Sztandar im. Pary Prezydenckiej pojedzie na Manhattan.4

Transkrypt

1 fot. Zbyszek Kaczmarek/GP # (1) Poniedziałek 4/0/01 cena1,0 ZŁ (w tym % VAT) NAKŁAD OGÓLNY INDEKS ISSN WYDANIE 1 Sztandar im. Pary Prezydenckiej pojedzie na Manhattan.4 Zadaj pytanie o. Gabriele owi Amorthowi zachęca w rozmowie z Codzienną Dominik Tarczyński, autor filmu Egzorcysta. Od środy dwie części filmu będzie można nabyć z tygodnikiem. s. Podczas nabożeństwa odprawionego w minioną sobotę w kaplicy warszawskiego domu sióstr westiarek Jezusa został poświęcony sztandar Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej New York-Manhattan im. Pary Prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich. s.4 KRZYSZTOF WŁODARCZYK OBRONIŁ PAS \ Polski bokser w walce z Francisco Palaciosem nie tylko po raz czwarty obronił tytuł świata, ale też wbrew wszelkim obawom pokazał wielką klasę. fot. Maciej Kulczyński/PAP s.1 AMBER GOLD \ W środę raport PiS-u o aferze Krzysztof Szczerski: państwo zmierza ku katastrofie Udowadniamy, że afera Amber Gold i OLT Express to nie sprawa interesów pojedynczych ludzi i jednostkowych błędów państwa, lecz przykład wielkiej machiny patologii, która niszczy Polskę pod rządami Platformy Obywatelskiej mówi prof. Krzysztof Szczerski, poseł PiS-u, przewodniczący zespołu parlamentarnego ds. obrony demokratycznego państwa prawa. Raport, który już w najbliższą środę przedstawią członkowie zespołu parlamentarnego ds. obrony demokratycznego państwa prawa, to m.in. kalendarium 70 wydarzeń z ostatnich trzech lat, w które uwikłanych jest blisko 0 państwowych instytucji i ponad 50 osób, w tym ważnych polityków Platformy Obywatelskiej. To także lista 10 grzechów głównych państwa pod rządami Donalda Tuska. Sprawa Amber Gold i OLT Express pokazuje na wielu płaszczyznach, że państwo nie jest dla obywateli gwarantem bezpieczeństwa. Lekceważy prawo i procedury, jest źle zarządzane, otoczone siecią grup interesu, bezsilne wobec bezprawia, niezdolne do zagwarantowania bezpieczeństwa i przejrzystych reguł gry w biznesie mówi poseł Szczerski. Polityk ma nadzieję, że lektura raportu skłoni polityków do podjęcia decyzji o zagłosowaniu za komisją śledczą. pod rządami Tuska to jazda 00 km/h po ostrych zakrętach. Któregoś dnia się rozbijemy, ale wtedy będzie już za późno na refleksję. Mam nadzieję, że PSL zrozumie, iż nie ma sensu handlować stanowiskami z takim kierowcą i postanowią dla dobra Polski wysiąść z tego samochodu pędzącego ku katastrofie mówi Krzysztof Szczerski. Katarzyna Pawlak s. Sprawa Amber Gold i OLT Express pokazuje na wielu płaszczyznach, że państwo nie jest dla obywateli gwarantem bezpieczeństwa mówi prof. Szczerski fot. Damian Burzykowski/Newspix.pl GOSPODARKA Ekonomiści o przyszłości Polski Mamy najcenniejszy kapitał w UE zdolnych ludzi, ale go nie wykorzystujemy. Gospodarka potrzebuje inwestycji, ale rząd ich nie zapewnia. To najważniejsze problemy, o których dziś będą dyskutowali zaproszeni przez PiS ekonomiści. ŚWIAT Neonazista zaatakował Polaków Siedem osób w szpitalu z poparzeniami oczu i twarzy to bilans tragicznego wydarzenia, do którego doszło w piątek w Hamburgu. Znany policji recydywista zaatakował gazem pieprzowym delegację byłych pracowników przymusowych III Rzeszy. GOCIEK \ Otwierane dziś groby, będące najlepszym dowodem kłamstwa smoleńskiego, sprawiają, że znów czytam dramat o Antygonie. Jednak ta metafora i tak wydaje się zbyt łaskawa dla dzisiejszych polskich elit. KULTURA Wyższa szkoła muzycznej orientacji Festiwal Skrzyżowanie Kultur trwa od wczoraj na pl. Defilad w Warszawie. Króluje tu najwyższej próby muzyka i wybitni artyści z Korei, Japonii, Indii, Jakucji oraz Turcji, Azerbejdżanu, Armenii i Gruzji. POLSKA s. s.7 s. fot. Jacek Bednarczyk/PAP W ostatnim czasie w wielu miastach Polski odprawiane są nabożeństwa w intencji bliskich ofiar katastrofy smoleńskiej. Chcę podziękować wszystkim ludziom dobrej woli, którzy wspierali moją rodzinę w ostatnich dniach. Bez tego wsparcia byłoby nam dużo trudniej mówi nam syn Anny Walentynowicz, Janusz. PALIWODA \ Wypowiedzi Lisów, Wołków nie kwalifikują się do poważnej kontrargumentacji. Stanowią wyraz pogardy wobec dramatu rodziny Anny Walentynowicz, dziennikarskiej rzetelności i prawdy o smoleńskiej tragedii. s.10 s.11 Syn Anny Walentynowicz dziękuje za wsparcie s.5

2 OPINIE PONIEDZIAŁEK 4 WRZEŚNIA 01 fot. Bartek Kosiński/GP Jadwiga Staniszkis polska socjolog i publicystka \\ W Polsce ( ) ludzie są wpychani przez kryzys do szarej strefy i sami też nie mają czystego sumienia. ( ) A za tym idzie niechęć głosowania, świadomość, że to nic nie zmieni itd. Ten stopień demoralizacji jest niszczący dla wszystkich. \\ 1-1 fot. Wikipedia 4.0 WSCHÓD 06 5 C C Katowice 1 C 1 C 17 C C Warawa ZACHÓD 1 WSCHÓD ksiyca 7 Lublin 1 C C SE 1 C 10 C P 17 C 10 C Wraw 17 C 0 C C 11 C IMIENINY: Gerarda, Teodora 5.0 WSCHÓD C C Katowice 1 C 10 C 1 C C Warawa SE ZACHÓD 1 6 POGODA WSCHÓD ksiyca 07 Lublin 1 C 10 C W 1 C 10 C P 1 C 10 C Wraw 1 C 1 C C 10 C IMIENINY: E E W W W ZACHÓD ksiyca NW SE NW SE NW S NW S ZACHÓD ksiyca NW W NW W NW W NW W Sen w płonącym domu Wciąż powtarzana mantra w końcu przyniosła efekty. Wielu Polaków udało się skutecznie uśpić. Tak jak nie obudziła ich syrena z lotniska Siewierny, tak też nie obudzi ich dźwięk zrywanych plomb z trumny Anny Walentynowicz. Pytanie, czy obudzą ich kolejne nieprzyjemne odgłosy, które dobiegają już z oddali w związku z kolejnymi ujawnianymi skandalami wokół tragedii smoleńskiej? Na pewno inżynierowie, czuwający przy kołysce nad snem Polaków, zrobią wszystko, by to nie nastąpiło. Trudno mieć zresztą pretensje do ludzi, że nie chcą się obudzić, skoro w codziennej fazie REM, przypadającej w TVN-ie na godzinę 1, wmawia się im, że przebudzenie to w istocie nic innego, jak przyłączenie się do brunatnego pochodu. Więc większość śpi nadal w płonącym domu i, jak śpiewał Jacek Kaczmarski, przez sen się uśmiecha. Antoni Chodorowski INTERNETOWE KARŁY REAKCJI Egzamin w obcym języku Wojciech Mucha To, co wychodzi na jaw przy okazji ekshumacji ofiar tragedii smoleńskiej, skłania do niewesołego wniosku, że być może, jak powiedział prezydent Bronisław Komorowski, państwo zdało egzamin. Pozostaje jednak pytanie, kim była komisja egzaminacyjna i w jakim języku przeprowadzono ten egzamin. Głównym powodem do tak niesłychanej dumy władz było to, że pogrzeby były ładnie zorganizowane. Jak widać, państwo zostało zredukowane do roli przedsiębiorcy pogrzebowego, ale nawet i w tej roli się nie sprawdziło, bo doszło do gigantycznej kompromitacji z pomieszaniem zwłok i sfałszowaniem dokumentacji. Skoro tak zawalono sprawę w wypadku pogrzebów, to państwu polskiemu, reprezentowanemu przez PO, nie pozostaje już literalnie nic, czym mogłoby się w kwestii Smoleńska pochwalić. Poza szybkością, z jaką 10 kwietnie 010 r. PO przejęła urzędy i sejfy. Seawolf, Niepoprawni.pl/blogs/seawolf Joanna Lichocka Rezonowanie intelektualne Jaka wizyta, taki zamach, bo z 0 metrów nie trafić w samochód, to trzeba ślepego snajpera to słowa Bronisława Komorowskiego na temat incydentu podczas wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Gruzji. Dziś Komorowski ma zupełnie inne zdanie o strzelaniu. Choćby wirtualnym. W kornie prowadzonym przez GW wywiadzie wyraził się tak: Do»gier«ze strzelaniem do prezydenta powinno się podchodzić w Polsce z lepszą pamięcią o tym, że to w Polsce i historycznie wcale nie tak dawno zastrzelono prezydenta Gabriela Narutowicza. Ot, proporcje mocium panie. Co więcej, prezydent dał do zrozumienia, że skandaliczny wyrok na Andrzeja Frycza nie oburza go. Pamiętam, że w młodości brałem udział w pracach społecznych, które też nie były dobrowolne, i nie wspominam tego ani miło, ani jako wielkiej represji. Sąd skazał twórcę Antykomor.pl na rok i trzy miesiące, po 40 godz. prac społecznych tygodniowo. Prezydent mówi też, że zarzuca się mu, iż jest staromodny i konserwatywny. Tego akurat nie słyszałam. Przytoczę inny zarzut, dość popularny, a ujęty lapidarnie przez prof. Jadwigę Staniszkis, że prezydent nie rezonuje intelektualnie. Przykro zauważyć, ale wywiad w GW zdaje się tę opinię potwierdzać. Marcin Wolski Sic transit gloria mundi...* Biedny Kwaśniewski, nie ma rady, zapomniał świat o pięknym Olu, nie dostał gaży ni posady w NATO czy choćby w MKOl-u! Widomy efekt klątwy Rosji, więc omijają tłuste kęsy, nikt na wykłady nie zaprosi, bo woli pośmiać się z Wałęsy. Nie weszła w krąg dynastów córka, krajowiec wziął ją za swą żonę, nie ma Burbona ni Habsburga... Ma nad czym nocą dumać Donek! *(łac.) Tak przemija chwała świata Dawid Wildstein Honor Wałęsy Moj Honor ;W nagrodach; doktoratach. brawach na stojąco i zaproszeniach na wygłoszenie wykładów zajęte na następne 10 lat,a jakie pieniądze. Ty przez całe życie nie zarobisz więcej niż moja jedna godzina wystąpienia (pisownia oryginalna). Te wiekopomne zdania zaadresował do prowokatorów z Berlina Lech Wałęsa na swoim blogu. Tak niewiele słów w piękny sposób odsłaniających jakże wiele. I coś dużo głębszego niż brak umiejętności posługiwania się słowem oraz atak choroby filipińskiej podczas pisania blogowej notki. Skądinąd, jak widać, Lech Wałęsa umiejętnie łączy dziedzictwo Komorowskiego i Kwaśniewskiego. Ale to, co naprawdę ciekawe, to fakt, jak postrzegany jest przez byłego prezydenta honor. Można nawet ukuć na podstawie tego krótkiego tekstu roboczą teorię honoru III RP. Honor zatem to pieniądze i owacje tłumu. To kontrakty i zaproszenia do salonów. Honor służy tylko budowaniu dominacji nad tymi, którym się nie udało. Honor to płynięcie z prądem i umiejętność czerpania z tego wymiernych korzyści majątkowych. Honor to pogarda dla tych, którzy nie zaakceptowali partycypacji w systemie. Honor to poddańczość. I co tu dodać? Ot, jakie państwo, taki honor.

3 fot. Wikipedia WAŻNA DATA URODZINY ZAPORY \ 4 września 11 r. w Dzikowie urodził się Hieronim Dekutowski ps. Zapora, dowódca oddziałów partyzanckich AK i WiN; skazany przez komunistów na karę śmierci, stracony 7 marca 14 r. w więzieniu MBP na warszawskim Mokotowie. TEMAT DNIA PONIEDZIAŁEK 4 WRZEŚNIA 01 AMBER GOLD \ W środę raport PiS-u o aferze Państwo pędzi ku katastrofie Udowadniamy, że afera Amber Gold i OLT Express to nie sprawa interesów pojedynczych ludzi i jednostkowych błędów państwa, lecz przykład wielkiej machiny patologii, która niszczy Polskę pod rządami Platformy Obywatelskiej mówi prof. KRZYSZTOF SZCZERSKI, poseł PiS-u, przewodniczący zespołu parlamentarnego ds. obrony demokratycznego państwa prawa, w rozmowie z KATARZYNĄ PAWLAK. Krzysztof Szczerski: Obnażamy zatrważający stan państwa pod rządami Donalda Tuska fot. Marcin Pegaz/ Czy praca zespołu parlamentarnego pod Pana przewodnictwem i raport będący jej efektem nie zamykają tematu powołania komisji śledczej w sprawie Amber Gold? Wręcz odwrotnie. Poprzez ten raport udowadniamy, jak niezbędna w tej sprawie jest komisja śledcza. Nasza praca nie miała bowiem charakteru śledczego. W raporcie, Uhonorowali bohatera WARSZAWA \ Ponad 00 osób wzięło udział w Biegu o Puchar Rotmistrza Witolda Pileckiego. Imprezę uhonorowali swoją obecnością córka bohaterskiego żołnierza Zofia Pilecka-Optułowicz oraz legendy pierwszej Solidarności Joanna i Andrzej Gwiazdowie. Coroczna impreza organizowana już po raz piąty odbywa się pod patronatem Gazety Polskiej. Marek Nowicki Maciej Marosz który przedstawimy w środę opinii publicznej i parlamentarzystom, przede wszystkim stawiamy diagnozę. Celowo nadaliśmy mu taką formę, aby nie posłużył jako argument przeciwko powołaniu komisji śledczej. Tylko ona jest właściwym organem do zbadania tej sprawy. M.in. ze względu na jawność Jak co roku przed rozpoczęciem rywalizacji sportowej oddano hołd rotmistrzowi przed tablicą poświęconą jego pamięci. Odbyło się to przy udziale warty honorowej Garnizonu Warszawa. Ks. prof. Janusz Strojny wygłosił modlitwę okolicznościową dotyczącą bohaterskiego życia i męczeńskiej śmierci Witolda Pileckiego. Głos zabrali również Witold Sielewicz i Andrzej Gwiazda. W biegu głównym na 10 km wśród mężczyzn pierwsze miejsce zdobył Jakub Nowak, który przebył dystans w czasie 0 min i sek. Wśród kobiet z czasem min i 56 sek. najlepsza była Renata Kalińska. Z ogromnym entuzjazmem śledzono bieg na 00 m najmłodszych uczestników biegu, w którym wystartowały 4- i 5-latki. jej prac przed opinią publiczną i stosowne uprawnienia. A to właśnie obywatele są w aferze Amber Gold głównymi poszkodowanymi, gdyż nie mogą czuć się bezpiecznie we własnym państwie. Państwie, które pozwala na funkcjonowanie takich spółek jak Amber Gold czy OLT Express. Na mecie uczestnicy wysłuchali ballady zespołu Zayazd do słów Lecha Makowieckiego poświęconą pamięci rtm. Pileckiego, napisaną specjalnie na imprezę poświęconą pamięci bohatera. Nagrody ufundowane przez Instytut Pamięci Narodowej, Muzeum Niepodległości i Narodowe Centrum Kultury wręczali zwycięzcom Zofia Pilecka-Optułowicz, zastępca burmistrza Żoliborza Witold Sielewicz oraz Andrzej Gwiazda. Jaka diagnoza została postawiona w raporcie? Jak bardzo chore jest nasze państwo? Przygotowaliśmy m.in. szczegółowe kalendarium wydarzeń, wymieniając wszystkie instytucje i osoby zamieszane w aferę Amber Gold i OLT Express. Znajdzie się w nim przynajmniej 70 wydarzeń z ostatnich trzech lat, w które uwikłanych jest 0 państwowych instytucji i ponad 50 osób, które nimi kierują. A ponieważ nie jest możliwe, byśmy mieli do czynienia ze zbiegiem okoliczności, można założyć dwa scenariusze wydarzeń. Albo w Polsce nic nie działa, w związku z czym Amber Gold nie jest jednostkowym przypadkiem, a podobnych, jeszcze niewykrytych afer jest o wiele więcej. Albo sprawa ogranicza się jedynie do tej jednej patologii, co z kolei oznaczałoby, że państwo działa na rzecz konkretnej grupy interesu i jest od wewnątrz przeżarte pokątnymi układami. Obie konstatacje są dramatyczne i wymagają wyjaśnień przed sejmową komisją śledczą. Niewątpliwie jednak główna diagnoza, którą możemy postawić już dzisiaj, to obnażenie zatrważającego stanu państwa pod rządami Donalda Tuska. Państwa, które nie wypełnia swoich podstawowych funkcji i nie gwarantuje obywatelom bezpieczeństwa. Zespół nie miał narzędzi, którymi dysponuje komisja śledcza, np. możliwości przesłuchiwania świadków. Jednocześnie Państwa raport powstał w błyskawicznym tempie. Skąd Państwo czerpali informacje? I ile osób go przygotowywało? Duża część informacji została zebrana m.in. z takich mediów, jak Codziennie, ale sprawę badały także inne media. Zebraliśmy w jednym miejscu zdobytą przez dziennikarzy wiedzę. Ponadto raport jest efektem pracy wielu parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości, którzy pozyskiwali informacje, korzystając z możliwości, jakie daje mandat poselski. I w końcu, po ogłoszeniu w mediach, że zajmujemy się tą sprawą, zgłaszały się do nas osoby mające wiedzę na ten temat. Ostatecznie pod raportem podpisała się grupa posłów, członków zespołu parlamentarnego, którzy byli autorami fragmentów tego dokumentu, aczkolwiek cały raport jest efektem żmudnej pracy wielu osób. Aby powstała komisja śledcza, której domaga się cała opozycja, niezbędne są jeszcze głosy koalicyjnego PSL-u. Sądzi Pan, że po lekturze tego raportu ludowcy zmienią zdanie? Mam nadzieję, że ten raport skłoni odpowiedzialnych polityków do refleksji nad stanem państwa i w efekcie do podjęcia właściwych decyzji. Ta sprawa powinna być dla nich wyraźnym sygnałem, że państwo nie może dłużej funkcjonować w ten sposób, że konieczna jest zmiana. Początkiem tego procesu będzie zagłosowanie za komisją śledczą. pod rządami Tuska to samochód jadący 00 km/h po ostrych zakrętach. Któregoś dnia się rozbijemy, ale wtedy będzie już za późno na refleksję. Mam nadzieję, że PSL zrozumie, iż nie ma sensu handlować stanowiskami z takim kierowcą i postanowi dla dobra Polski wysiąść z tego pojazdu pędzącego ku katastrofie. Przed biegiem uhonorowano pamięć rotmistrza Pileckiego fot. T. Adamowicz/GP 1-1

4 POLSKA 4 PONIEDZIAŁEK 4 WRZEŚNIA 01 fot. Andrzej Lipecki/ KALENDARIUM 4 WRZEŚNIA 10 R. \ W Sądzie Wojewódzkim w Warszawie został złożony wniosek o rejestrację NSZZ Solidarność z siedzibą w Gdańsku. 1-1 PAMIĘĆ \ Uroczystość w kaplicy sióstr westiarek Jezusa Sztandar im. Pary Prezydenckiej pojedzie na Manhattan Chwila poświęcenia sztandaru, który teraz wróci do Nowego Jorku fot. Zbyszek Kaczmarek/ Maria i Lech Kaczyńscy swoim życiem zaświadczyli, że zasiane ziarno wiary możne wydać plon stukrotny mówił o. Gabriel Bartoszewski z zakonu kapucynów w kazaniu podczas mszy św. odprawionej w minioną sobotę w kaplicy warszawskiego domu sióstr westiarek Jezusa. Dorota Kania Podczas nabożeństwa w asyście warty honorowej został poświęcony sztandar Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej New York-Manhattan. Maria i Lech Kaczyński nie byli traktowani tak, jak powinni, szydzono z pary prezydenckiej, ośmieszając ją przy każdej okazji. Deptano powagę urzędu prezydenckiego. Rozsiewano kłamstwa Majstrowanie przy NIK-u POLITYKA \ Najwyższa Izba Kontroli najwyraźniej zaczyna uwierać polityków niektórych partii. W weekend pojawiły się plotki o zmianie prezesa Jacka Jezierskiego, a niedawno SLD złożył projekt zmian poważnie ograniczających kompetencje NIK-u. Grzegorz Broński Sojusz Lewicy Demokratycznej złożył projekt nowelizacji ustawy o Najwyższej Izby Kontroli, który zakłada odebranie inspektorom dostępu do wszelkich osobowych danych wrażliwych. Czyli informacji dotyczących m.in. pochodzenia rasowego, poglądów politycznych, przekonań religijnych czy preferencji seksualnych. Poseł SLD Artur Ostrowski przekonywał, że znowelizowana w czerwcu ustawa o Najwyższej Izbie Kontroli jest niezgodna z konstytucją. Sprawą kilka dni temu zajmowała się sejmowa komisja do spraw kontroli państwowych, a teraz prace nad projektem przejęła podkomisja. Prezes NIK-u Jacek Jezierski podkreśla, że dostęp do danych dotyczących prywatnego życia Polaków nie jest potrzebny do przeprowadzenia kontroli, ale propozycja SLD jest zbyt daleko idąca. Jesteśmy gotowi do samoograniczenia mówił podczas posiedzenia komisji. Z kolei poseł PiS-u Tadeusz Dziuba, były wojewoda wielkopolski i członek komisji, do której trafił projekt Sojuszu, uważa, że nowelizacja może znacząco utrudnić pracę Najwyższej Izbie Kontroli. o braku wykształcenia Lecha Kaczyńskiego, podczas gdy był on jedynym prezydentem w powojennej Polsce, który miał tytuł profesora uniwersyteckiego. Lech i Maria Kaczyńscy byli wierzącymi, Choćby podczas kontrolowania szpitali, sprawdzania, w jaki sposób wydawane są miliony złotych na ochronę służby zdrowia czy przestrzegane prawa pacjentów. Projekt SLD jest przesadny. Nawet opinia Biura Analiz Sejmowych uznaje go za zbyt daleko idący mówi Codziennej poseł Dziuba. Przecież nawet jeśli teraz kontrolerzy NIK-u otrzymują dokumenty dotyczące czyjegoś stanu zdrowia, to są one odpersonalizowane. Nie znają więc nazwisk pacjentów zauważa. Propozycje SLD w sprawie ograniczenia kompetencji NIK-u można byłoby traktować równie niepoważnie jak niedawny pomysł likwidacji Instytutu Pamięci Narodowej, gdyby nie plotka, której kolportowanie w miniony weekend rozpoczął Newsweek. Rzekomo pojawił się plan zmiany na fotelu prezesa izby. Jacka Jezierskiego miałby zastąpić były minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski. Instytucja patrząca rządzącym na ręce zaczyna przeszkadzać Platformie Obywatelskiej? praktykującymi katolikami, a zasiane w nich ziarno wiary wydało, by użyć słów ewangelisty z przypowieści o siewcy, plon stukrotny mówił w kazaniu o. Bartoszewski. Krytykowano patriotyzm prezydenta, jego przywiązanie do tradycji i historii. Jeszcze dzień przed katastrofą był wyśmiewany, a zaledwie kilkanaście godzin później, gdy już nie żył, media zobaczyły w nim zupełnie innego człowieka: takiego, jakim był w rzeczywistości podkreślił. Na mszy św. byli obecni m.in.: Henryk Skrodzki, honorowy dowódca SWAP (Stowarzyszenie Weteranów Armii Polskiej) na Manhattanie, członkowie grupy rekonstrukcyjnej kawalerzystów z Podlasia, przedstawiciele warszawskiego Klubu Gazety Polskiej, m.in. jego szefowa Anita Czerwińska, dziennikarze Gazety Polskiej Codziennie, Niezależnej TV i telewizji Trwam. Podczas nabożeństwa o. Bartoszewski poświęcił sztandar. Z jednej strony znajduje się na nim flaga narodowa, wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej i napisy: Pod Twoją Obronę Uciekamy się, Bóg, Honor, Ojczyzna. Z drugiej strony sztandaru centralne miejsce zajmuje odznaka SWAP, na której widnieje napis: Swoim Żołnierzom z Ameryki Oswobodzona. Na dole sztandaru umieszczono: Placów ka nr 1/01 New York-Manhattan im. Pary Prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich. Na górze drzewca został umieszczony orzeł wojskowy, pod którym znajduje się metalowy pojemnik. Chcemy w nim umieścić ziemię przywiezioną ze Smoleńska, z miejsca katastrofy mówi nam Henryk Skrodzki. Haftowanie sztandaru zajęło siostrom zakonnym trzy miesiące. Nasz zakon zajmuje się haftowaniem szat liturgicznych, ale także sztandarów dla wojska czy szkół mówi nam siostra Wanda Sikorska, przełożona warszawskiego domu zakonnego westiarek Jezusa. Jest to zakon bezhabitowy, a ich dom zakonny to mieszkanie położone w jednej z kamienic w centrum Warszawy. Nasza formacja została założona przez o. Honorata Koźmińskiego podczas zaborów. Wtedy obowiązywał zakaz zakładania zakonów, więc w konspiracji powstawały formacje bezhabitowe, jak nasza. I tak już zostało do dziś dodaje siostra Wanda. Nie karać za prawdę III RP \ Sąd Apelacyjny w Gdańsku zajmie się jutro wnioskiem Krzysztofa Wyszkowskiego o wznowienie procesu z Lechem Wałęsą. Pozew przeciwko Wyszkowskiemu w pierwszej instancji został oddalony, Sąd Apelacyjny zmienił wyrok, nakazał Wyszkowskiemu przeproszenie byłego prezydenta. Ostry spór Wałęsa Wyszkowski trwa od 005 r. Były prezydent wytoczył Wyszkowskiemu proces o naruszenie dóbr osobistych za nazwanie go współpracownikiem SB o ps. Bolek. 1 sierpnia 010 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku uznał, że Krzysztof Wyszkowski zachował należytą staranność w wykazaniu, że Wałęsa mógł być tajnym współpracownikiem. Jednak w marcu 011 r. Sąd Apelacyjny w Gdańsku uchylił ten wyrok i nakazał Wyszkowskiemu przeproszenie Wałęsy i wpłacenie 40 tys. zł na cele charytatywne. Sąd stwierdził, że mówiłem nieprawdę i że dowodów na agenturalność Lecha Wałęsy nie było i nie ma. Takie dowody w aktach sprawy tymczasem były, i to poświadczone przez urząd państwowy, czyli Instytut Pamięci Narodowej. IPN oficjalnie stwierdza, że Lech Wałęsa był zarejestrowany jako tajny współpracownik o ps. Bolek. Oprócz tego przedstawiłem inne dowody w postaci zeznań świadków. Jest okazja, żeby sąd uznał fakty i orzekał zgodnie z rzeczywistością. Nie stawał się narzędziem represji ze strony układu rządzącego. Nie może być tak, że represjonuje się i karze każdego, kto mówi prawdę o, jak to ujął Donald Tusk, naszej ikonie twierdzi Krzysztof Wyszkowski w rozmowie z Codzienną. Wyszkowski wystąpił o wznowienie procesu. Sąd ma okazję zmienić wcześniejszą kompromitującą decyzję mówi. (JaL, hp)

5 fot. Mike Segar/Reuters ZAPAMIĘTAJ! 4 WRZEŚNIA 00 R.\ Prezydent Lech Kaczyński jako pierwszy Polak w historii otworzył Nowojorską Giełdę Papierów Wartościowych. fot. sxc.hu ZNANE-NIEZNANE MORZYSŁAWA \ Staropolskie imię żeńskie, złożone z dwóch członów: Morzy- ( zabijać, uśmiercać ) i -sława. Mogło oznaczać tę, która sławi zabijanie. Męski odpowiednik to Morzysław. POLSKA 5 Posłowie PiS-u Antoni Macierewicz i Anna Fotyga brali udział w warcie honorowej przed cmentarzami, na których w zeszłym tygodniu odbywały się ekshumacje fot. Bartek Kosiński/ SMOLEŃSK \ Pomylono ciała ofiar katastrofy Syn Anny Walentynowicz dziękuje za wsparcie W ostatnim czasie w wielu miastach Polski odprawiane są nabożeństwa w intencji bliskich ofiar katastrofy smoleńskiej. Chcę podziękować wszystkim ludziom dobrej woli, którzy wspierali moją rodzinę w ostatnich dniach. Bez tego wsparcia byłoby nam dużo trudniej mówi nam syn Anny Walentynowicz. Dorota Kania Tydzień temu, w poniedziałek, na gdańskim cmentarzu Srebrzysko doszło do ekshumacji ciała pochowanego w grobie Anny Walentynowicz. We wtorek ekshumowano ciało złożone w grobie Teresy Walewskiej-Przyjałkowskiej na warszawskich Powązkach. Przy obydwu ekshumacjach byli obecni syn Anny Walentynowicz, Janusz, i wnuk Piotr oraz ich pełnomocnik mec. Stefan Hambura. Jestem niezwykle wdzięczny za obecność warty honorowej podczas ekshumacji, za przybycie posłów PiS-u, m.in. minister Anny Fotygi i ministra Antoniego Macierewicza, którzy towarzyszyli nam w tych trudnych chwilach. Chcę także podziękować tym osobom, których nie znam, a które z potrzeby serca były z nami, i tym, którzy podchodzili do nas na ulicy, przekazując wyrazy współczucia i solidarności mówi ze wzruszeniem Janusz Walentynowicz. Podczas sekcji zwłok obydwu ciał byli obecni bliscy Anny Walentynowicz oraz mec. Hambura. Syn i wnuk Anny Walentynowicz jednoznacznie stwierdzili, że ciało ekshumowane na gdańskim cmentarzu nie należy do ich mamy i babci. W wypadku ciała ekshumowanego na warszawskich Powązkach nie byli w stanie jednoznacznie powiedzieć, czy jest to Anna Walentynowicz. Odpowiedź na te wątpliwości dadzą wyniki badań genetycznych ich wyniki będą znane za kilka dni. Przez ponad dwa lata byliśmy karmieni kłamstwami, że wszystko jest w porządku, że w Moskwie podczas oględzin zwłok zachowano najwyższą staranność. Mówiła nam o tym Ewa Kopacz, przekonywał nas też premier Donald W związku z pojawiającymi się w mediach insynuacjami publikujemy poniżej oświadczenie Konrada Mackiewicza, brata śp. Marii Kaczyńskiej: OŚWIADCZENIE Nie ma podstaw do ekshumacji Marii Kaczyńskiej. Osobiście towarzyszyłem jej ciału do samego końca, do złożenia zwłok w trumnie. Skandaliczne historie, które opowiada w mediach Paweł Deresz, są nieprawdziwe. Konrad Mackiewicz Tusk. Dziś widać, że ich słowo jest nic nie warte, że konieczna jest ekshumacja wszystkich ciał naszych bliskich, aby się przekonać, kogo rzeczywiście pochowaliśmy mówi nam Andrzej Melak, brat Stefana Melaka, przewodniczącego Komitetu Katyńskiego. Gdy pojawiły się informacje o skandalicznych pomyłkach w Moskwie przy wkładaniu ciał do trumien, w prorządowych mediach zapanowała cisza. Jeżeli już pojawiały się informacje na ten temat, były one umieszczane w mało eksponowanych miejscach. W ubiegłym tygodniu okazało się również, że konieczne będą ekshumacje kolejnych czterech ciał. Oglądałem uroczystości z Bykowni, gdzie z honorami oddawano cześć pochowanym tam Polakom. I mimo podniosłej atmosfery tej uroczystości zrobiło mi się bardzo smutno. Bo przecież ich bliscy, którzy szukali ciał swoich ojców, mężów, synów czy braci, przez lata byli poniżani i ośmieszani. Czy my, rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej, też mamy czekać kilkadziesiąt lat na szacunek? Dlaczego ośmiesza się nas w mediach, dlaczego jest tyle kłamstwa? Z faktu duchowego wsparcia myślę o warcie po dczas ekshumacji robi się cmentarną rozróbę, a obecni tam parlamentarzyści są szkalowani? Cały czas jesteśmy atakowani i dlatego tak cenne jest dla nas każde wsparcie podkreśla Janusz Walentynowicz. Impreza w miejscu pamięci POLSKA LOKALNA \ Na dziedzińcu kieleckiego więzienia, w którym przetrzymywani byli polscy patrioci, odbywają się imprezy rozrywkowe. Zdaniem środowisk patriotycznych władze miasta planują przekształcenie części więzienia w luksusowy hotel. Kluby GP pozwą Wałęsę SPRAWIEDLIWOŚĆ \ Lech Wałęsa zostanie pozwany do sądu przez członków klubu Gazety Polskiej z Hamburga i Berlina za to, że nazwał klubowiczów opłaconymi i wynajętymi prowokatorami. Były prezydent RP został wygwizdany, gdy w Berlinie odbierał nagrodę niemieckich mediów Złotą Kurę. W połowie września w dawnym więzieniu kieleckim miał miejsce pokaz mody i koncert. W miejscu cierpienia i śmierci tysięcy polskich patriotów urządza się koncerty i pokazy mody. To oburzające. A jakby tego było mało, dotarły do mnie informacje, że władze Kielc chcą w przebudowanych murach tego komunistycznego więzienia urządzić luksusowy hotel mówi Codziennej Małgorzata Sołtysiak, szefowa Ruchu Społecznego im. Lecha Kaczyńskiego w Kielcach, bratanica dowódcy oddziału Armii Krajowej Wybranieccy, Mariana Sołtysiaka Barabasza. W więzieniu przetrzymywani byli m.in. więźniowie carscy, hitlerowscy i stalinowscy. W ostatnich latach, pochodzący z XVIII w. budynek, gruntownie przebudowano. Pomimo protestów część murów została wyburzona. W budynku utworzono instytucję miejską Wzgórze Zamkowe. W skład tej instytucji wchodzą: Ośrodek Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej oraz centrum Designu i Sztuki Nowoczesnej. Składam stanowczy protest przeciwko niszczeniu Miejsc Pamięci Narodowej, braku należytej dbałości o miejsca związane z tradycją i historią naszego regionu czytamy w liście otwartym, jaki Małgorzata Sołtysiak skierowała do Wojciecha Lubawskiego, prezydenta Kielc. Lubawski pytany o sprawę przez lokalne media, stwierdził, że nie będzie komentował listu, bo z jego treścią się nie zgadza. (hp) Było siedmiu wynajętych zawodowo ludzi, którzy pokrzyczeli sobie Bolek i zdrajca. Ktoś za to płacił, bo oni za darmo tego nie robili żalił się Wałęsa podczas wywiadu w Radiu Zet. Byłego prezydenta oburzyło, że podchodzili do niego Niemcy i mówili Bolek, podpisz. Członkowie klubu GP z Hamburga i Berlina zamierzają za te słowa pozwać byłego prezydenta do sądu. Tłumaczą, że ich pikieta była legalna i w odpowiednim terminie zgłoszona do stosownego urzędu w Berlinie. Zorganizowali ją za własne pieniądze i z pobudek ideowych. Nie chcemy, aby Lech Wałęsa był traktowany w Niemczech i w Europie niczym bohater, bo jako zarejestrowany przez SB jej współpracownik nie jest żadnym autorytetem. Nie zgadzamy się na fałszowanie historii i chcieliśmy to pokazać Niemcom mówi Patryk Nowak z K lubu Gazety Polskiej w Hamburgu. Opowiada, że ich protest wywołał duże zainteresowanie niemieckich mediów. Kurier Berliński opisał wydarzenie, przypominając wątpliwości dotyczące kontaktów Wałęsy z SB, a jedna z berlińskich stacji radiowych przygotowała audycję, w której cytowano dokumenty z książki Lech Wałęsa Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka. Nagroda Złotej Kury (Goldene Henne) przyznawana jest od 15 r. przez tygodnik Superillu, radio i telewizję MDR, radio i telewizję RBB, a także telewidzów i czytelników. (ts) 1-1

6 ŚWIAT 6 PONIEDZIAŁEK 4 WRZEŚNIA 01 fot. Reuters EMERYTURA NA KILOGRAMY ROSJA \ 10 kg monet w dwóch workach dostała emerytka jako wypłatę części swojej emerytury na poczcie w Krasnojarsku. Kobieta otrzymuje co miesiąc 11 tys. rubli (ok. 60 dol.), tym razem 7 tys. wypłacono jej w monetach pięciorublowych, bo... zabrakło banknotów. 1-1 BIAŁORUŚ \ Kiełbasa i ser w komisji wyborczej Łukaszenka wybiera parlament Po pięciu dniach przedterminowego głosowania w niedzielę zaczęły się normalne wybory do białoruskiego parlamentu. Białorusini są zachęcani do udziału w wyborach tanimi bufetami urządzonymi w lokalach wyborczych, a nad przebiegiem głosowania czuwa szef rosyjskiej PKW Władimir Czurow. Wiktor Warmiński Izba Reprezentantów, czyli izba niższa białoruskiego parlamentu, ma 110 miejsc. Walczy o nie kandydatów, z których tylko 46 należy do organizacji opozycyjnych. Półtora tygodnia temu dwie największe partie, będące w opozycji do prezydenta Aleksandra Łukaszenki, wycofały ponad 0 swoich kandydatów. Białoruski Front Narodowy i Zjednoczona Partia Obywatelska odmówiły udziału w wyborach, gdyż w kraju nadal są więźniowie polityczni. W dodatku Bat ka nie zamierza zmieniać swoich przyzwyczajeń i nie dopuścił opozycji do komisji wyborczych. Obecnie najwięcej opozycyjnych kandydatów (z lewicowego Sprawiedliwego Świata, organizacji Mów Prawdę! i Białoruskiej Partii Socjaldemokratycznej) startuje we wschodniej Białorusi (Mohylew, Witebsk, Orsza, Nowopołock i Połock). Ale w okręgach wyborczych głosujący mają do wyboru tylko jednego kandydata. Dlatego nawet uczestniczące w wyborach organizacje opozycyjne wzywały do ich bojkotu. Kto może, niech nie idzie głosować! nawoływano. Po obsadzeniu komisji wyborczych największym zmartwieniem przedstawicieli władz nie są wyniki, lecz właśnie frekwencja. W czasie trwającego od wtorku przedterminowego głosowania formalnie głosy oddało ok. 1/5 uprawnionych. Decydująca będzie więc niedziela. Sowieckim zwyczajem we wszystkich komisjach wyborczych urządzono bufety, w których można było kupić żywność o 5 proc. taniej niż w sklepach. Białoruska telewizja umieszczała tę informację w każdej migawce z niedzielnych wyborów. Mimo to pojawiły się problemy. Deszczyk zaczął padać, to bardzo niedobrze. (...) Trzeba, by nastrój ludzi był Więzienny skandal z Kremlem w tle GRUZJA \ Walczą z nami za rosyjskie pieniądze i rosyjskimi metodami oświadczył w piątek prezydent Micheil Saakaszwili. Polityk skomentował trwający od tygodnia w kraju skandal ws. nagrań wideo, które pokazują znęcanie się nad więźniami w tbiliskim zakładzie karnym. Prezydent Białorusi i jego syn w lokalu wyborczym fot. Vasily Fedosenko/Reuters Skandal wybuchł na niespełna dwa tygodnie przed zaplanowanymi na 1 października wyborami parlamentarnymi w Gruzji. Szokujące materiały, które ukazują stosowanie tortur w więzieniu nr w Tbilisi, pojawiły się 1 września m.in. w telewizji TV. Stacja należy do związanego z Kremlem oligarchy Budziny Iwaniszwiliego, lidera partii Gruzińskie Marzenie i głównego rywala politycznego Zjednoczonego Ruchu Narodowego Saakaszwilego. Taśmy z szokującymi nagraniami przekazał dziennikarzom były pracownik zakładu karnego, poszukiwany listem gończym przez gruzińską policję Władimir Bedukadze. Poszukiwany zbiegł do Belgii. Tam podczas specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej oświadczył, że tortury stosowano za wiedzą ministrów spraw wewnętrznych oraz spraw penitencjarnych, Bacho Achalai i Chatuny Kalmachelidze. Opublikowanie materiałów wideo wywołały protesty Gruzinów i dymisje ministrów Achalai i Kalmachelidze. Władze Gruzji wszczęły śledztwo. Aresztowano kilkunastu funkcjonariuszy podejrzewanych o udział w aferze. W ocenie prezydenta Saakaszwilego ujawnienie skandalu na krótko przed wyborami ma związek z rosnącą rosyjską presję na Gruzję. Chcą nas zapędzić do tego samego tbiliskiego więzienia, w którym dochodziło do ohydnej i nieodwracalnej przemocy. Z jednej strony straszą manewrami na granicy, z drugiej wykorzystują wewnętrzne siły w kraju mówił w piątek podczas wystąpienia w Tbilisi Micheil Saakaszwili, nawiązując m.in. do rosyjskich ćwiczeń wojskowych Kaukaz 01. Rozpoczęły się one 17 września (czyli dwa dni przed wybuchem skandalu więziennego) na południu Rosji, w graniczącym z Gruzją Kraju Krasnodarskim. Udział w ćwiczeniach wzięło tys. żołnierzy, 00 pojazdów bojowych, 100 systemów artyleryjskich i rakietowych, a także 10 okrętów wojennych. Na razie nie jest jasne, na ile mocno skandal więzienny odbije się na wynikach nadchodzących wyborów. Opublikowane 7 września wyniki badań Narodowego Instytutu Demokratycznego (NDI) w USA dawały trzykrotną przewagę partii rządzącej. Na początku sierpnia na Zjednoczony Ruch Narodowy swój głos chciało oddać 7 proc. respondentów, na opozycyjne Gruzińskie Marzenie zaledwie 1 proc. Olga Alehno dobry zmartwił się w czasie niedzielnego głosowania sekretarz białoruskiej Centralnej Komisji Wyborczej Nikołaj Łozowik. Deszczykiem martwiła się też szefowa CKW Lidia Jermoszina: Głosowanie idzie dość ospale. Pogoda nie sprzyja. Jako obserwator na wybory został zaproszony szef rosyjskiej Centralnej Komisji Wyborczej, współpracujący też z polską PKW, Władimir Czurow, słynny z powodu nadużyć, jakich dopuścił się w czasie parlamentarnych i prezydenckich wyborów w Rosji. Białoruskie media podkreślają, że Czurow odwiedził pięć komisji i wszystko mu się podobało, niezależnie od pogody. Jednak jeszcze w trakcie przedterminowego głosowania publicznie protestowali studenci, których zmuszano do udziału w wyborach. W niedzielę zaczęły napływać informacje o twórczym zastosowaniu pomysłów Władimira Czurowa: w kilku komisjach złożono protesty z powodu tzw. karuzeli, czyli wyborców, których wożono od komisji do komisji wynajętymi autobusami. Wszystkie wybory, jakie odbyły się na Białorusi do tej pory od r. (czyli za rządów Łukaszenki), zostały uznane za sfałszowane. Protestowała przede wszystkim OBWE, do której Mińsk cały czas należy. Szefowa CKW Lidia Jermoszina, która pełni tę funkcję właśnie od r., wraz ze swoim sekretarzem ma zakaz wjazdu do UE właśnie z powodu fałszowania wyborów. Nawet 500 zł premii od kas chorych NIEMCY \ Członkowie jednej z największych kas chorych Techniker Krankenkasse (TK) z początkiem przyszłego roku mogą liczyć na premię euro (4 46 zł). Decyzja ta jest odpowiedzią na apel ministra zdrowia RFN, który wezwał kasy chorych do zwrotu społeczeństwu części składek wpłacanych na fundusz zdrowia. W pierwszym półroczu 01 r. rezerwy finansowe wykazane przez 5 działających w Niemczech kas sięgnęły 1, mld euro. Świetna kondycja finansowa tych instytucji zwróciła uwagę rządu federalnego. Zdaniem ministra zdrowia Daniela Bahra (FDP) część nadwyżki powinna trafić z powrotem do ubezpieczonych, tak by jeszcze bardziej odciążyć obywateli. Na pierwszy ogień pójdzie mająca 5, mln członków Techniker Krankenkasse. Zarząd kasy chorych zbierze się 1 października na specjalnym posiedzeniu, podczas którego zostaną ustalone szczegóły wielkiej akcji premiowej. Na zwrot części wpłaconych zaliczek mogą liczyć nie tylko wieloletni klienci firmy, ale też nowi członkowie, którzy ubezpieczą się najpóźniej w styczniu. Akcja zwracania pieniędzy może więc zwabić do TK więcej chętnych. Nie wiadomo, ile kas chorych pójdzie w ślady TK. Do tej pory premie, których wysokość kształtowała się w przedziale 0 7 euro (ok. 7 zł), były wypłacane zazwyczaj przez mniejsze, prywatne ubezpieczalnie. Deklaracja TK wywołała debatę wśród przedstawicieli innych ubezpieczalni. Część z nich argumentuje, że lepszym rozwiązaniem niż wypłacanie premii, którą i tak należy opodatkować, byłoby poszerzenie oferty usług kas chorych. Niemiecki system ubezpieczeń zdrowotnych jest oparty na publicznych i prywatnych instytucjach ubezpieczeniowych. (odh, TK, DPA)

7 fot. Handout/Reuters HAMBURG \ Bolesny dzień dla byłych pracowników przymusowych Neonazista zaatakował polską delegację Podczas piątkowego odsłonięcia w hamburskiej dzielnicy Bergedorf pomnika poświęconego ofiarom Trzeciej Rzeszy wywiezionym na roboty przymusowe do Hamburga doszło do napadu na polską delegację. 4-letni neonazista, wielokrotnie wcześniej skazywany za czyny kryminalne, zaatakował przy użyciu gazu pieprzowego uczestników uroczystości. Waldemar Maszewski USA STROFUJE KIJÓW W Hamburgu w piątek dokonano odsłonięcia pomnika upamiętniającego polskich robotników przymusowych wywiezionych do III Rzeszy. Pomnik autorstwa Jana de Weryha-Wysoczańskiego stanął w dzielnicy Bergedorf w pobliżu starej fabryki stali, w której Polaków zmuszano do produkcji amunicji. Podczas uroczystości doszło brutalnego ataku na polską delegację. 4-letni neonazista Frank A. przeskoczył barierki otaczające miejsce uroczystości i zaatakował gazem pieprzowym siedzących w pierwszym rzędzie Polaków. Dziewięć osób zostało poparzonych, siedem z nich trafiło z poparzeniami twarzy i oczu do szpitala. Mężczyzna został zatrzymany przez policję. Najpierw wszystkie niemieckie media, komentując wydarzenie, informowały, że zamachu na polską delegację w Hamburgu dokonał znany policji, wielokrotnie zatrzymywany i skazywany za czyny zabronione na tle nazistowskim Frank A. LISTA TYMOSZENKO\ Senat USA przyjął rezolucję wzywającą Kijów do uwolnienia Julii Tymoszenko. Departament Stanu ma zakazać ludziom odpowiadającym za jej proces wjazdu do USA. Według agencji prasowej zamachowiec został tydzień temu skazany przez hamburski sąd na 000 euro grzywny za działalność w organizacji neonazistowskiej. Już w piątek policja twierdziła, że atak miał podtekst polityczny i został celowo skierowany przeciwko polskiej delegacji. Halina Morhoefer-Wójcik ze Stowarzyszenia Polskich Kombatantów w Hamburgu, która brała udział w odsłonięciu pomnika, powiedziała Codziennej, że nie wierzy, by zamachowiec działał samodzielnie. Ta akcja wyglądała na dobrze przygotowaną powiedziała nam Morhoefer-Wójcik, dodając, że bolesne zajście zniszczyło uroczystość. Wprawdzie została ona dokończona, ale bez głównych uczestników byłych pracowników przymusowych którzy z poparzeniami wylądowali w szpitalu. W niedzielę media niemieckie zmieniły narrację, sugerując, że napastnik był chory psychicznie. Prawnicy, z którymi rozmawialiśmy, przypomnieli jednak, że fot. Vladimir Nikolsky / Reuters Polacy zaatakowani przez niemieckiego neonazistę mieli wziąc udział w odsłonięciu pomnika poświęconego ofi arom III Rzeszyfot. W. Maszewski niemieckie sądy nie karzą ludzi psychicznie chorych, a Frank A. za czyny neonazistowskie został kilka dni temu skazany prawomocnym wyrokiem. Media lokalne, komentując to wydarzenie, piszą o szoku i wstydzie niemieckich władz. Jeden z organizatorów uroczystości, Arne Dornquast z urzędu gminy Bergedorf, stwierdził, że ten atak jest najlepszym dowodem na to, że mimo wielu sprzeciwów należy odsłaniać takie pomniki, aby przypomnieć ludziom bestialstwo dyktatury nazistowskiej i ostrzec przed jej nawrotem. Ten zamach jest nie do zaakceptowania, proszę Polaków o wybaczenie powiedział Dornquast. Atak na delegację polską podczas ceremonii odsłonięcia pomnika w Hamburgu ostro skrytykowało także Niemiecko-Polskie Towarzystwo w Hamburgu. Za ten czyn przynoszący miastu Hamburg wstyd prosimy o wybaczenie szczególnie gości z Polski napisali szefowie towarzystwa. POWIEDZIELI ALEKSANDER ŁUKASZENKA \ Przekażcie swoim polskim obserwatorom, żeby nauczyli się u nas, jak należy przeprowadzać wybory. (...) My bez polskich polityków połapiemy się, jak budować własne życie. Nagroda za głowę bluźniercy PAKISTAN \ Minister kolei zaoferował 100 tys. dol. za zabicie twórcy antyislamskiego filmu, którego pojawienie się w sieci doprowadziło do wybuchu oburzenia w świecie islamskim. Ile można zarobić na ścinaniu krzyży UKRAINA \ Kijowska dziennikarka telewizyjna wstąpiła do organizacji Femen, a potem zrobiła reportaż o jej pieniądzach. Benedykt XVI: zwalczajcie pychę WATYKAN \ W Castel Gandolfo Ojciec św. podkreślał: Bóg nie boi się uniżyć i być ostatni. Zwracając się w niedzielę do Polaków, Benedykt XVI przytoczył słowa Jezusa z Ewangelii: Kto przyjmuje jedno z tych dzieci w imię moje, Mnie przyjmuje. Prośmy Boga, aby te słowa inspirowały wszystkich, którzy są odpowiedzialni za Minister Ghulam Ahmad Bilour wygłosił oświadczenie o wyznaczeniu nagrody na sobotniej konferencji prasowej, dodając, że wypowiada się we własnym imieniu, a nie jako przedstawiciel władz. Na pytanie, jak urzędnik państwowy może nakłaniać do popełnienia przestępstwa, Bilour odpowiedział: Jestem przede wszystkim muzułmaninem, a w drugiej kolejności przedstawicielem rządu. Zadeklarował też, że jeśli ktoś zrobi inny podobnie bluźnierczy materiał, gotów jest zapłacić kolejne 100 tys. dol. za jego zabicie. Minister zwrócił się do talibów i Al-Kaidy, sugerując zorganizowanie zamachu na winowajcę. Zaapelował też do państw zachodnich: Macie wolność słowa, ale powinniście uchwalić także prawa dotyczące ludzi obrażających naszego proroka. Jeśli tego nie zrobicie, przyszłość może być bardzo niebezpieczna. Zarówno premier Pakistanu, jak i partia, z której wywodzi się Bilour, potępiają jego wypowiedź. Nasza partia od lat walczy z ekstremistami. Jak moglibyśmy zwracać się do talibów czy Al-Kaidy z apelem o pomoc w zabójstwie? zapewniał na niedzielnej konferencji prasowej rzecznik Narodowej Partii Awami. Za słowami krytyki nie poszły jednak żadne decyzje i wszystko wskazuje na to, że Bilour zachowa stanowisko. W związku z pojawieniem się w sieci filmu Niewinność muzułmanów w Pakistanie wybuchły zamieszki. Podczas piątkowych protestów w Karaczi i Peszawarze zginęło co najmniej 0 osób. W sobotę w Islamabadzie odbyła się pokojowa manifestacja, podczas której zgromadzony przed gmachem parlamentu tłum domagał się ukarania twórcy filmu. Wespazjan Wielohorski Członkinie Femenu trafiły ostatnio na czołówki międzynarodowych portali internetowych, po tym jak piłą motorową ścięły drewniany krzyż postawiony ku pamięci ofiar NKWD. Z reportażu zrobionego przez ukraińską dziennikarkę wyłania się skala finansowania tego typu akcji. Każda członkini dostaje miesięcznie co najmniej tysiąc dolarów pensji, a sam wynajem biura w centrum Kijowa kosztuje ok.,5 tys. dol. miesięcznie. Ostatnią akcję wyjazd do Paryża na manifestację przed meczetem opłaciła organizacja. Koszt tysiąc euro dziennie na uczestnika. (wiwa) dar życia, za godne warunki egzystencji i edukacji, za bezpieczeństwo i szczęśliwe wzrastanie dzieci. Oby każdy młody człowiek mógł cieszyć się miłością i rodzinnym ciepłem! wzywał papież. Zachęcił wiernych, by zwalczali pychę, która jest głęboko zakorzeniona w ludziach, i podkreślił, że wymaga to stałej czujności. (od) ŚWIAT 7 1-1

8 GOSPODARKA PONIEDZIAŁEK 4 WRZEŚNIA 01 fot. abc.podatki.pl 4,5 LICZBA DNIA MLD ZŁ \ O tyle wzrosły należności podatkowe państwa z tytułu PIT w ub.r., mimo że liczba płatników podatku dochodowego spadła o 7 tys. osób. DŁUG PUBLICZNY DŁUG PUBLICZNY 1 00 mld zł ODSETKI OD DŁUGU 4, mld zł DŁUG NA OBYWATELA 6,4 tys. zł DŁUGI POLAKÓW 76 mld zł DEBATA EKSPERTÓW \ Najważniejsze są praca i inwestycje Ekonomiści o przyszłości Polski 1-1 Mamy najcenniejszy kapitał w UE pracowitych i zdolnych ludzi, ale go nie wykorzystujemy. Gospodarka potrzebuje inwestycji, ale rząd ich nie zapewnia. To najważniejsze problemy, o których będą chcieli dyskutować uczestnicy dzisiejszej debaty ekonomicznej organizowanej przez Prawo i Sprawiedliwość. Marek Michałowski Ponad 0 ekspertów będzie dyskutowało o programie gospodarczym PiS-u w siedzibie Polskiej Akademii Nauk. Większość z ponad 40 zaproszonych gości już potwierdziła swój udział w poniedziałkowym spotkaniu poinformowała w piątek Beata Szydło, wiceprezes PiS-u. Zaproszenie przyjęło wielu wybitnych ekonomistów, m.in. prof. Zyta Gilowska i prof. Stanisław Gomułka. Debata będzie się koncentrowała na trzech zagadnieniach: finansach publicznych i podatkach, rynku pracy oraz polityce prorodzinnej. OKTOBERFEST \ W Monachium, stolicy niemieckiego landu Bawaria, rozpoczęło się 17. Święto Piwa, w którym tradycyjnie uczestniczą miliony turystów z całego świata. PiS słucha ekspertów Jesteśmy przede wszystkim nastawieni na słuchanie ekspertów. Każdy z dyskutantów będzie miał możliwość zabrania głosu stwierdziła Beata Szydło. Codzienna spytała kilku ekonomistów, którzy zapowiedzieli swój udział w debacie, czego się po niej spodziewają. Zdaniem Andrzeja Sadowskiego z Centrum im. Adama Smitha powinna to być debata głównie o pracy. Nie dyskutujmy o bezrobociu, bo to pasywne podejście do problemu. Najważniejsza jest praca, a w Polsce jest ona fiskalnie dyskryminowana. Mamy najcenniejszy kapitał w UE, kapitał ludzki, ale go nie wykorzystujemy. To powinien być punkt wyjścia do dyskusji powiedział Sadowski. Według niego drugim ważnym problemem jest konieczność uwolnienia polskiej gospodarki od prawnych absurdów. Przedsiębiorcom nie trzeba pomagać, wystarczy im nie przeszkadzać, więc należy usunąć niepotrzebne bariery. Nie ma sensu koncentrować debaty na sprawach socjalnych w sytuacji, gdy rozwój dwóch kluczowych obszarów, a więc pracy i przedsiębiorczości, jest w Polsce blokowany dodał ekspert Centrum im. Adama Smitha. Wielkie oszustwo państwa Prof. Grażyna Ancyparowicz powiedziała Codziennej, że w debacie kluczowe powinny być dwie sprawy: tworzenie nowych miejsc pracy oraz zwiększenie państwowych inwestycji w gospodarkę. Jej zdaniem, dziś w Polsce spada stopa inwestycji oraz oszczędzania, a to wpływa na rynek pracy. 0 proc. polskiej gospodarki działa w szarej strefie. Dlatego trzeba zrobić wszystko, aby Polaków z tej strefy wyprowadzić, stworzyć warunki, aby opłacało się uczciwie płacić podatki. Chleb bez drożdży nie urośnie. Tak samo jest z gospodarką, ona potrzebuje inwestycji. Tymczasem przez ostatnie dwie dekady świadomie niszczono w Polsce to, co państwowe i dochodowe, albo sprzedawano za bezcen, tworząc przestrzeń zbytu dla zachodnich korporacji wyjaśnia prof. Ancyparowicz. Według niej rodzimy biznes zepchnięto na margines. Unicestwiono m.in. przemysł, który dwie dekady temu generował połowę PKB, a dziś zaledwie proc. Prof. Ancyparowicz nie ze wszystkimi propozycjami PiS-u się zgadza. Uważa np., że złym pomysłem jest podatek bankowy, bo sektor finansowy to w Polsce tylko ok. 5 proc. Kluczowe zagadnienia to tworzenie nowych miejsc pracy oraz zwiększenie państwowych inwestycji w gospodarkęfot. Reuters PKB. Dlatego zamiast opodatkowywać banki, należy dokapitalizować państwowe instytucje, takie jak Bank Gospodarstwa Krajowego czy Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych, które powinny finansowo wspierać polskich przedsiębiorców. Zlikwidowałabym jeszcze otwarte fundusze emerytalne, bo to piramidy, przy których Amber Gold to kopiec kreta twierdzi prof. Ancyparowicz. Według niej OFE to oszustwo zafundowane nam przez własne państwo, polegające na tym, że Polacy zasilają swoimi składkami emerytalnymi prywatne spółki kapitałowe. Przy okazji polski rynek został otwarty dla zagranicznych korporacji finansowych, co umożliwiło im pranie brudnych pieniędzy. Koalicja bez pomysłu W debacie weźmie też udział główny ekonomista Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych. Dobrze, że zaczyna się merytoryczna dyskusja i że zaproponowała ją opozycja powiedział nam Janusz Szewczak. Jego zdaniem widać wyraźnie, że obecna koalicja nie ma żadnego pomysłu na przeciwdziałanie kryzysowi poza dalszym zadłużaniem się i wyprzedażą wszystkiego, co jeszcze da się wyprzedać. Propozycje antykryzysowych rozwiązań będą musiały iść nawet dalej niż to, co proponuje PiS, ze względu na skalę zaniedbań i zagrożeń wynikających z rosnących zjawisk kryzysowych w polskiej gospodarce twierdzi ekspert SKOK-ów. Podczas poniedziałkowego spotkania ekspertów swoją ocenę polskiej gospodarki przedstawi Jerzy Kropiwnicki, minister w rządach Jana Olszewskiego, Hanny Suchockiej i Jerzego Buzka. Jeśli dopisze frekwencja, debata będzie ciekawa. Lista problemów, które będziemy omawiali, pewnie się rozszerzy, ale propozycje przedstawione przez prezesa PiS-u Jarosława Kaczyńskiego trafnie koncentrują się na sprawach, które w tej chwili są istotne dla Polski powiedział Codziennej Jerzy Kropiwnicki. Wielkie drogie pijaństwo Pierwszą beczkę piwa otworzył w sobotę w południe burmistrz Monachium Christian Ude, wręczając zgodnie z tradycją pierwszy kufel piwa premierowi Bawarii Horstowi Seehoferowi. Oktoberfest potrwa w tym roku do 7 października. Organizatorzy spodziewają się 6 mln gości z całego świata. W ub.r. na festiwalu wypito 7,5 mln litrowych kufli piwa i zjedzono 70 tys. porcji golonki. Za kufel piwa w tym roku trzeba zapłacić ponad euro. Za tę cenę dostaje się zwykle niepełny kufel albo w połowie wypełniony pianą. Lepiej jednak nie zwracać na to uwagi, bo kelnerka może się obrazić i więcej do nas nie podejść. W Monachium trwa największy festyn piwny na świecie fot. Kai Pfaffenbach/Reuters Pijanych do nieprzytomności i rannych w bijatykach liczy się zwykle na Oktoberfest w tysiącach. Główną przyczyną wybitych zębów, złamanych nosów czy wstrząsów mózgu są oczywiście uderzenia kuflem piwa. Jednak dla stolicy Bawarii Oktoberfest to blisko miliard euro dodatkowego przychodu. (tś, PAP)

9 fot. Adam Oleśniak PRZYSTANEK HISTORIA \ Jutro o godz. 17 w Centrum Edukacji IPN przy ul. Marszałkowskiej 1/5 odbędzie się dyskusja Lustracja w teatrze.»norymberga«w reżyserii Waldemara Krzystka. Podczas spotkania zostaną zaprezentowane fragmenty sztuki Wojciecha Tomczyka w adaptacji Waldemara Krzystka. Wstęp wolny! WARSZAWA \ Festiwal Skrzyżowanie Kultur Wyższa szkoła muzycznej orientacji Od wczoraj przez cały tydzień na stołecznym pl. Defilad króluje najwyższej próby muzyka oraz wybitni artyści z Azji, m.in. z Korei, Japonii, Indii, z Jakucji oraz Turcji, Azerbejdżanu, Armenii i Gruzji. Tegoroczne spotkanie pulsuje oryginalną azjatycką muzykąfot. Stołeczna Estrada Jan Pospieszalski Wojtek Waglewski, który z zespołem Osjan grywał na festiwalach, na których pojawiali azjatyccy artyści, wspominał zdumiewające wyznanie znanego muzyka z Indii. Hindus ten dziwił się, że Europejczycy przykładają nadmierną wagę do trzech mało istotnych cech muzyki: do rytmu, melodii i harmonii. U każdego, kto choć otarł się o szkołę muzyczną, WYWIAD \ Z DOMINIKIEM TARCZYŃSKIM rozmawia SYLWIA KRASNODĘBSKA Zadaj pytanie słynnemu egzorcyście Moja rozmowa z o. Gabriele em Amorthem ma pomóc tym, którzy nie potrafią racjonalnie wytłumaczyć, dlaczego w ich życiu można dostrzec pasmo porażek, kłopotów rodzinnych czy finansowych. twierdzenie to wywoła szok. Przecież od dziecka uczono nas, że to właśnie te trzy elementy konstytuują muzykę. W takim razie co dla hinduskiego artysty stanowi wartość muzyki? Jego zdaniem rytm, melodia i harmonia są oczywiste, więc po co zawracać sobie nimi głowę. To zaledwie mała część jak wierzchołek góry lodowej, widoczny, bo na powierzchni. Ważna jest pozostała, znacznie większa, ukryta Dominik Tarczyński fot. arch. Tytuł Egzorcysta może sugerować, że fi lm jest horrorem z efektami specjalnymi. A okazuje się, że to rozmowa z księdzem Moim celem nigdy nie było robienie filmów rozrywkowych. Filmowy wywiad z egzorcystą watykańskim o. Gabriele em Amorthem to wstrząsający materiał zarejestrowany w pomieszczeniu, w którym odbywają się prawdziwe egzorcyzmy. W rozmowie poruszam tematy, z którymi nie spotkamy się w mainstreamowych mediach. Unika się ich, a wręcz z premedytacją je ukrywa. Po ostatnim fi lmie Egzorcysta, który był dołączony do GP, urywał się Pana telefon. Ludzie prosili o pomoc. Opętania to tak szerokie zjawisko? To prawda. Dzwoniły setki osób z całej Polski. Rozmowy dotyczyły wielu kwestii. Były rozmowy o zniewoleniach, nękaniach oraz wielu innych sytuacjach w ich życiu, których nie da się racjonalnie wytłumaczyć. Brzmi to niewiarygodnie, ale w Polsce ponad tys. osób rocznie korzysta z pomocy egzorcystów i liczba ta stale rośnie! Niestety okultyzm, który jest obecny w telewizji, np. w postaci tarota, wróżb czy innych form spirytyzmu, przyczynia się do wielu ludzkich tragedii... część. Siedem ósmych, które choć są w głębi i niewidoczne, to jednak istnieją i pozostają tajemnicą. To właśnie próba odkrycia i zrozumienia tej tajemnicy od zawsze stanowiła wyzwanie dla muzyków z Europy. Odrębność skali, harmonia niemieszcząca się w systemie dur moll, bogatszy i trudniejszy system dźwiękowy, który często nie uwzględnia naszego 1-stopniowego podziału oktawy, skomplikowane rytmy, nierzadko długie medytacyjne formy. To wszystko było inne, oryginalne, dla wielu tchnęło mistycyzmem. W czasach hipisów fascynacja kulturą Indii sprawiła, że na subkontynent wędrowali nie tylko żądni wrażeń amatorzy używek, transowych stanów czy technik medytacji. Buddyzm, wierzenia, święte księgi, filozofia dla jednych stanowiły przedmiot prawdziwych badań, innym wystarczał zachwyt czymś nowym. Gwiazdy rocka, jazzmani, kompozytorzy muzyki współczesnej pielgrzymowali do Indii, zapraszając do współpracy tamtejszych artystów, a w nagraniach rozbrzmiewały tamtejsze instrumenty: tabla, sitar, sarangi. George Harrison, John McLaughlin, Jan Garbarek i rzesze innych znakomitości mają w swoim dorobku flirt z muzyką Orientu. Za mistrzami jak zwykle ciągnie tłum naśladowców, wśród których roi się od wszelkiej maści hochsztaplerów i tandeciarzy. Moda na Orient sprawiła, że oprócz cennych produkcji pojawiły się różne podróbki, wersje pop, a nawet disco. Zabawne jest to, że im gorszy poziom muzyczny, tym bardziej napuszony wizerunek, więcej kadzidełek i pseudofilozofii. Czy da się odróżnić jedno od drugiego? Myślę, że bez problemu. Pomoże w tym spotkanie z autentyczną, oryginalną azjatycką muzyką w namiocie festiwalowym Skrzyżowania Kultur. W listopadzie spotyka się Pan z o. Amorthem. Jaki będzie cel tego spotkania? Nasza rozmowa ma pomóc tym, którzy nie potrafią racjonalnie wytłumaczyć, dlaczego w ich życiu można dostrzec pasmo porażek, kłopotów rodzinnych czy finansowych. Ludzie poszukują odpowiedzi u wróżbitów, a to pogłębia problem Często powodem tego typu trudności jest złorzeczenie, przekleństwo lub kontakt z różnymi formami okultyzmu. Dlatego zachęcam do przesłania za pośrednictwem witryny pl pytań lub zagadnień, które miałbym poruszyć w trakcie rozmowy z o. Amorthem. Nie przegap! KULTURA PONIEDZIAŁEK 4 WRZEŚNIA 01! W środę z tygodnikiem dwie części fi lmu Dominika Tarczyńskiego pt. Egzorcysta. ZAPOWIEDŹ KARAWANA LITERATURY \ Ta książka będzie granatem wrzuconym w środowisko literatów tak przynajmniej jest reklamowana. A ponieważ jej autorem jest Waldemar Łysiak, można się spodziewać, że tak właśnie będzie. Publikacja jest pełna ostrych opinii Łysiaka na temat współczesnej polskiej literatury. Autor ma na koncie już blisko 60 publikacji. Waldemar Łysiak, Karawana literatury, Wyd. Nobilis DVD CZAS HONORU. SEZON 4 \ Jest kwiecień 144 r. Losy wojny zaczynają się odwracać. Niemcy przegrywają na wszystkich frontach. Bronek i Janek uczestniczą w udanym zamachu na szefa gestapo w Warszawie. W tym samym czasie do Polski powracają Michał i Władek. Zdekonspirowani dwa lata wcześniej w stolicy, stacjonowali w. Korpusie we Włoszech i niecierpliwie czekali na rozkaz powrotu do kraju Na płytach zarejestrowano 1 odcinków serialu o polskich bohaterach. Dystr. Telewizja SA KONCERT WARSZAWSKA JESIEŃ \ Dziś w programie festiwalu pięć koncertów. W tym m.in. występ Orkiestry Kameralnej Miasta Tychy Aukso. W programie m.in. na zamówienie festiwalu Means of Protection Wojciecha Blecharza i pierwsze wykonanie w Polsce Cantiere del poema autorstwa Salvatore Sciarrino. Dziś, godz. 1.0, Warszawa, Studio Koncertowe Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego CZERWONE GITARY \ Trudno zliczyć sukcesy polskiego kultowego zespołu, który gra od 5 r., ma na koncie platynowych płyt, 1 mln sprzedanych płyt i fanów nie tylko w Polsce. Na początku tego roku Czerwone Gitary zagrały koncerty w ramach tournée po Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Zespół zagra w Łodzi koncert specjalny. Bilety w cenie zł. 0 września, godz. 1, Łódź, klub Wytwórnia 1-1

10 PUBLICYSTYKA 10 PONIEDZIAŁEK 4 WRZEŚNIA 01 fot. Wikipedia Sofokles Antygona \\ Bo nie ma cierpień i nie ma ohydy, Nie ma niesławy i hańby, które by nas spośród nieszczęść pasma nie dotknęły. ( ) Czy uszło twej wiedzy, że znów wrogowie godzą w naszych miłych? \\ 1-1 TRAGEDIA SMOLEŃSKA \ Pogarda dla zmarłych Anna i Antygona nad Wisłą W obliczu przerażających wydarzeń wokół zamienionych ciał w trumnach ofiar smoleńskiej tragedii komentator staje właściwie bezradny. To rzecz bowiem tak wstrząsająca, tak głęboko godząca w normy życia społecznego i normy moralności cywilizacji chrześcijańskiej, że wszelkie sformułowania typu skandal czy to nie do pomyślenia stają się wyświechtane i nieadekwatne. Piotr Gociek Nic więc dziwnego, że w poszukiwaniu porównania, reakcji, metafory sięgać zaczynamy do sfery symboli tak jak Sławomir Cenckiewicz, który niedawno na tych łamach wyraził nadzieję, że tak jak lata temu od Anny Walentynowicz zaczął się Sierpień 0 i Solidarność, tak dzisiaj przez nowe świadectwo jej ofiary rozpocznie się rozpad kłamstwa smoleńskiego. Nieważni żywi, nieważni umarli Słowo ofiara jest tu kluczem: trudno wyobrazić sobie większą ofiarę na rzecz wolności niż ta, jaką złożyła Anna Walentynowicz swoim życiem i jak się okazuje jaką składa po śmierci. Jakże nie rozpatrywać jej losu w kategoriach symbolicznych. Oto drobna krucha kobieta, która przyczyniła się do największego polskiego zrywu ostatniego półwiecza, która była potem prześladowana i poniżana, którą próbowali zamordować funkcjonariusze służb specjalnych. Kobieta, która w wymarzonej wolnej Polsce doczekała się wzgardy i nienawiści (zwłaszcza ze strony towarzysza dawnych walk, wyciągającego z owych bojów największe profity), która zginęła w największej katastrofie III RP, pielgrzymując wraz z elitą państwa do Katynia, gdzie chciała oddać hołd bohaterom zamordowanym przez Sowietów. I oto nie zaznaje ona spokoju nawet po śmierci: funkcjonariusze państwa szczycącego się przejęciem tradycji tamtego totalitarnego, zbrodniczego imperium, którego siepacze mordowali niegdyś w katyńskim lesie, dziś wrzucają do trumien na oślep wymieszane szczątki ofiar smoleńskiej tragedii. Po czym trumny plombują, umywają ręce i zakazują Polakom ich otwierania. Bo wszystko jest w porządku. Otóż nic nie jest w porządku. Nie jest i nie będzie. Nie jest łatwo żyć ze świadomością, że wiedzie się ów żywot pod bokiem potężnego sąsiada, który równą pogardę ma dla życia obywateli własnych i cudzych oraz równie obojętny jest na los żywych i umarłych. Ale żadna to nowina przez ostatnie 00 lat mieliśmy wystarczająco wiele czasu, żeby do tego się przyzwyczaić. Jak jednak tłumaczyć zaniechania ze strony polskich władz, po których nastąpił festiwal oślego uporu brnięcie w coraz bardziej absurdalne kłamstwa o perfekcyjnej pracy rosyjskich specjalistów, o udziale polskich wysłanników, o przekopywaniu ziemi metr w głąb, o pełnym zaufaniu do strony rosyjskiej? \\ Jakież to prawo nakazuje deptać uczucia tych ludzi i poniżać ich, spuszczając ze smyczy medialne sfory pohukujące o grze trumnami? Jakiż to nadrzędny interes zbiorowości sprawił, że ludzie chcący w spokoju opłakiwać swoich umarłych stali się nagle wrogami publicznymi numer jeden? \\ Z powrotem do Sofoklesa Otwierane dziś groby, będące najlepszym dowodem kłamstwa smoleńskiego, sprawiają, że wracam myślą do epoki Sofoklesa i znów czytam dramat o Antygonie. Im dłużej zaś go studiuję, tym bardziej jestem przekonany, że nawet ta przedchrześcijańska metafora i tak wydaje się zbyt łaskawa dla dzisiejszych polskich elit rządowych. Przypomnijmy sobie Antygona wbrew woli tyrana Kreona chciała godnego pochówku dla swojego brata Polinika. Głębia dramatu rodziła się z tego, że obydwie strony miały swoje słuszne argumenty. Krytycy wskazują na trzy konflikty sprzecznych prawd u Sofoklesa. Pierwszy: prawo państwa kontra prawo religijne (Kreon ma rację, żądając ukarania zdrajcy nawet po śmierci; Antygona ma rację, chcąc dla brata pochówku zgodnego z tradycją). Drugi: wola państwa kontra wola jednostki (Kreon nie wydał rozkazu dla kaprysu, reprezentuje zbiorowość, za której los jest odpowiedzialny; Antygona występuje w imieniu jednostki, której prawa przez ową zbiorowość mogą zostać zdeptane). Konflikt trzeci: rozum kontra uczucie bezlitosna logika przeciw słowom Antygony, która mówi Kreonowi, że woli współkochać niż współnienawidzić (opieram się w tym streszczeniu na mistrzowskim eseju Stefana Srebrnego). Powtórzmy: źródłem dramatu jest to, że obydwie strony mają swoje racje i niezwykle trudno jest rozstrzygnąć, która szala argumentów powinna przeważyć. Pytanie, które chcę zadać, brzmi: a jakież to argumenty ma dziś polskie państwo w sporze ze smoleńskimi wdowami? Z rodzinami, które utraciły ojców, matki, mężów, synów i walczą dziś o ich godny zgodny z obyczajem pochówek? Jakież to prawo nakazuje deptać uczucia tych ludzi i poniżać ich, spuszczając ze smyczy medialne sfory pohukujące o grze trumnami? Jakaż to logika służąca racji stanu nakazuje największej polskiej partii raczej współnienawidzić niż współkochać? fot. Wikipedia Jakiż to nadrzędny interes zbiorowości sprawił, że ludzie chcący w spokoju opłakiwać swoich umarłych stali się nagle wrogami publicznymi numer jeden? Głupcy i naiwni Nawet jeśli nie jest to przejaw złej woli, to z pewnością objaw straszliwej głupoty, bezbrzeżnej naiwności i potwornego braku empatii. I w imię czego? Ochrony dobrego samopoczucia rosyjskich patologów pakujących jak leci ludzkie szczątki do worków? Czy może wizerunku ich kremlowskich mocodawców? Gdyby rządzący nami politycy PO z ciężkim sercem robili to, co robią, dla dobra państwa i w imieniu zbiorowości, o której los mają się troszczyć mogliby być kandydatami na współczesnych Kreonów. Wbrew czarnej legendzie nie był to taki zły facet i mam dziwne przekonanie, że nie cofnąłby swoich decyzji, nawet gdyby z sondażu wynikało, że mieszkańcy Teb sympatyzują z Antygoną. Niestety, nie widzę wokół nas Kreonów widzę małych, wystraszonych ludzi, którzy raz popełniwszy błąd, próbują naprawić go kolejnymi błędami; którzy raz skłamawszy, po raz kolejny kłamią, bo sami sobie nie pozostawili innego wyboru. A przecież w smoleńskim lesie zginęli także ich współpracownicy, ich bliscy i przyjaciele. Skąd pewność, że ich ciała nie padły ofiarą tego samego odrażającego niechlujstwa, tej kremlowskiej pogardy dla naszych umarłych? Co zrobicie, panowie i panie, Donaldzie Tusku, Pawle Grasiu, Hanno Gronkiewicz-Waltz, kiedy staną przed wami rodziny Grzegorza Dolniaka, Sebastiana Karpiniuka, Arkadiusza Rybickiego? Kiedy zapytają: czy nasi bliscy na pewno spoczywają we własnych grobach? Co im odpowiecie? Że jesteście tego pewni na sto procent? Na siedemdziesiąt? Na dwadzieścia? A może że na dziewięćdziesiąt procent załatwicie? Dokąd się zwrócić, gdzie spojrzeć w niedoli? Wszystko mi łamie się w ręku, los mnie powalił, pełen burz i lęku to ostatnie słowa tebańskiego tyrana wypowiedziane u Sofoklesa. W porównaniu z naszymi despotami Kreon to był gość. Autor jest publicystą tygodnika Uważam Rze i Radia Wnet oraz redaktorem kwartalnika Fronda. W latach kierował działem krajowym Rzeczpospolitej. Właśnie ukazała się jego powieść Demokrator.

11 Krzysztof Wyszkowski działacz opozycji w PRL-u \\ Gdyby nie Wałęsa, Mazowiecki, Geremek, Michnik i inni, komunizm upadłby szybciej i nie przeistoczyłby się w postkomunizm, Jaruzelski nie zostałby prezydentem, a nie zostałaby rozkradziona. \\ PUBLI FELIETON \ Odkopywanie prawdy Nie pozwólmy zablokować ekshumacji na Łączce Z kwaterą na Łączce włodarze dzisiejszej Polski mają kłopot, a będą mieli jeszcze większy. Bo po odkopaniu wszystkich szczątków, ich identyfikacji i godnych pochówkach prędzej czy później pojawi się pytanie: kim są ich mordercy. Tadeusz Płużański Październikowe poszukiwania ciał ofiar komunistycznej bezpieki mogą się nie odbyć, bo nie ma na to pieniędzy powiedział nie tak dawno Andrzej Kunert, sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, która razem z Instytutem Pamięci Narodowej finansuje badania. Pieniędzy zabrakło na kolejne ekshumacje w słynnej kwaterze Ł (na Łączce) cmentarza wojskowego na warszawskich Powązkach. Obowiązek normalnego państwa Tu zgodnie z dostępną dziś wiedzą komuniści pogrzebali polskich bohaterów narodowych, mordując ich wcześniej w więzieniu przy ul. Rakowieckiej. Wśród nich gen. Augusta Emila Fieldorfa Nila, ppłk. Łukasza Cieplińskiego, mjr. Zygmunta Szendzielarza Łupaszkę i rtm. Witolda Pileckiego. Pod koniec sierpnia IPN zakończył pierwszy etap prac. Przez blisko miesiąc na Łączce wykopano 111 ciał. Naukowcy spodziewają się odnaleźć tam następne Moralne dno Lisa, Wołka i reszty ferajny UPADEK DZIENNIKARSTWA \ Portal Niezależna.pl oraz Codziennie jako pierwsze podały wiadomość, że rodzina Anny Walentynowicz nie zidentyfikowała ekshumowanych we wtorek zwłok jako szczątków swojej matki i babci. Informacji tej nie podały m.in. Wiadomości TVP i Wydarzenia Polsatu. Jednak nie brak informacji okazał się w tych dniach najgorszy. Wszelkie rekordy paskudztwa pobiła w swoich komentarzach na ten temat stacja radiowa TOK FM, która mieści się wraz z redakcją Gazety Wyborczej w biurowcu spółki Agora SA. Paweł Paliwoda W piątkowym programie Poranek Radia TOK FM (1 września) prowadzonym przez Dominikę Wielowieyską o skandalu związanym z pochówkiem legendy Solidarności ani o dramacie jej rodziny bezpośrednio nie wspomniano ani słowem. Pastwiono się głównie nad ministrem sprawiedliwości. Jego słowa mam w nosie literę prawa Tomasz Lis 00 ofiar stalinowskiego terroru. W grę wchodzą setki tysięcy złotych przyznał Kunert. Drugi etap ma być droższy, bo badacze będą pracowali na znacznie większym terenie. Trzeba będzie wkopać się pod alejki i postawione później groby często komunistycznych oprawców. Ale pieniędzy nie ma też na badania szczątków dotychczas wydobytych z dołów śmierci. Aby je zidentyfikować, należy bowiem porównać DNA ofiar i ich rodzin. ROPWiM nie wiedziała o tym, rozpoczynając prace? Podobno pomóc ma Ministerstwo Sprawiedliwości. Ale czy na pewno? W ostateczności obie instytucje mają szukać prywatnego sponsora. Tylko czy taki się znajdzie? Sprawa nie należy przecież do medialnych z hasłem Na Łączce nie można błyszczeć przed kamerami głównych telewizji. A nawet jeśli sponsor się znajdzie, jakie świadectwo to wystawia państwu? Bo przecież odnalezienie tych, którzy chcieli Polski wolnej i niepodległej, i oddali za nią życie, powinno być obowiązkiem III RP. O tym skandalu musimy mówić głośno. Nie skomentował: To tak, jakby dziennikarz powiedział, że ma w»d «prawdę. Podjęto także temat konferencji gospodarczej organizowanej przez opozycję (rozpoczynającej się dziś). Reasumując swoje krytyczne dywagacje w tej kwestii, Lis stwierdził: Dobrze, że zajmują się debatą, niż dalej mieliby grasować po cmentarzach. Wyraźnie rozbawiony tym Wołek dodał szyderczo: Będą robić jedno i drugie. Tu jest podział ról: są cmentarni i ci od debaty. Tak, na to wygląda podsumowała Wielowieyska. pozwólmy zablokować ekshumacji. W imię budowy normalnego państwa, które pamięta o swoich najlepszych synach. Początek odkrywania prawdy To naturalne, że przede wszystkim zależy na tym rodzinom ofiar. Chcą, aby wreszcie po dziesięcioleciach komunizmu i latach od pokojowej rewolucji ich ojcowie i dziadkowie spoczęli w grobach. Dlatego modlą się za powodzenie prac. Tak jak syn straconego na Mokotowie kmdr. Stanisława Mieszkowskiego Witold Mieszkowski: Przypominam sobie taką samą modlitwę lata temu, kiedy na Łączce budowaliśmy symboliczny pomnik upamiętniający ofiary. Wierzę, że to nie koniec, lecz początek odkrywania prawdy. Jesteśmy zdeterminowani, aby znaleźć środki na ten cel mówi Andrzej Arseniuk, rzecznik IPN-u. A kierujący pracami na Powązkach Krzysztof Szwagrzyk zapewnia: Bez względu na wielkość problemów finansowych Instytutu, nie ma takiej siły, która by spowodowała, że te działania, które prowadzimy, zostaną zaniedbane. Te pieniądze się znajdą, w taki czy \\ Odnalezienie tych, którzy chcieli Polski wolnej i niepodległej i oddali za nią życie, powinno być obowiązkiem III RP. Nie pozwólmy zablokować ekshumacji. W imię budowy normalnego państwa, które pamięta o swoich najlepszych synach. \\ inny sposób, i te badania będą dalej prowadzone. W niedzielę na stronie głównej portalu Tokfm.pl czołowym zajawionym materiałem jest tekst Cmentarne puzzle. Do końca życia będą je układać, w którym niejaki Mebaisog pisze (pisownia oryginalna): Jesteśmy świeżo po ekshumacji kolejnych zwłok, ponieważ syn ofiary powiedział, że jakaś obca osoba»była pochowana w NASZYM grobie«. Oczywiście NASZ grób nie jest dla OBCYCH nawet jeżeli trudno ustalić, co jest NASZE, a co OBCE. Doczekamy sytuacji, gdy rodziny zaczną szarpać między sobą ludzkie kości i licytować, która w jakiej trumnie powinna leżeć. Może powinni zrobić z tego puzzle? Do końca życia będą je układać.... Tę wypowiedź redaktorzy Tokfm.pl uznali za szczególnie godną zaprezentowania czytelnikom. Takie wypowiedzi Lisów, Wołków czy Mebaisogów nie kwalifikują się do poważnej kontrargumentacji. Stanowią wyraz karygodnej pogardy wobec dramatu rodziny Anny Walentynowicz, dziennikarskiej rzetelności i prawdy o tragedii smoleńskiej. Dla Zagrożenie dla establishmentu Ale prawdziwy problem leży gdzie indziej, i nie jest on natury finansowej. Tu chodzi o pamięć, bo o nią toczy się walka. Z kwaterą na Łączce włodarze dzisiejszej Polski mają kłopot, a będą mieli jeszcze większy. Po odkopaniu bowiem wszystkich szczątków, ich identyfikacji i godnych pochówkach, prędzej czy później pojawi się pytanie: kim są ich mordercy. A to kierownictwo komunistycznej partii i państwa, bezpieki i Informacji Wojskowej, oficerowie śledczy, prokuratorzy, którzy oskarżali, sędziowie, którzy wydawali wyroki. Za każdą ofiarą kryje się rzesza nazwisk. Wśród nich Jakub Berman, Roman Romkowski, Helena Wolińska, Anatol Fejgin, Roman Kryże, Stefan Michnik. To właśnie wielu z nich ma groby na Powązkach Wojskowych, tuż obok. Inni żyją do dziś w Polsce, Wielkiej Brytanii, Szwecji... A ich rodziny należą do establishmentu III RP. Dlatego przez lata tzw. wolnej Polski nie można było dostać zgody na ekshumację na Powązkach. Teraz ta elita będzie robiła wszystko, żeby o kwaterze na Łączce było jak najciszej. Można i trzeba otwierać cmentarze poza granicami kraju tak jak niedawno w Bykowni pod Kijowem. To bezpieczna odległość kilkaset kilometrów. Rodziny mogą tam jeździć najczęściej raz w roku, z oficjalnymi delegacjami. A oprawcy tak nie kłują w oczy nie dość, że na ogół nie żyją, to jeszcze nie byli obywatelami polskimi. A w kraju groby bohaterów będą stale przypominały o mordercach. Nie tylko sowieckich, ale polskich na usługach obcego, zbrodniczego systemu. Systemu, który trwa do dziś. Również w życiorysach rządzących III RP. Autor jest publicystą, szefem działu Opinie Super Expressu, niedawno opublikował książkę Bestie o nierozliczonych zbrodniach komunistycznych. dowcipaśnego i szyderczego tonu tych komentarzy trudno znaleźć cenzuralne określenie. Są haniebne. W stylizacji Lisa brzmiałoby to, że ich autorzy mają prawdę w»d «. W momencie, gdy piszę te słowa, nie dysponujemy jeszcze ekspertyzą specjalistów z zakresu medycyny sądowej. Nie mogą jej znać także Wołek i Lis. Ale ci już wydali i werdykt, i pogardliwy rechot, który ma świadczyć o ich dziennikarskiej kompetencji i klasie. I to są czołowi polscy żurnaliści? W którym miejscu? 1-1

12 SPORT 1 PONIEDZIAŁEK 4 WRZEŚNIA 01 fot. Wikipedia CYTAT DNIA STANISLAV LEVY (NOWY TRENER ŚLĄSKA WROCŁAW) \ Nie będę opowiadał, że już wszystko wiem, bobym kłamał. Widziałem już kilka meczów w telewizji. Oglądałem polską ekstraklasę w Albanii. W każdy poniedziałek, w Eurosporcie. PIŁKA NOŻNA \ Faworyci znów wygrywają Kapitan Mila na pokładzie 1-1 Na szczęście głównym tematem tej kolejki ekstraklasy nie była postawa sędziów, którzy kompromitowali się w poprzedni weekend. Zabrakło emocjonujących meczów, ale faworyci, którzy zawodzili, wracają na dobre tory. Probierz uratował posadę, Ruch w końcu wygrał, a Śląsk znów ma w swoich szeregach kapitana Sebastiana Milę. Tomasz Zieliński Michał Probierz może czuć się wygranym tej kolejki. Jego Wisła Kraków pokonała Lechię Gdańsk 1:0 i Probierz chociaż na chwilę oddalił od siebie ryzyko utraty pracy. Trzeba jednak przyznać, że styl, w jakim wygrała Wisła, nie był efektowny, ostatnie min meczu z Lechią było wręcz straszne. Wiślacy desperacko bronili korzystnego wyniku, a Probierz skakał i krzyczał przy linii bocznej. Ostatecznie trzy punkty zostały w Krakowie. Bardzo ważne trzy punkty. Franciszek Smuda jeszcze poczeka na ponowną pracę przy ul. Reymonta. Był on bowiem typowany na następcę Michała Probierza na stanowisku trenera Wisły. Chociaż, jak dowiedziała się Codzienna, Smuda do końca roku chce odpocząć od pracy w polskiej lidze. Wygrał też pierwszy raz w tym sezonie Ruch Chorzów. Niebiescy pod wodzą Jacka Zielińskiego pokonali Zagłębie Lubin :1 i uciekli ze strefy spadkowej. Sytuacja jest podobna jak w wypadku Wisły Kraków styl wygranej nie był zbyt efektowny, ale komplet punktów jest dla Ruchu bardzo ważny, teraz chorzowianie mogą rozpocząć ruch w górę tabeli. Decydującą bramkę dla Ruchu zdobył Jakub Smektała, który w 01 r. zagrał w Ekstraklasie tylko min. Z Zagłębiem wszedł w drugiej połowie i rozstrzygnął wynik spotkania mocnym strzałem w krótki róg bramki Michała Gliwy. Zamkną Żyletę DERBY \ Spalone krzesełka, zdemolowane toalety, powyrywane drzwi oto smutny bilans derbów Warszawy. Podczas meczu Legia Polonia doszło do prawdziwej bitwy pomiędzy kibicami siedzącymi na Żylecie oraz ochroną i policją. Kibice Legii na słynnej trybunie Żyleta fot. Tomasz Hamrat/ O co poszło? Na trybunach rozpętało się piekło, kiedy policja zażądała, aby kibice nie stali w przejściu między sektorami, tylko zajęli swoje miejsca. Fani ani myśleli posłuchać apelów spikera. Kiedy ochrona potraktowała kibiców gazem łzawiącym, na zapleczu trybuny rozpoczęły się zamieszki. Podczas nich zostało rannych kilkunastu ochroniarzy i kibiców. Legia poniesie konsekwencje tych wydarzeń, zgodnie z zapowiedziami wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski najprawdopodobniej zamknie trybunę do końca rundy jesiennej. Na podjęcie decyzji mamy czas do następnego meczu. Po każdym spotkaniu ligowym analizujemy sytuację i tak będzie tym razem powiedziała Ivetta Biały, rzeczniczka prasowa wojewody mazowieckiego. Zamknięcie trybuny mogącej pomieścić 7 tys. kibiców oznacza dla klubu stratę przynajmniej półtora miliona złotych. W sobotę Legia Warszawa wydała oficjalne oświadczenie. W stosunku do chuliganów, którzy brali udział Sebastian Mila pokazał, ile znaczy dla Śląska fot. Tomasz Hamrat/ w zajściach, Klub będzie wyciągał surowe konsekwencje z nałożeniem zakazów stadionowych w maksymalnym wymiarze. Ponadto na wniosek policji materiały dokumentujące zajścia i zniszczenia zostaną jej przekazane i liczymy, że osoby, które się tych aktów dopuściły, zostaną postawione przed sądem poinformował klub. (krol) Nie zawiódł Śląsk Wrocław, choć po pierwszej połowie wydawało się, że podopieczni Stanislava Levy ego będą schodzili z boiska pokonani. GKS Bełchatów prowadził do przerwy 1:0 po bramce Tomasza Wróbla, ale w drugiej połówce mistrzowie Polski zabrali się do odrabiania strat. Najpierw Tomasz Jodłowiec, a potem Łukasz Gikiewicz zdobyli bramki dla wrocławian i Śląsk po raz kolejny zyskał na własnym stadionie pkt. Pomógł w tym na pewno powrót do drużyny Sebastiana Mili, który wrócił do gry po karze zawieszenia, którą otrzymał za niecenzuralne śpiewy w kierunku Legii Warszawa podczas fety mistrzowskiej. Mila wrócił w wielkim stylu zanotował asysty przy wszystkich bramkach dla Śląska i pokazał, że to właśnie jego brakowało dotychczas w szeregach wrocławian. PREMIERSHIP \ Artur Boruc w Southampton Holy Goalie został Świętym Artur Boruc, -letni polski reprezentant Polski, został nowym zawodnikiem Southampton FC, klubu grającego w angielskiej Premiership. Kontrakt z nowym klubem będzie obowiązywał go do końca sezonu. Boruc długo nie mógł znaleźć nowego klubu, po tym jak odszedł z włoskiej Fiorentiny. Łączony był z Tierekiem Grozny, Evertonem czy Queens Park Rangers, znalazł jednak zatrudnienie w innym angielskim klubie. Boruc, nazywany przez kibiców Celticu Glasgow Holy Goalie (święty bramkarz), trafił chyba w dobre miejsce, drużyna Southampton ma bowiem w Anglii przydomek Święci. Tęskniłem za futbolem, więc cieszę się, że mam już nowy klub. Do tego spełnią się moje marzenia, zawsze chciałem tutaj trafić, do Premiership powiedział Boruc oficjalnemu serwisowi Southampton. Jestem ambitny i nie boję się rywalizacji. Chcę wywalczyć tutaj bluzę z numerem 1 stwierdził polski bramkarz. 5. KOLEJKA Korona Podbeskidzie :1 Legia Polonia 1:1 Jagiellonia Piast 0: Ruch Zagłębie :1 Wisła Lechia 1:0 Śląsk GKS :1 Lech Pogoń 1:1 Widzew Górnik (g. 1.0) 1. Widzew Legia Lech Śląsk Wrocław Piast Gliwice Polonia Warszawa Pogoń Szczecin Wisła Kraków Górnik Zabrze Lechia Gdańsk Jagiellonia Białystok Korona Kielce Ruch Chorzów Podbeskidzie Bielsko-Biała KGHM Zagłębie Lubin PGE GKS Bełchatów O pozycję numer jeden w drużynie były bramkarz Celticu i Fiorentiny walczyć będzie z Kelvinem Davisem i Paulo Gazzanigą. Obaj są zdecydowanie mniej klasowymi bramkarzami niż Boruc, wszystko więc wskazuje na to, że Polak został ściągnięty do Southampton jako pierwszy bramkarz. Nowy klub Boruca nie radzi sobie dobrze w tym sezonie. Beniaminek Premier League przegrał cztery z ostatnich pięciu meczów i znajduje się w strefie spadkowej. Polski golkiper ma zaradzić tej sytuacji. Po ostatniej kolejce sytuacja Southampton i tak się poprawiła. Podopieczni Nigela Adkinsa wygrali bowiem 4-1 z Aston Villą. (zlk)

13 fot. Kacper Pempel/Reuters 17 LICZBA DNIA \ Tyle głosów poparcia zebrał już Zdzisław Kręcina. Tym samym były sekretarz generalny PZPN-u będzie mógł wystartować w wyborach na prezesa związku. fot. arch. KALENDARIUM 4 WRZEŚNIA 10 R. \ Na Stadionie Śląskim w Chorzowie swój ostatni mecz w kadrze rozegrał Włodzimierz Lubański. zremisowała z Czechosłowacją 1:1. SPORT 1 Sędziowie nie mieli wątpliwości, że Włodarczyk wygrał ten pojedynek fot. Maciej Kulczyński/PAP BOKS \ Krzysztof Włodarczyk nadal mistrzem świata Pas zostaje w Polsce! Wciąż mamy mistrza świata w boksie zawodowym. Krzysztof Włodarczyk w dobrym stylu pokonał Francisco Palaciosa jednogłośnie na punkty (1:11, 117:11, 1:11) i tym razem nawet rywal nie miał żadnych wątpliwości co do werdyktu. Marek Saturdski Dziękuję Bogu, że pozwolił mi skończyć tę walkę w zdrowiu. Przegrałem dziś z lepszym bokserem mówił Portorykańczyk po zakończeniu pojedynku o pas mistrza świata organizacji WBC w kategorii junior ciężkiej. Cud albo nokaut Miał z czego się cieszyć, bo jego zdrowie było poważnie zagrożone w 10. rundzie. Diablo trafił go bardzo mocnym lewym sierpowym. Palacios ustał na nogach tylko dlatego, że wsparł się na Polaku. Rozpaczliwie klinczując, przetrwał 10 sek., które pozostały do zakończenia rundy, ale do swojego narożnika poszedł półprzytomny. W tym momencie było już jasne, że pretendentowi w odniesieniu zwycięstwa mógłby pomóc tylko cud. Dwie rundy wcześniej ogłoszono oficjalną punktację, wiadomo było, że u dwóch sędziów Włodarczyk prowadzi dwoma punktami (u trzeciego o jedno oczko lepszy był Portorykańczyk), więc po wygranym 10. starciu w najgorszym wypadku Polak przynajmniej zachował dwupunktową przewagę. To oznaczało, że rywal albo musi być zdecydowanie lepszy w dwóch ostatnich rundach, albo musi wygrać przez nokaut. A na to nie miał już siły. Mistrz z podbitym okiem To efekt tempa, jakie Palacios narzucił sobie we wcześniejszych rundach. Wtedy też polscy kibice mogli mieć pewne obawy co do losów mistrzowskiego pasa. Po dwóch wygranych starciach, w trzecim Włodarczyk został trafiony przez rywala silnym ciosem pod lewe oko, pod którym momentalnie pojawiła się wielka opuchlizna. Nawet nie było blisko nokdaunu, ponieważ Diablo nie ma w zwyczaju przewracać się na deski, ale przez dziewięć kolejnych rund Palacios mógł atakować zranione miejsce i czekać, aż Polak przestanie widzieć, a lekarz przerwie pojedynek. Na szczęście nasz mistrz boksował zza szczelnej gardy. Czarodziej próbował go oszukać, zmieniając klasyczną pozycję na odwrotną, ale nie przynosiło to oczekiwanych rezultatów. Portorykańczyk walczył zupełnie inaczej niż półtora roku temu w Bydgoszczy, w pierwszym pojedynku z Włodarczykiem. Tym razem był agresywny, waleczny, szukał swojej szansy. Jednak i Diablo bił się inaczej niż w 011 r. Nie czekał na to, co zrobi pretendent, nie nastawiał się na nokaut, tylko metodycznie robił swoje. W rezultacie po czterech rundach na kartach sędziowskich był remis (:7, :, 7:), promujący obecnego mistrza, po ośmiu prowadził już Polak, a po dziesiątym i bardzo silnym sierpie Włodarczyka wyczerpany Palacios mógł marzyć jedynie o tym, by nie przegrać przed czasem. Sprawy załatwione Mam nadzieję, że poduszki do spania nie były wam potrzebne jak w wypadku naszej poprzedniej walki mówił po ogłoszeniu werdyktu zadowolony z siebie Włodarczyk. Miał powody. Nie tylko po raz czwarty obronił tytuł mistrza świata, ale wbrew wszelkim obawom pokazał wielką klasę, a przede wszystkim wraz z rywalem dał kibicom emocjonującą i dobrą pod względem sportowym walkę. Sprawy z Palaciosem zostały więc ostatecznie załatwione, co jest dobrą puentą dla hasła, pod jakim promowany był pojedynek ( Unfinished business ) i co równie ważne nadzieją na zakontraktowanie ciekawej i intratnej pod względem finansowym walki. Kto może być kolejnym rywalem Diablo? Czy promotorzy Polaka wrócą do negocjacji ze słynnym Antoniem Tarverem? Czy będzie to unifikacyjny pojedynek z jednym z mistrzów innych federacji? A może bratobójcza walka z Mateuszem Masternakiem, który mówił, że chętnie zmierzy się z Włodarczykiem? O tym dowiemy się nie wcześniej niż za kilka tygodni. Polacy daleko ŻUŻEL \ Startujący z dziką kartą Duńczyk Michael Jepsen Jensen wygrał żużlową Grand Prix w duńskim Vojens. Trójka Polaków niestety nie awansowała do BOKS POGROMCA KLICZKI NIE ŻYJE \ Były mistrz świata WBO wagi ciężkiej Corrie Sanders został postrzelony podczas napadu na restaurację w Republice Południowej Afryki. Mimo natychmiastowej akcji ratunkowej nie udało się go uratować. Największym sukcesem w karierze Sandersa było pokonanie w imponującym stylu przez nokaut Władimira Kliczki i odebranie Ukraińcowi pasa mistrza świata. PIŁKA NOŻNA półfinałów. Najbliżej osiągnięcia celu był Tomasz Gollob. Polak był najszybszy w trzeciej serii, a w kolejnym wyścigu prowadził przez sporą część dystansu. Niestety dał się wyprzedzić na ostatnim łuku późniejszemu triumfatorowi Jensenowi. Chcąc awansować do półfinału, musiał w piątej serii przyjechać przynajmniej na drugim miejscu. Nasz najlepszy żużlowiec uległ jednak Jarosławowi Hampelowi i Amerykaninowi Gregowi Hancockowi. To były jedyne punkty, jakie Hampel zdobył w Vojens. Widać, że nie doszedł jeszcze do formy po złamaniu nogi. Zero punktów po pierwszych czterech wyścigach bardzo rzadko zdarzało się mu to w przeszłości. Niewiele lepiej wypadł trzeci z Polaków Krzysztof Kasprzak. -letni zawodnik Stali Gorzów zaczął zawody od zwycięstwa, ale potem było już tylko gorzej. Ostatnia pozycja w drugim wyścigu, wykluczenie i defekt to jego bilans. Zawody w Vojens zakończyły się podwójnym zwycięstwem gospodarzy. Przed finałem szczególnie zmobilizowany był Nicki Pedersen, który w wypadku końcowego triumfu zrównałby się punktami z prowadzącym w całym cyklu Grand Prix Australijczykiem Chrisem Holderem. 0-letni Jensen popsuł jednak ten plan, wyprzedzając swojego rodaka na ostatniej prostej. Rywalizacja o tytuł mistrza świata na żużlu rozstrzygnie się zatem w ostatnich zawodach w Toruniu, które zostaną rozegrane 6 października. Dariusz Szarmach Wyniki GP w Vojens: 1. M.J. Jensen ;. N. Pedersen 0;. E. Sajfutdinow ; 4. J. Crump 10; ;. T. Gollob 7; ;. K. Kasprzak 4,. J. Hampel Dramat Hamiltona FORMUŁA 1 \ Sebastian Vettel (Red Bull) wygrał wyścig o Grand Prix Singapuru. Wyprzedził on Jensona Buttona (McLaren) i Fernando Alonso (Ferrari). MECZ SERIE A ODWOŁANY \ Niedzielny mecz włoskiej ekstraklasy piłkarskiej Cagliari AS Roma został odwołany, gdyż klub nie chciał respektować wydanego nakazu gry przy pustych trybunach na nowym stadionie Is Arenas. Kierownictwo klubu z Cagliari zapowiedziało złożenie odwołania do sądu administracyjnego. Faworytem do zwycięstwa był Lewis Hamilton z teamu McLarena. Startował on z pole position i prowadził przez większą część wyścigu. Na. okrążeniu zupełnie niezagrożony zjechał nagle na bok. To oczywiście był wynik awarii w bolidzie lidera przestała działać skrzynia biegów, co oznaczało dla niego koniec wyścigu. W klasyfikacji generalnej prowadzi Fernando Alonso, przed nim jest Lewis Hamilton. Sebastian Vettel dzięki wczorajszemu zwycięstwu awansował na czwartą pozycję. (zlk) KOLARSTWO GILBERT MISTRZEM \ Belg Philippe Gilbert zdobył w holenderskim Valkenburgu po samotnym finiszu tytuł mistrza świata w wyścigu kolarskim elity ze startu wspólnego. Drugie miejsce zajął Norweg Edvald Boasson Hagen, a trzecie Hiszpan Alejandro Valverde. Najlepszy z Polaków Marek Rutkiewicz zajął 46. miejsce ze stratą ponad dwóch minut do Gilberta. TENIS RADWAŃSKA Z JANKOVIĆ \ Serbka Jelena Janković będzie rywalką Agnieszki Radwańskiej w drugiej rundzie turnieju WTA Tour rangi Premier na twardych kortach w Tokio (pula nagród,17 mln dol.). W pierwszej rundzie rozstawiona z numerem trzecim polska tenisistka ma tzw. wolny los. 1-1

14 HISTORIA PONIEDZIAŁEK 4 WRZEŚNIA 01 fot. arch. Lech Kaczyński Prezydent RP w liście do Rodzin Katyńskich kwietnia 010 r. \\ Tej zbrodni ludobójstwa dokonano z woli Stalina, na rozkaz najwyższych władz Związku Sowieckiego. Sojusz III Rzeszy i ZSRS, pakt Ribbentrop-Mołotow i agresja na Polskę 17 września 1 r. znalazły swoją wstrząsającą kulminację w zbrodni katyńskiej. \\ 1-1 Kamienna ściana upamiętniająca sowieckie ofiary pochowane w bykowniańskim lesie fot. V. Ogirenko/Reuters UKRAINA \ Cmentarz katyński pod Bykownią Przypominając To jest mój dawny tekst. Chcę go przypomnieć. Niestety niczego nie muszę w nim zmieniać. Nic w nim do aktualizowania. Te sprawy nie zasypują się tak szybko. Ani nie przemijają szybko, jakby niejedni chcieli, ani nie są wyjaśniane pełniej i sprawiedliwie. Uczciwiej Leszek Długosz Właśnie po latach starań otwarto (czy to właściwe słowo? Raczej więc: urządzono, udostępniono) pod Bykownią na Ukrainie cmentarz Jeszcze jeden spośród tzw. polskich cmentarzy katyńskich. Lepiej tak. Niech mówi. Niech przypomina i nakłania myśli wszystkich odwiedzających to miejsce kaźni Poświadczenie prawdy Przypominam więc dziś dawniejszy mój tekst, a zwłaszcza wiersz. Niech też i dziś mówi Za mnie. Lecz pewny jestem, że i za tych, którzy znają historię pewnej pamiątki (dowodu w sprawie). Bo dosłownie ów ułamek rzeczy, kawałek grzebyka pokryty nazwiskami, woła. Jak wołają guziki katyńskie, szczątki spod Smoleńska Jak wołają wszystkie, choćby i po latach, rozkopywane groby. Domagające się nie więcej, a tylko i aż tylko poświadczenia prawdy Lasy katyńskie Rosną nie tylko pod Smoleńskiem. Wiele jest takich lasów katyńskich na Wschodzie, kryjących tę samą, bo dla tej samej nienawiści dokonywaną zbrodnię. Przy takich uroczystościach, o takich rocznicowych porach te lasy szumią w nas mocniej Archeolodzy szacują, że na tym terenie są pogrzebane szczątki co najmniej 1700 Polaków fot. Reuters Kłamstwo o tej zbrodni osłaniane i dzisiejszym kłamstwem i dzisiejszą potęgą, i przemocą spadkobierców sprawców wciąż jeszcze sprawia, że z takim trudem wyjawia się prawda. Tak trudno przebija się do świadomości świata. A pisząc te słowa, myślę też o ostatnich publikacjach archiwów amerykańskich, o bojach katyńskich przed trybunałem w Strasburgu. (Choćby i o tych bezskutecznych dotąd usiłowaniach dokopania się do prawdy o egzekucjach w 145 r. pod Augustowem, pod Suwałkami). O tym, że tak jest, wciąż decydują nieproste interesy. Sploty różnych interesów. Nie tylko tamtych sowieckich, dziś rosyjskich. I nie tylko rosyjskich. Najstraszliwsze z tych miejsc, Katyń, jest ogólnym symbolem szerzej spełnionej zagłady. Ale tamten Katyń jest też rozproszony. W symbolice swojej ogarnia i inne miejsca zbrodni. Do dziś jeszcze ukrywane, zakłamywane. W tym kluczu znajdują się także te lasy, nieopodal Kijowa, pod Bykownią Na grzebyk z grobu pod Bykownią Niepojęte niezbadane losy I niepojęta nieuciszona siła Tego krzyku Strzałem łopatą butem Uciszonego Zadeptanego W niepamięć wrzuconego Ułamku rzeczy, drobino plastiku Mojego narodu relikwio święta Grzebyku z grobu pod Bykownią Z mogiły, z chwili tamtej Wydobyty Do kogo, o co wołają dziś imiona Na tobie wyryte W piach wtedy wołające? Z dna poniżenia Dłonią człowieczą podniesione Wypowiedziane żywą wargą Pomiędzy nas przywołane Szczątku znikomy i bolesny Grzebyku z grobu pod Bykownią Na cud twojego zmartwychwstania Zdumienia ile grozy niemej ile Zbiegło się Otoczyło cię bezradnie Dalekie w czasie i w przestrzeni I moje niech przed tobą zegnie się kolano Gdy słowa moje też przed tobą Do mowy dojść nie umieją Tożsamość mogił Lecz zdarza się tajemniczo i niemal mistycznie że samoistnie jakby krzyk się spod ziemi odsłoni. W miejscu, gdzie latami tak uporczywie zadeptywano prawdę, oto się wydostaje spod łopaty dowód. Dowód wołający. Ów grzebyk wykopany z grobu pod Bykownią Tak zwany wszawik, grzebyk, na którym szpilką albo jakimś innym narzędziem ktoś wydłubał dwa rzędy polskich nazwisk. Nazwiska te odnaleziono na listach rozstrzelanych. Na listach ofiar wrzuconych więc do jednej z tych zbiorowych mogił pod Bykownią. Oto bezsporny dowód tożsamości. Tożsamości także i tych mogił. Ta historia wołająca sprzed paru lat robi wciąż wielkie wrażenie. Jak niepojętą umie być siła prawdy? Spod morza śmierci i kłamstwa, zdawało się z dna wiecznej już niepamięci, wydostaje się po latach na powierzchnię życia głos. Rzucony (z jakąż nadzieją?) w ciemność i w piach, jak zmartwychwstały, z grobu powraca i woła. Moc prawdy poświadcza

15 >1 > >10 REKLAMODAWCÓW ZASTRASZÑ. ALE TY MO ESZ WESPRZEå NAS SMS-EM STR. fot. mat. pras. RANO PO POŁUDNIU WIECZOREM POLSAT0:05 DZIŚ WARTO OBEJRZEĆ FILM AKCJI SZKLANA PUŁAPKA 4.0 \ Film obowiązkowy nie tylko dla fanów Bruce a Willisa, lecz także dla wielbicieli dobrego kina akcji. Nowojorski policjant dostaje pozornie błahe zadanie, podczas którego dokonuje jednak przer ażającego odkrycia. Bezpieczeństwo państwa jest poważnie zagrożone. TVP 1 TVP TVN Polsat TVN 7 TRWAM 06:00 Kawa czy herbata? 07:5 Polityka przy kawie 0:00 Wiadomości, pogoda 0:10 Telezakupy 0:5 Domisie (56) - dla dzieci 0:55 Życie () - dok. 0:55 Szlakiem gwiazd (7) - pr. rozryw. 10:40 Plebania (1) 11:05 Moda na sukces (560) 11:0 Galeria (4) 1:00 Wiadomości 1:10 Agrobiznes 1:40 Dźwięki podwodnego świata - dok. 1:40 Jaka to melodia? - pr. rozryw. :0. Lidzbarskie Wieczory Humoru i Satyry - pr. rozryw. :00 Wiadomości, pogoda :0 Stawka większa niż życie () :0 Moda na sukces (561) 17:00 Teleexpress, pogoda 17:5 Jaka to melodia? - pr. rozryw. 17:50 Klan (6) 1: Wszystko przed nami (1) 1:45 Galeria (5) 1:10 Misja w kosmosie 1:0 Wiadomości, sport 0:10 Pogoda 0:0 Trzy siostry - teatr, 01 : Poligamia od środka - dok. Poligamię, czyli wielożeństwo, praktykuje się głównie w islamie. Ale w USA i Kanadzie półlegalnie wcielają ją w życie potomkowie mormonów. :0 Dynastia Tudorów (4) 07:05 M jak miłość (41) 0:00 Pytanie na śniadanie 10:45 Rodzinka.pl (1) 11: Telezakupy 11:50 Coś dla Ciebie (6) - pr. publ. 1:5 Kocham Cię, Polsko! () - pr. rozryw. 1:5 Barwy szczęścia (75) : Stare dzieci - dok. Film opowiada o dwóch amerykańskich dziewczynkach dotkniętych rzadką chorobą genetyczną - progerią. :10 Ja to mam szczęście! () :45 Panorama - kraj :00 Pogoda :10 Rodzinka.pl (57) :5 Rodzinka.pl (5) 17:10 Castle () 1:00 Panorama 1:5 Sport-telegram 1:40 Pogoda 1:50 Jeden z dziesięciu - pr. rozryw. 1:5 Ja to mam szczęście! () 0:05 Barwy szczęścia (76) 0:40 M jak miłość (0) 1:5 Kulisy serialu M jak miłość - dok. 1:45 Tomasz Lis na żywo - pr. publ. :50 Barwy nocy - fi lm sensacyjny, USA 14 Nowojorski psycholog Bill Capa wpada w załamanie nerwowe, gdy okazuje się, że przez przypadek skłonił swego pacjenta do samobójstwa. 01:00 Paparazzi - dok. 07:5 Julia (17) 0:00 Dzień dobry TVN 11:05 Co za tydzień 11:40 Sędzia Anna Maria Wesołowska (6) 1:40 Ostry dyżur (1) 1:40 Ukryta prawda (7) :40 Detektywi (1) : W-11 wydział śledczy (5) :55 Rozmowy w toku (071) - talk show :55 Detektywi () 17:5 Julia (1) 1:00 Ukryta prawda () 1:00 Fakty 1:0 Sport 1:40 Pogoda 1:50 Uwaga! 0:05 Na Wspólnej (5) 0:45 W-11 wydział śledczy (56) 1:0 Lekarze (4) :0 Perfekcyjna pani domu (4) - pr. rozryw. :0 Mentalista (1). Patrick Jane po stracie córki i żony zabitych przez seryjnego mordercę, znanego jako Red John, zostaje konsultantem pracującym dla Kalifornijskiego Biura Śledczego (CBI). Jego zdolności obserwacyjne pomagają rozwiązywać najtrudniejsze zagadki. Pomagają mu w tym Teresa Lisbon (szefowa oddziału), Kimball Cho, Wayne Rigsby oraz Grace Van Pelt. 00:0 Bez śladu (0) 05:00 Wstawaj! Gramy! - pr. rozryw. 06:00 Nowy dzień z Polsat News 07:0 Przygody Animków () 07:55 Pinky i Mózg (45) 0:5 Scooby Doo (4) 0:55 Rodzina zastępcza () 0:5 I kto tu rządzi? () 10:00 Mamuśki () 10:0 Świat według Kiepskich (1) 11:00 Dlaczego ja? (1) - serial 1:00 Hotel 5 () 1:00 Dom nie do poznania (77) - pr. rozryw. :00 Pierwsza miłość (4) :45 Trudne sprawy (7) :50 Wydarzenia :10 Pogoda : Interwencja :0 Malanowski i Partnerzy (450) 17:00 Dlaczego ja? (1) 1:00 Pierwsza miłość (50) 1:50 Wydarzenia 1:0 Sport 1:5 Pogoda 1:0 Świat według Kiepskich (0) 0:05 Szklana pułapka fi lm sensacyjny, Wielka Brytania/ USA 007, reż. Len Wiseman :45 Podniebni rycerze - fi lm sensacyjny, Francja :50 Układy (1) 01:50 Zagadkowa noc - pr. rozryw. 07:05 Męski typ (4) - talk show 07:5 Teresa (1) 0:0 Sędzia Anna Maria Wesołowska (6) 0:0 Terminator: Kroniki Sary Connor (6) 10:0 Agenci NCIS (6) 11:0 Mango - Telezakupy 1:05 Punkt krytyczny (7) :00 Sąd rodzinny (0) :00 Sędzia Anna Maria Wesołowska (7) :00 J.A.G. - Wojskowe Biuro Śledcze (1) Tematyka odcinków jest zróżnicowana: główni bohaterowie z zawodu są prawnikami - więc często prowadzą sprawy wojskowe dotyczące żołnierzy służących w armii amerykańskiej. Jednocześnie niektóre odcinki serialu JAG mają fabułę czysto sensacyjną, w której to prawnicy biura uczestniczą np. w akcjach antyterrorystycznych czy nawet pracują jako szpiedzy. 17:00 Terminator: Kroniki Sary Connor (7) 1:00 Punkt krytyczny () 1:00 Agenci NCIS (7) 0:00 Cena odwagi - fi lm sensacyjny, Wielka Brytania/USA 007 : Fringe: Na granicy światów (1) : Czas patriotów - fi lm sensacyjny, USA 1 0:50 Felieton z cyklu Myśląc Ojczyzna 04:00 Apel Jasnogórski 04:0 Informacje dnia 04:40 Msza Święta z Kaplicy Cudownego Obrazu na Jasnej Górze 05:45 Koncert życzeń 06:00 Święty na każdy dzień 07:05 Tak mówi Amen 07: Informacje dnia 07:5 Polski punkt widzenia 07:55 Święty na każdy dzień 0:00 Octava Dies 0:5 Wieś - to też 0:50 Felieton z cyklu Myśląc Ojczyzna 10:00 Rozmowy niedokończone 11:10 Święty na każdy dzień 11: Jak my to widzimy 11:45 By odnowić oblicze ziemi 1:45 Święty na każdy dzień 1:50 Koncert życzeń :05 Święty na każdy dzień :45 Tak mówi Amen :55 Święty na każdy dzień :10 Savoir vivre :0 Tydzień z Ziemi Świętej :50 Reportaż z cyklu Świadkowie 17:0 Reportaż dnia 17:45 Informacje dnia 1:00 Transmisja spotkania Rodziny Radia Maryja 1:00 Apel Jasnogórski 1:0 Informacja dnia 1:40 Polski punkt widzenia :05 Świat w obrazach :10 Reportaż :40 Święty na każdy dzień :50 Święty na każdy dzień 00:05 Informacje dnia 00:5 Święty na każdy dzień 00:0 Reportaż dnia 01:00 Retransmisja spotkania Rodziny Radia Maryja PROGRAM TV PONIEDZIAŁEK 4 WRZEŚNIA 01 Strefa Wolnego Słowa GAZETA POLSKA \ Tygodnik Coś zabawnego NR () Cena 6,0 z (w tym % VAT) Warszawa, 6 wrzeênia 01 r. nak ad: INDEKS: 01 Zdzis aw Krasnod bski Gorycz s dziego w parademokracji W NUMERZE: Egzorcysta dwa filmy na DVD Tomasz ysiak Zacieranie Êladów po m czennikach Smoleƒska Anita Gargas Pieniàdze z FOZZ na spó dzielni Waltera W numerze /01 polecamy Państwu tekst Piotra Lisiewicza Bo żaden sędzia nie zawisł. Trafiła się jedna czarna owca to słynne zdanie wypowiedział Michał Listkiewicz, były prezes PZPN-u, po zatrzymaniu pierwszego sędziego piłkarskiego Antoniego F. w 005 r. Nigdy nie słyszałam tak usłużnego sędziego to słowa Moniki Olejnik po ujawnieniu afery sędziego Ryszarda Milewskiego. Czyje zaskoczenie uznać należy za bardziej zabawne? Polskie państwo przyjęło, że ludzie, którzy w komunizmie oskarżali i wydawali wyroki na zamówienie władzy, po odzyskaniu wolności się poprawią. Nie tylko nie będą skazywali za politykę, ale też nie będą brali łapówek albo nie będą ulegali naciskom władzy wykonawczej. Fot. Radek Pietruszka/PAP REKLAMA 1-1

16 PLOTKI PONIEDZIAŁEK 4 WRZEŚNIA 01 fot. Bartek Kosiński/ BEŁKOT DNIA MAGDALENA ŚRODA \ Myślę, że szkody, jakie czyni minister Gowin swoją ignorancją (bo i z wiedzą filozoficzną u niego bardzo krucho), są większe niż szkody, które wyrządza afera Amber Gold. TELE MORELE 1-1 fot. fot. Krzysztof Sitkowski/ TUSK NIC NIE WIE \ Co ja, biedny, mam zrobić Mnożą się doniesienia z obozu rządzącego, że Donald Tusk jeszcze bardziej niż zwykle patrzy na wszystkich wilkiem. Nasze wtyki w obozie twierdzą, że premier już nikomu nie ufa. Każdego podejrzewa o to, że chce jego zguby. Niewdzięczników, którzy oficjalnie nie widzą poza nim świata, jest z każdym dniem więcej. Ten jego legendarny wzrok, którym jeszcze niedawno Tusk mroził im krew w żyłach, już ich nie przeraża. Mają bowiem pewność, że szybciej niż później z politycznego piedestału zdmuchnie go wiatr historii i że już teraz nie trzeba się z Tuskiem liczyć. A tak w ogóle to nikt nie wie, co zrobi w październiku ze swoim rządem. Proszę się nie martwić tą niewiedzą. Dowiedzieliśmy się, że on też jeszcze nie wie. SIWIEC NAPAPLAŁ \ Ach, co to był za ślub No i weź tu zaproś takiego kogoś na ślub. Aleksandrowi Kwaśniewskiemu przybyło ponoć na skroni kilka siwych włosów przez jego kumpla Marka Siwca. Bo ten zamiast się modlić w kościele za szczęście młodej pary w czasie ceremonii zaślubin córki byłego prezydenta i syna prezesa spółdzielni mleczarskiej, wyjął smartfona i wpuszczał w internet swoje relacje. W stylu: Ślub A. Kwaśniewskiej: kazanie free style o miłości z wkładką muzyczną. Albo że młoda para ma już za sobą pierwszy pocałunek bez grzechu. Kwaśniewski ponoć strasznie się wkurzył. Bo to paplanie Siwca spowodowało lawinę złośliwych i niewybrednych komentarzy. Nie tylko o nim, także o zamążpójściu Aleksandry, córki Aleksandra. DZIĘKUJEMY, PROSIMY O WIĘCEJ \ Już kilka tysięcy osób regularnie korzysta z naszego newslettera. Za ich pomocą przesyłamy Wam, Drodzy Czytelnicy, najświeższe informacje. Pieniądze, które pozyskujemy z SMS-ów, idą na dalszy rozwój naszych niezależnych mediów: Gazety Polskiej, Gazety Polskiej Codziennie, portalu Niezależna.pl, miesięcznika Nowe Państwo i telewizji VD. Nie ukrywamy również, że pieniądze te pomagają nam pokrywać koszty procesów sądowych, których mamy coraz więcej i które są coraz droższe. Wielu ludziom w Polsce zależy bowiem teraz, aby wolne media przestały istnieć. Dla Państwa chcemy się zmieniać i unowocześniać. Dostajemy wiele informacji, że pomysł newslettera Państwu się spodobał. Kontynuujemy go zatem, a jesienią planujemy dużo nowych i ciekawych ofert dla naszych Czytelników. Nadal zachęcamy do wysyłania SMS-ów pod numer 755 o treści GPA (11,07 zł brutto). fot. Ręce opadają LISTY DO REDAKCJI Pamiętam, że 10 kwietnia 010 r. usłyszałam straszliwe wieści o katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. Pierwsze, co mi się nasunęło, to zamach. Gdy dowiedziałam się o błędach pilotów, alkoholu we krwi gen. Błasika i rzekomych naciskach śp. Lecha Kaczyńskiego, byłam już niemal pewna. Skąd? Zbyt szybko podano przypuszczalną przyczynę tego tragicznego zdarzenia, zaledwie w godzinę po wypadku. Światowi spece od katastrof lotniczych potrzebują wielu miesięcy badań, by wysnuć jakiekolwiek przypuszczenia. Mało tego, badają każdy skrawek wraku i prowadzą drobiazgową analizę wszystkich szczątków, nie dopuszczając przed badaniem do kremacji, nawet jeśli domaga się tego rodzina. Wszystkie potencjalne wersje zdarzeń są brane pod uwagę, w tym również zamach. Zatem co się stało u nas? Otóż nic. Zwykły nieszczęśliwy wypadek, jakich wiele. Wobec tego nie było potrzeby wspólnie z NATO prowadzić dochodzenia, bo kogo obchodzi, że nasze dowództwo armii to żołnierze NATO, przeciwnika Federacji Rosyjskiej. Przecież intencje Rosjan w całej naszej historii są czyste jak łza. Z największą ufnością pan Tusk oddał więc śledztwo swojemu przyjacielowi, a do dzisiaj nie możemy się doprosić odpowiedzi na pytanie, jakim prawem posunął się do czegoś tak skandalicznego. Wyjaśnianie katastrofy obnaża twarz naszej atrapy państwa pod wodzą najbrudniejszego premiera ostatnich lat. Ręce opadają. Nika, Niezależna.pl LEMINGI ATAKUJĄ! Lemingi chcą się bawić i żądają skrócenia ciszy nocnej w stolicy, bo to relikt socjalizmu. Ponoć proponują, żeby dla ludzi starych, chorych, mających małe dzieci oraz takich, którzy lubią ciszę, urządzić getta w Falenicy i Żyrardowie, a Warszawę przeznaczyć dla singli z korporacji. Zaporożec BREIVIKLAND W Norwegii została zwolniona dyscyplinarnie z pracy Polka, która mało że podczas przerwy na posiłek rozmawiała z koleżanką po polsku, to jeszcze w widocznym miejscu na szyi nosiła krzyżyk. Jej koleżance udało się utrzymać w robocie, bo na łańcuszku na biuście nosi buddyjski znak zodiaku. Pewnie w obawie, aby nie lewitowała po dyscyplinarce. Zimny Dworzec POZIOM OPADA Coraz bardziej opadająca Wisła w Warszawie odsłania ślady dawno zapomnianych mostów. Tylko czekać, aż wyłoni się lepianka Warsa i Sawy, a także zatruta ściekami Syrena. Najwięksi optymiści liczą na odkrycie prasłowiańskiej linii metra wybudowanej w latach błędów i wypaczeń. ProPOrzec redakcja@gpcodziennie.pl Adres: ul. Filtrowa 6/4, Warszawa faks +4 () tel.: +4 () 0 5 Redaktor naczelny: Tomasz Sakiewicz Zastępcy red. nacz.: Katarzyna Gójska-Hejke, Joanna Lichocka Wydawca numeru: Olga Doleśniak-Harczuk Sekretarz redakcji: Katarzyna Rzuczkowska Z-cy: Joanna Szczurowska, Małgorzata Ablewska, Katarzyna Szol : Dorota Kania (kier.), Igor Szczęsnowicz (z-ca), Robert Swaczyński (z-ca) Świat: Olga Doleśniak-Harczuk (kier.), Aleksandra Rybińska (z-ca) Publicystyka: Piotr Lisiewicz (kier.), Dawid Wildstein (z-ca), Artur Dmochowski (z-ca) Gospodarka: Tadeusz Święchowicz (kier.) Kultura: Jan Pospieszalski (kier.), Robert Tekieli (z-ca) Sport: Artur Szczepanik (kier.) Historia, Kresy: Piotr Ferenc-Chudy Dział śledczy: Anita Gargas (kier.) Nadzór graficzny: Mariusz Troliński (kier.), Krzysztof Lach (z-ca) DTP: Paweł Chrzanowski, Aleksander Razcwarkow, Grzegorz Lipka, Paweł Pawluszek, Maciej Kiełkucki Fotoedycja: Maja Wójcik, Igor Smirnow Wydawca: Forum SA Zarząd: Janina Goss Rada nadzorcza: Ryszard Czarnecki (po. przewodniczący) Reklama, promocja, ogłoszenia: Agnieszka Warzocha, tel.: () 0 5 Kontakt z czytelnikami, interwencje: Paweł Piekarczyk, tel , redakcja@gpcodziennie.pl Druk: Seregni Prinng Group: Warszawa, Sosnowiec, Express Media Sp. z o.o. w Bydgoszczy Prenumerata: RUCH SA (krajowa i zagraniczna), Garmond Press SA (krajowa) Prenumerata e-wydań: