sierpnia 2008 roku wynosiła 226 mld euro (łącznie spółki krajowe i zagraniczne), jest na tle innych środkowoeuropejskich giełd podmiotem bardzo dużym. Dla porównania: kapitalizacja spółek notowanych na giełdzie w Zagrzebiu wynosi około 42 mld euro, w Budapeszcie 75,5 mld euro, w Bratysławie około 18 mld euro, w szwajcarskim Bernie 7 mld euro, w Pradze 76 mld euro, w Bukareszcie 41 mld euro, na giełdzie PFTS w Kijowie 90 mld euro, a na założonej w 2005 roku Irish Enterprise Exchange w Dublinie zaledwie 500 mln euro. Jedynym potężniejszym w regionie parkietem od giełdy warszawskiej jest giełda w Wiedniu. Oznacza to, że w Polsce mogłyby z powodzeniem funkcjonować trzy giełdy, których znaczenie nadal byłoby znaczne. Tym bardziej że podobne rozwiązanie istniało w okresie międzywojennym, kiedy to oprócz giełdy warszawskiej działały także giełdy papierów wartościowych w Katowicach, Krakowie, Lwowie, Łodzi, Poznaniu i Wilnie. Warto dodać, że historia polskiej giełdy sięga roku 1817, kiedy to została otwarta pierwsza giełda papierów wartościowych w Warszawie. Wtedy przedmiotem obrotu na tej giełdzie były przede wszystkim weksle i obligacje. Handel akcjami rozwinął się na szerszą skalę dopiero w drugiej połowie XIX wieku. Giełdowy monopol W drugiej połowie 2006 roku GPW określiła swój główny cel na najbliższe lata, którym jest stworzenie regionalnego, środkowoeuropejskiego centrum obrotu instrumentami finansowymi, z GPW jako wiodącym elementem tego centrum. Władze warszawskiej giełdy dążą do przyciągania na swój parkiet spółek z krajów sąsiednich i do osiągnięcia takiej Wykres 2. Kapitalizacja GPW w latach w mld zł. Na podstawie: gieldowe/statystyki/gpwspl.html masy krytycznej notowanych papierów udziałowych, która przesądzi o przyszłej, wiodącej roli GPW w regionie Europy Środkowowschodniej. Aby zwiększyć i potwierdzić swoje regionalne znaczenie, warszawska giełda, na której już notowanych jest 25 zagranicznych spółek, przygotowuje się do przyjęcia pierwszych spółek z Czech na NewConnect. Polskie władze wolą wzmacniać monopol niż deregulować gospodarkę i tworzyć warunki korzystne dla rozwoju wolnej konkurencji rynkowej. Warszawska giełda wzmacnia swoją pozycję w regionie także poprzez kupowanie udziałów w innych giełdach. Aktualnie GPW posiada niewielkie udziały w największych europejskich parkietach: Euronext Paris, Deutsche Borse i London Stock Exchange. Ponadto ma 1,81 proc. rumuńskiej giełdy Sibex w mieście Sibiu, w której planuje zwiększyć udział, choć rumuńskie przepisy ograniczają zagranicznym podmiotom prawo głosu na walnym zgromadzeniu do 5 proc. niezależnie, ile dany udziałowiec posiada akcji. GPW ma także udziały w kilku polskich spółkach, w tym największe w MTS-CeTO (31,15 proc.) i w Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych (33,33 proc.). Z kolei w odpowiedzi na niedawne przejęcie giełdy w Lublanie przez giełdę wiedeńską, w połowie lipca 2008 roku Giełda Papierów Wartościowych kupiła 25 proc. udziałów w kijowskim parkiecie Innex. Jednak choć aktualnie Innex jest drugim pod względem udziału w obrotach rynkiem na Ukrainie, posiada zaledwie kilkuprocentowy udział, gdyż liderem jest giełda PFTS. Władze warszawskiej giełdy prawdopodobnie zainteresowane są, choć na razie nie potwierdzają tego oficjalnie, także kupnem udziałów w Giełdzie Papierów Wartościowych Praga. 85-procentowy pakiet akcji czeskiej giełdy, wart około 100 mln euro, zamierzają sprzedać prywatni właściciele: dom maklerski Patria Finance, Tiger Holding z Luksemburga oraz dwa czeskie banki Komerční banka i Československá obchodní banka. Tymczasem Michał Chyczewski, wiceminister skarbu państwa, chce, aby jeszcze przed prywatyzacją warszawska giełda wypłaciła dywidendę w wysokości ponad 400 mln zł. Jak poinformowano w Parkiecie, w ten sposób GPW straciłaby większą częścią kapitału rezerwowego (około 500 mln zł), odkładanego przez lata z wypracowanych zysków. W ten sposób pazerni politycy chcą choć w niewielkim stopniu zapełnić borykający się ciągle z brakami funduszy budżet państwa. Jednak jest i druga strona medalu. Jak przyznaje samo Ministerstwo Skarbu Państwa, może to doprowadzić do obniżenia wyceny samej giełdy, a tym samym uzyskania niższej ceny w procesie prywatyzacyjnym. Tymczasem ceny akcji spadają Pojawiają się też głosy, by wstrzymać się z prywatyzacją warszawskiej giełdy do czasu, aż minie obecna bessa (w ciągu ostatniego roku WIG spadł o ponad 40 proc.), aby dzięki temu uzyskać lepszą cenę za akcje GPW. Teraz zdobycie kapitału na parkiecie nie jest rzeczą prostą. Na szczęście minister Grad nie jest zwolennikiem opóźniania prywatyzacji z tego powodu. Być może słucha Tomasza Rudawskiego, prezesa firmy Access, która od lat doradza resortowi skarbu w sprawa prywatyzacyjnych. Rudawski w wywiadzie dla Gazety Wyborczej stwierdził bowiem, że rząd nie powinien hamować prywatyzacyjnych planów z powodu nie najlepszej sytuacji na giełdzie, bo prywatny właściciel jest zawsze lepszy od państwowego, a tłumaczenie, że nie warto prywatyzować na giełdzie, bo trwa dekoniunktura, to tylko kolejna wymówka, by odłożyć przekształcenia w czasie. TOMASZ CUKIERNIK XX NR ( ) SIERPNIA 2008

W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!!

W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!! W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!! W dniu 30-04-2010 roku przeprowadziłem wywiad z moim opą -tak nazywam swojego holenderskiego dziadka, na bardzo polski temat-solidarność. Ten dzień jest może najlepszy

Bardziej szczegółowo

Droga Czytelniczko! Drogi Czytelniku!

Droga Czytelniczko! Drogi Czytelniku! Droga Czytelniczko! Drogi Czytelniku! Wraz z podręcznikiem oddajemy do twoich rąk zeszyt ćwiczeń. Zawarte są w nim różne polecenia i zadania. Powinny one pomóc ci zrozumieć zagadnienia omawiane w podręczniku

Bardziej szczegółowo

Apel do premiera w sprawie podwyżek cen energii

Apel do premiera w sprawie podwyżek cen energii 23-12-18 1/5 07.12.2018 14:43 Halszka Karolewska / Biuro Rady Miejskiej kategoria: Rada Miejska - Czy premier wreszcie pomoże Łodzi?- pytali na konferencji prasowej radni Koalicji Obywatelskiej Małgorzata

Bardziej szczegółowo

Rozmowa ze sklepem przez telefon

Rozmowa ze sklepem przez telefon Rozmowa ze sklepem przez telefon - Proszę Pana, chciałam Panu zaproponować opłacalny interes. - Tak, słucham, o co chodzi? - Dzwonię w imieniu portalu internetowego AmigoBONUS. Pan ma sklep, prawda? Chciałam

Bardziej szczegółowo

Ocena dążeń Rosji i konfliktu rosyjsko-gruzińskiego

Ocena dążeń Rosji i konfliktu rosyjsko-gruzińskiego Ocena dążeń Rosji i konfliktu rosyjsko-gruzińskiego Wyniki badań Instytutu Spraw Publicznych Rosja i Niemcy zawsze należały do sąsiadów, z którymi Polacy wiązali największe obawy. Wojna rosyjsko-gruzińska

Bardziej szczegółowo

POLITYKA SŁUCHANIE I PISANIE (A2) Oto opinie kilku osób na temat polityki i obecnej sytuacji politycznej:

POLITYKA SŁUCHANIE I PISANIE (A2) Oto opinie kilku osób na temat polityki i obecnej sytuacji politycznej: POLITYKA SŁUCHANIE I PISANIE (A2) Oto opinie kilku osób na temat polityki i obecnej sytuacji politycznej: Ania (23 l.) Gdybym tylko mogła, nie słuchałabym wiadomości o polityce. Nie interesuje mnie to

Bardziej szczegółowo

Raport prasowy SCENA POLITYCZNA

Raport prasowy SCENA POLITYCZNA Raport prasowy październik 2013 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 7 Rozdział II - Partie polityczne... 10 Rozdział III - Liderzy partii politycznych... 13 2 Wstęp Na podstawie

Bardziej szczegółowo

Akademia Młodego Ekonomisty

Akademia Młodego Ekonomisty Temat spotkania: Matematyka finansowa dla liderów Temat wykładu: Matematyka finansowa wokół nas Prowadzący: Szkoła Główna Handlowa w Warszawie 14 października 2014 r. Matematyka finansowa dla liderów Po

Bardziej szczegółowo

Raport prasowy SCENA POLITYCZNA

Raport prasowy SCENA POLITYCZNA Raport prasowy SCENA POLITYCZNA styczeń 2014 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 6 Rozdział II - Partie polityczne... 10 Rozdział III - Liderzy partii politycznych... 13

Bardziej szczegółowo

KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM

KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM KATARZYNA ŻYCIEBOSOWSKA POPICIU WYDAWNICTWO WAM Zamiast wstępu Za każdym razem, kiedy zaczynasz pić, czuję się oszukana i porzucona. Na początku Twoich ciągów alkoholowych jestem na Ciebie wściekła o to,

Bardziej szczegółowo

Spadek po krewnym w Niemczech

Spadek po krewnym w Niemczech W Niemczech na rachunkach bankowych znajduje się ponad 2 miliardy euro, które czekają na właścicieli. Pieniądze te należą się spadkobiercom zmarłych i nikt się po te środki nie zgłasza! Macie Państwo w

Bardziej szczegółowo

Raport prasowy SCENA POLITYCZNA

Raport prasowy SCENA POLITYCZNA Raport prasowy SCENA POLITYCZNA listopad 2013 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 7 Rozdział II - Partie polityczne... 10 Rozdział III - Liderzy partii politycznych... 13

Bardziej szczegółowo

Surowsze kary dla piratów drogowych i pijanych kierowców

Surowsze kary dla piratów drogowych i pijanych kierowców Źródło: http://msw.gov.pl Wygenerowano: Czwartek, 22 października 2015, 03:55 Strona znajduje się w archiwum. Piątek, 15 maja 2015 Surowsze kary dla piratów drogowych i pijanych kierowców Utrata prawa

Bardziej szczegółowo

Ocena Demokracji i Rządów Prawa w Polsce

Ocena Demokracji i Rządów Prawa w Polsce Ocena Demokracji i Rządów Prawa w Polsce dla Wyniki badania Metodologia i cele badania Badanie zostało przeprowadzone w dniach 24.05-3.06.2013 metodą internetowych zestandaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych

Bardziej szczegółowo

CODZIENNE DOŚWIADCZENIA KORUPCYJNE POLAKÓW. WYNIKI BADANIA OMNIBUSOWEGO

CODZIENNE DOŚWIADCZENIA KORUPCYJNE POLAKÓW. WYNIKI BADANIA OMNIBUSOWEGO CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-58 - 95, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

DLACZEGO SŁUŻBA KONTRWYWIADU WOJSKOWEGO SKŁAMAŁA?

DLACZEGO SŁUŻBA KONTRWYWIADU WOJSKOWEGO SKŁAMAŁA? . G R O Ż E...czyli krótka historia Jacka Kotasa . G R O Ż E Od momentu powołania na stanowisko ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza pytamy premier Beatę Szydło: jakie są prawdziwe intencje

Bardziej szczegółowo

Warszawa, czerwiec 2011 BS/69/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W CZERWCU

Warszawa, czerwiec 2011 BS/69/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W CZERWCU Warszawa, czerwiec 2011 BS/69/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W CZERWCU Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 13 stycznia 2011 roku Fundacja Centrum Badania Opinii Społecznej

Bardziej szczegółowo

Czy CETA będzie obowiązywać?

Czy CETA będzie obowiązywać? .pl Czy CETA będzie obowiązywać? Autor: Ewa Ploplis Data: 6 października 2016 Czy Polska opowie się za wejściem w życie umowy o wolnym handlu pomiędzy Unią Europejską i Kanadą? Wczoraj Sejm debatował na

Bardziej szczegółowo

Prawo do życia Bez kompromisu

Prawo do życia Bez kompromisu Bogdan Chazan Prawo do życia Bez kompromisu rozmawia Maciej Müller 3 Wydawnictwo WAM Wprowadzenie Na terenie publicznej placówki odmówił Pan przerwania ciąży u pacjentki, u której dziecka zdiagnozowano

Bardziej szczegółowo

Kisielice żyją policyjnym pościgiem za przestępcami

Kisielice żyją policyjnym pościgiem za przestępcami Kisielice żyją policyjnym pościgiem za przestępcami data aktualizacji: 2018.11.20 Na ulicach dość sennych na co dzień Kisielic rozegrały się wczoraj sceny niczym z filmu sensacyjnego. Nie ma w tym cienia

Bardziej szczegółowo

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ BS/14/11/95 GROŹNIE W GROZNYM KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, STYCZEŃ 95

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ BS/14/11/95 GROŹNIE W GROZNYM KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, STYCZEŃ 95 CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT ZESPÓŁ REALIZACJI BADAŃ 629-35 - 69, 628-37 - 04 621-07 - 57, 628-90 - 17 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET: http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA wrzesień 2014 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 4 Rozdział II - Partie polityczne... 9 Rozdział III - Liderzy partii politycznych...

Bardziej szczegółowo

Konrad Piasecki (RMF FM): A jeśli chodzi o konserwatyzm. Nie można bić dzieci. Koniec. Kropka" - tak mówił premier Tusk niedawno.

Konrad Piasecki (RMF FM): A jeśli chodzi o konserwatyzm. Nie można bić dzieci. Koniec. Kropka - tak mówił premier Tusk niedawno. Rodzic, który da klapsa swojemu dziecku pójdzie na terapię. Prześledź tok myślenia posłanki PO czytając fragment wywiadu. Czy dzięki posłance Radziszewskiej dzieci będą mogły szantażować rodziców? Konrad

Bardziej szczegółowo

Konflikt na Ukrainie osłabił bezpieczeństwo Litwinów 2015-06-15 15:21:15

Konflikt na Ukrainie osłabił bezpieczeństwo Litwinów 2015-06-15 15:21:15 Konflikt na Ukrainie osłabił bezpieczeństwo Litwinów 2015-06-15 15:21:15 2 Działania Rosji na Ukrainie osłabiły bezpieczeństwo Litwinów. Na Litwie, będącej członkiem NATO, nie powinien się powtórzyć ukraiński

Bardziej szczegółowo

Wymagania edukacyjne z przedmiotu wiedza o społeczeństwie dla klas pierwszych. Poziom podstawowy. XXXV LO im. Bolesława Prusa w Warszawie

Wymagania edukacyjne z przedmiotu wiedza o społeczeństwie dla klas pierwszych. Poziom podstawowy. XXXV LO im. Bolesława Prusa w Warszawie Wymagania edukacyjne z przedmiotu wiedza o społeczeństwie dla klas pierwszych Poziom podstawowy XXXV LO im. Bolesława Prusa w Warszawie Wymagania ogólne I. Wykorzystanie i tworzenie informacji. Uczeń znajduje

Bardziej szczegółowo

JAK CZYTAĆ WYKRESY I DANE STATYSTYCZNE PRZYKŁADY ZADAŃ

JAK CZYTAĆ WYKRESY I DANE STATYSTYCZNE PRZYKŁADY ZADAŃ JAK CZYTAĆ WYKRESY I DANE STATYSTYCZNE PRZYKŁADY ZADAŃ 1. Polityk roku 2003 w Polsce i na Świecie. Badanie CBOS 1. Wyjaśnij kim są poszczególne osoby wymienione w sondażu; 2. Jakie wydarzenia sprawiły,

Bardziej szczegółowo

e-wniosekplus - cyfrowa rewolucja w dopłatach bezpośrednich

e-wniosekplus - cyfrowa rewolucja w dopłatach bezpośrednich https://www. e-wniosekplus - cyfrowa rewolucja w dopłatach bezpośrednich Autor: Witold Katner Data: 12 stycznia 2018 e-wniosekplus wprowadza rewolucję w zasadach składania wniosków o dopłaty bezpośrednie.

Bardziej szczegółowo

Mieszkańcy Chmielenia w proteście zablokowali drogę krajową

Mieszkańcy Chmielenia w proteście zablokowali drogę krajową Mieszkańcy Chmielenia w proteście zablokowali drogę krajową Napisano dnia: 2016-11-26 15:31:06 Mieszkańcy Chmielenia (gm. Lubomierz) od lat proszą o budowę chodnika w ich wsi, w staraniach wspierają ich

Bardziej szczegółowo

Lekcja 2: Co może Prezydent?

Lekcja 2: Co może Prezydent? Lekcja 2: Co może Prezydent? Cele lekcji w języku ucznia/uczennicy i kryteria sukcesu CEL 1. Określę, czym jest system parlamentarnogabinetowy. 2. Wyjaśnię, jaką rolę sprawuje w polskim systemie politycznym

Bardziej szczegółowo

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA październik 2014 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 6 Rozdział II - Partie polityczne... 9 Rozdział III - Liderzy partii politycznych...

Bardziej szczegółowo

POSTANOWIENIE. SSN Jerzy Kuźniar (przewodniczący) SSN Beata Gudowska (sprawozdawca) SSN Zbigniew Hajn

POSTANOWIENIE. SSN Jerzy Kuźniar (przewodniczący) SSN Beata Gudowska (sprawozdawca) SSN Zbigniew Hajn Sygn. akt III SW 39/14 POSTANOWIENIE Sąd Najwyższy w składzie: Dnia 30 czerwca 2014 r. SSN Jerzy Kuźniar (przewodniczący) SSN Beata Gudowska (sprawozdawca) SSN Zbigniew Hajn w sprawie z protestu wyborczego

Bardziej szczegółowo

Warszawa, dnia 15 marca 2016 r.

Warszawa, dnia 15 marca 2016 r. RZECZPOSPOLITA POLSKA MINISTERSTWO SPRAWIEDLIWOŚCI RZECZNIK PRASOWY MINISTRA SPRAWIEDLIWOŚCI Warszawa, dnia 15 marca 2016 r. Pan Tomasz Machała Redaktor Naczelny natemat.pl Na podstawie art. 31 a ustawy

Bardziej szczegółowo

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA maj 2014 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 6 Rozdział II - Partie polityczne... 9 Rozdział III - Liderzy partii politycznych... 12

Bardziej szczegółowo

Nie strasz dziecka policjantem!!!

Nie strasz dziecka policjantem!!! Nie strasz dziecka policjantem!!! Napisano dnia: 2016-01-22 17:35:44 Bądź grzeczny, bo zabierze Cię Pan policjant! zdarza Ci się tak mówić? Zastanów się, czy w ten sposób właśnie nie przyczynisz się do

Bardziej szczegółowo

Z Rafałem Bakalarczykiem z instytutu Polityki Społecznej UW rozmawia Agata Czarnacka.

Z Rafałem Bakalarczykiem z instytutu Polityki Społecznej UW rozmawia Agata Czarnacka. Z Rafałem Bakalarczykiem z instytutu Polityki Społecznej UW rozmawia Agata Czarnacka. AC: jak pan ocenia konsultacje, które 16 stycznia zorganizowało Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej z opiekunami

Bardziej szczegółowo

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ OPINIE O DZIAŁANIACH WOJENNYCH W AFGANISTANIE I LISTACH ZAWIERAJĄCYCH RZEKOME BAKTERIE WĄGLIKA BS/172/2001

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ OPINIE O DZIAŁANIACH WOJENNYCH W AFGANISTANIE I LISTACH ZAWIERAJĄCYCH RZEKOME BAKTERIE WĄGLIKA BS/172/2001 CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-58 - 95, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Polscy związkowcy do prezydenta Francji

Polscy związkowcy do prezydenta Francji Gazeta Wyborcza Polscy związkowcy do prezydenta Francji Fot. Bartosz Bobkowski / Agencja Warszawa. W Wilanowie protestowali związkowcy z ''Solidarności''. Pikieta towarzyszyła spotkaniu przywódców państw

Bardziej szczegółowo

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze. Przedmowa Kiedy byłem mały, nawet nie wiedziałem, że jestem dzieckiem specjalnej troski. Jak się o tym dowiedziałem? Ludzie powiedzieli mi, że jestem inny niż wszyscy i że to jest problem. To była prawda.

Bardziej szczegółowo

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA lipiec 2014 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 6 Rozdział II - Partie polityczne... 9 Rozdział III - Liderzy partii politycznych...

Bardziej szczegółowo

Poland ISSP 2006 Role of Government IV Questionnaire

Poland ISSP 2006 Role of Government IV Questionnaire Poland ISSP 2006 Role of Government IV Questionnaire Instytut Studiów Społ ecznych Uniwersytet Warszawski Stawki 5/7, 00-183 Warszawa, tel. 831-51-53; www.iss.uw.edu.pl PGSS 2008 P OLSKI G ENERALNY S ONDAŻ

Bardziej szczegółowo

Raport medialny SCENA POLITYCZNA

Raport medialny SCENA POLITYCZNA Raport medialny SCENA POLITYCZNA marzec 2014 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 6 Rozdział II - Partie polityczne... 10 Rozdział III - Liderzy partii politycznych... 13

Bardziej szczegółowo

AKT OSKARŻENIA W SPRAWIE HANDLU FAŁSZYWYMI OBRAZAMI

AKT OSKARŻENIA W SPRAWIE HANDLU FAŁSZYWYMI OBRAZAMI POLICJA.PL Źródło: http://www.policja.pl/pol/aktualnosci/138699,akt-oskarzenia-w-sprawie-handlu-falszywymi-obrazami.html Wygenerowano: Piątek, 24 lutego 2017, 15:46 AKT OSKARŻENIA W SPRAWIE HANDLU FAŁSZYWYMI

Bardziej szczegółowo

Warszawa, listopad 2012 BS/151/2012 PREFERENCJE PARTYJNE W LISTOPADZIE

Warszawa, listopad 2012 BS/151/2012 PREFERENCJE PARTYJNE W LISTOPADZIE Warszawa, listopad BS/151/ PREFERENCJE PARTYJNE W LISTOPADZIE Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 11 stycznia roku Fundacja Centrum Badania Opinii Społecznej ul. Żurawia

Bardziej szczegółowo

Co wolno dziennikarzowi?

Co wolno dziennikarzowi? Co wolno dziennikarzowi? Co w dziennikarstwie jest etyczne? Co i rusz czytamy słowa oburzenia na dziennikarzy za ich udział w wojnie politycznej, po jej lewej, bądź prawej stronie. Wydawało się, że różnimy

Bardziej szczegółowo

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI Vilmorus Ltd. CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-58 - 95, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET

Bardziej szczegółowo

Warszawa, sierpień 2014 ISSN 2353-5822 NR 119/2014 KONFLIKT UKRAIŃSKI I WOJNA HANDLOWA Z ROSJĄ

Warszawa, sierpień 2014 ISSN 2353-5822 NR 119/2014 KONFLIKT UKRAIŃSKI I WOJNA HANDLOWA Z ROSJĄ Warszawa, sierpień 2014 ISSN 2353-5822 NR 119/2014 KONFLIKT UKRAIŃSKI I WOJNA HANDLOWA Z ROSJĄ Znak jakości przyznany przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 14 stycznia 2014 roku Fundacja Centrum

Bardziej szczegółowo

Sąsiedzi. Warszawa, październik 2004 r.

Sąsiedzi. Warszawa, październik 2004 r. 078/04 Sąsiedzi. Warszawa, październik 2004 r. Za dobrego sąsiada najczęściej uważane są Czechy i Słowacja, a za złego Rosja; opinie o Niemczech są podzielone, ale w sumie pozytywne. Krajom, które uważamy

Bardziej szczegółowo

FILM - BANK (A2 / B1)

FILM - BANK (A2 / B1) FILM - BANK (A2 / B1) Pierre i Maria: Dzień dobry Pani! Pracownik: Dzień dobry! W czym mogę pomóc? Pierre: Jesteśmy zainteresowani założeniem konta w Państwa banku. Pochodzimy z Francji, ale teraz mieszkamy

Bardziej szczegółowo

Tekst łatwy do czytania. foto: Anna Olszak. Dofinansowanie zakupu sprzętu lub wykonania usług z zakresu likwidacji barier technicznych

Tekst łatwy do czytania. foto: Anna Olszak. Dofinansowanie zakupu sprzętu lub wykonania usług z zakresu likwidacji barier technicznych Tekst łatwy do czytania foto: Anna Olszak Dofinansowanie zakupu sprzętu lub wykonania usług z zakresu likwidacji barier technicznych Bariery techniczne to wszystko, co przeszkadza ci sprawnie funkcjonować

Bardziej szczegółowo

Przeciętny polski inwestor to...

Przeciętny polski inwestor to... Przeciętny polski inwestor to... W listopadzie br. SII opublikowało wyniki Ogólnopolskiego Badania Inwestorów. Jakie wnioski? Przeciętny inwestor to mężczyzna, który inwestuje od 6 lat. W zdecydowanej

Bardziej szczegółowo

1/5. Koszty notarialne co się na nie składa?

1/5. Koszty notarialne co się na nie składa? Opłaty dodatkowe przy zakupie mieszkania podatki, opłaty notarialne oraz prowizje dla pośredników i banków mogą wynieść nawet dziesięć procent ceny zakupu mieszkania. Oznacza to, że przy zakupie mieszkania

Bardziej szczegółowo

UMOWA ŚWIADCZENIA USŁUG DLA OSOBY PRAWNEJ

UMOWA ŚWIADCZENIA USŁUG DLA OSOBY PRAWNEJ UMOWA ŚWIADCZENIA USŁUG DLA OSOBY PRAWNEJ UPOWAŻNIONY PRZEDSTAWICIEL OSOBY PRAWNEJ Imię: Nazwisko: Miejsce urodzenia: Seria i numer dokumentu tożsamości: Data ważności dokumentu tożsamości: PESEL: Ważny

Bardziej szczegółowo

Prezentacja Raportu. Irena Dawid-Olczyk, Członkini Zarządu, La Strada, Fundacja Przeciwko Handlowi Kobietami

Prezentacja Raportu. Irena Dawid-Olczyk, Członkini Zarządu, La Strada, Fundacja Przeciwko Handlowi Kobietami Prezentacja Raportu Funduszu Ludnościowego Narodów Zjednoczonych (UNFPA) Stan Populacji Świata 2006: Droga ku nadziei: Kobiety a migracja międzynarodowa. Irena Dawid-Olczyk, Członkini Zarządu, La Strada,

Bardziej szczegółowo

#antyterrorystyczna #obywatele_radzą

#antyterrorystyczna #obywatele_radzą Konsultacje projektu ustawy antyterrorystycznej w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich Warszawa, 6 maja 2016 r. Cele projektodawcy: o lepsza koordynacja działań, o doprecyzowanie zadań służb oraz zasad

Bardziej szczegółowo

CZAS DOPIEWA 10/2011, strona 4

CZAS DOPIEWA 10/2011, strona 4 CZAS DOPIEWA 10/2011, strona 4 Nawiązując do informacji opublikowanych w czerwcowym i lipcowym wydaniu Echa Dopiewa Urząd Gminy udziela szczegółowych informacji dotyczących naliczania opłat adiacenckich:

Bardziej szczegółowo

Plan wynikowy z wiedzy o społeczeństwie poziom podstawowy na rok szkolny 2016/2017 dla klasy I a

Plan wynikowy z wiedzy o społeczeństwie poziom podstawowy na rok szkolny 2016/2017 dla klasy I a Plan wynikowy z wiedzy o społeczeństwie poziom podstawowy na rok szkolny 206/207 dla klasy I a Nauczyciel prowadzący: Jacek Foszczyński Liczba tygodni nauki: 38 Liczba godzin w tygodniu: Liczba godzin

Bardziej szczegółowo

Zaczynała w tajnym Biurze "B", potem ścigała gangsterów, dziś mówi o sobie "represjonowana"

Zaczynała w tajnym Biurze B, potem ścigała gangsterów, dziś mówi o sobie represjonowana Zaczynała w tajnym Biurze "B", potem ścigała gangsterów, dziś mówi o sobie "represjonowana" http://szczecin.wyborcza.pl/szczecin/7,34939,23124348,zaczynala-w-tajnym-biurze-b-potemscigala-gangsterow-dzis.html

Bardziej szczegółowo

Raport prasowy SCENA POLITYCZNA

Raport prasowy SCENA POLITYCZNA Raport prasowy SCENA POLITYCZNA lipiec 2013 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 7 Rozdział II - Partie polityczne... 10 Rozdział III - Liderzy partii politycznych... 13 2

Bardziej szczegółowo

mnw.org.pl/orientujsie

mnw.org.pl/orientujsie mnw.org.pl/orientujsie Jesteśmy razem, kochamy się. Oczywiście, że o tym mówimy! Ale nie zawsze jest to łatwe. agata i marianna Określenie bycie w szafie nie brzmi specjalnie groźnie, ale potrafi być naprawdę

Bardziej szczegółowo

OTWARTE KONSULTACJE PUBLICZNE

OTWARTE KONSULTACJE PUBLICZNE WOLNOŚĆ, BEZPIECZEŃSTWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ: JAKA BĘDZIE PRZYSZŁOŚĆ OTWARTE KONSULTACJE PUBLICZNE JAKA JEST OBECNA SYTUACJA? Jednym z podstawowych celów Unii Europejskiej jest udostępnienie jej obywatelom

Bardziej szczegółowo

Spis barier technicznych znajdziesz w Internecie. Wejdź na stronę www.mopr.poznan.pl

Spis barier technicznych znajdziesz w Internecie. Wejdź na stronę www.mopr.poznan.pl 1 Bariery techniczne to wszystko, co przeszkadza ci sprawnie funkcjonować w twoim środowisku i wśród ludzi. Bariery techniczne to również to, co przeszkadza, by inni mogli sprawnie się tobą opiekować.

Bardziej szczegółowo

AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr )

AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr ) AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr 4-5 2009) Ten popularny aktor nie lubi udzielać wywiadów. Dla nas jednak zrobił wyjątek. Beata Rayzacher:

Bardziej szczegółowo

"Gazeta Prawna": Za rezerwację gruntu należy się odszkodowanie

Gazeta Prawna: Za rezerwację gruntu należy się odszkodowanie "Gazeta Prawna": Za rezerwację gruntu należy się odszkodowanie Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu wydał wyrok, który umożliwia właścicielom gruntów zarezerwowanych przez gminy pod inwestycje

Bardziej szczegółowo

... WNIOSEK O ZOBOWIĄZANIE DO LECZENIA ODWYKOWEGO. składany powtórnie w stosunku do wniosku z roku. Imię i Nazwisko... Imiona rodziców...

... WNIOSEK O ZOBOWIĄZANIE DO LECZENIA ODWYKOWEGO. składany powtórnie w stosunku do wniosku z roku. Imię i Nazwisko... Imiona rodziców... ...... imię i nazwisko osoby zgłaszającej....... adres... numer telefonu.... e-mail Miejska Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych Ul. Dworcowa 31/6 65-019 Zielona Góra WNIOSEK O ZOBOWIĄZANIE DO

Bardziej szczegółowo

Deficyt publiczny - jak mu zaradzić piątek, 07 października 2011 20:10 - Poprawiony sobota, 19 kwietnia 2014 16:28

Deficyt publiczny - jak mu zaradzić piątek, 07 października 2011 20:10 - Poprawiony sobota, 19 kwietnia 2014 16:28 Z Olgierdem Bagniewskim*, szefem zespołu analityków niemieckiego instytutu East Stock Informationsdienste GmbH w Hamburgu, rozmawia Iwona Bartczak. I.B.: Brak równowagi finansów publicznych jest znanym

Bardziej szczegółowo

Dlaczego poprawki do projektu ustawy o Sądzie Najwyższym niczego nie zmieniają?

Dlaczego poprawki do projektu ustawy o Sądzie Najwyższym niczego nie zmieniają? Dlaczego poprawki do projektu ustawy o Sądzie Najwyższym niczego nie zmieniają? W toczącym się procesie legislacyjnym nad poselskim projektem ustawy o Sądzie Najwyższym (druk sejmowy 1727) zostały zgłoszone

Bardziej szczegółowo

Raport z Ogólnopolskiego Badania Zdolności Kredytowej

Raport z Ogólnopolskiego Badania Zdolności Kredytowej Raport z Ogólnopolskiego Badania Zdolności Kredytowej Ogólnopolskie Badanie Zdolności Kredytowej pokazało, że wciąż ogromne jest zainteresowanie Polaków kredytami mieszkaniowymi. W ciągu dwóch dni, swoją

Bardziej szczegółowo

Rok Nowa grupa śledcza wznawia przesłuchania profesorów Unii.

Rok Nowa grupa śledcza wznawia przesłuchania profesorów Unii. Rok 2017. Nowa grupa śledcza wznawia przesłuchania profesorów Unii. Czego dowiemy się o podejrzanych? Jak potoczy się śledztwo? Czy przyznają się do winy? 1/5 Pierwszym oskarżonym będzie Profesor Tomasz

Bardziej szczegółowo

sprzętu rehabilitacyjnego Tekst łatwy do czytania foto: Anna Olszak Dofinansowanie zakupu

sprzętu rehabilitacyjnego Tekst łatwy do czytania foto: Anna Olszak Dofinansowanie zakupu sprzętu rehabilitacyjnego Tekst łatwy do czytania foto: Anna Olszak Dofinansowanie zakupu Sprzęt rehabilitacyjny to urządzenia, które pomogą ci wykonywać ćwiczenia konieczne do poprawy twojej sprawności

Bardziej szczegółowo

EKONOMIA SŁUCHANIE (A2)

EKONOMIA SŁUCHANIE (A2) EKONOMIA SŁUCHANIE (A2) Witam państwa! Dziś w naszej audycji porozmawiamy o tym jak inwestować, żeby nie stracić, jak oszczędzać i jak radzić sobie w trudnych czasach. Do studia zaprosiłam eksperta w dziedzinie

Bardziej szczegółowo

PROJEKT. Ustawa z dnia o zmianie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej

PROJEKT. Ustawa z dnia o zmianie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej Ustawa z dnia o zmianie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej PROJEKT Art. 1. W Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. (Dz. U. Nr 78, poz. 483, z 2001 r. Nr 28, poz. 319, z 2006

Bardziej szczegółowo

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Jak zaoszczędzić płacąc za granicą czyli kilka słów o kantorach online

Jak zaoszczędzić płacąc za granicą czyli kilka słów o kantorach online Jak zaoszczędzić płacąc za granicą czyli kilka słów o kantorach online Jak dobrze wiecie kantor kojarzy się nam z małym pomieszczeniem z pancerną szybą, a jeszcze wcześniej w latach PRL z szemranym gościem

Bardziej szczegółowo

Planowanie finansów osobistych

Planowanie finansów osobistych Planowanie finansów osobistych Osoby, które planują znaczne wydatki w perspektywie najbliższych kilku czy kilkunastu lat, osoby pragnące zabezpieczyć się na przyszłość, a także wszyscy, którzy dysponują

Bardziej szczegółowo

FIRMA TRANSPORTOWA ZARZĄDZANIE, FINANSE, UBEZPIECZENIA

FIRMA TRANSPORTOWA ZARZĄDZANIE, FINANSE, UBEZPIECZENIA FIRMA TRANSPORTOWA KROK PO EWIDENCJA, KROKU ROZLICZENIA, KONTROLE ZARZĄDZANIE, FINANSE, UBEZPIECZENIA FIRMA TRANSPORTOWA KROK PO KROKU zarządzanie, finanse, ubezpieczenia Autorzy: Rafał Ratajczak, Robert

Bardziej szczegółowo

Cena 24,90 zł. K U R S DZIENNIKARSTWA DLA SAMOUKÓW Małgorzata Karolina Piekarska

Cena 24,90 zł. K U R S DZIENNIKARSTWA DLA SAMOUKÓW Małgorzata Karolina Piekarska MAŁGORZATA KAROLINA PIEKARSKA Z zawodu dziennikarka prasowa i telewizyjna oraz pisarka, autorka powieści dla młodzieży. Z zamiłowania blogerka, której blog W świecie absurdów zyskał ponad 3 mln odsłon.

Bardziej szczegółowo

CBŚP I KWP W KRAKOWIE ZATRZYMALI PODEJRZANYCH O PORWANIE DZIECKA DLA OKUPU

CBŚP I KWP W KRAKOWIE ZATRZYMALI PODEJRZANYCH O PORWANIE DZIECKA DLA OKUPU POLICJA.PL Źródło: http://www.policja.pl/pol/aktualnosci/152352,cbsp-i-kwp-w-krakowie-zatrzymali-podejrzanych-o-porwanie-dziecka-dla-okupu. html Wygenerowano: Piątek, 22 grudnia 2017, 01:23 CBŚP I KWP

Bardziej szczegółowo

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ OPINIE O WYJEŹDZIE POLSKICH ŻOŁNIERZY DO AFGANISTANU I DZIAŁANIACH ANTYTERRORYSTYCZNYCH NATO BS/4/2002

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ OPINIE O WYJEŹDZIE POLSKICH ŻOŁNIERZY DO AFGANISTANU I DZIAŁANIACH ANTYTERRORYSTYCZNYCH NATO BS/4/2002 CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-58 - 95, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Do reprezentowania wnioskodawców w pracach nad projektem ustawy upoważniamy pana posła Roberta Winnickiego.

Do reprezentowania wnioskodawców w pracach nad projektem ustawy upoważniamy pana posła Roberta Winnickiego. Warszawa, 12 stycznia 2016 r. Pan Marek Kuchciński Marszałek Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej Na podstawie art. 118 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. i na podstawie

Bardziej szczegółowo

Czas skojarzonych pozytywnie. Macierewicz. Wypowiedzi skojarzonych. Macierewicz. Kluzik- Rostkowska. Obrazy osób skojarzonych. Wypowiedzi skojarzonych

Czas skojarzonych pozytywnie. Macierewicz. Wypowiedzi skojarzonych. Macierewicz. Kluzik- Rostkowska. Obrazy osób skojarzonych. Wypowiedzi skojarzonych Kandydat program data programu temat opis materiału Jarosław Kaczyński Panorama 2010-06-07 Kaczyński Jarosław Kaczyński Panorama 2010-06-07 Jarosław Kaczyński Panorama 2010-06-07 Kaczyński Jarosław Kaczyński

Bardziej szczegółowo

C 326/266 Dziennik Urzędowy Unii Europejskiej 26.10.2012. PROTOKÓŁ (nr 7) W SPRAWIE PRZYWILEJÓW I IMMUNITETÓW UNII EUROPEJSKIEJ

C 326/266 Dziennik Urzędowy Unii Europejskiej 26.10.2012. PROTOKÓŁ (nr 7) W SPRAWIE PRZYWILEJÓW I IMMUNITETÓW UNII EUROPEJSKIEJ C 326/266 Dziennik Urzędowy Unii Europejskiej 26.10.2012 PROTOKÓŁ (nr 7) W SPRAWIE PRZYWILEJÓW I IMMUNITETÓW UNII EUROPEJSKIEJ WYSOKIE UMAWIAJĄCE SIĘ STRONY, MAJĄC NA UWADZE, że zgodnie z artykułem 343

Bardziej szczegółowo

JEST EFEKT WPROWADZENIA NOWYCH PRZEPISÓW. KIEROWCY ZDJĘLI NOGĘ Z GAZU

JEST EFEKT WPROWADZENIA NOWYCH PRZEPISÓW. KIEROWCY ZDJĘLI NOGĘ Z GAZU POLICJA.PL Źródło: http://www.policja.pl/pol/aktualnosci/112843,jest-efekt-wprowadzenia-nowych-przepisow-kierowcy-zdjeli-noge-z-gazu.html Wygenerowano: Niedziela, 25 grudnia 2016, 10:21 Strona znajduje

Bardziej szczegółowo

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA kwiecień 2014 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 4 Rozdział II - Partie polityczne... 9 Rozdział III - Liderzy partii politycznych...

Bardziej szczegółowo

Zrób sobie najlepszy prezent

Zrób sobie najlepszy prezent Zrób sobie najlepszy prezent W tym całym ferworze planowania świątecznego menu, wybierania dekoracji, kupowania prezentów warto zatrzymać się i zadać sobie pytanie: Co tak naprawdę jest dla mnie najważniejsze

Bardziej szczegółowo

WYNIKI V EDYCJI POLSKIEGO BADANIA PRZESTĘPCZOŚCI W PORÓWNANIU DO POPRZEDNICH EDYCJI

WYNIKI V EDYCJI POLSKIEGO BADANIA PRZESTĘPCZOŚCI W PORÓWNANIU DO POPRZEDNICH EDYCJI 2012 WYNIKI V EDYCJI POLSKIEGO BADANIA PRZESTĘPCZOŚCI W PORÓWNANIU DO POPRZEDNICH EDYCJI Wydział Analiz Gabinetu KGP 2012-03-06 Polskie Badanie Przestępczości (dalej: PBP) jest badaniem opinii społecznej

Bardziej szczegółowo

Miliony utopione w Afryce

Miliony utopione w Afryce Prokuratura Regionalna w Szczecinie złoży niezwłocznie zażalenie na decyzję Sądu Rejonowego Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie o odmowie tymczasowego aresztowania 10 osób zatrzymanych pod zarzutem

Bardziej szczegółowo

Brudna kampania. Kandydat NU zlecił ulotki oczerniające konkurentów? To ma być dowód

Brudna kampania. Kandydat NU zlecił ulotki oczerniające konkurentów? To ma być dowód Brudna kampania. Kandydat NU zlecił ulotki oczerniające konkurentów? To ma być dowód data aktualizacji: 2018.10.18 Chwyty poniżej pasa, czarny PR, nieuczciwe zagrywki - wiele jest określeń na to, co można

Bardziej szczegółowo

Pracownik może stracić uprawnienia do wykonywania pracy

Pracownik może stracić uprawnienia do wykonywania pracy Pracownik może stracić uprawnienia do wykonywania pracy KODEKS PRACY ROZWIĄZANIE UMOWY O PRACĘ Pracownik, który utracił uprawnienia do wykonywania pracy ze swojej winy, może być zwolniony w trybie natychmiastowym.

Bardziej szczegółowo

TŁUMACZENIE Unia i NATO powinny się wzajemnie uzupełniać

TŁUMACZENIE Unia i NATO powinny się wzajemnie uzupełniać TŁUMACZENIE Unia i NATO powinny się wzajemnie uzupełniać - Jeśli chodzi o nasze bezpieczeństwo zewnętrzne, to najważniejszymi wyzwaniami stojącymi przed Polską jest - do czego naszych sojuszników staramy

Bardziej szczegółowo

Politologia studia niestacjonarne Seminaria dyplomowe w roku akademickim 2017/2018 Spis treści

Politologia studia niestacjonarne Seminaria dyplomowe w roku akademickim 2017/2018 Spis treści Politologia studia niestacjonarne Spis treści HARMONOGRAM SPOTKAŃ... 2 Prof. UAM dr hab. Anita Adamczyk... 3 Prof. UAM dr hab. Edward Jeliński... 4 Prof. UAM dr hab. Andrzej Stelmach... 5 1. Ni 28 Sty

Bardziej szczegółowo

Współpraca ze wschodnimi partnerami Polski jak działać pomimo trudnej sytuacji politycznej

Współpraca ze wschodnimi partnerami Polski jak działać pomimo trudnej sytuacji politycznej Współpraca ze wschodnimi partnerami Polski jak działać pomimo trudnej sytuacji politycznej Pierwsza dyskusja na II Wschodnim Kongresie Gospodarczym dotyczyła sprawy dla gospodarki Podlaskiego, ale i pozostałych

Bardziej szczegółowo

Wizyta w Gazecie Krakowskiej

Wizyta w Gazecie Krakowskiej Wizyta w Gazecie Krakowskiej fotoreportaż 15.04.2013 byliśmy w Gazecie Krakowskiej w Nowym Sączu. Dowiedzieliśmy, się jak ciężka i wymagająca jest praca dziennikarza. Opowiedzieli nam o tym pan Paweł Szeliga

Bardziej szczegółowo

POLSKA EUROPA Opinia ĆWTAT publiczna O V I A 1 w okresie integracji

POLSKA EUROPA Opinia ĆWTAT publiczna O V I A 1 w okresie integracji A 399316 POLSKA EUROPA Opinia ĆWTAT publiczna O V I A 1 w okresie integracji pod redakcją Krzysztofa Zagórskiego i Michała Strzeszewskiego Wydawnictwo Naukowe SCHOLAR Warszawa 2005 Spis treści WSTĘP. OPINIA

Bardziej szczegółowo

Polskie firmy odzieżowe są potrzebne na rynku w Niemczech!

Polskie firmy odzieżowe są potrzebne na rynku w Niemczech! Coraz więcej polskich sieci odzieżowych otwiera swoje sklepy w Niemczech, gdyż znajduje tam rzesze nabywców, a to ma przełożenie na wymierne zyski finansowe. Niemcy wydają spore ilości pieniędzy na ubrania.

Bardziej szczegółowo

Pouczenie o przysługujących prawach

Pouczenie o przysługujących prawach Pouczenie o przysługujących prawach Ta ulotka zawiera ważne informacje dotyczące przysługujących Ci praw podczas pobytu na posterunku policji. Przez prawa rozumiemy ważne swobody i pomoc, z których zgodnie

Bardziej szczegółowo

Zdezubekizowani za pomoc Kościołowi. IPN im nie pomoże

Zdezubekizowani za pomoc Kościołowi. IPN im nie pomoże Zdezubekizowani za pomoc Kościołowi. IPN im nie pomoże http://wyborcza.pl/7,75398,24263421,zdezubekizowani-za-pomoc-kosciolowi-ipn-im-niepomoze.html?fbclid=iwar25tbchu-lli4j26l1nqsxw65i5ovzfnoq9ntt1r_ntwj2ila7yt54rve

Bardziej szczegółowo

W 2016 roku musisz obowiązkowo zgłosić Kasie Rodzinnej w Niemczech informację o numerze identyfikacyjnym swoich dzieci!

W 2016 roku musisz obowiązkowo zgłosić Kasie Rodzinnej w Niemczech informację o numerze identyfikacyjnym swoich dzieci! Aby rodzice otrzymywali Kingergeld, to muszą przedstawić niemieckiej Kasie Rodzinnej numer identyfikacyjny, który od 01.01.2016 jest dla dzieci obowiązkowy! Brak numeru oznacza KONIEC WYPŁACANIA KINDERGELD.

Bardziej szczegółowo

INFORMACJE DOTYCZĄCE ŚLEDZTW PROWADZONYCH PRZEZ PROKURATURY WOJSKOWE ŚLEDZTWA BEZPOŚREDNIO ZWIĄZANE Z RAPORTEM

INFORMACJE DOTYCZĄCE ŚLEDZTW PROWADZONYCH PRZEZ PROKURATURY WOJSKOWE ŚLEDZTWA BEZPOŚREDNIO ZWIĄZANE Z RAPORTEM INFORMACJE DOTYCZĄCE ŚLEDZTW PROWADZONYCH PRZEZ PROKURATURY WOJSKOWE W dniu 18 lutego 2010 r. Naczelny Prokurator Wojskowy gen. bryg. Krzysztof PARULSKI poinformował Sejm RP (odpowiedź na pytanie nr 559

Bardziej szczegółowo

Tytoń bez zabezpieczeń akcyzowych

Tytoń bez zabezpieczeń akcyzowych https://www. Tytoń bez zabezpieczeń akcyzowych Autor: Redaktor Naczelny Data: 13 kwietnia 2016 Kukiz 15 proponuje wprowadzenie zwolnienia z obowiązkowego zabezpieczenia akcyzowego dla firm pośredniczących,

Bardziej szczegółowo