Wprowadzenie Syndrom toksycznego. dzieciństwa.

Wielkość: px
Rozpocząć pokaz od strony:

Download "Wprowadzenie Syndrom toksycznego. dzieciństwa."

Transkrypt

1

2 Wprowadzenie Syndrom toksycznego dzieciństwa Stata na stopniach wiodących do Galerii Uffizi we Florencji - niewysoka, ciemnowłosa, z lekką nadwagą - i powoli lizała lody. Z pewnością miała nie więcej niż dziesięć lat, chociaż gniewna mina i bolesna nieśmiałość nadawały jej raczej wygląd nastolatki dręczonej niepokojami dojrzewania. Ubrana też była zbyt dorośle jak na swój wiek, w nisko opuszczoną na biodra minispódniczkę i w króciutki top odsłaniający pulchny brzuszek. W poprzek drobnej, dziewczęcej piersi biegł napis oznajmiający całemu światu: I my attitude problem (Kocham swój problem z zachowaniem). Budynek za jej plecami krył najwspanialsze skarby zachodniej cywilizacji - obrazy Sandra Botticellego, Leonarda da Vinci, Michała Anioła - i rodzice prawdopodobnie przywlekli ją tu przez całą Europę, a może nawet i przez ocean, by mogła je zobaczyć. Tymczasem ona nie była nimi w najmniejszym nawet stopniu zainteresowana. Przypuszczam, że jedyne, czego pragnęła ta mała, zagubiona duszyczka, to zwinąć się w kłębek przed telewizorem i oddać oglądaniu czegoś nieabsorbującego umysłu - może kreskówek albo jednego z amerykańskich tasiemcowatych sitcomów na Disney Channel. Jej stosunek do świata widoczny był aż nadto - złość, zaabsorbowanie wyłącznie sobą, znudzenie, brak zaangażowania - wszystkie charakterystyczne znaki firmowe współczesnego dzieciństwa.

3 8 TO KSYCZN E DZIECIŃ STWO Biedny dzieciak. Biedni rodzice. Biedna cywilizacja zachodnia - a właściwie cały rozwinięty świat, w którym coraz więcej jest takich nieszczęsnych małych stworzeń, chłopców i dziewczynek, od niemowląt po nastolatki. W naszej globalnej kulturze, w której obywatele są zdrowsi, zamożniejsi i bardziej uprzywilejowani niż kiedykolwiek w historii, dzieci z roku na rok stają się bardziej nieszczęśliwe. Od markotnych i niezadowolonych po depresyjne i dysfunkcyjne. Rośnie nam pokolenie, które nie kocha niczego poza swoimi problemami z nastawieniem do świata. Co się dzieje z dziećmi? Współczesny świat, a zwłaszcza państwa najlepiej rozwinięte gospodarczo - Stany Zjednoczone, Japonia, Niemcy i Wielka Brytania - został dotknięty epidemią udręki, szerzącą się wśród jego najmłodszych obywateli. W 2004 roku angielska fundacja badawcza zanotowała, że w ciągu ostatnich trzydziestu lat podniosła się liczba młodych ludzi mających problemy behawioralne, a liczba młodzieży z zaburzeniami natury emocjonalnej wzrosła o 70%. Według obliczeń American Psychological Association [Amerykańskiego Stowarzyszenia Psychologicznego - przyp. tłum.] obecnie jedno dziecko na pięć ma problemy ze zdrowiem psychicznym, natomiast Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że do 2020 roku liczba zaburzeń neuropsychiatrycznych u dzieci wzrośnie o 50% w porównaniu z liczbą innych problemów zdrowotnych, czyniąc je jedną z pięciu głównych przyczyn upośledzenia i zgonów. Skutki tej epidemii są widoczne w statystykach uzależnień nastolatków od narkotyków i innych używek, alkoholizmu, zaburzeń łaknienia, samookaleczeń i samobójstw (dokonanych i prób samobójczych), jeśli dodać do tego przestępczość dzieci i ich antyspołeczne reakcje, okaże się, że rodzice dziesięciolatek z problemami z zachowaniem rzeczywiście mają się czym martwić.

4 Wprowadzenie. Syndrom toksycznego dzieciństwa / 9 Przerażające incydenty, takie jak masakra w Columbine High School czy morderstwo popełnione w Japonii przez jedenastolatkę, która pozbawiła życia szkolną koleżankę, gdyż nie podobały jej się internetowe posty, rodzą tylko więcej obaw. Co złego się dzieje? Jako ktoś, kto przepracował z dziećmi ponad trzydzieści lat, a trzy ostatnie spędził, zajmując się badaniem tego właśnie problemu i dyskutując z ekspertami od wychowania na całym świecie, dochodzę do wniosku, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Za zaistniałą sytuację nie można obwiniać ani rodziców, ani nauczycieli, ani producentów niezdrowej żywności, ani nikogo innego. Jej przyczyny są złożone i pozostają w ścisłym związku z nieprawdopodobnym tempem naszego cywilizacyjnego rozwoju. Stworzyliśmy niewiarygodnie ekscytującą światową kulturę, ale jednocześnie w ciągu ostatniego ćwierćwiecza postęp przyspieszył tak bardzo, że nasz gatunek nie potrafi już za nim nadążyć. Mówiąc krótko, nasza kultura ewoluuje szybciej niż nasza biologia. Kolizja między kulturą napędzaną techniką a naszym biologicznym dziedzictwem niszczy w dzieciach zdolność myślenia, uczenia się i zachowania. 1 jeśli nie uczynimy czegoś, aby to zmienić, w dwudziestym pierwszym wieku nasza globalna wioska /najdzie się w nie lada kłopocie. Mówiąc bez ogródek, kolejne pokolenie może się okazać niewystarczająco mądre i zrównoważone, by kontynuować dotychczasowe cywilizacyjne dzieło. Eksplozja specjalnych potrzeb" Kiedy zajęłam się tym tematem badawczym, przede wszystkim uderzyła mnie alarmująca - w porównaniu z czasem, kiedy sama pobierałam nauki - eskalacja zjawiska określanego mianem zaburzeń rozwojowych". Problemy z przyswajaniem wiedzy, ii których niemal po ostatnie lata dwudziestego wieku prawie się nie mówiło, obecnie dotyczą przerażająco dużej liczby dzieci.

5 10 TO KSYCZN E DZIECIŃ STWO Pierwszy i najpoważniejszy wśród tych syndromów jest ADHD (attention deficit and hyperactivity disorder; zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi), w USA obecnie najczęstsze z zaburzeń psychiatrycznych wśród dzieci. Niemal 12% amerykańskich dzieci cierpi na ADHD, przez co mają ograniczoną zdolność do koncentracji uwagi i kontrolowanego zachowania. W całym cywilizowanym świecie liczba zachorowań powiększa się z roku na rok. Inną grupę trudności z przyswajaniem wiedzy, swoim zasięgiem przybierającą rozmiar niemal epidemii, stanowią rozmaite odmiany dysleksji. Statystyki pokazują, że w USA i Wielkiej Brytanii dysieksją (trudnościami z czytaniem) dotkniętych jest niemal 10% dzieci. Tendencje wzrostowe notuje się także w innych krajach, w tym w (aponii. Znacząco rośnie także liczba przypadków bliskich kuzynek dysleksji - dysgrafii, dyskalkulii i dysfraksji (odpowiednio: trudności z pisaniem, rachowaniem i koordynacją ruchową). Najnowsze - i w najwyższym stopniu niepokojące badania - mówią także o zwiększonej częstości występowania ASD (autistic spectrum disorders; spektrum zaburzeń autystycznych), ograniczającego zdolności dzieci do związków ze światem i komunikowania się z innymi. Autyzm dotyka dzieci w rozmaity sposób - stąd nazwa spektrum". U jednych objawia się zespołem Aspergera - i są to dzieci często znakomicie radzące sobie z nauką, lecz nieprzystosowane społecznie. Na przeciwległym krańcu znajdują się dzieci dotknięte głębokim autyzmem, przez swoją chorobę całkowicie odcięte od świata i niepotrafiące się z nim skomunikować. Wspólnymi cechami dla ASD są trudności w społecznym funkcjonowaniu, komunikowaniu się i niecodzienne (często natarczywie powtarzane) zachowania, co tak wspaniale ukazał Dustin Hoffman w filmie Rain Man. Na początku lat osiemdziesiątych występowanie autyzmu w USA wynosiło 1 na urodzeń. Do 2004 roku liczba ta wzrosła do 1 na 166 urodzeń i według raportów American Academy of Pediatrics [Amerykańskiej Akademii Pediatrów - przyp. tłum.] z każdym kolejnym rokiem powiększa się o prawie 25%. Szacunki

6 Wprowadzenie. Syndrom toksycznego dzieciństwa / 11 w innych krajach różnią się od 1 na 100 urodzeń w Wielkiej Brytanii do 1 na 600 w Japonii. Zasadniczo we wszystkich wysoko rozwiniętych krajach obserwuje się tendencję wzrostową. Niewykluczone, że tak masowy przyrost liczby przypadków specjalnych potrzeb edukacyjnych" spowodowany jest większą znajomością i zrozumieniem problemu przez lekarzy oraz nauczycieli, co oznacza, że przypadki, które dawniej pozostałyby niezdiagnozowane, obecnie rozpoznaje się rutynowo. Istnieje też możliwość, że współcześni rodzice poszukują ściśle medycznych określeń dla problemów dawniej opatrywanych wspólną etykietką niedorozwoju". Ten ostatni argument wielokrotnie podkreślany jest przez krytyków coraz częstszego farmakologicznego leczenia ADHD zmieniającymi mózg specyfikami, takimi jak ritalin czy deksedryna, przepisywanymi w celu skorygowania braku chemicznej równowagi w mózgu dziecka. Oba powyższe przypuszczenia mogą zawierać ziarno prawdy. Ale i tak wzrost liczby przypadków musi zdumiewać. W 2004 roku American Academy of Pediatrics podała na swojej stronie internetowej, że u jednego dziecka na sześć zdiagnozowano zaburzenia rozwojowe lub problemy behawioralne". Myśl, że w najlepiej rozwiniętym kraju na świecie jedno na pół tuzina dzieci /.ostało uznane za edukacyjnie lub społecznie dysfunkcyjne, jest w najwyższym stopniu alarmująca. To, co w USA dzieje się dzisiaj, w pozostałych wysoko rozwiniętych krajach zwykle zaczyna dziać się jutro, a dzisiejsze specjalne potrzeby edukacyjne aż nazbyt często przeradzają się w jutrzejsze problemy ze zdrowiem psychicznym, w zachowania antyspołeczne i w przestępczość. Natura, wychowanie i zachowanie Obecnie przyjmuje się powszechnie, że zaburzenia rozwojowe mają genetyczny albo przynajmniej neurologiczny komponent; w ich powstawaniu natura" odgrywa więc główną rolę. est jednak rów-

7 12 TO KSYCZN E DZIECIŃ STWO nież dowiedzione, że warunki, w jakich dzieci są wychowywane, w istotny sposób wpływają na ich rozwój. Dyskusja, w jakim stopniu charakter jednostki kształtowany jest przez naturę, a w jakim przez wychowanie, jest powtarzana do znudzenia - w dwudziestym wieku osiągnęła niemal ten sam status co średniowieczne rozważania na temat, ile aniołów zmieści się na łebku szpilki. Obecnie większość naukowców jest zdania, że wprawdzie geny są znaczące, ale równie wiele zależy od wychowania i wpływów zewnętrznych. Natura i wychowanie zdecydowanie oddziałują na siebie. Przy znacznych predyspozycjach - tak jak w wypadku owych biednych niemowląt zamkniętych w pancerzu głębokiego autyzmu - wychowanie może przynieść tylko niewielkie efekty, jednak najczęściej otoczenie, w którym dziecko wzrasta, ma istotny wpływ na rozwój jego cech - zarówno tych dobrych, jak i tych złych. Pokazał to jeden z pamiętnych amerykańskich projektów badawczych, w którym dwie grupy małp, genetycznie identycznie wyposażonych, wychowano w zupełnie odmiennych warunkach, a później dano im dostęp do alkoholu. Małpy, które dzieciństwo spędziły w złych warunkach, chętnie raczyły się drinkami, natomiast te, które doświadczyły starannej opieki, sięgały po alkohol nieporównanie rzadziej. Tak więc w społeczeństwach odnoszących największe sukcesy musi się dziać coś takiego, co sprawia, że genetycznie wrażliwsze dzieci stają się podatne na zespoły specjalnych potrzeb edukacyjnych. Może mimo naszych osiągnięć ekonomicznych obecnie dzieciństwo jest znacznie trudniejsze, niż było jeszcze kilka dziesiąt lat temu? ADHD, grupę dysleksji i ASD psychologowie określają mianem zaburzeń rozwojowych", gdyż oceniając z punktu widzenia zachowań społecznych i osiągnięć w szkole, dotknięte nimi dzieci nie rozwijają się z normalną" prędkością - coś je wyraźnie wstrzymuje. Istnieje pewnego rodzaju rozwojowe kontinuum, które każde dziecko powinno przebyć w ciągu pierwszych dziesięciu lat swojego życia. Po urodzeniu wszystkie dzieci są maleńkimi, bezbronny-

8 Wprowadzenie. Syndrom toksycznego dzieciństwa / 13 mi kłębkami egocentryzmu, jednak z upływem czasu spodziewamy się, że będą powoli zmierzać (ze zrozumiałymi, sporadycznymi epizodami uwstecznienia) ku bardziej dorosłemu" i cywilizowanemu" zachowaniu. Owego dorosłego zachowania nie uczymy ich świadomie - co najwyżej dajemy im odpowiedni przykład - po prostu oczekujemy, że pojawi się (czy też rozwinie się) samo wraz z dojrzewaniem, w taki sam sposób, w jaki oczekujemy, że dziecko zacznie chodzić i mówić. Podobnie spodziewamy się, że w pierwszych latach nauki szkolnej nasza pociecha przyswoi sobie umiejętność czytania, pisania i rachowania. leśli istnieje jakiś czynnik zakłócający normalny tryb rozwoju i przyczyniający się do masowego wzrostu występowania zaburzeń rozwojowych i behawioralnych, to należałoby zakładać, że wywrze on wpływ na wszystkie dzieci, nie tylko na te wrażliwsze genetycznie. I właśnie takie zjawisko jest obecnie obserwowane. Tysiące nauczycieli z całej Wielkiej Brytanii raportuje, że w ciągu ostatnich dwudziestu lat nieustannie pogarsza się zachowanie i zdolność przyswajania wiedzy u dzieci w uczonych przez nich klasach, i to nie tylko u tych, u których zdiagnozowano specjalne potrzeby edukacyjne. Raporty uczących w USA, w Japonii i w innych wysoko rozwiniętych krajach donoszą o tym samym. W tych narodach, które osiągnęły największy w świecie sukces ekonomiczny, dzieci zachowują się gorzej i są słabiej przygotowane do zdobywania wiedzy niż kiedykolwiek w przeszłości. Nauka zachowania się Oczywiście, wszystkie dzieci od czasu do czasu broją i brykają. Przemęczone, nadmiernie podekscytowane czy rozgorączkowane il/iecko, kiedy ma zły dzień, potrafi się cofnąć do poziomu dwulat- I ii. ednak w cywilizowanym społeczeństwie spodziewamy się, że w miarę dorastania dziecięcy egoizm zacznie zanikać i zostanie zalepiony bardziej dorosłym" zachowaniem, że dni dobre" prze-

9 14 TO KSYCZN E DZIECIŃ STWO ważą nad złymi" i w wiek wyrażany liczbą dwucyfrową dziecko wejdzie, mając w miarę ustabilizowany charakter. Później wkroczy co prawda w długi, ciemny tunel zwany dojrzewaniem, stanowiący - co zrozumiałe - pewien krok wstecz, jednak i ten - jeśli wszystko ułoży się pomyślnie - powinno opuścić nieokaleczone. Zarówno święty Ignacy Loyola, jak i panna Brodie czy Hillary Clinton podkreślali, że najważniejsze w życiu nauki pobieramy przed ukończeniem dziesiątego roku życia. Przemiana od targanego napadami złości dwulatka do ucywilizowanego w miarę dziesięcio- czy jedenastolatka zależy od wielu czynników, zasadniczo jednak powodzenie owej podróży ku dorosłości zależy przede wszystkim od tego, czy dziecko przyswoi sobie trzy podstawowe zasady, które w całej historii ludzkości stanowiły jądro cywilizacji. Pierwsza to umiejętność skupienia uwagi także na czymś, co nie wzbudza specjalnego zainteresowania. Wszystkie dzieci - nawet te całkiem małe - potrafią skoncentrować się przez dłuższy czas na wybranych czynnościach (rodzice zmuszani do niekończących się zabaw w a kuku!", podnoszenia upuszczonej grzechotki i tym podobnych rozrywek wiedzą o tym aż nazbyt dobrze). Stopniowo jednak, w miarę socjalizowania się z innymi, dziecko powinno nauczyć się także skupienia się czasami na wyborach innych ludzi, a z osiągnięciem wieku sześciu czy siedmiu lat, również na tym, czego uczy nauczyciel. Jeśli nie potrafisz uważać albo nauczyłeś się uważać wyłącznie wówczas, kiedy dana rzecz cię interesuje - w szkole czekają cię kłopoty. Drugą zasadą jest przyswojenie sobie pojęcia odsuniętej w czasie nagrody". Dziecko musi się nauczyć, że nagroda za coś nie zawsze bywa natychmiastowa, że czasami trzeba wykonać jakąś okropną, nudną, powtarzającą się czynność wyłącznie dlatego, że zapłata za nią nastąpi kiedyś tam później, często dopiero w odległej przyszłości. Przeprowadzany w latach sześćdziesią- * (ean Brodie, bohaterka powieści Muriel Spark Pełnia życia panny Brodie, ekscentryczna, niekonwencjonalna nauczycielka szkoły żeńskiej w Edynburgu [przyp. tłum.].

10 Wprowadzenie. Syndrom toksycznego dzieciństwa / 5 tych eksperyment dowodzi, jak ważne jest zrozumienie i zaakceptowanie zasady odsuniętej w czasie nagrody. Testowane czterolatki zostawiano same w pokoju, w którym na talerzu leżała pojedyncza czekoladka. Dzieciom powiedziano, że mogą ją zjeść, jeśli jednak zaczekają z sięgnięciem po nią do powrotu prowadzącego eksperyment, dostaną cały talerzyk czekoladek. Niektóre dzieci natychmiast chwytały i zjadały czekoladkę, innym udało się zwalczyć pokusę i wytrzymać do powrotu dorosłego. Dwadzieścia lat później naukowcy przyjrzeli się życiu uczestników eksperymentu i odkryli, że dawne maluchy, którym samokontrola przyniosła w nagrodę cały talerzyk słodyczy, wiodą bardziej poukładane i szczęśliwe życie niż ich impulsywni koledzy. Trzecia zasada głosi, że aby życie w grupie, bez względu na jej wielkość, układało się harmonijnie, nasze własne potrzeby muszą być zbilansowane z potrzebami innych. Trafnie obrazuje to nazwisko jednej z bohaterek książek Charlesa Kingsleya Wodne dzieci, pani Nieczyńdrugiemucotobieniemiłe. Aby koła domowego i społecznego życia obracały się gładko, potrzebna jest świadomość obecności innych (zrozumienia ich punktu widzenia) połączona / opisaną przeze mnie powyżej umiejętnością kontrolowania impulsów. Istoty ludzkie, które nie posiadły tych cech, czeka ciężka ii/da przez życie - i osoby z ich otoczenia także. Dzieci z poważnymi zaburzeniami rozwojowymi - wpływająi ymi niekorzystnie na jakość ich życia (i jakość życia ich rodzimiw) - nie potrafią przyswoić sobie tych zasad, przez co ich zai liowanie pozostaje żałośnie prymitywne. U dzieci normalnych" występuje ciągły postęp ku cywilizowanej samokontroli. Są też d/ieci znajdujące się pomiędzy tymi dwoma biegunami - wykau i pewien postęp, jednak niewystarczający, przez co ich edukai n zaczyna kuleć i przez co często miewają znaczne problemy >.dostosowaniem się". 1'unkl, od którego psychologowie zaczynają diagnozować za- Inn /enia rozwojowe, jest - oczywiście - dyskusyjny. Wszyscy /n intiji cy się problemami nauczania wiedzą, że diagnoza przy-

11 16 TO KSYCZN E DZIECIŃ STWO najmniej częściowo zależy od środowiska dziecka (na przykład dysleksja z pozoru częściej zdaje się występować w regionach zamożnych niż dotkniętych biedą). Mimo to nie ulega wątpliwości, że z roku na rok zmniejsza się liczba dzieci czyniących postępy, które nazwalibyśmy normalnymi". Coraz więcej dzieci ma trudności ze skupieniem uwagi, panowaniem nad impulsami i braniem pod uwagę także potrzeb i zainteresowań innych. Raport dwudziestego pierwszego wieku Nauczyciele szkół podstawowych są wystarczająco wykwalifikowani, by ocenić zachowanie dzieci rozpoczynających naukę, gdyż spędzają z nimi znaczącą część dnia i mogą porównać, jak z upływem czasu zmieniało się sprawowanie poszczególnych klas. W ciągu ostatnich dwudziestu lat nauczyciele nauczania początkowego w Wielkiej Brytanii z coraz większym zaniepokojeniem obserwują stale pogarszające się zachowanie dzieci - szczególnie w szkołach położonych w ubogich, zaniedbanych rejonach kraju. Podobne głosy od lat słyszy się w Stanach Zjednoczonych, a ostatnio coraz częściej dochodzą one także od nauczycieli z Europy kontynentalnej. Panuje powszechna zgodność, że nie tylko wzrosła liczba dzieci ze zdiagnozowanymi specjalnymi potrzebami, ale także takich, u których nie zdiagnozowano żadnych konkretnych zaburzeń, a które również są rozkojarzone, nadmiernie pobudliwe albo po prostu niegrzeczne. Taki stan rzeczy przysparza nauczycielom wielu kłopotów, gdyż rozkojarzonym, impulsywnym dzieciom trudniej jest przekazać jakąkolwiek wiedzę. Przede wszystkim trudno jest je nauczyć czytać i pisać, gdyż obie te umiejętności - bez względu na to, jak bardzo nauczyciel stara się urozmaicać proces ich wpajania - są bardzo czasochłonne i wymagają żmudnych, wielokrotnie powtarzanych ćwiczeń. Warto jednak ubiegać się o końcową nagrodę: w świecie opartym na słowie pisanym pożytki z nieby-

12 Wprowadzenie. Syndrom toksycznego dzieciństwa / 7 cia analfabetą są aż nadto oczywiste. Poza tym psychologowie utrzymują, że już samo uczenie się czytania i pisania wspomaga procesy myślenia i rozumowania. Typowy przykład na to, jak istotne jest zrozumienie istoty nagrody odsuniętej w czasie. Pogarszające się zachowanie dzieci stanowi problem także w tym sensie, że nauczyciel musi poświęcać więcej czasu i energii na zaprowadzenie dyscypliny. Zaczynając od spraw najprostszych - uczący odnotowali gorsze maniery u dzieci, brak szacunku dla starszych, bezczelność i pyskowanie, przez co trudniej jest zapanować nad klasą. Co gorsza, coraz częściej dochodzi też do łamania regulaminów, do przemocy i znęcania się. Każdy wypadek naruszenia dyscypliny zabiera czas przeznaczony na nauczanie i odwraca uwagę dzieci od przyswajania wiedzy. Czytelnicy pobłogosławieni dobrze wychowanym potomstwem albo niemający zbyt wiele do czynienia z dziećmi mogą w tym momencie pomyśleć, że nauczyciele przesadzają. Podobnie myślała lanet Street-Porter, brytyjska pisarka i prezenterka, dopóki nie zgodziła się spędzić dwóch tygodni w szkole podstawowej, ucząc ośmiolatki. Pani Street-Porter znana jest jako kobieta pełna energii, zdolna zmieść najstraszniejszych dyrektorów BBC jednym tylko spojrzeniem. W swojej nowej roli - choć uzbrojona w mnóstwo rozmaitych podręczników uczących postępowania z dziećmi - każdego dnia opuszczała szkołę, plącząc z frustracji, że najgorsze rozrabiaki biegały w kółko, nic sobie ze mnie nie robiąc. Te dzieci w ogóle nie znają pojęcia dyscypliny". Podobne opinie powtarzają się w komentarzach nauczycieli wszystkich rozwiniętych krajów. Nawet w Japonii, gdzie sformalizowany system nauczania oznaczał brak kłopotów z przestrzeganiem dyscypliny, obecnie nauczyciele szkół podstawowych coraz częściej skarżą się na agresywne zachowania uczniów, z wypadkami znęcania się włącznie (japońskie słowo ijime, oznaczające terroryzowanie otoczenia, aż do początku lat osiemdziesiątych było niemal nieznane, dzisiaj natomiast jest w powszechnym użyciu). Ci sami nauczyciele mówią także o zaniku poczucia winy u dzieci -

13 18 TO KSYCZN E DZIECIŃ STWO co w społeczeństwie stawiającym honor i szacunek na tak wysokim miejscu budzi szczególne zaniepokojenie. Co więcej, w ciągu ostatnich lat poziom umiejętności pisania i czytania - zawsze stanowiący dumę Japonii, kraju, w którym dysleksja była kiedyś całkowicie nieznana - znacznie się obniżył. Dlaczego akurat w krajach najlepiej rozwiniętych i najbardziej uprzywilejowanych dzieci miałyby być najmniej zdolne do samokontroli i najbardziej oporne na przyswajanie wiedzy? Podobnie jak większość spotkanych przeze mnie nauczycieli, również ja w pierwszym odruchu za zjawisko coraz gorszego zachowania się dzieci chciałam obwinie telewizję. Ekspertowi w dziedzinie nauki czytania i pisania wydaje się oczywiste, że dzieciom spędzającym całe dnie przed telewizorem umykają inne ważne obszary ludzkiej aktywności, takie jak rozmowa czy czytanie dla przyjemności. Komentatorzy ubolewają, że odkąd w latach pięćdziesiątych pojawiła się telewizja, spadla umiejętność skupiania uwagi, i że w ciągu ostatnich dwudziestu lat, kiedy nowy wynalazek rozpowszechnił się na cały glob, wzrósł też wskaźnik oglądalności telewizji przez dzieci, które dysponują obecnie niezliczoną liczbą kanałów przeznaczonych wyłącznie dla nich, takich jak Nickelodeon, Disney, Fox Kids, CBBC, Toonami i wiele innych. Żywo zainteresowana problemem, wielokrotnie wypowiadałam się na ten temat w prasie poświęconej nauczaniu. Pewnego dnia, przeglądając raport mówiący, że w Wielkiej Brytanii w ciągu jednej tylko dekady ilość przepisywanego ritalinu zwiększyła się dziesięciokrotnie, natknęłam się na wypowiedź pewnej badaczki, specjalistki od gier i zabaw dziecięcych, która znaczący wzrost deficytu uwagi przypisała czemuś zgoła odmiennemu - mianowicie faktowi, że współcześnie wielu rodziców obawia się wypuścić swoje dzieci na dwór, gdzie mogłyby wybiegać nadmiar

14 I! Wprowadzenie. Syndrom toksycznego dzieciństwa 19 energii. W trakcie dyskusji odkryłyśmy, że choć używamy zbliżonych argumentów - i u mnie, i u niej związanych z telewizją - żadna z nas nie poświęca zbytniej uwagi punktowi widzenia drugiej. Nagle zaczęłam dostrzegać, jak wielu ekspertów poświęca się badaniu tego samego zjawiska. Zaczęli wyrastać dosłownie wszędzie - w prasie, w książkach, w Internecie - a każdy z nich miał swoją własną specjalizację. W każdym zakątku ziemskiego globu - od USA na zachodzie, po Japonię na wschodzie - mimo różnic w tradycjach kulturowych było mnóstwo specjalistów pochłoniętych tym samym problemem. Jedni zmianę w zachowaniu dzieci przypisywali złemu żywieniu albo brakowi odpowiednich ćwiczeń fizycznych, drudzy za ten stan rzeczy obwiniali pracujące matki, kryzys instytucji małżeństwa, braki w systemie edukacji, nadmierny konsumpcjonizm bądź inne skutki zmian technologicznych czy społecznych. Nasz świat jest pełen znawców zachowania dzieci, z których większość zdaje się kompletnie nieświadoma istnienia pozostałych. Problem w tym, że w dzisiejszych czasach nauka stała się niezmiernie wyspecjalizowana: naukowcy tkwią w pułapkach reprezentowanych przez siebie dyscyplin, poznając coraz lepiej coraz mniejszy wycinek badanej rzeczywistości, komentatorzy życia społecznego schwytani są w pułapkę problemów własnych państw, zajmując się wyłącznie tym, co doskwiera ich krajom. Tak więc choć zmiany w schematach dziecięcych zachowań stały się przedmiotem ogólnoświatowej troski, badania tego zagadnienia przypominają sytuację z wiersza Ślepcy i słoń, kiedy to każdy ślepiec dotyka innej części zwierzęcia - trąby, nogi albo ogona - i na tej podstawie tworzy ogólną teorię na temat jego wyglądu. Podobnie dzisiejsi eksperci skupiają się każdy na innym elemencie odpowiedzialnym za zmiany w zachowaniu dzieci i obniżenie ich zdolności do nauki - i w ten sposób tracą z oczu złożoność zagadnienia. Po prostu nie widzimy słonia w całości. Im więcej czytałam na interesujący mnie temat, tym bardziej umacniałam się w przekonaniu, że nie istnieje jedna przyczyna

15 20 TO KSYCZN E DZIECIŃ STWO zmian w zachowaniu dzieci, lecz wiele różnych przyczyn, powiązanych ze sobą i głęboko zakorzenionych we współczesnej kulturze - mieszanka naprawdę złożona i niebezpieczna, oddziałująca na dzieci w całym rozwiniętym świecie. Uświadomiwszy sobie to, trzy lata temu wyszłam z kolein mojej zawodowej specjalizacji i zajęłam się badaniem dzieciństwa jako całości. Przeszłość to zupełnie inna planeta Moją pierwszą reakcją było głębokie współczucie dla współczesnych rodziców. ak, na Boga, mają sobie poradzić z potężnym zalewem informacji tworzonych przez całe legiony najrozmaitszych ekspertów? A jeśli owi eksperci są dopiero w polowie swoich badań i nie ustalili jeszcze ostatecznie, jak słoń" wygląda, to skąd rodzice mają wiedzieć, co w ich odkryciach jest naprawdę ważne i znaczące? Wychowanie dzieci nigdy nie było zajęciem prostym, dzisiaj jednak przypomina chodzenie po polu minowym. Rodzice dwudziestego pierwszego wieku wciąż są atakowani przez ostre, bolesne odłamki - niezdrowe jedzenie, nadmiar cukru, dzieci spędzające całe dnie przed telewizorem, mali dręczyciele, dzieci ze sztucznego chowu, elektroniczne niańki i tak dalej, i tak dalej - przy jednoczesnym braku jakiejkolwiek ochrony w postaci jednoznacznych punktów odniesienia. Kiedy dwadzieścia lat temu wraz z mężem zajmowaliśmy się wychowaniem naszej córki, świat, w którym wówczas żyliśmy, nie różnił się zasadniczo od tego, w którym wzrastaliśmy sami. Natomiast obecne tempo zmian jest wręcz oszałamiające. W okresie krótszym niż dwie dekady technika całkowicie odmieniła nasze domy: pojawiły się komputery osobiste, laptopy, poczta elektroniczna. Internet, telewizja satelitarna, kablowa i cyfrowa, magnetowidy, DVD, gry komputerowe, konsole, ipody, telefony komórkowe, wiadomości tekstowe, wideotelefony... A wszystko to odbywa się znacznie szybciej niż kiedykolwiek w przeszłości.

16 Wprowadzenie. Syndrom toksycznego dzieciństwa / 21 Przemiany społeczne są nie mniej zdumiewające. W całym rozwiniętym świecie coraz rzadziej spotyka się rodziny wielopokoleniowe, obecnie rodzice najczęściej sami wychowują swoje dzieci, coraz więcej matek pracuje, miejsce pracy i jej charakter zmieniają się równie szybko, dlatego też życiu zawodowemu rodziców towarzyszy coraz większy stres, małżeństwa są mniej stabilne, coraz częściej zdarzają się rozwody i konkubinat, nawet w takich krajach jak Hiszpania czy laponia, gdzie jeszcze dwadzieścia lat temu podobne sytuacje byłyby nie do pomyślenia. Stare pewniki przestały obowiązywać, a relatywizm moralny" bynajmniej nie ułatwia rodzicielstwa. Nowoczesna technika sprawiła, że obecnie rodziny na całym świecie mają coraz więcej wspólnego - fascynujące zjawisko, które jednak oznacza także, że jednocześnie mają coraz mniejszy kontakt z własną kulturową przeszłością. W latach pięćdziesiątych L. P. Hartley rozpoczął swoją powieść Posłaniec słynnym zdaniem: Przeszłość to obca kraina, wszystkie jej wydarzenia mają inne wymiary"*. Współcześnie przeszłość to już nie obca kraina, to całkiem odrębna planeta. Kanadyjski wizjoner mediów Marshall McLuhan nazwał to zjawisko prędkością elektryczną". Wszystko zaczęło się wraz z rozwojem światowych mass mediów w latach pięćdziesiątych dwudziestego wieku, a z początkiem lat osiemdziesiątych doznało niewiarygodnego wprost przyśpieszenia. McLuhan prorokował, że skurczenie się czasu i przestrzeni w globalnej wiosce będzie dla ludzkości ogromnym skokiem naprzód, i pod wieloma względami mial rację w swoich przewidywaniach; dla nas dorosłych czas, w którym żyjemy, jest wspaniałym okresem i wytrzymujemy tę elektroniczną prędkość", z jaką biegnie współczesne życie. Dzieci jednak nie są w pełni ukształtowanymi dorosłymi - one dopiero muszą przebyć całe rozwojowe kontinuum i podczas tej drogi wyuczyć się nawyków cywilizowanego zachowania. Skupie- * Leslie Poles Hartley, Posłaniec, przełożyła Ryszarda Grzybowska.

17 22 TO KSYCZN E DZIECIŃ STWO nia uwagi, zasady odsuniętej w czasie nagrody, samokontroli, empatii i kilku innych ważnych lekcji nie da się przyswoić z prędkością elektryczną. Rozwój człowieka nadal przebiega w powolnym tempie i współczesne dzieci nadal potrzebują staroświeckiego, pochłaniającego wiele czasu wychowania, jakiego te małe, obdarzone inteligencją naczelne potrzebowały przez całe wieki. Słoń w domu W zamęcie bezustannych zmian nie może dziwić, że niektórzy rodzice stracili z oczu stare prawdy o wychowaniu dzieci, zwłaszcza że wiele dawnych punktów odniesienia - wielopokoleniowe rodziny, tradycje kulturowe i religijne - zostało zmiecionych gdzieś po drodze, natomiast - co czyni problem jeszcze bardziej złożonym - kulturowe zmiany ostatniego ćwierćwiecza przyniosły ze sobą także toksyczną mieszankę wielorakich skutków ubocznych, czyniących zadanie wychowania dzieci trudniejszym niż kiedykolwiek przedtem. Rodzice nie mają wystarczająco dużo czasu (albo wystarczająco klarownych informacji), by odpowiednio skorygować owe uboczne skutki. W efekcie z każdym rokiem dzieci stają się coraz bardziej rozkojarzone, impulsywne i zaabsorbowane wyłącznie sobą, a jednocześnie coraz mniej zdolne do nauki, do zwykłego cieszenia się życiem i funkcjonowania w społeczeństwie. Tak więc, nawet jeśli jest to trudniejsze niż kiedykolwiek przedtem, dobre rodzicielstwo stanowi podstawę. We współczesnej złożonej kulturze dzieciom tym bardziej potrzebna jest mądrość rodziców, ich przewodnictwo i wsparcie. Małe istoty ludzkie mają te same potrzeby co dawniej. Potrzebują fizycznej opieki (w zdrowym ciele zdrowy duch), odżywczego pożywienia, mnóstwa ćwiczeń i zabaw oraz odpowiedniej ilości snu. Potrzebują także emocjonalnego i społecznego wsparcia, co oznacza: poświęcenia im czasu i uwagi, zrozumienia przez

18 Wprowadzenie. Syndrom toksycznego dzieciństwa / 23 najbliższe im osoby i ich miłości. W miarę dorastania potrzebują lakże poszerzenia kręgu osób, z którymi się spotykają, i wyuczenia wielu złożonych czynności, w tym pisania, czytania i rachowania. Przez całe dzieciństwo potrzebne im jest moralne przewodnictwo, pomagające odnajdywać drogę w coraz bardziej skomplikowanej sieci współczesnej etyki. Z przeprowadzonych przeze mnie badań wynika, że w każdym z tych obszarów rozwój dzieci zakłócony został przez uboczne skutki przemian kulturowych i technologicznych. Wiele naszych dzieci - może nawet większość - upodobało sobie niezdrowe jedzenie i siedzący tryb życia, a także ma kłopoty ze snem. Niedopuszczalna ich liczba cierpi z powodu niedostatecznej wczesnej więzi emocjonalnej z rodzicami, braku wzajemnej relacji z nimi oraz wysokiego stopnia niestabilności uczuciowej. Zamiast stymulujących, prawdziwych doświadczeń współczesne dzieci mają w domu telewizję i gry komputerowe, a w szkole - aż nazbyt często - sztywne programy nauczania, nastawione przede wszystkim na testowanie osiągnięć. W zdezorientowanym społeczeństwie coraz trudniej o moralne przewodnictwo, tymczasem dzieci nieustannie narażone są na zmanipulowanie reklamą i ekscesy osobistości" kultury popularnej. Zmiany kulturowe przyniosły bardzo wiele skutków ubocznych, z których każdy może uruchomić zaburzenia rozwojowe u genetycznie wrażliwego dziecka. Ich toksyczna mieszanka potrafi dokonać tego nawet u genetycznie najbardziej odpornych jednostek. Tak właśnie wygląda słoń" stojący pośrodku salonu w każdym rodzinnym domu na całym niemal świecie. Syndrom toksycznego dzieciństwa Nie ma sensu załamywać rąk albo rozglądać się dookoła w poszukiwaniu kogoś, kogo można by oskarżyć o taki stan rzeczy. Nikt przecież nie doprowadził do niego celowo - nasza kultura

19 24 TO KSYCZN E DZIECIŃ STWO rozwija się z taką prędkością, że dopiero zaczynamy zauważać rozmiary zniszczeń. Biadolenie i rzucanie oskarżeń byłoby wyłącznie stratą cennego czasu. Nie sugeruję też, abyśmy cofnęli wskazówki zegara i próbowali zawrócić kulturową rewolucję. Większość z nas wcale by tego zresztą nie chciała. a sama też kocham technikę i bynajmniej nie pragnę powrotu tego, co było dawniej. Przecież bez poczty elektronicznej i Internetu ta książka nigdy nie mogłaby powstać. Uwielbiam szum towarzyszący naszemu życiu przez dwadzieścia cztery godziny na dobę, cieszy mnie poprawa statusu kobiet, lubię komfort i wygodę obecnego stylu życia, podniecają mnie zmiany, jednak aby utrzymać naszą obecną światową kulturę, musimy zdać sobie sprawę z tego, co przyniosła ona naszym dzieciom, i wypracować sposób odtrucia ich dzieciństwa. W Toksycznym dzieciństwie zebrałam dowody z wielu dyscyplin - od psychologii i neurobiologii po ekonomię i marketing. Same badania zajęły kilka lat mnie i moim dwóm ciężko pracującym asystentom. Przeprowadziliśmy setki rozmów z dziećmi, rodzicami i nauczycielami na całym świecie i - co najważniejsze - niezliczone wywiady z naukowcami i innymi ekspertami, którzy szczodrze udzielili nam swojego czasu i wiedzy, by wytłumaczyć skutki syndromu toksycznego dzieciństwa" w reprezentowanych przez siebie specjalnościach. Im więcej się dowiadywałam, tym bardziej stawało się dla mnie jasne, że traktowanie któregokolwiek z elementów niezależnie od pozostałych byłoby zwykłą stratą czasu - wszystkie one kłębią się, tworząc prawdziwie toksyczną mieszankę. Nie wystarczy, na przykład, poprawa wyłącznie nawyków żywieniowych dziecka, gdyż z problemem żywienia wiąże się mnóstwo innych - przesłanie płynące z telewizji i reklam, nawyki związane z ruchem fizycznym i snem, sposób funkcjonowania placówek opieki nad dziećmi czy styl rodzicielstwa. Zresztą nie znając genetycznego wzorca danego dziecka, nie potrafimy odgadnąć, który

20 Wprowadzenie. Syndrom toksycznego dzieciństwa / 25 z elementów współczesnej kultury może się okazać dla niego szczególnie zdradliwy. Toksyczne dzieciństwo to syndrom, więc musimy zająć się nim jako całością, a nie wyłącznie poszczególnymi objawami. Dobra nowina brzmi: nie jest to wcale takie trudne i wcale wiele nie kosztuje (poza czasem i uwagą), a rodzice, którzy już się zabrali do detoksykacji dzieciństwa swoich pociech, mogą potwierdzić, że jest to zajęcie dające prawdziwą radość i satysfakcję. Detoksykacja dzieciństwa Po każdym rozdziale tej książki umieściłam kilka wskazówek praktycznych, pomagających odtruć dzieciństwo naszych dzieci, czerpiąc je z dawnych mądrości i przystosowując do współczesnych warunków, jednakże nie jestem żadnym ekspertem od wychowania i Toksyczne dzieciństwo w żadnym wypadku nie jest pomyślane jako podręcznik. Podczas prowadzonych przeze mnie badań odkryłam, że jednym z elementów, które miały swój udział w powstawaniu opisywanego syndromu, był wzrost liczby ekspertów od rodzicielstwa", przez co rodzice poczuli się niekompetentni i przestali ufać własnemu instynktowi. Zresztą w niektórych krajach tradycja kulturowa albo mądre działania społeczne zaczęły już wskazywać drogę owej detoksykacji. Wiele zaczerpniętych stamtąd wskazówek włączyłam do mojej książki. Mam nadzieję, że rodzice ocenią przedstawione przeze mnie dowody i zinterpretują ws/ystkie moje sugestie w sposób najbardziej odpowiadający potr/cbom ich dzieci i zgodnie z własną tradycją kulturową i warunkami życia. Starałam się także wskazywać dodatkowe źródła informacji w postaci książek i stron internetowych, uznając je za szczecolnie pomocne w zrozumieniu problemów, przed którymi stoją rodzice dwudziestego pierwszego wieku. Siła globalnej wioski poliya także na tym, że każda nowo pojawiająca się informacja rozi liod/.i się z elektryczną prędkością.

21 26 TO KSYCZN E DZIECIŃ STWO Jednak stawianie czoła problemowi syndromu toksycznego dzieciństwa nie jest zadaniem wyłącznie dla rodziców - potrzebny jest także projekt społeczny obejmujący cały rozwinięty świat. Dzieci są naszą najważniejszą inwestycją na przyszłość, a opisany powyżej toksyczny koktajl już zaburzy! ich społeczny, emocjonalny i intelektualny rozwój w stopniu, którego nie wolno nam tolerować. Nawet jeśli nasze dzieci wyszły z tego bez szkody, to świat, w którym dorastają, pełen jest innych dzieci, które miały mniej szczęścia. Wraz ze wzrostem liczby dzieci rozkojarzonych, impulsywnych, nieodczuwających empatii i niezdolnych do zachowań prospołecznych, wzrośnie przemoc i przestępczość. Niepohamowanie syndromu toksycznego dzieciństwa przyniesie zwiększenie zagrożenia społecznej spójności. Możemy oczywiście próbować rozwiązywać ten problem, ordynując leki, tak jak to się dzieje w wypadku rosnącej liczby dzieci ze zdiagnozowanym ADHD. Jestem ostatnią osobą, która odmówiłaby rodzinom sporadycznej pomocy w postaci dawki ritalinu - życie z dzieckiem dotkniętym ADHD potrafi być czasami prawdziwym piekłem. Jednak jeśli spożycie leków zmieniających mózg tak gwałtownie wzrasta (tylko w Wielkiej Brytanii między 2000 a 2002 rokiem przepisywanie ich dzieciom wzrosło o 68%), to musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, czy tego rodzaju patologizacja dzieciństwa istotnie jest akceptowalna. Pomijając już wszystko inne, farmakologiczne leczenie coraz większej liczby najmłodszych członków społeczeństwa jest kosztowne, a w dodatku nie jesteśmy pewni, dokąd nas zaprowadzi. Słynni gwiazdorzy rocka Kurt Cobain i Courtney Love w dzieciństwie byli leczeni ritalinem i oboje w późniejszym wieku zostali narkomanami. Po śmierci Cobaina Love powiedziała: Kiedy jesteś dzieckiem i dostajesz lek, po którym tak świetnie się czujesz, gdzie się zwrócisz, gdy dorośniesz? W dzieciństwie ogarniała cię euforia - czyż pamięć o niej nie będzie tkwiła w tobie zawsze?". Dla lekarskiego, pedagogicznego i politycznego establishmentu o wiele sensowniejszym rozwiązaniem jest rozpoznanie wszystkich

22 Wprowadzenie. Syndrom toksycznego dzieciństwa / 27 przyczyn odpowiedzialnych za zmiany zachowania u dzieci i wspieranie rodziców w szukaniu drogi wyjścia. Rządy wielu państw dostrzegły już, że inwestycja w fizyczne, umysłowe i emocjonalne zdrowie przyszłego pokolenia jest inwestycją opłacalną, jednak swoje działania często opierają na wynikach badań niebiorących pod uwagę wszystkich efektów kulturowych zmian - na wynikach badań z innej planety zwanej przeszłością. Tymczasem, aby ich inwestycje przyniosły spodziewane zyski, konieczna jest świadomość, że toksyczne dzieciństwo to cały syndrom. Tak samo musi uznać wielki przemysł. Potężnym korporacjom z trudem przychodzi zaakceptowanie tej prawdy, że kiedy nastawienie na osiągnięcie krótkoterminowych zysków podkopuje perspektywy społecznego dobrobytu, to nie tylko klienci są nabijani w butelkę, lecz one same również. Ostatnio jednak pojawiły się oznaki świadczące o tym, że otwarcie wyrażane publiczne oburzenie połączone z groźbą procesów sądowych potrafi zmusić do zmiany kierunku także korporacje przemysłowe. Może i one w końcu dostrzegą, że pieniądze można zrobić też na produkcji i promocji produktów propagujących zdrowy styl życia dzieci. Naciski rodziców stanowią naprawdę wielką siłę. * Oczywiście, główna odpowiedzialność za wychowanie dzieci spoczywa - tak jak to było zawsze - na rodzicach, którzy muszą przejrzeć na oczy, przezwyciężyć paraliż powstały w wyniku kombinacji gwałtownych zmian, niepewności i poczucia winy i skoncentrować się na stworzeniu swoim dzieciom jak najkorzystniejszych warunków rozwoju. Wskazówki zawarte w tej książce to nie jakaś superwiedza, jeśli jednak obchodzi nas przyszłość naszej globalnej wioski, są ważniejsze niż jakakolwiek wiedza o rakietach. Chcąc bronić kultury, którą stworzyliśmy, musimy uświadomić sobie, że barbarzyńcy nie tylko stoją u bram, lecz rozwijają się także w łonach matek.

23 28 TO KSYCZN E DZIECIŃ STWO Uwaga, przepaść! Niebawem wydarzy się coś naprawdę okropnego". ladlam lunch w gronie dyrektorów szkól jednego z uboższych okręgów Wielkiej Brytanii, przysłuchując się rozmowie na temat dzieci. Słysząc proroctwo jednej z koleżanek, wszyscy ponuro pokiwali głowami. To nieuniknione - padła odpowiedź. - Dzieje się coraz gorzej. A najtragiczniejsze jest to, że aby reszta kraju się ocknęła, musimy czekać na jakąś naprawdę straszliwą katastrofę". Rozgrzebując sałatę na talerzu, uświadomiłam sobie, że moi rozmówcy spodziewają się jakiegoś szokującego aktu przemocy ze strony pozostających pod ich opieką dzieci. Morderstwa, okaleczenia czy innego aktu destrukcji dokonanego przez dzieci, które nie ukończyły jeszcze dziesięciu lat. W wielu podupadłych dzielnicach brytyjskich śródmieści dzieci stają się coraz bardziej zdziczałe. Wizytując takie miejsca, z roku na rok byłam coraz bardziej przerażona. Twarze wielu widzianych na ulicy dzieciaków nie mają już dziecinnego wyrazu - są gniewne, napięte, z martwo spoglądającymi oczami. Przemoc jest dla nich jednym z elementów codziennego życia. Rodzice biedni, z wykształceniem często niewiele wyższym niż wykształcenie ich dzieci - nierzadko są narkomanami czy alkoholikami uwikłanymi w działalność przestępczą. Takie warunki stanowią doskonałą pożywkę dla rozkwitu syndromu toksycznego dzieciństwa. Rodzice, którzy zadali sobie trud sięgnięcia po tę książkę, prawdopodobnie poczynili już także inne kroki, aby odtruć dzieciństwo swojego potomstwa. W ciągu ostatnich kilku lat zainteresowanie zdrowiem i zachowaniem dzieci znacznie wzrosło i w mediach można znaleźć wiele materiałów i wskazówek na ten temat. Problem istnieje we wszystkich grupach społecznych, jednak wykształceni rodzice próbują mu przeciwdziałać. Nawet rodzice dzieci z obciążeniami genetycznymi potrafią wprowadzić

24 Wprowadzenie. Syndrom toksycznego dzieciństwa / 29 do swojego życia pewne poprawki pomagające znormalizować zachowanie dziecka, choć często kosztuje ich to wiele czasu i wysiłku. Natomiast rodzicom niewyedukowanym - zwłaszcza mieszkającym w obszarach ubóstwa - często brakuje informacji albo kompetencji, aby wprowadzić jakiekolwiek modyfikacje, mimo że w wypadku ich dzieci oddziaływanie toksycznej mieszanki jest nieporównanie silniejsze. Dlatego właśnie na końcu każdego rozdziału dodałam postscriptum zatytułowane: Uwaga, przepaść! Oczywiście, wspomniane zagadnienie stanowi temat na osobną książkę. Aby nie rozszerzać niniejszej, część kończąca każdy rozdział ma zwykle formę osobistą, anegdotyczną czy refleksyjną. C zytelnik, który pragnie dowiedzieć się czegoś więcej, może pozukać odpowiednich materiałów w Internecie albo pójść i przekonać się na własne oczy. Temat dotyczy bowiem tak naprawdę nas wszystkich. W krajach wysoko rozwiniętych przepaść między pojadającymi i nieposiadającymi poszerza się z roku na rok. Stopień szansy, jaką mają obywatele danego kraju, aby wydostać się z biedy, w polityce określany jest mianem społecznej mobilności". Podczas gdy w niektórych krajach, takich jak Szwecja czy Holandia, w ostatnich latach owa społeczna mobilność powiększyła się nieznacznie, w innych - zwłaszcza w USA i w Wielkiej Brytanii wspomniana przepaść staje się coraz głębsza. Co więcej, w większości wysoko uprzemysłowionych państw liczba dzieci wśród klas nieposiadających rośnie, podczas gdy wśród warstw dobrze sytuowanych i wykształconych spada. Demografowie ostrzegają przed tą pogłębiającą się nierównością - i to z dwóch powodów. Po pierwsze, zmniejsza się ilość wykształconej rodzimej siły roboczej, po drugie, jeśli znaczna część populacji nie ma oparcia w społeczeństwie (zwłaszcza gdy dotyczy to młodego pokolenia niewidzącego szansy wyrwania się z biedy), jej niezadowolenie może zagrozić społecznej stabilności. Zagadnienie, jak odtruć dzieciństwo cudzych dzieci, stanowi problem filozoficzny i moralny i właśnie dlatego wspomniani wyżej nauczyciele muszą czekać, aż wydarzy się coś naprawdę

25 30 TO KSYCZN E DZIECIŃ STWO okropnego, aby zostało podjęte jakieś działanie. Dla liberalnych myślicieli wtrącanie się w życie biedoty stanowi przejaw politycznej niepoprawności. Zwolennicy libertarianizmu wolą poczekać, aż ubogie dzieci staną się dorosłe i wejdą w konflikt z prawem, i wtedy wsadzić je za kratki, mimo że zagęszczenie w więzieniach w krajach wysoko rozwiniętych niebawem osiągnie punkt krytyczny. )ednak istnieją pewne granice, po których przekroczeniu nie możemy już dłużej zamykać oczu. jeśli świat nadal będzie się rozwijał z prędkością elektryczną, a wpływ toksyn na dzieciństwo dzieci ludzi biednych będzie rósł, wzrośnie też groźba poważnych niepokojów społecznych. Jeśli nie z innych powodów, to przynajmniej w dobrze pojętym własnym interesie powinniśmy wreszcie dostrzec tę ciągle pogłębiającą się przepaść i podjąć próbę jej zniwelowania. Sama detoksykacja dzieciństwa naszych dzieci nie wystarczy.

26 1. Pokarm dla myśli Z początkiem dwudziestego pierwszego wieku cały rozwinięty świat zorientował się nagle, że trujemy nasze dzieci. Od ponad dziesięciu lat pokarmy, które pozwalamy im spożywać, zawierają coraz więcej soli, cukru, rozmaitych dodatków i szkodliwego rodzaju tłuszczu, mają natomiast coraz mniej wartości odżywczych. Zamiast budować zdrowe ciała, czynią dzieci z roku na rok grubszymi i mniej zdrowymi. O wiele mniej mówi się o tym, że te same pokarmy niszczą również mózgi dzieci. Podczas międzynarodowego sympozjum poświęconego badaniom mózgu i procesom przyswajania wiedzy, jakie odbyło się w Niemczech w 2003 roku, padło następujące stwierdzenie: Jeśli nie poświęcimy więcej uwagi odpowiedniemu żywieniu naszych dzieci, w przyszłości możemy zostać postawieni przed faktem postępującej degeneracji mózgu i powiązanych z tym problemów z uczeniem się". ak rodzice dzieci z najlepiej rozwiniętych i wyedukowanych krajów świata mogli dopuścić do czegoś podobnego? Przecież wszyscy doskonale wiemy, jak wygląda prawidłowo zbilansowana ilieta. Rządy wszystkich państw opracowują szczegółowe wskazania, podobne do brytyjskiej piramidy żywienia, często wspaniale ilustrowane. Kanada ma swoją tęczę produktów spożywczych, Niemcy dietetyczne kolo (ze szklanką zdrowej, czystej wody porodku), Chiny żywieniową pagodę. W 2005 roku Departament Rolnictwa USA opracował nową wersję piramidy zdrowego żywienia, w formie wielobarwnej animacji - MyPyramid - przez dietetyka Michaela Jacobsona okrzykniętą najbardziej przemawiającym poradnikiem dietetycznym, jaki kiedykolwiek stworzo-

27 27 TO KSYCZN E DZIECIŃ STWO Drugą nadreprezentatywną grupą rodzin żyjących w ubósiwltl są rodziny mniejszości etnicznych. Ich członkowie to niedawim przybyli migranci ekonomiczni bądź polityczni, szukający leps/«j przyszłości dla swoich dzieci, (eszcze kilkadziesiąt lat temu kn/tly zastrzyk świeżej krwi przynosił korzyść całemu społeczeńslwii, kiedy drugie czy trzecie pokolenie imigrantów przeskakiwało kilku szczebli w drabinie społecznej. Obecnie kiedy poszerza się pr/oi paść społeczna, a efekty syndromu toksycznego dzieciństwa za^tn żają społecznej mobilności wielu dzieci, zaczynają powstawać ',cl ta, gdzie grupy mniejszości żyją w coraz większej izolacji, odc/n wając gorycz z powodu odtrącenia. Taka sytuacja zwiększa napię cia na tle rasowym - także i dlatego, że ubodzy, rdzenni mieszkali cy kraju szukają kogoś, kogo mogliby oskarżyć o własne kiepski, warunki życiowe. Pod koniec 2005 roku francuski polityk Henri Weber określił zamieszki, które przetoczyły się przez jego kraj, w następujący sposób: To ruch, który jest poza jakąkolwiek polityką, to czyslu rewolta [...], która atakuje każdy symbol społeczny, jaki widzi, Destrukcja stała się celem samym w sobie. To czysto nihilistyczny program". Ta wypowiedź przypomina mi słowa zakonnicy z Livcr poolu, wypowiedziane na zgliszczach spalonej szkoły: W tym nic ma nic osobistego. Te dzieci mają w sobie głęboką potrzebę nisz czenia". We wszystkich krajach na całym świecie szuka się obecnie sposobów poprawy szans życiowych dzieci z ubogich rodzin, zc względów zarówno czysto humanitarnych, jak i z chęci zapobieżenia ewentualnemu niebezpieczeństwu. W zamieszczonej we wstępie części Uwaga, przepaść! zwracałam uwagę na problem, czy państwo ma prawo występować w charakterze autorytetu moralnego, ingerując w życie dzieci i rodzin. Czyż jednak tam, gdzie rodzina czuje się bezsilna i nie potrafi zmienić szans życiowych dziecka, nie jest obowiązkiem społeczeństwa niesienie pomocy w walce z syndromem toksycznego dzieciństwa? 6. Kto dogląda naszych dzieci Bez względu na to, jak długo jeszcze potrwa wojna mamuś, nie nk nu wątpliwości, że skutków rewolucji kulturowej nie da się odwrócić. Zmieniła się struktura rodziny, a praca matek coraz częlilli-j stają się normą. W krajach rozwiniętych obecnie ponad połogi kobiet pracuje zawodowo. Ich liczba w 2004 roku wahała się ud 80% (Francja) do 40% (Grecja) i wrastała z roku na rok. Kiedy jednak matki zaczęły szturmem zdobywać stanowiska pra-. v, nauka zaczęła odkrywać, jak wielki przez całe stulecia był ich układ w dom i wychowanie dzieci. Obecnie neurobiolodzy wiedzą nz, że ogromna liczba połączeń nerwowych powstaje w mózgu il/iccka podczas pierwszych trzech łat jego życia, że sieć nerwowych połączeń, głównie w tych obszarach kory przedczołowej, które odpowiedzialne są za koncentrację, planowanie, samokontrolę i empalię, rozwija się w zasadzie przez całe dzieciństwo. Transformacja od bezradnego, spoczywającego w ramionach zawiniątka do cywilizowanego członka społeczeństwa w dużym stopniu uwarunkowana jest tym, co dzieje się z dzieckiem, zanim ukończy dziesięć lat. Tak więc jedno z najważniejszych pytań, jakie musimy sobie zadać - zarówno jako rodzice, jak i wspólnie jako społeczeństwo - brzmi: kto zajmie się wychowaniem dziecka, jeśli oboje rodzice pracują? Dla miłości czy dla pieniędzy... Do kwestii opieki nad dzieckiem można podejść na dwa sposoby. Można rozpatrywać ją niejako od strony dziecka, koncentrując

28 28 TO KSYCZN E DZIECIŃ STWO się na jego potrzebach na poszczególnych etapach rozwoju; można też skupić się na aspekcie ekonomicznym, na szukaniu dróg umożliwiających rodzicom pójście do pracy bez szkody dla dziecka. Studiując przez kilka miesięcy międzynarodową literaturę poświęconą temu zagadnieniu, doszłam do wniosku, że aby jakiekolwiek rozwiązanie okazało się naprawdę skuteczne, politycy muszą mieć na względzie zarówno jeden, jak i drugi punkt widzenia. Najlepiej zdają się radzić sobie te kraje, w których praca kobiet i instytucje pomocy społecznej mają długą tradycję. W wielu państwach Europy kontynentalnej funkcjonuje sprawny, przyjazny dzieciom system opieki, częściowo finansowany z podatków, częściowo opłacany przez rodziców. Najnowszy raport OECD (Organization for Economic Cooperation and Development) [Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju - przyp. tłum.] szczególnie chwali Szwecję i Finlandię za ciągłe wspieranie rodziców, dopóki ich dzieci nie staną się nastolatkami [...], elastyczne urlopy dla rodziców, wysoką jakość opieki przedszkolnej i zredukowanie godzin pracy dla rodziców małych dzieci (dla brytyjskich matek, które muszą zmagać się zupełnie z innym systemem, brzmi to niczym bajka). Szwedzi i Finowie wzięli ten ciężar na swoje barki wiele lat temu, najwyraźniej docenili ważność niedostrzeganego programu wychowywania dzieci", i są gotowi zainwestować pieniądze, aby dobrze go realizować. Z drugiej strony kraje, w których od kobiet tradycyjnie oczekuje się siedzenia w domu i w których ich wkład w wychowanie dzieci jest niedoceniany, wprowadziły wiele różnorakich rozwiązań, często wątpliwej jakości. Co ciekawe, dotyczy to także czterech najbardziej rozwiniętych państw świata: USA, (aponii, Niemiec i Wielkiej Brytanii. Kiedy w ostatnich latach ubiegłego wieku kobiety w tych państwach masowo ruszyły do pracy, ich rządy podjęły próby naprawienia zaniedbań w zapewnieniu warunków opieki nad dziećmi - z bardzo różnymi rezultatami. Raport OECD sprzed kilku lat, na zakończenie analizy panującego pod tym względem w USA chaosu, mówi sucho, że ame-

29 Kto dogląda naszych dzieci227 rykańscy politycy najwyraźniej stawiają nie na jakość, tylko na ilość. Oceniając postępy japońskie, raport podaje, że sztywne praktyki zatrudnienia wciąż zmuszają kobiety do wyboru miedzy macierzyństwem a karierą. Wielka Brytania, choć pochwalona za ostatnie posunięcia, jednocześnie została skrytykowana za kiepską jakość przy wysokich kosztach, zwłaszcza dla najuboższych rodzin. Natomiast po zanalizowaniu sytuacji w Niemczech tamtejsza minister do spraw rodziny powiedziała ze zgrozą, że jeśli chodzi o organizację opieki nad dziećmi, to w porównaniu z resztą państw Zjednoczonej Europy Niemcy zdają się przynależeć raczej do Trzeciego Świata". Dla ważnych polityków wielkiej czwórki priorytetem wydaje się dbałość o interesy pracodawców i pracujących rodziców. Ich zainteresowanie potrzebami małych dzieci jest minimalne. Trafnie określiła to amerykańska ekonomistka Shirley Burgraff: Jeśli chodzi o większość programów politycznych i gospodarczych, to dzieci równie dobrze mogłyby być znajdowane w kapuście". Opieka niższym kosztem Nie da się zaprzeczyć, że właściwa organizacja opieki nad dziećmi ma ogromne znaczenie polityczne i gospodarcze. Pomijając już inne względy, może ona pomóc w rozbrojeniu ekonomicznej bomby z opóźnionym zapłonem, jaką jest zmniejszająca się liczba urodzin. Zmuszani do wyboru między karierą zawodową a rodziną mężczyźni i kobiety - zwłaszcza z wyższym wykształceniem - coraz częściej decydują się wcale nie mieć dzieci. Na przykład w Niemczech wiele kobiet, mając do wyboru status Rabenmutter ( matki kruków", matki zaniedbującej potomstwo etykietka przyczepiana kobietom pracującym) albo Hausmutterchen (malej kobietki, potulnie siedzącej w domu), decyduje się na trzeci wariant - nieposiadanie dzieci. Możliwość skorzystania przez rodziców ze zorganizowanej opieki nad dzieckiem ma tak-

30 30 TO KSYCZN E DZIECIŃ STWO że ogromne znaczenie ekonomiczne, przyczyniając się do wzrostu produktu narodowego brutto. Zarobki pracujących kobicl i płacone przez nie podatki w znacznym stopniu napędzają gospodarkę - to im właśnie w dużej mierze zawdzięcza ona swój rozkwit w ostatnich dwudziestu kilku latach. Wreszcie - co jest bardzo ważne - taka możliwość przynosi podwójną korzyść w wypadku matek samotnych, które rewolucja społeczna zostawiła na łasce państwowych zasiłków. Po pierwsze, pomaga im dokonać wspanialej przemiany z osoby na garnuszku państwa w cennego płatnika podatków, po drugie, zapewnia ich dzieciom - tak jak innym dzieciom z zaniedbanych środowisk - państwową opiekę w dni robocze. Podobnie jak w dziewiętnastym wieku politycy zobaczyli w powszechnej edu kacji sposób na zabranie dzieci biedoty z ulicy, a dla niektórych z nich także szansę wydostania się z biedy, ich następcy pod koniec dwudziestego pierwszego wieku zaczęli uświadamiać sobie, że zorganizowanie powszechnej opieki nad dziećmi może stanowić najlepszą drogę do zniwelowania wciąż poszerzającej się przepaści między dziećmi biedoty a pozostałymi. 1 tutaj właśnie politycy potrzebują wiedzy, co to właściwie znaczy - odpowiednia opieka nad dzieckiem. Samo zabranie dzieci z domów i umieszczenie ich w zorganizowanych placówkach niekoniecznie musi się przyczynić do zwiększenia ich szans życiowych. Aby to nastąpiło, placówka musi być odpowiednio wyposażona, a personel właściwie wyszkolony. W krajach, które dobrze rozwiązały ten problem, wymagania stawiane pracownikom żłobków i przedszkoli są bardzo wysokie (na przykład w Finlandii, aby pracować z dziećmi w przedszkolu, trzeba mieć stopień magistra), a obliczone na wiele lat inwestycje oznaczają budynki i wyposażenie odpowiedniej jakości. Doświadczenie tych państw dowiodło, że odpowiednio wczesna inwestycja popłaca - obecnie jest tam mniej dotkliwej nędzy, a zdolne i pracowite dzieci wykorzystują możliwości, jakie daje im edukacja, aby wyrwać się z dawnego środowiska.

31 Kto dogląda naszych dzieci227 Niestety, państwa nastawione wyłącznie na potrzeby pracodawców i pracujących rodziców mają niewielkie szanse, aby powtórzyć ten sukces. Jeśli politycy ledwo zauważają potrzeby dzieci, a wszystkim się wydaje, że opieką nad dziećmi (jako czymś, co przychodzi zupełnie naturalnie) może się zająć dosłownie każdy, raczej nie należy się spodziewać zgody na większe opodatkowanie z przeznaczeniem na stworzenie odpowiednio wyposażonych placówek. W światowych wysiłkach zapewnienia edukacji przedszkolnej i opieki nad dziećmi w każdym wieku możliwie jak najmniejszym kosztem przoduje Wielka Brytania. Obietnice darmowych przedszkoli dla maluchów i opieki pozalekcyjnej dla dzieci w wieku szkolnym opierają się na najtańszym z możliwych wariantów, polegającym na maksymalnym wyeksploatowaniu istniejących budynków szkolnych i zatrudnieniu słabo wykwalifikowanego czy wręcz niewykwalifikowanego personelu. Rodzice decydujący, jaki rodzaj opieki będzie najlepszy dla ich dzieci, powinni mieć na uwadze te wszystkie czynniki polityczne i ekonomiczne. Jeśli chodzi o opiekę nad dzieckiem, to podobnie jak ze wszystkim w dzisiejszych czasach - dostajesz to, za co zapłacisz. Jasne jest też, że im lepiej wykwalifikowani są ludzie, którzy będą zajmowali się twoim dzieckiem, tym większa jest szansa, że zajmą się nim odpowiednio. Cieplarniany wyścig szczurów Z drugiej strony istnieje jednak niebezpieczeństwo przepłacenia za mocno wątpliwe korzyści. W latach osiemdziesiątych neurobiolodzy przeprowadzili słynny eksperyment ze szczurami. Okazało się, że zwierzęta wzrastające w interesującym, stymulującym środowisku były bystrzejsze niż chowane w warunkach beznadziejnej nudy. Dla ambitnych rodziców okazało się to znakomitą pożywką dla wcześniej rozbudzonych apetytów na wychów cieplarniany" - zapewniający dzieciom od najwcześniej-

32 32 TO KSYCZN E DZIECIŃ STWO szych dni maksymalną stymulację, mającą pobudzić i przyspu szyć ich rozwój. W Stanach Zjednoczonych istnieją prywatne przedszkola, gil/li dwu- i trzylatki do przesytu szpikowane są jakoby wzbogacali mózg stymulacją sensoryczną". Są też takie, gdzie dzieci, kim» nie ukończyły jeszcze trzech lat, uczą się matematyki, logiki, ję ków i muzyki. Oprócz tego powszechnie są dostępne płyty kom paktowe, kasety wideo, kluby i kursy oferujące najmłodszuii wzbogacanie we wszystkim, co tylko można sobie wyobrazić Ku dzice pragnący wychować kolejnego Mozarta, Picassa czy TijMu Woodsa muszą tylko wydać swoje ciężko zapracowane pieniądz» a potem odczekać dziesięć lat albo coś koło tego, żeby zobaczy»' czy to działa. Tymczasem niewykluczone jest, że presja, aby osiągnąć zbył wiele zbyt szybko, przynosi więcej szkody niż pożytku. Wielokiul nie słyszy się o dzieciach, które przeszedłszy taki cieplarniany wy chów, nie potrafiły wykorzystać swojego potencjału albo który«sukces został okupiony niestabilnością emocjonalną i społecznym nieprzystosowaniem. W 2Ü05 roku badacze w Montrealu sforinii łowali wniosek, że matczyne inwestycje w edukację dziciu w znaczący sposób skorelowane są negatywnie ze społecznym przystosowaniem". Mówiąc ludzkim językiem, im silniej rodłu t' naciskają, tym większe prawdopodobieństwo, że ich dziecko sianu się nieakceptowanym przez rówieśników odmieńcem. Brak też naukowych dowodów na to, że w wyniku hiperstynuilu cji dzieci robią się mądrzejsze. Otoczenie wpływające na większą 1 >v strość szczurów z opisanego eksperymentu w dużym stopniu zbli/n ne było do warunków normalnego środowiska, w którym żyją Ir zwierzęta (kanały ściekowe to w gruncie rzeczy bardzo ekscytuj» miejsce, tam wiecznie coś się dzieje). Co natomiast ów eksperyiinii udowodnił, to to, że środowisko ubogie w bodźce prowadziło»iii znudzenia i otępienia. Amerykański neurobiolog Steve Peteri > n przesłanie do rodziców sformułował krótko i dosadnie: Nie zaniy kajcie dzieci w szafie, głodźcie je raczej i walcie po głowie patelnią 1

33 Kto dogląda naszych dzieci227 Najnowsze badania brytyjskich specjalistek do spraw rozwoju ll/iecka doktor Sarah- ane Blakemore i profesor Uty Frith wyka- <nlv. że podczas gdy zaniedbywanie jest zdecydowanie niedobre illu mózgu, superwzbogacanie" nie wydaje się jakoś specjalnie koi/ysine, i że zaspokojenie potrzeb dziecka w pierwszych latach ży- 'in jest możliwe w normalnych warunkach. Dla bardzo małego tl/lccka optymalne warunki to oczywiście szczęśliwy dom rodzinny. Nie ma jak w domu Przez mniej więcej dwanaście pierwszych miesięcy życia il/iccka znajome twarze i otoczenie mają dla niego ogromne znai zonie, jest to okres tworzenia więzi, wytwarzania nawyków dotyczących wyciszania się, spania i jedzenia, rozpoczęcia proce-»uw uczenia się i komunikowania z innymi. Wszyscy specjaliści ilu spraw rozwoju dziecka, z którymi rozmawiałam, są tu jednomyślni - opieka rodzicielska w domu jest najlepszym rozwiązaniem, przynajmniej przez pierwszych osiemnaście miesięcy życia, l lycholog rozwojowy ohn Bowlby zakłada, że wewnętrzna ma- tn dziecka w dużym stopniu zdeterminowana jest przez związki uli li niowane w tym właśnie czasie, a inni teoretycy (na przykład i ylowany w rozdziale 4 Hobson) popierają tę tezę. Dowodów na jej słuszność dostarcza także neurobiologia - tyllidomo, że intensywny wzrost połączeń nerwowych w jakże iui/nej korze przedczołowej następuje między szóstym a dwudziestym czwartym miesiącem życia dziecka. Ludzki mózg jest wyjątkowo plastyczny i połączenia te tworzone są nadał przez cali dzieciństwo (a właściwie nawet przez całe życie), jednak trotkliwa indywidualna opieka ze strony kochających rodziców początkowym okresie życia zdaje się stanowić najbardziej i lotny czynnik w kształtowaniu szczęśliwej, zrównoważonej I luty ludzkiej. Opieka nad małym dzieckiem wymaga autentycznego zaangażowania, a rodzice bardziej niż ktokolwiek inny są

34 206 TOKSYCZNE DZIECIŃSTWO Kto dogląda naszych dzieci 207 gotowi poświęcić się dla własnego potomstwa. Wspieranym hor monami matkom opieka nad dzieckiem przychodzi zwykle la twiej niż ojcom, choć przybywa też ojców bohatersko dotrzyma jących im kroku. Niektórzy jednak rodzice nie czują się na siłach sprawowat pełnoetatowej" opieki nad dzieckiem. Do tego dochodzą względy ekonomiczne - w wielu wypadkach rezygnacja na kilka lat z częki dochodów jest po prostu nie do przyjęcia. Inni rodzice odkrywąjią, że nie radzą sobie ze zmianą stylu życia - wykształcenie i praca za wodowa tak bardzo oddaliły ich od zainteresowań sprawami ilu mowymi, że zajmowanie się wyłącznie dzieckiem, bez innych do rosłych w pobliżu, przyprawia ich o depresję. ako ktoś, kto osobi ście boryka! się z tym problemem, wiem, że przyczyną takiego sta nu nie jest brak miłości, tylko konflikt między miłością rodzicielski a desperacką potrzebą zachowania poczucia własnej tożsamośi i Rodzic zmagający się z własną niestabilnością emocjonalną nie bę dzie mógł należycie zadbać o potrzeby dziecka. Wtedy trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, w jaki sposub zapobiec krachowi finansowemu czy emocjonalnemu, spędzają jednocześnie ze swoim dzieckiem możliwie jak najwięcej czasu Praca na część etatu, praca w domu czy ruchome godziny prni y są znacznie lepszym rozwiązaniem niż niemal całkowite znikniy cie z życia dziecka. Odpieraniu depresji służy poszukiwanie tu warzystwa dorosłych i intelektualnej stymulacji także poza pni«. - w lokalnych grupach rodziców i na różnego rodzaju kursai li Skupienie się na domu i rodzinie nie oznacza wcale, że dżin i mają być zamknięte w czterech ścianach; niemowlęta i starfl/c dzieci potrzebują zarówno świeżego powietrza, jak i kontakluw z rówieśnikami, dzięki którym wytwarzają w sobie odporność nu choroby wieku dziecięcego. Od wieku mniej więcej trzech lat dzieci powinny poszerz.m swoje horyzonty, spędzać stopniowo coraz więcej czasu z dala ml domu i rodziny, powoli przechodzić do zorganizowanej naul i Im starsze dziecko, tym szczęśliwsze będzie, mogąc spędzić jal i czas poza domem - i z tym większą korzyścią będzie to dla niego. Ale mimo to dom i rodzina nadal pozostają ważne dla rozwoju dziecka, a takie okazje, jak rodzinne posiłki, rytuał chodzenia spać, rozmowy i wspólne spędzanie czasu nie przestają się liczyć nawet wówczas, gdy dziecko staje się nastolatkiem. Ktoś, kto zastąpi rodziców leśli rodzice nie mogą zostać w domu, jedynym sposobem jest zatrudnienie kogoś do opieki nad dzieckiem na cały dzień albo przynajmniej na część dnia. Tu możemy wybierać: od nianiek mieszkających przy rodzinie (kosztują sporo, ale najczęściej mają wysokie kwalifikacje), przez zarejestrowane opiekunki (mniej kosztowne i zwykle zajmujące się dziećmi u siebie, a nie w twoim domu; zasadniczo z dobrymi kwalifikacjami), aż po opiekunki niewykwalifikowane albo au pair (możesz trafić dobrze, ale nigdy nic nie wiadomo). Czasami roli opiekunów chętnie podejmują się krewni. Sondaż przeprowadzony w Wielkiej Brytanii w 2005 roku pokazał, że obowiązki rodzicielskie swoich pracujących dzieci i uraz częściej przejmują babcie. Babcie w charakterze opiekunek ilo dzieci mogą być nieocenione i istnieje na to mnóstwo dowodów, jednak z najnowszych badań przeprowadzonych w Wielkiej Hrytanii i Stanach Zjednoczonych wynika, że pomoc rodziny jest mniej korzystną formą opieki zastępczej niż pomoc osób obcych. Olówny problem z opieką zastępczą polega na tym, że rodzice t /ęsto czują się zazdrośni, widząc, że dziecko lgnie do opiekuna, iilho - przeciwnie - wpadają w panikę, gdy tylko ich pociecha wydaje się choć trochę mniej szczęśliwa. Potrzeba sprawowania opieki nad własnym potomstwem jest głęboko zakorzeniona i wielu współczesnych rodziców zostaje zaskoczonych jej siłą, stąd częstokiuć przesadne reakcje emocjonalne. W kwestii tak istotnej, jak opieka nad kochanym maleństwem, najważniejsze jest, aby wszystkie zaangażowane osoby lubiły się i ufały sobie wzajemnie. Poza

35 35 TO KSYCZN E DZIECIŃ STWO tym potrzebna jest zgoda co do reguł panujących w domu, gdy/ bez niej nawet najmłodsze dzieci szybko znajdują sposoby, aby wy grywać jedną stronę przeciw drugiej. Rodzice muszą uporać się z problemem zazdrości albo obaw, i to jak najprędzej, a jeśli dziecko sprawia wrażenie naprawdę nieszczęśliwego, muszą znaleźć tego przyczynę i podjąć natychmiastowe działanie. Wielu rodziców woli opiekę zinstytucjonalizowaną - żłobki i przedszkola dla najmłodszych, rozmaite ośrodki dziennego pobytu dla starszych i półkolonie na okres szkolnych wakacji. Te rozwiąza nia wydają się bezpieczniejsze - ośrodki są regularnie wizytowane, liczny personel gwarantuje równowagę, nie trzeba dzielić własnego domu z kimś obcym, a wychowawcy z placówki opiekuńczej nic odejdą bez uprzedzenia, zostawiając rodziców na lodzie. Ponadto opieka zinstytucjonalizowana z reguły jest tańsza niż wysoko kwali flkowana opiekunka, co więcej, odpada też problem z ustalaniem obowiązujących reguł, gdyż przedszkola i tym podobne placówki mają własne regulaminy. )eśli nawet twój system jest nieco inny, to i tak nic nie szkodzi, ponieważ przedszkole jest dla dziecka zupel nie odmiennym środowiskiem niż dom. Najważniejsze pytanie brzmi: w jakim stopniu instytucja zagwarantuje ten sam rodzaj poczucia bezpieczeństwa i stabilności, jakie daje dom rodzinny, ora/ czułą, przepełnioną osobistym zaangażowaniem opiekę? Od urodzenia do lat trzech: problem opieki zinstytucjonalizowanej Im młodsze dziecko, tym większy problem. Dobry żłobek i przedszkole dla maluchów powinny zapewniać warunki maksymalnie zbliżone do domowych - przypisanego do dziecka opiekuna, z którym rodzice mogą się regularnie kontaktować, niewielką liczbę dzieci przypadających na jednego opiekuna i spokojną, domową atmosferę. Rodzice jednak nie zawsze mogą znaleźć placówkę na takim poziomie czy też pozwolić sobie na nią. Tymcza-

36 Kto dogląda naszych dzieci227 Nem badania coraz częściej wykazują, że więcej niż kilka godzin dziennie spędzonych w żłobku mniej niż doskonałym u najmłodszych dzieci może spowodować problemy emocjonalne i behawioralne. Raport amerykańskiego National Instytute for Child Health and Human Development [Narodowego Instytutu Zdrowia i Rozwoju Dziecka - przyp. tłum.] sporządzony w 1997 roku określił Ir/.y czynniki ryzyka powodujące zaburzenia więzi u dzieci poniżej drugiego roku życia: więcej niż dziesięć godzin tygodniowo opieki zinstytucjonalizowanej w pierwszym roku życia, częste zmiany instytucji opiekuńczych i wreszcie niski poziom opieki. Mimo wysiłków podejmowanych przez lobby przedszkolne, aby zdyskredytować te wyniki, problem pozostał. Z przeglądu międzynarodowych badań sponsorowanego w 2004 roku przez rząd Wielkiej Brytanii wynika, że u dzieci poniżej drugiego roku życia więcej niż dwadzieścia godzin tygodniowo w żłobku, nawet o wysokim poziomie, prowadzi do nieznacznego zwiększenia ryzyka wystąpienia zachowań antyspołecznych, nieprzestrzegania reguł i mniejszej chęci współpracy". Przy czterdziestu i więcej godzinach tygodniowo - co nie jest niczym niezwykłym, jeśli oboje rodzice pracują na pełny etat - wspomniane ryzyko znacznie wzrasta. Badania przeprowadzone w 2005 roku przez brytyjską organizację Families, Children and Childcare [ Rodziny, dzieci i opieka - przyp. tłum.] wykazały niewielką, ale znaczącą różnicę u sporej grupy dzieci, u których opieka zinstytucjonalizowana spowodowała apatię i przygnębienie albo - przeciwnie - zwiększony poziom agresji". Problemem agresji wśród najmłodszych dzieci zajęła się bliżej dziennikarka Mary Eberstadt, dokonując przeglądu literatury poświęconej bójkom w amerykańskich żłobkach i przedszkolach. Okazuje się, że w Stanach Zjednoczonych bicie siebie nawzajem albo opiekunów stanowi jedną z najczęstszych przyczyn wydalenia z przedszkola" i że to zjawisko rozprzestrzenia się niczym odra. Kberstadt podkreśla, że większości małych dzieci zdarza się uderzyć kogoś w trakcie zabawy albo w okresie ząbkowania, jednak

37 37 TO KSYCZN E DZIECIŃ STWO powtarzające się ataki bicia wśród przypadkowo zgromadzonych dzieci [...], które jako broni używają także zębów", są zjawiskiem nowym i niepokojącym. Niestety, jak dotąd niewiele jest badań poświęconych wpływowi opieki zinstytucjonalizowanej na rozwój emocjonalny, głównie dlatego, że tego typu skutki są niezmiernie trudne do zmierzenia. Większość długookresowych badań koncentrowała się na postę pach dzieci w szkole, a akurat pod tym względem opieka zinstytu cjonalizowana zdaje się nie wywoływać żadnych niepożądanych efektów. Wręcz przeciwnie, u dzieci z ubogich domów może na wet mieć pozytywny wpływ na wyniki w nauce w pierwszych latach szkoły. W miarę jednak gromadzenia coraz większej liczby dowo dów na to, że opieka zinstytucjonalizowana powoduje wzrost za chowań agresywnych bądź apatycznych, wielu specjalistów przy chyliło się do opinii brytyjskiej specjalistki w zakresie opieki nad dzieckiem Penelope Leach, że umiejętności kognitywnych dzieci mogą nabrać później, opóźnień w rozwoju emocjonalnym nie nad robią nigdy". Osobiście, zapoznawszy się z ogromną liczbą matc riałów poświęconych opiece nad dziećmi, doszłam do wniosku, t, wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. Ze wszystkich możliwych miejsc na świecie najlepszym miejscem dla niemowlęcia i maluclu jest własny dom z rodzicem albo innym kochającym dorosłym. Zakładamy, oczywiście, że dom jest domem szczęśliwym. Słyń ny specjalista zajmujący się rozwojem dzieci ay Belski w wywin dzie udzielonym American Psychology Association oświadczył od ważnie: Gdyby Bóg dał wam wybór między umieszczeniem dzicc ka w dobrze funkcjonującej, dobrze zaopatrzonej rodzinie luli w kiepskim przedszkolu, bądź w kiepsko funkcjonującej, kiepskn zaopatrzonej rodzinie lub wyśmienitym przedszkolu, wybór bylh oczywisty. Wszyscy zdecydowalibyście się na to pierwsze. Wydaji mi się, że w całej tej dyskusji nad opieką dzienną straciliśmy z oczu podstawowy fakt. Bez względu na to, jaki wpływ ma na dziecku opieka przedszkolna, zawsze jest tylko tłem dla dominującego wpływu środowiska rodzinnego".

38 Kto dogląda naszych <l/u. i 'li Kiedy dzieci osiągają wiek mniej więcej trzech lat, winu. staje się inna - ze światowych badań wynika, że kilka ^od/lii dziennie dobrej opieki przedszkolnej wychodzi im na koiwn Okres między pierwszym a trzecim rokiem życia stanowi cos w rodzaju szarej strefy. Tu wszystko zależy od okoliczności osobowości dziecka i rodziców oraz jakości opieki przedszkolnc. Na świecie panuje tendencja do posyłania do przedszkoli naj wcześniej trzylatków (wyjątek stanowi Francja, gdzie ecoles ma- Icrnelles przyjmują już dwulatki). Od trzech do sześciu lat: w poszukiwaniu dobrego przedszkola Kiedy dziecko osiąga wiek przedszkolny, pojawia się następny dylemat: co jest korzystniejsze, czy podejście do nauki ukierunkowane na dziecko, czy też wcześniejsze rozpoczęcie bardziej formalnej edukacji. Specjaliści opowiadają się za metodami dostosowanymi do dziecka (uczeniem wypływającym z zabaw dzieci i ich naturalnych zainteresowań), podczas gdy niespecjaliści i politycy często obstają przy czymś, co przypomina raczej regularną naukę szkolną. Rodzice najczęściej są rozdarci: z jednej strony chcieliby, aby ich pociechy były szczęśliwe, a małe dzieci są najszczęśliwsze, kiedy się bawią, z drugiej strony dręczy ich obawa, że tracenie czasu na zabawy może spowodować, iż ich pociechy zostaną później w tyle, w konkurencyjnym środowisku, w którym liczą się przede wszystkim wyniki w nauce. Czym więc lak naprawdę powinno być dobre przedszkole? W krajach z długą tradycją przedszkolnej edukacji, takich jak państwa skandynawskie, Włochy, Belgia i Szwajcaria, normą jest podejście ukierunkowane na dziecko. Dziecięce zabawy i zainteresowania stanowią punkt wyjścia do rozmów, odgrywania przedstawień, opowiadania historii, obcowania z muzyką i sztuką. Dodatkowe, sterowane przez dorosłych zajęcia rozwijają umiejętności

39 39 TO KSYCZN E DZIECIŃ STWO słuchania, rozumienia liczb itd., duży nacisk kładziony jest także na zabawy na świeżym powietrzu i poznawanie natury. Nauka czytania, pisania i rachowania rozpoczyna się dopiero w szkole potl stawowej, do której idą sześcio- czy siedmiolatki. Natomiast w krajach tak konkurencyjnych, jak USA, Wielku Brytania czy japonia, gdzie system edukacyjny kładzie główny nacisk na testy i podnoszenie poziomu piśmienności, niejedno krotnie od dzieci poniżej szóstego roku życia oczekuje się jak najśpieszniejszego rozpoczęcia nauki pisania, czytania i racho wania. Szczególnie widoczne jest to w Wielkiej Brytanii, gdzie wczesne rozpoczynanie nauki szkolnej ma długą tradycję historyczną i gdzie mimo wysiłków specjalistów dążących do zmiany programów nauczania dla najmłodszych na opierające się bardziej na zabawie, narodowa kultura wciąż preferuje wczesne rozpoczynanie formalnego nauczania. Kiedy w końcu lat dziewięćdziesiątych stało się politycznie wygodne wprowadzenie powszechnej, bezpłatnej edukacji poprzedzającej szkołę podstawową, większość czterolatków została po prostu skierowana do szkoły i rozpoczęła naukę według programu szkolnego. W większości państw takie rozwiązanie byłoby nie do pomyślenia. Słyszałam, jak nauczyciele z krajów Europy kontynentalnej wielokrotnie nazywali ten system okrucieństwem", a jeden z duńskich dyrektorów szkoły roześmiał się tylko i powiedział: Tu, na kontynencie, uważamy, że wy, Anglosasi, jesteście szaleni". Nie ma żadnych dowodów na to, że wczesne rozpoczęcie formalnej edukacji jest korzystne dla dziecka, wiele natomiast prze- * Tak naprawdę w Wielkiej Brytanii wczesne rozpoczynanie nauki szkolnej nie ma nic wspólnego z edukacją. Kiedy w 1870 roku w Anglii wprowadzono obowiązek powszechnej edukacji, wiek pójścia do szkoły ustalono na pięć lat z dwóch powodów: po pierwsze, aby możliwie jak najwcześniej zabrać najbiedniejsze dzieci z domów i z ulic, po drugie, wczesne rozpoczęcie edukacji oznaczało również wczesne jej ukończenie i dzieci biedoty mogły zacząć zarabiać na życie. Inne kraje wspólnoty i niektóre kolonie, jak Malta czy Nowa Zelandia, poszły po prostu za tym przykładem.

40 Kto dogląda naszych dzieci227 mawia za tym, że przy systematycznym, koncentrującym się na dziecku podejściu dzieci są bardziej pewne siebie, prężniejsze i na illuższą metę osiągają lepsze wyniki w nauce. Wszystkie badania, łącznie z najnowszym brytyjskim projektem Effective Provision of Preschool Education (EPPE) [Zasady efektywnej edukacji przedszkolnej - przyp. tłum.], wskazują, że od wczesnego zmuszania dziecka do pracy z kartką papieru i ołówkiem ważniejsze są rozmowy wynikające z zainteresowań dziecka, zabawy na wolnym powietrzu, muzyka, piosenki oraz - w wieku około pięciu lat - przez zabawę wprowadzanie w zagadnienia fonetyki (przedstawianie głosek za pomocą symboli). Międzynarodowe porównania dowodzą, że tam, gdzie państwa inwestują czas w zajęcia tego typu, w wieku dziesięciu lat dzieci zwykle potrafią już czytać, pisać i rachować i często prześcigają swoich rówieśników z krajów preferujących wcześniejszy start typowo szkolnej edukacji. W Finlandii i Szwecji, gdzie naukę szkolną rozpoczynają dopiero siedmiolatki, uczniowie tradycyjnie przodują na arenie międzynarodowej, jeśli chodzi o osiągnięcia w pisaniu i czytaniu. W tych krajach notuje się też znacznie mniejsze rozbieżności między wynikami dzieci biednych i bogatych oraz dziewcząt i chłopców. Co więcej, podejście nastawione na dziecko i późniejszy start formalnej nauki zdają się też przynosić znaczne korzyści w rozwoju behawioralnym. Porównanie sześciolatków brytyjskich, duńskich i fińskich przeprowadzone na zlecenie rządu w Wielkiej Brytanii w 2003 roku wykazało, że dzieci skandynawskie są mniej roztrzepane i mają lepszą koncentrację oraz mniej problemów behawioralnych niż ich brytyjscy rówieśnicy. Skoro obecnie w przedszkolach i klasach zerowych pojawia się znacznie więcej dzieci z ubogim słownictwem i bez wykształconej umiejętności słuchania niż w przeszłości (zob. rozdział 4), sensowniej jest zainwestować czas w położenie fundamentów dźwiękowych pod umiejętności czytania, pisania i liczenia, niż oczekiwać, że maluchy od razu sięgną po książkę albo zaczną posługiwać się ołówkiem.

41 41 TO KSYCZN E DZIECIŃ STWO Z badań prowadzonych na całym świecie zdaje się płynąć jed no przesłanie: zbyt wiele zbyt wcześnie" stanowi kolejną ingre diencję w mieszance syndromu toksycznego dzieciństwa. Bez względu na stosowane metody, nauka w przedszkolacli trwa zwykle zaledwie kilka godzin dziennie i, jak wykazują bada nia, nie ma sensu jej wydłużać - przynajmniej nie dla trzy- i czterolatków. Co do pozostałej części dnia pracujący rodzice muszą zde cydować się albo na osobistą opieką nad dzieckiem, albo na znal zienie dla siebie zastępstwa, albo na opiekę zinstytucjonalizowaną a decyzja wcale nie jest łatwa. Podczas jednej z audycji radiowych usłyszałam od pracującej matki, której dzieci pozostają w przed szkołach od ósmej do osiemnastej, następującą wypowiedź: Rano nie mam czasu, aby z nimi pobyć, a kiedy je odbieram, są już zbyt zmęczone". W czasie dłuższego zwolnienia lekarskiego kobicla odkryła przyjemność zajmowania się własnymi dziećmi i odtąd czuła się boleśnie rozdarta między domem a karierą zawodową Przy większych dzieciach problem staje się mniej dotkliwy, nadal jednak wielu rodziców bardzo ciężko przeżywa takie rozdarcie. Od sześciu do jedenastu lat: dom poza domem? We wszystkich rozwiniętych krajach dzieci w wieku sześciu lat (w Wielkiej Brytanii pięciu) rozpoczynają obowiązkową szko lę podstawową, w której nauka trwa od czterech do siedmiu go dzin dziennie, co oznacza, że dzięki systemowi edukacji mają darmową opiekę przez znaczną część dnia. Problemy edukacit omówione są w rozdziale 7, teraz natomiast chciałam poruszyć inny aspekt zagadnienia - dla coraz większej liczby dzieci szkoła przestała być wyłącznie miejscem uczenia się. Coraz częściej szkoły otwierane są mniej więcej na godzinę przed rozpoczęciem lekcji, oferują śniadanie, a po lekcjach ro/ maite zajęcia dodatkowe w różnego rodzaju klubach i świetlicach mniej więcej do godziny osiemnastej. W wielu wypadkach świc

42 Kto dogląda naszych tl i. i 'l lllce działają nie tylko w czasie roku szkolnego, lecz tnk/i»»l (7,hs wakacji. Z jednej strony jest to upragniona ulga dla pr.it uh rych rodziców, którzy nie muszą już borykać się z probierni III opieki - wydłużony czas otwarcia szkoły oznacza bezpiei/ną w każdej chwili dostępną, bezpłatną opiekę nad dzieckiem / drugiej strony jednak jak czuje się dziecko przywiązane do jeil nej instytucji przez dziesięć godzin dziennie, pięć dni w tygodniu I czterdzieści tygodni rocznie? Podobnie jak poprzednio, im młodsze dziecko, tym większy problem. Dla sześciolatka zostać po lekcjach na przekąskę, zajęcia w klubie czy zabawę na kilka godzin w tygodniu albo w zasadzie mieszkać w szkole przez znaczną część swojego życia to ogromna różnica. Gdy rodzice pracują, zastępstwo w postaci opiekunki czy iiu pciir przynajmniej przez część tygodnia jest dla dziecka lepszym rozwiązaniem niż długie godziny zamknięcia w szkole. Natomiast dzieci starsze potrzebują już mniej czasu z dorosłymi, za to więcej w towarzystwie rówieśników. Dla dzieci między ósmym a dwunastym rokiem życia dobrze wyposażona, dobrze zorganizowana świetlica szkolna może się okazać błogosławieństwem. Ale jak zwykle - wszystko sprowadza się do jakości, a jakość zależy od tego, w jakim stopniu taka wydłużona szkoła" bierze pod uwagę optymalne warunki rozwoju dziecka. Na konferencji /organizowanej w 2006 roku psycholog doktor Christopher Arnold ostrzegł, że ten rodzaj zinstytucjonalizowanej opieki może mieć niezamierzone konsekwencje, gdyż wychowywanie w środowisku, w którym jest bardzo duża liczba dzieci przy niewielkiej liczbie dorosłych nie jest emocjonalnie zdrowe". Z kolei badania przeprowadzone w West Midlands wykazały, że tam, gdzie personel szkoły otaczał podopiecznych zbyt szczelną opieką, dzieci odbierały to jako przedłużenie zwykłych lekcji. Prowadzone były dzienniki i dorośli przez cały czas kierowali dziećmi, mówiąc im, w co się bawić i kiedy". ak więc powinna wyglądać opieka w przedłużonej szkole?" /. pewnością powinna zapewniać odpowiednią liczbę dorosłych

43 2/6 TOKSYCZNE DZIECIŃSTWO Kto dogląda naszych dzieci 2/7 w stosunku do dzieci i wyraźnie oddzielać czas nauki od CI.;IMI wolnego, (ednym słowem, powinna stanowić coś w rodzaju domu poza domem", to znaczy obejmować te wszystkie aspekty dobrego wychowania dzieci, o których do tej pory była mowa w tej książce Tak więc, zgodnie z radami ekspertów przytoczonymi w ro/ dziale 1, posiłki i napoje powinny być smaczne, a zarazem odżyw cze, bez niezdrowych produktów i słodzonych napojów, pod.i wane o regularnych porach i w przyjemnych, cywilizowanych w.i runkach (nie w tłoku i hałasie, tak jak to zbyt często widywałam w wielu angielskich szkolnych stołówkach). Z rozdziału 2 wiemy, że oprócz zorganizowanych zajęć klubowych (pomagających ro/ wijać się kreatywność i wyobraźnię oraz odkrywać radość sportów zespołowych i współzawodnictwa) dzieciom potrzebna jest tak/e możliwość swobodnej, luźno nadzorowanej przez dorosłych zaba wy, najlepiej na świeżym powietrzu. Zwłaszcza niektóre z nich ma ją do spalenia więcej energii niż inne i potrzebują nie tylko wydlu żonego dnia szkolnego, lecz także poszerzonej przestrzeni. Perso nel powinien więc szukać możliwości wyjścia poza tereny szkolne, wykorzystywać lokalne parki i dzikie tereny zielone - tu pomocna może być wiedza animatorów kultury i zabaw. Z rozdziału 3 wiemy, jak ważny jest odpoczynek. Możliwości miłej, krótkiej drzemki z konieczności muszą być ograniczone, jednak szkoła powinna dysponować kilkoma spokojnymi pomieszczeniami, gdzie dzieci mogą pograć w gry planszowe, poczytać, odrobić lekcje albo po prostu zwinąć się w kąciku i pomarzyć. Z kolei z rozdziału 4 (i tych, które jeszcze nastąpią) wiemy, że choć najprostszym rozwiązaniem byłoby podłączyć" dzieci do telewizorów, konsol do gier albo szkolnych komputerów, tego typu zajęcia powinny być jednak limitowane (i ściśle kontrolowane), podobnie jak w domu. Dzieci potrzebują doświadczeń realnego życia i rzeczywistych kontaktów zarówno z rówieśnikami, jak i z dorosłymi, którzy znają ich potrzeby i są zainteresowani ich rozwojem. Amerykański zespól badawczy podsumował to wyzwanie następująco: Skoro współcześnie tak wiele dzieci spędza całe godziny, miesiące i lata, korzystając ze zinstytucjonalizowanej opieki [...], placówki zajmujące się dziećmi powinny być zaprojektowane w sposób dynamiczny [...]. Po pierwsze, ich wyposażenie, zarówno w budynkach, jak i na zewnątrz, musi być odpowiednie i różnorodne. Po drugie, personel musi nauczyć się bawić z dziećmi w tak zaprojektowanym otoczeniu. Po trzecie, potrzebny jest specjalny program treningowy, uby pogłębiać umiejętności zawodowe personelu i zrozumienie lego typu środowiska". Co sprowadza nas z powrotem do punktu. od którego zaczął się ten rozdział: odpowiednia opieka nad dziećmi kosztuje, i to sporo. Za pieniądze nie kupisz mojej mitości Choć podkreślam tu znaczenie pieniędzy, bynajmniej nie chcę przez to powiedzieć, że każdy problem związany z wychowaniem d/iecka da się rozwiązać za pomocą odpowiedniej sumy. Zapewnienie dobrej opieki poza domem kosztuje, i to często sporo, jak to pokazano w poprzednich podrozdziałach, natomiast przy opiece w domu inwestuje się raczej czas niż pieniądze. Tymczasem nasza konsumencka kultura nauczyła nas utożsamiać wydawanie pieniędzy na dzieci z kochaniem ich i wielu współczesnych rodziców wraca do domów nie po to, aby poświęcić dzieciom swój czas i uwagę, lecz by zapewnić im mnóstwo kosztownych zajęć dodatkowych. Kilka lat temu bawiłam z wizytą u wykształconego małżeńtwa mieszkającego w środkowej Anglii i miałam wówczas okazję przyjrzeć się typowemu popołudniu ośmioletniego syna moich gospodarzy. Po powrocie ze szkoły au pair podała chłopcu kanapkę i coś do picia, po czym zawiozła go na lekcje matematyki metodą Kumona. Następnie dzieciak odrabiał lekcje i od razu jechał do klubu pływackiego. Potem była pośpieszna kolacja w towarzystwie rodziców, a po kolacji wolno mu było pograć godzinę na PlayStation, zanim nadeszła pora pójścia spać. Każde popołu-

44 44 TO KSYCZN E DZIECIŃ STWO dnie, każdy weekend, każde ferie miał wypełnione co do minuty dodatkowymi lekcjami, zajęciami, nauką muzyki i specjalnym wycieczkami, które nie pozostawiały mu ani chwili na swobodną zabawę czy relaks. Kiedy pewnego razu biedne dziecko miało ki ka wolnych minut między poszczególnymi zajęciami, matka wpa dla w panikę. Wreszcie, aby wypełnić lukę, kazała mu zabawi mnie fikaniem koziołków. W tej gimnastyce chłopiec okazał si całkiem dobry - najwyraźniej nie po raz pierwszy fikał koziolk aby zadowolić swoich rodziców. Ten typ gorączkowej aktywności wydaje się bardzo odległy od doświadczeń dziecka z kluczami na szyi, które wraca samo do pustego mieszkania, odgrzewa sobie gotowy posiłek w mikrofalówce i znika w swoim pokoju wypełnionym elektronicznym sprzętem, żeby spędzić kilka godzin w świecie wirtualnym. Oba scenariusze wynikają jednak z tej samej przyczyny: pracujących rodziców, którzy swoją nieobecność (czy też zmęczoną obecność) w domu usiłują zrekompensować wydawaniem pieniędzy na dzieci. Wykształcone klasy średnie usprawiedliwiają wydatki na dodatkowe zajęcia argumentem, że w ten sposób zapewniają dziecku lepszy start; często też rodzicom wydaje się, że ich pociechy koniecznie muszą dorównać dzieciom sąsiadów, jeśli chodzi o sprzęt elektroniczny i markowe gadżety. Nadmierne wydawanie pieniędzy na dzieci może być spowodowane poczuciem winy (zob. rozdział 5), nadopiekuńczością (zob. rozdział 2), obawą, że inaczej dziecko będzie źle się czuło, porównując się z innymi (zob. rozdział 7), osobistym przekonaniem, że dobra materialne równają się zadowoleniu (zob. rozdział 8), czy wreszcie mieszanką wszystkich tych elementów. Współczesny świat kręci się tak szybko i każdy za wszelką cenę stara się dotrzymać kroku tym zmianom, że nie ma czasu, aby przystanąć na chwilę i zastanowić się, dlaczego właściwie to robię". Mit dobrze wypełnionego czasu, kwitnący rynek zabawek i aktywności zorganizowanych oraz ekwipunku służącego ich uprawianiu, dodane do spowodowanej emocjami mieszanki,

45 Kto dogląda naszych dzieci227 sprawiają, że rodzice czują się w obowiązku zarabiać coraz więcej i więcej, przez co coraz mniej czasu spędzają w domu. Tymczasem kluczem do prawidłowego rozwoju dziecka jest obecność, nie prezenty, a dzieci cierpiące na nadmiar mogą być tak samo emocjonalnie zubożone jak te, które posiadają zbyt malo. Oczywiście, zajęcia dodatkowe mogą być bardzo korzystne - na przykład dwie albo trzy godziny tygodniowo, w zależności od zainteresowań dziecka i pod warunkiem że nie ma ono już powyżej uszu zorganizowanych zajęć jako części wydłużonego dnia szkolnego. Kółka i treningi sportowe pomagają rozwijać nowe umiejętności, uczą dzieci współżycia z rówieśnikami i właściwego planowania czasu. Dzieciom w wieku szkolnym przyda się również parę chwil spędzonych beztrosko przed telewizorem - jeśli już nie w innym celu, to chociażby po to, aby nie odstawały w rozmowach z rówieśnikami albo na zabawie sprzętem elektronicznym. Ale potrzeba im też czasu na zwykłe, domowe zajęcia opisane w rozdziale 5, na swobodną, niezorganizowaną zabawę czy po prostu na marzenia. Wiecznie goniący za czymś dorośli często bywają nieświadomi takich potrzeb. Carl Honoré w swojej książce In Praise of Slow zawarł następujące zdanie: Dla dorosłych, przyzwyczajonych do tego, że każda sekunda się liczy, swobodna, beztroska zabawa wygląda na stratę czasu". Myślę, że moja przyjaciółka, która kazała swojemu synowi fikać koziołki, była przerażona, że dziecko pozostawione samo sobie będzie się nudzić. Prawdopodobnie miała zresztą rację. Dzieci, które mają każdą chwilę wypełnioną zorganizowanymi zajęciami, nie uczą się samodzielnego myślenia czy ćwiczenia wyobraźni. Stają się zależne od innych, którzy ich uczą, zabawiają i zajmują się nimi, i w konsekwencji łatwo się nudzą, a wówczas domagają się jeszcze większej liczby zajęć, rzeczy czy zabawek, żeby wypełnić czymś nudę, a rodzice pod wpływem mocnego koktajlu miłości, poczucia winy i obawy - rzucają się, aby zarobić jeszcze więcej pieniędzy, w desperackiej próbie uczynienia ich szczęśliwymi.

46 46 TO KSYCZN E DZIECIŃ STWO * W świecie, w którym wszyscy dorośli - kobiety podobnie jak mężczyźni - domagają się prawa do samorealizacji i ekonomicznci niezależności, kwestia wychowania dzieci stwarza polityczne, eku nomiczne, społeczne i emocjonalne problemy. Aby się z nimi upo rać, wszyscy dorośli - zarówno mężczyźni, jak i kobiety mus/ą zrozumieć, co właściwie obejmuje prawidłowa opieka nad dziec kiem. Wbrew mniemaniom wielu polityków wychowanie dziecka nie jest tym samym co opiekowanie się nim, nie jest też rodzajem wyścigu, w którym szanse na zwycięstwo można zwiększyć wcze śniejszym rozpoczęciem sformalizowanej edukacji czy niekońc/ą cym się wzbogacaniem". Opieka nad małym dzieckiem wymag.i wiedzy, która w przeszłości była przekazywana w linii żeński«'i z pokolenia na pokolenie, a która obecnie zbyt często jest zapo mniana. Podczas gdy genetyczne dziedzictwo i hormony sprawiają, że istoty ludzkie niemal bezwarunkowo kochają swoje potomstwu, nasz gatunek zdaje się coraz bardziej tracić pewność co do tego, jak się nim opiekować, by była to opieka prawidłowa. W większości rozwiniętych krajów problem ten komplikuje się dodatkowo przez pomylenie znaczenia miłości i pieniędzy. Często rodzice, którzy nie widzą sensu w szukaniu i opłacaniu jak najlepszej opieki dla swojego dziecka, urabiają sobie ręce po łokcie, żeby mieć pieniądze na dodatkowe zajęcia albo sprzęt elektroniczny dla niego. Społeczeństwo nauczyło nas wierzyć, że pieniądze, ciężka praca i dobra konsumpcyjne mogą rozwiąźli większość problemów. Niestety, problemu przedszkolaków gry zących kolegów, pierwszoklasistów zmuszanych do pisania, za nim jeszcze nauczą się mówić, i dzieci na kilka godzin dziennie zamykanych w szkole z niewykwalifikowanymi opiekunami, nie da się rozwiązać, kupując najnowsze, naszpikowane techniką ga dżety. Problem, kto zajmie się naszymi dziećmi, nie zniknie sam w miarę jak będzie postępował dwudziesty pierwszy wiek.

47 Kto dogląda naszych dzieci 22 7 DETOKSYKACJA OPIEKI NAD DZIECKIEM Upewnij się, że dobrze rozumiesz różnicę między opieką nad dziee kiem a edukacją. W najwcześniejszych latach życia dziecka procesy nu uczania przebiegają w sposób raczej nieformalny, jednak począwszy od s/.óstego roku, stopniowo zaczyna się coraz bardziej sformalizowana edukacja. Dobrze jest potraktować formalną naukę jako pracę dziecka (wymagającą wysiłku umysłowego i dyscypliny), a opiekę zinstytucjonalizowaną, z elementami skoncentrowanej na dziecku nieformalnej nauki, / i czas odpowiadający pobytowi w domu. Biorąc pod uwagę powyższe założenia, prawidłowa opieka zinstytucjonalizowana powinna zapewniać warunki możliwie jak najbardziej zbliżone do tych, jakich oczekiwalibyśmy w domu. Nie zostawiaj szukania odpowiedniej instytucji opiekuńczej na ostatnią chwilę, gdyż może cię to zmusić do kompromisów, jeśli chodzi o jakość. Od noworodków do trzylatków W najważniejszych latach życia dzieci wymagają przede wszystkim stałej, indywidualnej opieki i znajomego otoczenia. Tu możliwości są następujące: - opieka rodzica (rodziców) albo innego oddanego członka rodziny (na tyle młodego, aby zaspokoić potrzeby małego dziecka), - opieka zastępcza, np. niania, opiekunka wykwalifikowana czy bez kwalifikacji (im wyższe kwalifikacje, tym większe prawdopodobieństwo, że opieka będzie dobra), w twoim własnym domu albo w domu opiekunki, - żłobek, w którym panują warunki możliwie jak najbardziej zbliżone do domowych. Unikaj: - placówek, gdzie kontakt z rodzicami jest ograniczony - częstej zmiany opiekunów czy żłobków - kiepskich żłobków - opieki zinstytucjonalizowanej przez okres dłuższy niż kilka godzin dziennie.

48 48 TO KSYCZN E DZIECIŃ STWO Szukaj takiej opieki, która zapewni: - metody wychowawcze opisane w rozdziałach 1-4, - możliwie najłagodniejsze przejście od opieki rodzicielskiej ilu zorganizowanej, - solidnych, wiarygodnych opiekunów, na których możesz pol gać, - okazje do dziecięcych zabaw z rówieśnikami, w poczuciu bezpi czeństwa i pod okiem dorosłego. Od trzylatków do sześciolatków W tym wieku dziecko potrzebuje wielu okazji do poznawania Świn ta i uczenia się, do spotkań z innymi dziećmi i do zabaw z nimi, l;i więc przedszkola są bardzo ważne. Właściwa opieka przedszkolna powinna zapewniać: - swobodne zajęcia i zabawy, wynikające z zainteresowań dziei ka, połączone z zajęciami kierowanymi przez dorosłych, kładli cymi solidne podwaliny pod naukę szkolną (liczba tych drugii.li z wiekiem powinna się zwiększać), - dużo zabawy na świeżym powietrzu, muzyki, sztuki i podtrzy mywanego wspólnego myślenia" (zob. s. 142) - około trzech godzin zajęć tego typu dziennie dla trzy- i cztero latków, do sześciu godzin dla dzieci starszych. Podczas pozostałej części dnia dziecko potrzebuje opieki bard/.ii zbliżonej do rodzinnej, opisanej w części Od noworodków do tr:y laików. Tu możliwości są następujące: - przedszkole, w którym typowe zajęcia przedszkolne polączoru są z posiłkami zbliżonymi do domowych, odpoczynkiem, swu bodnymi zabawami itp., - parę godzin przedszkola, a później inna opieka. Unikaj: - placówek, w których kontakt z rodzicami jest ograniczony, - częstych zmian ustalonych form opieki, - kiepskich przedszkoli, - zbyt formalnego podejścia do nauki, zanim dziecko ukończy sześć lat.

49 Kto dogląda naszych dzieci 22 7 Staraj się zapewnić dziecku równowagę między interesującymi zajęciami w przedszkolu czy klasie zerowej a formami odpoczynku zbliżonymi do domowych, przedstawionych w części Od noworodków do trzylatków. Od sześciolatków do dwunastolatków W tym okresie życia dzieci robią się coraz bardziej samodzielne i stopniowo coraz mniej potrzebują rodziny i domu. lednak, podobnie jak dorośli, potrzebują wytchnienia od pracy w szkole (a im są mtodsze, tym bardziej owo wytchnienie powinno odbywać się w warunkach zbliżonych do domowych). Możliwości opieki nad dzieckiem po zajęciach szkolnych i podczas wakacji są następujące: - rodzice albo ktoś zastępujący rodziców, tak jak opisano powyżej, - opieka zinstytucjonalizowana w szkole przedłużonej" albo w podobnej placówce. Dobra opieka zinstytucjonalizowana powinna zapewniać: - wykwalifikowany personel, dbający o właściwe nawyki żywieniowe, zabawy, ruch na świeżym powietrzu i interakcje dorosły-dziecko, w sposób opisany w rozdziałach 1-4 i jednocześnie dostosowany do większej grupy dzieci, - zajęcia zorganizowane, - możliwość swobodnej zabawy, czytania i relaksu, - prawo dziecka do samodzielnego określenia stosunku zajęć zorganizowanych do dowolnych. Im starsze dziecko, tym większe korzyści z dłuższych i częstszych pobytów w placówkach opieki zorganizowanej, lednak nawet starsze dzieci potrzebują czasu spędzonego w domu i z rodziną (zob. rozdział 5).

50 50 TO KSYCZN E DZIECIŃ STWO RÓWNOWAGA MIĘDZY PRACĄ ZAWODOWĄ A OPIEKĄ NAD DZIECKIEM Porozmawiaj ze swoim partnerem o problemie opieki nad dziec kiem najlepiej zanim jeszcze zdecydujecie się na potomstwo mając na uwadze: - przysługujące urlopy macierzyńskie i ojcowskie oraz płynąc z nich korzyści, - wasze rzeczywiste finansowe potrzeby (na przykład realne kosz ty utrzymania w porównaniu z wydatkami zapewniającymi od powiedni styl życia"), - twoje zainteresowania i zdolność zajęcia się dzieckiem (to mo się zmienić - na lepsze albo na gorsze - kiedy dziecko już przyj dzie na świat), - sposób, w jaki ewentualny urlop może się odbić na twojej karie rze zawodowej, i to, czy rzeczywiście pragniesz dziecka na tyliby zaryzykować następstwa (pamiętaj przy tym, że skutki urlopu opiekuńczego niekoniecznie muszą być negatywne. Dla wielu lu dzi urlop skończy! się znalezieniem zupełnie nowej, bardziej iri teresującej pracy). Problemy dotyczące ekonomicznego aspektu wychowania dzieci zo stały omówione także w rozdziale 10 i w podsumowaniu dzieciństwa. Detoksykacjii Miej na uwadze, że wychowanie dziecka wymaga czasu, wysiłku i poświęcenia, leśli nie możesz albo nie jesteś przygotowany/pr/ gotowana, aby ofiarować to wszystko dziecku, masz dwa wyjścia: - zapłacić komuś, kto będzie opiekował się dzieckiem za cichu w możliwie najlepszy sposób (przy czym ty sam/sama także musi-./ poświęcić odpowiednią ilość czasu rodzinie - zob. rozdział 5), - nie decydować się na potomstwo - po prostu cieszyć się życiem jako osoba bezdzietna. Przy opiece nad dzieckiem w domu możliwości są następujące: -jedno z rodziców zajmuje się dzieckiem, drugie pracuje IM utrzymanie rodziny,

51 Kto dogląda naszych dzieci jedno z rodziców albo oboje ograniczają godziny pracy, żeby móc zająć się dzieckiem. Ograniczenie godzin pracy może mieć formę: - pracy na część etatu (zredukowanie liczby dni roboczych w tygodniu albo godzin dziennie), - dzielenia się etatem (na przykład z innymi rodzicami albo z kimś, kogo znasz), - pracy w domu (z takim ułożeniem harmonogramu, aby móc zajmować się dzieckiem). Możliwości opieki nad dzieckiem, podczas gdy ty pracujesz zawodowo, wymienione są w części Detoksykacja opieki nad dzieckiem. Pamiętaj, że one również są czasochłonne, gdyż wymagają: - odwożenia i przywożenia dziecka do i z przedszkola, - kontaktów z opiekunem czy przedszkolem, dla upewnienia się, czy wszystko jest w porządku, - utrzymywania w czystości i porządku ubrań dziecka i przedszkolnego ekwipunku, - wypełnienia różnych dodatkowych obowiązków rodzicielskich, o których pewna matka wyraziła się kiedyś: Zawsze żądają od ciebie, abyś robiła wszystko, co trzeba, obojętnie czy pracujesz, czy nie", - interwencji w różnych nagłych wypadkach. Pamiętaj, że dziecko wymaga konsekwencji i regularności. Im młodsze, tym więcej szkody może przynieść zmiana nawyków, tak więc: - postaraj się wybrać możliwie jak najkorzystniejszy wariant od samego początku, - poświęć nieco czasu na opracowanie skutecznego systemu awaryjnego, zakładając więcej niż jedną siatkę bezpieczeństwa" na wypadek, gdyby coś zaszwankowalo w systemie głównym. Co jakiś czas sprawdzaj wszystkie ustalenia. Czy oboje partnerzy są zadowoleni? Czy dziecko jest szczęśliwe?

52 52 TO KSYCZN E DZIECIŃ STWO SIŁA RODZICÓW: ZMIENIAMY ŚWIAT Większość rodziców jest tak bardzo zaabsorbowana własnymi spra wami, że wydaje się absolutnie nie mieć czasu na użycie swoich wply wów, aby poprawić harmonię między pracą zawodową a życiem prywat nym. )ednak nawet ci najbardziej zabiegani mogą zdobyć się na kilku prostych kroków, żeby poprawić własne życie i życie przyszłych pokoleń Rozmawiaj z innymi rodzicami (i z każdym, kto zechce cię wysłu chać) o konkretnych problemach związanych z równowagą między pracą zawodową a życiem prywatnym. Kontakty z innymi nie tylko przyczynią się do poszerzenia grona znajomych; stanowią także do bry sposób zorientowania się w lokalnych możliwościach. Nie ogra niczaj się jednak do utyskiwań - mów, co można zrobić, aby poprą wić istniejący stan rzeczy. Nie daj się onieśmielić kompetencjami innych rodziców i ich zorgii nizowaniem. Każdy może znaleźć się na pierwszej linii frontu i wszyscy rodzice, z którymi się zetknęłam, okazywali się walczy z takim samym zaangażowaniem jak ja, mimo że niekiedy sprawiali wrażenie delikatnych i kruchych. Ludzie zawsze lubią być pytam 0 radę - wykorzystaj to, aby się przedstawić. Szukaj informacji i wskazówek w Internecie - to zdumiewające, ile rzeczy można odkryć, spędzając pól godziny z wyszukiwarką Googl Strona BBC poświęcona rodzicielstwu zawiera wiele pomocnych uwa daje też możliwość czatowania. Jednak czasu, który przeznaczony jesl dla dzieci, nie poświęcaj na przeszukiwanie sieci (zob. rozdział 4) 1 niech kontakty internetowe nie zastąpią ci prawdziwych spotkau z ludźmi. Potraktuj spotkania w Internecie jako początek rzeczywistych kontak tów z ludźmi, którzy mają podobne zainteresowania i problemy. Taki spotkania z innymi są dobre dla ciebie i dla twojego dziecka (zob. roz dział 10), nawet jeśli nie rozwiązują konkretnych problemów. Staraj się nie unikać bardziej formalnych spotkań - w organiza cjach społecznych, w komitetach rodzicielskich, w grupach nacisku. Jeśli nie chcesz, nie musisz angażować się w działalność, ale jeśli nie pójdziesz na spotkanie, możesz nie dowiedzieć się czegoś na temat dostępnych możliwości. Samym siedzeniem i uskarżaniem si na stan faktyczny nigdy niczego nie zwojujesz.

53 Kto dogląda naszych dzieci 22 7 W pracy zapytaj o formy zatrudnienia przyjazne rodzinie, inne niż pełny etat. Nie doprowadzaj jednak do wściekłości pracowników, którzy nie są rodzicami, domagając się specjalnego traktowania - rodzicielstwo to twój wybór, więc trudno oczekiwać, aby cały świat dostosowywał się do ciebie. Natomiast ruchomy czas pracy jest korzystny dla wszystkich pracowników, gdyż daje im większe możliwości ułożenia sobie życia także poza biurem. W okresie zbliżających się lokalnych i narodowych wyborów jasno daj do zrozumienia kandydatom (pisząc do nich e albo zatrzymując ich na ulicy), że twój glos będzie zależał od tego, czy ich program zawiera: - odpowiednie rozwiązanie kwestii opieki nad dziećmi we wszystkich trzech grupach wiekowych opisanych w tym rozdziale, - rozwiązania zapewniające właściwą równowagę między pracą zawodową a życiem prywatnym, w tym ruchomy czas pracy i urlopy dla rodziców. Jeśli jesteś osobą lubiącą się angażować, masz szansę. Bycie rodzicem daje ci wiedzę i doświadczenie w jednej z dziedzin najbardziej znaczących dla naszego pokolenia; użyj ich, aby pomóc zbudować lepszy świat.

54 54 TO KSYCZN E DZIECIŃ STWO Dodatkowe lektury Dla rodziców dzieci w wieku od narodzin do trzech lat: Sue Gerhardt, Why Love Matters: How Affection Shapes a Baby's Brain (Brunner-Routledge, 2004). Dla rodziców dzieci w wieku od trzech do sześciu lat: Diane Rich i in., First hand experience - what matters to cliil dren (Rich Learning Opportunities, 2005). Ros Bayley, Lynn Broadbent, Flying Start with Literacy (Network Educational Press Ltd, 2005). Pomocne adresy internetowe Rozważając kwestie opieki nad dzieckiem, przejrzyj następu jące strony: Daycare Trust: National Network for Childcare: Child Care Link: Doskonałe materiały na temat wczesnej edukacji dla grupy oil trzylatków do sześciolatków znajdziesz tutaj:

55 Kto dogląda naszych dzieci 22 7 Uwaga, przepaść! W latach sześćdziesiątych rząd USA rozpoczął program Headstart, mający na celu objęcie dzieci z zaniedbanych rodzin jak najwcześniejszą opieką, aby zapobiec problemom społecznym, zanim jeszcze się pojawią. Długookresowe badania wykazały, że każdy dolar zainwestowany w odpowiednią opiekę przynosi siedem dolarów zysku w postaci mniejszej przestępczości, lepszej pracy i lepszych wyników w nauce. Najważniejsze jest tu jednak słowo odpowiednią". ak zauważył amerykański ekonomista Steven Levitt, nawet dzieci, którymi opiekuje się państwo, nie zrobią wielkich postępów, jeśli zamiast spędzić dzień z własną, przepracowaną, niewykształconą matką [...] spędzą go pod opieką czyjejś przepracowanej, niewykształconej matki, w pomieszczeniu pełnym dzieci równie spragnionych uwagi". Ruch The Sure Start, jedno z flagowych przedsięwzięć rządu laburzystowskiego, opiera się właśnie na programie amerykańskim. Zapewnia placówki opieki dla dzieci od urodzenia do lat trzech w biedniejszych rejonach Anglii. Niestety, z wstępnej oceny wynika, że jeśli chodzi o język, zachowanie czy ogólny rozwój, między dziećmi objętymi i nieobjętymi programem Sure Start nie ma specjalnych różnic; zanotowano natomiast, że matki dzieci z programu stały się cieplejsze wobec swoich pociech, mniej skłonne do krytyki i strofowania, częściej okazujące uczucia. )ak zwykle prawdopodobieństwo powodzenia długoterminowej akcji zależy od wysokości nakładów inwestycyjnych i fachowego przygotowania personelu. Przykładem wzorowych działań są takie placówki, jak Pen Green Centre w Northamptonshire czy Thomas Coram Centre w Londynie, których sukces w dużej mierze przypisać należy personelowi, potrafiącemu zdobywać fundusze (publiczne i prywatne) służące realizacji zamierzeń. ak wykazały badania, dla trzylatków i dzieci starszych odpowiednia opieka przedszkolna może stanowić drugą szansę wydostania się z odziedziczonej biedy, lecz tylko pod warunkiem że

Wprowadzenie Syndrom toksycznego. dzieciństwa.

Wprowadzenie Syndrom toksycznego. dzieciństwa. Wprowadzenie Syndrom toksycznego dzieciństwa Stała na stopniach wiodących do Galerii Uffizi we Florencji - niewysoka, ciemnowłosa, z lekką nadwagą - i powoli lizała lody. Z pewnością miała nie więcej niż

Bardziej szczegółowo

ŚWIATOWY DZIEŃ ZDROWIA

ŚWIATOWY DZIEŃ ZDROWIA Depresja Inż. Agnieszka Świątkowska Założenia kampanii Światowy Dzień Zdrowia obchodzony co roku 7 kwietnia, w rocznicę powstania Światowej Organizacji Zdrowia daje nam unikalną możliwość mobilizacji działań

Bardziej szczegółowo

WPŁYW CZYTANIA NA ROZWÓJ DZIECI I MŁODZIEŻY

WPŁYW CZYTANIA NA ROZWÓJ DZIECI I MŁODZIEŻY WPŁYW CZYTANIA NA ROZWÓJ DZIECI I MŁODZIEŻY Czytanie - oto najlepszy sposób uczenia się. Aleksander Puszkin Sukces jednostek i społeczeństw zależy od ich wiedzy. Kluczem do wiedzy wciąż jest czytanie.

Bardziej szczegółowo

Nie mów dziecku, jak bardzo je kochasz, pokaż to, poświęcając mu czas.

Nie mów dziecku, jak bardzo je kochasz, pokaż to, poświęcając mu czas. Nie mów dziecku, jak bardzo je kochasz, pokaż to, poświęcając mu czas. Ulrich Schaffer WSZYSCY CHCEMY, ABY NASZE DZIECI WYROSŁY NA MĄDRYCH, DOBRYCH I SZCZĘŚLIWYCH LUDZI. JEST NA TO SPOSÓB - CZYTAJMY DZIECIOM!

Bardziej szczegółowo

WPŁYW CZYTANIA NA ROZWÓJ

WPŁYW CZYTANIA NA ROZWÓJ WPŁYW CZYTANIA NA ROZWÓJ DZIECI I MŁODZIEŻY Szkoła Podstawowa w Opatowie Sukces jednostek i społeczeństw zależy od ich wiedzy. Kluczem do wiedzy wciąż jest czytanie. Wiele osób, choć umie czytać, nie czyta.

Bardziej szczegółowo

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze. Przedmowa Kiedy byłem mały, nawet nie wiedziałem, że jestem dzieckiem specjalnej troski. Jak się o tym dowiedziałem? Ludzie powiedzieli mi, że jestem inny niż wszyscy i że to jest problem. To była prawda.

Bardziej szczegółowo

Koncepcja pracy MSPEI

Koncepcja pracy MSPEI Międzynarodowa Szkoła Podstawowa Edukacji Innowacyjnej w Łodzi to Szkoła Kompetencji Kluczowych posiadająca i rozwijająca nowatorskie spojrzenie na kształtowanie postaw i umiejętności zgodnie z Europejskimi

Bardziej szczegółowo

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem Jesper Juul Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem Dzieci od najmłodszych lat należy wciągać w proces zastanawiania się nad różnymi decyzjami i zadawania sobie pytań w rodzaju: Czego chcę? Na co

Bardziej szczegółowo

JAK MOTYWOWAĆ DZIECKO DO NAUKI

JAK MOTYWOWAĆ DZIECKO DO NAUKI JAK MOTYWOWAĆ DZIECKO DO NAUKI Motywacja to: CO TO JEST MOTYWACJA? stan gotowości człowieka do podjęcia określonego działania, w tym przypadku chęć dziecka do uczenia się, dążenie do rozwoju, do zaspokajania

Bardziej szczegółowo

Jak motywować dziecko by chciało się dobrze uczyć i zachowywać. Refleksje pedagoga

Jak motywować dziecko by chciało się dobrze uczyć i zachowywać. Refleksje pedagoga Jak motywować dziecko by chciało się dobrze uczyć i zachowywać. Refleksje pedagoga Nie da się sformułować gotowej recepty, jak pomagać dziecku. Do każdego należy podchodzić indywidualnie. Rodzice i nauczyciele

Bardziej szczegółowo

AD/HD ( Attention Deficit Hyperactivity Disorder) Zespół Nadpobudliwości Psychoruchowej z Zaburzeniami Koncentracji Uwagi

AD/HD ( Attention Deficit Hyperactivity Disorder) Zespół Nadpobudliwości Psychoruchowej z Zaburzeniami Koncentracji Uwagi AD/HD ( Attention Deficit Hyperactivity Disorder) Zespół Nadpobudliwości Psychoruchowej z Zaburzeniami Koncentracji Uwagi GENETYCZNIE UWARUNKOWANA, NEUROLOGICZNA DYSFUNKCJA, CHARAKTERYZUJĄCA SIĘ NIEADEKWATNYMI

Bardziej szczegółowo

NASTOLETNIA DEPRESJA PORADNIK

NASTOLETNIA DEPRESJA PORADNIK NASTOLETNIA DEPRESJA PORADNIK Upadłam Nie mogę Nie umiem Wstać Sama po ziemi stąpam w snach Sama, samiutka próbuję wstać. Nie umiem Chcę się odezwać Nie wiem do kogo Sama tu jestem, nie ma nikogo Wyciągam

Bardziej szczegółowo

Opracowała: Monika Haligowska

Opracowała: Monika Haligowska Kwalifikacja i orzekanie odnośnie dzieci niezdolnych do nauki w szkołach masowych. Podstawy prawne, rola psychologa, rola poradni w kwalifikowaniu do szkół specjalnych. Opracowała: Monika Haligowska Podstawy

Bardziej szczegółowo

Zatem może wyjaśnijmy sobie na czym polega różnica między człowiekiem świadomym, a Świadomym.

Zatem może wyjaśnijmy sobie na czym polega różnica między człowiekiem świadomym, a Świadomym. KOSMICZNA ŚWIADOMOŚĆ Kiedy mowa jest o braku świadomi, przeciętny człowiek najczęściej myśli sobie: O czym oni do licha mówią? Czy ja nie jesteś świadomy? Przecież widzę, słyszę i myślę. Tak mniej więcej

Bardziej szczegółowo

Spis treści. Spis treści. Wstęp... Jak wspierać rozwój przedszkolaka?... Jak ćwiczyć dziecięcy umysł?...

Spis treści. Spis treści. Wstęp... Jak wspierać rozwój przedszkolaka?... Jak ćwiczyć dziecięcy umysł?... Spis treści Spis treści Wstęp... Jak wspierać rozwój przedszkolaka?... Jak ćwiczyć dziecięcy umysł?... Koncentracja i spostrzeganie... Pamięć i wiedza... Myślenie... Kreatywność... Zadania, które pomogą

Bardziej szczegółowo

Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna ul. Dr. Józefa Rostka 16 41-902 Bytom tel; 032 2819405, 032 2819406

Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna ul. Dr. Józefa Rostka 16 41-902 Bytom tel; 032 2819405, 032 2819406 Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna ul. Dr. Józefa Rostka 16 41-902 Bytom tel; 032 2819405, 032 2819406 mgr Zuzanna Krząkała- psycholog Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Bytomiu Uzależnienie od gier

Bardziej szczegółowo

Colorful B S. Autor: Anna Sowińska. Wydawca: Colorful Media. Korekta: Marlena Fiedorow ISBN: Copyright by COLORFUL MEDIA Poznań 2012

Colorful B S. Autor: Anna Sowińska. Wydawca: Colorful Media. Korekta: Marlena Fiedorow ISBN: Copyright by COLORFUL MEDIA Poznań 2012 Autor: Anna Sowińska Wydawca: Colorful Media Korekta: Marlena Fiedorow ISBN: 83-919772-7-7 Copyright by COLORFUL MEDIA Poznań 2012 Okładka: Colorful Media Skład i łamanie: Colorful Media Colorful B S O

Bardziej szczegółowo

nego wysiłku w rozwiązywaniu dalszych niewiadomych. To, co dzisiaj jest jeszcze okryte tajemnicą, jutro może nią już nie być. Poszukiwanie nowych

nego wysiłku w rozwiązywaniu dalszych niewiadomych. To, co dzisiaj jest jeszcze okryte tajemnicą, jutro może nią już nie być. Poszukiwanie nowych Od Autora Rozwój jakiejkolwiek dziedziny wiedzy polega na umiejętności rozwiązywania jej niewiadomych i wyjaśniania często zawiłych zagadek. Cieszy nas pokonywanie kolejnych barier i zdobywanie coraz to

Bardziej szczegółowo

Choroby somatyczne, izolacja społeczna, utrata partnera czy nadużywanie leków to główne przyczyny częstego występowania depresji u osób starszych

Choroby somatyczne, izolacja społeczna, utrata partnera czy nadużywanie leków to główne przyczyny częstego występowania depresji u osób starszych Choroby somatyczne, izolacja społeczna, utrata partnera czy nadużywanie leków to główne przyczyny częstego występowania depresji u osób starszych 23 lutego, przypada obchodzony po raz szósty, ogólnopolski

Bardziej szczegółowo

AUDIO B1 KONFLIKT POKOLEŃ (wersja dla studenta)

AUDIO B1 KONFLIKT POKOLEŃ (wersja dla studenta) AUDIO B1 KONFLIKT POKOLEŃ (wersja dla studenta) 1. Proszę napisać odpowiedzi na pytania: 1. Jak rozumiecie tytuł tekstu? 2. Czy wy buntowaliście się przeciw rodzicom i nauczycielom? W jaki sposób i dlaczego?

Bardziej szczegółowo

NAUKA JAK UCZYĆ SIĘ SKUTECZNIE (A2 / B1)

NAUKA JAK UCZYĆ SIĘ SKUTECZNIE (A2 / B1) NAUKA JAK UCZYĆ SIĘ SKUTECZNIE (A2 / B1) CZYTANIE A. Mówi się, że człowiek uczy się całe życie. I jest to bez wątpienia prawda. Bo przecież wiedzę zdobywamy nie tylko w szkole, ale również w pracy, albo

Bardziej szczegółowo

Dlaczego Cele Zrównoważonego Rozwoju są ważne dla młodych ludzi?

Dlaczego Cele Zrównoważonego Rozwoju są ważne dla młodych ludzi? Prezentacja Ośrodka Informacji ONZ Dlaczego Cele Zrównoważonego Rozwoju są ważne dla młodych ludzi? Slajd 1: strona tytułowa Slajd 2: Cele Zrównoważonego Rozwoju Trochę historii: Cofnijmy się do roku 2000,

Bardziej szczegółowo

Anioły zawsze są obok ciebie i cały czas coś do

Anioły zawsze są obok ciebie i cały czas coś do Anioły zawsze są obok ciebie i cały czas coś do ciebie mówią zwłaszcza wtedy, kiedy się do nich modlisz. Ich subtelny głos, który dociera do nas w postaci intuicyjnych odczuć i myśli ciężko usłyszeć w

Bardziej szczegółowo

Debata. Od samokontroli do uzależnienia

Debata. Od samokontroli do uzależnienia Debata Od samokontroli do uzależnienia Kontrola swojego zachowania Zachowania ryzykowne Szkodliwe używanie Uzależnienie Samokontrola Standardy zachowania Monitorowanie własnego zachowania Umiejętność

Bardziej szczegółowo

WARSZTATY pociag j do jezyka j. dzień 1

WARSZTATY pociag j do jezyka j. dzień 1 WARSZTATY pociag j do jezyka j dzień 1 POCIĄG DO JĘZYKA - dzień 1 MOTYWACJA Z SERCA Ach, o ile łatwiejsze byłoby życie, gdybyśmy dysponowali niekończącym się źródłem motywacji do działania. W nauce języków

Bardziej szczegółowo

Liczą się proste rozwiązania wizyta w warsztacie

Liczą się proste rozwiązania wizyta w warsztacie Liczą się proste rozwiązania wizyta w warsztacie Szybciej poznaję ceny. To wszystko upraszcza. Mistrz konstrukcji metalowych, Martin Elsässer, w rozmowie o czasie. Liczą się proste rozwiązania wizyta w

Bardziej szczegółowo

Dlaczego warto czytać dzieciom?

Dlaczego warto czytać dzieciom? Dlaczego warto czytać dzieciom? Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła Wisława Szymborska Według badania Biblioteki Narodowej na temat stanu czytelnictwa w Polsce w 2014

Bardziej szczegółowo

Pokochaj i przytul dziecko z ADHD. ADHD to zespół zaburzeń polegający na występowaniu wzmożonej pobudliwości i problemów z koncentracją uwagi.

Pokochaj i przytul dziecko z ADHD. ADHD to zespół zaburzeń polegający na występowaniu wzmożonej pobudliwości i problemów z koncentracją uwagi. Pokochaj i przytul dziecko z ADHD ADHD to zespół zaburzeń polegający na występowaniu wzmożonej pobudliwości i problemów z koncentracją uwagi. TYPOWE ZACHOWANIA DZIECI Z ADHD: stale wierci się na krześle,

Bardziej szczegółowo

Jak zapobiegać przemocy domowej wobec dzieci i młodzieży.

Jak zapobiegać przemocy domowej wobec dzieci i młodzieży. Jak zapobiegać przemocy domowej wobec dzieci i młodzieży. (Terapia Krótkoterminowa Skoncentrowana na Rozwiązaniu) Kontakt tel.: +48 600779294 e-mail: iwona@gabinetterapeutyczny.eu Iwona Czerwoniuk psychoterapeuta

Bardziej szczegółowo

Kwestionariusz AQ. wersja dla młodzieży 12-15 lat. Płeć dziecka:... Miesiąc i rok urodzenia dziecka:... Miejsce zamieszkania (miasto, wieś):...

Kwestionariusz AQ. wersja dla młodzieży 12-15 lat. Płeć dziecka:... Miesiąc i rok urodzenia dziecka:... Miejsce zamieszkania (miasto, wieś):... Kwestionariusz AQ wersja dla młodzieży 12-15 lat Płeć dziecka:... Miesiąc i rok urodzenia dziecka:... Miejsce zamieszkania (miasto, wieś):... Płeć osoby wypełniającej kwestionariusz:... Wiek:... Wykształcenie

Bardziej szczegółowo

wzrasta drażliwość. Takie objawy nie mieszczą się w ramach klasyfikacji dotyczącej depresji. W związku z tym zdarza się, że u dzieci cierpiących na

wzrasta drażliwość. Takie objawy nie mieszczą się w ramach klasyfikacji dotyczącej depresji. W związku z tym zdarza się, że u dzieci cierpiących na Hasło tegorocznych Światowych Dni Zdrowia obchodzonych 7 kwietnia brzmi: Depresja - porozmawiajmy o niej. Specjaliści pracujący w naszej szkole zachęcają wszystkich rodziców do pogłębienia wiedzy na temat

Bardziej szczegółowo

Wczesne wspomaganie rozwoju dziecka początkiem efektywnej edukacji

Wczesne wspomaganie rozwoju dziecka początkiem efektywnej edukacji Konferencja: Wczesne wspomaganie rozwoju dziecka początkiem efektywnej edukacji Warszawa, 19 września 2014r. Cele konferencji: Upowszechnianie wiedzy o znaczeniu wczesnego wspomagania dla rozwoju małego

Bardziej szczegółowo

Szkodliwy wpływ alkoholu na umysł młodego człowieka

Szkodliwy wpływ alkoholu na umysł młodego człowieka Szkodliwy wpływ alkoholu na umysł młodego człowieka Wiek pierwszego zetknięcia się z alkoholem z roku na rok obniża się. Nieodwracalne zmiany w funkcjonowaniu, uszkodzenie procesów rozwojowych, problemy

Bardziej szczegółowo

Strona 1 z 7

Strona 1 z 7 1 z 7 www.fitnessmozgu.pl WSTĘP Czy zdarza Ci się, że kiedy spotykasz na swojej drodze nową wiedzę która Cię zaciekawi na początku masz duży entuzjazm ale kiedy Wchodzisz głębiej okazuje się, że z różnych

Bardziej szczegółowo

629-35 - 69, 628-37 - 04 621-07 - 57, 628-90 - 17 REKLAMA W GOSPODARCE OKRESU TRANSFORMACJI WARSZAWA, SIERPIEŃ 1993

629-35 - 69, 628-37 - 04 621-07 - 57, 628-90 - 17 REKLAMA W GOSPODARCE OKRESU TRANSFORMACJI WARSZAWA, SIERPIEŃ 1993 CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT ZESPÓŁ REALIZACJI BADAŃ 629-35 - 69, 628-37 - 04 621-07 - 57, 628-90 - 17 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET:

Bardziej szczegółowo

Szkoła Promująca Zdrowie Diagnoza wstępna. Analiza ankiet dla uczniów

Szkoła Promująca Zdrowie Diagnoza wstępna. Analiza ankiet dla uczniów Szkoła Promująca Zdrowie Diagnoza wstępna Analiza ankiet dla uczniów Zdrowy styl życia- zachowania prozdrowotne Śpię co najmniej 8-9 godzin każdej nocy 4 3 2 1 1 Łatwo zasypiam i dobrze śpię w nocy 6 4

Bardziej szczegółowo

J. J. : Spotykam rodziców czternasto- i siedemnastolatków,

J. J. : Spotykam rodziców czternasto- i siedemnastolatków, J. J. : Spotykam rodziców czternasto- i siedemnastolatków, którzy twierdzą, że właściwie w ogóle nie rozmawiają ze swoimi dziećmi, odkąd skończyły osiem czy dziewięć lat. To może wyjaśniać, dlaczego przesiadują

Bardziej szczegółowo

to umiejętność radzenia sobie z własnymi emocjami i zdolność rozumienia innych ludzi. Ma ona decydujące znaczenie w kwestii tworzenia dobrych relacji

to umiejętność radzenia sobie z własnymi emocjami i zdolność rozumienia innych ludzi. Ma ona decydujące znaczenie w kwestii tworzenia dobrych relacji to umiejętność radzenia sobie z własnymi emocjami i zdolność rozumienia innych ludzi. Ma ona decydujące znaczenie w kwestii tworzenia dobrych relacji ze swoim otoczeniem i poczucia spełnienia się w życiu.

Bardziej szczegółowo

MARATON UMYSŁU ETAP 4 MARATON UMYSŁU

MARATON UMYSŁU ETAP 4 MARATON UMYSŁU MARATON UMYSŁU Dziś dowiesz się o: Jak rozwijać u dziecka inteligencję matematyczno-logiczną Jak wspierać i zachęcać maluchy do intelektualnych wyzwań Jak obudzić małego geniusza nie odbierając zabawy

Bardziej szczegółowo

GRAŻYNA KOWALCZYK. Zadanie finansowane ze środków Narodowego Programu Zdrowia na lata

GRAŻYNA KOWALCZYK. Zadanie finansowane ze środków Narodowego Programu Zdrowia na lata GRAŻYNA KOWALCZYK SĄ TYLKO DWA SPOSOBY NA ŻYCIE. JEDEN TO ŻYCIE TAK, JAKBY NIC NIE BYŁO CUDEM. DRUGI TO ŻYCIE TAK, JAKBY WSZYSTKO BYŁO CUDEM (Albert Einstein) Wykaz rzeczy niszczących i zagrażających życiu

Bardziej szczegółowo

10 SEKRETÓW NAJLEPSZYCH OJCÓW 1. OKAZUJ SZACUNEK MATCE SWOICH DZIECI 2. DAJ DZIECIOM SWÓJ CZAS

10 SEKRETÓW NAJLEPSZYCH OJCÓW 1. OKAZUJ SZACUNEK MATCE SWOICH DZIECI 2. DAJ DZIECIOM SWÓJ CZAS 10 SEKRETÓW NAJLEPSZYCH OJCÓW 1. OKAZUJ SZACUNEK MATCE SWOICH DZIECI Jedną z najlepszych rzeczy, jaką ojciec może zrobić dla swoich dzieci, to okazywać szacunek dla ich mamy. Jeśli jesteś żonaty, dbaj

Bardziej szczegółowo

Edukacja włączająca w szkole ogólnodostępnej

Edukacja włączająca w szkole ogólnodostępnej Edukacja włączająca w szkole ogólnodostępnej ...Dobra edukacja to edukacja włączająca, zapewniająca pełne uczestnictwo wszystkim uczniom, niezależnie od płci, statusu społecznego i ekonomicznego, rasy,

Bardziej szczegółowo

SCENARIUSZ ZAJĘĆ (wiek ucznia lat)

SCENARIUSZ ZAJĘĆ (wiek ucznia lat) SCENARIUSZ ZAJĘĆ (wiek ucznia 10-15 lat) Temat: Lekcja Akceptacji Czas: 45min Ilość uczniów: max 30 Cel główny: Uczniowie rozumieją, że wszyscy jesteśmy różni. Dowiadują się, że spektrum autyzmu jest różnorodne

Bardziej szczegółowo

Kurs online JAK ZOSTAĆ MAMĄ MOCY

Kurs online JAK ZOSTAĆ MAMĄ MOCY Często będę Ci mówić, że to ważna lekcja, ale ta jest naprawdę ważna! Bez niej i kolejnych trzech, czyli całego pierwszego tygodnia nie dasz rady zacząć drugiego. Jeżeli czytałaś wczorajszą lekcję o 4

Bardziej szczegółowo

ANKIETA. Poniżej umieszczona została ankieta dotyczącą Twojego zdrowia oraz samooceny. Ankieta składa się z czterech krótkich części.

ANKIETA. Poniżej umieszczona została ankieta dotyczącą Twojego zdrowia oraz samooceny. Ankieta składa się z czterech krótkich części. ANKIETA Poniżej umieszczona została ankieta dotyczącą Twojego zdrowia oraz samooceny. Ankieta składa się z czterech krótkich części. Bardzo proszę, abyś czytał/a uważne i udzielił/a odpowiedzi na wszystkie

Bardziej szczegółowo

WSZYSCY CHCEMY, ABY NASZE DZIECI WYROSŁY NA MĄDRYCH, DOBRYCH I SZCZĘŚLIWYCH LUDZI. JEST NA TO SPOSÓB - CZYTAJMY DZIECIOM!

WSZYSCY CHCEMY, ABY NASZE DZIECI WYROSŁY NA MĄDRYCH, DOBRYCH I SZCZĘŚLIWYCH LUDZI. JEST NA TO SPOSÓB - CZYTAJMY DZIECIOM! CAŁA POLSKA CZYTA DZIECIOM "Nie mów dziecku, jak bardzo je kochasz, pokaż to, poświęcając mu czas." Ulrich Schaffer WSZYSCY CHCEMY, ABY NASZE DZIECI WYROSŁY NA MĄDRYCH, DOBRYCH I SZCZĘŚLIWYCH LUDZI. JEST

Bardziej szczegółowo

WZAJEMNY SZACUNEK DLA WSZYSTKICH CZŁONKÓW RODZINY JAKO FUNDAMENT TOLERANCJI WOBEC INNYCH

WZAJEMNY SZACUNEK DLA WSZYSTKICH CZŁONKÓW RODZINY JAKO FUNDAMENT TOLERANCJI WOBEC INNYCH WZAJEMNY SZACUNEK DLA WSZYSTKICH CZŁONKÓW RODZINY JAKO FUNDAMENT TOLERANCJI WOBEC INNYCH Dla każdego z nas nasza rodzina to jedna z najważniejszych grup, wśród których i dla których żyjemy. Nie zawsze

Bardziej szczegółowo

Część 11. Rozwiązywanie problemów.

Część 11. Rozwiązywanie problemów. Część 11. Rozwiązywanie problemów. 3 Rozwiązywanie problemów. Czy jest jakiś problem, który trudno Ci rozwiązać? Jeżeli tak, napisz jaki to problem i czego próbowałeś, żeby go rozwiązać 4 Najlepsze metody

Bardziej szczegółowo

1 Ojcostwo na co dzień. Czyli czego dziecko potrzebuje od ojca Krzysztof Pilch

1 Ojcostwo na co dzień. Czyli czego dziecko potrzebuje od ojca Krzysztof Pilch 1 2 Spis treści Wstęp......6 Rozdział I: Co wpływa na to, jakim jesteś ojcem?...... 8 Twoje korzenie......8 Stereotypy.... 10 1. Dziecku do prawidłowego rozwoju wystarczy matka.... 11 2. Wychowanie to

Bardziej szczegółowo

Komputer i my Nie można cofnąć czasu i poprawić naszych błędów! Nauczmy się im zapobiegać!!! Bartosz Dulski

Komputer i my Nie można cofnąć czasu i poprawić naszych błędów! Nauczmy się im zapobiegać!!! Bartosz Dulski Komputer sam w sobie nie jest zły. To ludzie czynią go niebezpiecznym! Komputer i my Nie można cofnąć czasu i poprawić naszych błędów! Nauczmy się im zapobiegać!!! Bartosz Dulski Nie wysyłaj swoich zdjęć

Bardziej szczegółowo

8 sposobów na więcej czasu w ciągu dnia

8 sposobów na więcej czasu w ciągu dnia http://produktywnie.pl RAPORT 8 sposobów na więcej czasu w ciągu dnia Jakub Ujejski Powered 1 by PROINCOME Jakub Ujejski Wszystkie prawa zastrzeżone. Strona 1 z 10 1. Wstawaj wcześniej Pomysł, wydawać

Bardziej szczegółowo

Polacy myślą o uchodźcach podobnie jak reszta Europy

Polacy myślą o uchodźcach podobnie jak reszta Europy Polacy myślą o uchodźcach podobnie jak reszta Europy Grzegorz Lindenberg Z wielkich badań, przeprowadzonych w ubiegłym roku na 18 tysiącach osób w 15 krajach Europy wynika, że opinie o tym, jakich uchodźców

Bardziej szczegółowo

1 Uzależnienia jak ochronić siebie i bliskich Krzysztof Pilch

1 Uzależnienia jak ochronić siebie i bliskich Krzysztof Pilch 1 2 Spis treści Wprowadzenie......5 Rozdział I: Rodzaje uzależnień...... 7 Uzależnienia od substancji......8 Uzależnienia od czynności i zachowań.... 12 Cechy wspólne uzależnień.... 26 Rozdział II: Przyczyny

Bardziej szczegółowo

Nasza edukacja nie skończyła się wraz z otrzymaniem dyplomu ze studiów czy szkoły średniej Uczymy

Nasza edukacja nie skończyła się wraz z otrzymaniem dyplomu ze studiów czy szkoły średniej Uczymy odc. 12 W CO INWESTUJESZ? Możliwości lokowania pieniędzy jest wiele. Można kupić nieruchomości na wynajem, można zainwestować na giełdzie, w złocie, czy też w udziałach dobrze prosperującej firmy. A czy

Bardziej szczegółowo

Raport z badań: Prawa, obowiązki i samopoczucie ucznia w szkole

Raport z badań: Prawa, obowiązki i samopoczucie ucznia w szkole Raport z badań: Prawa, obowiązki i samopoczucie ucznia w szkole Nowy Dwór Wejherowski, 13.03.2018 1 I. Celem diagnozy było uzyskanie od bezpośrednio zainteresowanych, czyli uczniów - odpowiedzi na pytania

Bardziej szczegółowo

Oferta wywiadówek profilaktycznych oraz warsztatów. Rodzice. lat na rynku. 100% pytanych Klientów poleca nasze usługi

Oferta wywiadówek profilaktycznych oraz warsztatów. Rodzice. lat na rynku. 100% pytanych Klientów poleca nasze usługi 9+ lat na rynku 100% pytanych Klientów poleca nasze usługi 6000+ godzin przeprowadzonych szkoleń oraz warsztatów Oferta wywiadówek profilaktycznych oraz warsztatów 150+ Instytucji skorzystało z naszych

Bardziej szczegółowo

Graj na zdrowie! ale i ciekawe!

Graj na zdrowie! ale i ciekawe! Graj na zdrowie! Zastanawiasz się jak zachęcić swoje dziecko do prawidłowej diety i aktywności fizycznej? Poznaj nową aplikację Zdrowice, dzięki której jedzenie warzyw i owoców, picie wody czy aktywność

Bardziej szczegółowo

BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK

BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK Opracowała Gimnazjum nr 2 im. Ireny Sendlerowej w Otwocku Strona 1 Młodzież XXI wieku problemy stare, czy nowe, a może stare po nowemu? Co jest największym

Bardziej szczegółowo

Rok Nowa grupa śledcza wznawia przesłuchania profesorów Unii.

Rok Nowa grupa śledcza wznawia przesłuchania profesorów Unii. Rok 2017. Nowa grupa śledcza wznawia przesłuchania profesorów Unii. Czego dowiemy się o podejrzanych? Jak potoczy się śledztwo? Czy przyznają się do winy? 1/5 Pierwszym oskarżonym będzie Profesor Tomasz

Bardziej szczegółowo

Wiedza i zachowania zdrowotne mieszkańców Lubelszczyzny a zmienne demograficzno-społeczne.

Wiedza i zachowania zdrowotne mieszkańców Lubelszczyzny a zmienne demograficzno-społeczne. Michał Nowakowski Zakład Socjologii Medycyny i Rodziny Instytut Socjologii Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej Luiza Nowakowska Samodzielna Pracownia Socjologii Medycyny Katedra Nauk Humanistycznych Wydziału

Bardziej szczegółowo

Ocenianie kształtujące

Ocenianie kształtujące 1 Ocenianie kształtujące 2 Ocenianie kształtujące w nowej podstawie programowej 3 Rozporządzenie o ocenianiu Ocenianie wewnątrzszkolne ma na celu: 1) Informowanie ucznia o poziomie jego osiągnięć edukacyjnych

Bardziej szczegółowo

CZYM DLA CIEBIE JEST SUKCES DZIECKA?

CZYM DLA CIEBIE JEST SUKCES DZIECKA? Ekonomiczny Uniwersytet Dziecięcy WYCHOWANIE DO SUKCESU Joanna Banaś Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania 17 pażdziernika 2013 r. CZYM DLA CIEBIE JEST SUKCES DZIECKA? 1 SUKCES Wykiełkować może tylko

Bardziej szczegółowo

Książki naszych marzeń

Książki naszych marzeń Książki naszych marzeń W ramach rządowego programu w grudniu 2015 r. zakupiono do szkolnej biblioteki 117 tytułów (150 książek) za kwotę 2755,08 zł. Jednym z wymogów programu jest uwzględnienie tematyki

Bardziej szczegółowo

,,BĄDŹ CZUJNY, NIE ULEGAJ NAŁOGOM

,,BĄDŹ CZUJNY, NIE ULEGAJ NAŁOGOM ,,BĄDŹ CZUJNY, NIE ULEGAJ NAŁOGOM UZALEŻNIENIE UZALEŻNIENIE TO NABYTA SILNA POTRZEBA WYKONYWANIA JAKIEJŚ CZYNNOŚCI LUB ZAŻYWANIA JAKIEJŚ SUBSTANCJI. WSPÓŁCZESNA PSYCHOLOGIA TRAKTUJE POJĘCIE UZALEŻNIENIA

Bardziej szczegółowo

COMENIUS REGIO BIBLIOPREVENTION

COMENIUS REGIO BIBLIOPREVENTION ANALIZA ANKIETY DLA UCZNIÓW SZKÓŁ PODSTAWOWYCH, GIMNAZJÓW I SZKÓŁ PONADGIMNAZJALNYCH (12 20 LAT) W roku szkolnym 2009/2010 badaniom ankietowym zostało poddanych 22 uczniów klasy VII B w wieku 12 lat (13

Bardziej szczegółowo

Ekonomiczny Uniwersytet Dziecięcy. Rola marketingu we współczesnym świecie. Czym jest marketing? dr Mikołaj Pindelski

Ekonomiczny Uniwersytet Dziecięcy. Rola marketingu we współczesnym świecie. Czym jest marketing? dr Mikołaj Pindelski Ekonomiczny Uniwersytet Dziecięcy Rola marketingu we współczesnym świecie Czym jest marketing? dr Mikołaj Pindelski Szkoła Główna Handlowa w Warszawie 7. maja 2013 r. EKONOMICZNY UNIWERSYTET DZIECIĘCY

Bardziej szczegółowo

PRAWA DZIECKA. dziecko jako istota ludzka wymaga poszanowania jego tożsamości, godności prywatności;

PRAWA DZIECKA. dziecko jako istota ludzka wymaga poszanowania jego tożsamości, godności prywatności; PRAWA DZIECKA "Nie ma dzieci - są ludzie..." - Janusz Korczak Każdy człowiek ma swoje prawa, normy, które go chronią i pozwalają funkcjonować w społeczeństwie, państwie. Prawa mamy również my - dzieci,

Bardziej szczegółowo

Okulary. Spotkanie 12. fundacja. Realizator projektu:

Okulary. Spotkanie 12. fundacja. Realizator projektu: T Spotkanie 12 Okulary Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Edukacji Narodowej w ramach Narodowego Programu Zdrowia Realizator projektu: fundacja e d u k a c j i p o z y t y w n e j Grupa docelowa

Bardziej szczegółowo

WARSZTATY DLA RODZICÓW

WARSZTATY DLA RODZICÓW WARSZTATY DLA RODZICÓW ROK SZKOLNY 2018/2019 KIM JESTEŚMY? to firma szkoleniowa specjalizująca się w prowadzeniu warsztatów dla uczniów na wszystkich etapach edukacji od pierwszej klasy szkoły podstawowej,

Bardziej szczegółowo

PROGRAM PROFILAKTYKI

PROGRAM PROFILAKTYKI PROGRAM PROFILAKTYKI Szkoły Podstawowej im. Jana Kochanowskiego w Osieku 1 Zadania Sposób realizacji Profilaktyka 1. Diagnoza występowania w szkole, zagrożeń przypadków przemocy, agresji pedagog szkolny

Bardziej szczegółowo

NAJCZĘSTSZE BŁĘDY POPEŁNIANE PODCZAS OCENIANIA

NAJCZĘSTSZE BŁĘDY POPEŁNIANE PODCZAS OCENIANIA NAJCZĘSTSZE BŁĘDY POPEŁNIANE PODCZAS OCENIANIA 1. BŁĄD ATRYBUCJI Np. uczniom wyglądającym,,gorzej lub,,lepiej oczywiście w przekonaniu nauczyciela, przypisuje się niższe kompetencje intelektualne, złe

Bardziej szczegółowo

ZAŁOŻENIA TEORETYCZNE Na skrzydłach przyjaźni czyli o relacjach.

ZAŁOŻENIA TEORETYCZNE Na skrzydłach przyjaźni czyli o relacjach. ZAŁOŻENIA TEORETYCZNE Na skrzydłach przyjaźni czyli o relacjach. Powiedz mi, a zapomnę. Pokaż mi, a zapamiętam. Pozwól mi zrobić, a zrozumiem. Konfucjusz DIAGNOZA PROBLEMU Co powoduje, że grupa rówieśnicza

Bardziej szczegółowo

WYNIKI BADANIA ILOŚCIOWEGO DOTYCZĄCEGO DEPRESJI DLA

WYNIKI BADANIA ILOŚCIOWEGO DOTYCZĄCEGO DEPRESJI DLA WYNIKI BADANIA ILOŚCIOWEGO DOTYCZĄCEGO DEPRESJI DLA SPIS TREŚCI 1. Informacje o badaniu 2. Charakterystyka respondentów 3. Doświadczenia z depresją 4. Stopień poinformowania o depresji 5. Wiedza i wyobrażenia

Bardziej szczegółowo

BEZPIECZNY INTERNET. Własny program. Autor programu: Dagmara Strzelecka

BEZPIECZNY INTERNET. Własny program. Autor programu: Dagmara Strzelecka BEZPIECZNY INTERNET Własny program Autor programu: Dagmara Strzelecka Wstęp Internet jest wspaniałym wynalazkiem, skarbnicą wiedzy, narzędziem komunikacji oraz edukacji, rozrywki i zabawy, pozwala poznać

Bardziej szczegółowo

kilka definicji i refleksji na temat działań wychowawczych oraz ich efektów Irena Wojciechowska

kilka definicji i refleksji na temat działań wychowawczych oraz ich efektów Irena Wojciechowska kilka definicji i refleksji na temat działań wychowawczych oraz ich efektów Irena Wojciechowska Nasza ziemia jest zdegenerowana, dzieci przestały być posłuszne rodzicom Tekst przypisywany egipskiemu kapłanowi

Bardziej szczegółowo

Metoda Opcji Metoda Son-Rise

Metoda Opcji Metoda Son-Rise Metoda Opcji Metoda Son-Rise autorzy: Barry Kaufman oraz Samahria Kaufman syn diagnoza- głęboki autyzm i opóźnienie umysłowe, IQ poniżej 30; opracowali własną metodę-> obserwując zachowania syna stwierdzili,

Bardziej szczegółowo

TRENER MARIUSZ MRÓZ - JEDZ TO, CO LUBISZ I WYGLĄDAJ JAK CHCESZ!

TRENER MARIUSZ MRÓZ - JEDZ TO, CO LUBISZ I WYGLĄDAJ JAK CHCESZ! TRENER MARIUSZ MRÓZ - JEDZ TO, CO LUBISZ I WYGLĄDAJ JAK CHCESZ! Witaj! W tym krótkim PDFie chcę Ci wytłumaczyć dlaczego według mnie jeżeli chcesz wyglądać świetnie i utrzymać świetną sylwetkę powinieneś

Bardziej szczegółowo

Kolejny udany, rodzinny przeszczep w Klinice przy ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu. Mama męża oddała nerkę swojej synowej.

Kolejny udany, rodzinny przeszczep w Klinice przy ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu. Mama męża oddała nerkę swojej synowej. Kolejny udany, rodzinny przeszczep w Klinice przy ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu. Mama męża oddała nerkę swojej synowej. 34-letnia Emilia Zielińska w dniu 11 kwietnia 2014 otrzymała nowe życie - nerkę

Bardziej szczegółowo

KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM

KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM KATARZYNA ŻYCIEBOSOWSKA POPICIU WYDAWNICTWO WAM Zamiast wstępu Za każdym razem, kiedy zaczynasz pić, czuję się oszukana i porzucona. Na początku Twoich ciągów alkoholowych jestem na Ciebie wściekła o to,

Bardziej szczegółowo

Analiza wyników ankiety p.t. KOMPUTERY I ICH ZAGROŻENIA przeprowadzonej wśród uczniów klas młodszych (I III)

Analiza wyników ankiety p.t. KOMPUTERY I ICH ZAGROŻENIA przeprowadzonej wśród uczniów klas młodszych (I III) Analiza wyników ankiety p.t. KOMPUTERY I ICH ZAGROŻENIA przeprowadzonej wśród uczniów klas młodszych (I III) opracowały: mgr Agnieszka Kicman mgr Danuta Wiatr 2 Spis treści : 1.Wstęp... 3 2.Charakterystyka

Bardziej szczegółowo

DOŚWIADCZENIE KRYZYSU PSYCHICZNEGO, A FUNKCJONOWANIE SZKOLNE DZIECI

DOŚWIADCZENIE KRYZYSU PSYCHICZNEGO, A FUNKCJONOWANIE SZKOLNE DZIECI DOŚWIADCZENIE KRYZYSU PSYCHICZNEGO, A FUNKCJONOWANIE SZKOLNE DZIECI Lucyna Kicińska Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży 116 111 Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę 27.03.2019 r. Dawniej Fundacja Dzieci Niczyje

Bardziej szczegółowo

Znajdź kluczowe słowa w każdym akapicie i nadaj tytuł każdemu z nich.

Znajdź kluczowe słowa w każdym akapicie i nadaj tytuł każdemu z nich. Mama dawniej i dziś Bycie matką to nie chwilowy stan to wieloletni proces a także wspaniałe doświadczenie, bo przecież nie wystarczy urodzić dziecko - matką jest się na całe życie. Łączy się to z wieloma

Bardziej szczegółowo

Trzy filary motywacji wewnętrznej: jak je budować? Joanna Steinke-Kalembka

Trzy filary motywacji wewnętrznej: jak je budować? Joanna Steinke-Kalembka Trzy filary motywacji wewnętrznej: jak je budować? Joanna Steinke-Kalembka Czym jest motywacja wewnętrzna? motywacja to coś, co pobudza nas do działania i powoduje, że możemy w tym działaniu wytrwać. Motywacja

Bardziej szczegółowo

Współpraca oparta na empatii. Jacek Jakubowski

Współpraca oparta na empatii. Jacek Jakubowski Współpraca oparta na empatii Jacek Jakubowski Cywilizacyjny przełom jesteśmy ostatnią generacją starej cywilizacji, a zarazem pierwszym pokoleniem nowej. Dlatego wiele naszych osobistych lęków, niejasności

Bardziej szczegółowo

Autyzm i Zespół Aspergera (ZA) - na podstawie doświadczeń brytyjskich. York, lipiec mgr Joanna Szamota

Autyzm i Zespół Aspergera (ZA) - na podstawie doświadczeń brytyjskich. York, lipiec mgr Joanna Szamota Autyzm i Zespół Aspergera (ZA) - na podstawie doświadczeń brytyjskich York, lipiec 2017 mgr Joanna Szamota Zespół Aspergera oczami dziecka Myślę w konkretny sposób. Pojmuję wypowiadane zdania dosłownie.

Bardziej szczegółowo

To My! W numerze: Wydanie majowe! Redakcja gazetki: Lektury - czy warto je czytać Wiosna - czas na zabawę Strona patrona Dzień MAMY Święta Krzyżówka

To My! W numerze: Wydanie majowe! Redakcja gazetki: Lektury - czy warto je czytać Wiosna - czas na zabawę Strona patrona Dzień MAMY Święta Krzyżówka To My! Wydanie majowe! W numerze: Lektury - czy warto je czytać Wiosna - czas na zabawę Strona patrona Dzień MAMY Święta Krzyżówka Redakcja gazetki: redaktor naczelny - Julia Duchnowska opiekunowie - pan

Bardziej szczegółowo

ŻYWIOŁ WODY - ĆWICZENIA

ŻYWIOŁ WODY - ĆWICZENIA Strona1 ŻYWIOŁ WODY - ĆWICZENIA Cz. III Aby uzyskać namacalny efekt oddziaływania energii Żywiołu Wody w Twoim życiu - jednocześnie korzystaj i z przygotowanych tu ćwiczeń i z opisu procesów nagranych

Bardziej szczegółowo

Jeśli odpowiedź sprawia Ci trudność, możesz poprosić członka rodziny, pielęgniarkę lub badacza o pomoc w wypełnianiu kwestionariusza.

Jeśli odpowiedź sprawia Ci trudność, możesz poprosić członka rodziny, pielęgniarkę lub badacza o pomoc w wypełnianiu kwestionariusza. Samoocena Szanowni Państwo, Ta ankieta pomoże Twojemu lekarzowi uzyskać lepszy obraz konsekwencji, jakie dla Ciebie niesie choroba. To ważne informacje, które są nam potrzebne, aby dostosować naszą opiekę

Bardziej szczegółowo

Każdy może snuć refleksje. Umiejętność refleksyjnego myślenia o sobie. fundacja. Realizator projektu:

Każdy może snuć refleksje. Umiejętność refleksyjnego myślenia o sobie. fundacja. Realizator projektu: T Umiejętność refleksyjnego myślenia o sobie Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Edukacji Narodowej w ramach Narodowego Programu Zdrowia Realizator projektu: fundacja e d u k a c j i p o z y t

Bardziej szczegółowo

Program profilaktyki Gimnazjum Nr 2 w Ciechanowie do realizacji w latach 2012/2015

Program profilaktyki Gimnazjum Nr 2 w Ciechanowie do realizacji w latach 2012/2015 Program profilaktyki Gimnazjum Nr 2 w Ciechanowie do realizacji w latach 2012/2015 Działania profilaktyczne to te, które stwarzają człowiekowi okazję do aktywnego uczestnictwa w gromadzeniu doświadczeń

Bardziej szczegółowo

Wiedza. Znać i rozumieć ulubione metody uczenia się, swoje słabe i mocne strony, znać swoje. Umiejętności

Wiedza. Znać i rozumieć ulubione metody uczenia się, swoje słabe i mocne strony, znać swoje. Umiejętności ZDOLNOŚĆ UCZENIA SIĘ Zdolność rozpoczęcia procesu uczenia się oraz wytrwania w nim, organizacja tego procesu, zarządzanie czasem, skuteczna organizacja informacji - indywidualnie lub w grupie. Ta kompetencja

Bardziej szczegółowo

RAPORT Z BADAŃ NA TEMAT ZACHOWAŃ DZIECI W INTERNECIE

RAPORT Z BADAŃ NA TEMAT ZACHOWAŃ DZIECI W INTERNECIE RAPORT Z BADAŃ NA TEMAT ZACHOWAŃ DZIECI W INTERNECIE W celu zdiagnozowania zagrożeń związanych z korzystaniem przez dzieci z komputera i Internetu, w drugim semestrze roku szkolnego 2011/2012 przeprowadzono

Bardziej szczegółowo

Uzależnienie behawioralne. Co to takiego?

Uzależnienie behawioralne. Co to takiego? Uzależnienie behawioralne. Co to takiego? Uzależnienie behawioralne? Nałogowe zachowanie? Czy to jest zaraźliwe?! Na pewno słyszałe(a)ś o uzależnieniu od alkoholu, papierosów i narkotyków. Mówią o tym

Bardziej szczegółowo

Test mocny stron. 1. Lubię myśleć o tym, jak można coś zmienić, ulepszyć. Ani pasuje, ani nie pasuje

Test mocny stron. 1. Lubię myśleć o tym, jak można coś zmienić, ulepszyć. Ani pasuje, ani nie pasuje Test mocny stron Poniżej znajduje się lista 55 stwierdzeń. Prosimy, abyś na skali pod każdym z nich określił, jak bardzo ono do Ciebie. Są to określenia, które wiele osób uznaje za korzystne i atrakcyjne.

Bardziej szczegółowo

Tylko postawienie na Talenty i Mocne Strony jest gwarancją sukcesu w środowisku VUCA. Co się stanie z tymi, którzy tego nie zrobią?

Tylko postawienie na Talenty i Mocne Strony jest gwarancją sukcesu w środowisku VUCA. Co się stanie z tymi, którzy tego nie zrobią? Tylko postawienie na Talenty i Mocne Strony jest gwarancją sukcesu w środowisku VUCA. Co się stanie z tymi, którzy tego nie zrobią? Renata Gut SKĄD przychodzimy? DOKĄD zmierzamy? Deficyty współczesnych

Bardziej szczegółowo

Aby zrozumieć czym różni się autyzm od zespołu Aspergera (ZA), należy cofnąć się nieco w historii.

Aby zrozumieć czym różni się autyzm od zespołu Aspergera (ZA), należy cofnąć się nieco w historii. Autyzm a zespół Aspergera Aby zrozumieć czym różni się autyzm od zespołu Aspergera (ZA), należy cofnąć się nieco w historii. Dzieci z zaburzeniami rozwoju pojawiały się już w bardzo dawnych czasach, za

Bardziej szczegółowo

-Czy aborcja płodu 2 miesięcznego to to samo co aborcja płodu np 6 miesięcznego, do jakiego wieku płodu powinna być dozwolona?

-Czy aborcja płodu 2 miesięcznego to to samo co aborcja płodu np 6 miesięcznego, do jakiego wieku płodu powinna być dozwolona? Pod moim i Kai programem o aborcji pojawiły się pytania. Dziękuję za jedne z nich użytkownikowi Filipowi, oczywiście odpowiedzi będą wyrazem moich przekonań: -Czy aborcja płodu 2 miesięcznego to to samo

Bardziej szczegółowo

Porozumiewanie się z użytkownikami aparatów słuchowych. Rady dotyczące udanego porozumiewania się

Porozumiewanie się z użytkownikami aparatów słuchowych. Rady dotyczące udanego porozumiewania się Porozumiewanie się z użytkownikami aparatów słuchowych 5 Rady dotyczące udanego porozumiewania się Jest to piąta w serii broszur firmy Widex dotyczących słuchu i problemów z nim związanych. Porozumiewanie

Bardziej szczegółowo

O czym, dlaczego i dla kogo napisaliśmy Jak na dłoni. Genetyka Zwycięstwa

O czym, dlaczego i dla kogo napisaliśmy Jak na dłoni. Genetyka Zwycięstwa O czym, dlaczego i dla kogo napisaliśmy Jak na dłoni. Genetyka Zwycięstwa Dawno dawno temu wstępujący na tron osiemnastoletni król Jigme Singye Wnagchuck, najmłodszy monarcha świata, ogłosił: Szczęście

Bardziej szczegółowo