6WDFMD ļ 7ZRMÈ VWDFMÈ NIE ZWLEKAJ! Trzy medale w US Open. Tenisowy turniej w Kobylinie. GLINIANKA BIADKI ((trasa Krotoszyn Gorzupia Biadki)

Transkrypt

1 32 GAZETA KROTOSZYŃSKA Trzy medale w US Open APTEKI: Na Zaciszu Parcelki Może nawet kilka godzin umierała 62-letnia mieszkanka Zdun. Kobieta miała otrzymać mnóstwo ciosów nożem od swojego partnera. Żadna z ran kłutych nie doprowadziła jednak do natychmiastowej śmierci. Sekcja zwłok ujawniła, że kobieta zmarła w wyniku wykrwawienia. W mieszkaniu leżała dobę. czytaj na str. 5 Z trzema medalami wróciła czteroosobowa polska reprezentacja z międzynarodowych mistrzostwa USA w sumo US Open. Jeden z krążków, w kat. 115 kg, wywalczył zawodnik TAR Wojciech Poczta, stając na średnim stopniu podium. W rywalizacji kobiet bardzo dobrze spisała się Sylwia Krzemień (Mieszko Gorzów). Okazała się najlepsza w kat kg oraz, w tej najbardziej prestiżowej, czyli open. Ekipę uzupełniali trener i sędzia Marek Paczków oraz kierownik Krzysztof Sikora. SPORT Umierała przez kilka godzin? O GŁ O SZENI E (wb) Ogłoszenie własne wydawcy POMAGAMY ZDROWYM I CHORYM SŁUŻYMY PROFESJONALNYM DORADZTWEM ZDUNY SULMIERZYCE Promuje firmę żony? W domu śmierdziało siarką Reklama firmy, która należy obecnie do żony burmistrza Sulmierzyc Piotra Kaszkowiaka, a jeszcze kilka miesięcy temu przed wyborami samorządowymi była jego własnością ukazała się w pisemku wydawanym przez miejscowy urząd. Ale to dla włodarza żaden problem. Czytaj na str. 2 Dwukrotnie na przestrzeni kilku dni tlił się węgiel w składzie opału w Zdunach. Mieszkańcy są zaniepokojeni, a właściciele terenu należącego do kobylińskiej spółki BM nie widzą problemu. Natomiast mieszkańcy Rudy od niedawna mają gdzie organizować imprezy, a w Baszkowie bawiono się na nocy świętojańskiej. Czytaj na str. 4, 7 i 17 PONAD 100 PREPARATÓW ZA 1 gr* ZDROWIE JEST BEZCENNE KUPUJ W SPRAWDZONYCH APTEKACH *dot. preparatów OTC. więcej na stronie 3 ZAWODY WĘDKARSKIE O PU PUCH PUCHAR CHAR CH AR P PREZESA REZE RE ESA P POŁUDNIOWEJ PO O OFICYNY WYDAWNICZEJ (niedziela), godzina 7.00 GLINIANKA BIADKI ((trasa Krotoszyn Gorzupia Biadki) Najlepsze zawodniczki w kategorii klas V VI z burmistrzem Bernardem Jasińskim i dyrektorem Gimnazjum Leszkiem Ostojskim. Wszelkich informacji udziela pan Krzysztof Francik Tenisowy turniej w Kobylinie Jedną z imprez towarzyszących tegorocznym Dniom Kobylina był IV Otwarty Turniej Tenisa Stołowego o puchar burmistrza dla szkół podstawowych i gimnazjów. W zawodach zorganizowanych w sali Pilawa wzięło udział 49 osób z pięciu gmin: Kobylin, Zduny, Piaski, Krotoszyn, Milicz. Rywalizacja toczyła się w trzech kategoriach wiekowych z podziałem na dziewczęta i chłopców. Mecze rozgrywane były w systemie do dwóch przegranych. Najlepsi zawodnicy poszczególnych kategorii otrzymali za zajęcie I miejsca puchar, za miejsca od I do III medale i upominki. Puchary i medale ufundował Urząd Miejski natomiast upominki Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, a wręczali je burmistrz Bernard Jasiński, dyrektor Gimnazjum Leszek Ostojski oraz Przewodniczący Andrzej Lesiński. tel UWAGA! Zgłoszenia telefoniczne do 15 lipca. W zawodach mogą wziąć udział wędkarze z powiatów gostyńskiego, rawickiego, pleszewskiego, jarocińskiego i krotoszyńskiego (po 10 zawodników) Oto jak przedstawiają się wyniki: Kategoria klas I- IV dziewczęta I miejsce Sonia Gendera SP Milicz II miejsce Katarzyna Swora SP Zduny Kategoria klas I-IV chłopcy I miejsce Szczepan Chlebowski SP Bodzewo II miejsce Wiktor Malec SP Zduny III miejsce Szymon Pawlak SP Bodzewo IV miejsce Piotr Pawlak SP Bodzewo Kategoria klas V-VI dziewczęta I miejsce Paulina Robak SP Bożacin II miejsce Weronika Sieńko SP Zduny III miejsce Marta Marcinkowska SP Rozdrażew IV miejsce Marta Wosiek SP Smolice Kategoria klas V-VI chłopcy I miejsce Łukasz Wachowiak SP Kobylin II miejsce Bartosz Majsnerowski SP Bodzewo III miejsce Konrad Bruder SP Zalesie Małe IV miejsce Tobiasz Matysiak SP Zalesie Małe Kategoria gimnazjum dziewczęta I miejsce Klaudia Baranowska Kobylin II miejsce Ksenia Reyer Kobierno III miejsce Sandra Płaczek Zduny IV miejsce Żaneta Młynarczyk Zduny Kategoria gimnazjum chłopcy I miejsce Marcin Pawlak Bodzewo II miejsce Bartosz Kostrzewa Kobylin III miejsce Sebastian Rybka Milicz IV miejsce Dawid Miedziński Kobylin ZAPRASZAMY! Organizatorzy: GAZETA KROTOSZYŃSKA oraz KOŁO PZW KOLEJORZ KROTOSZYN (wb) OG ŁOS ZE NIE POŚCIG za złodziejami samochodów KOŹMIN WLKP. Podejrzanego o zabójstwo badają psychiatrzy 33-letni mężczyzna pochodzący z Koźmina Wlkp. podejrzany o zamordowanie 29-letniego mieszkańca Bredy (Holandia) przebywa na obserwacji w szpitalu psychiatrycznym. Ponadto holenderskie organy ścigania przeprowadziły badania DNA znalezionego na ubraniu ofiary i wystąpiły do polskich władz o udostępnienie medycznych informacji o podejrzanym. Sprawdź też dlaczego mieszkańcy Borzęciczek narzekają na smród. Czytaj na str. 3 i 7 KOBYLIN Murem za kolegą Dla nauczyciela w-fu w kobylińskiej podstawówce po przygotowaniu planu organizacji zajęć na nowy rok szkolny zabrakło godzin pracy. Ale w obronie zwolnionego kolegi murem stanęło grono pedagogiczne. Za to mieszkańcy Długołęki mogą korzystać z uroków terenu rekreacyjnego w centrum wsi. Czytaj na str. 8 i 11 ogłoszenie własne wydawcy ROZDRAŻEW O GŁ O S Z EN IE Dla kogo kuchnia kółka rolniczego? 6WDFMD ļ 7ZRMÈ VWDFMÈ 35=<-('Ŭ ' =<1$ 1$ =$0.2:< )2/:$5. 35=<-('Ŭ ' =<1$ 1$ =$0.2:< )2/:$5. 7(5(1 52%67$/8 Zderzył się z drzewem 19-letni mieszkaniec gminy Koźmin Wlkp. uderzył samochodem w drzewo. Mężczyzna stracił panowanie nad autem po tym jak wjechał w zagłębienie w jezdni na drodze pomiędzy Nową Obrą a Starą Obrą. Czytaj na str. 3 Fot. Szymon Kujawa W pościg za dwoma mężczyznami, którzy próbowali w Nowym Folwarku skraść samochód ruszyła krotoszyńska policja. Mieszkańcy miejscowości twierdzą, że doszło do strzelaniny. Jestem przekonana, że słyszałam strzały mówi mieszkanka podkrotoszyńskiej wsi. Mężczyźni zostali ujęci. Jednemu z nich postawiono zarzut usiłowania kradzieży samochodu mówi nadkom. Włodzimierz Szał, rzecznik prasowy KPP Krotoszyn. Czytaj na stronie 12 Fot. Bartosz Matysiak < 0 $ = 6 $ 5 3 $ = :.5Ð7&( : Ð 6 8 %, 1 < 0 '2 12:( NIE ZWLEKAJ! fot. archiwum ISSN Cena 2,50 zł w tym 8% VAT Wpisowe: 20 zł Sala wiejska w Rozdrażewie, zaplecze kuchenne i łazienki znajdują się w jednym budynku. Mają jednak dwóch właścicieli gminę i kółko rolnicze, co nastręcza wielu trudności. Wójt chciałby oddać pomieszczenia w zarządzanie KGW Rozdrażew, ale, jak twierdzi, okoniem staje kółko rolnicze. Czytaj na str. 13 Wjechał osobówką w pociąg Do groźnego wypadku doszło na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Lutogniewie. Jadący mercedesem zderzył się z szynobusem. Poszkodowane zostały dwie osoby podróżujące samochodem. Czytaj na str. 5

2 2 GAZETA KROTOSZYŃSKA KROTOSZYN SP ZOZ unika konkretnych odpowiedzi w sprawie przyczepy kempingowej Przyczepa kempingowa, która podłączona do instalacji elektrycznej szpitala w Koźminie Wlkp. czerpała prąd należy do osoby zatrudnionej w placówce taką lakoniczną odpowiedź uzyskaliśmy w SP ZOZ Krotoszyn. W związku z problemami z uruchomieniem samochodu, wystąpiła konieczność doładowania akumulatora przy pomocy prostownika podłączonego do sieci elektrycznej. Osoba ta została zobowiązana do pokrycia kosztów pobranej energii tłumaczy w piśmie do Gazety Krotoszyńskiej Urszula Delikat, wicedyrektor SP ZOZ w Krotoszynie. Twierdzi też, że pojazd nie jest przyczepą kempingową, a samochodem mieszkalnym, którym jeden z pracowników okresowo dojeżdża do pracy. O kogo konkretnie chodzi, skąd ów pracownik dojeżdża, na jakich warunkach jest zatrudniony, czy i dlaczego czerpał prąd bez zgody dopuszczając się samowoli, czy poniesie ewentualne konsekwencje? Na te pytania chcieliśmy uzyskać odpowiedź od Urszuli Delikat, ale odmówiła rozmowy. Radni miejscy odmówili dofinansowania w wysokości 30 tys. zł kulinarnego pleneru Krotoszyn z Okrasą impreza do chrzanu organizowanego przez starostwo. Miasto oszczędza i też musiało zrezygnować z kilku imprez. Poza tym gmina jest organizatorem Kobierskich Smaków, która przypomina powiatowe spotkanie z Karolem Okrasą, więc dokładać do imprezy do chrzanu nie będziemy. Jeśli powiat chce, niech robi to sam. A zresztą budżet imprezy jest trochę rozdmuchany ucina Julian Jokś, włodarz Krotoszyna. Władze powiatu zarzekają się, że impreza mimo to się odbędzie. Szukamy środków, aby ją sfinansować. (...) Być może odbędzie się ona z mniejszym rozmachem, ale nad tym czuwa nasz wydział promocji i dziś Reklama firmy, która należy obecnie do żony burmistrza Sulmierzyc Piotra Kaszkowiaka, a jeszcze kilka miesięcy temu przed wyborami samorządowymi była jego własnością ukazała się w pisemku wydawanym przez miejscowy urząd. Ale to dla włodarza żaden problem. Ja utrzymuję się z pensji burmistrza. W związku z tym nie rozumiem, dlaczego firma mojej żony ma być traktowana inaczej niż pozostali przedsiębiorcy promujący się w biuletynie twierdzi Piotr Kaszkowiak, burmistrz Sulmierzyc. Smaczku sprawie dodaje fakt, że reklama w urzędowym pisemku Do kogo należy przyczepa kempingowa? Dlaczego kable z pojazdu prowadzą wprost do budynku koźmińskiego szpitala? Czy ktoś w ten sposób doładowywał sprzęt? Jeśli tak, to czy miał i od kogo, ewentualną zgodę? I w końcu jeśli doszło do czerpania prądu z budynku szpitala w celach prywatnych, to kto za to zapłaci pytaliśmy kierownictwo SP ZOZ Krotoszyn. W związku z lakoniczną odpowiedzią przesłaliśmy kolejne pytania. Przez sekretarkę poinformowała jedynie, że wysłała odpowiedź w sprawie samochodu i nie będzie już komentować sprawy. Pytania przesłaliśmy więc WRACAMY DO TEMATU pisemnie do SP ZOZ i czekamy na kolejne wyjaśnienia. Do sprawy wrócimy na łamach Gazety Krotoszyńskiej. (mp) Miasto nie dofinansuje imprezy z Okrasą jeszcze nie umiem powiedzieć czego zabraknie wskazuje Krzysztof Kaczmarek, wicestarosta krotoszyński. Przyznaje, że brak dotacji z miasta spowoduje pewne perturbacje. Nie jesteśmy jednak w tak tragicznej sytuacji, aby zrezygnować z imprezy, bo tradycja musi być podtrzymana mówi wicestarosta. Nie zgadza się jednak ze stwierdzeniem, że budżet imprezy jest rozdmuchany. Wszystko poprzedzone jest rozeznaniem rynku. (far) 65 tys. zł ma kosztować organizacja imprezy Krotoszyn z Okrasą. SULMIERZYCE Nie rozumiem, dlaczego firma mojej żony ma być traktowana inaczej jest darmowa. Jaką wizytówkę przyśle nam przedsiębiorca, taką umieszczamy w gazetce wyjaśnia Beata Stryjak, urzędniczka oraz członek zespołu redakcyjnego urzędowego biuletynu. Ponadto okazuje się, że środki na publikację biuletynu nie zostały wyszczególnione w budżecie miasta na 2011r. Może to naruszać zasady jawności i przejrzystości finansów publicznych na co uwagę zwróciła Regionalna Izba Obrachunkowa. Jednocześnie zaznaczając, że brak ich wyszczególnienia nie oznacza, że są ponoszone bez planu. O wyjaśnienia dotyczące wydawania biuletyny poprosił w RIO radny Adam Orzeszyński. Naraził się tym jednak na gniew burmistrza. Jaki miał pan cel wysyłając donos do RIO (...) na temat wydawania nielegalnej gazetki? dopytywał Piotr Kaszkowiak. Na co radny odparł, że nie pisał donosu, tylko pismo z zapytaniem. Wysłałem pismo znacznie wcześniej aniżeli sprawy związane z rejestracją biuletynu były dograne. Natomiast odpowiedź przyszła, jak już burmistrz zdążył wszystko, co związane z rejestracją, pozałatwiać uciął Adam Orzeszyński. (alf) OPINIE & KOMENTARZE Wieczny odpoczynek w cichej Krainie, gdzie ból nie sięga i łza nie płynie. Czy wprowadzenie reformy oświaty, na podstawie której ze szkół podstawowych wydzielono gimnazja było słusznym rozwiązaniem? Wanda mieszkanka Krotoszyna Nie sądzę, by był to właściwy krok rządzących. Kiedyś chodziło się do szkoły podstawowej, a potem wybierało szkołę średnią. Zamiast testów, wiedzę sprawdzały sprawdziany, bardziej się przykładano do nauki. A nauczyciele o wiele więcej wymagali, wydaje mi się, niż teraz. Nie wiem czy teraz młodzież jest inna, ale sądząc po opiniach innych, to są większymi nieukami niż starsze pokolenia wychowane jeszcze bez gimnazjów. Paulina Karbowiak z Biadek absolwentka gimnazjum Sądzę, że powstanie gimnazjum wcale nie było złym pomysłem. Dzięki temu jako młodzi ludzie po szkole podstawowej zmieniliśmy środowisko, poznaliśmy nowych znajomych, z którymi mogliśmy się zżyć, a potem przejście do szkoły średniej nie było już dla nas takim szokiem. W liceum nikt na nas nie wskazuje, że jesteśmy gorszą młodzieżą czy coś w tym rodzaju. Zdzisław Malec, radny oraz nauczyciel z Zespołu Szkół w Zdunach Uważam, że stworzenie gimnazjów było nieporozumieniem. Dla słabych uczniów jest to tylko wydłużenie nauki. Zdolni z kolei niepotrzebnie siedzą tyle czasu na tym poziomie nauki. Niektórzy rok wcześniej mogliby iść uczyć się zawodu i zdobywać wiedzę wykwalifikowaną na poziomie średnim. Byłbym nawet za tym, aby wróciła 7-letnia szkoła podstawowa i 5-letnia szkoła średnia tak jak w latach 60-tych. O wynikach gimnazjalistów czytaj na stronie 10. Z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci ś. p. Janiny Dziuby emerytowanej długoletniej pracownicy Urzędu Miasta i Gminy w Krotoszynie. Najbliższym Zmarłej wyrazy szczerego współczucia. składają Burmistrz Krotoszyna oraz pracownicy Urzędu Miejskiego w Krotoszynie ADRES REDAKCJI Krotoszyn, ul. Rynek 4 tel , fax redakcja@krotoszynska.pl WYDAWCA Południowa Oficyna Wydawnicza Sp. z o.o. Jarocin, ul. Wolności 1a PREZES WYDAWNICTWA Piotr Piotrowicz REDAKTOR NACZELNY Agnieszka Matusiak SEKRETARIAT Krotoszyn, Rynek 4 Jolanta Bartniczak GMINA KROTOSZYN Farida Leśniewska, f.lesniewska@krotoszynska.pl POWIAT KROTOSZYŃSKI, GMINA ROZDRAŻEW Magdalena Pawlik, m.pawlik@krotoszynska.pl GMINA KOŹMIN WLKP., GMINA KOBYLIN, Ewa Piekarczyk, e.piekarczyk@krotoszynska.pl GMINA ZDUNY, MIASTO SULMIERZYCE Adrian Femiak, a.femiak@krotoszynska.pl DZIAŁ SPORTOWY Witold Blandzi, witoldbe@wp.pl GRAFIKA, SKŁAD I ŁAMANIE Krzysztof Szukalski, k.szukalski@krotoszynska.pl Sebastian Drejkarz, s.drejkarz@krotoszynska.pl DZIAŁ REKLAMY Krotoszyn, ul. Rynek 4, tel /99 Marcin Wołowicz ( ) m.wolowicz@jarocinska.pl Aldona Jankowska ( ) a.jankowska@krotoszynska.pl BIURO OGŁOSZEŃ Krotoszyn, ul. Rynek 4 tel czynne od poniedziałku do piątku PUNKTY PRZYJMOWANIA OGŁOSZEŃ Rozdrażew, punkt przyjmowania opłat, ul. Koźmińska Sulmierzyce, sklep Pati, Rynek Koźmin Wlkp., księgarnia Omnibus, Rynek DRUK: Drukarnia AGORA S.A., Piła, ul. Krzywa 35 Redakcja nie odpowiada za treść reklam, ogłoszeń, rubryki Listy. Anonimów nie publiku jemy. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy. Za strze gamy sobie prawo skracania i adiustacji tekstów oraz zmiany ich tytułów. Wykorzystanie i rozpowszechnianie redakcyjnych materiałów publicystycznych wymaga zgody wydawcy.

3 GAZETA KROTOSZYŃSKA 3 Podejrzanego o zabójstwo badają psychiatrzy 33 letni mężczyzna pochodzący z Koźmina Wlkp. podejrzany o zamordowanie 29 letniego mieszkańca Bredy (Holandia) przebywa na obserwacji w szpitalu psychiatrycznym. Ponadto holenderskie organy ścigania przeprowadziły badania DNA znalezionego na ubraniu ofiary i wystąpiły do polskich władz o udostępnienie medycznych informacji o podejrzanym. Fot. Bartosz Matysiak WYPADEK POMIĘDZY NOWĄ OBRĄ A STARĄ OBRĄ Zwłoki mężczyzny znaleziono w budynku biurowca w Bredzie (rejon Valveeken) w Holandii. 29-latek zmarł w wyniku uderzenia w głowę ciężkim przedmiotem. Narzędzie zbrodni zabezpieczyła holenderska policja. O popełnienie morderstwa podejrzewany jest 33-letni Polak, pochodzący z Koźmina Wlkp. Kiedy funkcjonariusze chcieli go przesłuchać, zniknął bez śladu, ale po kilku dniach sam zgłosił się na policję. Wówczas został aresztowany o czym pisaliśmy już w Gazecie Krotoszyńskiej. Na obserwacji w klinice Pierwsze posiedzenie sądu w sprawie 33 letniego podejrzanego odbyło się na początku lipca. Sędziowie zdecydowali, że Polak trafi do szpitala Rozprawa 27-letniego mieszkańca powiatu gostyńskiego, który jadąc motocyklem, doprowadził do śmiertelnego wypadku została przesunięta. Jeden z pełnomocników oskarżycieli posiłkowych złożył wniosek o odroczenie terminu, ponieważ miał kolizję z innymi terminami, a między doręczeniem odpisu zawiadomienia o terminie rozprawy, psychiatrycznego na obserwację. To było posiedzenie typu pro forma, na którym nie orzekano kary. Podjęto decyzję, że mężczyzna podejrzany o morderstwo trafi do kliniki psychiatrycznej Pieter Baan Centrum w Utrechcie, która jest prowadzona przez Ministerstwo Bezpieczeństwa i Sprawiedliwości wskazuje Martine Pilaar, z holenderskich organów ścigania. Pobyt w klinice ma zobrazować stan psychiczny podejrzanego. Jeśli okaże się winnym, ale popełnił czyn nie będąc w pełni władz umysłowych, bo miał schorzenia, czy zaburzenia psychiczne, może zostać zastosowany środek nazywany u nas TBS, oznaczający zatrzymanie w szpitalu zaznacza Martine Pilaar. Wtedy osoba, która popełniła zbrodnię jest leczona. Zamiast kary więzienia przestępca jest leczony, zależy nam na a terminem rozprawy, nie upłynęło 7 dni. W takim wypadku sąd nie ma wyboru i musi sprawę odroczyć mówi sędzia Dorota Wojtkowiak Mielicka z Sądu Rejonowego w Krotoszynie. Kolejny termin został wyznaczony na 21 lipca. Mieszkaniec powiatu gostyńskiego potrącił dwóch młodych tym, by osoba, z którą prowadzona jest praca, z powrotem zreintegrowała się ze społeczeństwem i mogła w nim funkcjonować podkreśla Martine Pilaar. Dodaje, że czas leczenia jest określany indywidualnie. Decyduje o tym skład sędziowski w porozumieniu z ministerstwem sprawiedliwości. Zbadali DNA Nie wiadomo jak długo Polak będzie przebywał na obserwacji i jak dalej rozwinie się śledztwo. Na razie organy ścigania wykonały badania DNA pozostawionego na ubraniu ofiary. Dlatego wystąpiliśmy do polskich władz o przekazanie wszystkich dostępnych medycznych informacji o obywatelu Polski podkreśla Martine Pilaar. (mp) Rozprawa motocyklisty przesunięta mężczyzn: 22-letniego mieszkańca Krotoszyna oraz 25-latka z Łąkocin. Ponadto w wyniku wypadku zginęła 15-letnia pasażerka motoru. Nastolatka walczyła o życie kilka dni. Śmiertelny wypadek miał miejsce w sierpniu ub. roku w trakcie trwania zlotu motocykli w Krotoszynie. Jadący Ibizą wjechał w zagłębienie w jezdni między Nową Obrą a Starą Obrą. W efekcie auto wypadło z drogi. Kierujący nie mógł zapanować nad samochodem, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Zderzył się z drzewem, bo w drodze było wgłębienie 19-letni mieszkaniec gminy Koźmin Wlkp. uderzył samochodem w drzewo. Mężczyzna stracił panowanie nad autem po tym, jak wjechał w zagłębienie w jezdni na drodze pomiędzy Nową Obrą a Starą Obrą (gmina Koźmin Wlkp.). Nastolatek jechał seatem ibizą. Był trzeźwy. Autem uderzył w drzewo od strony kierowcy. Sam na szczęście nie doznał poważniejszych obrażeń ciała, choć potrzebna była hospitalizacja. Na miejscu pojawili się strażacy z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej PSP z Krotoszyna, z OSP Koźmin Wlkp. oraz pogotowie i policja. Akcja ratownicza trwała ponad godzinę. Strażacy odłączyli akumulator i sprzątnęli rozrzucone na drodze części samochodu informuje mł. bryg. Tomasz Niciejewski, z-ca komendanta KP PSP w Krotoszynie. Mieszkańcy Nowej Obry narzekają na nawierzchnię gminnej drogi. Na tej trasie są oberwane 2-3 przepusty, od których na poboczu drogi zrobiły się dziury. Uskok jest nawet długości metra w szerokość asfaltu. Najczęściej wjeżdża się w tym miejscu jednym kołem, nawet w zawieszeniu może się cos urwać. W tych miejscach jeśli ktoś o nich nie wie, to niestety ale samochód traci przyczepność. Ci, którzy tędy jeżdżą, są już na to przygotowani. Są jeszcze dwa takie przepusty na tej trasie, są ugięcia w jezdni, fatalne warunki, nie życzę nikomu, żeby się w to dostać mówi jeden z mieszkańców wsi. OGŁ OSZENIE TANIE APTEKI 4 r * TANIE LEKI Dermokosmetyki VICHY, LA ROCHE, ERIS w super cenach ** 30 tabl. Suplement diety Wskazania: 90 tabl tabl. GRATIS! Suplement diety. Wskazania: 50g Wskazania: POMAGAMY ZDROWYM I CHORYM. Oferujemy: - szerok - szer szer

4 4 GAZETA KROTOSZYŃSKA 16 policjantów pracuje na komisariacie w Koźminie Wlkp. Załoga jest dosyć młoda, ja jestem jednym z najstarszych. (...) Nie przewidujemy drastycznych zmian, co było sugerowane w piśmie z komendy wojewódzkiej odno- śnie przeniesienia naszej siedziby do budynku komisariatu w Rozdrażewie. Byłoby to nierealne ze względu na konieczność poniesienia kosztów dojazdów, tym bardziej, że zasadniczo 75 85% służby policyjnej jest koncentrowana na terenie miasta i gminy Koźmin Wlkp. podinsp. JERZY GRYGIEL komendant posterunku policji w Koźminie Wlkp. ZDUNY TLIŁ SIĘ WĘGIEL W SKŁADZIE OPAŁU Dym było widać z daleka, a w domu śmierdziało siarką Dwukrotnie na przestrzeni kilku dni tlił się węgiel w składzie opału w Zdunach. Mieszkańcy są zaniepokojeni i boją się poważnego pożaru. Właściciel kobylińskiej spółki BM nie widzi takiego zagrożenia. Za pierwszym razem było to w wczesnym rankiem i skład był zamknięty. Dlatego na zlecenie komendy państwowej straży przecięliśmy kłódkę i wjechaliśmy do środka. Wylaliśmy dwa samochody wody, ale niewiele to tak naprawdę dało wyjaśnia Ryszard Pachurka, naczelnik jednostki OSP Zduny. Sytuacja powtórzyła się kilka dni później. Tymczasem o wizycie strażaków w składzie węgla nic nie wie właściciel firmy. Pierwsze słyszę proszę pana. (...) Chyba gdzieś obok przyjechali. Na pewno nie do nas zapewnia Paweł Matuszewski, prezes spółki BM z Kobylina. I dodaje. Węgiel paruje. Natomiast, wiadomo jakie jest nastawienie mieszkańców. Ludzie się boją Strażacy interweniowali na prośbę mieszkańców, których nieruchomości sąsiadują ze składem opału. Dym było widać z daleka, a jak się otwarło drzwi albo okno, to w domu tak straszliwie śmierdziało, jakby siarką. Nie do wytrzymania wskazuje jeden z właścicieli posesji. Ludzie boją się, że dojdzie do poważnego pożaru. Mówią, że nic z tym się nie da zrobić, bo trzeba by ten węgiel walcować. Ale kto mi zagwarantuje, że z tego jakiejś tragedii nie będzie? pyta starszy mężczyzna. Podobnego zdania są strażacy. Hałdy węgla powinny być ubijane, ale przedsiębiorca tego nie robi, bo miałby wówczas miał. Dzięki ubijaniu KROTOSZYN odcięty byłby dostęp powietrza i nie byłoby podsycania temperatury wskazuje naczelnik ochotników ze Zdun. Komendant uspokaja nie ma zagrożenia Polewanie wodą i bieżące dogaszanie, to jak podkreśla Ryszard Pachurka, jedyne rozwiązanie. Pali się kilka metrów wewnątrz tych hałd. O wszystkim decyduje różnica temperatur, która w środku jest znacznie wyższa, a przecież tam są dziesiątki tysięcy ton węgla mówi. Uspokajają też przedstawiciele PSP z Krotoszyna, twierdząc, że to normalny proces zachowania się węgla. Jeżeli tylko widać dym, hałdy są rozgarniane. Nie ma możliwości, by doszło do zapłonu. W głębszych warstwach postępuje utlenianie się węgla. Jakiegoś bezpośredniego spalania nie ma wyjaśnia mł. bryg. Mariusz Przybył, komendant Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie. Zapewnia, że wszystko jest monitorowane. Na składzie mają dyżur całodobowy oraz w pogotowiu węże z wodą. Ponadto stróż cały plac widzi na podglądzie kamery i mamy z nim łączność. Jeżeli będą zgłoszenia mieszkańców, aby uniknąć dodatkowych kosztów z wyjazdami, będziemy im to zgłaszać, bo z naszej strony jest to właściwie tylko kwestia sprawdzenia wyjaśnia Mariusz Przybył. Rozpalił ogień w zabytkowej lokomotywie 51-latek, mieszkaniec Krotoszyna rozpalił ogień w palenisku zabytkowej lokomotywy kolei wąskotorowej, która stoi na bocznicy krotoszyńskiego dworca. Z komina parowozu zaczął wydobywać się dym, podobnie jak z wnętrza lokomotywy. Na miejscu zjawili się zaalarmowaniu strażacy z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej PSP z Krotoszyna. Ratownicy w aparatach ochrony dróg oddechowych weszli do parowozu i stłumili rozpalony ogień informuje mł. bryg. Tomasz Niciejewski, z-ca komendanta w KP PSP w Krotoszynie. Nadpalone materiały zostały usunięte na zewnątrz kolejki i dogaszone. Za popełniony czyn nie został ukarany mandatem. Postępowanie w tej sprawie będzie się toczyć w Sądzie Rejonowym w Krotoszynie mówi st. sierż. Piotr Szczepaniak z krotoszyńskiej policji. Ognisko w lokomotywie rozpalił bezdomny mężczyzna. (alf) Mieszkaniec Krotoszyna rozpalił ogień w zabytkowej lokomotywie, która stoi na bocznicy krotoszyńskiego dworca. PAWEŁ MATUSZEWSKI, prezes spółki BM z Kobylina Byli u nas funkcjonariusze straży pożarnej i stwierdzili, że te wszystkie przyjazdy straży nie powinny mieć miejsca i są bezpodstawne. MARIUSZ PRZYBYŁ, komendant KP PSP w Krotoszynie Było kilka uwag, jednak nie bezpośrednio związanych ze składowaniem węgla. Hałdy nie przekraczają wysokości oraz wielkości. Są za to do poprawy sprawy związane z bezpieczeństwem przeciwpożarowym. Fot. KP PSP Krotoszyn Oszukał starszą kobietę Do mieszkania starszej kobiety na osiedlu przy ul. Kobylińskiej w Krotoszynie zapukał nieznany mężczyzna. Powiedział jej, że wygrała zł, ale by odebrać nagrodę musi najpierw wpłacić do banku 600 zł. Dopiero po pewnym czasie odbierze kasę z procentem. Niestety, kobieta uwierzyła oszustowi. Pokrzywdzona nie otrzymała od mężczyzny żadnych dokumentów. Sprawca jest nieznany. Kobieta relacjonuje, że miał szczupłą budowę ciała, ciemne, krótkie włosy, ok cm wzrostu. Ubrany był w garnitur jasnego koloru. Apelujemy do wszystkich, którzy byli świadkami zdarzenia, o kontakt z policją informuje nadkom. Włodzimierz Szał, rzecznik prasowy KPP w Krotoszynie. Kierowco, uważaj na kangury Zamiast pojazdom przejeżdżającym główną drogą przy wyjeździe z ul. Parkowej w Krotoszynie pierwszeństwa należy udzielić przebiegającym w tym rejonie kangurom tak przynajmniej informuje przydrożny znak. Niestety, dostał się on w ręce dowcipnisia, który najwyraźniej jest miłośnikiem uroczych zwierzaków najbardziej kojarzonych z Australią. (ep) DYŻURY APTEK Do r. APTEKA SŁONECZNA, Krotoszyn, ul. Kościuszki 3...(62) r. APTEKA RYNKOWA, Krotoszyn, ul. Kaliska 2...(62) r. APTEKA NOWA, Krotoszyn, ul. Mickiewicza 35...(62) TELEFONY ALARMOWE 999 POGOTOWIE RATUNKOWE 998 STRAŻ POŻARNA 997 POLICJA 991 POGOTOWIE ENERGETYCZNE 992 POGOTOWIE GAZOWE 993 POGOTOWIE CIEPŁOWNICZE 994 POGOTOWIE WOD.-KAN. Telefony Policyjne Komenda Powiatowa Policji w Krotoszynie, ul. Zdunowska 38a Posterunek Policji Kobylin Posterunek Policji Zduny Policyjny telefon zaufania Rewir dzielnicowych Krotoszyn Rewir dzielnicowych Koźmin Wlkp do dzielnicowych: dzielnicowy@krotoszyn.policja.gov.pl Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie, ul. Mickiewicza Komenda Straży Miejskiej w Krotoszynie, ul. Kołłątaja 7 (od 6.00 do 22.00) Powiatowa Stacja Pogotowia Ratunkowego, ul. Mickiewicza TELEFONY ZAUFANIA Dla skłóconych małżeństw, problemy osobiste i młodzieżowe (codziennie w godzinach od do 4.00, wtorki od 9.00 do 17.00) Niebieska linia dla ofiar przemocy w rodzinie Pomarańczowa linia dla rodziców pijących nastolatków (codziennie od do 22.00)

5 GAZETA KROTOSZYŃSKA 5 KROTOSZYN NOWE FAKTY W SPRAWIE ZABÓJSTWA PRZY KOBYLIŃSKIEJ Umierała przez kilka godzin? WRACAMY DO TEMATU Może nawet kilka godzin umierała 62-letnia mieszkanka Zdun. Kobieta miała otrzymać mnóstwo ciosów nożem od swojego partnera. Żadna z ran kłutych nie doprowadziła jednak do natychmiastowej śmierci. Sekcja zwłok ujawniła, że kobieta zmarła w wyniku wykrwawienia. W mieszkaniu leżała dobę. WYPADEK NA NIESTRZEŻONYM PRZEJEŹDZIE KOLEJOWYM W LUTOGNIEWIE Mieszkaniec gminy Koźmin Wlkp. kierujący mercedesem zderzył się z szynobusem w Lutogniewie. Kierowca został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł. Fot. Szymon Kujawa Mieszkańcy osiedla przy Kobylińskiej w Krotoszynie do dziś nie mogą otrząsnąć się po tragicznych wydarzeniach, jakie miały miejsce w jednym z bloków. Nie przypuszczaliśmy, że za ścianą, w mieszkaniu, u naszych sąsiadów, może dojść do morderstwa mówią ludzie. Jednak doszło. Wykrwawiła się na śmierć Dramat rozegrał się w maju tego roku o czym pisaliśmy w Gazecie Krotoszyńskiej. 74-letni mieszkaniec Krotoszyna miał kilkanaście razy ugodzić ostrym narzędziem swoją 62-letnią partnerkę, pochodzącą ze Zdun. Do zabójstwa miało dojść w godzinach porannych, a przeprowadzona sekcja zwłok wykazała, że kobieta zmarła najprawdopodobniej kilka godzin później. Do zgonu doszło poprzez wykrwawienie przyznaje Janusz Walczak, z-ca prokuratora w Prokuraturze Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Kobieta leżała zakrwawiona w mieszkaniu prawdopodobnie przez dobę. Policję zaalarmowała osoba blisko spokrewnioną z 74-letnim mężczyzną mówi Maria Kołodziejczyk, prokurator z Prokuratury Rejonowej w Krotoszynie. Był to syn podejrzanego o zabójstwo. Miał obrażenia, bo się przewrócił Na miejscu zdarzenia ujęto 74 latka i postawiono mu zarzut zabójstwa. Dokładnie działania z zamiarem pozbawienia życia 62 letniej kobiety informuje Janusz Walczak. Mężczyzna nie od razu trafił do aresztu. Najpierw został umieszczony w placówce leczniczej ze względu na stan zdrowia. Miał na ciele obrażenia, które, jak sam twierdzi, powstały na skutek upadku w mieszkaniu tłumaczy Maria Kołodziejczyk. Teraz siedzi w areszcie. Stan podejrzanego poprawił się na tyle, że można było wykonać związane z nim dalsze czynności, czyli umieszczenie w areszcie mówi z-ca prokuratora z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Zabezpieczyli dowody Prokuratura przesłuchała mężczyznę. Choć nie zna jak dotąd motywu zbrodni. Podejrzany zostanie też poddany badaniom psychiatrycznym. Natomiast nie wiadomo czy był pod wpływem alkoholu. Nie mamy jeszcze wyników informuje prokurator rejonowy. Zabezpieczono też materiał dowodowy. Znaleziono kartki, na których napisane zostały trzy, cztery zdania, ale materiał nadal jest badany mówi Maria Kołodziejczyk. Dodaje, że nie znaleziono żadnych wyjaśnień mężczyzny w formie listu. Nie ma też świadków zdarzenia. W mieszkaniu wykonano za to szereg badań daktyloskopijnych i mechanoskopijnych. Przy zwłokach kobiety nie znaleziono narzędzia zbrodni. Noże znalezione w mieszkaniu poddane zostały analizom mówi prokurator z Krotoszyna. Dodaje, że kobieta nie miała na ciele żadnych innych obrażeń niż te spowodowane nożem. Żadnych śladów pobicia czy gwałtu mówi Maria Kołodziejczyk. Dlaczego zabił? Dlaczego 74-latek zaatakował partnerkę? Czy wcześniej doszło między nimi do awantury? Prokuratura nie potrafi na razie odpowiedzieć na te pytania. 74-letniemu mieszkańcowi Krotoszyna grozi 25 lat pozbawienia wolności. Wjechał osobówką w pociąg Do groźnego wypadku doszło na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Lutogniewie. Jadący samochodem osobowy mercedes zderzył się z szynobusem. W wyniku zderzenia poszkodowane zostały dwie osoby podróżujące osobówką mówi mł. bryg. Tomasz Niciejewski, z-ca komendanta w KP PSP w Krotoszynie. Podróżującym pasażerom pociągu nic się nie stało. Do wypadku doszło w sobotnie popołudnie (9 lipca). Autem kierował mieszkaniec gminy Koźmin Wlkp. Mężczyzna był trzeźwy. Nie wiadomo jednak czy się zagapił, zagadał czy zbagatelizował przejazd. Jedno jest pewne. Nie zachował OGŁ OSZENIE należytych środków ostrożności. I w efekcie doprowadził do zderzenia z szynobusem relacji Leszno Ostrów Wlkp. informuje st. sierż. Piotr Szczepaniak z krotoszyńskiej policji. W akcji ratowniczej, która trwała ponad godzinę, wzięli udział strażacy z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej PSP z Krotoszyna, OSP Krotoszyn oraz policja i pogotowie. W rozbitym samochodzie odłączono akumulator, sprawdzono czy nie ma wycieków płynów. Zabezpieczono też miejsce zdarzenia mówi Tomasz Niciejewski. Po zakończonych czynnościach strażacy usunęli auto w bezpieczne miejsce. OGŁ OSZENIE ogłoszenie własne wydawcy

6 6 GAZETA KROTOSZYŃSKA 77 mln 859 tys. zł wyniosły ubiegłoroczne dochody powiatu krotoszyńskiego. 88 mln 461 tys. zł stanowiły wydatki. 10 mln 602 tys. zł to deficyt za ub. rok. 19 mln 890 tys. zł sięgnęło zadłużenie powiatowej kiesy 912 tys. zł to nadwyżka operacyjna (dochody brutto minus wydatki brutto) Idą trudne i chude lata. Trzeba zacisnąć pasa 20 mln zł środków zewnętrznych, w tym ok. 5,5 mln z unijnej kiesy pozyskano w ub. roku do powiatowej kasy. Przyjęliśmy, że będziemy sięgać po środki z zewnątrz i nie żałuję, bo trzeba było pozyskiwać fundusze na drogi, ochronę zdrowia i inwestować w oświatę. Duże pieniądze, duże ryzyko, ale myślę, że trzeba było je podjąć tak o wykonaniu ubiegłorocznego budżetu powiatu mówił Leszek Kulka, starosta krotoszyński. Zastrzeżeń nie mieli też radni, którzy jednogłośnie i pozytywnie ocenili działalność władz powiatowych w 2010 roku. Wszystkich cieszył fakt, że na konto wpłynęło o 2,7 mln zł więcej niż planowano. Wszystko za sprawą środków pozyskanych z WRPO na budowę dróg oraz zwiększonych wpływów z podatku PIT i podatku dochodowego od osób prawnych. Jeśli chodzi np. o udział w podatku CIT, to zaplanowaliśmy dochody na poziomie 105 tys. zł, a wpłynęło faktycznie 245 tys. zł wyliczał Andrzej Jerzak, skarbnik powiatu. Udało się też zmniejszyć wydatki i to o 2,4 mln zł w stosunku do planowanych blisko 91 mln zł. Było to głównie spowodowane oszczędnościami po przetargach, 5 mln 728 tys. zł pochłonęła przebudowa ul. Grudzielskiego i części Szosy Benickiej w Krotoszynie. Była to jedna z większych inwestycji powiatu w ub. r. bo raptem okazywało się, że koszty inwestycji są znacznie mniejsze niż zakładano. Jedyne co zmartwiło rajców, to wysokość zadłużenia powiatu, które sięga prawie 20 milionów złotych. Przeraża mnie to. Uważam, że zadłużenie może wzrastać, jeśli nie zetniemy inwestycji. (...) Brniemy w ślepą uliczkę. Zmierzamy do tego, by być radą wirtualną przestrzegał Henryk Jankowski, radny z Rozdrażewa. Zgoła odmienne zdanie miał Andrzej Piesyk, radny z Chwaliszewa. Byłeś Heniu w poprzedniej radzie, ja ci gratuluję, że miałeś odwagę działać. Dziwię się jednak, że poddajesz pod rozwagę ten problem, bo wykorzystano świetnie pieniądze. Mamy zadłużenie, ale pieniądze nie są zmarnowane uspokajał rajca. Nie podziałał jednak jak kojący balsam. Do chóru zaniepokojonych zadłużeniem dołączył również Zbigniew Brodziak, radny z Krotoszyna. Wiem, że skarbnik ma takie zdanie, że ustawa finansowa z nowymi wskaźnikami, bardziej restrykcyjnymi, może się zmienić. Uważam jednak, że dług budżetu państwa jest większy niż ten podawany do publicznej wiadomości i może się okazać, że wpadniemy w dziurę i będziemy musieli sobie z tym poradzić wskazywał rajca. Skarbnik zaś zaznaczał, że dalsze zadłużanie jest wykluczone. Te 20 czy 20,5 mln zapisane w prognozie finansowej jest kwotą graniczną, bo przekroczenie jej nie będzie nawet możliwe z punktu widzenia RIO. Na pewno bardzo trudne będą lata 2012 i Powtórzenie takiej skali inwestycji nie będzie możliwe mówił Andrzej Jerzak. Dodał, że trzeba będzie ograniczyć inwestycje i zacisnąć pasa, ale to rada zgotowała ów los, podejmując wcześniej takie, a nie inne plany finansowe. (mp) KROTOSZYN Kosze na śmieci znajdujące się na przystankach autobusowych w mieście i gminie Krotoszyn powinien opróżniać Miejski Zakład Komunikacji w Krotoszynie. PGKiM nie chce ich oczyszczać, bo odpowiedzialne jest za to MZK, które to nie chce się nimi zaopiekować alarmował Krzysztof Kasprzak, krotoszyński radny. I tak na przykład nieczystości z koszy we Wróżewach wywozi sołtys. Sama biorę worek, te śmieci z przystanków ładuję i wywożę je swoim prywatnym kosztem. Te kosze muszą być opróżniane twierdzi Jolanta Paszek. Burmistrz miasta bałaganu na przystankach ŚMIECI NA PRZYSTANKACH AUTOBUSOWYCH Usuwaniem nieczystości z koszy na przystankach w mieście i gminie Krotoszyn powinien zajmować się Miejski Zakład Komunikacji. Pojemniki w mieście opróżnia, ale na te na wsiach nie ma już środków, ani sprzętu. W mieście sprzątają, na wsiach nie co prawda nie widzi, ale zapowiada, że zwróci się do prezesa MZK z prośbą o systematyczne opróżnianie koszy. Tymczasem Wiesław Gałęski zapewnia, że kosze na przystankach w mieście są sprzątane. Nie jesteśmy w stanie sprzątać w całej gminie, ponieważ nie mamy na to środków i odpowiednich pojazdów. Nie otrzymałem też żadnego pisma, ani telefonu w sprawie zalegających śmieci we Wróżewach. (...) Poza tym często mieszkańcy tworzą sobie z przystankowych koszy kontenery wskazuje Wiesław Gałęski, prezes MZK w Krotoszynie. Odwiedź nas na KOŹMIN WLKP. Najciemniejsza ulica, gdzie chodniki się sypią Na wymianę chodnika wzdłuż ul. Pomnikowej w Koźminie Wlkp. czekają mieszkańcy posesji w tej części miasta. Narzekają na zniszczone, stare płytki, a także kiepską nawierzchnię drogi. Wszystkie uliczki sąsiednie wkoło rynku mają wymienione chodniki na wykonane z kostki brukowej. Chodniki przy Pomnikowej już się sypią, nie wspominając o nawierzchni apeluje Marek Witek, szef rady osiedla nr 1 w Koźminie Wlkp. Uważa przy tym, że w rejonie przydałaby się dodatkowa lampa oświetleniowa. Tym bardziej, że po modernizacji oświetlenia przy sąsiedniej ul. Kościelnej przesunięto punkt oświetleniowy, który do tej pory rzucał światło dla przechodniów na Pomnikowej. Mieszkańcy skarżą się, że teraz to jedna z najciemniejszych uliczek wskazuje przewodniczący osiedla. Członkowie rady podnoszą również, że na ulicy Pomnikowej powinien zacząć obowiązywać ruch jednokierunkowy. Bezpieczny wyjazd z ulicy miałby zapewnić ruch KROTOSZYN ZAOSZCZĘDZILI NA CHWALISZEWIE Jest kasa na Młyńską i Bolewskiego Ponad 158 tys. zł zabezpieczyli radni powiatowi na remont ul. Młyńskiej i Bolewskiego w Krotoszynie. Kasę udało się wygospodarować z puli przeznaczonej na przebudowę drogi w Chwaliszewie, na którą w budżecie były zabezpieczone ponad 2 mln zł, w tym 934 Na wąskiej ulicy Pomnikowej w Koźminie Wlkp., wzdłuż której zwykle parkowane są pojazdy, zostanie wprowadzony ruch jednokierunkowy z wjazdem od strony ul. Klasztornej. od strony ul Klasztornej w kierunku Kościelnej. Wyjeżdżając w drogę od strony Jarocina nic nie widać. Chyba to nie byłby kłopot dla mieszkańców, by wjechać jedną stroną, a wyjechać drugą? To jest odległość 3 budynków zasugerował Jacek Zawodny. Okazuje się, że propozycja wprowadzenia ruchu jednokierunkowego jest jedyną możliwą do zrealizowania w najbliższym czasie. Uważam wniosek za zasadny mówi Maciej Bratborski, burmistrz miasta. Tłumaczy, że konsultował już z projektantem nową organizację ruchu. Projekt ma być gotowy w ciągu kilku tygodni. Jeśli zyska pozytywną opinię, zostanie wprowadzony. Natomiast, na wymianę nawierzchni chodnika i budowę nowego punktu oświetleniowego trzeba będzie zaczekać. Na pewno w rachubę nie wchodzi ten rok budżetowy. Możemy to rozważyć, planując wydatki na następny rok tłumaczy Maciej Bratborski. (ep) tys. zł dotacji z WRPO. Natomiast przetarg wyszedł znacznie niżej na kwotę 1 mln 417 tys. zł. Dlatego, jeśli jest oszczędność, możemy bezpiecznie ściągnąć środki z Chwaliszewa i przeznaczyć na Młyńską i Bolewskiego wyjaśniał Andrzej Jerzak, skarbnik powiatu. (mp)

7 GAZETA KROTOSZYŃSKA z gminy osoby liczy komisja która będzie opiniować kandydatów z Koźmina Wlkp. na ławników Sądu Rejonowego w Krotoszynie i Sądu Pracy w Ostrowie Wlkp. Oferty zgłoszeniowe będą przechodzić przez ręce Zbigniewa Rąbały, Mariana Mikuły i Jacka Iwańskiego. tys. zł miały do dyspozycji sołectwa Rozdrażew w 2010r. Mieszkańcy Borzęciczek: Po kilku minutach zbiera się na wymioty Właściciel chlewni: Świnia ma to do siebie, że trochę śmierdzi Przykry zapach obornika i świński odór uderza tuż po przekroczeniu tablicy drogowej z napisem Borzęciczki. Przy posesjach oddalonych zaledwie kilkadziesiąt metrów od miejscowych chlewni, żołądek przewraca się na zewnątrz. Również w miejscowym parku, gdzie hodowanych jest kilkaset sztuk świń. Jak się państwu tu mieszka? pytam jedną z właścicielek posesji. Kobieta odpowiada pytaniem na pytanie. A co pani czuje? wskazuje, zapraszając do domu. Zapach unoszący się w powietrzu przyprawia o zawrót głowy i mdłości. Dziś jest tak przez cały dzień. Jest wilgotne powietrze, co chwilę zamykamy okna, bo nie można wysiedzieć. (...) W ziemi są hektolitry obornika i gnojowicy tłumaczy kobieta. Jej mama dodaje, że czasem wstaje w nocy i zamyka okna, bo odór z chlewni i obornika, który trafia na okoliczne pola, zalewa całe mieszkanie. Niedawno wyszliśmy ze znajomymi na taras. Mówili, że poczuli swojski zapach, ale przecież nawet na wsiach, gdzie są zwykli gospodarze, tak nie śmierdzi. Radny chce negocjacji Chlewnie w Borzęciczkach należą do przedsiębiorcy Wojciecha Mroza. Na terenie miejscowości prowadzi też rzeźnię. Mieszkańcy przyznają, że choć z masarni nie wydostają się uciążliwe zapachy, problem stanowią świniarnie. Co z tego, że tłumaczy, że zatrudnienie mają nasi mieszkańcy. My tu musimy żyć mówi jeden z mieszkańców Borzęciczek. W imieniu lokalnej społeczności do włodarza Koźmina Wlkp. zaapelował radny Leszek Chojnicki. Domaga się, by burmistrz podjął negocjacje z przedsiębiorcą dotyczące likwidacji dwóch chlewni na terenie miejscowego parku. Przebywa w nich ok. 400 świń. Po kilku Cztery chlewnie, które mogą pomieścić świń, zlokalizowane od kilkunastu lat w Borzęciczkach spędzają sen z powiek mieszkańcom miejscowości. Narzekają oni na fetor unoszący się z obiektów i pól należących do właściciela fermy Wojciecha Mroza. minutach spaceru w parku człowiekowi zbiera się na wymioty, a ubranie nadaje się tylko do prania apeluje Leszek Chojnicki, radny Koźmina Wlkp. Nie zamierza się poddawać w walce z uciążliwym zapachem, jaki wydobywa się z chlewni. Włodarz przyznał, że podejmie rozmowy z właścicielem. To wszystko co mogę zrobić mówi Maciej Bratborski. Jeśli wszyscy zamkną Właściciel fermy odpowiada krótko, że zlikwiduje świniarnię pod warunkiem, że przepisy prawa odgórnie nakażą zamykania hodowli trzody chlewnej wszystkim. Będziemy kupować z Niemiec, Danii, Holandii stwierdza Wojciech Mróz, właściciel fermy w Borzęciczkach, szef miejscowej rzeźni. Świnie hoduje na ściółce ze słomy, która jak mówi, powoduje mniej przykry zapach, niż w przypadku chowu bezściółkowego. Obok mamy następne hodowle. Nie ma różnicy czy zlikwidujemy dziś 200, jutro 200, pojutrze może nastąpić eskalacja żądań. Człowiek przejeżdża koło gospodarstwa, gdzie jest 20 czy 50 świń i też śmierdzi. Świnia ma to do siebie, że trochę śmierdzi uważa przedsiębiorca. Wskazuje, że świniarnie są usytuowane na prywatnej części parku, a jeśli mieszkańcom przeszkadza zapach, mogą omijać to miejsce. Park jest otwarty dla wszystkich i nie zamierzam go zamykać. Na odory nie ma paragrafu Kierownik Wielkopolskiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Kaliszu zapytany czy można interweniować w sprawie uciążliwego zapachu w miejscowości, rozkłada ręce. Przyznaje, że wiele zależy od dobrej woli właściciela obiektu. Odorów się nie mierzy. Jeśli to działa legalnie, zostały zachowane procedury przy budowie, urzędowo nie zmusi się właściciela do określonych działań tłumaczy Jakub Kaczmarek z kaliskiego WIOŚ. Czy właściciel ma prawo wywozić obornik na pola? Teren znajduje się w obszarze objętym dyrektywą azotanową, a ta zobowiązuje do określonych terminów nawożenia mówi Jakub Kaczmarek. Dodaje, że jeśli mieszkańcy obawiają się, że przedsiębiorca w niewłaściwy sposób użytkuje pole, powinni na piśmie przedstawić to w WIOŚ w Kaliszu. Wówczas będzie mógł dokonać kontroli. Będzie biogazownia Zdaniem właściciela problem odorów może rozwiązać planowana przez niego biogazownia w sąsiednim Mycielinie. Tam trafiać miałyby odpady gospodarcze i komunalne, z których pozyskiwano by energię. Jej budowa miałaby ruszyć w październiku. Co na to mieszkańcy? Popieram inwestowanie, ale obawiam się, że wyjdzie jak zwykle: obiekt może nie spełniać norm, jakie są standardem na Zachodzie. I będzie śmierdzieć przyznaje jedna z mieszkanek. (ep) KROTOSZYN Przedszkole Biedronka usytuowane jest u zbiegu ul. Zdunowskiej i Łąkowej w Krotoszynie. To niebezpieczne skrzyżowanie, o dużym natężeniu ruchu. UTRUDNIONY DOJAZD DO PRZEDSZKOLA NR 2 Próby wciskania się na Łąkową zagrażają bezpieczeństwu dzieci Na zagrożenie wynikające z usytuowania przedszkola Biedronka przy ul. Zdunowskiej i Łąkowej w Krotoszynie, czyli przy skrzyżowaniu o dużym natężeniu ruchu wskazuje Marian Skotarek. Trudno sobie wyobrazić ruch pojazdów na tym skrzyżowaniu oraz to, co się tam dzieje mówi radny. Obawia się o bezpieczeństwo dzieci, które dowożone się i odwożone z placówki. Ponadto, zdaniem radnego, stojące na poboczu Łąkowej pojazdy dodatkowo pogarszają sytuację na tym terenie. Włodarz Krotoszyna twierdzi, że tłok przy ul. Łąkowej może być spowodowany zamknięciem Staszica i prowadzonymi na tym odcinku robotami kanalizacyjnymi. Z powodu zamknięcia Staszica ruch bocznymi uliczkami jest zwielokrotniony. Sądzę, że jeśli odblokujemy Staszica, to sytuacja się poprawi mówi Julian Jokś, burmistrz Krotoszyna. Zapowiada, że po przyjrzeniu się tematowi, będzie postulował o zakaz zatrzymywania się na Łąkowej. Nie jest jednak przekonany o zasadności tego rozwiązania, bo jak twierdzi, to rodzice wybierają złą porę na dowóz i odbiór dzieci z przedszkola. Prawda jest też taka, że rodzice najchętniej wjechaliby na teren przedszkola, a może i nawet do salki. (...) Wszyscy razem się tam nie zmieszczą przed tą ósmą rano. MARIAN SKOTAREK, radny Krotoszyna Przypominam sobie, że postulowaliśmy o wjazd na zaplecze przedszkola, żeby można było bezpiecznie dzieciaki wysadzić. Wakacje można wykorzystać właśnie na zorganizowanie bezpiecznego dowozu dzieci do Biedronki. SULMIERZYCE KTO POKIERUJE ZUK? Szukają, ale znaleźć nie mogą Nikt nie zgłosił się do konkursu na stanowisko szefa Zakładu Usług Komunalnych w Sulmierzycach. Miasto szuka następcy Mariusza Dąbrowskiego, który odszedł w marcu do zakładu w Miliczu, już kilkanaście tygodni. To był drugi nabór. W pierwszym zgłosiło się dwóch zainteresowanych. Był to mieszkaniec Sulmierzyc oraz Krotoszyna. W jednym przypadku nie udokumentowano stażu pracy na stanowisku kierowniczym, a w drugim nie było żadnego wymaganego stażu pracy mówi Karina Błaszczyk, sekretarz miasta Sulmierzyce. Drewnianą wiatę postawili mieszkańcy Rudy w gminie Zduny. Wybudowali ją w czynie społecznym. Wiata ma betonowy podest i stanęła obok świetlicy wiejskiej i remizy strażackiej. Wiata została już ukończona. Ostatnim etapem było położenie dachu oraz jej wymalowanie wyjaśnia Adolf Witkowski, sołtys Rudy. Drewno pochodziło jeszcze z zasobów gminnych, które wieś miała od kilku lat. Teraz wiata posłuży jako miejsce imprez integracyjno-rekreacyjnych. Przynajmniej będzie miała gdzie orkiestra stanąć. Czekamy tylko na sprzyjające okoliczności i zorganizujemy pewnie jakąś imprezę zapewnia Adolf Witkowski. (alf) Obecnie funkcję pełniącego obowiązku kierownika ZUK sprawuje Sławomir Woźniak. Do konkursu przystąpić jednak nie mógł, bo nie ma wymaganego wykształcenia wyższego. Natomiast w najbliższym czasie ma być ogłoszony trzeci nabór. I tak do skutku wyjaśnia Karina Błaszczyk. Czy zmienione zostaną wymagania wobec kandydatów? Nie wiemy czy się zmienią, bo jeszcze nie ustaliliśmy tego z burmistrzem wskazuje sekretarz. (alf) RUDA MIESZKAŃCY MAJĄ MIEJSCE NA IMPREZY Postawili wiatę w czynie społecznym Przy budowie wiaty sołtysowi Rudy Adolfowi Witkowskiemu pomocną ręką służyli: Krystian Kadziach, Tomasz Kitkowski, Piotr Kolarczyk, Jerzy Piętowski, Łukasz Spychała, Marek Szyrner i Hubert Walczak.

8 8 GAZETA KROTOSZYŃSKA oszy INFORMACJE 5 firm starało się o zlecenie budowy targowiska wraz z zapleczem sanitarnym przy ul. Gryszczyńskiego w Koźminie Wlkp. Przetarg wygrała firma Brukarstwo Włodzimierz Kasprzak z Koźmina Wlkp. Oferent zaproponował najkorzystniejszą kwotę wykonania inwestycji ,26 zł. Jedynym kryterium rozstrzygnięcia była zaproponowana cena. Przekazanie placu budowy nastąpi na przełomie lipca i sierpnia. NIKODEM ROBAKOWSKI z referatu gospo-odarki komunalnej koźmińskiego magistratutu KOŹMIN WLKP. Archiwum ZDUNOWSCY RADNI WIZYTOWALI OŚRODEK W KONARZEWIE Pomagają, ale martwią się o przyszłość Czy zniosą sobotnie opłaty za parking? Wycofania opłat za parking w soboty domagają się kupcy i właściciele sklepów w obrębie Starego Rynku w Koźminie Wlkp. Podnoszą oni, że w sąsiednich miastach, gdzie stawki opłat są znacznie niższe, nie stosuje się poboru opłat w weekendy. Spowodowałoby to swobodne 34 kupców z Koźmina Wlkp. podpisało się pod petycją do burmistrza o zniesienie opłat za postój na parkingu miejskim w soboty. parkowanie klientów przyjeżdżających do miasta na sobotnie zakupy co przekładałoby się na zwiększenie obrotów tłumaczą kupcy. Przeciwny wprowadzeniu zmian w regulaminie strefy płatnego parkowania jest włodarz miasta. W sprawie decyzji o zniesieniu sobotnich opłat odsyła jednak do rady miejskiej. Bo w rękach rajców jest ustalanie zasad korzystania z parkingu wskazuje Maciej Bratborski. Tymczasem zdaniem szefa rady nad propozycją właścicieli sklepów radni powinni pochylić się, kompleksowo łącząc postulaty innych mieszkańców miasta. Są wskazania, że strefa płatnego parkowania powinna być rozszerzona. Będziemy dyskutować nad tymi tematami być może na sierpniowym spotkaniu mówi Justyn Zaradniak, stojący na czele koźminskiej rady. (ep) O przyszłość swoich wychowanków martwi się kierownictwo Specjalnego Ośrodka Szkolno- -Wychowawczego w Konarzewie. Opieka społeczna działa u nas w ten sposób, że daje pieniądze albo talony, a to nie jest metoda. Część naszych uczniów, gdyby posiadała rodzinnego asystenta, samodzielnie potrafiłaby funkcjonować w społeczeństwie przekonywała Iwona Nowacka, wicedyrektor SOSW w Konarzewie podczas spotkania ze zdunowskimi radnymi. Wtórowała jej szefowa placówki, która uważa, że dobrym rozwiązaniem, od dawna stosowanym na Zachodzie, byłyby ochronne mieszkania dla osób z niepełnosprawnością umysłową. Wówczas osoby niepełnosprawne otrzymują takie lokum, a pieczę nad nim trzyma ów asystent, który kontroluje zakupy, wizyty u lekarza czy dawkowanie leków wskazywała Daria Rakowiecka-Nowacka, szefowa konarzewskiego ośrodka. Hipoterapia i zajęcia rewalidacyjne Od niespełna 2 lat dumą i chlubą ośrodka są zajęcia z hipoterapii. Trzech pracowników zrobiło specjalny kurs instruktora rekreacji w tym kierunku tłumaczyła Daria Rakowiecka-Nowacka. Placówka ma też profesjonalny namiot do hipoterapii. Służy Ponad 100 uczniów uczęszcza do Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Konarzewie. Placówka dostała 1 mln zł na realizację projektu unijnego Wiele potrafimy często pomagamy. Program prowadzony jest od 18 miesięcy i dotyczy warsztatów usprawnień aktywizacyjnych społecznych i zawodowych. nie tylko naszym uczniom, ale także dzieciom z Warsztatów Terapii Zajęciowej z Krotoszyna czy Łagiewnik wskazywała Iwona Nowacka. Ponadto w ośrodku w ramach zajęć rewidalizacyjnych odbywa się gimnastyka korekcyjna, muzykoterapia, korekcja wad postawy czy integracja sensoryczna. Od roku funkcjonuje alternatywny system komunikacji Makaton, który przeznaczony jest dla dzieci mających problemy z mową. Zaś dzięki sponsorom wyremontowano i zaadaptowano stare budynki na stajnie dla koni. Nieodpłatna pomoc dla dzieci Placówka w Konarzewie prócz przysposabiania osób niepełnosprawnych do życia, służy także pomocą dzieciom do lat 7, posiadającym orzeczenie z poradni psychologiczno-pedagogicznej o potrzebie wczesnego wspomagania rozwoju. Dzieci mają możliwość skorzystania z pomocy m.in. pedagoga, psychologa, rehabilitanta czy specjalistów od rewalidacji sensorycznej, gimnastyki korekcyjnej oraz hipoterapii. Sensem takich zajęć jest pokazanie rodzicom w jaki sposób mają z dziećmi pracować w domu, a wszystko odbywa się za darmo przekonywała wicedyrektor. (alf) DŁUGOŁĘKA GMINA KOBYLIN Mieszkańcy doczekali się miejsca rekreacji Po terenie rekreacyjnym przy stawie w swej rodzinnej miejscowości radnych oprowadził Grzegorz Okupnik, rajca i sołtys Długołęki złotych kosztowało zagospodarowanie zbiornika i terenu wokół. Mieszkańcy Długołęki doczekali się nowej aranżacji terenu przy stawie we wsi. Mogą teraz spacerować po wytyczonych ścieżkach chodnikowych lub odpocząć na ławeczkach pod dachem grzybka. Wędkarze mają zaplecze z prawdziwego zdarzenia w postaci murowanego pomieszczenia gospodarczego. Teren wokół został utwardzony, oczyszczony z chwastów, a woda w zbiorniku jest niemal krystaliczna. Rezultat kilkumiesięcznych robót w wykonaniu pracowników firmy P.H.U. Chod-Dróg z Krobii postanowili obejrzeć na miejscu kobylińscy radni. Widok odnowionego terenu rekreacyjnego wprawił ich w zdumienie, ale zaraz po ochłonięciu pojawiły się pytania czy miejsce uda się utrzymać w czystości. Na wieś Długołęka jest niski odpis odprowadzanego podatku rolnego. Obiekt na pewno będzie wymagał sporych nakładów, by nie zarastał chwastami. Warto byłoby wypromować to miejsce wskazywał Wojciech Styburski, szef komisji budżetu kobylińskiej rady. Radził też, by staw jak najszybciej zarybić, by nie tworzyły się w nim glony. Piotr Chlebowski zastanawiał się natomiast, komu w udziale przypadnie zarządzanie obiektem. Z odpowiedzią pospieszył burmistrz Kobylina, który poinformował, że terenem będzie nadal dysponował zarząd Polskiego Związku Wędkarskiego w Kobylinie. Czy PZW w tej kwestii będzie samowystarczalny, żeby utrzymać obiekt? dopytywał Mirosław Flak. Bernard Jasiński uspokajał, przytaczając zapewnienie działaczy, że są w stanie udźwignąć ciężar wydatków zwiazanych z utrzymaniem terenu. Do tej pory pod ich dozorem był zbiornik w Długołęce, w Kobylinie i w Górce tłumaczył burmistrz. Obiekt zaś będzie ogólnodostępny. Czyli mogę przyjechać np. z klasą na wycieczkę i tu się rozłożyć skwitował Mirosław Flak. (ep)

9 GAZETA KROTOSZYŃSKA złotych zapłaci gmina Rozdrażew firmie MAXPIG z Galewa za dostawę węgla i miału dla urzędu. Jedna tona węgla ma kosztować 664,20 zł, a miału 458,79 zł. Oferta przedsiębiorstwa została wybrana za najkorzystniejszą spośród 4, które wypłynęły w postępowaniu. INFORMACJE KROTOSZYN ZAPRZEPASZCZONE MOŻLIWOŚCI Zarzuty pod adresem kierownictwa PGKiM Karygodne zaniedbania i niewywiązywanie się ze swoich obowiązków radni zarzucili szefowi Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Krotoszynie. Spółka w ciągu ostatnich 5 lat nie pozyskała żadnych środków unijnych na realizowane przez siebie inwestycje. Nie złożyła ani jednego wniosku o dofinansowanie ze źródeł zewnętrznych. Były programy, z których można było korzystać. Za chwilę się okaże, że szansa została zaprzepaszczona i gmina będzie musiała wykonywać inwestycje z własnych środków oburzał się radny Sławomir Augustyniak. Na co szef PGKiM stwierdzi, że chciał pozyskać środki na modernizację oczyszczalni, ale wniosek nie wpisywałby się w wymagania projektowe. Środki byłyby możliwe, gdyby modernizacja przyniosła wymierny efekt ekologiczny np. zwiększyłaby przepustowość, inne rzeczy nie wchodzą tu w rachubę zarzekał się Michał Przybylski, prezes PGKiM w Krotoszynie. To tylko rozsierdziło radnego, który stwierdził, że jego zdaniem spółka zwyczajnie nie interesuje się tym jak zdobyć dodatkowe środki. A to, jak podkreślał, jest niedopuszczalne. Środki, które można było pozyskać już nie wrócą. (...) Moim zdaniem możliwości zostały przez pana zaprzepaszczone. (...) To jest karygodne zaniedbanie oświadczył Sławomir Augustyniak. Dodał, że przez swoje działania spółka naraża na szwank budżet gminy. To ogranicza możliwości działania gminy w innych obszarach. (far) tyle środków z UE pozyskało PGKiM w ciągu ostatnich 0pięciu lat zł w latach przeznaczyło na inwestycje PGKiM w Krotoszynie w tym: zł Zakład Wodociągów i Kanalizacji zł Zakład Oczyszczania Miasta zł Zakład Gospodarki Mieszkaniowej zł koszty ogólnozakładowe ROZDRAŻEW Kostka zamiast alfaltu Plac przy budynku urzędu gminy Rozdrażew zmieni wygląd. Telekomunikacja kończy właśnie prace związane z położeniem linii telefonicznej, a w umowie zapisano, że firma zobowiązuje się do odbudowy wcześniej istniejącej nawierzchni, która zostanie zniszczona podczas prowadzenia inwestycji. Telekomunikacja postawiła już szafę, w której będzie centralka, teraz ma miejsce przełączanie. Renegocjowaliśmy umowę i zamiast OGŁ OSZENIE nawierzchni asfaltowej, w miejscach gdzie ją zniszczono, będzie kostka wraz z podbudową na powierzchni 80 m 2 wskazuje Mariusz Dymarski, wójt gminy Rozdrażew. Koszt prac będzie pokryty z kasy TP.SA, gmina zaś zabezpieczyła 14 tys. zł., by położyć kostkę tam, gdzie naruszona została nawierzchnia podczas budowy podjazdu dla osób niepełnosprawnych, który także znajduje się w podwórzu urzędu. (mp) JULIAN JOKŚ, burmistrz Krotoszyna Od kiedy w 2007r. pojawiła się możliwość pozyskiwania środków zewnętrznych wszyscy mieli taki obowiązek. (...) Nie zgadzam się na takie funkcjonowanie PGKiM. (...) Zwróciłem się do rady nadzorczej o przygotowanie informacji m.in. dotyczących pozyskiwania środków i wyciągnę odpowiednie wnioski. Ponieważ możliwości w pozyskiwaniu były. MICHAŁ PRZYBYLSKI, prezes PGKiM Mamy dokumentację na modernizację oczyszczalni. (...) Jesteśmy w trakcie rozmów, będą kontynuowane. Będziemy się starali. SŁAWOMIR AUGUSTYNIAK, krotoszyński radny Dziś mamy 2011 rok. O środki można było starać się od lat. A pan mówi o tym, co się teraz dzieje. (...) Perspektywy tego, że możliwości będą trwały 20 lat są żadnymi perspektywami. (...) Dla mnie jako podatnika i radnego to jest po prostu karygodne. Małe zadania są za małe, a dużych jako firma się boicie. (...) Jestem zszokowany. Gmina może i robi duże zadania, które powinny być realizowane przez spółkę. MIŁOSZ ZWIERZYK, krotoszyński radny Możliwość pozyskania środków unijnych pojawiła się już w 2007 r. i wtedy powinny być podejmowane działania w tym kierunku. GRĘBÓW GMINA ROZDRAŻEW Prace idą pełną parą 231 tys. złotych Trwa przebudowa drogi w Grębowie. Zabezpieczona w budżecie gminy Rozdrażew kasa pozwoli na wykonanie przeszło 218 metrów z pełną podbudową. Dojdziemy z pracami do skrzyżowania w środku miejscowości mówi Mariusz Dymarski, wójt gminy Rozdrażew. Prace prowadzi firma Budkom, która wygrała przetarg na przebudowę 6 dróg gminnych. Rywalizacja była zacięta, bo o możliwość prowadzenia inwestycji ubiegało się aż 6 oferentów. Firma musi zakończyć wszelkie drogowe prace do 31 lipca br. (mp) pochłonie przebudowa gminnej drogi w Grębowie.

10 10 GAZETA KROTOSZYŃSKA INFORMACJE Nagrodzeni uczniowie z Rozdrażewa Anna Koronna, Aleksandra Musielińska, Anna Orpel i Sebastian Kolenda absolwenci rozdrażewskiego gimnazjum otrzymali pamiątkowe statuetki i upominki za najlepsze wyniki na egzaminie gimnazjalnym. W ten sposób doceniono również ich osiągnięcia w szkole. Podczas uroczystego zakończenia roku szkolnego najlepsi uczniowie odebrali statuetki z rąk Mariusza Dymarskiego, wójta gminy Rozdrażew. (mp) WYNIKI EGZAMINÓW GIMNAZJALNYCH W POWIECIE KROTOSZYŃSKIM Gimnazjalista o nic się nie martwi Tegoroczni gimnazjaliści wypadli gorzej na egzaminach końcowych niż ich koledzy sprzed roku. Ten rocznik nie był za bogaty, ale słabe wyniki oznaczają również, że w okresie dojrzewania nasza młodzież traci na ambicjach i jakiejkolwiek motywacji mówi Beata Parzonka, dyrektor Zespołu Szkół w Chwaliszewie. Niestety od lat można zaobserwować tzw. tendencję spadkową. Szkoły ponadgimnazjalne przyjmują często wszystkich bez względu na wyniki i gimnazjalista o nic się nie martwi, bo jak napisze, tak napisze dodaje szefowa placówki. Najlepsze wyniki na egzaminie gimnazjalnym z części matematyczno przyrodniczej i z języka niemieckiego uzyskali uczniowie z Zespołu Szkół w Zdunach. Jestem zadowolony z wyników. Cieszę się, że jesteśmy powyżej średniej powiatu, województwa i okręgu mówi Andrzej Hejdysz, dyrektor ZS w Zdunach. Natomiast w części humanistycznej prym wiedli gimnazjaliści z Zespół Szkół Publicznych w Rozdrażewie. Mamy wynik równy ze średnią wojewódzką, choć poniżej średniej krajowej mówi Krzysztof Broda, dyrektor ZSP w Rozdrażewie. Jeśli chodzi o angielski najlepsi okazali się uczniowie Gimnazjum nr 4 im. Henryka Sienkiewicza w Krotoszynie, choć osiągnęli wynik gorszy niż średnia krajowa i wojewódzka. Z językami najgorzej w Kobylinie Najsłabiej w części humanistycznej wypadli gimnazjaliści z Zespołu Szkół z Orpiszewa, a w części matematyczno przyrodniczej uczniowie gimnazjum w Zespole Szkół Publicznych w Nowej Wsi. Większość uczniów miało problemy z nauką i nie zależało im na lepszych wynikach. Są słabi uczniowie i dobrzy uczniowie, a średnia wkłada ich do jednego worka mówi Grażyna Stachowiak, dyrektor placówki w Nowej Wsi. Tegoroczne testy gimnazjalne oparte były nie tyle na umiejętnościach ucznia, ile na podstawie programowej szkół. Najgorzej z językami obcymi (angielskim i niemieckim) poradzili sobie gimnazjaliści z placówki w Kobylinie. Co prawda najgorszą średnią z niemieckiego uzyskało gimnazjum w Sulmierzycach, ale tam do egzaminu przystąpiła tylko jedna osoba, a w Kobylinie 79. Trzecie klasy nie miały wyboru, jaki język mogą zdawać na egzaminie. Była to kontynuacja języka z podstawówki i wielu uczniów było tym rozczarowanych, bo często prywatnie uczyli się innego języka niż w szkole przez wiele lat i byli w nim lepsi. Od przyszłego roku będzie możliwy wybór wskazuje Leszek Ostojski, dyrektor Gimnazjum w Kobylinie. Nie porównywać Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Poznaniu zastrzega, że średnie wyniki egzaminu gimnazjalnego z 2011 roku nie powinny być bezpośrednio porównywane z tymi z lat poprzednich. Wszystko dlatego, że testy były opracowane pod egzamin z roku Czyli bardziej były oparte na podstawie programowej niż na umiejętnościach ucznia. Mam nadzieję, że wyniki szkoły będą lepsze w kolejnym roku, bo teraz niestety nie ma się czym chwalić mówi Beata Molenda, dyrektor ZS w Orpiszewie. Średnie wyniki egzaminu gimnazjalnego w poszczególnych szkołach powiatu krotoszyńskiego: część humanistyczna część matematyczno przyrodnicza Język obcy KOBYLIN angielski niemiecki Gimnazjum w Kobylinie 22,99 22,48 20,54 24,85 KOŹMIN WLKP. Gimnazjum im. Zjednoczonej Europy w Koźminie Wlkp. 25,21 22,98 27,82 27,30 KROTOSZYN Gimnazjum nr 2 im. Mikołaja Kopernika w Krotoszynie 25,29 22,82 34,98 30,74 Gimnazjum nr 4 im. Henryka Sienkiewicza w Krotoszynie 24,30 24,54 37,67 30,20 Gimnazjum nr 3 w Zespole Szkół nr 1 z Oddziałami Integracyjnymi im. Henryka Jordana w Krotoszynie 28,61 27,20-31,49 Gimnazjum nr 5 im. Jana Pawła II w Zespole Szkół nr 2 z Oddziałami Integracyjnymi w Krotoszynie 24,52 22,55 21,50 30,65 Gimnazjum nr 1 w Zespole Szkół nr 3 w Krotoszynie 23,27 21,35 29,35 25,88 Gimnazjum im. Jana Pawła II w Benicach 22,30 23,20-26,15 Zespół Szkół w Chwaliszewie im. ks. Jana Twardowskiego 21,56 20,34-25,47 Zespół Szkół w Orpiszewie 20,09 20,48-25,78 Średnia liczba punktów z każdej części egzaminu gimnazjalnego w powiecie krotoszyńskim na tle Polski i Wielkopolski: powiat krotoszyński Wielkopolska Polska część humanistyczna 23,69 23,69 25,31 część matematyczno przyrodnicza 23,88 23,38 23,63 język angielski 28,02 28,08 28,28 język niemiecki 28,47 27,62 27, gimnazjalistów zdawało ało egzamin gimnazjalny a ny w powiecie e krotoszyńskim *w każdej z części egzaminu można było uzyskać maksymalnie 50 pkt uczniów przystąpiło do egzaminu gimnazjalnego w całym kraju ROZDRAŻEW Zespół Szkół Publicznych Gimnazjum w Rozdrażewie 29,09 25,70-31,12 Publiczne Gimnazjum w Zespole Szkół Publicznych w Nowej Wsi 21,93 20,33-27,00 SULMIERZYCE Publiczne Gimnazjum w Zespole Szkół Publicznych im S.F. Klonowicza w Sulmierzycach 23,80 22,37 24,72 18,00 ZDUNY Gimnazjum w Zespole Szkół w Zdunach 25,95 27,35-33,22 *w każdej z części egzaminu można było uzyskać maksymalnie 50 pkt.

11 GAZETA KROTOSZYŃSKA 11 KOBYLIN Szukano pracy dla radnego Czy konieczne były roszady personalne w kobylińskich placówkach podległych burmistrzowi, aby znaleźć etat dla radnego miejskiego? O tym komu nie można było przedłużyć umowy o pracę, a kto zyskał nowe stanowisko szerzej za tydzień w Gazecie Krotoszyńskiej. (ep) INFORMACJE Wuefista straci pracę w kobylińskiej szkole? Dla nauczyciela w-fu w kobylińskiej podstawówce po przygotowaniu planu organizacji zajęć na nowy rok szkolny zabrakło godzin pracy. Ale w obronie zwolnionego kolegi, murem stanęło grono pedagogiczne. W ZSPiP w Kobylinie pracuje 36 nauczycieli, w tym 3 wuefistów. Jednak zmiany w organizacji zajęć w nowym roku szkolnym w podstawówce, przedstawione włodarzowi przez szefową placówki, zakładają redukcję godzin w-fu z 48 do 36 w praktyce 2 etaty. To zaś oznacza, że jeden z nauczycieli straci pracę. Tymczasem jego koledzy w piśmie do radnych z komisji spraw społecznych przekonują, że istnieje możliwość znalezienia dodatkowych 9 godzin wychowania fizycznego, co pozwoli na stworzenie pół etatu dla wuefisty. Będzie to możliwe, jeśli dzieci zostaną na zajęciach podzielone na mniejsze grupy, co przyczyni się też do poprawy bezpieczeństwa. I od razu proponują podział, który dałby 44 godziny wychowania fizycznego, co przełożyłoby się na 2,5 etatu dla szkoły. Bo jak tu inaczej mówić o skuteczności procesu nauczania i wychowywania, efektach kształcenia, których się od szkoły oczekuje apeluje grono pedagogiczne. Ponadto nauczyciele wskazują, że nakłady finansowe na poprawę bazy szkoły są nieproporcjonalne do planowanych wydatków na kształcenie i opiekę nad dziećmi. I choć szefowa podstawówki zapewniała, że jej pracownikom zależało na podniesieniu kwestii bezpieczeństwa dzieci podczas lekcji, sama zaś zarzekała się, że nie neguje nakładów poczynionych na wyposażenie placówki, to włodarz nie krył zdenerwowania. To dlaczego w pierwszym zdaniu złotych na oświatę wydała w ub. roku gmina Kobylin. już piszecie, że jesteście zaniepokojeni ostatnimi decyzjami dotyczącymi drastycznego zmniejszenia nakładu na oświatę? Przecież to jest nieprawda wybuchnął Bernard Jasiński, burmistrz Kobylina. Zaś szef komisji dopytywał, czy jest możliwe przyjęcie propozycji rady pedagogicznej. Czy to już jest ostateczna wersja arkuszy organizacyjnych? dociekał Mirosław Flak. Burmistrz odrzekł, że zmian można jeszcze dokonać przed rozpoczęciem roku szkolnego, a także w jego trakcie, ale pod warunkiem, że będą uzasadnione. A takowego nie widzi, bo propozycję nauczycieli zanegował na spotkaniu z komisją budżetu. Tłumaczył, że jedna z grup miałaby liczyć 11 osób (w grupie chłopców w IV klasie). Przepisy wyraźnie mówią, że zespoły mają liczyć osób. Jeżeli tam (w projekcie organizacyjnym zajęć przyp. red.) jest większość poniżej 20 uczniów, trudno jest mówić, że są one przepełnione uciął włodarz. (ep) BERNARD JASIŃSKI, burmistrz Kobylina W ZSPIP nie licząc wydatków bieżących i płacowych w ostatnich paru latach dodatkowo zainwestowano prawie 7 mln. zł. O czym wy piszecie? Nic więcej w tym temacie dzisiaj nie powiem. Pani dyrektor mylę się w swojej wypowiedzi czy nie? EMANUELA CZWOJDZIŃSKA, dyrektor ZSPiP w Kobylinie Baza szkoły jest coraz lepsza i nie możemy się skarżyć. (...) List nauczycieli w obronie kolegi jest spontanicznym odgłosem na to, że musiałam dokonać zmian w organizacji zajęć w nowym roku szkolnym. Polegały one na zwolnieniu nauczyciela w-fu. Nauczyciele pytali, czy w tej sytuacji jeszcze coś można zrobić. JAN LISIECKI, radny Kobylina Mam swoje przemyślenia, ale nie będę się wypowiadał. (...) Przewodniczący (o Mirosławie Flaku przyp. red.) może się ustosunkować. Jest nauczycielem. MIROSŁAW FLAK, szef komisji spraw społecznych Moje przekonania są zbieżne z tym co jest podnoszone w liście. Przekonuje mnie zdanie, że rozszerzona baza sportowa będzie mniej oblegana przez to, że ilość godzin w-fu się zmniejszy. (...) Większa ilość godzin w-fu spowodowałaby większe wykorzystanie hali, orlika. WOJCIECH STYBURSKI, radny Kobylina Prosto jest pisać, żądać i wymagać. W budżecie jest jak w domu, gdzieś trzeba pieniądze zarobić, by je potem wydać. (...) Nie możemy ulegać krzykom, protestom. OGŁ OSZENIE

12 12 GAZETA KROTOSZYŃSKA Pościg za złodziejami samochodów W pościg za dwoma mężczyznami, którzy próbowali w Nowym Folwarku skraść samochód ruszyła krotoszyńska policja. Mieszkańcy miejscowości twierdzą, że doszło do strzelaniny. Jestem przekonana, że słyszałam strzały mówi mieszkanka podkrotoszyńskiej wsi. Mężczyźni zostali ujęci. Jednemu z nich postawiono zarzut usiłowania kradzieży samochodu mówi nadkom. Włodzimierz Szał, rzecznik prasowy KPP w Krotoszynie. Historia jak z kart najlepszego kryminału wydarzyła się w Nowym Folwarku (gmina Krotoszyn). Są bohaterowie i złoczyńcy, a kulminacja akcji nastąpiła o północy ze środy na czwartek, czyli z 6 na 7 lipca. Chcieli ukraść golfa? Dwóch mężczyzn kręciło się po głównej drodze Krotoszyn Rozdrażew. Jeździli renault laguna. Kiedy krążyli wokół wjazdu do jednej z posesji zauważył ich mieszkaniec Nowego Folwarku. Zaraz nabrał podejrzeń. Poszedł sprawdzić czy ma zamkniętą bramę do własnej nieruchomości i czy nie zostawił w samochodzie dokumentów. Coś mnie tknęło i wyszedłem na podwórze mówi mężczyzna. Wówczas Laguna odjechała na Krotoszyn. Jednak po chwili wróciła i skierowała się w kierunku Brzozy. Raptem auto się zatrzymało, a na posesję jednego z mieszkańców Nowego Folwarku wkroczył jeden z pasażerów podejrzanego auta. Szybko schowałem się za krzaki. To był wysoki facet. Ubrany na czarno opowiada mieszkaniec posesji. Mężczyzna zaczął oglądać stojące w podwórzu samochody. Zatrzymał się przy vw golfie. Wówczas właściciel posesji wyszedł do niego. Powiedział mi, że tylko ogląda auta i poszedł, spacerkiem, w kierunku Dwóch męzczyzn złapano w Nowym Folwarku na próbie kradzieży VW golfa. samochodu. Ale mężczyzna nie dał mu wiary i ruszył za nim swoim samochodem. Wtedy on wyrzucił do rowu torbę. Jestem przekonany, że widziałem tam jakieś śrubokręty, wiadomo o jakim przeznaczeniu mówi mieszkaniec wsi. Dodaje, że wezwał policję. Sam odjechałem, kręciłem się w pobliżu. Jak przyjechała policja, to oni zniknęli opowiada mieszkaniec Nowego Folwarku. Uciekali przed policją Na miejscu pojawiły się dwa radiowozy. Była prawie północ. Ale nie spałam, bo wcześniej zauważyłam auto kręcące się przed domem mówi mieszkanka wspomnianej posesji. Twierdzi, że jeden z podejrzanych mężczyzn skierował się na tyły nieruchomości. Widziałam jak jeden przeskakiwał bramę i udał się do świniarni mówi kobieta. Policja podobno nikogo w budynku gospodarczym nie zastała, ale szukała dalej. Mieszkańcy twierdzą, że padły strzały. Chwilę później usłyszeliśmy strzały. Jestem przekonana, że to były strzały. Było cicho, syn się obudził z krzykiem i płaczem mówi inna mieszkanka Nowego Folwarku. Nie przyznają się do zarzucanych im czynów Policja złapała mężczyzn. Zatrzymano 27-latka i 36-latka z Poznania. for. archiwum Jednemu z nich postawiono zarzut usiłowania kradzieży samochodu mówi nadkom. Włodzimierz Szał, rzecznik prasowy z KPP w Krotoszynie. Ponadto zarzuca się im, że na terenie powiatu jarocińskiego w okresie od 11 do 27 czerwca skradli kilka aut osobowych. Ich łupem w Witaszycach miały paść: citroen c5 i audi a6, a w Golinie i Jarocinie dwa citroeny berlingo. Złodziejski duet, postanowieniem jarocińskiego sądu, trafił na dwa miesiące za kratki. Wobec podejrzanych zastosowany został tymczasowy areszt informuje Janusz Walczak, z-ca prokuratora w Prokuraturze Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Mężczyznom grozi do 10 lat pozbawienia wolności, ale nie przyznają się do zarzucanych im czynów. Byli już karani za podobne przestępstwa. Czy doszło do strzelaniny? Czy rzeczywiście podczas pościgu za duetem na terenie powiatu krotoszyńskiego doszło do strzelaniny? Policja początkowo nabrała wody w usta. Ani nie potwierdzała, ani nie zaprzeczała, zasłaniając się oficjalnym stanowiskiem prokuratury, które ma ukazać się we wtorek, 12 lipca, już po wydaniu tego numeru Gazety Krotoszyńskiej. Ostatecznie jednak Włodzimierz Szał zapewnił, że do strzelaniny nie doszło. Turek będzie oskarżony o usiłowanie zabójstwa WRACAMY DO TEMATU Obywatelowi Turcji, który w listopadzie ub. roku, zadał 27-letniemu mieszkańcowi Krotoszyna cios nożem w okolice brzucha zarzucono działanie z zamiarem pozbawienia życia. W ocenie prokuratury było to usiłowanie zabójstwa. Rana kłuta wywołała chorobę realnie zagrażającą życiu informuje Janusz Walczak, z-ca prokuratora w Prokuraturze Okręgowa w Ostrowie Wlkp. Dodaje, że przeprowadzone badanie sądowo-psychiatryczne podejrzanego, wykazało, że w czasie zdarzenia miał on, w ocenie biegłych, zachowaną poczytalność. Za usiłowanie zabójstwa 40-letniemu obywatelowi Turcji grozi od 8 do 15 lat, 25 lat lub dożywocie. Akta sprawy trafiły do Sądu Okręgowego w Kaliszu, ale data rozprawy nie jest jeszcze znana. Przez kilka miesięcy wobec 40-letniego obywatela Turcji stosowano tymczasowe aresztowanie. Jednak Sąd Apelacyjny w Łodzi 1 czerwca tego roku zmienił to postanowienie na dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju. Turek opuścił areszt i wrócił do pracy w jednym z krotoszyńskich barów. To właśnie tam kilka miesięcy temu pomiędzy nim, a 27-letnim klientem lokalu doszło prawdopodobnie do sprzeczki. Ten chłopak mu ubliżał, obrażał go, wytykał mu pochodzenie. Słyszałem, że nie po raz pierwszy go tak obrażali opowiadał wówczas na łamach GK jeden ze świadków zdarzenia. Inny podkreślał, że 40-latek znany jest ze spokojnego usposobienia. To naprawdę bardzo opanowany człowiek, trudno było go wyprowadzić z równowagi. Musiał się bardzo zdenerwować sugerował stały bywalec lokalu. Okradli kolegę i zniszczyli mu auto, bo się zezłościli Trójka mężczyzn włamała się do samochodu kolegi. Ich łupem padło wyposażenie pojazdu, który dodatkowo porysowali. Przestępstwo popełnili, bo się zezłościli na kumpla. Czterech mężczyzn piło razem alkohol w jednej z podkoźmińskich wsi. Podczas libacji dwukrotnie interweniowali policjanci, zaalarmowani przez jednego z uczestników biesiady. Mężczyźni zostali wylegitymowani. Następnego dnia mundurowi otrzymali informację o włamaniu do samochodu, w tym samym miejscu, w którym byli na interwencji. Okazało się, że łupem złodziei padło wyposażenie samochodu, w tym m.in. dwie ładowarki telefoniczne, dwa głośniki samochodowe, gaśnica i transmiter radiowy. Poszkodowany wartość skradzionego mienia oszacował na 410 zł. Ponadto w aucie została uszkodzona powłoka lakiernicza na kwotę zł. Policjanci skojarzyli fakty i jeszcze tego samego dnia zatrzymali sprawców przestępstwa mówi nadkom. Włodzimierz Szał, rzecznik prasowy KPP w Krotoszynie. Poszkodowanym okazał się mężczyzna, który wzywał policjantów poprzedniego wieczoru, zaś sprawcami byli jego trzej koledzy dwóch mieszkańców gminy Koźmin Wlkp. w wieku 17 i 24 lat oraz 28 letni mieszkaniec powiatu gostyńskiego. To właśnie mieszkaniec powiatu gostyńskiego odpowiedzialny jest za porysowanie samochodu. Jak się okazało mężczyźni dopuścili się czynu ze złośliwości, w związku z wcześniejszymi interwencjami policji, które zgłaszał na nich właściciel pojazdu mówi Włodzimierz Szał. Skradzione mienie zostało odzyskane. Złodziejom grozi do 10 lat więzienia.

13 GAZETA KROTOSZYŃSKA 13 LICZĄ PODRÓŻNYCH W POCIĄGACH Kto ich zatrudnia? W pociągach przejeżdżających przez Krotoszyn odbywa się liczenie pasażerów korzystających z poszczególnych połączeń. Osobę, która wykonuje to zadanie miało zatrudnić starostwo, a z tego co wiem to jest to student z Wrocławia. Dlaczego nie zatrudniono osoby z naszego powiatu? U nas też są bezrobotni i studenci, którzy chcieliby dorobić interweniuje czytelnik Gazety Krotoszyńskiej. Okazuje się jednak, że osobę do liczenia pasażerów zatrudnia Instytut Promocji Rozwoju Kolei. Starostwo podpisało tylko umowę z instytutem na przeprowadzanie badań frekwencji, kontrolowanie rozkładów jazdy, informowanie o proponowanych zmianach, etc. Osobę do wykonywania prac wybiera instytut i my nie mamy na to wpływu. To także instytut płaci danej osobie. Choć rozumiem, że z zewnątrz może to wyglądać tak, że starostwo zatrudnia zapewnia Tadeusz Olejniczak, szef wydziału komunikacji i dróg w krotoszyńskim starostwie. (mp) Utwardzą plac 20 tys. zł ma pochłonąć utwardzenie placu za budynkiem liceum w Krotoszynie. Plac jest w kiepskim stanie i jak najszybciej musi zostać utwardzony mówi Elżbieta Płóciennik, szefowa placówki. Pieniądze wygospodarowano z kwoty 150 tys. zł, które powiat przeznaczył wcześniej na wymianę części okien w liceum. (mp) SULMIERZYCE Nie łączyć i nie okrawać Połączenia biblioteki publicznej ze szkolną chciał Piotr Kaszkowiak, włodarz Sulmierzyc. Uważam, że powinniśmy ciąć koszty argumentował. W efekcie pracę miała stracić Elżbieta Pawlik, szefowa placówki publicznej. Redukcja etatu i jak w normalnym terminie wypowiedzenie planował burmistrz. Nie przedstawił jednak żadnych wyliczeń, które zobrazowałyby ewentualną skalę oszczędności. Jej obowiązki, jak przekonywał Piotr Kaszkowiak, z powodzeniem przejąłby Tadeusz Kokot, prowadzący bibliotekę szkolną. Tadziu się i tak w szkole nudzi, to niech idzie dwa razy w tygodniu do biblioteki miejskiej (mieści się ona w budynku SDK przyp. red.), otworzy ją i będzie można z księgozbioru skorzystać mówił burmistrz. Ponadto przekonywał, że Elżbieta Pawlik, w odróżnieniu od Tadeusza Kokota, nie ma wykształcenia pedagogicznego. Dlatego on jest wymienny, a ona nie stwierdził Piotr Kaszkowiak. Radni powiedzieli nie Radnym nie spodobał się pomysł połączenia bibliotek. Korzystają z tego mieszkańcy i powinniśmy to uszanować. Nie tam powinniśmy szukać oszczędności. (...) Nie widzę żadnej możliwości, aby którąkolwiek z tych instytucji ruszać, łączyć czy okrawać uznał Hieronim Woszczyński. Podobne zdanie miał Daniel Kulawski. Biblioteka to nie produkt materialny, tylko kulturowy. Kolegom wtórował też Zygmunt Bąk. Nie da się zmierzyć finansowo wiedzy, która zawsze była finansowana przez władzę uciął rajca. Co na to kierujący bibliotekami? Tadeusz Kokot podkreślał, że prowadzi liczne konkursy i akcje edukacyjne. Ponadto prócz obowiązków w bibliotece, sprawuje też opiekę nad klasami podczas nieobecności któregoś z nauczycieli. Co potwierdziła szefowa szkoły. W przypadku nieobecności nauczyciela mogę przyprowadzić dzieci do biblioteki, a pan Kokot będzie sprawował nad nimi opiekę przytakiwała Beata Koprowska, dyrektor ZSP w Sulmierzycach. Swojej placówki broniła też szefowa biblioteki publicznej. Młodzież oraz dorośli korzystają z bezpłatnie udostępnionych komputerów. Dodatkowo biblioteka organizuje liczne konkursy, spotkania autorskie, wystawy tematyczne przekonywała Elżbieta Pawlik, kierownik Biblioteki Publicznej w Sulmierzycach. Dodała, że obecnie prowadzone jest elektroniczne katalogowanie zbiorów. (alf) 300 uczniów korzysta ze zbiorów biblioteki szkolnej przy ZSP w Sulmierzycach. Placówka ma w swych zasobach woluminów. Z kolei biblioteka publiczna ma rocznie ponad 400 czytelników i z roku na rok ich przybywa. Tylko w 2010 roku było to 485 osób. Zaś wypożyczenia przekroczyły 10 tys. woluminów. Natomiast odwiedzin w bibliotece było Kamera internetowa policzy czytelnika Pierwsze rozmowy dotyczące połączenia biblioteki szkolnej z publiczną odbyły się pod nieobecność osób kierujących placówkami. To nie spodobało się radnej Elżbiecie Wachowiak, która wdała się w polemikę z burmistrzem. ELŻBIETA WACHOWIAK: Trzeba zapytać Elżbietę Pawlik (kierownik biblioteki publicznej) jak ona to widzi, bo jest tam pracownikiem i wie jak przychodzą ludzie, w jakich godzinach i dniach. PIOTR KASZKOWIAK: Nie trzeba pytać, można w prosty sposób sprawdzić. W ciągu 24 godzin mogą być zamontowane kamery internetowe, które policzą każdą osobę co do sztuki. Można też zabrać kartotekę, przedzwonić do tych osób jak im się podobały ostatnie tytuły, które wypożyczali. ELŻBIETA WACHOWIAK: Takiego wyjścia nie trzeba stosować. Pani Pawlik jest chyba wiarygodna i tak samo o tym powie. PIOTR KASZKOWIAK: Nie rozmawiamy o pani Pawlik, tylko o bibliotece i kosztach związanych z utrzymaniem biblioteki. ELŻBIETA WACHOWIAK: Wiem, że rozmawiamy o bibliotece, ale jakby nie spojrzeć ć pani Pawlik tam pracuje i najlepiej wie jak to wygląda. ROZDRAŻEW Kuchnia kółka rolniczego w rękach pań z KGW? Sala wiejska w Rozdrażewie, zaplecze kuchenne i łazienki znajdują się w jednym budynku. Mają jednak dwóch właścicieli gminę i kółko rolnicze, co nastręcza wielu trudności. Wójt chciałby oddać pomieszczenia w zarządzanie KGW Rozdrażew, ale, jak twierdzi, okoniem staje kółko rolnicze. Salę czeka remont, oprócz tego nowy wygląd zyska taras i teren wokół budynku. Będzie też podjazd dla niepełnosprawnych. Nie będzie natomiast remontu kuchni, która znajduje się za salą. Nie będzie, bo to nie nasza własność ( ) To problem, ogromne nieszczęście, że sala ma jednego właściciela, a zaplecze innego. My nie możemy sfinansować remontu w tamtej części, a tym bardziej objąć wnioskiem o dofinansowanie wskazuje Mariusz Dymarski, wójt gminy Rozdrażew. Dodaje, że złożył zarządowi kółka rolniczego propozycję, by po remoncie sali oddał sprawowanie pieczy nad salą i kuchnią w ręce jednej organizacji. Zaproponowałem KGW, bo uważam, że damska ręka by się tam przydała. Na pewno spotykacie się też państwo z wieloma krytycznymi uwagami dotyczącymi sposobu utrzymania kuchni i zaplecza stwierdził Mariusz Dymarski. DOMINIK KOBYLARZ prezes Kółka Rolniczego w Rozdrażewie Jak może kuchnia przejść pod opiekę KGW, jak to jest nasza własność. Wójt może proponować, ale jak my możemy własność oddać. Trzeba własności pilnować. Wyposażenie też jest nasze. Po to jest pracownik, który w swoich obowiązkach ma też zajmowanie się kuchnią i wypożycza sprzęty. Remont był i dwa lata temu, wszystko jest w kafelkach, była wymiana chłodni, szaf. Tylko ewentualnie sufit do odświeżenia, bo reszta była robiona. Kucharki, jak tam wchodzą, to nie mają zastrzeżeń. Kółko nie chce? Radny Michał Ryba dopytywał, czy takowe przekazanie jest możliwe. Wójt wskazał, że ze strony urzędu owszem, natomiast kółko rolnicze tego nie chce. Michał Ryba pytał dalej, czy były prowadzone rozmowy z KGW. Wójt przytaknął i stwierdził, że przewodnicząca organizacji była przychylna pomysłowi. Zdzisław Filipiak, radny i członek zarządu kółka stwierdził zaś, że kiedy oni rozmawiali z przewodniczącą, ta jeszcze nic nie wiedziała o pomyśle wójta. Ludzie patrzą na kuchnię Jan Maciejewski, radny z Nowej Wsi zaznaczał, że jak ktoś wybiera salę na imprezę to ocenia też stan kuchni. Ludzie patrzą, by kuchnia była odpowiednia. Trzeba o tym pomyśleć, bo sala owszem przyda się do MARIOLA WOSIŃSKA przewodnicząca KGW w Rozdrażewie Zaproponowałam w imieniu KGW wspólne spotkanie z władzami gminy i kółka rolniczego. Jako członkinie koła uważamy, że należy omówić tę sprawę, by podjąć jak najlepsze i dla wszystkich korzystne decyzje. występów, ale wszędzie dookoła w gminie są sale remontowane i będzie sobie można wybierać miejsce z zapleczem, gdzie zrobić imprezę. A tu może nie być wzięcia przestrzegał. Z kolei Zdzisław Filipiak stwierdził, że największym problemem jest usytuowanie kuchni poniżej poziomu. Do dyskusji wtrącił się też Wiesław Jankowski, radny z Dąbrowy, który zauważył, że w kuchni musi być czysto i najlepiej jak jest co roku odświeżana. Spotkał się jednak z kontratakiem. A byłeś w kuchni? (...) Tam są płytki. Nikt co roku ich nie będzie zrywał ripostował Zdzisław Filipiak. Jednak Wiesław Jankowski nie dawał za wygraną. Ale sufit chyba nie jest wyłożony płytkami uciął. Ostatecznie zaproponowano, by radni podczas któregoś ze spotkań odwiedzili kuchnię należącą do kółka. (mp)

14 14 GAZETA KROTOSZYŃSKA KOŹMIN WLKP. Na festynie serwowano tak dobre ciasta, że aż trudno było się zdecydować, które wybrać. Uczniowie SP nr 3 w Koźminie Wlkp. w występie artystycznym, który uświetnił uroczystość nadania szkole zaszczytnego certyfikatu, udowodnili, że prócz zdobywania wiedzy w placówce można rozwijać swoje umiejętności i talenty. Trójka szkołą odkrywania talentów Tytuł Szkoła Odkrywania Talentów przyznano SP nr 3 w Koźminie Wlkp. Certyfikat Ministerstwa Edukacji Narodowej wyróżnia placówki, które wspierają uzdolnione dzieci i młodzież w rozwoju ich szczególnych umiejętności. Nasza szkoła dostrzega potrzebę wczesnego odkrywania talentów i w związku z tym podejmuje wiele inicjatyw w celu właściwego ukierunkowania młodych ludzi. Aby szkoła była miejscem sprzyjającym rozwojowi talentów, muszą znakomicie współgrać ze sobą trzy Symbolicznego odsłonięcia tablicy Szkoły Odkrywania Talentów dokonała Arleta Szkudlarek, szefowa szkoły, wspólnie z Maciejem Bratborskim, burmistrzem miasta oraz Małgorzatą Garlińską, nauczycielką przyrody. najważniejsze podmioty: uczniowie, nauczyciele i rodzice podsumowuje Arleta Szkudlarek, dyrektor koźmińskiej trójki. Jedną z inicjatyw przygotowaną w ramach Roku Odkrywania Talentów był pokaz umiejętności uczniów, który uświetnił obchody I Dnia Wiosny. Śpiewem, tańcem i grą na instrumentach dzieci urozmaiciły również ostatni dzień pobytu w murach szkoły w przeddzień wakacji. Wtedy właśnie w placówce uroczyście odsłonięto wyróżniającą tablicę. (ep) ROZDRAŻEW MALUCHY NA BEZPIECZNYCH WAKACJACH FESTYN NA PLACU PRZY KASPRZAKA W KROTOSZYNIE Powitali lato pod parasolami Choć pogoda nie dopisała, na festyn na placu przy Kasprzaka w Krotoszynie przyszło wielu mieszkańców osiedla nr 8. Skryci pod parasolami wszyscy doskonale się bawili. Sił próbowano przy przeciąganiu liny czy rzucaniu woreczkami do celu. Artystyczne dusze oddawały się malowaniu na sztalugach, a każdy mógł podziwiać pokaz strażaków z OSP Krotoszyn oraz paradę motocykli. Przygotowaliśmy mnóstwo atrakcji. Zaskoczyło nas, że mimo złej pogody na placu zjawiło się tak wielu mieszkańców. Wszystko rozeszło się nam w trybie błyskawicznym począwszy od losów na loterii, po słodkie pyszności. Głównymi nagrodami w loterii były rower, odkurzacz, mp4. Można też było wygrać króliki i kury mówi Sławomir Augustyniak, radny miejski z Krotoszyna i mieszkaniec osiedla. Festyn zorganizowano po raz pierwszy. Wszystkie środki zebrane z imprezy zostały przekazane dla chorej na nowotwór dziewczynki, jednej z mieszkanek osiedla. Zabawa bardzo się udała mimo deszczu. Były gry i zabawy dla dzieci, jak i lody, cukierki i wafelki. Już przygotowywujemy się do organizacji kolejnej, za rok mówi Maria Właśniak, przewodnicząca rady osiedla. Kolorowa Chusta Klanza zachęcała do wspólnej zabawy. Dzieci nie mogły się od niej oderwać, a w zabawie nie przeszkadzał im nawet deszcz. Dla najmłodszych największą atrakcją było malowanie twarzy. Można było nie tylko malować prawdziwe dzieła na sztalugach, ale i przeciągać linę, rzucać woreczkami do celu czy zobaczyć pokaz motocykli. KROTOSZYN BLISKIE SPOTKANIA Z TAŃCEM Od hip-hopu po afro dance Dzieci z rozdrażewskiego przedszkola spędziły dzień pełen wrażeń w Góreczniku. Chrapiący wilk, lody i świeże powietrze Mini zoo, a w nim kozy, pawie, czy świnki wietnamskie oglądały w Góreczniku dzieci z przedszkola w Rozdrażewie. Oprócz tego odwiedziły chatkę babci Czerwonego Kapturka, a w niej spotkały śpiącego i chrapiącego wilka. Potem przyszedł czas na szaleństwa na placu zabaw, spacery i zajadanie się lodami. Wycieczka została zorganizowana w ramach akcji Bezpieczne wakacje. Uczestniczy w niej 17 dzieci, które w ciekawy, wesoły i bezpieczny sposób spędzają lato mówi Danuta Bała, dyrektor przedszkola w Rozdrażewie. (mp) Przegląd taneczny zorganizowano w Krotoszyńskim Ośrodku Kultury. Młodzi ludzie z terenu Wielkopolski prezentowali swoje umiejętności taneczne. Wirtuozi parkietu zmierzyli się w kilku kategoriach i zaprezentowali przeróżne style od hip-hopu po afro dance. Młodzi ludzie, którzy przyszli na Dance Meeting, zaprezentowali naprawdę bardzo wysoki poziom. Atmosfera była fantastyczna. Wszyscy świetnie się bawili wskazuje Lidia Saracen, instruktorka tańca zasiadająca w jury. (mp) Publika z całych sił kibicowała występującym artystom. W poszczególnych kategoriach najlepsi okazali się Patrycja Golka KOK (solo open) oraz Sara Pawlik i Patrycja Golka KOK (duet open), zespół JAST Kalisz (open show) i Jest koniec!!! KOK (one style).

15 GAZETA KROTOSZYŃSKA 15 VI Powiatowa Biesiada Rozśpiewany Senior w Baszkowie 300 osób bawiło się na biesiadzie dla seniorów. POD NASZYM PATRONATEM Ciastem, kawą, kiełbaską i pajdą chleba ze smalcem raczyli się uczestnicy VI Powiatowej Biesiady Rozśpiewany Senior w Baszkowie. Oprócz zaproszonych gości, samorządowców, posłów i oczywiście samych seniorów, na biesiadę przybyli również podopieczni Domu Pomocy Społecznej w Baszkowie. To właśnie na terenie placówki spotkali się uczestnicy biesiady. Naliczyliśmy 300 osób. Z roku na rok liczba uczestników się zwiększa, z czego bardzo się cieszymy mówi Czesław Biniek, prezes Klubu Seniora Pogodni z Krotoszyna, organizatora imprezy. Seniorzy doskonale bawili się na imprezie. Po występach zespołów wszyscy udali się na parkiet. Bardzo nas cieszy, że uczestniczyć możemy w takiej imprezie, to doskonała okazja na zawężenie znajomości. mówią uczestnicy biesiady. Zaś na koniec do tańca, wszystkim obecnym, przygrywał zespół z Zalesia Wielkiego. Na scenie nie mogło zabraknąć Zespołu Śpiewaczego z Klubu Seniora Pogodni z Krotoszyna, głównych organizatorów biesiady. CZESŁAWA BINIEK prezes Klubu Seniora Pogodni z Krotoszyna Impreza była bardzo dobrze zorganizowana i bardzo udana. Najlepszym dowodem na to jest liczny udział osób w biesiadzie. Kiełbaską i pajdą chleba ze smalcem raczyli się uczestnicy powiatowej biesiady w Baszkowie. Tańcem i śpiewem seniorzy umilali sobie czas. Fot. Łukasz Cichy / News Krotoszyn Fot. Łukasz Cichy / News Krotoszyn Na scenie wystąpiło w sumie 8 zespołów śpiewaczych: - Klub Seniora Pogodni z Krotoszyna - Klub Seniora Pogodna Jesień z Krotoszyna - Klub Seniora Przyjaciele z Koźmina Wlkp. - Koło Emerytów i Rencistów, Zespół Śpiewaczy Familia z Kuklinowa - Koło Emerytów i Rencistów, Zespół Śpiewaczy Lira z Chwaliszewa - Klub Seniora Złoty Wiek z Kobylina - Stowarzyszenie Razem w Krotoszynie - Zespół i kapela Senior ze Zdun

16 16 GAZETA KROTOSZYŃSKA ROZDRAŻEW Iskierki rozpalają widownię Dzieci z grupy Iskierki działającej przy szkole podstawowej w Rozdrażewie zakończyły sezon występów. W tym roku przygotowaliśmy aż 3 nowe przedstawienia więc pracy było dużo. Występujemy na dniu babci, dziadka, biesiadach, dniu ziemi, dniu strażaka, a także na festynach szkolnych czy dniach gminy wylicza Jolanta Adamiak, opiekunka grupy. Podczas lokalnych uroczystości Iskierki zawsze zbierają gromkie brawa i rozśmieszają widownię do łez. Nasze przedstawienia są humorystyczne i przedstawiają świat w krzywym zwierciadle, nie lubimy smutnych scenariuszy zaznacza nauczycielka. Wysokie lokaty na festiwalach Iskierek nie może zabraknąć na festiwalach i konkursach. Dzieci bardzo lubią podróżować. Zawsze przywozimy nagrody, np. aparat fotograficzny, zestaw kina domowego czy nagrody pieniężne, a w drodze powrotnej staramy się zapewniać im dużo atrakcji wskazuje Jolanta Adamiak. Zespół ma na swoim koncie wiele sukcesów. W 2010r. Iskierki zdobyły I miejsce na festiwalu dziecięcym o tematyce ekologicznej w Krotoszynie, a 2011r. II miejsce na festiwalu twórczości dziecięcej o tematyce ekologicznej w Cieszkowie oraz wyróżnienie na Wielkopolskich Spotkaniach z Teatrem w Koninie. Zaś indywidualną nagrodę aktorską otrzymała podczas konkursu w Koninie Weronika Gniazdowska z Iskierek. Pokonała aż 130 innych, młodych aktorów. Kurcze, co za kogut Ostatnim hitem uczniów klasy IVC jest przedstawienie O kurcze. Amerykański kogut przyjeżdża odwiedzić polski kurnik, by wybrać artystki do filmu, który ma nakręcić w Stanach Zjednoczonych. Wszystkie kury się więc stroją, przesyłają buziaki dla koguta i prezentują wdzięki tak zaczyna się skecz. Kończy się jednak zgoła inaczej. Kot podsłuchuje, że kogut wcale nie szuka artystek do filmu, tylko chce wybrać odpowiednią kurę na rosół mówi Jolanta Adamiak. Dodaje, że dzieci zawsze mają wiele zapału do pracy i uczenia się nowych ról. Spotykamy się minimum raz w tygodniu. Bywają jednak tygodnie, gdy trzeba się spotkać 2 czy 3 razy. Czasem ćwiczymy przez 5 6 godzin. Nigdy nie ma problemu, bo dzieciom zawsze się chce. Przychodzą także w soboty na próby mówi opiekunka zespołu. Mają tremę, ale kochają scenę Młodzi artyści przyznają, że występy na scenie weszły im w krew. Bardzo nam się podoba, choć czasem jeszcze trochę mamy tremę, ale staramy się by widzowie tego nie zauważali wskazują chórem. Występują w niezmienionym składzie od II klasy szkoły podstawowej i zdążyli się już zgrać. Uczestnicząc w próbach, uczą się nie tylko swojego tekstu, ale też tekstów kolegów. Dlatego kiedy podczas występu któryś z artystów zapomni tekstu, inni mu podpowiadają zaznacza Jolanta Adamiak. Wskazuje też, że z dziećmi będzie pracowała jeszcze rok. Chciałam zająć się pracą z II klasą, bo zazwyczaj, kiedy dzieci przechodzą do V klasy, biorę nową grupę. Tym razem jednak obecny skład nie zgadza się na zakończenie występów, dlatego przez kolejny rok będę ćwiczyła i z nimi i z drugoklasistami mówi z zadowoleniem nauczycielka. (mp) Iskierki z Rozdrażewa w obecnym składzie: Weronika Gniazdowska, Patrycja Kuś, Wojciech Kmiecik, Ewelina Dymarska, Magdalena Jędrkowiak, Eliza Dzieweczyńska, Barbara Zagrodnicka, Żaneta Kordus, Paula Kuśnierz, Jagoda Nowak i Szymon Włodarczyk występują od 3 lat. Uczniowie zapytani o to, czy w przyszłości chcieliby zostać aktorami odpowiadają czemu nie. Modny Teatrzyk Śmieciowy w wykonaniu Iskierek zrobił furorę na festiwalach o tematyce ekologicznej. Grupą opiekuje się Jolanta Adamiak. Ona też pisze scenariusze, a przy pomocy rodziców wykonuje stroje dla młodych artystów. DZIECI I MŁODZIEŻ Z RÓŻOPOLA NA WYCIECZCE Poznawali uroki Kotliny Kłodzkiej 15-osobowa grupa dzieci i młodzieży szkolnej z Różopola wybrała się na wycieczkę do Kotliny Kłodzkiej, by poznać uroki tego miejsca. Wyprawie towarzyszyło hasło Cudze chwalicie, swego nie znacie. Największą atrakcją była podróż do Kotliny Kłodzkiej pociągiem. Na miejscu mieliśmy podstawiony autokar, który rozwoził nas w różne miejsca mówi Irena Bielarz, sołtys wsi, zaangażowana również w działalność stowarzyszenia Rozwoju Wsi Różopole, organizatora wycieczki. Przez dwa tygodnie młodzi ludzie obejrzeli m.in. wodospad rzeki Wilczki, ogród bajek, sanktuarium, kaplicę czaszek w Kudowie Zdrój, Błędne Skały, Wambierzyce, Muzeum Ziemi w Kletnie oraz park zdrojowy w Lądek Zdrój. Wypoczynek współfinansowany został przez wojewodę wielkopolskiego w ramach otwartego konkursu ofert ogłoszonego przez poznańskie kuratorium oświaty. 15 dzieci z Różopola pojechało do Kudowy Zdrój na wycieczkę. CHACHALNIA Z HARCERZAMI NA ŁONIE NATURY Spacery po lesie, zbieranie jagód i malin, a także liczne gry i zabawy towarzyszyły spotkaniu integracyjnemu Biwak z Harcerzami. Imprezę zorganizowało Stowarzyszenie Wzajemnej Pomocy w Zdunach. Do leśniczówki w Helenopolu koło Chachalni zawitały dzieci i osoby niepełnosprawne w towarzystwie rodziców, wolontariuszy oraz harcerzy. Ideą wyjazdu była wzajemna integracja i zacieśnienie więzi rodzinnych. - Takie wspólne angażowanie się uczestników, bardziej integrowało grupę ze swoimi podopiecznymi. Nabywali umiejętności odważnego radzenia sobie w trudnych sytuacjach rodzinnych, 40 osób uczestniczyło w dwudniowym biwaku w leśniczówce Helenopol. Spotkanie zorganizowało Stowarzyszenia Wzajemnej Pomocy w Zdunach. Zaś koszt imprezy wyniósł zł. Integracyjny biwak dla osób niepełnosprawnych społecznych oraz komunikowania się wskazuje Ewa Dziewaczyńska, prezes Stowarzyszenia Wzajemnej Pomocy w Zdunach. Walory przyrodnicze wykorzystano do wspierania profilaktyki zdrowego stylu życia oraz aktywnego spędzania wolnego czasu z rodziną. Przedsięwzięcie zostało zrealizowane dzięki środkom finansowym otrzymanym w ramach umowy zawartej pomiędzy stowarzyszeniem a gminą Zduny. - Jest to pierwsze uzyskane dofinansowanie dla naszego stowarzyszenia, co jest naszym wielkim osiągnięciem przyznaje Ewa Dziewaczyńska. (alf)

17 GAZETA KROTOSZYŃSKA 17 Mieszkańcom Kuklinowa dopisywał doskonały humor na festynie, bo przy smacznej grochówce i pysznym cieście trudno było o brak uśmiechu na twarzy. FESTYN SPORTOWO REKREACYJNY W KUKLINOWIE Dobra zabawa przy grochówce Mszą świętą rozpoczął się festyn sportowo rekreacyjny w Kuklinowie. Choć pogoda nie dopisała i mecz piłki nożnej oraz siatkowej się nie odbył, to zabawa była przednia, bo smaczna grochówka i miłe towarzystwo zagwarantowały dobry humor uczestnikom imprezy. Czas na świetlicy wiejskiej umilały występy artystyczne dzieci ze szkoły podstawowej i przedszkole w Kuklinowie. Można też było postrzelać z wiatrówki i spróbować szczęścia w loterii z wartościowymi nagrodami. Najmłodszym uczestnikom festynu rozdano batoniki i baloniki. Przedszkolaki z Kuklinowa dały na imprezie popis swoich umiejętności, a mieszkańcy tłumnie przyszli obejrzeć ich występ. NOC ŚWIĘTOJAŃSKA W DPS BASZKÓW KOŹMIN WLKP. KONKURS AFRYKA 2030 WYZWANIA ROZWOJOWE Mieszkańcy DPS Baszków oraz zaproszeni goście bawili się wspólnie przy dźwiękach muzyki biesiadnej, a tańcom i towarzyskim pogaduszkom nie było końca. Bawili się i puszczali wianki Skoczna muzyka oraz zabawa w przyjacielskiej atmosferze towarzyszyła Nocy Świętojańskiej zorganizowanej przez Dom Pomocy Społecznej w Baszkowie. Bawiło się na niej ponad 300 osób, a wśród nich mieszkańcy z 16 zaprzyjaźnionych domów pomocy z powiatów: ostrowskiego, pleszewskiego oraz gostyńskiego. Tradycją stało się, że każdy z domów zaprasza na swoje sztandarowe imprezy. Tym razem my zorganizowaliśmy wspólną zabawę, przy której świetnie bawili się nasi mieszkańcy, zaproszeni goście, a także personel wskazuje Dionizy Waszczuk, dyrektor Domu Pomocy Społecznej w Baszkowie. Zgodnie z tradycją Nocy Świętojańskiej nie mogło zabraknąć poszukiwań przez uczestników spotkania kwiatu paproci, który jak mówi legenda, daje mądrość, bogactwo i dar widzenia rzeczy, których inni nie dostrzegają. Na zakończenie każdy miał możliwość puszczenia na wodzie, własnoręcznie zrobionych przez mieszkańców DPS, wianków świętojańskich. (alf) Historię średniowiecznego rycerstwa oraz pokaz walk zaprezentowali rycerze z Chorągwi Świętego Jerzego z Krotoszyna należący do Bractwa Rycerskiego Ziemi Kaliskiej. Nagrody w konkursie dotyczącym rozwoju Afryki zwycięzcy odebrali z rąk europosła Filipa Kaczmarka z PO. Główny cel konkursu został osiągnięty, polegał na tym, by skłonić uczniów do zapoznania się z tematem pomijanym w programie nauczania, a ważnym z punktu widzenia globalizującego się świata uważa poseł, fundator głównej nagrody. Pojadą do Brukseli Symboliczne bilety na wyjazd do Brukseli odebrali licealiści z Koźmina Wlkp. Bartosz Bajodek i Adam Kubiak. Dzięki wygranej w konkursie zorganizowanym przez Instytut Obywatelski PO RP chłopcy odwiedzą Parlament Europejski. Wyjazd zaplanowano na październik, a w Brukseli finaliści spędzą 4 dni. Prace Bartosza i Adama na temat Afryka 2030 wyzwania rozwojowe zyskały uznanie w oczach komisji oceniającej. Uczniowie przedstawili własne refleksje dotyczące polityki rozwojowej, zagadnień pomocy krajom rozwijającym się, globalizacji oraz praw człowieka. Jako jury mieliśmy naprawdę trudne zadanie powiedział Killion Munuyama, wykładowca akademicki i członek jury. Gratulacje laureatom złożył poseł Filip Kaczmarek, który jako fundator, wręczył główne nagrody. Koniec uroczystości uświetnił afrykański poczęstunek smakołyki z Kamerunu i Ugandy. (ep)

18 18 GAZETA KROTOSZYŃSKA O rozpoczęciu corocznego turnieju obwieścili członkowie Bractwa, przemierzając ulice Koźmina Wlkp. w uroczystym pochodzie, któremu towarzyszyła polska i holenderska orkiestra dęta. Szaleli na koncercie Kombii 10 tys. osób bawiło się na koncercie zespołu Kombi. Popularna polska kapela zagrała na Dniach Pleszewa. Nie zabrakło też publiki na koncertach Oddziału Zamkniętego, Majki Jeżowskiej i Tercetu Egzotycznego. Na pleszewskim rynku rozgościli się też strongmeni. Zmaganiom WRÓŻEWY GMINA KROTOSZYN POD NASZYM PATRONATEM siłaczy w ramach Pucharu Polski STRONGMAN 2011 towarzyszyły pokazy fitness oraz akrobatyczne. Organizatorzy uznali tegoroczne święto miasta za rekordowe pod względem frekwencji. (wan) Noc świętojańska przy ognisku KOŹMIN WLKP. Cezary Piłkowski został kurkowym królem A.D Niezwykle uroczystą oprawę miał turniej strzelecki koźmińskiego Bractwa Kurkowego o tytuł króla. Bracia zebrali się u zbiegu ulic Marcińca i Zamkowej, skąd przy dźwiękach koźmińskiej i holenderskiej orkiestry dętej przemaszerowali pod dom Tomasza Paterka, dotychczasowego króla kurkowego. Po tradycyjnym wystrzale z armaty zebrani udali się pod Pomnik Wolności, by złożyć kwiaty. Przemarsz prowadził komendant bractwa Tadeusz Pospiech. Bracia modlili się również w farze podczas mszy św. odprawionej w intencji żyjących i zmarłych członków bractwa oraz ich rodzin. Po nabożeństwie na strzelnicy rozegrano turniej strzelecki. Zmaganiom towarzyszyła biesiadna atmosfera. (ep) WYNIKI STRZELAŃ: Tarcza Honorowa: 1. Tomasz Paterek 2. Tadeusz Pospiech 3. Maciej Bratborski Tarcza Bracka: 1. Artur Bobusia 2. Grzegorz Bolt 3. Paweł Flejsierowicz Tarcza Rodzinna: 1. Mirosława Górska 2. Jolanta Piłkowska 3. Julia Flejsierowicz Strzelanie do kura: 1. Grzegorz Bolt 2. Józef Młotowski 3. Stanisław Szczepaniak 45. OGÓLNOPOLSKI FESTIWAL KAPEL I ŚPIEWAKÓW LUDOWYCH W KAZIMIERZU DOLNYM Najlepiej w strzelaniu do Tarczy Królewskiej poradził sobie Cezary Piłkowski, który tym samym zdetronizował dotychczasowego króla Tomasza Paterka. Tuż za zwycięzcą uplasowali się Roman Otworowski i Paweł Piłkowski. Biesiadę przy ognisku dla najmłodszych mieszkańców miejscowości przygotowała rada sołecka Wróżew wspólnie z paniami z KGW. Zanim jednak dzieci zasiadły przy ognisku z kiełbaskami nabitymi na kije, najpierw spożytkowały ogromne pokłady energii na gry i zabawy. Do skakania przez skakankę, a także gier słownych z piłką chętnie przyłączyła się sołtys wsi Jolanta Paszek. To są pierwsze dni wakacji, staramy się je jak najlepiej uatrakcyjnić naszym dzieciom podkreśla gospodyni miejscowości. Przy okazji zaprezentowano piękne wianki przygotowane na noc świętojańską. Zabawę na placu przy świetlicy umilała wesoła muzyka. (ep) Najmłodsi mieszkańcy Wróżew przypomnieli o tradycji świętojańskich wianków. Wieczorem puszczano je nieopodal na stawie. Zespół Śpiewaczy Biadkowianki pięknie wyglądał, reprezentując powiat krotoszyński na festiwalu. Biadkowianki prezentowały się nad Wisłą Zespół Śpiewaczy Biadkowianki oraz śpiewaczka Bolesława Mielicka z Biadek zaprezentowali się wśród ok. 800 wykonawców z 14 województw na 45. Ogólnopolskim Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą. Artyści przystąpili do konkursu Duży Mały, ubiegając się o nagrodę główną Basztę. Nie nagroda jednak była najważniejsza, ale zaprezentowanie się na ogromnej festiwalowej scenie przed wspaniałą publicznością zgromadzoną na kazimierskim rynku przed jury złożonym ze znawców kultury ludowej.

19 GAZETA KROTOSZYŃSKA 19 ODESZLI OD NAS Sławomir Apolinarek z Lutogniewa, 35 lat Maria Kaczmarek z Dąbrowy, 82 lata Jadwiga Mazajczyk ze Smoszewa, 78 lat Helena Prajs Zawodna z Krotoszyna, 85 lat Stefan Skrzypczak z Pogorzałek Małych, 82 lata Marianna Wojciechowska z Ruska, 73 lata Miłosz Jan Żerkowski z Krotoszyna, 43 lata Rodzinom zmarłych składamy wyrazy współczucia. Informujemy, że w Gazecie Krotoszyńskiej istnieje możliwość zamieszczenia nekrologów. Cena podstawowego modułu nekrologu wielkości 9,84 cm x 5,62 cm (2 moduły reklamowe) to 30 zł*. Istnieje możliwość zamieszczenia większego nekrologu. *Dla osób prowadzących działalność gospodarczą do ceny doliczany jest podatek VAT Przykładowy nekrolog Rodzinie, Przyjaciołom, Sąsiadom, Delegacjom, Księżom, i wszystkim znajomym za zamówione Msze św., złożone kwiaty, okazaną pomoc i udział w odprowadzeniu na miejsce spoczynku ś. p. Jana Kowalskiego Serdeczne podziękowanie składa w smutku pogrążona rodzina Maluchy z Misia w bibliotece Dzieci ze żłobka Miś w Krotoszynie posłuchały wierszy, wzięły udział w zabawach ruchowych i zabawach z chustą klanza. Odwiedziły też kącik Kubusia Puchatka. Wszystko to podczas wizyty w krotoszyńskiej bibliotece. KROTOSZYN WYSTAWA W GIMNAZJUM NR 4 Uczyli się robić zdjęcia Wystawą prac młodzieży z Gimnazjum nr 4 w Krotoszynie zwieńczono 3-miesięczne warsztaty fotograficzne zorganizowane w szkole. Pod okiem utalentowanego fotografa Bartosza Blechy, prezesa Klubu Art w Krotoszynie, chętni uczniowie w grupach uczyli się w jaki sposób wykonać dobre zdjęcia. Młodzież wykazała się ogromną kreatywnością. Pracowaliśmy w małych, kilkuosobowych grupach. Na każdych zajęciach uczniowie sami podpowiadali tematy, które ciekawiły ich w zakresie fotografowania. Nie chcieli powielać tego, co robili w innej grupie. mówi Bartosz Blecha. Młodzież skupiła się na portretowaniu swoich bliskich, a także fotografowaniu obiektów w wodzie. Najciekawsze prace zaprezentowano podczas zakończenia roku szkolnego w jednej z sal dydaktycznych. Przy okazji podziwiać można było niezwykłe zdjęcia Mirosława Czerniaka studenta poznańskiej ASP, które zrobił na zawodach pożarniczych. (ep) Fot. Bartosz Blecha Dzieci obejrzały najładniejsze książki znajdujące się w bibliotece, wybierały z obrazków ulubione postaci i opowiadały, za co je kochają mówi Marlena Nabzdyk, bibliotekarka. NASI MILUSIŃSCY OGŁ OSZENIE NA ŚWIAT PRZYSZLI: Zofia Bogdańska z Kuklinowa Gabriela Joanna Grobelna z Perzyc Adam Jankowski z Gorzupi Szymon Kiszenia z Krotoszyna PIOTR STEFAŃSKI z Orpiszewa, syn Bogusławy i Mariusza. Ur , waży g i mierzy 56 cm. Karolina Agnieszka Mikołajczyk z Krotoszyna Martyna Anna Orpel z Bud Marta Wańska z Ujazdu Michał Witek z Krotoszyna ZUZANNA, córka Małgorzaty i Daniela Banasiów z Sulmierzyc. Ur , waży g i mierzy 52 cm. Foto Ostrowscy Krotoszyn, ul. Zdunowska 4, (62) Rodzice noworodków, których zdjęcia opublikowaliśmy, mogą zgłaszać się do sklepu Niemowlaczek przy ul. Kobylińskiej 3 (przy targowisku) po DARMOWY upominek oraz po pamiątkowe zdjęcie do zakładu fotograficznego. I TY MOŻESZ ZŁOŻYĆ ŻYCZENIA Syn Agaty i Dariusza Dudów ze Smoszewa. Ur , waży g i mierzy 54 cm. FILIP PLUTA z Rozdrażewa, syn Martyny i Piotra. Ur , waży g i mierzy 59 cm. PROSTO I ZA DARMO: Zapraszamy Czytelników do przynoszenia zdjęć z imprez rodzinnych, rocznic ślubu, imienin czy urodzin. Prosimy o zaznaczenie, kto obchodzi jakąś uroczystą okazję, np. rocznicę zawarcia związku małżeńskiego i kto postanowił zrobić jubilatom niespodziankę. Prosimy o nieprzesyłanie życzeń pocztą.

20 20 GAZETA KROTOSZYŃSKA Tłumy zwiedzających zawitały na kolejną wystawę w Benicach. POD NASZYM PATRONATEM Rekordowa frekwencja w Benicach Ponad dwa tysiące osób gościło na wystawie zwierząt gospodarskich i domowych w Benicach. To rekordowa liczba. W imieniu organizatorów składam serdeczne podziękowania wszystkim uczestnikom, a w szczególności wystawcom,którzy włożyli wiele trudu i serca by przygotować zarówno zwierzęta, jak i maszyny czy produkty na wystawę. Dziękujemy także sponsorom, dzięki którym impreza nabrała więcej blasku mówi Jan Zych, sołtys Benic, radny oraz jeden z organizatorów. Na imprezę zjechało ponad 100 wystawców. Można było podziwiać wiele dorodnych okazów zwierząt m.in. krów, cielaków, ptaków, psów, królików czy koni. Swoje stoiska mieli też przedstawiciele firm paszowych oraz lokalni twórcy rękodzieła. Organizatorzy zadbali także o część rozrywkową scena tętniła życiem, a publika mogła podziwiać talenty dzieci i młodzieży oraz zespołu ludowego Głogowianie. Czas umilali ułani i amazonki z 25 Pułku Ułanów Wielkopolskich prezentujący jazdę konno w rytmach muzyki. Zaś najmłodsi jeździli na quadach, skakali na dmuchanym zamku, chodzili w kulach po wodzie i zjeżdżali na tyrolce. Dla spragnionych przygotowano stoiska gastronomiczne. Po raz pierwszy w tym roku przeprowadzono też loterię, a nagrody były łakomym kąskiem, można było wygrać laptopa, drukarkę, dvd, rower czy stół i krzesła. Wieczorem imprezę zakończyła zabawa taneczna. Impreza została zorganizowana przez radę sołecką i sołtysa Benic Jana Zycha, Grupę Producencką Krot-Agro, Grupę Producencką Krot-Plon oraz Gminną Spółdzielnię Samopomoc Chłopska i UM Krotoszyn. Na wystawie można było także oglądać maszyny rolnicze o tym szerzej za tydzień w Gazecie Krotoszyńskiej. (mp) Jan Zych, sołtys Benic złożył serdeczne podziękowania na ręce występujących artystek. tek. Przejażdżki bryczką okazały się atrakcją zarówno dla najmłodszych jak i dorosłych. Dzieci miały mnóstwo frajdy z jazdy na kucykach. Duże zainteresowanie wzbudziły dzieła ze słomy Piotra Barańczaka z Trzemeszna (gmina Rozdrażew). Nie zabrakło także pszczelarzy, którzy z dumą prezentowali pracowite owady. Można było również kupić miód np. lipowy czy wielokwiatowy. Króliki te mniejsze i te większe jak olbrzymy belgijskie cieszyły się sporym powodzeniem. Zwłaszcza najmłodsi oglądali je i przytulali z zachwytem. Pod parasolami Centrum Wolontariatu Ziemi Krotoszyńskiej było gwarno, można było bowiem wziąć udział w miniloterii fantowej.