magazyn nieuziemiony ISSN: zima 2012

Wielkość: px
Rozpocząć pokaz od strony:

Download "magazyn nieuziemiony ISSN: 1898-9195 zima 2012"

Transkrypt

1 magazyn nieuziemiony 21 ISSN: zima 2012 Poza Europą WIARA warszawa katolew KULTURA

2 Kontakt to też tygodnik internetowy Co poniedziałek nowe teksty, wywiady, grafiki i recenzje

3 w Na łamach Kontaktu wielokrotnie dawaliśmy wyraz naszym tęsknotom za egalitarnym społeczeństwem. Krytykowaliśmy nierówności ekonomiczne, które są problemem nie tylko polskiego, ale także wielu zachodnich społeczeństw. Pisaliśmy o tym, że w społeczeństwie ludzi o zbliżonym statusie ekonomicznym lepiej żyłoby się wszystkim. Ale nierówności to przecież nie tylko ekonomia. O rozłamie w polskim społeczeństwie decydują także podziały symboliczne, zakorzenione w naszej kulturze i historii. Dla piewców neoliberalnego modelu rozwoju polska wieś jest balastem modernizacji, który nie pozwala nam dogonić Zachodu. W języku wielkomiejskiej klasy średniej określenie wieśniak to synonim człowieka zacofanego i pozbawionego gustu. Inteligencja katolicka czuje wyższość wobec moherowych beretów, którzy są dla niej religijnymi dzikusami. Żyjemy w kraju, w którym na wielu poziomach jedni czują się lepsi od drugich. Model zaś rozwoju i język opisu rzeczywistości, jaki przyjęły polskie elity, pogłębia te podziały, zamiast je zacierać. Może robimy z igły widły, a może to właśnie chamofobia, czyli strach elit przed szeroko pojętym ludem, stoi nam na drodze do budowy lepszego, egalitarnego społeczeństwa? Redakcja numerze Chamofobia REDAKCJA: REDAKTOR NACZELNY: Misza Tomaszewski ZASTĘPCA: Maciek Onyszkiewicz SEKRETARZ REDAKCJI: Tomek Kaczor REDAKTOR PROWADZĄCY: Jan Mencwel ZESPÓŁ REDAKCYJNY: Paweł Cywiński, Ignacy Dudkiewicz, Jan Libera, Mateusz Luft, Katarzyna Kucharska, Jan Mencwel, Joanna Sawicka, Cyryl Skibiński, Kosta Święcicka, Ignacy Święcicki, Paweł Zerka KONTAKT: redakcja@kik.waw.pl DZIAŁY: WIARA: Ignacy Dudkiewicz (ignacydudkiewicz@gmail.com) KULTURA: Katarzyna Kucharska (k.kucharska@gmail.com) POZA EUROPĄ: Paweł Cywiński (pawel.cywinski@gmail.com) WARSZAWA: Cyryl Skibiński (cyrski@wp.pl) KATOLEW: Maciek Onyszkiewicz FOTOREPORTAŻ: Tomek Kaczor (t_kaczor@poczta.onet.pl) WSPÓŁPRACA: Jan Bajtlik, Rafał Bakalarczyk, Agata Bluj, Ala Budzyńska, Maciej Bulanda, Staś Chankowski, Bohdan Cywiński, Jędrzej Dudkiewicz, ks. Andrzej Gałka, Arek Gruszczyński, Wawrzyniec Haman, Adam Hornung, Wanda Kaczor, Ewa Kiedio, Karol Kleczka, Rafał Kucharczuk, Łukasz Kuśmierz, Anna Libera, Piotr Maciejewski, Filip Mazurczak, Kuba Mazurkiewicz, Anna Micińska, Olga Micińska, Hanka Owsińska, ks. Wacław Oszajca SJ, o. Marek Pieńkowski OP, Antek Sieczkowski, Ewa Smyk, Jan Suffczyński, ks. Sławomir Szczepaniak, Krzysztof Śliwiński, Joanna Święcicka, Ewa Teleżyńska, Kamil Trombik, Jan Wiśniewski, Krzysztof Wołodźko, Jagoda Woźniak, Bartosz Wróblewski, Stanisław Zakroczymski, Jarosław Ziółkowski EDYCJA: PROJEKT GRAFICZNY, SKŁAD I ŁAMANIE: Jan Libera, Urszula Woźniak PROJEKT GRAFICZNY PIERWSZEJ STRONY OKŁADKI: Kuba Mazurkiewicz FOTOEDYCJA: Tomek Kaczor KOREKTA: Zespół redakcyjny NAKŁAD: 1000 egzemplarzy Wydawca: KIK Warszawa

4 pis treści: zima Temat numeru: Chamofobia Rozmowa z dr. Tomaszem Rakowskim: Umysły skolonizowane Tomek Kaczor: Myślałem, że już tu nie wrócę Paweł Cywiński i Misza Tomaszewski: Barbarzyńca w moherze Rozmowa z prof. Henrykiem Domańskim: Gdy czujesz się lepszy Joanna Sawicka: Wiocha, tylko większa Ignacy Święcicki i Paweł Zerka: Sens w wielkim mieście Agata Młodawska: Stosowane uprzedzenia społeczne 40 Wiara Wacław Oszajca sj: Wiele twarzy Jezusa Rozmowa z Siostrą prof. Barbarą Chyrowicz: Bez kropki nad i Ignacy Dudkiewicz: Droga przez mękę 48 Kultura Paweł Zerka: Prasa: ucieczka do przodu Julia Olesińska: Rewolucja w krainie paprotek Książki, które nas szukają: Wisława Szymborska, Poczta literacka, czyli jak zostać (lub nie zostać) pisarzem Wtomigraj: KROKE, Feelharmony 56 Poza Europą Rozmowa z dr. Piotrem Weiserem: Postsyjoniści w Izraelu Jarosław Ziółkowski: Ziemia różnych ojców 64 Katolew Misza Tomaszewski: Błogosławieni ubodzy Rozmowa z ks. Andrzejem Pietrzakiem: Czarna legenda czerwonej teologii Ignacy Dudkiewicz: Graham Greene 78 Warszawa Rozmowa z Filipem Springerem: Szaleńcy z zasadami Alicja Szulczyk: Osiedle prototypów Wars/Sawa: Pracownia kobiety dojrzałej Wielcy Warszawscy: Ksiądz Bronisław Bozowski 92 Człowiek Numeru Rozmowa z Ewą Kiedio i Ewą Karabin: Dywiz katolaicki 96 Fotoreportaż Joanna Kinowska: Dać dziecku aparat!

5 Ilustracja: Patricija Bliuj Stodulska Ilustracja. Ania Micińska Ilustracja: Hanka Owsińska CHAMOFOBIA Wielkie miasta przyciągają jak magnes, a wieś to w potocznym języku ich mieszkańców synonim zacofania i braku perspektyw. Decyzja o wyjeździe do miasta to z pozoru bilet w jedną stronę. Jak odnajdują się w metropoliach coraz liczniejsi przyjezdni z prowinicji? Czy i jak widzą swoją przyszłość ci, którzy zdecydowali się wrócić na wieś? O pierwszych pisze Joanna Sawicka, z drugimi rozmawia Tomek Kaczor. Nie z każdej sytuacji, w której się znajdujemy, istnieje dobre wyjście. O tym, czy można się z tym pogodzić, co robić, gdy brakuje odpowiedzi, gdzie ich szukać i czy zawsze warto bronić swoich przekonań, rozmawiamy z siostrą Barbarą Chyrowicz. katolew Teologia wyzwolenia dla jednych jest pustym hasłem, dla drugich smutnym przykładem zaangażowania się latynoamerykańskich duchownych w rewolucję marksistowską. Pierwszym odpowiada Misza Tomaszewski, drugim ks. Andrzej Pietrzak, który spędził dziesięć lat na misji w ubogich rejonach Brazylii. s.4 s.41 s.64 Fot.: Filip Springer Warszawa s.78 Troska o dobro człowieka doprowadziła do zrealizowania projektów, w których ludziom żyje się źle. O tym, co może dziś uwodzić w brzydko starzejących się budynkach modernistycznych, oraz o tęsknocie za zaangażowaną społecznie architekturą opowiada Filip Springer.

6 4 Umysły skolonizowane Z dr. Tomaszem Rakowskim rozmawiają Tomek Kaczor i Jan Mencwel zdjęcia: Łukasz skąpski Z punktu widzenia antropologa kultury procesy zachodzące na wsi zanurzone są w strumieniu życia społecznego, w swoich lokalnych światach. Z perspektywy ludzi żyjących w miastach zostały one zakwestionowane jako niewłaściwe, a nawet stanowiące bolączkę całego społeczeństwa polskiego o rodowodzie powszechnych dzisiaj, negatywnych stereotypów na temat wsi mówi antropolog i badacz wsi Tomasz Rakowski, autor książki Łowcy, zbieracze, praktycy niemocy. Określenie wieśniak to w dzisiejszym języku powszechnie używany, stygmatyzujący epitet. Skąd wzięły się negatywne stereotypy o wsi, które za nim stoją? Stereotyp to nie tylko proste narzędzie służące do poniżenia odmienności kulturowych czy społecznych. Ma on w sobie także potencjał oddawania pewnej prawdy o spotkaniu ludzi z różnych środowisk. Czyje doświadczenie oddaje tak naprawdę sformułowanie wieśniak? Moim zdaniem przede wszystkim doświadczenie ludzi miast, którzy stykają się z napły-

7 5 wającą do miasta ludnością wiejską. Można wręcz powiedzieć, że mieszkaniec wsi staje się stereotypowym wieśniakiem dopiero w momencie zetknięcia z kulturą miejską. Jest to bardzo silnie związane z powojenną historią migracji do miast, do zakładów pracy, z rewolucją społeczną, która się wtedy dokonała. Na czym polegała ta rewolucja? Po II wojnie światowej ludzie ze wsi nie tylko stają się sąsiadami rdzennych mieszkańców miast, ale także zaczynają dominować w przestrzeni publicznej. Szybko uczą się nowych zawodów, nowych kompetencji, także tych, które wcześniej były domeną innych grup społecznych, choćby inteligencji. Ale przynoszą także swoją odmienność. Można powiedzieć, że żywioł życia wiejskiego z całym swoim bogactwem kulturowym trafił wówczas do miasta. Świnie hodowane w wannach, kury na balkonach w mieszkaniach przybyszy ze wsi sceny znane ze wspomnień mieszkańców powojennej Warszawy są symbolem narodzin stereotypowego wieśniaka? Zderzenie różnych światów społecznych sprawia, że negatywne stereotypy stają się niezwykle silne. Ale negatywny obraz wieśniaka nie powstaje od razu to dzieje się na przestrzeni wielu lat. Mieszkańcy wsi stopniowo zaczynają być postrzegani jako osoby w jakiś sposób niepełne, nieadekwatne. To bardzo dobrze widać w komediach z okresu PRL-u. W bardzo popularnym filmie Nie lubię poniedziałku absurd rzeczywistości jest zbudowany na figurze migranta, który przybywa ze wsi do miasta w poszukiwaniu części do traktora. Bohater jest zupełnie zdezorientowany, nie do końca wie, czego chce. To postać, której brak podstawowych kompetencji cywilizacyjnych. Kto tworzy ten negatywny obraz wieśniaka? Obraz ten tworzą ludzie, którzy żyją w miastach, przede wszystkim elity

8 W świecie wsi samochód wtedy jest atrakcyjną maszyną, kiedy można go rozebrać, spasować i przerobić 6 inteligencja, świat nauk społecznych. Konstruowany przez nich obraz osób pochodzenia wiejskiego jest pewnym instrumentem, który służy do myślenia, do tworzenia wizji życia społecznego, a nie do prawdziwego rozpoznania realiów kultury wiejskiej. Elity czują się powołane do tego, aby pewne standardy życia wyznaczać, myśleć o nich, pisać, tworzyć. Tyle tylko, że Nie lubię poniedziałku czy filmy Barei to przecież nie niszowe kino inteligenckie, ale filmy oglądane przez całe masy. Jeszcze innym przykładem może być trylogia filmowa Sami swoi Sylwestra Chęcińskiego reżysera, który sam jest pochodzenia wiejskiego. To prowadzi nas do pytania o to, jak przybysze ze wsi przyjmują negatywne stereotypy pojawiające się na ich temat? To jest bardzo trudno uchwytny, ale niezwykle ważny moment, w którym sposób myślenia ludzi z miast o przybyszach ze wsi zaczyna być bardzo silnie przejmowany przez tych, którzy do tych miast migrują. To ten sam proces, który opisywany jest przez teoretyków z dziedziny studiów postkolonialnych. Grupa postrzegana jako stojąca niżej w hierarchii społecznej zaczyna posługiwać się tym sposobem myślenia i tym językiem, który przed nią samą zakrywa wszystkie pozytywne elementy jej wyposażenia kulturowego. Czyni je czymś wstydliwym, wieśniackim właśnie a więc przybysze ze wsi sami zaczynają swoje pochodzenie i pewne swoje cechy ukrywać. Jakie to są cechy? To charakterystyczne dla kultury wiejskiej koncentrowanie się na gospodarowaniu, na gromadzeniu różnych dóbr, korzystaniu z wszystkiego, co się może przydać, co jest pod ręką. Również korzystanie z bardzo silnych więzi rodzinnych, nieformalnych, popieranie swoich krewnych, tworzenie mini-instytucji społecznych o bardzo silnych związkach wzajemnego po- parcia. Te i inne cechy kultury wiejskiej funkcjonują na wsi do dziś, ale z perspektywy ludzi żyjących w miastach zostały zakwestionowane jako niewłaściwe, a nawet stanowiące bolączkę całego społeczeństwa polskiego. Mówimy ciągle o okresie powojennym, ale ten wątek, o którym pan teraz wspomniał, dotyka już nie tylko stereotypu wieśniaka jako przybysza do miasta, któremu słoma z butów wystaje, ale również stereotypów o wsi jako obszarze, który jest balastem modernizacji. Ten sposób myślenia stał się powszechny wśród elit po 1989 roku. Jak przyjęło się wtedy uważać, mieszkańcy wsi mentalnie wciąż tkwią w poprzednim systemie. Pojawiły się wszystkie negatywne stereotypy o obszarach byłych PGR-ów, wątek homo sovieticusa, który jest uważany za wielki problem społeczeństwa. Po 1989 roku rzeczywiście powstaje kolejne wcielenie stereotypu wiejskości

9 i wieśniactwa. Nowa klasa średnia, jako wyobrażony trzon nowoczesnego społeczeństwa, wydaje się grupą nie do końca przygotowaną, kompetentną właśnie dlatego, że zwraca się uwagę na jej chłopską genealogię. Stygmatyzowanie wiejskości po transformacji wywodzi się z przekonania, że to, co pochodzi ze środowisk wiejskich, uniemożliwia zafunkcjonowanie klasy średniej i społeczeństwa mieszczańskiego, czy w ogóle społeczeństwa obywatelskiego. Mam jednak wrażenie, że ten proces nie mógłby się dokonać bez tej pierwszej, powojennej fali stereotypizacji wiejskości. Inną ciekawą kwestią jest to, jak kreuje się pamięć o PRL-u. Komu przypisywana jest największa rola w tworzeniu aktywności obywatelskiej, która doprowadziła do obalenia systemu? Z pewnością nie mieszkańcom wsi Właśnie. Cała pamięć o niezwykłej mobilizacji społecznej, która miała miejsce wraz z narodzinami Solidarności, sprowadza się do pamięci o wydarzeniach w wielkich miastach. Nie czuję się uprawniony do tego, by oceniać, do kogo ta historia oporu w okresie PRL-u należy, ale na pewno warto uważnie się przyglądać temu, kto historię obalenia PRL-u obecnie wytwarza i jaki jest jej obraz. Nie ma tam miejsca na historię oddolnego nurtu obecnego na wsi, łączącego się z historią wiejskiej niezależności i oporu. Przecież grupą, która w największym stopniu przeciwstawiła się gospodarce centralnie sterowanej, są właśnie mieszkańcy wsi. Wieś była w stanie projekty socjalistyczne sprytnie wykorzystać i przerobić do tego stopnia, że tak naprawdę wiele wsi funkcjonowało w bardzo autonomiczny sposób. To nie zgadza się raczej z powszechnym wyobrażeniem o wsi za komuny Czy może pan podać jakieś przykłady? To np. fenomen czynów społecznych, które były wykorzystywane przez wspólnoty wiejskie dla osiągnięcia własnych celów zbudowania remizy, kaplicy czy ośrodka zdrowia. Inny przykład to samorządność i samoorganizacja mieszkańców wsi. Do rady gromadzkiej zwykle trafiały osoby nie z klucza partyjnego, tylko takie, które były promowane przez lokalne, wiejskie środowiska. W latach 70. to jest w ogóle rodzaj alternatywnej historii, w której cała przemiana obecna w Polsce Ludowej wygląda zupełnie inaczej. To, co my rozpoznajemy jako absurdalną, niepotrzebną edukację techniczną, zawodową, przygotowanie do pracy w fabrykach, hutach, stalowniach, nie jest traktowane jako element rozwoju społecznego, z którego można być dumnym. Za to jak się posłucha opowieści ludzi ze wsi, którzy przeżyli powojenną przemianę, to dla nich czymś zupełnie niezwykłym była możliwość uczenia się w internatach, poza kontrolą rodziny, to niesamowite otwarcie się na świat, doświadczenie indywidualnej wolności. To są opowieści, które przypominają trochę dzisiejsze doświadczenie pokolenia Erasmusa. A zatem wieś potrafiła przekuć to, co może być traktowane jako zniewolenie, na działania, które są zaczątkiem wolności czy podmiotowości na szczeblu lokalnym. A jak to wygląda po transformacji? Chyba wszyscy są zgodni, że wieś jest tym obszarem, który poniósł największe koszty tego procesu. Czasami mówi się o tym w tonie współczucia i potrzeby zaradzenia tej sytuacji, a czasami w tonie przekonania o beznadziei rejonów byłych PGR-ów. W zasadzie w obydwu tych narracjach mieszkający na wsi ludzie widziani są jako pozbawieni wszelkiej energii do działania, szansy na zmianę rzeczywistości. Jak już powiedzieliśmy, w powszechnym wyobrażeniu modernizacja i skok do nowoczesnego społeczeństwa ma być oparty na mieszczaństwie, klasie średniej, kreatywności i innowacji, a tym balastem, który za tym nie nadąża, ma rzekomo być wieś. Problem polega na tym, że nasze wyobrażenia społeczne są skolonizowane i nie pozwalają na dojrzenie innej rzeczywistości. Sama koncepcja transformacji dwóch prędkości to opowieść z wnętrza jednej grupy społecznej inteligencji. Te wyobrażenia są podzielane nie tylko przez publicystów, ale przez nas wszystkich. Pan to zawęża do inteligencji, która jest wąską elitą, a może to jest po prostu język i sposób myślenia tych, którym się powiodło podczas transformacji czyli całkiem dużej części społeczeństwa? To trudne pytanie. Ktoś, komu się powiodło, bo był drobnym przedsiębiorcą lub dyrektorem PGR-u, a potem w latach 90. tworzy własny biznes, zatrudnia ludzi, będzie nadal rozpoznawał swoich pracowników czyli właśnie ludzi ze wsi według kategorii, które są wytworzone w przynajmniej 200-letnim procesie kontaktu elit z ludnością wsi. Kategorie inteligenckie, związane z pewną grupą, która czuje się uprawniona do tworzenia wizji życia społecznego, są na tyle silne, że są przejmowane przez bardzo różne grupy, ale to właśnie w łonie tej konkretnej grupy, tworzącej myśl społeczną i publicystykę, rodzą się kategorie, które wpływają na nasz sposób myślenia o tym, co to znaczy wiejskość. To inteligencja tworzy wizję tego, co to znaczy rozwój społeczny czy w ogóle rozwój, a według wyobrażeń tej grupy wieś po prostu do tego pojęcia nie pasuje. Gdzie w takim razie najbardziej zgrzyta? Jakie elementy koncepcji rozwoju, tworzonej przez elity, nie pasują do wyobrażenia o wsi lub na odwrót, jakie cechy wyobrażonej wiejskości są traktowane jako niepasujące do pojęcia rozwoju? Tu mamy wiele punktów uchwytu. Podam tylko dwa. Po pierwsze, taka wizja prawidłowego czy pożądanego rozwoju społecznego to wizja świata, w którym dominuje klasa kreatywna. Jest to niemal wszechobecne dziś wyobrażenie dźwigni społecznej, 7

10 8 Nasze wyobrażenia społeczne są skolonizowane i nie pozwalają na dojrzenie innej rzeczywistości nowej siły napędowej wzorcowo rozwijającego się społeczeństwa klasę tę tworzą ludzie elastyczni, inteligentni, innowacyjni, mobilni. Ten wzorzec rozwoju, rozwoju za pomocą zasobów kreatywnych, powstaje jednak w samym jądrze świata wielkomiejskich specjalistów IT, twórców, pracowników mediów itd. Później to ten świat, niczym szablon do sprawdzania odpowiedzi testowych, przyłożony zostaje do obszarów wiejskich. I wtedy okazuje się, że znów wieś jest wyobrażana jako miejsce puste, niepełne, zapóźnione, gdzie w ogóle lata świetlne miną, zanim takie zasoby powstaną Ale to jest właśnie optyka ludzi miasta, czyli ludzi wykształconych i przyjmujących bezdyskusyjnie pewne normy, rzekłbym cywilizacyjne, w tym normę cywilizacyjnej wyższości jednych koncepcji rozwoju nad innymi. Na wsi zatem nie dostrzega się zasobów kreatywności, co nie tylko jest nieprawdą, bo zasoby takie tam istnieją i to w sposób niezwykły, ale jednocześnie owa wielkomiejska idea kreatywności powoduje, że narzucona zostaje nam tylko jedna, wzorcowa wizja tego co kreatywne. Drugi przykład to coś, o czym już wspominałem. Jest to wizja prawidłowego rozwoju społeczeństwa jako społeczeństwa obywatelskiego. Tu znów mamy do czynienie z budowaniem pewnego wzorca postaw i kompetencji obywatelskich, które po przyłożeniu do społeczności wsi pokazują, że wieś to miejsca, gdzie kompetencji takich brakuje, że trzeba natychmiast wdrażać tam edukację obywatelską. Że są to miejsca, gdzie ludzie się nie organizują, nie współpracują, nie mają poczucia odpowiedzialności za sprawy wspólne i publiczne. Problem jednak w tym, że wieś wytwarza własne formy samoorganizacji i współdziałania, co więcej, własne, autonomiczne pojęcia tego, co wspólne. Znów zatem pewna oddolna, niezwykła forma działania, ba, nawet forma myśli społecznej, zostaje tutaj przesłonięta i unieważniona przez dyskursy inteligenckie, wielkomiejskie i znów okazuje się, że tam gdzie obywatelskość, postawy obywatelskie istnieją w swoich niezwykłych, oddolnych praktykach, widzi się ich niedostatek. Wróćmy na chwilę do wyjściowego problemu, czyli określenia wieśniak. Co zrobić z takimi zjawiskami, jak na przykład disco polo, które świadczy jednak o pewnego rodzaju degeneracji kultury wiejskiej? To już nie jest opowieść tylko z punktu widzenia elit, ale autentyczne zjawisko, które jest dla wielu nie do zaakceptowania na poziomie estetycznym. Z punktu widzenia antropologa kultury, badacza wsi, to wszystko są procesy, które są zanurzone w strumieniu życia społecznego, w swoich lokalnych światach. W tym strumieniu jest też muzyka disco polo, specyficzny typ zabaw wiejskich albo tuningowanie samochodów. W Warszawie mówi się nawet czasami wieś-tuning na widok BMW z grubą rurą wydechową i tandetną tapicerką. Dla wielu ludzi to synonim bezguścia i chamstwa. A to są autentyczne zjawiska na wsi a nie jedynie wyobrażenia czy projekcje inteligencji. Jeśli chodzi o tę całą obciachowość życia wiejskiego, to problem polega na tym, że na zjawiska związane z wsią trzeba patrzeć w określonym kontekście, bo dokonują się one w ramach autentycznego, społecznego życia, które tam się dzieje. Inteligencka wizja podpowiadałaby, że obcujemy z kulturą ludową. Nieprawda! Kultura ludowa to fantazmat, to wybór tych elemen-

11 le brak powietrza. Na co oni zapytali: A gdzie ty jedziesz? Do Broniowa odpowiadam. To dojedziesz. Z miejskiego punktu widzenia to wszystko brzmi jak prowizorka i tandeta. Z miejskiego punktu widzenia już sama przeróbka jest traktowana jako prowizorka. A tutaj prowizorka jest właśnie samym sensem istnienia urządzenia. Z miejskiego punktu widzenia te maszyny są obciachowe, śmieszne, ale mogą być też czymś ciekawym. Ale to wymaga kompletnego przestawienia perspektywy i zrozumienia zupełnie innego kontekstu. W tym kontekście obraz chłopka w bereciku z filmu Nie lubię poniedziałku, który przyjeżdża do miasta i zagubiony szuka jakichś części, jest zupełnie fałszywy. Jest zdezorientowany, nie może ich znaleźć... Przecież części do traktorów wytwarza się na podwórzu za pomocą pierwszej lepszej rzeczy, która wpadnie w rękę! 9 tów życia na wsi, które zostały wyodrębnione, rozpoznane i wybudowane na styku ludzie wsi a przybywający tam badacze, ludoznawcy, aktywiści, inteligenci... Trzeba zatem pamiętać, że mówiąc o kulturze ludowej odnosimy się do pewnego nieświadomego wyboru dokonanego przez konkretną, historycznie ukształtowaną grupę społeczną. Grupa ta najpierw dokonała wyboru tych treści, a następnie pozbawiła kontekstu, życia, którym te doświadczenia są nasączone, zatracając w ten sposób kompletnie ich sens. W takim razie jaki jest ów kontekst, który sprawiłby, że pełnemu inteligenckich klisz mieszczuchowi wytłumaczymy fenomen tuningowania i przyozdabiania samochodów? Znakomitym przykładem jest tutaj wiejski zwyczaj wytwarzania różnych urządzeń według własnego pomysłu. To konstruowanie maszyn od zera zaczęło się wraz z mechanizacją wsi. Maszyny nie były bezrefleksyjnie przyjmowane, ale zawsze przerabiane na własny sposób. W związku z tym polskie wsie pełne są traktorów, kosiarek i innych urządzeń samodzielnej konstrukcji. Każdy element, który wpadnie w ręce, jest natychmiast jak mówią spasowywany i powstają całkiem nowe konstrukcje. To jest, można powiedzieć, cały oddolny ruch wytwarzania maszyn i przedmiotów codziennego użytku. Ta cała koncepcja spasowywania, przerabiania, robienia traktora-samoróbki, sprawia, że silnik jest wtedy dobry, gdy można go natychmiast i bez trudu wymienić. Nie jest drogi, ale za to bardzo trwały i będzie służył po wsze czasy jest szybko zastępowalny. Poza tym, te urządzenia są skonstruowane w taki sposób, by były potrzebne wtedy, kiedy są potrzebne. To wszystko powoduje, że podejście do maszyny jest troszkę inne. To inny rodzaj materialności. Pamiętam doskonale, jak chciałem pożyczyć rower, żeby przejechać z Ostałówka do Broniowa. Zwróciłem uwagę gospodarzom, od których ten rower pożyczałem, że w przednim ko- No dobrze, ale wróćmy do tuningowania samochodów. Tu nie chodzi przecież o wymiar praktyczny tych aut, ale o jakieś tandetne ozdoby Te samochody zmieniają się co dwa, trzy tygodnie. Ciągle coś jest w nich dorabiane: a to wmontowane neoniki, a to niebieskie światła mijania, a to nagłośnienie rozebrane i zmontowane na nowo. Samochód cały czas domaga się przerabiania. Jest ciągle w ruchu. Przecież oni te samochody totalnie zajeżdżają, szrotują, z części składają nowe. Jak kupią samochód, to natychmiast przerzucają do niego silnik od innego samochodu. Jeżdżą tym po polach, w trasie, gdy skończy się paliwo, są w stanie przerzucić butlę z gazem praktycznie nie zatrzymując samochodu... To są tak naprawdę samochody w częściach. Gdyby odwrócić ten stereotyp, to obciachem byłoby to, że ludzie w mieście, żeby wymienić dętkę w rowerze, jeżdżą do warsztatu i że nikt nie rozumie konstrukcji samo-

12 10 chodu, którym przejeżdża codziennie wiele kilometrów Widziałbym to odwrócenie raczej w tym, że w mieście mamy do czynienia z samochodem, który jest niezawodny. Nie tyle ma się nie psuć, ale jest taką czarną skrzynką. W świecie wsi samochód wtedy jest atrakcyjną maszyną, kiedy można go rozebrać, spasować i przerobić. Pamiętam, jak gospodarz, który w swoim traktorze ma silnik z malucha, opowiadał o nim, że to jest silnik, który w każdej chwili może wyjąć, walnąć w krzaki i kupić sobie kolejny za 150 złotych. On o tym mówił z wielką dumą! A gdyby w ten sam sposób spróbować skontekstualizować obszary po-pgr-owskie? Tej rzekomej beznadziei, bierności, roszczeniowości, ciągłego oczekiwania na świadczenia... Jak można inaczej spojrzeć na tę rzeczywistość? Tu niezwykle ważna jest historia społeczna wsi polskiej. Wieś po-pgr- -owska to inna wieś niż ta w centralnej Polsce, w byłej Kongresówce, jeszcze inna jest wieś galicyjska, a jeszcze inna wieś wielkopolska. Wiąże się to z XIX-wieczną strukturą pouwłaszczeniową. W Wielkopolsce funkcjonował zupełnie inny model uwłaszczenia, w związku z czym wieś jest rozwarstwiona wewnętrznie. Są posiadacze ziemscy i bezrolni ludzie, funkcjonujący na marginesie. Wieś w centralnej części Polski, w byłej Kongresówce, jest wsią przeludnioną, z licznymi karłowatymi gospodarstwami, która tworzy specyficzną kulturę samoróbki, samowystarczalności. Na wsiach po-pgr-owskich wiele negatywnych stereotypów jest pochodną relacji dwór wieś, albo miasto wieś. Natomiast rzeczywistość pracy i życia ludzi w PGR-ze jest czymś zupełnie innym od rzeczywistości pracy przeludnionej wsi świętokrzyskiej. Ludzie PGR-u nie mieli aż takich kompetencji, jeśli chodzi o posługiwanie się różnego rodzaju urządzeniami na własną rękę; niektórzy byli migrantami, wędrowali po całej Polsce, często nie funkcjonowali w swoim własnym środowisku. Ciągłość kulturowa nie była zachowana, bo rodzice, dzieci i dziadkowie nie mieszkali w jednej wsi. Posługiwanie się tymi środowiskami do tworzenia wizji rozwoju społecznego czy myślenia o społeczeństwie jest niemal powszechne. Wszyscy je znamy. To właśnie jest homo sovieticus, homo pegieerus. Chcę bardzo mocno podkreślić, że właśnie ów homo sovieticus, wieśniak, to jest pewnego rodzaju kalka, figura, która jest później na ustach nas wszystkich o tej kalce jako o swoistej orientalizacji pisał już dawno profesor Michał Buchowski. Patrzymy na zachowania Patrzymy na zachowania ludzi z PGR ów z poczuciem wyższości, a nie dostrzegamy, co się pod tym kryje ludzi z PGR-ów z poczuciem wyższości, a nie dostrzegamy co się pod tym kryje. Takie praktyki jak życie na zasiłku, multiplikowanie różnego typu świadczeń społecznych, które miało miejsce w latach transformacji, rozpoznawane było przede wszystkim jako dowód bezradności, lenistwa czy braku kompetencji cywilizacyjnych, społecznych, profesjonalnych. Ale można przecież było też zauważyć, że jest zupełnie odwrotnie że jest to raczej pełen determinacji sposób radzenia sobie, organizowania się i wiązania końca z końcem podejmowany przez ubogie kobiety, matki kilkorga albo kilkanaściorga dzieci, które walczą, jak mogą o utrzymanie rodziny i, jak to określiła profesor Elżbieta Tarkowska, stają się menedżerkami ubóstwa, odpowiadają za każdy kolejny dzień. Paradoksem jest chyba fakt, że ostatnio do tych przekonań dołożono kolejny wątek rzekomego wiejskiego konsumpcjonizmu. Profesor Wasilewski w wywiadzie dla miesięcznika ZNAK powiedział, że pęd ku posiadaniu to cecha mentalności chłopskiej. Jego zdaniem my, Polacy, jesteśmy prymitywnym społeczeństwem konsumpcyjnym, ponieważ nasze pochodzenie jest w większości chłopskie Mamy tu do czynienia z sytuacją, w której brak jest elementarnej wyobraźni antropologicznej, rozpoznającej w innym człowieka, a nie kogoś, kim można się posłużyć przy konstruowaniu swojej wizji. Mieć u chłopa to jest temat, który można potraktować niezwykle subtelnie. Jeden z niezwykłych etnografów polskich, Piotr Szacki, stworzył wystawę pod tytułem Mieć. Pokazywał na niej kraty, kłódki, skrzynie, różnego rodzaju zamknięcia. Mieć w kulturze wiejskiej odwołuję się tu do interpretacji profesora Czesława Robotyckiego bardzo często oznacza: chronić. Chronienie rzeczy wartościowych jest bardzo silnym doświadczeniem ludzi ze wsi. To jest pochodna relacji wieś dwór i całego obrotu pozapieniężnego, który wtedy funkcjonował. Jak się wyposażało kogoś na drogę, to ta gomółka sera, pieczywo czy kawałek salcesonu były owijane płótnem i przekazywane jako zawiniątko ze szczególną powagą z pewną wręcz czcią. To chowanie, chronienie ma też taki swój kontekst. I Szacki bardzo ładnie wydobył, że w tym świecie wsi jest coś takiego, że rzeczy są chronione, zakopywane. Tak jak w Weselu Wojtka Smarzowskiego, filmie okrutnym, ale na swój sposób prawdziwym, główny bohater, Wojnar, co chwila wraca do swojej szklarni, gdzie ma taką skrytkę, w której z chciwością przechowuje pieniądze, nie chce ich wydać, nie chce opłacić kapeli weselnej itd.. Tu chodzi jednak o to, że poza złym Wojnarem, na tej wsi w ogóle istnieje coś takiego jak specyficzna, trudna dla nas zrozumienia kultura przechowywania dóbr. Kultura skrytki

13 Mieszkaniec wsi staje się stereotypowym wieśniakiem dopiero w momencie zetknięcia z kulturą miejską To, o czym pan mówi, w połączeniu z umiejętnością przerabiania i naprawiania przedmiotów, wydaje się jakby przeciwległym biegunem dla miejskiego konsumpcjonizmu. On przecież polega na tym, że ciągle kupuje się nowe rzeczy, których się nie potrzebuje. Kupuje się nie dlatego, że jest potrzebne albo żeby działało, tylko w celu potwierdzenia swojego statusu. Przedmiotów się nie chroni, nie naprawia, tylko wyrzuca i kupuje nowe. Świat konsumpcji jest wytworzony zupełnie gdzie indziej, ale dopasowuje się do niego negatywny element własnego społeczeństwa, który jest pod ręką, czyli właśnie świat wsi. Ale co ma wspólnego świat wsi z zachłannością na różnego rodzaju dobra? Na ile to się łączy z kulturą wsi, a na ile z kulturą migrantów wiejskich? Trudno nie zgodzić się z tym, że mamy dziś do czynienia z grupą ludzi, którzy przenoszą się do zamkniętych osiedli w Warszawie, ale z ich podziemnych parkingów wszystkie samochody na weekend znikają, bo jadą do swoich rodzin. Być może ci ludzie starają się zamanifestować swój awans społeczny. Tyle tylko, że jeśli już, to jest to doświadczenie migrantów, a nie kultury wsi. Ale ten wizerunek jest bardzo łatwo przenoszony na ogólne pojęcie wsi. Gdy miesza się z pozostałymi stereotypami, o których już mówiliśmy, to ze wsi powstaje stereotypowa wiocha. Podobnie dzieje się w przypadku przybyszy ze wsi do miasta, których w Warszawie określa się mianem słoików i tropi się u nich słomę wystającą z butów. Ten proces, o którym mówicie, wiąże się z wiarą w to, że istnieją trwałe cechy i dyspozycje kulturowe. Jak się potocznie mówi: cham chamem na wieki wieków amen. To wyobrażenie, że istnieje pewna inercyjna struktura, pewien charakter społeczny, który ma nazwę mentalność chłopska, jest najbardziej zabójcze dla nauk społecznych, w szczególności tych, które budują wyobrażenie chłopa, wsi na projekcjach i wizjach inteligenckich. Jako antropolog, za moim mistrzem, Nigelem Raportem, uważam, że zamrażanie ludzi w ich kategoriach społecznych i wskazywanie na to, że są wyposażeni w gotowe dyspozycje kulturowe, jest pierwszym krokiem do tego, by przestać traktować tych ludzi w sposób podmiotowy. To nie jest proces poznania, ale narzędzie kontroli i pogardy. Ludzie mają prawo do życia tysiącem żyć. Czy Pana zdaniem jest szansa, że stereotypizacja i stygmatyzacja wsi będzie stopniowo zanikać, czy też możemy się spodziewać dalszego nasilenia się tego zjawiska? Problem polega na tym, że siła stereotypu i przypisania kulturowego jest czymś, co człowiek odbiera od tych, którzy go stygmatyzują i rozpoznają jako wieśniaka. I sam zaczyna tym stereotypem żyć, przejmować ten język z o wiele większą aktywnością i zaangażowaniem. Wracamy tutaj do myślenia w kategoriach studiów postkolonialnych. Migranci wiejscy w Warszawie będą znacznie silniej siebie nawzajem stygmatyzować jako wieśniaków niż sami mieszkańcy miasta, którzy ich jako takich widzą. Dlatego bardzo ważnym zadaniem jest dekolonizacja umysłów i dominującego dziś języka. Bo język stygmatyzujący, budujący pogardę najmocniej uaktywnia się i zwielokrotnia w ludziach, których opisuje. Dziś znowu pojawia się ta fatalna sytuacja, która jest naszym udziałem od czasów literatury zaangażowanej z końca XIX wieku. To już tam pojawiło się czarno-białe rozpoznanie chłopskiej mentalności. Z jednej strony mamy tam chłopa - Piasta Kołodzieja, który jest ostoją i potęgą w sensie lokalnym, politycznym, z drugiej chciwca, zdrajcę, okrutnika... Okazuje się, że to pułapka, w której nadal tkwimy. dr Tomasz Rakowski jest etnologiem, antropologiem kultury, lekarzem. Adiunkt w Instytucie Etnologii i Antropologii Kulturowej Uniwersytetu Warszawskiego, stały współpracownik Instytutu Kultury Polskiej tego uniwersytetu. Jego obszary zainteresowań to m. in. antropologia społeczności zubożałych i zdegradowanych, metodologia badań terenowych, rzeczy/materialność w badaniach antropologicznych oraz antropologia medyczna. Autor książki Łowcy, zbieracze, praktycy niemocy. Etnografia człowieka zdegradowanego 11

14 Myślałem, że już tu TEKST I ZDJĘCIA: TOMEK KACZOR Marcin: - Nie miałem planu. Wróciłem i po prostu siedziałem w domu. Byłem pewien tylko tego, że miasto nie jest dla mnie. Rozalia: - Pierwszy rok po powrocie na wieś to były nieustanne rozterki: zostać czy pakować się i wracać do Warszawy? Karolina: - Teraz się każdy dziwi: Ty tutaj? Jak to możliwe?. To była moja największa porażka, że tu przyjechałam. 12 Dla nich byłam warszawianką Rozalia Zając-Mazol Pochodzę z Wyczech, małej wioski na Pomorzu. To typowa popegeerowska wieś, zamieszkana przez około tysiąc mieszkańców. Tam skończyłam szkołę, a po maturze dostałam się na politologię w Człuchowie. Byłam bardzo zadowolona, bo Człuchów Wszyscy patrzyli na mnie i myśleli: warszawianka wróciła i będzie nas tutaj ustawiać FOT.: ARCHIWUM RODZINNE leży niecałe 30 km od Wyczech, więc nie musiałam wyjeżdżać z rodzinnej miejscowości. Dziś myślę, że to było podświadome bronienie się przed wyjazdem, strach przed nowym miejscem, przed miastem. Kiedy byłam na pierwszym roku studiów, pojechałam do Elbląga na spotkanie z Danusią Kuroń. Zrobiła na mnie piorunujące wrażenie tym, z jaką pasją mówiła o swoim pomyśle na Uniwersytet Powszechny im. Jana

15 nie wrócę Józefa Lipskiego w Teremiskach. Poczułam, że to może być miejsce dla mnie. Nieważne stały się nagle moje studia w Człuchowie. Od ręki wzięłam dziekankę, spakowałam walizkę i pojechałam do Teremisek. Rok na Uniwersytecie Powszechnym powywracał mi wszystko do góry nogami. Wydaje mi się, że to spotkanie, otarcie o świat i uczestniczenie w różnych zajęciach pozwoliło mi zbudować mój kapitał. Pamiętam, jak rozmawialiśmy o tym, co moglibyśmy robić w naszych środowiskach. To się nazywało budowanie planu powrotu. Mnie wciągnęły wtedy fundusze europejskie i wiedziałam, że pójdę w tym kierunku. Kiedy mój pobyt w Teremiskach dobiegał końca, okazało się, że Danusia wynajęła w Warszawie duży dom, w którym absolwenci Uniwersytetu Powszechnego mogli za darmo mieszkać, żeby dalej uczyć się i pracować. Ale ja wtedy czułam, że muszę jednak wracać do Wyczech, bo pora kontynuować studia i zacząć myśleć o utrzymaniu. Stwierdziłam, że nie pogodzę pracy z dziennymi studiami, więc zaczęłam studiować zaocznie i równolegle pracować w lokalnym urzędzie. Szybko się jednak przekonałam, że zupełnie nie odnajduję się w pracy urzędnika. Zaczęłam się też zastanawiać, co ja w ogóle robię na politologii, skoro to kompletnie nie moja bajka. I znowu z pomocą przyszła Danusia, która zaproponowała mi pracę w Fundacji Pomoc Społeczna SOS. Rzuciłam więc z przyjemnością pracę w urzędzie i przyjechałam do Warszawy. Jakimś cudem udało mi się zebrać w sobie i po roku kursowania między Warszawą a Człuchowem zrobiłam jednak licencjat z politologii. Potem zaczęłam studia na ISNS UW i równolegle pracowałam w Instytucie Spraw Publicznych. W międzyczasie powstała jeszcze Fundacja Edukacyjna Jacka Kuronia, w której też miałam swoje obowiązki. Właściwie to cały czas miałam z tyłu głowy, że chcę wrócić do Wyczech, ale ciągle coś się działo i stale odkładałam decyzję o powrocie. Aż spotkałam Marka. On także po liceum wyjechał z Pomorza, tyle że jego wywiało aż do Stanów. Ale tam również nie zagrzał miejsca. Kiedy się poznaliśmy, mieszkał w Warszawie już od jakiegoś czasu, ale zupełnie nie umiał się w niej odnaleźć. To Marek w końcu postanowił: wracamy na Pomorze. Razem. Zamieszkaliśmy w Czarnem rodzinnej miejscowości Marka, co zabawne, położonej o siedem kilometrów od Wyczech. Wtedy jeszcze nie miałam skończonej magisterki, więc przez ostatni semestr dojeżdżałam do Warszawy. A jak już się w końcu obroniłam, to okazało się, że ani mój dyplom, ani pobyt w Teremiskach, ani kilkuletnie doświadczenie zawodowe z Warszawy wcale nie ułatwiają mi sytuacji na lokalnym rynku. Nikt nawet nie chciał zaprosić mnie na rozmowę kwalifikacyjną! Wszyscy patrzyli na mnie i myśleli: warszawianka wróciła i będzie nas tutaj ustawiać. Wszystkie urzędy z automatu odpadły: skoro pracowałam kiedyś w urzędzie i rzuciłam tę pracę, żeby pojechać do Warszawy, to czego ja tu teraz szukam? Wszystkie moje marzenia o cudach, które będę robić w swojej gminie po powrocie z Warszawy, legły w gruzach. Pierwszy rok po powrocie to były nieustanne rozterki: zostać czy pakować się i wracać do Warszawy? I tak naprawdę, gdyby nie Marek, to już dawno byłabym z powrotem w Warszawie. Muszę przyznać, że miałam komfortową sytuację: nie musiałam się martwić o finanse, bo przez cały czas, kiedy nie mogłam znaleźć pracy, Marek mnie utrzymywał. Dopiero po pewnym czasie i po serii porażek związanych z szukaniem pracy w Czarnem, założyliśmy Stowarzyszenie Na Rzecz Inicjatyw Lokalnych proidea. Z funduszy Działaj Lokalnie dostaliśmy dofinansowanie na małe projekty i zaczęliśmy organizować różne spotkania. Wtedy też pojawiła się pani Bogumiła, dyrektorka szkoły w Wyczechach, która we wczesnych klasach podstawówki była moją wychowawczynią. Kiedy została dyrektorką, stwierdziła, że zrobi wszystko, żeby zatrudnić mnie w szkole wbrew całemu samorządowi i niechęci lokalnego środowiska do mojej osoby. Na początku było mi bardzo ciężko. Ale po roku pracy w szkole napisałam projekt, dzięki któremu dostaliśmy pół miliona złotych z funduszy europejskich. Nasza szkoła jest maleńka, liczy 90 osób, więc po takim przypływie gotówki zaczęły się tam nagle dziać niewyobrażalne rzeczy! Natychmiast zostałam zaakceptowana przez wszystkich dookoła i dzięki Bogu pracuję tam już piąty rok. Prowadzę świetlicę szkolną i uczę informatyki. Ale wracam do Warszawy przynajmniej raz w miesiącu, żeby naładować baterie. Śmieję się, że brakuje mi tego zanieczyszczonego powietrza. Spotykam się ze znajomymi. Bardzo lubię tutaj przyjeżdżać, ale już wiem, że moje miejsce jest w Czarnem. 13

16 Zawsze mnie irytowało, że wsie i małe miasteczka mają niesamowite zasoby, które są odrzucane 14 Miastu nie mamy czego zazdrościć Marcin Lićwinko Wychowałem się w Lipsku. To typowe prowincjonalne miasteczko w okolicach Augustowa. Dwa tysiące mieszkańców, z dala od dużych ośrodków miejskich. Do liceum dojeżdżałem 10 km do innego miasta. Na krótko przed maturą nadal kompletnie nie miałem pojęcia, co chciałbym studiować. Pamiętam tylko, że szukając kierunku studiów, zakładałem, że wyjadę gdzieś daleko stąd, do dużego miasta. Jedynym kierunkiem, który był mi choć trochę bliski, była Wiedza o Teatrze, a dodatkowym jego plusem był fakt, że taki wybór wiązał się z wyjazdem do Warszawy. To mi niesamowicie imponowało. Z drugiej strony czułem kompleks prowincji: nie wierzyłem, że uda mi się dostać na te studia. Bałem się, że nie mam odpowiedniej wiedzy i takiego rozeznania, jak moi rówieśnicy z miasta. W teatrze byłem dosłownie kilka, może kilkanaście razy w życiu. Na szczęście się dostałem. Wyjeżdżałem z Lipska z ogromną chęcią życia i studiowania w Warszawie. Czułem, że z takiej dziury wskakuję prosto w wielki świat. Ale tak było tylko na początku. Sukcesywnie, z roku na rok nabierałem pewności, że w Warszawie w ogóle się nie odnajduję. Tempo wielkomiejskiego życia mnie przerastało. Czułem, że gdy tylko będę mógł, muszę wrócić w rodzinne strony. I tak, jak wcześniej odliczałem dni do wyjazdu do Warszawy, tak później odliczałem dni do powrotu do domu. W piątki na studiach zrywałem się z ostatnich zajęć, żeby zdążyć na pociąg, sobotę i niedzielę spędzałem w domu i w poniedziałek, o 5 rano, pierwszym pociągiem przyjeżdżałem prosto na zajęcia. Z siatami wyładowanymi słojami z ogórkami i smalcem zapieprzałem z Dworca Centralnego prosto na Akademię Teatralną. Ktoś by pomyślał wariat, ale dla mnie każda godzina spędzona na wsi była na wagę złota. Wiedziałem, że wyjeżdżając z Warszawy zostawiam nie tylko masę przyjaciół i kupę wspomnień, ale też szansę na zatrudnienie. Bo po studiach wszyscy poszli do pracy, a ja wróciłem do siebie, do Lipska i kompletnie nie wiedziałem, co będę robił. Nie miałem planu. Wróciłem i po prostu siedziałem w domu... Jedyne, czego byłem pewien, to to, że miasto nie jest dla mnie. Miałem też świadomość, że po powrocie będę musiał zaczynać wszystko od początku. Na duchu podtrzymywało mnie tylko poczucie, że jeśli coś osiągnę w Lipsku, to da mi to większą satysfakcję, niż gdybym to robił w Warszawie. Że w swoich stronach

17 będę bardziej potrzebny, a w Warszawie byłbym jednym z setek ludzi robiących to samo. Trochę się tym chyba podbudowywałem. W czasie studiów wykrystalizowały się też moje zainteresowania przede wszystkim kultura ludowa i szeroko rozumiane tradycje, a po drugie przyroda. Zawsze mnie irytowało, że wsie i małe miasteczka mają niesamowite zasoby, które są odrzucane, bo dąży się do wielkomiejskiego stylu życia. Dlatego od początku starałem się prowadzić takie działania, które uświadomiłyby ludziom, jakim bogactwem dysponują. Nie doceniamy tego, że w XXI wieku nadal mamy szanse żyć w czystym, pięknym krajobrazie. To nas czyni o wiele bogatszymi od tych, którzy żyją w mieście, bo kontakt z przyrodą staje się w naszych czasach czymś coraz bardziej unikalnym. Tuż po powrocie ze studiów zaangażowałem się w działalność Pracowni Architektury Żywej. To stowarzyszenie, które działa na obszarze Doliny Biebrzy. Głównym celem wszystkich akcji było pokazanie, jak wielkim zasobem jest przyroda i tradycja i jak wiele można osiągnąć chroniąc je. Wielu ludzi wstydzi się swoich wiejskich korzeni. Uważam, że dziś jakakolwiek tradycja jest rzeczą cenną, a tradycje wiejskie są ogromnym bogactwem. Masz twarde podstawy: wiesz, kim jesteś, gdzie mieszkasz, co cię ukształtowało. Tylko że ja uświadomiłem sobie to wszystko i doceniłem dopiero w Warszawie. Wcześniej właściwie o tym nie myślałem. Przecież chciałem się stamtąd wyrwać. Teraz są inne czasy. Mamy szeroki dostęp do Internetu, sieci sklepów się rozprzestrzeniły, nastolatek na prowincji może ubrać się jak nastolatek z dużego miasta... Dziś już nie ma takich problemów, jakie były jeszcze niedawno. Ale mimo to, dla większości moich rówieśników, którzy opuścili prowincję i wyjechali do miasta, nadal wszystko tam jest imponujące. Wielu ludzi nie rozumie, dlaczego wróciłem... Plotkarstwo i zazdrość to są niestety typowe prowincjonalne zjawiska. Jeśli nie masz nic, ale zaczynasz działać i coś zaczyna się kręcić, to od razu ludzie zaczynają gadać, że dorabiasz się kątem i to w dodatku ich kosztem... Robiłem masę rzeczy bez pieniędzy, ale na prowincji jest to nie do przeskoczenia. Nie mieści im się to w głowach. Nie miałem poparcia ani ze strony lokalnej społeczności, ani samorządu. Mówili, że niepotrzebnie mieszam. Bo jeśli nic się nie dzieje i gmina ma święty spokój, to ludzie widzą, że aktywność nie jest potrzebna. Traktowali by mnie zupełnie inaczej, gdybym był przyjezdnym z dużego miasta. Byłoby mi o wiele łatwiej. A tak musiałem na kilka lat wycofać się z działań skierowanych do ludzi wokół mnie. Nadal działałem na prowincji, ale już nie w mojej okolicy. Nie miałem zamiaru nikogo uszczęśliwiać na siłę i w dodatku dostawać jeszcze za to po głowie... Ale niedawno poczułem, że jednak brakuje mi działania w najbliższej okolicy. Udało mi się namówić do współpracy emerytowaną panią doktor biologii z Krakowa, która kilkanaście lat temu zamieszkała pod Lipskiem, ale nadal nie zna jeszcze lokalnej społeczności. Nasz wspólny projekt dotyczyć będzie tradycji sadów i ogrodów. Stworzymy grupę chętnych osób, które będą zgłębiać wiedzę o dawnych praktykach ogrodniczych; powstanie poradnik, a przy ośrodku dla niepełnosprawnych, którzy też są uczestnikami tego projektu, założymy ogród i sad. Łączymy siły: pani doktor ma wiedzę i doświadczenie, a ja jestem stamtąd. Do tego dobieramy grupę dwudziestu chętnych osób. I kompletnie mnie nie obchodzi, co o tym wszystkim myśli społeczność lokalna. Nie zamierzam nikogo zachęcać do tego, żeby nagle zaczął kochać kwiaty i ogrody. Doszedłem do wniosku, że od setki uczestników warsztatów wolę, by znalazła się choć jedna osoba, którą uda mi się zarazić swoją pasją. Więcej mi nie potrzeba. Samotność długodystansowca Karolina Suska Nie wiem, czy ja jestem w ogóle kompetentna, żeby się na ten temat wypowiadać? Od lutego 2012 roku znów mieszkam w gminie Łaziska na Lubelszczyźnie. Wcześniej mieszkałam w Krakowie, gdzie skończyłam socjologię. Pracowałam tam przy projektach finansowanych przez UE. Równolegle z pisaniem i obroną pracy magisterskiej koordynowałam w Łaziskach projekt Foty na płoty, realizowany w ramach programu Młodzi Menedżerowie Kultury w Bibliotekach Towarzystwa Inicjatyw Twórczych ę. W lutym dostałam telefon z propozycją pracy w bibliotece w Łaziskach. Nie miałam dużo czasu, więc w ciągu dwóch tygodni podjęłam decyzję, że wracam. Niełatwo było mi się przestawić, ale postanowiłam spróbować. Raz się żyje. Dlaczego zdecydowałam się wrócić? Bo wiedziałam, że mogę tu coś zrobić. Do pewnego momentu bardzo mi się podobało w Krakowie, ale im bardziej rozkręcała się moja działalność, tym częściej wracało do mnie pytanie: Kurczę, czemu ja to wszystko robię dla obcych ludzi, a u mnie na wsi nadal nic się nie dzieje? A przecież wszystko może być w moich rękach!. Ważną rolę odegrała też moja pani doktor na studiach, która prowadziła zajęcia o społecznościach lokalnych. Pokazywała inne oblicze tych miejsc, z których wielu studentów pochodziło, a o których nieraz chętnie by zapomnieli. W Łaziskach pracuję w Gminnej Bibliotece Publicznej i w Domu Kultury. Przede wszystkim zajmuję się koordynacją Programu Rozwoju Bibliotek i pozyskiwaniem środków na organizowanie projektów społeczno- -kulturalnych. Współpracuję poza tym z dwiema organizacjami pozarządowymi: jedna to Stowarzyszenie Kobiet Łaziszczanki, a druga to Lokalna Grupa Działania. Bardzo wspieram też 15

18 Ja nie miałam szansy rozwijać się w Łaziskach, ale postanowiłam, że dam tę szansę innym ję w bibliotece, coraz więcej osób nas odwiedza, coraz więcej zaczyna się dziać, przez co dla niektórych stałam się wrogiem numer jeden. 16 Klub Seniora, organizuję pracę zespołu ludowego, prowadzę i koordynuję różne kursy, m.in. o finansach w bibliotece. Czas mija mi bardzo szybko i mam go zdecydowanie za mało. Gdybym nie wróciła do Łazisk, to by się na pewno tyle tutaj nie działo. Od kiedy w maju zeszłego roku pani dyrektor biblioteki poszła na zwolnienie lekarskie, wszystkie sprawy dotyczące projektów utknęły w miejscu. Kiedy wróciłam do Łazisk, zorientowałam się, że biblioteka nie brała udziału przez ostatnie pół roku prawie w żadnym z projektów. Zaczęłam więc budować własny system pracy, w którym projekty społeczne odgrywają bardzo ważną rolę. W pracy mogę liczyć na księgową, która pracuje na ćwierć etatu i nie czeka na emeryturę. Poza tym jest jeszcze jedna pani, która ma ponad 30-letni staż pracy w bibliotece i która też jest chętna do działania. Ale na pomoc pozostałych pracowników etatowych w kwestii projektów za bardzo liczyć nie można niektórzy nie potrafią nawet sprawdzić mejla... Za to bardzo dużą motywację do pracy dają mi panie ze stowarzyszenia Łaziszczanki, które są bardzo chętne do działań społecznych. Co prawda nie zawsze wiedzą, co i jak, ale ja jestem tu po to, żeby im w tym pomóc i razem z nimi działać. W swojej wsi nie spotkałam się z niechęcią czy uprzedzeniami ani wobec mojej osoby, ani wobec moich działań. Wręcz przeciwnie w tym roku sołtys zgłosił mnie do konkursu Aktywna Kobieta Lubelszczyzny. Gdy pojechałam z Łaziszczankami do Sawina na IV Forum Kobiet Aktywnych i usłyszałam, że wyczytywane jest moje nazwisko, zupełnie nie mogłam w to uwierzyć. Ale bardzo się cieszyłam i do tej pory się cieszę. Jestem najmłodszą nagrodzoną w czteroletniej historii Forum. Kiedy wróciłam do domu, wielu mieszkańców wsi mi gratulowało. Za to w pracy zderzyłam się z murem. Ilekroć ktoś przychodzi odwiedzić mnie w pracy, nie jest to zbyt dobrze widziane. Moja współpracownica myślała, że będę zajmowała się wypożyczaniem książek. A ja przecież nie po to tam przyjechałam! Od kiedy pracu- *** Stowarzyszenie Łaziszczanki zostało założone niedawno, w grudniu Za namową Lokalnej Grupy Działania, mieszkanki Łazisk postanowiły stworzyć coś na zasadzie Koła Gospodyń Wiejskich, które kiedyś bardzo prężnie tutaj działało. Jednym z zadań LGD jest budowanie jak największej liczby takich lokalnych stowarzyszeń, a swoją skuteczność wykazują statystykami, branymi pod uwagę w Lokalnej Strategii Rozwoju. Po założeniu Łaziszczanek LGD miało poczucie spełnionej misji, ale nasze panie nie wiedziały za bardzo, co mają dalej z tym zrobić. Kiedy przyszłam do pracy, praktycznie pierwszą rzeczą, którą się zajęłam, było nawiązanie kontaktu z Łaziszczankami. To są głównie kobiety po pięćdziesiątce, więc były bardzo zdziwione, że odzywa się do nich jakaś moda dziewczyna, prosto po studiach. A co też my możemy razem robić? - pytały. Szybko się jednak okazało, że nie tylko mamy co razem robić, ale wręcz, że nasze wspólne działania kompletnie powypełniały nam kalendarze! Teraz przychodzą do mnie całą gromadą, pytają, radzą się. Czasem też po prostu mogę się im wygadać. Największym problemem jest to, że ludzie są przekonani, że u nich nic się nie da zrobić. A ja właśnie mam odwrotne przekonanie: że wszystko się da, tylko trzeba chcieć! Cała reszta pójdzie już z górki. Wystarczy spiąć

19 pośladki i pokazać, że nie jest tak, jak im się wydaje. Skąd we mnie taki optymizm? Nauczyły mnie go moje wcześniejsze doświadczenia. Tak samo było z projektem Foty na płoty. Cały ten mój projekt to było jedno wielkie obalanie mitów: tego, że nikt się nie zgłosi na warsztaty, że nikt nie będzie chciał pozować do zdjęć. Na koniec wystawa na płocie: Kto robi wystawy na płocie? Trzeba chyba mieć nie po kolei w głowie!. A wszystko udało się doskonale. Poza tym tak byłam zawsze wychowywana. Moi rodzice nigdy mi nie mówili, że sobie nie poradzę, tylko wręcz odwrotnie: kto sobie poradzi, jeśli nie ty!. I to było dla mnie bardzo ważnym wzmocnieniem, które zaowocowało. zrozumienia dla mojej pracy. Wtedy zwykle wyjeżdżam do Krakowa, spotykam się ze znajomymi ze studiów i wracam naładowana pozytywną energią i mogę dalej robić swoje. Bo najgorsza rzecz, jaką tutaj mam, to deficyt towarzyski. Wszyscy znajomi się gdzieś porozjeżdżali, a te koleżanki, które zostały, mają najczęściej mężów i dzieci i ograniczone życie towarzyskie. Ludziom trudno jest pojąć, że niektóre rzeczy można robić bezinteresownie. Co ty z tego będziesz miała? pytają. No nic, frajdę tylko! Satysfakcję, że wy tu przyjdziecie, że będzie się coś działo. To mnie cieszy. Ale ostatnio już tak nie pytają, bo widzą, że nie tylko ja, ale oni wszyscy coś z tego mają. Najgorsza rzecz, jaką tutaj mam, to deficyt towarzyski *** Kiedy wyjeżdżałam na studia do Krakowa, chciałam się odciąć od wszystkiego, co tutaj. Wszyscy zresztą tak mówili: Jak Karolina stąd wyjedzie, to już na pewno nie wróci. A teraz się każdy dziwi: Ty tutaj? Jak to możliwe?. Tak, jakby to była moja największa porażka, że tu przyjechałam. Czuję, że mam tu do spełnienia pewną misję, ale chciałabym, żeby to była misja długodystansowa. Ta praca jest moją pasją, ale nie mogłabym tego robić w każdym innym miejscu, bo nie miałabym już takiej frajdy. Praca w Łaziskach daje mi taką prywatną satysfakcję lokalną. Główną motywacją do działania było dla mnie doświadczenie z własnego dzieciństwa. Tu zawsze brakowało jakichś zajęć pozaszkolnych. Jeśli ktoś miał jakieś zainteresowanie, to musiał jechać aż do Opola Lubelskiego albo do Lublina, żeby coś ze sobą zrobić. Ja nie miałam szansy rozwijać się w Łaziskach, ale postanowiłam, że dam tę szansę innym. 17 *** Jak tylko mam chwilę wolnego czasu, to stąd uciekam. Potrzebuję tego, szczególnie, gdy przez dwa tygodnie czy miesiąc nie czuję poparcia ani TOMEK KACZOR (1984) jest kulturoznawcą, fotografem i animatorem kultury. Współpracuje z Towarzystwem Inicjatyw Twórczych ę. Fotoedytor Kontaktu, redaktor działu Fotoreportaż.

20 Barbarzyńca w moherze 18 Paweł Cywiński i Misza Tomaszewski Określenia takie jak katolik ludowy, homo sovieticus czy moherowy beret nie należą do grupy pojęć mających na celu opisanie rzeczywistości. Stanowią one raczej konfigurację stereotypów, składających się na wizerunek religijnego innego. Proces konstruowania tego wizerunku przez inteligentów nie różni się specjalnie od procesu kreowania barbarzyńców czy dzikusów w minionych epokach. Nikt z nas nie opisuje świata spraw ludzkich takim, jaki on jest. Świat, który znamy, jest światem uproszczonym, odtworzonym w języku. To właśnie język nadaje strukturę doświadczeniu i przekształca je w opowieść mającą początek i koniec, wątki główne i poboczne, bohaterów pierwszoplanowych i epizodycznych. Każda taka opowieść jest czyjaś, w każdej założona ILUSTRACJA: patricija Bliuj-Stodulska jest szczególna perspektywa postrzegania i oceny zjawisk społecznych. Pamiętając o tym, przyjrzyjmy się naszej spadkobierców katolicyzmu otwartego opowieści o Radiu Maryja. O zagryzaniu zębów Ilekroć wspominamy o społecznych kosztach polskiej transformacji ustrojowej, powinniśmy postawić sobie pytanie o pochodzenie tej narracji. O to, do kogo ona należy. Są bowiem powody, by sądzić, że narracja ta pretendująca do statusu obiektywnej i niczyjej stanowi w istocie opowieść inżynierów przemian. Ludzi, którzy dostrzegli drzemiącą w kapitalizmie szansę, ale którym wbrew pokładanej w nich nadziei nie udało się nadać mu ludzkiej twarzy.

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem Jesper Juul Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem Dzieci od najmłodszych lat należy wciągać w proces zastanawiania się nad różnymi decyzjami i zadawania sobie pytań w rodzaju: Czego chcę? Na co

Bardziej szczegółowo

KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM

KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM KATARZYNA ŻYCIEBOSOWSKA POPICIU WYDAWNICTWO WAM Zamiast wstępu Za każdym razem, kiedy zaczynasz pić, czuję się oszukana i porzucona. Na początku Twoich ciągów alkoholowych jestem na Ciebie wściekła o to,

Bardziej szczegółowo

Szczęść Boże, wujku! odpowiedział weselszy już Marcin, a wujek serdecznie uściskał chłopca.

Szczęść Boże, wujku! odpowiedział weselszy już Marcin, a wujek serdecznie uściskał chłopca. Sposób na wszystkie kłopoty Marcin wracał ze szkoły w bardzo złym humorze. Wprawdzie wyjątkowo skończył dziś lekcje trochę wcześniej niż zwykle, ale klasówka z matematyki nie poszła mu najlepiej, a rano

Bardziej szczegółowo

Punkt 2: Stwórz listę Twoich celów finansowych na kolejne 12 miesięcy

Punkt 2: Stwórz listę Twoich celów finansowych na kolejne 12 miesięcy Miesiąc:. Punkt 1: Wyznacz Twoje 20 minut z finansami Moje 20 minut na finanse to: (np. Pn-Pt od 7:00 do 7:20, So-Ni od 8:00 do 8:20) Poniedziałki:.. Wtorki:... Środy:. Czwartki: Piątki:. Soboty:.. Niedziele:...

Bardziej szczegółowo

BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK

BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK Opracowała Gimnazjum nr 2 im. Ireny Sendlerowej w Otwocku Strona 1 Młodzież XXI wieku problemy stare, czy nowe, a może stare po nowemu? Co jest największym

Bardziej szczegółowo

Rok Nowa grupa śledcza wznawia przesłuchania profesorów Unii.

Rok Nowa grupa śledcza wznawia przesłuchania profesorów Unii. Rok 2017. Nowa grupa śledcza wznawia przesłuchania profesorów Unii. Czego dowiemy się o podejrzanych? Jak potoczy się śledztwo? Czy przyznają się do winy? 1/5 Pierwszym oskarżonym będzie Profesor Tomasz

Bardziej szczegółowo

Copyright 2015 Monika Górska

Copyright 2015 Monika Górska 1 Wiesz jaka jest różnica między produktem a marką? Produkt się kupuje a w markę się wierzy. Kiedy używasz opowieści, budujesz Twoją markę. A kiedy kupujesz cos markowego, nie zastanawiasz się specjalnie

Bardziej szczegółowo

Copyright 2015 Monika Górska

Copyright 2015 Monika Górska 1 To jest moje ukochane narzędzie, którym posługuję się na co dzień w Fabryce Opowieści, kiedy pomagam swoim klientom - przede wszystkim przedsiębiorcom, właścicielom firm, ekspertom i trenerom - w taki

Bardziej szczegółowo

to jest właśnie to, co nazywamy procesem życia, doświadczenie, mądrość, wyciąganie konsekwencji, wyciąganie wniosków.

to jest właśnie to, co nazywamy procesem życia, doświadczenie, mądrość, wyciąganie konsekwencji, wyciąganie wniosków. Cześć, Jak to jest, że rzeczywistość mamy tylko jedną i czy aby na pewno tak jest? I na ile to może przydać się Tobie, na ile to może zmienić Twoją perspektywę i pomóc Tobie w osiąganiu tego do czego dążysz?

Bardziej szczegółowo

DZIAŁANIA NA RZECZ E-ROZWOJU WOJEWÓDZTWA ŚWIĘTOKRZYSKIEGO OCZEKIWANIA SAMORZĄDÓW

DZIAŁANIA NA RZECZ E-ROZWOJU WOJEWÓDZTWA ŚWIĘTOKRZYSKIEGO OCZEKIWANIA SAMORZĄDÓW DZIAŁANIA NA RZECZ E-ROZWOJU WOJEWÓDZTWA ŚWIĘTOKRZYSKIEGO OCZEKIWANIA SAMORZĄDÓW Wnioski z procesu konsultacyjnego zrealizowanego w maju 2009r. we wszystkich powiatach regionu Artur KRAWCZYK Krzysztof

Bardziej szczegółowo

MIKOŁAJ HERBST, ANETA SOBOTKA AWANS PRZEZ WYKSZTAŁCENIE? WYBORY I ŚCIEŻKI EDUKACYJNE ASPIRUJĄCYCH DO WYŻSZEGO STATUSU SPOŁECZNEGO

MIKOŁAJ HERBST, ANETA SOBOTKA AWANS PRZEZ WYKSZTAŁCENIE? WYBORY I ŚCIEŻKI EDUKACYJNE ASPIRUJĄCYCH DO WYŻSZEGO STATUSU SPOŁECZNEGO MIKOŁAJ HERBST, ANETA SOBOTKA AWANS PRZEZ WYKSZTAŁCENIE? WYBORY I ŚCIEŻKI EDUKACYJNE ASPIRUJĄCYCH DO WYŻSZEGO STATUSU SPOŁECZNEGO Szkolnictwo wyższe - przemiany lat 90-tych Spektakularny boom edukacyjny

Bardziej szczegółowo

WARSZTATY pociag j do jezyka j. dzień 1

WARSZTATY pociag j do jezyka j. dzień 1 WARSZTATY pociag j do jezyka j dzień 1 POCIĄG DO JĘZYKA - dzień 1 MOTYWACJA Z SERCA Ach, o ile łatwiejsze byłoby życie, gdybyśmy dysponowali niekończącym się źródłem motywacji do działania. W nauce języków

Bardziej szczegółowo

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze. Przedmowa Kiedy byłem mały, nawet nie wiedziałem, że jestem dzieckiem specjalnej troski. Jak się o tym dowiedziałem? Ludzie powiedzieli mi, że jestem inny niż wszyscy i że to jest problem. To była prawda.

Bardziej szczegółowo

WERSJA: B ANKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2.

WERSJA: B ANKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2. WERSJA: B ANKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2. MĘŻCZYŹNI GF1 Przeczytam teraz Panu krótkie opisy różnych ludzi. Proszę wysłuchać każdego opisu

Bardziej szczegółowo

WERSJA: C NKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2.

WERSJA: C NKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2. WERSJA: C NKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2. MĘŻCZYŹNI GF1 Przeczytam teraz Panu krótkie opisy różnych ludzi. Proszę wysłuchać każdego opisu

Bardziej szczegółowo

Człowiek biznesu, nie sługa. (fragmenty rozmów na FB) Cz. I. że wszyscy, którzy pracowali dla kasy prędzej czy później odpadli.

Człowiek biznesu, nie sługa. (fragmenty rozmów na FB) Cz. I. że wszyscy, którzy pracowali dla kasy prędzej czy później odpadli. Człowiek biznesu, nie sługa. (fragmenty rozmów na FB) Cz. I Piotr: Ludzie nie rozumieją pewnych rzeczy, zwłaszcza tego, że wszyscy, którzy pracowali dla kasy prędzej czy później odpadli. Kasa nie może

Bardziej szczegółowo

ERASMUS COVILHA, PORTUGALIA

ERASMUS COVILHA, PORTUGALIA ERASMUS COVILHA, PORTUGALIA UNIVERSIDADE DA BEIRA INTERIOR SEMESTR ZIMOWY 2014/2015 JOANNA ADAMSKA WSTĘP Cześć! Mam na imię Asia. Miałam przyjemność wziąć udział w programie Erasmus. Spędziłam 6 cudownych

Bardziej szczegółowo

Czy na pewno jesteś szczęśliwy?

Czy na pewno jesteś szczęśliwy? Czy na pewno jesteś szczęśliwy? Mam na imię Kacper i mam 40 lat. Kiedy byłem małym chłopcem nigdy nie marzyłem o dalekich podróżach. Nie fascynował mnie daleki świat i nie chciałem podróżować. Dobrze się

Bardziej szczegółowo

POLITYKA SŁUCHANIE I PISANIE (A2) Oto opinie kilku osób na temat polityki i obecnej sytuacji politycznej:

POLITYKA SŁUCHANIE I PISANIE (A2) Oto opinie kilku osób na temat polityki i obecnej sytuacji politycznej: POLITYKA SŁUCHANIE I PISANIE (A2) Oto opinie kilku osób na temat polityki i obecnej sytuacji politycznej: Ania (23 l.) Gdybym tylko mogła, nie słuchałabym wiadomości o polityce. Nie interesuje mnie to

Bardziej szczegółowo

Sytuacja zawodowa pracujących osób niepełnosprawnych

Sytuacja zawodowa pracujących osób niepełnosprawnych Sytuacja zawodowa pracujących osób niepełnosprawnych dr Renata Maciejewska Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości i Administracji w Lublinie Struktura próby według miasta i płci Lublin Puławy Włodawa Ogółem

Bardziej szczegółowo

WERSJA: A ANKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2.

WERSJA: A ANKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2. WERSJA: A ANKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2. MĘŻCZYŹNI GF1 Przeczytam teraz Panu krótkie opisy różnych ludzi. Proszę wysłuchać każdego opisu

Bardziej szczegółowo

POMOC W REALIZACJI CELÓW FINANSOWYCH

POMOC W REALIZACJI CELÓW FINANSOWYCH POMOC W REALIZACJI CELÓW FINANSOWYCH Szczegółową instrukcję znajdziesz tu: http://marciniwuc.com/ Miesiąc:. (np. Styczeń 2015) Punkt 1: Wyznacz Twoje 20 minut z finansami. Moje 20 minut na finanse to:

Bardziej szczegółowo

8 sposobów na więcej czasu w ciągu dnia

8 sposobów na więcej czasu w ciągu dnia http://produktywnie.pl RAPORT 8 sposobów na więcej czasu w ciągu dnia Jakub Ujejski Powered 1 by PROINCOME Jakub Ujejski Wszystkie prawa zastrzeżone. Strona 1 z 10 1. Wstawaj wcześniej Pomysł, wydawać

Bardziej szczegółowo

Koncepcja pracy MSPEI

Koncepcja pracy MSPEI Międzynarodowa Szkoła Podstawowa Edukacji Innowacyjnej w Łodzi to Szkoła Kompetencji Kluczowych posiadająca i rozwijająca nowatorskie spojrzenie na kształtowanie postaw i umiejętności zgodnie z Europejskimi

Bardziej szczegółowo

PRACA Z PRZEKONANIAMI

PRACA Z PRZEKONANIAMI PRACA Z PRZEKONANIAMI Czym są przekonania i jak wpływają na Ciebie? Przekonania są tym, w co głęboko wierzysz, z czym się identyfikujesz, na czym budujesz poczucie własnej wartości i tożsamość. Postrzegasz

Bardziej szczegółowo

O międzyszkolnym projekcie artystycznym współfinansowanym ze środków Ministerstwa Edukacji Narodowej w ramach zadania ŻyjMy z Pasją.

O międzyszkolnym projekcie artystycznym współfinansowanym ze środków Ministerstwa Edukacji Narodowej w ramach zadania ŻyjMy z Pasją. NASZ NOWY PROJEKT O międzyszkolnym projekcie artystycznym współfinansowanym ze środków Ministerstwa Edukacji Narodowej w ramach zadania ŻyjMy z Pasją. Projekt zainicjowany przez Zespół Szkół Społecznych

Bardziej szczegółowo

Program Coachingu dla młodych osób

Program Coachingu dla młodych osób Program Coachingu dla młodych osób "Dziecku nie wlewaj wiedzy, ale zainspiruj je do działania " Przed rozpoczęciem modułu I wysyłamy do uczestników zajęć kwestionariusz 360 Moduł 1: Samoznanie jako część

Bardziej szczegółowo

Dom Ani Mój dom znajduje się w niewielkiej wsi 20km od Ostródy. Dla mnie jest miejscem niezwykłym, chyba najwspanialszym na świecie. To z nim wiążą się moje przeżycia z dzieciństwa, gdyż mieszkam tu od

Bardziej szczegółowo

Podstawy balonowych kreacji

Podstawy balonowych kreacji Strona1 Jakub B. Bączek Podstawy balonowych kreacji Wydawnictwo: STAGEMAN POLSKA Copyright: Jakub B. Bączek Warszawa 2011 www.stageman.pl Strona2 WPROWADZENIE Animacja czasu wolnego to jeszcze słabo rozpowszechniony

Bardziej szczegółowo

Paweł Kowalski ZJEDZ KONKURENCJĘ. Jak maksymalizować zyski i pisać skuteczne teksty sprzedażowe

Paweł Kowalski ZJEDZ KONKURENCJĘ. Jak maksymalizować zyski i pisać skuteczne teksty sprzedażowe Paweł Kowalski ZJEDZ KONKURENCJĘ Jak maksymalizować zyski i pisać skuteczne teksty sprzedażowe Copyright by Paweł Kowalski & e-bookowo Projekt okładki: Paweł Kowalski ISBN 978-83-7859-269-3 Wydawca: Wydawnictwo

Bardziej szczegółowo

Wizyta w Gazecie Krakowskiej

Wizyta w Gazecie Krakowskiej Wizyta w Gazecie Krakowskiej fotoreportaż 15.04.2013 byliśmy w Gazecie Krakowskiej w Nowym Sączu. Dowiedzieliśmy, się jak ciężka i wymagająca jest praca dziennikarza. Opowiedzieli nam o tym pan Paweł Szeliga

Bardziej szczegółowo

News 9 (numer 1/IX/2017) Numer 1/IX/2017. W numerze:

News 9 (numer 1/IX/2017) Numer 1/IX/2017. W numerze: Numer 1/IX/2017 W numerze: Rozpoczęcie roku szkolnego. 2 Przysłowia związane z jesienią. 2-3 Światowy Dzieo Sybiraka. 3 Tajemnice teatru 3 Wśród warmioskich legend. 4-5 Wrażenia czwartoklasistów po miesiącu

Bardziej szczegółowo

30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik!

30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik! 30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik! Witaj w trzydziestodniowym wyzwaniu: Naucz się prowadzić dziennik! Wydrukuj sobie cały arkusz, skrupulatnie każdego dnia uzupełniaj go i wykonuj zadania

Bardziej szczegółowo

Marcin Budnicki. Do jakiej szkoły uczęszczasz? Na jakim profilu jesteś?

Marcin Budnicki. Do jakiej szkoły uczęszczasz? Na jakim profilu jesteś? Marcin Budnicki Do jakiej szkoły uczęszczasz? Na jakim profilu jesteś? Uczę się w zespole szkół Nr 1 im. Komisji Edukacji Narodowej. Jestem w liceum o profilu sportowym. Jakie masz plany na przyszłość?

Bardziej szczegółowo

Kurs online JAK ZOSTAĆ MAMĄ MOCY

Kurs online JAK ZOSTAĆ MAMĄ MOCY Często będę Ci mówić, że to ważna lekcja, ale ta jest naprawdę ważna! Bez niej i kolejnych trzech, czyli całego pierwszego tygodnia nie dasz rady zacząć drugiego. Jeżeli czytałaś wczorajszą lekcję o 4

Bardziej szczegółowo

INFORMACJE O BADANIU. Tomek. Imię badanego: 5 dni. Badanie trwało: 13 osób. Do badania zaproszono: 77% (10 z 13) Badanie uzupełniło: ZOBACZ WYNIKI

INFORMACJE O BADANIU. Tomek. Imię badanego: 5 dni. Badanie trwało: 13 osób. Do badania zaproszono: 77% (10 z 13) Badanie uzupełniło: ZOBACZ WYNIKI INFORMACJE O BADANIU Imię badanego: Badanie trwało: Do badania zaproszono: Badanie uzupełniło: Tomek 5 dni 13 osób 77% (10 z 13) ZOBACZ WYNIKI 1. Tomek jest osobą konsekwentną i zdeterminowaną. Zdecydowanie

Bardziej szczegółowo

Odpowiedzialna Przedsiębiorczość

Odpowiedzialna Przedsiębiorczość Odpowiedzialna Przedsiębiorczość Czym są warsztaty: Odpowiedzialna Przedsiębiorczość To cykl spotkań, które skupione wokół zagadnień związanych z przedsiębiorstwem, pokazują młodym osobom, w jaki sposób

Bardziej szczegółowo

Raport o kursie. Strona 0. www.oczyszczanieumyslu.pl www.czystyumysl.com

Raport o kursie. Strona 0. www.oczyszczanieumyslu.pl www.czystyumysl.com Raport o kursie Strona 0 Raport o kursie Marcin Tereszkiewicz Raport o kursie Strona 1 Oczyszczanie Umysłu Oczyść swój umysł aby myśleć pozytywnie i przyciągać to czego chcesz Raport o kursie Strona 2

Bardziej szczegółowo

AKADEMIA DLA MŁODYCH PRZEWODNIK TRENERA. PRACA ŻYCIE UMIEJĘTNOŚCI

AKADEMIA DLA MŁODYCH PRZEWODNIK TRENERA.  PRACA ŻYCIE UMIEJĘTNOŚCI PRACA ŻYCIE UMIEJĘTNOŚCI www.akademiadlamlodych.pl PODRĘCZNIK WPROWADZENIE Akademia dla Młodych to nowa inicjatywa mająca na celu wspieranie ludzi młodych w rozwijaniu umiejętności niezbędnych w ich miejscu

Bardziej szczegółowo

AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr )

AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr ) AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr 4-5 2009) Ten popularny aktor nie lubi udzielać wywiadów. Dla nas jednak zrobił wyjątek. Beata Rayzacher:

Bardziej szczegółowo

Transkrypcja wideo: Co warto wiedzieć o sprzedaży mieszanej? Q&A https://www.youtube.com/watch?v=hwfkiyitvqa

Transkrypcja wideo: Co warto wiedzieć o sprzedaży mieszanej? Q&A https://www.youtube.com/watch?v=hwfkiyitvqa Transkrypcja wideo: Co warto wiedzieć o sprzedaży mieszanej? Q&A https://www.youtube.com/watch?v=hwfkiyitvqa Anna Pisu - infakt.pl: Cześć! W dzisiejszym odcinku księgowego Q&A doradca podatkowy infaktu

Bardziej szczegółowo

Moje pierwsze wrażenia z Wielkiej Brytanii

Moje pierwsze wrażenia z Wielkiej Brytanii Moje pierwsze wrażenia z Wielkiej Brytanii Polska Szkoła Sobotnia im. Jana Pawla II w Worcester Opracował: Maciej Liegmann 30/03hj8988765 03/03/2012r. Wspólna decyzja? Anglia i co dalej? Ja i Anglia. Wielka

Bardziej szczegółowo

Literatura z elementami biblioterapii dla młodzieży w wieku lat 15 +

Literatura z elementami biblioterapii dla młodzieży w wieku lat 15 + Literatura z elementami biblioterapii dla młodzieży w wieku lat 15 + Nadine nie może uwierzyć, że Florian, który był jej pierwszą wielką miłością, ma AIDS. Czy ona też się zaraziła? Kiedy okazuje się,

Bardziej szczegółowo

Rozumiem, że prezentem dla pani miał być wspólny wyjazd, tak? Na to wychodzi. A zdarzały się takie wyjazdy?

Rozumiem, że prezentem dla pani miał być wspólny wyjazd, tak? Na to wychodzi. A zdarzały się takie wyjazdy? Praga Cieszyłam się jak dziecko. Po tylu latach Doczekałam się. Mój mąż spytał mnie: Jaki chcesz prezent na rocznicę?. Czy chce pani powiedzieć, że nigdy wcześniej? Jakby pan wiedział, przez pięćdziesiąt

Bardziej szczegółowo

PROGRAM WARSZTATÓW ROZWOJOWYCH DLA KOBIET PROGRAM WARSZTATÓW ROZWOJOWYCH DLA KOBIET

PROGRAM WARSZTATÓW ROZWOJOWYCH DLA KOBIET PROGRAM WARSZTATÓW ROZWOJOWYCH DLA KOBIET 1 / 1 1 PROGRAM WARSZTATÓW ROZWOJOWYCH DLA KOBIET 2 / 1 1 CZĘŚĆ PIERWSZA: OGARNIJ, CZEGO TY W OGÓLE CHCESZ?! Jaki jest Twój cel? Czy potrafisz sobie odpowiedzieć, czego dokładnie chcesz? Co jest dla Ciebie

Bardziej szczegółowo

3. Uczelnia, kierunek, rok, tryb: Państwowa Wyższa Uczelnia Techniczno-Ekonomiczna w Jarosławiu, tryb dzienny

3. Uczelnia, kierunek, rok, tryb: Państwowa Wyższa Uczelnia Techniczno-Ekonomiczna w Jarosławiu, tryb dzienny 1. Imię i nazwisko: Sabina JAROSZ 2. Rok ukończenia TG w ZSKU: 2013 3. Uczelnia, kierunek, rok, tryb: Państwowa Wyższa Uczelnia Techniczno-Ekonomiczna w Jarosławiu, tryb dzienny 3a) Rok ukończenia uczelni:

Bardziej szczegółowo

Poradnik opracowany przez Julitę Dąbrowską.

Poradnik opracowany przez Julitę Dąbrowską. Poradnik opracowany przez Julitę Dąbrowską. Pobrany ze strony www.kalitero.pl. Masz pytania skontaktuj się ze mną. Dokument stanowi dzieło w rozumieniu polskich i przepisów prawa. u Zastanawiasz się JAK

Bardziej szczegółowo

autorska KLASA MEDIALNA Liceum Ogólnokształcące Nr I im. Danuty Siedzikówy Inki we Wrocławiu

autorska KLASA MEDIALNA Liceum Ogólnokształcące Nr I im. Danuty Siedzikówy Inki we Wrocławiu autorska KLASA MEDIALNA Liceum Ogólnokształcące Nr I im. Danuty Siedzikówy Inki we Wrocławiu Dziś środki masowego przekazu to nie tylko prasa, radio i telewizja, kino. Od kilku lat trwa multimedializacja

Bardziej szczegółowo

Zebrana w ten sposób baza może zapewnić stałe źródło dochodów i uniezależni Cię od płatnych reklam i portali zakupów grupowych.

Zebrana w ten sposób baza może zapewnić stałe źródło dochodów i uniezależni Cię od płatnych reklam i portali zakupów grupowych. Witaj! W poprzedniej części pisałem o tym jak ważne jest to, aby strona internetowa wyposażona była w odpowiednie narzędzia do zbierania adresów e-mail potencjalnych klientów. Zebrana w ten sposób baza

Bardziej szczegółowo

Indywidualny Zawodowy Plan

Indywidualny Zawodowy Plan Indywidualny Zawodowy Plan Wstęp Witaj w Indywidualnym Zawodowym Planie! Zapraszamy Cię do podróży w przyszłość, do stworzenia swojego własnego planu działania, indywidualnego pomysłu na życie i pracę

Bardziej szczegółowo

Liczą się proste rozwiązania wizyta w warsztacie

Liczą się proste rozwiązania wizyta w warsztacie Liczą się proste rozwiązania wizyta w warsztacie Szybciej poznaję ceny. To wszystko upraszcza. Mistrz konstrukcji metalowych, Martin Elsässer, w rozmowie o czasie. Liczą się proste rozwiązania wizyta w

Bardziej szczegółowo

mnw.org.pl/orientujsie

mnw.org.pl/orientujsie mnw.org.pl/orientujsie Jesteśmy razem, kochamy się. Oczywiście, że o tym mówimy! Ale nie zawsze jest to łatwe. agata i marianna Określenie bycie w szafie nie brzmi specjalnie groźnie, ale potrafi być naprawdę

Bardziej szczegółowo

Sprawdzian kompetencji trzecioklasisty 2014

Sprawdzian kompetencji trzecioklasisty 2014 Imię i nazwisko Klasa III Sprawdzian kompetencji trzecioklasisty 2014 Zestaw humanistyczny Kurs fotografii Instrukcja dla ucznia 1. Wpisz swoje imię i nazwisko oraz klasę. 2. Bardzo uważnie czytaj tekst

Bardziej szczegółowo

Fundacja Rozwoju Środowisk Lokalnych PODPORA

Fundacja Rozwoju Środowisk Lokalnych PODPORA FUNDACJA ROZWOJU ŚRODOWISK LOKALNYCH PODPORA WYNIKI BADANIA AKTYWNOŚC SPOŁECZNA SENIOREK W POWIECIE DĄBROWSKIM SMYKÓW 2014 Co sądzić o seniorach, a szczególnie kobietach? Jakie jest ich społeczne zaangażowanie

Bardziej szczegółowo

PODRÓŻE - SŁUCHANIE A2

PODRÓŻE - SŁUCHANIE A2 PODRÓŻE - SŁUCHANIE A2 (Redaktor) Witam państwa w audycji Blisko i daleko. Dziś o podróżach i wycieczkach będziemy rozmawiać z gośćmi. Zaprosiłem panią Iwonę, panią Sylwię i pana Adama, żeby opowiedzieli

Bardziej szczegółowo

Człowiek jest wielki nie przez to, co ma, nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym dzieli się z innymi Jan Paweł II

Człowiek jest wielki nie przez to, co ma, nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym dzieli się z innymi Jan Paweł II Człowiek jest wielki nie przez to, co ma, nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym dzieli się z innymi Jan Paweł II Wolontariat szkolny to bezinteresowne zaangażowanie społeczności szkoły - nauczycieli,

Bardziej szczegółowo

Każdy może zostać fundraiserem wywiad z Becky Gilbert z Deutscher Fundraising Verband

Każdy może zostać fundraiserem wywiad z Becky Gilbert z Deutscher Fundraising Verband Centrum KLUCZ w ramach realizacji projektu PWP OWES INSPRO rozwiązania ponadnarodowe prezentuje wywiad z Becky Gilbert z Deutscher Fundraising Verband, przybliżający dobre praktyki z zakresu zachodniego

Bardziej szczegółowo

Jak pomóc w rozwoju swojemu dziecku? I NIE POPEŁNIAĆ BŁĘDÓW WIĘKSZOŚCI RODZICÓW

Jak pomóc w rozwoju swojemu dziecku? I NIE POPEŁNIAĆ BŁĘDÓW WIĘKSZOŚCI RODZICÓW Jak pomóc w rozwoju swojemu dziecku? I NIE POPEŁNIAĆ BŁĘDÓW WIĘKSZOŚCI RODZICÓW im bardziej wyręczamy dzieci w rozwoju, tym bardziej zabieramy im możliwości uczenia się i doświadczania Nie odrabiaj za

Bardziej szczegółowo

Anioły zawsze są obok ciebie i cały czas coś do

Anioły zawsze są obok ciebie i cały czas coś do Anioły zawsze są obok ciebie i cały czas coś do ciebie mówią zwłaszcza wtedy, kiedy się do nich modlisz. Ich subtelny głos, który dociera do nas w postaci intuicyjnych odczuć i myśli ciężko usłyszeć w

Bardziej szczegółowo

10 najlepszych zawodów właściciel szkoły tańca

10 najlepszych zawodów właściciel szkoły tańca Kategoria: Edukacja 10 najlepszych zawodów 10 najlepszych zawodów właściciel szkoły tańca 10 najlepszych zawodów właściciel szkoły tańca Dodano: 2011-12-30 17:55:39 Poprawiony: piątek, 30 grudnia 2011

Bardziej szczegółowo

W ramach projektu Kulinarna Francja - początkiem drogi zawodowej

W ramach projektu Kulinarna Francja - początkiem drogi zawodowej W ramach projektu Kulinarna Francja - początkiem drogi zawodowej Chcielibyśmy podzielić się z wami naszymi przeżyciami, zmartwieniami, oraz pokazać jak wyglądała nasza fantastyczna przygoda w obcym ale

Bardziej szczegółowo

TEST TKK TWÓJ KAPITAŁ KARIERY

TEST TKK TWÓJ KAPITAŁ KARIERY 0 Rozpoznawanie predyspozycji zawodowych i zainteresowań - życiowym drogowskazem dla młodzieży TEST TKK TWÓJ KAPITAŁ KARIERY KLASA III 1 Zestaw testów powstał w wyniku realizacji projektu: Rozpoznawanie

Bardziej szczegółowo

Wyznaczenie celów. Rozdział I. - Wyznaczanie celów - Cel SMART - Przykłady dobrze i źle wyznaczonych celów

Wyznaczenie celów. Rozdział I. - Wyznaczanie celów - Cel SMART - Przykłady dobrze i źle wyznaczonych celów Wyznaczenie celów - Wyznaczanie celów - Cel SMART - Przykłady dobrze i źle wyznaczonych celów Kurs Dydaktyka zarządzania czasem. 11 Wyznaczanie celów Jeżeli dobrze się zastanowimy nad naszym działaniem,

Bardziej szczegółowo

Bł. Pier Giorgio Frassati

Bł. Pier Giorgio Frassati Bł. Pier Giorgio Frassati szaleniec Pana Boga i święty codziennego użytku Kim w ogóle jest święty? Słownik języka polskiego mówi m.in., że święty to osoba po śmierci uznana przez Kościół za zbawionego

Bardziej szczegółowo

Temat: Obcy, który trafia na Północ, płacze dwa razy (scenariusz lekcji na podstawie filmu Jeszcze dalej niż Północ )

Temat: Obcy, który trafia na Północ, płacze dwa razy (scenariusz lekcji na podstawie filmu Jeszcze dalej niż Północ ) Temat: Obcy, który trafia na Północ, płacze dwa razy (scenariusz lekcji na podstawie filmu Jeszcze dalej niż Północ ) 1. Komedia Jeszcze dalej niż północ przebiła swoją popularnością taki nieśmiertelny

Bardziej szczegółowo

WSTĘP. Ja i Ojciec jedno jesteśmy (J 10, 30).

WSTĘP. Ja i Ojciec jedno jesteśmy (J 10, 30). WSTĘP Ja i Ojciec jedno jesteśmy (J 10, 30). Wszyscy potrzebujemy ojca, tęsknimy za nim: dzieci i dorośli, mężczyźni i kobiety, świeccy i duchowni. Ojcostwo jest wpisane w każdą komórkę naszego ciała,

Bardziej szczegółowo

Najważniejsze lata czyli jak rozumieć rysunki małych dzieci

Najważniejsze lata czyli jak rozumieć rysunki małych dzieci Najważniejsze lata czyli jak rozumieć rysunki małych dzieci Anna Kalbarczyk Najważniejsze lata czyli jak rozumieć rysunki małych dzieci Rozwój osobowości dziecka w wieku od 2 do 6 lat na podstawie jego

Bardziej szczegółowo

Trzy filary motywacji wewnętrznej: jak je budować? Joanna Steinke-Kalembka

Trzy filary motywacji wewnętrznej: jak je budować? Joanna Steinke-Kalembka Trzy filary motywacji wewnętrznej: jak je budować? Joanna Steinke-Kalembka Czym jest motywacja wewnętrzna? motywacja to coś, co pobudza nas do działania i powoduje, że możemy w tym działaniu wytrwać. Motywacja

Bardziej szczegółowo

Akademia Marketingu Internetowego Embrace Your Life Sp. z o.o.

Akademia Marketingu Internetowego Embrace Your Life Sp. z o.o. MIESIĄC 1: Tydzień 1/ Video 1 Twoja pasja Odpowiedz sobie na pytania: Dlaczego tak naprawdę teraz robię aktualnie to co robię? Wpisz z lewej powody które są Twoje np. relaksuje się przy tym, A z prawej

Bardziej szczegółowo

CZYM DLA CIEBIE JEST SUKCES DZIECKA?

CZYM DLA CIEBIE JEST SUKCES DZIECKA? Ekonomiczny Uniwersytet Dziecięcy WYCHOWANIE DO SUKCESU Joanna Banaś Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania 17 pażdziernika 2013 r. CZYM DLA CIEBIE JEST SUKCES DZIECKA? 1 SUKCES Wykiełkować może tylko

Bardziej szczegółowo

Strachówka. 30 września 2014 r.

Strachówka. 30 września 2014 r. Strachówka 30 września r. Moja i Twoja Historia to projekt realizowany na terenie gminy Strachówka przez partnerstwo organizacji: Stowarzyszenie Rzeczpospolita Norwidowska, Zespół Szkół im. Rzeczypospolitej

Bardziej szczegółowo

Projekt "Seniorzy na wsi"

Projekt Seniorzy na wsi Projekt "Seniorzy na wsi" Analiza ankiet przeprowadzonych wśród seniorów na terenach wiejskich w województwie warmińsko-mazurskim Ankiety przeprowadzono w trzech grupach wiekowych 55-65 lat - 36 osób 66-75

Bardziej szczegółowo

1 Ojcostwo na co dzień. Czyli czego dziecko potrzebuje od ojca Krzysztof Pilch

1 Ojcostwo na co dzień. Czyli czego dziecko potrzebuje od ojca Krzysztof Pilch 1 2 Spis treści Wstęp......6 Rozdział I: Co wpływa na to, jakim jesteś ojcem?...... 8 Twoje korzenie......8 Stereotypy.... 10 1. Dziecku do prawidłowego rozwoju wystarczy matka.... 11 2. Wychowanie to

Bardziej szczegółowo

Miasto dla młodzieży. podręcznik

Miasto dla młodzieży. podręcznik Miasto dla młodzieży podręcznik Stowarzyszenie Europe4Youth koncepcja, tekst, grafika: Dawid Dunikowski skład, korekta: Zbigniew Janczukowicz Miasto dla młodzieży koniec szkoły na dzisiaj hurra Miasto

Bardziej szczegółowo

W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!!

W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!! W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!! W dniu 30-04-2010 roku przeprowadziłem wywiad z moim opą -tak nazywam swojego holenderskiego dziadka, na bardzo polski temat-solidarność. Ten dzień jest może najlepszy

Bardziej szczegółowo

Zatem może wyjaśnijmy sobie na czym polega różnica między człowiekiem świadomym, a Świadomym.

Zatem może wyjaśnijmy sobie na czym polega różnica między człowiekiem świadomym, a Świadomym. KOSMICZNA ŚWIADOMOŚĆ Kiedy mowa jest o braku świadomi, przeciętny człowiek najczęściej myśli sobie: O czym oni do licha mówią? Czy ja nie jesteś świadomy? Przecież widzę, słyszę i myślę. Tak mniej więcej

Bardziej szczegółowo

Konferencja Kierunek Rozwój października 2017 r., Olsztyn Warsztaty: Pokochaj siebie jak wzmocnić poczucie własnej wartości

Konferencja Kierunek Rozwój października 2017 r., Olsztyn Warsztaty: Pokochaj siebie jak wzmocnić poczucie własnej wartości Konferencja Kierunek Rozwój 12 13 października 2017 r., Olsztyn Warsztaty: Pokochaj siebie jak wzmocnić poczucie własnej wartości Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich: Europa inwestująca

Bardziej szczegółowo

ĆWICZENIA ŻYWIOŁ ZIEMI ŻYWIOŁ ZIEMI. Cz. III

ĆWICZENIA ŻYWIOŁ ZIEMI ŻYWIOŁ ZIEMI. Cz. III Strona1 ŻYWIOŁ ZIEMI Cz. III Aby uzyskać namacalny efekt oddziaływania energii Żywiołu Ziemi w Twoim życiu - jednocześnie korzystaj i z przygotowanych tu ćwiczeń i z opisu procesów nagranych w części I.

Bardziej szczegółowo

2A. Który z tych wzorów jest dla P. najważniejszy? [ANKIETER : zapytać tylko o te kategorie, na które

2A. Który z tych wzorów jest dla P. najważniejszy? [ANKIETER : zapytać tylko o te kategorie, na które 1. Gdyby miał P. urządzać mieszkanie, to czy byłoby dla P. wzorem [ANKIETER odczytuje wszystkie opcje, respondent przy każdej z nich odpowiada tak/nie, rotacja] 1.1 To, jak wyglądają mieszkania w serialach,

Bardziej szczegółowo

FILM - W INFORMACJI TURYSTYCZNEJ (A2 / B1)

FILM - W INFORMACJI TURYSTYCZNEJ (A2 / B1) FILM - W INFORMACJI TURYSTYCZNEJ (A2 / B1) Turysta: Dzień dobry! Kobieta: Dzień dobry panu. Słucham? Turysta: Jestem pierwszy raz w Krakowie i nie mam noclegu. Czy mogłaby mi Pani polecić jakiś hotel?

Bardziej szczegółowo

DOBRE PRAKTYKI ZWIĄZANE

DOBRE PRAKTYKI ZWIĄZANE Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich: Europa inwestująca w obszary wiejskie Instytucja zarządzająca Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014 2020 Ministerstwo Rolnictwa

Bardziej szczegółowo

Zwycięstwo Pawła Babicza

Zwycięstwo Pawła Babicza Zwycięstwo Pawła Babicza Paweł Babicz zwyciężył w prestiżowym konkursie Internationale Visionary Award w ramach Alternative Hair Show. W ygrał Pan w tym roku główną nagrodę konkursu Internationale Visionary

Bardziej szczegółowo

J. J. : Spotykam rodziców czternasto- i siedemnastolatków,

J. J. : Spotykam rodziców czternasto- i siedemnastolatków, J. J. : Spotykam rodziców czternasto- i siedemnastolatków, którzy twierdzą, że właściwie w ogóle nie rozmawiają ze swoimi dziećmi, odkąd skończyły osiem czy dziewięć lat. To może wyjaśniać, dlaczego przesiadują

Bardziej szczegółowo

KONCEPCJA FUNKCJONOWANIA I ROZWOJU NIEPUBLICZNEJ SZKOŁY PODSTAWOWEJ IM. JANA PAWŁA II W BRZEGACH. Na lata

KONCEPCJA FUNKCJONOWANIA I ROZWOJU NIEPUBLICZNEJ SZKOŁY PODSTAWOWEJ IM. JANA PAWŁA II W BRZEGACH. Na lata KONCEPCJA FUNKCJONOWANIA I ROZWOJU NIEPUBLICZNEJ SZKOŁY PODSTAWOWEJ IM. JANA PAWŁA II W BRZEGACH Na lata 2012-2017 Koncepcja funkcjonowania i rozwoju szkoły została opracowana w oparciu o: 1.Ustawę o systemie

Bardziej szczegółowo

Joanna Charms. Domek Niespodzianka

Joanna Charms. Domek Niespodzianka Joanna Charms Domek Niespodzianka Pomysł na lato Była sobie panna Lilianna. Tak, w każdym razie, zwracała się do niej ciotka Małgorzata. - Dzień dobry, Panno Lilianno. Czy ma Panna ochotę na rogalika z

Bardziej szczegółowo

"Żył w świecie, który nie był gotowy na jego pomysły". T estament Kościuszki

Żył w świecie, który nie był gotowy na jego pomysły. T estament Kościuszki "Żył w świecie, który nie był gotowy na jego pomysły". T estament Kościuszki -Polacy niestety za często czują się ofiarami. Mieliśmy przecież takich bohaterów jak Kościuszko czy Sobieski. Nie możemy czekać,

Bardziej szczegółowo

Jaki jest Twój ulubiony dzień tygodnia? Czy wiesz jaki dzień tygodnia najbardziej lubią Twoi bliscy?

Jaki jest Twój ulubiony dzień tygodnia? Czy wiesz jaki dzień tygodnia najbardziej lubią Twoi bliscy? Kogo podziwiasz dzisiaj, a kogo podziwiałeś w przeszłości? Jaki jest Twój ulubiony dzień tygodnia? Czy wiesz jaki dzień tygodnia najbardziej lubią Twoi bliscy? Jaka jest Twoja ulubiona potrawa? Czy wiesz

Bardziej szczegółowo

Generacja Y o mediach społecznościowych w pracy

Generacja Y o mediach społecznościowych w pracy Generacja Y o mediach społecznościowych w pracy Raport z badania sierpień 2013 r. O badaniu Media społecznościowe powoli zmieniają organizacje. Nie dzieje się to tak szybko, jak się spodziewano kilka lat

Bardziej szczegółowo

Friedrichshafen 2014. Wjazd pełen miłych niespodzianek

Friedrichshafen 2014. Wjazd pełen miłych niespodzianek Friedrichshafen 2014 Wjazd pełen miłych niespodzianek Do piątku wieczora nie wiedziałem jeszcze czy pojadę, ale udało mi się wrócić na firmę, więc po powrocie do domu szybkie pakowanie i rano o 6.15 wyjazd.

Bardziej szczegółowo

WPŁYW POCHWAŁY NA ROZWÓJ DZIECKA

WPŁYW POCHWAŁY NA ROZWÓJ DZIECKA WPŁYW POCHWAŁY NA ROZWÓJ DZIECKA Pochwała jest jednym z czynników decydujących o prawidłowym rozwoju psychicznym i motywacyjnym dziecka. Jest ona ogromnym bodźcem motywującym dzieci do działania oraz potężnym

Bardziej szczegółowo

ASERTYWNOŚĆ W RODZINIE JAK ODMAWIAĆ RODZICOM?

ASERTYWNOŚĆ W RODZINIE JAK ODMAWIAĆ RODZICOM? 3 ASERTYWNOŚĆ W RODZINIE JAK ODMAWIAĆ RODZICOM? Czy potrzeby Twoich rodziców są ważniejsze niż Twoje? Czy kłócisz się z mężem o wizyty u mamy i taty? A może masz wrażenie, że Twoi rodzice nie zauważyli,

Bardziej szczegółowo

OSOBISTY PLANER KARIERY

OSOBISTY PLANER KARIERY OSOBISTY PLANER KARIERY Załącznik nr 16 Ćwiczenia Ćwiczenie 8 Schemat indywidualnego Planu Działania Kim jestem? Moje zainteresowania i zdolności: Zainteresowania (krótki opis): Zdolności, preferencje

Bardziej szczegółowo

Rozmowa z Wiceprezydentem Miasta Gdańska, absolwentem Czwórki - Piotrem Kowalczukiem

Rozmowa z Wiceprezydentem Miasta Gdańska, absolwentem Czwórki - Piotrem Kowalczukiem Rozmowa z Wiceprezydentem Miasta Gdańska, absolwentem Czwórki - Piotrem Kowalczukiem Jak wspomina Pan szkołę? Bardzo dobrze wspominam szkołę. To cztery lata naprawdę fantastycznych spotkań z rówieśnikami;

Bardziej szczegółowo

CZĘŚĆ DRUGA ZOSTAŁEŚ DYREKTOREM SZKOŁY

CZĘŚĆ DRUGA ZOSTAŁEŚ DYREKTOREM SZKOŁY CZĘŚĆ DRUGA ZOSTAŁEŚ DYREKTOREM SZKOŁY Przygotowując się do konkursu na stanowisko dyrektora, posiedliśmy już sporą wiedzę teoretyczną na temat funkcjonowania szkoły. Wiedzę tę przelaliśmy na papier w

Bardziej szczegółowo

7 Złotych Zasad Uczestnictwa

7 Złotych Zasad Uczestnictwa 7 Złotych Zasad Uczestnictwa Złota Zasada nr 1: Zrozumienie moich praw Powinno mi się przekazać informacje dotyczące przysługujących mi praw. Muszę zrozumieć, dlaczego ważne jest, aby mnie słuchano i poważnie

Bardziej szczegółowo

Podziękowania naszych podopiecznych:

Podziękowania naszych podopiecznych: Podziękowania naszych podopiecznych: W imieniu swoim jak i moich rodziców składam ogromne podziękowanie Stowarzyszeniu za pomoc finansową. Dzięki działaniu właśnie tego Stowarzyszenia osoby niepełnosprawne

Bardziej szczegółowo

Jak pomóc dziecku w okresie adaptacji w klasie I?

Jak pomóc dziecku w okresie adaptacji w klasie I? Jak pomóc dziecku w okresie adaptacji w klasie I? Magdalena Czub Zespół Wczesnej Edukacji Instytut Badań Edukacyjnych w Warszawie Uczelnie dla szkół Adaptacja w szkole Nauczyciel Dziecko Rodzic Rozpoznanie

Bardziej szczegółowo

REFERENCJE. Instruktor Soul Fitness DAWID CICHOSZ

REFERENCJE. Instruktor Soul Fitness DAWID CICHOSZ Swoją przygodę z siłownią zaczęłam kilka lat temu. Podstawowym błędem, który wtedy zrobiłam było rozpoczęcie treningów bez wiedzy i konsultacji z profesjonalistą. Nie wiedziałam co mam robię, jak ćwiczyć,

Bardziej szczegółowo