MAGAZYN Fire-Max WŁAŚCIWY KIERUNEK W POŻARNICTWIE

Transkrypt

1 MAGAZYN Fire-Max WŁAŚCIWY KIERUNEK W POŻARNICTWIE ISSN Wydanie VI 1/2011 W numerze m.in.: Str 4 IVECO MAGIRUS Multistar 2 ciężki wielozadaniowy pojazd ratowniczo-gaśniczy Str 10 LUKAS edraulic: narzędzia, dzięki którym możliwe jest platynowe 10 minut" Str 14 LUKAS Konfiguracja zestawów ratowniczych - czy to takie trudne Str 16 VETTER Korki pneumatyczne dla straży pożarnej Str 20 SIGMA Agregaty pompowe dużej wydajności Str 24 ACTIVE PHOTONICS Kamery termowizyjne w służbie ratowniczej Str 26 CUTTERS EDGE Piły ratownicze rozmiar ma znaczenie Str 28 FIRE-MAX Agregaty pompowe - sprawdzone nie tylko podczas powodzi Str 30 SERWIS Wiemy jak dbać o narzędzia ratownicze

2 Od Wydawcy: Szanowni Państwo, Bieżący numer Magazynu Fire-Max jest wydaniem szczególnym, przygotowanym specjalnie na targi Edura Przypomnijmy: w ubiegłym roku odbyły się największe w Europie targi pożarnicze Interschutz Mieliśmy na targach w Lipsku prawdziwy wysyp nowości z każdej dziedziny a jednocześnie trudną sytuację w Polsce związaną z zagrożeniem powodziowym. Wiele osób zaangażowanych w akcję usuwania skutków powodzi nie miało możliwości dojechania do Lipska i dla nich tegoroczna Edura jest nie tylko premierą najnowszych rozwiązań z zakresu pożarnictwa i ratownictwa na rynku polskim, ale przede wszystkim pierwszą okazją do zapoznania się z nimi. Aby przedstawić naszą nową ofertę na Edurze 2011 przygotowaliśmy największe i najlepiej wyposażone stoisko w naszej historii. Prezentacja będzie odbywała się na dwóch stoiskach: wewnątrz hali i na terenach zewnętrznych. Na ekspozycji znajdzie się edraulic, nowa generacja narzędzi ratowniczych oraz nowe narzędzia hydrauliczne w wersji konwencjonalnej Lukas, sprzęt pneumatyczny Vetter, kamery termowizyjne Hornet, pompy i autopompy Godia, piły ratownicze Cutters Edge. Zobaczymy też najnowszą drabinę Ieco-Magirus M 32 L, z całkowicie zmienionym systemem łamanego przęsła (rozwiązanie, które po raz pierwszy pokazano na targach Interschutz 2010) oraz drabinę DLK 42 CS. Drabina ta uzyskała pod koniec zeszłego roku świadectwo dopuszczenia i dzisiaj może być dostarczana do użytkowników w naszym kraju. Pierwsza znajdzie się w podziale bojowym Komendy Miejskiej w Radomiu, gdzie po wygranym przetargu i podpisaniu umowy realizujemy dostawę tego nowoczesnego sprzętu. Z oferty Ieco-Magirus na targach prezentujemy jeszcze dwie nowości: czteroosobowy kosz RC 400 zainstalowany na jednej z drabin oraz nową generację pojazdu wielofunkcyjnego Multistar 2. Ten pojazd cieszy się w naszym kraju wyjątkową popularnością, która wynika z jego uniwersalności i wielu zalet, które opisujemy szczegółowo na łamach niniejszego wydania. Wydarzeniem targów Edura 2011 na pewno będzie też agregat pompowy Fire-Max oraz pompa szlamowa dużej wydajności firmy Sigma. Na mocy umowy o współpracy, którą podpisaliśmy na początku tego roku, Fire-Max jest wyłącznym dystrybutorem agregatów pompowych szlamowych i pożarniczych Sigma na rynku polskim. Na stoisku zaprezentujemy agregat pompowy o wydajności do litrów na minutę (1500 litrów na sekundę). Jest to unikalna konstrukcja wykorzystywana w wielu krajach w Europie do usuwania skutków powodzi. Podczas ubiegłorocznej powodzi, pompa pracowała, w ramach wsparcia i pomocy udzielonej nam przez strażaków z Czech, także w naszym kraju. Trzeba przyznać, że świetnie zdała egzamin, dlatego warto zapoznać się z jej charakterystyką, którą znajdziecie Państwo w bieżącym wydaniu naszego magazynu. Prezentacja nowości na targach Eura 2011 zbiega w tym roku z jubileuszem 20-lecia działalności firmy Fire-Max. Wyjątkowa okazja, aby spojrzeć wstecz i zobaczyć, jak duży postęp w tym czasie dokonał się w dziedzinie sprzętu i sposobów jego wykorzystania. Jak bardzo zmienił się standard wyposażenia jednostek straży pożarnej. Jak długą drogę przeszedł w tym czasie Fire-Max jako organizacja. To wyjątkowy rok dla nas i chcielibyśmy, aby był również wyjątkowy dla Państwa. I z nieukrywanym zadowoleniem, w roku dwudziestolecia naszej działalności prezentujemy Państwu najlepsze światowe nowości pożarnicze. Mamy nadzieję, że bieżące wydanie Magazynu Fire-Max będzie dla Państwa prawdziwym przewodnikiem po najnowocześniejszych trendach i rozwiązaniach na polskim rynku pożarniczym i zachęci do odwiedzenia naszych stoisk na targach Edura 2011, do czego gorąco zapraszamy. Piotr Pajor Wiceprezes Zarządu Fire-Max Marek Jankowski Prezes Zarządu Fire-Max Mamy już 20 lat! W tym roku przypada jubileusz 20-lecia istnienia firmy Fire-Max. 20 lat aktywnie uczestniczyliśmy w życiu polskiej społeczności strażackiej, wspólnie staraliśmy się o najnowocześniejsze, na światowym poziomie wyposażenie dla polskich strażaków, upowszechnialiśmy nowe rozwiązania i techniki ratownicze stosowane przy zagrożeniu pożarowym, w akcjach ratowniczych, przy likwidacji skutków klęsk żywiołowych i wypadków przemysłowych. To lata doświadczeń, dzięki którym jesteśmy coraz lepsi i dzięki którym, nadal będziemy wyznaczać właściwe kierunki w pożarnictwie. Fire-Max Sp. z o. o Warszawa Al. Jerozolimskie 224 Tel Fax Mail: biuro@firemax.pl Redakcja: Joanna Szramowska Tel Kom Mail: jszramowska@firemax.pl 2 Magazyn Fire-Max, wydanie VI

3 P Dzwoń do nas: Dział handlowy - sprzęt Lukas, Vetter, Godia, agregaty Krzysztof Szukiłowicz - dyrektor handlowy Tel Kom Mail: kszukilowicz@firemax.pl Jacek Kosturek - dyrektor Oddziału Południe Tel Kom Mail: jkosturek@firemax.pl Stanisław Sowa - dyrektor Oddziału Zachód Tel Kom Mail: ssowa@firemax.pl Adam Dziedzic - dyrektor Oddziału Północ Tel Kom Mail: adziedzic@firemax.pl Halina Dąbrowska - asystent działu handlowego Tel Mail: hdabrowska@firemax.pl Dział handlowy - kamery termowizyjne, siłowniki Lukas, korki Vetter Piotr Mizeracki Tel Kom Mail: pmizeracki@firemax.pl EDURA 2011 Kielce, 9-11 czerwca 2011 Fire -Max Podczas tegorocznych targów EDURA na naszych stoiskach będzie można zobaczyć całą gamę nowości, które zrewolucjonizowały zeszłoroczne targi INTERSCHUTZ, a które już są dostępne w sprzedaży, także w Polsce. Pokażemy narzędzia nowej generacji z serii edraulic, ratownicze narzędzia hydrauliczne wraz z osprzętem Lukas, a m. in. nowatorskie nożyce S 700 o największej sile na rynku oraz nowy, topowy rozpieracz SP 300 z diamentowymi końcówkami, sprzęt pneumatyczny Vetter stosowany w ratownictwie chemicznym i dekontaminacji, pompy Godia, kamery termowizyjne Actie Photonics, piły ratownicze Cutters Edge. Zaprezentujemy też największy na świecie skokochron SP 60 o imponującej powierzchni zeskoku ok. 55 m2, namiot medyczny, agregaty wysokiej wydajności do wody czystej oraz do wody zanieczyszczonej. Miłośnicy i użytkownicy drabin pożarniczych z przyjemnością zobaczą możliwości drabiny DLK 42 CS oraz drabiny M 32 L w najnowszej technologii pojedynczego przęsła. Przebojem tegorocznych targów na pewno będzie MULTISTAR 2, długo oczekiwany w Polsce pojazd wielofunkcyjny. Na naszych gości jak zwykle czeka mnóstwo materiałów: elektroniczne wydanie Katalogu produktów dla straży pożarnej 2011 z filmem szkoleniowym z ratownictwa technicznego, katalogi, plakaty i mini-podręcznik z technik cięcia. Rok 2011 jest rokiem jubileuszu 20-lecia Fire-Max. Podczas targów będziemy mieli okazję powspominać to, co za nami i porozmawiać o przyszłości. Z tej okazji przygotowujemy również niespodzianki w limitowanej serii 20 lat minęło. Zapraszamy: stoiska w hali C oraz tereny zewnętrzne przy przy wejściu głównym. Dział handlowy - samochody specjalne Ieco Magirus Beata Bonasewicz Tel Kom Mail: bbonasewicz@firemax.pl Dział handlowy - samochody lotniskowe Ieco Magirus Anna Jałoszyńska Tel Kom Mail: ajaloszynska@firemax.pl Sebastian Lewandowski - serwis Fire-Max Warszawa Tel Kom Mail: slewandowski@firemax.pl Radosław Łyszczek - serwis Fire-Max Warszawa Tel Kom Mail: rlyszczek@firemax.pl Szkolenia i obsługa techniczna Marek Banaś - serwis Oddział Południe Tel Kom Mail: mbanas@firemax.pl Marek Popek - serwis Oddział Zachód Tel Kom Mail: mpopek@firemax.pl Tomir Leyk - serwis Oddział Północ Tel Kom Mail: tleyk@firemax.pl Roman Sławianowski - serwis Ieco Magirus Tel Kom Mail: rslawianowski@firemax.pl 3

4 Ieco Magirus Multistar 2 Ciężki wielozadaniowy samochód ratowniczo Ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy z podnośnikiem hydraulicznym Multistar 2 firmy Ieco Magirus jest pojazdem wielozadaniowym, który przystosowany jest do prowadzenia akcji ratowniczo-gaśniczych oraz działań ewakuacyjnych z wyższych kondygnacji. Koncepcja pojazdu została opracowana kilka lat temu, dziś mamy do czynienia z drugą, bardzo zmodernizowaną wersją. Bogate wyposażenie oraz potencjał ratowniczy sprawiają, że pojazd może być wykorzystywany prawie podczas każdego rodzaju akcji, jako tzw. pojazd pierwszej interwencji, jako podnośnik hydrauliczny czy ewentualnie jako tzw. samochód pomocniczy. Na świecie wielozadaniowiec to bardzo pospolity pojazd, szczególnie chętnie eksploatowany przez jednostki straży pożarnych w dużych miastach. Multistar 2 został skonfigurowany jako samochód wielozadaniowy i odpowiada w najwyższym stopniu obowiązującym w Europie normom dla tego typu pojazdów. Ten wyjątkowy samochód zbudowany został na 2-osiowym podwoziu Ieco Eurocargo ML 180E30 FF (4x2). Napędzany jest spełniającym normę Euro 5, sześciocylindrowym, rzędowym silnikiem z turbodoładowaniem o pojemności 5880 cm 3 i maksymalnej mocy 299 KM przy 2700 obr. /min. Z kolei maksymalny moment obrotowy wynosi 1050 Nm i jest dostępny w zakresie obr. /min. Do jego przekazywania służy, sześciobiegowa (6+1), zsynchronizowana, manualna skrzynia biegów z dwoma przystawkami odbioru mocy. Zawieszenie obu osi składa się ze stabilizatora skrętnego, parabolicznych resorów piórowych oraz dwóch podwójnie działających hydraulicznie amortyzatorów teleskopowych. Koła posiadają ogumienie z bieżnikiem szosowym o wymiarach 315/70R22.5. Dwuobwodowy, hydrauliczny, ze wspomaganiem układ hamulcowy zaopatrzony jest w układ antypoślizgowy ABS. Hamulce obu osi są tarczowe, natomiast hamulec postojowy pneumatyczny działający na koła tylnej osi. Kabina samochodu jest hydraulicznie odchylana, czterodrzwiowa, dziewięciomiejscowa w układzie Składa się z dwóch części: oryginalnej stalowej kabiny kierowcy bez tylnej ściany oraz kabiny załogowej. Jej samonośna konstrukcja wykonana została ze skręcanych profili stalowych, oklejonych blachami aluminiowymi i elementami z materiałów kompozytowych. Wejście do pierwszej kabiny umożliwiają podwójne stopnie, posiadające oświetlenie włączające się automatycznie po otwarciu drzwi. Fotele kierowcy (z regulacją siedziska) i dowódcy wyposażone są w zagłówki i trzypunktowe pasy bezpieczeństwa. W części załogowej znajdują się dwie ławki posiadające zagłówki i bezwładnościowe pasy bezpieczeństwa. Jedna z nich (trzymiejscowa) zamontowana została odwrotnie do kierunku jazdy. W jej oparciach znajduje się miejsce z mocowaniem na aparaty powietrze. Nadwozie pożarnicze zostało wykonane, podobnie jak w innych pojazdach firmy Ieco Magirus, w systemie AluFire, tj. z lekkich skręcanych profili aluminiowych, z poszyciem zewnętrznym wykonanym z blach aluminiowych klejonych do niego. Posiada ono siedem skrytek sprzętowych, po trzy z każdej strony oraz jedną z tyłu, zamykanych wodo- i pyłoszczelnymi żaluzjami aluminiowymi. We wszystkich skrytkach zamontowano oświetlenie załączające się automatycznie po otwarciu żaluzji. Sprzęt pożarniczy i ratowniczy umieszczony jest na półkach oraz na wysuwanych szufladach i podestach przystosowanych do jego przewozu. 4 Magazyn Fire-Max, wydanie VI

5 Ieco Magirus -gaśniczy z podnośnikiem hydraulicznym W skrytce umieszczonej z tyłu została zamontowana jednozakresowa autopompa firmy Magirus typu FPN , wraz z panelem sterowania, której wydajność wynosi 2500 l/min przy ciśnieniu 10 bar. Jej napęd przenoszony jest z silnika samochodu za pośrednictwem wału przegubowego poprzez przystawkę odbioru mocy. Sterowanie włączania napędu autopompy następuje elektrycznie z panelu sterowniczego Magirus HMI lub awaryjnie za pomocą przycisku umieszczonego w kabinie. Posiada ona cztery nasady tłoczne 75 mm, po dwie na dole po lewej i prawej stronie, dwie nasady ssawne 75 mm i jedną nasadę ssawną 110 mm umieszczoną z tyłu oraz jedną niskociśnieniową zasilającą linię szybkiego natarcia (38 mm). Ręczne zwijadło szybkiego natarcia z gumowym wężem W25 o długości 50 m, zakończonym prądownicą pistoletową o zmiennym strumieniu, zamontowane zostało w tylnej skrytce po prawej stronie w jej górnej części. Zbiornik na wodę ma pojemność 1500 litrów i umieszczony został nad tylną osią, co zapewnia optymalny rozkład obciążenia pojazdu. Zbiornik posiada wewnętrzne falochrony i jest wykonany z kompozytu szklano-poliestrowego. Zamontowany w Multistarze 2 podnośnik hydrauliczny to dwuczęściowy, przegubowy wysięgnik złożony z dwóch ramion. Ramię dolne jest podnoszone i utrzymywane przez jeden siłownik, aluminiowe ramię górne jest czterosegmentowe, teleskopowo wysuwane i unoszone przez dwa siłowniki. Po lewej i prawej stronie ramienia górnego, zamontowano dwa reflektory o mocy 70W do oświetlania pola pracy np. w czasie nocnej akcji ratowniczej. Wysokość robocza podnośnika wynosi 31 metrów. Maksymalny kąt podnoszenia to 75, a maksymalny kąt ujemny przy poziomym ustawieniu podwozia, 17. Zaletą jest także bardzo krótki czas sprawiania. Dodatkowo podnośnik można wykorzystać jako urządzenie dźwigowe do podniesienia ładunku o maksymalnym ciężarze 1300 kg. Służy do tego ucho zaczepowe zamontowane na jego szczycie, przed pierwszym ramieniem teleskopowym. Na końcu ostatniego przęsła podnośnika znajduje się kosz ratowniczy nowej generacji typu RC 300 (Rescue Cage). To taki sam kosz, który stosowany jest w nowych drabinach ratowniczych firmy Ieco Magirus. Wykonany ze stali, wytrzymuje maksymalne obciążenie 300 kg, czyli 3 osoby i 30 kg wyposażenia. Kosz nie wymaga demontażu do transportu, ponieważ posiada przydatną funkcję automatycznego składania kosza do pozycji transportowej. Natomiast do pozycji roboczej sprawiany jest natychmiast po rozłożeniu podpór. Posiada dwa wyjścia umieszczone z przodu. Dzięki takiemu rozwiązaniu, strażak będący operatorem, ma ułatwione zadanie przy dojeździe do parapetu lub balkonu budynku, z którego przeprowadzana będzie ewakuacja ludzi. Dodatkowo, wejście do kosza możliwe jest poprzez dwie ręcznie wysuwane i składane drabinki umieszczone w podłodze. Kosz został wyposażony też w podwójny układ poziomowania. Zastosowanie takiego rozwiązania zapewnia możliwość stałego utrzymania w poziomie podłogi kosza nawet w przypadku uszkodzenia jednego z systemów poziomowania. W przypadku wystąpienia awarii poziomowanie może się odbywać z wnętrza kosza. Do kosza doprowadzona jest instalacja elektryczna, która zasila gniazda odbiorcze 230 i 400 V. Dodatkowo kosz wyposażono w dwa wielofunkcyjne uchwyty do mocowania noszy ratowniczych i wentylatora 5

6 Ieco Magirus oddymiającego. Nosze ratownicze montuje się na specjalnym stelażu, co pozwala na ewakuację osób rannych lub o ograniczonej możliwości poruszania się. W przedniej ścianie kosza zabudowane zostało elektrycznie sterowane działko wodno-pianowe o wydajności 1600 l/min. Linia wodna suchy pion, składa się z układu aluminiowych rur teleskopowych zabudowanych wewnątrz ramienia. Doprowadza ona wodę od autopompy pożarniczej do kosza podnośnika i wyposażona jest w pneumatycznie zamykany zawór kulowy oraz układ odwadniający, który umożliwia przepływ wody na poziomie 2000 l/min (o 80). Dach użytkowy Multistara 2 pokryty jest aluminiową blachą ryflowaną (antypoślizgowa powierzchnia) i wykonany jest w formie podestu roboczego, umożliwiającego chodzenie po nim po prawej i lewej stronie podnośnika. Wejście na dach umożliwia umieszczona z tyłu po lewej stronie, składana drabinka aluminiowa. Krawędzie dachu zabezpieczono po bokach aluminiową barierką o wysokości 250 mm. Natomiast po prawej stronie został zamontowany wysuwany teleskopowy maszt oświetleniowy z dwoma reflektorami halogenowymi 2x1000 W. Jak widać Multistar 2 to wyjątkowy samochód ratowniczo-gaśniczy o ogromnym potencjale i możliwościach ratowniczych. Jego parametry techniczno-taktyczne oraz bogate wyposażenie pozwalają na wykorzystanie go niemal podczas każdego rodzaju prowadzonych działań. Z uwagi na parametry zamontowanej autopompy pożarniczej oraz pojemność zbiornika na wodę doskonale spełni swoje funkcje przy gaszeniu pożarów, sprawdzi się też podczas prowadzenia System stabilizacji pojazdu zapewnia układ sześciu poziomo-prostopadłych podpór hydraulicznych z talerzami podparcia. Maksymalna siła nacisku poszczególnych podpór na podłoże wynosi 80N/cm 2. Wszystkie siłowniki podpierania prowadzone są w czterokątnych belkach zapewniających optymalną stabilizację na uchwytach. Cztery z nich to podpory prostopadłe. Zamocowane są one do ramy podwozia i wysuwają się w jego obrysie (po dwie z przodu i z tyłu). Natomiast dwie pozostałe podpory poziomo-prostopadłe typu H, umieszczone zostały po środku pojazdu, pomiędzy kabiną a zabudową. Ich minimalna szerokość po rozstawieniu wynosi 2200 mm, maksymalna zaś, 4800 mm. Poziomowanie pojazdu jest w pełni automatyczne. Sterowanie podnośnikiem odbywa się z dwóch paneli sterowania. Panele sterowania umieszczone zostały po prawej i lewej stronie nadwozia pożarniczego. Poza sterowaniem pracą podnośnika, panele służą do sterowania podporami oraz wyłączania poziomowania kosza. W pojeździe zastosowano też specjalne rozwiązanie, które umożliwia zdalne sterowanie przy pomocy bezprzewodowego, przenośnego lub z kablem, panelu sterowania wyposażonego w wyświetlacz LCD z automatycznym wyszukiwaniem częstotliwości i permanentną modulacją. Informacje na nim, wyświetlane są w postaci symboli. Sterowanie w trybie awaryjnym odbywa się przy pomocy ręcznej dźwigni. Sterowanie to wykorzystywane jest wyłącznie w przypadku awarii, do sprowadzenia ludzi, nie może być wykorzystywane podczas akcji ratowniczej. 6 Magazyn Fire-Max, wydanie VI

7 Ieco Magirus działań ewakuacyjnych z wyższych kondygnacji, dzięki podnośnikowi hydraulicznemu o optymalnej wysokości ratowniczej, gwarantującej bezpieczną ewakuację z budynków mieszkalnych, a także podczas wypadków drogowych, gdyż został wyposażony m. in. w zestaw hydraulicznych narzędzi ratowniczych. W praktyce Multistar 2 zastępuje dwa standardowe pojazdy najczęściej eksploatowane w każdej jednostce ratowniczo-gaśniczej, tj. średni samochód ratowniczo- -gaśniczy i podnośnik hydrauliczny. Użytkownicy tego pojazdu, zaoszczędzą nie tylko na kosztach eksploatacji, ale również zmniejszą cenę zakupu, kupując nie dwa, lecz jeden wielofunkcyjny samochód ratowniczo- -gaśniczy. Nie bez znaczenia jest również fakt, że do obsługi Multistara 2 potrzebujemy niewielkich obsad osobowych, co w praktyce pozwoli na pełne wykorzystanie posiadanego potencjału ratowniczego. Pozostaje nam już tylko mieć nadzieję, że niedługo ciężki wielozadaniowy samochód ratowniczo-gaśniczy z podnośnikiem hydraulicznych Multistar 2, znajdzie się na wyposażeniu Jednostek Ratowniczo-Gaśniczych Państwowej Straży Pożarnej. 7

8 Ieco Magirus Serwis Ieco Magirus W wyniku restrukturyzacji i porozumienia z Ieco Magirus, grupa serwisowa Fire-Max jest jedynym, autoryzowanym serwisem Ieco Magirus w Polsce. W ostatnich latach na polski rynek zostało dostarczonych wiele drabin Ieco-Magirus w najnowszej wersji CS, czyli drabin stabilizowanych komputerowo. Według naszych oszacowań, tylko w jednostkach Państwowej Straży Pożarnej znalazło się około 150 drabin, zarówno nowoczesnych, jak i tych starszej generacji. Do tego dochodzi pewna ilość starszych drabin wykorzystywanych w OSP. Od pewnego czasu wiadomym było, że dotychczasowa organizacja serwisowa nie będzie w stanie obsłużyć tak dużego rynku. Dlatego, wykorzystując doświadczenie zdobyte podczas tworzenia działu technicznego Fire-Max, organizacji serwisowej opartej o własne oddziały i partnerów handlowo-technicznych, utworzyliśmy odrębny zespół serwisowy, dedykowany wyłącznie produktom Ieco-Magirus. W pierwszej kolejności powstała grupa serwisowa drabin pożarniczych. Doświadczona kadra techniczna po odbyciu długiej praktyki w warsztacie napraw głównych oraz serii profesjonalnych szkoleń w zakładzie produkcyjnym w Ulm, uzyskała certyfikat upoważniający zarówno do prowadzenia napraw i przeglądów samochodów specjalnych drabin, jak i do prowadzenia szkoleń z zakresu obsługi. Na uwagę zasługuje fakt, że na dokumentach certyfikujących nasz zespół, podpisali się Andreas Wilhelm szkoleniowiec Fire Fighting Academy i Daniele Gallucio szef działu serwisu i obsługi posprzedażnej Ieco Magirus. Jak wiemy, wiedza i doświadczenie jest ważnym czynnikiem pracy serwisu. Nie mniej ważnym jest wyposażenie w specjalistyczny sprzęt serwisowy, profesjonalne narzędzia a w przypadku nowoczesnych drabin licencjonowane oprogramowanie serwisowe, bez którego diagnostyka drabin byłaby utrudniona, a w wielu przypadkach niemożliwa do wykonania. Wszystkie te cechy dobrego serwisu, zostały zapewnione i na początku 2011, dla zapewnienia najwyższej jakości usług serwisowych drabin pożarniczych, Fire-Max jedyny dostawca pojazdów Ieco Magirus na rynek polski, otworzył własny, działający w ramach ogólnoświatowej struktury, autoryzowany przez producenta, serwis techniczny. Do zadań organizacji serwisowej należy kompleksowa obsługa gwarancyjna i pogwarancyjna samochodów specjalnych drabin, organizacja szkoleń dla operatorów i doradztwo techniczne. Oprócz napraw i przeglądów, grupa serwisowa realizuje też, zgodnie z wytycznymi i wymaganiami producenta, usługi konserwacji kwartalnej (smarowanie, zapisane w dokumentacji techniczno-ruchowej drabiny). Jak powszechnie wiadomo, serwis gwarancyjny sprzętu prowadzony jest wyłącznie na podstawie podpisanej umowy i dokumentów dostawy. Dlatego jedynym wykonawcą w zakresie serwisu gwarancyjnego w Polsce jest firma Fire-Max. Zlecanie tych prac nieautoryzowanym firmom grozi utratą gwarancji na sprzęt i wysokim ryzykiem uszkodzenia podzespołów drabiny. Zachęcamy też do korzystania z zaplecza autoryzowanego serwisu po upłynięciu okresu gwarancyjnego. Do Państwa dyspozycji oddajemy najbardziej aktualną wiedzę, dokumentację serwisową i oryginalne części zamienne Ieco-Magirus, których skład konsygnacyjny mamy w Warszawie, w siedzibie Fire-Max. Tym bardziej, że nasze autoryzowane usługi serwisowe utrzymane są na dotychczasowym poziomie cenowym, mieszczącym się całkowicie w budżecie użytkowników. A profesjonalizm i autoryzację producenta traktujemy jako wartość dodaną. Bezcenną. 8 Magazyn Fire-Max, wydanie VI

9 Lukas Nowość - urządzenie kombi w wersji edraulic Podczas licznych praktycznych pokazów narzędzi z serii edraulic, często spotykaliśmy się z sugestią, zwłaszcza ze środowisk ochotniczych straży pożarnych, uzupełnienia tej rewolucyjnej serii o urządzenie kombi. Nie trzeba było długo czekać. Już w pierwszych miesiącach tego roku pojawił się w naszej ofercie nowy nożyco-rozpieracz SC 350E. SC 350E to niezwykłe narzędzie. Posiada wszystkie zalety serii edraulic, pozwala na działanie bez ograniczeń, bez węży i agregatów, a na dodatek jest najwszechstronniejszym z narzędzi. Gwarantuje niezawodne cięcie i rozpieranie bez potrzeby zmiany narzędzia. Dwa w jednym: rozpieracz i nożyce. Dzięki tej wszechstronności to niezastąpione narzędzie do uwalniania osób uwięzionych w pojazdach w każdym miejscu i w każdych warunkach. To idealne narzędzie na wyposażenie samochodów operacyjnych. SC 350E dane techniczne: Max siła cięcia Siła rozpierania Rozwarcie ramion Max siła ciągnięcia Dystans ciągnięcia Wymiary (dł. x szer. x wys.) Waga 360 kn 350 kn 360 mm 41 mm 371 mm 908 x 215 x 290 mm Ok. 20 kg SC 350 E - jedno urządzenie, jeden człowiek, żadnych agregatów. Cięcie i rozpieranie bez potrzeby wymiany narzędzi 9

10 Lukas edraulic: narzędzia, dzięki którym jest możliwe "platynowe 10 min" Rewolucyjna generacja narzędzi serii edraulic po raz pierwszy została zaprezentowana podczas ubiegłorocznych targów Interschutz. Tuż po zakończeniu wystawy, pierwsze narzędzia pojawiły się też w Polsce. I od razu wywołały falę zdumienia, czasami lekkiego niedowierzania, najczęściej jednak zachwytu. Bo edraulic to narzędzia, które znacznie wykroczyły ponad dotychczasowe modyfikacje sprzętowe i swoją funkcjonalnością nakazują ratownikom ponownie przeanalizować i uprościć dotychczas stosowane procedury ratownicze oraz poddać ocenie koncepcje, na których je opracowano. Dziś piszemy o tym w oparciu o kilkumiesięczne doświadczenie w pracy z tymi narzędziami, które zdobyliśmy razem z Wami, podczas licznych pokazów i szkoleń z podstawowych technik cięcia. Zainteresowanych parametrami technicznymi odsyłamy do poprzedniego wydania naszego magazynu. edraulic - trzy kroki do działania edraulic to najszybsze narzędzie świata: wyjmujemy go z pojazdu, wciskamy podświetlany przycisk włącz/wyłącz i natychmiast korzystamy z jego możliwości za pomocą sterownika gwiaździstego. Obsługa edraulic jest niezmiernie łatwa, wymaga zdecydowanie mniej czynności, jest bezpieczniejsza, a przede wszystkim pozwala oszczędzić czas. Doskonale widać to podczas porównania dostępnych na rynku systemów. Praca z użyciem systemu dwuwężowego bez monozłączy wymaga wykonania przez ratownika ok. 17 czynności koniecznych do podjęcia działań ratowniczych. Przy użyciu systemu jednowężowego lub systemu dwuwężowego z monozłączami, ilość tych czynności została zmniejszona do 11. Pracując z edraulic musimy wykonać tylko trzy czynności: wziąć narzędzie, włączyć przycisk i działać. Natychmiastowe uwolnienie Większość koncepcji ratownictwa medycznego uznaje filozofię złotej godziny i platynowych dziesięciu minut. Według tych ustaleń poszkodowany ma trafić na szpitalny oddział ratunkowy w ciągu 60 minut od momentu wypadku. W tym czasie musi zostać uwolniony z wraku pojazdu, opatrzony i przewieziony do szpitala. Godzina to niewiele, kiedy przyjmujemy, że przeciętny czas uwolnienia wynosi około 30 minut. Ostatnio dodano do tego platynowych 10 minut. Koncepcja ta głosi, że w przypadku pacjentów z urazem złota godzina powinna trwać 10 minut od przyjazdu ratowników i w ciągu tych 10 minut powinni oni znaleźć się w drodze do szpitala. Oznacza to, że w niektórych wypadkach ofiary powinny zostać uwolnione natychmiast. Czy umożliwi to system jedno- czy też dwuwężowy? Czy pozwoli na to zestaw z tradycyjnym agregatem zasilającym narzędzia? Doświadczenie podpowiada NIE! Takie możliwości daje tylko bezwężowy system najnowszych narzędzi ratowniczych edraulic. 10 Magazyn Fire-Max, wydanie VI

11 Lukas Akcja ratownicza na jednym akumulatorze W niedalekiej przyszłości dotychczas stosowane systemy jedno- lub dwuwężowe zostaną zastąpione przez system bezwężowy. Bo dzięki zaawansowanej elektrohydraulice pracujesz znacznie szybciej i bezpieczniej bez żadnego uszczerbku na jakości. Każde gniazdko elektryczne jest dla edraulic źródłem energii, która pozwala na pracę bez ograniczeń. To wolność ratowania. A dzięki alternatywnemu zasilaniu energią z akumulatora możesz podejmować czynności ratownicze w najtrudniejszym terenie: tam, gdzie nie może dojechać samochód ratowniczy, na którego wyposażeniu znajduje się agregat zasilający narzędzia, w tunelu, wykopie albo podczas katastrofy z udziałem wielu pojazdów na rozległym terenie. Wyjmujesz tylko zasilacz sieciowy i w to samo miejsce wkładasz akumulator. Tradycyjne techniki były prawie bezradne w trudnym terenie. Dzisiaj, dzięki możliwości zasilania narzędzi hydraulicznych z akumulatorów ratownicy mają gwarancję nieskrępowanego i skutecznego działania w każdych warunkach podczas szeroko zakrojonych akcji ratowniczych. Jeden akumulator litowo-jonowy o dużej pojemności wystarczy na przeprowadzenie całej akcji otwarcia samochodu. Sprawdziliśmy to wraz z Wami wielokrotnie podczas licznych pokazów i szkoleń z technik ratowniczych. To bardzo nowoczesne źródło zasilania akumulator jest stale gotowy do pracy, ma wskaźnik naładowania, bardzo niski poziom samorozładowania, pracuje skutecznie w szerokim zakresie temperatur od -20 do 60 C (szczególnie istotne, ponieważ większość akcji ratowniczych jest prowadzona w różnych warunkach pogodowych). Technologia litowo-jonowa charakteryzuje się też bardzo niskim efektem pamięci, co bardzo znacznie przedłuża żywotność źródła zasilania. Czas ładowania akumulatora do 90% pojemności wynosi tylko 60 minut a do 100% 75 minut. Oczywiście akumulator można naładować w samochodzie podczas jazdy lub na miejscu, w strażnicy. 11

12 Lukas Bez węży, bez agregatu a działa imponująco! Zaawansowane rozwiązania z dziedziny elektrohydrauliki gwarantują narzędziom edraulic co najmniej taką samą skuteczność, jaką mają narzędzia hydrauliczne skrępowane wężami. Istota rozwiązania edraulic polega na zintegrowaniu narzędzi hydraulicznych z agregatem, jego napędem oraz niezbędną ilością oleju hydraulicznego (w tym przypadku zapotrzebowanie na olej jest niewielkie, co dodatkowo znacznie obniża koszty eksploatacji). Podstawowy sposób zasilania edraulic stanowi niewielki zabudowany w tylnej części narzędzia zespół napędowy. Z wyglądu tylko to odróżnia narzędzia edraulic od narzędzi konwencjonalnych. Zarówno zintegrowany agregat hydrauliczny, jak i napęd nie powoduje znacznego zwiększenia długości narzędzia a swoboda, z jaką posługuje się nim ratownik podczas pracy jest imponująca. Wyobraźmy sobie: żadnych węży, żadnego ograniczania, żadnych manipulacji złączkami! O ile czynności mniej musi wykonać ratownik, aby podjąć działania ratownicze! Włączasz przycisk i pracujesz! Żaden inny system nie może konkurować z edraulic czas podjęcia działań ratujacych życie jest najkrótszy a obsługa narzędzia najwygodniejsza. Pełną swobodę ruchów zapewnia dodatkowo nowy uchwyt i kształt sterownika gwiaździstego. Wygodna praca możliwa jest również w nocy, ponieważ narzędzia mają wbudowane oświetlenia pola pracy i nie wymagają oświetlenia zewnętrznego. Włączenie narzędzia następuje sprawnie za pomocą jednego, oświetlonego wyraźnie przycisku. Przestrzeń, do której wkładany jest zasilacz jest dodatkowo oświetlana diodą LED tak, aby zmieniając w nocy zasilacz na akumulator, precyzyjnie i szybko wykonać tę czynność. Majstersztykiem techniki jest nieznacznie tylko zwiększona waga narzędzi. Dla porównania: rozpieracz ramieniowy w wersji edraulic, SP 300E waży 20 kg. To tylko 3 kilogramy więcej od SP 300, czyli tego samego narzędzia w wersji konwencjonalnej! Ale uwaga! Waga zwykłego narzędzia hydraulicznego nie uwzględnia fragmentu węża i złączki, które przecież ratownik podnosi podczas pracy! Nie wspominając o ograniczeniach i dodatkowych obciążeniach przez wąż pola pracy. Poza serią narzędzi edraulic, na targach EDURA zobaczymy cała gamę hydraulicznych narzędzi Lukas w wersji konwencjonalnej. Szczególnie zapraszamy do obejrzenia nowych narzędzi w naszej ofercie: nożyc S 700 Alpha o największej na rynku sile cięcia, rozpieracza ramieniowego SP 300 z diamentowymi wymiennymi końcówkami, nowych narzędzi kombi i agregatów hydraulicznych z funkcją Turbo. Wszystkie narzędzia posiadają stosowne certyfikaty i świadectwa dopuszczenia CNBOP i pojawiły się już na wyposażeniu pierwszych jednostek polskiej straży pożarnej. 12 Magazyn Fire-Max, wydanie V

13 Lukas Więcej przestrzeni w samochodzie edraulic kompletny zestaw Ratownicy posiadający na wyposażaniu narzędzia edraulic nie potrzebują zewnętrznych agregatów, węży hydraulicznych i zwijadeł. Jeżeli weźmiemy jeszcze pod uwagę wagę oraz wymiar narzędzi edraulic, od razu widzimy jak dużo miejsca można zaoszczędzić w samochodzie. Waga nowoczesnego zestawu hydraulicznego obejmującego nożyce S 700, rozpieracz SP 300, dwa rozpieracze ramieniowe R 410 i R 412 z niezbędnym agregatem hydraulicznym P 650 4G, wyposażonym w podwójne zwijadło DHR 20 z wężami o długości 2 x 20 m to ponad 162 kilogramy. Ten sam zestaw w technologii edraulic (składający się z nożyc S 700E, rozpieracza SP 300E, dwóch rozpieraczy ramieniowych R 411E i dwóch zasilaczy elektrycznych) waży tylko 85,5 kilograma! Różnica jest imponująca! Zaoszczędzamy 77 kilogramów, co stanowi prawie 50% wagi zestawu konwencjonalnego. To samo dotyczy zajmowanego miejsca bez agregatu hydraulicznego i podwójnego zwijadła uzyskujemy dodatkową przestrzeń dla innego, potrzebnego sprzętu. Dlaczego warto przyjąć system edraulic, oprzeć się w tak ważnej dziedzinie jakim jest ratownictwo techniczne na tych rewolucyjnych narzędziach? Odpowiedź jest jedna: dlatego, że zastosowanie tego systemu daje niezaprzeczalne korzyści w porównaniu do systemu tradycyjnego: pozwala oszczędzić czas, wciskasz przycisk i ratujesz, jest zdecydowanie łatwiejszy w użyciu, działa intuicyjnie, jest lżejszy prawie o połowę od tradycyjnego zestawu, oszczędza miejsce w samochodzie, wymaga mniejszej ilości obsługujących, pozwala na większą elastyczność w działaniu, ratownika nie ograniczają węże i agregaty, jest bezpieczniejszy, umożliwia pracę w nocy, ma dwa alternatywne sposoby zasilania: niezależny tryb zasilania akumulatorowego z błyskawicznym przejściem do trybu pracy z zasilaczem, ma doskonałe parametry techniczne, i na dodatek jest kompatybilny z narzędziami innych producentów. Szczegółowe informacje na temat narzędzi można znaleźć w katalogu "Ratownictwo drogowe" (wydanie 04/2011), "Ratownictwo drogowe dla KSRG" (wydanie 03/2011) oraz na stronie internetowej Jak widzimy, często podkreślane zalety systemu jednowężowego, typu łatwe rozwijanie się i mniejsza waga węży, możliwość podłączania i odłączania narzędzi bez wyłączania przepływu oleju z pompy czy korzyści czasowe wynikające z podłączania narzędzi za pomocą tylko jednego przyłącza, w ogóle nie mają w narzędziach serii edraulic racji bytu. 13

14 Lukas Konfiguracja zestawu ratowniczego - Hydrauliczne narzędzia ratownicze służą do cięcia, przesuwania, rozpierania elementów konstrukcji pojazdów samochodowych w celu uwolnienia ofiar wypadków. Narzędzia znajdują również zastosowanie w usuwaniu skutków katastrof budowlanych, przy usuwania elementów konstrukcji stalowych i betonowych. Hydrauliczny sprzęt ratowniczy jest podstawowym sprzętem stosowanym przy uwalnianiu poszkodowanych ze zniszczonych, w wyniku zderzenia, pojazdów samochodowych. W poprzednich wydaniach Magazynu Fire-Max mówiliśmy o tym, jakimi parametrami się kierować i jak dobrać najbardziej odpowiadające nam narzędzia: nożyce, rozpieracze ramieniowe i rozpieracze kolumnowe. Idźmy dalej w naszych rozważaniach i zastanówmy się jak skonfigurować narzędzia, aby stworzyć zestaw ratowniczy, który będzie spełniał nasze oczekiwania. Jaki agregat kupić? Ile narzędzi potrzebujemy do pracy? Jakie narzędzia? Te i jeszcze wiele innych pytań stawia zapewne wielu z Was, chcąc wybrać najlepsze dla siebie rozwiązanie. Zestawy lekkie Pierwsze na co zwracamy uwagę to fakt, że każdy sprzęt ratowniczy kupujemy na najbliższe kilkanaście lat. Nasze olbrzymie doświadczenie w dziedzinie ratownictwa technicznego oraz obserwacja tempa rozwoju cywilizacyjnego, każe nam zmodyfikować wyobrażenia o podstawowych wymaganiach sprzętowych szczególnie w przypadku tzw. zestawów lekkich. Dla zestawów lekkich warto rozważyć zakup lekkiego agregatu hydraulicznego zasilającego dwa narzędzia jednocześnie i urządzenie typu kombi (np. P 620 SG-S z wężami przedłużającymi i SC 357). Taki zestaw łatwo będzie rozbudować. W kolejnych latach użytkowania możemy np. dokupić rozpieracz kolumnowy, albo nożyce hydrauliczne, które zwiększą nam znacząco siłę cięcia. Uzupełnienie tego zestawu o kolejne narzędzie, czyli rozpieracz ramieniowy spowoduje, że w krótkim czasie będziemy użytkownikami zestawu średniego. Przy zakupie zestawu lekkiego, warto wziąć pod uwagę duży nożyco-rozpieracz SC 557. W tym przypadku siły cięcia i rozpierania znacznie przewyższają możliwości zestawu opisanego wcześniej, co oznacza, że dokupienie w przyszłości rozpieracza kolumnowego zaspokoi nasze potrzeby w zakresie hydraulicznych narzędzi ratowniczych. Zestawy średnie Kolejna grupa sprzętowa to zestaw średni. Skonfigurowanie go to już naprawdę trudne zadanie ze względu na większą ilość sprzętu wchodzącego skład zestawu i olbrzymi wybór narzędzi w poszczególnych grupach sprzętowych. Do zestawu średniego polecamy agregat hydrauliczny P 620 SG-S do zasilania dwóch urządzeń jednocześnie (ten sam znajduje się w zestawie lekkim), rozpieracz ramieniowy, np. najnowszy z "diamentowymi" wymiennymi końcówkami SP 300 i nożyce hydrauliczne. Ze względu na bardzo dużą gamę modeli, należy zastanowić się nad doborem najlepszych dla jednostki nożyc hydraulicznych. My polecamy najnowsze, czyli S 700 Alpha - bezkonkurencyjne nożyce z największą na rynku siłą cięcia. Ale warto też wziąć pod uwagę kilka mniejszych, topowych modeli. Zestaw średni możemy rozbudowywać o rozpieracze kolumnowe i wolnostojące zwijadła z wężami. Rozpieracz kolumnowy oczywiście z serii 2-stopniowych, R420 i R424. Największy dylemat pozostawia agregat hydrauliczny. Polecamy agregaty hydrauliczne z najnowszej serii SIMO. Dopracowane w każdym szczególe mają zwartą budowę, elektryczny rozrusznik a przede wszystkim wbudowaną funkcję Turbo umożliwiającą pracę urządzeń ze zdwojoną szybkością. Do wyboru mamy agregat zasilający dwa urządzenia jednocześnie lub jedyny obecnie na świecie - agregat zasilający cztery urządzenia jednocześnie. I jeszcze wybór zwijadła na węże hydrauliczne. Tendencje są różne. Jedni zawsze będą się decydowali na agregat z zamontowanymi zwijadłami, inni zakupią zwijadła w wersji wolnostojącej. Praktyka ostatnich lat pokazuje, że często, zwłaszcza podczas wypadków na autostradach i drogach szybkiego ruchu, w wypadkach lotniczych lub z udziałem pojazdów szynowych, nie jesteśmy w stanie dojechać bezpośrednio do miejsca zdarzenia. Jesteśmy wówczas zmuszeni do przeniesienia sprzętu ratowniczego w bezpośrednie sąsiedztwo uszkodzonych pojazdów i w takich sytuacjach system z wężami na wolnostojących zwijadłach pojedynczych lub podwójnych, sprawdzi się najlepiej. 14 Magazyn Fire-Max, wydanie VI

15 Lukas czy to takie trudne? Zestawy ciężkie Zestaw ciężki to wygodny i bardzo optymalnie dobrany zestaw narzędzi ratowniczych. Jednostka wyposażona w najsilniejsze nożyce, np. S 700, duży rozpieracz ramieniowy typu SP 510, zestaw łańcuchów, dwa 2-stopniowe rozpieracze teleskopowe oraz agregat dużej wydajności np. w wersji do zasilania czterech narzędzi jednocześnie, poradzi sobie z każdą akcją ratowniczą po wypadkach komunikacyjnych z udziałem nawet ciężkich pojazdów samochodu ciężarowego, autobusu, tramwaju czy pociągu. To zestaw polecany dla ekip ratowniczych wzywanych często do wypadków drogowych. edraulic Nowoczesne narzędzia serii edraulic rozwiązują całkowicie problem doboru i konfiguracji narzędzi w zestawy. W wersji edraulic dostępne są najsilniejsze na rynku nożyce S 700E, topowe nożyce w klasie kompaktów S 311E, nowy rozpieracz ramieniowy z diamentowymi końcówkami SP 300E, rozpieracz kolumnowy R 411E z dedykowaną przedłużką oraz nożyco-rozpieracz SC 350E. Kompletny zestaw, o najwyższych parametrach pracy. Nie potrzebuje węży hydraulicznych, zwijadeł ani agregatu. Pozwala na pełną swobodę działań w najtrudniejszych warunkach i w każdym terenie. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem na temat narzędzi edraulic w tym wydaniu Magazynu Fire-Max. OSP Kołczewo (gm. Wolin, powiat kamieński) - pierwsza jednostka w Polsce, która może poszczycić się najnowocześniejszym zestawem hydraulicznego sprzętu ratowniczego. Od marca 2011 na ich wyposażeniu są m.in.: nożyce S 700 o największej, efektywnej sile cięcia, nowy rozpieracz ramieniowy SP 300 z diamentowymi końcówkami, wygodny agregat hydrauliczny z ramą P 620 SG-S. 15

16 Vetter Korki pneumatyczne dla straży pożarnej Pierwsze korki pneumatyczne pojawiły się na rynku w 1978 r. i były zaprojektowane oczywiście przez firmę Vetter, która już w latach 60-tych ubiegłego wieku znana była jako producent sprzętu pneumatycznego dla straży pożarnej. Korki pneumatyczne szybko zyskały popularność, a użytkownicy docenili ich jakość i funkcjonalność. Dziś stanowią wyposażenie niemal każdego samochodu ratownictwa chemicznego, dlatego warto bliżej przyjrzeć się tym produktom. Korki pneumatyczne z przeznaczeniem dla straży pożarnej, korki serii FS, podobnie jak wszystkie produkty Vetter wykonane są z najlepszych materiałów (większość to patenty firmy Vetter) i podlegają najwyższej kontroli jakości zgodnie z właściwymi dyrektywami, normami i innymi specyfikacjami technicznymi. Posiadają również Świadectwo Dopuszczenia CNBOP wymagane przez polskie służby ratownicze. Powłoka korków pokryta jest warstwą chloroprenu, zwiększającą odporność na oddziaływanie czynników chemicznych. Korki charakteryzują się nowoczesną tabliczką znamionową z wyraźnymi oznaczeniami bezpieczeństwa (piktogramami) oraz informacjami technicznymi, w tym wydzielonym miejscem na daty badań i wymaganych przeglądów technicznych. Przeznaczone są przede wszystkim do stosowania w sytuacjach awaryjnych, gdy trzeba szybko i skutecznie uszczelnić rurę lub studzienkę. Korki zatykające Korki te przeznaczone są przede wszystkim do uszczelnianie rur ściekowych, kanalizacyjnych, zapobiegania przedostawaniu się zanieczyszczeń w przypadku awarii, powodzi i innych zagrożeń. Korki mogą obsługiwać duży zakres przekrojów rur: od 70 do 1400 mm. Są rozciągliwe jeden korek może być przeznaczony do uszczelnienia wielu średnic rur. Ich zaletą jest duża odporność na oleje i chemikalia. Korki występują również w wersji ze zintegrowanym wężem napełniającym umożliwiającym zachowanie odpowiedniej odległości ratownika od strefy niebezpiecznej. 16 Magazyn Fire-Max, wydanie VI

17 Vetter Korki przepływowe Korki te przeznaczone są przede wszystkim do budowy odcinków obejściowych (by-pasów) w przypadku awarii i innych zagrożeń chemiczno-ekologicznych. Mogą być również wykorzystane do zatykania rur kanalizacyjnych, spiętrzania cieczy i innych zastosowań. Korki przepływowe charakteryzują się wewnętrznym przelotem, który umożliwia odprowadzanie medium (cieczy) przy jednoczesnym uszczelnianiu rury. Łączniki z gwintem Storz umożliwiają podłączenie uniwersalnych węży pożarniczych. Podobnie jak korki zatykające mogą obsługiwać duży zakres przekrojów rur: od 70 do 1400 mm oraz są rozciągliwe. Korki typu Gully Na potrzeby służb ratowniczych wykorzystuje się także korki typu Gully, które są przeznaczone do uszczelniania studzienek kanalizacyjnych (ściekowych). Korki te skutecznie zabezpieczają studzienki przed przedostaniem się niebezpiecznych substancji chemicznych np. w czasie wypadków komunikacyjnych czy awarii przemysłowych. Pozwalają też wykorzystać studzienkę jak rezerwuar, skąd ciecz można następnie odpompować. Właściwe ułożenie korka w studzience ułatwia specjalny pręt do pozycjonowania. Korki do uszczelniania studzienek mają dużą odporność na oleje i chemikalia, są antystatyczne oraz odporne na ozon. Występują w dwóch wersjach: uniwersalne korki typu Gully, kompaktowe korki typu Gully 17

18 Vetter Pneumatyczne nowości na EDURZE 2011 Vetter to największy producent sprzętu pneumatycznego na świecie. Historia firmy sięga lat 60-tych, kiedy Manfred Vetter założył firmę zajmującą się sprzętem dla straży pożarnej. W 1969 rozpoczął masową produkcję ratowniczych poduszek pneumatycznych, a w 1978 wprowadził na rynek pierwsze korki przepływowe i kontrolne. Od początku, aż po dzień dzisiejszy celem firmy jest spełnianie wysokich wymagań użytkowników urządzeń pneumatycznych (przede wszystkim służb ratowniczych) oraz rozwijanie technologii usprawniających ich działanie. Wszystkie produkty Vetter są przemyślane, bezpieczne, zawsze najwyższej jakości. Zapewniają powodzenie we wszystkich działaniach i gwarantują bezpieczeństwo. Trapy ratownicze - kreacja stabilności i bezpieczeństwa Poduszki niskociśnieniowe wysokiego podnoszenia w kształcie klina Trapy ratownicze mają bardzo szerokie zastosowanie w jednostkach ratowniczych, w szczególności o charakterze śródlądowym i morskim. Specjalna konstrukcja trapów ratowniczych niemieckiej firmy Vetter umożliwia stabilne poruszanie się na wodzie, po zamarzniętym akwenie oraz po grząskim terenie. Dzięki nim potrzebujemy zaledwie 30 sekund, aby dostać się do osoby, która znalazła się w niebezpieczeństwie utraty życia. Tyle bowiem zajmuje rozłożenie trapu o długości 10 m. Najnowsze trapy firmy Vetter mogą być wykonane z mieszanki gumowej, zbliżonej swoimi parametrami do gumy naturalnej, bądź z PCV. W wersjach standardowych, długość trapu wynosi 6, 10 i 15 m, ale producent wykonuje również trapy ratownicze w dowolnych długościach. Znakiem rozpoznawczym nowych trapów są specjalne odblaskowe pasy, które nie tylko poprawiają widoczność, ale umożliwiają też pracę w ciemności i ułatwiają odnalezienie drogi ewakuacji. Trap posiada zawór bezpieczeństwa zapobiegający nadmiernemu napełnianiu oraz liny bezpieczeństwa umożliwiające łatwe manewrowanie tego pomostu oraz umożliwiające wejście ratowanego na trap ratowniczy. Wprowadzenie do oferty nowych poduszek klinowych zrewolucjonizowało działania ratownicze w zakresie ratownictwa drogowego. Poduszka w kształcie klina to efekt kilkuletnich obserwacji działań ratowników na całym świecie, którzy borykali się z problemem skutecznego działania w sytuacji uwięzienia osoby poszkodowanej pod przewróconymi przeszkodami, autobusami czy zawalonymi budynkami. Poduszki klinowe rozwiązały problem stosowania kilku urządzeń ratowniczych podczas wydobywania poszkodowanego spod przeszkody: wcześniej trzeba było zastosować przynajmniej dwa urządzenia typu poduszki wysokociśnieniowe niskiego podnoszenia, aby była możliwość umieszczenia pod przeszkodę poduszek niskociśnieniowych wysokiego podnoszenia. Wysokość poduszek została zaprojektowana w taki sposób, aby w możliwie jak najkrótszym czasie można było podnieść obiekt i uwolnić poszkodowanego z uciskającej go przeszkody. Wąski, klinowy kształt jednego boku, pozwala zastosować poduszkę w miejscach, gdzie znajdujemy tylko niewielką przestrzeń do użycia jakiegokolwiek urządzenia. Posiadają one specjalną linę, zamontowaną w części klinowej, która ułatwia umieszczenie jej pod przeszkodą, dzięki czemu w szybkim czasie następuje uwolnienie poszkodowanego. 18 Magazyn Fire-Max, wydanie VI

19 Vetter Skokochrony - ostateczna droga ewakuacji Szpital pneumatyczny - czy to możliwe? Niezależnie od będących na wyposażeniu jednostek PSP drabin pożarniczych, z uwagi na często występującą wąską zabudowę, wielkość nowo powstających budynków, niewielki czas na przeprowadzenie ewakuacji wielu osób, bardzo skutecznym i gwarantującym pełne powodzenie akcji ratowniczej sprzętem są skokochrony. Skokochron typu SP 16 i skokochron typu SP 25 to typowe urządzenia oparte na stelażu pneumatycznym. Dwie nowe wersje posiadają zmienioną kolorystykę ścian bocznych na kolor jaskrawo żółty, dzięki czemu staje się on znacznie lepiej widoczny. Dostępne są nadal dwie wersje nadruku powierzchni zeskoku: czarne centralne koło i niebieskie koła. Szybkość sprawiania skokochronów jest nadzwyczaj imponująca. Aby napełnić skokochron SP 16 potrzeba zaledwie 30 sekund, natomiast skokochron SP 25 tylko 49 sekund. Bardziej wymagający a jednocześnie mający większe możliwości ratowania jest skokochron SP 60 o imponującej powierzchni zeskoku ponad 55 m 2. Skokochron SP 60 napełniają dwa niezależnie działające wentylatory (nie butle ze sprężonym powietrzem jak w przypadku wcześnej wspomnianych wersji, dzięki czemu czas napełniania, pomimo takiej powierzchni, wynosi niespełna 80 sekund. Zastosowano w nim nowoczesny system dwóch komór powietrznych, który niweluje oddany skok oraz system wyrównywania ciśnienia, który w szybkim czasie (tylko 20 sekund) umożliwia oddanie kolejnego skoku. Warstwa spodnia skokochronu jest wykonana z materiału odpornego na rozdarcie. Oddanie skoku nie powoduje przetarcia się skokochronu, co znacznie wydłuża jego żywotność. Strefa lądowania oznakowana jest wersją z niebieskimi kołami. Osoba ewakuująca się, widzi z góry kilka współśrodkowych niebieskich kręgów, które zgodnie z zaleceniami psychologów, pomagają przełamać paraliżujący strach przed oddaniem skoku. Jeśli potrzebujesz namiotu, który jest wszechstronny, najwyższej jakości i ma dobrze przemyślane wyposażenie, które przyspieszy i ułatwi Twoje zadania, potrzebny Ci jest namiot medyczny Vetter. Namioty medyczne serii MT mają zastosowanie nie tylko w ratownictwie medycznym jako mobilna sala operacyjna, sala pacjentów, OIOM, ale również w jednostkach ochrony przeciwpożarowej, jako stanowisko dowodzenia, czy po prostu miejsce zakwaterowania ratowników podczas akcji ratowniczych. Szerokość namiotu została zaprojektowana w sposób umożliwiający ustawienie po obu stronach łóżek o minimalnej długości 2 m, dzięki czemu pozostaje nam szerokie na 1,5 m przejście do swobodnego poruszania się personelu lub ustawienia dodatkowego sprzętu medycznego. Namiot oferowany jest w czterech rozmiarach o powierzchni użytkowej od 20 m 2 do 60 m 2. Namiot główny stanowi bazę do utworzenia tzw. miasteczka namiotowego, dzięki czemu przy połączeniu czterech namiotów o powierzchni użytkowej 60 m 2, możemy uzyskać ponad 240 m 2 szpitala polowego. Wszystkie namioty możemy połączyć ze sobą co pozwala być przygotowanym na każdy scenariusz akcji ratowniczej i zwiększać w dowolny sposób powierzchnię użytkową. Namioty są praktyczne w transporcie oraz łatwe do rozłożenia i demontażu. Samopodnoszący się stelaż, niewielka waga, kompaktowe wymiary i łatwa obsługa to gwarancja niezawodności i skuteczności działań. Także masowa dekontaminacja nie stanowi problemu, ponieważ do miasteczka łatwo podłącza się inne namioty i kabiny dekontaminacyjne. Każdy namiot można doposażyć w specjalistyczne akcesoria, jakimi są: oświetlenie, dodatkowe ściany działowe, okna z moskitierą, otwory wentylacyjne, siatki podsufitowe z mocowaniem, ogrzewanie bądź termę wody ciepłej. 19

20 Sigma Agregaty pompowe dużej Od powodzi tysiąclecia, jak nazywano pamiętną powódź z 1997 r. minęło już prawie 15 lat. Większość z nas pamięta rozmiar zniszczeń jaki zostawiła po sobie lipcowa woda na Dolnym Śląsku czy Opolszczyźnie. Zalany Wrocław, Opole, Kłodzko, Kamieniec Ząbkowicki i wiele innych miejscowości, których nawet nie sposób zliczyć. Do dnia dzisiejszego wielu powodzian nie odbudowało swoich domów. Mieszkają u swoich krewnych, wynajmują lokale zastępcze, a jeszcze nie tak dawno zamieszkiwali w barakach na osiedlach dla powodzian. Przyroda przypomina nam każdego roku, że woda ma ogromną siłę i może wyrządzić wiele szkód. Lokalne podtopienia, wylewy rzek czy nawet niewielkich potoków, topniejące śniegi czy obfite letnie opady deszczu stanowią dla nas zagrożenie. Wystarczy wspomnieć rok 2009 i powodzie w południowych powiatach województwa podkarpackiego, małopolskiego, śląskiego, opolskiego, rok 2010 i zniszczenia, jakich dokonała woda po oberwaniu chmury w Bogatyni na Dolnym Śląsku. Dziś jedno jest pewne przyrody nie powstrzymamy. Zawsze będziemy mieć do czynienia z żywiołem, jakim jest powódź. Możemy natomiast zrobić wiele, aby ograniczyć wielkość zniszczeń i aby skutki powodzi nie były odczuwalne tak długo. Nasza świadomość zagrożeń powodziowych i kosztów odbudowy zalanych obszarów jest coraz większa. Od roku 1997 zrobiliśmy ogromny postęp. Można by go nazwać krokiem milowym : zbudowaliśmy wiele zbiorników retencyjnych, uregulowaliśmy koryta rzek, zbudowaliśmy wały przeciwpowodziowe i przygotowaliśmy poldery. Mamy Centra Zarządzania Kryzysowego, plany, procedury na czas powodzi i innych klęsk żywiołowych. Oczywiście znajdą się tacy, którzy powiedzą, że nie zrobiono nic lub zbyt mało. Wszyscy natomiast wiemy, że na tym nie koniec. Przed nami długa droga do lepszego zabezpieczenia przed skutkami wielkiej wody. Przyszedł także czas na zrobienie kroku milowego nr 2 wyposażenie polskich służb ratowniczych w odpowiedni sprzęt do walki z powodzią. Każdy chyba zauważył, że jakość sprzętu, którym dysponuje Państwowa Straż Pożarna czy nawet Ochotnicze Straże Pożarne jest coraz lepsza. Nowe samochody ratownictwa wodnego, łodzie, pontony, napełniacze worków z piaskiem to 20 Magazyn Fire-Max, wydanie VI