Bavaria PRZEDSIĘBIORCZY JAK JASTRZĘBIANIN. Dwutygodnik Informacyjny. również od osób nieuprawnionych SERII C

Transkrypt

1 Jastrzębie-Zdrój 3 sierpnia 2012/16 (54) Nakład: ISSN Nasza Sonda Czy jastrzębskie pasaże podziemne (Aleja Piłsudskiego) są dobrze zagospodarowane? A. Tak, są dobrze zagospodarowane B. Nie, są totalnie zaniedbane C. W miarę funkcjonują, ale mogłoby być lepiej D. Nie mam zdania JasNet Dwutygodnik Informacyjny A(8%) B(76%) C(11%) D(5%) Niepotrzebny zawód? 2 JSW w RESPECT i Financial Times 2 Niefortunne "koperty" 3 Pierwszy casting już za nami 3 JasWalking idzie dale 4 Próba sił w JSW 5 English is fun 6 W hołdzie Elżbiecie II 7 "Zabawy ze sztuką" znowu sukcesem 8 Wakacyjne centrum dowodzenia 9 Bohaterowie przestworzy 10 Miasto niezapomnianych imprez 10 Nasz pierwszy olimpijczyk 12 Bavaria Gospoda Bavaria to wyjątkowe miejsce dla rodzinnych spotkań, imprez integracyjnych i firmowych - także w plenerze. Wkrótce nowe menu ZAPRASZAMY ul. Krokusów 2 Jastrzębie-Zdrój bavaria@jasnet.pl PRZEDSIĘBIORCZY JAK JASTRZĘBIANIN strona 5 WYMIEŃ AKCJE JSW NA GOTÓWKE również od osób nieuprawnionych SERII C , , ul. Słoneczna 2 Jastrzębie-Zdrój dawna restauracja Basia naprzeciwko byłego kina Panorama Pożyczki na miesiąc do 600 zł natychmiastowa wypłata bez opłat wstępnych Jastrzębie, ul.wrzosowa 12 a tel ,

2 2 sierpień 2012 informacje publicystyka Niepotrzebny zawód? Znalezienie się na rynku pracy jest dużym problemem, również dla młodych osób, które dopiero co ukończyły szkołę. Jasne jest więc, że oświata powinna tak dopasować się do sytuacji, aby absolwenci mogli jak najlepiej wejść w dorosłe życie z dobrym zawodem w ręku. A na rynku najbardziej poszukuje się wykwalifikowanych fachowców. To oczywiste i zrozumiałe, ale czy tak naprawdę jest? Przykład Zespołu Szkół Zawodowych pokazuje, jak w mieście podchodzi się do takich problemów. Nie do końca chyba władze samorządowe stają na wysokości zadania. Zespół Szkół Zawodowych nr 5. Fot. Łukasz Parylak espół Szkół Zawodowych, jest największą jastrzębską szkołą kształcącą specjalistów w wielu zawodach i to zarówno w klasach zasadniczych, jak i technikum. Tą placówkę edukacyjną można porównać do centrum kształcenia zawodowego. Wydawałoby się, że tego typu szkoła, gdy stawia się raczej na kształcenie dobrze przygotowanych fachowców, nie będzie mieć problemów z funkcjonowaniem. ZSZ oferuje możliwość zdobycia wielu zawodów i naprawdę jest w czym wybierać. Do wyboru jest wiele profesji: górnik eksploatacji podziemnej, ślusarz, elektryk, mechanik pojazdów samochodowych, fryzjer, piekarz, ciastkarz, cukiernik, lakiernik, blacharz samochodowy, monter w budownictwie. W tych zawodach można kształcić się na poziomie zasadniczej szkoły zawodowej. Zupełnie niedawno, bo w roku 2006, w zespole uruchomiono Technikum nr 5, które oferuje naukę w zawodach: technik budownictwa, technik pojazdów samochodowych, technik usług fryzjerskich. Są to zawody poszukiwane, które pozwolą młodzieży wejść w dorosłe życie bez konieczności zarejestrowania się w Urzędzie Pracy i zasilenia grona bezrobotnych. Jednak w przyszłym roku szkolnym nie zostanie uruchomiona ani jedna klasa w tych zawodach, gdyż nie uzyskano na to zgody organu prowadzącego (Urząd Miasta). Urzędnicy magistraccy tłumaczą się zbyt małą ilością chętnych do podjęcia nauki w tego typu szkołach. Brak zgody na otwarcie klas zawodowych może budzić zdziwienie, zwłaszcza w kontekście stosunkowo dużej liczby miejsc w jastrzębskich liceach ogólnokształcących. Wiadomo przecież, że po ukończeniu ogólniaka nie posiada się żadnych kwalifikacji, a nie każdy jego absolwent ma predyspozycje do studiów wyższych. Natomiast na wykwalifikowanych fryzjerów, nie mówiąc już o budowlańcach, zawsze jest duże zapotrzebowanie. Otwieranie klas o takich specjalnościach powinno być priorytetem dla władz miasta. Natomiast na szkołach spoczywa obowiązek większego reklamowania swoje oferty. Nie tylko jeden dzień w roku w ramach tzw. otwartych drzwi, które tak naprawdę niewiele dają. A zadaniem władz oświatowych jest wspierać i wzmacniać propozycję kształcenia w szkołach zawodowych, a nie pozostawić je same sobie, a nawet lekką ręką skreślać możliwość nauki w klasach pierwszych, jak np. w ZSZ. Tym bardziej więc należy docenić starania dyr Barbary Tetli-Gruszczyk, która poszerzyła ofertę kształcenia zawodowego w swojej placówce i wyszła naprzeciw oczekiwaniom rynku pracy. I tutaj pojawia się kolejne pytanie, jak polityka władz miasta ma się do zapotrzebowania rynku pracy? Urzędnicy uważają, że oferta szkół w zakresie kształcenia zawodowego jest wystarczająca i zgodna z potrzebami rynku. Zgodnie z art. 39 ust. 5 ustawy o systemie oświaty dyrektor szkoły ustala zawody, w których kształci szkoła, w porozumieniu z organem prowadzącym, po zasięgnięciu opinii Powiatowej Rady Zatrudnienia. Czyli wygląda na to, że formalnie wszystko się zgadza. Jerzy Lis, przewodniczący Powiatowej Rady Zatrudnienia mówi, że nikt nie konsultował z tym gremium decyzji o braku zgody na otworzenie klas w Technikum nr 5 (ZSZ). Wyraża swoje zdziwienie, że takie specjalizacje nie zostaną otwarte. Uważa, że miasto powinno postawić przede wszystkim na kształcenie zawodowe. Podobny pogląd na ten temat ma radna Anna Toborowicz, przewodnicząca Komisji Edukacji Rady Miasta. Podkreśla dużą rolę doradztwa zawodowego, które jednak nie jest wystarczająco rozwinięte w Jastrzębiu. Z danych Powiatowego Urzędu Pracy za II półrocze 2011 roku jasno wynika, że do zawodów deficytowych, a więc poszukiwanych przez pracodawców zalicza się robotnik budowlany. Zwykle dobrze przygotowani fachowcy są rozdrapywani na pniu. Nawet jeśli nie mogą znaleźć pracy w Polsce to pozostają jeszcze kraje Unii Europejskiej. Ogłoszeń o pracę dla fryzjerek, mechaników i budowlańców samochodowych nie brakuje. Sytuacja, jaka ma miejsce w Zespole Szkół Zawodowych pokazuje jak w Jastrzębiu podchodzi się do tego typu spraw. Wszędzie jest głośno, że na szkolenie zawodowe należy postawić i je wzmacniać, a u nas zamyka się klasy o takich profilach (ściślej: nie tworzy się klas pierwszych). Nie szczędzi się za to sił i środków, aby finansować miejsca w ogólniakach, które niewiele dają przyszłym absolwentom. A na doradztwo zawodowe nie ma pieniędzy. Zaprzestanie naboru do klas w Technikum nr 5 spowoduje, że potencjalni kandydaci wybiorą naukę w szkołach poza terenem Jastrzębia. Czy o to chodzi, żeby jastrzębska młodzież musiała jeździć do Rybnika lub Żor, aby kształcić się w zawodzie budowlańca? Pełna treść artykułu na Katarzyna Barczyńska JSW w RESPECT i Financial Times JASTRZĘBIE-ZDRÓJ ul. Śląska 25/B PLN W 15 MINUT tel. (32) kom Jastrzębska Spółka Węglowa, spełniając restrykcyjne kryteria, znalazła się w gronie 21 spółek, które weszły w skład nowego portfela RESPECT. W ramach tego prestiżowego indeksu notowane są spółki zarządzane w sposób zrównoważony i odpowiedzialny społecznie oraz wyjątkowo atrakcyjne pod względem inwestycyjnym. Spółki notowane na Giełdzie Papierów Wartościowych w ramach indeksu RESPECT poddawane są szczegółowym audytom, powtarzanym co sześć miesięcy. Do indeksu kwalifikowane są spółki charakteryzujące się najwyższą płynnością, będące liderami w zakresie ładu korporacyjnego (corporate governance), ładu informacyjnego i relacji z inwestorami, a także w obszarze działań społecznych i adresowanych do pracowników. Fot. Magdalena Kowolik Obecność w indeksie RESPECT dowodzi, że JSW spełnia najwyższe standardy w zakresie odpowiedzialnego prowadzenia biznesu powiedział Jarosław Zagórowski, prezes JSW S.A. Cieszymy się, że doceniono nasze konsekwentne działania między innymi na rzecz środowiska naturalnego i społeczności lokalnych. Wejście do indeksu RESPECT jest też doskonałym podsumowaniem naszej rocznej obecności na giełdzie, gdyż pokazuje, że prowadzimy nienaganną politykę w zakresie ładu informacyjnego i relacji z inwestorami. Indeks RESPECT stanowi realną referencję dla profesjonalnych inwestorów, gdyż daje gwarancję inwestycji w spółki o dużej płynności i najwyższych standardach zarządzania. Podobne indeksy na światowych giełdach skupiają spółki będące liderami w zakresie etycznego prowadzenia biznesu, ochrony środowiska i szacunku dla praw człowieka. Pierwszym tego typu indeksem był wprowadzony w 19 roku Dow Jones Sustainability Indexes. W najnowszym rankingu Financial Times" najdroższych spółek Europy znalazło się 11 firm z Polski. Do pierwszej pięćsetki trafiła też po raz pierwszy Jastrzębska Spółka Węglowa, którą wyceniono na 3,6 mld dol. W rankingu polskich i zarazem najcenniejszych europejskich firm znalazły się także: KGHM o wartości 9 mld dol., Bank PKO BP wart prawie 13,5 mld dol., Bank Pekao SA wyceniony na niewiele ponad 13 mld dol., BRE Bank (3,8 mld dol.), ING (3,6 mld dol.), który na liście "Financial Times" pojawił się po raz pierwszy, a także Telekomunikacja Polska (ponad 7 mld dol.), Polska Grupa Energetyczna (11 mld dol.), PZU (niecałe 9 mld dol.), PGNiG (7,5 mld dol.) oraz PKN Orlen (5 mld dol.), który spadł w rankingu aż o 82 pozycje. Natomiast w rankingu 500 najdroższych firm świata pierwsza na liście znalazła się amerykańska firma Apple, która awansowała z miejsca trzeciego. Wycena giełdowa tej firmy to 559 mld dol. Z czołowej pięćsetki świata wypadła jedyna polska firma Bank PKO BP. "Financial Times" porównał firmy pod względem ich wyceny rynkowej. Gazeta pomnożyła liczbę akcji przez ich cenę giełdową z 30 marca 2012 r. Firmy inwestycyjne nie zostały uwzględnione. Wyniki zostały przeliczone na dolary.

3 informacje publicystyka sierpień zujny mieszkaniec nie omieszkał zauważyć, że pikanterii całej sprawie dodawał fakt, iż zajęte były również tzw. koperty docelowo przeznaczone dla inwalidów, ale i służb ratunkowych. Niedługo potem pod grudniowym newsem komentarz gonił komentarz. Dostało się tutaj bez mała wszystkim. I emerytom piszącym o problemach zza firanki, i kierowcom, nie mającym pojęcia o kulturze parkowania, wreszcie funkcjonariuszom odpowiedzialnych za ład i porządek publiczny służb, których, jak komentował jeden naszych czytelników, rumiane buźki tylko uśmiechały się z okien kolejnych radiowozów. Jednak naszą uwagę nieprzypadkowo, jak się niebawem okaże przykuwa wpis niejakiego Andrzeja. Są tacy kierowcy, którzy zawsze parkują na kopertach, nawet jeżeli jest 10 wolnych miejsc. Z koperty mają po prostu bliżej. Pozdrawiam kierowców Skody kombi, zielonego Punto, Opla Kadeta czytamy i postanawiamy pójść za ciosem. Chcemy sprawdzić informację, która kilka dni temu dotarła do naszej redakcji. Mowa w niej o mercedesie na cieszyńskich blachach, namiętnie, jak pisze czytelnik, parkującym na jednej z kopert na ulicy Wielkopolskiej. Jednym słowem: czeka nas mały spacer. W ostatnie sobotnie popołudnie pod wskazanym adresem miejsc do parkowania jest jak na lekarstwo. Odnotowujemy jednak z kronikarską dokładnością, że tam, gdzie miał stać wspomniany Niefortunne "koperty" Jak poinformował nas anonimowy czytelnik, sytuacja przed jednym z bloków na ulicy Wielkopolskiej w czasie świąt odbiegała w dużym stopniu od normalności. Mowa tu bynajmniej nie o bożonarodzeniowych iluminacjach, ale zaparkowanych przed budynkiem samochodach, które tworzyły coś w rodzaju labiryntu bez wyjścia tak zaczynał się news, który w grudniu ubiegłego roku ukazał się na naszym portalu i niemal natychmiast wywołał prawdziwą lawinę komentarzy. mercedes nie ma śladu po żadnym samochodzie. Widnieje tylko napis: Służby ratownicze i techniczne. SM Nowa. Ale już kilka klatek dalej ktoś parkuje swoim siwym kombi dokładnie na miejscu przeznaczonym dla pogotowia awaryjnego. Sytuacja powtarza się pod kolejnym blokiem. Tam dwie koperty zastawione są przez niefrasobliwych kierowców do połowy. Trzecią zaś okupują w całości dostawczy bus i osobówka.od razu pojawia się też pytanie: czy zaglądają tu, chociaż przypadkiem, patrole odpowiedzialnych służb? Zwracamy się do właściwych służb z pytaniem, w jaki sposób mobilizują niesfornych kierowców, dla których koperta to miejsce dobre do parkowania jak każde inne? Jastrzębscy stróże prawa zaczynają od wyjaśnienia definicji miejsc postojowych przeznaczonych dla służb ratunkowych. Nie wdając się w szczegóły, powinny one precyzować, jakiego podmiotu czy też rodzaju pojazdu dotyczą ( np. tylko dla Policji lub POLICJA ). Jak przekonują policjanci, na terenie miasta Jastrzębia-Zdroju takich prawidłowo oznaczonych kopert jest... bardzo niewiele. Mimo tej sytuacji, funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Jastrzębiu- Zdroju interweniują w przypadku zajmowania źle oznaczonych miejsc dla tych służb deklaruje podinsp. Roman Fitrzyk z Wydziału Ruchu Drogowego jastrzębskiej komendy. Zaraz potem ubolewa, że ich interwencja może zakończyć się co najwyżej wyjaśnieniem sensu i celu wyznaczenia tzw. koperty. W podobnym tonie wypowiada się Straż Miejska, która, jak czytamy w mailu przysłanym na adres redakcji, nie 'monitoruje' sytuacji z miejscami przeznaczonymi dla pojazdów ratunkowych i technicznych, gdyż w praktyce miejsc takich nie ma. Jak w tej sytuacji radzi sobie straż pożarna i pogotowie ratunkowe? Mł. bryg. Mirosław Juraszczyk, rzecznik jastrzębskich strażaków, nie obawia się czarnego scenariusza, w którym brak dostępu do klatki schodowej mógłby sparaliżować ich działania. Zawsze możemy odholować taki samochód, a jeśli zajdzie potrzeba nawet staranować go zaznacza. Po chwili zaś dodaje: Dużo nieprawidłowości wychodzi także w trakcie naszych działań o charakterze kontrolno-rozpoznawczym. To wówczas obligujemy administratorów lub właścicieli budynków, żeby zadbali o dojazd do posesji dla służb ratunkowych. Nieco łagodniejszy ton przyjmuje wypowiedź przedstawiciela Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach. Jak dowiadujemy się w tutejszym Biurze Prasowym, mimo iż katowickie WPR posiada w swej strukturze 19 jednostek organizacyjnych i obejmuje swym zasięgiem około 2,5 mln mieszkańców województwa śląskiego, kłopoty z dotarciem do pacjentów, tudzież ich transportem także te wynikające z parkowania na kopertach to wciąż sporadyczne przypadki. Przy okazji nasz rozmówca apeluje do nieodpowiedzialnych kierowców. Role mogą się zawsze odwrócić. I kolejnym razem to oni będą potrzebować naszej pomocy. Co wtedy? pyta retorycznie. My też pytamy retorycznie. Między innymi strażaków, co w sytuacji, kiedy powodem ich interwencji nie będzie pozostawiony na kuchence gazowej garnek o takich przypadka najczęściej wspomina mł. bryg. Mirosław Juraszczyk ale pożar w mieszkaniu na dziesiątym piętrze? Czy wtedy też znajdą czas na holowanie, tudzież widowiskowe taranowanie parkujących na kopercie samochodów? A w przypadku pogotowia ratunkowego? Jego rzecznik zapewnia, że zawsze udaje się im dotrzeć do poszkodowanych. No, może czasami kiedy trzeba ominąć szczelny szpaler samochodów trwa to kilka minut dłużej. Oby w którymś z przypadków nie było to o te kilka minut za długo. Albo SM Nowa i te niefortunne koperty na Wielkopolskiej. Czy to ekstrawagancja ich władz, marnotrawstwo farby, a może nieśmiały, bez mała podprogowy apel do tamtejszych kierowców, żeby jednak zostawić przed każdą klatką choć jedno wolne miejsce? Nie da się ukryć, że riposta Władysława Dydo, prezesa wspomnianej spółdzielni, jest nader celna. Koperty powstały z czysto praktycznych względów. Miejsc parkingowych jest za mało i raczej nikt ich nie urodzi. A karetki muszą gdzieś stawać tłumaczy. Przykład z kopertami pokazuje jak naprawdę funkcjonuje nasze miasto, ba, nawet cały nasz kraj. Nie są to zbyt wesołe wnioski. Przynajmniej kilka z nich skłania do zadumy. A zaduma to cenna rzecz. Prawie tak samo jak wolne miejsce przed klatką schodową. Trochę szkoda, bo są kraje, w których fakt nieprawidłowego parkowania to doskonały pomysł na zasilenie miejskiego budżetu. Są takie kraje. I to podobno o rzut beretem... Damian Maj Pierwszy casting już za nami Fot. Natalia Chmielowiec 10 listopada w kinie Centrum odbędą się pierwsze wybory Miss Polonia Ziemi Jastrzębskiej Na scenie zaprezentują się wtedy najpiękniejsze kobiety z naszych okolic, które rywalizować będą o przepustkę do świata konkursów piękności na szczeblu krajowym. Jednak, aby do tego doszło, dziewczyny, które mają aspiracje do tego, by zostać miss, musiały przejść castingi. Organizatorami całego przedsięwzięcia jest Agencja Mody Prestige oraz szkoła Explozja Tańca. Patronat medialny nad castingami oraz galą finałową objął Jastrzębski Portal Informacyjny "JasNet". Pierwszy casting odbył się w sobotę, 21 lipca w siedzibie szkoły Explozja Tańca. Z racji na wakacyjny czas, organizatorzy przewidzieli, że większość chętnych do wzięcia udziału w wyborach, może znajdować się poza Jastrzębiem. Dlatego też, kandydaturę zgłaszać można nie tylko osobiście, ale również drogą mailową. Na pierwszy, ale warto od razu dodać, że nie ostatni casting, zgłosiło się w sumie kilkanaście kobiet. Musiały one zaprezentować się przed jury, w którym zasiadała Edyta Dworniak przewodnicząca jury i właścicielka Agencji Mody Prestige (amprestige.pl); Agnieszka Cichoń właścicielka szkoły Explozja Tańca (explozja tanca.pl), Artur Wasilewski reprezentant Jastrzębskiego Portalu Informacyjnego "JasNet", Agnieszka Ślęzak finalistka wyborów Miss Polonia 2011, Maciej Karpiński reprezentant jednego ze sponsorów (grupamarat.pl) oraz Natalia Chmielowiec fotograf (fotonata.com) Dziewczęta odbyły z jurorami krótką rozmowę i zaprezentowały swoją umiejętność chodzenia na wysokich obcasach. Kolejny casting odbędzie się 8 września. Do tej pory wszystkie zainteresowane udziałem w wyborach Miss Polonia Ziemi Jastrzębskiej 2012 mogą w dalszym ciągu nadsyłać swoje zgłoszenia na adres miss2012@jasnet.pl. W zgłoszeniu konieczne będzie zawarcie takich informacji jak: wzrost, biust-talia-biodra, wiek, nr telefonu, oraz jedno zdjęcie. Następny otwarty casting odbędzie się 8 września w szkole Explozja Tańca o Wszelkie pytania dotyczące castingu, jak i finałowej gali prosimy kierować na adres: miss2012@jasnet.pl

4 4 sierpień 2012 informacje publicystyka JasWalking idzie dalej To już półmetek wakacji, w czasie których jastrzębianie uczestniczą w akcji JasWalking, czyli rekreacyjnych marszach po mieście i okolicy. Okazuje się, że chodzenie z kijkami ma całkiem spore grono wielbicieli i do tego ciągle powiększające się. Chodzą wszyscy od 9-10-latków po osoby już na emeryturze. Trasy są łatwe, prowadzą najciekawszymi szlakami naszego miasta, a przy tym z dala od zgiełku i hałasu. Chodzi przecież o to, aby odpocząć i zrobić coś dla zdrowia. Wprawdzie panujący upał może część osób odstraszyć od wyjścia z domu, ale z chwilą wejścia na tereny leśne, staje się on zdecydowanie lżejszy, a wycieczka przyjemna. W dotychczasowych spotkaniach wzięła udział w sumie blisko setka osób. Ciągle dochodzą nowi pasjonaci wędrowania. Dołącz do naszej grupy i przekonaj się, że chodzenie może być naprawdę fajnym sposobem spędzania wolnego czasu. Zapuszczamy się w tereny, w które zwykle samotnie nie poszlibyśmy. Ekipa JasWalking jest zgrana, ale czeka wciąż na nowych uczestników. Naprawdę warto! Przyjdź i przekonaj się o tym! W naszych relacjach video, które publikujemy na łamach JasNet-u, widzimy zadowolonych i pełnych energii uczestników marszów. Zaliczyliśmy już pięć ciekawych tras na terenie Jastrzębia i okolic. Ostatnio byliśmy na pograniczu polskoczeskim, gdzie miło spędziliśmy wspólne chwile. Niektóre osoby dopiero pierwszy raz zobaczyły, że Tragedia na ulicy Poznańskiej 30 lipca o godzinie 11:40, oficer dyżurny jastrzębskiej jednostki otrzymał zgłoszenie dotyczące kobiety, która prawdopodobnie wyskoczyła z balkonu na VII piętrze bloku mieszkalnego, znajdującego się przy ulicy Poznańskiej. Przybyły na miejsce lekarz zespołu Pogotowia Ratunkowego, mimo wcześniejszej reanimacji, stwierdził zgon 59-letniej kobiety. Policjanci ustalają dokładne okoliczności oraz przyczyny zdarzenia mamy w okolicy tak urocze miejsca. Ale to jeszcze nie wszystko. W ostatni weekend sierpnia (25-26) wybieramy się do pięknego miasteczka na Dolnym Śląsku Złotoryi na Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w Nordic Walking. Jest to okazja do poznania tego zakątka Polski, a naprawdę warto. To przecież legendarna Stolica Polskiego Złota i Kraina Wygasłych Wulkanów. Sam start w zawodach można potraktować rekreacyjnie, a kto będzie miał ochotę może popróbować sportowej rywalizacji. Więcej informacji na temat wyjazdu można zasięgnąć podczas następnego etapu JasWalking, 4 sierpnia, którego zbiórka wyznaczona jest w Jarze Południowym na godz lub pod nr tel Najbliższe marsze: 4 sierpnia - VII etap, zbiórka Jar Południowy, godz , kierunek pogranicze polsko-czeskie (należy wziąć dowód osobisty). 11 sierpnia VII etap, zbiórka Jar Południowy, tym razem godz Jedziemy w kierunku Zebrzydowic. Proszę wziąć ze sobą bilet komunikacji miejskiej, cena zwykłego biletu 3,20 zł (ulgowy 1,60 zł). Czas przejazdu to ok. 15 minut. Poznamy malowniczo położone stawy i tereny rekreacyjne, które są ulubionym miejscem spacerów mieszkańców Zebrzydowic oraz miast sąsiednich. Katarzyna Barczyńska Śmiertelny wypadek w kopalni 20 lipca, w godzinach popołudniowych w Kopalni Krupiński, należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej, doszło do tragicznego wypadku. 45-letni górnik doznał urazu głowy i poniósł śmierć na miejscu. Jak poinformowała rzecznik JSW Katarzyna Jabłońska-Bajer w kopalni wstrzymano wydobycie i transport urobku na powierzchnię do czasu przeprowadzenia wizji lokalnej i dokonania ustaleń przez Specjalistyczny Urząd Górniczy w Katowicach. Zarząd Województwa Śląskiego poinformował o środkach finansowych, jakie przeznaczył w pierwszym półroczu 2012 roku dla szpitali, których organem założycielskim jest Województwo Śląskie. W sumie przekazano na ten cel 71,6 mln zł. WSS nr 2 w Jastrzębiu-Zdroju otrzymał z tej puli blisko 500 tys. zł na wyposażenie dwóch stanowisk intensywnej terapii noworodka tys. zł i na zakup kardiotokografu dla Oddziału Położniczo-Ginekologicznego - 25 tys. zł. Również Wojewódzki Szpital Rehabilitacyjny dla Dzieci w Jastrzębiu-Zdroju skorzystał z dotacji na zakup i montaż dźwigu osobowego z drzwiami automatycznymi - 60 tys. zł. Kolejne oddziały doposażone Staramy się w miarę możliwości przekazywać jak najwięcej środków dla szpitali w regionie. Przy ich trudnej sytuacji finansowej oraz napiętym budżecie województwa każdy grosz się liczy, dlatego z uwagą analizujemy najpilniejsze potrzeby jednostek. Działamy z przekonaniem, że dotacje poprawią komfort pacjentów i pracy personelu, a tym samym przyczynią się do podniesienia jakości świadczonych usług wszędzie tam, gdzie to konieczne mówi marszałek Adam Matusiewicz. Także jastrzębski magistrat przekazał dwa nowe urządzenia, na które wydał prawie 180 tysięcy złotych. Nowoczesny mikroskop trafił na oddział laryngologii, natomiast kardiotokograf przysłuży się jastrzębskiej ginekologii.

5 informacje publicystyka sierpień Po raz kolejny przyglądamy się Raportowi Jastrzębie-Zdrój Potencjał gospodarczy i trendy rozwojowe. Tym razem zaintrygowała nas mityczna przedsiębiorczość jastrzębian. Podobno jest jedną z najniższych w kraju. A jednocześnie wszelkie roczniki statystyczne piszą o naszym mieście jak o krainie mlekiem i miodem płynącej. Skąd ta sprzeczność? Gdzie tkwią jej źródła? Dokąd nas zaprowadzi? Postanowiliśmy stawić czoła powyższym pytaniom. Próba sił w JSW Przedsiębiorczy jak jastrzębianin ktywność gospodarcza mieszkańców Jastrzębia- Zdroju owijana jest już legendą. Głównie z tego powodu, że jest legendarnie niska. Jak czytamy w raporcie, wskaźnik ten (liczba podmiotów gospodarczych na 10 tys. mieszkańców przyp. aut.) w przypadku Jastrzębia-Zdroju jest obecnie jednym z niższych w Polsce. W 2009 w całym kraju przyjął on wartość 981, na Śląsku 928, w Katowicach 1327, a w Jastrzębiu- Zdroju 618. Autorzy dokumentu pochylają się również nad przyczynami takiego stanu rzeczy. I niemal jednym tchem wymieniają zdominowaną przez JSW S.A. strukturę gospodarki, ogólnoświatowy kryzys oraz zmniejszającą się liczbę mieszkańców miasta. Czy aby słusznie? Co do pierwszego z wymienionych powodów pełna racja. Pisząc o nim raport wznosi się na szczyty wyrafinowanej polszczyzny. Według jego autorów wykastrowana przez kopalnie chęć jastrzębian do założenia chociażby budki z kebabem to nic innego jak bardzo wyraźna i trwała dominacja JSW S.A. w strukturze gospodarki Jastrzębia-Zdroju. Pięknie powiedziane. W praktyce chodzi o to, że fedrowanie na trzy zmiany, odnosząc się z szacunkiem do tej trudnej, odpowiedzialnej pracy, to wciąż pewniejsze zajęcie niż prowadzenie własnej firmy w dobie kryzysu i zabójczej konkurencji. Tym bardziej, że, opierając się na danych z JSW, dochody z takiej pracy przewyższają znacznie uposażenie nie odnoszącego akurat sukcesów przedsiębiorcy. Czyżby więc niezaprzeczalne ryzyko zjeżdżania na dół dla wielu jastrzębian było mniejsze niż to, związane z prowadzeniem własnej firmy? Co ciekawe ci sami mieszkańcy wskazują niski poziom przedsiębiorczości jako jedno z kluczowych zagrożeń dla rozwoju miasta. Taki pogląd wyrażają zarówno osoby młode, dorosłe, ale także przedstawiciele przedsiębiorstw i organizacji. Czyżby instynkt samozachowawczy, wyartykułowany przekonaniem respondentów, zresztą potwierdzonym w raporcie, że koniunktura w górnictwie nie będzie trwać wiecznie? Że fundamentem gospodarki w większości państw są małe i średnie przedsiębiorstwa? Niewykluczone. Zresztą, ten kij ma dwa końce. Niechęć mieszkańców Jastrzębia-Zdroju do zakładania firm oznacza równocześnie kłopoty dla nich samych. Dotyczy to chociażby sektora handlu i usług. Co poniektórzy z nas z niedowierzaniem przecierają oczy, robiąc zakupy w rybnickich sklepach, tudzież stołując się w tamtejszych restauracjach. Na pobliskich parkingach szczególnie w weekendy, aż roi się od samochodów na jastrzębskich rejestracjach. Czyli co, jastrzębianie nie mają gdzie wydawać swoich pieniędzy? A władze Rybnika wiedzą lepiej, jak pobudzać do przedsiębiorczości swoich mieszkańców? Innymi słowy: w Rybniku mieszkają inni ludzie niż w naszym pięknym mieście? Jakkolwiek by nie było, źle się dzieje w państwie duńskim... wróć... jastrzębskim. Jaka czeka nas przyszłość? Jakby nie patrzeć Jastrzębie-Zdrój jest swoistym eldorado dla ludzi z inicjatywą. W końcu zarobki należą tu do jednych z najwyższych, a to z kolei przekłada się na siłę nabywczą jastrzębian. Kolejne firmy powinny powstawać tu jak grzyby po deszczu. A czy powstają? Oto jest pytanie. Szekspirowskie bez mała. Pomyślmy chwilę. Jeśli koniunktura na węgiel koksowniczy będzie utrzymywać się na podobnym jak do tej pory poziomie, to komu będzie zależeć na zakładaniu firm w naszym mieście? Jego władzom modlącym się do JSW jak do złotego cielca? Górnikom, dostającym co miesiąc kilka tysięcy na rękę? Młodym, zdesperowanym ludziom widzącym swoją przyszłość za granicą, w najlepszym wypadku w innym lepiej zarządzanym mieście? Sam raport kwituje to w następujący sposób: W okresach prognozowanych (do 2015 roku przyp. autor.) nie przewiduje się wysokiego tempa wzrostu liczby podmiotów, choć średnio powinno ich być o ponad 80 więcej niż w ostatnich pięciu latach w analizowanym trendzie. Uzyskane wyniki nie są zbyt optymistyczne, ale w warunkach zdominowanej przez JSW S.A. struktury gospodarki miasta, kryzysu gospodarki oraz zmniejszającej się liczby mieszkańców miasta mogą być uznane za realne. Od kogo więc zależy, aby to miasto swoją drogą, świętujące niebawem 50-lecie przyznania praw miejskich nie pozostało na zawsze sypialnią dla kadr JSW? Robiących zakupy i szukających rozrywki wszędzie tylko nie w nim? Bo jeśli tylko od samych ludzi, od ich inicjatywy i samozaparcia, to po co nam władze? Po co partie polityczne? Po co urzędnicy? Z drugiej strony, jeśli nie włodarze, jeśli nie tutejsi mieszkańcy, nawet jeśli nie jakiś zbłąkany inwestor, to kto? Czyżby pozostała nam tylko wiara w słowa wielkiego Polaka, Jana Pawła II? Niech zstąpi Duch Twój! I odnowi oblicze ziemi... tej ziemi! Tym razem lokalnej. Więcej opinii i komentarzy na Damian Maj Jak dotąd nie doszło do porozumienia pomiędzy związkami zawodowymi Jastrzębskiej Spółki Węglowej, a zarządem. Piotr Szereda, rzecznik prasowy Międzyzakładowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego, powiedział, że zarząd Spółki, markował rozmowy a jednocześnie podejmował działania przeciwko stronie społecznej. Podjęto działania, które mają zmusić członków Komitetu Protestacyjno-Strajkowego do zabezpieczenia kwoty 20 mln zł na wypadek ewentualnego strajku i strat z niego wynikających. Czekamy na decyzję sądu w tej sprawie i od tego uzależnimy nasze dalsze decyzje. Obawiam się, żeby nie doszło do wybuchu strajku niekontrolowanego, ponieważ załoga jest silnie zdeterminowana całą JSW płaci dywidendę Na 24 lipca, przypadał termin wypłaty dywidendy przez Jastrzębską Spółkę Węglową. Jak poinformowała rzecznik prasowy JSW Katarzyna Jabłońska- Bajer Spółka już przelała pieniądze z tego tytułu do domu maklerskiego i pieniądze spływają na indywidualne konta akcjonariuszy. Przypomnijmy, że Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Spółki podjęło uchwałę, że w wyniku sytuacją. Prezes Zagórowski negocjuje w stylu chińskim i nie jest, jak dotąd, skłonny do żadnego kompromisu. My gotowi byliśmy nawet zrezygnować z 7 proc. postulatu wzrostu płac i zgodzić się na 4,3 proc. Natomiast prezes zaproponował załodze wzrost wynagrodzenia na poziomie 1,2 proc. od lutego lub 2,8 od sierpnia. Takie propozycje nie są dla nas do przyjęcia - mówił. Rzecznik prasowy JSW Katarzyna Jabłońska-Bajer powiedziała, że zarząd dotąd nie otrzymał oficjalnej odpowiedzi przedstawicieli związków zawodowych na propozycję złożoną przez kierownictwo Spółki. O stanowisku związkowców dowiedzieliśmy się z mediów. Wkrótce zarząd przedstawi swój pogląd na tą sprawę. podziału zysku netto JSW SA za rok obrotowy 2011, przeznaczy na dywidendę dla akcjonariuszy kwotę 632 mln zł. Oznacza to, że na każdą akcję wypłacona zostanie dywidenda w wysokości 5,38 zł. Wypłatą dywidendy jest objętych akcji spółki. Wysokość dywidendy jest zgodna z wcześniejszymi rekomendacjami Zarządu Spółki zarówno wobec właścicieli, jak i pracowników.