SOBIIE Qrier. Piszemy... II LO. II LO im. Króla Jana III Sobieskiego w Grudziądzu. Nr Spcjalny 2008

Transkrypt

1 I I W II LO m. Króla Ja III Sobeskego Grudądu ul. Marcnkoskego Grudąd tel./ fax ( 0-56 ) e - mal: lo2@kp.atm.com.pl II LO Zaprasamy stronę.lo2.grudad.com.pl Reda Kasa kcja: Grab ńska Patry, Ka r cja K ol ró Eml Pode a Za lkec, ms A erac ngel An ka Bu ka,, Dom Kołod cholc nka ejc Stan, Kaś sła yk, A gata ncka Kac Chm mare, Ope ele k, Ad kun: s r k a a p. pro n Br, oo f. Ka Okład t s a k r y ka: P Barto atryc Skład s ja Kr komp ó lke utero c y: M chał Noa ck L O I M. K R Ó L A G R U D Z I Ą D Z U J A N A I I I S O B I E S K I E G O Nr Spcjalny 2008 SOBIIE Qrer Psemy...

2 2 14 Karol Wojtyła SOBIIE Qrer Wsłaa Symborska umarłych 10 paźdernka 2008 po tragcnymlsty ypadku odsedł od s Profesor Jan Skorsk ucycel matematyk II Lceum Ogólnokstałcącym m. Ja III Sobeskego Grudądu. Co m mós górsk Króla strumenu? Zdumene Cytamy lsty umarłych jak beradn bogo którym mejscu e mną sę spotykas? e, e mną, także Pan który Jan od 53premjam lat ąany był e skołą, jper uceńpóźnejse lceum ale jedk bogoe,jako bo my podobne jak ty... daty. ( ), stępne praktykant aż do 10 paźdernka cynny Cy podobne jak ty? Wemy, które penąde ne ostały oddane. ucycel matematyk. (Poól m sę tutaj atrymać Za kogo prędko a mąż poychodły dopoól m sę atrymać progu, y. oto jedno tychod jprostsych dumeń.) Bedn umarl, aślepen umarl, Odsedł s Cłoek Prady, Prady Pryjacel, który kochał Potok sę ne dumea, gdy spada dół osukan, omyln, negrabne apobeglucnó skołę Sanoany pre systkch a edę formę jej preka lasy mlcąco stępują rytme potoku. Kochany a scególne pocuce Dla s ucycel ya. lec dumea sę cłoek! Wdmyhumoru. mny k robone a ch plecam. Łomy uchem selest dartych testamenpróg, który śatautorytet nm prekraca, spraach merytorycnych ludkch. tó. jest progem dume. Sedą pred m śmesn jak bułkach ********** masłem, Był samotny tym som dumenem albo rucają sę pogoń a anym głó pośród stot, które sę ne dumeały 27 paźdernka 2008 żalem smutkem pryjęlśmy kapelusam. ystarcyło m stneć premjać. Ich ły gust, Napoleon, para elektrycność, o tragcnej śmerc Cłoek premjał ra adomość nm ch abójce kuracje ulecalne choroby, fal dumeń. Wasej Koleżank nemądra Nasej Ucenncy apokalpsa edług śętego Ja, Zdumeając sę, cąż sę yłał fałsyy raj em edług śętego Ja tej fal, która go unosła, KarolnyJakuba... Wruk jakby móąc systkemu około: Obserujemy mlcenu ch ponk sa«atrymaj sę! mas e mne prystań» choncy, II D «e mne jest mejsce spotka ucenncy klasy tyle że presunęte o try pola dalej. Predecnym Słoem» Wsystko, co predel, ypadło upełne «atrymaj sę, to premjane ma sens»********** cej, «ma sens... ma sens... ma sens!» albo trochę cej, cyl także upełne Spocyajcecej. spokoju Tryptyk Rymsk (fragm.) Najgorls patrują sę m ufne ocy, bo ysło m rachunku, że ujrą nch doskołość. Źródło: lo2grudad.pl Odpoedal a dobór ersy do numeru specjalnego Karol Podemska Premjane Chyba każdy s myślał o tym, że kedyś dejde jego konec, że kedyś umre. O tym, że poek sę amkną, ne otorą, że uśnemy ek Życe jest reką Narodny to jej źródło. Śmerć to jej ujśce do mora. Rodmy sę umeramy. Taka jest tural kolej recy. Lec Śmerć ne prerya Życa. Mędy rodm a śmercą, mędy tym doma datam apsujemy kartach dejó ludkośc są hstorę, hstorę Życa. Hstorę sych radośc smutkó, sukcesó porażek. Zapsujemy, km tak pradę bylśmy ocach nnych. Neątple, jest to trudne adane, aby tak psać oą hstorę, żeby ktoś potomny anteresoał sę ną precytał. Ale kto poedał, że żyć jest łato? Tyle treba robć, codenność prytłaca, opadają se ostatne sły Lec pradę arto jest sę atrymać, odłożyć systko bok precyć chocaż chlę to, aby pomyśleć aróno o tych marłych, których lśmy, jak o sobe. I adać sobe pytane: po co żyję? Cy dobre spsuję moją hstorę? Cy arto coś menć? To trudne adane, adane ŻYCIA, polega bycu cłoekem, posadanu sojej odrębnej osoboośc. Nkt s preceż ne jest bemenny. Lec nektóry akładają mask. Po co? Preceż jbardej lcy sę prada, to, jake jest se nętre, jake jest se prade oblce. Wypełjąc oe adane możemy dodać coś od sebe, dokoć cegoś, a co nn będą m dęcn. Wręc ponnśmy. Ponnśmy myśleć o nnych. Ne tylko o sobe. Ne musą być to preceż elke cyny, lec ykłe dla s cynnośc, a których ykone osoby m jblżse poedą po prostu dękuję. W ten sposób apsujemy sę pamęc nnych Cłoek może pokoć Śmerć. Jedkże treba mu tym pomóc. To Pamęć o nm predłuża jego życe, jego byt m. Pamętajmy, jakm był cłoekem, co robł dla s. Co nósł do sego życa. Najażnejsy jest duch. Duch, który utralł sę sej osoboośc. Śmerć jest tylko prerą to, aby pomyśleć, co som życu menć, aby być Kmś. Aby każdy, kto będe cytał apsane pre s strony, pocuł jakąś ęź m. Aby spomł. Aby nkt ne ał sej hstor ykłą egystencją, którą defntyne akońcyła Śmerć. Soją refleksję końcę, mając myśl de osoby sej Skoły My o nch pamętamy. I nech tak będe ase. Autor: Adran Broosk

3 14 2 Karol Wojtyła SOBIIE Qrer Wsłaa Symborska umarłych 10 paźdernka 2008 po tragcnymlsty ypadku odsedł od s Profesor Jan Skorsk ucycel matematyk II Lceum Ogólnokstałcącym m. Ja III Sobeskego Grudądu. Co m mós górsk Króla strumenu? Zdumene Cytamy lsty umarłych jak beradn bogo którym mejscu e mną sę spotykas? e, e mną, także Pan który Jan od 53premjam lat ąany był e skołą, jper uceńpóźnejse lceum ale jedk bogoe,jako bo my podobne jak ty... daty. ( ), stępne praktykant aż do 10 paźdernka cynny Cy podobne jak ty? Wemy, które penąde ne ostały oddane. (Poól m sę tutaj atrymać ucycel matematyk. Za kogo prędko a mąż poychodły dopoól m sę atrymać progu, y. oto jedno tychod jprostsych dumeń.) Bedn umarl, aślepen umarl, Odsedł s Cłoek Prady, Prady Pryjacel, który kochał Potok sę ne dumea, gdy spada dół osukan, omyln, negrabne apobeglucnó skołę Sanoany pre systkch a edę formę jej preka lasy mlcąco stępują rytme potoku. Kochany a scególne pocuce Dla s ucycel ya. lec dumea sę cłoek! Wdmyhumoru. mny k robone a ch plecam. Łomy uchem selest dartych testamenpróg, który śatautorytet nm prekraca, spraach merytorycnych ludkch. tó. jest progem dume. Sedą pred m śmesn jak bułkach ********** masłem, Był samotny tym som dumenem albo rucają sę pogoń a anym głó pośród stot, które sę ne dumeały 27 paźdernka 2008 żalem smutkem pryjęlśmy kapelusam. ystarcyło m stneć premjać. Ich ły gust, Napoleon, para elektrycność, adomość o tragcnej śmerc Cłoek premjał ra nm ch abójce kuracje ulecalne choroby, fal dumeń. Wasej Koleżank nemądra Nasej Ucenncy apokalpsa edług śętego Ja, Zdumeając sę, cąż sę yłał fałsyy raj em edług śętego Ja tej fal, która go unosła, KarolnyJakuba... Wruk jakby móąc systkemu około: Obserujemy mlcenu ch ponk sa«atrymaj sę! mas e mne prystań» choncy, klasy II D «e mne jest mejsce spotka ucenncy tyle że presunęte o try pola dalej. Predecnym Słoem» Wsystko, co predel, ypadło upełne «atrymaj sę, to premjane ma sens»********** cej, «ma sens... ma sens... ma sens!» albo trochę cej, cyl także upełne Spocyajcecej. spokoju Tryptyk Rymsk (fragm.) Najgorls patrują sę m ufne ocy, bo ysło m rachunku, że ujrą nch doskołość. Źródło: lo2grudad.pl Odpoedal a dobór ersy do numeru specjalnego Karol Podemska Premjane Chyba każdy s myślał o tym, że kedyś dejde jego konec, że kedyś umre. O tym, że poek sę amkną, ne otorą, że uśnemy ek Życe jest reką Narodny to jej źródło. Śmerć to jej ujśce do mora. Rodmy sę umeramy. Taka jest tural kolej recy. Lec Śmerć ne prerya Życa. Mędy rodm a śmercą, mędy tym doma datam apsujemy kartach dejó ludkośc są hstorę, hstorę Życa. Hstorę sych radośc smutkó, sukcesó porażek. Zapsujemy, km tak pradę bylśmy ocach nnych. Neątple, jest to trudne adane, aby tak psać oą hstorę, żeby ktoś potomny anteresoał sę ną precytał. Ale kto poedał, że żyć jest łato? Tyle treba robć, codenność prytłaca, opadają se ostatne sły Lec pradę arto jest sę atrymać, odłożyć systko bok precyć chocaż chlę to, aby pomyśleć aróno o tych marłych, których lśmy, jak o sobe. I adać sobe pytane: po co żyję? Cy dobre spsuję moją hstorę? Cy arto coś menć? To trudne adane, adane ŻYCIA, polega bycu cłoekem, posadanu sojej odrębnej osoboośc. Nkt s preceż ne jest bemenny. Lec nektóry akładają mask. Po co? Preceż jbardej lcy sę prada, to, jake jest se nętre, jake jest se prade oblce. Wypełjąc oe adane możemy dodać coś od sebe, dokoć cegoś, a co nn będą m dęcn. Wręc ponnśmy. Ponnśmy myśleć o nnych. Ne tylko o sobe. Ne musą być to preceż elke cyny, lec ykłe dla s cynnośc, a których ykone osoby m jblżse poedą po prostu dękuję. W ten sposób apsujemy sę pamęc nnych Cłoek może pokoć Śmerć. Jedkże treba mu tym pomóc. To Pamęć o nm predłuża jego życe, jego byt m. Pamętajmy, jakm był cłoekem, co robł dla s. Co nósł do sego życa. Najażnejsy jest duch. Duch, który utralł sę sej osoboośc. Śmerć jest tylko prerą to, aby pomyśleć, co som życu menć, aby być Kmś. Aby każdy, kto będe cytał apsane pre s strony, pocuł jakąś ęź m. Aby spomł. Aby nkt ne ał sej hstor ykłą egystencją, którą defntyne akońcyła Śmerć. Soją refleksję końcę, mając myśl de osoby sej Skoły My o nch pamętamy. I nech tak będe ase. Autor: Adran Broosk

4 4 12 SOBIIE Qrer O Karolne Dobry Cłoek Ne apomnj dusy sej o pryjacelu ne trać pamęc o nm. (Syr 37, 6) Choć ucyłam Karolnę bardo krótko (alede klka tygodn), to jedk dążyłam Profesor Skorsk był prede systkm poukładany. ją apamętać jako osobę premłą pełną życa. Na lekcjach jęyka polskego (Cekae, cy matematyka pomagała mu poukładanu cy poukłareagoała żyołoo astłe sytuacje. W pątek- pred ponedałkoym ypadkemotrymała ode mne ostatną ocenę: bardo dobry. Cesyła sę bardane matematyce.) Ale był poukładany życoo matematycdo!! I takm radosnym błyskem oku ora uśmechem tary apamętane. Posadał ogromną edę talent pedagogcny-umał śetne łam ją. tę edę prekaać. Na studach ekonomcnych Pan Dyrektor korystała notatek męża lekcj prof. Skorskm, które odbyły sę W. Graboska trydeśc lat ceśnej. Wymagał od sebe, ale od nnych. Choć jego ajęcach lcono ada, to jedk bardo ele tłumacył, pre ęksość casu prekayał ucnom soją edę. Był bardo dyscyplnoany. Słoo spóźnene dla nego ne stło. Tak trudno ueryć to, że neśet ma Jej jużjomoścą śród s! A mała take pękne mawspomagał skołę praa ośatoere prysłość Jej nterpretoał pasją były kone,potrebne od lat jeźdła konno prysłośc go. Sukał, jdoał, paragrafy. chcała ałożyć łasną stadnnę. Km była Karol jak będę Ją spomć? Ropocyjącą skole prof. Małgoratę TomaseNeprecęt, co to cy?pracę Intelgent, bystra, koleżeńska ase chęt do ską apytał stolcę egamnuje geografa! pomocy nnym.omała klkankaragu. pasj: psała Matematyk erse, grała gtare, ucęscała lekcje rysunku myślą mędy o studoanu archtektury. Z pooru humanstka, ale pry Blżsa jomość tym łaśne matematykem a geografem okaj śetne radąca sobe predmotam pryrodnco-matematycnym, neąała sę dnu, którym matematyk sedł do pokoju ra adła soją edą bystroścą nejednego ucycela ucycelskego lścem dłon apytał, co to a lść. Geograf sej skole. to: Lść jesonu ulcy Bema. Matematyk był pełen podu. Jako spółpraconk daał pocuce bepeceństa pea. Zaboroska nośc. Zase chcał umał pomóc. Jeśl ne jako ca praa to jako cłoek. Za casó preydentury Tomasa Paskoskego był cłonkem Rady Mejskej. Ne menł sę pod płyem posada 13 5 Staff Leopold r arotny. łady. To ne poltyka kstałtoałastuka, jego apękno, on poltykę. Był yażoupojene, lude... skay, ny, ydare oceł treźą krytyką. Imponoał roległą emyśl persy deń samotny. Młodość dą humanstycną, floofcną. Ucył sę łacny, co pomagało mu Csa: k neroumany, Sara, elka kamenca, prytacanu sentencj pasujących Bunt, do nektórych sytuacj. W żmje... dyskugne, prerót, prełom, Pokój, dyan, koń dreny, Skąd te blny? Skąd te rany?... Z oken: oy, tłum, ulca, sjach teologcnych preścgał uconych. Ne był jedk tylko teorei god męska bje. Raj podóra akaany. tykem. To łaśne głębokej ary brała sę sła jego charakteru. Już? Tak Co to było? Barne ksążk obrakam, Boga daała Peność nemennośc muprędko? jego łasną peność Coś stronone? Perchło skryce? Jaa śne sen śród jay, nemenność. orec metra Sévres. Neastąpony, necy sę młodość są preżyło? Strych, co jak głąbbył knejak mam, Strach, prygodymstr ypray. Ach, ęc to już było... życe?ale mstr, doścgnony. młodych pedagogó matematykó. którego ne moż prerosnąć, ne moż mu et doróć. NaNagle błysk, aduma, drgnęce, Starejdocpó ksęg jakaśnkt karta, et ne ume opoadać tak jak on. ks. Tardosk Podejrene, br ścągnęce, Cekaośc rda nestarta. Gdeś śat ybta syba, Dresc, nepokój predosenny, We odlży... Może... chyba... Cemu?... Zk pyta plenny. Potem ylot mejskej ceśn, Weś, sad kece, stosy ersy, Sen, co drug ra sę ne śn, Młość, pocałunek persy. Zarót głoy, słońce-chmura, Desc-pogoda, keceń życa, Serce jasne - tar ponura, Droga katach - gest robca. Persa scypta bólu, błota, Gdeś nec rysa mure, Cerń, kryk dusy, ła, tęsknota, Wolność, noy śat, podróże. Wdnokręg, krajobray, Aby sę stało Na podstae romoy prof. M. Tomaseską Gady by cemnej było Emla Zaerac smutek by stale dreptał ocy po prostu by kochać choć amknętym ocam ara by casem ne eryć ropac by ęcej edeć jesce ból by ne myśleć tylko nnym pretrać konec by ngdy ne końcyć cas by utracć blskch ły by chodły param śmerć aby systko sę stało pomędy śatem a m

5 12 4 SOBIIE Qrer O Karolne Dobry Cłoek Ne apomnj dusy sej o pryjacelu ne trać pamęc o nm. (Syr 37, 6) Choć ucyłam Karolnę bardo krótko (alede klka tygodn), to jedk dążyłam Profesor Skorsk był prede systkm poukładany. ją apamętać jako osobę premłą pełną życa. Na lekcjach jęyka polskego (Cekae, cy matematyka pomagała mu poukładanu cy poukłareagoała żyołoo astłe sytuacje. W pątek- pred ponedałkoym ypadkemotrymała ode mne ostatną ocenę: bardo dobry. Cesyła sę bardane matematyce.) Ale był poukładany życoo matematycdo!! I takm radosnym błyskem oku ora uśmechem tary apamętane. Posadał ogromną edę talent pedagogcny-umał śetne łam ją. tę edę prekaać. Na studach ekonomcnych Pan Dyrektor korystała notatek męża lekcj prof. Skorskm, które odbyły sę W. Graboska trydeśc lat ceśnej. Wymagał od sebe, ale od nnych. Choć jego ajęcach lcono ada, to jedk bardo ele tłumacył, pre ęksość casu prekayał ucnom soją edę. Był bardo dyscyplnoany. Słoo spóźnene dla nego ne stło. Tak trudno ueryć to, że neśet ma Jej jużjomoścą śród s! A mała take pękne mawspomagał skołę praa ośatoere prysłość Jej nterpretoał pasją były kone,potrebne od lat jeźdła konno prysłośc go. Sukał, jdoał, paragrafy. chcała ałożyć łasną stadnnę. Km była Karol jak będę Ją spomć? Ropocyjącą skole prof. Małgoratę TomaseNeprecęt, co to cy?pracę Intelgent, bystra, koleżeńska ase chęt do ską apytał stolcę Matematyk egamnuje geografa! pomocy nnym. omała klka Nkaragu. pasj: psała erse, grała gtare, ucęscała lekcje rysunku myślą mędy o studoanu archtektury. Z pooru humanstka, ale pry Blżsa jomość tym łaśne matematykem a geografem okaj śetne radąca sobe predmotam pryrodnco-matematycnym, neąała sę dnu, którym matematyk sedł do pokoju ra adła soją edą bystroścą nejednego ucycela ucycelskego lścem dłon apytał, co to a lść. Geograf to: Lść jesonu ulcy Bema. Matematyk był pełen podu. sej skole. Jako spółpraconk daał pocuce bepeceństa pea. Zaboroska nośc. Zase chcał umał pomóc. Jeśl ne jako ca praa to jako cłoek. Za casó preydentury Tomasa Paskoskego był cłonkem Rady Mejskej. Ne menł sę pod płyem posada 13 5 r arotny. ne poltyka kstałtoałastuka, jego apękno, on poltykę. Był yażoupojene, lude... skay, ny, ydare oceł treźą Myśl krytyką. Imponoał roległą e persy deń samotny. Młodość dą humanstycną, floofcną. Ucył sę łacny, co pomagało mu Csa: k neroumany, Sara, elka kamenca, prytacanu sentencj pasujących Bunt, do nektórych sytuacj. W żmje... dyskugne, prerót, prełom, Pokój, dyan, koń dreny, Skąd te blny? Skąd te rany?... Z oken: oy, tłum, ulca, sjach teologcnych preścgał uconych. Ne był jedk tylko teorei god męska bje. Raj podóra akaany. tykem. To łaśne głębokej ary brała sę sła jego charakteru. Już? Tak Co to było? Barne ksążk obrakam, Boga daała Peność nemennośc muprędko? jego łasną peność Coś stronone? Perchło skryce? Jaa śne sen śród jay, nemenność. orec metra młodość Sévres. są Neastąpony, necy sę preżyło? Strych, co jak głąbbył knejak mam, Strach, prygodymstr ypray. Ach, ęc to już było... życe?ale mstr, doścgnony. młodych pedagogó matematykó. którego ne moż prerosnąć, ne moż mu et doróć. NaNagle błysk, aduma, drgnęce, Starej ksęg jakaśnkt karta, et docpó ne ume opoadać tak jak on. ks. Tardosk Staff Leopold łady. To Podejrene, br ścągnęce, Cekaośc rda nestarta. Gdeś śat ybta syba, Dresc, nepokój predosenny, We odlży... Może... chyba... Cemu?... Zk pyta plenny. Potem ylot mejskej ceśn, Weś, sad kece, stosy ersy, Sen, co drug ra sę ne śn, Młość, pocałunek persy. Zarót głoy, słońce-chmura, Desc-pogoda, keceń życa, Serce jasne - tar ponura, Droga katach - gest robca. Persa scypta bólu, błota, Gdeś nec rysa mure, Cerń, kryk dusy, ła, tęsknota, Wolność, noy śat, podróże. Wdnokręg, krajobray, Aby sę stało Na podstae romoy prof. M. Tomaseską Gady by cemnej było Emla Zaerac smutek by stale dreptał ocy po prostu by kochać choć amknętym ocam ara by casem ne eryć ropac by ęcej edeć jesce ból by ne myśleć tylko nnym pretrać konec by ngdy ne końcyć cas by utracć blskch ły by chodły param śmerć aby systko sę stało pomędy śatem a m

6 6 10 SOBIIE Qrer Dla Karolny... Wspomne o Profesore ( ) Jeśl ktoś pamęta, jak proadł lekcję o terdenu Neto-Lbnta... Odłożył Na sam pocątek dealne kredę, amknął dennk... dać było, pasuje że ma radość, że może tofragment opoedeć posenk że to będe coś specjalnego... I acąłlehre: OPOWIADAĆ całe tło hstorycne konflktu tych Wsystko. dóch ukoespołu Farben Wsystko premja.... có... chodł posę klase... gestykuloał... ścsałzacyjąc podnosł głos... uśmechał se pryberał Wsystko kedyś końcy. od skoły końpoażny yra tary. Klasę amenł teatr ystał spektakl... ( ) cąc ludkm życu. To druge spraa jedk o ele Marcn Fscher ęcej smutkó. Zapene case, gdy to psałam, umarło już klka kolejnych osób. Jedk to ydaje sę take ( ) Mało poedane "Welk cłoek". Dęk nemu roumałem, że "głąbem" obojętne odległe, dopók jakmś stopnu ne dotkne s. W tym jakej dedny - sę ne jest (chyba, że sę chce nm być). Ne do określe talent pedamomence chcałabym adedykoać tensądartykuł Karolc, gogcny, a spraedloścą oceny mógłby astydć nejeden Najyżsy.( ) która tak nedano odesła od s. Której nemarek ma Gołębesk całem, lec jest duchem. Odsedł Najper Doskoły Pedagog. Cłoek bekompromsoy ncym Pan Cogto, pojaają sę myśl:moralne Cemu o?, potrafący prekayać ucnom celne, życoe artośc be będnych słó. Odsedł Dlacego tak ceśne?. Potem dochod łość, smutek,ł dżentelmen. Społecność "Sobeskego" doła prost neopsanej straty. Ne chod ucuca sę mesają... Cęść Was, drody cytelncy, tylko o aspekt ukoy, mmo że posechne było poedene, że "Pan prof. Skorsk peno ogóle Jej ne to, odejśce Karolny potrafłby ucyć matematyk etła. stół" (do Mmo dś pamętam, jak jego kąckach ust porusyło ele osób. Pytane cemu? Za młoda? Zbyt neagoścł dyskretny uśmech, gdy prytocyłem to poedene case "oproada" po skole gmjalstó:)). Chod tu prede systkm o cysto jesce ludke aloryżyć, ajęć mała Panem spraedla śmerć? Preceż mogła Profesorem. Do sobą. dś spomm nch, jakocej... elką ntelektualną prygodę. Prygotyle pred Wdaćkażde los chcał Być może kogoś dę, którą cekało sę be strachu obay, o neucce ocenene, łe potraktoane, to cegoś ucy... Ne leży pytać już Cemu?. Los cy prykre słoo. Pan Profesor był boem cłoekem praym, który ucył s prede jest neubłagany, nc ne moż już menć. Tera ostaje systkm pradomónośc. Dodam tylko, że jbardej spółcuję tym, który ne dążym Ją spomć. l odbyćjedyne kursu matematyk Panem Profesorem, poneaż takch pedagogó już ne ma. Mogłabym psać jaka była, co lubła, cymjakub sę ntestrysk resoała. Ale ystarcy chyba poedeć, że była po prostu yjątkoą osobą, którą ctery moż było ase Zalcyłam som życu try podstaók ogólk ąku tymlcyć. małam ęcej ucycel nż precętny. Pan profesor Skorsk, s "Msu", był jspauśmechnęta. Taką jąuceń apamętam. C, który ją l mają lsy. To "pre Nego" ne posłam medycynę, tylko poltechnkę. I dęk nemu apene podobne odcuca. Jej śmerć jest elką stratą, ne małam żadnego problemu alcenem matmy studach. Ne był sym ychoale brm to tak jakoś beosoboo. O każdym moż tak acą formalne, ale był dla s jażnejsy. Ostat lekcja skole, tuż pred matu rą,poedeć. to była matematykanż systke. To on, a ne panęc ychoacyn, pożegł Dlan mne była yjątkoa, ne chcę psać są klasę poedał jak żyć... Do dś pamętam tę lekcję ele, ele nnych sym o tym, jak o każdym nnym ydarenu, kładając schekochanym profesorem. Ne spotkamy sę już żadnym jeźde. To bardo smutne... maty to okrutne, to strasne. Każdy sam e, jak to Mara Dąbroska systko nego płynęło, cy coś jego życu sę menło...być może nektóry robą tego jakś użytek, być No ęc (choć od 'no ęc' da ne PanByć profesor, bodajże cartek może jej śmerć nesępójde acy..) marne. może manoał mne 'sefem kolejk'. Zacęło sę od pyta p. Skorskego skeroanego Napradę mogłabym psać tubo setk spomneń. do klasy: 'Cy mamy już kolejkę?'. Roejrelśmy sę po sobe, ne bardo edelśmy co Jedk ystarcy tylko klka słó, by palcem yrać ucuca. Be prof. ma myśl. Nagle prof. Skorsk skaał mne (sedałem persej łace, 2 rędeopsya. od oken ^^) rekł:wsystko 'Ty! Ty będesosefem Byłem pod płyem będnego nej kolejk!' poostane palekkej konfuj.. głoe acęły pojaać se pyta: 'o so chod?' PO klkustu sekunmęc. Tera poostaje spomć m ją jako dobrą dach prof. yjaśnł: ' Ty, będes sefem kolejk. Będes yberał osoby, które mają poucenncę, koleżankę, pryjacółkę... dejść do tablcy. Jak poes, tak będe. Od Cebe to ależy. Jeśl poes,że ktoś ma pójść, ne ma sprecu. Ty mas ładę!' po cym rócł sę do klasy: 'Pamętajce, żeby nm ne aderać." po cym uśmechnął sę serdecne :) Bartos Zdunek Domnka Kaśncka ( )Byłam humanstycnej klase. Mał ele yroumałośc dla s. Matematyka ne była dla s jażnejsa ale logcne myślene TAK. Tego starał sę s ucyć. Jednego tylko ne mógł m ybacyć, błędó ortografcnych adach tekstoych. Był ne,"tylko" spałym matematykem ale elkm humanstą tak poostane mojej pamęc. An Sobkoak Lekcja matematyk, słonecny deń, pęk pogoda. Ok sal matematycnej grancą predskolem. Dec baą sę podórku samochode robonym metaloych rurek, którym jduje sę donek, a który maluchy cągle pocągają. Głoy m pękają. Zaróno Profesor jak my syscy, ucnoe klasy A ( rocnk ), od cterech godn słysymy ten uporcyy dźęk. Mamy dosyć, chcelbyśmy, aby decak resce prestały hałasoać. Profesor mlcy pool chod po klase, podchod do ok mó be ce uśmechu:,,a on cągle jadą".ne musę opsyać sej reakcj. ( ) Monka Stybanec Opracoała Katary Grabńska. ( ypoed pochodą forum II LO portalu Nasa Klasa )

7 10 6 SOBIIE Qrer Dla Karolny... Wspomne o Profesore ( ) Jeśl ktoś pamęta, jak proadł lekcję o terdenu Neto-Lbnta... Odłożył Na sam pocątek dealne kredę, amknął dennk... dać było, pasuje że ma radość, że może tofragment opoedeć posenk że to będe coś specjalnego... I acąłlehre: OPOWIADAĆ całe tło hstorycne konflktu tych dóch ukoespołu Farben Wsystko premja.... Wsystko. có... chodł po klase... gestykuloał... ścsał podnosł głos... uśmechał se pryberał Wsystko sę kedyś końcy. Zacyjąc od skoły końpoażny yra tary. Klasę amenł teatr ystał spektakl... ( ) cąc ludkm życu. To druge spraa jedk o ele Marcn Fscher ęcej smutkó. Zapene case, gdy to psałam, umarło już klka kolejnych osób. Jedk to ydaje sę take ( ) Mało poedane "Welk cłoek". Dęk nemu roumałem, że "głąbem" obojętne odległe, dopók jakmś stopnu ne dotkne s. W tym jakej dedny - sę ne jest (chyba, że sę chce nm być). Ne do określe talent pedamomence chcałabym adedykoać tensądartykuł Karolc, gogcny, a spraedloścą oceny mógłby astydć nejeden Najyżsy.( ) która tak nedano odesła od s. Której nemarek ma Gołębesk całem, lec jest duchem. Odsedł Najper Doskoły Pedagog. Cłoek bekompromsoy ncym Pan Cogto, pojaają sę myśl:moralne Cemu o?, potrafący prekayać ucnom celne, życoe artośc be będnych słó. Odsedł Dlacego tak ceśne?. Potem dochod łość, smutek,ł dżentelmen. Społecność "Sobeskego" doła prost neopsanej straty. Ne chod ucuca sę mesają... Cęść Was, drody cytelncy, tylko o aspekt ukoy, mmo że posechne było poedene, że "Pan prof. Skorsk peno ucyć ogóle Jej ne to, odejśce Karolny potrafłby matematyk etła. stół" (do Mmo dś pamętam, jak jego kąckach ust porusyło ele osób. Pytane to cemu? Za case młoda? Zbyt neagoścł dyskretny uśmech, gdy prytocyłem poedene "oproada" po skole gmjalstó:)). Chod tu prede systkm o cysto jesce ludke aloryżyć, ajęć mała Panem spraedla śmerć? Preceż mogła Profesorem. Do sobą. dś spomm nch, jakocej... elką ntelektualną prygodę. Prygotyle pred Wdaćkażde los chcał Być może kogoś dę, którą cekało sę be strachu obay, o neucce ocenene, łe potraktoane, to cegoś ucy... Ne leży pytać już Cemu?. Los cy prykre słoo. Pan Profesor był boem cłoekem praym, który ucył s prede jest neubłagany, nc ne moż już menć. Tera ostaje systkm pradomónośc. Dodam tylko, że jbardej spółcuję tym, który ne dążyją spomć. lm odbyć jedyne kursu matematyk Panem Profesorem, poneaż takch pedagogó już ne ma. Mogłabym psać jaka była, co lubła, cymjakub sę ntestrysk resoała. Ale ystarcy chyba poedeć, że była po prostu yjątkoą osobą, którą ctery moż było ase Zalcyłam som życu try podstaók ogólk ąku tymlcyć. małam ęcej ucycel nż precętny. Pan profesor Skorsk, s "Msu", był jspauśmechnęta. Taką jąuceń apamętam. C, który ją l mają lsy. To "pre Nego" ne posłam medycynę, tylko poltechnkę. I dęk nemu apene podobne odcuca. Jej śmerć jest elką stratą, ne małam żadnego problemu alcenem matmy studach. Ne był sym ychoale brm to tak jakoś beosoboo. O każdym moż tak acą formalne, ale był dla s jażnejsy. Ostat lekcja skole, tuż pred matu rą,poedeć. to była matematykanż systke. To on, a ne panęc ychoacyn, pożegł Dlan mne była yjątkoa, ne chcę psać są klasę poedał jak żyć... Do dś pamętam tę lekcję ele, ele nnych sym o tym, jak o każdym nnym ydarenu, kładając schekochanym profesorem. Ne spotkamy sę już żadnym jeźde. To bardo smutne... maty to okrutne, to strasne. Każdy sam e, jak to Mara Dąbroska systko nego płynęło, cy coś jego życu sę menło...być może nektóry robą tego jakś użytek, być No ęc (choć od 'no ęc' da ne acy..) PanByć profesor, bodajże cartek może jej śmerć nesępójde marne. może manoał mne 'sefem kolejk'. Zacęło sę od pyta p. Skorskego skeroanego Napradę mogłabym psać tubo setk spomneń. do klasy: 'Cy mamy już kolejkę?'. Roejrelśmy sę po sobe, ne bardo edelśmy co Jedk ystarcy tylko klka słó, by palcem yrać ucuca. Be prof. ma myśl. Nagle prof. Skorsk skaał mne (sedałem persej łace, 2 rędeopsya. od oken ^^) rekł:wsystko 'Ty! Ty będesosefem Byłem pod płyem będnego nej kolejk!' poostane palekkej konfuj.. głoe acęły pojaać se pyta: 'o so chod?' PO klkustu sekunmęc. Tera poostaje spomć m ją jako dobrą dach prof. yjaśnł: ' Ty, będes sefem kolejk. Będes yberał osoby, które mają poucenncę, koleżankę, pryjacółkę... dejść do tablcy. Jak poes, tak będe. Od Cebe to ależy. Jeśl poes,że ktoś ma pójść, ne ma sprecu. Ty mas ładę!' po cym rócł sę do klasy: 'Pamętajce, żeby nm ne aderać." po cym uśmechnął sę serdecne :) Bartos Zdunek Domnka Kaśncka ( )Byłam humanstycnej klase. Mał ele yroumałośc dla s. Matematyka ne była dla s jażnejsa ale logcne myślene TAK. Tego starał sę s ucyć. Jednego tylko ne mógł m ybacyć, błędó ortografcnych adach tekstoych. Był ne,"tylko" spałym matematykem ale elkm humanstą tak poostane mojej pamęc. An Sobkoak Lekcja matematyk, słonecny deń, pęk pogoda. Ok sal matematycnej grancą predskolem. Dec baą sę podórku samochode robonym metaloych rurek, którym jduje sę donek, a który maluchy cągle pocągają. Głoy m pękają. Zaróno Profesor jak my syscy, ucnoe klasy A ( rocnk ), od cterech godn słysymy ten uporcyy dźęk. Mamy dosyć, chcelbyśmy, aby decak resce prestały hałasoać. Profesor mlcy pool chod po klase, podchod do ok mó be ce uśmechu:,,a on cągle jadą".ne musę opsyać sej reakcj. ( ) Monka Stybanec Opracoała Katary Grabńska. ( ypoed pochodą forum II LO portalu Nasa Klasa )

8 8 SOBIIE Qrer O elkm Profesore słó klka. Jak poł Pan Profesor Profesora Ja Skorskego jake robł Panu rażene? W 1977 roku ostałem pryjęty do II LO, do klasy o proflu matematycno-fycnym ócas po ra persy spotkałem profesora Skorskego. Myślę, że tedy ęksość s pryjmoała a ocystość to, że lekcjach matematyk systko jest tak dobre yjaśne. Dopero ma ucycela matematyk, która stąpła klase III, otoryła systkm ocy (klku kolegom groła ręc oce nedostatec). Na scęśce, klase IV, Pan Profesor godł sę nó s ucyć kłopoty, jak a dotknęcem carodejskej różdżk, sę skońcyły. Jak pły Pa życe mał Pan Profesor? Gdy acyłem ukę II LO, ne małem do końca sprecyoanych planó. (rodce myślel o archtekture, a ja chcałem ostać ofcerem Wojska Polskego), ale ajęca Profesorem, jego charyma, poolły m podjąć decyję o ybore aodu ucycela matematyk, a ybór uceln specjalacj był prostą tego konsekencją. Mmo elu nnych propoycj, aróno case studó jak późnej, ytrałem tym postanoenu. Chcałbym podkreślć, że ne żałuję tego yboru do dś. Pan Profesor obdarył mne ogromnym aufanem. Już case odbya praktyk studenckch II LO asugeroał, że mógłbym ucyć sym lceum. Dlacego uażał go Pan a sój autorytet sojego mentora? Myślę, że każda społecność mus meć som grone autorytety. Takm nekestonoanym autorytetem dla całej społecnośc II LO był Profesor Jan Skorsk. 9 Poa ogromną edą matematyk, posadał róneż elk talent pedagogcny ychoacy. Zase mogłem lcyć jego cenne skaók aróno, gdy dotycyły one akresu sposobó uca, jak yboru drog mojego aansu aodoego. Profesor Skorsk był ne tylko śetnym pedagogem, ale róneż dobrym cłoekem. Co spraało, że mał On tak elką łatość doceranu do młodych lud? Myślę, że ynkało to jego pełnej akceptacj dla drugego cłoeka. Potrafł spraedle ocenć postępoane nnych et, gdy yrażał soją deaprobatę dla ch postępkó, to pryberało to racej formę upomne skaa łaścej drog. Był yroumały życly dla ucnó. Jake deały asady Profesora proadł Pan do sojego życa? Ne ase jesteśmy stane uśadomć sobe, jak pły se życe mają artośc cy też życoe poglądy sych autorytetó. Chcałbym som życu być róne spraedlym oddanym sojej pracy jak Profesor. Gdyby mał Pan klku słoach opsać Profesora Skorskego, jak brmałby ten ops? Zase był śród s, był m, był dla s nkt s ne yobrażał sobe, że może być cej. Dękujemy. Z profesorem Słaomrem Lpą romaały: An Kołodejcyk, Patrycja Królkec, Angelka Bucholc ora Agata Chmeleska.