stron do czytania

Transkrypt

1 VI Powiatowe Targi Edukacyjne 11 marca 2011 r. godz Miejsce: Hala sportowa Zespołu Szkół Ogólnokształcących Gostyń ul. Wrocławska stron do czytania Dziś w numerze Wieści Rolnicze redakcja@zycie-gostynia.pl Nr ISSN Nr indeksu Cena 2,80 zł (w tym 5% VAT) Pierwsza zagraniczna podróż burmistrza do... schroniska dla psów s km Gostyń - Drezno - Wrocław - Gostyń około GOSTYŃ KROBIA Wycofał publiczne zarzuty, bez słowa przepraszam s. 5 PONIEC Burmistrz wyznaczył zastępcę Nowy wiceburmistrz na razie będzie pracował społecznie s. 7 DREZNO PĘPOWO Zakład ze 100-letnią tradycją Podglądamy pieczenie pączków w piekarni państwa Matuszewskich w Pępowie s. IX WROCŁAW Ideał kobiety w oczach 18-latków s.v Obcięli subwencje nawet o 250 tysięcy s. 12 Obietnice gostyńskich radnych s. 13 Odkryłam, że fajnie jest być modelką s. VIII

2 2 I NFORMACJE Życie Gostynia SMS na Dzień Kobiet Dziękujemy wszystkim za udział w naszym konkursie SMSowym z okazji Dnia Kobiet. Oto lista naszych laureatów: 1. Sabina Gubańska - bon na 250 zł na zabiegi kosmetyczne w Day Spa w Villa Natura 2. Patrycja Bolewicz - masaż klasyczny całego ciała z firmy Kin - Med 3. Katarzyna Banaszak - bon na 100 zł na zabiegi kosmetyczne w zakładzie Magnolia 4. Szymon Danielczak - tort z cukierni Olszowy Dla miłośników kopa Starostwo Powiatowe w Gostyniu oraz Zarząd Koła Kopa Sportowego i Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Borku Wielkopolskim zapraszają na otwarty VI Powiatowy Indywidualny i Drużynowy Turniej Kopa Sportowego, który odbędzie się 25 marca w Zajeździe Stajenka (Borek Wlkp., Głosiny 6). Rozpoczęcie zawodów o godzinie dziewiętnastej. Organizatorzy zapowiadają obszerną pulę nagród. Regulamin imprezy jest dostępny na stronie internetowej boreckiego koła (www. kopborekwlkp.pl). Telefony kontaktowe: , (C.W.) Konkurs z Mix-em rozwiązany W ostatni piątek w salonie Mix Electronics w Gostyniu przy ul. Kolejowej odbyły się zawody na playstation w grze Gran Tourismo. Zawody cieszyły się ogromnym zainteresowaniem wśród najmłodszych, którzy tłumnie przybyli w tym dniu do salonu. Dodatkowo rozlosowane były nagrody w dwóch konkursach, które zorganizował sponsor. W konkursie, który ogłosiliśmy wspólnie z salonem Mix electronics dwa tygodnie temu rozlosowaliśmy nagrody: Ewa Chwastyniak - wok patelnia do chińszczyzny, Ewelina Frąckowiak - mikser z miską obrotową, Aldona Chudy - żelazko. W drugim z konkursów, który polegał na 5. Dariusz Galusiński - bon na 100 minut opalania w Solarium Andrzeja Kaźmierczaka, ul. Górna 6. Weronika Świtalska - bon na 50 zł na kolację w Peppe Pizza 7. Marzena Gościniak - masaż indiański w Studio Pięknego Ciała Wszystkim laureatom serdecznie gratulujemy i zapraszamy do redakcji (ul. Powstańców Wlkp. 44) po odbiór nagród od środy 9 marca. (red) wypełnieniu kuponu i przybyciu do salonu 25 lutego również zostały rozlosowane nagrody: Małgorzata Kubiak z Borku Wlkp. - suszarka, Rafał Musielak z Gostynia - filtr do wody, Krzysztof Borowczyk z Gostynia - urządzenie do robienia lodów. W zawodach na playstation wygrał Mikołaj Kosowicz - kierownica + gamepad, drugie miejsce zajął Jakub Jakubczak - mp3, trzecie Ryszard Łaszkowski - słuchawki i poza podium, ale z nagrodą Jędrek Parzy - torba do laptopa. Wszystkim zwycięzcom serdecznie gratulujemy i zapraszamy po odbiór nagród do salonu. Przyjdź na targi edukacyjne Szóste już Powiatowe Targi Edukacyjne w tym roku odbędą się 11 marca, w hali sportowej przy Zespole Szkół Ogólnokształcących w Gostyniu. Wystawcami będą: ZSO w Gostyniu, ZSZ w Gostyniu, ZSR w Grabonogu, ZSOiZ w Krobi, ZSOiZ w Pogorzeli, ZSS w Brzeziu, ZS w Borku Wlkp., Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna w Gostyniu. Znajdą się też stoiska: Wojskowej Komisji Uzupełnień Leszno, Młodzieżowego Biura Pracy OHP Leszno, Domu Pomocy Społecznej Chwałkowo, ATC Gostyń, Powiatowego Urzędu Pracy w Gostyniu, Medycznego Studium Zawodowego w Rawiczu, Cechu Rzemiosł Różnych, Centrum Doskonalenia Nauczycieli w Lesznie, Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Lesznie oraz Wielkopolskiej Wyższej Szkoły Humanistyczno - Ekonomicznej w Jarocinie. Targi skierowane są dla młodzieży gimnazjalnej oraz szkół ponadgimnazjalnych. Organizatorzy przewidują również liczne atrakcje, jak: występy artystyczne, wręczenie Z WOKANDY stypendiów sportowych, a także konkurs dla szkół gimnazjalnych pt. W rytm muzyki. Oficjalne otwarcie o godz Targi będą trwały do godz Jolanta Romanko-Sierżant zachęca w tym roku do odwiedzenia stoiska Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Gostyniu. Placówka zamierza rozpropagować działalność wolontariatu. - Wolontariusz. Czyli kto? W myśl definicji to osoba, która dobrowolnie i bezpłatnie pomaga innym, a pomoc ta wykracza poza związki rodzinno-koleżeńsko-przyjacielskie - mówi. - Najczęściej nie są potrzebne żadne specjalistyczne umiejętności, najważniejsza jest chęć poświęcenia swojego czasu drugiemu człowiekowi. Mimo że wolontariusz nie otrzymuje materialnego wynagrodzenia za swoją pracę, bogaci się w innym wymiarze. Pomaganie daje poczucie satysfakcji, bycia potrzebnym, stanowi nowe doświadczenie, a najlepszym podziękowaniem jest uśmiech i radość podopiecznych - dodaje Jolanta Romanko-Sierżant. (AgFa) Sąd Rejonowy w Gostyniu II Wydział Karny zawiadamia, że prawomocnym wyrokiem z dnia roku skazano: DANIELA ADAMSKIEGO s. Adama i Teresy, ur roku, zam. Hersztupowo 7, Krzemieniewo, za to, że: w dniu 26 stycznia 2011 roku o godz na drodze publicznej Kosowo - Płaczkowo w woj. wielkopolskim, będąc w stanie nietrzeźwości 1,19 promila alkoholu w wydychanym powietrzu jechał jako kierujący samochodem osobowym tj. o przestępstwo z art. 1 78a 1 kk na karę: - grzywny w wysokości 100 stawek dziennych po 10,- zł każda, - zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym na okres 2 lat, - podania treści wyroku do wiadomości publicznej. Sąd Rejonowy w Gostyniu II Wydział Karny zawiadamia, że prawomocnym wyrokiem z dnia roku skazano: SYLWESTRA DUDKOWIAKA s. Jana i Krystyny, ur roku, zam. Pijanowice 15, Krobia za to, że: w dniu 15 stycznia 2011 roku na drodze publicznej Pijanowice - Żytowiecko pow. gostyńskiego, jechał jako kierujący rowerem, będąc w stanie nietrzeźwości 2,12 promila zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu, nie stosując się przy tym do orzeczonego wyrokiem Sądu Rejonowego w Gostyniu zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych i rowerowych obowiązującego do 14 sierpnia 2012 roku tj. o przestępstwo z art. 178a 2 kk i art. 244 kk w zw. z art kk na karę: - 10 miesięcy ograniczenia wolności polegającą na wykonywaniu nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne po 40 godzin miesięcznie, - zakazu prowadzneia rowerów oraz wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym na okres 5 lat, - podania treści wyroku do wiadomości publicznej. ADRES REDAKCJI: Gostyń, ul. Powstańców Wlkp. 44, tel./fax: (65) , tel , tel , redakcja@zycie-gostynia.pl REDAKCJA GOSTYŃ: Agata Fajczyk - a.fajczyk@zycie-gostynia.pl, Hanna Hejduk (redaktor naczelny) - h.hejduk@zycie-gostynia.pl, Dorota Jańczak - d.janczak@zycie-gostynia.pl, Izabela Skorzybót - i.skorzybot@zycie-gostynia.pl. WSPÓŁPRACUJĄ: Sławomir Hajduk - s.hajduk@zycie-gostynia.pl, Gabriela Ratajczak - g.ratajczak@zycie-gostynia.pl, Cezary Warczak - c.warczak@zycie-gostynia.pl. OBSŁUGA KOMPUTEROWA: Zbigniew Pacanowski. WYDAWCA: Południowa Oficyna Wydawnicza Sp. z o.o., Jarocin, ul. Wolności 1a, Oddział w Gostyniu. DRUK: Drukarnia AGORA S.A., Piła, ul. Krzywa 35. TYGODNIK ZIEMI GOSTYŃSKIEJ DZIAŁ REKLAMY: Justyna Pasieracka - tel. 604/ , reklama@zycie-gostynia.pl; Maciej Michalski - tel. 669/ , reklamujsie@zycie-gostynia.pl; Gostyń, ul. Powst. Wlkp. 44. BIURO OGŁOSZEŃ: Gostyń, Nakład: egzemplarzy ul. Powstańców Wlkp. 44, tel. (65) , czynne codziennie od 9.00 do 16.00, sobota do DZIAŁ KOLPORTAŻU: Krystyna Tyrakowska - tel./fax: (65) , 605/ , kolportaz@zycie-gostynia.pl; Marek Lew - tel. 691/ Redakcja nie odpowiada za treść reklam, ogłoszeń i rubrykę Listy. Anonimów nie publikujemy. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy. Zastrzegamy sobie prawo skracania i adiustacji tekstów oraz zmiany ich tytułów. Wykorzystanie i rozpowszechnianie redakcyjnych materiałów publicystycznych wymaga zgody wydawcy.

3 Życie Gostynia I NFORMACJE 3 Pierwsza zagraniczna podróż burmistrza Gostynia do...schroniska Około 700 km przemierzył burmistrz Jerzy Kulak, by zobaczyć, jak w Dreźnie wygląda schronisko dla zwierząt. Towarzyszyli mu między innymi trzej urzędnicy oraz Leszek Dworczak i Tomasz Barton. Ci ostatni pojechali na własny koszt. Za wyjazd urzędników zapłacą podatnicy. Ile? Tego nie byli jeszcze wstanie określić. Czy konieczna była podróż, aż tylu przedstawicieli gostyńskiego magistratu? Czy nie można było podobnych placówek obejrzeć bliżej, w Polsce, co ograniczyłoby koszty? Drezno i Gostyń, to miasta od lat zaprzyjaźnione. Wobec tego, czy nie można było poprosić o przysłanie zdjęć, informacji czy nawet filmu video? Koszt nie jest znany - Łączny koszt wyjazdu służbowego do Drezna nie jest jeszcze znany. Będzie można go wyliczyć po przedłożeniu dokumentów przez delegowanych urzędników - poinformował nas Robert Marcinkowski, sekretarz gminy. W wyjeździe wzięło udział 8 osób, podróżowali samochodami. Delegację samorządową tworzyły 4 osoby: burmistrz Gostynia Jerzy Kulak, naczelnik Wydziału Mienia Gminy i Rolnictwa Mariusz Konieczny, kierownik Biura Promocji Maciej Kretkowski i podinspektor ds. informacji i kontaktów zagranicznych Monika Wozik. Włodarz zaprosił także do udziału w wyjeździe członków Gostyńskiego Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt Noe. Reprezentowali je Aleksandra Gerowska i Tomasz Barton (radny). W wyjeździe wziął również przedstawiciel firmy, która wspiera gminę w inicjatywie budowy schroniska oraz Leszek Dworczak (radny), który w poprzedniej kadencji, jako zastępca burmistrza, prowadził rozmowy z WIX-FILTRON. Obaj radni nie byli delegowani przez radę, gmina nie poniosła żadnych kosztów związanych z ich wyjazdem. Inaczej jest z urzędnikami, jednak koszty ich wyjazdu nie są jeszcze znane. Jechali prywatnie O wyjeździe Leszek Dworczak został poinformowany przez burmistrza na dwa dni przed terminem. - Ale wyjeżdżałem zupełnie prywatnie. Wziąłem Wyjazd służbowy do Wrocławia i do Drezna miał miejsce we wtorek 1 marca. Jego celem była wizyta w schroniskach dla zwierząt i zapoznanie się z zasadami funkcjonowania, organizacją pracy i rozwiązaniami technicznymi w związku z przygotowaniami do budowy gminnego schroniska w Dalabuszkach. PONIEC Dostali wsparcie urlop i pojechałem, jako osoba prywatna, nie jako radny. Kosztów podróży nie poniosłem, bo jechałem samochodem z Filtronu - podkreśla wiceprzewodni- Wizyta w schroniskach miała na celu m. in. zapoznanie się z zasadami funkcjonowania i organizacją pracy w takich jednostkach czący rady miejskiej. Przyznaje, że w kwestii wyjazdu i udziału urzędników, nie chce się wypowiadać. - Zdaję sobie sprawę, że może to budzić kontrowersje. Dlatego jechałem prywatnie, w innym wypadku nie pojechałbym - stwierdza Leszek Dworczak. Tomasz Barton wiedział, Komentarz Jerzego Kulaka burmistrza Gostynia OGŁ OSZENIA (...) Pomysł na zapoznanie się z rozwiązaniami, zastosowanymi przez samorządy w kraju i za granicą, zrodził się podczas jednego z roboczych spotkań z kierownictwem WIX-FILTRON. Wówczas też firma zaproponowała udostępnienie samochodu na wyjazd. My zapewniliśmy drugi. Co za tym idzie WIX-FILTRON partycypował w kosztach tego wyjazdu, dzięki czemu wydatki po stronie gminy zostały ograniczone do minimum. Zrezygnowaliśmy również z oficjalnego charakteru wizyty, ponieważ wiazałoby się to z dodatkowymi spotkaniami oraz kosztami m.in. noclegów. (...) W obu schroniskach zobaczyliśmy autorskie że wyjazd jest organizowany i jest wolne miejsce w samochodzie. Wybrał się więc, jako przedstawiciel stowarzyszenia Noe. Tomasz Barton od dawna dążył do powstania w Gostyniu schroniska. - Mam zapisanych kilkadziesiąt wniosków, więc moim zdaniem wyjazd był barfot. UM Gostyń dzo pożyteczny. Przy tego typu inwestycjach, gdzie wydawane jest kilkaset tysięcy złotych, byłbym za tym, aby robić tak za każdym razem, bo później wychodzą takie rzeczy, jak tutaj, gdzie mieliśmy błędny projekt w 50 procentach - stwierdza Tomasz Barton. Według niego wyjazd do Niemiec był uzasadniony. - Jeżeli jechaliśmy do Wrocławia, to w tej chwili autostradą jest kawałek, aby pojechać do Drezna - zauważa. Zdaniem Tomasza Bartona, udział w podróży czterech urzędników nie wzbudza kontrowersji i jest uzasadniony. - Musiał jechać tłumacz. Tak się akurat złożyło, że mamy urzędnika biegle władającego językiem niemieckim. Lepiej, żeby on jechał, niż zatrudniony tłumacz, który kosztowałby pewnie więcej. Jechała także osoba odpowiedzialna za inwestycję w magistracie. Nie wiem gdzie tu kontrowersje - przyznaje. IZABELA SKORZYBÓT rozwiązania, ułatwiające pracę i zapewniające zwierzętom godne warunki. Zadawaliśmy mnóstwo pytań i od razu otrzymywaliśmy rzeczowe odpowiedzi na temat budowy i codziennej pracy obu schronisk. Zrobiliśmy kilkaset zdjęć, powstał materiał video. Tego wszystkiego nie zapewniłby kontakt przez internet i ewentualne przesłanie materiałów (...) Czy budowa schroniska jest ważna? Każdy, kto był w gostyńskim schronisku i komu zwierzęta nie są obojętne, ten wie, że budowa nowego obiektu w Dalabuszkach jest bardzo ważna. To, w jaki sposób traktujemy zwierzęta, świadczy w końcu o nas samych. Trwa drugi etap budowy kanalizacji w Śmiłowie. Na ten cel gmina Poniec uzyskała dofinansowanie w wysokości złotych z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego z Departamentu Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich w Poznaniu. Całość inwestycji wykonuje firma Instal-Głogów, która zaproponowało najkorzystniejszą ofertę. Zadanie ma kosztować ,10 zł brutto. (gabi) redakcja@zycie-gostynia.pl Hanna Hejduk h.hejduk@zycie-gostynia.pl Agata Fajczyk a.fajczyk@zycie-gostynia.pl Izabela Skorzybót i.skorzybot@zycie-gostynia.pl Gabriela Ratajczak g.ratajczak@zycie-gostynia.pl d.janczak@zycie-gostynia.pl Cezary Warczak c.warczak@zycie-gostynia.pl ogłoszenie własne wydawcy P p pracownika Wymagania: prawo jazdy kategorii B komunikatywność Zainteresowanych prosimy o kontakt: Hanna Hejduk, tel od wtorku do piątku w godzinach lub bezpośrednio w redakcji przy ul. Powstańców Wlkp. 44 ogłoszenia własne wydawcy P p pracownika Wymagania: wykształcenie minimum średnie wysoka kultura osobista łatwość nawiązywania kontaktów prawo jazdy kategorii B Zainteresowanych prosimy o kontakt: Hanna Hejduk, tel od wtorku do piątku w godzinach lub bezpośrednio w redakcji przy ul. Powstańców Wlkp. 44

4 4 Uwaga, złodziej! W biały dzień przestępca okradł mieszkankę Gostynia. Wyrwał kobiecie torebkę. To już drugi taki przypadek w ciągu półtora miesiąca. Policja ufundowała nagrodę pieniężną dla osoby, która wskaże sprawcę. To była tzw. kradzież na wyrwę. Do zdarzenia doszło 28 lutego, około godziny na klatce schodowej bloku nr 14 na os. 700-lecia. 73-letnia mieszkanka Gostynia wracała z zakupów. Przed wejściem na klatkę schodową spotkała młodego mężczyznę, który przeglądał listę mieszkańców. Zapytała go, czy do kogoś idzie? Odpowiedział, że tak, dlatego wpuściła go na klatkę. Sprawca udał się na trzecie piętro i gdy się upewnił, że nikogo nie ma na klatce schodowej, zbiegł w dół. Mijając kobietę wyrwał jej torebkę i reklamówkę. Pokrzywdzona zaczęła krzyczeć, wtedy mężczyzna porzucił foliową torbę. Kobieta straciła torebkę, portfel koloru czarnego, pieniądze w kwocie 280 złotych, dowód osobisty, legitymację rencisty, kartę bankomatową i ponad sto znaczków pocztowych. Wartość strat została wyceniona na kwotę około 450 zł. W Domachowie, gmina Krobia zatrzymano nietrzeźwego 45-letniego Czesława M., mieszkańca powiatu gostyńskiego, który kierował rowerem. Do zdarzenia Przestępstwa dopuścił się mężczyzna w wieku lat, ubrany w kurtkę koloru ciemnego, prawdopodobnie granatową, na głowie miał założony kaptur od bluzy w kolorze szarym. - Jest to drugie zdarzenie tego typu w ostatnim czasie. Pierwszy przypadek kradzieży na tzw. wyrwę miał miejsce 16 stycznia około godziny Wtedy złodziej zaatakował idącą samotnie kobietę, która przechodziła kładką nad torami kolejowymi. Nie wykluczamy, że obu przestępstw dokonał jeden i ten sam sprawca - mówi Sebastian Myszkiewicz, oficer prasowy KPP. W Gostyniu podobnej kradzieży nie było od bardzo dawna. Policjant apeluje do mieszkańców miasta o czujność. - Nie chcemy straszyć, jednak, to już drugie zdarzenie, więc nie można sprawy bagatelizować - podkreśla Sebastian Myszkiewicz. - Trzeba być czujnym, przewidywać sytuacje, unikać miejsc odludnych, zarośniętych krzewami, zaułków. Niewykluczone, że sprawca zaatakuje ponownie - przestrzega oficer prasowy policji. (iza) Policja poszukuje sprawcy tego zdarzenia, który z opisu pokrzywdzonej ma około cm wzrostu. W chwili kradzieży ubrany był w kurtkę koloru ciemnego, na głowie miał założony kaptur w kolorze szarym. Wszystkie osoby, które były świadkiem tego zdarzenia lub mają wiedzę na temat sprawcy, bądź podejrzewają kto dokonał kradzieży prosimy o kontakt z gostyńską policją. Dla osoby, która przyczyni się do ustalenia sprawcy, policja ufundowała nagrodę pieniężną. Informacje na temat zdarzenia można przekazywać dzwoniąc pod następujące numery telefonów: , , lub 997. Nietrzeźwy na drodze doszło 26 lutego o godz W wydychanym przez niego powietrzu stwierdzono zawartość 1,02 mg/l alkoholu (około 2,15 promila). (opr. doti) I NFORMACJE Krwawe porachunki na Sportowej PLANOWANE WY CZENIA PR DU Gostyń 8 marca w godzinach ul. Wrocławska 34-43, 48-62, b Krobia 8 marca w godzinach Krobia Stara 87-98, Domachowo 81, 81a, działka 23/32 Gostyń 9 marca w godzinach ul. Wrocławska 34-43, 48-62, b Dwóch młodych mężczyzn pobiło się w ubiegły czwartek na parkingu przy ul. Sportowej w Gostyniu. Jeden z nich zadał cios narzędziem przypominającym nóż. Ofiara mogła się wykrwawić. Zdarzenie miało miejsce po południu. - Trzech młodych mężczyzn siedziało w samochodzie osobowym. W pewnym momencie podjechało inne auto. Doszło do wymiany zdań miedzy dwoma osobami - informuje st. sierż. Grzegorz Błaszczyk z Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu. Według policji - musieli się znać. Doszło do szamotaniny. Sebastian J. miał przy sobie narzędzie, którym ugodził 23 - letniego Jakuba W. - Ofiara doznała obrażeń w postaci rany ciętej nadgarstka lewej dłoni z krwotokiem tętniczym - wyjaśnia Grzegorz Błaszczyk. Jakub W. zaczął intensywnie krwawić. Pierwszej pomocy udzielili mu koledzy i przewieźli do szpitala, skąd zadzwonili po patrol policji. W piątek policjanci wydziału kryminalnego zatrzymali sprawcę. Usłyszał zarzuty dotyczące uszkodzenia ciała powyżej 7 dni. Jest to zagrożone karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Postępowanie zostanie skierowane do prokuratury, a następnie do Sądu Rejonowego w Gostyniu. (iza) Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Gostyniu w okresie od 28 lutego do 6 marca na terenie powiatu zanotowała 3 pożary oraz 6 miejscowych zagrożeń. W działaniach ratowniczych łącznie udział brały 4 zastępy straży z KP PSP Gostyń w obsadzie 17 strażaków oraz 6 zastępów straży z OSP w obsadzie 27 strażaków. 1 marca w Gostyniu przy ulicy Sportowej, zastęp straży z KP PSP Gostyń usuwał skutki kolizji drogowej samochodu osobowego Opel Vectra. 2 marca w Gostyniu przy ulicy Poznańskiej zastęp straży z KP PSP Gostyń usuwał skutki kolizji drogowej samochodów Honda Prelude oraz Iveco Stralis. 3 marca w Zalesiu w Szkole Podstawowej zastęp straży z KP PSP Gostyń udzielał pomocy dziecku, które włożyło rączkę w grzejnik. 4 marca w Krobi na ul. Dworcowej zastęp straży z OSP Krobia gasił pożar suchej trawy na rowie. 5 marca w Zalesiu zastęp straży z OSP Karolew usuwał konar drzewa z drogi. 5 marca w Pogorzeli przy ul. Krotoszyńskiej zastęp straży z OSP Pogorzela wypompowywał wodę z zalanej piwnicy. 5 marca w Siedmiorogowie zastęp straży z OSP Karolew usuwał zwisający konar drzewa nad drogą. 5 marca w Borku Wlkp. przy ul. Farnej zastęp straży z OSP Karolew gasił pożar kosza na śmieci. 6 marca w Strzelcach Małych zastęp straży z OSP Piaski gasił pożar suchej trawy. Borek Wlkp. 9 marca w godzinach Celestynów 1-13, 15-27, Siedmiorogów 12, 13 Gostyń 10 marca w godzinach ul. Nad Kanią , ZGKiM, ogródki działkowe Poniec 11 marca w godzinach Bączylas Uwaga! Określenia instytucji i obiektów oraz adresy podajemy według oryginalnego komunikatu ENEA S.A. Opracował: Zbigniew Pacanowski Życie Gostynia leki z apteki Promed ul. Przy Dworcu Libra ul. Kolejowa Salus ul. Ks. Olejniczaka 7a tel w czasie dyżuru czynna od godz W Rynku Rynek 18, tel Nasza ul. Graniczna 4, tel Hygieja ul. Łącznikowa 1 tel Dyżury nocne od godz W niedziele i święta apteka dyżurna czynna od 9.00 do Apteka Romfarm, ul. Łokietka - czynna w każdą sobotę od 9.00 do i od do 19.00, w niedziele w godz Apteka Medica, ul. Mostowa 2a - czynna w niedziele i święta w godz Apteka Libra, ul. Kolejowa 31 czynna w każdą sobotę od 8.00 do oraz w niedziele od 9.00 do telefony alarmowe Pogotowie Ratunkowe 999 Straż Pożarna 998 Policja 997 Numer alarmowy do służb ratunkowych 112 Pogotowia: Energetyczne 991 Gazowe 992 Ciepłownicze 993 Wod.-Kan. 994 Energetyczne Pogotowie Ratunkowe w Gostyniu Powiatowa Komenda Policji w Gostyniu Straż Pożarna w Gostyniu Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej Straż Miejska telefony zaufania Gostyń: - Punkt Wsparcia (ul. Willowa) Terapeuci: poniedziałek - psycholog: 14:00-19:00 środa - prawnik: 16:00-19:00 piątek - terapeuci z Monaru: 15:00-19:00 - Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna Telefon zaufania w Komendzie Powiatowej Policji w Gostyniu (czynny całą dobę) Młodzieżowy Telefon Zaufania (w każdą środę od do 18.00) Gostyński Klub Amazonki Pępowo: - Telefon Trzeźwości

5 Życie Gostynia O G OSZENIA 5

6 6 I NFORMACJE Życie Gostynia Doprowadzają do ładu pasy zieleni 26 MARCA KOLEJNE BADANIA MAMMOGRAFICZNE W PĘPOWIE Odbierz wyniki badań PÊPOWO Album dotarł nawet do Australii Album pod nazwą Kościół św. Jadwigi w Pępowie, wydany przez pępowską parafię w 2009 roku, obiegł już wiele zakątków Polski, a nawet świata. Cały czas istnieje możliwość nabycia tego dzieła. Pozycja zwierająca informacje i zdjęcia o najważniejszych i najcenniejszych atrybutach kościoła w Pępowie liczy 200 stron. Można w niej znaleźć inskrypcja łacińskie tłumaczone na język polski, nagrobki, tablice, obrazy i rzeźby. Wydrukowanych zostało w sumie 1000 egzemplarzy. Kilka pozycji jest jeszcze możliwych do kupienia w biurze parafialnym. Cena 1000 Porządkowane są pobocza przy drogach powiatowych w gminie Pogorzela. Oczyszczaniem zielonych pasów z krzaków i obcinaniem gałęzi wystających nad jezdnią zajmuje się firma wynajęta przez Powiatowy Zarząd Dróg w Gostyniu. (doti) jednej to 100 zł. Jej nabywcami są nie tylko pępowianie. Jak poinformował ksiądz kanonik Henryk Szwarc, do tej pory albumy opowiadające o najpiękniejszych walorach pępowskiej świątyni rozeszły się na cały powiat gostyński. Znalazły się także między innymi w takich miastach Polski, jak: Poznań, Warszawa czy Kraków. Stanowią poza tym wyposażenie domowych biblioteczek między innymi rodzin mieszkających w Niemczech, Holandii, Anglii, a nawet Australii. - Album Kościół św. Jadwigi w Pępowie okazuje się być doskonałym prezentem dla członków rodzin nie tylko spoza naszej gminy, ale także kraju. Dzięki temu nasza piękna świątynia jest promowana w różnych zakątkach świata - opowiada ksiądz Szwarc, pomysłodawca wydania pozycji. (doti) 1000 ezgemplarzy książki wydrukowano Panie, które 7 lutego korzystały z badań mammograficznych przeprowadzonych w mammobusie stacjonującym w Pępowie, mogą odebrać wyniki w Urzędzie Gminy w Pępowie, biuro nr 15 (Urząd Stanu Cywilnego). ponownie skorzystać z badań prowadzonych przez Ośrodek Profilaktyki i Epidemiologii Nowotworów OPEN z Poznania. Dlatego osoby, które w lutym nie przebadały się, będą mogły to uczynić w drugiej połowie marca. Rejestracja na badania piątku w godzinach od pod numerami telefonów: , , Ambulans, w którym przeprowadzone zostaną badania tradycyjnie już będzie ustawiony obok strażnicy przy Centrum Kulturalno Sporto- Poza tym 26 marca będzie można odbywa się od poniedziałku do wym w Pępowie. (doti) WE WZIĄCHOWIE GOSPODARSTWO SIĘ ROZPADA Szpeci i grozi zawaleniem Budynki po gospodarstwie są w fatalnym stanie O rozpadającym się gospodarstwie we Wziąchowie rozmawiano podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Pogorzeli. Po pożarze, który miał miejsce kilka lat temu budynki są w fatalnym stanie. Gospodarstwo znajduje się na samym wjeździe do wioski od strony Krotoszyna. Czy jest możliwe, aby gmina zajęła się ich rozbiórką? Jest to posiadłość prywatna. Dlatego trudno w tej kwestii, Adam Sarbinowski, oprócz burmistrza Sebastiana Czwojdy został wybrany przedstawicielem gminy Krobia do składu zgromadzenia Międzygminnego Związku Turystycznego Wielkopolska Gościnna. Zgodnie ze statutem tej organizacji, organami związku są: zgromadzenie i zarząd. Kadencja zgromadzenia związku upływa wraz z kadencją rady gminy. W skład zgromadzenia wchodzą z mocy prawa wójtowie (burmistrzowie, prezydenci miast) oraz przedstawiciele wyznaczeni przez radę gminy spośród radnych lub spoza przez pogorzelski magistrat, podjąć jakiekolwiek działania. Jej właściciel nie żyje, a spadkobiercy, jak dotąd, byli niepełnoletni. Teraz, zgodnie z informacją podaną na sesji, jedna z córek właściciela skończyła 18 lat, więc istnieje szansa, że będzie można zająć się niszczejącymi budynkami. Jednak całe rodzeństwo, a więc kilkoro osób, będzie musiało się dogadać w kwestii dalszych losów posesji. Jak na razie trudno im, niestety, znaleźć wspólne stanowisko. - Budynki te nie tylko szpecą wjazd do Wziąchowa, ale też grożą zawaleniem. Sugerowałem, żeby sprzedali tę posiadłość, przez to pozbyliby się kłopotu. Zgodnie z nakazem budowlanym te obiekty nadają się do rozbiórki, tylko nie miał kto tego wykonać - tłumaczy Piotr Curyk, burmistrz Pogorzeli. (doti) Jeszcze jeden przedstawiciel składu rady. Jednego przedstawiciela mogą mieć gminy do 10 tysięcy mieszkańców, a na każde następne rozpoczęte 10 tysięcy mieszkańców wybiera się kolejnego przedstawiciela. Z tego wynika, że Krobia powinna mieć 2 przedstawicieli w zgromadzeniu związku. Kadencja zgromadzenia związku upłynęła wraz z kadencją rady gminy. I dlatego należało wyłonić nowych przedstawicieli gminy. Kandydaturę Adama Sarbinowskiego, pracującego w Urzędzie Miejskim w Krobi rajcy poparli jednomyślnie. (AgFa)

7 Życie Gostynia I NFORMACJE 7 Hala jest oblegana AGATA FAJCZYK - Jest bardzo duże zainteresowanie. Hala przy Zespole Szkół Ogólnokształcących jest oblegana codziennie do godziny 21.00, a nawet jeszcze dłużej - mówi Barbara Kacpura, nauczycielka w gostyńskim ogólniaku, odpowiedzialna za wynajem hali. Przez kilka miesięcy 2010 r. szkoła uzyskała dzięki temu ponad zł. Hale sportowe, mieszczące się przy szkołach ponadgimnazjalnych, prowadzonych przez powiat gostyński, wynajmowane są zgodnie z regulaminem, uchwalonym przez Radę Powiatu Gostyńskiego. Z hal sportowych, poza uczniami w ramach lekcji wychowania fizycznego, mogą korzystać: pełnoletnie osoby fizyczne, osoby niepełnoletnie pod nadzorem pełnoletniego opiekuna, organizacje pozarządowe (kluby sportowe, stowarzyszenia). Dla tych ostatnich w regulaminie przewidziano darmowy wynajem do 4 godzin tygodniowo. Nowa hala sportowa, która została otwarta w ubiegłym roku, przy ZSO w Gostyniu jest oblegana, choć za jej wynajęcie trzeba zapłacić najwięcej. Po południu odbywają się sportowe zajęcia pozalekcyjne, które organizują nauczyciele wychowania fizycznego ZSO w Gostyniu. - Mamy treningi halowej piłki nożnej uczniów z zawodówki i ogólniaka w dużej hali. Grają zakłady pracy, mają treningi, w piątki. Oprócz tego organizowane są jeszcze rozgrywki przeważnie piłki siatkowej, koszykówki i piłki nożnej - opowiada Barbara Kacpura. Nowy obiekt sportowy przyniósł powiatowi dochody również z wykupu miejsc reklamowych na trybunach. Oprócz dużej, nowoczesnej hali ZSO w Gostyniu ma do wynajęcia mniejszą salę gimnastyczną, z zapleczem. Korzysta z niej głównie grupa taekwon-do, która dwa razy w tygodniu wynajmuję małą salę. - Nie mamy podmiotu, który regularnie wynajmowałby salę gimnastyczną. Przeważnie są to mniejsze, samoorganizujące się grupy, przyjeżdżające na tenisa ziemnego - mówi Krzysztof Rybka, dyrektor Zespołu Szkół Ogólno- kształcących i Zawodowych w Pogorzeli. Przy tej placówce znajduje się hala namiotowa. Najczęściej chętni korzystają z niej jesienią, zimą i wiosną. Klub piłkarski Lew Pogorzela do marca wynajmuje ją na treningi. Dyrektor Rybka przyznaje, że kiedy w ubiegłym roku podniesiono opłaty za godzinę wynajmu, zainteresowanie salą pod tym względem zmniejszyło się. Sławomir Gintowt, wicedyrektor ZSOiZ w Krobi przyznaje, że największe zainteresowanie wynajęciem hali jest w godzinach wieczornych. - Mieszkańcy gminy pracują, uczą się, mają swoje zajęcia, a później chcą potrenować na hali. Mamy mnóstwo zapisów na godzinę i Czasami pojawia się problem ze znalezieniem optymalnego terminu - mówi wicedyrektor placówki. - W ramach regulaminu 4 godziny są bezpłatne dla klubów sportowych, stowarzyszeń. Najczęściej korzystają z tego miejscowe kluby, które chcą uczestniczyć w zajęciach: Krobianka Krobia i Sokół Chwałkowo - dodaje. Maciej Marcinkowski, dyrektor ZSZ w Gostyniu, przyznaje, że sali gimnastycznej, która znajduje się przy budynku szkolnym na ul. Tuwima, raczej nie wynajmuje. - W czasie ferii wynajmujemy na parę godzin dla sportowców, uczestników obozu. Poza tym sali nie udostępniamy. Mamy zajęcia do godziny 18.40, a poza tym trzeba też ją posprzątać, aby następnego dnia można było rozpocząć zajęcia - mówi gospodarz szkoły. Przyznaje, że uczniom gostyńskiej zawodówki bardzo brakuje dużej hali sportowej, z pełnowymiarowym boiskiem. - Salka, którą mamy, nie spełnia oczekiwań tych, którzy chcieliby ją wynająć. Ma wymiary boiska do siatkówki, plus metr z tyłu i z boku - tłumaczy dyrektor Marcinkowski. Obecnie obiekt sportowy odciążają zajęcia na krytym basenie. - Bierze w nich udział około 15 grup uczniowskich tygodniowo - dodaje. Co dzieje się z pieniędzmi, które placówki ponadgimnazjalne wypracują sobie przez wynajem hali? Oddawane są do Starostwa Powiatowego w Gostyniu. - Ponieważ szkoła nie może prowadzić działalności gospodarczej, nie ma zarejestrowanej, to ten dochód muszę oddać powiatowi. W szkole nie zostaje z tego ani złotówki - stwierdza Lech Bem, dyrektor zespołu szkół w Krobi. - Jeszcze się nie zdarzyło, aby nam w powiecie oddali ten dochód, który wypracowaliśmy przez wynajem hali - dodaje. Nieco inne spojrzenie ma na to wicestarosta powiatu gostyńskiego. - Dochody te wpływają do budżetu powiatu i przeznaczane są na koszty, związane z utrzymaniem tych obiektów sportowych - informuje Janusz Sikora. Wynajem hali przy ZSO w Gostyniu kosztuje 50 zł za pełną godzinę z zapleczem, o 20% mniej płaci się za wynajem bez zaplecza W pozostałych placówkach trzeba zapłacić 40 zł za pełną godzinę z zapleczem, o 20% mniej płaci się za wynajem bez zaplecza. DOCHODY SZKÓŁ POWIATU GOSTYŃSKIEGO Z TYTUŁU WYNAJMU HAL I SAL GIMNASTYCZNYCH, ZA 2010 R. ZSO w Gostyniu: zł - wynajem hali sportowej zł - dochód z reklam na hali sportowej zł - wynajem sali gimnastycznej 940 zł - dzierżawa kiosku w budynku hali sportowej dzierżawa powierzchni pod automaty z napojami w budynku hali sportowej w sumie: zł ZSZ w Gostyniu: 4.363,17 zł - wynajem sali gimnastycznej (w tym także mieszkań w budynku szkolnym) ZSOiZ w Krobi: zł - wynajem hali sportowej ZSOiZ w Pogorzeli: 6.357,50 zł - wynajem sali gimnastycznej Nowy zastępca w Poniecu Eugeniusz Nowak jest nowym zastępcą burmistrza Ponieca. - To osoba kompetentna, rzeczowa i doświadczona. Pozwoliłem sobie wybrać do pracy zastępcę, który będzie miał doświadczenie i praktyczną wiedzę dotyczącą funkcjonowania samorządu. Cieszę się bardzo, że będziemy razem współpracować na rzecz naszej gminy - informuje bur- mistrz Ponieca - Jacek Widyński. Do głównych zadań wiceburmistrza będzie należała oświata, kultura i sport. Eugeniusz Nowak funkcję zastępcy burmistrza Ponieca pełni od 1 lutego, jednak tylko społecznie. Wszystkie obowią owi ą zki przejmie 1 lipca, kiedy to formalnie przestanie pracować jako nauczyciel. Eugeniusz usz Nowak ma 51 lat. Jest absolwentem Akademii Rolniczej i Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Pracował OGŁ OSZENIE w Wodnym Ochotniczym Pogotowiu Ratunkowym w Bojanowie oraz w leszczyńskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego. Od 1997 roku jest nauczycielem matematyki w Szkole Podstawowej w Poniecu. Był radnym Rady Miejskiej Ponieca w latach W pierwszej kadencji pełnił funkcję przewodniczącego Komisji Oświaty i Komisji Sta- tutowej. Był przewodniczącym Rady Miejskiej drugiej, trzeciej i czwartej kadencji. Poza obowiązkami zawodowymi interesuje go aktywny wypoczynek, szczególnie turystyka górska oraz uprawa działki ogrodowej. Lubi uczestniczyć jako kibic w meczach piłki nożnej Lecha Poznań oraz w rozgrywkach żużlowych Unii Leszno. (gabi)

8 8 I NFORMACJE Życie Gostynia NASI MILUSIÑSCY fot.: archiwa domowe rodziców Jestem Mikołaj Kryś. Urodziłem się 3 marca o godzinie Moi rodzice to Joanna i Bartosz. Ważę 2780 g a mierzę 51 cm. Mieszkamy w Borku Wielkopolskim. Przynieś zdjęcie noworodka do redakcji W związku z epidemicznym okresem grypy i ograniczeniem wstępu na oddziały gostyńskiego szpitala, prosimy o dostarczanie zdjęć noworodków do redakcji. Fotografie w wersji elektronicznej oraz dane dziecka można przynosić do redakcji (Gostyń, ul. Powstańców Wlkp. 44) lub przesyłać na adres d.janczak@zycie-gostynia. pl. Więcej informacji pod numerem telefonu: (doti) OGŁ OSZENIA Sołtysi i rady na nową kadencję Przy urnie wyborów sołeckich w Zalesiu Średnio na poziomie 25 procent kształtowała się frekwencja zakończonych niedawno wyborów sołtysów i rad sołeckich boreckiej gminy, z największą w Jeżewie (45,28%) i bardzo niską w Borku Wielkopolskim, gdzie zjawiło się tylko 1,9 procent uprawnionych do głosowania. Dla większości nowo wybranych sołtysów wynik oznacza kontynuacje dotychczasowych zadań. Sporym zaskoczeniem były natomiast przegrane jednym głosem Edwarda Janowskiego w Bolesławowie i Mieczysława Dębowiaka w Głogininie, którzy sołtysowali w także w okresie wcześniejszych kadencji. Względem poprzedniej listy sołtysów, yczenia w całości wypełnionej nazwiskami mężczyzn, można mówić o małej feminizacji tej funkcji, którą obsadziły tym razem trzy panie: radna Róża Jędrosz w Wycisłowie, Emilia Parysek w Bruczkowie i Beata Jędrkowiak w Skokowie, przewodnicząca miejscowego Koła Gospodyń Wiejskich. W skokowskich wyborach nie uczestniczył Władysław Szymczak, w minionej kadencji najstarszy wiekiem i doświadczeniem sołtys boreckiej gminy. Po zebraniu wyborczym odwiedziła go delegacja z bukietem kwiatów, życzeniami powrotu do zdrowia i podziękowaniem za długoletnią pracę na rzecz mieszkańców. (C.W.) Karnawał w Łęce Wielkiej W szkole filialnej w Łęce Wielkiej zorganizowano balik karnawałowy. Podczas zabawy przeprowadzono szereg konkursów tanecznych, w których dzieci z wielką ochotą brały udział. Tańczyły w kole prezentując swoje przepiękne stroje, w parach, z paniami i z balonikami, robiły pociąg. Jak co roku dzieci były poprzebierane za różne postacie. Można było spotkać: wróżki, księżniczki, motyle, Spidermanów, zwierzątka oraz wiele innych postaci. Niezwykłe zainteresowanie wzbudził strój Murzynki. W przerwie między pląsami na parkiecie, rodzice zaprosili wszystkich milusińskich na herbatkę i pączki. (gabi) Z okazji 80 urodzin dla Franciszka Otworowskiego pragnę złożyć życzenia - szczęścia, zdrowia, powodzenia. Niech Ci słońce jasno świeci i w radości dzień przeleci. Niech odejdą smutki, troski, by nastąpił dzień radości. Życzy Ilona z mężem i dziećmi. SOŁECTWO SOŁTYS RADA SOŁECKA Bolesławów Jan Dutkiewicz Michał Kryś, Mariusz Szwałek, Błażej Musieliński, Krzysztof Szczuraszek, Dawid Teodorczyk Borek Wielkopolski Mieczysław Krzyżosiak (Przewodniczący Osiedla) Kazimiera Szymczak, Stanisław Figielek, Andrzej Wira, Bronisław Winnowicz, Stanisław Stelmaszyk, Artur Osowicz, Jarosław Jarus (Zarząd Osiedla) Bruczków Emilia Parysek Danuta Niedziela, Teresa Szymczak, Krystyna Wolna, Leszek Chałupniczak, Łukasz Grzemski, Krystian Parysek, Artur Pieniężny Celestynów Karol Lindner Zbigniew Maturski, Jacek Borowczyk, Karol Przybyszewski, Piotr Kuliński Dąbrówka Sylwester Celka Henryk Augustyniak, Mirosław Frąckowiak, Marian Ciemniak, Dariusz Leśny, Marian Gabrysek Głoginin Jacek Gałczyński Krystian Pospiech, Paweł Syrek, Jacek Jańczak, Marek Grobelny, Rafał Gałczyński, Małgorzata Praczyk, Marcin Pachurka Grodnica Marian Zimliński Sławomir Glapka, Janusz Hamulski, Stanisław Skorupka Jawory Marek Mróz Benon Szymczak, Zbigniew Walkowiak, Wojciech Matecki, Andrzej Janowski, Michał Szymczak Jeżewo Rafał Kaczmarek Zbigniew Łapawa, Wioleta Mrówczyńska, Andrzej Mazur, Artur Tomaszewski, Mirosław Wawrzyniak Karolew Romuald Gawroński Jadwiga Skrzypczak, Krzysztof Walczewski, Bogdan Krakowiak, Kazimierz Strzelczyk, Zbigniew Golonka, Tomasz Marszałek, Piotr Marciniak Koszkowo Sławomir Tronina Lidia Szymańska, Andrzej Matuszak, Eugeniusz Urbaniak Leonów Zbigniew Wawrzyniak Tadeusz Szczepaniak, Tomasz Jakubiak, Irena Pieniężna, Marta Frąckowiak, Katarzyna Płończak Maksymilianów Sylwester Prajs Marek Sip, Krzysztof Drukarczyk, Tadeusz Trawiński Siedmiorogów I Marian Łuczak Jacek Woźniak, Marek Kuliński, Ryszard Malicki, Tomasz Łuczak, Zbigniew Zbroniec Siedmiorogów II Marian Andrzejak Roman Kobierski, Zdzisław Kordus, Sławomir Krzyżaniak Skoków Beata Jędrkowiak Jerzy Szymczak, Bogdan Szymczak, Ireneusz Kubiak, Daniel Serek, Tomasz Tyrakowski, Damian Łagódka, Mieczysław Szymczak, Piotr Niedziela Skokówko Marian Antkowiak Leszek Twardowski, Mariusz Wiza, Stanisław Kostka, Sławomir Płuciniczak Strumiany Waldemar Dopierała Jacek Kaźmierczak, Maciej Staszewski, Arkadiusz Wielgosz Studzianna Jacek Snela Waldemar Kubiak, Rafał Berak, Małgorzata Walczak, Irena Juskowiak, Teresa Snela Trzecianów Tadeusz Tomczak Bogdan Nowak, Tadeusz Pluta, Lidia Wojtkowiak Wycisłowo Róża Jędrosz Iwona Jagła, Marian Jankowski, Marlena Marciniszyn, Jan Polaszyk, Artur Sworowski Zalesie Andrzej Kubiak Jan Busz, Leszek Ciemniak, Andrzej Jakubiak, Marian Kowalczyk, Leszek Murawski, Józef Nowak, Mirosław Sobkowiak Zimnowoda Kazimierz Banaś Konrad Grobelny, Paweł Szczepaniak, Michał Słomianny, Marek Kuliński Rusza ALPN Z początkiem kwietnia na boisku wielofunkcyjnym Orlik 2012 w Poniecu rozpocznie się Amatorska Liga Piłki Nożnej. Organizatorem rozgrywek są burmistrz Ponieca, Gminne Centrum Kultury, pełnomocnik burmistrza do spraw rozwiązywania problemów alkoholowych oraz trener środowiskowy obiektu Orlik W zmaganiach mogą wziąć udział drużyny składające się maksymalnie z 14 zawodników, jednak na polu gry będzie potrzebnych 5 graczy oraz bramkarz. W drużynie nie mogą znajdować się zawodnicy zrzeszeni w seniorskich klubach piłkarskich. Zapisy trwają do 21 marca, a opłata zgłoszeniowa wynosi 10 złotych od zawodnika. Regulamin dostępny w Gminnym Centrum Kultury oraz na obiekcie sportowo rekreacyjnym Orlik 2012, a także na stronie internetowej urzędu miasta i gminy Poniec. Dodatkowych informacji udziela Gminne Centrum Kultury w Poniecu pod numerem telefonu (gabi) W dniu 60-tych urodzin Eugeniuszowi Kaczmarkowi sukcesów w życiu, szczęścia w miłości, dużo uśmiechów, dużo radości, spełnienia wszystkich najskrytszych marzeń i samych w życiu przyjemnych wrażeń, dużo uśmiechu i moc słodyczy życzą: syn Leszek z rodziną, córka Sylwia z rodziną oraz syn Przemek. W tym wyjątkowym dniu, szczere i serdeczne życzenia zdrowia, pogody ducha, pomyślności w życiu, radości oraz dni pełnych słońca dla Pana Bogdana z okazji imienin życzenia przesyłają wesołe seniorki z Pudliszek. Samych szczęśliwych dni, a czego tylko pragniesz by życie dało Ci. Sukcesów w życiu, szczęścia w miłości, dużo uśmiechu, dużo radości, spełnienia wszystkich najskrytszych marzeń, samych przyjemnych w Twym życiu zdarzeń. Spóźnione, ale prosto z serca płynące życzenia z okazji 60 urodzin Zbyszkowi Jasińskiemu przesyła kuzynka Katarzyna z mężem Leszkiem oraz córkami.

9 Życie Gostynia I NFORMACJE 9 Były oszczerstwa, a gdzie PRZEPRASZAM? AGATA FAJCZYK - Nie zgadzam się w stu procentach z treścią pisma, które zostało skierowane do przewodniczącego rady miejskiej przez Jakuba Andrzejewskiego - powiedział burmistrz Krobi Sebastian Czwojda. Takie samo stanowisko wyraziła Katarzyna Szablewska, p.o. sekretarza gminy. - Kwestia tego, czy postrzegam to jako pomówienie, czy nie, jest moją prywatną sprawą. Nie ma z czym polemizować - stwierdziła. Zdanie włodarza Krobi i pełniącej obowiązki sekretarza gminy poznali krobscy radni na spotkaniu, które odbyło się 5 marca. Zostało ono zwołane po tym, jak Jakub Andrzejewski - do niedawna pełnomocnik ds. rozwoju gminy, na ostatniej sesji rady miejskiej złożył wniosek z poważnymi oskarżeniami pod adresem władz Krobi. Cała sytuacja dziś wydaje się absurdalna, ponieważ po kilku dniach urzędnik wycofał wniosek z prośbą o interwencję w relacjach na linii burmistrz Krobi - pracownik. Skąd podejrzenia? Czy przełożony sztucznie wywoływał konflikty, aby psychologicznie zniechęcić podwładnego do pracy? Czy może notorycznie sugerował urzędnikowi zmianę miejsca pracy? A może jeszcze wciąż krytykował jego wyniki pracy i odmówił awansu wewnętrznego na OŚWIADCZENIE Szanowni Państwo, drodzy mieszkańcy gminy Krobia i powiatu gostyńskiego, kierownicze stanowisko? Czy zmuszał podwładnego do nieodpłatnej pracy w nadgodzinach i odsuwał go od grupy pracowniczej, utrudniając rozwój zawodowy? A może burmistrz potajemnie podsłuchiwał rozmowy pomiędzy podwładnymi, a także dyskredytował pracownika urzędu na forum publicznym? I ostatnie pytanie: czy właśnie taka - rzekomo zła - atmosfera pracy w krobskim magistracie zmusiła byłego pełnomocnika burmistrza Krobi d.s. rozwoju gminy Jakuba Andrzejewskiego do ujawnienia sprawy na forum publicznym? Chyba że komuś tylko się wydawało... Przypomnijmy, że Jakub Andrzejewski, na ostatniej sesji rady miejskiej, na ręce przewodniczącego Ireneusza Jóźwiaka, sam złożył wniosek, w którym w 14 punktach sugeruje, iż w krobskim magistracie występuje mobbing. Poprosił o zbadanie tej sprawy. I nie byłoby w tym nic niedorzecznego, gdyby nie fakt, że po kilku dniach, dokładnie po ukazaniu się artykułu w Życiu Gostynia, autor pisma nagle zmienił zdanie. Wycofał swój wniosek z poważnymi zarzutami. - Jestem oburzony sugestiami redaktor Fajczyk, jakobym oskarżał burmistrza o mobbing - napisał w uzasadnieniu do drugiego dokumentu. Poprosił o pozostawienie sprawy bez rozpatrzenia i nieujawnianie pierwszego pisma mediom. W związku z naruszeniem zasad etycznych, jakimi kieruję się w życiu oraz naruszeniem mojej prywatności przez pracowników lokalnego tygodnika z siedzibą w Gostyniu oświadczam, że nigdy nie oskarżyłem Burmistrza Krobi Sebstaiana Czwojdy o mobbing. Jednocześnie informuję, że Pani redaktor w mojej ocenie kieruje się w swojej pracy wyłącznie sensacją i dobrym wynikiem sprzedaży gazety. Korzystając z okazji oświadczam, że redakcja Życia Gostynia naruszając moją prywatność, śledząc moje prywatne wpisy na ogólnoświatowym portalu internetowym, zakłócając przeżywanie dnia wolnego od pracy, jakim dla mnie jest niedziela dowodzi, że jej celem w pracy dziennikarskiej nie jest obiektywne przedstawienie rzeczywistości, a jedynie wywołanie sensacji w tak małym środowisku, jakim jest powiat gostyński. Chciałbym wyjaśnić, że sugerowane przez Panią redaktor śledczą - Agatę Fajczyk rzekome odwrócenie się od Burmistrza jest mówiąc delikatnie pomówieniem. Nasz spór z Burmistrzem w mojej ocenie wynika z różnicy w hierarchii priorytetów życiowych. Nie Gmina Jest Najważniejsza, ale Rodzina i moje życie prywatne jest na pierwszym miejscu, a praca zawodowa jest na kolejnym. Bezpośrednim powodem mojej rezygnacji z pracy było zakwestionowanie przez Pana Burmistrza mojej pracy w nadgodzinach, mimo uzasadnienia i przedstawienia dowodów potwierdzających wykonywanie pracy po godzinach. W przyszłość patrzę z optymizmem. Zamierzam nadal pracować społecznie w międzynarodowym projekcie jako ekspert ds. administracji. Zamierzam też zrealizować odkładane przez lata marzenia o cieszeniu się tańcem i nauką języków obcych oraz pomagać wszystkim tym osobom, które chcą aktywnie włączyć się w życie naszej małej ojczyzny. Życzę wszystkim Państwu dużo pozytywnej energii, poczucia sprawiedliwości oraz przekonania, że to, co robimy, nasze życie i nasza praca ma sens. Życzę pracownikom Życia Gostynia poczucia wewnętrznego spokoju w codziennym życiu, odnalezienia równowagi pomiędzy życiem prywatnym i zawodowym, podjęcia prób w budowaniu społeczeństwa obywatelskiego przez budowanie zaufania, a nie niszczenie więzi społecznych i zbijanie kapitału finansowego oficynie wydawniczej, którą Życie Gostynia reprezentuje. Z poważaniem Jakub Piotr Andrzejewski Pełnomocnik Burmistrza ds. Rozwoju Gminy Nie przyszedł na spotkanie Przewodniczący Ireneusz Jóźwiak znalazł się w trudnej sytuacji. Biuro rady zdążyło już wysłać wniosek (zanim został wycofany) do radnych i do mediów, które o to poprosiły. - Zastanawiałem się, czy porozmawiać na ten temat. Można by w tej sytuacji przyjąć, że nie ma sprawy. Dla mnie była to trudność tego rodzaju, że pismo jest kierowane osobiście do mnie, a nie do Rady Miejskiej w Krobi. Ale ponieważ zostało to zrobione na forum publicznym, na sesji, przyjąłem, że skierowane zostało ono do wszystkich radnych - powiedział przewodniczący rady, kiedy zwołał zebranie wszystkich rajców. Wyjaśnił, że zapraszał również Jakuba Andrzejewskiego, aby dać mu szansę wyjaśnienia nietypowej sytuacji, ale ten nie skorzystał, ponieważ w zebraniu brały udział media. Poprosił tylko o odczytanie oświadczenia, wycofującego wniosek, złożony na sesji. Radni długo nie dyskutowali o zamieszaniu w krobskim magistracie. - To jest odwołanie pierwszego dokumentu i w ogóle nie mamy o czym rozmawiać. To kwestia pracodawca-pracownik. Nie mamy kompetencji, aby rozpatrywać takie sprawy - stwierdził Lech Bem. Podobnego zdanie była większość rady miejskiej. Uznano, że odpowiednią instytucją do rozpatrywania konfliktów pracowniczych jest sąd pracy. - Też jestem takiego zdania, ale nie chciałem pisma chować do przysłowiowej szuflady, aby ktoś mi tego nie wypomniał w późniejszym czasie - tłumaczył przewodniczący rady. Nie można tak robić bezkarnie Jednak znaleźli się też rajcy, którzy chcieli poznać stanowisko drugiej strony, której - w złożonym na ręce przewodniczącego rady wniosku - zarzuca się nadużycia wobec pracownika. Chodzi o burmistrza Krobi i pełniącą obowiązki sekretarza Katarzynę Szablewską. - Nie może być tak, że ktoś powie jesteś złodziejem, a potem(...) to odwoła. Wszystko już poszło w eter. Uważam, że bezkarnie takich rzeczy robić nie można. Chyba, że to oparte jest na faktach. (...)Powiedzmy coś więcej na ten temat. Dotychczas wypowiedziała się tylko jedna strona - mówił rajca Andrzej Miałkowski. - Po pierwsze: czy Jakub Andrzejewski nadal będzie pracował w urzędzie, czy złożył rezygnację? Po drugie: jak w tej sytuacji wyobraża sobie współpracę na linii burmistrz - pani Katarzyna Szablewska - Jakub Andrzejewski. Pełniąca obowiązki sekretarza też jest podejrzana, o ile nie oskarżana - dodał. Radny z Pudliszek zaznaczył, że jest przeciwnikiem zachowania typu cichutko, nic nie mówmy, bo to prywatna sprawa. - Żadna prywatna. Została upubliczniona na sesji. Napisano grubymi literami i mimo wszystko padły moim zdaniem ciężkie sformułowania pod adresem władz gminnych, a my głowa w piasek - powiedział radny Miałkowski. Zgodził się z nim Krzysztof Perdon. - Nie wolno rzucać na kogoś oszczerstw, a później, jak się ktoś zreflektuje i zorientuje, że sprawy zaszły za daleko, to raptem z prostym stwierdzeniem wycofuję, twierdzi, że niby wszystko jest ok. Albo coś w tym jest... - stwierdził radny. Inny rajca Marian Szpurka zwrócił uwagę na sposób odwoływania sprawy przez wnioskodawcę. - Jakub Andrzejewski wycofuje pierwszy wniosek, ale nie ma w oświadczeniu żadnego słowa przepraszam - zauważył. Co myśli druga strona? Na spotkaniu zabrał głos burmistrz Krobi Sebastian Czwojda. Nie chciał wypowiadać się na temat stwierdzeń, zawartych w piśmie. Wyznał tylko, że całkowicie się z nimi nie zgadza. - Nie mam zamiaru w jakiś sposób się tłumaczyć, czy polemizować, przynajmniej na tej płaszczyźnie - powiedział spokojnie. - Myślę, że moją wiarygodność buduję poprzez swoją pracę przez ostatnie 4 lata. Uważam, że nie muszę udowadniać, że tak nie jest - dodał włodarz Krobi. Przypomniał, że jego obowiązkiem, jako przełożonego, jest organizowanie pracy w urzędzie miejskim i nadzorowanie Sebastian Czwojda, burmistrz Krobi: Dyskusja, tym bardziej publiczna, niczego tutaj nie wniesie, a ja do tego, czy jestem krytykowany, czy pomawiany, zdążyłem się przyzwyczaić. To jest akurat element funkcji publicznej, którą pełnię. Pojawia się to często w różnych sytuacjach, w różnych kontekstach. Wpisuje się w tę funkcję. Nie mam zamiaru reagować nerwowo i udowadniać czegokolwiek. Co sądzą radni? Mariusz Duda: Powinniśmy uniknąć takiej sytuacji, abyśmy za chwilę nie stali się stroną w tym całym sporze pomiędzy pracownikiem, a pracodawcą. Bo to jest typowy spór. To pismo i oświadczenie, które wpłynęło do przewodniczącego rady, jest próbą wciągnięcia w ten spór jeszcze trzeciej strony, która w gruncie rzeczy nie ma tutaj nic do rozstrzygania. Łukasz Kubiak: My nie chowamy głowy w piasek. Wnioskodawca w drugim akapicie pisma określił organ, który jego zdaniem, przy złożeniu wniosku do sądu, powinien zająć się tą sprawą. (...) Dynamizm sytuacji powoduje to, że jako rada czyli organ uchwałodawczy, powinniśmy zareagować spokojnie, cierpliwie. Paradoksalnie - czym mniej zrobimy w tej sprawie, tym lepiej może to wpływać na całą sytuację długofalowo. Genowefa Skrobała: Miejmy nadzieję, że nie dojdzie do wycofania wypowiedzenia z pracy, że nie będziemy znowu, jako rada, poproszeni o rozstrzygnięcie sprawy. A jeśli tak będzie, to chyba z tym człowiekiem dzieje się coś niewłaściwego. Jeśli raz oskarża pracodawcę, a później to wycofuje, a potem jeszcze miałaby być sytuacja, że wycofuje rezygnację z pracy, to chyba z tą osobą jest coś nie tak. Krzysztof Perdon: Jako rada zrobiliśmy i tak bardzo dużo. Prosiliśmy burmistrza, aby dla Jakuba Andrzejewskiego było miejsce pracy w urzędzie, po tej sytuacji, w jakiej się znalazł - żeby za chorobę - bo tak uważam, że to było - go nie karać. Aby człowiek miał pracę i środki do utrzymania rodziny. Mam na myśli to zajście, które miało miejsce w czerwcu ubiegłego roku, kiedy pan Andrzejewski porzucił swoje miejsce pracy. efektów pracy podwałdnych. - Kwestię sporów związanych z wypełnianiem obowiązków pracowniczych, gdzie punktem odniesienia jest pracodawca - pracownik powinno się rozwiązywać na podstawie stosunku pracy, który został zawarty. A jeśli to nie przynosi odpowiednich skutków, to jest sąd pracy, który rozstrzygnie spór obiektywnie - stwierdził burmistrz. Wyjaśnił też radnym kwestie, związane z pracą Jakuba Andrzejewskiego w krobskim magistracie. Po złożeniu rezygnacji z pracy, pełnomocnik ds. rozwoju gminy przebywa na urlopie. Formalnie pracownikiem magistratu będzie jeszcze przez 3 miesiące. - Wypowiedzenie to jednostronne oświadczenie woli. Zostało już złożone i przyjęte. Zwolniłem pana Andrzejewskiego z obowiązków świadczenia pracy, tak, że już nie będzie i nie może realizować swoich obowiązków na rzecz czy w imieniu Urzędu Miejskiego w Krobi - powiedział Sebastian Czwojda. Później głos zabrała Katarzyna Szablewska, której nazwisko też pojawia się w piśmie, złożonym publicznie na ręce przewodniczącego rady. Przyznała, że reprezentuje takie samo stanowisko, jak burmistrz. - Nie zgadzam się z tymi zarzutami i z treścią pisma. To nie jest stan oskarżenia, ja tego tak nie postrzegam. To jest wpisane w funkcję, którą wykonuję. Liczę się z tym, że mogę zostać skrytykowana - powiedziała.

10 10 I NFORMACJE Życie Gostynia Przyglądali się schroniskom dla bezdomnych zwierząt W Dalabuszkach powstaje schronisko dla bezdomnych zwierząt. To umiejscowione przy ulicy Nad Kanią, jeszcze w tym roku musi zostać zamknięte. Nowa placówka budowana jest ze środków gminy Gostyń oraz przy znacznym wsparciu firmy WIX-FILTRON. W ubiegły wtorek schroniska dla bezdomnych zwierząt we Wrocławiu i w Dreźnie odwiedzili przedstawiciele gminy Gostyń, Gostyńskiego Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt Noe i firmy WIX-FILTRON. Jak wynika z informacji biura promocji gostyńskiego magistratu, robocze wizyty w stolicach Dolnego Śląska i niemieckiej Saksonii były elementem przygotowawczym, poprzedzającym tę budowę. Dla Tomasza Bartona, członka stowarzyszenia Noe najważniejszym aspektem wyjazdu było to, że projekt gostyńskiego schroniska został przeglądnięty przez dyrektor schroniska we Wrocławiu. - I tak naprawdę został przewrócony do góry nogami. Ten, który mieliśmy miał bardzo dużo wad. To też taka nauczka na przyszłość, jak tego typu inwestycje należy realizować, że projektant nie zna się na opiece nad zwierzętami i specyfiką tego typu budynków. W tym przypadku to wyszło niestety - przyznaje Tomasz Barton. I dodaje, że wiele pomysłów z Drezna i Wrocławia dla się przenieść do Gostynia. Również Leszek Dworczak uważa, że warto było pojechać. - Choć sądzę, że trudno będzie te rozwiązania przenieść na nasze podwórko. W obu przypadkach zainwestowano duże pieniądze w budowę i utrzymanie. Myślę, że nasze schronisko będzie bardziej podobne do drezdeńskiego, bo jest mniejsze. We Wrocławiu, to moloch, ponad 6 hektarów i zwierząt rocznie. To takie przedsiębiorstwo bardziej - mówi Leszek Dworczak, uczestnik wyjazdu. Dodaje, wrocławskie schronisko kosztowało prawie 30 milionów złotych, a gostyńskie ma kosztować około zł. Jak mówi Leszek Dworczak, gostyńska delegacja podpatrzyła kilka ciekawych rozwiązań odnośnie samej budowy, ale także kojców i funkcjonowania. - Za chwilę staniemy przed dylematem, jako radni, jako samorząd, kto to ma prowadzić? Ile chcemy przeznaczyć na utrzymanie? We Wrocławiu pracuje 30 osób, w Dreźnie 7 - wszyscy pracownicy samorządowi. U nas zakładamy zatrudnienie na poziomie dwóch etatów - przyznaje gostyński radny. (iza) NOWE SCHRONISKO powstaje w Dalabuszkach w miejscu zrekultywowanego wysypiska śmieci OD CZASU, kiedy gostyńskim schroniskiem opiekują się wolontariusze, przedstawiciele Stowarzyszenia Noe oraz ludziej dobrej woli, zwierzęta są bardziej zadbane Wrocław Schronisko we Wrocławiu jest jednym z najnowocześniejszych i największych tego typu obiektów w Polsce. Inwestycja została sfinansowana w całości przez miasto Wrocław, które na jego budowę wydało blisko 30 milionów zł. Schronisko zajmuje teren o powierzchni prawie 6 hektarów. Gostynianie spotkali jego dyrektor Zofię Białoszewską, która podzieliła się doświadczeniami dotyczącymi budowy nowego obiektu. Gostynianie mieli okazję obejrzeć teren schroniska szczeniakarnię, kojce dla zwierząt, kociarnię, wolierię, wybiegi, gabinet lekarski, izolatki dla zwierząt, zaplecze socjalne schroniska. Do nowatorskich rozwiązań we wrocławskim przytulisku można zaliczyć m.in. zamontowanie kolektorów słonecznych, które służą do ogrzewania wody dla całego schroniska. Obniża to koszty utrzymania obiektu. Dzienny koszt utrzymania jednego zwierzęcia w schronisku wynosi około 10 zł. (źródło UM Gostyń) Drezno W Dreźnie schronisko prowadzone i finansowane jest przez miasto. Przebywać w nim może około 60 psów i maksymalnie do 110 kotów. W stolicy Saksonii gostynianie spotkali się z Kerstin Normann i Lutzem Meissnerem z Urzędu Nadzoru Weterynaryjnego, który sprawuje bezpośredni nadzór nad schroniskiem w imieniu samorządu, który jest organem założycielskim. (źródło: UM Gostyń) Składam serdeczne podziękowanie dla lekarzy oraz całego personelu Oddziału Wewnętrznego Szpitala w Gostyniu za opiekę w ostatnich dniach życia mojej żony ŚP. Marii Adamczak Wszystkim, którzy uczestniczyli w jej pogrzebie - Rodzinie, Przyjaciołom, Sąsiadom oraz Delegacjom z Zakładów Pracy składa Mąż z Dziećmi listy O chodnikowych perypetiach słów kilka (list do Pani z ulicy Błonie w Pogorzeli) Zainspirowany i poniekąd wywołany do tablicy artykułem Czekają na chodnik po drugiej stronie jezdni ( Życie Gostynia nr 9 z 4 marca 2011, s. 10), chciałbym złożyć pewne wyjaśnienia w kwestiach poruszonych w tym materiale prasowym. Przede wszystkim pragnę uzmysłowić Autorce listu, na kanwie którego powstał artykuł, czyli anonimowej pogorzelance, że ul. Błonie podobnie jak żadna ulica w Pogorzeli bynajmniej nie jest mi obca; od czasu do czasu bywam na niej, idąc do banku (rzadziej) lub do szewca (częściej). Znam więc te wszystkie perypetie chodnikowe, o których mowa w tekście, i naprawdę się nimi przejmuję. Gdyby leżało to w mojej mocy, uszczęśliwiłbym każdego mieszkańca naszego miasteczka chodnikiem na miarę jego oczekiwań. Z oczywistych powodów jest to niemożliwe, tym bardziej że w Pogorzeli obecnie budowana jest kanalizacja, co wiąże się raczej z niszczeniem infrastruktury drogowej, a nie z jej tworzeniem czy poprawianiem. Gdy przedsięwzięcie to zostanie zrealizowane, trzeba będzie ambitnie i racjonalnie podejść do kwestii rekonstrukcji i budowy dróg oraz chodników (na pewno Pani głos zostanie wzięty pod uwagę). Po lekturze artykułu odniosłem wrażenie, iż podejrzewa mnie Pani o pewną stronniczość w działaniach, które jako radny podejmuję (że niby bardziej kocham Rycerską aniżeli Błonie). Jeżeli tak Pani myśli, to oznajmiam, iż są to podejrzenia bezpodstawne. Wsłuchując się w głosy opinii publicznej, zawsze kieruję się zasadami obiektywizmu, realizmu i konsekwencji w działaniu. To, że podczas grudniowej sesji upomniałem się właśnie o chodnik na ulicy Rycerskiej, wynika z tych reguł. Gdy byłem radnym gminnym, wnioskowałem (ok r.) o wybudowanie chodników właśnie na ulicy Rycerskiej. Ta inicjatywa wynikała z faktu, że takie były oczekiwania mieszkańców, którzy czuli się rozgoryczeni tym, iż na jednym z najstarszych (wśród powojennych) osiedli w Pogorzeli nie ma w ogóle chodników. Mój wniosek został wstępnie zaaprobowany przez ówczesnych radnych i nie byłoby dzisiaj żadnego problemu w tej materii, gdyby ktoś nie wymyślił wtedy, że na Rycerskiej może, owszem, powstać chodnik, ale tylko po jednej stronie ulicy. Taka koncepcja ostatecznie zwyciężyła, co nie zadowoliło ani mnie, ani tym bardziej mieszkańców, którzy przez tę decyzję zostali w jakimś stopniu nawet zantagonizowani (pojawiły się kontrowersje w związku z typowaniem strony, po której miał być budowany chodnik). Obecnie jestem radnym powiatowym, a nie gminnym, dlatego w sprawie budowy brakującego chodnika na ulicy Rycerskiej, która jest drogą gminną, mogę tylko apelować do Rady Miejskiej w Pogorzeli. Tak postąpiłem. I naprawdę nie chciałem nikogo zlekceważyć ani zdenerwować. Z poważaniem Alfred Siama

11 Życie Gostynia I NFORMACJE 11 KROBIA Zakończono wybory sołtysów W gminie Krobia zakończono wybory sołtysów oraz członków rad sołeckich. Trwały one od 7 do 23 lutego. W Na 22 sołectwa w gminie Krobia, gospodarze zmienili się w 5 wioskach: w Nieparcie, Pijanowicach, Wymysłowie, Ziemlinie i Żychlewie. Co jeszcze można zauważyć? Że w wielu miejscowościach władzę w swoje ręce biorą kobiety - nie tylko pełnią one funkcję gospodarzy wioski, ale też wybrane zostały do rad sołeckich. Niektórzy z nowo wybranych sołtysów pojawili się już na sesji Sołtysi w gminie Krobia Jędryczka Eugeniusz Bukownica Podworski Jan Ciołkowo Wujek Teresa Chumiętki Mikołajczak Jan Chwałkowo Pawlak Zygmunt Domachowo Bogdański Janusz Gogolewo Polaszek Tomasz Grabianowo Konopka Czesław Karzec Janowicz Stanisław Kuczyna Grześkowiak Walenty Kuczynka Mikołajczak Walenty Niepart Hasiński Przemysław Pijanowice Andrzejewski Jerzy Posadowo Bogusz Maciej Potarzyca Toporowicz Marian Przyborowo Włodarczyk Leszek Pudliszki Bzdęga Zenon Rogowo Olejniczak Roman Stara Krobia Busz Henryk Sułkowice Nowacka Renata Wymysłowo Pawlak Piotr Ziemlin Sikora Błażej Żychlewo Rady Miejskiej w Krobi, która odbyła się w czwartek, 24 lutego. Podczas posiedzenia rajcy podjęli uchwałę w sprawie zarządzenia podatków w drodze inkasa, określenia inkasentów oraz ustalenia wynagrodzenia za inkaso. Zgodnie z jej treścią podatek rolny, leśny, od nieruchomości od osób fizycznych w gminie Krobia pobierany jest w drodze inkasa. Na poborców wyznaczeni zostali właśnie sołtysi, a wysokość wynagrodzenia za inkaso ustalono w wysokości 2% pobranej kwoty. (AgFa) RENATA NOWACKA sołtys Wymysłowa WALENTY MIKOŁAJCZAK sołtys Niepartu BŁAŻEJ SIKORA sołtys Żychlewa Tony odpadów oddane Większość radnych za zamknięciem szkoły Podczas głosowania nad uchwałą, dotycząca zamiaru likwidacji szkoły w Chwałkowie, od głosu wstrzymało się 2 rajców, 1 był przeciw. Uchwałę poparło 12 radnych Ruszyła procedura, związana z zamknięciem szkoły w Chwałkowie. Jest to filialna placówka Zespołu Szkoły Podstawowej i Gimnazjum w Krobi. Na ostatniej sesji, 24 lutego, krobscy radni zdecydowaną większością głosów podjęli uchwałę o zamiarze jej likwidacji. Z uchwały wynika, że samorząd gminy Krobia zamierza z dniem 31 sierpnia 2010 r. zlikwidować szkołę w Chwałkowie, a uczniom z tej placówki planuje umożliwić kontynuowanie nauki w ZSPiG w Krobi. - Moja opinia jest jedna: jak najdłużej utrzymać tę szkołę w Chwałkowie. Przede wszystkim jest zadbana. Rozumiem też sytuację, związaną z małą ilością uczniów, ale można placówkę zamykać stopniowo. Nie potrzeba tego robić od razu, jedną uchwałą. Niektórzy pracujący tam nauczyciele mają po dwa lata do osiągnięcia wieku emerytalnego - powiedział na sesji Marian Szpurka, radny z Chwałkowa. Z kolei Genowefa Skorbała zapytała o opinię kuratorium w sprawie likwidacji, podkreślając, że radni otrzymali tylko opinię ZNP. - To uchwała dotycząca zamiaru likwidacji, a nie uchwała o likwidacji szkoły. Dopiero po jej podjęciu możemy wystąpić do kuratorium o taką opinię. W przypadku związków zawodowych zdecydowaliśmy się zdobyć ja już na tym etapie - tłumaczył burmistrz Krobi Sebastian Czwojda. - Przepisy nie określają, czy związki powinny opiniować pierwszą czy drugą uchwałę. Tak naprawdę uchwała o zamiarze likwidacji otwiera dopiero procedurę i nie świadczy w konsekwencji o zamknięciu szkoły - dodał. Radny Andrzej Miałkowski przypomniał, że radni od kilku tygodni, na połączonym posiedzeniu komisji rady miejskiej, dyskutują o sytuacji placówki w Chwałkowie. - Szkoła jest przeznaczona w pierwszej kolejności dla dzieci, a dopiero później dla nauczycieli. A tych dzieci nie ma - powiedział. Przyznał, że dane demograficzne, związane z urodzeniami dzieci w obwodzie szkoły, wskazują na to, że utrzymywanie placówki jest troszeczkę bez sensu. Ostatecznie uchwałę o zamiarze likwidacji poparło 12 radnych, od głosu wstrzymało się 2 rajców: Krzysztof Perdon i Zdzisław Nowacki, a przeciw jej podjęciu był rajca Marian Szpurka. (AgFa) W ubiegłą sobotę w gminie Gostyń przeprowadzono zbiórkę zużytego sprzętu elektrycznego. Mieszkańcy przywozili sprzęt w wyznaczone miejsca, składowano go do ciężarówek. Zebrano blisko 15 ton starego sprzętu. Wśród elektrogratów dominowały monitory (2,5 t), lodówki (blisko 1,9 t), pralki (1,65 t), telewizory (1,4 t), mikrofalówki (1,2 t) oraz komputery (ponad tona). Do specjalnych samochodów, trafiło aż 40 kilogramów kalkulatorów i tyle samo klawiatur i myszek komputerowych. Podczas sobotniej akcji zebrano łącznie aż kilogramów elektrośmieci. - Akcja bardzo się udała. 15 ton, które zostało zebranych z terenu całej gminy, to jest dużo. Samochody były tak przepełnione, że nie mogły zmieścić więcej cho- Zebrano blisko 15 ton starego sprzętu: dominowały monitory (2,5 t), lodówki (blisko 1,9 t), pralki (1,65 t), telewizory (1,4 t), mikrofalówki (1,2 t) oraz komputery (ponad tona) ciaż dodatkowego monitora. Dlatego chcemy przeprowadzić kolejną akcję - mówi Mariusz Konieczny, naczelnik wydziału mienia gminy w gostyńskim magistracie. Kolejna zbiórka planowana jest na koniec czerwca. O dokładnym terminie mieszkańcy zostaną powiadomieni z wyprzedzeniem. (iza) W roku szkolnym 2002/2003, tj. 9 lat temu, do szkół na terenie gminy Krobia uczęszczało 1936 uczniów. Od nowego roku szkolnego, od września 2011 r., będzie ich 1258, czyli prawie o 700 dzieci mniej. Przez to jest mniej oddziałów w placówkach. W roku szkolnym 2002/2003 było ich 87. Według prognoz w roku szkolnym 2011/2012 będą tylko 63 oddziały. Do szkoły filialnej w Chwałkowie przez cały rok uczęszczają uczniowie z miejscowości Chwałkowo, Rogowo oraz z Florynek. Obecnie w klasie I jest 8 uczniów, w kl. II - 11, a w kl. III - 8. Od nowego roku szkolnego, wg ilości urodzeń, do klasy I powinno przyjść tylko 1 dziecko. Jeśli chodzi o kolejne lata: w 2005 r. - 6 uczniów, w 2006 r. - 7, w 2007 r W roku 2008 w tych 3 miejscowościach nie urodziło się żadne dziecko, w roku , a w roku 2010 tylko 4.

12 12 I NFORMACJE Życie Gostynia Obcięli subwencje nawet o 250 tysięcy Gminne samorządy powiatu gostyńskiego otrzymały już tzw. metryczki z ministerstwa finansów, informujące o rzeczywistej subwencji oświatowej, jaka zostanie dla nich przekazana. Wynika z niej, że po korekcie o zł mniejszą subwencję otrzyma gmina Pępowo. Z kolei do samorządu w Pogorzeli trafi z tego tytułu o zł więcej - jest to jedyna gmina w naszym powiecie, która wyszła korzystnie na oświatowych korektach. Nie może narzekać również samorząd powiatowy. - Minister finansów założył wzrost subwencji oświatowej o 5,5% w skali budżetu globalnego państwa, co niekoniecznie jest odzwierciedleniem subwencji rzeczywistej, którą otrzymały organy samorządu terytorialnego - wyjaśnia Marek Smektała, naczelnik wydziału oświaty Starostwa Powiatowego w Gostyniu. W pierwszym meldunku ministra finansów o przyznanej subwencji, w tym oświatowej była kwota zł dla powiatu gostyńskiego. Ta propozycja była wskaźnikiem do budżetu powiatu. Zawsze ulega ona jednak korekcie, a o jej szczegółach samorządy dowiadują się w lutym. - Wtedy okazuje się, czy subwencja jest mniejsza, identyczna, czy większa. W powiecie gostyńskim rzeczywista kwota subwencji, którą za chwilę otrzymamy, wzrosła o ponad zł - mówi naczelnik wydziału oświaty. Jak poradzą sobie samorządy gminne, którym przyznano mniejsze kwoty oświatowej subwencji po korekcie? Gmina Krobia, podobnie jak pozostałe samorządy, na ten cel otrzymuje około zł, w 13 transzach. - Będę musiał zrobić korektę budżetu gminy. Jeśli jest mniejszy dochód, to trzeba zdecydować, skąd te środki wziąć. Są różne możliwości. Można zmniejszyć wydatki na oświatę lub na inne działania gminy, albo zwiększyć deficyt budżetowy. Nie można tego tak pozostawić - mówi skarbnik Krobi Damian Walczak. W pozostałych gminach skarbnicy również zastanawiają się, jak rozwiązać problem ze zmniejszoną kwotą na subwencję oświatową. Dla niektórych samorządów to duże zaskoczenie. (AgFa) Subwencja oświatowa wynosi 4 699,97 zł na ucznia BOREK WIELKOPOLSKI otrzyma o zł mniej, niż zaplanowano w budżecie, GOSTYŃ o zł mniej, KROBIA o zł mniej PĘPOWO o zł mniej PIASKI o zł mniej PONIEC o zł mniej POGORZELA o zł więcej Samorząd powiatowy - o zł więcej Jak nalicza się kwoty subwencji? W samorządach gminnych oraz powiatowym funkcjonuje coś takiego, jak system informacji oświatowej (z danymi dotyczącymi uczniów i etatów nauczycielskich) i na tej podstawie ministerstwo finansów nalicza subwencję zarówno proponowaną, jak i rzeczywistą. W ciągu roku, w ramach systemu informacji oświatowej samorządy składają 2 meldunki: marcowy i wrześniowy. Zgodnie z tym subwencja na 2011 r. jest naliczana skomplikowanym algorytmem, na podstawie danych, zbieranych od września 2009 r., przez półtora roku. Marcowy meldunek obejmuje czasookres - od 30 września 2009 r. do marca 2010 r., a wrześniowy z 2010 r. obejmuje okres od marca 2010 r. do września 2010 r. - Tak naprawdę ten system informacji oświatowej obejmuje półtora roku. W tym czasie zmienia się liczba uczniów i nauczycieli. I na podstawie danych marcowych minister obliczał pierwsze kwoty do subwencji oświatowej, a we wrześniu poszły korekty, bo zmieniły się dane. Pierwszą kwotę subwencji minister przekazuje na bazie wyliczeń wstępnej subwencji, a korektę robi na podstawie rzeczywistych danych z wrześniowego czasookresu - tłumaczy Marek Smektała. KROBIA Park poświęcony papieżowi? Kiedy w Krobi stanie pomnik Jana Pawła II? Czy park, znajdujący się koło kościoła p.w. św. Mikołaja, będzie nosił imię papieża - Polaka? Wszystko wskazuje na to, że tak będzie, chociaż jeszcze nie wiadomo, od kiedy. Sprawę poruszyła radna Elżbieta Dopierała na ostatnim posiedzeniu połączonych komisji krobskiej rady miejskiej. - Ksiądz proboszcz już ogłosił, że park będzie nosił nazwę Jana Pawła II i będzie pomnik. Czy zostanie on postawiony w tej części, która jest w zarządzaniu gminy? - pytała. - Były takie plany, że ten pomnik miał stanąć na terenie koło kościoła, przed głównym wejściem. Ale jeśli park ma nosić nazwę Jana Pawła II, to rozumiem, że pomnik będzie tam. Czy coś panu wiadomo na ten temat, panie burmistrzu? - dodała. Burmistrz Krobi Sebastian Czwojda poinformował, że proboszcz parafi i p.w. św. Mikołaja ksiądz Jan Reszelewski zbiera już środki finansowe na pomnik. Z kolei kwestia nadania parkowi imienia papieża Polaka pierwszy raz pojawiła się kilka lat temu, przy okazji dyskusji, związanych z nazwaniem krobskiego ronda. - Jeden z pomysłów był taki, aby nadać mu imię Jana Pawła II. Wtedy ktoś zaproponował, moim zdaniem całkiem słusznie, żeby Jan Paweł II został patronem miejskiego parku. Trzeba przyznać, że nie ma miejsca w Krobi poświęconego papieżowi - Polakowi, osobistości, której rola polityczna na świecie jest spora - odpowiedział włodarz gminy Krobia. Uznał, że można rozważyć połączenie uroczystości poświęcenia pomnika i nadania imienia parkowi. - Muszę spotkać się z księdzem proboszczem w tej sprawie - dodał. Rajcy zastanawiali się też, czy w sprawie nadawania imienia parkowi, którego gmina jest współdzierżawcą, musiałaby być podjęta uchwała rady miejskiej. - W jakiejś formie rada mogłaby wyrazić zgodę na nadanie tej nazwy. Jeśli nie poprzez uchwałę, to może jakieś oświadczenie - stwierdził burmistrz. Na razie ksiądz proboszcz, wraz z parafi anami, głównie po niedzielnych nabożeństwach, zbiera środki fi nansowe na postawienie pomnika. Podczas mszy św., co tydzień przedstawiane są informacje, co do ilości zgromadzonych pieniędzy. (AgFa) Pomnik ma kosztować ok zł Zebrane środki (z 27 lutego) 5 511,50 zł W sumie zgromadzono już ,50 zł fot. Tomasz Trojanowski / Fotolia Zdecydowali się na postawienie nowego obiektu Dla rodzin, które straciły mieszkania w wyniku grudniowego pożaru w Pogorzeli, wybudowany zostanie najprawdopodobniej nowy obiekt. Całkowicie zrezygnowano z wykupu starego budynku przy rynku. Przypomnijmy, że kilka tygodni temu pisaliśmy o pomysłach, jakie zrodziły się w związku z zapewnieniem dachu nad głową rodzinom, które zamieszkiwały budynek komunalny przy ul Gostyńskiej w Pogorzeli, a który uległ spaleniu. W tamtym czasie pojawiły się dwie propozycje: postawić całkiem nowy budynek od zera bądź wykupić lokal przy rynku (obecna apteka wraz z mieszkaniem). W trakcie ostatniego spotkania, na którym uczestniczyli rajcy uznano, że pierwsza koncepcja jest bardziej korzystna. - Pokazałem radnym projekt apteki. Zrezygnowaliśmy z tej oferty, gdyż rozbudowa jednego mieszkania w cztery jest zbyt skomplikowane komunikacyjnie. A koszty byłyby praktycznie podobne do tych, które byśmy ponieśli w związku z budową nowego obiektu tłumaczy Piotr Curyk, burmistrz Pogorzeli. Kiedy zniszczony obiekt przy ul. Gostyńskiej zostanie całkowicie rozebrany? Jak wyjaśnia włodarz Pogorzeli nastąpi to w najbliższym czasie. - Do tej pory przewróciliśmy szczyty, które zagrażały bezpieczeństwu przechodniów. Zastanawiamy się nad tym, czy do zburzenia tego budynku wynająć firmę zewnętrzną, która zrobiłaby to dużym sprzętem - ładowarką czy koparką mówi. W budżecie gminy zabezpieczonych na odbudowę obiektu jest 260 tys. zł. Ta kwota powinna wystarczyć na połowę inwestycji. O wygenerowaniu pozostałych środków będzie mowa na kolejnych spotkaniach rajców i urzędników. (doti)

13 448ogłoszeńdrobnych 26dam pracę 117auto-moto136rolnicze Nr 9 (159) 11 marca 2011 Wieczór z Pamelą Czytaj na s. IV

14 II stronę redaguje (65) GABRIELA RATAJCZAK DYŻURY PEŁNIĄ Urząd Skarbowy Gostyń, ul. Lipowa 2 tel. (65) , , , fax: , us3004@wp.mofnet. gov.pl czynne: poniedziałek (kasa ), wtorek - piątek (kasa ) podatek: tel dochodowy od osób fizycznych i prawnych - wew. 352 od spadków, darowizn - wew. 310 od czynności cywilnoprawnych - wew. 311 Powiatowy Urząd Pracy w Gostyniu ul. Poznańska 200 tel. (65) pogo@praca.gov.pl czynne: poniedziałek , wtorek - piątek dział instrumentów rynku pracy - formy pomocy dla pracodawców i bezrobotnych tel , wew. 21, 22, 23, 24 dział pośrednictwa pracy i poradnictwa zawodowego tel , wew. 13, 18, 19, 28 Samorządowy Fundusz Poręczeń Kredytowych sp. z o.o. Gostyń, ul. Rynek 6 tel./fax (65) fundusz@gostyn.pl czynne od poniedziałku do piątku od 8.00 do Stowarzyszenie Wspierania Przedsiębiorczości Powiatu Gostyńskiego Gostyń, ul. 1 Maja 1 tel.: (65) , czynne od poniedziałku do piątku w godzinach od do gci@gostyn.pl gospodarka@gostyn.pl Państwowa Inspekcja Pracy w Lesznie Leszno, ul. Magazynowa 4 tel. (65) Inspektorat Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Gostyniu ul. Nowe Wrota 10 tel.: (65) fax.: (65) KRUS Oddział Regionalny w Rawiczu Placówka Terenowa w Gostyniu ul. Wrocławska 45a tel. (65) , Zanim weźmiesz kredyt porównaj Ministerstwo Gospodarki przygotowało nowelizację ustawy Prawo bankowe, które ma chronić kredytobiorców przed nadmiernymi kosztami zadłużenia, nie stanowiącymi istoty ich zobowiązania. Obecnie kredytobiorcy ponoszą dodatkowe koszty przy spłacie rat kapitałowo-odsetkowych kredytów udzielonych w walutach obcych. Wysokość tych kosztów w postaci tzw. spreadu (różnica pomiędzy ceną zakupu i sprzedaży waluty), nie jest określona precyzyjnie w umowach i może być dowolnie kształtowana przez bank. Udzielając kredytów walutowych, banki ich wartość przeliczają na złote po kursie zakupu waluty w danym banku, zaś miesięczną ratę jego spłaty po kursie sprzedaży. Ministerstwo Gospodarki chce wprowadzić przejrzyste zasady spłaty rat kredytów walutowych. Proponowane zmiany przepisów mają ochronić kredytobiorców przed ponoszeniem nadmiernych kosztów wynikających z tzw. spreadów przy spłacie rat kapitałowo-odsetkowych kredytów denominowanych lub indeksowanych w walutach obcych. RYNEK Gdzie zapłacisz najmniej? bank Nowe przepisy umożliwią także spłatę rat przy pomocy waluty pozyskanej przez kredytobiorcę z dowolnego źródła. Ograniczenie możliwości dowolnego kształtowania przez banki poziomu spreadu ma zwiększyć przejrzystość zasad spłaty kredytu i ułatwić porównywanie kosztów kredytów hipotecznych w walutach obcych. Rozwiązania proponowane przez Ministerstwo Gospodarki nie ograniczą wolności gospodarczej w naszym kraju. Intencją resortu gospodarki jest zapewnienie ochrony kredytobiorców. Zgodnie z nowelizacją rata kredytu na 300 tysięcy złotych we franku szwajcarskim może spać prawie o 100 złotych. Jak oblicza Money.pl rata kredytu zaciągniętego w połowie 2008 roku na kwotę 300 tysięcy złotych wynosi dziś 1744 złotych, a więc o 213 złotych więcej niż, gdyby bank stosował przy spłacie kredytu kurs zakupu waluty. Wicepremier i minister gospodarki proponują by wprowadzić obowiązek spłaty kredytu po średnim kursie NBP. (gabi) Wpływ spreadu na przykładowy kredyt w euro* spread (proc.) różnica w racie (PLN)** dodatkowy koszt wcześniejszej spłaty (PLN)*** Getin Bank (Dombank) 10, BNP Fortis Paribas 7, BOŚ 7, Deutsche Bank 7, Alior Bank 6, Nordea Bank 6, GE Money 6, Kredyt Bank 6, ING 6, BPH 5, BZWBK 5, Multibank i mbank 5, PKO BP 5, Millennium Bank 4, BGŻ 4, * - kredyt na 300 tys. zł, zaciągnięty w połowie 2008 roku na 30 lat, oprocentowanie 2,8 proc. ** - różnica pomiędzy zastosowaniem kursu sprzedaży i zakupu waluty *** - przy użyciu kursu sprzedaży waluty, a nie kursu zakupu źródło: Money.pl Wpływ spreadu na przykładowy kredyt we frankach szwajcarskich* bank spread (proc.) różnica w racie (PLN)** dodatkowy koszt wcześniejszej spłaty (PLN)*** Getin Bank (Dombank) 13, Deutsche Bank 9, Nordea Bank 7, BNP Fortis Paribas 7, BOŚ 6, Kredyt Bank 6, Alior Bank 6, BGŻ 6, Millennium 6, BPH 6, ING 6, Multibank i mbank 6, PKO BP 5, GE Money 5, BZWBK 5, * - kredyt na 300 tys. zł, zaciągnięty w połowie 2008 roku na 30 lat, oprocentowanie 2 proc. ** - różnica pomiędzy zastosowaniem kursu sprzedaży i zakupu waluty *** - przy użyciu kursu sprzedaży waluty, a nie kursu zakupu źródło: Money.pl 9 (159) 11 marca % dla naszych dzieci Są w powiecie gostyńskim dzieci, które wymagają specjalistycznego leczenia. Niestety każdy zabieg i wyjazd na turnusy rehabilitacyjne to ogromne wydatki sięgające tysięcy złotych. Trudno wymagać, aby w portfelach ich rodziców, zawsze znalazły się takie Dla kogo Nazwa OPP Nr KRS Eryk Wołodźko Julka Mikołajczak Daniel Kubiak hasło: Synek Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym Słoneczko Fundacja Dzieciom Zdążyć z Pomocą Dolnośląska Fundacja Rozwoju Ochrony Zdrowia Jagoda Wojtaszyk Fundacja Votum Michał Białkowski hasło: Biały Oskar Kaczmarek Anna Świdurska Adam Bartkowiak ważne! nr: 7124 Wojtek Napierała nr 4703 Anna Pawlicka pieniądze. Jeśli nie jest ci obojętny los chorych dzieci, przy wypełnianiu zeznania PIT, koniecznie wpisz wybraną przez siebie organizację pożytku publicznego. To nic nie kosztuje, a na pewno pomoże. (doti) Dolnośląska Fundacja Ochrony Rozwoju Zdrowia Fundacja Dzieciom Zdążyć z pomocą Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym Słoneczko Fundacja Dzieciom Zdążyć z Pomocą Fundacja Dzieciom Zdążyć z Pomocą Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym Słoneczko OFERTY PRACY W PUP GOSTYŃ NA DZIEŃ R. Powiatowy Urząd Pracy w Gostyniu dysponuje ofertami pracy dla: brukarz (1 osoba), brygadzista (1 osoba), dekarz (1 osoba), diagnosta (5 osób), elektromonter instalacji elektrycznych (1 osoba), elektryk samochodowy (1 osoba), grafik komputerowy (1 osoba), instalator urządzeń sanitarnych (1 osoba), kierowca kat. C+E (1 osoba), malarz budowlany, mechanik samochodowy (1 osoba), montażysta przyczep (1 osoba), monter instalacji sanitarnych i CO (1 osoba), murarz (2 osoby), operator maszyn rolniczych (1 osoba), pracownik biurowy (1 osoba), pracownik zbioru pieczarek (10 osób), pomiarowy (refundacja kosztów) (1 osoba), przedstawiciel (2 osoby), rolnik-nasiennik (1 osoba), spawacz (1 osoba), sprzątaczka 1/4 etatu (1 osoba), sprzedawca (1 osoba), sprzedawca-serwisant (1 osoba), stolarz (1 osoba), stolarz-cieśla (1 osoba), szpachlarz (1 osoba), szwaczki (20 osób), ślusarz-mechanik (1 osoba), tokarz-szlifierz (1 osoba). Szczegółowych informacji dotyczących ofert pracy można uzyskać osobiście w Powiatowym Urzędzie Pracy w Gostyniu, ul. Poznańska 200 (pok. 2), lub telefonicznie /65/ /68. ADRES REDAKCJI: Gostyń, ul. Powstańców Wlkp. 44, tel./fax: (65) , tel , , redakcja@zycie-gostynia.pl REDAGUJE ZESPÓŁ: Agata Fajczyk, Hanna Hejduk (redaktor naczelny), Izabela Skorzybót, Dorota Jańczak. WSPÓŁPRACUJĄ: Sławomir Hajduk, Gabriela Ratajczak, Cezary Warczak. OB- SŁUGA KOMPUTEROWA: Zbigniew Pacanowski. WYDAWCA: Południowa Oficyna Wydawnicza Sp. z o.o., Jarocin, ul. Wolności 1a, Oddział w Gostyniu. DRUK: Drukarnia AGORA S.A., Piła, ul. Krzywa 35. DZIAŁ REKLAMY: Justyna Pasieracka - tel. 604/ ; Maciej Michalski - tel. 669/ ; Gostyń, ul. Powst. Wlkp. 44. BIURO OGŁO- SZEŃ: Gostyń, ul. Powstańców Wlkp. 44, tel. (65) , czynne codziennie od 9.00 do 16.00, sobota do DZIAŁ KOLPORTAŻU: Krystyna Tyrakowska - tel./fax: (65) , 605/ ; Marek Lew - tel. 691/ Redakcja nie odpowiada za treść reklam, ogłoszeń i rubrykę Listy. Anonimów nie publikujemy. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy. Zastrzegamy sobie prawo skracania i adiustacji tekstów oraz zmiany ich tytułów. Wykorzystanie i rozpowszechnianie redakcyjnych materiałów publicystycznych wymaga zgody wydawcy.

15 9 (159) 11 marca 2011 OGŁ OSZENIA III AUTORYZOWANY PRZEDSTAWICIEL Maria i Marek Łopaczyk Leszno, ul. Podmiejska profiloplast.leszno@interbit.pl 15 lat na rynku Producent okien i drzwi Gminna Spółdzielnia SCH w Pogorzeli, ul. Armii Poznań 5 informuje Klientów, że działa już jako Wykonujemy pełen zakres przeglądów technicznych wszystkich rodzajów pojazdów. Stacja czynna pn-pt , sob Tel. kontaktowy: Kupujemy topolę i olchę tartaczną kontakt: , PROMOCJA NZOZ Dentysta ul. Przy Dworcu 4a tel Przy komplecie aparatów stałych aparat dolny za 1/2 ceny OGŁ OSZENIE Spółdzielnia Mieszkaniowa w Pudliszkach ogł asza ustny przetarg nieograniczony na sprzedaż lokalu mieszkalnego w Ciołkowie Przedmiotem sprzedaży jest lokal mieszkalny nr 11 położony w budynku mieszkalnym nr 9 w Ciołkowie, gm. Krobia wraz z przynależnościami. Lokal mieszkalny o pow. 41,40 m 2 posadowiony jest na działce 39/12, zapisany w KW 27544, właścicielem którego jest Spółdzielnia Mieszkaniowa w Pudliszkach. Do lokalu przynależą dwa pomieszczenia gospodarcze o powierzchniach odpowiednio 19,60 m 2 i 10,50 m 2. Udział w działce i częściach wspólnych budynku wynosi 414/5749 części. Księga wieczysta nie wykazuje żadnych obciążeń. Lokal mieszkalny jest wyposażony w instalację elektryczną, wodną i kanalizacyjną. Instalacja gazu przewodowego w ulicy. Cena wywoławcza nieruchomości wynosi: ,- Wadium wynosi 2.700,- Minimalne postąpienie wynosi 300,- Przetarg odbędzie się w dniu 12 kwietnia 2011 roku o godz w świetlicy wiejskiej w Ciołkowie, gmina Krobia. Warunkiem przystąpienia do przetargu jest wpłacenie wadium w podanej wyżej wysokości w biurze Spółdzielni Mieszkaniowej w Pudliszkach, ul. Fabryczna 55 najpóźniej do godz w dniu przetargu. Wadium wpłacone przez uczestnika przetargu, który go wygrał zalicza się na poczet ceny nabycia nieruchomości, a pozostałym osobom zostanie zwrócone po przetargu. Wpłacone wadium nie podlega zwrotowi gdy: - uczestnik przetargu, który go wygrał, uchyli się od zawarcia umowy kupna - sprzedaży nieruchomości, - zawarcie umowy stało się niemożliwe z przyczyn leżących po stronie oferenta. Termin i miejsce zawarcia umowy kupna - sprzedaży zostanie ustalony z kandydatem na nabywcę po przetargu. Koszty zawarcia umowy ponosi nabywca. Spółdzielnia Mieszkaniowa w Pudliszkach zastrzega sobie prawo do odstąpienia od przeprowadzenia przetargu bez podania przyczyny. Szczegółowe informacje można uzyskać w Spółdzielni Mieszkaniowej w Pudliszkach ul. Fabryczna 55 lub pod tel. (65) , (65) lub tel. kom

16 IV INFORMACJE 9 (159) 11 marca 2011 GOSTYÑ Walczyli o Puchar Dziecka PIASKI Małżeństwo z WTZ w Piaskach w Krzywiniu Klasyfikacja małych drużyn: I miejsce: pierwsza drużyna ŚDS w Chwałkowie II miejsce: pierwsza drużyna ŚDS w Gostyniu III miejsce: druga drużyna ŚDS w Gostyniu IV miejsce: trzecia drużyna ŚDS w Gostyniu V miejsce: druga drużyna ŚDS w Chwałkowie VI miejsce: trzecia drużyna ŚDS w Chwałkowie Obchody Dnia Seniora Środowiskowy Dom Samopomocy w Gostyniu wywalczył Puchar Stowarzyszenia Dziecko w kręglach. Turniejem na torach gostyńskiej kręgielni, w którym wystartowały zespoły ze Środowiskowego Domu Samopomocy w Chwałkowie i Środowiskowego Domu Samopomocy w Gostyniu, rozpoczęły się obchody 10-lecia działalności stowarzyszenia. Każdy zespół wystawił trzy drużyny. Po zaciętym boju i towarzyszącym mu gorącym i głośnym dopingu bardzo wyrównane zawody kończyły się wielką niewiadomą. Wszyscy czekali z niecierpliwością na wyniki. Pierwsze miejsce i Puchar Dziecka wywalczył ŚDS w Gostyniu, drugie miejsce zajął ŚDS w Chwałkowie. Puchary i dyplomy oraz słodkie upominki, ufundowane przez Stowarzyszenie Dziecko wręczała sędziująca zmagania mistrzyni Polski Violetta Kolendowicz, wraz z dyrektorem Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Gostyniu. Zawodnicy przygotowywali się do turnieju w ramach projektu Stowarzyszenia Dziecko noszącego nazwę: Gra w kręgle. W spotkaniach treningowych uczestniczyło 40 osób z niepełnosprawnością, spędzając przez pół roku aktywnie czas na kręgielni w Gostyniu, ucząc się gry w kręgle pod okiem utytułowanej zawodniczki Gostyńskiej Ligi Kręglarskiej -Violetty Kolendowicz. (gabi) Prezentacje artystyczne i tańce w Czeluścinie Grupa uczestników Warsztatów Terapii Zajęciowej w Piaskach wraz z opiekunami pojechała do Krzywinia, aby uczestniczyć w przeglądzie artystycznym pt. Miłość nie jedno ma imię. - Warto podkreślić, że do przedstawienia młodzi artyści przygotowywali się przez ostatnie trzy tygodnie. W imprezie udział wzięło wiele ośrodków wsparcia dla osób niepełnosprawnych, w tym z naszego powiatu Środowiskowy Dom Samopomocy z Gostynia, Dom Pomocy Społecznej z Chwałkowa oraz WTZ z Piasków - mówi Gerard Misiaczyk, kierownik WTZ. BOREK WLKP. Kierownik ŚDS Krzywiń, Jolanta Szorcz powitała artystów, kierowników i dyrektorów ośrodków oraz zaproszonych gości, w tym władze samorządowe. Uczestnicy Warsztatów Terapii Zajęciowej przygotowali skecz pt. Mąż i żona, który został nagrodzony gromkimi brawami. Wszystkie ośrodki, biorące udział w przeglądzie otrzymały wyróżnienia oraz pamiątkowe, piękne, ręcznie ozdabiane świeczniki. Po występach wszyscy artyści wraz z opiekunami zostali zaproszeni na kawę oraz pyszne wypieki. (iza) Karnawał z piłką ręczną Przed seniorami wystąpiły dzieci Występami artystycznymi najmłodszych rozpoczęły się obchody Dnia Seniora w Czeluścinie, gmina Pępowo. Nie zabrakło także pysznego poczęstunku przygotowanego przez panie z tamtejszego koła gospodyń wiejskich. Na koniec wszyscy chętni wzięli udział w zabawie tanecznej, a młodym artystom w nagrodę wręczono upominki. Organizatorami imprezy byli sołtys wspólnie z radą sołecką oraz KGW. (doti) Po programie artystycznym nadszedł czas na tańce Karnawałowe spotkanie z piłką ręczną to tytuł imprezy rekreacyjno-sportowej, która odbyła się w sali gimnastycznej przy Szkole Podstawowej w Borku Wielkopolskim. Jej organizatorem był UKS Borek Wlkp. W spotkaniu tym uczestniczyły dzieci biorące udział w zajęciach sekcji piłki ręcznej, ich rodzice oraz wychowanki UKS-u, między innymi reprezentantka Polski Romana Fornalik. Zawodnicy zostali podzieleni na 5 zespołów: Mamusie, Tatusiowie, Dziewczynki, Chłopcy oraz Zawodniczki. Po ponad dwugodzinnej rywalizacji, turniej wygrały Zawodniczki, przed Chłopcami, Tatusiami, Dziewczynkami i Mamusiami. W turnieju wzięło udział ponad 40 zawodników, którym kibicowało około 20 miłośników sportu, którzy oprócz przeżywania emocji sportowych mieli okazję na towarzyskie pogawędki przy kawie i herbacie, a trudy walki mogli osłodzić wspaniałymi wypiekami przygotowanymi przez mamy. Organizację zawodów wsparła również GKRA z Borku Wlkp. oraz firma JGW Borek Wlkp. (gabi)

17 9 (159) 11 marca 2011 INFORMACJE V Jak je widzą nastoletni panowie? Motocykliści dzieciom - MOTOSERCE w Gostyniu Po raz pierwszy w Gostyniu w połowie kwietnia zorganizowana zostanie impreza MOTOSERCE, czyli zbiórki krwi dla dzieci. Organizatorem jest Klub Motocyklowy Black Legion FG Gostyń. MOTOSERCE to cykliczna ogólnopolska akcja zbiórki krwi organizowana przez motocyklistów zrzeszonych przy Kongresie Polskich Klubów Motocyklowych. Głównymi partnerami są Polski Czerwony Krzyż i Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. - Organizując akcję, chcemy zwrócić uwagę na problem braku krwi w polskich szpitalach. Motoserce dedykujemy w szczególności dzieciom, dlatego zbiórce towarzyszyć wiele atrakcji, a także występy zespołów dziecięcych, liczne konkursy dla najmłodszych, pokazy ratownictwa, pokazy motocyklowe oraz koncerty. Każdy, kto tego dnia zdecyduje się oddać krew, będzie miał szansę wyloso- wa- nia skutera, telewizora, czy roweru. Chcemy, aby tego dnia wyjątkowo polała się krew, dużo krwi - mówi Robert Żarnowski rzecznik prasowy Black Legion Największą, jak dotąd, zbiórkę krwi w Gostyniu, zaplanowano na 16 kwietnia w Parku Miejskim w Gostyniu. Cenny dar będzie można oddawać przez kilka godzin - od do Krew trafi do polskich szpitali. - Organizowanej przez nas zbiórce krwi towarzyszyć będą liczne atrakcje. Chcemy, aby 16 kwietnia całe rodziny, a w szczególności dzieci, mogły spędzić czas w wyjątkowej atmosferze! - podkreślają członkowie klubu motocyklowego. Imprezę wspierają zaprzyjaźnione osoby, organizacje, samorządy, instytucje i sponsorzy oraz media. (iza) AGATA FAJCZYK Kiedy mężczyznę, po czterdziestce zapytamy, kto jest jego ideałem kobiety, najczęściej odpowiada, że żona. Za co najbardziej ją ceni? - Za wszystko, co mi dała - stwierdza z uśmiechem Maciej Marcinkowski, dyrektor Zespołu Szkół Zawodowych w Gostyniu. - Jeśli jest to osoba, która nie oczekuje tylko, żeby brać, ale również wspiera, pomaga, daje od siebie i rozumie drugiego człowieka - takie osoby sobie cenię - dodaje. A jak płeć przeciwną postrzegają nastolatkowie, którzy stoją na progu dorosłości? Jakie dziewczyny zwracają ich uwagę? Czy mają już ideał kobiety? Odwiedziliśmy grupę latków w Zespole Szkół Zawodowych w Gostyniu. Rozmawialiśmy z Markiem, Adrianem, Sebastianem, Mateuszem i Dawidem z kl. III technikum informatycznego. Na określenie słowa dziewczyna, w młodzieżowym sloganie, nic oryginalnego wciąż nie wymyślono. - W wieku lat to są małolaty, a później już dziewczyny. Ale najczęściej laskami je nazywamy - mówią młodzi panowie. Dzida o dziewczynie? Tego nie słyszeli. Jest śmieszne. Długie nogi, krótkie ręce Rozglądając się za dziewczynami, chłopacy najpierw analizują ogólny wygląd, a dopiero przy pierwszym poznaniu, zwracają uwagę na charakter i osobowość. Ale laski nie muszą się przejmować, aby zwrócić uwagę dzisiejszych nastolatków nie trzeba bardzo się starać. Wystarczy rozjaśnić włosy! - Dla mnie musi być blondynką i mieć niebieskie oczy, to wszystko - mówi jeden z chłopaków. Wygórowanych ambicji, co do ubioru nie mają. - Wystarczy, jak dziewczyna założy spodnie dżinsowe, bluzę - dodaje. Dziewczyna powinna mieć też zgrabne nogi i... niezbyt długie ręce. I jeszcze włosy. - Dziewczyna musi nosić długie włosy, aby było po czym je głaskać, co dotykać - mówią nastoletni panowie. Czy może założyć buty na wysokich obcasach? Tak, pod warunkiem, że umie w nich chodzić. - I żeby nie była w nich wyższa ode mnie - wyrywa się jeden z młodych panów. Na sms-y Kiedy już taka laska wzbudzi ich zainteresowanie, jak je podrywają? - Dzisiaj chłopaki nie zarywają dziewcząt. To one podrywają nas - odpowiada jeden z chłopaków półżartem. Najczęściej pierwsze zdobywanie względów odbywa się za pomocą sms-ów. Płeć piękna podobno jest nimi zarzucana. I wzajemnie. W końcu od tego są telefony komórkowe. - Podchodzi się do dziewczyny i prosi o numer telefonu. Zazwyczaj więcej wychodzi w sms-ach, niż na pierwszej rozmowie. Wiele par robi to na tej zasadzie, że najpierw korespondują ze sobą przez sms-y i wtedy bliżej się poznają. A jeśli się pisało, na późniejszym spotkaniu jest więcej tematów do rozmów - zdradzają młodzi z technikum informatycznego. - Dobrze byłoby, gdyby chociaż połowa zainteresowań zarywanej dziewczyny była podobna do naszych. Ale też musi mieć inne hobby, aby były tematy do rozmów - zdradzają chłopacy. - To nie może być słodka idiotka, musi być bystrą, śmiałą dziewczyną, która umie powiedzieć coś zabawnego, z dystansem podchodzi do siebie. Nie może być tak, że podczas rozmowy nastaje głucha cisza, która potrwa nie wiadomo jak długo. Nie może być tak, że to chłopak podtrzymuje rozmowę - dodają. Później to już spacer po parku, pizzeria, dyskoteka, kino. Tylko nie gostyńskie, w którym jest słabe nagłośnienie. Każdy z nastolatków ma teraz samochód, zabierają więc swoje wybranki do Poznania lub Wrocławia. Co jeszcze zdradzili młodzi panowie? Dla nich ważne jest, aby dziewczyna miała swoje zdanie i umiała je wyrazić. Może być niezależna, bo wcale nie jest powiedziane, że podczas spotkania w herbaciarni facet musi sponsorować deser swojej lasce. Najlepiej pół na pół. Szanuj się dziewczyno! - Dziewczyna przede wszystkim powinna się szanować - podkreślają młodzi panowie. A co to znaczy? Nie nosić bluzek ze zbyt dużymi dekoltami i zbyt krótkich spódniczek. - Nie powinna się obnażać za bardzo - zaznaczają. Nie lubią takich, które zbyt często chcą jeździć na imprezy, dyskoteki. - Nie podoba nam się, kiedy ona przystawia się do każdego chłopaka czy mężczyzny - mówią młodzi z technikum. Podkreślają, że szanująca się dziewczyna nie powinna nadużywać alkoholu. Twierdzą, że podejście młodych lasek w dzisiejszych czasach do tej sprawy jest bardzo różne. - Niektóre nie mają godności, a swoją osobę mają daleko w... - zauważają. Chłopcy nie znoszą też, kiedy dziewczyny palą papierosy. - Bo laska wtedy nie tyle ohydnie wygląda, co dziwnie smakuje - mówią szczerze. Swoje związki opierają przede wszystkim na zaufaniu. - Może być trochę zazdrosna, ale nie obsesyjnie - przyznają. Połechtałaby ich odrobina zazdrości, bo to oznacza, że jej zależy. Nastolatkowie, zapytani o ideał kobiety, nie odpowiedzieli. Żaden nie wymienił mamy, siostry, nauczycielki. Ktoś tylko powiedział, że powinna umieć gotować i piec ciasta. Czyli wciąż aktualne jest powiedzenie, że przez żołądek do serca mężczyzny. Uważają, że na dyskusję o małżeństwie jeszcze za wcześnie, że do tego trzeba dojrzeć. Co na Dzień Kobiet młodzi panowie podarują swoim wybrankom? - Standardowo kwiaty - mówią. - Która dziewczyna nie lubi kwiatów? Krew można też oddawać od 15 marca do 15 kwietnia w punkcie krwiodawstwa w Gostyniu. Należy podać hasło Motoserce. Dawca otrzyma wtedy specjalne zaświadczenie, na podstawie którego 16 kwietnia organizatorzy wydadzą mu los upoważniający do wzięcia udziału w specjalnej loterii z nagrodami. WSTĘPNY PROGRAM AKCJI MOTOSERCE W GOSTYNIU 16 kwietnia Park Miejski: parada motocykli, prezentacja samochodów marki Skoda, konkursy, występy dzieci gostyńskich przedszkoli, występy dzieci z Domu Dziecka w Bodzewie, pokazy sztuk walki karate i taekwon-do, pokazy kaskaderki motocyklowej - stunt motocyklowy grupa Wheelieholix, turniej piłki nożnej o puchar Motoserca, Gostyński Klub Rowerowy GKR, wioska rycerska - pokazy, pokazy ratownictwa medycznego, pokazy akcji ratownictwa drogowego (Straż Pożarna), pokaz grupy antyterrorystycznej (policja), pokaz grupy rekonstrukcyjnej (II wojna światowa), koncerty gostyńskich zespołów rockowych, koncert zespołu TSA.

18 VI INFORMACJE 9 (159) 11 marca 2011 Napędzająca trzynastka wystawa, podczas której swój dorobek artystyczny prezentują ponieccy twórcy. Oprócz wystaw w Gminnym Centrum Kultury w Poniecu, sekcja poniecka prezentuje swoje obrazy w zaprzyjaźnionym Domu Kultury w Rawiczu. - Mam nadzieję, że będzie to taka napędzająca trzynastka do pracy twórczej. Przestawiamy państwu wycinek prac 10 autorów, które tworzyli przez cały rok. To są Gospodynie świętowały Piękny jubileusz 45-lecia obchodziły członkinie Koła Gospodyń Wiejskich w Kaczagórce. Świętowały w minioną sobotę. Do Kaczagórki zjechało się wielu zaproszonych gości. Między innymi władze samorządowe, przedstawiciele organizacji rolniczych oraz delegacje ze wszystkich wsi gminy Pogorzela. - Gdy nastawał czas transformacji wydawało się, że koła znikną z mapy wsi. Tak się jednak nie stało - mówiła w swoim przemówieniu Helena Konowalczyk, przewodnicząca Seniorki z KGW Na ręce przewodniczącej koła zostało złożonych wiele życzeń i gratulacji. Na zdjęciu życzenia składa Ireneusz Szymałka Helena Konowalczyk przewodnicząca KGW Swoje dokonania artystyczne po raz kolejny zaprezentowali członkowie koła plastycznego działającego przy Gminnym Centrum Kultury w Poniecu. - Bardzo serdecznie witam na corocznej wystawie prac ponieckiej sekcji plastycznej. Przy okazji chciałbym gorąco podziękować autorom za wkład i zaangażowanie kulturalne, które wkładają w naszą gminę. Życzę wiele szczęścia i sukcesów w dalszej pracy twórczej - powiedział dyrektor Gminnego Centrum Kultury w Poniecu - Maciej Malczyk, składając kwiaty na ręce jednej z artystek. Na wernisaż, który odbył się w miniony piątek 4 marca, przybyły rodziny oraz znajomi ponieckich artystów, a także przedstawiciele władz samorządowych. - Po raz kolejny z wielką przyjemnością spotykam się z państwem. Jestem pełen uznania dla ludzi, którzy oprócz normalnych obowiązków, które muszą wykonywać, robią również to, co chcą. Gratuluję twórczości i życzę dalszego rozwoju sekcji - powiedział przewodniczący Rady Miejskiej w Poniecu - Jerzy Kusz. Jak zaznaczył Tomasz Bzdęga - instruktor ponieckiego koła artystycznego, jest to już 13 nasi artyści, których głównym celem jest twórczość, sztuka. W ich obrazach widać pasję, zaangażowanie oraz radość z tworzenia - powiedział Tomasz Bzdęga. - Dziękujemy miastu Poniec, bo wspiera nas w naszych działach. Zachęcamy też chętnych, w których obudzi się talent do tworzenia, na nasze zajęcia, które odbywają się w każdy wtorek o godzinie dodał. Artyści podziękowali instruktorowi za pomoc w tworzeniu. Po obejrzeniu wystawy Tomasz Bzdęga zaprosił wszystkich zebranych do dyskusji z artystami przy lampce wina. Wystawę można oglądać do końca tygodnia w sali Gminnego Centrum Kultury w Poniecu. (gabi) Tomasz Bzdęga - instruktor. Na wystawie po praz pierwszy prezentowany jest rysunek, który wykonała Bernadeta Świtalska - nasz nowy narybek. Rysunek to podstawa rzemiosła, jeśli chodzi o malarstwo. Trochę boi się kolorów, ale myślę, że nabierze odwagi, żeby podziałać kolorem. Wśród obrazów pojawia się też martwa natura, postać, abstrakcja. Artyści coraz bardziej są rozwinięci warsztatowo, malują coraz bardziej odważnie. Nie są odtwórcami, ale twórcami. Członkinie koła BOREK WLKP. Wieczór z Pamelą Tradycyjnym punktem kalendarza boreckich obchodów Dnia Kobiet jest sentymentalny koncert w Sali Bankietowej Mroza, organizowany przez Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury i Urząd Miejski w Borku Wielkopolskim. Gwiazdą tegorocznego był w miniony piątek Tercet Egzotyczny. Wypełniona niemal po brzegi widownia mogła usłyszeć premierowe utwory tego zespołu i oczywiście szlagiery tamtych lat, które z kultowym hitem Pamelo, żegnaj mocno podgrzały atmosferę. Oklaskiwano również estradowy temperament wokalistki Izabeli Skrybant-Dziewiątkowskiej i piosenki śpiewane podczas zmiany kreacji przez jej córkę. Po występie powodzeniem cieszyło się stoisko z płytami Tercetu, przy którym fani mogli otrzymać autograf Izabeli i zrobić z nią pamiątkowe zdjęcie. (C.W.) Z estrady KGW. Przypomniała o wielu pracach, które zostały wykonane przez gospodynie, spotkaniach, szkoleniach oraz o działaniach na rzecz doposażenia sali we wsi. Na spotkaniu obecna też była pierwsza przewodnicząca koła Zofia Kubiak. Z okazji jubileuszu dzieci i młodzież pod okiem pani Ewy Gołdyn przygotowali krótki, zabawny program artystyczny. Wieczorem we wsi wiele osób bawiło się na wieczorku. (hh) Życzenia burmistrza Marian Jańczaka z okazji Dnia Kobiet Tercet na scenie

19 9 (159) 11 marca 2011 HISTORIA VII W siedemnastowiecznym Gostyniu. Część 4 Siedemnastowieczne gostynianki i ich temperament Jakimi epitetami wyzywano się w siedemnastym wieku? Czy niewierną kobietę można było siłą zaprowadzić do męża? Dlaczego burmistrz zabraniał chodzić do karczmy? Zapiski sądowe w księgach wójtowskich i burmistrzowskich XVII wiecznego Gostynia przedstawiają ciekawy obraz społeczeństwa. Oczywiście dotyczą tylko tych, którzy przekroczyli granicę prawa, ale zawierają też sporo soczystych opowieści, kreślących barwny wizerunek epoki. Ty żabo niecnotliwa! Najczęściej występującą w księgach wójtowskich sprawą kryminalną była obraza innej osoby. I co ciekawe: prawie zawsze skarżącymi były kobiety. Czasami z błahych powodów. W 1613 r. Katarzyna Niepewcewa oskarżyła Annę Kornelkę wskutek pomówienia niesłusznego ( ) czapki białogłowskiey którą ustnie słowy nieuććiwymi na przerzeczoną Katharzynę nakładała (ustnego, niesłusznego obrażenia białogłowy/kobiety Katarzyny). Ponieważ oskarżona nie przyznawała się do winy konieczne było przesłuchanie świadków. Michał Słodowy zeznał, że będąc (prawdopodobnie w karczmie) na piwie u Jana Brudnego słyszał, jak Anna Kornelka na widok Niepewcowej rzekła iuszześ mi tu przyszedł nieprzyjacielu moi duszny y uderzywszy drzwiami poszła precz (rzekła: jużeś tutaj przyszedł mój wrogu i wyszła trzaskając dzrzwiami). Potwierdzili to również inni świadkowie: Michał Polaszek z Brzezia i Maciej Pielarz. Nie szanując powagi urzędu, zdenerwowany obrotem sprawy mąż oskarżonej zagroził skarżącej: ty w Gostiniu nie będziesz mieszkała albo ia (ty w Gostyniu będziesz mieszkała lub ja). Czy jednak takie słowa wystarczały, by poczuć się obrażonym? Wydaje się to wątpliwe. Podobnie zaskakują delikatnością wyrażeń inne informacje z tego okresu. Według zapisów w księdze miejskiej z 1614 r., Wojciech zwrócił się do młodego chłopaka, który spowodował pożar stodoły: niecnotliwa żabo, coś to narobiła. Pomijając arcyciekawy podział na płazy cnotliwe i niecnotliwe, zaskakuje wręcz stoicka postawa gaszącego pożar w stosunku do jego sprawcy! Raczej bardziej prawdopodobne jest, że pisarz miejski z początku XVII wieku wolał nie zamieszczać soczystych wyrażeń. Urzędowy zakaz chodzenia do karczmy W 1625 r. doszło do ciekawej sprawy pomiędzy małżeństwem Barbarą i Błażejem Motloch. Żona oskarżyła męża, że po powrocie od Pawła Kupidury, zupełnie bez przyczyny (a jakieś przyczyny mogłoby to działanie usprawiedliwiać?) pobił ją i ranił nożem. Barbara zwracała uwagę, że już dwa lata wcześniej burmistrz zakazał jej mężowi zarówno przebywania w gospodzie sąsiada, jak i rozmów z jego żoną. Ciekawe, dlaczego zakazano wówczas rozmów Błażeja z małżonką Pawła Kupidury? Prawdopodobnie musiała ona podburzać Motlocha wobec żony, a być może sprawa miała znaczenie bardziej bliskiej zażyłości. W tej sytuacji pobita Barbara domagała się zgody na separację z Błażejem. Sąd burmistrzowski stanął po stronie kobiety wydając dość ciekawy wyrok. Za przemoc, jakiej dopuścił mężczyzna się wobec żony, skazano go na zapłacenie 60 grzywien. Sąd zakazał zupełnie wizyt Motlocha u Kupidury, a na wypadek, gdyby ponownie zaatakował żonę nożem i ją obraził, miał być według prawa gardłem karan. W przypadku pobicia żony innym narzędziem zapłacić miał 100 grzywien. Co ciekawe oskarżony musiał znaleźć sześciu mężów, którzy musieli za niego poświadczyć, że nie będzie bywał u Kupidury, a nawet nie rozmawiał z jego żoną, nie tylko w gospodzie, ale również w innych miejscach. bo sąd molestowały Często konflikt pomiędzy dwiema mieszkankami Gostynia, stawał się męczący nawet dla sądu. W 1628 r. sąd nakazał ugodę pomiędzy Anną, żoną krawca Wawrzyna i jej imienniczką, żoną Macieja Koterby. Konflikt pomiędzy kobietami ciągnął się już wiele lat i sporo skarg Portret trumienny Zofii Wiktorii Zarębiny musiało wpływać do sądu miejskiego: słow zalżywych y poswarkow vsczypliwych, którymi częstokroć na sławę swoię następowały, y urząd przerzeczony bez przestanku skargami zapolnemi molestowały (słów obraźliwych uszczypliwych, które często przeciwko swojemu dobremu imieniu używały, i urząd bez prze- Portret trumienny kobiety z XVII wieku rwy skargami zasypywały). Według wyroku sędziów Błażeja Gawełka, Błażeja Kotwasa, Mateusza Lebiody i Grzegorza Płaczka, ustalono stałą taksę za wzajemne obrażanie: 10 grzywien do obrażonej, 30 grzywien do urzędu miejskiego na potrzeby Rzeczypospolitej oraz dla gostyńskiego szpitala: czwierć wołowego miesa, wiertel soli y beczkę piwa (1/4 części mięsa wołowego, ćwiartkę miary soli i beczkę piwa). Mając na uwadze, że np.: w 1636 r. za pobicie ze skutkiem śmiertelnym kobiety (Anny, żony sługi Wojciecha), Andrzej Arąnc oprócz pokuty musiał zapłacić za głowę zaledwie 20 grzywien, była to bardzo wygórowana stawka. Widać sąd nie miał już dość ciągłych procesów w sprawie konfliktów obu kłótliwych pań i wprowadził stałą, wyjątkowo wysoką karę, za wzajemne obrażanie i wyzwiska. Kamień nosić około ratusza W siedemnastym wieku bardzo często oprócz grzywny pieniężnej stosowano kary polegające na publicznym wykonaniu czynności mających stanowić pokutę. Do ciekawego wyroku doszło w 1640 r. pomiędzy żonami Macieja Ledworucha (arcyciekawe nazwisko) i Michała Szczygła. Obie panie najpierw potraktowały się wyzwiskami, a następnie pobiły się w młynie dziedzica miasta Radzewskiego. Mimo że skargę wytoczył Michał Szczygieł, sąd orzekł winę obu stron. Jako karę postanowiono, by obie panie miały wspólnie nosić około ratusza kamień znajdujący się pośrodku rynku. Nie do końca zrozumiały jest fragment: ( ) onym kamień, który na widoku wszystkim dobrze patrzaiącym w posrzod rinku na takowe białogłowy gęby niepohamowany wisi (ów dobrze widoczny kamień, który wisi pośrodku rynku dla kobiet, które mają niepohamowany język). Czyżby ów kamień był stałym narzędziem egzekucji wyroków w sprawie damskiej kłótliwości? Ponieważ jedna z kobiet z usprawiedliwionych przyczyn (prawdopodobnie ciąża) nie mogła wykonać nakazanego wyroku, sąd skazał na ratuszne siedzenie Próbka języka wyroków sądowych z XVII wieku Z oskarżenia Barbary Motloch przeciw jej mężowi Błażejowi: ( ) on czasem niedawnym przyszedwszy do dom od Pawła Kupidury sąsiada swego przyczyny żadny nie maiąc zagniewany one pobiel y okrutnie nożem obraziel, o co przed wiema lath za Paciorka Szymona Burmistrza bel karan y zakazanie urzędowe zaszło, aby na gospodzie nie przebywał y Conuersatiei żadny z żoną Kupidyry Pawła nie miał dla podejrzenia, w którym iest v żony prosząc, aby za takim postępkiem dopuszczono iei znim nie mieszkać y dla niewdzięczności taki donaciam, którą mu vczyniela wolno belo reuocować y anihilować Wyrok sądu w stosunku do Błażeja Motlocha: Vrząd Burmistrzowski y zinszemi przysiężnymi wysłuchawszy zaloby iei, zabiegaiac dalszym niebezpieczeństwom isz się słusznych Actrix rzeczy domawiala nakazal, aby cautiam Mąsz iei Blazey Motloch vczyniel de non offendendo et male tractando, wten sposób aby się siedem mężów godnych y osiadłych zaręczel, że nie będzie bywał v Kupidury Pawła w domu rozmow żadnych na miejscach osobnych y publicznych nie zażywał, którego iezliby podstrzeżono y przez nammeiszą osobę przedświadczono toties quoties, sto grzywien winy na poprawę miasta winy dać y donaciam tracić będzie. A ieżliby, czego Boże vchowai, trzeci raz się napotym dopuściel nożem się nanią rzucić y one obrazić według prawa gardłem karan będzie, ieżeli bronią inszą sto grzywien winy zaraz non recedendo ab officio położy. A za teraźniejszy swieży występek szećdziesiąt grzywien tento Błazei Motloch wyny da, Paweł także Kupidyra drugie szećdziesiąt grzywien dla tego ze nie przestrzegał rozkazania pierwszego Vrzędu, który zakazywał mu Motlocha niezabawiać w domu swym ale sobie decret pował lekce. ( ) Wyrok sądu w stosunku Pawła Kupidury Naprzód, aby tego przestrzegał żeby na potym w domu iego Motloch Błazei nie przebywał z żoną iego rozmow y żartów, o którą suspicia zło miedzi ludzmi zaniechał pod winą sta grzywien, które za każdą razą powinni będą cisz rekoimie odkładać gdziaby ich bądź na vlicy bądź w domu, w ogrodzie abo w inszym miejscu podeizano. Ma tesz tego przestrzegać żona iego, aby zaniechała Barbary Motloszki y w pokoiu z nią zela o ni żle nie mówiela y na slawie iei niesczypała pod winą sta grzywien. Tasz wina y na Motloszke gdzieby miała dać iaką przyczynę Kupidurzyny Helenie abo o ni mówic y wadzić się z niam miała (prawdopodobnie kilkudniowy pobyt w celi więziennej pod ratuszem) oraz wzajemne przeprosiny. Oprócz tego nakazano karę grzywny oraz możliwość dochodzenia swych praw przez męża Ledworuszki w razie niebezpieczeństwa abortusu (poronienia). Wyrok ten potwierdza istnienie ratusza w XVII wieku, pozostaje jednak zagadką gdzie się znajdował, skoro pośrodku rynku był (wisiał?) ów kamień. Doprowadzić niewierną siłą do męża? Dziś może szokować ciekawe podejście do kwestii zdrady małżeńskiej w siedemnastym wieku. W 1609 r. Zofi a, żona Wojciecha Wośki uciekła od męża do kochanka Jana. Ponieważ sprawa trafi ła do sądu, ten orzekł przymusowy powrót kobiety do domu. Jednocześnie jednak, gdyby ponownie miała zamiar zdradzić męża i uciec, mieli za nią odpowiadać do wysokości 100 grzywien poświadczający: Andrzej Drabik, Melchior Janyszka, Jan Laskowski i bednarz Stanisław. Musieli oni również na własny koszt dostarczyć kobietę do męża. Wyrok wydano prawdopodobnie bez udziału samej zainteresowanej. Wydaje się, że takie podejście ma podłoże związane z traktatem małżeńskim określającym zarówno posag, jak i wzajemne relacje finansowe. Beczka piwa dla szpitala Jak już wspomniano w pierwszej połowie XVII wieku pisarz miejski prawdopodobnie nie zapisywał dosłownie wyzwisk, jakimi częstowały się zwaśnione strony. Sytuacja zmieniła się w drugiej części stulecia. Podczas konfliktu o ścieki pomiędzy malarzem Stanisławem, a jego sąsiadem Wawrzyńcem Góreckim, do głosu doszedł damski temperament. Według zapisu w księdze miejskiej, żona malarza obraziła Góreckiego słowami: Jako ty skurwysynu z tą kurwą wyswiecano was z Poznania niegodniście między dobrymi ludzmi mieszkać, y bardzi insze wiele słów prawie plugawych, których wspominać wstyd niedopuszcza, a bardzi iescze księgi nimi mazać (Ciebie **** i Twoją ***** wyrzucono z Poznania i nie jesteście godni mieszkać pomiędzy dobrymi ludźmi. I wiele jeszcze innych wulgarnych słów padło, których nie powinno się powtarzać, a tym bardziej zamieszczać w księdze). Słowa te miały paść, ponieważ Górecki wcześniej puszczając ścieki na działkę Stanisława, również go obraził. Sąd nie zajął się jednak sprawą ścieku, natomiast Stanisław musiał przeprosić Góreckich i przekazać ubogim w gostyńskim szpitalu beczkę piwa y wiertel soli (beczkę piwa i ćwiartkę miary soli). GRZEGORZ SKORUPSKI

20 VIII W galowych strojach reprezentacja Warsztatów Terapii Zajęciowej w Piaskach w towarzystwie kierownika i instruktora Zielono mi W projekcie wzięło udział 40 beneficjentów Wychowankowie domu dziecka oraz rodzin zastępczych mogli zrobić kurs prawa jazdy oraz przygotować się do wielu zawodów: kelnera - barmana, kosmetyczki, operatora wózków widłowych z wymianą butli gazowych. Dodatkowo nie zabrakło możliwości skorzystania ze studiów uzupełniających, nauki języka angielskiego, kursu komputerowego oraz warsztatów poruszania się po rynku pracy i kształtowania kompetencji społecznych. Z takiej szansy skorzystało 10 usamodzielnionych osób. Wszystko to w ramach ubiegłorocznego projektu Aktywni razem. Program aktywizacji zawodowej i społecznej w Powiecie Gostyńskim. Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. W projekcie wzięło udział także 30 osób z niepełnosprawnością, które nieodpłatnie uczestniczyły w kursie komputerowym oraz skorzystały z badań lekarskich i usług rehabilitacji prozdrowotnej. Obyły się także warsztaty mające na celu wzmacniania umiejętności społecznych oraz aktywnej integracji podnoszących kompetencje poruszania się po rynku pracy. Pod takim hasłem, w oczekiwaniu na wiosnę, odbywał się bal, zorganizowany przez Warsztaty Terapii Zajęciowej oraz Środowiskowy Dom Samopomocy w Kościanie. W imprezie uczestniczyło około 200 osób niepełnosprawnych z terenu byłego województwa leszczyńskiego, w tym ŚDS z Chwałkowa, Gostynia oraz uczestnicy Warsztatów Terapii Zajęciowej w Piaskach. - Jak przystało na prawdziwy bal, zaproszeni goście musieli zaprezentować się w stosownych strojach. Ażeby przyspieszyć nadejście wiosny, organizatorzy zaproponowali występ tylko w zielonych uniformach. Pomysł okazał się bardzo trafiony i spowodował, że ośrodki wręcz prześcigały się w inwencji twórczej. Od wymyślnych strojów, nakryć głowy, po artystycznie wymalowane twarze - opowiada Gerard Misiaczyk, kierownik WTZ w Piaskach. Dodatkowo każda reprezentacja przygotowała zielony gościniec w postaci zielonych cukierków i owoców. (iza) Aktywni razem W sali sesyjnej Starostwa Powiatowego w Gostyniu odbyło się spotkanie podsumowujące ubiegłoroczny etap, którego organizatorem było Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Gostyniu. W sumie w ubiegłorocznej edycji wzięło udział 40 beneficjentów projektu - 30 osób niepełnosprawnych i 10 usamodzielnianych wychowanków z rodzin zastępczych i domu dziecka. Podczas podsumowania z uczestnikami projektu oraz ich rodzinami spotkali się realizatorzy akcji oraz starosta - Andrzej Pospieszyński i jego zastępca - Janusz Sikora, którzy rozdali beneficjentom certyfikaty oraz dyplomy poświadczające uzyskane kwalifikacje. Środki na realizację zadań Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie pozyskało w 89,5% ( ,72 złotych) z Europejskiego Funduszu Społecznego, a powiat gostyński dofinansował projekt kwotą ,09 złotych. Przeznaczane były między innymi na finansowanie warsztatów edukacyjnych, szkoleń zawodowych oraz turnusów rehabilitacyjnych i inne działania aktywizujące uczestników projektu. (gabi) INFORMACJE Siedemnastoletnia Ania Polowczyk, jako jedyna reprezentantka powiatu gostyńskiego, znalazła się w finale wyborów Miss Polonia Nastolatek Regionu Leszczyńskiego Ania ma szansę zostać najpiękniejszą nastolatką, jednak o tym zadecyduje jury podczas uroczystej gali, którą zaplanowano w Lesznie na 19 marca. Ania mieszka w Strzelcach Małych, jest uczennicą Zespołu Szkół Zawodowych w Gostyniu, będzie fryzjerką. Do startu w wyborach namówili ją rodzice i znajomi. Teraz jej kibicują. W styczniu pojechała na pierwszy casting do Leszna, okazało się, że przeszła dalej. W finale konkursu wystąpi dziewięć dziewcząt. - Bardzo podobają mi się przygotowania do gali. Wszystkie dziewczyny trzymają się razem. Na początku myślałam, że będziemy patrzeć na siebie krzywym wzrokiem, bo to jest rywalizacja, ale dobrze się dogadujemy i ogólnie fajnie jest - przyznaje Ania. Przygotowania do finału pochłaniają wiele czasu. Kilka razy w tygodniu odbywają się kilkugodzinne próby choreografii. Dziewczyna przyznaje, że dzięki udziałowi w wyborach sporo się uczy. Jak na razie nie stresuje się finałowym występem, chociaż przyznaje, że kiedy nadejdzie ten dzień, będzie zdenerwowana. Finalistki uczestniczą aktualnie w przymiarkach strojów. Na scenie leszczyńskiego ośrodka kultury wystąpią w strojach bikini, dziennym i wieczorowym oraz w sukienkach hawajskich. Najbardziej dopingują Anię rodzice, brat i babcie. To właśnie tata był pewien, że córka powinna wystartować w wyborach, bo ma szansę je wygrać. Mama nie ukrywa, że bardzo o Anię się boi. - Mąż bardzo chciał, żeby córka wystartowała. Ja byłam przeciwna. Z jednej strony, to duży wysiłek, trzeba poświęcić sporo czasu na dojazdy. Cały obowiązek domowy został na głowie babci, mojej mamy. Po drugie, jest także nauka w szkole - wyjaśnia 9 (159) 11 marca 2011 Odkryłam, że fajnie jest być modelką Archiwum prywatne Ani Polowczyk Członkowie Klubu Seniora Złota Jesień, podopieczni Domu Dziennego Pobytu, a także zaproszeni goście z Domu Pomocy Społecznej w Chumiętkach wspólnie bawili się podczas zabawy karnawałowej. Impreza odbyła się w Tłusty Czwartek, 3 marca w sali mama nastolatki. Ale trzyma kciuki za córkę. Podobnie, jak koledzy i koleżanki ze szkoły. - Nikt nie wiedział, że startuję. Dopiero, kiedy ukazały się zdjęcia w Panoramie Leszczyńskiej, to wszyscy do mnie pisali esemesy i pytali, czy to ja jestem w gazecie, czy to prawda? Chcą jechać na galę - śmieje się Ania. I podkreśla, że na jej sukces wpływ ma dobra wola i zaangażowanie wielu osób: rodziny, właścicielki salonu fryzjerskiego, gdzie ma praktykę oraz wychowawczyni Sylwii Libelt i nauczycieli ZSZ. (iza) Trzymajmy kciuki! Ania Polowczyk ma 17 lat, mieszka w Strzelcach Małych, gmina Piaski. Uczy się w ZSZ w Gostyniu, a praktyki odbywa w Salonie Fryzjerskim Doroty Troczyńskiej w Gostyniu. Interesuje się kosmetologią. Mówi o sobie, że jest bardzo żywiołowa, wszędzie jej pełno. Po wyborach chciałaby dalej kontynuować przygodę z uczestniczeniem w wyborach i modelingiem. - Odkryłam, że fajnie jest być modelką, lubię to robić - mówi. Organizatorami konkursu są: Panorama Leszczyńska, portal media.pl oraz Miejski Ośrodek Kultury w Lesznie Tak się bawili seniorzy widowiskowej Gostyńskiego Ośrodka Kultury Hutnik. Na parkiecie przy największych muzycznych hitach tańczyło blisko 80 osób, a w przerwach nie zabrakło loterii oraz różnych konkursów. Seniorzy przetańczyli cztery godziny, a przygrywał i śpiewał Michał Gumienny. (gabi)