NOWE PRODUKTY. w mediach. Ludzie SALAGU. Egipt Tajlandia SALAG SALAG. Szkolenia. Targi. Importex EASY RIDER. Pomagamy SALAG PODBIJA.

Transkrypt

1 MOVING AHEAD BY INNOVATION vol. 2 GRUDZIEŃ 2011 SALAG w mediach NOWE PRODUKTY Ludzie SALAGU Partnerzy Handlowi Importex SALAG W TELEWIZJI TVN Polak Potrafi DAWNI Suwalszczyzny Egipt Tajlandia SALAG Pomagamy Uszczelka Universalna EASY RIDER SALAG PODBIJA Targi Szkolenia QR code Jaki związek ma słoń z listwą przypodłogową? W jaki sposób oprogramowanie do projektowania samolotów znajduje zastosowanie w produkcji elementów z PCV? Czy benzyna może kosztować 13 groszy za litr? Odpowiedzi na te pytania, i na wiele innych, znajdziecie Państwo wewnątrz naszego newslettera. A przede wszystkim wiele praktycznych informacji na temat naszej oferty. Mamy nadzieję, że dzięki nim nasza współpraca z Państwem stanie się jeszcze bardziej efektywna. Na stronach newslettera zdradzamy Państwu kilka sekretów naszego sukcesu, którym jest prowadzenie efektywnej sprzedaży już w 13 krajach świata. Po pierwsze jest to innowacyjność - Urząd Patentowy Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej właśnie zarejestrował wynalazek właściciela firmy SALAG Adama Galasa, czyli listwę przypodłogową Nowej Generacji. To właśnie dzięki otwarciu na nowe technologie i nowatorskim pomysłom SALAG buduje swoją pozycję rynkową. Jednak czym byłyby idee, których nie wprowadza się w życie? Możecie Państwo przeczytać o pracy naszych konstruktorów, dzięki którym firma jest samowystarczalna i może prowadzić nieprzerwaną produkcję, jak również dowiedzieć się kto z nami pracuje i w jaki sposób nawiązujemy kontakty handlowe. Prócz bogatej oferty wspierają nas samochody wyścigowe oraz motocykle. W jaki sposób? Zapraszamy do lektury relacji z Targów BUDMA 2011, oraz opowieści o wyprawie przez USA słynną Route 66. Nieprzypadkowo wiele miejsca poświęcamy osobom, które z nami pracują. Bez ich osobistego zaangażowania sukces firmy SALAG nigdy nie byłby możliwy. Staramy się podtrzymywać bliskie relacje z kontrahentami, dlatego prowadzone przez nas szkolenia dla przedstawicieli działających z nami firm mają zawsze charakter spotkań z przyjaciółmi. Zapraszamy Państwa do lektury. Poznajcie nas bliżej, by jeszcze lepiej nam się współpracowało. 1

2 Listwa podłogowa Nowej Generacji otrzymuje ochronę patentową w USA NOWE PRODUKTY ELASTYCZNY PROFIL PODŁOGOWY Elastyczny profil podłogowy FLEX BOARD. Doskonała listwa do wykończenia powierzchni łukowych o małym promieniu gięcia. Pokrywa różnice poziomów. Może być stosowany na ułożoną już podłogę. Jedyna listwa do wykończenia powierzchni wokół kolumn. LISTWA PRZYPODŁOGOWA Listwa SG48 to produkt z gamy ekonomicznych profili przypodłogowych Salag. Jest to produkt oczekiwany przez wielu klientów, łączący w sobie prostotę montażu, wysoką jakość oraz umiarkowaną cenę. Wysokość listwy 48 mm oraz miękkie końcówki gwarantują dopasowanie profili do ściany oraz podłogi. Wyjmowany środek listwy ułatwia szybkie zamontowanie dodatkowych kabli bez demontażu listwy. Nowe rozmiary rozet o średnicy 29 mm Niezastąpiony element maskujący otwory powstałe w wyniku wycięć w powierzchni podłogowej, głównie pod grzejnikami. PROFILE DLA MEBLARSTWA Z ogromną przyjemnością informujemy, iż w tym roku Adam Galas właściciel firmy Salag otrzymał patent o numerze US 7,870,697 B2 na swój wynalazek listwy przypodłogowej Nowej Generacji. Opatentowany również w Europie system został już dużo wcześniej doceniony przez Jury na Międzynarodowych Targach Wynalazczości Eureka w Brukseli oraz Concours Lepine w Paryżu, odpowiednio srebrnym i brązowym medalem. Sam twórca Adam Galas został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Wynalazczości Królestwa Belgii. Istota wynalazku polega na tym, że listwa składa się z dwóch części dolnej na stałe przymocowanej do ściany oraz górnej którą w dowolnej chwili można zdemontować i to bez użycia jakichkolwiek narzędzi. Pozwala to na wykonywanie remontów (malowanie ścian, tapetowanie) bez demontażu listew, oraz pozwala na prowadzenie przewodów zasilania, antenowych, internetowych i innych pod powierzchnią listwy. Urząd Patentowy Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej jako pierwszy nadał temu wynalazkowi statut ochron- 2 ny; w innych krajach wniosek patentowy został zgłoszony i nadal oczekuje na pełną ochronę. Wniosek Patentowy został zgłoszony zarówno w Europie i w USA w listopadzie 2004 roku. Firma SALAG jest wiodącym producentem innowacyjnych produktów wykończeniowych wnętrz domów. Firma została założona w roku 1997 i prowadzona do dnia dzisiejszego przez Adama Galasa. Firma Salag jako jedna z nielicznych może poszczycić się posiadaniem własnego działu konstrukcyjnego i narzędziowego, co pozwala na wdrażanie najnowszych technologii. Wyjątkowe właściwości wyrobów, szeroka gama kolorystyczna oraz doświadczenie w produkcji umożliwiło firmie SALAG odnieść sukcesy również na rynkach międzynarodowych. W ubiegłym roku lista krajów do których sprzedaje firma SALAG wzrosła do 13-tu. Cały czas rozwijamy ofertę dla meblarstwa. Obecnie posiadamy 5 rodzajów listew przyblatowych w różnych rozmiarach - 14mm (wklęsła i wypukła), 23 i 37mm. Bardzo bogata kolorystyka - ponad 60 dekorów - jest dopasowana do dekorów blatów kuchennych wiodących producentów (Kronopol, Pfleiderer, Juan, Biurostyl). Nowością jest listwa przyblatowa w rolce (uszczelka uniwersalna). Mało widoczne, delikatne maskowanie szczeliny listwą uniwersalną nadaje meblom bardzo estetyczny wygląd. Do zabezpieczenia cokołu przed wilgocią i brudem zaprojektowana została listwa cokołowa 18mm. Profil ten jest bezbarwny i posiada elastyczną uszczelkę. Dzięki temu, że montuje się go od spodu szafek kuchennych na cokole, doskonale chroni przed wnikaniem pod meble wilgoci, płynów i zabrudzeń, a kuchnię łatwiej utrzymać w czystości. USZCZELKA UNIWERSALNA Firma SALAG wzbogaciła swoją ofertę o innowacyjny produkt - uszczelkę uniwersalną. Jest ona niezawodna w maskowaniu szczelin bez zastosowania silikonu. Ten typ taśmy przeznaczony jest do zastosowania podczas montażu blatów kuchennych, zlewów oraz wanien. Podczas mocowania uszczelki, należy dokładnie oczyścić obie łączone powierzchnie, użyć kleju montażowego lub gwoździków i dokładnie docisnąć, aby nie było szczelin. Maskowanie szczelin jest teraz proste, a zachowywanie estetycznego wyglądu łączenia możliwe dla każdego. Oto przykłady zastosowania nowego produktu. KLIENT NASZ PAN zmiany logistyczne w pakowaniu narożników Częste spotkania z klientami i rozmowy odnośnie ulepszania wzajemnej współpracy, rozwiązywania problemów, wsparcia na płaszczyznie logistycznej, spowodowały zmianę ilości pakowanych narożników z 50 na 25 szt. Szczególnie detalicznym odbiorcom ułatwi to handel, zmniejszy ilości magazynowe akcesorii i pozwoli na czestszą rotację towaru. Zmiany logistyczne nastąpiły we wszystkich typach akcesorii stosowanych do profili przypodłogowych. 3

3 SALAG w mediach AKCJA BILBOARDOWA Przez miesiąc była prowadzona akcja promocyjna sieci Dobre Dla Domu sprzedającej produkty firmy SALAG. Na ponad 100 billboardach w całej Polsce prezentowano ofertę promocyjną, w ramach której każdy klient, który zakupił podłogę firmy Krono otrzymywał gratis listwę przypodłogową marki SALAG. Akcję wspomagały informacje internetowe, bannery w halach sprzedaży oraz ulotki dystrybuowane przez poszczególnych sprzedawców. W promocji wzięły udział 53 sklepy sieci DDD. SALAG pomagamy QR code Juz teraz możecie wypróbować QR w naszej gazetce a wkrótce takie kody pojawią sie na naszych produktach. Po zeskanowaniu zabiorą Was na stronę www ze szczegółowymi informacjami o produkcie. To nie jest uszkodzony plik tekstowy ani graficzny. Jest to doskonałe rozwiązanie stworzone przez japońską firmę DENSO-WAVE. QR Code, tak nazywa się dwuwymiarowy kod, przechowujący informacje zarówno w poziomie jak i w pionie. W przeciwieństwie do zwykłych kodów kreskowych może pomieścić nawet kilkaset razy więcej informacji. QR Code posiada mechanizm korekcji błędów pozwalający na odtworzenie informacji nawet przy 30 procentowym uszkodzeniu kodu. Popularność QR wzrosła wraz z rozwojem telefonów komórkowych. Za pomocą prostej aplikacji, po zeskanowaniu kodu telefon może wyświetlić nam dodatkowe informacje, zabrać nas na stronę internetową bądź otworzyć vcard z danymi osobowymi i numerem telefonu. Przykładem takiej aplikacji jest darmowy ScanLife dostępny na głównej platformie Windows Phone, iphone ios, Android, Symbian czy BlackBerry. TURNIEJ KARATE SALAG był złotym sponsorem wspierającym zawody XXVIII Pucharu Polski Seniorów Kyokushin Karate Suwałki Organizatorem zawodów był Suwalski Klub Karate Kyokushin kierowany przez sensei Marka Krejpcio. Sam trener jest znaczącą postacią w świecie sztuk walki, w ubiegłym roku na międzynarodowych zawodach w Tokio zdobył tytuł mistrza świata w kategorii powyżej 40 lat. W Suwałkach to znana wszystkim postać, prowadzi klub od 20 lat i wychował dziesiątki młodych zawodników. Zdjęcie z archiwum Suwalskiego Klubu Karate HARCERZE Dzięki pomocy firmy SALAG suwalscy harcerze 11 Suwalskiej Drużyny Wędrowniczej Grot wzięli udział w XXVIII Zlocie Harcerskich Drużyn Wodnych Węgorzewo Harcerze sami wyremontowali jacht typu Omega, na którym zdobywają żeglarskie szlify. Podczas czterodniowego zlotu młodzież brała udział w regatach na jeziorze Mamry, konkursie piosenki żeglarskiej, a także Turnieju Wacht o nagrodę Komendanta CWM ZHP. REKLAMA W PRASIE I KATALOGACH BRANŻOWYCH Informacje i reklamy produktów SALAG-u regularnie pojawiają się w ogólnopolskiej prasie i katalogach wnętrzarskich m.in. w najpopularniejszym miesięczniku o tematyce budowlanej Murator. Także katalog wnętrzarski Urządzamy dom i mieszkanie 2011/2012 wydawnictwa Murator zamieścił obszerną informację o systemie listew przypodłogowych firmy SALAG. Katalog ten od lat jest źródłem inspiracji w dziedzinie współczesnych trendów we wzornictwie elementów wyposażenia. Dekoracje 2011 to wydawnictwo sieci CASTORAMA, z którą współpracuje SALAG. Na stronach katalogu znajduje się reklama listew przypodłogowych suwalskiej firmy, co umożliwia dokonanie wyboru klientom sieci 58 sklepów w całej Polsce. SALAG W TELEWIZJI Program Polak potrafi emitowany na antenie TVN Turbo POLAK POTRAFI DZIEŃ DOBRY TVN SALAG został bohaterem popularnego programu Polak potrafi. Nadawany na antenie stacji TVN magazyn za każdym razem przedstawia inny proces produkcyjny przedmiotów codziennego użytku. W jednym z odcinków widzowie mogli przekonać się jak powstają listwy przypodłogowe w suwalskiej fabryce SALAG. Poczynając od przygotowania surowca i narzędzi, przez linię produkcyjną aż po automatyczne malowanie wzorów przedstawiających słoje różnych gatunków drewna. Dla widza proces ten jest fascynującym spektaklem, a program dociera do prawie 4 milionów odbiorców. Listwy SALAG pokazano w Operacji mieszkanie, nowym cyklu najpopularniejszego pasma śniadaniowego w Polsce, czyli Dzień dobry TVN. W każdym odcinku programu projektanci wnętrz Joanna Fabicka i Michał Strawa pomagają urządzić dom wybranym widzom. W przedstawionym na wizji remontowanym mieszkaniu zostały zamontowane listwy przypodłogowe marki SALAG. Jak podkreślali pracujący w programie fachowcy wybór nie był przypadkowy zdejmowana część listwy nie tylko pozwala ukryć w środku wszelkie przewody i kable, ale stanowi też ułatwienie w przypadku renowacji ścian. Nie trzeba wówczas demontować całego elementu, wystarczy na czas malowania zdjąć jego górną część. NOWA ODSŁONA STRONY INTERNETOWEJ 4 Zdjęcia pochodzą z archiwum 11 Suwalskiej Drużyny Wędrowniczej Grot SALAG - JESZCZE BARDZIEJ WIDOCZNI Obsługa serwisowa przez naszych przedstawicieli jest bardzo ważnym elementem współpracy z naszymi klientami. Bezpośredni kontakt pozwala na pomoc w składaniu zamówień, organizowaniu stoisk sprzedażowych jak również prezentacji nowych produktów. Częste spotkania przedstawicieli handlowych z klientami dostarczają nam również wiele cennych uwag odnośnie produktów czy sugestii dotyczących propozycji wprowadzania nowych dekorów listew pod panele podłogowe. Ważne dla nas jest to, aby nasi przedstawiciele byli widoczni w swoich nowo oklejonych autach. Zapewnia to również promocję i reklamę naszych produktów będących w Państwa sprzedaży. ALBUM FOTOGRAFICZNY WIGRASZEK Piotr Kopciał ukończył Akademię Fotografii w Warszawie, jest autorem kilku wystaw indywidualnych. Firma SALAG umożliwiła mu wydanie albumu ze zdjęciami Suwałk. Kadry powstawały na przestrzeni 4 lat, przedstawiają miasto w ujęciach, jakich na co dzień nie widzimy. Artysta chciał pokazać świat ludzi wykluczonych bezdomnych, żyjących na marginesie społeczeństwa. Przy tym mających do opowiedzenia swoje, często dramatyczne, historie. Album powstawał z myślą o tym, by zatrzymać obraz Suwałk, żeby ktoś kiedyś zobaczył, że istniało takie miasto, tacy ludzie - mówi fotograf. Autor ma na koncie udział w wystawach m.in. Suwałki Blues Festival w ROKiS Suwałki, W obronie Doliny Rospudy w GOK Raczki, Mój pejzaż pierwszy APK w Augustowie. Objęty mecenatem SALAGu album ukaże się w limitowanym nakładzie SALAG był jednym z mecenasów wspierających tegoroczną edycję Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Dzieci i Młodzieży Wigraszek w Suwałkach. Dzisiaj trudno sobie wyobrazić panoramę wydarzeń artystycznych bez Wigraszka. Przez dekadę wrósł on w krajobraz kulturalny Suwałk i stał się rozpoznawalną marką. Co roku na zaproszenie Regionalnego Ośrodka Kultury i Sztuki przyjeżdża kilkanaście zespołów teatralnych z Polski SZTANDAR SZKOŁY SALAG został współfundatorem sztandaru Zespołu Szkół im. Karola Brzostowskiego w Suwałkach. W uroczystości nadania szkole brał udział prezydent miasta Czesław Renkiewicz oraz politycy i urzędnicy samorządu lokalnego. Wyrazem szacunku i uznania dla gości honorowych oraz sponsorów są umieszczone na drzewcu sztandaru pamiątkowe gwoździe. Przybicia jednego z nich dokonał prezes Radosław Mroczkowski. Zespół Szkół ma profil techniczny, dlatego znalazł się w obszarze zainteresowania SALAGu. Być może właśnie teraz w murach uczelni kształci się przyszła kadra firmy. Uczniowie niosący sztandar i zagranicy - w tym roku oprócz spektakli krajowych, festiwal gościł przedstawienia z Litwy i Słowacji. Daje to mieszkańcom miasta możliwość poznania dokonań teatralnych młodych uczestników. Oprócz prezentacji spektakli konkursowych w dwóch kategoriach: dziecięcej i młodzieżowej, festiwalowi towarzyszyły warsztaty artystyczne mające na celu wymianę doświadczeń i rozwijanie umiejętności wokalno-aktorskich uczestników. Tradycją festiwalu są także spotkania kulturalno-edukacyjne związane z historią i legendami regionu, organizowane w pięknych plenerach Suwalszczyzny. Uczestnicy za każdym razem są przygotowywani do odbioru i samodzielnego uczestnictwa w zaaranżowanej historii dotyczącej miejsc szczególnych na pograniczu polsko-litewskobiałoruskim. 5

4 TAJLANDIA Słoń ciężko przedzierał się przez dżunglę. Siedząca na jego grzbiecie dziewczyna co chwila zmieniała wyraz twarzy z zachwytu na przerażenie. Ścieżka była tak wąska, że słoń musiał stawiać stopy we własne ślady, a w dodatku błotnista, więc ogromne zwierzę co chwila łapało równowagę. A jeśli się przewróci? Takie myśli towarzyszyły uczestnikom wyprawy SALAGu do Tajlandii. Grupa najlepszych kontrahentów z Polski i Rosji pojechała na wycieczkę, by poznać azjatycki kraj. I nikt tego wyjazdu nie żałował. Od pierwszego dnia wszystkim towarzyszył bezustanny zachwyt. Długa tajska łódź zabrała uczestników w rejs po okolicznych wyspach. Tajlandia jest przepiękna, lazurowa woda, biały piasek jak mąka i skały wynurzające się prosto z morza opowiada wiceprezes SALAGu Krzysztof Truskolawski, który uczestniczył w wycieczce. Nurkowanie, odkrywanie jaskiń, lunche na pięknych plażach, noc w namiotach na bezludnej wyspie. Odwiedziny na Ko Phi Phi, słynnej Niebiańskiej plaży z filmu z Leonardo di Caprio. Pejzaż zapiera dech w piersiach laguna otoczona plażą i woda w kolorze tak głębokiego turkusu, jakby oglądało się na żywo zdjęcie poprawione Photoshopem. Obraz, jaki zabrałam ze sobą to zachód słońca odbijający się w lustrzanej tafli wody w zatoce. I nagle kilka metrów od nas z wody wyłania się stado delfinów! - wspomina Anna Wojtkowska z SALAGu. Potem nocleg w domach na palach w środku dżungli. A przynajmniej próba zmrużenia oka, bo nocą odzywają się cykady, sowy, małpy, robiąc hałas nie do opisania. Niedostatki zbyt dzikiego towarzystwa szybko zostały zrekompensowane tajską kuchnią. Przydomowe restauracje, w których serwuje się prosto z garnka potrawy pachnące cudownie egzotycznymi przyprawami. Pikantne, intensywne, niespotykane smaki. A na koniec powrót do Bangkoku. To miasto tętni życiem całą dobę. Po ulicach pędzą tuk-tuki, trójkołowe taksówki. Cały Bangkok zakorkowany, a ich kierowcy jadą pod prąd, prawą stroną (w Tajlandii obowiązuje ruch lewostronny), jakby uparli się, że nie chcą długo żyć. Ale o dziwo udaje im się dotrzeć na miejsce nie zabijając nikogo po drodze. Tajowie są bardzo sympatyczni, każdy z sercem na dłoni. Nie spotyka się nachalnych handlarzy, nawet W małpim gaju Zmiana warty Przejażdżka na słoniach na słynnym bazarze Chatuchak w Bangkoku. To tutaj można kupić podróbki każdej znanej światowej marki. Gdyby poszukać to możliwe, że znalazłoby się też imitacje listew SALAG. A na zakończenie jedna z uczestniczek rozpłakała się, mówiąc że to była najpiękniejsza wycieczka w jej życiu. Targ kwiatowy Grupa motocyklistów na potężnych Harleyach zatrzymała się przed stacją paliw w Springfield, Illinois. Na kurtkach uskrzydlone logo SALAG w płomieniach, z niedowierzaniem przyglądali się cenie benzyny. 15 centów za galon, szybkie przeliczenie na polskie jednostki, to daje...13 groszy za litr! To jest Ameryka! Motocykliści to właściciel SALAGu Adam Galas wraz z grupą najlepszych partnerów suwalskiej firmy. Dobrze wypoczywa się z tymi, z którymi najbardziej efektywnie się pracuje, więc najlepsi wciąż jeżdżą po świecie na zaproszenie SALAGu. Tym razem postanowili przejechać legendarną Route 66. Wybudowana w 1926 r. droga wiedzie z Chicago do Santa Monica, w poprzek Ameryki. Przez dekady stanowiła ona główne połączenie pomiędzy wschodnim, a zachodnim wybrzeżem, dzisiaj jest atrakcją turystyczną. Czasy świetności Mother Road pamięta stacja w Springfield. Powstała w 1933 r., dzisiaj stanowi muzeum kultowej trasy. Niestety, ceny paliwa są nieaktualne już od 60 lat, podobnie jak nie działają dystrybutory paliwa na korbkę. Za to leciwy właściciel, Bill Shea, jest chodząca kopalnią wiedzy o tamtych czasach i chętnie dzieli się wspomnieniami z przejeżdżającymi. Takimi, jak członkowie SALAG Adventure Team będący od kilku dni w drodze. Wylądowali dwa dni wcześniej w Chicago, gdzie wypożyczyli motocykle, minivana i campera do asysty i ruszyli w trasę, jaką każdy mężczyzna w USA powinien przebyć raz w życiu. Przejeżdża się przez wszystkie strefy klimatyczne i czasowe Ameryki, Spływ na pontonach poznaje się kraj od innej strony opowiada Adam Galas. Sama droga nie przypomina dzisiejszych autostrad. Jest kręta, wąska i pusta. A przy tym niezwykle malownicza. Mija się wyludnione miasta-duchy, poznaje prowincjonalną Amerykę, tak różną od blichtru metropolii. Tu mieszkańcy są otwarci na przybyszów, a ich serdeczność jest szczera, nie na pokaz. Każde miasteczko stara się przyciągnąć lokalną atrakcją turystyczną. Czasami ekscentryczną, jak Caddillac Ranch instalację złożoną z wbitych w ziemię aut, czasami dziwną, jak Muzeum Drutu Kolczastego w McLean w Teksasie. Dla tego regionu to ważny element krajobrazu, bo tam nie ma nic poza owym drutem, bydłem i kowbojami wyjaśnia Adama Galas. W Amarillo nie można było ominąć słynnej Big Texan Steak Ranch. Nad stołami w tej restauracji wiszą zegary, bo każdy, kto w mniej niż godzinę zje stek The Texas King ten nie płaci rachunku. Jednak niewielu się to udaje, bo specjalność zakładu waży ponad 2 kg. Wrażeń nie brakuje, bo trasa wiedzie przez 8 stanów. Im dalej na Zachód tym cieplej, jazda motocyklem po pustej drodze w promieniach słońca uskrzydla. Jeszcze Grand Canyon, potem postój w Las Vegas. Leżakowanie, jacuzzi i piwo - skok w bok dla kowbojów na motorach i odpoczynek dla zbolałych siedzeń. A potem już Santa Monica i szampan wieczorem na plaży Pacyfiku. Pokonane prawie 4 tys. km legendarnej Route 66. Ameryka została zdobyta! wykupił miejsca w ekskluzywnym hotelu z widokiem na morze, świetnymi posiłkami i drinkami serwowanymi przez cały dzień, oraz wieczornymi dyskotekami. A przede wszystkim wypoczynek nad wodą w ciepłych promieniach słońca. Chociaż akurat pogoda nie została specjalnie zamówiona przez SALAG, to już zapewnia sam Egipt. Odpoczywający Budda z prezesem Wyspy Phi-Phi na Morzu Andamańskim 6 Przejażdżka motorówką Wycieczka do klasztoru Sjesta w środku dżunglii Za oknem jesień, mokro, szaro, przygnębiająco. Jeszcze nie zdążyliśmy się nacieszyć latem, gdy już trzeba znowu ubierać się ciepło i uważać na przeziębienie. Ale można zamienić polską słotę na egipskie słońce. Wystarczy współpracować z firmą SALAG. Kolejne zaproszenie na zagraniczną wycieczkę, jakim suwalska firma docenia osoby, z którymi wyjątkowo się współpracuje. Tym razem była to kolebka cywilizacji Egipt. Co prawda nie udowodniono, że starożytni Egipcjanie używali listew przypodłogowych, ale za to można zobaczyć wiele równie ciekawych zabytków. Grobowiec Tutenchamona, czy świątyni Hatszepsut oraz wizyta w świątyni mieście boga Amona-Re Karnaku, które zostało zbudowane 2 tysiące lat przed naszą erą. Oczywiście nie można przeoczyć Sfinksa oraz piramid w Gizie, które to budowle są zaliczane w poczet siedmiu cudów świata. Ale nie samym zwiedzaniem człowiek żyje. SALAG specjalnie dla swoich gości 7

5 PARTNERZY HANDLOWI SALAGU Dział techniczny IMPORTEX - 20 urodziny SALAG nigdy nie śpi. Pod nadzorem pracujących na trzy zmiany pracowników maszyny nieustannie wypluwają partie listew. Jednak początek produkcji znajduje się gdzie indziej. Firma Importex, Suwałki SALAG nawiązuje kontakty handlowe z wieloma podmiotami. Każda z tych firm to oddzielna historia. Dzisiaj przedstawiamy sylwetkę jednego z partnerów biznesowych SALAGu. IMPORTEX Centrum Ceramiki Budowlanej IMPORTEX w tym roku celebrowało swoje 20 urodziny. Dokładnie w czerwcu minęła jedna piąta wieku funkcjonowania firmy na rynku. Z SALAGiem związana niemalże od początku swojej działalności teraz ma w ofercie sklepu PSB Mrówka listwy wykończeniowe wyłącznie suwalskiego producenta. Wybór był podyktowany nie tylko wieloletnią współpracą, ale także wysoką jakością i szerokim asortymentem produktów oferowanym przez SALAG podkreśla Renata Czernialis, córka właściciela IMPORTEXu. Firma powstała w 1991 r. na fali budzenia się wolnego rynku w Polsce. Głównym założeniem biznesowym stał się import ceramiki budowlanej z krajów nadbałtyckich oraz z Niemiec. Cały kraj budował, powstawały domy jednorodzinne, jak też biura i sklepy. Rodziła się moda na piękne cegły klinkierowe, jakimi okładano elewacje budynków i to właśnie one stanowiły główny towar sprowadzany przez IMPORTEX. Początkowo firma skupiała się na odbiorcach hurtowych, pierwszy skład detaliczny powstał dopiero w 1995 r. Realia funkcjonowania przedsiębiorstwa w owym czasie kompletnie różniły się od tego, co możemy obserwować dzisiaj. Popyt znacznie przewyższał podaż. Zmartwieniem handlowców było jak pozyskać towar, a nie jak zachęcić klienta do kupna. Wiele fabryk miało więcej zamówień niż dawało radę wytworzyć, w związku z tym reglamentowało towar. Każdy odbiorca samodzielnie 8 negocjował wysokość przydziału miesięcznego, starając się, by dla niego wystarczyło. A potem i tak cały miesięczny limit sprzedawaliśmy w ciągu kilku dni wspomina założyciel i właściciel IMPORTEXu Piotr Czernialis. Z kolei import oznaczał bieg z przeszkodami przez urzędy celne. Każdy transport oznaczał wypełnianie niezliczonych dokumentów przewozowych, co było tym bardziej uciążliwe, że przepisy zmieniały się niemalże z dnia na dzień, a urzędnicy mogli zablokować import z powodu niewłaściwie wypełnionego druku. Co z tego, że formularz był taki sam, jak miesiąc temu, gdy w międzyczasie zmieniły się wytyczne dotyczące jakiejś małej rubryki, którą należało wypełnić zgodnie z nowymi rozporządzeniami. To wszystko zmieniło się wraz z wejściem do Unii Europejskiej. Dzisiaj bez urzędów celnych i granic towar trafia do nas praktycznie w ciągu jednego dnia mówi Piotr Czernialis. IMPORTEXowi udało się wytrzymać konkurencję na powstającym rynku budowlanym. Firma jako jedna z pierwszych zrozumiała, że rodzime przedsiębiorstwa mają szansę konkurowania z wkraczającymi do Polski zachodnimi potentatami tylko wtedy, gdy stworzą silną grupę. Dlatego w 2001 r. IMPORTEX przystąpił jako akcjonariusz do Polskich Składów Budowlanych, największej grupy zakupowej materiałów budowlanych w Polsce. Grupa obecnie zrzesza 289 firm z terenu całego kraju, które prowadzą sprzedaż w ponad 420 obiektach, a ich oferta obejmuje ponad 155 tysięcy pozycji asortymentowych. Od kilku lat Polskie Składy Budowlane otwierają w miastach powiatowych nowoczesne sklepy samoobsługowe sektora dom i ogród pod nazwą PSBMrówka. Właśnie taki sklep prowadzi IMPORTEX. W suwalskiej Mrówce można dostać listwy wykończeniowe marki SALAG. Wierzymy, że to kolejna trafna decyzja biznesowa Piotra Czernialisa, która doprowadzi jego firmę do następnej okrągłej rocznicy funkcjonowania na rynku. W dużym pokoju obok hali produkcyjnej panuje cisza, jarzą się ekrany komputerów, na których wyświetlane są trójwymiarowe modele skomplikowanych brył. To dział konstrukcyjny firmy SALAG, gdzie pracuje grupa konstruktorów i technologów. SALAG jest samowystarczalny, na miejscu projektujemy i wytwarzamy wszystkie narzędzia niezbędne do produkcji wyjaśnia Tomasz Brandt, kierownik działu konstrukcyjnego. Przykładowo: do wykonania listew potrzebne są narzędzia wytłaczarskie głowica i kalibrator. Najpierw rozgrzany do 180ºC surowiec tłoczy się przez głowicę nadającą bezkształtnej masie odpowiednią formę. Potem wstępnie uformowana listwa wchodzi w kalibrator, gdzie jest chłodzona i ostatecznie modelowana. Głowica i kalibrator to metalowe elementy o skomplikowanym kształcie. Najpierw powstaje ich rysunek Wycinarka drutowa AGIE z robotem Ekspoyzcja listew SALAG w suwalskiej Mrówce Omawianie projektów Skaner współrzędnościowy Wirth Narzędzia i formy wyprodukowane w SALAG w systemie CAD (ang. Computer Aided Design). Pod tym skrótem kryją się zaawansowane technicznie programy do modelowania przestrzennego na wyposażeniu biura konstruktorskiego SALAG są narzędzia, jakie wykorzystuje się do projektowania nowoczesnych samolotów. Kiedyś gotowy wzór zostałby pokazany w formie rysunku technicznego operatorowi frezarki. Dzisiaj technolodzy w systemie CAM przetwarzają go na ciąg poleceń dla maszyn CNC, czyli obrabiarek sterowanych numerycznie. Przygotowany program jest przesyłany wewnętrzną siecią komputerową wprost do urządzenia, gdzie projekt przeistacza się w gotowe narzędzie. SALAG dysponuje parkiem nowoczesnych maszyn do obróbki metalu, w tym pięcioosiową frezarką CNC, która z jednego kawałka stali może wyciąć idealną kulę. Oczywiście kule nie są nikomu tutaj potrzebne, za to maszyna z dokładnością do mikrona wycina skomplikowane profile głowic wytłaczarek. Urządzenie jest jedynym takim w regionie, kosztuje około miliona złotych. Obok stoją frezarki szybkoobrotowe, elektrodrążarki elektrodowe i drutowe. Wszystkie połączone w system pozwalający przenosić obrabiany detal z jednego urządzenia na kolejne bez konieczności kalibrowania maszyn za każdym razem. System sam rozpoznaje gdzie znajduje się przygotowywany element i automatycznie przekazuje urządzeniu dane do jego obróbki. Dwa razy dziennie dział techniczny pobiera próbki wyrobów do kontroli jakości. Grubość, długość, zakrzywienie Stacja graficzna CAD/CAM Unigraphics Centrum obróbcze poziome Mitsui Seiki z robotem profilu każdy z wymiarów musi odpowiadać standardom. Kawałki listew są umieszczane na współrzędnościowej maszynie pomiarowej. Ta przenosi ich trójwymiarowy obraz do pamięci komputera, gdzie porównywane są ze wzorcem z dokładnością do 1/10 mm. Przypomina to mapowanie strumieniem lasera znane z filmów science-fiction. Można sobie wyobrazić ile trwałoby takie mierzenie przy pomocy suwmiarki mówi Tomasz Brandt. Dzięki nowoczesnej technice i wysoko wykwalifikowanej kadrze SALAG nie przerywa produkcji, a jakość wyrobów stoi na najwyższym poziomie. 9

6 JAĆWINGOWIE DAWNI MIESZKAŃCY SUWALSZCZYZNY SALAG jest firmą silnie związaną z regionem. A Suwalszczyzna to kraina nie tylko piękna, ale też kryjąca tajemniczą przeszłość. Warto ją odrobinę poznać. 500 lat przed narodzeniem Chrystusa dzisiejszą Suwalszczyznę porastała nieprzebyta puszcza. Jedynymi mieszkańcami tych ziem były plemiona zachodniobałtyjskie, przodkowie późniejszych Jaćwingów, a dalecy krewni dzisiejszych Litwinów i Łotyszy. Już w II wieku n.e. aleksandryjski geograf, Klaudiusz Ptolemeusz umieścił na swojej mapie jedno z plemion bałtyjskich, znane później pod niemiecką nazwą Sudauen Sudowów. Nietrudno zauważyć, że to od nich wzięła nazwę kraina Sudowia, czyli Suwalszczyzna. Największy okres rozkwitu plemion bałtyjskich zamieszkujących Suwalszczyznę przypadł na III wiek naszej ery. Wówczas to prosperowali oni świetnie dzięki wymianie handlowej z Imperium Rzymskim. Eksportowali głównie bursztyn, ale także to, w co obfitowała natura: miód i wosk, futra i skóry. W zamian do Bałtów Zachodnich płynęły towary luksusowe, jakich sami poganie nie byli w stanie wyprodukować. Na cmentarzysku w Szwajcarii koło Suwałk znaleziono pochodzące z Nadrenii: guz brązowy z tarczką bogato zdobiony emalią, zapinkę do szat i rzymski miecz. Zachodniobałtyjskie plemię które we wczesnym średniowieczu (VII XIII wiek) zamieszkiwało tereny dzisiejszej Suwalszyzny nazywano Jaćwingami a krainę Jaćwieżą Był to lud pogański, wyznający wiarę w wielu bogów. Czcili słońce i przemiany pór roku. To właśnie wiarom przedchrześcijańskim zawdzięczamy daty dzisiejszych naszych świąt. Wkraczający na ziemie wschodniej Europy kościół katolicki starał się przejmować lokalne wierzenia i dostosowywać je do swoich celów. 25 grudnia przypadało ważne pogańskie święto przesilenia zimowego, które dopiero w roku 350 papież Juliusz ogłosił I dniem narodzin Chrystusa. Podobnie było z Wielkanocą to pogańskie święto odrodzenia po zimie i płodności, którego symbolami były zając i jajko. Jaćwingowie nigdy nie przyjęli chrześcijaństwa. Ich kapłani podtrzymywali wieczny ogień, czczono słońce, a w świętych gajach składano ofiary, ponoć czasami nawet z ludzi. Sami Jaćwingowie nigdy nie wytworzyli kultury pisanej, więc ich relacji o sobie samych nie znamy. Jaćwingowie handlowali także niewolnikami zdobywanymi w trakcie licznych wypraw wojennych. I właśnie skłonność do walki stała się przyczyną ich upadku. Zajęci łupieniem kolejnych terenów, nie wytworzyli silnej władzy państwowej. Kiedy Słowianie się organizowali to Jaćwingowie nadal byli grupą plemion, których przywódcy dogadywali się ze sobą jedynie na czas kolejnych wypraw. W XIII wieku książęta mazowieccy mieli już dosyć uciążliwych sąsiadów, którzy wciąż najeżdżali ich ziemie. Konrad Mazowiecki sprowadził do Polski zakon krzyżacki, by ostatecznie rozwiązać problem. Jan Długosz pisał Łukasz Niedźwiecki, 24 lata Wszyscy znają tego wysokiego, sympatycznego chłopaka jako operatora wytłaczarek. Niewielu wie, że poza pracą w SALAGu tańczy i gra w zespole szantowym. W firmie znalazł się za sprawą zbiegu okoliczności. Festyn archeologiczny w Szwajcarii koło Suwałk - inscenizacja pogrzebu księcia o Jaćwingach w swoich Rocznikach : ludy dzikie, wojownicze(...), że dziesięciu spośród nich walczyło ze stu wrogami, zachęconych tą jedyną nadzieją i świadomością, że po śmierci i zagładzie ziomkowie będą ich sławić pieśniami o dzielnych czynach. To usposobienie przyprawiło ich o zgubę, ponieważ ( ) nikt z nich nie cofał się przed nierówną walką. W 1283 roku ostatni wódz jaćwieski Skomand poddał swój lud najeźdźcom. Resztki Jaćwingów zostały przesiedlone przez Zakon Krzyżacki z ich ziem. Najdłużej, bo do XV wieku, przetrwało plemię zamieszkujące wyspę na jeziorze Wigry i nazywające siebie Wigranami. Po dawnych mieszkańcach Suwalszczyzny pozostały nazwy z martwego już dziś języka: Gatne, Zelwa, Gremzdy, Turtul, Wigry. Cmentarzyska kurhanowe sprzed wieków można znaleźć w okolicach Gołdapi, Ełku, Olecka i w podsuwalskiej Szwajcarii. Obok wsi Szurpiły znajduje się Góra Zamkowa, która uchodzi za jeden z najpiękniejszych zakątków Suwalszczyzny. Od X wieku mieścił się tutaj warowny gród jaćwieski, do dziś można dostrzec dwa pierścienie wałów obronnych wzmocnionych głazami. W dokumencie krzyżackim z 1425 roku, góra określana jest jako potężne grodzisko Surpyl, które Krzyżacy kilkakrotnie, lecz daremnie próbowali zdobyć. Twierdza ostatecznie została zdobyta dzięki zdradzie kilku, zapewne głodnych, wojowników jaćwieskich.po zdobyciu, Krzyżacy warownię zburzyli. Dzisiaj miejsca, które zamieszkiwali Jaćwingowie, znowu porasta las, który szumi w zapomnianej jaćwieskiej mowie. Zespół szantowy Zmiana Wachty - Łukasz pierwszy od lewej Grać na gitarze uczył się w Młodzieżowym Domu Kultury. Kiedy tworzono zespół mający wykonywać covery rockowych standardów okazało się, że miejsca gitarzystów są już pozajmowane. Potrzebowali jedynie basisty. I tak nauczył się grać na czterostrunowym instrumencie. Natomiast z szantami Łukasz zetknął się poprzez klarnecistę z Zespołu Pieśni i Tańca Suwalszczyzna To on zaproponował żebyśmy założyli zespół szantowy. Zgodziłem się, chociaż wtedy nie bardzo jeszcze wiedziałem co to są szanty śmieje się Łukasz. Dlaczego szanty? To muzyka, która porywa, szczególnie gdy towarzyszy jej rum, a przy tym okazało się, że na pojezierzu suwalsko-augustowskim nie ma żadnego zespołu szantowego. Tymczasem żeglarzy jest pełno na okolicznych akwenach i nie ma kto im przygrywać na regatach. Dlatego w wakacje zespół praktycznie zawiesza próby, bo nie ma na o czasu wciąż grają na kolejnych wodniackich imprezach. Zresztą Łukasz jako nastolatek sam żeglował w lokalnym ośrodku. Ale potem klub dodał do naszej łódki drugą załogę, żeńską, i nie dało się dogadać niedoszły wilk morski tylko macha ręką. Ale wracając do poprzedniego wątku - co Łukasz robił w Suwalszczyźnie? Odpowiedź jest prosta tańczył. Od wielu lat wywija oberki, chociaż nie jest łatwo pogodzić pasji z pracą. Na jubileusz 60-lecia zespołu wziął urlop. To najstarszy taki zespół w Polsce, jesteśmy prawie jak rodzina, nie chciałbym z tego rezygnować mówi Łukasz i szybko zagląda przez szybę do hali produkcyjnej. Jego zmiana się zaczęła, biegnie dopilnować stanowiska pracy. Łukasz przy stanowisku pracy TARGI BUDMA Festyn archeologiczny w Szwajcarii koło Suwałk - pokazy wytwarzania pożywienia w pradziejach i wczesnym średniowieczu Festyn archeologiczny w Szwajcarii koło Suwałk - inscenizacja zdobywania grodu jaćwieskiego przez wojów ruskich spole Szkół Ekonomicznych. Skończył naukę, rozglądał się za pracą. Nie było łatwo, suwalski rynek nie ma wielu ofert dla absolwentów. Właśnie wracał z kolejnej rozmowy z potencjalnym pracodawcą, łapał autostop. Zatrzymał się samochód. To był październik 2006 roku. 19 Jechaliśmy, gadaliśmy, opowiedzialetni wówczas Łukasz jeszcze dzień łem, że szukam pracy, taka zwykła rozmowcześniej uczył się w suwalskim Ze- wa jak to przy podwożeniu opowiada Łukasz Na koniec zapytał mnie czy pytałem w SALAGu. Powiedziałem, że nie, a on na to żebym wpadł w poniedziałek. Łukasz nie zdawał sobie sprawy, że kierowcą był kierownik techniczny przedsiębiorstwa produkującego listwy podłogowe. Po weekendzie chłopak przyszedł do firmy i został zatrudniony. Na początek jako pomocnik produkcji, ale będąc pracowitym stopnie uczył się i przeskakiwał kolejne szczeble kariery. Dzisiaj jest starszym operatorem Pierwszy od prawej Łukasz Niedźwiedzki wytłaczarek. Jakiś czas temu przyniósł prezesowi płytę zespołu Zmiana wachty, w którym gra na gitarze basowej. Gramy szanty, to nasze własne kompozycje i teksty opowiada z dumą Łukasz Występowaliśmy na festiwalach szantowych, na Kopyści w Białymstoku dostaliśmy nagrodę publiczności. Zespół Pieśnie i Tańca Suwalszczyzna, Łukasz drugi od prawej w górnym rzędzie. Zdjęcia pochodzą z archiwum Muzeum Okręgowego w Suwałkach 10 Ludzie Salagu Ozdoby z cmentarzyska kurhanowego w Szwajcarii Opony rozgrzane, dłonie w ognioodpornych rękawicach spoczywają na kierownicy. Pomruk 1000-konnego silnika przypomina, że ten pojazd to nie zabawka dla dzieci. Światła startowe...jest zielony! Wizg silnika wkręcającego się na 10 tysięcy obrotów na minutę powoduje, że stają wszystkie włosy na ciele. Przeciążenie wciska w fotel, 100 km/h osiągnięte już na pierwszym biegu, wrzucamy drugi, trzeci...hamowanie, redukcja, zakręt, gaz do dechy! Tak SALAG rozpoczął udział w Targach BUDMA Wbrew pozorom firma nie zmieniła profilu produkcji, ani nie wystawia swojego bolidu na zawodach Formuły 1 na razie. SALAG pozostaje liderem innowacyjnych produktów z zakresu wykończenia wnętrz. A symulator bolidu Formuły 1 to tylko dodatkowa atrakcja naszego stoiska na BUDMA Od 11 do 14 stycznia przez Targi przetoczyło się 60 tysięcy zwiedzających, czyli prawie tyle, ilu mieszkańców mają Suwałki. Ilu z nich odwiedziło zakątek zajmowany przez SALAG? Dokładnie nie wiadomo, ale dwudziestu przedsta- wicieli firmy przez 4 dni miało pełne ręce roboty odpowiadając na pytania i zawierając kontakty handlowe. A także podtrzymując te już nawiązane. Co chwila padało Znamy się z rozmów telefonicznych, miło zobaczyć się na żywo!. Klienci szczególnie interesowali się nową paletą barw listew przyblatowych. To rozwiązanie proste, a bardzo przydatne w każdej kuchni. Profil uszczelnia szczelinę między ścianą, a szafką. Każdy, kto wie co woda może zrobić ze ścianą przy kuchennym zlewie, docenia rozwiązanie firmy SALAG. Zainteresowaniem cieszyła się listwa przypodłogowa SG 48 - prostota montażu, wysoka jakość, a przy tym umiarkowana cena zrobiły z niej gwiazdę stoiska. W kategorii popularności zagrozić mógł jej jedynie narożnik Universal. Elastyczny, elegancki, stworzony z myślą o wygodnym i prostym łączeniu listew przypodłogowych o kątach większych niż 90º. Opatentowany przez firmę SALAG nieprzypadkowo firma znalazła się w gronie prawie półtora tysiąca wystawców na Targach BUDMA Załoga SALAG, Targi Budma Profesjonalny symulator bolidu Formuły 1 Nieustające zainteresowanie naszym stoiskiem Same rozmiary hal targowych mogły przyprawić o zawrót głowy. Zwiedzenie powierzchni równej 10 boiskom do piłki nożnej mogło zmęczyć niejednego piechura. Dlatego przy stoisku SALAG klienci mogli posilić się pierogami i bigosem. Przysmaki z Suwalszczyzny wzbudzały zachwyt nie mniejszy niż asortyment produktów. W końcu to z północno-wschodniej Polski pochodzi to, co najlepsze. Jeśli chodzi o wykończenie kuchni, jak i o potrawy z niej pochodzące. 11