Cześć! Witamy po wakacjach i wołamy: GDZIE JESTEŚCIE?

Transkrypt

1

2 R E D A K C J A: S P I S T R E Ś C I: Martyna Bidzińska Teresa Juźko Wiktoria Pawłowicz Natalia Rewaj Sylwia Dacz O P I E K U N: Agnieszka Dul Listy do redakcji Z życia szkoły Twórczość uczniów Otaku Recenzje Porady wróżki Teesy Czy wiesz, że Zapowiedzi koncertów Horoskop cygański Życzenia - pozdrowienia - zażalenia Cześć! Witamy po wakacjach i wołamy: GDZIE JESTEŚCIE? Od października ruszyła gazetka szkolna, a skład redakcji (nad czym głęboko ubolewamy) się nie zmienił. Drugoklasistom przypominamy, a pierwszakom oznajmiamy, że naszą gazetkę można tworzyć nie należąc do redakcji! Cały czas czekamy na Wasze listy, wiersze, opowiadania Jeśli już masz gotowy tekst, ale nie wiesz komu go przekazać, to informujemy, że nasza poczta gszprusak@gmail.com jest aktualna i czeka na waszą twórczość. Nie masz Internetu lub nie masz poczty, możesz przekazać nam swoje pomysły wrzucając je do Prusakowej Skrzynki. Znajduje się ona na parterze, można powiedzieć na zapleczu biblioteki... SZUKAJ DOBRZE, A NA PEWNO ZNAJDZIESZ! W tym roku w gazetce znajdziecie nie tylko listy do redakcji, recenzje książek, płyt, koncertów, informacje o minionych wydarzeniach w naszej szkole, ale także porady wróżki TeEski, horoskop, humor oraz rubrykę życzenia pozdrowienia zażalenia. Prosimy także o wysyłanie propozycji na wygląd strony tytułowej lub po prostu wysyłanie do nas swoich rysunków, szkiców itp., abyśmy mogli urozmaicić wygląd naszej szkolnej prasy. Cóż... mamy nadzieję, że aktualny numer będzie ciekawy i się Wam spodoba. Gdyby jednak nie to wiecie co robić. :P P.S. Liczymy na Was! Redakcja Gazetki (Martyna) 2

3 Droga Redakcjo! Już niedługo skończę 18 lat i od pewnego czasu zastanawiam się nad znalezieniem pracy dorywczej. Chcę się usamodzielnić i odciążyć rodziców, jednak targają mną wątpliwości: czy praca nie kolidowałaby ze szkołą, czy znalazłabym czas na naukę i przyjemności. Więc czy warto decydować się na taki krok? Twoje pobudki związane z decyzją o podjęciu dorywczej pracy są bardzo szlachetne i zapewne cieszą Twoich rodziców. Lecz jeśli nie jesteś w 100% pewny co do swojej decyzji proponuje wypisać wszystkie wady i zalety owego pomysłu. Zastanów się czy wasz rodzinny budżet rzeczywiście potrzebuje Twojego wsparcia, czy może chciałbyś zarabiać po to aby kupić jakieś rzeczy sobie np. coś na co Twoi rodzice nie chcą Ci dać pieniędzy. Gdy wchodzi się w dorosłość nieuniknionym jest podjęcie pracy, jednakże nie jest to obowiązkowe zaraz po ukończeniu 18 lat, jeżeli więc martwisz się, że możesz nie znaleźć czasu na pozostałe rzeczy, może na razie sobie odpuść. Zawsze możesz poszukać czegoś podczas wakacji. Jest mnóstwo ofert prac sezonowych jak np. zbieranie lub sprzedaż owoców. Proponuję Ci to na początek, a gdy zobaczysz jak czujesz się w tej roli będziesz mógł zdecydować czy szukać też czegoś podczas roku szkolnego. Droga Redakcjo! Od pewnego czasu cierpię na chroniczną nudę. Po szkole nie mogę znaleźć sobie sensownego zajęcia dlatego proszę o radę: co zrobić by nie marnować wolnego czasu i spędzić go w ciekawy sposób? Jak głosi przysłowie inteligentni ludzie się nie nudzą. Warto więc może postawić na samorealizację? Zastanów się nad swoimi marzeniami. Czego zawsze pragnęłaś ale nigdy nie miałaś na to czasu. Może chciałabyś nauczyć się jakiegoś ciekawego języka, albo przeczytać całą klasykę romansu, a może chcesz świetnie jeździć na rolkach? Znajdź coś takiego a w tedy przestaniesz narzekać na nudę, a zaczniesz na zbyt krótką dobę, przez którą nie możesz wykonać wszystkich zaplanowanych przez siebie zajęć. A przecież i tak wystarczy jedno. Droga Redakcjo! Bardzo nie chce mi się robić zadań domowych, a jedynkami nauczyciele nie skąpią... Zagrożona No cóż to rzeczywiście może być problem, biorąc pod uwagę, że ilość nieprzygotowań jaką można zgłosić jest ograniczona. Obawiam się jednak, że nie ma na to innej rady jak po prostu zacząć odrabiać lekcje lub... Serdecznie dziękujemy za Wasze listy i liczymy, że będzie ich coraz więcej. Zawsze jesteśmy chętni udzielić porad na każdy temat. Pozdrawiamy, Redakcja. 3

4 21 WRZEŚNIA MIĘDZYNARODOWY DZIEŃ SPRZĄTANIA ŚWIATA! Obchodzony był także w naszej szkole. W sobotę na placu przed szkołą zgromadzili się przedstawiciele klas I i II. Wszyscy ochoczo chwycili za grabie, miotły, szpadle i zabrali się do pracy. Porządki nadzorowała pomysłodawczyni pani profesor Hanna Nawrocka oraz pan profesor Jerzy Kowalczyk, który z uśmiechem na twarzy pilnował, aby uczennice klasy II nie zrobiły sobie krzywdy miotłą. Po kilku godzinach ciężkiej pracy boisko szkolne zostało pozbawione gnijących liści, a żywopłot przed szkołą oczyszczony z chwastów. Choć było chłodno, wszyscy bawili się wyśmienicie. (QuKa) 4

5 Debata szkolna Dnia 3 października 2013r. na piątej i szóstej godzinie lekcyjnej w naszej szkole na sali gimnastycznej odbyła się debata dotycząca zmian, jakie można by wprowadzić na lekcjach wychowania fizycznego. Mimo początkowego braku chętnych, w końcu znalazły się pierwsze osoby, które zabrały głos, w ten sposób rozwijając debatę. Wypowiadano się m.in. na temat dodania muzyki podczas ćwiczeń, organizowania dodatkowych zajęć pozalekcyjnych, czy wspólnych wycieczek rowerowych, lub krajoznawczych. Na koniec, pan dyrektor - Jarosław Kropski podsumował wyciągnięte wnioski i każdy z nich krótko opisał pod względem możliwości realizacji. Całą dyskusję prowadził nauczyciel wychowania fizycznego pan Robert Penkal. (Olo) Dzień Nauczyciela Dnia 10 października odbył się w naszej szkole na sali gimnastycznej uroczysty apel z okazji Dnia Edukacji Narodowej. Tego dnia wsłuchiwaliśmy się wielokrotnie w życzenia składane w kierunku nauczycieli i pracowników szkoły. Na początek wystąpił przewodniczący samorządu uczniowskiego Maksymilian Gronek, który powitał jubilatów oraz życzył im wytrwałości i spełnienia zawodowego. Następnie głos zabrał dyrektor naszego liceum pan Jarosław Kropski. W swoim krótkim wystąpieniu dziękował za miłe słowa oraz dodał, że patrzy w przyszłość nauczycieli optymistycznie. Uzasadniając wszystko jest w naszych rękach. Po czym z tłumu wyłonili się przedstawiciele SU obdarowując nauczycieli oraz pracowników szkoły złotymi słonecznikami. Po oficjalnej części, rozpoczęła się część artystyczna prowadzona przez klasę III a pod przewodnictwem Alicji Wróbel. W swoim programie uczniowie wykonali piosenkę, która oczywiście wywołała uśmiech na twarzy publiczności oraz przeprowadzili konkurs z udziałem nauczycieli i uczniów podzielonych na grupy. Uczestnicy zmagań musieli stawić czoła niekiedy trudnym, bądź niewygodnym pytaniom. Pierwsze miejsce zajęły dwa zespoły w składach: pani Agata Marciniszyn Sawicka, pan Marek Ochman i Mateusz Pawlaczyk z klasy III b oraz pani Elżbieta Gesing, pani Beata Kogut i Oskar Harenda z klasy III c. Na zakończenie każdy nauczyciel otrzymał słodki upominek. (Max oraz klasa III a) Do życzeń dołącza się, oczywiście, redakcja Gazetki Szkolnej:) 5

6 Kuźnia Talentów 10 października odbyła się Kuźnia Talentów, czyli impreza, której zadaniem jest wyłonienie jednej z najbardziej uzdolnionej, spośród nowo przybyłych, klas pierwszych. W tym roku zabawę poprowadziła klasa 2c. W konkursie wzięły udział trzy klasy pierwsze, które uczestniczyły w różnych konkurencjach. Ich zadaniem było zaprezentowanie wspólnego tańca oraz utworu muzycznego. Trzeba było też wykazać zdolności manualne poprzez namalowanie podobizny swojego wychowawcy. Nie zabrakło również konkurencji sportowych. Do tego klasy musiały zaprezentować się w przebraniach. Klasa 1 a wcieliła się w Piratów z Karaibów. Natomiast Klasa 1 b w postaci z Alicji w Krainie Czarów, a klasa 1 c w bohaterów z Gwiezdnych Wojen. Po podliczeniu punktów jury (p. Barbara Sawicka, p. Andrzej Pisarczyk, p. Marek Ochman i uczennica Kornela Szczepańska) ogłosiło, że tegorocznym zwycięzcą jest klasa 1 b, która w nagrodę otrzymała dodatkowy dzień do wycieczki. Ważną informacją jest też, fakt, że pierwszy raz w historii, dwie pozostałe klasy również otrzymały dzień wolny od nauki ze względu na ambicję, wolę walki i zaangażowanie się w przygotowania oraz występ podczas Kuźni Talentów. 6

7 Walki o Żary i okolice w 1945 r. Po lądowaniu aliantów w Normandii, 6 czerwca 1944 r., niemieccy generałowie wiedzieli, że wojna jest już przegrana. Hitler odwlekał wysłanie jednostek pancernych do Normandii, oczekujących w głębi Francji. Zakazał także potężnemu garnizonowi, stacjonującemu w Pa de Calais, wyruszenie na pomoc armiom niemieckim walczącym w Normandii. Były to kolejne 2 błędy, popełnione przez Hitlera które przesądziły o losie III Rzeszy. Tymczasem na froncie wschodnim, Armia Czerwona przeprowadziła potężną ofensywę pod kryptonimem "Bagration". Trwała ona od 22 czerwca do 19 sierpnia 1944 r. Prawie całkowicie, została zniszczona niemiecka grupa Armii "Środek". Wojska radzieckie podeszły aż pod Warszawę, zajęły Rumunię, Bułgarię. Ofensywa wojsk radzieckich w Polsce została chwilowo zatrzymana. Sowiecki walec pancerny ruszył ponownie 19 stycznia 1945 r. z pozycji, znad Wisły. 11 lutego 1945 r. 6. korpus zmechanizowany gwardii, przekroczył Bóbr i zajął przyczółek w rejonie Gorzupi. Następnie, 13 lutego, 6. korpus zajął Bieniów, Jasień i rozpoczął zdobywanie Lubska. W między czasie 10. korpus pancerny zajął Żary, zostawiając tam 62. brygadę pancerną. Następnie 6. korpus dotarł do Nysy Łużyckiej w okolicach Gubina, tak samo jak 10 korpus. Lecz z powodu zaciętej obrony na linii Nysy, nie udało się przekroczyć rzeki z marszu. Jednak, tak dalekie wysunięcie się 6. i 10. korpusu, miało swoją cenę. Niemcy postanowili wykorzystać tę sytuację. 14 lutego od północy, z rejonu Krzystkowic, wojska niemieckie przeprowadziły uderzenie na Bieniów. A z lasów pod Żarami, zaatakowano broniącą się w mieście 62. brygadę. Bez skutku. Ponownie 15 lutego, policyjna brygada SS zaatakowała Żary od północy. A Kampfgruppe "Zimmermann" wraz z 2 pułkami piechoty od południa. 16 lutego przerzucono z okolic Gubina brygadę SS "Dirlewanger". Wsławiła się ona pacyfikacją Powstania Warszawskiego i licznymi zbrodniami popełnionymi na froncie wschodnim. Ludzie Dirlewangera wraz z 25. dywizją pancerną, zajęli Bieniów. Niemieckie dowództwo w ten sposób próbowało zepchnąć wojska radzieckie za linię Bobru. Luftwaffe przez cały czas bombardowało posiłki wojsk armii czerwonej, które przeprawiały się przez Bóbr. Tego samego dnia 121. dywizja piechoty wykonała z okolic Jasienia uderzenie na tył wojsk niemieckich w Bieniowie. Manewr ten całkowicie zdezorientował Niemców. Ale za cenę wysokich strat, utrzymali ten ważny węzeł kolejowy. W Żarach nadal broniła się 62. brygada, okrążone jednostki uwolniła 6. dywizja piechoty Gwardii. Zniszczenie wszystkich jednostek niemieckich w rejonie dolnych Łużyc i dotarcie do Nysy, nastąpiło 1 marca 1945 r. W samych Żarach było niewiele punktów oporu, mimo że miasto było bardzo ważne ze względu fabrykę Focke-Wulfa i znajdujące się tam lotnisko. Ważniejszymi punktami oporu w mieście był Szpital 105, koszary czy pozycje wzdłuż linii kolejowej. Jeszcze w latach 50. w rejonie dzisiejszego marketu "Jysk", stał wrak rozbitego niemieckiego czołgu. Świadkowie wspominają, że czołg był wywrócony na bok. Z relacji świadków wiem, że w latach 70. w tym właśnie miejscu, podczas budowy chodnika wydobyto kości i buty "saperki". Prawdopodobnie wydobyte szczątki należały do jednego z członków załogi. W Żarach, po wojnie stało bardzo dużo niemieckich maszyn. Z opowieści pewnego starszego człowieka wiem, że gdy przyjechał tu po wojnie jako mały chłopiec, wsiadał do Focke-Wulfów, które stały w hali montażowej na dzisiejszej ulicy Kilińskiego. Natomiast w latach 60., w bunkrze, który stoi na przeciwko giełdy na lotnisku, wydobyto cały skład amunicji. 7 (Edwin Krzesiński)

8 Jesień to czas w którym przyroda żegna się z nami, przygotowując się do zimowego snu. Dni są teraz już coraz krótsze. Rano witają nas przymrozki i mgła. Powietrze jest rześkie, a niebo wciąż zachmurzone Czas przywitać złotą polską jesień! Drzewa w tym czasie stroją się w najpiękniejsze ubrania, aby godnie pożegnać gasnący wraz z nadejściem mrozów świat. Las mieni się wszystkimi odcieniami barw: purpurowych i złocistych, liście tańczą na wietrze, opadają i ścielą nam się pod nogi. W ogrodach kwitną różnokolorowe astry. Ludzie są senni, zamyśleni, brak w nich życia, w końcu to jesień Pora za którą nie bardzo przepadamy. Rude wiewiórki ciężko pracują, zbierają orzeszki i żołędzie. Ptaki odlatują do ciepłych krajów, opuszczają ojczyznę, ale dobrze wiemy, że powrócą tu za kwartał, aby razem z nami przywitać młodą wiosnę. Nie pozostaje nam nic innego jak ubrać ciepły sweterek, grubsze skarpetki, pić gorącą czekoladę i odliczać dni do lata (Natt) Od dłuższego czasu nurtuje mnie pytanie: Kim jest Pan na etykiecie wody Żywiec Zdrój. Myślałam, że jest to założyciel wody, projektant etykiety lub po prostu przypadkowy przechodzeń. Otóż nie! Poszperałam tu i tam, trochę poczytałam, napisałam nawet do producentów wody. I już następnego dnia otrzymałam odpowiedź.,,żywiec Zdrój jest marką mocno związaną z tradycją i miejscem pochodzenia. Żywiecczyzna to kraina, w której historycznie wpływy habsburskie i austrowęgierskie były silne, a tradycja galicyjska jest ciągle żywa. Założyciele firmy Żywiec Zdrój darzyli dużym sentymentem postać Franciszka Józefa, dlatego produkując w 1992 roku pierwsze butelki krystalicznie czystej, źródlanej wody Żywiec Zdrój postanowili wzbogacić etykietę wizerunkiem cesarza taką otrzymałam odpowiedź. Krótko mówiąc, jeśli Was tak, jak mnie dręczyło pytanie Kto to jest?, znacie już odpowiedź: twarzą firmy Żywiec Zdrój jest Franciszek Józef I (ur. 18 sierpnia 1830 w pałacu Schönbrunn koło Wiednia, zm. 21 listopada 1916 tamże) przedstawiciel domu habsbursko-lotaryńskiego, od roku 1848 cesarz Austrii i apostolski król Węgier (koronowany w 1867). (QuKa) 8

9 Wraz z nowym wydaniem Prusaka startuje nowa stała rubryka. Oto przed wami OtakuCorner. Kącik ten założony specjalnie z myślą o fanach mangi i anime, oraz kultury japońskiej. Będą tu umieszczane informacje o nowościach ze świata anime, oraz różne ciekawostki związane z Japonią. Głównym tematem na dziś jest: Attack on Titat. Anime zadebiutowało 6 kwietnia 2013 r. i od razu stało się światowym hitem. Widowiskowa, wartka akcja i dobrze rozpisana fabuła są niezaprzeczalnie jedną z ważniejszych przyczyn popularności serialu. Jak pisze magazyn Otaku. Akcja zaczyna się 100 lat po pojawieniu się na Ziemi tytanów, kilkunastometrowych człekokształtnych osobników, których jedynym celem istnienia jest zabijanie i pożeranie ludzi. Ludzkość jest na wymarciu, ponieważ jak się okazuje tytani wcale nie potrzebują się odżywiać by przeżyć. Zaś niewielka ilość ocalałych od stu lat żyje za Murami, otoczona przez wiecznie głodnych i nieśmiertelnych tytanów. Akcja anime skupia się w ogół osoby Erena Yeagera oraz jego przyjaciół Mikasy Ackerman i Armina Arlerta. Dorastali oni za zewnętrznym Murem do dnia, w którym niespodziewanie wdarli się do niego tytani. Osierocony i zdesperowany Eren wstępuję wraz z przyjaciółmi do wojska, by wyszkolić się tam na Zwiadowcę i pomścić śmierć najbliższych. Lecz to dopiero początek anime, jak się okazuję sam Eren skrywa w sobie tajemnice. Tajemnice, o której sam na początku niema pojęcia, to co się później wydarzy, może zmienić bieg historii i ocalić ludzkość, lub też pogrążyć ją w całkowitej zagładzie. Obecnie anime posiada jedną serię, w której jest 25 odcinków. Ma wyjść jednak druga, lecz dopiero w 2015 r. Odstęp pomiędzy seriami jest dość spory i może być uciążliwy dla fanów, ale czego nie robi się dla tak świetnego anime, nie pozostaje wiec nic innego jak cierpliwe czekać. 9

10 A teraz Top 10: Shonen, wybrane przez gazetę Otaku dziesięć najlepszych shonenów, które ukazały się w Polsce. 10. Detective Conan Siedemnastoleni geniusz Jimmy Kudo, który nie raz pomógł policji w rozwiązaniu wielu śledztw, zostaje staje napadnięty przez podejrzanych ludzi, który podają mu dziwny specyfik przez, który jego ciało zmniejsza się do rozmiarów siedmiolatka. Chłopak postanawia ukryć swoją prawdziwą tożsamą i pod pseudonimem Conan Edogawa, dalej rozwiązywać zagadki kryminalne, oraz znaleźć sposób na powrót do dawnego ciała. 9. Fullmetal Alchemist Przedstawia on historię dwóch braci Erlic, młodych alechemików, którzy, w wyniku nieudanej transmutacji tracą swoje ciała. Po paru latach starszy brat Edward zostaje Państwowym Alchemikiem i wraz z młodszym bratem próbuje rozwiązać zagadkę kamienia filozoficznego by dzięki jego pomocy, naprawić błędy przeszłości. (Moim skromnym zdaniem anime to powinno być o wiele wyżej w rankingu, ponieważ jest dla mnie klasyką swojego gatunku.) 8. Katekyo Hitman Reborn Japońska odpowiedź na Ojca chrzestnego. Opowieść o chłopcu imieniem Tsunayoshi "Tsuna" Sawada, który pewnego dnia dowiaduje się, że jest wybrany na przywódcę Rodziny Vongola. Zostaje on szkolony przez najlepszego mafijnego zabójcę Reborna, ma on za zadanie przygotować do roli Dziesiątego. Anime liczy sobie 203 odcinki, i zdawać by się mogło, że ta ilość jest tylko dla wytrwałych, ale kto z Was nie zna tasiemców, których ilość odcinków sięga czasem nawet do Gintama Japonia, która była nazywana ziemią samurajów do czasu kiedy z kosmosu przybyli Amanto i wprowadzili na Ziemi cywilizację oraz zakazali używania mieczy. Samuraje stanowiący niegdyś potęgę Japonii podupadli na sile. Anime opowiada głównie o losach Gintokiego, który niegdyś był samurajem, teraz jest najemnikiem. Posiada ona kompozycję epizodyczną, nie występuje tu ciągła fabuła. Każdy odcinek zawiera zazwyczaj całkowicie inny wątek, a odcinki są ze sobą bardzo luźno powiązane. 6. Załoga G Stare anime z lat 70. Opowiada o piątce młodych ludzi, którzy wyposażeni w najnowocześniejsze zdobycze technologii, próbują obronić Ziemię przed organizacją Galactor. Akcja ma miejsce zarówno na Ziemi jak i w kosmosie. Sience Ninja Team Gatchaman (oryginalny tytuł), była pierwszą produkcją shonen, która ukazała się nie tylko w Japonii. W Polsce emitowano ją w ocenzurowanej wersji, która zawierała 60 odcinków mimo iż oryginał posiadał aż 105. W następnym wydaniu Prusaka kolejne 5 najpopularniejszych shonenów, mam nadzieję, że będziecie czekać na nie z niecierpliwością. A na zakończenie parę japońskich słów i ich polskie tłumaczenie. Tematycznie: sushiya- sushi bar hashi- pałeczki gohan- gotowany ryż ( w Dragon Ball Z jedną z głównych postaci jest bohater imieniem Son Gohan) satou- cukier shio- sól sakana- ryba negi- szczypiorek tamago- jajko (H.Miyazaki) 10

11 Wszystko jest opowieścią. To, w co wierzymy, to, co poznajemy, co pamiętamy, a nawet to, co śnimy. Wszystko jest opowieścią, narracją, sekwencją zdarzeń i osób przekazujących sobie emocje. Akt wiary jest aktem akceptacji, akceptacji opowiadanej nam historii. Akceptujemy jako prawdziwe tylko to, co może być opowiedziane. Niezwykła powieść Carlosa Ruiza Zafona, osadzona w tajemniczym klimacie Barcelony lat 20. poprzedniego stulecia. Autor prowadzi nas przez mroczne, ale jakże fascynujące uliczki hiszpańskiego miasta, dostarczając przy tym niesamowitych emocji. Fabuła pędzi coraz szybciej, zahaczając o motywy i postaci z poprzedniej powieści Zafona, bestsellerowego i genialnego Cienia wiatru. Mamy tu to samo Cmentarzysko Zapomnianych Książek i niemalże identyczne intrygi. Budzi to pewne uczucie deja vu, sprawia, że czytelnik ma nieodparte wrażenie, że skądś już to wszystko zna. A jednak proza ta, tak tętniąca życiem, wciąga głęboko w swoje wiry i prądy. Nie można się od niej uwolnić. A to całe 600 stron przygody. Tego, czego we współczesnej literaturze nader często brakuje. "Za każdym razem, kiedy książka przechodzi z rąk do rąk, kiedy ktoś nowy zaczyna ją czytać, jej duch rośnie i staje się potężniejszy". Gra anioła Obdarowuje niezwykłą intrygą, romansem i tragedią poprzez labirynt tajemnic, gdzie czar książek, namiętności i przyjaźnie splatają się w mistrzowskiej opowieści. Książka ta, pozostawiła wiele śladów w mojej duszy, uświadomiła mi wiele ważnych rzeczy i skłoniła do niecodziennych refleksji, zaczęłam bardziej zastanawiać się nad swoim Zycie i już chyba wiem kim będę w przyszłości Opowieść Carlosa Ruiza Zafona wywarła na mnie ogromne wrażenie, zachęcam do lektury, warto, naprawdę warto wzbogacić swój umysł (Natt) 11

12 Wykonawca: Sinéad O Connor Tytuł albumu: How About I Be Me (And You Be You)? Gatunek: Pop Data premiery: Wydawca: One Little Indian "Chcę iść do nieba, tak jest ze mną źle. Od lat. Ale nie chcę porzucić dzieci. Gdyby zdarzył się cud śmierci bez ich wiedzy, z pewnością bym to zrobiła" tak dramatyczny wpis z września 2011 roku umieściła na swoim Twitterze naczelna nonkonformistka Irlandii i genialna artystka - Sinead O Connor. Poważnie zaniepokoił on opinię publiczną, tym bardziej iż kolejne wiadomości były jeszcze bardziej ekscentryczne Sinead postanowiła, za pomocą Internetu, znaleźć sobie czwartego męża. "Desperacko poszukuję słodkiego mężczyzny z powodu głodu seksu. Musi mieć nie mniej niż 44 lata. Musi być ślepy, żeby uważać, że jestem wspaniała. Musi mieć pracę. Żadnych farbowanych włosów". Jak łatwo się domyślić, O'Connor została zalana tysiącami odpowiedzi. Wybrała jednak tylko jednego chętnego: 38-letniego irlandzkiego terapeutę Barry'ego Herridge'a. Barry przysłał mi wspaniałego maila, który porwał moje serce zdradziła matka czwórki dzieci z różnych związków. Trzy miesiące później, dokładnie w dniu 45tych urodzin Sinead, para powiedziała sobie sakramentalne tak. Ślub odbył się w Las Vegas, w słynnym Little Chapel White Wedding, gdzie wcześniej przysięgę cywilną składali m.in. Britney Spears ze swoim chłopakiem, Frank Sinatra i Mia Farrow, Bruce Willis i Demi Moore, bo O Connor chciała szybkiej, niereligijnej, ale bardzo romantycznej uroczystości. Ona miała głowę ogoloną niemal na łyso, jasnoróżową długą sukienkę bez ramiączek odsłaniająca jej liczne tatuaże, a w rękach czerwone róże. On był ubrany w ciemny garnitur i dobraną kolorystycznie różową koszulę. Nie obyło się bez łez szczęścia i późnienia miesiąca miodowego przez zawodowe zobowiązania Sinead była w trakcie kończenia pracy nad albumem How About I Be Me (And You Be You)? przedmiotem mojej recenzji. Po pięcioletniej przerwie w tworzeniu albumów studyjnych, Sinead O Connor przywitała 2012 rok z nowiutkim mężem u boku i świeżym materiałem artystycznym. Choć ten pierwszy nabytek nie wydaje mi się być kwestią wyjątkowo stałą, tak jestem pewna, iż płyta How About I Be Me (And You Be You)? towarzyszyć będzie wszystkim fanom talentu tej irlandzkiej pieśniarki przez długie lata. Wielcy zawsze powracają w wielkim stylu i Sinead nie stworzyła tym razem precedensu. Głupcem niech się zowie ten, który liczył na płytę w buntowniczym tonie sprzed 25 laty. Ale nie zawiodą się Ci, którzy zaakceptuja cudowny fakt, iż Sinead, wraz z siwymi włosami przybyło wrażliwości na to co wartościowe i ważne. Płyta "How about I be me (and You be You)" doskonale nawiązuje do twórczości Sinead która już dawno temu, zupełnie nieświadomie, rozkochała w sobie cały świat (za sprawą dzieł "The Lion And The Cobra" oraz "I Do Not Want I Haven't Got") a jednocześnie uświadamia to co oczywiste: czas płynie jednakowo dla wszystkich. Sinead wróciła na ścieżkę, z której nie powinna była schodzić, ale artyści rządzą się własnymi prawami i niech tak zostanie... Z drugiej strony, czy szanowałabym ją równie mocno, gdyby jednak przyjęła nagrodę Grammy z 1990 roku za najlepszego wykonawcę muzyki alternatywnej oraz czy Sinead byłaby prawdziwą Sinead, gdyby podczas programu na żywo nie podarła zdjęcia papieża Jana Pawła II? I ostatecznie, gdyby nie jej zaburzenia afektywne dwubiegunowe i trudności w zaakceptowaniu obłudnej otoczki sławy, czy kiedykolwiek powstałaby moim zadaniem jedna z najlepszych ballad Red Hot Chili Peppers I Could Have Lied? Cała postać genialnej, choć umęczonej Sinead O Connor daje nadzieję, że nawet najtrudniejsze aspekty ludzkiej egzystencji mogą przeistoczyć się w coś majestatycznie pięknego. Dowodem potwierdzającym słuszność mojej, na pozór, infantylnej tezy jest właśnie ta płyta. Nic, ino słuchać i przeżywać! (TeEska) 12

13 Philippa Gregory, brytyjska pisarka, z wykształcenia historyk, zdobyła międzynarodową sławę dzięki powieści Kochanice króla. Autorka specjalizuje się w zbeletryzowanych biografiach, w których przybliża czytelnikom burzliwą historię Anglii. Jednak Odmieniec, który zapoczątkował nowy cykl Zakon Ciemności nie jest typowym dziełem owej pisarki, gdyż lektura skierowana jest raczej do młodszych czytelników. Powieść rozpoczyna się mocnym akcentem. Młody Luca Vero zostaje zabrany ze swojego pokoju w środku nocy i postawiony przed inkwizytorem, gdyż został oskarżony o herezję i wyrzucony z nowicjatu klasztoru Świętej Trójcy. Chłopak boryka się z tajemniczą i trudną przeszłością. Kilka lat temu jego rodzice zaginęli i młodzieniec został zupełnie sam. Ciekawość świata i pęd do wiedzy sprowadziły na niego kłopoty. Vero poddał w wątpliwość autentyczność relikwii przechowywanej w klasztorze gwoździa z Krzyża Świętego. Tym samym ściągnął na siebie gniew opata i w końcu został postawiony przed obliczem inkwizytora, aby ten mógł wydać stosowny wyrok. W trakcie przesłuchania duchowny przypomina: Złożyłeś ślub posłuszeństwa, przysięgę, że powstrzymasz się od samodzielnego myślenia. Mimo to inkwizytor dostrzega w młodzieńcu niezwykła inteligencję oraz wrażliwość na świat i składa mu propozycję nie do odrzucenia. Otóż Luca Vero przejdzie specjalne szkolenie, sam stanie się inkwizytorem, będzie podróżował po świecie i badał niesamowite przypadki magii, szaleństwa i innych lęków współczesnego świata. W tym samym czasie siedemnastoletnia księżniczka Izolda opłakuje śmierć swojego ojca. Brat informuje ją, że w testamencie ojca zaszły pewne zmiany i zgodnie z ostatnią wolą zmarłego Izolda wyjdzie za mąż za odpychającego księcia Roberta, albo resztę życia spędzi w zakonie. Przyparta do muru dziewczyna decyduje się opuścić zamek i zostać przełożoną klasztoru. Wkrótce zakonnice znajdujące się pod jej opieką zaczynają się dziwnie zachowywać. Kobiety lunatykują, męczą je przerażające wizje i koszmary, powoli popadają w obłęd. Na miejsce zostaje wysłany inkwizytor, aby zbadać tajemnice opactwa Lucretili, a jest nim nie kto inny, jak Luca Vero we własnej osobie. Powieść Odmieniec pochłonęła mnie bez reszty. Cała historia jest przemyślana i dopracowana w szczegółach. Trzecio osobowy narrator zachowuje dystans od spraw rozgrywających się na kartach powieści. Zachwyca przede wszystkim tło historyczne. Akcja osadzona została w średniowiecznej Europie, a autorka doskonale oddała ducha tamtych czasów. Po upadku Konstantynopola zwiastowano rychły koniec świata. Atmosfera jest więc gęsta od wszelakich lęków, trwóg i przesądów ówczesnego świata. Wartka akcja gna cały czas do przodu i nie pozwala oderwać się od opowieści o młodym inkwizytorze, aż do momentu jej zakończenia. Kolejną mocną stroną prozy Philippy Gregory są niebanalni bohaterowie, których nie sposób nie lubić. Szczególnie dobrze radzi sobie autorka z postaciami męskimi. I choć to Luca jest głównym bohaterem powieści, to jednak moje serce podbił jego przyjaciel Freize. Niedoceniany przez otoczenie młody sługa ma więcej serca, odwagi i życiowej mądrości, niż wszyscy bohaterowie razem wzięci. Oczywiście między Lucą a Izoldą zaczynają przestawiać iskierki i z łatwością można domyślić się, że miedzy tą dwójką rodzi się uczucie. Jednak sprawa wcale nie jest taka prosta, gdyż oboje ślubowali czystość. Jestem jednak pewna, że autorka rozwinie ten wątek w kolejnych tomach. Wszystko byłoby idealne gdyby nie jeden, ale jakże dotkliwy dla mnie minus, a mianowicie długość owej książki. Posiada ona zaledwie 282 strony, co jest jak dla mnie stanowczo za mało. Dobra książka powinna mieć co najmniej 500 stron, aby mogła ona porządnie wciągnąć czytelnika. A tu, zanim zdążyłam dobrze rozłożyć się w fotelu już skończyłam czytać. Pomimo tego szczerze ją polecam, z taką ilością stron nadaje się w sam raz na podróż pociągiem. (H.Miyazaki) 13

14 Droga Wróżko Teeso! Ostatnio nad moją rodziną krąży fatum. Czy to się kiedyś minie? Antygona Moja niedouczona Antygono! Wyrażasz się, ujmując to wyjątkowo subtelnie, w sposób dość niesprecyzowany. Wiedz bowiem, że to Ja Wróżka Teesa, jestem tutaj jedyną Carycą Dwuznaczności! Potęgą się nie dzielę! Fatum to nic innego jak człowiecze przeznaczenie, los zapisany gdzieś pomiędzy Drogą Mleczną a Siódmym Centurionem. Jest on zjawiskiem całkowicie równie naturalnym co niezbywalnym. Swym Trzecim Okiem Astralnym wyczuwam, iż masz na myśli jakąś klątwę bądź czarną magię, która ostatnio dosięgła Twoich najbliższych. Jej długotrwałość związana jest ze stopniem wtajemniczenia rzucającego urok, np. w przypadku początkującego Wampira Energetycznego wystarczy jedynie nosić w portfelu zasuszoną ropuchę. Wytwarza ona Kosmiczną Barierę, której nie przenikną nieczyste moce Drakuli XXI-wieku. Jeżeli natomiast mamy do czynienia z doświadczonym szamanem voodoo niezbędne będą specjalistyczne egzorcyzmy. Udaj się natychmiast do najbliższego Punktu Pomocy Duchowej. Bądź dobrej myśli! A, i pamiętaj o przepisach: skierowanie do egzorcyzmy jest ważne jedynie przez 3 kwartały gwiezdne. Przed wizytą skonsultuj się jednak z firmantem lub zielarką, gdyż każdy egzorcyzm niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu i zdrowiu. Jak zawsze nieomylna, Wróżka Teesa Kochana Wróżko! Moja koleżanka z klasy brzydko pachnie. Jej pot przenika całe moje nozdrza Jak mogę jej pomóc? Powiedzieć jej, czy nie? ZniesMaczona Biedna w swej niedoli ZniesMaczono! Tutaj niezdatna ma energetyczna władza, tutaj niezbędna ziemska wody, mydło i odrobina szczerości! Być może Twa swądliwa towarzyszka ma jakieś religijne nakazy utrzymywania swego ciała w tak plugawym stanie (jakiś rodzaj ascezy za popełnione występki lub tropikalnej choroby nabytej podczas misjonarskich podróży), jednak wiarygodniejsza wydaje mi się kwestia braku odpowiedniej reakcji ze strony nazbyt empatycznego otoczenia. Twoje nozdrza cierpią okrutne katusze a ty nie reagujesz! Dlaczego? Zapewne jesteś bardzo serdeczną osóbką, jednak musisz poznać cienką granicę pomiędzy byciem miłą a samoudręczeniem w imię strachu przed rekcją twojej koleżanki z klasy. Bądź pierwszą, która wyłamie się z milczącego tłumu ofiar smrodu! Prawdę o jej stanie przekaż przy najbliższej okazji, która nawiązywać będzie do zasad higieny osobistej, np. podczas lekcji wf-u. Gdy przyjdzie pora wykonania ćwiczeń w parach, chwyć jej przepoconą dłoń i wyznaj prawdę. Bądź miła, acz stanowcza. To wszystkim wyjdzie na dobre! Odwagi ZniesMaczona! Odwagi! Jak zawsze nieomylna, Wróżka Teesa 14

15 55 puszek półlitrowych po piwie to kilogram aluminium, za który w skupie złomu można dostać aż 3,5 złotego? Problem najbardziej dochodowego zajęcia świata uważam za rozwiązany! do palenia papierosów wraca ok. 40% osób którym usunięto struny głosowe z powodu raka krtani? Brawa za konsekwencję! Bruce Lee potrafił wykonać jedną ręką 50 pompek, używając tylko kciuka i palca wskazującego? niektóre rekordy Guinnessa są naprawdę idiotyczne! Hinduski instruktor jogi wciągnął nosem 8 ryb i wypuścił je nosem, John Alwood w ciągu minuty rozbił własną głową 40 arbuzów, a chińczyk Dong Changsheng przeciągnął samochód ważący 1,5 tony za pomocą lin przyczepionych do jego dolnych powiek. A to dopiero początek listy osobliwych mistrzów! Sędzia pyta oskarżonego: Czy to prawda, że sprzedawał pan sok poziomkowy, twierdząc że to eliksir długowieczności? Tak, Wysoki Sądzie! Czy oskarżony był już za to karany? Tak. W 1267 roku, a później w Podczas klasówki nauczyciel mówi: - Wydaje mi się, że słyszę jakieś głosy Głos z sali: - Mnie też, ale ja się leczę Dlaczego Niemiec nie powinien potrącać Polaka jadącego na rowerze? Możliwe, że to jego rower. Co to jest? Zaczyna się na D, kończy na A i zużywa dużo papieru? Drukarka (TeEska) 15

16 W najbliższym czasie w naszej okolicy... DEZERTER Piwnica Artystyczna Kawon (czwartek) 19:30 32/37zł (Zielona Góra) AKURAT Stodoła (Szprotawa) (piątek) 20:00 MIKROMUSIC ZOK Hydrozagadka (piątek) 20:00 25zł (Zielona Góra) KULT Piwnica Artystyczna Kawon (piątek) 20:00 APTEKA Pub Max Żary (sobota) 20:00 20zł MELA KOTELUK Piwnica Artystyczna Kawon (niedziela) 19:00 40/50zł HAPPYSAD Piwnica Artystyczna Kawon (czwartek) 19:00 40/45zł NEO-NÓWKA (kabaret) Filharmonia (Zielona Góra) 10.11(niedziela) 16.30/ /60zł KATARZYNA NOSOWSKA Piwnica Artystyczna Kawon 10.11(niedziela) 19:30 55zł ŁĄKI ŁAN Piwnica Artystyczna Kawon (czwartek) 19:30 30zł FARBEN LEHRE 4 Róże dla Lucienne (niedziela) INDIOS BRAVOS Piwnica Artystyczna Kawon (czwrtek) 19:30 30/40zł COMA Piwnica Artystyczna Kawon (sobota) 19:30 45/55zł LUXTORPEDA Piwnica Artystyczna Kawon (czwartek) 19:30 32/40zł MYSLOVITZ Piwnica Artystyczna Kawon (niedziela) 19:30 KONIEC ŚWIATA Stodoła (Szprotawa) (piątek) 20:00 KONIEC ŚWIATA Jazzgot Cafe (Zielona Góra) 14.12(sobota) 20:00 (Zola) 16

17 Daj, no tutaj rączkę Cyganka prawdę Ci powie. Choć moi Wróżka Teesa nie ma doktoratu z cyganologii, to nie obce są mi owe praktyki w szczególności związany z kartami horoskop cygański. Zresztą, czytajta i przekonajta się sami. A kto wiary nie da (a kysz, a kysz!!) nędznie śmiertelnym robakiem na wieczności pozostanie! As Karo Urodzeni w okresie: 30 grudnia - 15 luty Człek powity w tym okresie jest rozsądny, wytrwały, uczuciowy, cierpliwy, jednak to przede wszystkim egoista, pragnący urządzić swoje życie jak najmniejszym kosztem emocjonalnym (leniuszek i wrażliwiec w jednej duszyczce). Drzemią w nim różne pragnienia - takie jak poszukiwanie poklasku, podziwu i sławy jednak planetarna niewiara we własne możliwości spycha go do ról podmiotowych. W miłości chciałby przeżyć coś ponad banał. Ciągle szuka tej wymarzonej księżniczki/księcia z bajki. Rzadko jest szczęśliwy i częściej bywa kochany niż sam kocha. Zazwyczaj bezgranicznie ufa ludziom, co nieraz odbija się na jego życiu osobistym. Jego wielki gust i wrażliwość predysponują go do zawodów artystycznych. Jest zazwyczaj zbyt tolerancyjny w stosunku do swego potomstwa i dlatego dzieci sprawiają mu dużo kłopotów wychowawczych. Wśród urodzonych w tym okresie rzadko spotyka się uwodzicielskie czy też czarujące kobiety. W małżeństwie lubią rządzić, nie znoszą sprzeciwu i najczęściej są podporą dla nieudacznych mężów, którzy mają w sobie mniej testosteronu niż jeden biceps panny As Karo. 7 Pik Urodzeni w okresie: 16 luty - 5 kwietnia Śmiertelnicy spod tej karty są urodzonymi dowcipnisiami i gadułami i pragną oni unikać wszelkich sporów czy nieporozumień. To jednak nie zawsze im się udaje, mimo iż są zawsze uprzejmi (słiiitaśnie) i życzliwie nastawieni do otoczenia (jeszcze słiiitaśniej!). Można polegać na jego prawości i lojalności (LOSER!!).To stuprocentowi optymiści (czy tylko Wróże Teesie zaczyna się już robić niedobrze od tego tęczowego lukru?). Jest powszechnie lubiany, ma wielu przyjaciół i bardzo szeroki krąg znajomych. Sam jednakże lubi odosobnienie. Często zaszywa się w jakimś ustronnym miejscu, by wdać się w samotne rozmyślania. Zawsze kieruje się logika i zdrowym rozsądkiem. Może dojść w życiu do dużych sukcesów w dziedzinie nauki. Urodzeni między 16.II a 5.IV jako rodzice nie odznaczają się szczególną troską o wychowanie potomstwa (NARESZCIE!). Traktowanie dzieci w sposób powierzchowny, niemal obojętny, wynika nie z ich złej woli, lecz z wrodzonego egocentryzmu. Lubią ryzyko, mają skłonności do hazardu, licząc bardziej na szczęśliwy traf niż na pracę i konsekwentne działanie. A to feler, westchnął seler 17

18 8 Trefl Urodzeni w okresie: 6 kwietnia - 18 czerwca Kum spod znaku 8 Trefl jest ambitny, lubi dalekomorskie i międzygalaktyczne podróże (choć nie pogardzi również tymi na drugą stronę ulicy). Chociaż zazwyczaj jest zamknięty w sobie niczym diamentowy głaz, gotów jest zawsze do obrony swych interesów. Jest to człowiek poszukujący przygód (byleby nie zbyt męczących!), wykazujący zamiłowania sportowe (byleby się za bardzo nie napocić!). Nie stroni od hazardu, sprośnych taktyk i sarmackich ubaw. Lubi uginać się za złudnym szczęściem w przedsięwzięciach ryzykownych. Własne działania nie przysparzają mu jednak znaczących dóbr materialnych - jeżeli akurat nie muszą żywić się tynkiem, pieniądze uzyskują głównie ze spadków i darowizn, które uzyskują dzięki swemu sprytowi i interesowniej życzliwości. Są większymi przyjaciółmi zwierząt niż ludzi, a także miłośnikami i badaczami przyrody. Nie mają zbyt dobrego zdrowia, ale nie lubią się skarżyć ani też zasmucać otoczenia swoimi kłopotami. Wolą być słuchaczami zwierzeń innych niż sami się zwierzać. Kobiety spod znaku 8 Trefl odznaczają się dużą uczciwością, subtelnością i delikatnością. To takie Świtezianki z wiankiem we włosach (pod którym skrywają diabelskie rogi) i w białej, jedwabnej sukience (pod którą skrywają diabelski ogon). Są ognistymi kochankami oraz nadopiekuńczymi matkami. 9 Kier Urodzeni w okresie: 19 czerwca - 2 lipca Jeden z dwóch specjalnych okresów w horoskopie cygańskim. Według dawnych wierzeń, w tym okresie rodzą się ludzie o wybitnych zdolnościach artystycznych, gdyż większość wybitnych mistrzów cygańskich urodziła się właśnie pod znakiem 9 Kier. Również najwięksi wróżbici cygańscy przychodzą na świat właśnie w tym czasie (nie ja.. to oczywiście NIE świadczy o niskiej jakości mych dyrdymałów, a głupocie reszty pamiętaj JESTEM NIEOMYLNA). Człowiek spod 9 Kier jest praktyczny, sprytny, umie wykorzystać okazje życiowe i zdobywać majątek, jednak łatwo zdobyte pieniądze zazwyczaj równie łatwo wydaje. Urodzeni pomiędzy 19.VI a 2.VII to tzw. niespokojne duchy i trudno im utrzymać się dłużej na jednym miejscu (uwarunkowane w gwiazdach ADHD?). Już od najmłodszych lat są błyskotliwi, pilni i pracowici, ale nie na tyle by zostać rewolucjonistami czy choćby anarchistami. Zwykle niezbyt szczęśliwi w małżeństwie (9 kier, błagam - nie bierzcie ślubu!) Kobietom przeszkadza w życiu zbytnia zaborczość wobec partnera, który nawet nie jest wart tych nerwów, gdyż często wiążą się z tradycyjnymi pantoflarzami. One za to ogromny temperament, co nie pomaga w utrzymaniu wierności i czystości myśli (w końcu, ileż można marnować się u boku mięczaka?). 10 Karo Urodzeni w okresie: 3 lipca - 10 września Szaraczek urodzony w tym okresie jest prawie namiętny i prawie uczuciowy. W obrębie osób ukochanych jest niezachwianym obrońcą domowego ogniska. W nieznanym mu otoczeniu zamienia się w czujnego obserwatora i niewidzialnego człowieka-ścianę. To wspaniały przyjaciel, ale i bardzo groźny wróg, który w najmniej oczekiwanym momencie potrafi wykorzystać achillesową piętę przeciwnika (i nie chodzi o pedicure zrogowaciałego naskórka FUJ!). Cokolwiek robi - czyni to z całego serca. Właśnie dzięki temu osiąga powodzenie. 10 Karo jest stała, pewna siebie, ostrożna, dyplomatyczna - potrafi umiejętnie układać swe plany i zręcznie wcielać je w czyn. Ludzie spod tego znaku odznaczają się zazwyczaj dużą siła fizyczną (tzw. rodzinny wół roboczy to właśnie on podniesie szafę, by dokładnie wysprzątać wszytki zakamarki) i dobrym zdrowiem (idealny kandydat na stuprocentową frekwencję?). W małżeństwie dążą do zachowania prawa do niezależności duchowej. Kocha całym sercem, lecz jego analityczny umysł wolny jest od nadmiernych uniesień emocjonalnych. Spontaniczny wyjazd na Majorkę? To nie dla niego! 10 Karo woli dokładnie zorganizowany wypad na działkę do cioci Teofili. Mają własne, indywidualne spojrzenie na świat, lecz nigdy nie narzucają go otoczeniu. A szkoda, bo to często genialne w swej prostocie ideologie. 18

19 Walet Pik Urodzeni w okresie: 11 września - 11 listopada Ludzie urodzeni w tym okresie są opanowani, sprytni i pewni swojej wartości (yyy, tylko jakiej wartości?). Dążą do osiągnięcia niezależności oraz zdobycia potęgi. Za wszelką cenę pragnie górować nad otoczeniem. Natchnień do swych projektów życiowych Walet Pik szuka wyłącznie w swoim własnym wnętrzu (czuję ograniczenie umysłowe ). Jego idee są mało oryginalne, ale wcielając je w życie okazuje duże zdolności organizacyjne. Jest pełen godności i pragnie, aby otoczenie przystosowało się do jego punktu widzenia. Walety Pik nie lubią zmieniać ani pracy, ani miejsca zamieszkania. W życiu codziennym są raczej konserwatywni, hołdując ostrym zasadom i bardzo nieufnie odnosząc się do wszelkich nowości. To takie niegroźne połączenie tolerancyjności jaskiniowca, wrażliwości Stalina i błyskotliwości kubańskiego macho. Kobiety urodzone w tym okresie są dobrymi żonami i oddanymi matkami, są bardzo gospodarne i oszczędne to przykładne Matki Polki. Alleluja! Dama Trefl Urodzeni w okresie: 12 listopada - 22 grudnia Ancymonka bądź ancymon urodzony w tym okresie to, zgrabnie ujmując, niespokojny duch (a dosadniej - niezły popapraniec i najwartościowszy zaczyn na przyszłego psychopatę, rechoczącego w stylu MŁAHAHA!!). Uznaje bowiem tylko te prawa społeczne, które sam uważa za wartościowe, a nie te które zostały mu z góry narzucone. Uwielbia niebezpieczne skrajności. Ze wszystkich sił realizuje swoje, czasami nazbyt ekscentryczne pomysły. Umysł ma bardzo żywy, przepełniony jest pomysłami i projektami. Sto tysięcy myśli w jednej sekundzie i bełkotliwy słowotok przynosi mu wiele korzyści, ale i niejednokrotnie doprowadza na skraj załamania nerwowego. Bardzo łatwo go zarówno rozbawić (choć najczęściej to on jest prowodyrem zabawnych sytuacji), ale i dotknąć oraz urazić, choć sam często zachowuje się w sposób okrutny i nieczuły. Nie pragnie popularności, choć jest bardzo łasy na pochwały i wyróżnienia ze strony bliskich mu osób reszta postronnych opinii jest mu całkowicie obojętna. Kobieta spod znaku Damy Trefl jest radosna, błyskotliwa i pewna siebie, a jej koleżeński stosunek do mężczyzn nieraz wywołuje nieporozumienia. Jej przyjaźń bywa bowiem uważana za miłość, a miłość za przyjaźń. Cechą Damy Trefl, o której warto pamiętać, jest niezwykła intuicja. Król Kier Urodzeni w okresie: 23 grudnia - 29 grudnia Jest to najważniejszy okres w cygańskim horoskopie! Łiii!! Zdecydowana większość osób wysoko postawionej w hierarchii urodziła się właśnie między 23 a 29 grudnia. Król Kier posiada wszechstronne zdolności, co potrafi w życiu umiejętnie wykorzystać. To szczwany lisek i roztropna sówka w jednym. Umie skoncentrować się na swych celach życiowych i dąży do ich realizacji całym wysiłkiem, na jaki go stać. Jest bardzo ambitny i chwała mu za to. Osiąga powodzenie, lecz nigdy nic nie zostaje mu ofiarowane - osiąga szczyty, ale jedynie swoim ogromnym uporem, dumą oraz talentem. Jako przyjaciel jest bardzo oddany. Nie można sobie natomiast wyobrazić trudniejszego do pokonania przeciwnika ( nic tylko zakląć: motyla noga! w mordę jeża! kucze mole!). Doznaną krzywdę pamięta latami, a zemsta za wyrządzone mu zło bywa zazwyczaj okrutna. Królowie Kier są zazwyczaj długowieczni. Dobrą kondycję zarówno fizyczną, jak i psychiczną zachowują do późnej starości, a więc po 40 latach od opuszczenia Prusa wypomną Ci, że wciąż wisisz im 30 groszy za bułkę ze szkolnego sklepiku. (Jak zawsze nieomylna, Wróżka Teesa) 19

20 - Pozdrawiam mamę, tatę i rodziców! Dziecko Ryżu:) - Chciałbym pozdrowić Anię Malicką <3 P.S Dzięki za chemię - Serdeczne pozdrowienia i buziaczki dla klasy 2 E - Pozdrowienia dla mojej ukochanej i najlepszej klasy 2 A. Pani Hania - Pozdrawiam Grubasa Remigiusza z klasy 2 E. Kocham Cię. Dżaret - Pozdrawiam Pana Talagę w imieniu wszystkich jaków i stępujących rodziców - Pozdrawiam Piotra Bandołę. Kocham Go! - Pozdrowienia dla Patki, Any, Sylwii i Magdy z 2 A ;*****. Natt - Pozdrowienia dla Jezusa. - Pozdrowienia dla Mikołaja Frajera - Pozdrowienia gorące!!! dla Moniki K. - Serdeczne pozdrowienia dla Pana Brąsia. Natalia - Pozdrawiamy Alicję Lalek od Ulendii i Oli - Pozdrawiamy Pumpę i jego trzy jedynki z lektur <3 Mateusz, Filip i Agata - Pozdrowienia dla całej klasy 2 A :D Olo - Pozdrawiamy Panią Agnieszkę Dul. Redakcja - Gorące pozdrowienia dla Pani Issel od klasy 1 A - Pozdrowienia dla klasy 2 D i Naszej Kochanej Wychowawczyni! - Pozdrowienia dla Kamilki K. z 3 E od przystojniaków z 1 A - Pozdrowienia dla dziewczyn z 2 A :***** - Pozdrawiam samą siebie.! Samolub - Pozdrowienia dla dziewczyn z 2 D. Iwona i Laura - Podziękowania dla Pana Jureczka za ciekawe lekcje historii (prosimy nas nie przesiadać) 2 A - Gorące pozdrowienia dla Sidaa od jego lemura <3 20