Wynajmij. Kolporter proponuje. swój sklep s. 7. Wielki finał konkursu Najlepsi z Najlepszych! s Kenijska przygoda s

Transkrypt

1 KWIECIEÑ 2012 (179) BEZP ATNE PISMO KOLPORTERA S.A. Wynajmij swój sklep s. 7 Wielki finał konkursu Najlepsi z Najlepszych! s Kenijska przygoda s Kolporter proponuje Najnowsza oferta produktów FMCG s

2

3 SPIS TREŚCI KWIECIEÑ 2012 (179) AKTUALNOŚCI KWIECIEÑ 2012 (179) BEZP ATNE PISMO KOLPORTERA S.A. Fleszem po rynku FMCG s. 4 Fleszem po rynku prasowym s. 5 Ju ponad 100 Top-Pressów s. 11 Na koniec marca sieæ salonów Top-Press liczy³a 107 punktów Wynajmij swój sklep s. 7 Wielki finał konkursu Najlepsi z Najlepszych! s Kenijska przygoda s Kolporter proponuje Najnowsza oferta produktów FMCG s WYDAWCA BC&O Polska (dawniej Kolporter Holding Sp. z o.o.) REDAKTOR NACZELNY Grzegorz Kozera REDAGUJ Dariusz Materek Kinga Beck-Tracz Joanna Szczepanik FOT. ISTOCKPHOTO.COM Kenijska przygoda s Kontrahenci Kolportera odkrywali zak¹tki dzikiej Afryki 13 milionów z³ za szóstkê w saloniku! s. 40 M³ode mistrzynie z KSS Kielce s. 41 ROZMOWA NASZEGO KOLPORTERA Zamieñ sklep na wygodê i bezpieczne zyski s. 7 Propozycja Kolportera dla w³aścicieli lokali handlowych LOGISTYKA Nie tylko dystrybucja prasy s. 13 Oddzia³ Logistyki Centralnej Kolportera S.A. świadczy równie dodatkowe us³ugi LUDZIE Trzy razy super! s Wielki fina³ konkursu Kolportera Najlepsi z Najlepszych s. 7 Wynajmij swój sklep Pod takim hasłem Kolporter S.A. uruchamia projekt skierowany do właścicieli sklepów spożywczych. Spółka zaprasza ich do przystąpienia do swojej sieci Dobry Wybór. Posiadacze najlepszych lokalizacji mogą zarobić nawet 40 tysięcy złotych miesięcznie. Nasz Kolporter rozmawia o tym projekcie z Mateuszem Wiśniewskim, wiceprezesem Kolportera S.A., odpowiedzialnym za rozwój sieci sklepów Dobry Wybór. FOT. RAFAŁ SABAT REKLAMA Sylwia Blicharska tel OPRACOWANIE KOMPUTEROWE BC&O Polska Zak³ad Marketingu Kielce, ul. Zagnañska 61 tel DRUK Drukarnia ART Warszawa ul. Fortuny 5 ADRES REDAKCJI Nasz Kolporter Kielce ul. Zagnañska 61 tel Indywidualnie do ka dego klienta s Najlepsi sprzedawcy prasy z Oddzia³u Lubelskiego DDP Kolportera Namówiony przez narzeczon¹ s. 33 Od partnera Kolportera do menad era RYNEK PRASOWY Jeszcze wiêcej sportu s. 18 Nowe czasopisma trafi³y do sprzeda y RYNEK FMCG Wasa Sandwich, czyli zdrowa przek¹ska s. 20 Nowe produkty w salonikach prasowych Kolportera SUPEROFERTA SKORZYSTAJ! Kolporter proponuje s s Trzy razy super! Przez cały rok 2011 trwał konkurs Najlepsi z Najlepszych organizowany przez Departament Sieci Własnej Kolportera S.A. Prezentujemy zwycięzców w poszczególnych kategoriach. RADA PROGRAMOWA Mateusz Wiśniewski Grzegorz Fibakiewicz Wies³aw Tkaczuk Jaros³aw Ambroziak Grzegorz Maci¹gowski PSYCHOLOG RADZI Wiosenne zmiany i porz¹dki s W pracy, domu, sklepach i w nas samych Z YCIA WZIÊTE Emocje bez kontroli s. 38 Czytelnik pyta, psycholog odpowiada s Kenijska przygoda FOT. MARIUSZ SIEKIERSKI NAK AD egzemplarzy Redakcja nie bierze odpowiedzialności za treśæ reklam i nie zwraca nie zamówionych materia³ów. DZIENNIK GAZETA PRAWNA RADZI Nie zapomnij o ubezpieczeniu s. 39 Nowy sposób naliczania kar za brak OC Kolporter w prasie i Internecie s. 40 ROZRYWKA Krzy ówka Technopol s Grupa trzydziestu ośmiu kontrahentów Departamentu Dystrybucji FMCG Kolportera przez siedem dni przebywała w Kenii, jednym z najpiękniejszych afrykańskich państw. Wycieczka była nagrodą za udział w programie zakupowym Afryka Dzika. Wyprawa do serca Czarnego Lądu. Nowości w ofercie Kolportera s

4 FLESZEM PO RYNKU FMCG Jan Niezbędny dla kibiców Na rynku pojawiła się nowa seria naczyń jednorazowych Jana Niezbędnego przygotowana z myślą o kibicach piłki nożnej. Każdy z produktów ma nadruk specjalnie przygotowanego na tą okazję logo z hasłem Kibicujemy Polakom. Dobry Wybór teraz Kraków Sieć osiedlowych sklepów spożywczych Dobry Wybór liczy już 31 placówek. Najnowszy sklep, o powierzchni sprzedażowej 80 metrów kwadratowych, został otwarty 22 marca br. w Krakowie przy ul. Mogilskiej 59 (na zdjęciu). Już pierwsze dni pokazały, że zainteresowanie klientów jest bardzo duże. Należąca do Kolportera ogólnopolska sieć Dobry Wybór posiada swoje sklepy m.in. w Warszawie, Kielcach, Radomiu, Ełku, Łodzi, Wrocławiu, Toruniu i we Włocławku. Do końca br. sieć ma liczyć ok. 100 placówek. Świąteczna odsłona marki Krakus Z myślą o nadchodzącej Wielkanocy, marka Krakus wprowadziła koncentrat żurku w butelkach o pojemności 300 ml. Produkt będzie sprzedawany w okresach przedświątecznych jako tzw. in-out. Nie zawiera konserwantów, daje możliwość szybkiego samodzielnego przyrządzenia i doprawienia świątecznej zupy według własnego uznania. Żel do mycia naczyń Gold Cytrus Firma Gold Drop wprowadziła do sprzedaży serię żeli z witaminami do mycia naczyń pod marką Gold Cytrus. Żel jest do dwóch razy silniejszy od zwykłego płynu, dzięki glicerynie oraz kompleksowi witamin nie szkodzi skórze dłoni. Oferowany w trzech wariantach: Mint & Apple, Fresh Lemon oraz Green Tea & Milk-Honey. Wyścig po świąteczne śniadanie Jak podaje Życie Handlowe w grudniu przeciętna polska rodzina wydaje na świętowanie ok zł, jednak większość tej kwoty przeznaczana jest na prezenty. Z kolei średni koszt organizacji wielkanocnego śniadania według instytutu TNS Pentor wyniósł w ubiegłym roku 373 zł. Ale w tym przypadku niemal cała ta kwota wydawana jest na produkty spożywcze. Można oczekiwać, że w tym roku, chociażby ze względu na rosnącą inflację, suma ta będzie jeszcze większa. Rama w nowych opakowaniach Rodzina margaryn Rama jest teraz dostępna w nowych opakowaniach. Cena produktów pozostaje bez zmian. Nowe opakowania Ramy są lepiej widoczne na sklepowej półce i wyraźniej odznaczają się na tle produktów innych marek. Łatwiej też odróżnić od siebie poszczególne rodzaje margaryn obecnie jest ich sześć. W nowej recepturze Ramy witamina E pochodzi tylko z uży- tych do jej wyprodukowania olejów roślinnych. FOT. ARCHIWUM 4 NASZ KOLPORTER KWIECIEÑ 2012 (179) PORTAL INTERNETOWY:

5 FLESZEM PO RYNKU PRASOWYM Premiera magazynu o filmie Tajemnice szczęścia według Dustina Hoffmana, co o Scarlett Johansson sądzi Marek Kondrat, opis 40 seriali, które ogląda świat oraz premiery nadchodzącego kwartału to propozycje Filmowego. Magazynu do czytania, który jest już w sprzedaży. Nowy kwartalnik o świecie kina i kultury przygotowała Agora. Filmowy to przewodnik po świecie kina rozumianego jako masowa rozrywka, oceniający także wpływ filmów na wiele dziedzin naszego życia m.in. politykę, biznes i obyczaje. Nowy magazyn Agory przygotowali redaktorzy i dziennikarze związani z działem kultury Gazety Wyborczej. Redaktorem naczelnym tytułu jest Włodzimierz Nowak, a w zespole znaleźli się: Joanna Derkaczew, Paweł Felis, Paweł Goźliński, Wojciech Krzyżaniak, Łukasz Grzymisławski, Wojciech Orliński, Tadeusz Sobolewski, Maja Staniszewska, Jacek Szczerba, Jerzy Wójcik i Magdalena Żakowska. Szatę graficzną tytułu opracowali Maciej Kałkus i Piotr Stańczak. Filmowy. Magazyn do czytania jest dostępny m.in. w salonikach prasowych Kolportera. Nakład wynosi 90 tys. egz., objętość 100 stron. Zbuduj Dom w niższej cenie Nowa odsłona Czterech Kątów Kwietniowe wydanie magazynu Cztery Kąty ukazało się w nowej szacie graficznej i z nowymi rubrykami. W miesięczniku jest jeszcze więcej zdjęć prezentujących polskie wnętrza, a także porad i inspiracji. Nowy numer Czterech Kątów wygląda nowocześnie i elegancko, a układ działów jest uporządkowany i czytelny. Do makiety wprowadzone zostały nowe czcionki, ramki i wyróżnienia. Uwagę przyciąga także odświeżona okładka. Layout pisma przygotowała Wioletta Cielemęcka, kierownik artystyczna magazynu. Seria książek na Euro 2012 Wydawnictwo G+J Polska przygotowało serię książek związanych z piłkarskimi Mistrzostwami Europy Euro Seria Praktyczny Przewodnik Kibica składa się z czterech publikacji. Każda z nich poświęcona jest jednemu z czterech miast, w których będą odbywały się rozgrywki. To niezastąpione przewodniki po Wrocławiu, Gdańsku, Poznaniu i Warszawie, informujące jak poruszać się po danym mieście i zawsze trafić na mecz. Czytelnicy znajdą w nich plany rozgrywek, krótki rys historii piłki nożnej w Polsce, informacje o zabytkach i miejscach, bazę noclegową i gastronomiczną oraz informacje komunikacyjne. Przewodniki ukazały się w trzech wersjach językowych: polskiej, angielskiej i niemieckiej. Kwietniowe wydanie miesięcznika Zbuduj Dom na rynku od 12 marca br. ukazało się w niższej o 3 zł cenie. Obecnie wydawany przez Muratora magazyn kosztuje 1, 99 zł. Nie zmieniła się objętość czasopisma nadal liczy ono 100 stron. W magazynie pojawił się nowy dział, adresowany do czytelników, którzy mieszkają na wsi i myślą o wybudowaniu tam domu. Metamorfoza magazynu o grach Magazyn o grach Komputer Świat GRY EXTRA z portfolio Ringier Axel Springer Polska przeszedł całkowitą metamorfozę zmieniła się objętość pisma, jego layout i logo. Najnowszy numer magazynu liczy 76 stron, co oznacza prawie pięciokrotne zwiększenie objętości w stosunku do poprzednich 16-stronicowych wydań. Komputer Świat GRY EXTRA zyskał nowe logo i odmieniony layout. Relaunch objął sposób łamania magazynu, który stał się nowocześniejszy i bardziej dynamiczny, a jednocześnie uporządkowany. W numerze pojawiły się nowe czcionki i wiele wysokiej jakości materiałów graficznych, ilustrujących teksty. Wydanie wyróżnia też grubsza, lakierowana okładka i klejony grzbiet. PORTAL INTERNETOWY: NASZ KOLPORTER KWIECIEÑ 2012 (179) 5

6 Wesołego Alleluja! 6 NASZ KOLPORTER KWIECIEÑ 2012 (179) PORTAL INTERNETOWY:

7 ROZMOWA NASZEGO KOLPORTERA Propozycja Kolportera dla właścicieli lokali handlowych Zamień sklep na wygodę i bezpieczne zyski Pod takim hasłem Kolporter S.A. uruchamia projekt skierowany do właścicieli sklepów spożywczych. Spółka zaprasza ich do przystąpienia do swojej sieci Dobry Wybór i gwarantuje atrakcyjne warunki współpracy oraz stabilne źródło utrzymania. Posiadacze najlepszych lokalizacji mogą zarobić nawet 40 tysięcy złotych miesięcznie. Nasz Kolporter rozmawia o tym projekcie z Mateuszem Wiśniewskim, wiceprezesem Kolportera S.A., odpowiedzialnym za rozwój sieci sklepów Dobry Wybór. Nasz Kolporter: Kolporter, do którego należy sieć sklepów Dobry Wybór, przygotował nową ofertę dla właścicieli sklepów spożywczych. Jakie są jej założenia? Mateusz Wiśniewski: Wielu kupców, z różnych powodów osobistych i tych wynikających z trudnej sytuacji rynkowej rozważa odejście z branży. Specjalnie dla nich przygotowaliśmy dwa warianty współpracy. W pierwszym właściciel wynajmuje nam sklep za czynsz, a jednocześnie zostaje naszym Partnerem i otrzymuje od nas wynagrodzenie stałe, w wysokości zł netto, prowizję od uzyskanego obrotu i wynagrodzenie za dodatkowe działania handlowe, takie jak: przyjmowanie zakładów Lotto, obsługa płatności rachunków, akcje promocyjne. W tym wariancie na wynagrodzenie Partnera składają się: czynsz od kilku do kilkunastu tysięcy złotych oraz wszystkie wymienione składniki wynagrodzenia. Może to być łączna kwota w wysokości nawet 40 tysięcy złotych. Drugi wariant skierowany jest do osób, które posiadają swój sklep, ale z różnych powodów chcą zrezygnować z jego prowadzenia. Taka osoba otrzymuje od nas czynsz za wynajęcie lokalu, a my zajmujemy się prowadzeniem sklepu. W obydwu wariantach proponujemy atrakcyjne warunki współpracy oparte o długoterminową, zawieraną na 10 lat, umowę. Poszukujemy sklepów o powierzchni od 80 do 200 metrów kwadratowych. Uruchomione dotychczas przez Kolportera sklepy sieci Dobry Wybór są prowadzone w Systemie Partnerskim. Na czym on polega? System Partnerski jest naszym autorskim rozwiązaniem z powo- Mateusz Wiśniewski, wiceprezes Kolportera S.A.: Dla kupców, którzy z ró nych powodów osobistych i tych wynikaj¹cych z trudnej sytuacji rynkowej rozwa aj¹ odejście z bran y przygotowaliśmy dwa warianty wspó³pracy dzeniem stosowanym przez nas od wielu lat, które najogólniej mówiąc polega na tym, że Kolporter oddaje Partnerowi w użytkowanie lokal wraz z pełnym wyposażeniem, sprzętem IT i komputerowym systemem sprzedażowym, zapewnia dostawę i płatność za towary handlowe oraz gwarantuje szkolenie i stałą opiekę przedstawiciela firmy wraz z pełnym know-how potrzebnym w prowadzeniu sklepu. W zamian Partner zatrudnia personel i bezpośrednio odpowiada za funkcjonowanie sklepu. Ile sklepów sieci Dobry Wybór powstanie w 2012 r.? Zakładamy, że do końca roku będziemy dysponować siecią co najmniej 100 sklepów. Stąd propozycja, skierowana do właścicieli sklepów spożywczych. Liczymy na szeroki oddźwięk naszej akcji, na pewno rozpatrzymy wszystkie przesłane do nas zgłoszenia. Jesteśmy przygotowani na otwarcie nowych sklepów, pod marką Dobry Wybór, praktycznie w całym kraju. Właściciele sklepów zainteresowani współpracą mogą się do nas zgłaszać za pośrednictwem strony internetowej lub dzwoniąc pod numer ROZMAWIA DARIUSZ MATEREK FOT. RAFAŁ SABAT PORTAL INTERNETOWY: NASZ KOLPORTER KWIECIEÑ 2012 (179) 7

8 LUDZIE Wielki finał konkursu Kolportera Najlepsi z Najlepszych Trzy razy super! Przez cały rok 2011 trwał konkurs Najlepsi z Najlepszych organizowany przez Departament Sieci Własnej Kolportera S.A. W Naszym Kolporterze prezentujemy zwycięzców w poszczególnych kategoriach. W czterech regionach, na jakie podzielona jest sieć saloników, co miesiąc byli wybierani i nagradzani najlepsi partnerzy, najlepsi sprzedawcy oraz najlepsi handlowcy. Na koniec wybrano Superpartnera, Supersprzedawcę oraz Superhandlowca Roku dla całej sieci. Kryteria oceny, przekładające się na liczbę punktów, były różnorodne. W przypadku partnerów były to m.in. wyniki kart wizytacji saloników i jakość gospodarki magazynowej, w przypadku handlowców wyniki sprzedaży, zaś w przypadku sprzedawców ocena wystawiona przez tzw. Złotego Klienta przedstawiciela Departamentu Sieci Własnej. Robert Kryża Superpartner 2011 Robert Kryża w 2011 roku triumfował aż czterokrotnie! Właściciel saloników z Tczewa okazywał się najlepszym partnerem rejonu północnego w edycjach lutowej, sierpniowej, październikowej i grudniowej. Nic dziwnego więc, że pan Robert sięgnął po laur Superpartnera roku 2011 w konkursie Najlepsi z Najlepszych. Wyróżnienie bardzo mnie cieszy, ale to absolutnie nie jest tylko moja zasługa podkreśla Robert Kryża. Największe słowa uznania należą się mojej małżonce, Annie, która jest moją prawą ręką. Potrafi świetnie zadbać o oba saloniki, codziennie je dopatruje. W chwilach, gdy ja nie mogę się nimi zająć, ona przejmuje na siebie wszystkie obowiązki. Jestem jej bardzo wdzięczny za pomoc, bo bez niej nie dałbym sobie rady. Pan Robert pracę w handlu rozpoczął pięć lat temu. We wrześniu 2007 roku otworzył pierwszy salonik, a w październiku został poproszony o to, by zajął się drugim. Ta przygoda miała trwać tylko trzy tygodnie, ale na szczęście trwa już dużo więcej. To miał być okres przejściowy. Planowo miałem poprowadzić ten salonik jedynie przez kilkanaście dni, ale w końcu zdecydowałem się przejąć go całkowicie na własne barki tłumaczy Robert Kryża. Tczewianin miał szczęście, bo od razu trafił na ludzi, którym można zaufać i zatrudnił ich w swoich punktach. Pierwszym z nich jest Michał Seroka, 23- -letni student drugiego roku zarządzania. Najlepsi partnerzy 2011 Salonik Punktacja Robert Kryża Tczew 15 Dorota Pasek Białystok 13 Zbucka Katarzyna Rybnik 9 Sylwia Barnat Łańcut 9 Robert Kry a: To wyró nienie jest nie tylko moj¹ zas³ug¹, ale równie mojej ony oraz pracowników Bardzo zdyscyplinowany i konkretny chłopak, który jest też trochę uparty, ale przy tym bardzo komunikatywny ocenia pan Robert. Dobrze jednak się dogadujemy. Michał zaliczył już dwie wycieczki zagraniczne Kolportera w ramach wygranej w konkursach. Ja nie mogłem wtedy jechać, więc oddałem swoją nagrodę pracownikowi. Drugim pracownikiem jest pani Danuta. Ogromne doświadczenie w handlu, które teraz potrafi świetnie wykorzystać. Wcześniej przez wiele lat pracowała w szkolnym sklepiku spożywczym. U nas pani Danusia handluje w godzinach porannych. Wie, jak zainteresować klientów pewnymi produktami, potrafi się z nimi świetnie dogadać opisuje właściciel saloników z Tczewa. Swoich pracowników Robert Kryża wychwala, a jego samego w samych superlatywach opisuje przedstawiciel Kolportera, Robert Bieszk. Współpraca przebiega bez jakichkolwiek problemów. FOT. ROBERT BIESZK 8 NASZ KOLPORTER KWIECIEÑ 2012 (179) PORTAL INTERNETOWY:

9 LUDZIE Saloniki są utrzymywane wzorcowo, a wszelkie zalecenia i standardy wdrażane niemal od razu. W dodatku Pan Robert wiele razy pomagał nam w różnych sprawach, m.in. podsuwał nowe, ciekawe lokalizacje do zagospodarowania. Współpraca tu odbywa się szerokim torem jest aktywnie zaangażowanym partnerem, zorientowanym nie tylko na swój sukces i swoje punkty przekonuje menedżer rejonu północnego. Robert Kryża przyznaje rzeczywiście czasami pomaga. Mamy dobry kontakt z menedżerem, dlatego czasami rozwiązuję pewne problemy innych partnerów, których pan Robert nie może załatwić na odległość. Czasami podjadę do pań sprzedawczyń, które nie są tak świetnie obyte z komputerami i pomogę im z ich obsługą. Ale to naprawdę drobnostka, nic wartego opisania uśmiecha się pan Robert. Mimo dodatkowych zajęć, nasz Superpartner stara się mieć jak najwięcej wolnego czasu, który niemal w całości przeznacza na swoją rodzinę. Mój syn poszedł już do szkoły, więc teraz popołudnia spędzamy na odrabianiu lekcji. To duża zmiana w naszym życiu śmieje się Robert Kryża. Po lekcjach przychodzi czas na wspólne spacery i jazdę na rowerze. A na koniec, przyznaję, zastanawiamy się nad otworzeniem trzeciego saloniku. Wciąż się wahamy, ale może pod wpływem zwycięstwa w konkursie w końcu się zdecydujemy? zastanawia się pan Robert. I muszę zapowiedzieć, że w tym roku zamierzam wygrać więcej niż tylko cztery razy dodaje z uśmiechem. Monika Ciepał Superhandlowiec 2011 Jest studentką medycyny, a w planach ma zrobienie lekarskiej specjalizacji. Mimo to obecnie wraz ze swoim partnerem życiowym prowadzi aż trzy saloniki prasowe. Jak godzi ze sobą wszystkie obowiązki? Nie mam z tym najmniejszego problemu. To czysta przyjemność śmieje się Monika Ciepał, która została Superhandlowcem 2011 roku. Ta nagroda to dla mnie pierwszorzędna sprawa. Czuję się niezwykle wyróżniona i doceniona. Staram się ambitnie podchodzić do swoich zadań, dlatego wszelkie przejawy uznania są dla mnie motorem napędowym do dalszej pracy mówi pani Monika. Ale podkreśla, że swój sukces zawdzięcza przede wszystkim... klientom. Jeśli ludzie wiedzą, że mogą mi pomóc, to zawsze kupią dany produkt mówi z uśmiechem Monika Ciepał. Monika Ciepa³: Staram siê ambitnie podchodziæ do swoich zadañ, dlatego przejawy uznania, takie jak tytu³ Superhandlowca, mobilizuj¹ mnie do dalszej pracy A tak na poważnie: mam dobry kontakt z klientami. Jestem taką osobą, która lubi wszystko wiedzieć. Nie tylko słucham, ale też pytam, staram się nawiązać dialog. Zresztą wcale nie jest tak, że tylko wysłuchuję tego, co ludzie mają mi do powiedzenia. Często opowiadam im też o swoim życiu. Oczywiście tylko tym, którzy mają ochotę tego słuchać. Na otworzenie pierwszego saloniku pani Monika zdecydowała się trzy lata temu punkt ten znajduje się w centrum Lublina, na bocznej uliczce odchodzącej od głównego deptaka miasta. Potem był drugi, trzeci... A może jeszcze otworzymy czwarty salonik? Nie mówię nie, bo nie obawiam się tego, że moglibyśmy nie podołać przyznaje. To może szokować, zwłaszcza że Monika Ciepał właśnie kończy medycynę. Jeszcze trochę mi zostało, bo półtora roku studiowania. Ten kierunek oczywiście nie jest prosty, ale ja mam dużo czasu na naukę. Czasami w saloniku nie ma ani jednego klienta i wtedy mogę sięgnąć po książkę, żeby pouczyć się do egzaminów. To świetna sprawa, bo inaczej zwyczajnie traciłabym czas. Jednak muszę przyznać, że ten mam wypełniony od rana do wieczora. Raczej nie znam znaczenia pojęcia słowa nuda mówi. Pani Monika cały czas podkreśla wkład swojego partnera w rozwój saloników. To właściwie on jest właścicielem i moim szefem. Ale że to mój chłopak, to raczej dobrze dogaduję się z przełożonym śmieje się. Mamy też fajnych pracowników. Staraliśmy się ich dobierać według pewnego klucza, choć najczęściej polecali nam ich znajomi. Oczywiście robiliśmy też rekrutację i dawaliśmy ogłoszenie, ale wiadomo, że wtedy potrzebowaliśmy więcej czasu, żeby kogoś sprawdzić tłumaczy. Gdy dzwonimy do oddziału lubelskiego, na temat Moniki Ciepał słyszymy same pochwały. Szukam w głowie jakichś wad pani Moniki, ale naprawdę nie mogę znaleźć mówi Piotr Stachyra, menedżer Rejonu Wschodniego. To wspaniała osoba, która wie o co chodzi w tym zawodzie. Jest całkowicie bezkonfliktowa i bardzo pomocna. Jeśli chcemy coś sprawdzić, przetestować, to zawsze zgłaszamy się do niej, bo wiemy, że zrobi to na najwyższym poziomie. Mogę jej całkowicie zaufać, bo nigdy nas nie zawiodła. Piotr Stachyra? To najlepszy menedżer w Polsce! reaguje na jego słowa pani Monika. Jestem przekonana, że Najlepsi handlowcy 2011 Salonik Punktacja Monika Ciepał Lublin 24 Marcin Gruk Mysłowice 21 Małgorzata Taras Mielec 15 Mariola Kierstein Wąbrzeźno 14 FOT. GRZEGORZ KOZERA PORTAL INTERNETOWY: NASZ KOLPORTER KWIECIEÑ 2012 (179) 9

10 LUDZIE bez jego pomocy nie szłoby nam tak dobrze. Zawsze mogę liczyć na jego wsparcie. Współpraca między nami układa się idealnie i to chyba widać po tym, jak obie strony są zadowolone. W wakacje Monika Ciepał rozpocznie kolejne miesięczne praktyki w szpitalu, ale to wcale nie oznacza rozbratu z salonikami. W szpitalu spędzam sześć godzin dziennie, a potem idę do saloników. Czy jest to dla mnie ciężkie? Absolutnie nie. Wszystko godzę i nie jest to dla mnie wcale jakimś wyjątkowym wyczynem przekonuje. Pani Monika nie wyobraża sobie też życia bez pewnych przyjemności. Dużo pracujemy, ale potrafimy też znaleźć czas na odpoczynek. Wyjeżdżamy na wakacje w różne miejsca, ostatnio byliśmy w Szwecji. Polskę też lubimy zwiedzać. Właśnie teraz szykuje nam się wolny weekend i już zastanawiamy się, jak go spędzić. Na pewno w domu siedzieć nie będziemy zapowiada Monika Ciepał. Katarzyna Wawrzyniak Supersprzedawca 2011 Robiłam w swoim życiu dużo rzeczy. Pracowałam w sklepie i w piekarni, byłam ankieterem, a do tego zajmowałam się akwizycją. Ale to w handlu chyba odnalazłam się najlepiej. Bardzo lubię tę pracę przyznaje Katarzyna Wawrzyniak, Supersprzedawca 2011 roku. Swoją przygodę z salonikami prasowymi rozpoczęła w czerwcu 2010 roku, gdy przejęła lokal handlowy. Wtedy była tam prowadzona podobna działalność, ale nie franczyzowa, lecz całkowicie prywatna wspomina pani Katarzyna. Postanowiłam zaryzykować i przejęłam ten punkt. Koleżanka poradziła mi założenie saloniku. Zdecydowałam się na Kolportera, bo oferta tej firmy najbardziej mi odpowiadała. Mogę liczyć tutaj na stały zarobek, a do tego pracownicy firmy wspierają mnie w każdej sytuacji i pomagają rozwiązywać problemy. Pani Katarzyna szybko zdecydowała się na otworzenie drugiego punktu, a teraz ma ich aż trzy. Ale tylko tymczasowo, bo wkrótce ostatni z nich trafi pod zarządzanie szwagierki mówi. Jak widać w rodzinie rozchodzą się dobre wiadomości na temat tej pracy i inni też decydują się spróbować swoich sił w tym fachu. I dobrze, bo to wcale nie takie trudne, a może być bardzo przyjemne. Zwłaszcza jeżeli ktoś, jak Katarzyna Wawrzyniak, jest predysponowany do takiej pracy. Co tu dużo mówić jestem po prostu gadułą! To jest bardzo ważne w handlu, bo ludzie lubią sobie czasami porozmawiać. Ale to tylko jeden aspekt takiej działalności. Druga sprawa to spełnianie oczekiwań klientów. Znam doskonale swój asortyment i wiem, co może kogoś zainteresować. Poza tym pamiętam, po co przychodzą do mnie kupujący i od progu mogę im to zaproponować mówi. Dobry kontakt z klientem zauważają inni. Pani Kasia potrafi świetnie zadbać o swoich kupujących. Nic dziwnego, bo podchodzi do każdego klienta w sposób indywidualny. A jeżeli ktoś potrzebuje jakiegoś tytułu, pani Kasia staje na głowie, żeby mu go załatwić podkreśla Marcin Mazur, Menedżer Regionu Zachodniego. Ale to nic trudnego odpowiada Katarzyna Wawrzyniak. Wręcz przeciwnie, wystarczy, że otworzę komputer i po prostu zgłoszę dodatkowe zapotrzebowanie. Najlepsi sprzedawcy 2011 Salonik Średnia ocena Katarzyna Wawrzyniak Mysłowice 82 Katarzyna Surlej Kielce 77 Justyna Kierstein Wąbrzeźno 74 Katarzyna Waluk Białystok 63 Katarzyna Wawrzyniak (na zdjêciu z mê em Bartoszem): Robi³am w swoim yciu du o rzeczy. Pracowa³am w sklepie i w piekarni, by³am ankieterem, a do tego zajmowa³am siê akwizycj¹. Ale to w handlu chyba odnalaz³am siê najlepiej Dlatego tak bardzo cenię sobie współpracę z Kolporterem, bo tutaj wszystko jest niezwykle łatwe i szybkie. Prostota to pani Katarzyna ceni sobie najbardziej. Ta praca na pewno nie jest męcząca, przynajmniej dla mnie. Dużo nie trzeba, żeby ta działalność przynosiła efekty. Potrzebne są tylko chęci przekonuje. Muszę dodać też, że pani Kasia świetnie spełnia wszystkie standardy narzucane przez firmę. I to na najwyższym poziomie. Można jej zaufać, bo wiemy, że zrobi wszystko według naszych wskazówek. Chciałbym mieć więcej takich partnerów, bo wówczas moja praca byłaby czystą przyjemnością twierdzi Marcin Mazur. Pierwszy salonik Katarzyny Wawrzyniak to punkt wolnostojący, drugi znajduje się w Biedronce. Czekaliśmy na fajną lokalizację, a salonik w tym dyskoncie to świetna sprawa. Aczkolwiek muszę przyznać, że to ten pierwszy punkt świetnie nam idzie. Ludzie przyzwyczaili się już do tego saloniku i codziennie do niego zaglądają. Zapracowaliśmy sobie na renomę i jestem przekonana, że wkrótce podobnie zaprzyjaźnimy się z klientami w tym drugim punkcie mówi. W sierpniu, w ramach nagrody za zwycięstwo w konkursie Kolportera, pani Katarzyna wzięła udział w rejsie do Karlskrony. To była wspaniała wycieczka i miły dowód uznania mojej pracy przyznaje. TOMASZ PORÊBSKI FOT. ARCHIWUM 10 NASZ KOLPORTER KWIECIEÑ 2012 (179) PORTAL INTERNETOWY:

11 Już ponad 100 Top-Pressów Na koniec marca sieć nowoczesnych salonów prasowych Top-Press liczyła już 107 punktów w całej Polsce. W ciągu ostatniego miesiąca otwarto osiem Top-Pressów. Najnowsze salony zostały uruchomione w Kielcach (Galeria Echo), Świdnicy (Galeria Świdnicka), Grudziądzu (Alfa), Kaliszu (DH Bursztyn), Ostrowcu Świętokrzyskim (ul. Waryńskiego), Żyrardowie (Stara Garbarnia), Warszawie (Dworzec Centralny) i we Wrocławiu (Galeria Kiełczowska). Przypomnijmy, że oprócz Top-Pressów do Kolportera należą jeszcze dwie ogólnopolskie sieci handlowe: saloniki prasowe (800 punktów) oraz osiedlowe sklepy spożywcze Dobry Wybór (31). Samoobsługowe Top-Pressy są udoskonaloną wersją saloników prasowych. Charakteryzują się żółto-czerwono-szarą kolorystyką, nowoczesnym oświetleniem i wystrojem wnętrza oraz specjalnie wyprodukowanymi na potrzeby tego projektu ekspozytorami meblowymi. Salony zlokalizowane są w centrach handlowych, przy głównych ulicach miast, dworcach kolejowych, również w terminalach lotniczych i warszawskim metrze. (RED) Wśród otworzonych w tym roku Top-Pressów jest równie salon w Bia³ymstoku przy ul. Antoniukowskiej FOT. WITOLD WALUK PORTAL INTERNETOWY: NASZ KOLPORTER KWIECIEÑ 2012 (179) 11

12 12 NASZ KOLPORTER KWIECIEÑ 2012 (179) PORTAL INTERNETOWY:

13 LOGISTYKA Oddział Logistyki Centralnej Kolportera S.A. świadczy również dodatkowe usługi Nie tylko dystrybucja prasy Należący do Departamentu Dystrybucji Prasy Kolportera S.A., Oddział Logistyki Centralnej w podwarszawskich Mościskach kojarzony jest z kolportażem i magazynowaniem prasy. To stąd do oddziałów firmy w całej Polsce rozwożone są miliony egzemplarzy rożnych czasopism. Ale nie wszyscy wiedzą, że OLC świadczy również szereg innych usług, od etykietowania produktów po przewóz stali. Magazyny, które OLC ma do swojej dyspozycji w Mościskach, liczą ok. dziewięć tysięcy metrów kwadratowych powierzchni, z czego tysiąc metrów to miejsce wydzielone na realizowanie dodatkowych usług. Mamy sprawdzony zespół pracowników, który zajmuje się etykietowaniem, wklejaniem, kompletacją czy foliowaniem produktów wylicza dyrektor OLC Mirosław Fiuk. Wyjaśnijmy, że etykietowanie to nic innego jak naklejanie na produkty, którymi najczęściej są czasopisma i foldery reklamowe naklejek we wskazanym przez klienta miejscu. Wklejanie polega na umieszczaniu za pomocą żelek klejących wewnątrz katalogów, broszur, czasopism różnego rodzaju insertów takich jak próbki kremów, perfum, płyty DVD itp. Kompletacja polega z kolei na łączeniu poszczególnych produktów w jedną całość są to różnego rodzaju pakiety upominkowe, płyty DVD w etui itp. (a skoro jest kompletacja, to można także zamówić dekompletację). Natomiast foliowanie to wykonywanie dwu- lub wieloelementowych pakietów przy użyciu nowoczesnych maszyn foliujących. W magazynie Logistyki w Mościskach realizowane s¹ dodatkowe us³ugi, m.in. etykietowanie, wklejanie, kompletacja i foliowanie produktów ZDJĘCIA PIOTR KOPCZYŃSKI Świadczymy również usługi składowania dodaje dyrektor Fiuk. Do dyspozycji naszych klientów oddajemy ponad 1000 miejsc paletowych w tzw. regałach wysokiego składowania, które są monitorowane przez całą dobę. To wszystko jest możliwe na miejscu, w Mościskach. A poza nim? OLC posiada flotę 14 samochodów przystosowanych do przewozu ciężkich ładunków, dzięki czemu może świadczyć usługi transportowe na terenie całego kraju: całopojazdowe, częściowe oraz drobnicowe. Możemy wozić ładunki o dużej wartości, ponieważ posiadamy wysokie ubezpieczenie OCPD wynoszące PLN podkreśla Mirosław Fiuk. Każdego dnia dysponujemy wolnymi samochodami w większości dużych polskich miast. Dodajmy, że flota samochodowa składa się z nowych Mercedesów Actros spełniających najwyższe wymagania ekologiczne EURO 5 oraz z naczep Schmitz, przystosowanych do załadunków z boku, od góry oraz z tyłu pojazdu. Wszystkie samochody wyposażone są w urządzenia GPS, które pozwalają śledzić drogę pojazdu oraz chronią przed ewentualną próbą kradzieży. Kierowcy zatrudnieni w OLC Kolporter S.A. posiadają wysokie kwalifikacje zawodowe i długoletnie doświadczenie w prowadzeniu pojazdów ciężarowych. Naszym atutami są terminowość oraz kompleksowość świadczonych usług, zajmujemy się bowiem magazynowaniem, transportem oraz innymi dodatkowymi usługami mówi dyrektor Fiuk. Posiadamy również System Zarządzania Jakością oparty na normie ISO 9001: 2008, dzięki czemu ciągle doskonalimy swoją pracę oraz pełniej identyfikujemy potrzeby naszych klientów. GK PORTAL INTERNETOWY: NASZ KOLPORTER KWIECIEÑ 2012 (179) 13

14 LUDZIE Najlepsi sprzedawcy prasy z Oddziału Lubelskiego DDP Kolportera Indywidualnie do każdego klienta Sprzedażą prasy nie zajmują się od kilku lat. Pracę w handlu rozpoczynali z różnych powodów, ale okazało się, że formę nowej działalności wybrali trafnie. Dzisiaj realizują się w zawodzie handlowca i umiejętnie dbają o zadowolenie swoich klientów. Prezentujemy najlepszych kontrahentów Oddziału Lubelskiego Departamentu Dystrybucji Prasy Kolportera. Jak ryba w wodzie Monika Kosik ze Świdnika: Wszystko zaczęło się trzy lata temu, i to dość przypadkowo. Przejęliśmy punkt, który wcześniej handlował papierosami oraz prasą, udoskonaliliśmy go i podpisaliśmy umowę z firmą Kolporter. Wcześniej miałam kontakt z handlem, przez dziesięć lat pracowałam w supermarkecie, potem przeszłam na urlop wychowawczy i teraz zarządzamy naszymi sklepami. Razem z mężem Łukaszem prowadzimy pięć sklepów trzy z nich to typowe saloniki prasowe, mamy też punkty spożywcze. Czasy dla handlu nie są łatwe, ale staramy się jak możemy rozwijać Monika Kosik razem z mê em prowadzi piêæ sklepów FOT. ARTUR PAPROCKI naszą działalność. Nie ma co ukrywać, że najważniejszym czynnikiem jest dobra lokalizacja, ale to tylko jedna strona medalu. Druga to odpowiedni marketing i właściwe standardy zachowania. To wiedza socjologiczna i psychologiczna, ugruntowana od kilkudziesięciu lat. Trzeba się tylko z tymi informacjami zapoznać. Ważny jest personel. Staramy się szkolić naszych pracowników, jak powinni dbać o względy klientów. Kandydatów do pracy mamy sporo, więc wybór nie jest trudny. Zwracamy dużą uwagę na to, żeby nasi pracownicy byli profesjonalistami. Sprzedawcy muszą mieć duże rozeznanie, co do towaru, który można u nas kupić. Mają być doradcami, pomocnikami i wspierać klienta, gdy ten waha się, po jaki produkt sięgnąć. Jak odnajduję się w tej pracy? Mąż mówi, że czuję się w niej jak ryba w wodzie. Chyba przez tyle lat zdążyłam już nauczyć się wszystkich zasad tej działalności. Dziennie odwiedza nas około trzech tysięcy klientów, oczywiście licząc wszystkie sklepy. To ogromne wyzwanie, by sprostać oczekiwaniom tak dużej liczby ludzi. Wolny czas w całości poświęcam swojej rodzinie mężowi oraz dwóm naszym synom. Nawet teraz, gdy pan dzwoni, z jednym z nich przyrządzam naleśniki. Uwielbiam takie chwile. Trzymam rękę na pulsie Katarzyna Kurasińska z Terespola: Mój salonik znajduje się przy głównej ulicy miasta. Pracuję w nim od 2004 roku, ale wtedy był on zarządzany przez Katarzyna Kurasiñska uwa a swoj¹ pracê za przyjemn¹ kogoś innego. Rok później pojawiła się szansa, żebym przejęła ten punkt. Długo nie zastanawiałam się, czy przyjąć tę propozycję. Postanowiliśmy tylko się przeprowadzić i nieco zmieniliśmy lokalizację saloniku. Teraz jest on w ciągu sklepów obok nas jest spożywczy, mięsny, blisko parking, więc klienci mają wszystko w jednym miejscu. Na taką pracę zdecydowałam się po zachętach znajomego, który prowadził podobny punkt. Urodziłam dziecko, byłam po urlopie wychowawczym, więc mogłam spróbować swoich sił w nowym zawodzie. I chyba mi się to udało, odnalazłam się w handlu. To przyjemna praca. Oczywiście zawsze można znaleźć jakieś powody do narzekań, ale nie mam zamiaru tego robić. FOT. RYSZARD GRYSIEWICZ 14 NASZ KOLPORTER KWIECIEÑ 2012 (179) PORTAL INTERNETOWY:

15 LUDZIE Zyskałam wielu stałych klientów, którzy chcą do mnie wracać i to chyba najlepsza nagroda. Staram się znać potrzeby kupujących, ale też ich charaktery. Z ludźmi trzeba umieć rozmawiać. Niektórzy potrzebują się wygadać, jeszcze inni zwyczajnie porozmawiać. Często gawędzimy o tym, co znajdziemy w prasie choćby o informacjach z pierwszych stron dzienników. Większość z tych osób to emeryci i renciści, więc ludzie, którzy mają sporo wolnego czasu. A mi nie robi to żadnego problemu, jeśli spędzą u mnie trochę więcej niż kilka minut. Praca nie jest trudna, ale na pewno wymagająca. Tutaj ciężko o wolne, bo wszystko jest na naszej głowie. Trzeba trzymać rękę na pulsie przez całą dobę. Nie można iść do pracy, odbębnić osiem godzin i całkowicie się wyłączyć. Ale ta niezależność ma też oczywiście swoje plusy. Wolny czas, jeśli już go mam, chętnie spędzam w domu, czytając dobrą książkę i oglądając filmy, ale uwielbiam też wycieczki. Niedziele staram się poświęcać na różne wyjazdy, gdzie mogę pozwiedzać i odpocząć na świeżym powietrzu. Umiem wszystko załatwić Marek Wójcik z Chodla: W moim punkcie prasowym pracuję od 2003 roku. To typowy kiosk z okienkiem, choć nieco przebudowany. Jest teraz większy gabarytowo, a co za tym idzie może pomieścić więcej asortymentu. To kiosk bardzo dobrze widoczny z zewnątrz, co ma duże znaczenie. Usy- W swoim kiosku Marek Wójcik pracuje od 2003 roku FOT. ARTUR PAPROCKI tuowany jest w ścisłym centrum naszego miasteczka. Na taką działalność zdecydowałem się po części z konieczności. Przez rok nie mogłem znaleźć pracy, łapałem się tylko dorywczych zajęć. Nadarzyła się okazja, żeby przejąć ten kiosk. Przez sześć miesięcy był on nieczynny, ale my postanowiliśmy go wskrzesić. Uznaliśmy, że warto spróbować. I mieliśmy rację! Nie miałem większych problemów z zaaklimatyzowaniem się w nowej pracy. Oczywiście musieliśmy nieco rozszerzyć asortyment wprowadziliśmy dodatkowe artykuły, między innymi chemię gospodarczą. W takich małych miejscowościach każdy zna każdego przychodzą do nas znajomi, sąsiedzi. Dlatego w pracy wszelkie urazy trzeba schować do kieszeni. Nawet jeśli mamy pewne zdanie, czasami warto zachować je dla siebie. W większych miejscowościach ludzie mają więcej anonimowości, tutaj trzeba na to uważać. Staram się jak mogę, by spełniać oczekiwania klientów. Czasami przychodzą do mnie ludzie i mówią: Panie Marku, pan to wszystko umie załatwić!. I rzeczywiście, jeśli ktoś mnie prosi, to próbuję ściągnąć do swojego punktu dany tytuł, choćby kolekcjonerski. Czy praca jest przyjemna? Nieraz bardzo, nieraz trudna. To tak naprawdę zależy od dnia. Sympatyczne jest to, że człowiek już z samego rana dowiaduje się wszelkich informacji na temat spraw gospodarczych czy sportowych. Ale nie tylko, bo o tych lokalnych wydarzeniach dowiaduje się od swoich pierwszych klientów. Wolny czas staram się spędzać z dziećmi. Uwielbiamy jeździć na rowerach po okolicy lasach czy łąkach. Często wybieramy się też do naszego sadu. Lubimy spędzać ten czas aktywnie, na świeżym powietrzu. Wtedy można tak naprawdę dobrze wypocząć. Zastanawiałam się kwadrans Anna Kicińska z Janowa Lubelskiego: W swoim sklepie pracuję od pięciu lat, ale od dwóch samodzielnie go prowadzę. Poprzedni właściciel zrezygnował z tej działalności i zaproponował mi jego przejęcie. Ile zastanawiałam się nad tą ofertą? Piętnaście minut! Trzy lata pracy zrobiły przecież swoje, zdobyłam sporą wiedzę na ten temat. Nie bałam się wziąć tego wszystkiego na własne barki. Bardzo dobrze czuję się w roli właścicielki. Teraz jest bez porównania lepiej! Anna Kiciñska tylko kwadrans zastanawia³a siê nad podjêciem pracy w sklepie Mam większe możliwości, więcej do powiedzenia i zarobki też wzrosły. Staram się ambitnie podchodzić do swojej pracy. Lubię wyzwania, realizuje się zawodowo. Podoba mi się kontakt z klientami. Ich pochwały dają mi motywację do dalszej pracy. Podchodzę do ludzi z uśmiechem, bo tylko tym mogę ich przyciągnąć i zatrzymać na dłużej. Ważne jest, by spełniać ich oczekiwania dotyczące asortymentu. Jeżeli nam czegoś brakuje, to szybko ściągam to do naszego punktu. To najważniejszy czynnik jeśli ktoś nie dostanie u nas oczekiwanego tytułu, po prostu zmieni salonik. Moja taktyka wpływa na stałe poszerzanie liczby stałych klientów. Ale nie brakuje też osób przyjezdnych. Przychodzą do nas różni ludzie rano jest dużo młodzieży, potem dominują osoby starsze. Klienci znajdą u nas sporo rzeczy. Nie tylko prasę czy papierosy, ale też słodycze, kartki okolicznościowe, kosmetyki, ozdoby świąteczne czy rajstopy. Mamy bardzo dobry i zróżnicowany wybór. Z prasy najwięcej sprzedajemy kobiecych tytułów, ale ludzie chętnie kupują też dziecięce i komputerowe magazyny. Na co poświęcam wolny czas? Na sprzątanie... Oczywiście żartuje. Lubię zwiedzać i w ten sposób odpoczywać. Aktywny wypoczynek to jest to, co dodaje mi energii do życia. TOMASZ PORÊBSKI FOT. ARTUR PAPROCKI PORTAL INTERNETOWY: NASZ KOLPORTER KWIECIEÑ 2012 (179) 15

16 AKTUALNOŚCI Kontrahenci Kolportera odkrywali zakątki dzikiej Afryki Kenijska przygoda Grupa trzydziestu ośmiu kontrahentów Departamentu Dystrybucji FMCG Kolportera przez siedem dni przebywała w Kenii, jednym z najpiękniejszych afrykańskich państw. Wycieczka była nagrodą za udział w programie zakupowym Afryka Dzika. Wyprawa do serca Czarnego Lądu. W podróży wzięli udział zwycięzcy szóstej edycji programu zakupowego, opracowanego przez Departament Dystrybucji FMCG. Uczestnicy poprzednich edycji zwiedzili równie orientalne miejsca: Maroko, Wyspy Kanaryjskie, Cypr, Sri Lankę i Ibizę. Tym razem nagrodzeni mieli możliwość poznania życia w Kenii. Pierwotna przyroda, rozległe pustynie, zwierzęta pasące się na sawannie, równikowe lasy, tętniące życiem rafy koralowe, białe plaże, ciepłe wody Oceanu Indyjskiego to wszystko czekało na uczestników wycieczki. Atrakcje Czarnego Lądu Z każdą edycją programu zakupowego poprzeczka jest zawieszana wyżej, a pomimo tego zwiększa się liczba kontrahentów, którzy chcą wziąć w nim udział. Tym razem po laury sięgnęło ponad 35 z nich mówi Tomasz Latos, menadżer produktu Działu Handlowego Kolportera S.A. Wybierając nagrodę kierowaliśmy się przede wszystkim tym, by po trudach konkursu, wszyscy maksymalnie wypoczęli, poznali nowy zaką- tek świata i przy okazji się zintegrowali. Takie spotkania są niesamowitą okazją nie tylko do tego, by lepiej poznać firmę, z którą się na co dzień współpracuje, ale także siebie nawzajem. Wszyscy uczestnicy zachwalają wyprawę. Świetna organizacja, bardzo dobre jedzenie, przepiękny hotel, cudowna pogoda i wiele atrakcji, które na nas czekało wylicza pozytywy Bożena Skowrońska, kontrahentka z Zielonej Góry. Chętni mogli wziąć udział w safari, zwiedzić rezerwat przyrody Shimba Hills, a w nim wodospad Sheldrick czy odkryć piękno podwodnego świata nurkując w pobliżu rafy koralowej. Ciekawi afrykańskich zwyczajów i kultury mogli zwiedzić wyspę Wasini, by podejrzeć życie tętniące w wiosce, a następnie porównać je z życiem w jednym z największych miast Kenii Mombasie. Różnorodność fauny i flory Przemierzając Kenię można obserwować pierwotną przyrodę, nie skalaną ludzką obecnością. Jej różnorodność budzi zachwyt i szacunek dla natury. Z jednej strony spalone słońcem pustynie, z drugiej lasy równikowe i sawanny zamieszkałe przez egzotyczne zwierzęta. Z oddali widzieliśmy guźce, antylopy i bawoły. Ktoś z uczestników widział także żyrafy i słonie. Żądni przygód liczyliśmy na spotkanie z drapieżnikami. Szkoda, że nie widzieliśmy gepardów, lampartów czy lwów mówi Włodzimierz Banyś z Sosnowca. Za to wręcz dokuczliwe były małpy, które potrafiły kraść różne rzeczy, gdy siedzieliśmy na terenie hotelu dodaje Roman Węglarz z Wodzisławia Śląskiego. Przyznam, że mnie najbardziej zachwyciły zwierzęta wodne, które zobaczyłem podczas wycieczki na rafę koralową. Odkrywając podwodny świat nie mogłem napatrzeć się na ławice kolorowych ryb, przepiękne korale i ukwiały dodaje. Rejs i atrakcje z nim związane spodobały się także pani Bożenie Skowrońskiej: Wsiadając na pokład łodzi nie wiedziałam co mnie czeka. Nie podejrzewałam, że jeszcze tego samego dnia będę ob- 16 NASZ KOLPORTER KWIECIEÑ 2012 (179) PORTAL INTERNETOWY:

17 R E K L A M A Wyeksponuj Polecaj Zarabiaj Uczestnicy kenijskiej wyprawy pop³ynêli te na rafê koralow¹ cować z mieszkańcami wyspy Wasini i kosztować tradycyjnych afrykańskich potraw, takich jak: smażone kraby, pieczone ryby czy kokosy smażone na głębokim tłuszczu. Ta kuchnia była wyjątkowa, zdecydowanie inna niż ta serwowana w hotelu. Rozmowy o biznesie i wymiana doświadczeń O biznesie można rozmawiać wszędzie, w każdym z zakątków świata. Przedstawiciele Kolportera zaprosili kontrahentów na konferencję, w czasie której przedstawili dotychczasowe osiągnięcia i plany rozwoju na najbliższy czas. Staramy się, aby nasi kontrahenci byli informowani o nowych projektach wdrażanych w naszej firmie, bowiem mogą mieć one wpływ na ich działalność mówi Tomasz Latos. Uważam, że takie wyjazdy sprzyjają rozmowom o biznesie mówi Włodzimierz Banyś. Współpracuję z Kolporterem od wielu lat i na bieżąco interesuję się wszystkimi zmianami, które zachodzą w firmie. Podczas takich wyjazdów staram się jednak poznać nie tylko firmę i jej pracowników, ale także porozmawiać z uczestnikami wycieczki i podzielić się z nimi swoimi doświadczeniami. Taka wymiana informacji z ludźmi z innych części kraju wiele daje. KINGA BECK-TRACZ ZDJĘCIA MARIUSZ SIEKIERSKI Przepis na udany sezon ogrodniczy Egzotycznie wokół domu FENG SHUI w kwietniu 4,50 zł (w tym VAT 8%) NAJWIĘKSZY EUROPEJSKI MAGAZYN OGRODNICZY 4/2012 Jak założyć ogród na stoku Arystokratka wśród kwiatów w SZACHOWNICA CA CESARSKA Pod wonnym parasolem glicynii Wesołe dekoracje na powitanie Świąt Wielkanocnych Nr ind ISSN Kolorowe rabaty Anna Maciejowska, Grojec Tylko 1,99z! od wczesnej wiosny Na wiosenne rabaty polecam barwne prymule SPRAWDZONE RADY NASZYCH CZYTELNIKÓW! PRZEPIS NA OGRÓD G GÓ Ó JEDYNY TAKI PORADNIK OGRODNICZY! Niezawodne sposoby na obfite zbiory str. Czekamy na listy i zdjęcia Waszych ogrodów! PNO_01_s01ok3.indd 1 75zł! Za każdą publikację otrzymasz nagrodę str. 8 PONAD 100% wzrostu sprzeda y* Założyłem oczko wodne w centrum ogrodu Robert Chrabąszcz, Łukowa *plan dla wyda 3-6/2012 str str. 28 str. 44 Moja ekologiczna pułapka na szkodniki owoców Zygmunt Jachym, Kraków! KWIECIEŃ 4/2012 (nr 25) Cena 1,99 zł (w tym 8% VAT) kwiecień 2012 Anna Huber z Wrocławia pozuje wśród kwiatów czereśni str. 6 7 Nr ind X ISSN :34 Cena 1,99 z OG Ó Cena 1, Cena 1, PORTAL INTERNETOWY: NASZ KOLPORTER KWIECIEÑ 2012 (179) 17

18 RYNEK PRASOWY Nowe czasopisma trafiły do sprzedaży Jeszcze więcej sportu Kibice piłki nożnej na rynku prasowym zawsze znajdą coś ciekawego dla siebie, bo wybór tytułów dotyczących futbolu jest naprawdę spory. Gorzej sytuacja wygląda z dyscyplinami mniej popularnymi. Tę lukę stara się wypełnić Wydawnictwo Sport, które wypuściło na rynek dwa nowe magazyny, a w planach ma otwarcie kolejnych periodyków. W lutym br. ukazał się dwumiesięcznik Piłka Ręczna, a w marcu miesięcznik Nowa Siatkówka. Ten drugi tytuł ma 68 stron, a jego nakład wynosi 10 tysięcy egzemplarzy. Cena detaliczna 11,90 zł. Oba czasopisma są dostępne w salonikach prasowych Kolportera i salonach Top-Press. Przesyt piłką nożną Skąd pomysł na wydawanie takich magazynów? Przykładowo gdy sięgam po Przegląd Sportowy, to lekturę tego dziennika zaczynam od ostatnich stron, poświęconych różnym dyscyplinom. I bardzo wielu ludzi robi podobnie tłumaczy Tomasz Biel, prezes Wydawnictwa Sport. Piłka nożna opanowała większość sportowych tytułów. Artykuły na temat tej dyscypliny zajmują już 80 procent powierzchni. A przecież kibice interesują się nie tylko futbolem. Redakcje obu magazynów widzą szansę dotarcia do właśnie tych sympatyków sportu. I odrzucają wątpliwości, czy czytelnicy będą chcieli sięgać po magazyny dotyczące mniej popularnych dyscyplin. Ktoś mówi, że siatkówka to sport niszowy, a to nieprawda. To druga najbardziej popularna dyscyplina w Polsce. Proszę zobaczyć, ile osób śledziło zmagania siatkarskiej Ligi Mistrzów w Łodzi, gdzie grała Skra Bełchatów. Na trybunach zasiadł komplet publiczności, bo ludzie kochają ten sport. I chcą o nim czytać przekonuje Tomasz Biel. Wydawnictwo stawia na artykuły ekskluzywne. W obu pismach nie znajdziemy suchych wyników meczów, ani relacji meczowych. Dziennikarze skupiają się na dłuższych formach wywiadach, felietonach, komentarzach eksperckich oraz analizach. Kibic chcąc dowiedzieć się, jakim rezultatem zakończył się dany mecz, po prostu zajrzy do internetu. My chcemy go przyciągnąć ciekawszymi tekstami, z których dowie się wielu interesujących informacji. To będzie bardziej pogłębiona wiedza na temat dyscyplin, które kocha przekonuje Tomasz Biel. W tym celu wydawca duży nacisk położył na skład osobowy redakcji. Czytam portale internetowe i widzę, jak słabo piszą niektóre osoby. Ja sięgam po ludzi doświadczonych i sprawdzonych. Tylko tacy mogą zadbać o odpowiedni poziom pisma, wielu z nich ma za sobą pracę w dużych mediach. To są prawdziwy fachowcy, ale do tej pory mieli jeden problem nie mieli gdzie obszernie pisać na temat pewnych wydarzeń. Teraz mają już nasze magazyny, dlatego jestem pewien, że ich twórczość będzie się sprzedawać dodaje Tomasz Biel. Warto choćby odnotować, że redaktor naczelną magazynu siatkarskiego została Agnieszka Garbacik, wcześniej związana m.in. z TVP, Orange Sport i warszawską redakcją dziennika Polska. Następne koszykówka i rugby Wydawnictwo we wrześniu zamierza otworzyć kolejny miesięcznik, tym razem na temat koszykówki. A w przyszłym roku na rynku pojawi się jeszcze jeden magazyn. To będzie kwartalnik na temat mało popularnego sportu w Polsce rugby. Ta dyscyplina ma jednak wielu kibiców w Nowej Zelandii, Rosji, Francji i Anglii i jestem przekonany, że także w naszym kraju zdobędzie spore grono odbiorców mówi Tomasz Biel. Biorąc pod uwagę fakt organizacji przez Polskę piłkarskiego Euro 2012, rozpoczęcie tej inicjatywy właśnie w tym momencie może się wydać zaskakujące. Ale to też zostało dokładnie przemyślane. Piłka nożna do lipca będzie przeżywała rozkwit, ale podejrzewam, że po mistrzostwach to przygaśnie. Wtedy ludzie bardziej skupią się na innych dyscyplinach. Chcemy to wykorzystać prorokuje prezes Wydawnictwa Sport. TOMASZ PORÊBSKI 18 NASZ KOLPORTER KWIECIEÑ 2012 (179) PORTAL INTERNETOWY:

19 PORTAL INTERNETOWY: NASZ KOLPORTER KWIECIEÑ 2012 (179) 19

20 RYNEK FMCG Nowe produkty w salonikach prasowych Kolportera Wasa Sandwich, czyli zdrowa przekąska Oferta saloników prasowych Kolportera w kwietniu br. została wzbogacona o kanapki Wasa Sandwich. Wszystko dzięki umowie podpisanej między Kolporterem a koncernem Barilla, do którego należy znana firma Wasa. Klienci saloników mogą kupić trzy rodzaje kanapek: naturalną, z ziołami oraz z pomidorami i bazylią. Marka Wasa, tradycyjnie kojarzona ze zdrowym trybem życia, wprowadziła nowy produkt o nazwie Wasa Sandwich. Jest to gotowa do spożycia kanapka na bazie pieczywa chrupkiego, z dodatkiem serka w kilku smakach do wyboru. Pieczywo użyte do kanapek jest również różnych rodzajów (żytnie, żytnie z sezamem lub pszenne), więc tym bardziej każda z kanapek dostarcza innych walorów smakowych. Dwa warianty przygotowano na bazie pieczywa żytniego w 100% pełnoziarnistego. Wasa Sandwich to doskonała oferta dla osób ceniących sobie walory pieczywa chrupkiego, jednak nie znajdujących czasu w ciągu dnia na przygotowanie z nich kanapki. Kanapki nie zawierają dodatku cukru ani konserwantów, są łatwe w przechowywaniu, gdyż nie wymagają warunków chłodniczych, można więc wrzucić sobie taką kanapkę do torebki, teczki czy schowka w samochodzie i nie martwić się już o niespodziewany napad głodu. Dla wygody spożywania, kanapki podzielone są na dwa paluszki, zatem w trakcie chrupania nie będą się niepotrzebnie kruszyć. I co również dla wielu osób istotne, kaloryczność jednej sztuki wynosi tylko od 70 do 100 kcal. Marka Wasa jest dobrze rozpoznawalna w świecie. Istnieje od 1919 roku, kiedy to Karl Edward Lundström otworzył w Szwecji piekarnię oferującą bardzo popularne w Skandynawii żytnie pieczywo chrupkie, wyrabiane od wieków domowymi metodami. Jego wypieki zostały docenione przez klientów, co doprowadziło do dynamicznego rozwoju firmy, która w 1931 roku otworzyła nowy zakład produkcyjny w Filipstad, 300 km na zachód od Sztokholmu. Dzisiaj firma Wasa jest największym na świecie producentem tego rodzaju pieczywa. Każdego roku w 40 krajach konsumenci spożywają ton pieczywa chrupkiego. Szwecja jest z oczywistych względów krajem, w którym konsumpcja pieczywa chrupkiego jest najwyższa, bo prawie 4 kg na osobę rocznie. Największymi rynkami zbytu pieczywa chrupkiego poza Szwecją są pozostałe kraje Skandynawii oraz Niemcy, a następnie Polska, Holan- dia, Francja oraz USA. Od samego początku filozofia Wasa opierała się na kilku zasadach: po pierwsze absolutne podporządkowanie naturze, jako jedynemu zaufanemu dostawcy składników. Po drugie kultywowanie długiej tradycji wypieku pieczywa chrupkiego. A po trzecie ciągłe ulepszanie metod produkcji i poszerzanie gamy produktów tak, aby pasowały do naszego ciągle zmieniającego się trybu życia. Dlatego też Wasa korzystnie stymuluje pracę organizmu dostarczając mu składników, o których łatwo zapomnieć w pogoni za codziennością. Różnorodność zbóż, dodatków i sposobów wypieku opartych w dużej mierze na mące pełnoziarnistej, czyni z pieczywa Wasa poważną alternatywę dla zwykłego chleba. Firma Wasa wchodzi aktualnie w skład koncernu Barilla Bakery i jest największym producentem na rynku pieczywa chrupkiego na świecie. Koncern Barilla zatrudnia pracowników, a jego obroty roczne wynoszą 4, 2 miliarda euro. Produkty wypiekane są w zakładach produkcyjnych w Filipstad (Szwecja), w Ha- mar (Norwegia) i w Celle (Niemcy). (RED) 20 NASZ KOLPORTER KWIECIEÑ 2012 (179) PORTAL INTERNETOWY: